Wiem, wiem, o mało nie doszło do puczu w Turcji, to szalenie ważne wydarzenie. Podobnie jak ten zamach w Nicei. Ja zaś tu zamiast się do nich odnieść jakieś dyrdymały będę opowiadał. No będę, bo uważam, że jedyną konsekwencją tego całego puczu będzie wyłonienie przywódcy na miarę towarzysza Stalina. I będzie nim oczywiście Erdogan. I nie ma doprawdy znaczenia kto i gdzie ten zamach przygotowywał, czy była to sprawa Brytyjczyków, którzy realizują swój pobrexitowy plan czy też może Amerykanów, którym Erdogan się znudził i pomyśleli, że dobrze byłoby go zastąpić kimś łatwiej sterowalnym. Nie udało się. Teraz trzeba go będzie szybko zabić, albo się z nim dogadać na jego warunkach. No dobrze, ale to nie są sprawy nas interesujące, bo nie mamy na nie wpływu, a przez najbliższe dni sieć i tak będzie huczała od opinii i informacji na temat tego puczu. Czuję się normalnie jak w latach siedemdziesiątych, kiedy byłem małym dzieckiem i oglądałem na przemian – Bolka i Lolka oraz zamachy pokazywane w telewizji. Było tego naprawdę sporo. Najlepiej zapadł mi w pamięć zamach na Anwara Sadata, bo pokazywali tam w jednym ujęciu gościa w marynarce z całkowicie urwaną ręką.
No, ale wracajmy do naszych spraw. Dziś w dodatku do Rzeczpospolitej zatytułowanym Plus Minus, znajduje się artykuł o Białorusi, a w nim informacja o tym, że wydawnictwo Klinika Języka wydało, drugi, legendarny tom wspomnień Edwarda Woyniłłowicza. To jest w mojej ocenie informacja zawstydzająca dla środowisk, które mają niejako obowiązek się takimi edycjami zajmować. Jednak z powodu lenistwa lub źle rozumianego przywiązania do tradycji patriotycznej tego nie zrobiły. Dla mnie to lepiej. My jednak musimy pamiętać, że takie zachowania wzbudzają gniew Boży i nie są przez stwórcę tolerowane – można być albo zimnym albo gorącym, nie letnim. Co dokładanie pokazał wczoraj prezydent Erdogan. Ja jeszcze sobie tego plusa i minusa nie kupiłem, ale otrzymałem list od redaktora prowadzącego, z prośbą o przesłanie mu egzemplarza recenzenckiego. Dziwne, że tylko jeden redaktor wpadł na ten jakże oczywisty pomysł i do mnie napisał. Oczywiście egzemplarz przesłałem.
Miało być jednak o Zybertowiczu i Baumanie. Oto w portalu WP ukazał się wywiad z Baumanem, a w portalu Karnowskich wywiad z Zybertowiczem. Jeden powiedział, że Brexit jest złem i dodał, że światem rządzą tak naprawdę instytucje finansowe, które rozdrabniają rzeczywistość polityczną w starym, narodowo-państwowym znaczeniu, a drugi rzekł, że sprawy w Europie układają się pod dyktando Bilderbergu. To właśnie łączy obydwu panów, wiara w spiski i istnienie rzeczywistości decyzyjnej niedostępnej przeciętnemu zjadaczowi pulpy medialnej. Czy to nie dziwne? Do niedawna wszyscy opowiadający takie rzeczy byli z miejsca kierowani do Tworek, a dziś przeciętny konsument wypowiedzi Baumana będzie musiał sobie poradzić z tymi „instytucjami finansowymi”. Poradzi sobie, jestem pewien. Powie, że to oczywiste, że już dawno o tym mówiono, a Bauman jedynie podkreśla tę oczywistość. Tak to już jest z nimi.
Przejdźmy jednak do Zybertowicza. Wiele lat minęło od czasu kiedy pan profesor wraz z Janem Filipem Staniłko zakładali w naszym lunaparku kołczingi patriotyczne….ech łza się w oku kręci. Zdawało im się, że wystarczy coś bałaknąć publicznie o patriotyzmie, otrzeć łzę na widok flagi i reszta zrobi się sama. Ponieważ ja dokładnie wiem jaka była atmosfera wokół tych kołczingów nie mam ani dla Zybertowicza, ani dla jego otoczenia cienia litości. Etatyści bowiem wyrzuceni poza nawias usiłują żerować na ludziach, którzy radzą sobie w ciężkiej rzeczywistości stworzonej przez nich właśnie – przez etatystów. I powieka im nie zadrga przy tym. Bo im się należy. Kiedy fala się cofnie, a oni znajdą się na jej grzbiecie, mogą już tylko rozprawiać o sprawach najważniejszych dla świata i zajmować kolejne odpowiedzialne stanowiska. Najcięższą przewiną środowiska, które reprezentuje pan profesor jest traktowanie odbiorcy tak jak to sobie wymyślił Jan Filip Staniłko – jak durnia. I z tego ani Zybertowicz ani nikt z jego znajomych nie wyleczył się do dziś. Poznajemy to po treściach zawartych w tym wywiadzie. Oto przykład.
