cze 042015
 

Zerknąłem przez chwilę na dyskusję pomiędzy panami Petru i Błasiakiem, który reprezentował Kukiza. Potem coś mnie podkusiło i zajrzałem do wiki co tam jest napisane o tym Błasiaku. Zacznę jednak od Ryszarda Petru, który nie przestał być wszak oficjalnym doradcą Donalda Tuska. Tym co ma on do zaproponowania jest po prostu Donald Tusk i jego mankamenty, czyli PO, która nie da się oderwać od koryta choćby nie wiem co. W razie czego się za coś przebierze, za Petru, swetru, albo wręcz za settera irlandzkiego. Inaczej jest z Błasiakiem Wojciechem. On należał kiedyś do ugrupowania KPN Obóz Patriotyczny, które założone było przez Adama Słomkę. Tak jest napisane w wikipedii – założone przez Adama Słomkę. Wcześniej jeszcze zaś publikował w tygodniku „Tak”. Nie miałem pojęcia, że taki tygodnik w ogóle istniał, ale okazało się, że jak najbardziej. W latach 1991-92 ukazało się osiem numerów pisma, które potem zostało zamknięte z przyczyn nierozpoznanych. Pismo, które nosi taki dziwny tytuł, musi być robione w kontrze do pisma pod tytułem „Nie”, tak nam to podpowiada logika. Nie wiem kto był założycielem periodyku „Tak”, bo nie Wojciech Błasiak przecież, ale chyba miał ów ktoś ambicję taką, by skontrować Urbana. W wiki piszą, że w „Tak-u” publikowano artykuły na temat afery FOZZ, na temat śmierci Waleriana Pańko, a nawet raz poszedł tam wywiad z żoną Pańki – Urszulą. „Tak” jako pierwszy opublikował także listę Macierewicza. I teraz wiki podaje nam listę autorów i nazwisko naczelnego. Uwaga wymieniam autorów: Bogdan Rymanowski, prof. Jerzy Przystawa, Wojciech Błasiak, Romuald Lazarowicz. Kim jest Bogdan Rymanowski dziś, wszyscy wiemy. Kim był wówczas? Zapewne aspirującym dziennikarzem, który trafił w środowisko najbardziej opozycyjne z opozycyjnych. Redaktorem naczelnym „Tak-a” był Henryk Wypych. Jego nazwisko w wiki się nie podświetla, nie wiem więc kto to był, ale może wy wiecie. Z innymi sprawa jest prosta, profesor Przystawa to fizyk, działacz opozycyjny, dziś już świętej pamięci, był radnym we Wrocławiu, a startował w wyborach z ugrupowania o nazwie „Przeciw układom”. Był także podobnie jak Błasiak zwolennikiem JOW-ów. Romulad Lazarowicz zaś, również z Wrocławia, którego w wiki widzimy na zdjęciu obok Grzegorza Brauna, to postać wręcz świetlana. Działacz NSZZ Solidarność, a potem współtwórca Solidarności walczącej, wydawca i kolporter pism podziemnych, wnuk bohaterskiego majora Adama Lazarowicza. On także jest zwolennikiem JOW-ów.
Idźmy dalej. Z wymienionych osób wszyscy, prócz Henryka Wypycha, bo o nim nic nie wiadomo, mają zborne życiorysy, przed którymi trzeba się pokłonić, szczególnie jeśli ktoś, tak jak ja, nie pamięta za dobrze tamtych czasów, bo byłem wszak wtedy dzieckiem. Jedyne co nas zaciekawia to obecność w tym towarzystwie Rymanowskiego, o którym nie wiadomo czy jest, czy nie jest zwolennikiem JOW-ów. Klikamy w nazwisko pana Bogdana i oczom naszym ukazują się rzeczy niezwykłe. Już na samym początku dowiadujemy się, że działał on w organizacji o nazwie Federacja Młodzieży Walczącej. Ja, przyznam ze wstydem, nie miałem pojęcia, że istniała taka organizacja. Od razu więc zajrzałem co tam o niej w wiki napisali i uderzyło mnie już pierwsze zdanie. Oto ono: Powołana została w czerwcu 1984 roku na nadwiślańskiej polanie na warszawskim Grochowie
Dziś może nas to śmieszyć, ale czasy były przecież surowe, młodzi ludzie spotykali się gdzie popadło i organizowali się jak umieli. FMW była organizacją zrzeszającą tysiące osób, na stronie internetowej stowarzyszenia przeczytać możemy ważną deklarację dotyczącą misji:

Federacja Młodzieży Walczącej – ogólnopolska organizacja opozycyjna będąca kontynuacją rozbitej w 1981 r. przez aparat bezpieczeństwa PRL Federacji Młodzieży Szkolnej – powstała w 1984 r. W drugiej połowie lat osiemdziesiątych FMW rzuciła hasło bezkompromisowej walki z chylącym się ku upadkowi ówczesnym systemem władzy. Struktury Federacji rozwijały się prężnie w niemal wszystkich regionach kraju, co było wyjątkiem na tle postępującego słabnięcia „dorosłego” podziemia politycznego i braku zainteresowania większości społeczeństwa działalnością konspiracyjną. FMW wraz z innymi ugrupowaniami młodzieżowymi opozycji politycznej odegrała szczególnie ważną rolę w okresie przełomu politycznego lat 1988 i 1989, przypominając rangę ideowego dziedzictwa „Solidarności” i ułatwiając tej ostatniej powrót na scenę polityczną. W tym czasie jednak większość struktur FMW odrzuciła kompromis z rządzącymi komunistami, wchodząc w ostry konflikt z kierownictwem „Solidarności”, przez co znalazła się na marginesie sceny politycznej III Rzeczypospolitej.

