sty 232017
 

Jeden z czytelników poczęstował mnie takim oto bon motem – ku..wa może się nawrócić, ale nigdzie nie jest powiedziane, że jej miejsce jest na czele procesji. Ten piękne i jakże prawdziwe słowa czytelnik ów zastosował jako komentarz do ostatnich wypowiedzi prof. Zbigniewa Mikolejko. Ten zaś przyznał w wywiadzie dla Dziennika Gazety Prawnej, że tak zwane postępowe środowiska zachodu, jak również społeczeństwa różnych krajów to straszliwi antysemici, którzy się ze swojego antysemityzmu nie rozliczyli. Rzecz powtórzyła Fronda i tutaj oto jest link

http://www.fronda.pl/a/prof-mikolejko-publicysta-michnika-wreszcie-przejrzal-na-oczy-lewica-w-europie-to-straszliwi-antysemici,85940.html

Jeśli on się nie otworzy, wystarczy wpisać w gugla frazę taką i powinno się pokazać.

prof-mikolejko-publicysta-michnika-wreszcie-przejrzal-na-oczy-lewica-w-europie-to-straszliwi-antysemici

Wypowiedź Zbigniewa Mikołejko jest czymś wprost fantastycznym, oto polski filozof, który przez tyle lat ze spokojem wysłuchiwał oskarżeń rzucanych pod adresem Polaków, a dotyczących wprost ich udziału w holocauście, filozof, który napisał „demaskatorską” książkę o świętych Kościoła Katolickiego, nagle „przejrzał na oczy”. Przypomniało mu się, że francuskie i holenderskie jednostki SS mordowały Żydów, a Francja nie rozliczyła się jeszcze z masowej kolaboracji.

Jak słusznie zauważył wspomniany na początku czytelnik prof. Mikołejko szykuje się do zajęcia miejsca na czele procesji. Ciekawe kto jeszcze? Może Hartman?

Po Magdalenie Ogórek, która jest już „nasza” bardziej nawet niż Lisiewicz z Gapola i bardziej niż Piotr Gursztyn (właśnie, gdzie się Gursztyn zapodział?), kolej na następnych. Jakby tego było mało, mówi Mikołejko, że Polsce nie udało się stworzyć spójnej narracji dotyczącej II wojny światowej, a winą za to obarcza Grossa. Ciekawe skąd ta nagła odwaga i dlaczego Mikołejko nie zastanawia się, jak to możliwe, że Francji udało się stworzyć taką spójną narrację. Francuzi nie mają żadnych stresów jeśli idzie o swój udział w holocauście, nie spędza im snu z powiek myśl o tym, że ich ojcowie i dziadkowie wydawali Żydów wprost na śmierć. Jak to możliwe, że im się udało, a nam nie? Czyżby za wszystko odpowiadał Gross? A na przykład taki Mikołejko i taki Hartman byli całkiem bez winy? To chyba nie do uwierzenia, jeden Gross, słabo wyedukowany socjolog, nie zmieni przecież historii 40 milionowego narodu. Tak sądzę. Musi mieć jakichś pomocników, a ci powinni rekrutować się z miejscowej kadry akademickiej. Inaczej taka zmiana narracji, bądź zaburzenia jej spójności nie dadzą się zrealizować.

Jasne jest dla wszystkich, że coś się będzie w naszych narracjach zmieniało, postawa Mikołejki o tym świadczy. Ja zaś jeszcze raz podniosę kwestię sposobu opowiadania historii. To my powinniśmy być tymi, którzy narracje tworzą, a nie tymi, którzy kupują obce gawęd i promują je już to za pomocą dyskusji, już to za pomocą jakichś subnarracji, pisanych przez malutkich Grossów, wyhodowanych gdzieś w zaciszu redakcyjnych podwórek. Oto od wczoraj, a pewnie i wcześniej, dyskutowana jest książka niejakiego Łuszczyny. Biedny ten chłopaczyna postanowił zarobić parę groszy na lansowaniu tezy, że może i „we wojnę” tych polskich obozów KL nie było, ale po wojnie to już były z całą pewnością. Wszak komuniści nie wygasili Oświęcimia, a do tego dochodzą Świętochłowice i Jaworzno, gdzie wstrętni Polacy dręczyli dobrych funkcjonariuszy NSDAP, żołnierzy AK, Ukraińców i Bóg jeden wie jeszcze kogo. Jeden z nich, z tych podłych katów nazywał się Salomon Morel. Ja tu nie mam zamiaru poświęcać Morelowi choćby dwóch zdań dodatkowo, co innego jest ważne. Oto na początku XXI wieku młodzi ludzie nie potrafią napisać książki o historii Polski biorąc za punkt odniesienia dobro i polityczną doktrynę kraju. To jest coś niesamowitego. Ludzie ci nie potrafią też wzbudzić w czytelniku zainteresowania czymkolwiek, jedyne o czym mogą pisać to masowe mordy, gwałty i zbrodnie. Nic więcej nie wchodzi w grę. A jeśli już, natychmiast się temu nadaje zaśpiew antykościelny. I nic na to poradzić nie można, bo strażnikami tego sposobu opowiadania są między innymi ludzie tacy jak Mikołejko. To z nich czerpią wzory te różne Łuszczyny i wszelkie popłuczyny, to ich kariery chcą naśladować i w ich orbicie się obracać. Oczywiście, pozostaje jeszcze moment zysku z takich publikacji, a ten związany jest nieodmiennie z naszym ulubionym tematem czyli z rynkiem. Ubóstwo tego rynku, dzięki działalności ludzi takich jak Mikołejko, Hartman i ich naśladowców jest tak głębokie i upokarzające, że w zasadzie nie widać z tej sytuacji wyjścia. Książka bowiem, prócz tego, że jest towarem, także uczy i wychowuje. I to im, ludziom lewicy, zdawało się, że dzięki narracjom określającym obozy koncentracyjne jako „polskie” uda się kogoś wychować na lepszego człowieka. Nie uda się, nie uda się także tych książek sprzedać, bo wszyscy już rzygają tymi rzekomymi, polskimi winami, a im kto młodszy, tym womituje ostrzej. Można te książczyny promować na jakimś budżecie i lansować w sieci, ale metoda ta, porównywalna jest z najbardziej chamską metodą siłową i ulegną jej tylko najsłabsze głowy. Wczoraj przemknęła przez sieć informacja, że z tym Łuszczyną postanowił się lansować Piotr Tyma, szef Związku Ukraińców w Polsce. Ja się mogę na takie dictum tylko uśmiechnąć, jakim trzeba być idiotą, żeby wierzyć, że ta konstrukcja wytrzyma jeszcze ciężar Piotra Tymy i jego obsesji? I tu doprawdy nie chodzi o jakąś uczciwość czy o prawdę, tu już chodzi tylko o to, czy wszyscy Polacy znienawidzą Ukraińców, czy oni będą jeszcze mieli w kraju jakichś sympatyków. Moim zdaniem poczynania pana Tymy doprowadzą do takiego antagonizmu, o jakim jeszcze po wojnie się nie słyszało. On sam zaś będzie się, jak do tej pory, głupio uśmiechał i nie zrażony niczym opowiadał o Zakierzoniu.

Mamy więc cały nurt zmierzający wprost do destrukcji tego co Mikołejko nazywa wspólną i spójną opowieścią o czasach II wojny światowej. I już chyba tylko muzułmanie nie chcą na tym czegoś ugrać, ale to tylko z tego powodu, że mają swoje dyscypliny sportu i w tej akurat nie startują. Reakcja profesora Zbigniewa Mikołejko jasno nam jednak pokazuje, że młodzieńcy tacy jak Łuszczyna winni już teraz myśleć o zmianie kierunku rejsu, oni jednak brną dalej. Ku zatraceniu. A niech ich szlag trafi jak najszybciej, bo i cóż mam powiedzieć na koniec. Za nic jednak nie można dopuścić, by Mikołejko stanął na czele procesji w dzień Bożego Ciała, albo zaczął składać wieńce na grobie Inki i Zagończyka. Choć myślę, że „nasi”, jeśli by ich wprost o to poprosił, podskoczyliby z radości, że taki ważny profesor usiłuje się do nich przyłączyć i jeszcze by mu ten wieniec sfinansowali.

My w tym całym ambarasie musimy się zachować trochę jak muzułmanie. Mamy własne boisko, własny sport i własnych trenerów. Mamy robotę do wykonania, która nie polega na ogrywaniu standardów, ale na wydobywaniu z niepamięci książek ważnych i potrzebnych, a także na zmianie istotnych i ciężko zakłamanych narracji. I przy tym pozostaniemy.

Jak już pewnie wszyscy wiedzą II tom wspomnień Hipolita Korwin Milewskiego jest już w sprzedaży. Wysyłkę jednak zaczniemy dopiero w środę, z tak zwanych ważnych przyczyn technicznych.

Teraz ogłoszenia

Nasze książki, prócz Tarabuka, księgarni Przy Agorze i sklepu FOTO MAG dostępne będą w księgarni przy ul. Wiejskiej 14 w Warszawie, a także w antykwariacie Tradovium w Krakowie przy ul. Nuszkiewicza 3 lok.3/III oraz w księgarni Odkrywcy w Łodzi przy ul. Narutowicza 46. Komiksy zaś są cały czas do kupienia w sklepie przy ul przy ul. Przybyszewskiego 71 , także w Krakowie. Zostawiam Wam także link do elektronicznego indeksu naszych publikacji, który stworzył dla nas Pan Marek Natusiewicz. Prace są już ukończone i w indeksie są wszystkie nazwiska z naszych publikacji. Oto link:

http://www.natusiewicz.pl/coryllus/

Wszystkim serdecznie dziękuję za wsparcie naszego projektu komiksowego, który mam nadzieję, zostanie wydany już jesienią tego roku. Będzie to wielki album poświęcony spaleniu Rzymu w roku 1527. Do tej pory udało się nam zebrać ponad połowę środków potrzebnych na produkcję. Dziękuję wszystkim jeszcze raz za poświęcenie i wsparcie naszej sprawy.

Mam nadzieję, że do marca uda nam się zebrać całość. Oto numer konta

41 1140 2004 0000 3202 7656 6218

i adres pay pala gabrielmaciejewski@wp.pl

Wszystkich tradycyjnie zapraszam na stronę www.coryllus.pl

  249 komentarzy do “Kur…a na czele procesji”

  1. Ktoś duży przełożył wajchę (stawiam na armię USA), więc obamba i ta cała pedofilia waszyngtońsko-uniwersytecka uciekają do mysich norek (gógluj: Kolorama), a lokalne szujki „poczuwają się do patriotyzmu”. Także w Polsce, a może zwłaszcza w Polsce. Jest najwidoczniej w planach większy ruch tektoniczny.

  2. PS. Milewski genialnie podsumował sytuację w szkołach po I Wojnie Światowej, kiedy zabrakło tam po raz pierwszy mężczyzn – nauczycieli młodzieży płci obojga. Po II WŚ zabrakło nauczycieli już na stałe, a dzieci i młodzież trafiły w łapy sfory zestresowanych wariatek. „Jasiu, bądź grzeczny, trzymaj rąsiunie w małdrzyk i buziunię w ciup”.

    Dziwnie mi się to pisze, bo sam jestem nauczycielem, ale w szkole nie przepracowałem ani jednego dnia – wyobraziłem sobie siebie w „pokoju nauczycielskim” i wystarczyło. Młodzi wychowani są od 3 pokoleń w pogardzie do prawdy, szorstkiej prawdy. Powiedzieć taką, to skręca dziś źle wychowaną babcię, jej źle wychowaną mamę i (III pokolenie) źle chowanego wnuka. Nic nie zrobisz, bo już „w środku siedzi”.

    I tak to leci – a może jest tych pokoleń już więcej, niż trzy…?

