kw. 022018
 

Obok mnie same gazety wyborcze i polityki, a w nich rzeczy nieprawdopodobne i fantastyczne. Poczynając od listów przysyłanych do redakcji przez czytelników tygodnika Wysokie obcasy, kończąc na wywiadach z rzekomymi pisarzami zamieszczonych w tychże tygodnikach. Listy są w zasadzie ze sztancy, a ja to wiemy na pewno, albowiem pracowałem w dziale porad kobiecego tygodnika i miałem do czynienia z autentycznymi listami. Te autentyczne nie są. Przeczytałem dwa i mi to wystarczyło. Jeden był od faceta, który ma babcie siedemdziesięciosześcioletnią, a ona z kolei sześćdziesięcioletniego kochanka. Jest z nim szczęśliwsza niż z dziadkiem, który był antypatycznym bigotem nie okazującym uczuć, a interesowała jedynie prognoza pogody, chociaż – jak pisze autor listu – nie ruszał się nigdzie z domu. Łaził tylko bez przerwy do oddalonego o 20 metrów kościoła. Ja oczywście życzę wszystkim niespełnionym w życiu uczuciowym siedemdziesięcio sześcioletnim kobietom, by znalazły sobie dużo młodszych partnerów, którzy stracą dla nich głowę. Mam jednak swoje przemyślenia i obserwacje, a te wskazują raczej na to, że sześćdziesięcioletni pan będzie się oglądał za dziewczynami o dwadzieścia lat młodszymi. No, ale mogę się mylić, nie wszyscy są tak okropni, być może autor tego listu ma rację i pisze prawdę. Zastanawia mnie jeszcze tylko dom oddalony o 20 metrów od kościoła. Może był po drugiej stronie ulicy po prostu? Sam nie wiem…

W drugim liście mamy wdowca, który został sam z małym dzieckiem. Odstawił to dziecko do siostry nieboszczyki żony, mieszkającej w mieście oddalonym o kilkaset kilometrów. Jeździł tam raz na trzy miesiące, aż się w tej siostrze zakochał i wziął z nią ślub. Pogodna, autentyczna historia miłości, której patronuje zza grobu matka dziecka. Kilkaset kilometrów co trzy miesiące to nie jest za duża częstotliwość, a pieniądze na utrzymanie tego dziecka przesyłał pewnie przelewem z komputera, albo pocztą….tak myślę, więc niepotrzebnie się czepiam.

Zostawmy listy. W zasadzie na każdej stronie gazowni jest mowa o nietolerancji i ksenofobii, bez względu na to czy mamy tam list od czytelnika, czy felieton czy jakiś reportaż. Najlepiej jest w magazynie, bo tam w samym środku umieścili wywiad z profesorem Tadeuszem Sławkiem z Katowic, tym co go tu Toyah niedawno opisywał, tym staruszkiem z długimi włosami, o takim mądrym, współczującym spojrzeniu. Profesor Sławek jest na etacie w państwowej uczelni, płacą mu, przypuszczam nieźle, ale książek nie sprzedaje, co udowodnił Toyah. Na łamach gazowni zaś opowiada wyłącznie o nieposłuszeństwie obywatelskim. Brać pieniądze od państwa i głosić jednocześnie nieposłuszeństwo wobec niego, to jest moim zdaniem duża ekstrawagancja. Już widzę, jak Tadeusz Sławek głosi nieposłuszeństwo wobec schyłkowego PRL. A może głosił? Niech ktoś, kto był dorosły w tamtych czasach nam to tutaj wyjaśni.