Pytanie teraz o nasz czas współczesny; czy możemy uznać, że zwolennicy JOW-ów to ideowi dziedzice FMW? Ja to pytanie kieruję do Was. Jeśli zaś tak jest, to czy oni dobrze się zastanowili głosząc ten postulat i czy dobrze przejrzeli swoje szeregi, w których znajdował się przecież Bogdan Rymanowski, który dziś żadną miarą nie może być uznany za zwolennika JOW.
O FMW pisał niegdyś w Rzeczpospolitej Piotr Semka, a ja zwróciwszy na to uwagę zastanowiłem się, jak to możliwe, że wśród tylu działaczy tej organizacji nie ma jego nazwiska. Nie ma tam także nazwiska żadnego z „naszych” dziennikarzy, którzy dziś tak dzielnie występują w obronie prawdy. Nie ma Ziemkiewicza, Skwiecińskiego, Mazurka (on był chyba za młody, ma mniej lat niż ja), nie ma Goćka i innych, a jest Rymanowski.
Macie tu jeszcze link do strony FMW, bardzo moim zdaniem ciekawej http://www.fmw.org.pl/
Zwróćmy teraz uwagę na rok powstania FMW, Kukiz już wtedy śpiewał swoje buntownicze pieśni. Nie wiadomo jednak czy już wtedy był zwolennikiem JOW. Rok 1984 był to dziwny rok….w telewizji puszczali film „Oko proroka” oraz inny – „Soból i panna”, Maciej Szczepański dostał osiem lat odsiadki, a Janusz Pałubicki przerwał trwającą sto dni głodówkę, bo się dowiedział, że mają mu wszczepić rozrusznik serca. W tym samym roku znaleziono ciało Piotra Bartoszcze z Solidarności rolników indywidualnych, a także uchwalono prawo wymierzone w pisma drugiego obiegu. Aresztowano wtedy Marka Nowakowskiego, pisarza związanego z opozycją, a jednocześnie wydawnictwo „Czytelnik” wydało książkę Bogdana Madeja, współpracującego z paryską Kulturą, pisarza objętego do tej pory cenzurą. Książka nosiła tytuł „Maść na szczury”. Adam Michnik został w roku 1984 laureatem nagrody „Solidarność pracowników wydawnictw”, otrzymał ją za książkę „Ugoda, praca organiczna, myśl zaprzeczna”. Na ekrany kin weszła 'Seksmisja” i 'Widziadło” a są skazał pułkownika Kuklińskiego na karę śmierci. W tym samym roku rozpoczął się proces morderców Grzegorza Przemyka. Z PZPR wydalono niejakiego Adama Schaffa, filozofa pochodzenia żydowskiego, którego wiki nazywa zwolennikiem eurokomunizmu. Przypomina także, że to on był promotorem prowadzonego przez młodego Michnika Klubu Poszukiwaczy Sprzeczności. Wyrzucili go, bo prezentował swoje poglądy poza forum partyjnym. Nie wiemy co to dokładnie znaczy, ale pewnie wygadał się z czymś ważnym i za to go puknęli. Potem Kwaśniewski, w latach dziewięćdziesiątych, dał mu order.
Na jesieni zamordowano księdza Jerzego Popiełuszkę, a w kinach i telewizji produkcja soft porno ustąpiła miejsca filmom patriotyczno-historycznym.
W Tygodniku Powszechnym Stefan Kisielewski opublikował czarną listę dziennikarzy polskich.
W roku 1984 zdałem egzamin do szkoły średniej i wszystkie te sprawy obchodziły mnie średnio. Coś tam o nich słyszałem, ale nie przejmowałem się nimi wcale. Dziś jednak bardzo mnie one ciekawią, szczególnie, że niektórzy bohaterowie tamtych dni pojawiają się w mediach i próbują nakręcać różne koniunktury. Mam do Was pytanie; czy to rok 1984 był rokiem przełomu? Czy to wtedy wszystko się zdecydowało, a później trwały już tylko uzgodnienia szczegółowe zakończone przedstawieniem zatytułowanym „Okrągły stół”? Czy to wtedy zdecydowano, że ci co nie pasują idą do piachu? Ginie Przemyk i Popiełuszko, a Kisielewski publikuje czarną listę dziennikarzy. A może było inaczej? Może wtedy zerwano właśnie negocjacje i na fali, którą fakt ten wywołał doszło do serii morderstw oraz powstania organizacji o programie bezkompromisowym, takich jak FMW? Ten cały Shaff chciał przecież nominować Jaruzelskiego do Nobla, a potem wyleciał z partii. Czasy tak odległe, a jakże przecież bliskie. Mamy w tej telewizji doradcę Tuska i Balcerowicza, Ryszarda Petru, a naprzeciwko siedzi Wojciech Błasiak i oni nadal negocjują? W czyim imieniu?

Zapraszam na stronę www.coryllus.pl, do Sklepu FOTO MAG przy stacji metra Stokłosy, a także na kiermasze IPN, gdzie będę sprzedawał swoją nową Baśń i nowy album, odbędą się one 10 i 13 czerwca przy Marszałkowskiej, w dawnym lokalu kawiarni Budapeszt.

I jeszcze informacja o wystawie obrazów Agnieszki Słodkowskiej

Czynna jest ona do 1 lipca w Bibliotece Publicznej im. St. Staszica w Dzielnicy Bielany m.st. Warszawy, ul. Duracza 19, od poniedziałku do piątku w godzinach od 10-20, w soboty od 10-15, a w najbliższą środę (27 maja) z powodu odbywającego się tam szkolenia wystawę można oglądać między 16-19.

  85 komentarzy do “Bohaterska przeszłość Rymanowskiego”

  1. Petru to czeladnik Balcerowicza byłego wykładowcy w Instytucie Podstawowych Problemow Marksizmu-Leninizmu przy KC PZPR dzisiejszej GPW 😉

  2. Już nie GPW, teraz w domu partii jest Centrum Bankowo-Finansowe.
    Zbeszta te zależności co się mieści w danym budynku a co się tam mieściło keidyś są niezwykle ciekawe. Wcześniejsza siedziba KC, ta w latach 1948-1952 obecnie jest zajmowana przez „obecnie przez szereg komórek Ministerstwa Sprawiedliwości i Sądu Okręgowego” jak to nas naucza wiki.
    Z innych takich ciekawych budynków to np obecna siedziba ministerstwa edukacji była wybudowana jako „Gmach Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego” a w czasie wojny była siedzibą gestapo. Ciekawa zależność

  3. Balcerowicz ma stałe POglądy!
    Budynków nie zmienia 😉

  4. Pozwolę sobie odpowiedzieć na zadane przez autora pytanie, o to czy jow’owcy(e?) sprawdzali kto jest w ich szeregach i czy przemyśleli swoje postulaty. Uważam, ze oczywiste ze nie, ale dlaczego nie to zdaje sie ciekawsza sprawa. Nazwałbym bym to polityka bez polityki (na miare hasla „nie robmy polityki […]”). I to na chwile obecna dotyczy absolutnie wszystkich „naszych” maja tysiące postulatow, juz wiedza jaka ustawa bedzie na temat zawartości cukru w cukrze, jaka obuwie beda nosic zolnierze, gdzie jaki postawic pomnik, jak prowadzić polityke handlowa z Trynidadem i Tobago. Ale nie wiedza i nie mowia o tym jak zbudować przejrzystosc we własnych szeregach, jak zyskac wiarygodność i cos na co musze uzyc określenia którego nie lubie czyli jak miec „pozytywna selekcje” we własnej organizacji, cos o czym autor poniekąd wspomniał czyli jak wynajdywać gnidy wsrod „swoich” jak dzielic prace i odpowiedzialność, zarzadzac finansami itp.
    Poza tym jest jeszcze coś o czym kiedyś już Autor wspomniał w dyskusji „oni” wszyscy bez wyjątku myślą, że są ostaniom nadzieją po nich już tylko potop, nie rozumieją,że polityka to nie doraźne łatanie dziur tylko doktryna „do końca świata i o jeden dzień dłużej” i stąd takie pomysły jak jow bo to można „szybko” byle jak ale od razu i jakoś to będzie (żeby wkurzyć połowę czytelników z całym szacunkiem dla GB napiszę, że program Kościół, szkoła strzelnica to dokładnie ten sam modus operandi)

  5. W 1983 lub 1984, nie pamietam dokładnie, jeden z moich wykładowców na polibudzie zaczął wykład w sposób następujący.
    „Na jutro ludzie są zwoływani na jakąś manifestację. Problem proszę państwa polega na tym, że niektóre z tych ulotek są zadziwiająco wysokiej jakości – zupełnie jakby je wydrukowano w profesjonalnej drukarni.
    A teraz przejdźmy do tematu głównego naszego spotkania – czyli do zagadnień wytrzymałości materiałów i statyki konstrukcji”.

  6. Super. Właśnie o taką odpowiedź mi chodziło.

  7. siedzę sobie i kiwam głową nad tymi pytaniami ……wiesz , zwykli ludzie , nawet w miarę poinformowani o przeszłości – tej powojennej – o której rodzice mogli trochę opowiedziec , jeśli się nie bali , albo nie nosili jakiejśc ciężkiej traumy z tamtych czasów ….otóż najpierw nie wierzyli ze komuna za ich życia padnie ( słusznie !! – wyewoluowała tylko ) ….. ale potem część spora dała sie ponieśc nadziei ……

    ….nie każdy miał tak mądrego wykładowcę jak to opowiedział wyżej Andrzej A…..