  3. Przyszła kiedyś do mnie na targi starsza pani, która robiła sympatyczne wrażenie, zacząłem jej opowiadać o czym jest I tom Baśni. Ona słuchała, słuchała, słuchała, a w pewnym momencie powiedziała – ja proszę pana uważam, że najważniejsza w życiu jest relacja pomiędzy matką a synem…No to się zamknąłem od razu, bo już wiedziałem z kim mam do czynienia, ona zaś sądzą, że jej refleksja sparaliżowała mnie swoją mocą, uśmiechnęła się i poszła…

  4. Będąc w Katowicach, wracając do domu, a jak już wspomniałem, przez Częstochowę ale też i Poznań, jednak niestety nie dałem rady być (tym razem) w kościele Bożego Ciała, jak planowałem, zajrzałem do Trzech Stawów, to taka wielka galeria handlowa, a w niej też Empik i księgarnia Świat Książek, gdzie pospacerowałem, patrząc, co też mógłbym zakupić, tak w biegu, bo tak to wyglądało przecież. W Empiku skończyło się na sfotografowaniu oferty „bestsellerów”, a w Świecie Książek kupiłem Quo Vadis oraz rozpiąłem swoją kurtkę i podwinąłem sweter, by miłej młodej pani przy kasie, dokładnie pokazać adres coryllus.pl, bo zainteresowałem ją właśnie tym miejscem, a to była ta koszulka

    http://coryllus.pl/products-page/koszulki/koszulka-basn-jak-niedzwiedz-historie-amerykanskie/

  5. Dawno temu uczyłem w paru szkołach. Wymagałem od uczniów no… dość dużo. W jednej ze szkół za wymaganie od uczniów (17-letnich) dążenia do prawdy, a nie tylko wkuwania bezrefleksyjnego, nikt w pokoju nauczycielskim nie mówił mi „Dzień dobry!”

  6. Widać jacyś ludzie pomyśleli, że jeśli nad bramą chińskiej montowni w Polsce powiesić biało-czerwoną flagę, a siła robocza będzie tam wmaszerowywać w rytm hymnu, to będzie można obniżyć koszty pracy.

  7. Popatrz, a ja teraz mieszkam w tym pogańskim miejscu i nic. Zatoczyłem koło i wróciłem – nie, nigdzie nie wyjechałem, tylko mi się wydawało, że to odszedłem – do swoich korzeni, a to są moi rodzice i miejsce mojego urodzenia, ze wszystkim, co ono niesie.

  8. Mam tę książkę Stojanowskiego o której wczoraj rozmawialiśmy

    https://drive.google.com/drive/folders/0B4ub4l4ulCDkYmEyaUtvRnkzTHM?usp=sharing

  9. A ja bym się raczej nastawiala na kolejny potężny cios i żeby nie być zaskoczonym. Zawsze przed uderzeniem,  stosują metodę osłabienia uwagi. Tak jak obite psy przychodzą się łasic do uśmiechniętego czule oprawcy i wtedy z nimi koniec,  nie mają żadnej szansy obrony i ucieczki. Nie wierzę w żadne poczucie osłabienia tych środowisk, a tym bardziej poczucie skruchy.

    A jeśli chodzi o ku..wy na czele procesji, to obecna Fronda nią jest, więc w kwestii nawrócenia Mikołejki na prawdę i protegowaniu go do roli bielanki rzucającej kwiatuszki, to jak mówią: …wa, …wie łba nie urwie.

  10. To bezzebny skorpion co chce wskoczyc na zabe. I tak trzeba tych i przyszlych traktowac.

  11. Znaczy raz kur..a zawsze kur..a

  12. rozalia grubo i celnie

  13. Jak to nie było „wspólnej i spójnej opowieści o czasach wojny i Holokaustu” ?

    Przecież była przez cały okres PRL’u – oczywiście z pewnymi „drobnymi” dotyczącymi AK – bo raz to stali z bronią u nogi i byli zaplutym karłem reakcji a potem to nawet coś tam walczyli z Niemcami.

    Polacy to był naród bohaterski co to walczył z niemieckimi hitlerowcami i ratował żydów. Byli oczywiście szmelcownicy, co to byli zakałą narodu, ale z nimi walczono. Ale za Holokaust to byli odpowiedzialni Niemcy. A i kolaborujących z nazistami banderowcach nie zapominano.

    Dopiero „historyk” Gross „rozwspólnił i rozspójnił” te opowieść.

     

    Ale porównanie nas do bitego psa łaszącego się do oprawcy jest słuszna.

    Oto fragment wywiadu z 19.01.2017

    http://www.gazetaprawna.pl/artykuly/1012169,zbigniew-mikolejko-antysemityzm-wywiad.html

     

    Pan profesor bardzo szybko przejrzał na oczy.

  14. Nasza jest już również słynna lwica lewicy – Oleńka Jakubowska (występuje w TV Republika).

    Oni się zorientowali, że z tym SLD koniec, kasy mało, więc przyjęli propozycję  próby pacyfikowania puczystów poprzez utworzenie lewego skrzydła w przyszłym szerokim PIS-ie.

  15. Francuzi nie mają żadnych stresów jeśli idzie o swój udział w holocauście, nie spędza im snu z powiek myśl o tym, że ich ojcowie i dziadkowie wydawali Żydów wprost na śmierć. Jak to możliwe, że im się udało, a nam nie?

     

    To jest po prostu „znakomite pytanie”.

     

    Wczoraj w telewizji był film o Strawińskim i jego romansie z Coco Chanel. Historia taka sobie chociaż w sumie Strawiński to jest ciekawa postać. Żona z polskimi korzeniami, dwie próby uzyskania polskiego obywatelstwa, itp itd

    Z ciekawości wszedłem na wiki a tam taka rewelacja:

     

    Gabrielle Bonheur Chanel była uzależniona od narkotyków, a przez całe dorosłe życie wielokrotnie podkreślała swoje antysemickie poglądy. Pod koniec lat 30. zaangażowała się nawet w wydawanie periodyku o profilu narodowo-antysemickim (Le Temoin). Z kolei w trakcie wojny prowadziła starania mające na celu odebranie majątku jej dotychczasowym wspólnikom – żydowskiej rodzinie Wertheimerów – na mocy wprowadzonych przez nazistów ustaw antyżydowskich[4]. Podejrzewana była również o działanie na rzecz niemieckiego wywiadu w 1945 roku. Zadeklarowała się pośredniczyć w negocjacjach między III Rzeszą a Wielką Brytanią w celu zawarcia separatystycznego pokoju na zachodzie[5].

  16. @ALL – Kalorama, druga litera „A”. Przepraszam. Trudno spamiętać te dziwaczne, pokręcone, zmyślone, niby to dla śmietanki towarzyskiej „brzmiące z grecka” nazwy/nazwiska… poprawiam literówkę, dodając iż to tam, w „poetyckie okolice stolicy” wycofują się ocecnie waszyngtońskie szczury. Zatem: Kalorama, kalos rama, piękny widok. 200 lat sprzedaży oddalonych nieco od centrum Waszyngtonu działek budowlanych „miłośnikom pięknych widoków”.

    A dziś? — Jak to pod stolicą: agencje ochroniarskie, prywatne policje i „ciche domki w zieleni”.

  17. Widać to będzie początek zmiany narracji GW. (Coś jak niedawny artykuł z die Welta). Ten Mikołejko to wyjątkowo odrażający typ. otoczony paniusiami-wielbicielkami. One to dopiero będą miały zgryz z przestawieniem się. Bo im za to nikt nie płaci – myślały, że tak już do końca będzie… wpadną w modny ostatnio dysonans poznawczy 🙂

    Będzie się działo…

  18. Hm… to jakaś poważniejsza impreza jest z tym Łuszczyną, skoro nawet u mnie, na lokalnym serwisie była ta książka promowana. Ciekawe czy też dostanie mercedesa, czy może jedynie motocykl. Co do antysemityzmu, to pytanie nie brzmi: czy my to w ogóle rozumiemy, co to jest. Ja twierdzę, że nie rozumiemy, bo to jakiś importowany wynalazek; nie tylko importowany, ale i poł-fikcyjny, przecież nie z nienawiści Żydów mordowano – równe dobrze mogą mordować kogokolwiek innego.

  19. Piękne. Paragraf za to powinien być. Rozszerzony gwałt, terroryzm psychiczny, prolongowane tłamszenie osobowości z zabijaniem odpowiedzialności.Wiemy obaj, że takiego ¶ (pararagrafu) nie będzie.

    Bo i kto by miał go egzekwować, misie-pysie-przutulaczki „mające relację” z mamą? Ćwierćfaceci, ociekający tłuszczem od grzecznego zjadania wszystkiego ze stołu, niezdolni do pomocy w domu, niezdolni do pokochania kobiety, dziecka, Ojczyzny… za to ta „wymagana” relacja z mamą – a jakże, ta to jest.

  20. Szanowny Panie Gabrielu, czy w Fotomagu można już nabyć II tom Wspomnień?

  21. Odkąd PIS okrzepł i tzw. „zachód” godzi się z wolna na jego w Polsce panowanie to takich „zawróconych” będzie przybywać… Jak pisał poeta „nos się z wiatrem znać będzie jak kurek na dachu”. „Zobaczyła żaba jak konia kują i sama nogę podstawia”

    ale jest jeden problem:

    Oto moje przesłanie dla lewicowych dziennikarzy i do intelektualistów – generalnie: „Pamiętajcie, że zawsze płaci się za nieuczciwość i tchórzostwo. Nie myślcie, że przez całe lata będziecie liżącymi buty propagandystami sowieckiego reżimu, a potem nagle powrócicie do duchowej przyzwoitości. Gdy się raz stało k…ą, jest się zawsze k…ą.” (George Orwell)

  22. Coś się w tym anglosaskim grajdołku szykuje. U nas góra stoi, jak mówi, za rycerzem japońskim, nasz Gospodarz. Część Rodaków najprawdopodobniej powróci do Polski. Pomyślmy o tym zawczasu, na przykład o tym, jaki oni dodadzą do polskiego powiatowego życia MOMENTUM.

  23. „newsweek” czyta Baśń jak niedźwiedź!

    nie ma już tytułu „polskie obozy”, w zajawce tekstu na ich stronie jest:

    jak nazwać obozy działające w Polsce po 1945 roku?

  24. Jakie „dzień dobry”, szczęść Boże chyba?

  25. nie widać druku w tym pliku?

  26. http://wiadomosci.onet.pl/swiat/zolnierze-bundeswehry-na-litwie-historyczny-zwrot/43lqd8r

    Powrócił na Litwę bratni Wehrmacht, wróć bratania Bundeswehra w postaci 122. batalionu grenadierów pancernych.

     

    W artykule tym napisano bardzo interesującą rzecz :

    „Brytyjski generał Sir Richard Shirreff napisał wręcz powieść przetłumaczoną na szereg języków, której już sam tytuł zdradza, przed czym autor chce ostrzec: „2017: War with Russia” („2017. Wojna z Rosją”). Powieść traktuje o tym, że następna militarna akcja Moskwy odbywa się na obszarze NATO w krajach bałtyckich i to w roku 2017.”

  27. Trzeba by przeegzaminować wszystkich 'kerowników’ oraz 'derektorów’, i to nie jakoś pobieżnie, lecz najdokładniej, jak to możliwe, a zwłaszcza kancelarie (wszelakiego autoramentu) na okoliczność posiadania wiedzy licealnej. Nie, nic więcej: jedynie maturalna dojrzałość.

    Kto nie zda, leci 1 szczebel w dół.

     

    A w przyszłym roku, za dwa lata, za trzy lata — następny PEŁNY sprawdzian z całego materiału szkoły średniej, dla kierowników wszystkich szczebli, dla dowódców, dla notariuszy, urzędników ministerialnych. Z taką samą, identyczną sankcją: nie zdasz matury, szczebel w dół, zwalniasz stanowisko dla tych, którzy zdali. I tak da capo al finem.