Ciągły dostęp do internetu sprawia, że odbiór wiadomości jest szybszy niż kiedykolwiek wcześniej i skokowo powiększyła się liczba źródeł tworzących informacje. Rodzi się zgiełk informacyjny, który utrudnia dokonywanie sensownych wyborów
O zgiełku informacyjnym to ja już słyszałem zanim w ogóle uruchomiono internet. Gadali o nim ci, co im się śniło podawanie newsów z radiowęzła, żeby był porządek, żeby każdy wiedział co ma robić i gdzie się ustawić, żeby było dobrze. I dziś, tę samą śpiewkę podaje nam profesor Zybertowicz doradca prezydenta Dudy. Oczywiście, jego wypowiedzi w tym wywiadzie dotyczą spraw globalnych, brexitu, genderu i innych głupot. Z całości jednak tego miniwykładu, jakże niejasnego i zagmatwanego, zupełnie jakby profesor powtarzał za kimś fraza za frazą, bez dokładnego zrozumienia treści, z całości – powiadam – wynika jedna przykra rzecz. Oto mówi nam profesor Zybertowicz, że rządzi Bilderberg, a on i jego koledzy mogą mieć co najwyżej wpływ a politykę informacyjną, czyli na internet. To znaczy – mniemam – mają pokusę, by go formatować w taki sposób, żeby nie przeszkadzał w polityce. No, ale – cbdo – Zybertowicz nie może robić prawdziwej polityki takiej jak Erdogan, bo nie ma narzędzi. No właśnie, będzie więc robił taką samą, jaka była jego udziałem za czasów kołczingu patriotycznego. Tyle, że silniej, bo jest dziś doradcą prezydenta, a nie jakimś tam specjalistą od służb specjalnych, co ma niedzielne wykłady w klubie Hybrydy.
Najważniejsze dla nas jest, że profesor pozostaje przy swojej dawnej prawdzie – zgiełk informacyjny utrudnia ludziom wybory, a jak się ten zgiełk troszkę przystrzyże, to wybory będą łatwiejsze. Pozostaje tylko wyjaśnić komu profesor powierzy rolę ogrodnika w tym parku informacji zbędnych, emocji niechcianych i opinii burzących spokój? Kim będzie ów strażnik, chłe, chłe, chłe, pamięci….czy aby nie zostanie nim pan Wroński albo jakiś jeszcze może bardziej zasłużony funkcjonariusz?
Okay, celowo utrudniamy zrozumienie sensu wypowiedzi pana profesora. On przecież chce dobrze, chce tylko, by ludzie rozumieli intencje PiS właściwie, a nie krzywo. I przez to właśnie mówi o tym chaosie. No, ale czy on ma wpływ na to co pisze i mówi gazownia? Oczywiście nie. Czy on ma wpływ na TVN? Oczywiście, że nie. On nam mówi, że ma wpływ na nas, na ludzi publikujących w sieci. To my mu przeszkadzamy najbardziej. Chodzi o to, że skoro już nie można podzielić się władzą prawdziwą, bo ta jest skoncentrowana gdzie indziej, to może chociaż uda się podzielić internetem i jasno wyznaczyć granice terytoriów – my tam, wy tutaj. I tylko opinie ośrodków uznanych przez władzę prawdziwą – czyli Bilderberg (powtarzam za Zybertowiczem), czyli tych, z którymi władz ta zawarła zakulisowe kompromisy ( ciągle nie przeczytaliście uważnie fragmentu wspomnień Skotnickiego w nowym nawigatorze) będą się liczyć, co dam nam wszystkim złudzenie pluralizmu i wyeliminuje niepotrzebne półtony, oraz opinie zwane skrajnymi, które takimi w istocie nie są, bo rzeczywistość opinii nie ma kształtu koła z zaznaczonym wyraźnie brzegiem. To jest fraktal. Wtedy zaś, kiedy już uda się osiągnąć jaki taki porządek, można będzie – nawet po politycznej katastrofie – znaleźć wdzięcznych odbiorców treści produkowanych przez pana profesora i oni będą ich słuchać, jak przysłowiowa świnia przysłowiowego grzmotu. Rządzić zaś dalej będzie Bilderberg. Ja nie mogę, przyznam wyjść ze stuporu, po przeczytaniu wywiadu pana profesora, tym silniej w tym stuporze tkwię im więcej komentarzy czytam pod tekstem. Widać bowiem wyraźnie, że są tam ustawieni ludzie, którzy mają wyrażać entuzjazm, pisząc o mądrości i przenikliwości Zybertowicza. To zaś oznacza, że nasz profesor nie żartuje, że to idzie naprawdę, a oni myślą, iż uda im się „na chama” przekonać nas, że jesteśmy słabsi, gorsi i głupsi od nich. To jest coś strasznego, bo z wypowiedzi Zybertowicza widać, że o się liczy jedynie z siłą, a wyborców traktuje jak niepotrzebny balast. I jeszcze mówi to wprost. Władza pochodzi z zewnątrz, a jedyne co my możemy to dobrowolnie zamarkować procedury demokratyczne i siedzieć cicho.
