lis 112015
 

Dzisiaj będzie trochę oczywistości, tak celem podsumowania ostatnich notek i ostatnich wydarzeń, również tych błahych. Ot, takich jak choćby fakt, że moja żona obejrzała film zatytułowany 'W imię”. Ja go nie oglądałem, ale wiem jak się skończył i to w zasadzie wystarczy. Tak jak to zauważyłem już dawniej, cała ta, tak zwana lewica jest jedynie pasem transmisyjnym, który służy do przerzucania tu treści i motywów wrogich ludziom, w tym gejom, żeby było jasne. Jak lewicowy myśliciel, taki jak Wojewódzki chce kogoś obrazić, to go porównuje do pedała, jak Szumowska chce zrobić film, w którym dokopie księżom, to sugeruje na koniec, że oni wszyscy są gejami. Do kogo jest adresowany ten styl? Celowo nie nazywam tego przekazem. Nie do nas rzecz jasna, bo my tu zastanawiamy się nad różnymi kwestiami nieco poważniej niż Szumowska i patronująca jej, była już na szczęście, ministra. Ten styl adresowany jest do tak zwanych zwykłych ludzi, tych, którzy na co dzień pasą się w zagrodzie pani Jaworowicz i wciągają seriale. Ten styl ma ich uwieść i uczynić lepszymi, to znaczy ma z nich zrobić ludzi wrogich Kościołowi i innym ludziom, ludzi, którzy publicznie zgłaszać będą różne ciekawe i słuszne na pozór postulaty. Takie jak na przykład oczyszczenie Kościoła z pedofilów, najlepiej natychmiastowe. Tylko bowiem drastyczne działania mogą cokolwiek pomóc w tej sprawie. Jak ktoś nie wierzy, niech sobie obejrzy film Szumowskiej. A jak już się wszystkim podniesie ciśnienie pod pokrywką, jak już wszyscy znienawidzą porządnie tych pedałów i będzie słychać głośne fukanie nozdrzami, to padnie pytanie; kto ma oczyszczać ten Kościół z pedofilów? Rzecz jasna, nie biskupi, bo oni są zamieszani, to może zrobić tylko ktoś z zewnątrz. Najlepiej bardzo z zewnątrz, najlepiej by była to lewica, która jest – cbdo – pasem transmisyjnym jedynie….Ludzie domagający się głośnego i natychmiastowego oczyszczenia Kościoła oddać chcą władzę nad Kościołem Szumowskiej i Wojewódzkiemu. Taki jest istotny sens tych nawoływań. Dlatego właśnie, przy każdej kolejnej aferze i każdym kolejnym filmie musimy przyjąć właściwą postawę, nazwę ją tutaj wyjściową. I nie dać się nabierać na newsy z biskupem Wesołowskim w roli głównej oraz jego bohatersko zamilczaną przez dziennikarzy śmiercią i inne, podobne.
Teraz wyjaśnimy raz jeszcze do czego rewolucji potrzebne są pedały. Ujmując rzecz dosłownie pedały są potrzebne, bo kocioł pod lokomotywą dziejów wygasł, maszynista zwiał, a rewolucja musi jechać dalej. Ktoś więc pożyczył jej rower. Ujmując rzecz metaforycznie, nie istnieje już masa rozumiana jako narzędzie zdobywania władzy i kompresowania negatywnych emocji. Nie ma klasy robotniczej, która z wielkiej herezji o zasięgu światowym zamieniła się, dzięki technologii, w lokalne herezje. Te zaś mogą co najwyżej zmienić sytuację polityczną w Birmie, bo nawet nie w Polsce. Nie ma mowy, by za pomocą robotników zmieniać sytuację polityczną w Europie, a zmiany takie są potrzebne, bo zmieniają się centra władzy i przesuwają się środki ciężkości gospodarczej. Jeśli przyjmiemy, że centrum władzy jest wielkie miasto na Wyspie, możemy w ciemno założyć, że w pobliżu nie może być innych, analogicznych centrów. Te zaś, które są oddalone także muszą mieć swoje problemy do rozwiązania. Jeśli przyjmiemy takie założenie, przekonamy się, że nie ma już potrzeby by istniała uniwersalna organizacja o charakterze misyjnym, bo to tylko przeszkadza ludziom z Wielkiego miasta. No, ale wróćmy do zmian w Europie. Nie da się ich przeprowadzić bez skompresowania negatywnych emocji, które duże grupy ludzi