lut 062017
 

Wygląda na to, że jeszcze ma. Łatwo ich rozpoznać w salonie24 ponieważ ich teksty są rozproszone po całym portalu i zaznaczone napisem „nie przegap”. Kiedyś rubryka tych tekstów nie do przegapienia była z boku, miała swoje wyróżnione miejsce, tak żeby każdy widział z kim się koleguje pan Igor. Ponieważ jednak wszyscy czytelnicy omijali to miejsce jakby było szpitalem dla trędowatych, właściciele salonu postanowili zmienić politykę. No i mamy to co mamy, czyli w masie tych, tak zwanych, zwykłych blogerów, siedzą koledzy Igora Janke i czekają na zmiłowanie. Jak się domyślacie polityka ta doprowadzi wkrótce do tego, że pan Janke nie będzie miał ani kolegów ani platformy salon24. Koledzy bowiem stwierdzą, że z jego obietnic dotyczących zwiększenia ich popularności w sieci nic nie zostało i pójdą szukać kogoś skuteczniejszego.

Pan Igor nie poprzestaje na tym mieszaniu zwykłych z niezwykłymi, czyli na przykład z Wszołkiem i Bogdańskim, on jeszcze potrafi zaanonsować kogoś w komentarzu, pisząc na przykład tak:

To bardzo ciekawa koncepcja. Znam książkę i polecam. Pytanie tylko, na ile dałoby się ją zaimplementować, kiedy obecna koncepcja WOT jest już realizowana. Nie wiem, czy wszystko jest realistyczne, ale wiele ciekawych pomysłów znajdziecie tam.

Komentarz jak widzimy jest trochę asekuracyjny, ale mało w nim jednakowoż niepewności. Czyjąż to książkę poleca nam tak gorąco Igor Janke? Kto jest tym wyróżnionym przez niego szczęśliwcem? Już mówię, już mówię….To jest Cezary Pietrasik, autor książki pod tytułem Armia obywatelska.

Oto co możemy przeczytać o Pietrasiku na jego blogu, gdzie póki co wisi jedna notka, która jest pierwszym opublikowanym fragmentem książki.

Polski ekonomista, filantrop, inwestor Absolwent Szkoły Głównej Handlowej, London School of Economics i Wirtschaftsuniversität Wien. Zdobywca tytułów Najlepszego Studenta Warszawy i Najlepszego Studenta Ekonomii w Polsce w konkursie Primus Inter Pares w 2002 roku. Pracował w McKinsey & Company, JP Morgan i Mid Europa Partners. Obecnie pracownik funduszu inwestycyjnego Warburg Pincus, odpowiedzialny za Europę Środkowo-Wschodnią. Od 2005 roku prezes Fundacji Efekt Motyla, charytatywnej organizacji pomagającej biednej młodzieży z polskich wsi w uzyskaniu lepszej edukacji. Publikuję tu fragmenty książki „Armia Obywatelska”, w której prezentuję koncepcję poprawy bezpieczeństwa Polski w oparciu o program stworzenia ochotniczej 12-tygodniowej służby wojskowej dla absolwentów szkół średnich, który w ciągu 8 lat zbuduje 500 tys. siły rezerwy.

Jak widzimy Pietrasik to jest ktoś znacznie bardziej wyrafinowany jeśli idzie o rodzaj obłędu, który go dręczy niż taki na przykład Kłopotowski czy Wszołek. Ekonomista, filantrop, ble, ble, ble….a w tle ta armia obywatelska, którą Pietrasik zbuduje, żeby walczyć z wrogiem, co chce zająć nasz kraj. Nie rozumiem tylko po co Pietrasikowi ta armia półmilionowa, skoro jest on prezesem fundacji o nazwie „Efekt motyla”. Każdy wie o co chodzi – jak w Pekinie motyl machnie skrzydłami, to efektem tego może być huragan w Atlancie, a czasem na odwrót. Logiczne by więc było, żeby Pietrasik zamiast wkręcać ludzi w tę całą armię obywatelską, zajął się hodowlą motyli, które machając skrzydłami będą wywoływać huragany w różnych miejscach globu. Mam tu na myśli te miejsca, gdzie gromadzić się będą nasi wrogowie. Dlaczego Pietrasik tego nie czyni? Dlaczego namawia młodzież, by poświęcała swoje życie dla ojczyzny, zamiast załatwić wroga podstępem, czyli tymi motylami? Ja tego do końca nie rozumiem, ale spróbuję się z tym problemem zmierzyć. Żebyśmy dokładnie zorientowali się kim jest kolega Igora Janke nazwiskiem Cezary Pietrasik, musimy zobaczyć go w akcji. Proszę bardzo, oto wywiad z Pietrasikiem, w dodatku w Onecie i w samochodzie jednocześnie, bo teraz są takie zwyczaje, że wywiady przeprowadza się w samochodach. Są one bowiem już tak do porzygania nudne i przewidywalne, a ich funkcja tak jasna i klarowna, że aby odwrócić uwagę widza, od szmatławej i oszukanej treści sadza się delikwenta w aucie i o ma coś tam gadać, a my mamy przez to gadanie i ten samochód cały czas rozproszoną uwagę. http://wiadomosci.onet.pl/kraj/cezary-pietrasik-motywacja-do-sluzby-jest-glownie-patriotyzm/pmg2r3

Czy Pietrasik jest przebiegłym wariatem? To jest wyjaśnienie tchnące jakimś wręcz szaleńczym optymizmem. Wszyscy życzylibyśmy sobie, by prymus inter pares (prymus na parze?) Cezary Pietrasik, był tylko tym podstępnym szaleńcem, który korzysta z okazji by wylansować się na kontrowersyjnym temacie. Chyba jednak jest znacznie gorzej. Z faktu, że jest on lansowany przez Igora Janke, dobrze osadzonego w realiach tygodnika „Polityka” wnoszę, że Cezary Pietrasik, może być krewnym, czy wręcz synem Zdzisława Pietrasika, znanego krytyka filmowego, znawcy kina i człowieka kultury wysokiej, wielokrotnie nagradzanego odznaczeniami państwowymi. Oni są nawet do siebie podobni. Pewności nie mam, czy tak jest, ale mniemam, że wyjaśnienie tej kwestii nie będzie stanowiło problemu dla naszych czytelników.

Jeśliby moje podejrzenie okazało się prawą, Pietrasik byłby kolejnym pokoleniem szykowanym do tego, by zarządzać zasobami żywymi w Polsce. Kolejnym pokoleniem znanej nam dobrze ekipy, która w zależności od okoliczności raz jest czerwona, raz różowa, a jak będzie trzeba to i na brunatny kolor się przemaluje. Z tym zarządzaniem zasobami żywymi to się Pietrasik jak widać nawet nie kryje – pisze wprost, że badania wykazały iż patriotyzm jest motywacją do służby. Jeśli złożymy to z omawianą tu wczoraj wypowiedzą prezesa, robi się jeszcze ciekawiej. Powtórzę to jeszcze raz – nie jest ważne co prezes miał na myśli mówiąc, że państwo jest ważniejsze niż własność, bo prezes ma 70 lat i nawet przy najlepszym zdrowiu, jego czas się kiedyś skończy. Ważne jest tylko to, co z wypowiedzi prezesa wyciągną takie Pietrasiki. A oni już mają swoje koncepcje – pół miliona ochotników gotowych do walki z wrogiem, w dodatku znaczna większość tej armii zgrupowana ma być w miastach. Popiera to Igor Janke, aczkolwiek ostrożnie. No, ale jeśli Cezary jest synem Zdzisława, to nie można go nie popierać. No i te paraliżujące słabych i leniwych osiągnięcia na studiach i w pracy….coś niesamowitego.

Takie okoliczności sprawy Pietrasika są również dość optymistyczne, jasno nam one wskazują w czyich będziemy rękach, kiedy zabraknie Kaczyńskiego – w rękach świrów dysponujących certyfikatami londyńskich uczelni. Świrów, którzy będą całkowicie ubezwłasnowolnieni i zdalnie sterowani i w żaden sposób nie będą potrafili zrozumieć co chcemy im powiedzieć. Albowiem dla nich będziemy jedynie zasobem, z którego wypreparować można pół miliona gotowych na śmierć chłopców.

Teraz wersja pesymistyczna. Jeśli ktoś ma tyle dyplomów, zarządza oszukańczą fundacją, pisze idiotyczne książki, które z przymusu lansuje Igor Janke, to znaczy, że sprawa jest poważna. Jej zaś najpoważniejszym elementem jest to, co Pietrasik powiedział w wywiadzie dla Onetu – większość tych ochotników gotowych do walki w imię patriotyzmu znajduje się w miastach. Każdy w Polsce wie, co to jest walka w mieście i wie, kto na takiej walce najbardziej korzysta – developerzy. Prócz tego, jak zawsze, ci którzy grają na zmianę stosunków własności. I tu musimy się zatrzymać na chwilę. Pamiętacie taką historię sprzed 20 lat, opisywaną w GW, kiedy to pewien ksiądz chciał zmienić zwyczaje pogrzebowe Polaków i zbudował kurhan, w którym, na niewielkiej stosunkowo powierzchni, w układzie piętrowym, zgromadzono wielką ilość urn z prochami zmarłych? Gazownia ostro to lansowała, ale wierni się zbuntowali i nie chcieli korzystać z tego wynalazku. Zastanawialiśmy się kiedyś, czy nie była to próba likwidacji cmentarzy w centrach miast, celem wyprzedania gruntu lub przekazania go jakimś zewnętrznym podmiotom. Kurhany zaś miałby być tym wyjściem zastępczym, mało kłopotliwym, bo budowanym gdzieś na peryferiach, obok wysypisk śmieci. Ja jestem wręcz pewien, że taki był plan, a teraz jest nowy plan i mamy tego Pietrasika, prymusa inter paresa, co przyjechał z Londynu i partyzantkę w mieście będzie organizował. I zauważcie, że o ile z Adolfa Kundlińskiego, co przygotowuje sobie słoiki na czas zagłady i ma 2 tysiące siekier, wszyscy jawnie szydzą i budują memy z jego wizerunkiem, o tyle Pietrasik ma całkowite poparcie mainsteramu, w dodatku prawicowego.

Ja tu celowo nie wchodzę w szczegóły dotyczące walk i sposobów likwidacji partyzantki miejskiej. I odradzam wszystkim dyskusję na ten temat, oraz różne spory, których przedmiotem będzie taktyka. Nie o to chodzi. Istotne jest, że szykują nam już kolejną ekipę świetnie wykształconych menedżerów, którzy nie gadają już o zrównoważonym rozwoju, nie mówią o perspektywach i dynamice poszczególnych branż gospodarki, ale nadają wprost o tym, że trzeba zburzyć miasta własnymi rękami, rękami patriotów, to wtedy ojczyzna ocaleje.

Myślę, że coś przeoczyliśmy, coś nam umknęło, kiedy tu sobie tak siedzieliśmy i gadaliśmy. Oto weszło nowe, na razie reprezentuje je ten cały Pietrasik, który ma najwyraźniej uśpić naszą czujność udając wariata. Patrząc na reakcje, które znajdują się pod jego tekstem w salonie http://armiaobywatelska.salon24.pl/753641,jak-zbudowac-w-polsce-armie-rezerwowowa-zdolna-do-walki-partyzanckiej widzimy, że ludzie nie dają się nabrać, ale wiemy też, że nikt tu, przy jakichś poważnych zamiarach, nie będzie traktował nas serio. Igor Janke nie przejmuje się wcale tym, że ludzie nie chcą czytać tekstów jego kolegów, wciska ich teksty nadal, bez opamiętania. To pomyślcie teraz jak się będą zachowywać ci developerzy od efektu motyla, którzy zainwestowali w Pietrasika…

W sklepie FOTO MAG zostały następujące numery Szkoły nawigatorów

SN 2 – 22

SN 3 – 29

SN 4 – 17

SN 5 – 39

SN 6 –  brak

SN 7 –   7

SN 8 – 17

SN 9 – 16

SN 10 – 13

SN 11 – 18

SN S –   6

A tutaj proszę – zajawka nowej edycji Bytomskich Targów Książki „Rozetta”.

https://www.youtube.com/watch?v=W-ijzjo1XjE

Przypominam także, że w sprzedaży mamy już II tom wspomnień Hipolita Korwin Milewskiego

Teraz ogłoszenia

Nasze książki, prócz Tarabuka, księgarni Przy Agorze i sklepu FOTO MAG dostępne będą w księgarni przy ul. Wiejskiej 14 w Warszawie, a także w antykwariacie Tradovium w Krakowie przy ul. Nuszkiewicza 3 lok.3/III oraz w księgarni Odkrywcy w Łodzi przy ul. Narutowicza 46. Komiksy zaś są cały czas do kupienia w sklepie przy ul przy ul. Przybyszewskiego 71 , także w Krakowie. Zostawiam Wam także link do elektronicznego indeksu naszych publikacji, który stworzył dla nas Pan Marek Natusiewicz. Prace są już ukończone i w indeksie są wszystkie nazwiska z naszych publikacji. Oto link:

http://www.natusiewicz.pl/coryllus/

Wszystkim serdecznie dziękuję za wsparcie naszego projektu komiksowego, który mam nadzieję, zostanie wydany już jesienią tego roku. Będzie to wielki album poświęcony spaleniu Rzymu w roku 1527. Do tej pory udało się nam zebrać ponad połowę środków potrzebnych na produkcję. Dziękuję wszystkim jeszcze raz za poświęcenie i wsparcie naszej sprawy.

Mam nadzieję, że do marca uda nam się zebrać całość. Oto numer konta

41 1140 2004 0000 3202 7656 6218

i adres pay pala gabrielmaciejewski@wp.pl

 

Wszystkich tradycyjnie zapraszam na stronę www.coryllus.pl

  336 komentarzy do “Czy Igor Janke ma kolegów?”

  1. Wymieniałeś kolory: czerwony, różowy, brunatny, … to mi się przypomniało, że kiedy byłam w klasie maturalnej (marząc o studiach) śledziłam prasę studencką i w gazecie „ITD”, było napisane , że Aleksander Kwaśniewski dostał tytuł „primi inter pares”. Tyle czasu minęło a procedura ta sama.

    Fajne nie?

  2. Tak, bardzo fajne, wszystko idzie utartym szlakiem, tyle, że w gazecie IDT były przynajmniej gołe baby i nikt nie namawiał nikogo do burzenia miast. Tutaj zaś plan jest czytelny.

  3. To niekoniecznie muszą być polskie miasta, na początku wystarczy np. Mińsk:

    http://www.defence24.pl/541355,interwencja-polski-na-bialorusi-te-informacje-nalezy-uznac-za-post-prawde

  4. Nie wiem, mnie w ogóle nie ruszają jego tutyłu naukowe, dyplomy czy uczelnie(choć no charakterystyczne). Za to historia zawodowa to jest coś, to jest bankowa elita, to nie są przelewki tacy ludzie, są na prawdę groźni. I jeżeli człowiek z taką przeszłością organizuje partyzantke to nie jest jakaś lipa.

  5. Rodzina Warburgów, Instytut Warburga w Londynie… kiedyś było tutaj trochę o tej rodzinie

  6. Cała nadzieja naszego świata, świata przyzwoitości, prawdy, godności, honoru i wszystkiego najlepszego tkwi w tym, że wszystkie te człowieczki, które się w trudzie i mozole nauczyły inteligencji i rozumu z książeczek w różnych jakichś takich, za przeproszeniem ,, uczelniach ” to taka właśnie inteligancja jak ten Pietrasik. Prymus na parze. Znowu się zdrowo pośmiałem. Dziękuję i jak zwykle nisko się kłaniam Panie Gabrielu. Kazimierz Pacyno

  7. Filantropia + fundusz inwestycyjny/JP Morgan i efekt motyla jak się patrzy (przypomina to postać innego znanego „filantropa ekonomisty”)

    A koncepcja walki (rzezi) partyzanckiej jest zerżnięta od lepszego fachofca – niejakiego Polko w stopniu generała (awansowany do tegoż przez ś.p. Lecha Kaczyńskiego). Dziś trudno uwierzyć że ten „dyplomowany oficer” kiedyś Gromem dowodził.

    PS. 500 tys. rozlokowanych w największych miastach… Wymarzony cel dla każdej rakiety (albo efektu motyla). Powstaje pytanie o podległość służbową między „filantropem ekonomistą” a „dyplomowanym oficerem”

  8. Tu raczej chodzi o coś innego. Fundusz Warburg Pinkus zainwestował w sieć aptek Gemini. Obecnie trwają przepychanki dotyczące ustawy o aptekach, która ogranicza liczbę aptek i ich gęstość w terenie oraz liczbę aptek w sieci. Jeśli ustawa przejdzie w proponowanym kształcie Pietrasik wyleci z roboty, bo z niewidzialną ręką rynku to niech się głupki ścigają, a nie fundusze. Sprytny Pietrasik, funkcjonujący w funduszu na stanowisku Principal, chce być postrzegany jako aktywny zwolennik militarnych pomysłów PiS i opowiada o armii ochotniczej. Chce w ten  sposób wejść do środowiska pisowskiego i coś ugrać dla siebie, a Janke go pilotuje. Może ma dziecko po farmacji lub po SGH, a w takiej sieci to pracy mnóstwo?

  9. Fajny jest ten Pietrasik, ale mnie sie bardziej podoba to, jak on się znalazł w tym samochodzie. Ty możesz tego nie wiedzieć, ale pomysł na ten samochód został zerżnięty od pewnego Jamesa Cordena, który dla jednej z amerykańskich telewizji wozi po mieście znanych piosenkarzy i śpiewa z nimi piosenki. Ci durnie, z tak zwanego braku laku, uznali, że oni zrobią to samo, tylko na poważnie i będzie git. No i wyszło najgorzej.

  10. W realizacji widać, że państwo jest pierwsze, a zasób trzeba uświadomić.

    Państwo przyjmując takie, a nie inne rozwiązania emerytalne, zobowiązuje się do prowadzania polityki finansowej, która zagwarantuje wypłatę świadczeń wszystkim emerytom. Niewątpliwie skutki obniżenia wieku emerytalnego będą zauważalne, zarówno dla systemu, jak i dla przyszłych emerytów. Rolą ZUS będzie m.in. uświadamianie Polakom, co im da wydłużona aktywność zawodowa – mówi prof. Gertruda Uścińska, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

  11. Kiedyś był taki sławny polski fizyk grający w filmach Zanussiego. Nie umiał jeździć na nartach, wiec poszedł na kurs i napisał podręcznik używania nart żeby się z niego nauczyć. Teraz mamy ekonomistę który zamiast pisać o czymś, o czym trochę się zna, pisze podręcznik partyzantki miejskiej. To jakieś dziwne. Chyba że od dziecka marzył by zostać partyzantem, zebrał wielką wiedzę hobbystyczną, ale nie znalazł szkoły o takim profilu i z niechęcią poszedł na ekonomię. Zapewne jednak partyzantka również go nie interesuje, i po prostu wykonuje polecenie któregoś z banków.

  12. Wolałabym,  aby państwo przyjęło właśnie „takie” (przyjazne),  a nie „inne” rozwiązania emerytalne.  Ale jak trzeba będzie wydłużyć aktywność zawodową to się chyba kiedyś zatrudnię się u dzieci jako opiekunka do wnuków, o ile państwo nie zabroni pracować u krewnych.

    Szkoda że ta transformacja to taka wieloletnia czkawka dla pokoleń.