Ja tutaj uczynię małą dygresję. W czasach okołosmoleńskich, kiedy wszyscy wierzyliśmy, że ludzie z PiS to reprezentanci narodu, pojawiło się mnóstwo inicjatyw zwanych oddolnymi. Chodzi mi o publicystów, wydawców, dziennikarzy obywatelskich, którzy wierzyli w to, że wspólnymi siłami uda się odsunąć PO od władzy. Wśród nich znajdował się nasz kolega Kacper Gizbo, dziś jedna z najbardziej rozpoznawalnych medialnych marek na tak zwanej prawicy. Kacper działał od roku 2008 właściwie za friko. Obsługiwał imprezy patriotyczne, filmował, nagrywał, montował i wrzucał to na swój kanał, gdzie wszyscy się schodzili, żeby pooglądać co tam jest nowego. No i ostatnio Kacper ogłosił, że zamyka swój interes. Czyni to ponieważ, podobnie jak wielu innych, aktywnych i potrzebnych ludzi, nie dostał od „naszych” żadnej propozycji. Branża, w której czynny jest Kacper jest jedną z najbardziej dynamicznych na rynku. No, ale po wypowiedzi Zybertowicza widzimy jak „nasi” rozumieją ten rozwój. To jest dla nich chaos informacyjny, który utrudnia sprawowanie władzy z ramienia Bilderbergu.
Mam cichą nadzieję, że profesor Zybertowicz zostanie wezwany na dywan do prezydenta i głowa, póki co niepodległego państwa, przemówi swojemu doradcy do rozumu. Ja zaś apeluję do wszystkich, którzy mogą nawiązać owocną współpracę z firmą Kacpra, o rozważenie tej opcji. Szkoda tak znanej i rozpoznawalnej marki.
Na dziś to tyle. Od poniedziałku komiksy Tomka będą dostępne w sklepie motoryzacyjnym przy ul. Przybyszewskiego 71 w Krakowie, jest tam specjalne stoisko z nimi i można sobie zakupić co kto chce bez kosztów przesyłki. Promocja tam nie obowiązuje, tak więc obniżek nie ma. Ja zaś zapraszam na stronę www.coryllus, do sklepu FOTO MAG, do księgarni Przy Agorze i do księgarni Tarabuk. Aha, w dniach 30 lipca- 1 sierpnia będę ze swoimi książkami na plenerze czytelniczym w Gdyni. Tam wiecie, nad samym morzem, na tym betonie będziemy stali.
Na koniec nagrania z Bytomia
Tadeusz Płużański i Robert Maurer z Polonia Christiana
https://www.youtube.com/watch?v=Y-WK4D0-7E4
https://www.youtube.com/watch?v=QEBZl_tYlw0
I cała reszta
https://www.youtube.com/watch?v=Vkm3LM5jiQI
Wywiad z Toyahem
https://www.youtube.com/watch?v=QsI32_YCtI0
I cała reszta
https://www.youtube.com/watch?v=17FNP_5Eabo
https://www.youtube.com/edit?o=U&video_id=YMuHJXO8nsk
Jola Gancarz i Tomek Bereźnicki
I wywiad z Grzegorzem Braunem
https://www.youtube.com/watch?v=-Y1HtmxP6CY
Oto Leszek Żebrowski
https://www.youtube.com/watch?v=dzfrfWakaNQ
I cała reszta
Grzegorz Braun
https://www.youtube.com/watch?v=9pGHsAG8iwc
I poprzednicy
Dziś jeszcze raz zamieszczę tu linki do wszystkich opublikowanych nagrań z Bytomia, a także do swoich dwóch pogadanek z Wrocławia.
Zapraszam na stronę www.coryllus.pl, do sklepu FOTO MAG, do księgarni Przy Agorze i do księgarni Tarabuk
I jeszcze nagrania
https://www.youtube.com/watch?v=pnH4_CNnFHQ
https://www.youtube.com/watch?v=bz4wLIvJ5C8
Oto przed Państwem wykład który w czasie targów książki w Bytomiu wygłosił przeor klasztoru cystersów w Wąchocku Ojciec Wincenty Wiesław Polek. Dotyczy on kasaty zakonu cystersów na ziemiach Królestwa Polskiego, w początkach XIX wieku oraz dewastacji przemysłu stalowego zarządzanego przez ojców cystersów, co dokonało się rękami naszych narodowych bohaterów – Stanisława Staszica i Stanisława Kostki Potockiego. Miłego odbioru. Pod drugim linkiem są pytania z sali.
https://www.youtube.com/watch?v=UAUQxSEPJ_k&feature=em-upload_owner
Mam nadzieję, że wykład ten ukaże się w kolejnym, dodatkowym numerze Szkoły Nawigatorów. Niebawem przed nami pierwszy taki numer, dostępny poza prenumeratą, poświęcony Żydom i gospodarce. Kolejny zaś dotyczył będzie obecności Kościoła w przemyśle i finansach i tam znajdzie się, jak mniemam powyższy wykład.
Zapraszam na stronę www.coryllus.pl. gdzie można już kupić kolejny, polski numer Szkoły nawigatorów
Prócz tego zachęcam do obejrzenia wywiadów z laureatami nagród oraz transmisji z wręczenia bytomskich rozetek.
https://www.youtube.com/watch?v=eQspcgDeRJI https://www.youtube.com/watch?v=fmP_w6hZvQ4
Wystąpienie Leszka Żebrowskiego w Bytomiu. Nie ma co gadać, trzeba oglądać.
I pytania publiczności
Jest taka grupa polityków, co podają się za ateistów (do nich należy Zybertowicz, ale jest ich więcej) jednocześnie mówiąc: Polska jest Katolicka to akceptujemy wartości chrześcijańskie jako nie takie złe, ale skanalizujemy je dla dobra Polski. Tak jak gospodarz zadał pytanie – kto będzie reklamował internet, ja zadaję pytanie kto będzie tym katalizatorem. Istota jest chyba w obu przypadkach taka sama: Ludzie to głąby, co muszą w coś wierzyć, to sobie wybrali jakiegoś boga a na dodatek mają za dużo informacji. Trzeba ich pilnować by im się w głowie nie poprzewracało.