     

    Po pięciu iteracjach Polska zarządzana byłaby już nie przez swojaków, nie przez oszustów, lecz przez ludzi po maturze. Przynajmniej tyle.

  28. I dziwi się pan takiemu traktowaniu za dywersyjne „rozjechanie” credo „ciała pedagogicznego”?

  29. Litwa, obok III Rzeszy i Związku Radzieckiego, była trzecim okupantem ziem polskich na początku II wojny światowej. I sumiennie współpracowała z Gestapo przeciwko polskiemu ruchowi oporu (notabene z ZSRR też współpracowała przeciwko Polsce, np. w 1920 roku). Można więc powiedzieć, że Litwa wraca do swoich płytkich korzeni i dzięki niemieckiemu wsparciu wreszcie rozwiąże polski problem. Na koniec przypomnę, że według PiSu Litwa jest naszym sojusznikiem (jak również Niemcy, Ukraina, USA, UK).

  30. > CORYLLUS

    Rok bieżący dla pana Tymy i jego Związku ma być świętowaniem 70. rocznicy Akcji Wisła. Obchody rozpoczną się w lipcu.

  31. Plik ma 60 MB i troch trwa ściąganie, a wtedy wszystko widać.

  32. To jednak ciekawe, że Tyma chce wspominać zbrodnie banderowskie.

  33. Nie znam tej książki Stojanowskiego, ale sądząc po rozdziałach o antropologii w przedwojennych podręcznikach inżynierskich – szału nie ma. Eugenika wymieszana z wiarą w możliwość ulepszania ras metodami wziętymi z hodowli koni. Jakieś szukanie w Polsce rasy góralskiej, śląskiej, mazowieckiej, plus oceny która lepiej się nadaje do konkretnej pracy. Chyba rasa góralska miała mieć uzdolnienia do precyzyjnych prac ręcznych.

  34. W samej rzeczy,wyblakłe,bladoniebieskie literki,jedynie mapki w miarę czytelne.

  35. On będzie „upamiętniał rasistowskie prześladowania niewinnej mniejszości ukraińskiej” przez polskich faszystów/rasistów/komunistów – do wyboru do koloru.

  36. Przejrzałem, takie czary właśnie…

  37. Nie zapominajmy o Słowakach – zaatakowali nas we wrześniu 1939 roku i zajęli 770 km kwadratowych.

  38. Mam nadzieję, że przez komunistów….choć kto to może wiedzieć…polski obóz w Jaworznie, a przecież nie powie, że Morel to żyd, bo nawet pięciu minut tego stołka nie utrzyma.

  39. 27 stycznia obchody „wyzwolenia” obozu Oświęcimiu. Coraz więcej osób wie, że to nie było żadne wyzwolenie tylko wymiana strażników i więźniów. Dlatego na gwałt chcą przypisać tym bestiom narodowość polską.

    Daremny trud, niepotrzebnie ich przodkowie pod krzyżem krzyczeli:  „krew jego na nas i na nasze dzieci”.

  40. Po pięciu, bo tyle by zajęło dojście na górę szeregowym. Im wyżej tym gorzej. Jak się idzie dzisiaj np. do urzędu, to ludzie pracujący w obsłudze klienta zachowują się już coraz częściej całkiem normalnie.

  41. Ich narracja jest taka, że AW zrobiło „państwo polskie”.  Czy komunistyczne czy nie, to mniej ważne, mało istotne.

  42. Tutaj jest jedną ręką glaskanie, a drugą tłuczenie nas żelaznym prętem. A na fotografii w celu z ilustrowania, że obóz i okrutna zemsta Samuel Morela była polska, na ceglanym murze pasyjka. Samuel Morel – Polak katolik.

    http://opinie.wp.pl/marcin-makowski-polskie-obozy-koncentracyjne-po-wojnie-czyli-cyniczna-zabawa-historia-6082977260069505a

  43. No ale przecie te UPA grasowało u nas po wojnie nie z nudów, lecz ktoś ich zorganizował, zachęcił i zapłacił. Ruscy dostali Polskę w całości i rozróby militarne na pograniczu nie były im potrzebne. Nie powiem kto, ale jak palnę w ten koronowany łeb…

    Po prostu AW była konieczna niestety.

  44. Ilustracja do ostatnich notek: tak wygląda podzielone społeczeństwo.

    http://www.zerohedge.com/sites/default/files/images/user3303/imageroot/2017/01/17/20170122_two_0.jpg

     

    Mordujący Skórzyńskiego Michnik, inni ideolodzy posłuszni wywiadowi wojskowemu, wściekle dzielący społeczeństwo politycy. Taki właśnie jest ich cel; taki, jak ta ilustracja.

  45. Skórzyński nie żyje a Michał Cichy sobie pisze, i jest reklamowany w polskim radiu.

    http://www.polskieradio.pl/130/5573/Artykul/1718734,Pozwol-rzece-plynac-%E2%80%93-ksiazka-o-warszawskiej-Ochocie

  46. to jest oswajanie leminga z tym, co nieuniknione.

    Tylko kto zweryfikuje, czy na terenie państwa bałtyckich nastąpi najpierw militarna akcja Moskwy  i będzie reakcja ze strony NATO, czy tez rzecz będzie miała się  przeciwnie?

  47. Rzucając tylko okiem na galerię fotografii Mikołejki w googlu wyraźnie widać, że facet jest zakochany w sobie i „kreujący się”. I zapewne uzależniony od swojego wizerunku w mediach. A tu – nieważne z jakich powodów, ale zmienia się narracja! No to jak on ma nie być na czele procesji?! Przecież przestanie „istnieć”! I cały pogrzeb na nic. Tak więc – zaistniał i z pewnością – w mediach – przesunie się na czoło procesji. Już się przesuwa.

     

    https://www.google.pl/search?q=zbigniew+miko%C5%82ejko&rlz=1C1AOHY_plPL719PL719&espv=2&biw=1280&bih=709&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwiKu9T1qNjRAhWEVhQKHYc4CKoQ_AUIBigB

  48. warto by tez przypomnieć co wyczyniali Ukraińcy na Wołyniu i Podolu (a głównie w  woj. lwowskim) we wrześniu 1939 r.

  49. a który zakres wiedzy maturalnej masz na uwadze?

    Bo jeśli aktualny, to nie wiem, czy to  zmieniło by coś  na lepsze.

  50. To mnie tak osłabia, że nie mam słów, każdy oszust, który nie ma nic do powiedzenia bierze się za układanie „atlasu małych radości i smutków”. I zawsze znajdzie się rzecz durniów, która będzie się chciała w tym przejrzeć.

  51. Przenikliwość spojrzenia zwala z nóg

  52. Już ci Smarzowski przypomniał. Mało jeszcze?

  53. Tak właśnie. Te środowiska posiadły absolutna sztukę mimikry, ćwiczoną na każdej „mądrości etapu”.

    Z tą „Frondą” – piknie ! W punkt.

  54. Czarna księga Polski czyli wołanie do świata w roku 1942.

    Pierwsze zdjęcie – gestapo na tle portretów Żydów – pochodzi z księgi The Black Book of Poland przygotowanej przez polskie Ministerstwo Informacji. Drugie zdjęcie to okładka wydawnictwa przygotowanego przez polski MSZ. Obie książki są dostępne w internecie.

  55. to nie chodzi o szał.

    Wszak  sa to teksty sprzed 80 lat, bazujące na jakichś ideach antropologii jeszcze wcześniejszych, gdy modna była eugenika. Czyli mogą  być aktualnie nawet całkiem zdezaktualizowane.

     

    Obecnie eugenika nie tyle jest modna, co praktykuje się ja pod parawanem „praw człowieka” do godnej śmierci.( jak zapytać dziecko w łonie matki albo noworodka, czy chciałoby skorzystać z takich praw?)

    To był przykład na to, że dostęp do takich lektur był uniemożliwiony  nie ze względów merytorycznych, ale politycznych. I być może ktoś inny dokonał by na tej podstawie bardziej wartościowych ustaleń, ale nie miał na to  szansy.

     

    Chodzi o to , że spektrum tego, co należy ewentualnie poznać jest odgórnie  limitowane

  56. Kapelusze, pozy, stylizacja Mikołejki i stylizacja artystyczna fotografii.

    Muszę zapytać moich profesorów, czy oni też takie jaja ze sobą robią 😉 Ale przecież nie robią, piszę więc retorycznie.

  57. Moją uwagę też przykuł ten fragment. Tam jest również mowa o zaniechaniu kształcenia w szkołach z internatem. Internatem, miejscem wychowywania dzieci i młodzieży męskiej przez wychowawców. A przecież taki jest model edukacji dla elit Korony.

  58. to był wówczas w judaizmie rodzaj przysięgi potwierdzającej ważność i ostateczność wyboru w jakims rozstrzygnięciu. Cos w rodzaju naszego „niech mnie Bóg skarze , jeśli kłamię”, etc.

    Proszę zbyt daleko  nie wnioskować.

    Poza tym, odnosiło się to do funkcjonariuszy Świątyni Jerozolimskiej,  czyli judejskich mieszkańców Jerozolimy, którzy praktycznie w całości pracowali w tej olbrzymiej korporacji jaką stanowiła ww. Świątynia. W czasach Jezusa Nazarejczyka samych kapłanów rozmaitych szczebli  do obsługi ruchu pątniczego (24h na dobę przez okrągły rok) było potrzebnych w ilości ok. 10.000 osób.

    Tłum zebrany  przed pretorium Piłata nie mógł być zbyt liczny, bo uliczki były wówczas wąskie i miejsca nie było nazbyt wiele.

  59. Nie było nawet „Dzień dobry”. Chyba co niektórym nauczycielom zalazłem za skórę. A najwięcej złego zrobiło, wydaje mi się, „bolszewickie uświadamianie seksualne”. Jedną klasę tzw. „aniołków” przerobili mi na „diabełków”. Tak więc trzeba było robić i program, i ustawiać w prawdzie to, co ich „nauczono”. Najlepsza była klasa sportowa, bo, po okresie buntu, że to wymagam uczenia się, mieli mnóstwo pytań z jednej tylko dziedziny. I na wszystkie zgodnie z prawdą odpowiadałem. Z perspektywy czasu dobrze to wspominam. A nauczycielom nic nie mam za złe.

  60. Słuszna uwaga. Przecież Niemcy to także sojusznicy Ukraińców i nawet sformowali ukraińską dywizję Waffen SS (w 1943 roku).

    Wracając do czasów współczesnych – RFN zniszczył nasz przemysł, Ukraina zniszczy nasze rolnictwo, zaś razem chętnie dokonaliby rozbioru Polski. JK będzie w tym czasie krzyczał „herojom sława” i zachwalał doskonałe relacje z Niemcami.

  61. A gdzie jest wołanie Ministerstwa Informacji i potem MSZ o wyżynaniu polskich ziemian, nauczycieli, urzędników i księży na ziemiach wcielonych do Rzeszy? O rabunku ziemi i mienia ziemian w Watthegau i Gau Danzig-Westpreussen? O pakowaniu ich – jeżeli nie zostali zamordowani na miejscu – do obozów koncentracyjnych w Rzeszy? O historii kurii w Pelplinie? Te nieszczęścia żydowskie, gdy Niemcy postanowili rozprawić się z Żydami,  całkowicie przykrywają NASZĄ  historię. Uważam, że NASZA, POLSKA historia jest dla nas ważniejsza. Patrząc „procentowo” – ziemianie polscy doznali prawdziwego holokaustu /zginęło ponad 50% ziemian pod nożem niemieckim i sowieckim/. Kontynuowanego po wojnie, skądinąd. Może dlatego MSZ milczy? Jako spadkobierca holokaustu fizycznego i materialnego ziemian?

    Dla mnie bliższa koszula ciału.

    Co polecam.

    Szewach Weiss niech się martwi o swoich, a MY O SWOICH.