Jeszcze lepszy niż wywiad ze Sławkiem, który jest szykowany na kolejny wielki autorytet moralny, jest materiał o ludziach co mają zaufanie. Mamy zestaw nazwisk, które powinny nam się z czymś kojarzyć, ale niestety nie kojarzą się z niczym, poza starym Stuhrem tylko, i ludzie ci opowiadają do kogo mają zaufanie. Na pierwszym miejscu jest Mazowiecki, a na drugim Pieronek. Potem mamy osoby podobnego kalibru, ale o mniejszych zasługach. Nie przeczytałem wszystkiego, bo mnie to zmuliło, ale powiem Wam, że podobnej łopatologii nie widziałem od czasów akademii ku czci rewolucji październikowej. Nie mają już sił w gazowni, to jest ostatnie okrążenie. Na końcu mamy wywiad z jakiś szczeniakiem w sweterku, który mieszka w Ameryce i napisał jedną, rewelacyjną powieść. No, a poza tym należy do obywatelskiego ruchu oddolnego nieposłuszeństwa wobec Donalda Trumpa. To jest jeszcze lepsze niż wywiad jakiego Newsweekowi udzielił Remigiusz Mróz, który mówi tam, że pomysły same do niego przychodzą. On tylko siedzi z tym swoim przymusem pisania, a pomysły przyklejają mu się do twarzy. Niesamowite, podobnie miał chyba tylko Stanley Kubrick. Brakuje tylko jeszcze teraz, by Mróz opracowywał jakiś pomysł przez 30 lat, by go w końcu doprowadzić do absolutnej doskonałości. Nie wiem czy widzicie to co ja, ale ja widzę, że dział promocji ma za stare narzędzia na to, by poradzić sobie z grupami docelowymi. Tu się pali las, a oni go gaszą pompką od piłki nożnej wypełnioną wodą. Taką samą, jaką się kiedyś polewało koleżanki i kolegów w śmigus dyngus. Aha, byłbym zapomniał, profesor Sławek powiesił przy swoim gabinecie na uczelni, list od tego nieszczęsnego człowieka, który podpalił się w proteście przeciwko niszczeniu państwa przez PiS. Bezczelność tego Sławka jest wprost nieprzytomna. A na tak zwanym boczku wisi jakieś wyciągnięte nie powiem skąd „dziesięć zasad profesora Sławka” którymi powinien kierować się w życiu każdy człowiek.

Najlepsze rzeczy jednak dają w telewizji. Okazało się, że ktoś wyprodukował metaforyczny, ale bardzo piękny film o uchodźcach, którzy dewastują inne kraje. Film jest w dodatku animowany i przeznaczony dla dzieci. Nosi tytuł Angry birds. Historia jest taka: na wyspie leżącej wśród wielkiego oceanu mieszkają szczęśliwe ptaki, które nie potrafią niestety latać, ale nie jest to im potrzebne, bo mają spokój i dostatek. Wśród tych ptaków trafią się osobniki z komplikacjami życiowymi: odludek, frustrat i szaleniec, ale oni też są potrzebni społeczności. To się okazuje w momencie kryzysowym, czyli wtedy kiedy na ptasią wyspę przybywają na swoich statkach uchodźcy. To nie są w rzeczywistości uchodźcy, tylko najeźdźcy i to jest w tym filmie wyraźnie powiedziane. W dodatku przybyszami są świnie. One są przy tym całe zielone, żeby nikt nie miał wątpliowści z kim mamy do czynienia. Każdy dziś przecież wie jaki jest kolor chorągwi proroka. To jest oczywiście grube szyderstwo z islamu, te zielone świnie, ale jak widać nikt tego przede mną nie zauważył. Świnie w kolorze zielonym udają dobre i przyjazne istoty, ale jest ich coraz więcej. W dodatku zachowują się całkowicie niestosownie i psują miejscowe obyczaje, a także niszczą okolicę. Ich cel zaś jest jasny – ukraść wszystkie ptasie jaja, zawieźdź je na swoją wyspę i tam zrobić z nich wielki omlet. To jest najkrócej wyrażony program migracji muzułmanów, którzy już rozpoczęli swoją misyjną akcję wśród młodzieży. Już łażą po przedszkolach i opowiadają dzieciom jak fanstatyczna jest ich religia. Z tymi zielonymi świniami z filmu było tak samo. Całe szczęście główni bohaterowie zorientowali się o co chodzi, mimo tego, że przywódca świń, dziwnie podobny do burmistrza Londynu, uwiódł swoim charme wszystkie ważne i posiadające możliwości decyzyjne ptaki.