Czerwińskiej się udało, to tym bardziej Kacprowi się uda.
Nie chodziło o reklamowanie internet tylko o reglamentowanie
Ocenia pani to wszystko całkiem źle
Fraktal to granica chaosu 😉
Fakt że kresowe portale nie dały recenzji świadczy o ich czujności.
.
Staniłkę pamiętam z okresu, kiedy Orzeł zaprosił Gospodarza. Pamiętam Zybertowicza z piórami.
A teraz pomyślmy co można zabrać Leszkowi Żebrowskiemu: włosów nie da się, ubranie niewyzywające, więc tez nie da się, okularów też nie, bo widać, że spełniają one funkcję typowo użyteczną, więc też nie, a słucha się chłopa z uwagą i zainteresowaniem, a przy okazji się wyczuwa, że gość jest dla nas i mówi prosto, potoczyście i bez śladu krygowania się. Pewnie dlatego nie jest doradcą, a jest nim ktoś inny.
Nawet nie ma go w tej nowej radzie od żołnierzy niezłomnych. I to jest „ostateczna demaskacja” PIS-u jego prezesa prezydenta i ministra MON. Żebrowski im nie pasuje.
Chyba się nam wszystkim wydawało, że p. Kacper Gizbo ma jakieś stabilne źródło finansowania, i popularyzowanie spraw prawej strony finansuje hobbystycznie. No ale jeśli tak nie było to rzeczywiście źle o nas świadczy, że nie zauważono jego zasług dla popularyzowania i podtrzymania spraw głoszonych przez prawą stronę w czasie ośmiu lat kiedy „rządził” choćby ten nieprzyjazny prawej stronie filozof z Biłograja. Źle to o nas świadczy , no źle i nie ma wytłumaczenia.
Co Pani ma na myśli pisząc „nie zauważono”?
Moje podatki idą na takie gowno. Ukraińskie ,,Nasze słowo” w Polsce jest finansowane z kasy polskiego podatnika przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych, które finansowo wspiera w kłamstwie Związek Ukraińców (Tyma) bezczelnie zakłamujących wogóle mord i ludobójstwo na Polakach 200 000 cywili.
„Każdy, kto był Polakiem miał zostać unicestwiony”- dr Lucyna Kulińska;
https://www.youtube.com/watch?v=gWOS1Glx2yY
Jestem po lekturze ,,Straży przedniej” i..Wspomnień..” Wojniłłowicza, więc dlatego szczególnie polecam.. Nie mam złudzeń, że to kolejny ,,nasz” (nie)zależny Rząd.
Prezydent Duda na początku urzędowania, może nawet już w orędziu powiedział, że „musimy bardziej przyjrzeć się blogerom”. Nie cytuję dokładnie, ale sens pamiętam, że blogerzy odgrywają dużą rolę, trzeba na nich zwrócić uwagę. Mnie się od razu dzwonek alarmowy odezwał, szczególnie ta poktretna forma sugerująca, że docenimy pracę blogerów internetowych i im dogodzimy.
Z mojej strony zero zdziwienia, co do prof. Zybertowicza.
Jakby ktoś nie wiedział, to takim ateistą jest również Mariusz Kamiński. Adama Lipińskiego też raczej trudno zobaczyć w kościele. Zresztą czemu ja myślę, że są ateistami, po prostu nie są katolikami.
Z tym Kamińskim to mnie pani zaskoczyła. Blogerzy są ważni, ale oni chcą mieć własną ekipę blogerów, koncesjonowanych.
Kazdy jest odpowiedzialny za swoje sprawy i nie moze nimi obarczac innych. To swiadczy przede wszystkim o Kacprze.
Mamy ,,nowe kresy”… wschodnie i zachodnie.
Nie wiem, czy nie jest to sygnał, że w jakiś sposób dobrano mu się do skóry. Najprościej byłoby z mańki praw autorskich.
Dokładnie tak. Będzie więc koncesjonowanie blogerów. Np. wprowadzenie podziału na „bloger z cenzusem” i „bloger bez cenzusu”.
Widać też od razu, że pan Gabriel na cenzus się raczej nie „załapie” – no bo jak tak można: „profesora-patryjotę prądem”?
Też byłam zaskoczona.
a może bezprawne użycie wizerunku – naruszenie dóbr osobistych
czyli Kacpra Gizbo potraktowali jak już niepotrzebne *gizmo*
klub ronina, i nie tylko, tez ledwo robi bokami
ojcowie założyciele, np raz, omijają go szerokim łukiem
pis jest jak po, tyko pis?
Wracam cały czas do myśli co z Kacprem Gizbo.
Nie mam pojęcia na ile to był rozległy projekt.
Oglądałam tylko nagrania coryllusa… gdy były z Dolnego Śląska… tu wrzucane.
Czy ktoś może wyjaśnić, jak to działa? Tzn rozumiem, ze brakło pieniedzy …. ale w takim razie, z czego żyją takie strony?
Bez tej wiedzy nie umiem określić nawet w przyblizeniu ….czemu strona pada.