  13. Nie rozumiem co chcesz powiedzieć łącząc partyzantkę z developerką.

    Ja mam skrajne skojarzenia: np Powstanie Warszawskie.

    .

  14. Bardzo łatwo jest zweryfikować taki „patriotyzm”. Wystarczy zapytać na jakiej pozycji/stanowisku widzi siebie taki delikwent w tej partyzantce 🙂

  15. A mnie się Śpiewak od razu skojarzył 🙂

  16. Jestem emerytką i nie! jestem zasobem.

    A uświadomiła mnie Mama w stosownym czasie. Niech ta pani…..≥≥≥

    .

  17. …wszak wszystko co po drodze to „konieczność dziejowa” (wkalkulowane w koszta… i PO kosztach – czysta „ekonomia”)

  18. Ale niech Gabriel mi wyjaśni, bo się boję tu przychodzić…

    .

  19. „Fundusz Warburg Pinkus zainwestował w sieć aptek Gemini.”

    Faktycznie, a nie wiedziałem (warto jednak czytać te finansowe artykuły choćby w gazowni): http://wyborcza.biz/Gieldy/1,132329,19127309,fundusz-warburg-pincus-zostal-nowym-inwestorem-aptek-gemini.html

    Kurczę, a moja rodzina od paru lat robi u nich regularnie zakupy na spore kwoty. Bo takie ceny dobre… Nie ma jednak cudów ani niczego za darmo. Jak coś za ładnie wygląda, to musi być diabeł w środku.

  20. Właśnie to, trzeba zburzyć, żeby na nowo zbudować i zaludnić nowymi mieszkańcami

  21. Umiesz mnie ustawić do pionu.

    Chyba się całkiem na wieś przeniosę.

    Już tu mam nowych…

    .

  22. Między onetowymi komentarzami znalazłem też nawoływanie, by nie ufać tym, którzy w życiu słowa prawdy nie powiedzieli. Ze wskazaniem na prominentnego ministra w aktualnej GTW. Ludzie wiedzą i przeczuwają.

    Do tego Twój głos, brzmiący podobnie, choć omijający nazwiska. W sumie, dobrze jest: ludzie się orientują, kto ich robi w durnia, ograbiając przy okazji. Nie będzie tak źle, gdy zabraknie Kaczyńskiego, strażnika Systemu, gwaranta betonu i utrwalacza władzy okrągłostołowych transformersów, umożliwiacza przeprowadzenia wyborów sfałszowanych. Wytrawnego umożliwiacza fałszerstw, bez którego nie powiodłaby się bolkowizna-wachowszczyzna, a obecnie bez którego nie powiodłoby się instalowanie przykrywkowego rządu demontażystów.

     

    Będzie wtedy szansa na zmianę na lepsze. Na zmianę w kierunku, wskazanym przez Mniszysko wczoraj w komentarzach. Na autentycznie pomocne społeczeństwu władze. Likwidator spontanicznego poparcia społecznego NIE ZASŁUGUJE na zaufanie. To słaby człowiek, a polityk świecący tylko dlatego, bo reszta bandy jest jeszcze gorsza. Nie da się niczego zmeinić z Panem Utrwalaczem na straży Systemu, to będzie taka możliwość, gdy ten przestanie chronić poważną gangsterkę, rzucając czasami Narodowi mini- mikroochłapek w postaci zamknięcia mikrogangstereczka, który dom jakiś sobie warszawski zbyt widocznie zachachmęcił.

    Więcej zaufania do ludzi! Polacy nie dadzą się tej mętnej skórce na czystym strumieniu, obecnie stojącym, bo sztucznie zatamowanym. Bolki i ich popieracze zrobiły bajoro z żywego narodu polskiego. Tylko tamę, zbudowaną pospołu przez Wałęsów i ich Kaczyńskich trzeba ruszyć, a zatęchła skóreczka „folksanglików”, czepiających się obecnie PiS, utonie. Miliony polskich rodzin mają kogoś na Zachodzie. Będą w Polsce normalne podatki i będzie możliwość rozwoju przedsiębiorczości bez zezwoleń urzędniczych, to ci ludzie wrócą. To jest 10 milionów, licząc samych dorosłych.

  23. Szkoda? To przecież planowa pauperyzacja społeczeństwa na przestrzeni wielu lat.

    Dziadek miał emeryturę, a Babcia nie pracowała, rodzice oboje mieli emeryturę, bo Mama pracowała, teraz my będziemy mieć za co żyć, jeśli oboje będziemy nadal pracować, a jak zdrowie nie pozwoli na to, to wprowadzi się eutanazję i  „rolą ZUS będzie m.in. uświadamianie Polakom„, co im da skrócona eutanazją aktywność zawodowa. Dla młodszych równie skuteczna będzie partyzantka Pietrasika, który – i tu zacytuję chlora –  „po prostu wykonuje polecenie któregoś z banków„.

  24. Podręcznik partyzantki miejskiej jest autorstwa Stefana Roweckiego i nosi tytuł „Walki uliczne” wydany w 1928 roku przez Wojskowy Instytut Naukowo – Wydawniczy. reprint był w księgarni Prusa po 33 zł. Kupiłam 6 egz.  rozdałam przyjaciołom, każdy się autentycznie ucieszył. Tam jest kilka zdań takich :

    'W tłumie są oni gotowi na czyny i gwałty, których sami pojedynczo nigdy by się nie dopuścili. Podlegają wówczas podszeptom, namowom, rozkazom które w normalnych warunkach uznali by za bez sensowne, są głusi na głos rozsądku, na logiczne argumenty…. stają się ślepym narzędziem w rękach przywódców tłumu’ s. 72

    Ta partyzantka przeniosła się dzisiaj do przekaziorów.

  25. Szkoda, że pani profesor nie chce uświadomić  przyszłych emerytów, iż ich świadczenie zależy tak naprawdę od tzw. bazy przeliczeniowej, którą skutecznie zreformował na niekorzyść emerytów rząd Tuska. Z drugiej strony mamy  politykę ratusza warszawskiego zmierzającą do oczyszczenia z lokatorów domów komunalnych  przez wpuszczanie lokatorów w długi. Zaległości w opłatach ma ponad  40 tys. mieszkańców, długi sięgają 420 mln złotych. Na ten grunt należy faktycznie wpuścić partyzantów miejskich po 12 tygodniowym szkoleniu i wyposażonych najlepiej w butelki z benzyną. Efekt gwarantowany. Dla Warburga i innych deweloperów.

  26. Partyzantka medialna czyli jak szczuć? (żeby nie powiedzieć jak judzić, czy podjudzać)

  27. Bankier organizujący miejską partyzntke od razu mi przypomniał Retingera z walizką pieniędzy, lądującego w Polsce przed Powstaniem. I czemuś jednak akowcy postanowili go zabić… ledwo go Anglicy ewakuowali.

  28. Każdy w Polsce wie, co to jest walka w mieście i wie, kto na takiej walce najbardziej korzysta – developerzy. Prócz tego, jak zawsze, ci którzy grają na zmianę stosunków własności.

    Chodzi pewnie o ogródki działkowe? To jest wrzód na tyłku wszystkich deweloperów, inwestorów, młodych dynamicznych i nowoczesnych. Do tego dochodzi troska o zdrowie emerytów, o to, że zażerają się rosnącą w smogu i zanieczyszczeniach marchewką i pietruszką. Drugą rzeczą spędzającą sen z oczu młodych dynamicznych i nowoczesnych jest zagospodarowanie przestrzenne czyli po prostu musimy dogęścić miasto, które się rozlewa. A na dodatek te wszystkie domy pozamiejskie zamiast być w rządku pod sznureczek jak w krajach protestanckich są chaotycznie porozrzucane jak g…nój po polu.

    inwestor Absolwent Szkoły Głównej Handlowej, London School of Economics i Wirtschaftsuniversität Wien. Zdobywca tytułów Najlepszego Studenta Warszawy i Najlepszego Studenta Ekonomii w Polsce w konkursie Primus Inter Pares w 2002 roku. Pracował w McKinsey & Company, JP Morgan i Mid Europa Partners. Obecnie pracownik funduszu inwestycyjnego Warburg Pincus, odpowiedzialny za Europę Środkowo-Wschodnią.

    Chodzi chyba to, żeby tych wszystkich młodych dynamicznych i nowoczesnych, którym nie leżą żołnierze wyklęci i leżenie krzyżem w kościele tylko chcą się spełnić w nowoczesnym patriotyzmie czyli sprzątaniu kupy po psie i kasowaniu biletów przy okazji pomachania polską flagą operować karierą w City, że tam człowiek zamiast robić karierę w City od ust sobie odejmuje i poświęci się dla dobra matki-ojczyzny, więc poświęć się człowieku i ty. Te McKinseye i London Skul of Ekonomic mają go uwiarygodnić ot choćby że ma konto w banku i że McKinsey byle patałacha nie zatrudnia.

  29. Interesuję się tematyką obrony terytorialnej, więc kupiłem, a nawet przeczytałem tę „Armię Obywatelską”. Kluczowy jest tutaj podtytuł książki „Armia Obywatelska czyli jak potroić Wojsko Polskie w trzy lata bez obciążania budżetu?”. No więc jak zdaniem Cezarego Pietrasika (a zapewne raczej jego przełożonych z Warburg Pincus potroić Wojsko Polskie bez obciążania budżetu? Poprzez oszczędność, którym każdy może tylko przyklasnąć tj. obniżenie diet lub liczby randych, reformę więziennictwa (obowiązkowe praca więźniów – to już sprawdzone wzorce jeszcze z czasów KL Auschwitz), redukcja kosztów działania aparatu ZUS. To odnośnie kosztów bieżącego funkcjonowania. A stworzenie Armii Obywatleskiej ma zostać sfinansowane w następujący sposób: sprzedaż niekontrolowanego pakietu akcji jendego z dużych przedsiębiorstw państwowych (np. PGE), sprzedaż gruntów Agencji Nieruchomości Rolnych Skarbu Państwa i zmiany ustawy o ogródkach działkowych (=sprzedaż Rodzinnych Ogródków Działkowych). Jak ktoś myśli, że sobie żartuję może sprawdzić – str. 128-133. Tak więc to jest rzeczywistym celem wydania książki – przeprowadzenie etapu pierwszego finansowania „Armi Obywatelskiej”. Pozostała część książki dotyczące funkcjonowania i szkolenia tej Armii Obywatelskiej, to mieszanina różnych  ogólników. Zresztą czytając tę książkę odnosi się że pisało ją kilku autorów, w tym nie wszyscy chyba byli nawet polskojęzyczni, ponieważ pojawiają się takie kwiatki jak np. Armia Polska (zamiast Wojsko Polskie).

  30. Tadman  – cały PRL temu pauperyzowaniu służył, po to były te 20 $ pensji na miesiąc.

  31. Warto zobaczyć w co umoczona była rodzina Warburgów. Pieniądz to pieniądz i I.G. Farben nie stanowiło.

  32. Ale to jest podręcznik tłumienie buntów, a nie organizowania partyzantki miejskiej.

  33. Tiaaa… kpr. Kucharek z „czterech pancernych”

  34. Ma trochę dziwnych kolegów, mi się niejaki Michta przypomniał

  35. Byle nie na „działkę” Pani Marylo…

    Teraz to już chyba domek na drzewie pozostał… dzięki PISowi który przywrócił władzę nad drzewami właścicielom 🙂 Może to taki znak dla nas żebyśmy na drzewo spadali.

  36. Drugą rzeczą spędzającą sen z oczu młodych dynamicznych i nowoczesnych jest zagospodarowanie przestrzenne czyli po prostu musimy dogęścić miasto, które się rozlewa. A na dodatek te wszystkie domy pozamiejskie zamiast być w rządku pod sznureczek jak w krajach protestanckich są chaotycznie porozrzucane jak g…nój po polu.

    W świetle projektu „metropolizacji” warszafki ten „gnój” nabiera nowego kształtu (choć znaczenie ma to samo – „nawóz historii”) i logicznie wpasowuje się w projekt miejskiej „partyzantki”.

  37. Raczej będą w pierwszej fazie odbijać „Donbas”(Krym).

    Po to są hodowane te masy bezrobotnych, którzy uciekli ze wsi do miast za pracą, i uderzyli głowa w mur, aby rekrutacja na zasadach najemniczych mogła mieć wzięcie.

    Pilnie  wypada  ich zaangażować w jakiejś krucjacie.

    Oczywiście, to czy odbija Donbas (Krym) jest sprawa całkowicie drugorzędną. Natomiast idzie o to, aby jak najwięcej z nich wyginęło i problem się wielopłaszczyznowo rozwiązał.

    Np.  wytworzy się  wolne miejsce dla imigrantów, oczywiście nie dla chrześcijan, a zwłaszcza  nie  dla katolików. Itp., itd.

  38. To ci, którzy wywianowali towarzysza Ilijcza ps. Lenin

  39. Zapasiewicz zrezygnował ze studiów fizycznych na (po) I roku.

    I taki z niego fizyk.

    Natomiast uczył go Jerzy Plebański, jeden z najbardziej zdolnych fizyków powojennych

    (zmarł w Meksyku w 2005 r.).

    I   z postaci tegoż skopiował  w „Barwach Ochronnych”   Zb. Zapasiewicz.

  40. Oczywiście młodzi dynamiczni i nowocześni są przeciwni wykupywaniu mieszkań przez lokatorów, bo potem z takim blokiem „nic się nie da zrobić”. Bo co będzie jak miasto będzie chciało wybudować kolejne metro albo drogi? A już do skandalu urąga fakt, żeby jakaś babcia mieszkała sobie na 100 m.kw.

    Czytałem że taki GoldmannSachs kupił w Berlinie 65.000 (sześćdziesiąt pięć tysięcy) mieszkań komunalnych. Pewnie po to, żeby „zdynamizować” rynek nieruchomości, który podczas ostatniej bańki nie rósł tak jak w Londynie i Madrycie. Dla porównania 200tys. Radom to łącznie ok. 82tys. lokali mieszkalnych (domy i mieszkania).  Może coś się szykuje, bo od ostatniej bańki na rynku nieruchomości minęło kilkanaście lat?

  41. No właśnie… W świetle tego spostrzeżenia „rozkaz” Pana Prezesa (najpierw państwo kosztem leniwych/tchórzliwych przedsiębiorców) nabiera konkretnego wymiaru… Na skutki nie będziemy długo czekać bo narzędzia są już gotowe do użycia, a jeszcze lepsze „się tworzą” (w ramach „demokratycznego państwa prawa”)

  42. Pięknie, żeby zlikwidować ogródki działkowe organizują miejską partyzantkę…

  43. Czyli trafnie zdiagnozowales, rzecz w nieruchomościach. Tu ogrodki, tam partyzantka coś zrówna z ziemią, jeszcze sieci energetyczne. Że też o wodzie nic w tej książce nie ma, a może jest?

  44. Tak jest! Ze spółdzielnią (działkową czy blokową) zawsze się dogadają… Oni wszyscy są jedną wielką spółdzielnią

  45. Oddaliłam się, żeby skorzystać z jasnej odpowiedzi Gabriela. Plecak gdzieś wywędrował…ale jest moja nieśmiertelna torba sportowa. Taka odrobinę większa niż sanitariuszki. Mała, przez ramię… To jest jasna sugestia w kwestii pakowania się przed odejściem.

    A domek na drzewie mam w pobliżu.

    Ale ja myślę o prawdziwej wsi.

    Serio traktuję różne intuicje naszego Gospodarza… Już mi parę razy pomógł. Chyba nie wiedząc nawet o tym..:).

    .

  46. Jechałam ostatnio przez Kraków kilka razy tramwajami i zdumiało mnie , ile się buduje, lub usuwa stare baraczki różne – czyli patrząc po sąsiedztwie…też pod bloki… A byłam w kilku miejscach, bo mnie po lekarzach przegonili.

    Nie mogłam poznać miejsc.

    .

  47. to jakaś biedna wersja Retingera ? 🙂

  48. Która (rodzina) kiedyś wraz z Rotszyldami „w jednym stali domu” (okres frankfurcki), i która (rodzina) jest jedną z tych rodzin co to są właścicielami USD.

  49. Czyli dokładnie tak jak domyślił się kolega glicek wyżek. Chodzi o skup polskiej ziemi. I tak jak napisał Coryllus – przez developerów. A jak się przy tym uda jeszcze nieco tkanki biologicznej przerobić, to tym lepiej. Cały czas nie próżnują gnojki. Szkoda, że jeszcze lasów państwowych nie dorzucili. Pewnie będa w drugiej części.

  50. I ja nie żartuję (podzielam intuicję gospodarza)… Staram się tylko rozładować napięcie jakie się tu od wczoraj nagromadziło. Problem jest realny a decyzje są wdrażane… Szczęśliwy kto ma kawałek ziemi/prawdziwej wsi (poza miastem 🙂 ) na własność, a na niej odpowiednią infrastrukturę która może mu zapewnić samodzielne przeżycie… jak ziemianom pod zaborami.

  51. Pierwszy wśród równych Cezary Pietrasik jest całkowicie oszukany. Wymuskany goguś w garniturku bredzi o jakichś badaniach pantryjotyzmu. I do tego redaktor Grass zarzeka się, że do wojska poszedłby tylko z pantryjotyzmu. I wszystko to pokazywane jest w Onecie. Fuj!

    Bogaci oszuści od wieków wysyłają takich gagatków do mamienia tutejszych. Kiedyś byli agitatorzy w lasach, nawołujący tutejszych do rzucenia się w wir powstania styczniowego. A wcześniej agitatorzy brytyjscy misjonarze zapalający kraj do powstania listopadowego.

    Każda inicjatywa zachwalana w oficjalnym przekaziorze tak zwanym jest fałszywa od początku do końca. W tym przypadku trzeba wysłać ludzi na rzeź, żeby przestali emitować smog, który stał się naszą nową duszeńką w miejsce globcia. Równolegle pan Trampek propagandę globcia skasował, a publikowane są wiadomości o tym, że dane popierające propagandę globcia zostały sfałszowane.

  52. Inny punkt widzenia, jasny i klarowny kiedy idzie o zmiany wieku emerytalnego w Rosji. W tym przypadku już jest jasne, że nie po to żeby emerytury były,  tylko żeby ich nie musieć wypłacać.

    http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/wiek-emerytalny-podwyzszenie-wieku-rosja,162,0,2252962.html

    Przedwczoraj gazownia z powyższego powodu była pijana szczęściem,  przez to szczera do bólu. Nie mogłam znaleźć tego artykułu. Ale  chodziło o to, tylko z ozdobnikami.

    Pani Gertruda Uścinska niech spada na bambus ze swoim uświadomianiem.

  53. Trzeba ludzi wytrzebić z tak zwanych wielkich miast i wsi zgodnie z antykoncepcją lansowaną przez pana Benjamina Barbera. Mają zostać wielkie miasta, a tylko szaleńcy uciekną na wieś i mają tam mieszkać w warunkach XIX-wiecznych.

    Równolegle podobne procesy przeprowadzane są w sposób przyspieszony w Usiech, np. w Kalifornii, gdzie trwa wściekła propaganda przeciwko prywatnym samochodom, budują się bloki typu socjalistycznego, masowo ściągani są nielegalni imigranci.