    ….a jak się wpadnie w fałszywkę i ” zainwestuje ” w nią pracę , wiarę… moze też nadzieje na jakies korzyści …..to potem już można się bardzo uprzeć przy tych swoich młodzieńczych emocjach …..

    ….. nie wiem ilu będzie chetnych zeby ” puścić farbe ” na temat tamtych czasów ….. możemy wiedzieć np o tym czxym był V zarząd WiN ….. i wnioskować dalej ….ale twarda wiedza ??? nie wiem kiedy wyjdzie na jaw …

    a JOWy należy teraz zlekcewazyć… juz pisałam 2 dni temu , ze nie zamierzam iśc na referendum o ile sie istotnie odbędzie ….

  8. Henryk Wypych byl katowickim adwokatem, zmarl w 2014 roku. Bronil m in. dzialaczy zwiazkowych Huty Katowice w 1985 roku w tzw. procesie szesciu.
    http://www.encyklopedia-solidarnosci.pl/wiki/index.php?title=R00911_Proces_6_z_Huty_Katowice

  9. Z tym referendum to są w ogóle ciekawe rzeczy. Jeszcze przed druga turą gdzieś widziałem informację, że doprowadzenie do tego referendum jest w najlepszym przypadku nie do końca jasne z punktu widzenia legalności.

    Daję link do gościa, jako najmniej szkodliwego

    http://gosc.pl/doc/2480456.Referendum-byloby-niekonstytucyjne

    Kilka dni temu znowuż przed moimi oczami objawiła się informacja, że jeśli pytania będą takie jak są projektowane to są tak ogólne, że w zasadzie można zrobić wszystko. Do tego linki nie mogę teraz niestety znaleźć.

  10. Blasiak byl doktorem socjologii na Uniwersytecie Slaskim w Katowicach. Mialem przez semestr czy dwa zajecia z socjologii z Blasiakiem na na temat teorii rozwoju spolecznego. Blasiak lansowal polskiego socjologa Witolda Kula, oraz teorie rozwoju zaleznego (swiat podzielony na centra i peryferia i takie tam). W tej chwili Blasiak chyba sie habilituje na UW z historii gospodarczej Polski.

  11. Okay, dzięki.

  12. REFERENDUN

    jest niekonstytucyjne , gdy chce zmianiac podsawy ustroju …i koniec …

    stawianie nowego prezydenta w sytuacji że będzie sie potem musiał ” gmnastykować ” z wynikami …. cokolwiek zrobi … uzna – czy nie …i tak mu ktos będzie mógł przyłozyc…… albo ze nie uznał woli narodu …albo , że łamie konstytucję…

    zresztą oberwie – jeśli referendum by było wazne – z obu stron …. dla kazdego ( wyborcy ) cos miłego … każdy nierchetny bedzie sobiew mógł ewybrać który ” kij „mu bardziej leży w dłoni …. byle uderzyc w prezydenta …

    dlatego jesdyne wyjście , to ignorować….. żeby było po prostu NIE WAZNE……i nie sprawiało kłopotu …. a rozmawiac o ustroju państwa trzeba , nie pod presją obietnic [przedwyborczych..

  13. Pytania Coryllusa utworzyły dobrą historię 30-lecia, mimo braku Jego odpowiedzi. Istnieje jednak ocena zdarzeń, a w nich wymienionych w artykule ludzi. Około 1984. Polacy usłyszeli coś, co zachęcało do kolaboracji. I ludzie pojechali na Zachód; wrócili; oglądamy ich codziennie. Proste.

  14. np stypendium Fulbrighta

  15. nawiasem mówiąc ,,Historia Polityczna Polski ” A. Dudka zaczyna się od 1989 r.
    była ta jego wczesniejsza ksiażka o latach 80′ ale jej nie mam , ( o transfofmacj Reglamentowana Rewolucja ) Moze ktoś ma mozliwośc sprawdzic co on tam dokładnie pisał ??? dawno to czytałam i nie wszystko pamiętam ….

  16. Cimoszewicz sie na to zalapal. Opozycjonista jak sku***syn.

  17. I wydawca Pruszyński 😉

  18. Tutaj Blasiak na tematy, ktore sa przedmiotem rozwazan „Basni”. Ostatnie 500 lat historii gospodarczej Polski po blasiakowemu.
    https://www.youtube.com/watch?v=fQY8RftiGb0

  19. A wszystko to opisuje Gabriel Maciejewski były pracownik Gazety Wyborczej .

  20. Czyli czy Wojewódzki czy Rymanowski: byłem anty, byłem alter lecz mnie kupił Mariusz Walter. Jakie to k…. banalne!

  21. Jasne, jasne, popluj sobie, co ci innego zostało…

  22. Panie Szanowny musi Pan sobie zdać sprawę, że 70% młodzieńców w ruchach „anty” jest tam tylko po to by bałamucić młode, naiwne i gotowe na wiele dla idei. Wiec to nie jest jakas wielka sztuka kupic takich.

  23. FMW gromadziła sporo ambitnej młodzieży po prostu niepodległościowej. Wtedy nie było żadnej mowy o JOW-ach. Podpisywali kwity Wojciecha Ziembińskiego o ”ciągłości prawno-polityczne państwa polskiego… Najzdolniejszym z tych młodych był bardzo sprawny organizacyjnie chłopak, dusza krakowskiego środowiska niepodległościowego, Robert Bodnar. Prowadził firmę zakładającą anteny i dzięki temu miał pieniądze na wydawnictwa. Tradycja II RP, Związek Piłsudczyków, Kresy, odnowienie Kopca Niepodległości, Kopiec Chwały KOP w Wytycznie itd. Niestety zmarł na raka płuc, mimo, że nie palił papierosów. I podobnie zmarło przedwcześnie kilku innych młodych politycznych liderów z FMW…

    Ale są też kariery w PRL-bis. Poza Rymanowskim jest np. Mariusz Roman (ważny w FMW), który zajmował ważne stanowiska w różnych ciekawych firmach, obecnie jest vice prezesem (był prezesem w czasie problemów firmy w związku z budową autostrad) firmy DSS, głównego producenta surowców skalnych do budowy dróg.

    Tak jakoś… fortuna kołem się toczy:)))

    http://www.dss.pl/dss/o-grupie/wladze-spolki/zarzad

    http://mariuszromangdy.blogspot.com/2013/10/pamietajmy-o-zmarych-przyjacioach-z-fmw.html

    Sam nie wiem, co o tym myśleć, naprawdę nie wiem.

  24. Ooooo!

    Widzę, że mój komentarz czeka na akceptację moderatora:))))))))) Chyba powiedziałem coś nie tak w związku z endecją?:)))

    Jeżeli to Autorowi nie odpowiada, to spodziewałbym się raczej kontrargumentów, mogłaby być ciekawa dyskusja o Piłsudskim i ”postawieniu” na polskie masy, wobec dominacji obcego kapitału i utraty znaczenia przez ziemiaństwo, czy o zamachu majowym, wobec wycofania się Ameryki z Europy i gwałtownej korozji porządku wersalskiego…

    Nie lubię cenzury. Jak Autor woli mieć na swoim blogu tylko klakierów, to proszę skasować moje komentarze i moje konto.

  25. Wie pan co, moderacja tych komentarzy to dla mnie udręka, nie mam na to czasu, niech pan się nauczy je wpisywać tak, by się pojawiały bez moderacji. Panu się zdaje, że co? Że ja w święto tu siedzę i czekam na pańskie komentarze do moderowania?

