mar 042022
 

Jestem we Wrocławiu i mam jeszcze coś do załatwienia, a więc krótko. Ustawa specjalna w sprawie zdrady stanu jest konieczna. Sama ustawa o zwiększeniu wydatków na obronę nie wystarczy. Potrzebna jest także ustawa o przymusowych badaniach psychiatrycznych dla kandydatów na posłów. Oraz egzamin dla nich z historii i geopolityki. Do takich wniosków doszedłem, albowiem wyświetlił mi się Rozenek przemawiający w sejmie, który mówi, że po ośmiu latach rządów PiS stan polskiej armii nie jest dobry. Nazwanie go wszystkimi wulgarnymi określeniami, którymi zwykle gimbaza nazywała męskie genitalia, to zbyt wielka łaska i przywilej. Takich ludzi jest więcej, widać to na twitterze. Nie mają oni żadnych hamulców, ani wstydu, siedzę tam od dwóch dni, żeby przypomnieć sobie polemiki w starym dobrym stylu. Nie mogę ich uprawiać na SN, albowiem dyskusje u nas są zamulane przez troli, którzy próbują zrobić z nas jakieś barbarzyńskie tło dla swoich subtelnych przemyśleń o Dostojewskim. Poza tym wczoraj wieczorem zauważyłem, że już niektórym znudziła się wojna i zaczynają się martwić o lex Czarnek, a także o to, czy geje i lesbijki nie zdeprawują ich dzieci w przedszkolu. Choć nie mają przecież dzieci w przedszkolu. Proszę Państwa, nie ma miejsca i czasu na takie dyrdymały. Jeśli nie rozumiecie co się dzieje, ja Wam nie pomogę. Jeśli nie umiecie wyobrazić sobie życia bez ruskich czołgów nad granicą, tym bardziej Wam nie pomogę. Jeśli chcecie prowadzić geopolityczne dyskusje konieczności wzmacniania Rosji dla zachowania światowego pokoju, to znaczy, że coś jest z Wami nie tak. Przykro mi to pisać, ale tak jest. Najżywotniejszym interesem – niektórzy uwielbiają to słowo – Polski, jest odsunięcie Rosji w głąb Azji. Wiem, wiem, niektórzy stracą dofinansowanie i będą musieli poszukać nowego patrona, na przykład w USA. To będzie się wiązało z gwałtowną zmianą dekoracji na wizji, ale czegóż się nie robi dla pieniędzy. Jakoś dadzą radę.

Ostatnie wypadki ujawniają taką ilość zdrajców lub potencjalnych zdrajców, że włos się na głowie jeży. Do tego dochodzi armia pożytecznych idiotów, zastanawiających się jak też będzie wyglądała nasza współpraca z Rosją po odejściu Putina oraz czy Ukraina nas nie zaatakuje, żeby odebrać Przemyśl. Dziękujmy Bogu, że nie na nas padło i módlmy się za walczących na Ukrainie przeciwko Moskwie. Jeśli komuś nie podoba się to co piszę, albo ma ochotę pofilozofować trochę na tematy polityczne, a może powspominać banderowców, niech odejdzie. Mówię to wprost. Nigdy nikogo nie kokietowałem, nie zachęcałem do pisania czegokolwiek na moich portalach i nie zabiegałem o to. Mogę tu zostać sam i nic się nie stanie. Nie ma żadnego przymusu. Mówię jednak wprost – żadnej promoskiewskiej propagandy tu nie będzie. Nie będzie tu nawet jej cienia. Na kłótnie polityczne, dyskusje o historii i inne kwestie będzie czas później. Jak ktoś się nudzi i nie może już słuchać o tej wojnie niech włączy telewizor i obejrzy Pingwiny z Madagaskaru.

Wracajmy do specustaw. Jeśli nawet rząd utrzyma się drugą kadencje u władzy i zreorganizuje, a także dozbroi armię, ludzie z opozycji, którzy przyjdą po nich natychmiast to zniszczą. Za jakieś dwadzieścia złotych i obietnicę przepłynięcia się na jachcie po Morzu Śródziemnym. Degeneracja różnych Rozenków i Palikotów jest po prostu potworna. O żywiołkach drobniejszego płazu nawet nie ma co wspominać. To jest prawdziwa armia, która narobi w spodnie na odgłos jednego wystrzału. Potem zaś zacznie wydawać sąsiadów gestapo, a będzie miała do tego szereg bardzo przekonujących uzasadnień natury moralnej.