będą traktować jako plan na przyszłość i drogowskaz. Trzeba wskazać wroga i trzeba pokazać, jak tego wroga pokonać. Nie da się wyzwolić Katalonii z hiszpańskiej opresji inaczej jak poprzez gejów, lesbijki i feministki, których wrogiem jest Kościół, bo to jedyny rodzaj emocji, który możne zastąpić tradycyjną parę w kotle rewolucji. Emocje te da się zdetonować w różnych miejscach i efekt zawsze będzie, są jednak takie miejsca, gdzie cierpienia gejów nie robią na nikim wrażenia, dlatego właśnie posyła się tam uchodźców z Syrii, by całkiem zmienili lokalne układy. Potem dopiero nastąpią zmiany prawdziwe, czyli terytorialne. Nie wiemy jak wielkie one będą, nie wiemy czy Niemcy rozlecą się w ciągu kolejnych 25 lat i na jakie kawałki. Musimy jednak już dziś pilnie obserwować sytuację w Niemczech, bo może być różnie. Musimy też unikać taniego entuzjazmu w związku z niepowodzeniami naszych zachodnich sąsiadów. Generalnie byłbym za tym, byśmy unikali entuzjazmu w relacjach z bliźnimi. To samo dotyczy resentymentu, wściekłości i innych gwałtownych emocji. Przebudowa Europy idzie na całego, a po drodze będzie krótki, tani i niewiele znaczący sukces na wschodzie, w którym być może, podkreślam – być może, weźmiemy udział. Nie jest to pewne, bo głównym udziałowcem może zostać Ukraina, bohater kolejnych 25 lat przemian demokratycznych w Europie. Wszystko zależy do tego w jaki sposób imperia dogadają się z Putinem w sprawie Arktyki i jej zasobów.
I tak to od dwóch pedałów dotoczyliśmy się do białych niedźwiedzi. Jakie to proste, prawda? Proste, bo też i emocje są proste, a człowiek, jako byt jest autotematyczny i może gadać, myśleć, mówić i broić tylko w związku z innymi ludźmi. Tak więc emocje pod pokrywką zawsze pozostaną kluczem do zdobycia władzy, bez nich się nic nie uda. Sami tajniacy, same korpusy posiłkowe i lotniskowce nic nie znaczą, bez skompresowanych emocji. Tylko one gwarantują trwałość zmian. Emocje napędzane są propagandą, im bardziej wyrazistą tym lepiej, im bardziej podstępną tym lepiej. Dlatego właśnie potrzebne są te wszystkie, komiczne z naszego punktu widzenia gadżety, takie jak filmy Szumowskiej i broda Zandberga. Po nich poznajemy, kto ma jakie intencje. I widzimy, że im bardziej malownicza propaganda, im bardziej uwodzicielska, tym intencje bardziej koszmarne. To się sprawdza zawsze, jeśli ktoś nie wierzy, niech pilnie obserwuje Grzegorza Brauna, który właśnie zapuścił sobie brodę a la Zandberg. Im gwałtowniej propaganda domaga się naszych reakcji tym jest bardziej podstępna. Ho, ho, tak, tak, jak powiedział klasyk…tym jest bardziej podstępna, albowiem musi mieć związek z wszystkimi ruchami, napędzanymi negatywnymi emocjami, jakie akurat się rozwijają na świecie, musi mieć związek z uchodźcami i z Katalonią, gdzie rządzić będą środowiska gejów i wolnomyślicieli, którzy zagwarantują tanią i bliską jednocześnie produkcję czegoś potrzebnego przemysłowi wojennemu. Nie możemy brać w tym przedstawieniu udziału. Tak jak nie możemy ekscytować się zdemaskowaniem Kiszczaka, który właśnie umarł. To są plewy, a ci którzy to lansują uważają nas za głupie, biegające po podwórku kury. Musimy im pokazać, że się mylą. I to grubo. Który to już koniec komuny będziemy mieli? Chyba szósty z rzędu….A Zanderg nadal ma się dobrze i szykuje się do robienia kariery. Nie dziś, nie dziś, za pięć, dziesięć lat. Kiedy już Katalonia będzie wolna, Arktyka sprawiedliwie podzielona, a Baskowie wywołają rewolucję po obu stronach Pirenejów. Wtedy i u nas się zacznie, wtedy lewica dopiero pokaże na co ją stać i dokopie tym wstrętnym pedałom w sutannach.