  26. Muszą być jakieś różnice. Gdzie wszyscy myślą tak samo, tam nikt nie myśli zbyt wiele. Sam jestem ciekaw co z takiej dyskusji wyniknie. Powinny się utrzeć jakieś elementy współczesnej doktryny, której jeszcze nie mamy. Dawniej rządziły Polską dwie trumny. Ze strony piłsudczyków zawsze było otwarcie na innych, odwrotnie niż u endeków.

    Fundamentem naszej cywilizacji jest personalizm. Nacjonalizm, liberalizm, socjalizm itd. to są masońskie utopie – alienacje społeczne, absolutyzujące pewne aspekty.

  27. To nie problem cenzury a problem z „maszyną” czyli z tym jak działa kod strony. Kilka razy o tym były rozmowy tutaj.
    Trzeba za każdym razem wpisując komentarz dać taki sam Podpis i e-mail, wtedy po pierwszym „uwolnieniu” przez Pana Coryllusa będą się komentarze bez problemu ukazywać.
    Ale w zasadzie to nie zawsze bo jest też bajer taki, że „maszyna” ma problem z linkami, część linków puszcza bez problemu a część blokuje automat i trzeba je zaakceptować. To znaczy jeśli w komentarzu są wklejone linki. Ja w tym momencie nie widzę klucza jakiegoś konkretnego w tym blokowaniu linków.

    To wszystko są obserwacje osobiste i wyniki rozmów tutaj toczonych.

  28. Pod którąś z poprzednich notek, gdzie była dyskusja właśnie o tym blokowaniu przez linki kocioł napisał, że od 2 linków i więcej jest blokowany komentarz.
    Jest to pod notką:
    „Wombat kontra amant czyli III RP w pigułce”

  29. Pamietam jak stalo na scenie trzech panow w ladnie skrojonych garniturach: Donald Tusk, Andrzej Olechowski i Maciej Plazynski. A gdzies tam z tylu zacieral rece Gromoslaw Czempinski (i inni?).

    A kto teraz bedzie zacieral rece podczas gdy wkurzony Rumun w luznym garniturze stoi na podwyzszeniu na tle glosnikow?

  30. Ja rowniez uwazam ze z uczestnictwem w manifestacjach trzeba byc bardzo ostroznym. Manipulowanie czlonkiem pod plaszczykiem to proceder znany w Polsce (i nie tylko w Polsce) od bardzo dawna.

  31. Tak, nie podlega dyskusji, że rok 1984 był rokiem przełomowym. Każda z układających się stron powinna charakteryzować się dużą elastycznością i dlatego jednostki ideowe, nieprzejednane w swoich poglądach powinny być anihilowane; proces ich usuwania można było zauważyć w ciągu całego okresu przedokrągłostołowego. W roku 1984 w lutym zamordowano Piotra Bartoszcze, a w październiku ks. Jerzego Popiełuszkę. W tym okresie dokonano mordów na osobach przynależnych do Solidarności i Kościoła Katolickiego. Ponownie mordercy, czy jak ich wtedy określano w prasie nieznani sprawcy uaktywnili sie tuż przed rozpoczęciem rozmów, a mianowicie w styczniu 1989 roku, kiedy zabito dwóch księży ks. Stefana Niedzielaka i ks. Stanisława Suchowolca. W trakcie obrad okrągłostołowych, w marcu, próbowano być może i zabić ks. Sylwestra Zycha, ale sprawców spłoszono. Dla przypomnienia trzeba być może i przypomnieć, że rozmowy okrągłostołowe trwały od 6 lutego do 4 kwietnia 1989 roku. Nie darowano jednak ks. Zychowi i został on zamordowany tego samego roku w lipcu.
    Znamienne jest, że mordercy nie próbowali upozorować nieszczęśliwych wypadków, bo ofiary nosiły słady pobicia, czy nawet torturowania; te mordy nazwano później mordami założycielskimi.
    Zamordowanie tych księży wskazywałoby na to, że strona kościelna miała jakoweś opory, które w tak brutalny sposób z jednej strony złamano, a z drugiej być może związano zmową milczenia.

    Nasze państwo nie prowadzi żadnej polityki promującej nas, nasze dokonania, naszą wyjątkowość. Do usranej śmierci puszcza się następnym pokoleniom młodych tak zakłamane dzieła jak „Stawka większa niz życie” lub „Czterej pancerni i pies”. Czy nie można inaczej?
    Raz zdarzył się tzw. wypadek przy pracy, a mianowicie pod konsultacją historyczną prof. Trzeciakowskiego TVP wyprodukowała w latach 1979 – 81, a wyemitowała w 1982 roku, a Jerzy Sztwiertnia wyreżyserował, a scenariusz napisali panowie Andrzej Twerdochlib i Stefan Bratkowski, serial pt. „Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy”. Był to doskonały serial, bo pokazywał nam samym, że we wrednych okolicznościach potrafimy w sposób wysoce przemyślany zorganizować się i realizować cele nam służące mimo wybitnie niesprzyjających warunków. Myśle tu o Hipolicie Cegielskim, Marcinie Kasprzaku, o budowaniu przemysłu, zakładaniu kas pożyczkowych o budowaniu poczucia, że nasza nacja jest coś warta.
    Czy ten serial, utwierdzający nas, że nie tylko Pokłosie, Ida, Dom zły ma nas charakteryzować nasza TV w ramach tzw misji powinna nam przypominać go od czasu do czasu lub podjąć działania by choć raz na dwa, czy cztery lata zrobić podobny film lub serial?

    Po tym co napisałem zajrzałem do wiki i proszę zobaczyć kto w tym serialu grał, cała śmietanka aktorska i to nawet w epizodach. Przeleciałem YT i ku mojemu zaskoczeniu tego filmu wcale nie ma i jest tylko krótki kawałek z muzyka przewodnią serialu. Myślę sobie co za cholera wydała zapis na ten serial, bo mamy czuć sie winni, gorsi, ubożsi duchem. Po dłuższych poszukiwaniach znalazłem jeden fragment pod bardzo dziwnym tytułem, który nijak się nie kojarzy z tym serialem. Może dlatego ocalał w sieci przy widowni liczącej tylko 71 wejść i to od stycznia 2015 roku.
    Proszę oto link
    https://www.youtube.com/watch?v=EscmG66BMxI

    Tu wrócę do Stefana Bratkowskiego, bo na jego przykładzie możemy prześledzić o co mi biega. Ów dziennikarz miał różne okresy w swojej twórczości i nie był szeregowym dziennikarzem, bo przecież był prezesem SDP przez dekadę. Nie jest on z mojej bajki, ale przecież jak każdy z nas chce żyć, zarabiać i utrzymywać rodzinę, i widać, że jeśli sponsor da pieniądze, określi misję, wyznaczy cel to nawet Stefan Bratkowski, mimo swoich ansów, nie ma wyjścia, wpasowuje się w powołany zespół realizatorski i pracuje na sukces końcowy dzieła, do którego go najęto.

    Casus Najdłuższej wojny nowoczesnej Europy pokazuje, że władza dla doraźnych korzyści może pójść na daleko idące ustępstwa, pogłaskać nas po główkach, ale tylko raz… a przecież to tylko niewinny serial.

  32. acha , poza FMW były jeszcze te krasnale pomarańczowe we Wrocławiu …. teraz nagradzani różnymi nagrodami gazwybu itp…..nagle kombatanci :)))))

    byli na coś szykowanie , ale zdaje się nie było potrzeby …..a teraz żal i tęsknota za „zasługami” …..uznaniem itp …..

