wrz 242015
 

Nasz nieoceniony Georgius przytoczył wczoraj fragmenty recenzji książki Feliksa Grossa zatytułowanej Crossroads of Two Continents: A Democratic Federation of East-Central Europe . Recenzje te pisał nie byle kto, bo Hannah Arendt między innymi. Stoi tam jak byk, że Feliks Gross stryj Jana Tomasza, postuluje, by w Europie środkowej powstał sfederowany organizm polityczny, na który złożyłby się kraje byłej I Rzeczpospolitej. Chodzi o to, że w tejże Europie walczącej przeciwko Hitlerowi, przez całą okupację byli i tacy, którzy się na tę ideę wypinali. Nie chcieli federacji, nie chcieli postępu i szczęścia ludów. Nie chodzi tu bynajmniej o partyzantkę ukraińską, ale o Polaków, którzy przed wojną ciemiężyli naród białoruski i ukraiński. Im ani w głowie było budować jakąś tam federację, której głównymi założeniami miały być sojusze z USA, Wielką Brytanią i ZSRR. Tak to nam wykłada Feliks Gross. Do tej wschodnioeuropejskiej federacji Gross dodaje jeszcze kraje na wschód od Austrii i na północ od Grecji, czyli tak zwane demoludy. Dlaczego taka federacja nie powstała w roku 1945, jak tego sobie życzył Feliks Gross i środowiska, które reprezentował? Otóż powodem była zbyt duża moc jednego z sojuszników, którzy tę federację mieli wspierać, czyli ZSRR. Towarzysz Stalin wziął wszystko dla siebie. Tak to wyglądało na pierwszy rzut oka. Ja zaś mówię, a gó…zik prawda. Federacja powstała, a problem w tym, że Gross nie uszczegółowił co znaczy ten sojusz z USA i Wielką Brytanią. Jeśli będziemy mówić i pisać o socjalizmie w wymiarze realnym przyjdzie nam stwierdzić, że socjalizm i socjaliści to system wychowania strażników zony gdzie tanio produkuje się różne towary, które następnie sprzedawane są z wielokrotnym przebiciem na odległych rynkach. Piszę o tym bez przerwy od roku 2013, czyli od wydania III tomu Baśni jak niedźwiedź. Demokratyczna federacja państw Międzymorza (tak, tak, nie bójmy się tego słowa) powstała w roku 1945 i pełniła swoją funkcję do momentu kiedy okazało się, że tak zwany zachód nie ma gdzie sprzedawać swojego badziewia, a magazyny są pełne. Potrzebny był rynek, na którym to wszystko da się upłynnić, rynek gdzie powstaną nowe nieruchomości, które można zadłużyć, rynek na który można przesunąć duże grupy tak zwanych uchodźców i w ogóle robić inne rzeczy, niemożliwe do zrobienia w czasach kiedy istniała ta cała federacja demokratycznych państw pozostających w sojuszu z USA, Wielką Brytanią i ZSRR w szczególności.
O tym jak silne było po wojnie parcie do utworzenia tej demokratycznej federacji niech zaświadczy kolejny cytat przytoczony przez Georgiusa, cytat dotyczący relacji pomiędzy włoską partyzantką komunistyczną a polskimi żołnierzami, zwycięzcami spod Monte Cassino. Otóż doszło tam do kilku strzelanin, a włoscy komuniści pisali na murach: Polacy – faszyści wracajcie do domu. Oni by może nawet wrócili, ale domu nie było i nie mieli gdzie. Tego jednak włoscy komuniści wiedzieć nie mogli, nie mogli oni także widzieć nic o Polsce i jej sytuacji, bo to byli prości chłopcy, co rozumu mieli mniej niż brudu za paznokciem. Ktoś jednak kazał im pisać na murach te głupoty i oni pisali. Jeśli miałbym strzelać i tym strzelaniem wskazać zleceniodawcę powiedziałbym, że to ten sam co sfinansował książkę Feliksa Grossa.
