sty 192014
 

Dla każdego, kto widział jakiekolwiek obrazy religijne jasne jest, że w całych dziejach malarstwa europejskiego i amerykańskiego, nikt nie namalował takiego przedstawienia – dwunastu apostołów pod krzyżem. I większość z nas rozumie dlaczego. Otóż dlatego, że w sytuacji kryzysowej wszyscy uczniowie Jezusa spieprzali jakby ktoś rozpylił napalm nad Jerozolimą i pochowali się w najciemniejszych norach. Pod krzyż poszła tylko matka i ten biedny święty Jan powodowany młodzieńczą głupotą. Reszta wykazała się zdrowym rozsądkiem i się schowała czekając na rozwój wypadków. Oczywiście ta reszta to 12 – 1, bo Judasz swoją robotę wykonał już wcześniej i on akurat pod krzyż nie musiał się fatygować. Miał usprawiedliwienie wystawione przez sanhedryn. Na odwagę zebrało się wszystkim później, kiedy okazało się, że ciemne siły nasyciły się Męką Pana i nie przewidują, by jego śmierć przyniosła jakiekolwiek poważne konsekwencje. To naszych bohaterów trochę uspokaja i przywodzi do przytomności. No, a po zmartwychwstaniu to już są herojami pełną gębą, a zesłanie ducha świętego to już jest absolutny hit, nie boją się nawet śmierci w męczarniach. Nic im nie straszne, udzielono im bowiem gwarancji.
My także mamy gwarancję dotyczącą zbawienia, o czy każdy wie i nie ma sensu tego tu powtarzać. Nie o tym będę dziś pisał. Nie mamy jedynie gwarancji dotyczących naszych spraw doczesnych i to wymaga od nas pewnego – moim zdaniem – usztywnienia postawy. Wiele osób jednak uważa, że nie usztywnienia, a elastyczności. Elastyczna postawa to jest w naszym, wysoko cywilizowanym świecie prawdziwy hit. Wyobraźmy sobie, że Jezus mówi do Piotra o tym piejącym kogucie i zapieraniu się w żywe oczy, a ten zamiast powiedzieć coś z sensem, albo przynajmniej się zawstydzić, zaczyna wołać kuku ryku! To jest moim zdaniem skrajny przykład postawy elastycznej, może zawsze być lepiej i nie popadajmy tu teraz w pesymizm. Z tymi postawami wobec wydarzeń bieżących mamy prawdziwy kłopot, bo w zasadzie trzeba by dawać świadectwo prawdzie każdego dnia, a z tym to tylko mnie jest łatwo, bo siedzę cały czas w domu, nikt tu nie zagląda poza listonoszem, rodzinnie jestem ustawiony dobrze, bo się nie czepiają i szlus. Inni mają gorzej. Kiedy ktoś ich pyta co myślą o 10 kwietnia muszą albo kłamać, albo się wstydzić, a jeśli powiedzą prawdę może być różnie. Jeszcze gorzej mają redaktorzy pism prawicowych, którzy przyjęli po 10 kwietnia postawę zdecydowanie niepodległościową i bezkompromisową. I to w dodatku bez żadnych gwarancji ze strony Pana Boga, Ducha Świętego, czy innych poważnych instancji. Ot tak, po prostu, z głębokiego przekonania, że tak trzeba.
Wszyscy pamiętamy jak zmontowany jest rynek prasy wysokonakładowej w Polsce. Mamy oto molocha, siedlisko zła wszelkiego, czyli Gazownię oraz dzielnych i bezkompromisowych publicystów z GP oraz Frondy, którzy jak ten Janosik, albo jak partyzanci w lesie przeciwstawiają się złu i walczą ze smokami. Oni się nawet na tę okoliczność obłożyli, bo nie chcę powiedzieć okleili specjalnymi symbolami, świadczącymi o tym, że są rycerzami walczącymi ze złem. Przychodzą jednak takie momenty, kiedy zauważamy, że coś w tym pełnym niepodległościowców lesie nie sztymuje. Tak jak z tą „Flądrą” ostatnio, a teraz z apelem redaktora Sakiewicza, który promuje koncert na Majdanie w Kijowie i rzuca hasło – kto nie z nami ten przeciwko nam! Czyli przeciwko komu, że spytam? Bo, jak zauważył ktoś słusznie, na okładce gazowni też się pisze o putinizacji Ukrainy. Mamy więc taką oto sytuację, jest kryzys i w czasie tego kryzysu gazownia i GP mówią jednym głosem. Św. Piotr pyta Judasza – idziesz dziś pod krzyż? A Judasz – a kto będzie występował? Janek z Maryśką – św. Piotr na to. Ok – mówi Judasz – wpadnę.