Są na portalach np reklamy, lub nie ma, lub mało… Nie wiem jak to było tam.
.
A Turcja, to dla mnie taka pokazowa prowokacja władzy….operetkowe, choć oczywiscie nie dla tych których zabito.
.
CO? Ale o co chodzi?
wywiad jest odpowiedzią dla Zybertowicza na problemy ktorych Zybertowicz ani nie rozumie ani nie potrafi rozwiązywać [to jest taka rozmowa samego ze sobą];- nawał ilościowy danych/informacji [z różnych źrodeł] jest faktem, i Zybertowicz przed tym zjawiskiem kapituluje a rozwiążanie widzi w ograniczeniach dla twórcow danych/informacji – to takie usprawiedliwanie własnego niedostosowania do współczesnego świata; to takze kokietowanie decydentow z PiS, że byłoby lepiej tylko na świecie zbyt dużo tych co piszą/warczą/wyśmiewają/… i wiemy jak sie to kończy i do czego zmierza; ale, ale nie takich buraków widzieliśmy na salonach i na podwórkach,
problemem dla nich wszystkich jest zakres poznania świata, maja dośc ograniczone zdolności i dlatego zawsze będą w tej grupie utyskiwaczy, że: Polacy niedorośli, że ich idee i przesłania to jak perly przed wieprze, gdy będzie jeden osrodek definiujący prawdę to wszystkich oswieci, itd. ;- po prostu mimo szkoleń w USA nic sie tam nie nauczyli, a juz definicji prawdy w ujeciu pragmatycznym [patrz: James] to nie sa w cale zdolni pojąć; a w tle jest jak zwykle czy też zawsze katolicyzm; my po prostu nikomy z tych żadnych wladzy nad ciemnym ludem nie pasujemy; nie bo nie – i tyle
bo nie maja własnej odpowieidzi na wyzwania współczesnego świata; są zagubieni i boją sie do tego przyznać, nawet przed sobą – patrząc w lustro- dlatego ten wywiad Zybertowicza
będą płatne licencje i tyle
Głośno myślę. Np była sprawa Ewidentnego Oszusta, który sfilmował esemesowanie Samuela Pereirę podczas śpiewania naszego hymnu. Tam skończyło się na utarczkach słownych.
cytuję: Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych przewiduje także zadośćuczynienie w formie pieniężnej. Uzależnia to jednak od zawinionego działania osoby, która bezprawnie rozpowszechniała wizerunek. Od powyższego warunku zależy, czy sąd przyzna odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Na żądanie osoby pokrzywdzonej, sąd może zobowiązać również sprawcę naruszeń do uiszczenie odpowiedniej sumy pieniężnej na określony przez poszkodowanego cel społeczny.
zapytałem kiedys podwładnych Kamińskiego czy maja wolę bronić swego szefa? reakcja była taka: jak to bronić, przecież sąd, prawo, prawda, . i tym podobne brednie;- oni wszyscy nie wiedzą ani gdzie zyja ani po co żyją, no chyba, że celem jest wypłata i pasek dla urzędu skarbowego, że opodatkowana beneficja od Państwa
Prezydent jak Prezydent nie należy mitologizować, nalęzy go stawiac przed realnymi problemami i nakazywać dzialania, jak nie odpowiada taka społeczna rola to będą następni Prezydenci, premierzy, ministrowie, itd;- jak liczycie, że będzie orędownikiem naszych racji to juz jesteście zalatwieni na cacy
Wczoraj było o emocjach … przesadzasz i to masakrycznie
Czyżby Ukraińcy się obudzili
http://quer-denken.tv/ukrainer-stehen-auf-zigtausende-auf-einem-friedensmarsch-nach-kiew/
W ścierwo mediach cisza
To nie emocje, a raczej spekulacje. Najwyżej mogą być nieuprawnione i tyle.
Faktycznie w merdiach cicho jakoś…ale wygląda na to że nie tyle się obudzili,co zostali pobudzeni.Prowadzi cerkiew prawosławna i partia regionów.
Dla mnie to jest nowa twarz… tak ciekawie opowiadajaca o tamtych, tak potwornie bolesnych
do dzisiaj sprawach, ktore caly czas sa niezagojone!
„Asekuracyjne” zachowanie „Dobrej Zmiany”, karygodne wypowiedzi pana Terleckiego czy
Kuchcinskiego… to naprawde skandal…
… to jest naprawde wielka zuchwalosc, ze „prominentni politycy” PiS po 8 miesiacach DZ
pozwolili sobie na taka hucpe! Spoleczenstwo i liczne organizacje dbajace o rzetelna prawde
o tamym czasie sa zobowiazani do przypomnienia tym panom, ze oni… nie sa od wyrazania
swoich prywatnych opinii ntt.!
A narod polski nie wyraza zgody i finansowal nie bedzie ukrainskiego zaklamania i warcholstwa
wladz ukrainskich!
Koniec i kropka!
Prawda.
Tak, zero zdziwien jesli chodzi o tego ateiste Zybertowicza. Sluchalam go krotko w RM… malo
kiedy zdarzalo sie, ze powiedzial cos… nadzwyczajnego… maxymalnie „uwodzil mnie” okolo
3-4 lat kiedy jeszcze bylam w Polsce. „Kontakt” z nim urwal mi sie po wyjezdzie do Francji
czyli w 2005 roku.
