sie 092019
 

Jak wiadomo film jest najważniejszą ze sztuk. Dzieje się tak nie tylko dlatego, że kino ma wpływ na masy. Moc kina polega na tym, że można – poprzez ruchomy obraz – całkowicie i nieodwołanie zaburzyć ludziom percepcje, wmówić, że czarne jest żółte, że Szyc jest długonogim brunetem, a ludzie, w codziennym życiu normalni i przewidywalni, to godne potępienia i śmierci w męczarniach potwory. Ktoś powie, że telewizyjna publicystyka też tak działa. No tak, ale ona napędzana jest żywymi ludźmi, którzy mogą nagle stracić wiarygodność. Film jest zamkniętą koncepcją, z którą trudno się polemizuje, jeśli ma ona opłaconych recenzentów, a do tego jeszcze jest bez przerwy promowana w mediach. Film znika z ekranów tylko dlatego, że wypychają go inne filmy, bo kino to na szczęście przemysł. Film można sprzedać za granicę, można go w nieskończoność puszczać w różnych telewizjach, można go wydać na płycie. Palikot, na przykład, jako zastępnik filmu, nie sprawdził się całkowicie i dziś może być co najwyżej ogłoszony sezonowym królem twittera, jak mu wyjdzie jeden czy drugi głupi żart.

Jak pamiętamy, działalność Janusza Palikota, poprzedziła katastrofę smoleńską. To on właśnie, pokazywany bez opamiętania przez media publiczne i prywatne, wygłaszał bardzo niestosowne kwestie na temat losu Lecha Kaczyńskiego i jego rodziny. To on organizował eventy, połączone z prezentacjami jakichś dziwnych gadżetów, o których dziś już nikt nie chce pamiętać. Wszystkim bowiem wydaje się, że najgorsze co polityk może zrobić publicznie to jeść sałatkę w sali sejmowej. Tolerowanie Janusza Palikota miało i ma nadal charakter teatralny. To znaczy on jest postacią z jarmarcznego przedstawienia, a dla takich postaci wszyscy powinni mieć zrozumienie, albowiem służy ona rozbawieniu publiczności kosztem władzy. Pisałem już o tym – Palikot, ale nie tylko on, był postacią z kukiełkowego widowiska zatytułowanego „Pajac i żandarm”. Tyle tylko, że Lech Kaczyński nie był żandarmem. W podobny schemat próbują nas wtłoczyć dzisiaj media takie jak TVN i tak zwana opinia publiczna kreowana przez opozycję i różne ruchy na ulicach. Próbują oni wmówić ludziom, że są w opresji, a z tej opresji wydobyć ich może tylko jakiś nadzwyczajny wypadek. Podobnie było z Palikotem i z Komorowskim, który wygłaszał w radio dziwne, zrozumiałe dopiero post factum kwestie.

Jeśli kreowana jest sytuacja następująca – Polska jest w opresji i trzeba ją ratować – jeśli opozycja szykuje się do wyborów marszałka sejmu, który właśnie złożył dymisję, albowiem robił to samo co politycy PO, tylko w mniejszej skali, a na ekrany wchodzi film Patryka Vegi opowiadający o złych homoseksualistach gnębiących dobrych homoseksualistów, to znaczy, że świat wywraca się do góry nogami i rzeczy podlegające jednoznacznym ocenom, przestają im podlegać. Stają się czymś innym. Medialna rzeczywistość i produkcje kinowe służą – jak hitlerowska propaganda – do przekonania widzów, że tylko gwałtowne usunięcie zagrożenia daje szansę na ocalenie. Mam nadzieję, że politycy PiS widzą już to zagrożenie i mają sposób na to, jak je unieważnić. Oby tak było. Jeśli jednak to są tylko moje pobożne życzenia, to znaczy, że do 13 października musimy spodziewać się wypadków nagłych, zaskakujących i tragicznych. Podkładką dla nich, taką dupokrytką, będzie film Vegi. Gdyby – co zaznaczam nie jest pewne, bo ja to sobie wymyśliłem dziś z rana – coś się stało, ofiary nie będą oceniane według rzeczywistych zasług czy też zaniechań, ale według tego co w filmie pokazał Vega. Film ten zaś będzie pokazywany we wszystkich możliwych telewizjach, po to, by każdy dobrze sobie zakarbował jakiego niebezpieczeństwa uniknął nasz kraj i my wszyscy razem wzięci.