  62. On ma takie długie i chude paluszki i dla obrazowania swoich bezcennych przemyśleń, romantycznie przebiera nimi w powietrzu. Określenie najbardziej  ulubione przez feministki, a przez niego wymyślone, to „wuzkowe”. Z pogardą dla matek małych dzieci. Przyjęło się w wiadomych kręgach.

    „Wuzkowe wygrały wybory”.

  63. Kiedyś ktoś bąknął, że to Czechosłowacja pośredniczyła w przekazywaniu pieniędzy. Prawda to?

  64. Oj tam, oj tam. Już ja tam swoje wiem. 🙂

    A o czym my tu ciągle  piszemy, o konsekwencjach jakie ponosimy przez wybory naszych historycznech funkcjonariuszy świeckich i duchownych czyli elitę,  ludzi wpływowych i motloch, który widzieliśmy nie jeden raz np. niedawno przy krzyżu,  na Krakowskim Przedmieściu, kiedy krzyczeli „chcemy Barabasza”.

    Przekleństwo, to przekleństwo,  a co tam kto miał na myśli, to druga sprawa.  Już przypadło.  Słowo się rzekło.

     

  65. Trochę w  związku z niejakim  Łuszczyną mam dwa pytania .  Pierwsze pytanie: Dlaczego nie jst w Polsce wydana książka , która jest z trudem ale  jednak dostępna w Niemczech pod tytułem: ” Der Schlächter von Kattowitz”(” Rzeźnik z Katowic”) ? Można się z niej sporo dowiedzieć o  obozach koncentracyjnych w powojennej Polsce, komu podlegały, kto był w nich mordowany i przez kogo.

    http://diw.adpo.org/wer-war-marcel-reich-ranicki-mrr-eichmann-von-kattowitz/

    YouTube: Marcel Reich-Ranicki – Der Eichmann von Kattowitz –   https://www.youtube.com/watch?v=ZB0HbXKwaqk

    Pan Marceli Reich  był  nazwany „papieżem literatury” w Niemczech. Przez długie lata  był to najwiekszy autorytet w dziedzinie literatury w Niemczech. A więc w dziedzinie podległej ważnemu odcinkowi propagandy totalitarnej. On decydował latami kogo w NRF  drukowano  i na całej linii lansowano  a potem kupowano i  czytano.

    Pytanie drugie:  pan M.Reich  Ranicki był Polakiem czy Niemcem ?

    Są to oczywiście pytania retoryczne.

  66. Mój ma 77,9 MB i g… widać.

  67. na oko podpułkownik…

  68. To. moim zdaniem, idzie dalej. Faszystowskie panstwo polskie. W empiku widzialem ksiazke o dzialaniach GO „Wisla”, gdzie cudzyslowy stanowily stylizowane runy „Sieg”.

  69. Co do tej książki tam są jakieś problemy, ale ja nie mam czasu w tym dłubać.
    Zasadniczo na różnych kompach działało mi zawsze jak pobiorę plik i otworzę w firefoxsie.

  70. Czarna księga liczy 750 stron (450 MB) i jest tam wszystko, co w roku 1942 polskie Ministerstwo Informacji mogło wiedzieć o niemieckich zbrodniach w Polsce. Nie brak rzetelnych informacji o kolonizacji. Polecam zwłaszcza mapę, skąd przybywali kolonizatorzy.

  71. UPA nie ma dla nich żadnego znaczenia gdyż „jej tam wtedy nie było”.  Przesiedlenie jest natomiast kolejną ogromną szykaną w długim, kilkusetletnim, łańcuchu ciemiężenia ludu ukraińskiego przez „polskich panów”. Posłuchaj jakiejś niedzielnej (o 22:00) audycji ukraińskiej w języku polskim w tzw. Polskim Radio Szczecin, to sam na własne uszy się przekonasz. Tropienie przejawów polskiej ksenofobii w odniesieniu do ukraińskiej mniejszości jest tam równie ważne jak sprawy kultury i religii. Rytualne jest na przykład pytanie: czy rozmówca – Ukrainiec – zetknął się już/kiedyś z objawami niechęci i/lub odrzucenia ze strony Polaków wśród których żyje, mieszka, pracuje.

  72. Nieźle. Od takiego pułapu startują? Ja jak żyję nie mogę sobie przypomnieć żadnych szykan wobec Ukraińców, no, ale jak czegoś nie ma, a jest zapotrzebowanie….

  73. Ukraińcy są bardzo prześladowani. Dowód? Mają własną audycję w państwowym radiu.

    Jakie są odpowiedzi w tej audycji? Bo jeśli Ukraińcy uważają, że są w PL źle traktowani, to powinni jak najszybciej powiadomić swoich rodaków z Ukrainy, żeby tu nie przyjeżdżali.

  74. W każdym razie chyba ludność napływowa, sądząc po miejscu i dacie urodzenia.

  75. Przędą jak mogą. Kurde, jest tylko ta Wisla, a tu jakiś pogrom by się przydał.

  76. Obserwując otaczającą nas rzeczywistość i analizując historię, można dojść do wniosku, że powstały w XIX wieku naród ukraiński ma podobną rolę do spełnienia wobec Polaków jak protestantyzm wobec katolicyzmu. Ukraińcy są bardzo wygodnym narzędziem w zniszczeniu Rzeczypospolitej i trzeba przyznać, iż ochoczo i bez zbędnych wyrzutów sumienia wypełniają postawione przed nimi zadanie. Niestety sytuacja cały czas się pogarsza.

  77. właśnie, gdzie się Gursztyn zapodział?
    Gursztyn od 1 grudnia 2016 zostanie dyrektorem biura programowego TVP.

    Od stycznia 2016 był szefem TVP HISTORIA.

    Czyli chyba kop w górę….

  78. Im rozmówcy starsi, tym więcej odpowiedzi twierdzących – że musieli się tu „ukrywać ze swoją narodowością, religią, zwyczajami” itp. Jednak wczoraj wywiadująca przesłuchując muzyka mieszkającego kilkanaście lat musiała doznać lekkiego szoku, bo facet odpowiedział, że nic złego go nie spotkało. Oczywiście, błyskawicznie zmieniła temat.

  79. Ogólnie nazywano tych kolonistów Baltendeutschami. Mieli złą opinię co do gospodarowania. No ale w 1939 roku ich jeszcze nie było przecież – ziemie wcielone do Rzeszy załatwiał Wehrmacht, policje i Selbstchutz. Z ramienia Rzeszy majątki, z których wyrzucono Polaków objęli treuhanderzy, urzędnicy państwowi. A zasoby dworów rabowali zapewne wszyscy: wojsko, policja, zarządcy. Mam relacje rodziny. To na Pomorzu.

    W przepięknym pałacu Sobańskich w Guzowie na Mazowszu:

    „Pod koniec września 1939 r. do pałacu przyjechał niemiecki kwatermistrz, i powiedział, że wszyscy maja się z domu wynosić. Potem samolotami przyleciała ekipa, przywożąc ze sobą co najmniej dwadzieścia skrzynek piwa. Dużo nakradli wówczas srebra i porcelany. Obrazów nie zdążyli, bo się jednak bardzo spieszyli. W sali jadalnej powycinali żyletkami z foteli naszywane herby Junosza. Nie chodzili się załatwiać do hipka, tylko otwierali szuflady w cudownych chippendalowskich komodach… i tam się załatwiali (…). Cały ten bankiet Hitler wydał z powodu podpisania rozkazu o ostatecznym zdobyciu Warszawy. Podpisał go w dużym salonie. Do końca okupacji przyjeżdżały do Guzowa wycieczki z Reichu oglądać ten salon. Hitler zostawił list do mojego ojca, że bardzo się wstydzi, że armia tak zniszczyła pałac… po czym wyjechał (relacja Gabrieli Krasickiej w książce Arystokracja Marka Millera). Wkrótce do pałacu powrócili Sobańscy, którzy mieszkali w nim do końca okupacji pod okiem niemieckiego oficera. Wraz ze zbliżającym się frontem postanowiono przewieźć hrabinę Ludwikę z Wodzickich Sobańską w warszawskim schronisku dla paralityków, dokąd przewieziono także cenniejsze elementy wyposażenia pałacu, niektóre meble oraz kolekcję obrazów. 14 sierpnia 1944 Niemcy dokonali w budynku masakry 180 podopiecznych zakładu, w tym hrabiny, a cały budynek spłonął. W Guzowie żołnierze niemieccy przystąpili do pośpiesznej ewakuacji; prawdopodobnie wówczas wywieziono do Niemiec przypisywany Davidowi obraz Szczęśliwe małżeństwo. Kilku pijanych żołnierzy dowódca zamknął w piwnicach, przy czym uciekając zupełnie o nich zapomniał. Po wkroczeniu Rosjan odnaleziono ich i na miejscu rozstrzelano, ciała utopiono w stawie; Rosjanie dokonali dalszej grabieży mienia oraz dokonali dewastacji pałacu. Na mocy reformy rolnej PKWN z 1944 r. dobra guzowskie (w tym pałac i park) zostały odebrane właścicielom i znacjonalizowane. Po grabieży wojsk niemieckich i rosyjskich pałac został po raz kolejny ograbiony przez szabrowników i okoliczną ludność. Pałac został zamieniony na biura cukrowni oraz mieszkania prywatne jej pracowników.” 

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Pa%C5%82ac_Soba%C5%84skich_w_Guzowie

    A teraz MSZ i inne ministerstwa, i instytucje są kontynuatorami tego rabunku. Przeliczają więc żydowskie ofiary i żydowski majątek, a własny, polski trup w szafie…

    Nie ma na to zgody – sam rozumiesz.

  80. Ja tego całego profesora Mikołejko pamiętam z jakiejś audycji w TV gdzie grał rolę eksperta od masonerii, cmokającego wprost z zachwytu nad ich obecnością w Polsce, chyba występował razem z Cegielskim.

  81. Gursztyn do tej pory katował Wołoszańskim, ale wraz ze zmianą stanowiska dostał niezłego szpungu. Marzy teraz o filmie o Gazowni. Pewnie za konsultanta będzie robił ekspert od Michnikowszczyzny. Mój typ do reżyserki, to oczywiście Pawlicki (jak to było przy Katarynie?   …a kredyty trzeba przecież spłacać?)

     

    https://dorzeczy.pl/kraj/14927/TVP-nakreci-film-o-Gazecie-Wyborczej-To-ciekawy-projekt.html

  82. A była taka cudowna książeczka, Jana Grabowskiego, „Puc, Gursztyn i goście”… Może źle pamiętam tytuł?

  83. Witaj Atemie. Na razie na moim blogu przestój. Problemy z oczami, nowe okulary potrzebne. Łeb boli od wytrzeszczania. Mam nadzieję że w tym tygodniu.

  84. A tu trochę o projekcie Gursztyna, PPP (porozumieniu ponad podziałami). I o kolejnej zamilczanej książce.

    http://www.remuszko.pl/blog.php/?p=4909

  85. Za to dzisiaj w Radiu Maryja do katechezy dodzwonił się Ukrainiec ze Lwowa wychowany w cerkwii greko-katolickiej, który łamaną polszczyzną dziękował Ojcu Darkowi za katechezę i za cały Kościół Rzymski, bo jego żona, chyba Polka, pokazała mu co to katolicyzm, wzięła go na Mszę Św., zdziwił się bardzo kiedy podawali sobie ludzie znak pokoju, zaś ona mu wszystko wyjaśniła. Dużo mówił i z niesamowitym entuzjazmem, a wynikała z tego jedna ciekawa rzecz: duchowieństwo unickie niewiele tłumaczy wiernym, ma słabą katechezę,  księża katoliccy wręcz przeciwnie, tłumaczę wiele i przemawiają do rozumu, i wszystko jest wytłumaczone pod względem tego sprawiedliwości. Bo na przykład chrzest bierzmowanie i pierwsza komunia u nich to jest za jednym zamachem i potem już nikt nie tłumaczy co to jest Eucharystia. Tego słówka sprawiedliwość użył kilka razy. Niesamowity był ten Lwowiak ukraiński.