  33. Obejrzałem kawałek tego Błasiaka i kilka kawałków o tych JOW-ach, bo wcześniej się tym nie interesowałem. Było nawet zabawne:))))) To spełnia rolę herezji, bo religie przygasły i świecka problematyka ją w jakiejś mierze zastąpiła. Herezja, czyli zasłona dymna:)))))))

    Co ciekawe, oni już od jakiegoś czasu sygnalizowali swą obecność, ale dyskretnie, aż do czasu zmiany układu (geo)politycznego. Czekali, aż ”na górze” podjęta zostanie decyzja o jego dezaktualizacji. Układ oparty fundamentalnie o partnerstwo strategiczne (Merkel do Putina: wasz prezydent nasz premier) zaczął przegrywać, więc pora na wywrócenie stolika, aby PIS nie zgarnął całej puli:))))))))

    To są oczywiście bzdury z tymi JOW-ami, bo jeśli ktoś chciałby lepszej realizacji zasady samostanowienia narodu (nie wchodzę w demokratyczne gusło), dobra lokalnych wspólnot, to nie zajmowałby się ordynacją, tylko uwolnieniem gospodarki, aby mogła powstać szeroka polska ”klasa średnia” – ostatecznie, bez względu na ordynację rządzi ten, kto trzyma kasę:))))

    Obecne główne partie są faktycznie bardziej czy mniej ekspozyturami interesów mocarstw, które ustaliły nasz post jałtański status quo. Żyjemy w ciekawych czasach i trudno przewidzieć jaki będzie nowy porządek po przesileniu, nie mniej, skoro Andrzej Duda mógł wygrać, to znaczy, że uzyskaliśmy wyższy status i zielone światło na wzmocnienie. Ciekawe, że nowy prezydent jest powszechnie akceptowany, oczywiście poza WSI, która jest podporą starego reżimu i musi zostać unieszkodliwiona. Nawet Niemcy akceptują silniejszą Polskę. Z jednej strony to dobrze, ale z drugiej, świadczy o tym, że jest przed nami jakieś poważne zagrożenie związane z Rosją.

    Ciekawe, że ten ruch JOW rozwinął się w zasadzie na Dolnym Śląsku(…) W tle majaczy Klub Inteligencji Polskiej, wiceadmirał Toczek, generał Wilecki Jedwabny szlak i takie tam… jednym słowem potomkowie frakcji tzw. ”chamów”, a może już w jakimś stopniu Polacy?

    Tym razem kaftan bezpieczeństwa może być potrzebny, w kontekście Ukrainy – Wielkiej Chazarii. Nie wiadomo, czy sam PIS byłby w stanie przeciwstawić się Ameryce, gdyby ta postanowiła załatwić sprawy ukraińskie naszym wojskiem… Gdyby to jeszcze była nasza Ukraina…. Banderyzm jest hodowany celowo, jako narzędzie antypolskie na przyszłość. Na obszarze Międzymorza tylko dwa państwa mogą dominować: Polska albo Ukraina. W wypadku rozpadu Rosji Ukraina opanuje znaczne terytoria i będzie dla nas realnym zagrożeniem. Jeśli ma być banderowska, to lepiej bez Noworosji, nie mówiąc już o Lwowie.

    Sytuacja na świecie jest przełomowa, dlatego nie można wybrzydzać, trzeba skupić jak największą siłę, pozbywając się tylko ewidentnej obcej agentury.

    A co do JOW-ów, to jest to na razie tylko temat do wykreowania siły politycznej, która, jak na to wygląda, została już przewidziana w przyszłym układzie. Najważniejsze jest pozbycie się obecnego reżimu.

  34. Jeśli chodzi o te mordy z lat 80 a zwłaszcza na księżach. Na wykładach z historii Polski XX wieku profesor na każdy wykład przynosi kilka książek, głównie ciekawych albumów ale też inne sie pojawiają lub teki edukacyjne ipn, zazwyczaj są to książki jakoś odnoszące się do tematu zajęć ale nie zawsze. No i pamiętam jak raz profesor jakoś pod koniec jesieni przyniósł album o zamordowanych przez bezpiekę od wprowadzenia stanu wojennego. Co zwróciło uwagę moją i kolegów? To, że zdecydowanie najwięcej i najintensywniej bezpieka mordowała pod sam koniec lat 80, w 88, 89 roku(nie pamiętam dokładnie ale chyba były też jakieś osoby zamordowane w 90). Oczywiście zdecydowana większość tych mordów to „nieznani sprawcy” i umorzone śledztwa bez winnych. Co jeszcze było zwracające uwagę? Wybitna nadreprezentacja kapłanów zamordowanych właśnie w tych ostatnich latach.

  35. Rzeczywiście, jeden z tych potrzebnych seriali, które dają wspólnotową motywację. Oglądałem go.

  36. Pomarańczowa alternatywa to coś zupełnie innego było, nie związane z FMW.

  37. na Dolnym Śląsku jest dobra atmosfera …. dla krasnali , jowów i wielu innych kreacji w/g potrzeby …

    Tak było od lat 60′ a może dawniej – tylko ja już tego nie mogę pamiętać….

  38. No tak, wojsko, Zmech, NTV itd:))))))))))

    Z dolnego Śląska pochodzi część kierownictwa Ruchu Narodowego, ta najbardziej znana od początku:)))))

  39. A w ogóle, to zamiast mówić o JOW-ach, albo spierać się, ile diabłów zmieści się na końcu szpilki, lepiej posłuchać konkretów:)))))

    https://www.youtube.com/watch?v=ATWdhC0bgsc

  40. nie , nie = z FMW … po prostu inna możliwość…. mieli działać w pewnym momencie z SW …. ale ” się rozmyślili „…………………..>>>>

    taka rozmaitość wariantów , no ale poszli w „sztukę ” …happeningi itp ….

    zresztą „sztuka ” też dobra …. można wmówić , ze nie było nic groźnego przeciez , śmialiśmy się z tych komuchów ….. teraz po latach moze młodzi niezorientowani to kupią……
    Ci od Frydrycha naprawdę sa nagradzasni , robi się im wystawy itp …odwraca kota ogonem …..

    Tu „Zołnierze Niezłomni „walczyli a tu trzeba było śmiechem w komunę – i prosze – by się rozpadła …..To jest taka wredna i złozona narracja , rozplanowana na wiele okoliczności….. To nie na koment u coryllusa – a na solidne opracowanie …Tego jest dużo więcej i wyciąga się zapasy w miarę potrzeby ..Pewnie nie bez końca…

  41. 2 godziny …!!! kto to jest i co to za instytucja z tyłu na plakacie ??

  42. Po desancie śląskim i gdańskim idzie desant wrocławski. Oprócz podanych wyróżników to wspomniałbym, że to były teren wielu garnizonów radzieckich (Legnica!), a obecnie konsulat niemiecki we Wrocławiu liczy ponoć 400 pracowników. Widzi mi się, że takie dwie siły, aby nie wchodzić sobie w paradę, musiały dokonać podzału stref działania i mają duży wpływ na tzw. ruchy oddolne, czy odgórne. Układ wrocławski: Schetyna, Stankiewicz, Braun, Petru…

    Mam takie stwierdzenie: jest takie miasto Poznań, ludzie tam słyną z pracowitości, zaradności. są zakłady przemysłowe, są uczelnie techniczne, humanistyczne, rolnicze, ekonomiczne, medyczne a mimo to przez ostatnie 60 lat nie było desantu poznańskiego i nie zanosi się.