Oni się multiplikują poprzez różne młodzieżówki lewicowe i prawicowe i wychowują jeden drugiego, tak, jak dawniej wychowywali się złodzieje w peryferyjnych dzielnicach. W pogardzie do wszystkich frajerów. To bije z każdej ich wypowiedzi. I nie ma doprawdy potrzeby wymieniać nazwisk, bo wszyscy je znają.

Powtórzę więc – potrzebna jest spec ustawa, albowiem będzie to miało skutek wychowawczy. Przed nami bowiem wielkie wyzwanie – musimy wychować elity polityczne dla przyszłych pokoleń. I niech mi tu nikt nie waży się teraz wpisać zdania – ale panie, co z Lex Czarnek i pedałami…Wyleci bowiem natychmiast.

Nikt jednak o tym wychowaniu do polityki nie mówi, za to wielu wymądrza się na tematy militarne. Im mniej mieli do czynienia z bronią tym więcej mają do powiedzenia. To jest raczej typowe i wróży jeszcze gorzej niż ten Rozenek na mównicy.

Niestety złej woli i podstępu nie powstrzyma się tylko przemowami samozwańczych bieda kaznodziejów, którzy sami niewiele rozumieją. Nie powstrzymają jej polemiki i zdroworozsądkowe argumenty, a także filmy z płaczącymi dziećmi. Złą wolę może powstrzymać tylko prawo i siła, do tego bardzo zdecydowana i nie mająca wahań.

Ja sam nie jestem zbyt silny, ale zdecydowania mi nie brakuje i swoich portali i innych obszarów na których działam będę bronił bardzo serio.

Na tym kończę i wracam do domu. Miłego dnia.

  66 komentarzy do “Czy potrzebna jest spec ustawa w sprawie zdrady stanu?”

  1. Najlepiej przyjąć pozycję embrionalną i jak jesteś dosyć gibki wsadzić głowę w dupę.

    Żegnam

  2. Mieliśmy być europejscy, tacy niczyj ,ale nam nie pozwolą. Na samym końcu zawsze jest pytanie, po której stronie stoisz. Jesteś ze mną czy przeciw mnie.

  3. Dzień dobry. Ależ mnie dziś głowa boli… I nie przez pogodę bynajmniej, ale się tak „palnąłem w łeb”, bo mnie dziś nareszcie olśniło. Przez to i w oczach mi majaczy. Ale do rzeczy. Najpierw przepraszam, ze odkrywam coś znowu ostatni, i wszyscy już ziewają, ale niech tam. Nareszcie wiem co się odwala i co będzie dalej. Nic nie jest tym, czym się wydaje, jak niejednokrotnie napisał tu Gospodarz. To nie Ukraina jest celem wojny tylko Polska, tak jak Francja jest prawdziwym celem operacji „niepodległa Katalonia”. A skąd to wiem? Otóż moja piękniejsza połowa skakała dzisiaj po kanałach radiowych w poszukiwaniu wiadomości i w jakimś ubeckim radiu usłyszałem dictum następujące; „skoro tych Ukraińców już jest w Polsce pół miliona, a będzie parę milionów, zostaną na długo albo i na zawsze, to trzeba im dać wszystkie prawa, z wyborczymi włącznie”. Tu leży pies pogrzebany. Nie udało się z Łukaszenką i muzułmanami, więc z drugiej strony; Putin i Ukraińcy. Oni są łatwi do zmanipulowania i wierzcie mi lub nie – ale w głębi duszy największy ich wróg – to zawsze Polak. Tak zatem ma zostać zmieniony skład ludnościowy Polski. Bo Polacy – przy wszystkich swoich niedoskonałościach – zawsze będą „buntowszczikami”. Nie to co nasi prawosławni bracia. No to się nas podmieni. A Putin nie poniesie żadnych konsekwencji. On nie jest idiotą, jak mi się przez chwilę zdawało, tylko dogadanym z kim trzeba zimnym sku…synem. Przyjął zlecenie, uzgodnił warunki i je realizuje. A sankcje itp to ściema dla głupich Polaczków.