  54. Czyli dokładnie tak jak domyślił się kolega glicek wyżek. Chodzi o skup polskiej ziemi.

    Na pierwszy strzał tej w wielkich i dynamicznych miastach. O tym, że żeby zlikwidować ogródki działkowe czytam niemal od zawsze odkąd na pocz. lat 2000 zacząłem się interesować inwestycjami, drogami itp. Stąd ta podbudowa kulturowa. Terenów sportowych albo parków nie da się zaorać i sprzedać bezgłośnie, choć w Warszawie sie jakoś udaje. Z ogródkami działkowymi mogłoby pójść dużo łatwiej, choć teraz w czasach kaczyzmu może być trudniej, ale to jest projekt obliczony na lata.

  55. Ogródki były za miastem. Przez lata zmorą działkowiczów było palące się non stop wysypisko miejskie. Z jakieś 30 lat temu zmieniono sposób składowania śmieci i  przestało ono być uciążliwe. Skorzystało na tym miasto i podeszło pod działki. Z pięć lat temu gruchnęła wieść, że przez działki pójdzie przedłużenie osiedlowej drogi z przebiciem do wylotowej drogi z miasta na południe. Ludzie w proponowanym miejscu przebicia drogi przez działki zaprzestali uprawy, bo ponoć nie będzie odszkodowania za drzewa, krzewy i byliny. Te działki, które pozostały to straciły na atrakcyjności, bo będą leżały przy drodze. Koordynacja działań zmęczy działkowiczów, bo to z reguły przecież emeryci są.

  56. to jest pewny, że intuicje Coryllusa są dobre. Cezary to jest persona zadaniowa jak Józef Retinger… Rodzina W. zawsze finansuje dostawy uzbrojenia i zawsze dla o ile to możliwe „wszystkich stron konfliktu”. Pytanie : czy tym razem ocalejemy ?

  57. Granda z globalnym ociepleniem też wiąże się z rodziną Warburg. Podrzucam wyjątki z hasła Warburg family, zapis z angielskiej wiki.

    Felix and Paul Warburg emigrated to the United States. Felix Warburg married Frieda Schiff, daughter of Jacob H. Schiff, a banker who grew up in House of Rothschild Frankfurt, he monopolized American rail system, funded the Rockefellers through First City Bank, ADL and the NAACP [source?]. Schiff’s granddaughter married Al Gore’s son.

    […]Paul Warburg was a planner for the U.S. Federal Reserve System which is a collection of private banks, and attended as the American representative, at the Treaty of Versailles conference, where his brother Max was on the German side of the bargaining table.

  58. Nikt nam nie pomoże poza Trójcą Przenajświętszą. Tak było za potopu. Tak było za odsieczy wiedeńskiej. Tak było w roku 1920.

  59. O wodzie było w punkcie 8. umowy rządowej z Izraelem, z 2011 roku. Zapewne poprawianym i poszerzanym podczas kolejnych wyjazdów in corpore i wraz z małżonką.

    No i ta jakaś centralna „agencja wodna”, co to ją niedawno utworzył PiS.

  60. Patrząc po komentarzach na s24, to pan Pietrasik chyba nawet tam nie zrobi kariery.

    Sprawdziłem jeszcze, kto wydał tę książkę. Wydawnictwo Muza, na jego temat pierwsze zdanie z wiki: „Wydawnictwo powstało z udziałem kapitałowym spółki Transakcja będącej de facto własnością PZPR[1]. Współwłaścicielem wydawnictwa jest Włodzimierz Czarzasty„. Czyli ten klocek pasuje.

    Podobnie jak promocja (znalazłe na szybko 4 recenzje) oraz cena. Książka z listopada 2016 za 18 zł http://www.granice.pl/ksiazka,armia-obywatelska,5487873

  61. Chodzi o skup polskiej ziemi.

    Oni (System, banki, korporacje) postrzegają program obrony terytorialnej i/lub partyzantki jako idee fixe Macierewicza, a więc pośrednio prezesa, a więc całego PiS – czyli program rządowy wieloletni.

    Propozycja negocjacyjna jest taka, że oni to sfinansują w zamian za ziemię – od ANR i z ogródków działkowych. Na dużą skalę, z pominięciem zwykłych obywateli. Na dokładkę chcą akcje kompanii energetycznej.

    Przyznam, że poziom bezczelności tej propozycji wprost zwala z nóg.

    Przy okazji potwierdza się, że patriotyczne wzmożenie i dostawy broni – to inwestycje bankierów.

    To jest niemal jak perpetuum mobile. Co by nie było – jedna strona zawsze wygrywa.

    Nie ma wojny – dobrze, jest wojna – też dobrze.

    Partyzantka doprowadza do wyburzenia miast, potem następuje zmiana stosunków własnościowych – nie dość, że trzeba budować nowe, to jeszcze buduje się na swoim.

    Spotkałem się z takim argumentem u wyznawców PO, że dekret Bieruta był słuszny, bo przecież Warszawę trzeba było odbudować, a to wymagało wywłaszczenia, bo zwykli ludzie „nie daliby rady”.

    Tak, jak kiedyś Michnik napisał, by pozwolić komunistom ukraść gospodarkę w zamian za demokrację – tak teraz powinien napisać, by pozwolić ukraść miasta za pokój.

    Jeżeli nie całe miasta – to chociaż ogródki działkowe i ziemię z ANR.

    Ten projekt „karabiny za ziemię” wygląda na dosyć pilny –  rodzi się pytanie, czy oni zamierzają zdążyć przed planowanym umocnieniem państwa, a przed rozpoczęciem troski o własność, o czym wspominał prezes.

    Dobrze by było, by prezes i jego otoczenie zdali sobie sprawę, że to może się zakończyć tym, że oni będą mieli własność, a on – silne państwo. Tzn. ziemia będzie ich, a Polska będzie miała profesjonalną partyzantkę. O ile własność (ich) będzie prawdziwa, to siła (nasza) może okazać się iluzoryczna.

  62. Ogródki działkowe nie pozwolą umrzeć z głodu.  I to jest ich wada z punktu widzenia planistów. Można też się tam ukryć,  albo zamieszkać.  Potencjalnie oczywiście, bez liczenia się z głupimi przepisami. Ale żeby móc zlekceważyć nieludzkie przepisy,  ogródki musiałyby przetrwać.

    Z punktu widzenia psychologii łatwiej jest przyjąć że wróg kieruje się tylko chciwościa, a nieprzede wszystkim chęcią naszej anihilacji.

  63. Warburg, Schiff, Gore. Trzeba dodać np. narkotykowo-pedofilny klan Clintonów i narkotykowy klan Bushów.

  64. Globalne ocieplenie się skiepściło, bo kilka lat pod rząd były przyzwoite zimy. Dwa lata temu nawet wodospad Niagara zamarzł. Dlatego trzeba było poszukać innego pomysłu, teraz to jest zabójczy smog. Oczywiście smug chemitrals dostrzegać nie wolno. To jest zdrowe.

  65. dokładnie tak! pan premier Mikołajczyk w Moskwie (12-22 październik 1944 roku) spotkał się ze Stalinem oraz niejakim Churchillem. Zrozumiał wtedy,że  tzw. „nasi sojusznicy” bardzo pragną granicy niemiecko-rosyjskiej na  Odrze choć zawsze nas łudzą i podpuszczają. Po wczorajszym wpisie pana Gabriela mam wrażenie że uparcie powtarzamy rok 1938 i następne ( to jest algorytm Polski).

  66. Można mieć przyjaciół na wsi. Nie mieszczuchy, tylko prawdziwi mieszkańcy, zawsze będą wdzięczni za dodatkowe ręce do pracy.

    Jeszcze trzeba nie czepiać się kurczowo tej ciepłej wody w kranie…dopiero tu była o tym mowa… Obozy harcerskie nauczyły naszą najmłodszą w rodzinie np kopać latrynę, zakładać obóz w ogóle…itp… Specjalnie jechała z grupą budująca….

    Biegi na orientację przez obcy las i skałki …w nocy…

    Warto rozumieć realny świat, a nie tylko ta ciepła woda i gry komputerowe.

    .

    Jest inny problem, o którym tu kilka dni temu zaczęłam pisać.

    Gabriel wspomniał etnologów czy ,,cóś,,…

    Pisałam i dawałam jakieś linki… A ciągle czytam, więc to wróci. Te ,,niepoważne,, studia przygotowują młodą elitę, która patrzy na lokalnych , tubylców, jako na przedmiot dociekań antropologii kulturowej socjologii itp….

    Toi są bardzo zaawansowane badania.

    Mając taki materiał widać gdzie jeszcze są w małych skupiskach, bo tego dotyczą badania, więzi wspólnotowe….samopomoc…itd…

    Wiadomo, co rozbić różnymi inicjatywami ,,integrującymi społeczność,, za unijne granty…

     

    I wtedy……jesteś człeku sam w lesie i na polanie….

    Bo my pamiętamy, że ludzie czuli wspólnotę, pomagali sobie…. w czasie okupacji i za komuny…

     

    Ma tego nie być.

    A czy społeczności małych miast starych się temu poddają??? W różnym stopniu.

    Czytam sobie…ale to żmudne tropienie śladów…

    .

  67. Oni wrzeszczą  nie na temat Niagary, a lodów w Arktyce, szczególnie idzie o Grenlandię, i Antarktydzie.
    Po co komu chemtrailsy, przecież taniej dodać fluoru, lub listę E cośtam do żywności, bo taniej i na pewno dotrze do tzw. końcowego użytkownika, a jeszcze sam za to zapłaci. 🙂

  68. i dla naszych *przyjaciol* z za odrym

  69. Moim działkowiczom prywatnym….nie z fabryki itp. (kupili notarialnie ziemię od chłopa) zapowiedziano kiedyś, że to wszystko co budują – a mają np piwniczki na warzywa – będą musieli przy wykupieniu od nich przymusowemu ,,pod coś,, – sami na własny koszt zburzyć.

    Po czym pokazano plan zagospodarowania terenu …jakoś po 2 latach …i te działki tam są dalej. Ale to był okres odsprzedawania działek, gdy starzy umierali. Chyba tych nowych – młodych !!! – chciano postraszyć.

    Ale i tak karczują nawet te całkiem zapuszczone działkie. Się sprzedały gdy brakło takich już z domkami.

    .

  70. „Ad limina” raczej … 🙂

  71. Kiedy dawno temu chodziło się po górach to wszyscy się pozdrawiali, a dzisiaj, jak w mieście na głównej ulicy nikt nikogo nie zauważa.
    Dawniej na Orlej Perci nie było tabunów i chodzili turyści. Kiedyś koleżanka powiedziała, nie całkiem głośno, w naszej grupie, że jeszcze kawałek drogi, a jej skończyła się herbata i zaraz otrzymała propozycję napicia się herbaty z termosu od zupełnie obcych ludzi.

  72. A czemuż by nie działania kompleksowe: i fluor i E cośtam,i antykoncepcja,i szczepionki,i chemitrails,i eutanazja  itp,itd….Ten co nie używa pasty z fluorem,się nie szczepi,je żywność z własnej działki + zakup mięs,jajek,mleka ze  swojego chowu na wsi musi na szczęście oddychać 🙂 I tu go mamy!

  73. „Ten projekt „karabiny za ziemię” wygląda na dosyć pilny –  rodzi się pytanie, czy oni zamierzają zdążyć przed planowanym umocnieniem państwa, a przed rozpoczęciem troski o własność, o czym wspominał prezes.”

    I teraz własnie dokładnie widać, jaką ustawką /przez obie przekomarzające się strony: PO i PiS/ była nowa ustawa o ziemi, tak gwałtownie podpisana przez PADa. Który powinność swą rozumie.

    A z tą „troską o własność” to pojechałeś romantycznie….

  74. Korporacje farmaceutyczne nie mogą zostawać w tyle za ubezpieczeniowymi. No przecież…

  75. to se ne wrati, te dzień dobry, ta życzliwość i troska; anegdota: kiedyś z małymi córkami pojechaliśmy do Kościeliskiej i przy schodzeniu, co chwila 'dzień dobry panie prezesie’ i tłumaczyłem dzieciom jakie są zasady, że ci co mają ciężej bo idą pod góre są uprzywilejowani, zatem to schodzący pozdrawiają, itp etykiety szlaków

  76. Dla mnie to jest zwykly platny pacholek… i juz niewolnik.  Tego misia logiczna, polska mlodziez musi omijac szerokim lukiem… a to, ze „lansuje” go Janke to juz jest wieksze teatrum „pompowane” przez TEATROLOGA  Igora Janke.

    W efekcie na ten „matrix” potrzebny jest tylko kaftan bezpieczenstwa i Tworki… to tak w skrocie kolejny „chory pomysl”  na bankrutujacy swiat i rozpadajaca sie w oczach UE.

    Obojgu panstwu wlascicielom fb24 potrzebna jest jedna solidna decyzja „dobrej zmiany” o wstrzymaniu jakiegokolwiek finansowania czy sponsorowania tego debilnego i wybitnie juz szkodzacego, nedznego portaliku… i licze, ze juz niebawem to sie stanie!

  77. ostatnio smak tej kindersztuby był w Krakowie podczas ŚDM; tego nie da sie 'sprzedać’ w żadnej opowieści, kto nie doświadczył niechaj żałuje i zazdrości

  78. Wszak chodzi o takie zaprogramowanie genomu, aby człowiek po osiągnięciu „wieku emerytalnego” umierał np. w ciągu  roku lub najdalej dwóch lat.

    A jeśli  zdarzy się jakiś bardziej odporny egzemplarz, wówczas  spadkobiercy  będą kuszeni „bonifikatą’ za jego utylizację (eutanazję).

  79. Ten pan Pietrasik też rzucił mi się w oczy. I ten HP Morgan i ten Warburg. Choć nazwisko Warburg skojarzyło mi się pierwotnie nie z interesem sieci aptek, lecz z programem Red. Jaworowicz i tym materiale o obozie w Działdowie:

     

    http://vod.tvp.pl/28601624/02022017

    Tam jest na końcu tego materiału taka teza, że po Niemcach ten obóz zajęło NKWD i tak jak Niemcy męczyli Polaków, a zwłaszcza księży, tak też później proceder ten kontynuowany był tylko przez gości z drugiej strony. No i jakoś mi się to z nazwiskiem pewnych braci Warburg skojarzyło, prawda?

    Więc pomyślałem sobie, że te 500 tys. to kandydaci dla nowych obozów leczących z chrześcijaństwa i patriotyzmu.

  80. 🙂 za poprzedni i 🙂 za ten komentarz.
    Dzieciaki były przekonana, że w Tatrach mamy tylu znajomych. 🙂

  81. Bardziej skomplikowane są przepisy dotyczące śródlądowych wód powierzchniowych płynących. Przepisem art. 5 ust. 3, do wód tych zaliczono wody:

    w ciekach naturalnych, kanałach oraz w źródłach, z których cieki biorą początek,
    znajdujące się w jeziorach oraz innych naturalnych zbiornikach wodnych o ciągłym bądź okresowym naturalnym dopływie lub odpływie wód powierzchniowych,
    znajdujące się w sztucznych zbiornikach wodnych usytuowanych na wodach płynących.

    Wszystkie śródlądowe wody powierzchniowe płynące stanowią własność Skarbu Państwa, a prawa właścicielskie w stosunku do tych wód, stosownie do regulacji zawartych w art. 11 Prawa wodnego wykonują: Prezes Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej, dyrektor parku narodowego oraz marszałek województwa, jako zadanie z zakresu administracji rządowej, wykonywane przez samorząd województwa.
    Do cieków naturalnych art. 9 ust. 1 pkt 1 zalicza: rzeki, strugi, strumienie, potoki i inne wody płynące w sposób ciągły lub okresowy, naturalnymi lub uregulowanymi korytami. Cechą charakteryzującą ciek naturalny jest posiadanie przez niego źródeł (zlewni) oraz grawitacyjny spływ wody wyżłobionymi przez nie korytami. Należy przy tym wyjaśnić, że ciek naturalny nie zmienia statusu cieku naturalnego, nawet w przypadku gdy na pewnym odcinku (najczęściej na terenie miejskim lub przemysłowym) został on przykryty lub zabudowany w formie kanału.

  82. Ale wiesz, nie wiem jak dziś na górskich szlakach….A u mnie gdy zaczęłam wreszcie tu być a nie tylko pomykać do miasta, zaczęto mi się kłaniać itp…. Najgorsze, że ślepa nawet nie jestem pewna kto to:))

    No ale zawsze uprzedzam że mi trzeba ręką machać ….Żeby się nie obrazili ci którym to ja…Etc…

    Wiesz, kiedyś w Rynku własne dziecko mijałam… Dobrze że mnie złapała, bo bym poszła….:)))

    .

  83. Mozna sie domyslac…

    … ale ja stawiam na wajatkowa pazerna i zabojcza dbalosc… o pelne koryto… dla „kadr panstwowych”!

  84. @ Gabriel

    Fajny jest ten Jankes. Jak napisał „Twierdzę”, to za chwile mieliśmy obu panów M.; NUMa i tatusia jego z propozycją eutanazji dla nas /po zużyciu/.

    Teraz pcha owego Pietrasika wykąpanego, w ciasnawej marynareczce i z modną fryzurką.

    https://www.google.pl/search?q=cezary+pietrasik&rlz=1C1AOHY_plPL719PL719&espv=2&biw=1280&bih=709&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjw86qlyPvRAhVmG5oKHZ_mA2AQ_AUIBigB#imgrc=xOHeh3mKhGLmjM:

    Normalnie strach się bać.

    Jak to tak idzie, to po kiego Jankesowi był na salonie taki cierń w d., jak np. Ty? Tu wisi reklamowany Cezary, a wszyscy lecą do Coryllusa i tam wisi taka notka, jak dzisiejsza. No cały pogrzeb na nic! I to jest dowód na mądrość etapu, która pojął i zastosował Jankes, rozwalając portal.

    Się nie śmiejta z Jankesa…

  85. Jakoś zniosą jednego długowiecznego na parę tysięcy zmarłych przed osiągnięciem wieku emerytalnego 🙂

  86. Paris, ten portal jankeski jest do subtelnych zadań specjalnych i „jako taki” będzie finansowany, dopóki będzie potrzebny.

  87. Trzeba im dać wyraźnie do zrozumienia, że mają spieprzać…te Pietrasiki i cała reszta.

  88. Ziemia już jest ich, to tylko porządkowanie papierów.

  89. Paris, najtrudniejszym jest wybór roli i stroju wobec tych ktorych z taką 'ciepłotą’ wskazujesz/opisujesz, oni żyją obok nas i wiemy, że nie istnieje płaszczyzna wspólnych wartości, ba nawet nie ma płaszczyzny języka/pojęć/..; z ich działań wyciągamy wnioski takie uogólniające i pozwalające na mniej lub bardziej udane projekcje przyszłości; i problem: czy możemy ich obejść w życiu tak aby nie być ani klientami ani ofiarami ich światów?

  90. Jak zwykle bez pudła, ale nie sądzę, by ktokolwiek cokolwiek z tego w PiS rozumiał

  91. kiedyś występowałem w tv jako agent [tyłem, w czapeczce] i oglądałem to potem z córkami i nie poznały tatusia na ekranie

  92. No nie mogę patrzeć na tę nowoczesną.pl modę :te gębusie zarośnięte (widuję w moim mieście takich modnych:gęba pryszczata ale zarost jak u Araba),te opięte spodenki,te koszulki i marynareczki slim…No i najgorsze: te spodenki mocno dopasowane są często jeszcze podwinięte,żeby można było gołe kostki nóg zimą pooglądać.Co nam u licha rozpylają w tym powietrzu?

