lip 022016
 

Właśnie dowiedziałem się, z zakłamanych, wrogich PiS portali oczywiście, że program Jana Pospieszalskiego „Warto rozmawiać”, program, który miał być hitem odnowionej telewizji, poniósł klęskę. Nie to, że nikt go nie chce, bo ponoć gapiło się w tego Janka aż 600 tysięcy widzów, ale co to jest jeśli idzie o telewizyjne rankingi? Pestka. Jest to już druga klęska po katastrofie telewizyjnej „Sondy” prowadzonej przez Rożka. A ja myślę, że przyjdą następne. I sprawa jest prosta do wyjaśnienia, nie wymaga żadnej specjalnej dociekliwości. Nie można robić telewizji opartej na osobowościach jeśli nie ma się do dyspozycji osobowości. Ja wiem, że ci wszyscy ludzie uważają iż jest na odwrót, a co do Jana Pospieszalskiego, to moja uwaga wydaje się wręcz komiczna – kto niby ma osobowość jeśli nie on – ale będę się upierał. Telewizja osobowości bez osobowość to jest formuła instytucji zarządzanej przez Kurskiego.

Mechanika tej katastrofy jest prosta. Im się zdaje, że wyrzucenie poza nawias życia medialnego, to jest już wystarczający stres i wystarczający powód do tego, by się pokazywać w glorii i chwale męczenników. To nic, że żaden z nich nie ma nic ciekawego do powiedzenia, to nic, że formuły, które próbują eksploatować nie nadają się na dzisiejsze czasy, a do tego są ukradzione. To nic, że robią one klapę. Nie ma to znaczenia, bo teraz proszę państwa my. I będzie tak pięknie i tak czule, jak jeszcze nigdy nie było.

Wiem, że doskonale rozumiecie o co mi chodzi. W takich wypadkach lubię się posłużyć dwoma nieco już wyblakłymi i pozornie tylko niedadekwatnymi przykładami. Pierwszy to wyprawa na biegun południowy przedsięwzięta przez Scotta i przez Amundsena. Ten pierwszy wyruszył z forsą, oprawą propagandową, przy wtórze salw i fanfarów. Tego drugiego nie żegnał nikt. Okoliczności zweryfikowały przygotowanie obydwu do ich najważniejszego życiwego przedsięwzięcia. Okoliczności zawsze są brutalne, a im silniej próbuje się je zmiękczać i obłaskawiać, tym stają się groźniejsze i bardziej bezwzględne. O tym nasze telewizyjne gwiazdy jeszcze nie wiedzą, ale spłynie na nich ta wiedza już niebawem, niczym Duch Święty na apostołów. Tyle, że efekt będzie odwrotny – przestaną mówić językami. Okaże się bowiem, że nie warto rozmawiać.

Kolejnym przykładem jest najbardziej znany brytyjski przyrodnik z telewizora czyli David Attenborough. Pan ten, zanim zrobił karierę w BBC, musiał się solidnie napracować za kulisami. Musiał jeździć na dzikie wyspy, zanim komukolwiek przyśniło się, że można w TV pokazywać dokumentalne filmy o przyrodzie. Musiał tam spać w chatach tubylców i jeść to samo świństwo z brudnych garnków co oni. I założę się, że ani razu nie pomyślał o tym, jak to będzie fajnie kiedy już pokażą go na wizji i ile fajnych dziewczyn po tym występie do niego zadzwoni. Jeśli zaś idzie o takiego Rożka, mam wrażenie, że on nie myśli w ogóle o niczym innym.

Jeśli idzie o treść programów David pokazywał, nawet z mojego punktu widzenia, z punktu widzenia człowieka, dla którego różne przyrodnicze numerasy nie są obce – same rewelacje. No, a co pokazywał Rożek? Że jajko się smaży na masce samochodu? Dajcie spokój. Nie chcę już powtarzać argumentów dotyczących ich niezwalczonej pychy oraz pogardy dla widza, wynikającej wprost z przekonania, że ten widz to dureń, a oni są genialni. Dodam tylko, że w czasie targów książki na Stadionie Narodowym Rożek był prezentowany w tym samym wydawnictwie co Miłoszewski. Prawicowy dziennikarz Rożek i lewicowy pisarz kryminałów w jednym stali domu i nikt nie widział w tym nic nadzwyczajnego i gorszącego.

Katastrofa polskich prawicowych mediów wynika jeszcze z jednego ważnego, a ukrytego powodu. Misją BBC i innych stacji brytyjskich nie jest krzewienie wiedzy i przyrodzie i historii, ale krzewienie wiedzy o bezwzględnej przewadze Imperium na wszystkich polach. Tego nie rozumie nikt w Polsce. Dziennikarzom bowiem – tym uczciwszym – zdaje się, że chodzi o przekazywanie informacji do tej pory ukrywanych. Kiedy próbują to czynić z pasją i wiarą, okazuje się, że to samo może robić ktokolwiek. Naprzykład szwagier Rożka, albo jakaś kuzynka Kurskiego, czy może wręcz jego szóstego zastępcy. I tu kończą się marzenia o karierze. W prawdziwej telewizji, w telewizji, która rozumie swoją misję, nie ma mowy, żeby ktoś komuś ukradł autorski program, bo za tym idzie nie tylko kasa, ale także odpowiedzialność. Jeśli impreza zrobi klapę będzie kogo pociągnąć do odpowiedzialności i rozliczyć. U nas jak wiecie jest na odwrót i po tym także poznaje się nędzę – jeśli ktoś zrobi klapę i uporczywie nie rozumie dlaczego, dostaje chusteczkę na otarcie łez i nową szansę w zmienionej nieco formule. Dokłądnie to widać na przykładzie programów satyrycznych. Im są bardziej kretyński tym silniej się je lansuje, bo trzeba dać zarobić parę groszy ludziom zasłużonym. Zasłużonym czyli jakim? Takim jak Makowski, który wiernie stał przy PiS nawet wtedy kiedy wszyscy gwiazdorzy prócz Zelnika opuścili partię? No, a gdzie miał iść, że spytam? Gdzie miał iść pan, który był współtwórcą jednego z bardziej nieśmiesznych kabaretów w histrorii odrodzonej ojczyny? Ciekawe, że nikt nawet nie zapyta co robią dziś jego koledzy z formacji OT.TO i czym się zajmują.