  4. Pewnie te matki z dziećmi przyjechały nam zrobić drugi Wołyń?

  5. – nie, na wybory samorządowe.

  6. Nie uważna Pan, że dużo tańsza byłaby dobra kampania reklamowa? I skąd ma Pan takie informacje, że dla matki z dzieckiem która musiała uciekać przed ruskimi czołgami najgorszym wrogiem jest Polak?

  7. – kampanię robi właśnie Putin. A na końcu tej kampanii stoi pytanie; Co, k-wa, matce odmówisz antysemito?! Usłyszymy je na pewno. A ja mam już swoje lata, znam różne języki, spotykam się z ludźmi z różnych krajów od wielu lat i mam swoje zdanie na temat co tam komu w duszy gra…

  8. Rzeczywiście widać jak ich ruscy zmanipulowali. Na pewno będą też Ukraińcy siedzący w Polce słuchać wytycznych z moskwy, albo jakiegoś Janukowicza co im w teczce został przywieziony. Ciekawe skąd u pana taka znajomość duszy ukraińskiej? Wydaje mi się, że ułożymy się z braćmi ze wschodu – mamy jednego wroga w tym momencie.

  9. – ja też bym chciał, żeby tak było, ale moja wiara w to ogólnosłowiańskie porozumienie jest dziś żadna. Równie dobrze powinniśmy się porozumieć z Persami, bo przecież mamy prawie takie samo DNA… A Pan Gabriel pisał tu sporo o tym, gdzie to można sobie wsadzić. Tak jak o liderach społeczności Ukraińskiej w Polsce.

  10. ale jest taki obiekt samorządowy na skraju granicy wschodniej, nie będę przytaczać nazwy , wystarczy zerknąć na mapy wyborcze polesia, gdzie zawsze głosują na lewicę, no to gdzie tkwi źródło tego leninowsko – stalinowskiego przechyłu

  11. Ale nikt tu nie mówi o jakiejś pansłowiańszczyźnie. Nie znam liderów społeczności ukraińskiej i nie wiem, czy wykonują robotę przeciw Polsce. Jeśli tak jest to prawdopodobnie jest to agentura i ma rozpisane zadania. Otwiera się szansa na nową wielką smutę. Tak na chłodno i wyrachowanie – czyli a la Zychowicz:) –  to opłaca nam się zorganizowanie ruskim drugiego Afganistanu. Mołojce będą dzielnie walczyć – tylko musimy dać schronienie ich rodzinom i futrować bronią. To nam się opłaci!!! A tak po ludzku to należy pomóc.

  12. Jakoś Kanada i Wielka Brytania nie boją się, że Ukraińcy zmienią im wyniki wyborów samorządowych i chętnie ich przyjmą, Węgry, Rumunia, Słowacja też się nie spietrały. Dochodzę do wniosku, że Polsce nic nie zagraża bardziej niż głupota własnych obywateli.

  13. Chyba nie my pan racji. Takie są plany Putina, aby wykorzystać nacjonalistów przeciwko Polsce. Ale wydaje się, że przelicytował. Bardzo zresztą możliwe, że ktoś go zmanipulował i napompował obietnicami. Tyle, że słabymi nie robi się biznesu. Niemcy zmieniły front. Ale wzmocnie bundeswehry nie wynika z chęcią pomocy USA. To bardzo niebezpieczny moment, choć Jankesi biorą to oficjalnie za dobrą monetę. W każdym razie będą musieli trzymać swoich sojuszników za twarz. A my musimy się zbroić sami i oczyścić państwo. Jak Gospodarz stwierdził.