  93. J.P.Jarecki, „Szczęściarz” – polecam 🙂

  94. Polska partyzantka przyda się do obrony ziemi. Przed islamskimi „nachodźcami” będziemy ofiarnie bronić nawet cudzej.

  95. To się nie przenosi przez powietrze, tylko doodbytniczo.

  96. Łza się w oku kręci. Wszystko już było. Szefem Warburg Pincus jest były Sekretarz Skarbu USA w ekipie prezydenta Baracka Obamy (2009-2013) – Timothy Geitner, zamieszany bardzo ostro w afery z bonusami dla kierownictwa upadającego AIG, z „ratowaniem” bankowości amerykańskiej w 2008. Wcześniej- od 2003 r. był szefem Rezerwy Federalnej Nowego Jorku. Geitner, Hank Paulson i  Bernanke są oskarżani o świadome wybranie do kasacji banku Lehman Bros.Po tej potwornej aferze  ewakuował się do prywatnej firmy Warburg Pincus, która ma też ciekawe korzenie rodzinne. Warburg Pincus został założony przez Erica Warburga w 1939 r, kiedy się okazało, że wierna służba rodziny Warburgów tj, tatki i stryjka Niemcom, w szczególności kajzerowi a potem Hjalmarowi Schachtowi – nic nie pomogła i trzeba było sprzedać szybko bank w Niemczech bo weszły ustawy norymberskie. Ale w USA już czekali kuzyni Warburgowie (Paul Warburg- Federalna Reserwa )  oraz potomkowie kuzynów Warburgów jak również młodsze pokolenie Kuhn &Leob, nie licząc potomków Jacoba Schiffa, co sfinansował połowę kosztów wojny japońsko-rosyjskiej – oczywiście Japończykom (200 mln USD). To w tym ogródeczku nowojorskim  „postawiono na człowieka sukcesu roku 1905″ czyli na tow. Leona Trockiego i przyjmowano go chlebem i solą wraz z rodziną, Bucharinem i Aleksandrą Kołłątaj w roku 1916. A potem wyekspediowano do Petersburga po wybuchu rewolucji lutowej. A resztę to już znamy.

    A teraz mają tego chudzielca, który niby ma się zajmować zarabianiem kasy na pożyczkach dla Ukrainy, Polski i innych rządowych frajerów Europy środkowej a widać, że ma jakieś 'dodatkowe zadania” czyli zapewne pożyczka dla RP na te „pińcet tysięcy para-sołdatów” oraz ich szynele, onuce, guziki do szyneli, szare mydlo i kalesony, nie licząc kaszy gryczanej do meniu. Cwane gapy. W sumie Warburg Pincus to mała firma, która kręci się w Azji, Europie Środkowej i chce się pożywić przy wielkich.

    Pietrasik „spec od wojskowości”. Ilu to już mieliśmy takich „cudownych młodzieńców znikąd” od 1990 r.??? Zaczęło się od „Radka Sikorskiego z Oxfordu”, teraz przerabiamy  „Misiewiczów” (zupełnie nie znam sprawy) a już na horyzoncie pojawia się jakiś „Pietrasik”. O matko-i-córko! Za co?

  97. Paryżanko! Jesteś tak konsekwentna, że choć pół tego życzyć innym. I było by dobrze;).

    .

  98. Słuchajcie!

    Napisałam tu wyżej do Gabriela o Powstaniu Warszawskim i teraz mi jutub przerzuca wszystko na powstańcze piosenki..I te teledyski to ktoś młody śpiewa a w tle dzieciaki z karabinami itd.

    Sorry … Tablet też mi wariuje z przemęczenia i nie chce dawać linków….Ale to niesamowite.

    Cała seria….

    .

  99. Kolejny atak na ogródki działkowe, bo to w dużych miastach wymarzone tereny dla zagranicznych deweloperów. A tymczasem stowarzyszenie działkowiczów to jest kilka milionów wyborców, więc ciężko im to idzie. Ostatni atak został odparty ciężkim bojem. Mam działkę pracowniczą i wiem, że emocje działkowiczów są jednoznaczne. Ten, kto podniesie rękę na działki, może przypłacić to trwałym odspawaniem od politycznych fruktów. To są silne środowiska i interes jest ponadpartyjny.  Warburg i Pincus chce zarobić, ale zapłacą konkretni posłowie i radni. Karierą polityczną. W dodatku ten Warburg Pincus jest bardziej niemiecki niż amerykański. Stary Eric przyjechał umierać do Niemiec w latach 60-tych. Wcale mu ten Holocaust nie przeszkadzał.

  100. Pietrasik… Czarus… coz dziecko wojny…

    … pomysl rzeczywiscie zerzniety z Jamesa Cordena, o ktorym Pan pisal chyba wiecej jak z pol roku temu.  Nedza nieprawdopodobna… nic nie potrafia wymyslec sami… to buraczane nasladownictwo onetowo-Jankowe po prostu ich  DYSKWALIFIKUJE…  i  DOBIJE !!!

    Po prostu… na wszystko trzeba czasu aby okazalo sie czarno na bialym… i wlasnie sie okazalo  – antypolski, niemiecki, onetowy Pietrasik u „prawicowego” i „naszysty” Janke Igora na fb24…

    … jaja jak Himalaya !

  101. Tak…

    … „panstwo” ustami Gertrudy Uscinskiej jest wyjatkowo bezczelne i zuchwale… wskazane byloby temu „panstwu” na etacie pensje obnizyc… tak minimu o polowe… moze wtedy to „panstwo” zacznie sie zastanawiac co bredzi… i przede wszystkim do kogo… bo temu „panstwu” to sie wyraznie role pomylily.

  102. I to jest podstawowe pytanie… na jakiej pozycji sie widzi taki „patriota”!

  103. Mnie tez… i jeszcze stowarzyszenie „Miasto jest nasze”!

  104. Tak… we Francji tez apteki strajkuja… i chca je ograniczac.  Bardzo duzo lekarstw, ktore jeszcze rok temu byly bezplatne dzisiaj sa platne… jest ich bardzo duzo.  Poza tym drastycznie zmalala zawartosc lekarstw w opakowaniu… dotyczy to ilosci tabletek, saszetek i gramatury.  To wszystko jest autentycznie minimalizowane… po prostu widac – jak na dloni, ze to wszystko sie zwija… w celu jakichs sztucznych niedoborow, zawirowan,  wywolywania chaosu, utrudnien… iscie szatanskich i z piekla rodem… no i nie dzieje sie to  SPONTANICZNIE… wyglada to i zapewne jest celowa zagrywka rzadowo-korporacyjna… to nie ulega zadnej wapliwosci.

  105. Wie Pani to nie jest tylko niszczenie… To jest z jednej strony obrzydzanie wspólnoty a z drugiej strony tworzenie grup interesów (cudzych – ale mało kto to dostrzega) skupionych wokół najbardziej prymitywnych instynktów jak chciwość i zawiść – program Pawlickiego jest tu wzorcowym przykładem rozhuśtywania i pobudzania do zemsty na posiadaczach… Szkło kontaktowe przy tym co się u Pawlickiego dzieje to amatorka. Widzę co się dzieje po ludziach z którymi rozmawiam. „Pińcetplus” rozzuchwalił tłum który pomylił „odzyskanie godności” z chęcią zemsty. Każdy kto jest przeciw to komuch i zdrajca.

    Oficjalnie układ został pokonany więc teraz wszyscy mają się wziąć do roboty… budować socjalizm a nie jakieś wspólnoty. „Społeczeństwo obywatelskie” tfuuu

  106. Najważniejszy jest dyplom

  107. On przemawia z taką pewnością siebie że to całe kibucowe towarzystwo powinno się nazywać „miasto to JA”. Dziś w ratuszu warszafki miała się odbyć specjalna sesja dotycząca „dzikiej reprywatyzacji”. Na pewno będzie się tam produkował i rozsiewał swoją bolszewicką truciznę.

  108. No to jaja… /pahdą/.

    Niesamowite… Czyli tzw. „całokształt w temacie” jest ściśle zaprojektowany.

  109. Te ogródki działkowe miały przed wojną właściciela … Czsem go już nie ma, ale częściej jest …

  110. Orientuja, orientuja Panie A-Tem’ie… czesto rzna glupa… udaja… ale juz wszyscy widza… i czuja „tego blues’a”… po tym, ze wszystko stanelo… a merdia we wsciekliznie matrix’u przechodza same siebie.

    Wczoraj we Francji zaczela swoja elekcje rozpoczela Marine… plan „dobrych zmian” dla Frankow i Francji  ma tak mooocny, ze my Polacy bedziemy musieli sie stad zawijac w expresowym tempie… gora 2 lata!

    Jak ona sobie poradzi z tym Frexit’em ze zbankrutowanej UE to juz jej problem… ale bedzie miala mocno pod gorke zeby rozliczyc te francuska bande masonska…

    … ale przyjdzie jeszcze w Polsce czas na rzeczywiste dobre zmiany, a nie te dzisiaj fingowane przez zwyklych cepow ekonomicznych z nadpremierem na czele czy innymi „folksanglikami” !!!

  111. Jak je wytniemy to już nie będzie na co spadać.

  112. Bardzo ciekawa postać ten cały Cezary Wojciech Pietrasik. W bazie danych http://www.mojepanstwo.pl występuje w kilku podmiotach ale najciekawsze towarzystwo jest w firmie Northern Pharmacies Sp. z o.o. z siedzibą na ul. Aleje Jerozolimskie 56C (KRS nr 0000595778). W tej firmie pan Pietrasik zasiada w radzie nadzorczej wspólnie z niejakim Paulem Bestem z Pincus Warburg  a w zarządzie zasiada prawdziwy skarb a nawet brylant: pan Guy Christian Gaunt ur. 1957, który jest zarejestrowany wg tego co widać na portalu mojepanstwo pl jako współwłaściciel lub/i członek władz tak plus-minus w jakichś 300-500 firmach. Widać na obrazku te linki.  Nawet gazownia o nim pisała, bo podobno miał zarejestrowane jakieś 600 podmiotów a wykreślił się z ok. 200. Jakiś mega-kombinator, który podobno pojawiał się w firmach mających problemy z płynnością (i komornikiem) i proponował wykup za grosze. Pan Pietrasik jest też wspólnie z panem Gauntem zarejestrowany w firmie Polish Pharmacies  Sp. z o.o (ten sam adres). Tak więc mamy do czynienia z jakimś półświatkiem gospodarczym i to na skalę niewyobrażalną. Pan Pietrasik w 2005 pojawił się w rejestrach KRS w fundacji o nazwie „Effectus Papilionis Foundation” jako prezes zarządu  a w radzie honorowej fundacji jest zapisany m.in pan Zbigniew Andrzej Pelczynski , zasadniczo obywatel brytyjski, który wg docenta wiki w 1988 zakładał „w imieniu George;a Sorosa fundację im. Stefana Batorego w Polsce”. Ponadto wyłowił 140 zdolnych młodzieńców dla wyedukowania w Oxfordzie. No i w 1994 r. założył Szkołę dla Młodych Liderów Społecznych i Politycznych  na Wiejskiej 12 A. I zapewne pan Cezary to jeden z tych „wyłowionych młodych liderów”. Niestety, książka o tej armii obywatelskiej jest już w przecenie w księgarni „tania książka”. A może to dobrze.

    https://mojepanstwo.pl/northern-pharmacies

  113. To jakby pocieszające, co piszesz o ogrodach działkowych. W 3mieście moim już wiele działek jest pod deweloperką, albo dosłownie deweloperka wchodzi w płoty działek. My tu mamy kreatywnego Budynia vel Parówę /prezydenta/, ale on to już bodaj ma trzecią kadencję. Mimo tych zlikwidowanych działek.

    Tu u nas innym dealem trąci – w latach 90-tych, z wieży kościoła w Nowym Porcie grano kawałek z Tannhausera czy innego Nibelunga. Naprawdę. Wówczas mówiłam zaprzyjaźnionym dzieciakom: uczta się niemieckiego…

  114. Tak. Oglądam sobie te ,,inicjowane,, inicjatywy lokalne….centralnie sponsorowane.

    W moim wieku….tylko sobie patrzę… Co zrobi młode pokolenie? To już może i nie zobaczę:(.

    .

  115. Miasto jest nasze – zbudowało mapę roszczeń do nieruchomości warszawskich – no ta ilość roszczeń to budzi podziw

  116. Niemcy raczej wynajmują niż kupują. Teraz to się trochę zmienia. Jest w tym jakaś myśl. Mieszkanie i żonę/męża zmieniam co jakiś czas, dzieci na „swoim” najmie, a ja z aktualną żoną/mężem na emeryturze wynajmuję w Hiszpanii. Konsumpcja całe życie. Tylko co jak z emerytury zabraknie na kolejny najem ?

  117. Paris, zawsze jak użyjesz powiedzonka „tylko kaftan i Tworki” przechodzi mnie dreszcz, bo nie jestem pewna stanu na dzień dzisiejszy,  ale kilka tat temu dyrektorem szpitala psychiatrycznego w Tworkach został obywatel Izraela, jednocześnie właściciel sieci klubów capoeira. Taka władza w rękach tego typu człowieka,  ciarki przechodzą. Przypominam że istnieje lex Trynkiewicz z czasów PO, ustawa ministra Gowina o psychuszkach.

    Może ja już o tym pisałam?

  118. Richard Nikolaus hrabia Coudenhove-Kalergi  został w roku 1924 wsparty finansowo przez bankiera Maxa Moritza Warburga „sumą  60.000 Goldmark celem rozkręcenia ruchu Paneuropejskiego w trzech pierwszych latach.”  („Ein Leben für Europa“, Wspomnienia, 1966  s. 124–125) 
     
    Warburg Pincus założył Erick Moritz Warburg syn Maxa Moritz.

  119. Oziębienie, o którym pani napisała jest spowodowane przez globalne ocieplenie. Taka jest wiodąca teza. Naprawdę.

  120. Wracając przeto do tytułu notki: fajnych kolegów ma pan Janke.

  121. Bardzo wiele zależy od władz miasta czyli od rady miasta. Ryba psuje się od głowy, więc odwrotnie- jeśli władze miasta są uczciwe, to nie zaczepiają działek, bo nie jest im potrzeby konflikt z dużą ilością wyborców, w zasadzie o nic. Działki zostały wymyślone przez socjalistów jeszcze przed wojną i mają się nadal dobrze w Niemczech  a nawet we Francji. Nie wiem na jaką skalę, ale są. W przypadku mojego miasta szczęściem w nieszczęściu jest lokalizacja – na terenach nieco zalewowych, więc wiadomo, że miasto nie wyda zezwoleń budowlanych, zatem  dla deweloperów są bezwartościowe. Ale organizacja jest ogólnopolska i bronić należy wszystkich, choćby dlatego, że ogródki działkowe to zielone płuca miast. Trójmiasto rzeczywiście miało pecha. To jest prawny trójkąt bermudzki. Rzecz możliwa w miastach z ludnością napływową, gdzie nie wiadomo, kto jest kim.

  122. Niby to tylko efekt motyla(effectus papilionis),  a skutek jakby słoń kopnął

  123. No proszę. Tacy filantropijnie nastawieni. Trzeba patrzeć na rączki tych wszystkich „zbawców świata”, bo dziwnie jakoś zawsze są na krótkiej bankierskiej smyczy. I zawsze kończy się strasznymi nieszczęściami tysięcy a nawet milionów. Tak to jest, kiedy się buduje wieże Babel – przeciwko Kościołowi Rzymsko Katolickiemu. Niby wszystko genialne i wspaniałe, a na koniec zostają ruiny, zgliszcza i płaczące sieroty.

  124. Jak to sie przeniosla?  Nog dostala, czy co?

    Jakim sposobem taki dety filantrop moze tak bezkarnie  „lazic” sobie po przekaziorach… a przekaziory jakim prawem moga lansowac taka „deta” dzialalnosc?

    Gdzie sa instytucje kontrolne… chocby ta cala rada etyczna merdiow?  Sa tylko po to zeby kase brac?… A moze za malo im placi „panstwo”?

  125. zaraz pojawi się program – trumna+, czyli pozwolisz się wyautować, to my (państwo) zrobimy ci pogrzeb za darmo

  126. Dokładnie tak:)))

  127. ło matko! a on też w te partyzanty miejskie pójdzie w tej marynareczce  z młodszego brata

  128. Politykom z PiS-iu , czy tez  z  jakichkolwiek innych partyj zależy tylko na  inkasowaniu prowizji od transakcji. Skutki transakcji  ich nie interesują. Politycy in gremio robią tylko za stręczycieli. A jedynym ich zmartwieniem jest takie zagmatwanie procedur transakcji, aby nie można było wskazać personalnie odpowiedzialnych.

  129. http://www.rynekseniora.pl/zdrowie/116/szwajcaria_rodzina_chce_zablokowac_eutanazje_82_latka,7374.html

     

    Proszę, różnica postaw. A ostatnio w Holandii rodzina przytrzymała lekarce wyrywając się starszą panią, która się rozmyślała.

    .

  130. W poprzedniej epoce było tylko „Nasze kamienice”.

    Czyli apetyt  wzrósł w „międzyczasie”.

  131. Tak to też zrozumiałem,mysląc o patryjotach ,którzy zburzyli nam duże miasto w 44-ym

  132. Mnie się wydaje że ta awantura w Warszawie, aresztowania itp, to tylko siwy dym dla odwrócenia uwagi. W mediach widzę towarzysza Króla i Śpiewaka kibucnika w roli prawicowych obrońców wyeksmitowanych mieszkańców i Kuczyńskiego, który wspiera dobra zmianę i jeszcze Guziala z Ursynowa, tego co tęczowa flagę wywieszał przed Urzędem Dzielnicy, powiem tak: TO ŚMIERDZI na kilometr. Ludzie mają się poczuć zaopiekowani i czekać bezczynnie na pozytywne rozwiazanie swoich spraw. Tam nie ma nikogo prawdziwego, sami aktorzy.

    KURONIE z kotłem zupy.

  133. Kuczyński wspiera dobrą zmianę?

  134. Pierwszego motyla „w temacie” wypuścił – nie tak dawno – tatuś NUMa, chcąc gadać o eutanazji. Media zwaliły to szybciutko na zły stan zdrowia tatusia. No ale – tatuś ma się dobrze, a synek jeszcze lepiej.

    (Q.! Marszałek sejmu w katolickim kraju! Oni już miary nie mają… Muszą czuć się BARDZO PEWNIE.)

  135. W takim stroiku nie idzie spieprzać, jakby co. No i fryzurka się zakurzy, jak już „będą się waliły mury i będzie się lała krew” /cyt. Okulicki/ w miastach. Więc, zapewne, będzie zabunkrowany w jakimś banku.

  136. Jest Pani niezastąpiona w odkrywaniu tych powiązań. Łopatologicznie przez lekturą Pani analiz przekonuję się, że jest dokładnie tak jak pisze Coryllus. Dziedziczenie wpływów i kupowanie nowych lokajów. Dla mnie teraz te wszystkie akademie i wyższe szkoły to najzwyczajniejsze w świecie punkty werbunkowe do działalności przeciwko dobrym ludziom. Też to Pani doskonale ilustruje o czym Gospodarz tłucze.