Zapraszam na stronę www.coryllus.pl przypominam, że kończy się nakład 6 numeru SN i II tomu Baśni jak niedźwiedź.

  126 komentarzy do “Dlaczego lewica nienawidzi gejów”

  1. Dzień dobry! Co ma broda Brauna do propagandy?

  2. Kocioł dziejów nie wygasł, w kotle smażą się zastępczo pedały. Maszynista złożył już zamówienie na bardziej kaloryczne paliwo 😉

  3. Aleś błysnął.Jak przyłapać na pierdu-pierdu to taka odpowiedż.

  4. Mówią, że Gospodarz ostatnio był na targach książki, a ja tak sobie myślę, że gdzie indziej, bo przywiózł takie informacje o których Żakowskim,Pińskim, czy innym bliźniakom się nie śniło. 😀

  5. Myślę, że musimy zakończyć naszą przygodę.

  6. Pińskiemu chyba w ogóle nic się nie śni.

  7. Broda to odwołanie do schematów: Marks i, Engels, bo wcielający idee w życie mieli małe lub pozostawiali sobie wąsy: Lenin, Dzierżyński, Stalin.

  8. o tzw. „proletariacie zastępczym”, tj. „uciśnionych” gejach i feministkach pisze od dawna również Michalkiewicz.
    Czy środowisko homoseksualne jest świadome, jak potwornie instrumentalnie traktuje ich środowisko żydoubeckich banksterów od „rewolucji” ? No bo „feministki” „realizują” się w nadgodzinach w korpo i czekają z ciążą do 40-tki, takie są „wyzwolone”.

  9. „Naszą przygodę”? nie pochlebiaj sobie.A od Brauna dzielą cię,misiu,tony przeczytanych książek i morze cywilnej odwagi.

  10. Wyklęty powstań geju ziemi,
    wstańcie których dręczy homofob,
    lewica nowa blaski promiennymi,
    wiedzie nas na katering, pardon – na bój.

    To przeróbka ze…. śpiewnika turystycznego (na prawdę turystycznego, zobaczcie sami):
    http://www.teksty.jurek.com.pl/tekst-inne-01.html

  11. Te obawy dotyczące Niemiec są rzeczywiście niepokojące. Mają swoją mocną podstawę w realu. Niemcy przenieśli praktycznie swoją gospodarkę do Chin. Tam generują te swoje 100 mld € nadwyżki rocznie. USA powoli przenoszą swoją gospodarkę z Chin do siebie (śmieszny koszt energii opartej na łupkach) i Azji Płd Wschodniej. Chiny odnotowują spadek wzrostu gospodarczego ale mają rezerwy w postaci miliardowego rynku wewnętrznego. Nie da się wykluczyć, że dla Niemiec ta opcja może być skutecznie zamknięta. Skutki mogą być takie, że skóra cierpnie a milion uchodźców z Bliskiego Wschodu też ma swoją rolę do odegrania!

  12. Cześć:) … Nie poznałam go w pierwszej chwili …. no ! niedopoznania:)))

  13. Co do losu Niemiec ,to jest jeszcze takie zdanie o którym nikt nie wspomina : ” Pamiętaj, co ci uczynił Amalek w drodze, gdyś wyszedł z Egiptu. 18 Zaszedł ci drogę i napadł na wszystkich osłabionych, na twoje tyły, gdyś ty był zmęczony i wyczerpany, on Boga się nie lękał. 19 Gdy Pan, Bóg twój, da ci bezpieczeństwo od wszystkich twoich wrogów okolicznych w kraju, który ci daje Pan, Bóg twój, w posiadanie, wygładzisz imię Amaleka spod nieba. Nie zapomnij o tym!”
    O Amalekitach nie zapomnieli,a o Niemcach zapomną? Nie przypuszczam…

  14. Z tymi książkami to pojechałeś po całości….pa.

  15. Bardzo solidnie śledzi kolejne wydarzenia w Niemczech na salon24 taki bloger GIZ3miasto …I komentarze ma bogate w treści … dużo wnosza do notek…

    A Francja , jak wynika z komentów pod najnowszą notką…juz ma posprzątane …
    ktoś dał min filmik ….młoda dziennikarka wylicza po kolei wszystkie doznane przez FRancuzów krzywdy …a na koniec sfilmowane burzenie ogromnej gotyckiej katedry …

    …łzy mi leciały , jak patrzyłam …. nigdy nie zapomnę…

    …moje ukochane gotyckie katedry !!