  14. – jak najbardziej trzeba pomagać. Tak po chrześcijańsku – to znaczy bez nadziei na wdzięczność. Bo ta nie przyjdzie. Za to powstanie zorganizowana mniejszość ukraińska sterowana nie wiadomo skąd, ale zintegrowana i zdyscyplinowana, w przeciwieństwie do Polaków, zawsze skłóconych (skłócanych?). A Bruksela znajdzie sposób, żeby nas zmusić do przyznania im nawet obywatelstwa. Członkostwa Ukrainy w Unii sami już się domagamy. Słyszalne już w Berlinie i gdzie indziej chichoty historii zamienią się niebawem w szczery rechot.

  15. Nie przesadzajmy z ta zmianą składu – pewnie przybędzie tu 2-3 mln. Większość i tak ulegnie polonizacji. Z tym milionem co już jest nie ma żadnych problemów (w istotnej statystycznie skali).

  16. „ja też bym chciał, żeby tak było, ale moja wiara w to ogólnosłowiańskie porozumienie jest dziś żadna

    Tu nie chodzi o ogólnosłowiańskie porozumienie – wiemy, że to brednia. Tu chodzi o wchłonięcie. Jestem pewien, że duch polski jest do tego zdolny i to zrealizuje.

  17. – ja wiem, że nie ma problemu, Ukraińcy robią w Polsce dobrą robotę, w sumie nie narzekają, pracują dla pieniędzy, które wywożą na Ukrainę, bo przebicie na dolarze jest ogromne, a tam bez dolarów – ani rusz… Ale w tą polonizację ani trochę  nie wierzę.

  18. „to opłaca nam się zorganizowanie ruskim drugiego Afganistanu”

    To niestety nie jest możliwe: inna zupełnie geografia i struktura społeczna. Tam jest plemienno-agrarna, a poza tym właściwie w Afganistanie nie istnieje państwo – nie za bardzo jest jak przejąć strukturę – bo jej nie ma.

  19. Ale w tą polonizację ani trochę  nie wierzę.”

    To tacy my nieatrakcyjni?

  20. Okręg wyborczy na Podlasiu, nie na Polesiu – pamiętam że było tam kiedyś >75% na Lewicę…

  21. „Niemcy zmieniły front”

    … medialny.

    A gaz rurami dalej płynie. Tu nie ma żartów – oni są w 90% zależni od dostaw energii z zewnątrz. A poziom na którym żyją zasysa ogromne ilości gazu i ropy. A tak wielu alternatywnych dostawców znowu nie ma, no i ceny jakieś takie szokujące. Pomijam już kwestie techniczne i budowę infrastruktury – to są lata.

    Niemcu zmienią front realnie jeśli zgodzą się na obniżenie standardu życia o 20%.

  22. Polonizacja nie będzie taka łatwa. Za szybko to się dzieję. Będą trzymać się razem, każdy by tak robił. Jeśli na kasie w sklepie, aptece i u lekarza dogada się po Ukraińsku to nawet nauka polskiego pójdzie jak po grudzie. Zresztą to już było widać przed inwazją. Na placach zabaw, czy przystankach w Krakowie trzymali się razem. Dodatkowo są skupieni w miastach, wśród elektoratu lewicowo liberalnego. Dla nich w świadomości, pomocna Polska dłoń będzie kojarzona z tym elektoratem właśnie. Wytłumaczy im ktoś KONTEKSTY? Że to ciemny wiejski elektorat zainstalował rząd, który im pomógł?

  23. Żyjesz w świecie urojeń, mgieł i fantazji. Nawet pomoc psychiatry może nie wystarczyć.

  24. – polonizacja to się odbywała na kresach i trwała wiele pokoleń. I Polska miała wtedy do dyspozycji imponującą kulturę. A dziś co ma? TVN i Twardocha? Ukraińcy nawet nie żywią do nas nienawiści. Oni się z nas podśmiewają po cichu. A my mamy już do
    „spolonizowania” całkiem sporo własnych obywateli. I nie widzę, żeby to się udawało…

  25. Czy pana olśniło dlatego,że Gospodarza nie ma?

  26. Pewnie tak. Ale ekonomia jest dla Niemiec środkiem, a prawdziwym celem jest budowa imperium. Nie mówię o zjadaczach Butterbrotu i bywalcach klubów, ale o elicie

  27. Polonizacja czy raczej unifikacja? Powolne zjednoczenie, wymiana języka, kultury, tworzenie wspólnej historii itd?

  28. Polecam  – szczegóły mają znaczenie – obejrzeć to samo w aktualnym google maps.

    Tam są zdjęcia sprzed zazwyczaj kilku 2-3 lat. I porównać liczbę samolotów. Wtedy dowiemy się, czy gromadzą, i ile zgromadzili, w porównaniu.