    Dobrze, że człowiek wierzy w Bożą Opatrzność i w opiekę Naszej Królowej. Bez tego idzie się materialnie i formalnie załamać. Jeszcze jeden z tysiąca argumentów, aby trzymać się Pana Boga i Kościoła Katolickiego.

  137. w byłym katolickim

  138. To przekracza skalę czarnego humoru, którym tu się ratujemy. Nawet wyrazów „powszechnie uważanych za” nie idzie zastosować.

    Dobiłaś mnie…

  139. My się tu wyzwierzęcamy, bo nas szlag trafia, a Ty załatwiasz kwestię jednym syknięciem. Owszem, ukierunkowanym.

  140. Jak węgiel będzie za drogi to się wytnie

  141. Bo teraz to jest rozgrywka w rodzinie, kto weźmie całą pulę. Tym niemniej proces wywłaszczania rodzimego etnosu trwa od 45 roku i najwyraźniej rozłożony jest na etapy. Tatuś Mossakowski kierował obławą augustowską, synek skupuje roszczenia , wywala lokatorów na bruk a niektórym jeszcze wytacza procesy o wirtualne długi z najprawdziwszą ich windykacją. Minister sprawiedliwości Marek Sadowski w rządzie Belki tak namotał w prawie o KRS, że możliwe stało się reaktywowanie przedwojennych spółek przez każdego, tak ze Ryszard Krauze może stać się za chwilę właścicielem kilkuset  działek przy Górczewskiej. Za rządów  Marka Belki w Min. Finansów i NBP z depozytów ginęły akcje przedwojennych polskich spółek, które potem służyły do ich reaktywacji i wyłudzania majątku. Tymczasem  starszemu etnosowi obniża się emerytury, zaś młodszemu  proponuje się walki uliczne.

  142. Skoro dobry Pan Bóg obdarzył łaską „umysłu księgowego”, to niech się na coś dobrego przyda:)))   Informacja jest obecnie bronią.  Kościół  Rzymsko Katolicki i Polska to teraz strasznie niewygodna skała leżąca  na drodze do „szczęścia ludzkości”. Niektórzy chcieliby upuścić znowu trochę naszej krwi i odciążyć nas z męki posiadania jak nie domu, to gruntu a ostatecznie rodziny i gotówki. Nie jest przypadkiem, że nie oddano własności w naturze ani Kościołowi, ani rzemieślnikom, ani kupcom, nie mówiąc o ziemianach. Za to lichwa szaleje bez ograniczeń. I te same środowiska, które nie pozwoliły, aby rodziny PGR-wskie obdzieliły się ziemią i uczciwie pracowały, dzisiaj przychodzą „do ubogiej młodzieży wiejskiej”, aby ją wciągnąć „w sołdaty” i wypuścić na jakieś mordobicie. Proponują to za jeden miliard PLN. Żebyśmy MY zapłacili.
    Głęboko wierzę w moc Różańca i modlitwy różańcowej oraz widzę coraz więcej młodych ludzi w kościele i to budzi nadzieję. Wystarczy pooglądać wspomnienia młodzieży z całego świata ze Światowych Dni Młodzieży w Krakowie: jest moc i Góra stoi:))) Szczęść Boże.

  143. Teraz pcha owego Pietrasika wykąpanego, w ciasnawej marynareczce i z modną fryzurką.

    I on z tą brodą drwala, w okularach i w tej kusej marynarce chce dowodzić „armią”? Toż porucznik Gruber z AlloAllo miał więcej charyzmy 🙂 No i jak zamierza się czołgać po poligonie w błocie?

  144. Emerytury się obniża bo jak ktoś policzył nie ma w Polsce takiej masy upadłościowej która pokryłaby dług państwa wobec obywatela z tytułu „ubezpieczeń społecznych”.

    Kto wie co się dzieje z emeryturą ludzi którzy jej nie dożywają  a całe zawodowe życie „odkładali”?

  145. U mnie we Wrocławiu niezastąpiony od kilkunastu lat prezydent Dudkiewicz zaplanował w ciągu 10-15 lat zlikwidowanie 97 % ogródków działkowych. Równocześnie zapowiedział że nie chce już dłużej być prezydentem .Biorąc pod uwagę, że opylił już większość kamienic należących do miasta w centrum, wynajmuje na potrzeby urzędu pomieszczenia które kiedyś były komunalne, zadłużył miasto na potęgę to nie dziwi. Po wyprzedaniu majątku nieruchomego trzeba zwijać manatki i liczyć kupony od sponsorów. Niezły cwaniak. Z Wrocławia zrobił miejsce tylko dla korporacji i przez nie zarządzane.

  146. On się nie będzie czołgał w błocie. On jest z London School of Economics. W błocie ma się czołgać „uboga młodzież wiejska”, której wraz ze Zbigiem Pelczyńskim w 2005 r. stworzył fundację motylową w celu wyuczenia tejże młodzieży języków obcych. Zapewne aby rozumiała rozkazy. Jak Gurkhowie z tego całego Nepalu:)))

  147. To proste. Jest w algorytmie ile nie dożyje, ilu przeżyje tylko rok czy dwa. Ponieważ algorytm się popsuł była reforma. Mogę wszystko wytłumaczyć, ale to dość długie. Myślałem, że już powszechnie znane.

  148. Jest proste rozwiązanie dla osiągnięcia równowagi budżetowej. Wynagrodzenie prezia na poziomie najniższej w danym regionie i tylko premia z wypracowanej nadwyżki.

    Zastanawiałem się też nad zbliżoną metodą dla Sejmu. Tylko, że wtedy istniej niebezpieczeństwo uchwalania jakiś niebotycznych podatków.

  149. To wiem… Ale pytałem o co innego

  150. Rozumiem fascynację Autora niepiśmiennymi francuskimi baronami. Pietrasikowie w tamtym okresie musieli być bardzo wstrzemięźliwi. Żeby chociaż jako ekonomista napisał gdzie i ile dobra w Świecie leży do wzięcia i ile by to z grubsza kosztowało a nie o partyzantce miejskiej. Jakby był historyk to by z grubsza wiedział ,że z wyjątkiem może Heratu żadne w ostatnim 30leciu miasto nie utrzymało się . A efekty heroicznej postawy partyzantów można sobie w necie pooglądać. Po co zaraz na Księżyc latać jak sobie można tu krajobrazy księżycowe podziwiać. Grozny faktycznie pięknie odbudowano

  151. O tą po reformie ? Co miała być dziedziczoną, a nie jest ?

  152. I wszystko jasne… stare kiejkuty + Ordynacka +  Mimichnik + Janke…

    az dziw, ze Sakiewicz sie nie zalapal na te FUCHE „globalna”!

  153. To, co „odkładali” to jest tylko zapis na koncie – to co zostało wpłacone realnie przez przyszłego emeryta tego samego miesiąca zostaje wypłacone obecnemu emerytowi. Jeśli delikwent zejdzie z tego łez padołu zaraz po osiągnięciu wieku emerytalnego, to system oddycha z ulgą.

  154. Rozumiem, że dopiero „zaplanował”. Kupel Grzecha Schetyny z dawnych czasów i Baumana bronił jak niepodległości, kiedy krwawego politruka z enkawede młodzież wybuczała. I wszystko jasne.

  155. za duże pieniądze !!!!

  156. Wyrazów nie idzie…dlatego się wstrzymałam z komentarzem.

    .

  157. A przed reformą była dziedziczona? Jaki procent z tego co oddawaliśmy szło po reformie do funduszy wiem i wiem co się z ta kasą stało, bo to przynajmniej było jasne od początku.

    Każdy dostaje z ZUSu wykaz tego co oddał… Z racji tego co dostaje z powrotem powstaje pytanie gdzie ta cala kasa idąca w biliony zł jest skoro my jej nie dostajemy (i na jakiej zasadzie/podstawie „znika”).

  158. Bez związku z niczym. Henryś Kisindżer został doradcą w Białym Domu, właśnie.

    Ha!

    .

  159. No właśnie o to przechodzenie na innych mi chodzi. Ktoś wie jak to się praktycznie odbywa i na jakiej podstawie prawnej (konkretny przepis mnie interesuje i kto służbowo za to odpowiada)

  160. Ten Guy Christian Gaunt to faktycznie odkrycie. Niezły z niego numer. Jest prezesem ponad 200 firm. A w sumie powiązany właśnie z kilku setkai. Z 200 się wykreślił, pewnie żeby nie przeginać. Był lub dalej jest np w Onet Holding, spółki Żabka Polska, zasiadał w zarządzie Lux Med, Empik Assets czy Ikea Business Services. Istny człowiek słup.

    http://www.biztok.pl/biznes/portret-polskiego-prezesa-rekordzista-zasiada-w-kilkuset-spolkach_a15817

    A do tego co ciekawe 1,5 roku temu chciał kupić PKP Energetykę (pisał tu ktoś, że brakuje energetyki w tej historii).

    http://wpolityce.pl/gospodarka/260172-w-czyim-imieniu-dzialaja-bo-na-pewno-nie-w-interesie-panstwa-polskiego-pis-pyta-wladze-o-sprzedaz-pkp-energetyka-i-zawiadamia-prokurature-o-przestepstwie

  161. Przypuszczam, że jest to pilnie strzeżona tajemnica – tajne łamane przez poufne. Chyba że jest tu ktoś, kto w zusie pracował.

  162. Wspomniana powtórka
    23.05.2015 https://coryllus.pl/o-prawdziwej-naturze-handlu/
    22.01.2016 https://coryllus.pl/czy-zaremba-zzynal-od-sumlinskiego/#comment-77094
    25.06.2016 http://coryllus.pl/praktyczny-idealizm-brytyjczykow/
     
    Ostatnie zdanie podkreślić i zaopatrzyć wykrzyknikiem. Koresponduje to z listami Maryli Sztajer z Czeladzi zamieszczonymi w eSeNie.

  163. Miało być osobno z odniesieniem do
    pink panther → @KOSSOBOR (16:06 06.02.2017)
    6 lutego 2017 o 16:15

  164. Jeśli ktoś dotarł do takiej informacji albo ma jakieś wiarygodne wskazówki to poproszę. Cała reszta jest dla mnie jasna jak słońce tzn. jak każda piramida finansowa…

    Amber Gold ma swojego Plichtę (chociaż to tylko figurant) i chciałbym wiedzieć kto jest taką osobą w ramach ZUSu i na jakiej podstawie działa.

  165. Do dzisiaj zapewne nic nie wiedział 🙂

  166. Tak tylko,żeby rozwiać wątpliwości: czy jako 40-latka mogę liczyć na jakąkolwiek emeryturę czy raczej wychowywać dzieciaki wzdychając do Boga,że może mi dadzą kromkę chleba na starość i jakiś kawałek materaca na podłodze?

  167. Chciałem napisać coś o czarnym humorze zaprezentowanym przez EwęR, ale chyba dam spokój, bo niniejszym komentarzem zostały zdradzone supertajne plany pewnych kół. Może dlatego tak z lekka zneutralizowali ojca NUMa, że on, no wiecie, ma kłopoty zdrowotne i dlatego, rozumicie, tę eutanazję to sobie można między bajki włożyć…

    Już kiedyś jeden marszałek mówił, że prezydent gdzieś poleci i… Widać, że marszałkom udaje się otworzyć trzecie oko.

  168. To wiesz czy nie wiesz ?

    Przed reformą pieniądze przepadały. Zgodnie z algorytmem mówiącym ile osób jakiego wieku dożywa. Przy założeniach dotyczących inflacji, wzrostu wynagrodzeń i właśnie tego przeżycia definiowano na jaki procent aktualnej stawki był ZUS stać i to wypłacano. Nie było żadnych pieniędzy przypisanych do konkretnego emeryta tylko czysto fikcyjne zapisy. Ponieważ emeryci biednieli ( bo żyli już za komuny za długo, a i inflacja rzeczywista była wyższa niż oficjalna) to co jakiś czas, przy okazji kolejnych wydarzeń była presja na podwyżki emerytur. Szczególnie od 1980 roku. Rewaloryzacje i właśnie ten procent aktualnych zarobków, by uwzględnić inflację. Jednocześnie spadała dzietność, bo tak jak napisała EwaR to dzisiejsi pracownicy składają się na emerytury. Skoro pula „emerytów” rosła, a składki płaciło coraz mniej ( porównywalnie) osób to trzeba było podwyższyć składki. Do końca komuny to było łącznie chyba ok. 38% to od 1990 czy 1991 wzrosło do około 45%. NIe było kapitału, który by zostawał po śmierci delikwenta.

    Jednak taki system miał tą wadę, że definiował za wczasu zobowiązanie państwa wobec przyszłego emeryta. Tudzież podllegał negocjacjom ze strajkującymi w jedną stronę. W górę. Na dodatek en masse czyli dla wszystkich. Najpierw w Chile, a potem i u nas zaproponowano zmianę tego systemu, by uniknąć narastania długu publicznego w jego ukrytej części – nigdzie nie jest zapisane ile trzeba by mieć w państwowej skarpecie, bo to nie możliwe do dokładnego policzenia. Można tylko szacować,a ponieważ rozłożone jest w czasie to się tego oficjalnie nie pokazuje. W budżecie mamy tylko oszacowany dodatek na kolejny rok.

    Stąd reforma Buzka. Reforma polegająca przede wszystkim na zamianie formuły ze zdefiniowanego świadczenia na zdefiniowaną składkę. Zostawiono mniej więcej obciążenie płac tzw. składkami na ZUS ( wzrosło bodaj o  3 pkt%). W rzeczywistości podzielono na 5 różnych funduszy celowych: emerytury, renty, służba zdrowia, wypadkowe i świadczenia pracownicze na wypadek bezrobocia czy wypadku w pracy. Dokonaniem PiS w 2007 ? było znaczne obniżenie składki na renty, bo podobno było za dużo środków i przełożenie tej kwoty to kieszeni pracowników. Na początku nawet PO chwaliło ten ruch, mówiło się, że PiS pomógł w pozostaniu przez Polskę zieloną wyspą. Potem już nie chwalili, bo kasy brakowało, stawkę przywrócono.

    Czyli wiemy ile procentowo mamy płacić, nie wiemy ile dostaniemy. Ale teraz algorytm na dożycie dokładany jest do nas indywidualnie. Czyli jeżeli zebraliśmy tyle, a tyle w momencie przechodzenia na emeryturę to zakłada nam się ile jeszcze lat pożyjemy i wylicza ileż to możemy dostawać miesięcznie do śmierci. Z drobnymi rewaloryzacjami z powodu infalcji. Jak pożyjemy dłużej to dostajemy dalej mimo, że naszych środków nie starczyło. No, ale będą tacy co zejdą przed czasem i od nich bierze się na nas lub zasypuje braki z poprzednich lat. Czyli z dziedziczenia, które było 1999 roku zapowiadane wyszły wielkie nici. Chyba żaden przepis się nie ukazał. Co więcej TK stwierdził w wyroku, że te składki to nie nasze pieniądze tylko państwa i mamy się nie czepiać ( TK pod rządami Rzeplińskiego). Czyli znowu o dziedziczeniu nie ma mowy.

    To co zrobił rząd PO – zabranie połowy kasy z funduszy i co zamierza zrobić PiS, to już tylko gra finansowa wymagająca kolejnego przydługiego wpisu. Nic sie nie zmieniło w sensie metody. Zdefiniowana jest składka, a nasza emerytura zależy od tego ile sami zarobiliśmy, jak późno przejdziemy na emeryturę, czyli ile lat nam pozostaje do przeżycia do  średniej dla mężczyzn lub kobiet. Słynne hasło ” Popierajcie partię czynem, umierajcie przed terminem” nabrało jeszcze lepszych podstaw. Oczywiście jest kilka zawodów, w tym całe wojsko i polcja, od których składki są odprowadzane przez całą resztę tj płacących podatki. Bo przecież oni składek nie wypracowują.

    Jak potrzeba służe większą ilością informacji..

  169. No cóż jak zwykle strzał w dziesiatkę z tą partyzantką miejska + developerka. U nas to juz jest w realizacji od dobrych 20 lat. Takim sztandarowym przykładem jest sieć hoteli Gołębiewski finasowany przez CitiBank SA.Oczywiście dorzucamy do tej układanki ubezpieczalnie /AIG, Allianz/.

    Podczas budowy w Mikołajkach był pożar,po kilku latach budowa w Wiśle + rozbudowa Mikołajek = dwa pożary.Budowa w Karpaczu + rozbudowa Wisły = dwa pożary.

    Gospodarz opisał współczesny / a może i stary / model prowadzenia biznesu 🙂
    Biznes bez zachłanności ponoć juz nie jest biznesem.

    Jak się rozejrzymy wokół siebie to zapewne każdy znajdzie jakiś inny ciekawy przypadek.

  170. Ta reguła obowiązuje na całym świecie i to od dobrych 100 lat.U nas dopiero wdrozono od 1990 r.

  171. Liczyć. Obstawiam, że dojdziemy do emerytury obywatelskiej na pewnym minimalnym poziomie. Wniosek z tego jest taki, że dobrze będzie mieć tzw. lata wysługi ( lata, w których pracodawca, sami lub państwo – wychowawczy, służby mundurowe płacili za nas składkę). Mniej ważne będzie czy zarobki były wykazywane w całości powyżej najniższej krajowej. Myślę, że dojdziemy do tego za jakieś 20-25 lat. Skoro ma się pojawić wynagrodzenie obywatelskie ! to emerytura tym bardziej.

  172. Opcja nr 2 nie wykluczone, że będzie równoważna emeryturze obywatelskiej. Niestety.

  173. Tak…

    … Sakiewicz + Janke + Karnowscy + Kurscy… i reszta merdialnej choloty to jawna TARGOWICA… i trzeba to mlodym i nam wszystkim wiedziec… i  ZERO ZLUDZEN… swietnie widac te cala nedze „4 wladzy”… czym te nedzne, zdegenerowane presstytutki, za judaszowe srebrniki sie trudnia…

    … jak im sie  ZEROWISKO  SMOLENSKIE  urwalo… i PLK jako „swietego” na oltarze wyniesc sie nie dalo… narodowi do „wierzenia”… coby cala banda z USTAWKI i ich pomiot mial z czego zyc…

    … jeszcze „czepiaja sie” zolnierzy wykletych i niezlomnych… jeszcze na nich zlodziejstwo merdialne chce zarabiac i pomniki budowac … i mordy zaklamane lansowac… a o brakujacych na ten cel pieniadzach dzis  informuje…  „Nasz Dziennik”… coby potem mial wyswiecac bp Slawoj z Gdanska !!!

    Tak… te portale hanby narodowej… tylko po to sa finansowane!… ale to tez do czasu!

  174. Igor Janke ma kolegow?

    Czy koledzy maja Igora?

  175. Czołgać się ma uboga młodzież wiejska myśląca o studiach oraz… myśliwi. Każdy kto miał do czynienia ze środowiskiem myśliwych zdaje sobie sprawę jak oderwany od rzeczywistości jest to pomysł. Co moim zdaniem tylko potwierdza tezę, że w opracowaniu, wszystko – poza źródłami finansowania oczywiście -jest nieistotne i wrzucone żeby było.

    Gdyby jednak coś miało z tego wyjść więcej niż zabór nieruchomości to dla absolwentów London School of Economics też jest przewidziana fucha, cytuję: „Dlatego też niezwykle ważne jest to, aby programem zarządzała w dużej mierze cywilna organizacja, przyzwyczajona do koncepcji otwartej komunikacji i czuła na głos opinii publicznej.” (str. 102).