  86. To znaczy się ten Mikołejko to jakby apostazji dokonał?

    Wyszedł ze świątyni GazWybu i zrywając z jej złą opinią na nasz temat, on teraz ten Mikołejko będzie dowodził że jesteśmy porządni ?

    Mądrość etapu i koryta ?

    Stan taki podpada pod cytat z literatury czeskiej i jest zdaje się :   bezczelny i nachalny.

  87. Coryllus: właśnie, gdzie się Gursztyn zapodział?

    Gursztyn świętuje dziś na tłicie Powstanie Styczniowe:

    https://twitter.com/piotrgursztyn

    Oczywiście nie sam.

  88. ”’Cos w rodzaju naszego „niech mnie Bóg skarze , jeśli kłamię””-Skąd to wiadomo? Poza tym wnioskowanie Rozalii nie idzie za daleko,jest wtórne.Wcześniej już zostało powiedziane: ”Cóż tedy uczyni  Pan winnicy gdy przyjdzie?”

  89. Autor: Francuzi nie mają żadnych stresów jeśli idzie o swój udział w holocauście, nie spędza im snu z powiek myśl o tym, że ich ojcowie i dziadkowie wydawali Żydów wprost na śmierć.

    Bo podobno nie ma miesiąca, by np. w takiej Nicei nie poleciały szyby w jakimś żydowskim sklepie czy innym interesie. I dlatego stresu nie mają, bo trzymają formę. Trening, trening, ćwiczenia, ćwiczenia…

  90. Przygody Mikołejka. I nawet jest portret myśliciela z Janem Pawłem II, aha ilustracja do jego artykułu „Jan Paweł II alibi dla zapyziałego nieruchawego  Kościoła”. Miszczostwo hucpy. (http://www.se.pl/wiadomosci/polska/prof-zbigniew-mikolejko-jan-pawel-ii-stanowil-alibi-dla-zapyzialego-nieruchawego-prowincjonalnego-ko_524306.html).

    Ten zwłaszcza artykuł trzeba by mu przypomnieć,

    przykleić mu do czoła,

    albo wsadzić mu za kołnierz kij z transparentem a na nim ten tytuł

    i niech sobie chodzi na czele jakichkolwiek procesji

    na przykład … podskakując sobie.

    Z pewnością zaspokoi na długie lata swoją głęboką potrzebę uwagi ze wielu indywiduów (nie wiem jaka jest poprawna odmiana) płci obojga.

  91. Jakieś produkcje przez ten czas zrobił ciekawe? Bo ja trochę książek wydałem, a nie byłem kierownikiem żadnej redakcji, poza swoją własną.

  92. Ten Mikołejko wygląda tak, jak ci co pomieszkują pod mostami nad Sekwaną albokręcą się po Lasku Bulońskim. A przecież wiadomo, co to jest Bois de Boulogne…

  93. Dokladnie tak… toczka w toczke.  Ten czerwony, koszerny pomiot przywieziony do Polski na tankach dobrze zrozumial… nowe przeslanie… we Francji zaczynasie „dziac” i bedzie sie dzialo… zeby te czerwona zaraze wyplewic.

    Tak, z obrona i ucieczka bedzie bardzo ciezko… chyba nawet bedzie to niemozliwe… moze na „tamten swiat”.  O takich  bajdy jak „oslabienie srodowiska” czy „poczucie skruchy” nawet nie ma co sobie glowy zaprzatac… 26 lat temu udalo im sie zaniechach lustracji, deubekizacji i dekomunizacji… dzis ten NUMER nie przejdzie!

    Ta czerwona menda… ten caly gazwybiany Mikolejko to naprawde wyjatkowa K**WA mowiac w wywiadzie, ze:

    …”Tomasz Gross zachowal sie nieodpowiedzialnie i jak nieprofesjonalny historyk.

    … Gross pisal o stereotypach „pod publiczke” Zachodu”…

    A jak on, ten caly dety filozof sie zachowywal przez tyle lat… i dzis sie zachowuje udzielajac tak bulwersujacego wywiadu… pod jaka „publiczke” on to zrobil?  Tylko pod swoja MOSKOWATA… i pod  Mimichniiikaaa !!!

    Co za bezczelny CWEL… Gross jak by mial troche honoru to by przyjechal i publicznie przed kamerami tak mu zapier***il w ten stary, oblesny, zaklamany ryj… ze wszystkie zeby by wyplul…

    … wiem, ze to tylko moje marzenie… i masz racje Rozalio, ze… ku**a  ku**ie  lba nie urwie… i trzeba nam wiedziec, ze  ku**a  to nie zawod… to charakter!

  94. Ciekawe kiedy dostaną przynajmniej dwa miejsca w Sejmie RP? Są chyba mniejszością bardziej liczną niż Niemcy w Polsce.

  95. A ten kawał na pewno już słyszeliście:
    Senyszyn: żołnierze NSZ bronili Berlina razem z Niemcami
    http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz%2Fsenyszyn-zolnierze-nsz-razem-z-niemcami-bronili-berlina

    Kawał z brodą, 6 04  2016. Ale ostrożnie, bo jeszcze kilka takich kawałów i może się okazać że mi wyrośnie kaktus a profesor babci broda … np. kozia.

  96. Dzis mozna zalozyc – z cala pewnoscia – ze, caly  CZERWONY  POMIOT jest juz  u  SAKIEWICZA… u  JANKE… i w KURWIPUBLICE…

    … jeszcze ze 3-4 lata temu  ta  BLOGERKA  pojawila sie u Bogny Janke  wieeelce cholubiona,  a  dzis  z  TARGOWICA  na zerowisku  Sakiewicza.

  97. ujme to tak, ze niektórym wiadomo

    np. wiadomo o tej interpretacji z  dzieła   wybitnego egzegety Eugenio Zolli pt.: Nazarejczyk. Eugenio Zolli był wielkim rabinem Rzymu, a poprzednio Triestu, który przekonwertował na katolicyzm. Przyjął chrzest wraz z żoną w lutym 1945 r. po tym, gdy synagodze rzymskiej w święto Jom Kippur w 1944 r. doznał wizji postaci Chrystusa i otrzymał polecenie od Nazarejczyka aby odtąd szedł   za   nim.  (Na marginesie, wizja podobna do wizji jakiej doznał Szaweł z Tarsu). Przy  okazji  chrztu Izrael Zoller zmienił swoje   personalia.

  98. To jest nawet… bardzo znakomite pytanie… i zdecydowanie nalezy je zadac czerwonej lewiznie francuskiej mocno zaprzyjaznionej z lewizna gazwybiana… i ja bardzo mocno wspomagajaca… chocby samego „goru”  Kostka Geberta… byla ambasadorowa z Warszawy, a dzis z redakcji „Le Monde”… i wiele innych…

    … koniecznie nalezy zapytac „stare Kiejkuty”  w Bilderberg’u… i jeszcze Zbiga Brzezinskiego… filantropa Soros’a… takiego  Pelczynskiego z „oksfortu” tez nie wadziloby zapytac.

  99. Podoba mi sie jak Pani Paris sie wtraca z bazukami w komezntarze.

    Taka fajna odskocznia. Jak Zyla czy Stoch. Kocicosc Pani Paris jest nader wlasciwa.

    Pozdrawiam najserdeczniej

  100. Tak, juz sie godza, ze to co bylo… to juz sie zmylo… pluja jadem nadal, ale i to juz maleje bo Francja tonie pod naporem swoich problemow… po prostu ostatnie podrygi zdychajacej ostrygi… ale…

    jak Pan slusznie zauwazyl… „zobaczyla zaba, ze konia kuja… i dawaj sama noge podstawia”…

    … otoz juz  poltora roku temu „profilaktycznie” redaktor Natacha Polony „utworzyla” nowy Think Thank „Comite Orwell”, skupiajacy dziennikarzy, intelektualistow, filozofow… i tym podobne bzdety… i Natacha glosi w telewizorze nadzwyczajnie odwazne tezy, ze… zbliza sie swiatowy krach finansowy… ze, Francja powinna zrobic Frexit… ze, nastepuje koniec UE… albo… ze, socjalizm i globalizm  jest passe… i bardzo „broni” religii chrzescijanskiej…

    … to sa bardzo odwazne tezy, ktorych ja wczesniej nigdzie w telewizorze nie slyszalam… okazuje sie, ze Natacha Polony jest z pochodzenia Polka… nigdzie jednak nie moglam znalezc info kto-zacz jej tatus i mamusia… pani Polony od jakichs 4 lat robi… iscie w zawrotnym tempie kariere… towarzystwo w jej TT to otoczenie Bildberg’a z bardzo tu znana redaktor Christine Ockrent z pochodzenia Belgijka i zona Bernarda Koushnera, wielokrotnego ministra w wielu rzadach, z zawodu lekarza, syna Georgesa Koushnera, lekarza zydowskiego pochodzenia lotewskiego…

    … pan Bernard Koushner jest tworca 2 bardzo znanych dzis fundacji „Lekarze bez granic” i „Lekarze swiata” …

    … wiec ta czerwona hydra  sie przepoczwarza… i ciagle nalezy miec w pamieci to slynne stwierdzenie Orwell’a.

  101. Pozwolę sobie na offtop, polecam wywiad Franciszka dla El Pais, z którego media wydestylowały porównanie Trumpa z Hitlerem, czego ja sam tam nie znalazłem, znalazłem za to ciekawe refleksje na temat wielu innych spraw, oraz nowe słówko cipayo. Tu w tłumaczeniu na angielski:

    http://elpais.com/elpais/2017/01/21/inenglish/1485026427_223988.html

  102. Boją się teraz naprawdę, chcieli nas tu ubogacić, zrobić to co w Szwecji

    https://ndie.pl/szwecja-trzech-imigrantow-transmitowalo-gwalt-facebooku/

  103. Z innej beczki na chwilunie prosze..

    Dlaczego Pani sadzi, ze we Francji jest tak zle.. ?

    Wszyscy tu w sudouest sa szczesliwi ogolnie.

    Kraj przedzie, jest zbyt pokazny w Europie, w dobrym miejscu, dlaczego mialoby sie cos tutaj stac?  Bank zbyt potezny zeby upasc? A dlaczego w Szwajcarii sie gada po franc.  miedzy innymi…?  Religia we Francji pada to fakt. Ale gdzie nie pada?  Myslimy, ze dzieki religii uda nam sie cos ocalic..  Tendencja wyraznie przeczy.   Najbardziej szlachetne jednostki to sa takie, ktore sie przystosowuja najszybciej.

  104. „Przygody Mikołejka” – bardzo ładnie 🙂

    Kliknęłam na zalinkowany artykuł /klasyka obshywaczy taka/… i automatycznie przejechałam w dół, na komenty…………… Uciekłam z krzykiem. Człowiek jednak nie jest przygotowany na cierpienie miazmatów naszych współrodaków.

    Mikołejek to dyżurny. Klasyczny.

  105. Ale co? Bo ja nie wiem co to znaczy, psia khwia… Znaczy: Bois de Boulogne.

    (Akurat jestem przy Madame du Berry, też q., ale i właśnie Ludwik XV umiera. Jedyne, czego zazdroszczę Francuzom, to tych przepięknych zamków i pałaców, i ogrodów, których im – o dziwo – nie zeżarła rewolucja. Raz tylko byłam w Prowansji – wróciłam bez chęci dalszego poznawania Francji. Wstrząsająca, duchowa pustka, wyraźnie odczuwalna…)

  106. Już o tym pisałam: jak pani profesor wlazła, nieco spóźniona , na inaugurację na naszym uniwersytecie, to cała aula świeżaków studentów ryknęła gromkim śmiechem.