  29. – niektórzy nazywają to likwidacją tożsamości narodowych w ramach Zjednoczonej Europy.

  30. Przypomina mi się znów negocjowanie Żydów z warszawskiego getta z AK w sprawie dostaw broni.

    AK oczekiwało deklaracji, że ta broń nie będzie użyta przeciwko nim gdy wejdą Sowieci. Przedstawiciel Żydów to w końcu obiecał, ale przekazał swoim, że oczywiście nie będą tego zobowiązania w przyszłości przestrzegać. Zachowały się raporty i relacje w tej sprawie.

    Nie wiem, czy negocjatorzy z getta i AK przeżyli wojnę. W obliczu machiny śmierci kroczącej wtedy po Polsce te targi były nierealne. Osobiście dałbym do getta natychmiast wszystko co można było wtedy dać.

    A gdzie teraz widzimy machinę śmierci?

    Ale to moje zdanie, nie mam ambicji wypowiadania ostatecznych, jedynie słusznych sądów.

  31. Rzeczpospolita nie niszczyła tożsamości. Dlatego Ukraińcy na zachodzie mówią swoim językiem i tożsamość zachowali. Ktoś ją skierował w złe kanały, ale to nie Rzeczpospolita.

    Wczoraj pokazałem komuś mapę po Unii w Krewie i przekazaniu przez Jagiełłę ziem litewsko-ruskich po wsze czasy Koronie Polskiej. Ten skomentował – jak słuchałem teraz wypowiedzi Ukraińców to bardzo wiele rozumiałem, dużo podobnych słów, czuję bliskość.

    Ale to chwilowo nieważne, tam jest barykada.

  32. Tylko dlaczego polonizować Ukraińców. Traktować ich przedmiotowo. Niech u nas żyją, uczą się ukraińskiego, kultywują swoją tradycję. Nie po to Pan Bóg tworzy narody, żeby później jakiś mądry inaczej robił wywózki, rozwiązywał ostatecznie kwestie itp. Tak zwyczajnie po ludzku będą nam wdzięczni za pomoc, a że pojawi się kilku frustratów po ich stronie to nic.

  33. Też tak kiedyś myślałem, ale zobacz jest już ich tutaj od dawna naprawdę wielu, może z 3 mln i gdzie to pokazy wyższości Ukraińców o czym my mówimy? Jakiego Ukraińca zainteresuje kwestia wielkiej Ukrainy na ziemiach polskich skoro im imponują nowe samochody, domy wytynkowane w ładnym kolorze czy fajnie przycięte trawniki… Wiem bo znam wielu i mi mówią np, że chcą mieć nowe płytki w kuchni… To tylko garstka wariatów wierzy w Banderę. Jest masa Ukraińcow, którzy wiedzą że ktoś kiedyś u nich w rodzinie był Polakiem i dla nich to naturalne czuć się trochę jak Polak, takich też znam. Większość ludzi nie wierzy w te brednie nacojonalistyczne, a ci którzy uciekli do PL walczyć nie będą, to kobiety dzieci i raczej tchórzliwi mężczyźni, boi się Pan ich?? Chyba, że pójdą na jurgielt do szwaba albo ruska

  34. – też uważam, że nie ma sensu polonizować (czy germanizować, czy rusyfikować, czy…) kogokolwiek. I wbrew powszechnej w świecie opinii o Polakach nie jestem ksenofobem. Uważam, że każdy, kto gotów jest przestrzegać obowiązujących w Polsce norm i zasad współżycia – może tu mieszkać. Co nie znaczy, że gotów jestem przyznać cudzoziemcom takie same prawa jak Polakom. Rzeczpospolita zawsze była gościnna. Czasem aż za bardzo. Mamy to w naszej kulturze i ja się tego nie wypieram. Myślę tylko o przyszłości i nie chcę, żeby ktoś ze złą intencją jeszcze wykorzystywał skrzywdzonych ludzi przeciwko mnie i mojemu krajowi.

