sty 082016
 

Przed wyjazdem do Wrocławia, za namową jednego z komentatorów, kupiłem sobie tygodnik Karnowskich pod tytułem „W sieci”. Nie wiedziałem co tam znajdę, ale też i nie sądziłem, że dam się tak zaskoczyć. Oto na początku zobaczyłem tekst Zaremby pod tytułem „Prezydent zwykłych Polaków”. Dotyczył oczywiście Andrzeja Dudy. Myślę, że już niebawem za określenie zwykły Polak trzeba będzie walić w zęby. Zwykłym Polakiem niedawno mianował się Gadowski, a teraz Zaremba. Ciekawe kto następny – myślicie zapewne. Otóż ja Wam powiem kto, bo odnalazłem w tym periodyku to, co miałem odnaleźć. Na stronie 88 jest zamieszczony artykuł Marka Konrada, opowiadający o jego nowej książce. Tak więc pan Marek dołączył również do zwykłych Polaków, których prezydentem jest Andrzej Duda. Tak, tak, ten sam pan Marek, który niedawno uczestniczył w protestach organizowanych przez KOD-omitów. Teraz jest już „nasz”. Tak samo jak Karnowscy i cała reszta „zwykłych prawicowych redaktorów”, których prezydentem jest Andrzej Duda. Jakby tego było mało, w środku jest tam jeszcze pomieszczony wywiad z Jerzym Hoffmanem. To jest groza prawdziwa, bo może ów wywiad oznaczać, że pan Jerzy, wybitny reżyser szykuje się do wychowywania kolejnego pokolenia młodych „zwykłych Polaków”. Nie mogłem się otrząsnąć po przejrzeniu tego tygodnika i aż nagraliśmy krótki materiał z Kacprem Gizbo na temat tej hucpy. Proszę bardzo oto on