Sporadycznie wysluchalam go juz po 2010 roku, kiedy mialam juz internet… stwierdzilam,
z rozczarowaniem, ze pan Zybertowicz… troszke sie zmanierowal… tlumaczylam to sobie
jego „lansem” w RM… wywody pana Zybertowicza to poziom… flaki z olejem… albo maslo
maslane… czyli elegancko mowiac… srac sie chce od wywodow pana Zybertowicza.
Zdumiona bardzo bylam kiedy PAD powolal go do Rady Spolecznej… baaardzo bylam
zdumiona… dzis nawet nie zadam sobie trudu przeczytania tego zalganego i kompromitujacego
wywiadu tego zalosnego… profesura. Profesorowi chyba odbila mania grandiosa… i mlodsza
zona… profesur wreszcie dostal sie do „tych fajniejszych”…
… demaskacja zawarta w wywiadzie po prostu go dyskwalifikuje… PAD rzeczywiscie powinien
go… wypier.olic jednego dnia!
Zreszta tam wokol PAD, PBS zgromadzilo sie juz bardzo duzo skompromitowanych
zaprzancow… profesur Nowak, Zybertowicz, Modzelewski, poslanka wsciekla Lichocka
ze stajni smolenskiej Sssakiewicza i jego klony w TVP , w Republice, czy w niezaleznej.pl !
Ci ludzie juz od wielu lat dla baaardzo wielu Polakow nie istnieja… zwykle sprzedawczyki
i zaprzancy….
… naprawde wystarczylo te kilka miesiecy i widac dokladnie jak… maski opadly… a co najgorsze
jaka to zwykla zakompleksiona mierzwa ludzka !!!
Dokladnie tak, oni sa po prostu jak dzieci we mgle… oni nie musza sie do swojej
ignorancji przyznawac… to jest tak widoczne na kazdym kroku, ze az nie moge
w to uwierzyc, ze to jest taka „Dobra Zmiana” matolow i jelopow… dla mnie
to po prostu SZOK !
Oni daleko tak nie zajada… to jest nie mozliwe… zero wiedzy, zero myslenia, zero
poczucia realnosci… tylko Rady Doradcow debili… plus merdjalnia polsko-jezyczna
i Sssakiewicz z przybudowkami…
… to juz gorzej niz Orwell przewidzial,
I to co sie stalo w Nicei i pozniej w Turcji… to klasyczne… „false flag”… wczoraj pozno w nocy
obejrzalam ten film z Ole Dammegard’em… chociaz juz znacznie wczesniej juz pare lat temu
widzialam moze ze 2-3 filmy o podobnej tematyce… to mimo to polecalabym tym ktorzy nie
widzieli… warto.
Dzisiaj tak sobie pomyslalam, ze moze ten sary Alzheimer Bauman i nieco mlodszy
Zyberowicz tez niedawno ogladali ten film… skoro tak obydwa „altoryety zaprzane”
wyskoczyly z takim odkryciem… o grupie Bilderberg!
Gospodarz ma swojego mentalnego odpowiednika, piszącego bukwami:
https://www.facebook.com/killuminati.stopnwo/videos/1786698364884889/
Jak bys mi z ust wyjal… Zybertowicz to wlasnie taki typ jelopa „gadajacego ze samym soba”!
Zybertowicz, Nowak, Staniszkis to taka „jelita”, ktora przed nawalem informacji z roznych
zrodel… zwyczajnie kapituluje… i rzeczywiscie jedyne rozwiazanie widzi tylko w ograniczeniach
i pietrzeniu trudnosci przed ludzmi madrymi, tworczymi, kreatywnymi… i przede wszystkim
pracowitymi… a najchetniej to gamonie „wylaczylyby internet”… ale to jest… MISSION
IMPOSSIBLE !!!
Voila… nie takich burakow zesmy widzieli… i przezylismy… i juz bardzo dobrze wiemy czym
to sie skonczy… m.in. tak jak we Francji…
PS. Spieraliśmy się kiedyś o Gwiazdowskiego – polecam dziś jego art o 500+, po tekście Morawieckiego o zadłużeniu Polski na owo 500+: http://wei.org.pl/blogi-wpis/run,500,page,1,article,2182.html?fb_action_ids=10204896535252847&fb_action_types=og.comments
To jest naprawde cos obrzydliwego, ze kazdy gamon z PiS wydala z siebie
pierdy bez zadnej wiedzy, przygotowania i odpowiedzialnosci.
Jesli chodzi o ludobojstwo na Wolyniu czy w innych miejscach na Wschodzie
tu nie ma prawa wypowiadac sie w tak bulwersujacy sposob zaden gamon
partyjny z PiS… a jest ich wielu… dumnych Polakow i z ogromna wiedza
i estyma… nalezy szukac ich poza „zasobami” w partii… i zadne zgnile
kompromisy ani dete „strategie”… nie wchodza w gre…
… jamais !!!
Ten Jan Filip Staniłko to mi pachnie tryzubem ukraińskim na kilometr. To co w Polsce piękne i szlachetne on szczerze nienawidzi. To marksista tylko tak głupi że nie zdaje sobie sprawy z tego. Polskiego dworu to on szczerze nienawidzi i obarcza go za wszystko. To jest jawny kompleks niższości ukraińskiego ,,inteligenta” do prawdziwego polskiego Pana.