Ponieważ sytuacja na Ukrainie jest bardzo poważna, bez względu na to, z którego punktu widzenia byśmy jej nie oglądali, warto może na sam początek spytać, w czyim imieniu będą tam występować „nasi”. Kogo reprezentują i dlaczego w tak poważnej kwestii, jak przyłączenie dużego kraju do struktur Unii wypowiada, a raczej realizuje się wokalnie Paweł Kukiz. I kto ma to wydarzenie traktować poważnie? Bo w to, że jest ono obliczone na wystraszenie Władimira Putina, nie wierzy chyba nikt łącznie z samym redaktorem Sakiewiczem. Chodzi o to, by stworzyć bardzo wygodne, ale niesłychanie powierzchowne złudzenie, że cała Polska popiera przyłączenie Ukrainy do Unii, a czyni to z pobudek szlachetnych i czystych. Otóż tak rzeczywiście jest, Polska popiera przyłączenie Ukrainy do Unii, tyle, że pobudki są inne. Kiedy banki rzucą się na Ukrainę, u nas będzie trochę lżej, następne 20 lat zajmie im grabienie tego co się tam uchowało i wrabianie Ukraińców w długoterminowe, ciężko oprocentowane kredyty. Developerka się ruszy, statków się ciut więcej zbuduje i na dłuższy czas oddali się widmo katastrofy finansowej. A i nastrojami politycznymi w Europie środkowej lżej będzie grać. Jeśli zaś nie dojdzie do triumfu wolności na kijowskim majdanie może być różnie. Najpewniej zaś tak: ci, którzy dziś chcą wolności Ukrainy spuszczą nieco z tonu i urzeczeni stanowczością Władymira Władymirowicza, pomyślą, że lepiej jednak inwestować w tę Rosję. Władymir Władymirowicz otworzy szeroko ramiona i zacznie rozlewać wódkę do małych, kryształowych kieliszków. Z uśmiechem na ustach rzecz jasna. Potem wszyscy się dogadają co do nowego podziału wpływów i będzie dobrze. Nie wiem tylko gdzie my się znajdziemy, to zależy wyłącznie od siły argumentów Władymira Władymirowicza. On bowiem walczy o swoje życie, podobnie jak ci, którzy za nim stoją. Wśród tych zaś, co zatrudnili Kukiza, Sakiewicza i Flądrę do zbawiania Ukrainy nie ma aż tak wielkiego ciśnienia. Ono się może wydawać duże teraz, ale to nie pierwsza akcja na majdanie, pamiętamy tę wcześniejszą i wiemy, że są to ludzie skłonni do różnych kompromisów. Nie chcą sobie ludzie ci poza tym brudzić rąk i dlatego do przeprowadzania akcji wolnościowych na majdanie wynajęli Polaków. Oni mają wprawę w takich imprezach i zawsze chętnie pomogą, poza tym nie stawiają zbyt wygórowanych warunków i łatwo się z nimi negocjuje. O jedność zaś całego prawicowo niepodległościowego obozu zadba już redaktor Sakiewicz, który napisze, że kto nie popiera Kukiza ten popiera Putina. I już.
Muszę więc teraz coś wyjaśnić. Św. Jan nie znalazł się pod krzyżem z tego powodu, że był młody i głupi, ale z całkiem innego. Jego ocena wystawiona przez Sakiewicza i Terlikowskiego jest więc trochę zbyt pochopna i powierzchowna. Trudno też przekonać nas, że to ciągnięcie na Golgotę Judasza, który uśmiecha się głupio i coś tam chowa po kieszeniach to jest dobry pomysł. Myślę, że raczej kiepski. Warto przewidywać bowiem co się stanie i pamiętać o tych gwarancjach co tu o nich pisałem. Tych niższych nie ma i to wymaga od nas usztywnienia postawy, a te wyższe są jak najbardziej. Kiedy więc zamierzamy kogoś popierać, pomyślmy o nich i nie pakujmy się za bezdurno w każdą awanturę. Nagrody za to nie będzie, może tylko ci, którzy organizują imprezy typu koncerty na majdanie, publiczne egzekucje i programy publicystyczne z udziałem Terlikowskiego dostaną o parę srebrników więcej.
Ktoś może mi zarzucić, że mieszam tu porządki, nadprzyrodzony z ziemskim, że niepotrzebnie zacząłem od tego ukrzyżowania i potem wplotłem w to narrację polityczną. Ja jednak uważam, że ma to sens. Przygotowuje się oto na naszych oczach pewną fantastyczną aranżację, która ma nas wreszcie przekonać jak było naprawdę i jaka postawa jest właściwa. Przygotowuje się żywy obraz zatytułowany „12 apostołów pod krzyżem”. Na pierwszym planie będzie oczywiście zapłakana matka i św. Jan, dalej wszyscy apostołowie z centralną postacią uśmiechniętego smutno świętego Piotra, w górze zamordowany Jezus na krzyżu, nieco przetarty szmatką, żeby nie wywoływać niepotrzebnego szoku u dzieci. Całkiem zaś z tyłu zobaczymy postacie strażników i lichwiarzy, którzy groźbą i prośbą powyciągali tych dwunastu z najciemniejszych zaułków Jerozolimy i przywlekli na Golgotę w celu zrobienia sobie słitfoci. Całość pójdzie na okładkę GP i „Flądry”, a sens tej ikonografii wyjaśnią nam Terlikowski i Hołownia, którzy razem wystąpią w telewizji Republika.
Nie jest bowiem tak, że ci, którzy wtedy uciekli są straceni, może mieli powód, może strach był tak wielki, że inaczej się nie dało. Nie oceniajmy i nie sądźmy, jak oznajmia Pismo. Nie można też oceniać tych, którzy dziś nie chcą iść na Majdan i nie chcą słuchać jak śpiewa Kukiz. Oni wolą po prostu myśleć o tych innych gwarancjach, tych, co je apostołowie dostali po zmartwychwstaniu. I trzeba być grubą świnią, żeby im tego odmawiać.