Pomyślałem sobie, że obóz patriotyczny zacznie niebawem pęcznieć tak, że dla nas nie będzie już w nim miejsca. Myślę więc, że nie od biedy będzie powołać do życia już teraz KLUB ZDRAJCÓW OJCZYZNY I NARODU PW. ŚW STANISŁAWA ZE SZCZEPANOWA. Ja sam się pierwszy do niego zapisuję, żeby mi potem nikt nie powiedział, że przychodzę na gotowe.
Nie mam zamiaru uczestniczyć w projektach firmowanych przez pana Marka i pana Jerzego i nie zamierzam nawet koło nich stać. Pamiętam dobrze film pod tytułem „Do krwi ostatniej”, z którego zrobiono serial telewizyjny. Film o podłych i małych oficerach gen. Andersa, którzy uciekają z ZSRR, bo nie chcą walczyć za Polskę. Obawiam się, że zbliża się „coś w podobie” jak mawiają na Mazowszu i lepiej zawczasu się odsunąć. Pan Marek zaś proponuję nam jakieś smaki z Nohant, czyta się Noą, to jest takie miasto we Francji położone niedaleko miasta Ąę, gdzie serwują najbardziej francuskie z francuskich win i najbardziej francuskie sery.
Ponieważ swój udział w projekcie patriotycznym zaznaczył również aktor Tomasz Karolak, piszący doktorat o zdradzie św. Stanisława, przypuszczam, że kiedy „obóz patriotyczny” napęcznieje już tak, że przyjmą tam nawet Lisa – a stanie się to niebawem – zacznie się szukania winnych i zdrajców. I znowu okaże się, że wszyscy najgorsi zdrajcy to księża i biskupi, a za wszystko odpowiada Kościół. Bo przecież nie osoby tak wybitne i zasłużone dla kultury narodowej jak pan Marek i pan Jerzy. Kultura bowiem jest zawsze poza wszelkimi podejrzeniami. Ludzie zaś kultury, szczególnie ci mianowani przez organizacje reżimowe i mający doświadczenie w robieniu widzów i czytelników w trąbę, zawsze są poszukiwani.
Powtarzam więc, nie stójmy obok tego. Nawet się tam nie zatrzymujmy.
To mamy za sobą jedną odsłonę nowoczesnego patriotyzmu. Pora na drugą. Z niejakim zaskoczeniem przeczytałem tekst dotyczący Wojciecha Sumlińskiego i jego prozy opublikowany przez Newsweek. Potem z jeszcze większym zaskoczeniem przeczytałem to co na ten list odpowiedział pan Sumliński.
Mam to szczęście, że nigdy nie przeczytałem ani linijki z tego co w swoich książkach napisał Wojciech Sumliński, a to z tego względu, że książki te mają niezwykle nędzną i prymitywną szatę graficzną. Mnie jak wiecie takie rzeczy bardzo irytują. Nie lubię taniochy. Wiem, wiem, pan Sumliński ryzykował życiem, zdemaskował Komorowskiego i jest prawdziwym bohaterem. Może nie tak prawdziwym jak pan Marek i pan Jerzy do których aspirują bracia Karnowscy, ale swoją klasę ma.
Ja jednak nie mogę spokojnie czytać ani tych zaznaczonych na żółto fragmentów jego prozy, ani jego wyjaśnień. To jest coś niezwykle zasmucającego, że autor, który skupia uwagę wielu ludzi prawdziwością swoich dociekań okazuje się nagle jakimś naśladowcą pisarzy amerykańskich. Za tłumaczenia całe ma zaś to, że on się ich prozą fascynował. To jest jakieś horrendum, całkowite niezrozumienie tego czym jest pisanie prozą. Fascynacja nie polega na kopiowaniu fragmentów prozy ulubionych autorów i wmawianie czytelnikowi, że to taki styl. Jeśli Wojciech Sumliński rzeczywiście ma jakieś głębokie fascynacje powinien nawiązywać do nich w innych sposób – ironicznie lub w sposób tak dyskretny, żeby zorientowali się w tym prawdziwi znawcy prozy jego ulubionych autorów. To co on tam powypisywał to jest fakt niesłychanie krępujący i nie ma znaczenia czy stanowi to jedną tysiączną, czy jego setną całej jego książki. Tak się po prostu nie robi, bo to jest lekceważenie czytelnika.
Reakcja czytelników na to co dzieje się pomiędzy Newsweekiem a Sumlińskim utwierdza mnie w przekonaniu, że ludzie nie są niestety w stanie odnieść się do jakości. Styl jakim posługuje się pan Sumliński jest przy bliższym się z nim zapoznaniu nie do zniesienia. Napięcie, które próbuje on zbudować w dialogach to bieda, a wszystko razem sugeruje, że jego naiwność została wykorzystana przez funkcjonariuszy służb nie raz. Sytuacja rozwinie się w taki sposób, jak mniemam, że z jednej strony pozostanie szyderczy Newsweek, z drugiej zaś „prawdziwi patrioci” z panami Markiem i Jerzym, a Wojciech Sumliński robił będzie w tym układzie za listek figowy. W odzyskanych mediach toczyć się będą debaty nad losem naszej udręczonej ojczyzny z udziałem Karnowskich, Lisickiego, Lisa, Sakiewicza i Moniki Olejnik, a w przebitkach będą pokazywać relację z procesu Sumlińskiego z Newsweekiem. Wszystko w duchu strategii zrównoważonego rozwoju. My zaś będziemy mieli przykazane trzymać mordy na kłódkę. Cobyśmy bowiem nie powiedzieli zawsze będzie źle. Albo nie zrozumiemy mądrości etapu, albo okażemy się chamami co nie kochają sztuki, albo nie będziemy potrafili współczuć dziennikarzowi prześladowanemu przez system. Dlatego powtarzam – zapisujmy się już dziś do Klubu Zdrajców Ojczyzny i Narodu pw. Św. Stanisława ze Szczepanowa.
Aha, nie wiem czy wiecie, ale jeden z naszych kolegów próbował umieścić komentarz na stronie nasze blogi moderowanej przez Targalskiego. I taki komunikat ukazał się jego oczom.

„Twoja OPINIA została dodana do moderacji przez STRAŻNIKA FORUM i zostanie opublikowana po zatwierdzeniu.”

To idzie wolność, wolność i śpiewa….

Miłego wieczoru. Zapraszam na stronę www.coryllus.pl, do księgarni Tarabuk, do księgarni Przy Agorze i do sklepu FOTO MAG

  50 komentarzy do “Patriotyzm mądrością etapu”

  1. Św. Stanisławie módl się za nami.

    .