Kiedy już świnie uprowadziły wszystkie jajka na swoją wyspę, pełną rozpadających się chałup imitujących cywilizację – dokładnie jak w życiu – ptaki wyruszyły w pościg. Po wielu perypetiach udało im się odzyskać jaja i zdewastować całą świńską wyspę. Fantastyczny film i dziwię się, że gazownia jeszcze go nie oprotestowała. No, ale jak to zostało udowodnione oni są już tak pogubieni i nieprzytomni, że nie ma o czym gadać. Można im pokazywać dowolne szyderstwa, łącznie z najgorszymi profanacjami ich wewnętrznych świętości, można pokazać nawet Jana Turnaua w klubie ze striptizem i nic….Nic nie zrobią, nawet nie zauważą, że ktoś czegoś od nich chce. Bieda Panie i Panowie, końcówka wyścigu…klęska, a za nią nicość.

Na dziś to tyle. Zapraszam do księgarni basnjakniedzwiedz.pl

A oto najnowsze nagranie „u Michała” w księgarni Foto-Mag, tym razem:

O książce – Jerzy Bandrowski: Przez Jasne Wrota

https://www.youtube.com/watch?v=7QZMxQrAswo

poprzednie nagrania:

https://www.youtube.com/watch?v=0ronBf5oH7k

O wydawniczych nowościach i kolejnych tomach baśni „Socjalizm i Śmierć”:

https://www.youtube.com/watch?v=D_pzN2U-hsA

O kwartalniku Szkoła Nawigatorów o protestantyzmie:
https://www.youtube.com/watch?v=mPtOH0VMOq0

O filmie Grzegorza Brauna „Luter i rewolucja protestancka”:

https://www.youtube.com/watch?v=69RcKACAUZI

O książce Hanny Koschenbahr-Łyskowskiej „Zielone rękawiczki”:

https://www.youtube.com/watch?v=PBIz5asguCA

O Bibliotece Historii Gospodarczej Polski:

https://www.youtube.com/watch?v=8xpy8i8nV6U

  29 komentarzy do “Dlaczego Gazeta Wyborcza nie oprotestowała filmu Angry Birds?”

  1. 🙂
    PiSoska telewizja puściła!

  2. Jak można się dowiedzieć z wiki pan profesor jest również tłumaczem poezji, np. Wiliama Blake’a, jak również tekstów, np. Johna Lennona. Wnioskując z dat wizyt zagranicznych jakie odbywał, raczej nie wykazywał się nadmiernym obywatelskim nieposłuszeństwem wobec PRL.

  3. Chciałem poinformować, że dziś w Brzezinach o 12.15 odprawiona będzie msza święta w intencji naszego Gospodarza, jego Rodziny oraz w intencji naszej Wspólnoty.

    Będziemy modlić się także o wytrwanie w powołaniu dla „Augustynki”.

    Następna msza święta już w niedzielę, 6 maja, także o 12.15.

  4. Niestety , agonia gazowni jest bardzo długa ;  czy ktoś zdecyduje się na cios łaski wobec gada?

  5. Wawrzyńcu, dziekuję. Niech Ci Bóg wynagradza pamieć o nas.

  6. Jeszcze chciałem tylko dodać, że to już w nowym naszym kościele!

  7. A co do milczenia GW o tym filmie – mam drugą hipotezę. Myślę, że starym dobrym zwyczajem milczą bo czekają czy da się to zaliczeć. Jak uznają wybuch popularności, oprotestują.

  8. z początku sądziłem, że to hoax na pierwszego kwietnia.

    Zobaczcie co człowiek wykształcony wyraźnie ponad swoją inteligencję potrafi zrobić z logiki

    https://wpolityce.pl/polityka/388329-nasz-wywiad-dr-hennig-nie-rozumiemy-nowoczesnosci-bo-jestesmy-w-ogonie-cywilizacji-oswiecenia#_=_

  9. czyli co , znajdź różnicę między opisem z przekaziorów a zielonymi postaciami z kreskówki?