  35. Polonizacja nie będzie taka łatwa

    Zgoda – dwa, trzy pokolenia.

  36. „Przypomina mi się znów negocjowanie Żydów z warszawskiego getta z AK w sprawie dostaw broni.”

    Dlatego też tak słabo im to powstanie wyszło. Niemcy mieli straty 16-tu żołnierzy/żandarmów.

  37. Zgoda – tylko Kacapy wyjmą Ugodę Perejasławską. Coś tam starszyzna kozacka i Chmielnicki (bohater – ma pomniki) podpisali „Caru” moskiewskiemu. Za gwarancje utrzymania majątków.  Padało tu wielokrotnie pytanie: kim był Chmielnicki? Kto go uruchomił i dofinansował.

  38. Tylko dlaczego polonizować Ukraińców.

    Tu nie chodzi o przymus – ale o pewien proces integracji.

    Nie po to Pan Bóg tworzy narody

    Ale też likwiduje, Hetyci, Etruskowie, Pieczyngowie, … ile to wykopują ciekawych informacji archeolodzy o tych co byli, ale już ich nie ma.

  39. To tylko garstka wariatów wierzy w Banderę

    Masz w sumie rację – a teraz jeszcze ta garstka chyba topnieje. Szkoda tylko, że pewne elementy tego ruchu były obecne w polityce władz Kijowa.

  40. To nie jest informacja na temat liczby samolotów, to jest wtórne.

    Nie jestem ekspertem, a amatorem, ale zawsze zadaje sobie w takiej sytuacji kilka pytań: kto podał informację, po co, w jakim celu, co chciał osiągnąć, czy jest to ktoś kto ma moc sprawczą czy jej nie ma. Prawda – fałsz w dzisiejszym świecie  zdominowanym przez technologie, też jest wtórne. Fałszywe informacje rozchodzą się szybciej niż prawdziwe.

  41. Tam były dwie organizacje, tu chodzi o tę organizację lewicową, Anielewicz został dowódcą, bo bardzo chciał nim być, to byli bardzo młodzi, niedoświadczeni chłopy.  AK sama miała mało broni, broń była na wagę złota. AK była dogadana z ŻZW, tu byli fachowcy, a tam amatorzy. 

  42. W początkowej fazie, sam się dofinansował. A Kozacy poszli za nim, bo mieli dość sytuacji, w której im nie płacono żołdu.

  43. Każdy ma pewnie swoje rozumienie pojęcia integracji. Czego byśmy nie zaplanowali to ta integracja przebiegnie samoczynnie. Nie mamy dość silnej administracji, żeby w tym temacie zadziałać. Wszystko przebiegnie w ramach improwizacji.

    A co do Pana Boga to nie zarzucałbym MU likwidacji narodów – robią to inne narody.

  44. A Kozacy poszli za nim, bo mieli dość sytuacji, w której im nie płacono żołdu.

    Czyżby? Rejestrowych było 7-tys., a w polu stanęły znacznie liczniejsze pułki.

    No ale nich ci będzie – poszli do cara moskiewskiego, bo ten przytulił i wszystko na czas regulował.

  45. „A co do Pana Boga to nie zarzucałbym MU likwidacji narodów – robią to inne narody.”

    A kto powiedział, że „zarzucam”? Ty chyba nie czytałeś Ksiąg Królewskich ze Starego Testamentu. Tak jak najbardziej stoi – że likwiduje. A na tej ziemi jak już coś robi to nie zawsze cudami.

  46. z tym żołdem i przyjęciem Kozactwa do herbu to jak oni planowali, że będą utrzymywani a jednocześnie niezależni od tego co finansuje

  47. Niech pan nie opowiada głupstw, dobrze…

  48. Liderzy społeczności ukraińskie w Polsce nie potrafią pisać po ukraińsku i są pewną dekoracją, którą wymyśliły służby po roku 1989. Nie mają nic wspólnego z uchodźcami. Niech pan teraz przestanie wypisywać takie rzeczy, bo nie da mi pan szansy na ocalenie pana….