  2. No tak, ja za Marylką zanoszę prośby do Św. Stanisława.
    Przypomniał mi się taki dowcip o tym że zawsze liczymy na opiekę Panaboską no i z tym że jeden z Archaniołów nosi to imię co ten Pan u którego gościmy..
    ” Pan Bóg wysyła Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała żeby się rozejrzeli co na świecie słychać. Archaniołowie wracają i relacjonują: Rosja się boi i się zbroi, USA się nie boi i się zbroi, a Polska ani się nie zbroi ani się nie boi. Pań bóg ciężko wetchnął i powiedział: Polacy znowu tylko na mnie liczą”.

  3. wredna literówka oczywiście „Pan Bóg”.

  4. Mówisz w nagraniu o debatach. Moje „ukochane” radiokraków.pl powiesiło na swej stronie internetowej list swojej Rady Programowej do prezydenta Dudy o to by jedna z debat odbyła się w tym radio. Więc wymienieni przez Ciebie profesorowie mogą w niej naprawdę uczestniczyć.

    .

  5. Na razie cisnienie osmotyczne sie nie wyrownalo i mamy do czynienia ze zjawiskiem przenikania substancji. Oni sie nawet z tym nie kryja. Kondrat przeszedl do Sieci z tym samym zapuszczonym zarostem co byl na demonstracji.
    A jesli chodzi o Sumlinskiego to mi go zal. On sie non stop musi z czegos tlumaczyc. Jak nie przed sadem to w gazetach i przed ludzmi. W mojej ocenie tlumacza sie tylko winni.
    Takie pytanie… jak juz Kurski odwojuje ta narodowa telewizje, to co beda robic Rachon i spolka z TV Republika? Za pudlo rezonansowe?

  6. i tak mi sie trafilo w sieci o tym czym sa niemcy i niemieckie dziennikarstwo. Jedna scierka sie tlumaczy…
    https://www.youtube.com/watch?v=VwTl_WKrLsY

  7. O.
    Tu będzie pasowało.

    Jest takie przysłowie – nomen omen – angielskie:
    If you can’t beat them, joint them – jak nie możesz ich pokonać, to się do nich przyłącz.

    Kiedy oni się tak pilnie uczyli i nauczyli kultury angielskiej?

  8. No, ale jemu chodzi o Rosję….to jest agent wpływu, który udaje skruszonego grzesznika. Dziennikarstwo takie było i będzie…

  9. to chyba nie ma duzego znaczenia, ze o Rosje chodzi, poprosi o azyl w Rosji i go dostanie. wiekszosc tych naiwnych durni mysli, ze robi dziennikarstwo i nawet nie zauwaza, ze pracuja na froncie propagandy i wojny informacyjnej. Mechanizm jest ten sam, a niemcy to jak sam powiedzial – to republika wystrugana z banana i amerykanska kolonia.

  10. bedzie inaczej ale tak samo

  11. Albo zamienią się w kanał niszowy promujący natural look, czyli przetłuszcze włosy i brak fryzur. Ekspertami będą Targalski, Rolicki i Semka, a Gmyz będzie dalej gotował na wizji w audycji Trotylowe rewolucje.

  12. Panie Gabrielu, wlasnie tak, dokonuja fuzji… wszystkie qrwy koltoralne i merdialne laczcie sie!
    To jest naprawde dopust bozy i nalezy do niego podchodzic z najwyzsza ostroznoscia, a do tego
    zachowac spokoj. Sami ci wszyscy zaprzani i sprzedajni „nasi” sie demaskuja! To zupelnie
    tak samo jak jak ci tzw. kod’owcy! Totalna DEMASKACJA !!!

    Naprawde wiekszosc Polakow juz wie, ze ci tzw. „nasi” to resortowy postkomuszy pomiot,
    konfidenci, kapusie i inni kolaboranci! I nikt i nic tego faktu nie zmieni… swiecona woda nie
    pomoze !!! Do tego wszyscy na uslugach Solorza-Zaka !!!

    Prawdziwa polska, katolicka prawica to tylko jest w Toruniu u Ojca Rydzyka, to pan niezalezny
    bloger Coryllus, to bloger Toyah, to Pink Panther i kilku innych blogerow, ktorych mozna policzyc na palcach 2 dloni i troche kibicow! I to wsio… i to jest wysarczajace aby w Polsce dokonac
    wielkich i dobrych zmian!

    To jest prawdziwa polska prawica !!!

    … i innej prawicy w Polsce NIE MA i NIE BEDZIE !!!