Jest jeszcze jeden problem. Ludzie już się – dzięki YT – zorientowali, że tak zwany dziennikarski profesjonalizm to bożek fałszywy przed którym nie ma sensu palić kadzideł. To się może podobać jakiemuś posłowi Jaskóle czy komuś doń podobnemu, jakiejś ofierze kołczingu jednym słowem. Taki ktoś bowiem jest zasłuchany w zaśpiew Maxa Kolonko niczym głuszec w swoje własne toki i mowy nie ma by zrezygnował z naśladowania pana Mariusza. Tymczasem sieć ma to w nosie, każdy ma swoich idoli i każdy ma swoje treści do przekazania. Nikt nie będzie, poza maniakami, przejmował się profesjonalizmem prowadzących programy telewizyjne.

Nie wiem czy pamiętacie, ale trochę ponad pół roku temu cały prawicowy internet ekscytował się pomysłem Rachonia na casting dla młodych zdolnych dziennikarzy. Zgłosiło się tych młodych zdolnych, że hej…pokazywali te profesjonalne nagrania, demonstrowali to amerykańskie gulgotanie w gardle i tę mimikę fachową, aż huczało. No i gdzie jest dzisiaj Rachoń i gdzie są dziś ci ludzie? Czy robią kariery w telewizji? Czy stali się rozpoznawalnymi osobowościami? Nie. Nie ma ich, bo raz kolejny ktoś kogoś oszukał i wmówił mu, że to dla jego dobra. Ja oczywiście – jeszcze na twitterze – od razu napisałem co o tym pomyśle sądzę i czym to się skończy. I od razu gromada najszczerszych patriotów wierzących, że warto rozmawiać rzuciła się na mnie z wrzaskiem….że ludziom szansy nie daję. No to im Rachoń dał szasnę i sobie przy okazji też.

Prawica idzie ku medialnej katastrofie, a medialna katastrofa to oddanie pola propagandowego wrogom. Już za rok zobaczycie jak to będzie wyglądało w praktyce.

My zaś na koniec tradycjnie robimy powtórkę z Bytomia i zamieszczamy szereg całkiem nieprofesjonalnych, ale za to bardzo ciekawych nagrań i wywiadów. Ja zaś zapraszam na stronę www.coryllus.pl, gdzie do 27 lipca trwa promocja na niektóre Baśnie i angielską wersję komiksu Tomka Bereźnickiego „Sanctum Regnum”.

Oto Leszek Żebrowski

https://www.youtube.com/watch?v=dzfrfWakaNQ

 

I cała reszta

 

Grzegorz Braun

https://www.youtube.com/watch?v=9pGHsAG8iwc

I poprzednicy

Dziś jeszcze raz zamieszczę tu linki do wszystkich opublikowanych nagrań z Bytomia, a także do swoich dwóch pogadanek z Wrocławia.

 

Zapraszam na stronę www.coryllus.pl, do sklepu FOTO MAG, do księgarni Przy Agorze i do księgarni Tarabuk

I jeszcze nagrania

https://www.youtube.com/watch?v=ivZR3NYDdm8

https://www.youtube.com/watch?v=pnH4_CNnFHQ

 

https://www.youtube.com/watch?v=bz4wLIvJ5C8

 

 

Oto przed Państwem wykład który w czasie targów książki w Bytomiu wygłosił przeor klasztoru cystersów w Wąchocku Ojciec Wincenty Wiesław Polek. Dotyczy on kasaty zakonu cystersów na ziemiach Królestwa Polskiego, w początkach XIX wieku oraz dewastacji przemysłu stalowego zarządzanego przez ojców cystersów, co dokonało się rękami naszych narodowych bohaterów – Stanisława Staszica i Stanisława Kostki Potockiego. Miłego odbioru. Pod drugim linkiem są pytania z sali. 

 

https://www.youtube.com/watch?v=GLVOlqgspyg&feature=em-upload_owner

https://www.youtube.com/watch?v=UAUQxSEPJ_k&feature=em-upload_owner

 

Mam nadzieję, że wykład ten ukaże się w kolejnym, dodatkowym numerze Szkoły Nawigatorów. Niebawem przed nami pierwszy taki numer, dostępny poza prenumeratą, poświęcony Żydom i gospodarce. Kolejny zaś dotyczył będzie obecności Kościoła w przemyśle i finansach i tam znajdzie się, jak mniemam powyższy wykład. 

 

Zapraszam na stronę www.coryllus.pl. gdzie można już kupić kolejny, polski numer Szkoły nawigatorów

 

Prócz tego zachęcam do obejrzenia wywiadów z laureatami nagród oraz transmisji z wręczenia bytomskich rozetek. 

 

https://www.youtube.com/watch?v=eQspcgDeRJI

https://www.youtube.com/watch?v=fmP_w6hZvQ4


Wystąpienie Leszka Żebrowskiego w Bytomiu. Nie ma co gadać, trzeba oglądać.

 

https://www.youtube.com/watch?v=REUBriCylFY

 

I pytania publiczności

 

https://www.youtube.com/watch?v=_I9sLyPcIAM

 

  66 komentarzy do “Czy warto rozmawiać?”