  43. Piękne święto, piękny dzień. A mnie utkwił w głowie wczorajszy dokument filmowy i takie refleksje.
    Wczoraj późnym wieczorem może to już była noc, w TV pokazano film o Polakach w obozie austriackim Mathausen – Gusen – „Naziści” w tunelach kamieniołomów produkowali broń zatrudniając do tego urzędników z Polski.(Dlatego po wojnie, Rosjanie siedzieli w Austrii 10 lat, aż wywieźli wszystkie maszyny z tych sztolni). Ale ja o Polakach 90% więźniów to urzędnicy z Polski, ile tysięcy ludzi ? , Ktoś wspomniał o Piaśnicy, ile tysięcy ludzi ?, a palenie Polaków w stodołach zastosowane przez „Nazistów” ile to ofiar ?, a pozostałe obozy koncentracyjne iluż Polaków?, i syberyjskie wywózki i śmierci z zimna i głodu, a więzienia po wojnie pełne patriotów mówi się że około 200 tys. – Co za upór w niszczeniu nas jako społeczeństwa. Coryllus zwraca zawsze uwagę na doktrynę, no jakoś tak to wygląda że w czyjejś doktrynie jest zapisana eliminacja nas z tego ocalałego dla nas skrawka ziemi.

  44. To jest ekspert Narodowego Centrum Studiów Strategicznych. Uczy publiczność geopolityki, czyli wiedzy raczej elitarnej, która warunkuje w polityce wszystko inne. Gdyby ktoś chcial zacząć od podstaw, to są na poniższym filmie. Spróbuj posluchać choćby 10 minut – zobaczysz, że to fajny gość:))))

    https://www.youtube.com/watch?v=ipubiPXLb8g

  45. Masz rację, byliśmy skazani, niezależnie od tego, co rząd zrobiłby, czy nie przed 1939.

  46. Chyba wyróżnikiem naszej traumy jest katolicyzm i nie łamanie danego słowa. Nasi przodkowie dali słowo Napoleonowi i pojechali z tego powodu walczyć na Santo Domingo, a Brytyjczycy i Francja wypięła się na nas w 1939 roku, a szczytów sięgnęli Amerykanie pospołu z Anglikami, gdzie sojusznika walczącego ramię w ramię z nimi zdradzili i oddali Sowietom 55% naszego przedwojennego terytorium i dali nas w kuratelę Stalinowi.

  47. uniwersytet wrocławski

  48. Przeczytałam teraz 3 tomy „generałowie giną w czasie pokoju” – no więc to co autor opisuje, burzy spokój. Powiem, że we wrześniu 1939 rozpoczęta wojna wcale się nie skończyła, w 1945 roku. Po lekturze tej książki powiem że, ofensywa przeciwko nam trwa do dziś, zmienia się tylko natężenie ofensywy i rodzaj broni, jest to teatr wojny wymierzony przeciwko społeczeństwu polskiemu i trwa nie przerwanie prawie 80 lat. Cały czas niszczy się nas przez destabilizowanie norm, zasad, tradycji, gospodarki, rodziny, własności, norm kulturowych…. Cały czas wojna tylko co jakiś czas inne narzędzia rażenia.
    Teraz dyskusja o JOW -ach, dyskusja o zmianach ustrojowych przeciwko prezydentowi – elektowi, mnie nie starcza wyobraźni, ale ci na przeciwnych barykadach już pewnie wiedza z jakiej flanki uderzą……

  49. W 1939 roku nie wypieli się na nas. Wypowiedzieli wojnę Niemcom. W układach nie gwarantowali naszych granic wschodnich, tylko zachodnie,( które po wojnie były lepsze). Nie pomogli nam, bo nie byli w stanie wygrać z sojuszem Niemiec i Rosji.

    Ameryka, z którą nie mieliśmy układów, dała Rosji Europę wschodnią za wysiłek wojenny przeciw Niemcom. W przeciwnym razie Rosja powróciłaby do sojuszu z Niemcami przeciw Anglosasom. Jeszcze prawie do bitwy pod Kurskiem toczyły się tajne niemiecko- sowieckie rokowania.

    Anglia przegrała – przestała być hegemonem i miala niewiele do powiedzenia, a nowy hegemon Ameryka ułożył się z Rosją. Gdyby Ameryka chciala nas uwolnić, musialaby poświęcić miliony żołnierzy. Czy Ty byś tak postąpił jako prezydent USA?

    Czy mogliśmy zrobić inaczej, niż zrobiliśmy w 1939? Mogliśmy zawrzeć sojusz z Niemcami i zostawić Francję, która nam pomagała w latach 1917-1920. Po pokonaniu Francji przez Niemcy zostalibyśmy sami, bez sojusznika, ze złą opinią. W rezultacie sojusz niemiecko-sowiecki zniszczyłby nas nie w 1939, a w 1940 roku. Tylko że gruntowniej i bez jakiejkolwiek nadziei.

    Znależliśmy się w sytuacji bez wyjścia, a naszą winą była nasza żywotność i odbudowanie niepodległego państwa po 1920 roku, w sytuacji, kiedy toczyła się gra o panowanie nad Eurazją.

  50. Pokój, to jest okres bez działań wojskowych, ale nie bez współzawodnictwa, czyli walki w ogóle.

  51. Bartosiak mowi na tamat i raczej sie nie myli.

  52. Zawarcie paktu z Wielką Brytanią tuż przed wrześniem wystawiło nas i skłoniło Hitlera do przyśpieszenia ataku. Resztę znamy.

  53. Przywoływany wcześniej Jałowiecki ładnie syntetyzuje politykę angielska, o utracie wschodnich ziem polskich zadecydował człowiek o mentalności prowincjonalnego adwokaciny (L.George), a także o polityce wobec rewolucyjnych zdarzeń w Rosji – działanie na osłabienie tejże, aby przez to uratować swój kolonializm.
    Nie przypuszczali że po drugiej stronie w kilkadziesiąt lat później powstanie Uniwersytet im Lumumby, który ich z kolonializmu wydreluje.

  54. Jak Kali ukraść krowę to dobrze , jak Kaliemu ukraść krowę to niedobrze .

  55. W 1983 roku, w komendzie na Jezuickiej rozprawiają się z Grzegorzem Przemykiem – maturzystą, po tym rozprawieniu się z Grzegorzem – chłopak umiera a rok później na polanie po drugiej stronie Wisły powołana zostaje do życia młodzieżowa opozycja.
    Po zdarzeniu z Przemykiem, warszawscy rodzice tak pilnowali swoich dzieci, że do tej młodzieżowej opozycji na Grochowie, chyba mogli wstąpić tylko ci co rodziców nie mieli. Pamiętam przerażenie jakie zapanowało w rodzinach po tej bezceremonialnej zbrodni nad Grzegorzem Przemykiem. Wyglądało to tak, że od tej chwili każdy licealista mógł „podpaść po prawo”.
    I (mówiąc językiem ulicy) nie widzę inaczej.

  56. Ciekawie rozmawiacie …. to są te nasze , polskie rozmowy ……a gry tocza się ponad naszymi głowami i tak …

    Pokazuje @boson na salon24 czasy Wazów ….. nie będe streszczać, warto przeczytać….jest nowy wpis , jak przycisneliśmy angielską Elżusię w tamtym czasie , aleee……

    Dawno mam taką ogólną intuicję…. że przy wszystkich naszych zaletach – guzik od nas zależy …..

    Ale i tak jesteśmy – jeszcze jesteśmy.