    Doskonale wie o tym PAD, PBS, Pan Kaczynski i najblizsi wspolpracownicy

  13. Takie „demaskacje” to naprawde uragaja naszej zbiorowej polskiej inteligencji!
    To dopiero scierka Udo ameryke nam odkryl… tak jak bysmy nie mieli swoich michnikow,
    sakiewiczow, jankesow, solorzow-zakow, karnowskich i innych judaszow, co to Polske
    sprzedali za garsc srebrnikow!

    Nie wiem czemu to ma sluzyc, co Udo chce osiagnac przez ten swoj zalosny wystep???
    Bo wcale mnie on nie przejal… i „zero” litosci i wspolczucia!

  14. No, gieroj nad gieroje !

  15. Nie! Bedzie inaczej, ale nie tak samo! Pan Kurski musi pamietac o LUSTRACJI w nowej TVP !
    Mysle, ze Pan Kurski dostal tez swoja „szanse”. Mianowanie do TVP INFO kogos z Polsat’u
    to decyzja z rodzaju nominacji Magierowski/Kedryna czy Marczuk – delikatnie mowiac
    „kontrowersyjna”.

    Rada bym byla gdyby Pan Kurski uchylil „rabka tajemnicy” – i wyjasnil powody takiej, a nie innej
    swojej decyzji… i chcialabym, zeby to nie bylo wyjasnienie, ze to fachowiec albo, ze go dlugo zna
    i bedzie mu sie z nim dobrze wspolpracowalo!

  16. Ciekawy komentarz. Please, keep doing vlogs,.

  17. Prof. Nowak już obmyślił strategię – kopiec zgody.

    http://gosc.pl/doc/2904467.Kopiec-zgody

  18. Panie Gabrielu,
    Pan domaga się od dziennikarza śledczego niuansów literackiego uwodzenia i niedopowiedzeń dla koneserów? Toż to nie jest pisarz, tylko dziennikarz. To jest inny gatunek literacki od Pańskiego. On ma przekazywać gołe fakty, a nie własne interpretacje.
    Nie ukrywa własnej bezradności? A to może być akurat taki chwyt dziennikarski… A że jest nudny… Pewnie nie dla wszystkich.

    Ale ponadto jest przyjacielem księdza Stanisława Małkowskiego, a to jest sprawdzona marka. Księdza Małkowskiego nie lubić się po prostu nie da.
    No więc …?

    Ponadto mam wrażenie, z czym ma Pan trudność. By istnieć na takiej jak niniejsza stronie trzeba komentować, ale co tu komentować o kim pisać, gdy w przestrzeni publicznej prawie sami kretyni, poziom bruku. Jak tu pokazywać własną wielkość..

    Podobno dobrą receptą jest w takim razie wywalić energicznie za okno wszystkie posiadane odbiorniki TV i radio. /Jeśli jednak posiada się szanowną małżonkę, to jest poważne ryzyko, że zaraz za odbiornikami z impetem wyleci i szanowny małżonek/

    O trzymaniu mordy na kłódkę: mnie osobiście na niezależnej-kropka-pl już ponad rok temu zbanowali za moje tam opinie o ich niezależności. Najpierw oczywiście każdorazowo przekazywali do talmudycznych zatwierdzeń poszczególnych moderatorów, którzy teraz robią państwowe kariery na talmudycznych etatach utrzymywani za cudze pieniądze. Manipulują tam w tej „niezależnej” bez oporu. To jest to samo co w gazowni, tylko że w gazowni na ogół zalewają ilością komentarzy zamiast blokady /o ile dobrze pamiętam jak było przed laty/. A w niezależnej banują z rewolucyjną czujnością. Dobrze mi to nawet zrobiło, bo przestałem i tam zaglądać raz na zawsze, co i wszystkim uprzejmie zalecam. Jak kto tam lezie i ich czyta, ten sam sobie szkodzi. Każdy sam odpowiada za swoją wolność.

    PS Żyjmy Nadzieją. Jeśli w Polsce uda się przywrócić normalność /Prawa Naturalne ludzi niewinnych w Absolutny sposób Zapanują Konstytucyjnie nad wszelkimi prawami wymyślanymi w administracjach i parlamentach/,
    to i … Pańska sytuacja znacząco się zmieni.

  19. W Ameryce jest sekta uważająca Pana Boga za niewiastę i niektórzy polskojęzyczni jej fanatycy niekiedy telefonują do RM do modlitwy różańcowej i uporczywie odmiawiają słowa ” Pań z Tobą”.

    Dokładnie tak: „Pań”.