Można oczywiście się tym nie przejmować, ale zajadłość z jaką prowadzona jest kampania przeciwko marszałkowi Kuchcińskiemu, budzi mój niepokój. To nie jest gra polegająca na tym, że trzeba skompromitować ważnego polityka PiS, to jest próba wysadzenia go z siodła i zajęcia jego miejsca, przez kogoś z opozycji. To jest raczej niemożliwe, a przynajmniej na takie wygląda dzisiaj. Jutro jednak może się okazać, że rzeczywistość jest całkiem inna i świat wcale nie wygląda tak jak myślimy. Do wyborów pozostały jeszcze dwa miesiące, a ja, który mam skłonność do kompulsywnego i obsesyjnego myślenia o różnych kwestiach, szukam rozpaczliwie jakiejś nadziei, która ten mój wyhodowany z rana lęk, jakoś załagodzi. No i znalazłem. Nadzieję daje mi film o Piłsudskim, który wejdzie na ekrany jeszcze we wrześniu. W filmie tym, biały jak pytlowa mąka kurdupel z nogami prostowanymi na beczce i oczami niczym szklane paciorki z powieści Hessego, zagra długonogiego bruneta o głębokim i czarnym jak syberyjska noc spojrzeniu. Ja sam co prawda wspominałem wielokrotnie, że Włodzimierz Wysocki zagrał kiedyś Murzyna a John Wayne Mongoła, ale to jednak nie to samo. Nie ten rodzaj zawodowstwa. Szyc grający Piłsudskiego daje nam mimo wszystko nadzieję, że oni coś tak gwałtownie i nieodwołanie spierniczą, że po tych działaniach, podchodach i nagonkach nie zostanie nawet cień brzydkiego zapachu. Proszę bardzo oto trailer https://www.youtube.com/watch?v=61M8kesGOyA

Ja wiem, że trudno w to uwierzyć, ale to jednak prawda. Vega zaś już nie kryje, że jego film jest wyłącznie karykaturalnym przedstawieniem polityków PiS, nie płacze też jednak, jak kilka tygodni temu, że obraz może być źle zrozumiany, jako krytyka jednej tylko opcji. Zyskał dziwną pewność siebie, a to może oznaczać, że uzyskał jakieś gwarancje. I to mnie niepokoi. Jak będzie zobaczymy. Węszę jednak w tym wszystkim jakiś podstęp i czekam na reakcję „naszych”. Nie tylko na reakcje publicystyczne i medialne, ale także na jakieś działania, które spowodują, że zyskamy większą pewność co do sukcesu w wyborach jesiennych. Można się oczywiście łudzić, że oni spokojnie dotoczą ten swój koślawy wózek, a potem wdzięcznie zeń pospadają i będzie kupa śmiechu. Doświadczenia jednak lat minionych podpowiadają nam, że może być całkiem inaczej. Czekajmy więc w spokoju i uważajmy na to co się dzieje dookoła. Także w kinie.

Zapraszam do księgarni www.basnjakniedzwiedz.pl do sklepu FOTO MAG, który od  jutra będzie zamknięty przez dwa tygodnie i do księgarni Przy Agorze

Zapraszam też na portal www.prawygornyrog.pl

  24 komentarze do “Czy właśnie trwają przygotowania do drugiej katastrofy smoleńskiej?”

