sty 022020
 

Ktoś, tu wrzucił wczoraj link do wywiadu jaki Krzysztof Skowroński przeprowadził z Jackiem Bartosiakiem. Wywiad ten, jest w mojej ocenie wstrząsający, nie z tych bynajmniej powodów, o których ludzie piszą w komentarzach pod nim. Oto mamy faceta, który jest ponoć podporą jakieś wielkie kancelarii, ani myślę sprawdzać jakiej, bo po cholerę mi to. Kończył ważne amerykańskie szkoły, a do tego pisze w tempie ekspresowym książki o geopolityce, w których to omawia kwestie tyleż głupie, co absurdalne z założenia. Nie czytałem tych książek i nie zamierzam, więc można mi spokojnie stawiać tu różne zarzuty. No, ale do rzeczy. Ten facet był niedawno jeszcze szefem nieistniejącego na razie Centralnego Portu Lotniczego, po czym zrezygnował z tej funkcji, ze względu na kłopoty rodzinne. W czasie wywiadu widzimy go na jakiejś imprezie Radia Wnet, zakładam, że to jest przedświąteczny kiermasz, jak siedzi naprzeciwko Skowrońskiego, który mówi na samym początku, że jego torba opróżniona jest już z książek. Czyli, że Bartosiak wszystkie książki sprzedał. No, ale to jest torba z Biedronki. To raz. Dwa – ile się tych książek w tej torbie mogło zmieścić? Może Bartosiak ma ta straszliwe kłopoty rodzinne, że został dziś tylko z tą torbą i musi latać po bazarach, żeby z ręki żenić swoje publikacje? Nie przeczę, że takie rzeczy są możliwe, ale zakładam jednak, że rzeczywistość jest inna. Posumujmy więc – człowiek wykształcony, bogaty i wpływowy, nie doszły dyrektor CPL udziela wywiadu na jakimś podrzędnym targowisku, gdzie spotykają się dziwacy i zwolennicy spiskowych teorii, po to, by sprzedawać swoje książki z torby, na której widnieje napis „Biedronka”. Napis ten jest w Polsce symbolem taniego jedzenia, tanich produktów, jakościowo ustępujących nawet tym z Lidla. Czy Jacek Bartosiak, człowiek tak przecież dbający o wizerunek zastanowił się co robi? Ja myślę, że dobrze się zastanowił i widzę dwa wyjścia. Okazało się, że jego wejście na rynek propagandowy nie przyniosło spodziewanego efektu, a ludzie zamiast wierzyć w każde jego słowo i padać na twarz przed tą mądrością, zwyczajnie te jego książki olewają. Nie wiem dlaczego załamała się kariera polityczna Jacka Bartosiaka, słyszałem różne wersje, ale nie mam zamiaru ich tu omawiać. Były one stanowczo, jak dla mnie, zbyt przychylne Panu Bartosiakowi i zakładające, że miał on zawsze i ma nadal dobre intencje. Co wcale nie jest ani pewne ani oczywiste.

Opinie wygłaszane przez Jacka Bartosiaka są tak dalece przewidywalne i oczywiste, że w zasadzie nie wiadomo co z nimi robić. Są one bowiem tak nudne, że wykluczają nawet delikatne żarty z ich treści. Co, moim zdaniem, jest wielką wadą opinii i stanowi o ich słabości. Cóż nam mówi Jacek Bartosiak w tym wywiadzie? Otóż on – nie sam jeden, są inni podobni do niego – wygłasza swoje poglądy zawsze z pozycji mędrca, który posiadł wtajemniczenia ostateczne. Proszę państwa, sprawa jest prosta, jeśli ktoś posiadł ostateczne wtajemniczenia, to jego atrybutem nie może być torba z Biedronki. Jeśli zaś on się z nią pokazuje, to znaczy, że to jest taka aranżacja dla maluczkich, którzy mają wierzyć, że oto anioł zstąpił między nich i teraz im wyłoży, kawa na ławę, jak to jest z tymi Chińczykami i czy demografia ma wpływ na politykę.