  1. Max to Maksymilian a na wkus i cwiet tawariszcza niet 😉

  2. No, ale on się chyba nazywa Mariusz Max Kolonko…nie?

  3. przecież to nie jest prawica, tylko socjaliści pobożni skazani na klęskę tak samo jak socjaliści bezbożni – my tylko mamy pecha, że ich pańśtwo okupuje nasz piękny i bogaty kraj

  4. i dlatego nie mam telewizora.
    Nie po to tępiłem pompowane autorytety, żeby mi teraz podsuwano następne z nalepką „patriotyczny” czy „prawicowy”. Lemingi prawicowe i patriotyczne też istnieją.
    Jak Rachoń rozsyłał zaproszenia, gdy już wiedziałem że telewizja zdechła jako nośnik informacji, a pozostała jedynie jako nośnik rozrywki i to pośledniej, odpisałem krótko: „nie stać was na mnie”.
    Co do Kolonko, to znalazł swoją niszę i tak grzebie. Jest zawodowcem, więc pracuje dla tego kto zapłaci więcej.

    A jaki jest Twój stosunek do Wojtka Cejrowskiego, w sumie też śpi u autochtonów i je to co oni…

  5. No tak tam wszystko służy temu, żeby pokazać, że imperium było wielkie, „stara” SONDA była ciekawa bo przekazywała w programie sprawy zza żelaznej kurtyny, autorzy programu otwierali nam to okno na świat, co do usmażonego jajka, to już w latach 60-tych było o tym w gazecie „Motor”(?) która czytał mój tatko, a w innych gazetach mogło być jeszcze wcześniej omówione w czasie kanikuły, coś na oryginalności tematyki chciał zbudować pewien biegający boso dziennikarz, itd.
    Warto rozmawiać, ale trzeba się do rozmowy przygotować, osoba prowadząca musi być błyskotliwa a nie świeżo nauczona (właśnie omawianego tematu).

  6. Kadry. Kilka pokoleń po wojnie nasze życie dominują ustawione przez PRL kadry.

    Po drugiej stronie kadr brak.

    I brak najważniejszego – mądrej doktryny na odbudowę Rzeczpospolitej.

    Chociaż jeszcze mam nadzieję. Mimo ewidentnych wad, jest to najlepszy od dawna moment.

  7. „Stara” SONDA była ciekawa bo przekazywała w programie sprawy zza żelaznej kurtyny”

    ****

    Nie tylko to. Ważne było w jaki sposób ci dwaj faceci to robili. To chyba jednak były osobowości, nie? Gdyby za pomocą maszyny czasu cofnąć się do tamtych lat i zastąpić ich Rożkiem to co by było?

  8. Tak on sie zwie… ten byly chlopak Viki Rossati.

  9. Kadry, wartosciowi ludzie w Polsce zawsze byli, sa i beda. Do koryta dorwala sie jedna wielka
    mafia i krwiopijcy, ktorzy rowia wszysko aby nikogo uczciwego, wartosciowego, prawdziwych
    Polakow i katolikow do zadnych odpowiedzialnych stanowisk nie dopuscic… zwyczajnie
    na zasadzie… zesrac sie, a nie dac sie… albo… raz zdobytych „przyczulkow” nie oddamy.

    Niestety maja pecha… golym okiem widac jaka to banda tlumokow, gamoni i jelopow… zwyczajnych leni i darmozjadow… i nikt w Polsce tego stada baranow urzymywal nie bedzie!

    Dobrze, ze Gojska-Hejke nie „przeszla” do TV Kurskiego, a pozostala w odnajmowanej „republice”
    u Solorza-Zaka… w razie co jej „partner zyciowy” niemotowaty Rachon bedzie mial gdzie wrocic,
    choc to wcale nie jest takie pewne… chyba, ze Sssakiewiczowi powiedzie sie… „debiut”
    na gieldzie…

    … reszta z Woronicza 17… wszyscy WON… na zmywak !!!

  10. Panowie prowadzący SONDĘ tj Kurek i Kamiński byli osobowościami.
    Szkoda, ze zostali wykorzystani jako uwiarygodnienie wypadku samochodowego, w którym to miał zginąć syn prof. Gieysztora, a zginęli wszyscy trzej.

  11. ciekawe jak sprzedaż rośnie TV Republika, marża brutto itd…

    Ja najchętniej kupiłbym te wszystkie telewizje za 0,10 P/BV i porąbał i sprzedał. To ludziskom by się mózgi pofałdowały.

  12. Poszukiwania treści przenoszą się do internetu. Tu ludzie mogą poszukiwać tego na co mają ochotę, a nie stawiać się w sytuacji petenta proszącego :”sprawicie, bym miał na coś ochotę”.
    Taka drobna różnica między wolnością, a „powolnością”.
    Ta różnica, będzie coraz bardziej drażniące nie tylko Janka P. i Jacka K. Więc najpierw w stronę internetu powędrują coraz poważniejsze budżety. A gdy i one na niewiele się zdadzą – coraz większe restrykcje.
    To taka mała przepowiednia, że w ciągu kilku lat coryllus zostanie zamożnym człowiekiem, albo dostanie propozycję zostania zamożnym człowiekiem. Ewentualne późniejsze restrykcje w obu przypadkach nieco się od siebie różnią.
    Szczerze życzę tej pierwszej opcji, ale bądź mentalnie przygotowany na drugą.

  13. Diabeł nie zabiega o dusze tych, którzy już mu służą. To mniej więcej miałem na myśli.

  14. „…..krzewienie wiedzy o bezwzględnej przewadze Imperium na wszystkich polach. Tego nie rozumie nikt w Polsce.” O chociażby kibice od piłki kopanej. Jadą w świat i drą japy „Polskaaaa białoczerwoniiii” w melodię duetu sodomickiej proweniencji z imperium. I co? I nic. Mnie krew zalewa.

  15. Panie Janku, rosnie im ale, chyba… czarna dziura w ich pustych, resortowych
    lbach… ja ich od poczatku nawet DARMO nie chce.