  1. Cos sie szykuje na pewno.
    Wezwanie abp Marka Jedraszewskiego do „powstania warszawskiego” przeciw ideologii LGBT ma ciag dalszy, bo nauczyciele w stolicy obudzili sie, gdy sie zorientowali, ze beda na pierwszej linii frontu tej wojny od 1 wrzesnia. W obawie o swoje cztery litery nauczyciele pisza pisma tu i tam z prosba o jasne deklaracje i wytyczne, zeby miec w zanadrzu tzw. d***chrony.
    Sytuacja jest analogiczna do okresu z lipca/sierpnia 1944. Nie wiedzialem, ze dozyje takich czasow! Otoz, ci podli lub po prostu bierni ludzie pelniacy obowiazki nauczycieli warszawskich, ktorym zalezy tylko na kasie, co pokazali podczas ostatniego strajku, sa faktycznie zagrozeni utrata pracy, jesli zademonstruja w szkole niewlasciwa postawe, a z drugiej beda narazeni na ostracyzm spoleczny i krytyke, szczegolnie ze strony rodzicow dzieci i Kosciola.  W tym momencie nawet kwestie placowe i ponowny strajk zapowiadany przez Broniarza schodza na dalszy plan. Inaczej mowiac, duza czesc nauczycieli w Warszawie zgodzilaby sie na to, zeby gwalcono dzieci, byleby oni sami mieli swiety spokoj. Mysle, ze sa w sytuacji bez wyjscia, jak w 1944 r.
    Na miejscu rzadu londynskiego mamy obecnie PiS, ktory moglby rozwiazac problem kilkoma ustawami, ale nie chce. Moze po wyborach?…

  2. No ja to bym chciała żeby Kuchcińskiego sejm wybrał ponownie, no ale …

    Tymczasem na przykładzie jego marszałkowskich 20 lotów (?), to premier z Brukseli miał bardzo duże dokonania :

    -około 50 lotów  rocznie czyli co łikend do Gdańska .

    – No i te peruwiańskie szlaki…. i nie tylko… i te

    – zasługi w likwidacji linii lotniczych…  te OLT

    – i jeszcze trochę

     

    No właśnie tak jest jak piszesz, nauczyciele etos mają taki jak by go w ogóle nie mieli tylko żądania płacowe mają wygórowane.  Muszą mieć więcej kasy bo ciągle sprawdzają klasówki, i ślęczą nad uczniowskimi wypracowaniami. Ciągle sprawdzają i ślęczą a zapomnieli wspomnieć o pracy na testach.

  3. Jestem ciekaw jak sprawa lotów ważnych osób wygląda w innych państwach.

  4. A mnie ciekawi, jak Jerzy O. razem z innymi garusami bedzie rozp*** zaklad karny od srodka, jak obiecywal na zakonczeniu festiwalu w Kostrzynie. Tolerancja to jest obojetnosc na zlo, a my zyjemy juz trzydziesci lat w ustroju tolerancji i liberalizmu, a kraje Zachodu jeszcze dluzej, czyli mamy tolerancje do kwadratu. Ani za komuny, ani za Adolfa i za cara nie bylo takiej obojetnosci na zlo, jak jest teraz. To, ze poslowie maja jeszcze jakies skrupuly i poczucie wstydu, jest reliktem z dawnych epok i nie przystaje do dzisiejszych „wartosci” ani przepisow. Polakom wypomina sie korzystanie z takich „luksusow”, jak latanie samolotem, wyjazdy zagraniczne czy posiadanie mieszkania na wlasnosc, tymczasem wiele osob normalnie lata nawet za przyslowiowa zlotowke, a w Szwecji media ekologiczne glosza, ze latanie samolotem jest powodem do wstydu. Najmodniej jest jezdzic rowerem i to nie tylko ze wzgledow ekologicznych.

  5. Jurek nie wie co gada, świat mu się wali na głowę

  6. Włos się jeży na głowie jak to czytam ale może Pan mieć rację .Tym bardziej że ich herold czyli Palikot znowu się odezwał.

  7. Pewnie znowu powołają jakaś komisję parlamentarną, która będzie miała monopol na rozwiązanie drugiej katastrofy smoleńskiej i w odpowiednim momencie wszystko ucichnie. Opinia publiczna powie: uff wreszcie spokój.