W zalinkowanym wywiadzie Jacek Bartosiak ocenia postawę poszczególnych mocarstw i państw w minionym roku. I to jest niezwykłe, jeśli zważyć na treść tych wypowiedzi i na treść pytania, jakie mu zadał Krzysztof Skowroński. Oni wszyscy, mam na myśli dziennikarzy, zadają zawsze to samo pytanie, ale ubierają je za każdym razem w inny kostium. Oni pytają – czy będzie wojna? Zadaniem zaś ekspertów, w tym Bartosiaka, jest zasugerowanie, że wojna może wybuchnąć, ale nie wiadomo kiedy. Celem tych zabiegów jest wywołanie przygnębienia w ludziach zasysających i mielących potem przez długie godziny treści spoza przekazu oficjalnego. Treści te są a priori traktowane jako sama prawda, w najgorszym razie prawie prawda, która staje się treścią myśli i życia całych mas ludzi, przez nadchodzące miesiące. Okay, możemy założyć, że Jacek Bartosiak był tymi pytaniami Skowrońskiego trochę zaskoczony, ale on przecież ciągle powtarza to samo. Utrwala tylko swój przekaz, więc o zaskoczeniu nie mogło być mowy. Bartosiak wystawia oceny organizacjom i mówi, że w minionym roku zwycięzcami politycznymi byli Chińczycy i Rosjanie, a Trump dostał 3 z plusem. My załapaliśmy się na trójkę. Ja może czegoś nie rozumiem i nie wiem, jakimi kryteriami Jacek Bartosiak mierzy sukces, ale podejrzewam go o same najgorsze rzeczy. To znaczy podejrzewam go, że chce wprowadzić na rynek opinii przekonanie, które przed nim było ciśnięte przez wielu bardzo macherów i stanowi pewną, starą już tradycję. Otóż chodzi o to, że nieważny przekop mierzei, nieważny CPL, nieważne autostrady i drogi dwupasmowe, nie ważne umowy międzynarodowe, bo to wszystko razem i tak przypomina COP, Stalową Wolę i budowę Gdyni przez rokiem 1939. A wszyscy wiemy jak to się skończyło. I każdy ćwierćinteligent to z miejsca kupi.

Proszę Państwa, wojny wybuchają wtedy kiedy agresor ma 100 procent gwarancji na sukces, a gwarancja ta jest potwierdzona poprzez umowy kredytowe, które podpisał na okoliczność zbrojeń. Wojny nie wybuchają bez przygotowania i bez sensu, bo ich celem jest rabunek oraz zmiana stosunków własności i stosunków pracy na dużych obszarach. I to musi być z kimś uzgodnione. Kto może dziś udzielić Putinowi gwarancji na agresję z sukcesem, bo o tym przecież mówimy? Tylko Żydzi. I on się do tych żydów wprost odwołuje wołając – aj, waj, byli w Polsce antysemici przed wojną. No, tak, ale to jest dziecinny wyraz bezradności, który Putina demaskuje, media zaś robią z tego zapowiedź lub prawie zapowiedź krwawego konfliktu. Polska zaś pod rządami PiS nieudolnymi i tromtradackimi ma być jego ofiarą. Putin składa życzenia noworoczne i pomija prezydenta Dudę, a politolodzy i dziennikarze popadają w zamyślenie bliskie stuporowi. Jacek Bartosiak zaś mówi, że Putin zdał w roku 2019 egzamin? Bardzo przepraszam, ale towarzysz Stalin, przed agresją na Polskę z całą pewnością złożyłby prezydentowi Dudzie życzenia noworoczne. On by go jeszcze wymienił na pierwszym miejscu i nazwał swoim najdroższym druhem.