  16. Czyli wg tego co tutaj piszecie, każdego kto nosi brodę/wąsy należy uważać za wywrotowca. Dobrze rozumuję?

  17. Raczej nie dobrze – jeśli podstawowym słowem jest „każdego”…. ktoś ma krzywy zgryz i chce to ukrtyć… ktoś się stylizuje na drwala – OLD SPICE i ten rodzaj dekoracji ..
    …ale jak człowiek co wszedł do polityki …jest reżysewrem itd … zapuszcza brodę… to jest nawiązanie ….
    No bo podobno dość przystojny …. nie mój typ …ale znowu …ukrywać defektu nie musi …

    …więc ???

  18. Źle rozumujesz, ale próbuj dalej….

  19. Katalonia to dawne Królestwo Aragonii połączone unią personalną z Kastylią. W pewnym momencie dziejów tę królewską unię personalną przejęli Burboni. Ich ideałem była unifikacja państwa to jest jego uniformizacja: zakaz języka katolońskiego, likwidacja odrębności lokalnych itp.
    Kościół w imię zasad legalizmu opowiedział się po stronie Burobonów zaś ruch socjalistyczny różnej maści po stronie odrębności kulturowej i niepodległości Katalonii. Wojna domowa przypieczętowała ten podział, bo generał Franko ze względu na to sprzęgnięcie ograniczał odrębność Katalonii jak tylko mógł.
    Tak przynajmniej opowiadał mi jeden Katalończyk, który kiedy był poza własnym krajem wysyłając pocztówki do rodziny jako nazwę docelową kraju odbioru wypisywał nie HISZPANIA ale KATALONIA. Rodzina jego znajomych, kiedy odwiedzała swoich bliskich w Ameryce Południowej kupowała droższe bilety z międzylądowaniem w Paryżu, byle tylko nie przesiadać się w Madrycie! Mój znajomy nigdy nie mówił, że w Hiszpani używa się języka hiszpańskiego. To jest język kastylijski! Jeżeli tylko mógł to w rozmowie z obcokrajowcami porozumiewał się po włosku albo po francusku. Chyba, że nie miał innego wyjścia. Czujecie te emocje! Jakże to jest podobne do naszych emocji! Zresztą podobnie zachowywali się w stosunku do mnie Litwini. Mimo, że znali język polski ze mną komunikowali się po włosku i bardzo tego pilnowali.
    Stukam o tym, bo wydaje mnie się, że podobny (z grubsza) schemat występował i w naszej historii. Konserwatywne legalistyczne ziemiaństwo z jednej stroni a z drugiej zapaleni młodzi z tychże rodzin i ruch socjalistyczny opowiadający się po stronie niepodległości. Różnica była jedna ale zasadnicza. U nas Kościół stał po stronie narodu. Usiłował wytrwać w szpagacie między legalizmem a dążeniem do niepodległości.
    Ostatnia rzecz a propos Katalonii. Nie mogę zapomnieć o tym felietonie Pana Coryllusa „Czy ksiądz Charamsa gra w trzy karty?”. Wiecie, gdzie teraz przebywa ks. Charamsa? Właśnie w Barcelonie, w Katalonii, w samym centrum ichnich wydarzeń! Coś mi się wydaje, że będzie tam na pewno polską twarzą naszych dążeń niepodległościowych.
    To jedno takie moje spostrzeżenie na kanwie tego co pisze Pan Coryllus.
    Drugie jest następujące. Nic nie kwestionując spostrzeżeń zawartych w „Dlaczego lewica nienawidzi gejów” myślę, że wywoływanie negatywnych emocji w stosunku do Kościoła, w Polsce będzie głównie koncentrować się na innej linii: na mitycznym bogactwie księży w ogólności. Kiedyś z kolegami zastanawialiśmy się, gdzie na miejscu wrogów Kościoła w Polsce zaatakowalibyśmy go, żeby wykopać dół między nim a wiernymi, wyizolować i potem zniszczyć. Pedofilia za słaba, bo na wskutek działań samej lewicy zostały odeberane Kościołowi liczne wcześniej szkoły. Za mało, byłoby „faktów medialnych” do wykreowania. Skandale obyczajowe z gosposiami to też za mało, bo ludzie skwitują: „Przynajmniej nasz ksiądz jest normalny” |;-P
    Jest jednak w Polsce takie skądninąd słuszne powiedzenie: „Ludzie księdzu wszystko wybaczą, tylko nie pazerność na pieniądze”. Tym bardziej, że obecny pontyfikat sprzyja takim właśnie rozliczeniom i Kościół w dobrej wierze podkłada się, aby go pozbawić własności. Weźcie choćby taki news z Gościa Niedzielnego zatytułowany „Co to jest nawrócenie pastoralne?”: Ciepłe buty do kościoła, bo tam zimno, i lekkie pantofle do galerii handlowej, bo tam komfortowo, to znak, że Kościół przestał być awangardą dla współczesnego świata…
    Czujecie jak z tego można zrobić dla „dobra Kościoła” świetne narzędzie do rozprawienia się z nim? A jakie emocje przy tym się wyzwalają!
    Weźmy taki obrazek: Szarzy biedni ludzie tyrający od świtu do nocy i bogaty klecha w pantofelkach! Ach!
    Chyba za bardzo się rozpisałem a nie chcę tutaj robić konkurencji naszemu Gospodarzowi. Przepraszam.