    To z glupim na rozum trzeba sie zamienic zeby jeszcze za tych sprzedawczykow i ten cyrk merdialny przez nich odstawiany jeszcze placic.

    Kazdy z nas, Polakow powinien sie wrzeszcie otrzasnac i „trzezwa glowa”
    przyjrzec sie tym wszystkim darmozjadom ze „stajni” Sssakiewicza… co to
    za ludzie, na ich zyciorysy, na ich uwiklanie… szaman Rycho Czarnecki
    z Brukseli, 2 obecne poslanki „wielce zasluzone”, Dorotka Kania byla
    kolezanka Dochnalowej, psiapsiolki Joli Kwachowej, zalosny Gmyz-Troyl
    herbu „zielona pietruszka”, Targalski, Wolski, Makowski… Janek Pierzak
    cos odbil ostatnio, ale moze stan zdrowia mu nie pozwala… reszta Rachon,
    Dawidek, Samuelek, „zaangazowana” Ewa Stankiewicz, artysta estradowy
    Janek Pospieszalski…

    … i to-to dziadostwo merdialne chce sukces PiS’u budowac… albo… podpiotowosc panstwa polskiego !!!

    No ludzie… litosci… to juz lepiej pochlastac sie szarym mydlem!

  16. Jankowi P. i Jackowi K. pozostana telewidzowie +75… z szacunkiem dla wszystkich starszych
    osob… takich jak moja mama i moi sasiedzi, korzy nie potrafia „obslugiwac” internetu, nie chca
    juz sie go nauczyc… podobnie jest we Francji.

    Czy Coryllus stanie sie czlowiekiem zamoznym… tego nie wiem… w sumie jest to pojecie dosc
    wzgledne, ale popyt na tresci przez Niego prezentowane… poszybuja bardzo wysoko,.. co juz
    jest widoczne i odczuwalne… i tego wzrostowego trendu nie zahamuja zadne… zaklinania
    czy zamilczania rzeczywistosci!

  17. Ale diabeł zabiega o dusze naiwnych.

    Miałam już dość obgadywania, bo jestem wprawdzie pogodną, ale jednqk pesymistka. Toteż dzisiejszy temat na poważnie wywołuje we mnie i żal i zaniepokojenie. Chcąc się z tego wyrwać, kiedy sobie pozwoliłam na chwilkę z internetem, dla rozrywki, posłuchałam sobie piosenek. Niektóre bardzo lubię, ale nie znam języka, np. francuskiego i tak sobie w zachwycie słucham. Weszłam na tekstowo, i przeczytałam co ja sobie nuce w rozczuleniu.
    Do kogo się modlę.

    Paris tłumaczyć nie trzeba, a inni, jeśli też tak jak ja nie znają francuskiego, niech sobie znajdą tekstowo – Garou, Belll.

    https://youtu.be/Pko8RhSU_ys

    I tutaj zadnej partaniny nie ma. Wszystko jest supehrrr..

  18. A tu jeszcze jeden utwór tego przystojaniaka Garou – Gitan. Ta piosenka chyba zapewniła mu światowy rozgłos. Ciekawy jest teledysk – tło na jakim jest filmowany – i szczegóły np. 2:52 i dalej.

    W refrenie śpiewa kilkakrotnie:

    Mieć na sztandarze wolność,
    a za credo „Bez czci i wiary”.

    https://youtu.be/6wB7k9SopIA

    Jak ktoś myślał, że na powszechnym śpiewaniu dzieciom do snu, kołysanki z filmu „Dziecko Rosmary”, to się niestety mylił.

  19. Errata:
    kołysanki z filmu „Dziecko Rosmary” się skończyło, to się niestety mylił.

  20. Nowe państwo: Czechia

  21. i jeszcze pytania: a po co rozmawiać? co z tego wynika?- płacz nad bezwględnym losem? te wszystkie programy nie dają odpowiedzi na pytanie: a co po rozmowie nalezy zrobić? i wobec kogo? ;- a dlaczego nie dają odpowiedzi? bo są wszczepione w system relacji: nadludzie i frajerzy

  22. żadnych nowych kadr nie będzie, ponieważ drogi awansu oraz selkcja jest okrełsona i zaaprobowana przez wszystkie strony życia politycznego, dla nas nie ma tam miejsca;

  23. z tą zamoznością to należy ostroznie, sukces ściaga jak magnes kłopoyy oraz chętnych do przymusowego dzielenia się zamożnością [tu jest Polska a nie GB/USA]

  24. valser: GBraun – teza o okupacji jest prawidłowa., lecz wymaga oznaczenia/wskazania/określenia/.. kto zacz okupant i jak się go rozpracowywuje i jak się w nim walczy; – a czy GBraun potrafi wskazać odpowiedź na powyższe problemy? poza oczywiście zawołaniem o agentach/ruskich/itd/…..;- odpowiedź jest taka, że nie potrafi przedstawić mechanizmów okupacji, technik jej zwalczania oraz form funkcjonowania spoleczeństwa aby przeżyć [tzw. zwycięstwa nigdy nie będzie – i to jest pointa; zostaje tylko konfrontacja i wola przetrwania, nic poza tym]; pokrzykiwania: Kościól, szkoła, strzelnica – są dobre dla naiwnych marzycieli i takie dictum nie przedstawia realnych w skuteczności metod; brak zdefiniowania wroga/przeciwnika czyni wszelkie wypowiedzi spekulacjami na użytek ’ o jacy my nieszczęśliwi, etc’; – jak żyć i po co pod okupacją? i kto jest okupantem realnym a nie wyimaginowanym? –

  25. Czarnecki – Samoobrona [delegowany do Leppera służbowo] a kto tam byl w otoczeniu, to nawet AMacierewiczowi nie chce przejść przez gardło [wszyscy służbowo]

  26. tych koryt to w każdym powiecie, w każdej gminie, w każdym urzędzie – jako cele funkcjonowania

  27. No tak przynajmniej probuja nam wmowic Sssakiewicz i reszta polsko-jezycznych
    merdialnych hien zycia politycznego, ale… nie jestem tego taka pewna.