    Poprawianie księdza redaktora nie skutkuje. Telefonują kolejny raz i znowu to „Pań z Tobą”. I tak dziesięć razy, bo każdy kto się dodzwoni ma prawo do dziesiątka modlitwy, no a telefony z Ameryki są rzecz jasna uprzywilejowane…

  20. To jest wypowiedź polityczna. Być może rodzaj publicznej spowiedzi, ale pożyjemy-zobaczymy, co z nim będzie dalej. Wcale też nie jest pewne, że kiedykolwiek dowiemy się na tym świecie prawdy o tym człowieku.

    Prelegent przedstawia się w jej połowie jako szczery demokrata, a demokracja – jak wiadomo – jest pochodną talmudu, tak samo jak komunizm, etatyzm, socjalizm, marksizm, maoizm, trockizm, marksizm, marksizm kulturowy, itd. itp.

    Skoro jest talmudystą, to albo jest małointeligentny i zagubiony sam nie wie kim teraz jest, albo to tylko taka awanturka w rodzinie talmudystów.

    Swoją drogą – tak na marginesie – widać co to jest, że kto raz wejdzie w to guano, to mu się z tego wydobyć właściwie już nie ma jak, gdyby nawet bardzo chciał.
    To jak mafia.
    Albo jak w niemieckim obozie koncentracyjnym: normalne wyjście tylko przez komin.

  21. Dziennikarz śledczy nie ukrywa bezradności? Pan się w ogóle dobrze czuje?

  22. A propos mojej sytuacji – ja jestem z niej raczej zadowolony. Jak tylko mnie przeprosi minister Morawiecki w imieniu Igora Janke od razu mu wybaczę

  23. Wlasciwie po tej notce wszystko jest juz jasne i kierunku przyszlych scenariuszy sa jasne. Widzimy na codzien teatr, a za kotara sa wszyscy posklejani, stukaja sie drinkami i chca wolna Polske robic. Trzeba robic swoje i sie tym nawozem nie mieszac.

  24. Oj valser , a co to babcia Ci nie mówiła że politycy i dziennikarze wszelkich opcji to to samo tzw. ” sami swoi ” A ich podstawowe zadanie to dostarczanie rozrywki 🙂

  25. Gospodarzu, nie gniewaj się, ale czy nazwa KLUB nie brzmi zbyt „angielsko”? Londyn, loże, drugie piętro i te okolice? Może lepsza nazwa to byłoby ARCYBRACTWO albo coś innego?

  26. Poproszę o przyjęcie do klubu.

  27. nie ma to jak ponarzekać i , to niezależnie od sytuacji czyli nieważne kto za czym stoi ,kogo pokazują , komu umożliwia się coś powiedzieć w tym czy innym miejscu , wszyscy są do”bani” , nikt nie wie jak robić filmy , pisać książki czy wydawać gazety , oczywiście w taki sposób by nie szło tego „zgnoić „, innymi słowy zawsze łatwiej burzyć niż budować , a jeszcze lepiej gdy się umie wskazać co zrobić by jakoś nie było aż tylu okazji do narzekań

  28. Za pytanie co robić Gabriel leje po łbie książką w twardej oprawie.

    Co robić? Robić swoje.
    Coś wartościowego, żeby ludzie chcieli kupić.
    Coś prawdziwego, dobrego, pięknego.
    Z własnej inicjatywy i własnym wysiłkiem.
    Z bezpośrednim dotarciem do odbiorców Twoich produktów-usług.
    Bez finansowania z dotacji, Unii czy innego cyca, po którego drugiej stronie jest przymus podatkowy, a w środku arbitralne decyzje bandy zdegenerowanych i cieniutkich urzędników.

    Trzymam kciuki.
    Mi się na razie nie wszystkie elementy udają.

  29. My tu som Polaki. I choc spikamy w lenglydzu i szprechamy i nawet gawarim i parlujemy to poslugujemy sie polszczyzna. I 4 slowa w obcym nie robia na nas wrazenia. No….

  30. W egzemplarzu przeznaczonym do „dydaktyki” powinna byc wprasowana metalowa (np. olowiana) listwa. Zeby efekt „nauczania” utzrymal sie dluzej….

  31. Pan to opisał o wiele znacznie uprzejmiej i delikatniej: „że jego naiwność została wykorzystana przez funkcjonariuszy służb nie raz.”.