Napisy te, jak również ogólna sytuacja polskich żołnierzy po wojnie wskazują nam jasno, jak szczegółowy i poważny był plan dotyczący przekształceń własnościowych i politycznych w naszej części Europy. Możemy także łatwo zorientować się, że był to plan w wymiarze politycznym wymierzony w Niemcy. Jak wiemy po wojnie Niemcy nie mogły zrobić nic, polityka Niemiec nie istniała, wszystko zaś zależało od tak zwanych sojuszników, których czasem nazywa się nie wiedzieć czemu Wielką Trójką. No, ale dziś Niemcy istnieją, prowadzą politykę, a sprawa federacji Europy wschodniej wcale nie zeszła z tapety. Ona się dziś nazywa nieco inaczej i nie budzi bynajmniej złych skojarzeń. To jest ta sławna koncepcja Międzymorza, za którą niektórzy gotowi są oddawać życie. Oto nasza koleżanka eska napisała w swoim przedostatnim tekście, że kończy się epoka strefy buforowej pomiędzy Rosją a Niemcami, gwarantowana przez PO, a zaczyna się epoka Międzymorza, czyli sojuszu Polski, Ukrainy i ich sąsiadów w oparciu o USA, Wielką Brytanię przy lekkim niezadowoleniu Rosji, która nie jest dziś tak silna jak za Stalina i gotowa jest iść na różne ustępstwa. To jest powód do radości według eski. I ja bym był nawet skłonny przyznać jej rację, ale mam dwie uwagi. Pierwsza: bratanek Feliksa Grossa, Jan Tomasz Gross, nie występuje dziś ani w polskich, ani ukraińskich, ani nawet brytyjskich gazetach, on udziela wywiadu gazetom niemieckim, a w Niemcy przecież wymierzone jest to całe Międzymorze. No więc skoro tak, skoro on tam jest, to być może istnieje jakiś plan B, o którym my nie wiemy. Na czym on się może opierać? Ja wiem na czym i zaraz Wam zdradzę. Otóż chodzi o zdecydowanie i siłę Niemiec. Polityka niemiecka, jak pamiętamy to jest polityka siły, polityka ostatecznych rozwiązań, która, jeśli już o czymś się tam zadecyduje, polega wyłącznie na wdrażaniu procedur, choćby były one nie wiem jak zbrodnicze i upiorne, vide cyklon B. Myślę więc, że to Międzymorze jest jakąś taką przynętą i sprawdzianem siły i zdecydowania państw Europy wschodniej, wszyscy zaś tak naprawdę czekają na to co zrobią Niemcy i jak się zachowają. Póki co umieścili uchodźców w Dachau. To jest miły gest i sądzę, że ci co powinni, rozumieją go tak jak należy. Reszta zaś głupio się uśmiecha i kiwa głowami. Wszyscy pamiętają sławny projekt zwany Heksagonale oraz konsekwencje jego rozpadu. Wszyscy wiemy, że Niemcy mają swoje sposoby, by realizować polityczne cele. I mają siłę potrzebną do takich realizacji. Jeśli ktoś myśli, że USA i Wielka Brytania, bronić będą tego całego Międzymorza, to chyba oszalał. Kraje te czekają jedynie na to co w realnym wymiarze zrobią Niemcy, jakie mają karty, ujmując rzecz językiem szulerów. Jedynym krajem, który z ochotą ujmie się za Międzymorzem jest oczywiście Rosja, zawsze gotowa otoczyć ten obszar opieką. I znajdą się tacy politycy, którzy witać będą, póki co tylko polityków, rosyjskich kwiatami i szampanem. Już sam fakt, że tyle osób zainteresowanych jest tym obszarem powinien postawić nas do pionu. My jednak czekamy z entuzjazmem na rozwój wypadków, czekamy i czekamy. Niemcy nie czekają. Niemcy już wiedzą co powinni zrobić i z całą pewnością spróbują. Ja zaś mam pytanie do polityków PiS: jakie macie karty chłopaki? Co tam trzymacie za parkanem? Ile tego jest i w jakich kolorach? Póki co dowiedzieliśmy się wczoraj, że Mosad będzie pomagał polskim służbom selekcjonować uchodźców. O żesz…są tacy co twierdzą, że to jest po prostu zrzeczenie się reszek suwerenności na rzecz Mosadu. Po cóż bowiem oni będą selekcjonować tych terrorystów? No po to, by ich przeszkolić i wykorzystać dla jakichś własnych celów. W Polsce czy gdzie tam chcecie. Rozumiem, że to ma być część nowej polskiej doktryny obronnej? Bo PiS przecież przeciwko temu nie zaprotestuje. Do wyborów zostało półtora miesiąca. Eska każe nam się modlić za Międzymorze, a bratanek wybitnego amerykańskiego socjologa, który domagał się demokratycznej federacji państw w Europie środkowej bryluje w niemieckich gazetach. Może się trochę nad tym zastanówcie, co? Ludzie myślcie, to nie boli….
A tu link do tekstu eski. http://eska.salon24.pl/670498,ile-mozna-bredzic-o-kopacz