To tyle o Rosji. Tego pieprzenia o Chińczykach nie mogę już słuchać. To jest po prostu niewyobrażalne – mam na myśli wiarę w demografię. Naprawdę tym ludziom, wykształconym w tych piekielnie drogich szkołach, zdaje się liczba ludności w jakimś kraju powoduje, że on jest zabezpieczony przed agresją, albo, że liczba ta daje szanse na udaną operację zaczepną? To jest wprost wyraz zidiocenia, albo złej woli człowieka, który treści takie rozpowszechnia. Nie ma w dziejach ani jednego dowodu na to, że ten mechanizm działa, ale są tysiączne dowody, że on nie działa. I co? I pstro. Żadnemu z mędrców nie przeszkadza to w wygłaszaniu opinii, za które w zasadzie powinni zostać oni zdegradowani do funkcji zamiatacza uczelnianych korytarzy.

Na koniec zaś Bartosiak zostawia nas z niepokojem trudnym do zniesienia – mówi, głosem pełnym napięcia, że naszą największą nadzieją są dzieci. Pomijam kokieteryjność tego stwierdzenia i podprogowe treści w nim zawarte. Jeśli już ta cholerna wojna wybuchnie, to dzieci będą nie nadzieją, ale jej pierwszymi ofiarami. I z tego sobie Jacek Bartosiak powinien dobrze zdawać sprawę. Trzeba zadać pytanie wprost – po co on tak pieprzy? Odpowiedź – z nudów, nie wydaje się wcale taka najgłupsza. Może on to po prostu mówi z nudów. Wrobili go w rolę eksperta od geopolityki. On się tym zmęczył, chce się zająć czymś innym, ale ciągle mu zadają jakieś głupie pytania. No to na nie odpowiada, bo co ma robić?

Ja jednak podejrzewam, że próba wylansowania Jacka Bartosiaka na autorytet czasów ostatecznych nie powiodła się. I oto zasilił on szeregi proroków mniejszych, którzy pod jednej czy drugiej wypowiedzi figuranta zwanego politykiem muszą podnosić larum, żeby ludziska mieli się czym przejmować i czym ekscytować i nie daj Boże nie używali do myślenia własnych głów.

Nie kupuję tego i nie będę czytał książek Jacka Bartosiaka.

  39 komentarzy do “Czy Jacek Bartosiak musi tak strasznie pierniczyć?”

  1. oderwałam się od rozbijania kotletów i powiem krótko:
    Chińczyki trzymają się mocno a demografia ma wpływ na politykę 

  2. Normal
    0

    21

    false
    false
    false

    PL
    X-NONE
    X-NONE

    Jasnowidz Jackowski jasnowidza Bartosiaka przelicytowuje ☺
     
     

  3. no pan P, powiedział że w Polsce przed II W Ś byli antysemici (i że chyba Polska wywołała II WŚ) , ale przecież jakieś stowarzyszenie Żydowskie zaraz stanęło w obronie Polaków, dementując mylne informacje pana P. , że on się pomylił.
    Wniosek – wojny nie będzie, nie ma jeszcze rabunku przygotowanego na 100%
    Allllllllle kto z nich coś wie, nie zauważyli że teraz wystarczy zrobić transformację albo majdan i wtedy się zmienia stosunki własnościowe i wystarczy  (rabunek ma swój współczesny schemat)   

  4. Nie jakieś stowarzyszenie ale sam Związek Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP ☺

  5. Nie czas budować łuki triumfalne, kiedy potencjalny agresor tylko gada. A tak BTW to Henry po Sylwku dłużej pospał. 🙂

  6. Obawiam się, że zbyt mocno skupił się Pan na „problemie” torby z Biedrony. Krytykując Bartosiaka radzę jednak wcześniej przeczytać choć jedną z jego książek-naprawdę warto poznać argumenty autora zanim się go skrytykuje. Tak nie przynajmniej uczono… 

  7. BTW
    Nie dłużej pospałem tylko @nebraska wcześniej wstała ☺
     

  8. Mój dziadek mawiał ;”wszyscy ludzie wiedzą wszystko”.
     
     
     

  9. wojny nie będzie ale jakieś podgotowki są robione, podrzuca ktoś do paleniska,  bo …
    o 12.oo na Mszy św. westchnęłam za zmarłych blogerów: Eskę, Niewolnika, Zbigwie, Gorylisko, no i było powiedziane, że  minionej nocy w Indiach był atak na 200 kościołów chrześcijańskich i jest dużo ofiar w ludziach. trudno uwierzyć, że taka skala ataku jest zorganizowana jakoś tak lokalnie, że niby lokalsi sami z siebie,  taka skala agresji to realizacja odgórnego rozkazu płynącego z jakiejś centrali.    