  176. Qwerty, wiesz doskonale, ze z ku**a i zlodziejem jakas wydumana plaszczyzna wspolnych wartosci to zwyczajne kuriozum…

    … te  kreatury jak m.in. ten caly Pietrasik… on nie ma szans swoimi „projekcjami” nawet wsrod znajomych sie „pochwalic”… taka nedze musi lansowac druga nedza merdialna, bo zwyczajnie to „nie zre”… to jest patologia!

    Zdecydowanie mozemy ich obejsc… zdecydowanie mozemy wyrazac swoje swiete oburzenie… i zdecydowanie musimy domagac sie kategorycznej reakcji stosownych instytucji kontrolnych od naszego panstwa na  TAKIE  LANSY !!!

  177. Przeblysnal wczesniej pewien komentarz dotyczacy przyszlej roli Kosciola Katolickiego w Polsce w nadchodzacych tzw. czasach..

    Przyszla czy przeszla a juz na pewno terazniejszejsza rola, jak wiemy,  jest wciaz taka sama. Spoiwo. To jest prawdziwe spoiwo narodu polskiego silnilsze niz wlasnosc czy panstwo czy strzelnica, ktora latwo mozna odebrac. Tutaj Pan Braun trafil niemilosiernie w punkt pierwszy. Bo punkt pierwszy to zarazem szkola przeciez, i to wielka Szkola. Ksieza posiadaja potezna wiedze nie tylko z zakresu Kosciola lecz z calych galezi rozmaitych nauk. Skad to, zapytaja dzieci..? A bo maja na to czas.  Juz dzieci powinno sie uswiadamiac o skali wiedzy duchownych, jakze czesto niedocenianej skali. Dlatego tez jest to pewny wyznacznik do scalenia i wzmocnienia systemu odpornoscowego jeszcze nie tak dawnego Krolestwa Polskiego.

  178. Kogutek z The City of London zachwala nam armię, za przeproszeniem, obywatelską, a redaktor Warzecha pieje z zachwytu nad tym pomysłem, jednocześnie dając owemu pomysłowi pieczęć z napisem: „Ludzie, uciekajcie stąd, jak najdalej możecie!”.

  179. Zanim Kościół Święty wróci na należne miejsce, przeżyje mękę Golgoty, a świat się oczyści. Proszę o tym pamiętać.

  180. Pocieszające jest w tym wszystkim to, że najwyraźniej mają nas za czarnego luda – skoro jednym z głównych motywów książki jest przciwdziałanie fali w tej Armii Obywatelskiej…

  181. Zaś zara po poligonie i wew błocie… No coś Ty! Napisałam Wyżej EwieR, że będzie zabunkrowany w banku. Jak już zawalą się mury i popłynie krew – wynijdzie w świeżej panterce, pachnący odekoloniem, z poczuciem zrealizowanej i zadanej misji. A teraz robi za naganiacza, póki co. Miejsce do naganiania wyczyścił mu Jankes.

  182. Królestwo Polskie to zabór rosyjski w istocie? Chyba pomyłka?

    .

  183. Pieknie… coraz piekniej!

    Mlodzi… „piekni”… golodupcy… Sikorski, Misiewicz… Zandberg, Pietrasik… jeszcze byl ten Grej co juz polecial no i ten 20-letni Edward co go pan Macierewicz zza Wielkiej Wody przywiozl…

    … polska mlodziez juz dzisiaj musi te „legendowane kadry” na czarna liste wpisac… i w zwiazku z powyzszym… swojej przyszlosci mocno PILNOWAC!

    Swietny komentarz… o tej globalnej korporacji Warburg-Pincus… no i o tym „misiu” od Obamy… no i… „W sumie WP to mala firma, ktora kreci sie w Azji, Europie Srodkowej i chce sie pozywic przy wielkich” –  to zdanie jest super!  I czuc, ze ten byznes kontroluje Nuland i lady z Chobielina… i do tego cenne info o 2 konsulatach w Ostrawie i w Torino Donieckiej Rebubliki Ludowej… to widac jak na dloni, jak bandyterka „w bialych kolnierzykach”  probuje merdialnie kreowac FAKTY za pomoca takiego Janke czy Sakiewicza… specjalisty od majdanow i roznych innych ciamajdanow!

  184. Po Intronizacji mamy prawo mowic Krolestwo Polskie.

  185. Nie, to nie ten fizyk od Zanussiego. Ten prawdziwy fizyk (profesor w wieku 30 lat)  grał w epizodach tylko, ale był niezwykle popularny, występował u Ireny Dziedzic w Teleechu.

  186. Krolestwo po to, zeby byl respekt.

  187. Tak…

    … wyzbycia sie naiwnosci i konsekwencji w zyciu trzeba zyczyc kazdemu z nas. Naiwnosc i konsekwencja to takie bestie, ze przychodza z reguly z czasem i po duzych doswiadczeniach…

    … dzisiaj oprocz Pana Boga nie wolno nikomu… no prawie nikomu wierzyc i ufac… tego wymaga niezwykle trudna sytuacja.

  188. Raczej marne szanse, policz ile „filarów” sama wychowałaś może na stare lata jedno z nich Cie przygarnie.

  189. On sie bedzie na tym „wiozl” do konca zycia… i dlatego tego bezczelnego i zuchwalego „wuja” nie wolno spuscic z oka… i calej tej spiewaczej, zlodziejskiej familii!

  190. Dzięki , ale to wszystko jest mi znane. Wiem że to co „zebraliśmy” ma status „informacji”. Ciekawi mnie co innego – jak to całe jumanie technicznie się odbywa. Bo chociaż nas się tylko „informuje” to jednak pieniądze które są odciągane z wypłaty gdzieś są księgowane a potem przelewane gdzie indziej (tu mnie interesuje podstawa prawna do zagarnięcia fizycznie tego czego nie dożył potencjalny emeryt). Pytanie kto i w jaki sposób odpowiada za tego typu „przelewy” i na podstawie jakich konkretnie przepisów się to odbywa. Ktoś to musiał przecież ułożyć w zgrabną administracyjną instrukcję w oparciu o konkretne przepisy prawa. ZUS jest tu tylko atrapą i pośrednikiem, który tylko informuje.

    PS. Z tego co pamiętam wyrok o tym że to nie są pieniądze obywateli tylko państwa wydał Sąd Najwyższy a nie TK.

  191. Jak narazie KP bije Polske, Rzeczposplite i Ludowa na glowe, voilà.

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Kr%C3%B3lestwo_Polskie

  192. Pewnie gdzies na Karaibach… i ze sfalszowanym testamentem… ktorego wiarygodnosci „urzednicza polska biurwa” – w razie co – sprawdzac nie bedzie!

  193. Promocja idzie na całego. Taki Kundliński od 10 lat buduje armię obywatelską i wszyscy mają go za świra, a Pietrasik proszę, z Londynu przyjechał, jedną książkę napisał i już bohater…

  194. Bez ostentacji. Wspiera poprzez wyrozumiałość dla decyzji. Pytany w Wiadomościach TVP1 i zawsze jest pozytywny. Wcześniej był przeważnie ironicznie uśmiechnięty albo  po prostu złośliwy. Teraz wujaszek ekspert.

    W stylu takie coś jak Ogórek.

  195. Tutaj lista dordców Trumpa.od  9:30 min  po amierikansku,ale zrozumiale:

    https://www.youtube.com/watch?v=Vcd-yvudYSg

  196. Ktoś kto wychodzi na szczyt i wyciąga puszkę piwa a przy tym jeszcze zapala papierosa to nie jest ktoś, od kogo można wymagać by pozdrawiał na szlaku. To jest stonka. Kiedyś chodzenie po górach nie było tak dostępne jak dzisiaj; wyjazd w góry to była wyprawa, przygoda i związane z tym przeżycie. Dzisiaj wsiada się w samochód i jest się po paru godzinach w górach na imprezie sylwestrowej u Kurskiego a następnego dnia idzie się przewietrzyć do Gąsienicowej  i przy pierwszym szałasie w Dolinie Jaworzynki otwiera się pół litra. Przykre ale prawdziwe. Gości z puszką piwa w dłoni i papierosem w ustach można zobaczyć dzisiaj niemal na każdym szlaku; kiedyś, nie do pomyślenia.

  197. On  bynajmniej tego nie zamierza.

    Będzie natomiast  zagrzewał innych do walki wygłaszając do kamery wzniosłe  patriotyczne banały z ciepłego, klimatyzowanego telewizyjnego studio .

  198. Nooo… z tego „oksfortu” w tym calym „Londku”… to mi wychodzi, ze to cala „koznia talentuf” ale… w zwyklych, bezczelnych kryminalistow !!!

    Rzeczywiscie ten caly Gaunt i jego udzial w 300 czy 600 „firmach”… to mi po prostu wychodzi… ten caly  globalizm… ten socjalizm… ta cala CETA pompowana z szybkoscia swiatla !… i ta cala cyfryzacja, ktora Strezynska tak zawziecie wprowadza… dla „naszego wspolnego dobra”…

    … Gdzie my jestesmy???

  199. no przecie zrobił tak nie „za frajer”.

  200. Augustynka przyznała się do 40 lat. Czyli jest całkowicie w systemie zreformowanym.n Ten system polega na oderwaniu od dzietności, która była podstawą systemu Bismarckowskiego – zdefiniowanej składki. Czyli ile sobie wypracujesz tyle będziesz miał. Oczywiście to czysta teoria, która w skrócie wygląda tak. Jeżeli przez całe swoje dorosłe życie będziesz pracować to wspólnie z pracodawcą odłożysz ok 20% własnych pensji za te lata. Jesteś kobietą, masz 60 lat, pracowałaś 42 lata. Tzn, że nazbierałaś sobie na jakieś 8 lat życia na swoim średnim poziomie z tych lat. A ile lat przed tobą ? Grubo ponad 25 przeciętnie, czyli będą ci wypłacać jakąś 1/3 tego co zarabiałaś przeciętnie przez te 42 lata. Kiedy były fundusze mówiło się, że one zarobią na giełdzie i spekulacji tyle, że będzie to ponad 100% tej średniej. Ale tak się mówiło, tak zapewniały ich reklamy. Jak wyszło wiadomo. Źle skończyło się Chile, źle u nas  i to nie dlatego, że złodziej – rząd PO, jak nazywają to posunięcie mocodawcy Petru ( jestem prawie pewien, że Rumuna wystrugały fundusze wściekłe na Tuska, że im złotą żyłę zarabiania ukrócił) okradł tak naprawdę Nas z realnej gotówki by ratować bieżący budżet. Bo złodziej okradł złodzieja. Tylko dlatego, że od początku ta operacja nie była wykonywana poprawnie – np. zabrakło funduszy z prywatyzacji na stworzenie poduszki finansowej na przejście z jednego systemu w drugi. Dziś pieniądze przekazywane do OFE to znikoma część całej składki, a  reszta ( większość) pieniądze przekazywana jest do ZUS ( oczywiście tylko zapisywane na naszych kontach, a w rzeczywistości wypłacane od razu dzisiejszym emerytom) waloryzowane są wg nieznanego mi dokładnie algorytmu. Powiązanego z inflacją ? Po krachu 2008/2009 okazało się, że ten algorytm zapewniał większy wzrost wartości składek niż fundusze wypracowały na giełdzie.

    W powyższym pominąłem wpływ braku składek od służb mundurowych, kosztów działania ZUS oraz opłat dla funduszy. Zmniejszenie lub zwiększenie dzietności w tym systemie ma o tyle znaczenie, że opłacane przez nas i naszych pracodawcow składki są natychmiast utylizowane na bieżące potrzeby, a brakujące miliardy dobiera się z podatków. Gdyby zabrakło w przyszłości płatników składek i podatków to nie ma skarbca, z którego dobrano by pieniądze czy grudki złota na pokrycie przyszłych emerytur.  Czyli mimo, że teoretycznie uniezależniono system od dzietności to nie uzależniono od posiadania dzieci.  Jeżeli 2 rodziców chce mieć emeryturę to powinno mieć minimum 2 dzieci, a lepiej  , bo przecież część dzieci nie dożyje okresu, gdy zacznie płacić na rodziców lub zakończy życie przed rodzicami albo będzie samo wymagało opieki. W zasadzie państwo, nawet krańcowo przywiązane do mechanizmów finansowych, popierające in vitro, wolne zwiąki i takie tam ma za swój cel uzyskanie modelu 2+3. Jedyną alternatywą jest powszechność eutanazji.

    Na jedynym racjonalnym pomysłem jest emerytura obywatelska, równa dla wszystkich. Tylko jeżeli średnia brutto to około 1000 euro. a bez składek na ZUS to tylko 750 to emerytura obywatelska w Polsce to 250 Euro czyli ok. 1100 zł. Obie kwoty byłyby pewnie jakoś opodatkowane. Realna kwota netto to pewnie 900 zł. Emerytura obywatelska musiałaby być z pewnością niższa od tej kwoty, bo mediana wynagrodzeń jest sporo niższa, zarabiający super dobrze mieli ograniczone składki do pewnego pułapu ( ale emerytury też). Czyli dla rządu, jakiegokolwiek, by wyjść z kłopotów emerytura obywatelska to 500-600 zł netto byłaby odpowiednią. Fajne co ?

    Przedstawiłem w Euro by to porównać do innych nacji.

  201. Przed chwilą rozmawiałam z koleżanką,  nauczycielką w gimnazjum/liceum. Opowiedziała mi, że dzisiaj dzieci poszły obowiazkowo do kina na Wajde. Najmłodsze na „Kanał”, starsze na „Człowieka z marmuru”, a maturzyści na „Korczaka”.

    Tak więc kręgosłup psychologiczny Armii Polskiej ma pozostać niezmienny.

  202. Nie zupełnie. Pgródki przy Sobieskiego mają właścicieli i tam niezła wojna jest. Te W Al. Stanów Zjednoczonych chyba zostaną przy mieście, bo tam była spółka, którą reaktywowano, sprzedano jednemu z potentatów – Echo Investments- i już się witali z gąską, gdy Lech Kaczyński, jako prezydent W-wy to wstrzymał. Teraz HGW się chwali, że te decyzje utrzymała przed sądami. Niektórzy mówią, że gdyby nie „dobra zmiana” także w sądownictwie, ale i w jej myśleniu, to robiono wszystko by te działki trafiły w ręce prywatne. Ale się zreflektowali. Ale to tylko plotki i penie pomówienia.

  203. Może : Królestwo Polski.

    Nie Polskie.

     

    Tak jak Królestwo

    Hiszpanii a nie hiszpańskie.

    ?

  204. Kuczyński ? Ekspertem ? NIEMOŻLIWE. Co mu się porobiło. Z reguły bywał zapluty nienawiścią 🙂

  205. A tego to nawet nie wiedzialam… raz jeden bylam w Tworkach, w udwiedzinach u mojego wujka… nie byl glupi… pracowal w Podkowie Lesnej, spawal u kogos szklarnie i jakos zaslabl… wezwali pogotowie i pogotowie zawiozlo go do Tworek, bo bylo blizej niz do Zyrardowa… tak sie tlumaczyli.

    No i podobalo mi sie tam… laweczki, duzo zieleni, duzo kwitnacych roz… ogolnie ladnie i przyjemnie… jako odwiedzajaca takie mialam wrazenie wtedy.

  206. Bardzo podobnie mam z zaufaniem.

    :).

  207. red. Warzecha ustawia się plecami do wiatru.

    To, co wygaduje, jest już na poziomie „G(a/łu)pola”, a trend jest jednoznacznie w dół.

    Tak wygląda pospolity  wykalkulowany cynizm.

  208. Po rozpetaniu wojny na Ukrainie, Kijów w ogóle nie wypłaca rent emerytur i innego rodzaju świadczeń budżetowych.  Po prostu otrzepali ręce. Dawajcie sobie radę ludziska,  nie nasz problem.

  209. Nie tylko pan Janke… pan Sakiewicz tez ma tych samych kolegow… tylko cobysmy sie nie skapowali… to oni sie zdywersyfikowali…

    … i tak znowu sprawa – z boza pomoca – przez pieknych ludzi… sie rypla !!!

  210. >z Londynu przyjechał, jedną książkę napisał i już bohater…

    W końcu Londyn to stolica największej armii ochotniczej:

    https://en.wikipedia.org/wiki/Kitchener%27s_Army

    W moim poprzednim ilustrowanym komentarzu potraktowałem Kitchenera żartobliwie, ale jego biografia angielska na wiki zawiera straszne insysnuacje. W Afryce Południowej żołnierze rozstrzelali tuzin Burów i niemieckiego misjonarza-sympatyka kierując się niepisanymi rozkazami Kitchenera. Póżniej podpisał on karę śmierci dla dwóch z nich.

  211. Ja prosze Pana specjalnie unikam slow jak chociazby Golgota wspominajac o Polsce, bo to niemal to samo. Niemniej jednak nie zapominam, ze mamy misje z czara wyrzeczen, ktora przeleje sie w mig jak tylko ustalimy wszystkie zle zrodla.

  212. Z tymi powiązaniami rodzinnymi to dziś usłyszałem od żony frazę „bo oni wszyscy po jednym stryjku”. A fraza ta zabrzmiała kiedy powiedziałem, że opozycja miała gotowy temat do walenia w PiS czyli wypowiedź JK o rynku i państwie ale nikt z nich się nie zająknął nawet na temat. I jest w tym sporo racji – oni wszyscy po jednym Stryjku.

  213. tego to nie kojarzę

  214. Co do Kudlińskiego to  nie można tego człowieka traktować poważnie https://www.youtube.com/watch?v=PuZxwz8EUmU
    (…) niczym nie różnimy się od jednostek GROMu (…)” – a wcześniej ten film był dostępny w sieci w wersji nie okrojonej, gdzie już w ogóle Pan Kudliński odpływał całkowicie (min. dość długi fragment był poświęcony prezentacji zalet tego chińskiego hełmu, który nosi jeden z bohaterów filmu.
    Kolejny sztandarowy przykład odnośnie „XII Świętokrzyskiego Korpusu Polskich Drużyn Strzeleckich” https://www.youtube.com/watch?v=UnQgOjAWj_s

    Nota bene pod taką nazwą zarejestrowali stowarzyszenie, a jeszcze niedawno można było w sieci znaleźć filmiki gdzie Kudliński informował, że dysponują min. dywizją snajperów oraz wojskami rakietowymi w ramach tego Korpusu…

  215. Ale jaka juma ! Przecież księgują ci pieniądze na twoim subkoncie emerytalnym. To od ciebie i to od pracodawcy. Co roku rewaloryzują. Jak nadchodzi czas zaczynają wypłacać. Albo nie, gdy nie dożyłeś. To jak w banku. Przynosisz im oszczędności rano. 30 000. Wieczorem doszedłeś do wniosku, że jednak nie. Chcesz wypłacić,a słyszysz, że nie ma, że limit dzienny 10 000 albo 20 000. Przecież jak bank pożycza twoje pieniądze, by na nich zarabiać na siebie i na twoje odsetki, to też twoich pieniędzy nie ma fizycznie. Mają swoje algorytmy i przede wszystkim poziom wypłacalności czyli jaką część pasywów ( ty jesteś pasywo, bo tobie są winni) muszą trzymać w kasie. To jest kilka procent. Ważne też jest by banki miały swoje pieniądze, w odpowiednim stosunku do depozytów klientów. ZUS własnych środków nie ma poza tym co mu dano na początek z podatków.  Czyli w ZUSie jak w banku 🙂

    Te przelewy to wewnętrzne rozporządzenia i w sumie nie ma to znaczenia, o ile ktoś nie kradnie :). No, ale to już by był inicjatywa prywatna 🙂  Pracownika ZUS.