Słyszałem jego wypowiedzi na temat państwa i gospodarki to ręce i nogi opadają (na YouTube można znaleźć jego pogadankę z Jerzym Strzeleckim) Zybertowicz taki sam mądry jak Staniłko, kupa g..na reszta dziada.
To co stało się w Turcji to Erdogan załatwił cały zachód bez mydła i to jest żywy dowód upadku Pax Americana.
A gadanie, że 4000 chłopa na flance zachodniej obroni nas przed ruskimi to czysta kpina. Ja tam rozumiem propaganda propagandą ale liczy się działanie. Zobaczymy wkrótce dobrą zmianę.
Natomiast te majaczenia o Bildelbergach i innych organizacjach to brednie, nie żeby nikt nie próbował tylko te wszystkie działania to totalne niepowodzenia. Zachód niedługo przejdzie rollercoastera deflacji, inflacji i z powrotem. Zostanie zmieciony obecny establishment zastąpi go inny (może gorszy).
Dobry Polak powinien modlić się, nie dać się pozabijać, na tym bajzlu zarobić a Zybertowiczowi i Staniłkom dać mocna kijem po grzbiecie aby wskoczyli do głąba kapusty z którego ktoś ich wystrugał.
Pana Gwiazdowskiego czas to juz minal… moze niech ksiazki zacznie
pisac… moze bedzie wiecej korzysci.
Fachowiec sie znalazl jak z koziej doopy traba… ponad 20 lat brzeczy
te swoje farmazony i tyle z tego pozytku co kot naplakal… ten „utalentowany”
kolega wspolzalozyciel Czarusia z KPP, co to sie ostatnio w pisaniu
listow otwartych… wyspecjalizowal!
Banda zwyklych darmozjadow i tlumokow… pan Gwiazdowski pisze
do Morawieckiego…
… przyganial kociol gracy, a obaj jednacy !
nie wiem czy jest obecnie ale był przepis aby mieć internetową TV lub radio w czasie rzeczywistym potrzebna jest zgoda administracyjna (koncesja KRRITV)
Cisza… bo jakby naprawde oprzytomnieli to zlodziejowi Balcerowiczowi i innym Bilderberg’om
„okazja” przejdzie kolo nosa, a ta chobielinska i zdradek to moga zawalu dostac!
Nie po to Sssakiewicz „nobla” od SBU przygarnal, zeby teraz takie… info rozpowszechniac!
Panie grosz publiczny to oni mają dla swoich
To jest dobra poglądowa lekcja jak się robi politykę w demokracji. Przypomina mi się osoba rosyjskiego anarchisty Michaiła Bakunina, który już u schyłku swojego burzliwego życia próbował zrozumieć fenomen sukcesu Karola Marksa który wygrał w konkursie na zagospodarowanie wyobraźni rewolucjonistów. Bakunin wyjaśniał, że na koniec zrozumiał, że Marks miał ochronę Rotschildów. Opieka przejawiała się tym, że znajdowały się pieniądze na propagandę, ktoś ostrzegał przed aresztowaniem albo w niewyjaśniony sposób ludzie byli zwalniani z aresztu, przyjaciele i sojusznicy byli wszędzie (tak chyba działa żydowska mafia) itp. Marks miał to, czego brakowało często Bakuninowi, bardzo wysoko ustosunkowanych sponsorów.
Tutaj też mamy ustawkę „patriotyczną” ze sponsorami. Ten Rafał Mossadowski, kto mu płaci? Na Youtube jest kupa takich cyrków pod patetycznymi nazwami typu „sumienie narodu”. To wymaga wykwalifikowanej pracy, wielu godzin dziennie. Kto płaci tym ludziom? Wielki filantrop?
Niezgodne z linią polityczną naszego niezależnego rządu. A ludziska idą i idą… Moskiewska Cerkiew Prawosławna kontra Ukraińska Cerkiew Prawosławna…
Oczytany z Pana człowiek.
Oganiam się od tego jak mogę, ale bywam autorytetem (tfu) i jako autorytetowi (tfu) zadaje mi się pytanie.
„Co czytać?”
A ja odpowiadam
„Wszystko”
I zaprawdę powiadam wam bezwzględny chaos informacyjny nie istnieje. Człowiek naturalnie jest stworzony do dokonywania wyboru samodzielnie i po czasie i wchłonięciu dużej ilości informacji nastąpi ten pstryk i szufladkowanie odbywać się będzie niemal podprogowo.
Od wielu lat nosze się z konceptem który od konceptu realizowanego przez Coryllusa odróżnia tylko nośnik, otóż wiem jak stworzyć medium ogólnodostępne, z miejscem dla Kacpra i jemu podobnych.
Wręcz samograja. Gdy się nim dzielę – słyszę.
Ale jak to dla każdego?
Ale jak to dawać wybór?
Niestety odbija się to nie tyle o pieniądze, ale o czas. Liczyłem na wsparcie po skontrolowaniu wyborów, ale wygląda na to, że dotujący chcą za wszelką cenę kontrolować nas. Więc pieniądze grupa dostała ale w ściśle określonym i zupełnie innym celu. A PiS mediów trzyma się metodą Urbana, zaś Internetu nie trzyma się w ogóle.
Straszne …dzieci Szatana
Chyba konieczna poprawka.Miast 'd’ lepiej wstawić 'k’ w nazwisku rzeczonego. Wujcio [google] podpowie ale wątpliwości zostają 🙂 .