  10. Drogi Coryllusie, mylisz się w sprawie Bartosiaka. Tak jak na tym jarmarku radia Wnet rozmawia się z dziennikarzami kretynami, którzy za wszelką cenę chcą usłyszeć to, co,w ich mniemaniu, zrozumieją słuchacze. Bartosiak prowadzi szkolenia i wykłady w Akademii Sztabu Generalnego i, otwarte i zamknięte w Akademii Wojsk Lądowych. Widać, że te spotkania rzeczywiście już go powoli nużą ale obecnie uruchomił portal Strategy & Future z rewelacyjnymi materiałami i wywiadami (gorąco polecam rozmowę z prof. Góralczyk iem). Dostęp to jedyne 300 zeta rocznie. To nie jest tak jak o tym piszesz a wnioski wywodzone z torby z Biedronki są po prostu fałszywe.

  11. Naturalnie, ze to  ROZKAZ  jakiejs centrali…
    … nic innego im nie pozostalo… tylko  szerzyc  agresje i  terror  !!!
    À le przeciez wiadomo – wszem i wobec –  ze to  „filantrop”… globalny  manipulator SOROS… oczywiscie w zmowie z innymi   „filantorpamy  sFiatowymy”,  taki  „zatroskany” jest  !!!…
    … naprawde nie trzeba zadnego  „oksfordu” konczyc,  zeby to wiedziec.
     

  12. Panie Gabrielu…doskonale, nic dodac nic ujac…Pozdrowienia z cieplych krajow…:)

  13. Oni wiedzą, że dzwonią, ale nie umieją powiedzieć gdzie

  14. Jakoś mnie to nie przekonuje. Przeciwnie. Czuję zwiększony niepokój

  15. Tępiłem Bartosiaka zanim to było modne, sprawdzalność jego przewidywań oscyluje w okolicy cygańskiej wróżki, a CPK było sprawdzianem. Jak się okazało, że w inżynierii nie sprawdza się pierdzielenie, to się zrobiła ważna sprawa rodzinna. Znaczy w rodzinie nie chcieli żeby na durnia wyszedł. 

  16. Myślę, że pan Bartosiak przygotowuje się lub jest przygotowywany do zbudowania partii. Pytanie brzmi, czy jest to człowiek wyrosły z wszystkiego co można nazwać tradycją polityczną Batorego, Zygmunta III i Jana III , podejmuje próbę przejęcia zakurzonej pałeczki w sztafecie , czy może jest  kolejną wystruganą postacią do zagospodarowania ludków, rozładowania ich ambicji poprzez przekierowanie na oczekiwane tory ( a przy okazji zarobić trochę grosza ze spotkań i sprzedawanych książek). W każdym razie warto pana Bartosiaka sluchać i wyciągać wnioski, choć wcale nie trzeba się ze wszystkim bezkrytycznie zgadzać. Ostatnio polecał świetną lekturę, którą j ja mogę bez wątpliwości rekomendować.

  17. Putin odreagowal na rezolucje UE polskiego autorstwa. http://www.europarl.europa.eu/doceo/document/B-9-2019-0098_PL.html (odpowiedz na pytanie dziennikarki o ta rezolucje). W tym linku (playlista  9 filmikow) rosyjska wersja II wojny https://www.youtube.com/watch?v=geSyJdKkePg&list=PLzR7n6cbImSXtdX4iTbPtyODy7_lODHns&index=2 inna wersja dorzucajaca pare informacji nieobecnych w glownym scieku. nie trzeba sie z nia zgadzac ale warto znac.
    co do Chinczykow to oni ne kontroluja finansow swiatowych i bez zgody zachodu dalej chodziliby w kufajkach. o tym ze Chiny beda fabryka swiata zadecydowano w 30 latach XX wieku.
    odnosnie „ekspertow” wszelkiej masci to od dawna wieadomo ze trafnosc opinii ekspertow jest podobna do opini zdroworozsadkowej. „eksperci: sa tylko po to by masom wyjasniac rzeczywistosc w porzadany sposob.