Na stronie www.coryllus.pl mamy już cztery portrety bohaterów naszego komiksu o bitwie pod Mohaczem. Można tam także kupić poradnik „100 smakołyków dla alergików” autorstwa Patrycji Wnorowskiej, żony naszego kolegi Juliusza. No i oczywiście inne książki i kwartalniki. Jeśli zaś ktoś nie lubi kupować przez internet może wybrać się do sklepu FOTO MAG przy stacji metra Stokłosy, do księgarni Tarabuk przy Browarnej 6 w Warszawie, albo do księgarni wojskowej w Łodzi przy Tuwima 33, lub do księgarni „Latarnik” w Częstochowie przy Łódzkiej 8.

  16 komentarzy do “12 apostołów pod krzyżem czyli o postawach”

  1. Jedzcie dorsze flądry gorsze 😉

  2. pod krzyżem stała też Maria z Magdali . nie czepiam się , to ma swoje znaczenie …. Zgoda na treść powyższego tekstu . Ta Maria z Magdali dodaje to czego brak w tekście …. ( nie to że kobieta, co innego )

  3. Tym większa chęć upiększenia obrazka, Maria z Magdali tylko przeszkadza, matkę i zwariowanego młodzieńca można jeszcze jakość znieść, gorzej z nawróconą ladacznicą.

  4. Trochę razi
    <blockquote cite="…w górze zamordowany Jezus na krzyżu, nieco przetarty szmatką, żeby nie wywoływać niepotrzebnego szoku u dzieci."
    A może sięgnąć do Biblii i dać nieco obmyty,

    Myśl autora biegnie kędy chce, a efekt… Kolejny ważki artykuł ws. Ukrainy.

    Przypominam sobie jak Ewa Stankiewicz startowała ze swoją twórczością w TVN i z koleżanką przesłuchiwała tajniaków, a teraz bryluje w TVRepublika. Czy ten chwyt z aktorem Bulskim nie był zamierzony, bo z jednej strony dał legendowanie, a z drugiej umożliwił przygotowywał kadr dla skanalizowania uniesienia tych niepokornych, co to ujawnili się po 10.04 nie tylko na Krakowskim Przedmieściu i nie tylko w Warszawie.

  5. Ksiądz A. Boniecki powiedział w homilii, że kiedy się klęka do Komunii Św, to podziały są nie ważne, to dlaczego te podziały są ważne w bezczelnym, wieloletnim tępieniu właśnie nas, tych klękających do Komunii.