    W dzisiejszych okolicznosciach przyrody beda musieli przypekac… przynajmniej
    polowa spoleczenstwa jest od nich tj. tych samozwanczych „jelit” jak to mowia…
    madrzejsza w doopie niz oni w glowach… albo inaczej… jak mowi Valser: „dlaczego
    ma sluchac kogos kto jest 3 razy glupszy od Niego?”

    No dlaczego? Dlaczego On, Ty, ja… inni inteligentni i zacni czytelnicy tego bloga
    mamy sluchac bredni „struganych” przez Sssakiewicza i reszte tych merdialnych
    darmozjadow… np. od Kurskiego?
    Po co… i w imie czego?

  28. Mysle, ze Gospodarz jest absolutnie swiadomy tej „zamoznosci”… jak malo kto!
    I tego przymusowego dzielenia sie zamoznoscia… z biurwami i darmozjadami,
    mysle, ze to tez powolutku zacznie sie zmieniac.

  29. jesli powaznie potraktowac te slowa, to dzialalnosc ma sens tylko w konspiracji, w szarej strefie, sabotujac wszystko co ten system wymysli.

  30. W urzedzie gminy mojej mamy w Baranowie kolo Jaktorowa to zatrudnienie
    w calym urzedzie… od sprzataczki po wojta stanowi jedna rodzina… bracia,
    siostry, dzieci, synowe, zieciowie, szwagry… jedna wielka SITWA !!!

    Wojt gminy jest juz 3 albo 4 kadencje… w ostatnich wyborach nie zglosil sie
    zaden… kontrkandydat… taka PATOLOGIA !!!

    Do stolca przyspawani… do usranej smierci! Nie do zastapienia wprost!

  31. Z telewizją jest jak z innymi mediami, liczy się łatwość konsumpcji i przydatność dla odbiorcy, zazwyczaj rozrywkowa w mniejszym stopniu edukacyjna. W ubiegłym stuleciu straszono upadkiem książki w skutek rosnącej popularności radia i kina, nic takiego się nie stało. Każdy ma ograniczony czas, który został podzielony na różne media i do tego doszedł internet.
    Przepływ pieniędzy następuje do mediów najbardziej konsumowanych i w 2018 roku reklama internetowa wyprzedzi pod względem wartości reklamę telewizyjną, której udział w całym rynku zmaleje z 35 do 33%
    źródło:
    http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/w-2018-r-reklama-internetowa-wyprzedzi-w-polsce-telewizyjna-dominacja-facebooka-i-google

    Jeżeli chodzi o program „Warto rozmawiać” Jana Pospieszalskiego to tendencja jest rosnąca, ilość widzów rośnie.
    źródło:
    http://www.wirtualnemedia.pl/tags/Warto%20rozmawia%C4%87

    A media tzw.publiczne a naprawdę polityczne służące indoktrynacji propagandą widzów za pieniądze podatników. Postawienie na jej czele manipulanta i intelektualnego oszusta takiego jak Jacek Kurski, jest już zdyskredytowaniem i podważeniem wiarygodności tych mediów, traktowanych jak szalet publiczno-polityczny.

    Tą „rzetelność” szczególnie wyczuwają Polacy doświadczeni historią.

    Jestem ciekawy jak oceniacie odcinek „Niemcy budują superpaństwo” – Jacek Bartosiak, Andrzej Nowak
    https://youtu.be/PlUFGsj9ohk

  32. Pani Rozalko mila, tego „przystojniaka” skutecznie mi obrzydzila Celine Dion, ktorej nie lubie.
    Kiedy przyjechalam do Francji na poczatku obydwoje byli tak nachalnie lansowani tutaj w tv,
    ze juz z ledwoscia na nich patrzylam… widzialam ostatnio zdjecia Garou z pogrzebu meza
    Celine Rene… w jakims brukowcu… wyglada strasznie, bardzo brzydko sie starzeje… prawie lysy, zmarszczka na zmarszczce… az sie nie chce wierzyc, ze az tak sie postarzal, bo obiektywnie mowiac to nie jest jeszcze taki stary facet… chyba +50 albo cos kolo tego…

    … ale obydwie piosenki piekne… piekny tekst, piekna muzyka… no i Garou wtedy tez…
    niczego sobie… wart grzechu… podobno prowadzi spokojne zycie rodzinne… bez ekscesow.

    Moje typy we Francji to przede wszystkim Mirelle Mathieu, Dalida, Herve Vilard, Michel Delpeche,
    Michel Polnareff, Joe Dassin, Sasha Distel, Becau, Jacques Brel… chociaz Belg , Eddy Mitchell,
    Mike Brant, oczywiscie Belg z Sycylii Frederic Francois i bezapelacyjnie Edith Piaf… chyba
    wiekszosc z moich ulubiencow juz nie zyje, niestety.

  33. Nie rozumiem gościa ,który z M.Boską na koszulce publicznie nawołuje do mordowania ruskich,mężczyzn.kobiet i dzieci.W jakim kraju my żyjemy,s….ne autorytety milczą,a Kościół też nie chroni N.M.Panny.

  34. Mnie się wydaje, a właściwie to jestem pewna, że i Garou i Celin Dijon, zostali wylansowani przez Iluminatow. Największy nacisk oni kładą na pozyskiwqnie młodych pokoleń, ale żeby się nikt nie przeslizgnal, są też takie oferty.