    Może rzeczywiście to był SN, aTK dotyczyło, że podwyższenie wieku emerytalnego jest OK i prawa nabyte nie obowiązują

  216. Naprawdę ? Nie wiedziałem. Na całej Ukrainie czy tylko na terenie  walk ?

  217. efekt niskiej dzietności jako podstawy ilościowej dla odprowadzania składek jest osłabiany bezrobociem pośród tych, którzy już dorośli i mogliby pracować.

    Projekt „500+” to rzucanie brzytwy tonącemu. W mojej interpretacji będzie finansowany tylko do wyborów samorządowych. Potem wycofają się z niego pod jakimś sprytnym kuglarskim pretekstem.

  218. Co do działek w centrach wielkich miast, to wspomnę/przypomnę jeszcze ogrody klasztorne w Krakowie. W tym przypadku trudno byłoby na bezczela pod deweloperkę je stręczyć, więc mamy szlachetne oddolne inicjatywy pod hasłem otwarcia ogrodów dla mieszkańców. No bo przecież tak się marnują za tymi murami, nikomu nie służą.

    Czyli w tym pokoleniu dla mieszkańców, a w następnym…

  219. W „moim” Rennes tuz na peryferiach sa takie ogrodki dzialkowe… male 200-300 m2… dzis wiekszosc z nich wynajeta jest Azjatom… z Kambodzy, Laosu, Wietnamu, Filipin… Frankom nie chce sie „dlubac w ziemi”… no i dla 2 starych dziadkow to bez sensu.

    Azjaci utrzymuja z tych dzialek cala rodzine… ziemia wykorzystana jest co do centymetra… mam sasiadow z Laosu… od wiosny podrzucaja mi tak z koszyk warzyw z dzialki… warzywa sa doskonale… a ja im sie rewanzuje flaszka wodki z Polski i tak sobie po sasiedzku dogadzamy.

  220. Tak właśnie, tak to działa. Szlachetne inicjatywy są najgorsze. Myślę, że gdzie już z całą pewnością wydany został atlas szlachetnych inicjatyw z instrukcją ich obsługi na płycie.

  221. tym samym Kijów uznał de facto, że to nie jest już terytorium Ukrainy i nie są to obywatele podlegający jurysdykcji ukraińskiej.

  222. Jasne, że Kudliński to świr, żartowałem przecież….

  223. Na terenie walk. Na wschodzie.

  224. To nie zupełnie tak. W Warszawie, przy Tamce wybudowano 7 piętrowy apartamentowiec, zaglądający w okna klasztoru. Za płotem kilka hektarów ziemi. Siostry chciały obok coś wybudować (OK przeznaczenie się zmieniało na coraz bardziej zacne) I co ? Zakaz budowy. Mają być ogrody. Gazownia pisała o siostrach deweloperkach ( nawet w pierwotnej wersji nie było mowy o jakichkolwiek mieszkaniach na sprzedaż). Teren czeka na „swojego”.

  225. Właściwie Ukraina została trwale podzielona. Nie ma już tego państwa w kształcie sprzed wojny.

  226. Chyba efekt jest potęgowany bezrobociem wśród młodych. Składki nie są odprowadzane…

    Dlaczego 500+ to brzytwa ? Rozumiem, że chodzi iż nie starczy środków ? 400+ na dłużej by starczyło ? Może się wycofają, może nie. Wg mnie ze względów politycznych nie mogą przynajmniej do następnych wyborów parlamentarnych. Po drugie to może najważniejszy program dla Polski.  Lepiej nie wykorzystać jakiejś sporej puli kasy z Unii wymagającej współfinansowania niż przerwać ten program. Jeżeli PiS przegra wybory 2019 to następca się z programu … nie wycofa. Czyli zostanie na stałe. Jak wygra PiS to zobaczymy …

  227. Ale rozumiem, że emerytur i rent nie wypłacją tylko w strefie objętej walkami i na Krymie ? Czy na Krymie płacą ?

  228. Na Ukrainie potrzebne jest referendum. Jakie tereny chcą się podłączyć się do Polski, a jakie do Rosji, bo do Ukrainy nikt nie zechce.

  229. A nie mieliśmy ? 🙂

  230. No, to nie ma sprzeczności z tym co napisałem. Siostry nie mogą budować, ogrody mają być otwarte aż przyjdą po nie „swoi” tak jak przychodzą po inne otwarte już miejsca. W Krk na potęgę…

  231. A Jarosław H. spod tej notki http://coryllus.salon24.pl/753372,czym-portale-kresowe-roznia-sie-od-pawlickiego ? Ciekawe do czego on chce…

  232. Dlaczego Pan tak kręci. Policzył Pan przyszłą emeryturę gładko omijając oprocentowanie depozytów lub inflację. Zapewniam, że te obliczenia będą wyglądały zupełnie inaczej, gdy uwzględni Pan inflację. Umówmy się – proszę policzyć przy oprocentowaniu na poziomie dzisiejszej inflacji – a więc załóżmy 3%.  Oprocentowanie roczne. I nie chcę słyszeć o żadnym solidaryzmie społecznym, bo według mnie to czysta bzdura i usprawiedliwienie jumy, jakiej świat nie widział. Ma Pan odwagę te dane podać.

  233. LUDZIE!!! Wyrzućcie mnie z bloga!  Pewnie że niemożliwe,  pomyliłam nazwiska s…nów. Nie Waldemar Kuczyński, tylko taki ważny buc, ekonomista, siwy z przyzwoitą czupryna. Gdyby nie był wredny, to można by uznać,  z wyglądu w porządku.  Jak on się nazywa??? Na K… Prawdę mówiąc oni wszyscy są na k.

    Już trzeci raz popełniłam błąd nie sprawdzając.

  234. Moje filary nadal wymagają inwestycji: szkoła podstawowa i kandydat na przedszkolaka.Ale nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa w kwestii filarów 🙂

  235. Ja go usunąłem, więc go nie widzę. Ale sądzę, że jak zwykle chce by ktoś zwrócił na niego uwagę.

  236. Dokladnie… to  USTAWKA… deta przez Sakiewicza!  Trzeba poczekac jeszcze na „obronce”  Kwasniewskiego z beza.

    Na 200%,  ze to siwy dym… i podpucha… trzeba nam uzbroic sie troche w cierpliwosc      i poczekac jak beda HGW z rodzina… w „obraczkach” prowadzic do celi…

    Tam obronca interesow to byl ruch chyba sp. Jolanty Brzozowskiej, a nie ta zlodziejska banda Spiewaka i jego kibucnikow…

    Krol, Guzial, Kuczynski… to banda oprychow i zaklamancow… i Sakiewicz merdialny lobuz i manipulator !

  237. Pewnie Piotr Kuczyński z Xeliona. No i z telewizora.

  238. Ale czytał Pan, co on tam powypisywał? Brzmi jak jakieś groźby. (Jak się Pan wyloguje z Facebooka, to chyba da radę przeczytać)

    Ale może racja, nie ma co tracić czasu…

  239. A zatem za niezbyt długo przekonamy się (o ile jeszcze  te kilka  lat pożyjemy).

  240. Ależ pomysł jest właśnie taki. Żeby ZUS przejął również świadczenia emerytalne Ukraińców. Razem z podsycaną wzajemną nienawiścią, perspektywa iście szatanska.

    Koszty nie zyski, taki jest nasz przydział.

  241. To co było jednym ze źródeł trwania I Rzeczypospolitej czyli powszechne przygotowanie i gotowość do obrony obywateli (o czym Pan pisał w „Baśniach”), obecnie zostało praktycznie zdominowane przez świrów pokroju Kudlińskiego (to bynajmniej przypadek nie odosobniony) albo oszustów pokroju Pietrasika. Trudno podejmować ten temat na poważnie, będąc w takim właśnie towarzystwie. A rządowy projekt WOTu też nie wiadomo jak się zakończy (poza tym, że wielkim sukcesem rzecz jasna – tak samo jak NSR).

  242. Ogrody są zamknięte. Ale rzeczywiście efekt ten sam.

  243. Bóg zapłać dobry człowieku,  bo myślałam, że się ze wstydu spale.

    😉 …ale jednak Kuczyński.

  244. Napisałem, że pominąłem również koszty ZUS, co zjada oprocentowanie dziś w ponad 100% wysokości tego oprocentowania. Zresztą jakie oprocentowanie skoro te środki zaraz idą do emerytów i na koszty ZUS ? Inflacją nie chcę mieszać, bo to jak dziś: niby wszystko nie drożej, bo inflacja pod kontrolą, a ceny zieleniny w chmurach – przednówek idzie i takie tam kłopoty w Hiszpanii czy Francji z pogodą, jak napisała Paris.

    Podałem szacunek. Pan jak rozumiem broni wysokości emerytur w zależności od wpłat. Słusznie. Ja też. Bo to jest zwykła juma. Jumą nie jest fakt, że bieżące składki są przelewane na konta obecnych emerytów. To zasada działania. Od czasów pomysłodawcy. To napisałem Odysowi. Oraz, że w moim mniemaniu ten socjalizm skończy się rewolucją na ulicy, gdy emeryci w swej masie dostaną takie świadczenia.

  245. Jeśli uwzględnić inflację ok 5% rocznie to z tych uzbieranych nie zostaje nic, null, zero! Stąd projekt emerytury minimalnej, proponuje go nazwać „Jałmużna+”

  246. To się proszę brać do dzieła! To najprzyjemniejsze i daje nadzieje na przyszłość, my też po 40tce ale tylko dwa filarki rosną…

  247. Biorę – może się nawet nazywać emerytura obywatelska, wszystkim po równo. W życiu całym może pół roku składki wpłacałem od minimalnej pensji jak bardzo młody byłem, a skoro ma być socjalizm to dajcie i mnie. Proszę się zrzucać pod przymusem na moją jałmużnę^^

    Skoro już mamy mieć ten rajski socjalizm to trzeba w tym raju zeżreć wszystkie owoce z drzew – każdemu według potrzeb.

    To jest właśnie największa zaleta socjalizmu – można go wykończyć korzystając z niego wedle litery.

    Zaletą kapitalizmu jest to, że choć w pocie czoła to się go jednak buduje.

  248. Jak się Pan tu uchowałeś, nie dając się oskubać przez ZUS – prosimy instrukcje!!!

  249. Nazwa dobra. Jałmużna plus.

    Co się liczy to stosunek wzrostu płac do inflacji. Jeżeli nasze płace rosną szybciej niż inflacja to jesteśmy po dobrej stronie mocy. Ale to już było. We Włoszech może jeszcze jest – mechanizmy automatycznych podwyżek uwzględniające inflację. U nas później walczył z tym skutecznie Balcerowicz.  W jakimś sensie był to ruch usprawiedliwiony, ale działał wybiórczo – tylko w państwowych firmach. No i po firmach …

  250. Nie lubicie NTV, bo zajeżdża drogą do Wylatowa, ale prowadzący zadał w dzisiejszych alternewsach ważne pytanie dot. dzikiej warszawskiej reprywatyzacji – „kto się uwłaszczył?”. Bo na razie to wałkowanie „którzy urzędnicy są winni”.

    „Podążaj za pieniędzmi” – jak robi Gabriel.

    Czyli – kto odniósł korzyść?  Wie ktoś?

  251. Masz rozne mozliwosci ,krus ,renta itd

  252. Chce Pan powiedzieć, że kilkadziesiąt tysięcy urzędników ZUS zjada kilkunastoletnie emerytury milionów Polaków, dając im w zamian ochłapy. Jak można tolerować taki system ubezpieczeń społecznych, gdy on już w swoim założeniu zakłada kradzież naszych pieniędzy. (nikt w tym kraju nie uczył się matematyki). Niech Pan jednak się nie wymiguje i poda nam jednak wyliczenie emerytury z uwzględnieniem inflacji. I żadne tam inflacja pod kontrolą, bo to nic nie znaczy. Jest albo jej nie ma.

  253. W Rzplitej nie było obywateli…

    …a z tym przygotowaniem, różnie było….

  254. Jestem państwowcem – popieram każdą władzę, bo każda daje się nachapać (i każdą potępiam bo za mało daje chapać), pozostaje tylko wyekstrahować w prowadzonej polityki co w danym sezonie wolno grabić do siebie i za co nie będą zrywać paznokci.

     

    Przywlokłem się tu jak zaraza za @Odys syn Laertesa,

    który grasował u mnie na blogu prowokując mnie do wynurzeń natury filozoficznej, gdzie mnie wszystko przed oczami odmienia się przez rzeczy które można do gara włożyć lub wydoić.

    Przynajmniej taka jest wersja skrócona, bo teksty gospodarza znam i kilka razy się na nie powoływałem (szczególnie na gawędy).

  255. Juma czyli system piramidy finansowej. No i chodziło mi też o to

    Na koniec 2010 r. na kontach zmarłych rencistów znajdowało się aż 8,4 mld zł. Obecnie ci renciści już nie żyją, więc zniknęły ich konta emerytalne. Jednak pieniądze z tych kont nie zostały przeksięgowane, jak wymaga tego prawo, na fundusz rentowy. Gdzie zatem są te pieniądze? Ekonomista i były wiceminister finansów, Cezary Mech, badający sprawozdania finansowe ZUS, twierdzi, że pieniądze te „wyparowały”. Nie ma ich ani tam, gdzie były poprzednio, ani tam gdzie powinny były się znaleźć po śmierci rencistów. Kilka miliardów złotych po prostu zniknęło, rozpływając się w „rządowej przestrzeni”.

    Według wspomnianego finansisty badającego ten tajemniczy przepływ środków w ramach ZUS, rząd skonstruował w ten sposób wygodny dla siebie mechanizm umożliwiający umarzanie zobowiązań emerytalnych.

    http://zus.pox.pl/zus/zniknelo-8-miliardow-zl-z-kont-emerytalnych-w-zus.htm

    Wygląda na to że „księgują” wyłącznie informację ile się potencjalnie „zebrało/należy” skoro wydają na bieżąco komuś innemu 🙂 (i dlatego nazywają to subkontem bo niczego nie gromadzimy).

    I choć to rzeczywiście wygląda „jak w banku” (fundusz gwarancyjny to też niezła ściema i zawsze może dojść do bankructwa albo nacjonalizacji oszczędności klientów) to jednak wolałbym odkładać te pieniądze właśnie w banku.

    Ma Pan racje że to bez znaczenia, byłem po prostu ciekaw w jaki sposób technicznie się to dokonuje i kto za to odpowiada. M in. w związku z cytowaną informacją.

  256. wybacz – ale te obliczenia to są wszystko opowieści siódmej treści, jak gra w 3 karty – można tylko stracić. Składki mamy płacić ok40lat w międzyczasie pogalopuje inflacja, 2 lub 3 razy wymienią nam pieniądze.
    My mamy płacić ile Pan władza powie, za to Pan władza może kiedyś coś Ci da… – to jest definicja tej tzw. „umowy społecznej”

  257. Piotr Kuczyński „analityk” giełdowy…

    http://flesz.pl/sites/default/files/obrazy/2014/02/21/20140221-28-693003556xeliongpw.jpg

    keynesista zakochany w interwencjonizmie… nic dziwnego że chwali PIS

  258. Nie sądzę, żadni sojusznicy nie pozwolą nam na przyłączenie do Polski, chętnej na to części Ukrainy. To by zachwiało porządkiem Europy  uzyskanym  takim wysiłkiem dzięki zaborom, i stabilnym do dziś.

  259. Oczywiście, skoro  to „subkonto” to tylko techniczne rozwiązanie  służące do bieżących przeksięgowywań w danym roku budżetowym.
    Taka stricte wirtualna rzeczywistość.

  260. no pięknie ale odpowiedzi na moje pytanie nie ma – to z ostrożności procesowej?

  261. zarobmy.se – tam są pomiędzy tekstami emocjonującymi publikę poukrywane tematy dotyczące utajania swojej egzystencji i działalności w granicach formalnych;

    Prowadziliście tu kiedyś krótką dyskusję o jednym temacie, tymczasem tam są poukrywane informację o tym jak od strony formalno prawnej prowadzić biznes i unikać napastliwości ze strony urzędów.

    I jak się wykpić od należności publiczno prawnych.

  262. Tę sprawę zbada komisja sejmowa…no dobra,żartuję.A może model chińskie? Żadnych emerytur,od utrzymania rodziców są dzieci,a swoje pieniądze inwestuj jak chcesz.

  263. No i podobalo mi sie tam… laweczki, duzo zieleni, duzo kwitnacych roz… ogolnie ladnie i przyjemnie… jako odwiedzajaca takie mialam wrazenie wtedy.

    W Tworkach, w szpitalu psychiatrycznym w Krakowie (chyba już byłym) i wielu innych jest właśnie tak. Ładnie,  duży teren i dobra lokalizacja. O ten w Krakowie to jakaś walka była,  nie chcę już pomylić szczegółów. Walka pewnie przegrana.

    To jest mniej więcej tak jak z terenami przyklasztornymi. Dużo ziemi do ukradzenia.

    Kiedyś z Markiem Bielany gawedzilismy sobie o czasach dzieciństwa. On też mieszkał wtedy na Mokotowie. Obejrzałam sobie wtedy z góry tereny działek i przedszkole do którego chodziłam. Mile się zdziwiłam, że jeszcze istnieją, a to przecież teraz centrum Warszawy.

  264. Ikonowicz, osobisty brat Magdy Gessler i obrońca ucisnionych. Jego nazwisko zawsze zapominam, ale wtedy mówię: „ten w czerwonej koszuli”.

  265. Kolega dostał odpowiedź. Ważne jest by płace rosły szybciej niż inflacja.

    Nie wiem o co Panu chodzi ? Chce Pan likwidacji ZUS ? To też alternatywa.

  266. W Chinach emerytury były dla budżetówki. Obowiązywała też zasada, iż emerytury należą się głównie bezdzietnym, gdyż pozostałym utrzymanie zapewniają dzieci. Podobnie solidny dodatek otrzymywali ludzie mający tylko córkę (obowiązek utrzymywania rodziców dotyczył synów, córki pracowały na teściów). Może coś się zmieniło w ostatnich latach.

  267. Zawa…i ?

    Teleechu >>> telelechu.

  268. ale już fort na Idzikowskiego zajumany – super – hiper osiedle powstaje. Myślę, że również niebawem zostanie zabudowany teren pomiędzy Idzikowskiego a aleją Wilanowską, przy Potoki już ludzie się wprowadzają do nowych domów. Tam była  akcja zmierzająca do doprowadzenia do śmierci technicznej starych chałupek. Nie wolno było remontować starych domków – no i najstarsi mieszkańcy albo poumierali albo się powyprowadzali.

  269. Właśnie. Obudził się. I jeszcze ten prezydent Rzeszowa, który od lat nieba przychyla Ukrainie dostaje zakaz wjazdu. Aj waj, teraz dostrzegli problem.

    To chamska ustawka jest i rozgrywanie emocji swoimi pionkami.