  8. Niedługo przeprosi.

  9. Trwające rokosze miejskie szczególnie gdańskie i warszawskie  to efekt wieloletniego dwucyfrowego bezrobocia. Urzędy miast i gmin, cała sfera budżetowa pełniły  rolę urzędów zatrudnienia dla rodzin i znajomych  oraz  dla lokalnego biznesu w formie zleceń z dotacji unijnych. Etat w urzędzie był przedmiotem dojść i załatwiania poprzez znajomości różnego typu a nawet gratyfikację za etat. Wytworzył się quasi –państwowy  wszechświat równoległy finansowany środkami budżetowymi i dotacjami unijnym od zleceń na duże inwestycje miejskie aż po para bankowe środki przeznaczone dla bezrobotnych a traktowanych i windykowanych jak kredyt.   Dodatkowo wymiana kadr następuje przez pracowników, którzy całe życie pracowali w urzędzie i nie posiadają de facto żadnego innego zawodu i nigdy poza administracją nie pracowali. Są również bezwzględni  bo  przerobili ścieżkę eliminacji konkurentów do stanowisk jak w korporacji. Obawiają się również przechwycenia dotychczasowych strumieni pieniądza przez Warszawę. Wampiryzm finansowy Warszawy postrzegają  w najnowszym spocie reklamującym Polskę jako miejsca do inwestycji. W zasadzie tam Polska składa się z …Warszawy.  Tą sytuację obserwują z „aktywnym zaciekawieniem” kraje ościenne… Proletariat urzędniczy jest potrzebny do destrukcji państwa  a stanie się zbędnym kosztem  dla państw rozbiorowych.  Póki co jednak wielu jak Kmicic mówi jak do księcia Bogusława  „Duszą i mieniem Radziwiłłom ( prezydentom miast )  służę  a przy waszej fortunie i moja wyrosnąć może (…) Wtedy kto zatrudni szczenieta urzędników caryca Katarzyna Wilhelm II a może prezes Grinszpan ?

  10. Laknaca pieniedzy i zaszczytow polskojezyczna administracja pomaga realizowac nastepujacy plan: Mazowieckie jako obszar niewolniczej eksploatacji proli miejscowych i z obszaru o promieniu 200 km, a takze centrum taniej rozrywki i osrodek decyzyjny. Kiedy inteligencja doprowadzi juz ten region do jako-takiego stanu, sprowokuje sie ich do krwawego powstania pod byle pozorem, a nastepnie ogrodzi drutem kolczastym teren miedzy Kutnem, Czestochowa, Zamosciem i Ostroleka i sprowadzi trzy miliony chalaciarzy w ramach akcji „tu odpoczniesz” i reparacji za Holokaust. Dolny Slask natomiast staje sie nowym Zaglebiem Ruhry wizytowanym przez nowych panow w odkrytych kabrioletach, ktorzy koncza kurtuazyjne wizyty w siedzibie Gauleitera w budynku ratusza pod gotyckimi przekupkami. Reszta kraju: przesmyk suwalski, Pomorze Zachodnie, Lubusz, czyli to, co jest w zasiegu rakiet Jankesow bedzie eksploatowane przez nafciarzy i poszukiwaczy gazu, a na Podkarpaciu i w Krakowskiem zostanie utworzony rezerwat folklorystyczny, zeby mozna bylo gdzie spedzac Sylwestra.

  11. no jeszcze raz słowo,  do tego urzędniczego samorządu przywiążę nauczycieli  – otóż w szkołach są rady rodziców i one (niby samodzielnie) podejmują decyzje o tym czy do szkół wpuści się projekty LGTB czy nie, przy czym te projekty zawsze mają zafałszowaną taką  ogólną nazwę, taką uzasadniającą zaakceptowanie projektu do przeprowadzenia go w szkole. Rada rodziców to rodzice uczniów , ale pracujący jako nauczyciele w innych szkołach albo są to urzędnicy samorządowi. Rzadko w Radzie Rodziców jest osoba nie nauczyciel czy nie urzędnik z dzielnicy. Więc  jest to towarzystwo wzajemnej adoracji i nie trudno im będzie (dla dobra PO)  na złość PiS zdeformować nauczanie w szkole. Kosztem uczniów, ale co tam cudze dzieci, ale na złość PiS. Najwyżej swoich dzieci na te propagandowe zajęcia nie puszczą (z powodu kataru). Ten prezydent Rabiej to nam może nerwów napsuć a blisko jest Palikota.