  20. I jeszcze Ludwik Waryński, bohater stuzłotowki. Też miał wielkie wąsy i brodę. (do tego jeszcze trzeba przeczytać „Serce” Amicisa, tam jest dopiero socjalizm)

  21. Marylko, nie wiem czy czytałaś, ale jakiś czas temu był w Polonia Christiana artykuł o gotyckich katedrach we Francji i było tam coś takiego, nie wiem czy dobrze pamiętam, że tam piękno i prawda zawarły przymierze.

  22. Dążenia Katalończyków i Litwinów mają się nijak do naszych dążeń niepodległościowych. Nie było żadnego sojuszu pomiędzy konserwatywnym ziemiaństwem a rewolucją. to była tylko pułapka.

  23. Czy napewno poprawny jest ten nick: GIZ3miasto.? Wyszukiwarka w salonie24 wyrzuca brak rezultatów

  24. W tym akapicie chciałem powiedzieć tylko to: w Katalonii Kościół był przeciw niepodległości (przynajmnniej tak Katalończycy mają wdrukowane), w Polsce zaś stał po stronie narodu.

  25. Podsumowując żartobliwie to jeśli G. Braun zapuści tęgą brodę to raczej pójdzie w ideo, a jeśli pozostanie prze tej co teraz lub zostawi tylko wąsy to pójdzie w czyn.

  26. „lewica” nie tyle nienawidzi kogoś, czy to gejów, czy to księży, czy to Europejczyków czy też chrześcijan, tylko indukuje nienawiść między dużymi grupami, aby następnie na powstałym konflikcie zrobić dobry geszeft. Los (aktualnie) biednych muzułmanów jest im równie obojętny jak dobrostan zwierząt w ich fabrykach żywności, ale jeżeli da się zrobić jakieś duże zamieszanie i coś przy okazji chociaż dolara zarobić, to cierpienie milionów istot jest dla nich obojętne. Kiedyś za wodę na młyn i parę w kotle robiły herezje, teraz prowokowana jest rzeź w Europie rękami „syryjczyków”, którym KTOŚ tam naopowiadał, że w Europie czekają na niego bogactwa i luksusy z socjalu (wystarczy, że zapłaci 10 tyś $ przemytnikowi), KTOŚ dostarczył te nowe białe pontony, KTOŚ organizuje i koordynuje tą inwazję.
    Czy są jeszcze w Europie jakiekolwiek państwa poważne poza UK, z kontrwywiadem itd, aby sprawdzić KTO to organizuje i opowiada tym ludziom w Syrii że w Niemczech dostaną za nic dom i samochód, KTO inkasuje te 10 k$ za przerzut i KTO organizuje przemyt tysięcy sztuk starej broni palnej i milionów sztuk amunicji jaką znaleźli np. ostatnio Grecy ?

    Czy też miliony Europejczyków ma już tylko jedną, obżydliwą głowę zamiast własnej reprezentacji politycznej, która to glowa każe nic nie robić, kiedy szukują nam kolejną Wandeę ?