  18. Stety, ale ma Pan calkowita racje…
    …  ten dety wywiad, tego calego Skowronskiego z JB  to zwyczajnie  dno i kompromitacja… dla obydwu „dziennikarzy”  !!!
    Niestety takich  „podpor” jak  Bartosiak w agencjach  „pijawkowych”,  kancelariach adwokackich czy w samym  „naszym,  nowowybranym” rzadzie  jest  na peczki… takimi  GAMONIAMI  stoja nasze  „elity”.  Zas  rezygnacja JB z   „dyrektorowania”  w tym  jawnym  PRZEKRECIE  FINANSOWYM, szumnie zwanym  „lotniskiem”  jest jego najlepsza, zyciowa decyzja  !!!
    Na nasze szczescie Bartosiak i  tysiace jemu podobnych „wybranych i naznaczonych”  meNdrcUF  zostalo w  tej gonitwie, w blokach startowych… nie ma zadnych szans aby dogonili czolowke  LIDEROW  SN…
    … i jak na poczatek  Nowego Roku 2020  to jest  baaardzo dobra wiadomosc  !!!  

  19. Chcą nam wcisnąć kolejnego przebierańca. Świetna demaskacja. 

  20. Jacek Bartosiak to człowiek Jerozolimy podpuszczany przez agenturę amerykańską i angielską.
    A Pucek musiał coś dostać za tą ustawkę w przemówieniu.
    A mośki warszawskie z tym swoim ani guzika i prawda zwycięży jak zawsze nic nie rozumieją

  21. Robi się ciekawie. Pan Jacek Bartosiak mówi dwukrotnie o nadziei – klonuje innymi słowy to, co powiedział Hitler w Norymberdze 1933:
    Der kostbarste Besitz der Welt aber ist das eigene Volk und für dieses Volk und um dieses Volk wollen wir ringen und wollen wir kämpfen und niemals erlahmen und niemals ermüden und niemals verzagen und niemals verzweifeln. 
    Wystarczy się wsłuchać.. Pytanie tylko, czy daje temu wiarę?

  22. „Wojny wybuchają wtedy kiedy agresor ma 100% gwarancji na sukces”.
    Ewentualnie wtedy, gdy przyszły agresor został zapędzony w tzw. kozi róg: tak Hitler zaatakował ZSSR, a Japonia USA.
     

  23. Moim zdaniem wojny wybuchają wtedy, gdy zostanie podjęta decyzja o wojnie. Każda decyzja o wojnie niesie ryzyko porażki. Duże szanse na zwycięstwo są ważną przesłanką do podjęcia takiej decyzji.
    Po podjęciu decyzji rzadko kiedy się ją obwieszcza. Rusza aparat zbrojeniowo-propagandowo-dyplomatyczny. Ulica coś czuje, ale jak zawsze jest traktowana jak ulica.
    Decyzję o wojnie podejmują ludzie, którym udało się osiągnąć pozycje decyzyjne. Którzy podjęli decyzję o parciu w stronę władzy. Ludzie poddani grzechom głównym – obrzydliwi, niekulturalni, pazerni, złośliwi, zazdrośni, przeżarci i przepici,  jak niestety większość społeczeństwa.
    Dla wielu bycie w kręgach władzy i bogactwa to też wciąganie kresek i  panienki na wynajem.  A ludzie moralni, empatyczni – frajerska tłuszcza do dojenia.
    Dlatego nie oczekujmy raju na ziemi.