    Obie te piosenki to wielkie przeboje. Ciągle były powtane, a i teraz pewnie też się zdarza ich emisja. A co oni tam śpiewają? W pierwszej Bestia modli się do Lucyfera, żeby mu pozwolił chociaż poglaskac włosy Pięknej. BESTIA jest tu postacią dobrą i godną współczucia. A przecież bestia nie jest jedynie postacią z książki, czy musicalu, skojarzenia mogą, a nawet powinny być inne. Zwłaszcza jak się ktoś modli do Lucyfera. Tam są również słowa przeciwko Matce Bożej, ale tak bardziej poetycko sprzedane.

    Drugi teledysk pokazuje kościoły, Katedrę Notre Dame , Watykan, właśnie wtedy gdy on śpiewa że pragnie : Mieć na sztandarze wolność, a za credo „Bez czci i wiary”, A na przebitke pokazywane są kamienie, takie jak brama. To jest w Anglii, tam jest taki krąg kamienny, zapomniałam nazwę tej miejscowości, na S. w każdym razie tam się modla zwłaszcza w najdłuższą noc roku druidzi i różni wyznawcy złego.

    Ja mogę się z tymi kamieniami mylić, ale tak to mi się kojarzy.

    Ja mam płytę Garou, którą parę lat temu słuchałam na okrągło. Te pierwszą właśnie.

    Krotko mówiąc, ten kto słuchają, albo śpiewa, nawet bez zrozumienia tekstu, mimowolnie oddaje część nie temu komu być może by chciał.

    Na odtrutke wrzucam link, który nam krzywdy nie zrobi:

  35. Panie Aspes’ie ja zupelnie nie rozumiem w jaki sposob tendencja ogladalnosci programu
    pana Janka „jest rosnaca”… bo akurat jakies 2 godziny temu rozmawialam z Polska, moja
    mama przez Skype’a i sie okazalo, ze juz od jakiegos czasu tv w ogole nie oglada bo byl
    na ogrodku wysyp truskawek… potem kuzynka uszczesliwila mame i siostre przywozac
    16 kg jagod na przetwory, a wczoraj i dzis… pewnie jutro jeszcze beda kisic ogorki, bo jest
    ich… zatrzesienie, taki latos urodzaj… pomimo upalow…

    … wiec nie rozumiem absolutnie tej tendencji wzrostowej, ale to pewnie tak samo jak
    z chlopem… co mu samo w polu rosnie.

    Takich oszustow zdyskredytowanych jak Jacus Kurski to by sie wiecej znalazlo… Jarus Gowin,
    junior Morawiecki… na Zbyszka Ziobro tez przydaloby sie ciagle… „miec oko”, profesor Glinski,

    O niebo ciekawsze byly na ten temat wpisy i komentarze na forach u Gospodarza, Pana Osiejuka
    czy u Pink Panther’y… pan Janek ze swoimi goscmi… niech sie schowa!

  36. Prawda ,zabetonowane.

  37. Errata:

    Krótko mówiąc, ten kto słucha, albo śpiewa, nawet bez zrozumienia tekstu, mimowolnie oddaje cześć, być może nie temu komu by chciał.

    Na odtrutke wrzucam link, który nam krzywdy nie zrobi:
    https://youtu.be/KyGORv40KjI
    https://youtu.be/AUblAt353EM

  38. Krótka ale jasna analiza-proste jak budowa cepa.

  39. Ja też tych wykonawców francuskich najbardziej lubię. Ci co byli później w ogóle mi nie zapadli w pamięć, oprócz Garou. To było jednak też odreagowanie na nadmiar jezyka angielskiego. Błeee.

  40. Stonehenge. Ale to krąg. Byłam tam. Na filmie raczej coś podobnego, albo tak sfotografowane? Aż zajrzę do albumu.

    .

  41. Fakt że sezon to mamy ogórkowy 🙂

    O tendencji rosnącej mówiłem w kontekście liczby w marcu 500tyś a już w czerwcu 660tyś.
    proszę kliknąć w link poniżej, tam są liczby :
    http://www.wirtualnemedia.pl/tags/Warto%20rozmawia%C4%87

    Jeżeli chodzi o oszustów zdyskredytowanych jak Jacus Kurski to by się więcej znalazło… oczywiście, tyko mówimy o głównym moderatorze opinii publicznej za nasze pieniądze.

    Z drugiej strony w USA obywają się bez ministerstwa kultury i mediów publicznych. Kultura tworzona w ich mediach komercyjnych dominuje na naszym kontynencie 😉

  42. Wielce prawdopodobne, ze ma pani racje, pani Rozalio, ze obydwoje
    zostali wylansowani przez illuminatow. Rzeczywiscie z ta piosenka Garou
    o Esmeraldzie to podczas lata tworzony byl caly spektakl teatralno-muzyczny,
    a potem cale turnee po Francji oczywiscie z Garou… i wlasnie z mlodymi,
    z ktorych potem „strugano” nadzwyczajne talenty.

    Ten drugi teledysk… to mimo pieknej muzyki i przyjemnej dla ucha, rzeczywiscie
    troche dziwny… powiedzialabym taka „kraina grzybow”.

    Dziekuje za ten bardzo ciekawy komentarz… dopiero teraz po pani komentarzu
    uzmyslowilam sobie lepiej ten przekaz, a zdarza sie, ze czasami jakos tak
    bezwiednie nuce sobie te piosenke… bo preczywiscie i jedna i druga jesli
    chodzi o muzyke i te „pokretne” slowa sa piekne… i to nadal sa przeboje.

  43. Proszę obejrzeć ten odcinek :
    https://youtu.be/PlUFGsj9ohk

  44. Ci nowi, mlodzi nigdy im nie dorownaja… to byly i jeszcze sa prawdziwe
    glosy i talenty.

    Jeszcze pani Rozalio lubie piosenki Serge’a Gainsburg’a… to byl dziwkarz,
    ogromny skandalista, wreszcie sie zachlal alkoholik, cpun i degenerat… ale, byl utalentowany.