Okazało się, że już jest dostępne nagranie z Opola. Specjalnie wymyśliłem taki odjechany tytuł pogadanki, żeby ludzie się zniechęcili, ale oni i tak furt przyszli i siedzieli całe dwie godziny.

Przypominam, że na stronie www.coryllus.pl można już zakupić nowy, amerykański numer Szkoły nawigatorów. Przypominam też, że w przyszłą sobotę, 26 września, będę miał pogadankę w Radio Wnet. Idea tych spotkań jest taka, że trzeba zapłacić za wejściówkę. Oto szczegółowe informacje dotyczące prowadzonych w radio Wnet spotkań. Odbywają się one w ramach Akademii Radia Wnet.

Inauguracja w dniu 26.09.15 w godzinach 10-13,30 jest otwarta.
Wystarczy zapisać się na stronie akademia@radiownet.pl 
i opłacić na miejscu jednorazowy wstęp 39 zł 
w formie półrocznego Biletu Wnet tj. kodu umożliwiającego pobieranie 
audycji opublikowanych na stronie Radia Wnet

W dniach 3-4 października będę w Łodzi, na festiwalu komiksu i gier, który odbywa się w Atlas arenie. Łatwo trafić. Zapraszam na stronę www.coryllus.pl

  30 komentarzy do “Gross i polityka ostatecznych rozwiązań”

  1. Przepraszam, ale dopiero zauważyłem, i nie wiem czy Pan coś już o tym pisał, mam na myśli to ogłoszenie o wykładach na instytucie duchowości Karmel, można coś bliżej, wie Pan czy będzie to też „dla mas” w internecie?

  2. Nie wiem, trza się na miejscu dopytać.

  3. Ostatnią twierdzą postawioną na Międzymorzu był Kudak.
    Dzisiaj kamieni kupa 😉

  4. Tekst mnie zamurował.
    Przypomniało mi się, że kiedy miało miejsce niszczenie Dubrownika (Niemcy maja swoje sposoby by realizować polityczne cele), ja się wtedy rozpłakałam, skojarzyło mi się to z ruinami w których się wychowywały dzieci polskie po II WŚ, a kolega z tzw. katedry mocno starszy i nie kryjący swego lepszego pochodzenia, mówił uspokajająco do mnie znerwicowanej i mało rozumiejącej gojki: nie martw się to tylko jakieś dachówki i cegły, to nie jest problem”.
    Można nawiązując do sytuacji współczesnej tamtą wypowiedź przeformułować, już teraz nie idzie o dachówki i cegły ale o ludzi czyli brzmieć będzie tak: ” nie martwmy się o ten teren, to … jacyś tam nie ważni ludzie i w dodatku katolicy, no jednym słowem nic poważnego, to nie jest problem”.

  5. Tak, to nic poważnego….

  6. ” Ludzie myślcie, to nie boli”
    Jesli nie boli, to niech Pan udowodni, ze E=mc^2.
    (Boson, nie podpowiadac)

    ALBO JESZCZE LEPIEJ:
    Niech Pan poda juz dzisiaj tezy Panskich przemyslen, do ktorych Pan dojdzie pracujac nad kolejnymi „Basniami…” przez nastepne kilka, kilkanascie lat.

    Stawiam pesymistyczna teze, ze jestesmy w tyle za tymi, ktorzy ukladaja nam historie. Nie starczy nam czasu na stworzenie doktryny i wprowadzenie jej w zycie.
    Nie po to fundowano nam dywersje roku’70, ’76 czy ’80 by ten czas miec. By narod zregenerowal tkanke przywodcza. Ja – pesymistycznie, ale byc moze boze plany sa inne.

  7. Bardzo przepraszam, ale won….Nie będę tolerował takiej hucpy.

  8. A z czego wytopiony ten niemiecki łańcuch, na którym jest uwiązana p.premier, i prowadzona przez Niemców jak do rzeźni, i nie korzystająca z możliwości obrony (Janina wynegocjowana przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego) .
    Jakie są tajemnice tego „łańcuchowego” stopu, że p. premier nie broni kraju. Tylko kogoś/ coś osłania, kogo/co…. ?.

  9. Jakie towary ma Pan na myśli pisząc o tanich towarach produkowanych w naszej socjalistycznej strefie i sprzedawanych z wielokrotną przebitką na innych rynkach?

  10. Tekstylia i wyroby stalowe

  11. Naukowcy i inzynierowie?

  12. Reprezentuje właścicieli Narodowego Banku Polskiego ( zresztą tych samych którzy są włascicielami Fed’u i inych banków centralnych)….:)

  13. a propos łańcucha..niemcy są jego częścia ale nim nie pociagają…

  14. Z drugiej strony Polska ma za maly ciezar ekonomiczny, zeby przeciwstawic sie polityce mocarstwowej ( jakiej, to drugorzedne)

  15. Jan T. Gross od lat zapowiada książkę nt. holocaustu na wschód od granicy Polski: http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/wywiady/kontrwywiad/news-j-t-gross-bohaterscy-polacy-ratujacy-zydow-to-obraz-falszywi,nId,329030
    od 2011r. pisze ją i dalej nic.