  107. ….otrzymał polecenie od Nazarejczyka aby odtąd szedł   za   nim….

    hahahahaaa……polecenie od demona,ich wszystkich wycyckały te byty

  108. Świetnie. Czekałem na to, bo hiszpańskiego jednakowoż nie znam…

  109. Nie matura lecz chęć szczera 🙂

  110. Skąd się tu wziąłeś, że spytam?

  111. Tylko i wylacznie… madrosc etapu… i przede wszystkim  KORYTA !

  112. Szwecja jest spoko. Bylem, widzialem, …odjechalem.

    Cos mnie wywalilo. Ale Francja mnie zaskoczyla..    Nawet w landach spotkalem ubeka..

  113. innymi słowy mamy własne getto i chcemy rozszerzać jego granice [m.in. przez rynek], i dlatego, że mamy rację i że mamy na to ochotę..; o tzw. gettalizacji funkcjonowania w świecie juz kilka razy rozważaliśmy i dzisiaj jest pointa; owi 'nasi’ układ odniesienia mają w iluzji oczekiwania aprobaty [takiego docenienia i uznania za swoich] od ich adwersarzy co jest zwykłym kretynizmem i zawsze konczy sie tragedią/katastrofą/.. można sobie wyobrazić Hartmana na zlocie PiSu jako kajającego sie 'intelektualisty’ w gronie mu równych co to marzyli i marzą by ich też 'towarzycho’ ceniło etc.; znaczy, że kasa już ma kreowane koryto od źródeł do zlewni

  114. ” Najbardziej szlachetne jednostki to sa takie, ktore sie przystosowuja najszybciej.”
    Jako mi to przypomniało pszenice przystosowywane szybko przez radzieckiego genetyka Łysenkę do warunków syberyjskich…on też nic nie wiedział,tyle że o genetyce.
     

  115. wydźwięk z dzisiejszej pogawędki jest podobny do tezy z wykładów dot. konfrontacji z systemem; 'jak za przeciwnika masz państwo to musisz działać jak państwo’ – czyli jak otoczenie produkuje narracje to my także musimy tworzyć/produkować i rozpowszechniać narracje, ale musimy robić to sprawniej i z większym imperatywem oraz bez zabawy w kompromisy i iluzje, że 'oni’ zrozumieja/zmądrzeją/.., po prostu musimy ich traktowac jak g…, ktore należy z daleka omijać a nie marzyć o tym aby sie w tym g… tytłać

  116. Plany na jesień były takie:

    http://satinfo24.pl/jesien-2016-tvp-historia/

    A na razie reklamują film o parku jrajskim, który hitlerowcy chcieli urządzić w Białowieży.

    No ale nie jest to produkcja polska…

  117. tylko do czego mają się niby przystosowywać? do kanibalizmu? do bredzenia po lekturze …, czy może do aspiracji nobilitujacej na podwórku; paranoja i bełkot

  118. ze stajni szlachetnych inaczej

  119. Przepraszam, ze bez zapowiedzi. Chce tylko od czasu do czasu cos wychwycic w temat i podzielic/uderzyc tym co sie udalo uzbierac podczas wizyt 20 krajow w Europie jak narazie. Ciekawe roznice sie wylaniala, a celem jest wzbogacenie doswiadczen i relacji

    z reki z innych stron planety. Prosze mnie nie wywalac, obiecuje typowo merytoryczne wpisy na przyszlosc.

  120. Ten pan jest fachowcem w zlodziejstwie i pasozytnictwie na polskim budzecie… postepuje… podobnie zreszta jak jego koledzy w zlodziejskiej KURWIPUBLICE i innych zaprzyjaznionych i zjednoczonych merdialniach-zerowiskach…

    … ten pan niczego nie wyprodukuje… a jego dzialalnosc „artystyczna” zmierza ku koncowi.

  121. Ja nie mogę! To pani słuchała JEJ wykładów? To musiał być niezły kabaret, na okrągło.  Ja tylko miałem taką starszą panią która nie wiadomo o czym mówiła, dosłownie chyba specjalnie tak mamarotała, żeby nie wyszło na jaw, że nie ma przygotowanych żadnych wykładów. Dobrze się drzemało na jej zajęciach, tylko trzeba było schować się za czyimiś placami.

  122. Zostaniemy ubogaceni –> Blonde d’Aquitaine

  123. „Najbardziej szlachetne jednostki to sa takie, ktore sie przystosowuja najszybciej.”

    Najszybciej do czego? Aha, musi że do donosicielstwa, złodziejstwa i łajdaczenia się

  124. Można sobie wyobrazić,  Bóg jest wielki, ale nie na czele procesji.

    Już całkiem serio, prawdziwe nawrócenie prowadziło by do  skruchy i pokory.

  125. Piękne świadectwo. I Bogu niech będą dzięki za nasz Kościół święty.

    We wczorajszej, wspomnianej, audycji była też mowa o spotkaniu czterech religii na gruncie polskim-ukraińskim i wyobraź sobie, że ichni ksiądz, chyba greko-katolicki, zagaił spotkanie właśnie od rozważania AW. Tak to niestety wygląda.

  126. „Ten Mikołejko wygląda tak, jak ci co pomieszkują pod mostami nad Sekwaną albokręcą się po Lasku Bulońskim.”

    Nie całkiem. Takie typy spotyka się na Podlasiu, Kurpiowszczyźnie i Mazurach. Prowadzą meliny i/lub/albo zabawiają naród na festynach i odpustach grą w trzy kubki i jedną kostkę. Kubki, zalatujące nieco procentami, zamieniają miejscami przesuwając po stole i trzeba odgadnąć pod którym jest kostka. W międzyczasie reszta Mikołejków obrabia kieszenie ciekawskich.

    I o to tu się rozchodzi. Wszak po dobroci ani zardzewiałego grosza by od nas nie dostał. A tak, Gliński i Sakiewicz zaczną się zastanawiać, co jest w tych kubeczkach, o których on ciągle z przejęciem i drżeniem palców opowiada, i żeby się dowiedzieć dadzą mu dotację, to znaczy wyciągną nam z kieszeni forsę za pomocą podatku na meliniarzy, tzn. na kulturę, … ą, ę.

    I kubeczki znowu się napełnią boskim napojem.

  127. Nawet filmy robią o takich najwybitniejszych jednostkach:Zelig – komedia filmowa w konwencji mockumentary z 1983 roku w reżyserii Woody`ego Allena. Leonard Zelig niczym kameleon dostosowuje swój wygląd i osobowość do okoliczności, w których się znajduje.

  128. Ohohoho zdaje się, że zaczynamy prowadzić politykę zagraniczną przez wrzutki na Niezależnej.

    http://niezalezna.pl/92735-ujawniona-notatka-z-2008-r-tak-dzialal-rzad-tuska

    Ciekawe z jakim krajem poprawiły po takiej wrzucte relacje?

  129. „Mikołejek to dyżurny. Klasyczny”

    Klasyczny dyżurny podlaski meliniarz. No może obrażam meliniarzy, raczej to na „obs…”.

    Na szczęście nie wgłębiałem się w komentarze, za to niedawno oprowadzałem znajomego profesora z kraju europejskiego i nieopatrznie zagadałem o Sorosu. Nazwałem go złodziejem i ośmieliłem się zauważyć że będzie musiał ograniczać swoje dotacje. To było straszne. To znaczy nie było żadnej obrazy, ani awantury. Było raczej wyznanie wiary. Na serio, dla plemienia docentów zachodnich, Soros to Meshiah. Open society association. Aborcja na życzenie. Wolność słowa, czyli Marks i Gramschi. Napady na aktywistów na Bałkanach. Misja mesjańska.

  130. Nie.

    Do zagmatwanego systemu, w ktorym juz coraz bardziej jest brak

    miejsca dla ludzi prawdziwych. Przystosowanie byc moze tez do nowych

    warunkow w ktorych nie sposob uczestniczyc na pierwszy rzut oka.

    Wyjsiem jedynym moze byc na przyklad podszycie sie za ich, potem detonacja.

  131. I dlatego wiemy że to na niby i dla kasy bo etap taki nadszedł lub nadchodzi

  132. Skończył się już definitywnie nakład 5 nawigatora, kto się spóźnił niech żałuje. 3 i 4 też się już mają ku końcowi, to samo z ósemką. Dobranoc.

  133. W tej audycji w radiu szczecińskim? Spotkanie czterech religii … Muszę to przemedytować, to znaczy policzyć. Aha, no tak. Zgadza się, czterech.. I która z nich wygrała? Nie podpowiadaj. Niech zgadnę. Zakładam, że koszerna. Mam rację?

  134. Prosze bardzo,

    Ja nie wiem jak jest w sudouest… ale wiem jak bylo w Paryzu jeszcze niespelna 2 lata temu i widze, i doswiadczam tego co dzieje sie w Bretanii, tu gdzie teraz jestem… wyjatkowo duzo rozmawiam z ludzmi… z Polakami, z Frankami… i nie jest to tzw. plebs… bardzo wielu z nich bylo dobrze „urzadzonych”… czesto pozwalaja sobie na szczerosc i swobode w rozmowie ze mna… „w 4 oczy” czesto z przyjacielem w „6”…

    … wylacznie na podstawie obserwacji, rozmow z ludzmi i oczywiscie telewizora twierdze kategorycznie, ze Francja sie stacza i upada.

    W kontrze do Aquitaine widze i czuje w ludziach duzy strach i niepewnosc… i wprost przeciwnie jednostki szlachetne nie przystosuja sie do tego  bajzlu.

  135. Mówił ktoś o Coco Chanel i jej antysemityzmusie i mniejszych grzeszkach, jak narkomania itp.  Ostrzegam,  to i tak spadnie na nas, z powodu wpływu jaki miała na Coco  jej polska przyjaciółka Misia.

    Tak szybko jej nie zapomniano tego co robiła w czasie okupacji niemieckiej. Pewnie produkcja i sprzedaż perfum pomogły jej przetrwać.  Odkula się znowu w latach 60-tych. Moja mama miała świetny kostium Chanel z komisu. Pięknie wyglądała. Toczek na głowie i pierwsza torebka na ramię.

    https://youtu.be/ES-LIGYv8pc    3:30 ?   To dla babeczek 🙂

  136. Zelig – niezły koszerny horror. Na miarę takiego frankensteina jak Allen.

  137. A co to jest owa detonacja?

  138. Donald Trump został już oskarżony o łamanie konstytucji. Pozew wniosła poważna grupa konstytucjonalistów. A wczoraj już pierwszy marsz milionów przeciwko. Jak rozmawialiśmy u Toyaha, zaczyna się dokładnie to samo co u nas i potwierdza się wspólna lewa centrala.

  139. nawet nie podejrzewasz z kogo się śmiejesz.

  140. By  dwa razy nie powtarzać Lasek Buloński (fr. Bois de Boulogne).

    Francuzi są głupi głupotą niemożliwą do opisania. mam więcej szacunku do Niemców niż do nich. Po prostu wstrętny  i głupi naród dętych kogutów. Unieważnili się tą swoją rewolucją  i republiką i tak sobie trwają. A jako państwo, ze swoja polityką, zmuszony jestem powtórzyć  za Stefanem Kisielewskim lakoniczny osąd: Francja to kurwa.

  141. Łajdak też jest prawdziwym ludziem. Ale raczej nie szlachetnym. Zgadzam się z Paris. Ja bym panią/pana raczej zbanował.

  142. Ale kilku katoli tam chyba jeszcze żyje? Co …?

  143. Ale czy wspomniane typy z Podlasia, Kurpiów czy Mazur aspirują tak, jak ten Mikołałejek?

    Gliński czy Sakiewicz na melinie? To nie powoduje rozstroju mojej wyobraźni, przeciwnie, obaj są świetnymi kandydatami na cichych alkoholików i nie pomylę się twierdząc, że wieczorami mocno obaj pociągają z drogich flaszek. A Mikołałejek to wypije cokolwiek, bo to po jego gębie widać, że jak nie miałby co, to by i denaturat chlał. Jak np. prof. Stefan Gierowski, artysta – nie raz zadowalał się smakiem jagodzianki, i co? Wysoka kultura… i żeby on jeden.