  49. Na lewicę, na Podlasiu głosują Białorusini

  50. Jaką tożsamość narodową ma według pana taki debil jak Marcin Rola?

  51. – przepraszam, może mnie trochę poniosło, ale szczerze się wkurzyłem dziś rano, kiedy usłyszałem, że Komuna planuje już powrót do władzy przy pomocy świeżo upieczonych wyborców. Ja wiem, że do tego jeszcze daleko, że teraz jest katastrofa humanitarna, że trzeba pomagać – sam to robię na miarę moich możliwości i wszystkim polecam. Jednak tenktórynieomijażadnejokazji może ją znaleźć, jeśli nie będziemy mieli oczu otwartych. Co złego to nie ja… 😉

  52. Ci Ukraińcy w PL na ten moment są raczej zahukani i zakompleksieni widokiem polskich miast i wsi, czy nawet dróg, dlatego są trochę roszczeniowi, też chcą do EU bo wiedzą że nie są gorsi. Dzisiaj nie ma raczej żadnych elit ukraińskich, bo ci Ukraińscy studenci raczej chcą mieć 3- na studiach i się nie wypowiadać przed publiką, bo słabo mówią po polsku…. Państwo polskie musi już teraz przedstawić ofertę językową i historyczną dla nich, bo będzie ich to pewnie jeszcze sporo więcej. Podziałka następuje, oni do nas bo chcą do Europy, wolą pracowat niż rabotat a na wschodzie to się okaże…. Lewica na pewno przedstawi im ofertę, antypolską oczywiście i antykościelną

  53. W sprawie Brauna jeszcze dodam, bo tak sobie pomyslałem, że on chce o dziwo być chyba nieświadomie kolejnym po Michniku, który będzie pisał nowe „listy do przyjaciół Moskali”, ale nie wie że jest wielka konkurencja do tej roli, na lewicy też, Palikot Rozenek… Ale w swoich snach na pewno żeni polską duszę i romantyzm z zimnym butem moskiewskim. Ma to dać wg. niego nowe lechickie imperium. Oczywiście on osobiście wymieni Matkę Boską za ikony ruskie… Tyle patosu, tyle powagi, ahhhhhh

  54. – ja też ich nie obarczam żadna winą. Ale oni mogą paść ofiarą propagandy, tak jak to się dzieje z dużą liczbą Polaków. A chętni to tego – jak widać – już są.

  55. Tutaj jest rola państwa i Kościoła chyba….. Nie jestem znawcą, nikt przyszłości nie przewidzi, ja Pana nie atakuję. Pozdrawaim

  56. – ależ proszę mnie śmiało atakować. Póki mnie Gospodarz będzie tolerował – ja się nie obrażę. A za państwo i Kościół – cóż – modlę się. Ukłony.

  57. Zanim poszli do cara długo się musieli chandryczyć z polskim sejmem. W podobnej sytuacji było wojsko koronne.

  58. Jako państwo misyjne zostaje nam modlitwa, plus uczciwe podejście do migrantów niż bycie rozemocjonowanym widzem „bogów wojny” Zychowicza, czy wchodzić między jakieś „stalowe przymierza” i liczyć rozkłady sił na froncie. My w tych szachach czy chińskim GO jesteśmy na straconej pozycji jak wiadomo, bo wybraliśmy wiarę na serio, a nie na pokaz jak Putin

  59. A czytałeś Księgę  Mądrości i opis jak Kanaan był „czyszczony”. Polecam.

  60. Księgi Starego Testamentu (podobnie jak Nowego Testamentu) nie powinny być czytane jako książka historyczna, sam sobie szkodzisz jeśli tak je odczytujesz.

  61. Ja nie będę dziękował Bogu, że na nas nie padło, a na Ukrainę. Z takiej to przyczyny, że Putin atakując Polskę w NATO wypowiedziałby tym samym wojnę NATO. Oznaczałoby to III wojnę światową. Jedynym wygranym w takim przypadku chyba byłyby tylko Chiny.