  45. Ah, dziekuje pani Rozalio… przepiekne, a „Santa Maria de la mer”
    MM to – rewelacja. Slyszalam ja na zywo 2 lata temu, a jest to juz
    pani +70… niska, moze 1,60 cm, fryzura bez zmian… i glos tez…
    pomimo wieku, bardzo energiczna.

    Mb,

  46. Czy on kiedykolwiek zaprosił Żebrowskiego?

  47. Jagódki? Mniam, mniam. 16 to nie, ale ze trzy kilo, to by było fajnie dostać. I poziomki z lasu.
    Mniam, mniam, mniam i jeszcze raz mniam. Mhrrrr. Pycha.

    Znowu mi się przypomniały wakacje na wsi. Z siostrą cioteczna chodziłosmy do lasu. Z roku na rok miałyśmy pozwolenie na odleglejsze wędrówki. Oczywiście w lesie było wszystko to co być powinno, w czerwcu i lipcu jagody i poziomki, grzyby, maliny, jezyny też, ale dopiero we wrześniu.

    Jak się za bardzo zasiedzialysmy w domu wujek mówił do nas:
    „Idźcie do lasu, nazbierajcie paziomek, zrobię wam krem poziomkowy”.
    Lecialyśmy szybko, każda wyposażona w półlitrowy emaliowany garnuszek.

    Do miejsca gdzie rosły poziomki był spory kawałek drogi. No, ale jak już doszłysmy, to siostra te poziomki rzetelnie zbierała, a ja jedną do garnuszka, trzy do buzi. Nigdy nie udalo mi się zebrać więcej poziomek niż na dwa palce. Potem zagladalam ile jej się udało zebrać, przeważnie całkiem sporo. I wtedy mówiłam jej: chodź zjemy, tyle to nawet nie warto nieść. Ile to tego kremu będzie.

    Po pewnym czasie wujek wysyłał nas po poziomki na krem rytualnie. Zauważyłam, że puszczal przy tym porozumiewawczo oczko. Nigdy nie dałysmy mu szansy, żeby udowodnił, czy naprawdę potrafił ten krem poziomkowy zrobić.

    I już nie pokaże.

    https://youtu.be/_sQehN8x7mU

  48. No właśnie. Po co mam tracić czas na takie erzatze prawicowopodobne. Pospieszalski tam jest bo wiadomo, że wyżej pasa nie podskoczy. Jest bezpieczny dla Systemu.

  49. No niestety, ale pan Jacus z ekipa pokazal przez ostatnie 6 miesiecy co
    potrafi… i obiektywnie przyznac trzeba, ze niewiele… powiedzialabym nawet,
    ze im wiecej lat na karku… tym gorzej z panem Jackiem.

    Widzialam tego linka i absolutnie nie wierze w te dane. Mlodzi pana Janka
    nie ogladaja… znaczna czesc emerytow oglada i slucha RM…

    … zupelnie nie rozumiem skad im sie wziely takie liczby… wg mnie – to lipa!

  50. Miłośnicy tego co było, takiej telewizji jaka jest teraz nienawidzą, a ludzie o skrystalizowanych prawicowych poglądach czują, że to są wymoczki spirytusowe.
    Czego tam się można dowiedzieć?

    A jak coś odrobinę konkretniej pokażą, to potem, na każde żądanie się tłumaczą i tłumaczą. Czyli co? Udowadniają, że my nie mamy prawa myśleć jak myślimy, że za to przepraszać trzeba.

    Niech się wypchają. Pozajmowali swoimi zadami miejsce i nie dają już ani centymetra dla Prawdy.
    Te programy katolickie też są, że. … Szkoda gadać.

  51. Wlasnie go obejrzalam, dzieki panu… znacznie ciekawsze komentarze
    sa tu na forum… niz w studio u pana Janka.

    I bez obrazy, ale takich fachowcow jak pan Nowak czy Bartosiak to
    w sieci jest naprawde na peczki… rzeczywistosc jest taka, ze niezalezna
    grupa tylko kilku blogerow m.in. Gospodarz, pan Osiejuk, Pink Panther’a
    albo kilku bystrych komentatorow zagoniloby pana Nowaka i Bartosiaka,
    po prostu i bez 2 zdan… w kozi rog!

    Ten program moze jest dobry… dla gimbazy… chociaz watpie.

  52. Obecnie we Francji nie znaja jagod… tylko borowke amerykanska, ale
    to nie to samo… starsze osoby kojarza jagody lesne. W ubieglym roku
    przywiozlam sobie z Polski 5 kg borowki, ale ta polska to… marzenie.
    Z lodowki podjadalam chyba ze 3 tygodnie! Byla swiezutka… nic sie nie
    popsulo… nie moglam w to uwierzyc.

    Na dzialce u mamy tez sa poziomki… owocuja przez cale lato az
    do pazdziernika… pychota… a piosenka tez super.

  53. Nawet nie grozi, zeby Go zaprosil… ale moze to i lepiej. Nie ma tego zlego co by na dobre
    nie wyszlo…

    … wazne, ze Pan z Valserem Go zaprosiliscie, do Trwam tez byl i jest zapraszany.

  54. Program TV powinien być przystępny dla szarego człowieka i mówimy tu o podniesieniu świadomości społecznej. A oglądalność w wysokości 600 tyś widzów miażdży blogi skutecznością, które odsłon w szczycie mają od 50 do 500 odsłon na artykuł.

  55. Cala ta tvp pod zarzadem Kurskiego to jedno wielkie dno i 2 metry mulu. I ten program
    pana Janka ani inny ani tym bardziej lepszy nie bedzie… beda robione takie jazdy
    jak w programie z udzialem Eski… po prostu zenada.

    Pan Janek musi zapraszac takie „altorytety” jak pan Nowak… lansowany na dyzurnego
    historyka kraju… reszta to „gwiazdy z YT” jak pan Bartosiak!

    Jednym slowem – ten program teraz – to flaki z olejem i troki od kaleson!