  144. Ta notka z 2008 brzmi dość sensownie niestety.

  145. Biznes w Akwitanii dziala jak dzialal od 10 lat przynajmniej tak samo.

    Gdybym nie ogladal „Le Mounde”, nie wiedzialbym, ze jest az tak zle. Czy dobrze na przyklad. Tu nie ma zadnych problemow z „uchodzcami”, zadnych niepokoi spolecznych. Tu sie wali kase jak kto moze i szlus. Teraz kaczuszki usmiercaja bo pewnie sie rozrosly za nadto..  Czyli blokada pewnie jest. A jednak..

  146. No skąd!!! Młody mi mówił, gdy wrócił z inauguracji.

  147. Mikołejek to z tych, co to nam wiecznie szczają do zakwasu, że tak rzeknę nieuprzejmie.

  148. Od dłuższego czasu różni bardzo ważni politycy żydowscy zaczęli nagabywać do powrotu do Izraela http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1378184,Premier-Benjamin-Netanjahu-wzywa-europejskich-Zydow-do-powrotu-do-Izraela . Ostatni apel wystosował minister obrony Izraela Awigdor Lieberman. A jak pamiętamy z historii antysemickie prowokacje zawsze poprzedzają większe remanenta.

  149. Mozna im zazdroscic troche… te zamki, zameczki, ogrody to wszystko robi wrazenie odpicowanego… jednak sporo jest tandety… ja jesli juz cos podziwiam, to to ze rowniotko doili lunje z dotacji… wszedzie gdzie bylam we Francji widzialam przyklejone logo lunijne… chwalilam im, ze cos zrobili – lepiej czy gorzej – ale zrobili, dobre drozki dojazdowe wszedzie… ze nie prze********li… rozkradli i przezarli… na jakis czas im styknie bo dotacje sie koncza… turystyka leci na leb na szyje… utrzymanie tego wszystkiego kosztuje krocie… a ceny za zwiedzenie byle goowna… to odlot… nie wspominam o zjedzeniu czegos czy kupnie jakiejs pamiatki… szmira i cham… dziadostwo i tandeta kroluje.

    Nie ma Pani czego zalowac… zwlaszcza dzisiaj… wszedzie daleko, parking, rower do wynajecia… a w pineche z taka turystyka!

  150. Przepraszam, ale odnoszę wrażenie, że Pan to pisze na zlecenie tego beznapletkowego fiutka Levy’ego z ambasady przy Pięknej. W sumie to całkiem nieźle, że ten dupek już wie o Coryllusie i wysyła tu swoich „agentów”, bo się Coryllus do dupy żabojadom dobiera. Co za nędza.

  151. Dam mu szansę do rana i wykopię, jak się dobudzę. Co Pani na to?

  152. Czyli zawsze sprawdza się stare, ale jare o docentach: doceńcie mnie! Jak ich Soros docenia i finansuje, to czują się docenieni. Przez „Meshiasha”.

  153. No to idę się za epi… pomodlić. Dobranoc.

  154. Burzą katedry, więc teraz ten kolorowy motłoch ich zadepcze. Jakaś kara być musi.

  155. Bo taki utarł się zwyczaj, że poeci dużo piją … po północy. Tak napisał kiedyś mój kolega.  A ja mam dzisiaj ochotę dodać, zwłaszcza poeci na dotacjach.

  156. Prawdziwy czlowiek to nie lajdak.

  157. Niech jeszcze może coś napisze? Żeby nikt tu nam nie mógł nawet zarzucić braku cierpliwości.

  158. Bardzo ciekawa gawęda o Wall Street contra Chiny i naszej sytuacji

    https://www.youtube.com/watch?v=ho7sq6Hergw

  159. Daja czadu z tymi info… „oblakana” przechodzi sama siebie.

  160. Moje gratulacje… dobranoc.

  161. :))) Mikołałejek tys piknie! Takie stopniowanie od Mikołejka.

  162. Francja to już kraj muzułmański, mandaty drogowe dostają biali, kolorowi tylko jak są z legii cudzoziemskiej

  163. kaczuszki umiercają… no to sukces gospodarczy mają na miarę sukcesu Morawieckiego Mateusza. Ta informacja z pewnością prezesa naczelnika nie zabije, przeciwnie, jak mawiano w Hitlerjugend – wzmocni go.

    Kaczuszki uśmiercają… brzmi dobrze.

  164. Jak mozna pomoc Polsce? Na pewno nie przez to: „odnoszę wrażenie, że Pan to pisze na zlecenie tego beznapletkowego fiutka Levy’ego z ambasady przy Pięknej. W sumie to całkiem nieźle, że ten dupek już wie o Coryllusie i wysyła tu swoich „agentów”, bo się Coryllus do dupy żabojadom dobiera. Co za nędza”. – tak sie mamy wzbogacac? Przeciez nawet czytelnik sie odrazi. Dobierac sie do dupy to mozna, ale co potem..

  165. Naczelny rabin Triestu i potem Rzymu (1940r !), absolwent kolegium rabinackiego, hebraista i wybitny biblista, filozof i doktor psychologii eksperymentalnej w wieku 64 lat konwertuje się na katolicyzm (w 1945r. czyli po wojnie!) i niebawem zostaje zatrudniony w Papieskim Instytucie Biblijnym – pierwszej szkole założonej przez samego Ignacego Loyole i najstarszym obecnie uniwersytecie papieskim.  Żeby tam jakiegoś cadyka ale samego rabina i to Rzymu?

  166. No więc jakoś dziwnie nie żałuję, chociaż jako człek ciekawski – pewnie powinnam. Co do turystyki – rzeczywiście mam podobne spostrzeżenia, choć podróżowałam w sposób zorganizowany. Ale najbardziej uderzył mnie ten barak ducha…

  167. Bylam ze 2 razy w boutique CC… moze ze 100 metrow od polskiego kosciola na rue Cambon… z calego asortymentu jaki wtedy byl przypadly mi do gustu 3 kostiumy… generalnie bylam bardzo zawiedziona – juz nie wspominam o cenach, bo byly autentycznie zaporowe… ale nic mi sie wtedy nie podobalo…

    … bylam – co tu duzo mowic – troche podekscytowana, ze ide do sklepu tej slynnej CC… ale ogolnie to byla straszna lipa. Potem odkrylam wielu innych projektantow, moze nie tak znanych jak CC, ale ze znacznie fajniejszymi ciuchami i innymi damskimi „gadzetami”.

  168. Qrczę, już zapomniałam, jak on się na początku nazywał, tem Mikołałejak. To przez Dżoanę i Magazyniera, jasssny gwint!

  169. Polska nie potrzebuje niczyjej pomocy, a zwłaszcza francuskiej.

    Dopóki członkowie waszych lóż masońskich, niepodzielnie rządzący od rewolucji, nie doświadczą na własnych szyjach skuteczności wynalazku dr. Guillotina, nie chcemy mieć z wami nic wspólnego. Ce clair?

  170. Rabbi Singer nieco inaczej przedstawia powody jego konwersji    :      http://outreachjudaism.org/chief-rabbi-of-rome-convert/

  171. P.S.  Co skądinąd nie dziwi.

  172. Raspail i paru innych się znajdzie – proporcjonalnie do Sodomy i Gomory.

  173. No,  jednak Aquitaine, Bordeaux z Alain Juppe, a np. czerwona, lewicowa Bretania z Benoit Hamon’em, ktory wlasnie wygral prawybory z Valls’em to troche inna para kaloszy… gdzie rozwala sie fabryke Peugeot’a… i nastepuje potop multi-kulti.

  174. O ile mogę polegać na  translatorze, dyskutujący w Łikipedii pod hasłem Natache Polony narzekają na zbyt częste modyfikowanie danych oraz na sporach o definicję narodowości https://fr.wikipedia.org/wiki/Discussion:Natacha_Polony . Jedna z piszących osób przedstawia się jako pani Natacha Polony i dementuje informację o swoich polskich korzeniach wskazują, że Polony ma raczej węgierską proweniencję i podkreślając, że od XVIII w są Francuzami.

  175. Trafiłeś w sedno. W tym państwowym radiu istnieje i jest ściśle przestrzegana hierarchia religii i wyznań: 1 – koszerna, 2 – muzułmańska, 3 – protestancka, 4 – prawosławna i na miejscu 5. „opresyjna i ksenofobiczna” katolicka. Gdy mowa jest o Żydach – w jakimkolwiek kontekście – wtedy prowadzący scisza głos i sam staje się zrozumieniem, współczuciem i aprobatą.

  176. Nie znam współczesnego polskiego poety, który nie byłby podłączony do jakiegoś budżetu, i to nawet gdy od lat przebywa na emigracji i tamże pisze.

  177. Bo to nie film tylko instrukcja. Kiedyś na takim nowoczesnym nano-przyjęciu ośmieliłem się podsumować, że Allen kręci te filmy aby się śmiać z tych, którzy się z nich śmieją to mało mnie nie podbito No bo Allen wielkim reżyserem jest. Akurat!

  178. I jeszcze jedno: dopóki Francja, jej rząd, nie poproszą Polaków publicznie, czyli oficjalnie, za pośrednictwem mediów i stosownej noty dyplomatycznej, o przebaczenie za zgilotynowanie księżnej Lubomirskiej – i nie zadośćuczynią Polakom stosownie do tego barbarzyństwa – niech idą precz.

  179. Allen ma łeb. Płaci swoim aktorom amerykańską pensję minimalną, i jeszcze się targuje że to za dużo. Chyba ma rację.

  180. rojalista z tych najzatwardzialszych…

  181. To akurat jest zaleta 🙂

  182. W każdym z programów Polskiego Radia tak jest. A już myślałam, że może mam zwidy i omamy na skutek zamęczania nas problematyką żydowską. Oni wszyscy w kucki i z gałęzi na gałąź przed „problemem żydowskim”.

  183. Ależ Paris. Rozwalenie Peugeota to bardzoi dobra wiadomość. Jeszcze tylko Renault, to siedlisko od dekad czysto masońskiego zarządu, i Citroen, ten żydowski dziwoląg na 4 kołach. Potem już tylko Niemcy i na deutscheautofahrach zakrólują nasza nowa Syrena i nowa Warszawa 😉

    http://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/nowa-syrena-juz-w-sprzedazy/sep368

    http://www.adrenalinemotorsport.pl/aktualnosci/n,nowa-warszawa-z-wroclawia

  184. J-L Melanchon sie rzewnie przedziera przez jutuba. Jest w tym the best.

  185. „…Allen kręci te filmy aby się śmiać z tych, którzy się z nich śmieją …” 

    Super!

    A jak już wszyscy wiedzieli, jakie to gacie opadły z niejakiego króla reporterów, Ryśka K. i jaką nędzę ludzką ukazały, to dalej w gronie polskich inteligentów lały się łzy po zejściu onegoż. Tak szczere, że nie miałam ochoty tego łzotoku przerywać – prawdziwej żałoby. Zresztą – nic by to wówczas nie dało, a i straciłabym znajomych.

  186. Boć już Rzymianie zauważyli, że „lepiej dać powód do śmiechu niż do wyśmiania”.

  187. A tam. Tak jakby powiedziec, ze tylko kolorowi dostaja mandaty za trawke,

    bo bialych wypuszczaja.  Wiezienia sa pelne, bynajmniej nie bialych.

  188. Troche to jakies pokrecone… bo jeszcze nawet wczoraj troche przelatywalam w sieci rozne info na jej temat i tego TT, no i ciagle bylo napisane… wyraznie,  ze jest pochodzenia polskiego.

  189. A nie powinien od Ludobójstwa na Wołyniu ?

  190. Ho, ho. Chyba dobrze główkuję: nowa narracja, zmiana optyki, obiektywizm, opis Polaków zgodny z prawdą, w którym to opisie Polacy przedstawieni są jako porządni ludzie, ….. czyli co mamy nadzieję na serię książkową, a pierwszy tom nosi tytuł  „Nowe przygody Mikołęjka”?