  27. innymi słowy: nothing personal, just business as usual.

  28. Kto to organizuje? Jak zwykle awangarda cywilizacji nadludzi….

    https://www.youtube.com/watch?v=k2Vq_e2Z1ug

  29. „Z historycznego zarysu jedno wynika jasno, mianowicie, że gładko ogolona twarz związana jest z Zachodem we wszystkich okresach jego przodownictwa. Broda charakteryzowała okresy upadku i niepewności. Broda jest osłoną wahania i zwątpienia (…)”.
    „Broda mogła zająć miejsce mądrości, doświadczenia, argumentu lub szczerości. Mogła dać mężczyźnie prestiż, nie oparty ani na żadnych osiągnięciach, ani zdolnościach umysłowych. Mogła służyć – i służyła – jako ochrona pretensjonalności, pompatyczności, nieuczciwości i tępoty”.
    „Patrzmy na siebie tacy, jacy jesteśmy, nie pragnąc wydać się mądrzejszymi niż w rzeczywistości. Jeśli chcemy wywrzeć wrażenie na innych, niech ono będzie wynikiem naszych czynów lub słów, a nie usiłowaniem zwrócenia na siebie uwagi przez swój odmienny wygląd”.
    Esej „Brodaci barbarzyńcy” – C.N.Parkinson

  30. Ostatnie zdanie koresponduje z piercingiem, tatuażami i innymi zabiegami wizerunkowymi…

  31. Ja gotyckie katedry KOCHAM od zawsze …. to jest wznoszenie do Boga … budowano tak wysoko jak tylko umiejętności murarzy pozwalały ….
    I muzyka tam szybuje …nigdy , nigdy , nie ma problemu z akustyką….

    Widziałam kościoły stare …szczególnie gotyckie .. zamienione na kluby , restauracje , biblioteki , dyskoteki … Architekt zrobił sobie zameczek z sypialnią na ołtarzu ….

    …a teraz burzą…
    mnie to boli , fizycznie , boli !

  32. Święty Maksymilian Maria Kolbe chyba miał o brodzie troszkę inne zdanie. Jego współbracia chyba podobnie, jego czciciele teraz chyba również gdyż większość(jeśli nie wszystkie) relikwie tego świętego to jego broda.
    A słuchać się angielskiego szpeca od wojny morskiej, handlu czy administracji jednak nie preferuję. Dlatego sam również mojej brody nie zgolę.

  33. Idzie nowe – bociek w Google – narodowe świeto niepodległości 😉

  34. Może by tak boćka zamiast orła na godło? Bociek taki sympatyczny.

  35. Obejrzałem chyba najnowszy klub ronina a tam kto? Pan Urbański i tzw. cadyk mniejszy czyli pan Śpiewak. Zastanawiam się co wymyślą socjaliści by zmielić gejów, którzy myślą, że to o nich chodzi naprawdę. Albo jakaś choroba o nie znanej etiologii, albo islam.

  36. Gdzieś w necie ostatnio czytałem, że na monetach z czasów piastowskich jest bocian a nie orzeł, jakiś ornitolog udowadniał tę tezę.
    P.S.
    Bocian to też drapieżnik i żywi się żmijami.

  37. Niemniej od jakiegoś roku (z moich obserwacji a może dłużej) mamy inwazję bród. O to chodzi Pielgrzym. Brody weszły na salony. Stały się modne. Znowu. Bo tekst Parkinsona mówi o latach siedemdziesiątych.

  38. Bocian żywi się żabami. Widziałem na rysunkach nie raz i nie dwa.

  39. A ja widziałem na łące pod lasem jak, bocian żmiję mordował. Rzucał nią o glebę i dziobem rach ciach.

  40. W diecie bociana żaby to ok 5% ,jeśli więcej,brzuch go rozboli…abo i co insze dostanie.

  41. To nie broda, tylko zapuszczona morda, zwykle rewolucyjne niechlujstwo. Niechec do mydla, porannej toalety i dbania o siebie. Powrot do barbarzynskiej dziczy.