    Oglądamy te kreskówki od jakichś 6 – 7 lat, w ogóle nie skojarzyliśmy tego koloru zielonego z tym kolorem sztandaru, ale może dlatego, że te z kreskówek zielone postcie są raczej rozlazłe, gapowate i ten ich żarłoczny, tłusty  król na czele, zwyczajnie nieudolny, zwyczajna ślamazara.

    A wydaje się, że uchodźcy są (w ślad za informacjami gazetowymi) sprawnymi organizatorami zamachów, jednocześnie jednak są leniwi (wygodni ?) co wg gazet objawia się żądzą otrzymania socjalu i brakiem zaangażowania w poszukiwanie pracy.

    U tych zielonych bohaterów z kreskówek charakterystyczna jest przede wszystkim gnuśność, i nażreć się i ktoś taki ma skutecznie ukraść (3 ptasie jaja) ?. No charakteryzowani są jako nieskuteczni.

    A uchodźcy wygląda że od czasu do czasu – skuteczni (zamachy)

  10. Pamiętam że jak bajka wchodziła do kin w maju 2016 roku to lewica w Europie wyla żeby zakazać bajki jako że skojarzenia z uchodzcami narzucaly się aż za bardzo. Bajka miała być rasistowska i oczerniajaca uchodźców. Ciekawe że wyszła akurat w maju 2016 czyli podczas apogeum uchodzczego gdy Angela Merkel podjęła decyzję o masowym wpuszczaniu wszystkich jak leci.

  11. To świadczy o tym, że nachodźcy są narzędziem, a europejska niechęć do nich czynnikiem pożądanym..

  12. Ten sam mechanizm można było zaobserwować ostatnimi czasy w polin, tylko w rolę nachodźców wcielono holokaustników

  13. Śliczności. Wrzucamy na Twitter.

  14. Te listy to takie jakby hagady przeinaczone na potrzeby głupich i naiwnych? O prawie lewiratu a’rebours czy zachęcaniu do zawierania związków z zasady bezpłodnych czyli wygaszania linii genealogicznych

  15. Przeczytałem do połowy i przepraszam dalej nie dałem rady.

  16. bo to  hoax czyli pierdzielenie naukowym językiem o oczywistej bzdurze w nadziei, że plebs łyknie z zachwytem

  17. Do obrazu tej nędzy dodałbym tvp a w niej Sławomira non-stop, nawet Pospieszalski z nim rozprawiał o zwyczajach wielkanocnych, warto rozmawiać i nie oglądać!

  18. Kurski serwuje model telewizji dla „Apaczów”. Co prawda nadwislańskich, no ale to tylko różnica z geografii fizycznej.

    Folklor i disco polo.

    Gdyby prezesem TVP był pewien redaktor o chytrym nazwisku, byłoby podobnie.

    W TVP zmieniają się prezesi, zarządy i dyrektorzy anten (programów). Ale olbrzymia większość  pozostaje mniej więcej  taka sama, bez względu na to jaka opcja polityczna jest u władzy. Ma od dawne opanowane techniki mimikry, no i  z tych samych archiwów z zarejestrowanymi nagraniami korzysta.

  19. Nie oprotestują tej bajki bo do dobrze wiedzą do czego nadają się świnie. Chodzi tylko o to by uderzyć w tych co lubią wieprzowinę.