    Co tam książka, czekamy na komiks pt „Przygody Koziołka Mikołejka”.  Mikołejek ma dość oryginalną giembę, chyba byłby niezłym obiektem dla rysownika.  Czarny lok spadający na oko, chyba zarys wąsa. Marsowy wygląd, prawie ładny. Choć trzeba pamiętać,  że „prawie” czyni różnicę.

  191. Renault tez zdycha… montuja go w Rumunii chyba w kooperacji z Dacia, znacznie taniej, podobno z gorszych polproduktow, nie ma elektroniki… gdyby nie Rumuny to chyba juz by padli, a Citroen’a robia troche w wersji limuzyn… nie znam sie na tzw. srodku, ale z zewnatrz dla oka… robia wrazenie.

    „Syrena” z linku ma zaporowa cene 60.000€  to chyba przesada…  a „Nowa Warszawa” calkiem-calkiem… podoba mi sie.

  192. On jest straszny…

    … wedlug mnie pozostaje tylko Marine… to tez lewaczka… ale, tu innych nie ma… na zasadzie, ze ona jeszcze nie rzadzila… i tak ogolnie to Francja rzadzi masoneria… bedzie bardzo ciezko.

  193. Odwołując się do St. Michalkiewicza można to ująć w ten sposób, że Polskie Radio mające być środkiem do propagowania polskiego interesu narodowego przedstawia tylko żydowski punkt widzenia jako prawdę obiektywną, którą należy przyjąć i się jej podporządkować. Tak samo w odniesieniu do Ukrainy.  Pod względem politycznym nie jest więc to radio polskie, lecz polskojęzyczne, gadzinowe.

  194. Nie używa się tam (w PRS) takiego pojęcia. Stosowany jest eufemizm: „sprawy dla obu stron trudne i bolesne”.

  195. Za Katonem mogę tylko rozbudować parafrazę: Francja musi zginąć, Anglia zatonąć, a  Niemców niech zostanie tylu, by mogli się swobodnie zebrać pod jednym dębem.

    Coś tam jeszcze montują  u Turka, nawet makaroniarze przenieśli fiata, ale Turek i technika…

    Ta syrena to produkt dla bogaczy, a W-wa ma kosztować 1,5 mln złotych.

    Najpierw trzeba mieć doktrynę, choćby wydawała się szalona. Gdy Norwegowie odkryli ropę w świat poszedł slogan: Każdy Norweg będzie miał Volvo i Szweda za szofera.

    Dziś każdy Norweg może mieć volvo. Co do szofera, to czy chciałby Pani mieć Francuza  szofera? Albo szofera Niemca? Lub Anglika?

  196. Właśnie na tym polega problem, że diabeł z natury kłamie, a jeśli nawet czasem zmuszony jest powiedzieć prawdę – jak podczas egzorcyzmów – to i tak pozostaje diabłem. I z nimi jest taka samo. Dlatego już w Piśmie zostali nazwani zgodnie ze swoją naturą: synagoga szatana. I innej synagogi nie ma.

  197. … to popyt kreuje podaż.

  198. A no, no, no… bez szofera.

    Tak pomyslalam od razu… tylko 25 „Syren”… dla kogo?   A „Nowa Warszawa” to juz szczyt bezczelnosci… to sa produkty-pomysly tylko na „przewalenie” kasy…

    … czy przypadkiem te „produkty” nie sa objete planem „zrownowazonym i innowacyjnym” nadpremiera „naszego”?

  199. Nic o tym nie wiem.

    Nadpremier szykuje nam auta elektryczne i drony roznoszące butelki z mlekiem, jak za PRL, ale niekoniecznie pod drzwi, tylko od razu przez okno na stół do kuchni, a jeśli ktoś w sraczu na kacu – to do ręki pod sedes. Tak będzie nowocześnie. Taki dron, proszę Pani, wracając do mleczarni, też nie będzie leciał na próżno, bo złoży po drodze meldunek o nas dzielnicowemu w ramach programu „Dzielnicowy bliżej nas”:

    https://mswia.gov.pl/pl/aktualnosci/14701,Dzielnicowy-blizej-nas-nowy-program-MSWiA.html

    Co tu można więcej dodać: no, będzie super.

  200. wkleiłem ten link pod wczorajszym tekstem

    ale może warto też wkleić go tutaj,

    otóż Konrad Daniel udostępnił książkę Pellegrino Ernettiego
    „Pouczenia złego ducha – podstawy chrześcijańskiej walki duchowej”,
    jako pliki jpg (ok. 30 MB):

    http://www.filedropper.com/pouczeniazlegoduchacalosc

    <a href=”http://www.filedropper.com/pouczeniazlegoduchacalosc”>Pouczenia złego ducha – podstawy chrześcijańskiej walki duchowej</a>

  201. Czy w tym tytule przypadkiem coś się, mówiąc delikatnie, nie zgadza? Bo wynika z niego, że  o podstawach chrześcijańskiej (a to niekoniecznie znaczy – wg katolicyzmu) poucz zły duch, który, jak wiadomo, jest kłamcą.

    Po kliknięciu w podany link wchodzi się na stronę, która umożliwia – jak wynika z treści – ściągnięcie pliku, ale tak naprawdę czego?

    Czy ktoś z Państwa może sprawdzić bezpieczeństwo tego łącza?

  202. ta książka ma właśnie taki tytuł, a linku nie podawałbym, gdybym wcześniej tej książki nie pobrał – więc wszystko działa…

  203. W sumie to ten tytuł należałoby rzeczywiście zapisać inaczej: „Pouczenia złego ducha. Podstawy chrześcijańskiej walki duchowej”. Ten pobrany plik należy rozpakować, bo w środku są zdjęcia (w sumie 179) wszystkich stron.

  204. Ale te auta elektryczne, to jedna z nielicznych sensownych spraw, jakie ma nadpremier do zaoferowania, te wszystkie wydziwiania brzmią jak kiedyś strach przed elektryfikacją i pochwały lamp naftowych. Niestety pewnie nic z tego nie będzie, tzn zostaniemy z ręką w nocniku, bo nie dość, że sami się ograniczamy, to bierzemy się za to od złej strony. Tak jak te Syreny i Warszawy. Słabo mi się robi, jak widzę te resentymenty do peerelowskich bubli. Ta syrena ma tyle wspólnego z tamtą, że jest tak samo brzydka. Po jaką cholerę się do tego odnosić?

    Dzielnicowy też miałby sens, tylko szkoda, że zajmuje się tym kolejny historyk, Błaszczak.

    Że też człowiek nie został w odpowiednim czasie historykiem, albo chociaż teatrologiem…

  205. No i cena za usługi na tym propagandy froncie będzie zwyżkować

  206. I jeszcze organizują programy telewizyjne gdzie różni tacy „rozmawiają” sobie o chciwych Panach którzy do tej pory nie zapłacili za gwałty na chłopskich dziewkach… A na jedynego sprawiedliwego w kwestii zwrotu zrabowanego bezimiennego mienia „narodowego” mianowano Śpiewaka & co. Prawowity właściciel otrzymał natomiast prawo do anonimowości, zachowania milczenia i nędznego żywota na państwowym (o ile przysługuje) garnuszku… To wszystko dzieje się w ramach rzekomej walki z poprzednim układem i komuną… Nie ma na to zgody

  207. To taka zupka… kuroniówka

  208. Natacha Polony… to brzmi jak jakiś pseudonim

  209. Dokładnie tak… Z rewolucją się nie dyskutuje do rewolucji się strzela. Tymczasem ileż to „naszych” łazi po TVNach, polsatach i innych dziurach nadając tym „mediom” wiarygodności, i przez to ludziom wciskając kit że oto toczy się kulturalny dialog. Dla mnie osobiście jest to przejaw wyłącznie wspomnianej i wielokrotnie wałkowanej u coryllusa „aspiracji”. Ich gadanie o chęci dotarcia do większego audytorium to nie tylko naiwność, ale… (nie powiem). I to wspólne „dumanie” nie kończy się na tiwi, bo potem są jeszcze wspólne gale, i inne nieformalne spotkania gdzie wszyscy się równie dobrze bawią, o pracy często w tych samych redakcjach nie wspominając… I te ciągłe powoływanie się na „gazetę” i zaczynanie dnia od Michnika, któremu nie dają zdechnąć (bo co by wtedy robili?)

  210. To taka szlachetna forma zemsty… Taki nowoczesny Wallenrodyzm.

  211. Wypadałoby go zapytać czy on w to co robi rzeczywiście wierzy, czy tylko chce sobie zarobić… Odpowiedź pozwoliłaby dostosować odpowiednie do tego typa środki: „egzekucja”, albo wytarzanie w smole i pierzu a potem obwożenie po kraju żeby każdy to cudo zobaczył (koniecznie z tabliczką u szyi z jego mundrością którą kolega magazynier przytoczył „Jan Paweł II alibi dla zapyziałego nieruchawego  Kościoła”)

  212. A czy to nie Pan pisał (przypadkiem) o detonacji? No więc właśnie co potem? (i na czym? jeśli nie na religii katolickiej)

  213. Ooo przepraszam. Poetą jest nie tylko ten którego „wydają”. Nie wszyscy mają takie aspiracje 🙂

  214. To jak z noszeniem podartych gaci i sfeterków jakpsuzgardławyjętych… Nie znasz się! 🙂

  215. No proszę… Nie wyszło z elektronicznym dozorem rodziny to dzielnicowy wróci… Myślę że ten program powinien nazywać się Parys (na cześć obecnej sytuacji we Francji żebyśmy się wreszcie poczuli jak w Europie)

    alternatywy 4 – dzielnicowy Parys

    https://www.youtube.com/watch?v=NoBDRo_mIYw

  216. niezadługo obecne  proporcje się odwrócą.

  217. ich łażenie do „tefałenów” i temu podobnych to ma na celu wyłącznie promowanie własnej facjaty na okoliczność kolejnych wyborów. Aby nazwisko i gębusia utrwaliły się jak największej ilości  przedstawicieli „masy wyborczej”.

    I nie ma w tym  żadnych innych podtekstów, a nawet te prawdziwe nie są specjalnie maskowane.  czyli nie ma sensu dorabiać do takiego, prozaicznego przecież egoizmu, bardziej wyszukanych uzasadnień.

  218. ależ te podteksty są i są czytelne w opowieściach 'bohaterów’ to nie przebiegli zawodnicy to zwykła …

  219. Jak zapewne widzisz – „wrzeszczę” o tym od dawna. Tak od 1989 roku. I nic. Ongi RPO, pan Kochanowski, odpisał mi poprzez swoich kauzyperdów, że rabunek dekretu o rolnictwie z 1944 roku „się stał” i szlus. Pocałujta w d. wójta.

  220. To jest sens jego istnienia w nauce i mediach. Teraz usiłuje wskoczyć na czoło procesji.

  221. I szlus. A teraz będzie sobie można to odkupić od ARR. Jako związek wyznaniowy.

  222. Powiedzmy że hipokryzja najzupełniej banalna.

    I podobny cynizm.

  223. Chodziło mi wyłącznie  o tych, którzy mają na koncie te swoje „tomiki poezji”. Piszący do szuflady, wydający za pieniądze własne lub dzięki dobroci przyjaciół albo możnych mecenasów (bo i tacy są) – są w najgorszym przypadku nieszkodliwymi grafomanani, a nie narzędziami propagandy.

  224. W rządzie PO były przeważnie  leniwe złodzieje.  Najważniejsze było dla nich, żeby Adolfowna była zadowolona. Natomiast „dobra zmiana” to są k… pracusie. O ile Schetyna przehulał pieniądze na nowe dowody i sprawa się odwlekła, to ta ambitna prze jak czołg.

    http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/dowod-strezynska-biometria-pwpw-mdokumenty,177,0,2234801.html

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.