  12. To mamy ochrone zydowska czy nie? Jesli tak wszystko gra. Nie ma co sie martwic.

  13. Motto: każda władza deprawuje,  władza absolutna deprawuje absolutnie. Przywiązywanie się do jakiejkolwiek władzy i pokładanie w niej bezgranicznej nadziei kończy się rozczarowaniem w najlepszym przypadku.  Jeszcze niedawno Gospodarz głosił wygraną PiSu, a tu taka odmiana i takie zaniepokojenie. To było do przewidzenia. PO startowało w zawodach: lubimy podróże i zabawę, ale ciepła woda w krainie będzie. Przegięli z arogancją i przegrali. PiS startowało w zawodach: wystarczy nie kraść – i nie wytrzymali. Postawa ta w słabych łączach puszcza i lud orientuje się, ze i tu nie ma konsekwencji. Przegrana PiS a wygrana PO lub zjednoczonych lewic Stawia Polskę w bardzo złej sytuacji. Ani reformy sadownictwa, Ani reformy szkolnictwa, ani repolonizacji mediów, ani ułatwień dla przedsiębiorczości, nikt nie siedzi za przekręty, wysokie podatki, upadek kultury, Amerykanie siedzą u nas jak kiedyś Ruscy, brak powszechnego dostępu do broni, Żydzi z paszportami polskimi i Ukraińcy liczeni już w milionach w Polsce. Plus garb obciążeń socjalnych (liczne programy +) na karku Polaków. „Geniusz” Kaczyński jest temu winien.

  14. >Nadzieję daje mi film o Piłsudskim, który wejdzie na ekrany jeszcze we wrześniu…

    Filmy przemijają, a pomniki trwają. Nie w Polsce ale we Włoszech. Przy rzymskiej alei Marszałka Piłsudskiego jest popiersie Marszałka z dumnymi napisami, a przy nim jest na wpół dziki park Villa Glori, gdzie spędzałem czas. Pewnego razu usłyszałem przywołujący mnie krzyk człowieka, który zza płotu prosił o odrzucenie mu piłki. Okazało się, że to mały (i wychudzony) cwaniaczek, który potrzebował rozmowy, by podzielić się z kimś nadzieją, że będzie pierwszym człowiekiem na świecie wyleczonym z AIDS. Za płotem był ośrodek Caritas. Rozumiem, że problem AIDS już zniknął, bo przecież aktywiści/działacze z całego świata, a zwłaszcza dominikanie i urzędnicy z WHO uczulali by nas przez wszystkie media nie tyle na zagrożenie, ale na trudny los paradujących. A z drugiej strony, to po co papież Franciszek nie tak dawno poświęcił dzwon do nowego pawilonu w tym rzymskim ośrodku?

  15. Garb obciążeń socjalnych liczne programy + na karku Polaków itp. – jednym słowem te kwoty powinny wywędrować rok rocznie z Polski za granicę. Przetransferować je można było za pomocą np. VAT albo AmberGold że już o oscylatorze nie wspomnę – tak było i tak powinno  być. Wara Polakom i od funduszy socjalnych  tworzonych na podstawie  wypracowanych przez nich pieniędzy. Czy tak ? Tak ma być ?

  16. To jest naprawdę niezłe. To jest materiał na nowelę dla jakiegoś mistrza słowa, te okoliczności, ten chory, media i dzwon….cudo. Niestety nie ma krytyki, która by to zauważyła, nie mówiąc już o wypromowaniu

  17. Nie, nie, nie. To się nie kłóci. A można ograniczyć gangsterkę vatowską i ulżyć ludziom w podatkach? Czyż nie prostsze? Bez garbu biurokratycznego. Przecież nie ma nadal przyrostu dzietności, a to było celem tego programu.

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.