  20. Jeśli przypomnimy sobie jakie to praktyczne nauki od niepamiętnych chyba już czasów płyną z ust tzw. mędrców to łatwiej może wpadniemy i na trop zbliżający nas do odpowiedzi na pytanie dlaczego Gazeta Wyborcza milczy w sprawie Angry Birds. Oczywiście ona milczy nie tylko w tej sprawie. A rada wydaje się być na tyle prostą na ile pasuje do tzw „tego świata” i na tym ma polegać jej sprawdzona skuteczność. A owi Mędrcy radzą – Jeśli uczynisz coś takiego co może być niekorzystne bądź i niebezpieczne dla Ciebie albo też dla całej gminy to powinieneś mieć na to wystarczająco przekonywujące usprawiedliwienie. Ale jeśli takiego usprawiedliwienia nie ma to musisz mieć jakiekolwiek bo nawet głupie i bez sensu jest lepsze nisz żadne. Ale jeśli i takiej możliwości lepiej się nie imać to należy milczeć. Taka logika bez skrupułów jest też powszechnie stosowana w maszynerii propagandowej. I to bardzo skutecznie w tym wypadku ze szczególnym wskazaniem na Gazetę Wyborczą. Zasada jest ogólna a o sposobie jej zastosowania decydują szczegóły, czyli w tym wypadku treść i przesłanie propagandowe filmu Angry Birds.

  21. Przypuszczalnie autorzy tego filmu zostali po sprawdzeniu zaliczeni do nietykalnych.

  22. Proszę serdecznie pozdrowić Wiel. Księży. Ja Mszę świętą w tych intencjach będę miał za parę dni, ale jeszcze muszę znaleźć wolny termin.

  23. Ciekawy tekst, b. ciekawa informacja, ale mam hipotezę wyjaśniającą, dlaczego być może Gazownik nie protestuje. Wiem, że Spengler nie jest faworytem Autora, ale to, mówiąc już b. oględnie, niegłupi facet, który m.in. (mając na myśli dość konkretną sprawę, ale jednak zbliżoną do opisanej tutaj) mówi: „Optymizm jest tchórzostwem”.

    Zachęcam do wsmakowania się w to zdanko właśnie w tym kontekście! Da się zrozumieć, o co mi chodzi? Być może GWyb, i inni jemu podobni, właśnie się cieszą, kiedy prole łudzą się, że ta sprawa jest jeszcze do odkręcenia. (Uczucia muślimów mają oczywiście w dupie, bo jaki komuch naprawdę przejmuje się czyimiś uczuciami.)

    Pozostaje kwestia, czy to jest do odkręcenia… Obawiam się, że teoretycznie z pewnością jeszcze na pewno tak, ale tylko teoretycznie. To jak z miłością do Żydów – od tysięcy lat nikt ich sam z siebie nie lubi, a jednak jakimś cudem zachodnie elity są filtrowane tak, że wszyscy ich uwielbiamy, albo co najmniej starannie udajemy. Kto niby ma dać tym zielonym świniom w dupę, wypędzić je i odebrać te jajka? Zgraja zatomizowanych proli, co najwyżej (jak Ty czy ja) piszących sobie na blogu? (Podczas gdy reszta ogląda seriale i kicanie na nartach.)

    (Naprawdę żal mi będzie, jeśli to w końcu nie wejcie, bo sądzę, że ten wpis ma wartość. Jak nie wejdzie, to wkleję to u siebie, bo skopiowałem.)

    Pzdrwm

  24. Tekst z 2016 roku:

    https://www.quora.com/Is-the-new-“Angry-Birds”-movie-a-veiled-criticism-of-mass-immigration

    Wydaje mi się, że aby tego rodzaju propaganda rzeczywiście była skuteczna, tzn. doprowadziła do otwartego konfliktu, musi być podsycana z obu stron, a publiczność karmiona sprzecznymi wzajemnie przekazami. To wszystko są części tej samej operacji.

  25. Widziałem to w kinie i nie spojrzałem na to w ten sposób…dzięki

  26. Dziękuję serdecznie również za uwzględnienie mojej osoby w intencji Mszy.Bardzo potrzebna modlitwa,bo szatan atakuje w takiej dziedzinie,o której sądziłam,że każdy,tylko nie ja 😉

  27. nie ma co czytać z powodu tej „elektryfikacji grodziskiej” więc się odniosę do tego osiołka na miniaturce, osiołka pojonego wodą . Jak rozumiem , ten osiołek to my a ta woda  to tzw woda życia (dziennikarska mądrość). Tak?

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.