    Ale to chyba raczej bezradność niż naiwność, desperacka w końcu bezradność /gdybym był mu okrutny, to napisał bym – skrajny idiotyzm -, ale nie jestem okrutny jeno dobroduszny, to nie napiszę…/, wszakże był w takim stanie emocjonalnym, że podjął był zamach na własne życie. Dostawszy się w łapy bezpieki ciężko prawdziwie być lub nie być naiwnym. Potem powrócił do nas nawrócony, to chyba dobrze?
    Dziekuję za pozdrowienie i wzajemnie jak najuprzejmiej szczerze dużo zdrowia!

  32. to bedzie polska odmiana jidisz

  33. Pan oczekuje przeprosin od talmudystów? Ale talmud zakłada, że to nietalmudyści zawsze mają przepraszać talmudystów a nie odwrotnie. My w talmudzie jesteśmy podludźmi, zwierzętami do posług, frajerami do wykorzystywania, niewolnikami. To dlatego oni każdorazowo budują dla nas ustroje niewolnicze.
    Nie łudźmy się, wierchuszka w Polsce jest wszędzie opanowana przez talmudystów i pochodne talmudu, romaite odmiany tych pochodnych w zależności od mądrości etapu obowiązujące na danym obszarze w danym momencie. Przekaz pisany talmudu mamy dostępny, ale najważniejszy jest przekaz ustny, a ten jest dla nas tajny i zapewne nie bez powodu…

    Zmieni się Polska, gdy najprzód uda się w Polsce naprawić system wartości, czyli ustrój. Zatem zrezygnować z ustroju talmudycznego na rzecz normalnego, czyli monarchicznego.

    Przykładowo wraz z rodziną walczę o odzyskanie mienia rodowego bardzo znacznej wartości legalnie nabytego w okresie międzywojennym /ukradzionego rodzinie bez żadnych powodów prawnych i z rażącym naruszeniem zarówno ówczesnego jak obecnego prawa/ w Krakowie, zagrabionego w 1952r. i drugi raz z ramienia wojewody małopolskiego /pana W.K. z PIS-u/ w 2006 r./ Walczymy o zwrot tego mienia od wielu wielu lat. Gdyby się udało odzyskać, to przecież nie potrzebujemy jeść po dwa obiady dziennie. Można by wspierać wielu ludzi w Polsce, można by wspierać ludzi kreatywnych i pomagać w odrodzeniu się elity. Takich walczących w Polsce rodowitych Polaków z dziada pradziada jest dużo więcej i to są ludzie kochający Polskę od pokoleń. A tymczasem walczymy beznadziejnie i sami ledwo żyjemy jak nędzarze, jeszcze jesteśmy stale inwigilowani i prześladowani blokadami zatrudnienia. I tymczasem uporczywie i jawnie są w Polsce cudzym mieniem futrowani talmudyści. Np. znana ustawa o środkach wyrwanych Polakom na rzecz zagranicznych ofiar i rodzin ofiar prześladowań niemieckich na obszarze Polski w okresie wojny. Albo mógłbym przykładowo opisać, jak to w Krakowie przejęli setki tzw. „pożydowskich” kamienic przy pomocy „legalnego” przepisania mienia przez „byłych właścicieli” liczących sobie po „sto kilkadziesiąt i więcej wiosen”… To tylko drobne przykłady naruszania Praw Naturalnych ludzi niewinnych w Polsce…

    Przy pomocy fragmentarycznego pobocznego działania sytuacji generalnie się nie naprawi. Trzeba najpierw naprawić sytuację od samej góry poczynając od systemu wartości. A na górze w Polsce wszędzie sami talmudyści i prawnie obowiązują zasady wartości pochodnych talmudu. Pochodne talmudu: komunizm, demokracja, marksizm, socjalizm, maoizm, leninizm, etatyzm, marksizm kulturowy, socjalizm, itd. itp.

    No więc oni Pana nigdy nie przeproszą, dopóki nie zrobi Pan wolty w ich stronę. Albo przynajmniej oczekują tego, co zrobił pan Rafał Ziemkiewicz, siądnięcia okrakiem na barykadzie i porozumiewawczego mrugania w obie strony. Tylko że wówczas poczuje się Pan o wiele jeszcze gorzej /bo jak opluty/ sporadycznie wycmokany przez nich, jak teraz obrażony.

    Radzę zachować postawę ewangeliczną. Jezusa Pana obrażali, to i nas maluczkich będą obrażali. To dla Pana znak jakości.