    Putin jasno powiedział, że żadnej wojny z Francją czy Niemcami nie chce. A zaatakował państwo Żelenskiego, bo ten stwierdził, że ma w d…Rosję i czy jej się podoba czy nie, i czy to zagraża jej bezpieczeństwu czy nie – to on i tak Ukraina w NATO się znajdzie. Ponieważ państwo Żełeńskiego w swojej doktrynie wojennej uwzględnia odbicie Krymu – to obrona Krymu przez Putina – oznaczałaby wypowiedzenie wojny całemu NATO. Kwestią czasu byłoby najechanie Krymu przez wojska ukraińskie będące w NATO. Państwo Żelenskiego w ostatnim czasie mentalnością bardziej przypominać zaczęło Izrael the Second. Dlatego też niektórzy mówią, że Żeleński będzie się bił do ostatniego Ukraińca.

    Putinowi nie pozostawiono wyboru: albo wojna światowa albo lokalna z sankcjami światowymi. Izrael the Second miał wybór: mógł stać się państwem neutralnym jak np. Finlandia czy też Szwecja. Jakoś Rosja do tej pory nie najechała Finlandii.

    Ławrow w jednym z wywiadów przypomniał, że członkiem sojuszu NATO może zostać każde państwo, pod warunkiem, że nie zagraża to bezpieczeństwu innego państwa.

    Jak dla mnie polityka Putina jest logiczna i uzasadniona. Ta wojna po prostu wygląda mi na prowokację wladz Ukrainy i USA. W każdej chwili żełenski mógł stwierdzić, że Ukraina nie będzie członkiem NATO a jednak nie zrobił tego. Dlaczego i czy było warto?

    Czy ta polityka i wojna  jest w interesie Polaków? A czy jest w interesie państwa III RP? Te interesy mogą być sprzeczne albo tożsame.  Z pewnością ta wojna nie jest w interesie Polaków przynajmniej krótkoterminowo. Być może jest w interesie przyszłego państwa POLIN czy UkroPol nie mówiąc o interesie Anglosasów.

    Czy powyższe to jest narracja promoskiewska? To jedynie próba logicznego wyjaśnienia prawdziwych przyczyn tej wojny. Nie wiem jaka jest prawda, bo zbyt wielu graczy jest w nią zaangażowanych, którzy faktycznych przyczyn swojego postępowania byle komu nie objawią.

    Dlatego – wg mnie- możliwa ocena jest jedynie z punktu widzenia skutków, które wojna wywołuje i bedzie dalej wywoływać w okresie krótkim średnim i długim. Można też odnosić się do historii, trzeba jednak pamiętać, że zawsze wchodzą do gry nowe wcześniej nie istniejące czynniki, jak np. globalizm czy potęga Chin.

  62. Putin nie musiałby bać się NATO gdyby szedł w stronę cywilizacji. Cześć Zachodu udawała, że widzi takiego Putina – Cara, który w granicach rozsądku utrzymuje imperium.

    Putin gra jednak na agresywne imperium i my w Polsce to w oczywisty sposób, w większości, widzimy. Taki punkt widzenia jak piszesz  daje prawo Putinowi być agresywnym drapieżnikiem wyciągającym ofiarę ze stada. Ale on takiego prawa nie ma, to otoczenie ma prawo bać się nieobliczalnej Rosji i odpowiednio się zabezpieczać.

    Wszyscy sąsiedzi Rosji muszą być silni, jeśli chcą przetrwać. A finlandyzacja przydałaby się właśnie Rosji.

    Te wszystkie pozostałe aspekty polityki, wpływy, interesy, kombinacje, mają znaczenie, bo życie jest kolorowe i stwarza różne możliwości szarad, ale w obliczu azjatyckiej hordy bledną i stają się jakby nieważne.

  63. Widzę, że trudno się wyciąga lekcje z historii.

    Gdyby Putin napadł na Polskę, to gdyby „sojusznicy nas zdradzili” wcale by mnie to nie zdziwiło.

  64. no tak ten Polesia czar mnie otumanił… masz rację chodziło mi o skrajnie położoną gminę z przekonaniem głosującą na czerwonych, choć wydaje mi się , że wynik jest podrasowywany

    Podlasie  czyli ziemia pod władztwem Lachów

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.