  57. Widziałem ten film.
    Pierwsza konkluzja – potwierdzona nieufność wobec austriackiego i niemieckiego społeczeństwa, po raz kolejny widać, że bestia lekko uśpiona zaledwie.
    Druga konkluzja – powinny natychmiast zostać postawione żądania wobec Austrii, aby teren obozu w Gusen uczynić w trybie ekspresowym zadbanym miejscem pamięci, pod rygorem wielkiej akcji „nie jeździmy do Austrii na narty i nie kupujemy austriackich produktów”.

    Inne żadania – np. odszkodowania dla spadkobierców ofiar i dla polskiego państwa – do uzgodnienia.

    Ogólnie jest to szok, że takie miejsce zamieniono w osiedle mieszkaniowe. Szok, że robią to Austriacy, ale większy szok, że Polska nie panuje nad tematem rozliczeń i upamiętnieniea nieprzedawnionych przecież zbrodni niemieckich, austriackich, litewskich itd., co jest oczywistym znakiem ograniczonej suwerenności.

  58. Może się myli, może się nie myli. Z wielkim zacięciem jeździ po Polsce opowiadając o nieuchronnym konflikcie amerykańsko-chińskim, co moim zdaniem jest tylko jednym z propagandowych narzędzi porządkowania rzeczywistości. Mogą oczywiście oba mocarstwa poszczerzyć do siebie zębiska, ale nikt normalny, a przyjmijmy za pewnik, że w obu państwach rządzą i rządzić zapewne będą pragmatycy, nie pójdzie na ostre. Moim skromnym zdaniem jedyną realną opcją jest amerykańsko-chińskie porozumienie (może chwiejne ze względu na amerykańskie ambicje, ale jednak).
    W tej koncepcji są dwie rzeczy ważne a pozytywne:
    1. Rosja nie jest już do niczego potrzebna i w taki czy inny sposób zostanie zwinięta.
    2. Nikt nie przejmuje się herezjami klimatycznymi.

    Za kilkadziesiąt lat (a w polityce to chwila), gdy otworzą się arktyczne drogi morskie ogromne ilości chińskich towarów ruszą syberyjskimi rzekami do Ameryki…

  59. W chinskiej telewizji o Nowym Szlaku Jedwabnym nadaja codziennie. To jest narodowy program infrastrukturalny wokol ktorego mobilizuje sie setki milionow ludzi, ktorym pokazuje sie to jako szanse na bogacenie sie. Jesli ta koncepcja sie zrealizuje, to dolar do rozliczen nie bedzie Chinom potrzebny.

  60. Znam przypadek z internetu, że piszącemu o sobie jako o opozycjoniście i człowieku budujacym i walczącym o blogosferę postawił się drugi bloger i w sposób trochę zawoalowany napisał sprawdzam. Ten pierwszy od razu zaczął pisać ex cathedra i chciał stłamsic drugiego, a kiedy się to nie udało to niewiadomo skąd wyciągnął personalia tamtej osoby i podał do publicznej wiadomości, jednocześnie wyszydzając działalność opozycyjną. Czyli sprawa tu poruszana jak na dłoni.

  61. Oczywiście. Każdy ma swoje ambicje. Świat dwubiegunowy staje się faktem, ale nie znaczy to, że od razu wyparuje Pacyfik. Proszę zauważyć, że jednocześnie wzmacniają się więzy gospodarcze UE-USA (umowa o wolnym handlu) i wszyscy (z WBryt włącznie ) garną się do projektów chińskich (rzecz jasna „wbrew” opinii USA).

  62. @Henryk Kwinto

    dzięki za link do wykładów Bartosiaka …..już dałam komuś i jeszcze się przyda …

    to jest to co kilka dni temu napisałam …. do @tadman….. nie znamy prognozy pogody …to nie huśtać łodzią na którerj się płynie …

    ja już od dawna uzywam tylko takich form wypowiedzi , bo ludzie maja po pierwsze okropne braki w wiedzy … a w dodatku zmęczeni hałasem „politycznym ” w mediach nie chcą słuchać …nic ….. więc tylko taki prosty sumujący przekaz ..

    ale dla tych co chcieli by coś wiedzieć… tylko brak im podstaw wiedzy o histori …. to taki wykład Bartosiaka jest znakomity ….zamiast się nagadac , dam linka ..

  63. Można słuchać lub czytać; to ostatnie dostępne jest w formie bardziej skondensowanej. Data publikacji pozwala określić co z faktów było wzięte pod uwagę.
    http://www.ncss.org.pl/pl/publikacje

  64. Jacek Bartosiak mówi bardzo szybko ,połyka słowa ale mówi sensownie ,ale jak powiedział ,,taką mamy obecnie politykę ” czy jakoś tak, zapaliła mi się czerwona lampka i skojarzenie ze słowami LALUNI Bieńkowskiej ,,sorry taki mamy klimat”.Czy INSTYTUT STUDIÓW STRATEGICZNYCH TO NIE JEST plonem TYCH WSZYSTKICH KSZTAŁCONYCH STYROPIANOWYCH OPOZYCJONISTÓW W USRAELU W CELU TZW.OBALENIA KOMUNIZMU CZYLI OKRĄGŁEGO STOŁU.Musimy uważać na takie wrzutki dla maluczkich polaczków.Ale może się mylę.

  65. ja zaraz , tam wyżej , zaputałam Henryk Kwinto …kto to jestb – Bartosiak ….

    ….ale przeciez czytamy i Lenina :)))) ….bo można się sporo dowiedzieć…

    ja to podrzucę tam , gdzie nie ma obawy , zeby skusiło ” wejść w to ” …. po prostu już tak mam dośc skradania się do tych , co nioe chca słuchać a choć minimum powinno się przecież rozumieć…

    ta geopolityka wydaje się OK …. zaoszczxędzi mi pracy …

  66. tak mi jeszcze przychodzi do głowy …..dwa rodzaje rozmów : jedni kiwają głowami i mówią z mąda mina : zobaczy pani … na jesieni ( na wiosnę , w lecie …. wszystko jedno …) to ludzie nie wytrzymają i się ruszą… na ulicę….. i wtedy MY przejmieny władzę….. już dawno nie tłumaczę, ze nie ma klasy robotniczej , fabryk itd …. oni szli na ulicę , jak cena chleba skakała …. jakoś podpuszczeni…

    ale kasjerka siedząca z pieluchą w supermarkecie … na jakimś ,,półetacie ” po pierwsze nigdzie nie pójdzie … no i nie stanowi tej ,masy jaką była załoga fabryki czy huty…

    No więc tylko moze być próba wejścia w zorganizowany marsz z prowokacją…..i to już pisał coryllus i my też rozmawialiśmy na żywo z ludźmi – i to jest ten drugi typ rozmów : nigdzie nie chodźmy , siedźmy w domu …

    Ci co prorokują , że lud ruszy … na jesień np …. to co – nie mają kontaktu z normalnymi ;ludźmi …???? nie słysza tego ????

  67. Poznań jest reprezentowany, tylko dyskretniej:)))) Czempiński to skąd?

  68. Rac, masz bardzo trafne uwagi.

    W ostatnim wykładzie Bartosiaka pierwszy raz pojawia się sformułowanie: świat dwubiegunowy. Ja tego terminu używałem już wcześniej na portalu DasNeon.ru, bo ci wszyscy ruskiewicze mantrowali o wielobiegunowości.