  16. napisze…napisze..umieści nazwiska fakcji trockistowskiej eliminowanej przez fakcję Stalina/Kaganowicza….:)) Jeżeli nie wie Pan o co chodzi to odsyłam do ksiażki Juri Liny..LINK..

    https://stopsyjonizmowi.files.wordpress.com/2012/09/spod-znaku-skorpiona1.pdf

  17. a wszystkim polecam ksiażkę I. Bunicza – Poligon Szatana (wpisać w google z końcówką PDF)…Jeżeli ktoś lubi ksiązki Pana Gabriela o sredniowiecznych rabunkach to polubi tę z cyframi i faktami na temat rewolucji zydowskiej w 1917 roku w Rosji…:)

  18. Dziękuję za Poligon Szatana bomba, a przy okazji ogłaszam @Tropiciel\s24
    A propos krzaczków, to jest po japońsku o poroście włosów

  19. Dzien dobry, Panie Gabrielu,
    Notka-wyklad, po prostu super! Dyskusja na forum rewelacja… najwyzszy uniwersytecki
    poziom! Komentarze, linki do komentarzy… bravo… i jeszcze raz bravo!!!
    Panie Gabrielu, to cale pudlo S24… to smiech na sali! Nigdy nie sugerowalam sie „kto jest na pudle”… bo na pudle zawsze sa tlumoki, dupolizy i inne „zasluzone swinie”… A na serio to zenada, kompromitacja i syf… i zero porownania z Panem!
    Taka prawda… do tego wlasciciele S24 to ciezko uwiklani, zakompleksieni i przestraszeni ludzie…
    To jest kompletna dyskwalifikacja!!!
    … a propos liczby wejsc do Pana… to sie nazywa… KNOCK-OUT!
    I nikt i nic tego faktu nie zmieni!
    Szczerze podziwiam i gratuluje… i czekam na wiecej,
    Milego wieczoru,

  20. Nie ma lepszego sposobu na pokonanie przeciwnika niż danie mu nadziei zwycięstwa. Mam wrażenie, że dotyczy to właśnie Niemiec. I etrusków także.

  21. Poruszając wątek naszych żołnierzy we Włoszech.Czy jest Panu coś wiadomo o spotkaniu Ben Guriona z gen.Andersem i propozycjach które składał generałowi.Czy do takiego spotkania doszło?

  22. Poki co USA zaczely bejsbolem okladac kregoslup najwiekszego Niemieckiego koncernu – VAG.
    Jak przetraca ten kregoslup to w Niemczech bedzie „bardzo cieplo”..
    To jest magia wielkich liczb kto nie patrzy na pieniadze ten niczego nie widzi.

  23. Ma Pan rację, choć choć duzo szło w kierunku wschodnim. Te wyroby musiały być tanie, bo i siła robocza była tania – średnia płaca to 25 dolarów/m-c. Tak to wszystko było sprytnie ustawione w tej strefie..

  24. Oczywiście, że nie pociągają, będąc tylko jednym z ważniejszych jego ogniw. Trzeba sobie zdawać sprawę, że Niemcy nie są państwem w pełni suwerennym, choćby z tego względu, że na ich terytorium nadal stacjonują obce wojska. Ktoś powie, że to w ramach NATO, ale warto zadać pytanie, czyich więc tak naprawdę interesów bronią, skoro nie ma już NRD i ZSRR?
    Niemcy są pod kontrolą, no chyba, że się coś wydarzyło o czym nie wiemy i stąd ta rzeka uchodźców wartko płynąca właśnie w kierunku Niemiec, a Pani kanclerz jeszcze otwiera ramiona na ich przyjęcie nie patrząc na konsekwencje finansowe, gospodarcze i społeczne jakie czekają jej kraj.
    Dziwna cisza zapanowała ostatnio w kwestii umów o tzw. wolnym handlu pomiędzy USA i UE, czy są jakieś zgrzyty?

  25. Wszystkim milym czytelnikom tego bloga polecam do przeczytania ostatni wpis brata Damiana,
    pt. Europa peka w szwach.
    Dobranoc,

  26. Realistyczny tekst, trzeba przyznać.

  27. Do ryśka: dostarczasz Coryllusowi dobrego materiału na stworzenie II tomu „Irlandzkiego majdanu”

  28. Rysiu,
    „Z innej beczki…” – absoulement pas!
    Bardzo na czasie, bardzo wazne, arcyciekawe… i arcyprawdziwe… licze, ze z druzyny PAD’a
    tez czytaja!
    Dzieki i pozdrawiam,

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.