    Taka prawda… gdzie im do poziomu Targow Bytomskich… prelekcji ojca Polka, wykladu 2-godzinego pana Zebrowskiego czy nawet prelekcji pana Brauna… to jest PRZEPASC
    w przekazie tresci… i KNOCKOUT!

  56. Panie Apes, teraz zeby podniesc sobie swiadomosc spoleczna
    to czlowiek musi zapomniec o tym, ze istnieje taki wynalazek
    jak tv, ktory przewaznie sluzy do wielkiej manipulacji, spekulacji,
    „strugania” falszywych narracji… jednym slowem prania mozgow!

    Nie sadze aby ogladalnosc detego programu pana Janka
    zmiazdzyla skutecznoscia blogi np. Gospodarza, pana Osiejuka
    czy Pink Panther’y.

    Nie wiem jakie blogi pan ma na mysli, ale te wymienione przeze
    mnie maja tysieczne odslony, poza tym np. Gospodarz czy
    pan Osiejuk dokonuja wpisow… codziennie, Pink Panther’a
    rzadziej, ale np. Jej ostatni wpis arcyciekawy sprzed kilku dni
    to na dis chyba juz ponad 13.000 odslon!!!

    Poza tym Gospodarz jest cenionym pisarzem, ma wierne grono
    swoich „fanow” ktorych liczba z roku na rok rosnie; pan Osiejuk
    jest rowniez cenionym pisarzem, felietonista „Warszawskiej
    Gazety”…

    … wiec przepraszam bardzo, ale przez te kilka ladnych lat swojej
    dzialalnosci blogerskiej znacznie lepiej podniesli swiadomosc
    spoleczna… niz pan Janek…

    … pardon, ale pan Janek przy nich… to cienki Bolek!

  57. 😀
    Patrzysz na korzenie nie owoce. Żywimy się korzeniami?

  58. Madonna na jednym koncercie gromadzi widownie 100 tysiecy ludzi i ludzie placa po kilka stowek za bilet. Teledyski na YT ida w dziesiatki milionow odslon. Z czym ten Janek Pospieszalski startuje? z marnymi 600 tysiacami? Daj pan spokoj…

  59. Buraczki, marchewka, seler… nie tylko nać.

  60. Paris 3 lipca 2016 o 01:16

    Nawet lubiłem p. Janka, ale występ w Świdnicy pokazał, że to sztampa, która staje się aż śmieszna w zderzeniu z ludźmi, którym na myśl nie przychodzi nadymanie się i puszenie. On powinien występować wyłącznie na swoim podwórku, bo to taka osobowość proweniencji wybitnie telewizyjnej.

  61. Ja tutaj dodam jeszcze tą ultra-żenadę, którą to zapodali nam w TVP śniadaniowej.

    https://www.youtube.com/watch?v=Oxa3qqkmeRU

    Ja nie mam pojęcia kim jest ten łysy typ z kitką, ale ja wiem, że on by nie wszedł do mojej osiedlowej knajpy, bo zwyczajnie dostałby w ryja. No, ale widać do TVP takich wpuszczają…

  62. Bez komentarza (jedynie pogrubiłem pewne fragmenty notki):

    ..”Komunikat Prokuratury: Prokurator Rejonowy w Raciborzu, w związku z prowadzonym śledztwem w sprawie śmiertelnego wypadku, jaki miał miejsce w dniu 29 września 1989 roku w Raciborzu-Brzeziu około godziny 10.00, podczas którego doszło do zderzenia samochodu osobowego z samochodem ciężarowym, prosi o zgłoszenie się wszystkich osób lub przedstawicieli zakładów pracy, którzy posiadają informacje na temat przewożenia w tym dniu lub zanieczyszczenia w tym czasie w Raciborzu jezdni przy ul. Rybnickiej cieczą koloru żółto-brunatnego o zapachu ostrym, przypominającym substancję klejową lub oleistą” – czytamy na 1. stronie wydania Elektrody Raciborskiej z 15 października 1989 r.

    Poniżej gazeta zamieściła tekst pod nieco nieprzystającym tytułem „Tego programu już nie będzie – tragiczna śmierć autorów telewizyjnej Sondy”. W tekście czytamy: „W Raciborskiej Fabryce Kotłów Rafako czekano na nich z niecierpliwością. Właśnie tego dnia miał powstać kolejny program Sondy – o współczesnej technice masowych wierceń otworów dla potrzeb przemysłu energetycznego i inżynierii chemicznej. Niestety, 29 września br. w godzinach rannych w Raciborzu przy ul. Rybnickiej samochód osobowy marki Peugeot nr WUD 7477 prowadzony przez przedstawiciela francuskiej firmy ELF, znanego znakomitego kierowcę i pilota rajdowego 48-letniego Andrzeja Gieysztora z przyczyn dotychczas nieustalonych na łuku drogi zjechał na lewy pas jezdni i zderzył się czołowo z jadącym w kierunku Rybnika samochodem ciężarowym Star 200, wiozącym części samochodowe z Polmozbytu w Raciborzu”.

    W zderzeniu 43-letni wówczas Zdzisław Kamiński, 42-letni Andrzej Kurek oraz kierowca zginęli na miejscu. Gazeta dodała, że kilka minut później na tej samej drodze ciężarowy mercedes, jadąc od Kornowac, zderzył się z jelczem.

    Twórców Sondy (pierwszą w 1977 r. poprowadził sam Kurek) pochowano na cmentarzu Pyry w Warszawie. O sprawie plamy oleju na drodze rozpisywały się ówczesne media, ale winnego nie znaleziono i nie ukarano. W miejscu tragedii ustawiono krzyż. Swego czasu myślano nawet o postawieniu w tym miejscu pomnika, ale pomysłu zaniechano.”

    Żródło: Nasz Racibórz :http://www.naszraciborz.pl/site/art/0-/0-/856.html

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.