  42. Może dlatego, że dzisiaj jest 11 listopada to zebrało mnie się na stukanie i udzielanie się, więc proszę Pana Gospodarza o cierpliwość. Obraz w „Dlaczego lewica nienawidzi gejów” jest genialny! Zacząć od żony oglądającej film w rodzinnym domu a skończyć na Arktyce po drodze zaliczając Katalonię, Polskę i wiele innych zakątków … a wszystko to z perspektywy Wielkiego Miasta na Wyspie! Cały czas obracam sobie w myślach i w wyobraźni ten obraz.
    Brakuje mi wyraźnie tylko jednego elementu, który Pan Coryllus, być może dla jasności obrazu wprost nie dotyka. Chodzi mianowicie o Kościół Powszechny i Jego niedawny synod dotyczący rodziny. Dla mnie, który starał się z uwagę temu wydarzeniu uważnie przyglądać, z perspektywy blogu Pana Coryllusa, to co się działo na synodzie, wyglądało na ostatnią próbę wprzęgnięcia Kościoła w tryby Wielkiego Miasta na Wyspie.
    Przy tym jak wyraźnie były określone te dwie strony! Biskupi polscy po stronie ciągłości nauczania Kościoła jego uniwersalizmu i biskupi niemieccy za reinterpretacją i transformacją tegoż nauczania oraz jego lokalnej adaptacji.
    W tym świetle końcowy dokument papieski zamykający Synod i podsumowujący nauczanie Kościoła o rodzinie będzie najważniejszym dokumentem politycznym dla Miasta na Wyspie. Miasto będzie wiedzieć czy Kościół się poddał i dał się włączyć swoje plany, czy też trzeba zarządzić prześladowania. To byłoby tyle.

    P.S. Odnośnie doktryny przyszłej – jeżeli Pan Bóg pozwoli – Rzeczpospolitej. Racja jej istnienia: Maryja jest jej Królową (objawienia dane o. Giulianiemu Mancinellemu pośrednio potwierdzone przez papieża Aleksandra VII, który zainspirował do ślubów lwowskich, seria bledzewska obrazów Matki Bożej. Kopia tej serii jest też w Licheniu). Cel istnienia Najjaśniejszej Rzeczpospolitej: urzeczywistnienie pełnego tytułu Maryi „Wniebowzięta Królowa nieba i ziemi” (nota bene pod takim tytułem były fundowane klasztory cystersów). O urzeczywistnienie tego w niebie nie musimy się martwić. Zająć się trzeba ziemską realizacją. Mamy też objawienie fatimskie o zwycięstwie Maryi. To tylko takie główne punkty wyjścia, propozycje…
    Jak dla mnie, jest to coś mocniejszego od mitu arturiańskiego leżącego u podstaw doktryny Wielkiego Miasta na Wyspie. Przy tym mamy św. Stanisława Kostkę, sługę Bożego Piotra Skargę, św. Andrzeja Bobolę … Doktrynę mamy na wyciągniecie ręki. Jest racja, cel, misyjność …
    Teraz już naprawdę się zamykam i zostawiam to wszystkim do przemyślenia z okazji Święta Niepodległości.

  43. Co ma broda Brauna do propagandy?

    Pan ryżyser cierpi na nerwicę mięśni mimicznych twarzy, która wykrzywia usta w taką charakterystyczną trąbkę w trakcie wypowiadania propagandowych treści. W jego przypadku nabrało to już karykaturalnej formy, którą w końcu postanowił zasłonić brodą w nieładzie.

    Na taką krzywoustość trąbkarską cierpią również tacy propagandyści jak: aktor Daniel, Rokita czy Marcinkiewicz.

    Wspomnieni panowie stanowią niezłą sekcję dętą od lat występującą na scenie polityczne.

  44. Ja tam na mody się nie patrzę, gazet nie czytam, telewizji nie oglądam(na studiach gdzie jestem większość czasu zresztą i tak nie mam). Nawet nie wiem jakie mody są, a o tym co na salonach się dzieje to już w ogóle nawet wyobrażenia nie mam i mieć nie chcę zdrowszy będę. Posiadanie brody mi się po prostu podoba. Jak patrzę w lustro z brodą to widzę dla mojego oka przyjemniejszy wizerunek niż jak jestem ogolony. A i w chwilach zadumy milej jest pogładzić ręką brodę.
    A wizerunki wielu świętych którzy brody nosili tylko mnie bardziej do podążania za ich przykładem zachęcają, zwłaszcza wspomniany już przeze mnie Maksymilian.