    Acha, na koniec: jeśli mu Pan nie zdąży tutaj wybaczyć, a on umrze, to nie jestem pewien, czy w ten sposób już pewnikiem nie trafi po śmierci do piekła, zatem jego los w Pańskich rękach wisi na cinkiej niteczce.. Tylko że nigdzie nie jest napisane, że piekło świeci pustkami.

  34. Nie moze byc! Ja slucham… i nic podobnego nie slyszalam. I slusznie, ze telefony
    do modlitwy rozancowej z Ameryki sa uprzywilejowane… lubie modlic sie z rodakami
    z USA.

    A Panu jak nie pasi… to nie sluchac… i nie wysmiewac sie z innych… i 3 kroki w bok
    od Radio Maryja i Jego sluchaczy !!!

  35. Broni Pan Szanowny jawnych heretyków?

    „Pasi” Panu heretycy obrażający Pana Boga?

    PS To „pasi” to chyba określenie tureckie, czy jak..

    Ja ich nawet wielokrotnie słyszałem. Gdzieżbym śmiał wyśmiewać się z heretyków! Może Pan Szanowny niedokładnie słucha. Z całą pewnością może się Pan w tej sytuacji zapisać do tworzącego się w Polsce pisowskiego „Obozu Patriotycznego”. Razem z panem prof. Nowakiem, reżyserem Hoffmanem i tym tam świeżo „nawróconym”, zapomniałem nazwiska ale pan Gabriel o nim ostatnio pisał, co to dopiero co był na zbiegowisku walczącym w obronie talmudu w Polsce, pod nazwą kod.
    Uprzejmie pozdrawiam

  36. panie Mateuszu, proszę wobec tego p. Maciejewskiemu zaproponować rejestrację jako BLOGER w naszym portalu pod tym adresem https://otokoclub.pl/rejestracja.html i publikowania wpisów na swoim blogu w naszym portalu OtokoClub

  37. mnie się wydaje, że chyba Cię trochę ponosi. Takie uduchowienie też jest szkodliwe

  38. mam trochę mieszane uczucia kiedy piszesz, że walczysz o przedwojenny majątek i potem będziesz wspierać innych. Słabo w to wierzę. Jednocześnie walisz w talmudystów i ciekawe jak Ci się podoba to, że oni też walczą o swoje działki i nieruchomości

  39. Obejdzie sie bez panskich rad! I niech pan na przyszlosc nie sadzi,
    zeby samemu nie byc sadzonym, ok?
    … i 3 kroki w bok od RM i Jego sluchaczy!

    Au revoir,

  40. Alez moze Ci sie wydawac, co tylko chcesz. Czy ponosi czy nie ponosi… to jest najmniej istotne!

    … milo, ze sie martwisz moim uduchowieniem… chociaz to zbyteczne.

  41. Przestudiujcie jego mimike, spojrzenie – ruchy galek ocznych, tembr glosu itp. Nadal klamie.

  42. Każdy ma prawo – tak mi się wydaje – walczyć o swoje prawowite mienie. To jego prawo święte. Ma Pan z tym jakiś problem?