Tak, udaja, ze internetu nie ma… a on jest i bedzie trwal… tych bucow i zwyklych baranow
z telewizorni nikt nie bedzie sluchal, ani powazal… to sa wtorni analfabeci… wlosy staja deba
jak sie ich wiekszosci tych oglupiaczy slucha…
… to zwyczajnie uraga podstawowej wiedzy i przecietnej inteligencji narodu polskiego… tego
ich belkotu nie da sie sluchac!
Zybertowicz juz sie unicestwil… juz go nie ma! Skandal i kompromiacja nieprawdopodobna !!!
Na bezrybiu i rak rybą.
a teraz jak to rozumieją w jidisz:
Na bezrybiu Irak rybą.
Szanowny Panie Gabrielu,
ów „redaktor prowadzący”, co to się w języku polskim wykłada jako „redaktor redaktor”, według mnie – obym się mylił, lecz to są ograne stare numery/, wycyganił od Pana ów egzemplarz i mogę się założyć, że go już nie zwróci, tylko opchnie na Allegro.
Recenzja recenzją, a to „znakomity sposób” na „robienie kasy”, starczy wyłudzać książki poczytnych autorów pod pozorem recenzji i potem opychać na Allegro. Pomysł oczywiście rodem z wartości i zasad cywilizacji talmudycznej, zgodnie z zasdą talmudu: „cel uświęca środki”. Czyli metoda naruszająca Prawa Naturalne.
Można było wysłać pana „redaktora redaktora” do biblioteki publicznej, do tych paru bibliotek publicznych bym na Pańskim miejscu książki wysłał. A do naciągaczy nie, bo nim się Pan obejrzy większa liczba zwolenników/użytkowników cywilizacji talmudycznej zrobi Pana w konia.
? = talmud.
Panowie Bauman, Zybertowicz i inni zwolennicy/użytkownicy zasad i wartości cywilizacji talmudycznej używają innego języka, w którym znane potoczne określenia znaczą co innego, przykładowo:
„polityka historyczna” = kłamstwo co do faktów historycznych,
„polityka informacyjna” = kłamstwo co do faktów bieżących, itd.
Czyli przykładowo gdy nam stręczą – jak to powiadają – „politykę historyczną”, to po prostu chcą nam wmawiać kłamstwa… Aby powszechnie zatriumfowało kłamstwo w jakiejś wersji zgodnej z aktualna „mądrością etapu”. I mało tego, robią to w charakterze „autorytetów moralnych” / a poddawanie w wątpliwość tych autorytetów wkrótce będzie surowo karane, ostrzej niż „kłamstwo oświęcimskie”/ „w imię Pana Boga, w imię patriotyzmu”, z odpowiednio uprzednio wyćwiczonymi – dla inteligentnego wyglądu – „poważnymi fizjonomiami”.
Nie wiem na ile to było zamierzone, lecz Pański powyższy wpis /Shork, 17 lipca 2016 o 09:51/ jest dwojako bardzo prowokatorski.
Po pierwsze skoro czytanie jest strawa dla ducha, no to zróbmy analogię ze strawą dla ciała.
– Co jeść?
– Wszystko.
Czyli pijemy starego burgunda, a potem dla smaku popijamy gnojówką.
I tak dalej w tym samym stylu, jak to Pan ciągnie, tylko podmienic strawę duchową na tą dla ciała.
A po drugie, to zdanie: „Liczyłem na wsparcie po skontrolowaniu wyborów…”.
Otóż żadna kontrola wyborów do niczego nikomu nie jest potrzebna. Gdy Polska była u szczytu swej potęgi, to w wyborach na sejmikach ziemskich oraz na sejmie walnym głosowania były jawne. Partii politycznych zaś w ogóle nie było, bo te – jako wynalazek cywilizacji talmdycznej służą tylko i wyłącznie dwom celom:
– aby podzielić i skutecznie skłócić lud,
– aby po podzieleniu i skłóceniu ludu skutecznie wprowadzać przepisy i normy prawne jawnie sprzeczne ze wszystkimi Trzema Prawami Naturalnymi.
Może to Pana zaskoczy, ale starczy zwykła całkowita jawność wszelkich głosowań, a oszustwa są całkowicie niemożliwe do zrobienia. Oszczędność czasu, papieru i ludzkiego wysiłku.
Ktoś zapyta: to czemu się tego nie robi? Odpowiadam: bo wtedy nie dałoby się oszukiwać.
Tak czy inaczej Pana Boga oszukać się nie da, to niewykonalne, zatem Praw Bożych czyli Praw Naturalnych bezkarnie łamać się nie da, co za tym idzie, wrogowie Pana Boga przegrali już na starcie. Ale jeśli notorycznie dajemy im się przerabiać na szmaty, to wprowadzają nam piekło na tej ziemi i co się nacierpimy to się nacierpimy. I tyle.
Panie Gabrielu,
Pana wnioski są po prostu błędne. Ktoś panu płaci za sianie zamentu, oczernianie i oszczerstwa?
Czasami płatne trolle mają więcej racji od pana propagandy.
Dobre!
E tam.
Gdzie drwa rąbią tam wióry lecą.
Boć gdzie głupia rada, gotowa zwada, a gdzie niezgoda tam pewna szkoda..
No i na koniec drugiemu dobrze wnet poradzimy, a sami sobie nie umiemy.
PS
Gdzie wiele nianiek tam dziecko garbate.
Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.