  270. A na Okęciu. Na Paluchu są jeszcze jakieś. Myśmy tam mieli działkę, ale sprzedalismy w 1980 roku.

  271. Teraz wreszcie ja zrozumiałem o co Panu chodzi. To jest styk dwóch różnych obszarów działania ZUS. Emerytury i renty. Wszyscy wkładamy to do jednego koszyka, a to dwa różne „obszary płatnicze”. Z punktu widzenia Skarbu Państwa, jeżeli ktoś fizycznie tych pieniędzy nie zajumał wychodzi na jedno. Zmniejszyli dopłatę do emerytalnego, bo tak ładniej wyglądało, za to dołożyli więcej do rentowego, bo przedtem nie dokładali. Państwo tak naprawdę to jedna kieszeń. Budżet dzielenie na te kieszenie.

    Ciekawsze zagadnienie to fakt gdzie podziało się jakies 18 ? mld, przy przelewaniu z OFE do ZUS środków zamrożonych w obligacjach Skarbu Państwa. Może też jumy nie było, ale co się z tym stało fizycznie, do której kieszeni te pieniądze popłynęły  ? Nie wiem.

  272. Nie grasowałem i nie prowokowałem tylko próbowałem uzyskać odpowiedzi… Uzyskałem i sobie poszedłem 🙂

    Kolega wybaczy ale „dymanie pszczółek” jakkolwiek niewinnie by to nie brzmiało to nie jest kwestia wyłącznie natury filozoficznej ale własnie tego gotowania w garze… na cudzej krzywdzie.

  273. Kącik szachowy. Kabaret pod Egida z roku 1979 r. Niewiele sie zmieniło. Rozgrywanie swoimi pionkami.

    https://youtu.be/Y2lX5J-8L9o  7:02

  274. To Pan powiedział że technikalia nie są ważne (jeden huk jak mawia klasyk)… a teraz znowu wywołuje wilka z lasu kiedy ja już się pogodziłem z tym że to nie jest ważne 🙂 Ale ciekawe jak cholera prawda?

    Upłynnienie takiej ilości obligacji musi się przecież „jakoś” odbywać.

  275. I klasyczna podwójna księgowość 🙂

  276. To zupełnie nie tak. Plan zagospodarowania został uchwalony już dawno – 206-2008, musiałbym sprawdzić. Ci ludzie od chałupek to milionerzy są dzisiaj. Po wojnie część się uwłaszczyła. Jak przyszło do uchwalania planu to protestowali, bo tylko 4 piętra wolno budować, a na dużej części tylko jednorodzinne. Ziemia zamiast 10 000-15-20 000 za metr, jak się domagali, wyceniona została na 3 000-4 000. Może nawet ciut mniej. Byli wściekli. Ale i tak kilka milionów za 1000 m2 działkę. Buduje Skanska, Dom Development, sporo ich tam. Doszedłem w księgach, że jakiś fundusz „izraelski ma kilka działek. Co nie znaczy, że sam buduje. Co fortu Piłsudskiego to na jego terenie powstaje obiekt hotelowo rekreacyjny. Aparthotel i restauracja. Skoro apart hotel to można kupić sobie takie mieszkanie i je wynajmować. Bo usługi turystyczne. No i ludzie kupują. Albo będą wynajmować, albo sami mieszkać. Bez prawa do zameldowania na stałe. Taki dziwoląg. Ogródki po tej stronie Idzikowskiego zostają. Po drugiej są częściowo spadkobiercy. Program w telewizji, chyba w Republice, był z nimi jakiś czas temu.  Ale tam w planie jest połączenie z Puławską, równolegle do Idzikowskiego. Plan i rysunki na stronie M.St. W-wa.

    Najgorsze jest to, że zabudowywany jest klin napowietrzający. Stąd niby ta niska zabudowa ma ograniczyć „całe zło”. Budują kanałki, zbudują 2- oczka wodne, jak w Parku poniżej Królikarni. Praktycznie cały teren w zasięgu powodzi 100 letniej.

  277. Przy Idzikowskiego to jak pamiętam nigdy nie było najgorzej. 🙂

    Chyba chodzi o ten relikt od skoczni – pod skarpą –  na południe do Wilanowskiej. 30 lat tam nie byłem i chyba nie chcę. Dlaczego ? 40 lat temu z tego miejsca zapamiętałem dość duże stado „holenderek” w miejscu, gdzie pojawił się „T(h)or Stegny”

  278. Zawsze uważałem to za jedynie uczciwe rozwiązanie, które na dodatek sprzyjałoby nauce prawdziwej solidarności pokoleniowej i odpowiedzialności… Państwo nie musiałoby wtedy „kombinować” z tym co zagrabiło i byłoby wolne od zobowiązań.

  279. To była transakcja z emitentem obligacji. Czyli jest możliwe, że oni sprzedali tylko część. Zostawili sobie za kupony od tych obligacji, a potem resztę przekazali w postaci obligacji do SP ? A ten do ZUS ? Może to była właśnie strata na sprzedaży tych obligacji i skarb państwa wziął to na siebie.

    Zgadzam się, z panem, że to ciekawe technikalia. Ale właśnie w tym momencie, a ja myślałem, że Pan o pryncypiach i takie długie bazgroły. Może komuś chciało się czytać jak to jest i na co trzeba zwracać uwagę. Panowie, którzy pytali mnie o wpływ inflacji zapewne w ogóle zlikwidowaliby emerytury. Ja może też, ale boję się, że wynikiem kryterium ulicznego, mogłoby dojść do reaktywacji komunizmu w Polsce.

  280. Nawet w głupi podpis nie można wierzyć. Pewnie rok 1980.

  281. Jeśli starzy mieszkańcy z Potoków nie stracili  a zyskali to dobrze. Ciekawa na pewno byłaby mapa własności ziemi na takim Mokotowie. Kto ma jej najwięcej, który deweloper?

  282. odtworzyłem, a tam po prawej w tytubce https://www.youtube.com/watch?v=P9sYNJ-4fc8. 🙂

    Ehh

    .

  283. Też nie wiem… Ale chętnie poznałbym szczegóły. Przecież na gębę tych kombinacji nie robią. Muszą być jacyś dyspozytorzy, jakieś dyspozycje no i dyspozycyjni.

    To jak najbardziej należy do pryncypiów, bo brak przejrzystości i odpowiedzialnych prowadzi do bezkarności. Oczywiście na obecnym etapie taka wiedza nikogo nie urządza. Trzeba funkcjonować pomimo.

  284. Na całym Mokotowie to nie wiem, a tam pewnie byłoby do zrobienia. Ale kupowali te 10 lat temu, a nie teraz. Po środku tego terenu jest willa Czarneckiego. Tego od Getin Banku i LCC. Tor zostaje. Ci starzy mieszkańcy to nie byli tacy starzy. Spora ich cześć po prostu zasiedziała te grunty po wojnie. Nawet tam nie mieszkając lub kupując od poprzednich, którzy się zasiedzieli kilka lat wcześniej za lichy grosz. Część jest ciągle własnością M.St. W-wy i tam bywają roszczenia od przedwojennych właścicieli. Bo przecież tam pola były tylko i kilka domków przy Idzikowskiego. Ta ziemia po Powstaniu Styczniowym przeszła w ręce ówczesnych najemców, bo teren podzielony był wg tabel likwidacyjnych. Teren przedtem był państwowy.

  285. developer. Sto parę  lat Mokotowa.

    Szuster i domek mauretański. Fajne.

    jak to było: Beja Tunisu na Morzu Północnym !?

  286. A czy w tej książce napisano w co będzie ta partyzantka uzbrojona w Tie-Fightery czy X-wingi, że trzeba na jej uzbrojenie wyprzedawać polską ziemię ? Może mam przestarzałe pojęcie o partyzantce, ale ona raczej będzie lekką piechotą – czyli uzbrojona w karabinki automatyczne, rkm’y, granatniki przeciwpancerne – karabiny wyborowe i może trochę ręcznych wyrzutni plot. Nie wiem jak obecnie wyglądają magazyny mobilizacyjne, ale nawet jeśli zostały one wyczyszczone do pusta – to ograniczając wydatki na biurokrację da się zakupić potrzebny sprzęt bez konieczności wyprzedaży polskiej ziemi.

  287. Niestety wszystko co wiem to informacja z okresu kampanii wyborczej gdy na jakimś forum ktoś się pytał. Chyba nawet w telewizji ktoś zadawał to pytanie. Spora suma, a wątek nie jest kontynuowany. Widocznie też gdzieś z funduszu na fundusz przerzucili. Gdyby była rzeczywista afera to już by to wyskoczyło do merdiów  🙂 . Jeżeli PiS zdecyduje się na przejęcie reszty OFE to może znowu ta sprawa wypłynie ?

  288. Jutro dokończę oglądanie. Umiaru nie miałam dzisiaj. A teraz idę umyć rączki,  ząbki i buzię i pójdę spać.

  289. Sprawdziłem. Plan z 2008. Niestety ogródki działkowe po  północnej stronie Idzikowskiego w większości do likwidacji. Ale to właśnie tam są przedwojenni właściciele. A nawet powojenni, tylko ich chyba reformą rolną potraktowali, nie Bierutem. Na części ich terenu już stoją bloki z lat chyba 80-tych.

  290. Teren między Idzikowskiego a Kostrzewskiego dawno by zabudowali, ale tam był (taka informacja była powtarzana na dolnym Mokotowie) wysoki stan wody w gruncie, podobno uniemożliwiający inwestycję. Stąd podobno powstał tam przy Kostrzewskiego tylko jeden blok dla pracowników jakiegoś ministerstwa i koniec. Podobno ….

  291. Do wprowadzenia SW’81, czyli m.in. zajęcia siłą kluczowych miejsc w kraju oraz aresztowań, potrzebnych było około 100 tys. ludzi pod bronią. Pół miliona w AO powinno więc w zupełności wystarczyć do zabezpieczenia wierzytelności przed szemrającymi, a być może nawet buntującymi się, tubylcami, gdy zacznie im się usuwać ziemię spod nóg. Średnio wypada jeden uzbrojony ormowiec obywatelski na około 60 dorosłych bezbronnych Polaków, a po uwzględnieniu tylko miast oraz odjęciu kobiet, starców, inwalidów – na jeszcze mniej.

  292. Poziom wysoki wód gruntowych to prawda. Przecież jest Potok Sielecki (stąd Potoki). W ogóle skarpa warszawska to liczne strumyki, które nie chowały się głęboko pod ziemią. Na dodatek woda 100 to może zalać. 1000 letnia do samej skarpy ma zasięg. Ale większa jest szansa na osuwisko. Jeszcze 15 lat temu to były naprawdę dziewicze tereny.

    Teren za KRRiTV, a Idzikowskiego, do Piaseczyńskiej to dziś ogródki działkowe. Teraz miało by powstać przedłużenie Bethoveena i zabudowa tych ogródków. Dopiero przy samej Piaseczyńskiej, od Idzikowskiego chyba nie ma planu, a w każdym razie mi się nie wyświetlił. W sumie to kilkadziesiąt hektarów.

  293. Nie warto. Obok.

  294. W Chobielinie jak bywal u Radkowej… tez byl pod wrazeniem.  Taki platny petak gazetowy zawsze bedzie pod wrazeniem.

  295. Moze tak jak napisal wczesniej Pan Norbert… trzymaja dla swoich… innego wytlumaczenia nie ma.

  296. Tak… siostrunia, stara oblesna kokota w tvn bryluje, w antypolskich merdiach… i cala rodzinka juz sie tam na ZER zleciala… a braciszek „obronca ucisnionych”… akurat… myslal by kto, ze i prawda…

    … a zlodziejstwo zwykle i bezczelne to jest, i tyle… i jeszcze Anita Wlodarczyk z taka dziadowska cholota sie pokazywala… mam nadzieje, ze sie troche opamietala!

  297. Pewnie, ze ustawka… a pogonic te ukrainskie wladze z Polski i „krula czekolady” WON… ale pol PiS’u conajmniej i €-osly brukselskie na ten sped majdanowy jezdzily… i stary kiejkut alkocholik i polmagister Kwach tez bywa…

    … a teraz Sakiewicz z tym drugim juniorem Dawidkiem „wielkie halo” robi bo urzedasa nie wpuscili na granicy!

  298. To niech się zbroją – niech się bronią – niech się szykują do wojny jak nie chcą być bzykani.

    A jak mają to w nosie to proszę się zrzucać, proszę się samodzielnie krzywdzić, łożyć na własne kajdany i nie biadolić nad własnym losem. Ja się za nikogo jego losem martwić nie potrzebuję – swój los mam i mego rodu do martwienia. Jestem członkiem rodu i wobec rodu mam rodowe obowiązki.

  299. Jedna kwestia – nie wrzucaj tu nagrań z tym facetem. Okay. Nie podoba ci się, idź protestować razem z nim. Tutaj go nie wrzucaj.

  300. bo tam jest wysoki stan wód i cała sieć podziemnych źródeł, co zresztą widać w Parku Arkadia.

  301. No wic w mojej rodzinie mówiono, że skarpa stegieńska to fragment wsi pod nazwą Szopy.  Była część Szopy niemieckie (powyżej skarpy)  i zostały w XX leciu międzywojennym zabudowane Aleją Niepodległości i Szopy polskie (ulica Bukowińska i Pejzażowa dzisiaj).

  302. Po trzech pokoleniach nie ma znaczenie czy ludność jest napływowa czy nie. 70 lat to dość czasu żeby się zintegrować, stworzyć struktury i więzi społeczne. Skoro ich nie ma, a potrzeba ich tworzenia istnieje przecież stale, to znaczy że idziała jakaś wroga inżynieria społeczna która temu zapobiega.

  303. to jak Twoi sąsiedzi będą eksmitowani to ich problem nieprawdaż? nie martw się do Ciebie i po Ciebie tez przyjdą

  304. Proszę wybaczyć, ale jeśli informacje o utajnieniu swojej działalności są publicznie dostępne w necie, to raczej mnie to bawi niż cieszy.

  305. Jednakowoż Haaretz to taka ichniejsza Agora. Należy traktować ostrożnie informacje, które się tam pojawiają. Aczkolwiek to jest akurat normalny mechanizm w zarządzaniu koloniami.

  306. tak, dostała nam się próbka „tajemnej” wiedzy z… ogólnodostępnych portali – szacun!

  307. A my ciągle nie możemy zaczać się uczyć od starszych i mądrzejszych.

  308. To, co „odkładali” to jest tylko zapis na koncie – to co zostało wpłacone realnie przez przyszłego emeryta tego samego miesiąca zostaje wypłacone obecnemu emerytowi. Jeśli delikwent zejdzie z tego łez padołu zaraz po osiągnięciu wieku emerytalnego, to system oddycha z ulgą.

    Z nasłuchu radiowego w D. Gdy reformowano system emerytalny w latach piędziesiątych w erefenie, a mężczyźni przestawali wpłacać z ukończeniem 65-go roku życia, to statystycznie taki emeryt cieszył się emeryturą 3 miesiące a po jego zejściu „to system oddycha(ł) z ulgą”. Przed kilkoma laty przedłużono wiek produkcyjny dla mężczyzn do 67 lat, obecnie co jakiś czas pojawiają się zajawki o 70 latach a co odważniejsi propagandyści już pieją o 77 latach. 
    Algorytmy stale się psują a system chciałby spokojnie pooddychać. Temat media maglują, nowe fale migracyjne przybywają i jako koniecznie potrzebne 'siły fachowe’ (Fachkräfte) mają wpłacać do systemu. 
    Mnie od wczoraj nie opuszcza przeczucie, że z tymi młodymi w Europie koczującymi kozłami z Orientu i Afryki mają się docelowo trykać 'młodzi patrioci’ z paramilitarnej Armii Obywatelskiej (AO to niczym alfa i omega czyli pierwsza i ostatnia liczba, 1 i 9, z których to niebywale sporo można wykreować aż po standard wysokiej czystości 999). 
    No i ten zamierzony stan liczbowy 5 i pięć zer. Przypomnę, że w kwadracie magicznym Lo Shu 
    liczba 5 zajmuje centralne miejsce.  Z liczbą 5 plany gospodarcze można snuć, w wywrotowych kolumnach takież wraże plany realizować albo w kamieniu granitowym ogłosić docelowy stan liczbowy.

  309. Historycznie Szopy Polskie zlokalizowane były w rejonie Królikarni na południe od niej, Szopy Niemieckie po przeciwnej stronie późniejszej ulicy Puławskiej – tyle mówi Wiki. W każdym razie, gdy chodziłam na spacer z moim pierwszym psem na skarpę pod Królikarnią, to tam pasły się krowy i konie, no i w źródełku była najlepsza woda do kwaszenia ogórków. Minęło ponad 30 lat i ta woda nie nadaje się do niczego

  310. Wielki wstyd..  Dziekuje.

  311. Każdy jest jakimś tam „człowiekiem rodu”. Chodzi tylko o to co to za ród i jaki człowiek. To czego się od Pana w tej kwestii dowiedziałem nie spodobało mi się i tyle. Dlaczego to też już sobie wyjaśniliśmy, i z tego co pamiętam obyło się bez „biadolenia” tak z Pańskiej jak i z mojej strony. Nie namawiałem też Pana do „składania się” na cokolwiek,  ani do żałowania kogokolwiek (zwracałem uwagę na coś wręcz przeciwnego) więc nie rozumiem o co Panu chodzi.

    Niech się bronią i zbroją… tylko co wtedy z Pańską dynastią 🙂 To nie jest pytanie ani wątpliwość, bo wierzę że i na to znajdzie Pan cwany sposób (albo system)

  312. Jak ja byłem wypędzany to ani jeden głos protestu się nie podniósł. To co mnie obchodzi sąsiad, którego nie było gdy po mnie przyszli?

  313. To wieksze zagadnienie i absolutnie postawione do gory nogami… ale absolutnie rozumiem i nawet podzielam Pana punkt widzenia… i meczy mnie bardzo to ciagle, nieustajace martwienie sie o innych… ordo caritas powinien obowiazywac kazdego i kazdy powinien brac zmartwienia i obowiazki na siebie indywidualnie… moze z wyjatkiem dzieci, obloznie chorych czy niedoleznych… potem w rodzinie… potem we wspolnocie…

    … po prostu… powinnismy wymagac od siebie, a potem od innych… i nie pozwolac sie wykorzystywac, dawac posluchu dla sciemy, a nasza mowa powinna byc – tak-tak albo nie-nie.

  314. Czy Mr White ma w zwyczaju zapraszanie do znajomych na fb czy to tylko zbierzność (…) upodobań do wybielaczy np… ?

  315. Niezależnie od tytułu lms Hospodra pytam (long message …. Se dopisz :))) )

  316. Ok, nie musicie demaskowac… mr White, czy działa na fb?

  317. Proszę sobie ewentualnie zdemaskować mój stan trzeźwości kiedy tu piszę… Pzdr Radek N

  318. Czy porno jest jeszce legalne? Coryllus… Co powiesz na taką zajawkę? 🙂

  319. Ok, byc moze osobiste porachunki

  320. Jako wierny czytelnik chcialbym wiedziec czy mr white to mr white z fb 🙂

  321. Buduje i to z „zapleczem ideologicznym”, oczywiście „słowiańskim”, bo jakżeby inaczej
    proszę obejrzeć, wystarczy od 8:00 minuty, nie mówię smacznego

    https://www.youtube.com/watch?v=VGOR92eA2bU

  322. Niezłe – teraz rozumiem czemu ta blondynka była w kuchni w czapce i zasłaniała twarz. Autodemaskacja i dorabiania mordy nazistowskiej wszystkim organizacją patriotycznym i pro obronnym.

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.