    Zestawiłem sposób traktowania od ćwierć wieku Praw Naturalnych ludzi niewinnych w Polsce, bo znam to doskonale z autopsji, a nie by się wyżalić.
    Doskonale wiem, że w Polsce obecnie istnieje powszechne przyzwolenie społeczne wobec zjawiska kradzieży. To właśnie z tego powodu – a to wynika wprost z praw matematycznej teorii gier /jest taki dział matematyki/ – to właśnie z tego powodu jest w Polsce skrajna narastająca bieda. Na obszarze na którym istnieje powszechne przyzwolenie wobec zjawiska kradzieży, na takim obszarze zgodnie z teorią gier, siłą rzeczy musi narastać obraz nędzy i rozpaczy. To czysta matematyka. A to wynika z powszechnego stosunku do Praw Naturalnych.
    Odmawia Pan mnie i mojej rodzinie zwrotu legalnie nabytej własności ukradzionej bez jakiegokolwiek powodu prawnego i z rażącym naruszeniem ówczesnego i obecnego prawa? Odmawiają nam z przyczyn politycznych, a nawet od ćwierć wieku nasza rodzina jest nieustannie dotkliwie prześladowana..
    Pan ich popiera?
    To ciekawe… Dobrze wiedzieć kto jest tutaj kim.
    Ale nie bardzo rozumiem zarzutów Szanownego Pana. Moja rodzina tak się składa, dość znana, od wieków wspierała dobre projekty, potrzebujących etc. Do czasu, gdy talmudyści po wojnie dokonali zamiany własnościowej z naruszeniem Praw Naturalnych ludzi niewinnych. Nie jest to nic nadzwyczajnego, bo w okresie przedwojennym ogromna ilość polskiego ziemiaństwa i właścicieli wspierała dążenia do wychowywania elit i czegoś, co można by mówiąc językiem współczesnym: działania sieciowego i było to normalne i powszechne – z pokolenia na pokolenie – w całej Polsce. To było takie wzajemne oczywiste oddziaływanie cywilizacyjne. Nobilitacje w Polsce były w następstwie rekordowe ilościowo w całym obszarze cywilizacji monarchicznej łacińskiej. Dziwi mnie, że to komuś jeszcze trzeba w Polsce tłumaczyć.
    W Krakowie – w tym przykładzie który podałem – talmudyści wcale nie walczyli o swoje, tylko o cudze. Nie po spadkodawcach, beztestamentowo, tylko przy pomocy przestępstwa przywłaszczenia sobie cudzej własności za pomocą oszustw, które zostały zalegalizowane i co w ogóle nadal nie jest poddawane w wątpliwość przez którekolwiek władze, aktualną czy byłe zarządzające Polską od ćwierć wieku, a przecież w Krakowie odbywały się w sprawie tej głośnej kradzieży demonstracje uliczne, blokady i wypowiedzi kilku znanych publicznych osób.. Szanowny Pan zdaje się nie rozumieć elementarnej różnicy pomiędzy prawem do dziedziczenia następców prawnych, a uzurpowaniem sobie praw do dziedziczenia na zasadzie domniemanego „pokrewieństwa etnicznego” /a co w istocie jest tylko poglądem pseudokulturowym/ i jednocześnie z naruszeniem praw spadkowych obowiązujących nadal w Europie i Ameryce, nawet w sytuacji poddania obszaru euroatlantyckiego przemożnemu wpływowi talmudycznej pasożytniczej pseudocywilizacji. Bo wprawdzie obszar euroatlantycki jest pod przemożną dominacją cywilizacji talmudycznej, ale jednocześnie obowiązujące tam prawa własności nadal niezmiennie zakładają dziedziczenie na podstawie zalegalizowanego następstwa prawnego /testamenty lub „ustawowe” dziedziczenie/. Niech Pan przykładowo napisze do jakiegoś urzędu w Ameryce, że życzy Pan sobie otrzymać jako Polak jakiś dom po jakimś Polaku zmarłym w Ameryce bezpotomnie, li tylko na zasadzie „bliskości etnicznej: bo też Polak” a bez dowodów posiadania praw następstwa prawnego! Przecież oni w odpowiedzi odeślą Szanownego Pana do psychiatry, albo najpewniej wrzucą Pańskie roszczenie do kosza bez odpowiedzi..

    A w takim razie dlaczego w Polsce tego typu naginane /ew. za pomocą oszustw fabrykowania fałszywych dokumentów/ „dziedziczenie” ma być sanowaną zasadą prawną, bo nie potrafię zrozumieć myślenia Szanownego Pana?

    A dla Szanownego Pana – sądząc z Pańskiego wpisu – to jest bez znaczenia. Przyjmuje Pan stosowaną w Polsce logikę talmudyczną bez zastrzeżeń??

    Jeśli tak, no to w takim razie nie mamy więcej o czym debatować. No comment. Grochem o ścianę, nie ma sensu, dajmy temu spokój.

    Jak powiedział był Grzegorz Braun: „jeśli ktoś skończył siedemnasty rok życia i wierzy w Marksa, Lenina i Adama Michnika, to naprawdę… szkoda czasu.”…

  43. Słucham regularnie i nigdy się z tym „Pań” nie spotkałem. Może ktoś niewyraźnie mówi, z jamerykańskim akcentem?

  44. kopiec kreta? 😉

  45. właśnie że to jest bardzo istotne. Jeśli coś chcemy osiągnąć, to nie wydaje mi się, że takie zacietrzewienie jakie prezentujesz pomaga sprawie. Takie przykłady są pokazywane z komentarzami o oszołomstwie. Mniej emocji, a więcej spokojnej merytoryki.

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.