  6. Nie ma apostołów na obrazach i freskach, ale są niezidentyfikowane
    obiekty latajace , na przykład na fresku z monastyru Decani ok.1350 r.
    i wielu innych ….
    Nie którzy autorzy uważają, że to poważna sprawa i w związku z tym
    ma sie coś ważego wydarzyć i ,że ktoś to ma pod kontrolą ………….

  7. Myślę, że pomyliłeś adresy.

  8. nie chcę ciągnąć tematu osób realnie stojących pod krzyżem … tu każdy wierzący powinien rozumieć… a ja mam skłonność do głoszenia kazań, które w dodatku zaprzyjaźniony Ojcie uważa za poprawne teologicznie ……..

    coś mi się przypomniało innego też z Magdaleną…… Coryllus …. spotkałam się, ale gdzie ???? …. z próbą interpretacji ostatniej wieczerzy da vinci w taki sposób , że nie Jan a Magdalena siedzi obok Jezusa ,,,,, kontrast czy odwrócenie koloru szat …….. nie pamiętam gdze to widziałam bo to jakieś przekartkowane COŚ…… może powieścidło …. ….
    chodzi mi o możliwą mnogość manipulacju …. tam był taki przekaz , że apostołowie kłamali utajniając rolę Magdaleny itd itd ,,,,, znamy …… W każdym razie możliwość manipulacji jest duża

  9. Dajmy temu spokój, to są takie same historie jak opowieści o tajemnicach piramid.

  10. Istnieje od czasów biblijnych stała tendencja do rugowania systemu dwunastkowego z życia społecznego i zastępowania go systemem dziesiętnym. Tylko tych apostołów ciągle dwunastu 😉

  11. rugowanie Jana bardzo jest ważne dla pewnych grup ….
    Apokalipsa ,, Ja , Jan , wasz brat i współuczestnik w ucisku i królewstwie, i wytrwaniu w Jezusie …..,, itd …
    Tak , Apostołów ciągle dwunastu …..

    🙂

  12. Bardzo dobrze napisane Panie Gabrielu , a moja refleksja do tego jest taka ,sytuacja na Ukrainie pozwoliła zobaczyć , kto dla kogo robi .

  13. A tymczasem w Kijowie gaz,gumowe (na razie) kule,koktajle Mołotowa,płoną autobusy Berkutu.Rozpala się. http://www.ustream.tv/channel/spilno-tv .w komentarzach.

  14. dawać świadectwo prawdzie … Piotr wczećniej zapewniał , że nie opuści Mistrza .. ale potem się zaparł … Gdy w Smoleńsku zginął prezydent Najjaśniejszej , przyjaciele spieprzali do Polski jak mogli , pociągiem , Jakiem … Potem w filmie Prezydent płakali , jak go kochaliśmy ….. A ten BOR niedobry zostawił ciało Prezydenta na stole sekcyjnym i nie pilnował żeby mu fotek nie robiono ….

    Mieli immunitety , ale wiali …

    Prześledziłam co mogłam o katastrofie w Kabatach , trzeba cierpliwie i pomysłowo guglać… To był peerel …. Ostatnią śrubkę znaleźli … TEn jakiś Szyr ????? chyba ???? może trzęsł portkami ale poleciał do MOskwy powiedziec że błąd pilota wicie rozumicie teraz u nas nie przejdzie ..

    Samoloty nie spadają same ….. Prawo Archimedesa …. NIe trzeba wybuchu , ani zamachu … po prostu zawsze jest przyczyna . W przypadku tak złożonej maszyny jak samolot .. szereg przyczyn …. W Kabatach na upartego można powiedzieć że ostatnią był błąd pilota , bo nie leciał do bliższego Modlina tylko na Okęcie .

    Prześledziłam animacje TRade World CEnter ….. itd , itd … trochę rozumiem więcej , bo i fizyka i długi związek z budową maszyn ….
    Nie jestem za takim przejściem tematycznym jak w powyższym blogu , bo dla mnie jest to ryzykowne teologicznie … co jak widać po komentarzach na salonie łatwo prowadzxi do herezji … a Baśnie pokazują co to znaczy……
    Ale OK ….. tekst Coryllusa wiele w jednym skrócie myślowym zawarł

    Gapol wypromował się na zamachu …. teraz chcą się promować na majdanie ??????????????

  15. Czy Jan miał najmniej zdrowego rozsądku? Nie sadzę…nie można dokonać takiego stwierdzenia ponieważ Chrystus mówi o nim, że jest Jego uczniem umiłowanym…chyba nie dlatego że był „najgłupszy”.

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.