    Wystarczy pomyśleć jaki kapitał zalał państwo środka w latach 70-tych. Zastanowić się, jak to jest, że do Chin płynie cały czas ogromna rzeka złota po cenach zaniżonych przez tzw kartel. Dlaczego Amerykanie, np. według prognoz średnioterminowych Goldman Sachs, robią politykę finansową nie nastawioną na szkodzenie Chinom?

    Już w zeszłym roku mówiłem w komentarzach, że nie będzie układu wielobiegunowego, tylko dwubiegunowy. A podstawowy wniosek z tego jest taki, że w świecie dwubiegunowym nie ma miejsca dla Rosji. Skoro, jak słusznie zauważa Bartosiak, nie da się okrążyć Chin bez Rosji, to znaczy, że w trwałym, pokojowym układzie dwubiegunowym, zagrożenie rosyjskie zostanie zlikwidowane. Syberia pójdzie do Chin, a Arktyka do Stanów.

    Nam – mocarstwu od 300 lat w defensywie, przypadnie powrócić do naszej misji – zbierania ziem słowiańskich w ramach wysokiej cywilizacji. Dlatego wszystko się zmieniło i mógł wygrać Duda. Musi być wielka Polska, dla równoważenia Niemiec, bo inaczej, powstanie sojusz niemiecko-chiński, który zachwieje równowagę.

    Bartosiak mówi rzeczy ważne, warto posłuchać każdego jego wykładu, i nie myli się , bo mówi o podstawach. Matematyka jest ważna, niezależnie od tego, kto wypowiada jej twierdzenia.

    Ale pamiętajmy, że prawie do bitwy na łuku kurskim nie było jeszcze pewne, czy Rosja skończy wojnę w sojuszu z Ameryką, czy ponownie odwróci sojusze.

    Świat jest wystarczająco duży dla dwóch hegemonów, ala wszyscy inni pretendenci muszą być zdeklasowani, aby nie zakłócać równowagi. Chiny to wielka cywilizacja zbudowana w kulcie harmonii opartej na dwóch biegunach: yin i yang, które są różne, ale obie niezbędne. Czynniki trzecie tylko zakłócają harmonię, więc będą wyeliminowane.

    Inaczej sprawa ukraińska czy nadchodzący wzrost znaczenia Polski (przy aprobacie Niemiec w dodatku) byłyby fundamentalnie niewytłumaczalne. Skoro Rosja tyle razy rozbierała inne kraje, to teraz przekona się, jak to smakuje od drugiej strony.:)))

  69. @Marylka Sztajer

    Warto przesłuchać wszystkie dostępne wykłady Bartosiaka, on bezstronnie rozpowszechnia podstawową wiedzę wąskich elit. W końcu nie bez przyczyny Fenicjanie (kuzyni Żydów) założyli starożytny New York- Kartaginę akurat w tym miejscu [ póżniej rezydowali tam bejowie Tunisu:))))], A tkactwo upodobało sobie okolice Tuluzy. Przy okazji handlu morskiego narodził się pieniądz i jego pochodne.

    Templariusze znalazłszy się we… właściwym miejscu i czasie, mogli stać się potęgą finansową.:)))))))))))))

    A propos, Bolesław Prus w swoim ”Faraonie” – książce o polityce, zawarł wzmianki o możliwościach (kreatywnych) kupców fenickich na dworach egipskich.

  70. Mylisz się.

    To są normalni młodzi ludzie, którzy myślą z punktu widzenia polskiej racji stanu. Bartosiak zawsze wypowiada się z rezerwą na temat Ukrainy, zawsze przestrzega przed zaangażowaniem militarnym tam. Pojawienie się takich think tanków zwiastuje dla nas lepsze czasy. Nie porównuj go do tej , sorry, blondynki. On zajmuje się apolityczną strategią i nie może sobie zrażać żadnych polityków, aczkolwiek daje wystarczająco jasno do zrozumienia, że 3rp jest do d…., że nie jest państwem niepodległym, że dorobek jej elyt jest żaden. W wielu wykładach. I nie leży plackiem przed Hameryką, tylko opisuje ją obiektywnie.

  71. Zwróć uwagę, że yang yin – przeciwstawne zasady przenikają się. Dlatego Anglia i Izrael i wiele innych państw przystąpiło do tego chińskiego banku. Nie ma w tym sprzeczności:))))

    http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/1/17/Yin_yang.svg/1024px-Yin_yang.svg.png

  72. Ja to wszystko wiem …przez oczytanie niezwykłe wprost i taką wrodzona intuicję kobiecą:))))))

    a Faraon…tiaaaa… super , bardzo był pouczający :))))

    Na poważnie – tę dwubiegunowość właśnie intuicyjnie czuję….. musi być jakiś porzadek rzeczxy…..Wykłady w miarę czasu sobie posłucham , dla przyjemności i może jednak coś wyjść nowego jeszcze ….. nie zjadłam wszystkich rozumów …tylko jużmi się nie chce tak powaznie rozmawiać , jak wy to robicie ….
    Staram się trafić „pod strzechy ” z wiedza… a tam nie można się wynosic z przesadną wiedza… trzeba być na pozimie rozmówcy i tylko mu mówić , ze SAM to odkrył …. Ludzie nie lubią być pouczani … No ale zewnętrzxny wykład …jakiegoś mecenasa może ” kupią „

  73. Grecja się odgrazala , ze tez przydstąpi :)))

  74. Mało kto rozumie Chiny – to jest stara cywilizacja, jak Egipt, inna, ale głęboka filozofia natury. W naturze są zawsze dwa bieguny, jasno-ciemno, góra-dół, ird. Ziemia też ma dwa bieguny, mimo, że jest okrągła. Oni tak myślą, i dążą do harmonii.

    A my zaczynamy dziejową hossę. To się czuje, że Polska dostała poważną ofertę(…). Książe Żyliński z Londynu rozmawia właśnie o miejscu w Warszawie na ponad 50-metrowej wysokości łuk triumfalny, który stanie na 100 rocznicę Bitwy Warszawskiej. Na szczycie łuku będzie wielki pomnik Piłsudskiego. Takich rzeczy się nie stawia w kondominiach:)))))

    Na marginesie, książe Żyliński pochodzi od Ruryka, więc do tronu rosyjskiego ma większe ”prawa” niż Putin:))))))))))))))))))))))))))))))))

  75. Żydzi też próbują się wkomponować, jak zawsze:))))))))

  76. No proszę!:)))))))))))))))

    G7 ma w niedzielę podjąć uchwałę, że NIGDY WIĘCEJ nie przyjmie do swego grona Rosji.

    A więc świat dwubiegunowy, chińsko-amerykański:)))))))))))))

  77. O tym Łuku Triumfalnym to piękna wiadomość dla mojego umysłu. wymęczonego wybrykami PO.
    Jest jakaś nadzieja na nagrodę dla tych, co swoje życie oddali za Ojczyznę, Jest pomysł na ŁUK i jest źródło finansowania i wygląda to.

  78. Wygląd siedziby Żylińskiego i zamiłowanie do złota trochę niepokoi, ale to zdecydowanie lepsze niż plaslikowa palma i takaż tęcza POwców. Pisał o nim i o łuku Gospodarz.

  79. Nie tylko wypięli się na nas, ale nas cynicznie wystawili na rzeź. Ich gwarancje to była pułapka dla nas, dla nich – oddalenie frontu od wyspy.

  80. Nic nie niepokoi. Normalny , skromny dom , jak dla księcia. Do złota i ziemiaństwa i upper class musimy się przyzwyczaić.:))))))))))))))))

  81. I do króla z Rurykowiczów, w razie czego, też przywykniemy. Kto wie? 😉

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.