  24. Ktoś czegoś się boi w Polsce. ? Osobiście popieram autora tekstu  i sam na TT pod komentarzami JB napisałem kilkakrotnie że są to farmazony chociaż samo propagowanie wiedzy historyczno- geograficznej nie jest niczym złym. Obserwowałem JB już kilka lat temu kiedy swoje wywody produkował w kręgach postkomuny i wydaje się  że bardzo dobrze się w nich czuł. Podczas jednego z wykłady wspomniał że jego rodzina osobiście poniosła stratę kiedy jego dziadek podczas wypraw na Kijów stracił nogę. Później było już tylko gorzej. Zaczął zadawać się częściej z oszołomami takimi jak Radziejewski i Zychowicz którzy przypominają gówniarzy wychowanych bez dyscypliny i chcący jedynie zaistnieć. W jednym z wykładów JB zaatakował decyzje AK o Powstaniu Warszawskim i innych akcjach tak jakby ktoś  w 1944 roku miał monopol na wiedzę jak skończy się Powstanie i II WŚ. Bartosiak już dawno stał się niewiarygodny… Zaprzecza sobie w wielu miejscach a na konkretne odpowiedzi jak to prawnik na sali sądowej umiejętnie nie odpowiada wprost aby nie ponosić odpowiedzialności za swoje słowa. W Polsce dzieje się dużo dziwnych rzeczy i podskórnie czuję że są te sprawy inspirowane z zewnątrz. Jest pewne ze kraje ościenne jak Niemcy i Rosja mają bardzo sprawnie zorganizowane służby które sterują procesami ekonomicznymi, politycznymi i militarnymi w tej części Europy. Polska z tak dużą częścią społeczeństwa na wysokich stanowiskach z rodowodem postsowieckim i komunistycznym jest praktycznie całkowicie bezbronna… Jacek Bartosiak w tym co robi mógłby być cennym wytworem  obcych służb i wpływów… Jego działalność ma jednak wartość edukacyjną dla kompletnych laików w geopolityce… Są to często bajki ale mimo wszystko wiele krajów prowadzi poważne działania w tej sferze i na bieżąco analizuje procesy jakie zachodzą w Świecie..

  25. „… Ewentualnie wtedy, gdy przyszły agresor został zapędzony w tzw. kozi róg: tak Hitler zaatakował ZSSR, a Japonia USA.
    Nie do końca tak. Gwarancje to właśnie miał Stalin (Związek Sowiecki). I dlatego wojna wybuchła. Zostały one oczywiście dotrzymane. I wojnę (wtedy) wygrał. Niemców użyto, aby łatwiej było uzasadnić późniejsze wspieranie Stalina. Oczywiście Niemcy nie są bez winy – oni tą grę widzieli, ale sądzili, że jednak przechytrzą Atlantów i wygrają i zbudują swoje imperium, likwidując (po uprzedniej biologicznej eksploatacji) narody „podrzędne” (jak Polacy np.)
    Coryllus ma rację.

  26. „… kiedy jego dziadek podczas wypraw na Kijów stracił nogę.
    To był pradziadek – Władysław Bartosiak.
     

  27. Lubię posłuchać Bartosiaka i Maciejewskiego. Co do sprzedawania książek ,to obaj panowie muszą się nagimnastykować. Panie Gabrielu ,” niedoszły ” piszemy właśnie tak. Przygania kocioł garnkowi.. szkoda , bo oba lubię choć czasem smolą.

  28. Opisze Pan szerzej, dlaczego Zychowicz jest oszołomem, przypominającym gówniarza, który chce jedynie zaistnieć? Pytam tak po prostu, ponieważ ciekawi mnie ta kwestia. 

  29. A co ten link:
    https://larouchepub.com/other/2014/4120fact_sheet_brits_ukr.htm
    ma wspólnego z Jackiem Bartosiakiem? Jest autorem tego tekstu bądź pracownikiem EIR News Service Inc. ?
     

  30. Mądrej głowie dość dwie słowie, a głupiemu to i referatu mało

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.