  45. Mamy też wzór niedościgniony w dziedzinie mediów, treści i ich dystrybucji czyli wspominany już dzisiaj przeze mnie święty Maksymilian. Zresztą wielki czciciel Maryi-patrz Rycerstwo Niepokalanej.

  46. broda to kropka pod 'i’

  47. CORYLLUS

    Skoro o Roninie …. zapraszali Cię na początek grudnia do siebie ….. czy to aktualne ?

  48. Nie odwołali, więc chyba tak.

  49. Tak, noszenie brody to ostateczna kompromitacja. Wystarczy wspomnieć takich brodaczy, jak Marks, Lenin, Abraham, Mahomet, św. Benedykt, Jezus.
    Ciekawe, czy Coryllus słyszał kiedykolwiek o tzw. niezależności zdarzeń.

  50. Nie, nie słyszałem, w każdym razie nie od Brauna. I sąd u ciebie ta pewność, że Jezus nosił brodę?

  51. archetypy

  52. Bo był Semitą, Żydem. Wtedy tak się nosiło.

  53. Nie żydem tylko galilejczykiem…nie mówił po hebrajsku tylko po aramejsku…

  54. Naprawdę, chce Pan rozpoczynać dyskusję o brodzie Pana Jezusa i dlaczego na tych konkretnych wyobrażeniach jest Pan Jezus bez brody?
    Ja postaram się zamknąć tę wymianę zdań bez prostym katolickim argumentem, który myślę, że do Pana przemówi: całun turyński!
    A tak poza głównym wątkiem tej wymiany zdań. Czy wie Pan, że św. Cyprian uważał golenie brody za grzech przeciwko naturze |:-x Na szczęście to pogląd Cypriana a nie nauczanie Kościoła w tej sprawie.

  55. Hebrajski był wtedy językiem martwym. Wszyscy Żydzi na codzień używali w tym czasie aramejskiego. Po hebrajsku czytało się tylko Torę w synagodze, którą potem tłumaczono i komentowano po aramejsku. Dlatego w tym czasie w użyciu były targumy czyli aramejskie tłumaczenia hebrajskiej Biblii.
    Co co pochodzenia Pana Jezusa to polecam Jego genealogię u św. Mateusza czy u św. Łukasza.

  56. Czyli kwestionujesz Pan rodowód Jezusa 1,1-17 w Ewangelii wg św Mateusza ?No no …Co za odwaga…

  57. Ten komentarz chyba kończy dyskusję .

  58. chodzi mi o Całun Turyński

  59. Zatem Coryllus nie słyszał nigdy o niezależności zdarzeń! To było do przewidzenia. Epimeteusz rekomenduje zatem np. wygóglanie i zgłębienie. Świadomość istnienia takich zdarzeń wydatnie obniża poziom histerii.

  60. W sprawie brody Jezusa: Epimeteusz przez chwilę wahał się, bo dziwne i nieuprzejme zdanie Coryllusa wydawało się być wynikiem emocji. Jednak przytoczone potem „argumenty” przeważyły i Epimeteusz jednak tego nie zignoruje.
    Oto Coryllus jako argument za wyglądem Jezusa przytacza wizje artystów. Epimeteusz czeka z niecierpliwością na Coryllusowe uzasadnianie obecności ogona i rogów u diabłów – wszak tak właśnie wielu artystów przedstawiało złe duchy. Szanowny Coryllusie! To jest sztuka! Sztuka pełna symboli!
    A skąd Epimeteusz wie, że Jezus nosił brodę? Ze źródeł! I niniejszym poleca Coryllusowi te źródła:
    [1] Ewangelia wg św. Mateusza
    [2] Ewangelia wg. św. Marka
    [3] Ewangelia wg. św. Łukasza
    [4] Ewangelia wg. św. Jana
    Ze źródeł tych wynikają następujące dane o Jezusie:
    a) Był płci męskiej.
    b) Miał dwie nogi.
    c) Miał dwoje rąk.
    d) Nosił brodę.
    A w jaki sposób wynikają? Otóż nieprawdziwość którejkolwiek z tez a), b), c), d) oznaczałaby cechę tak bardzo rzucającą się w oczy, że niechybnie przekazy by o tym wspomniały – tak jak wspomniały o braku fundamentalizmu Jezusa odnośnie innych żydowskich regulaminów, typu kłosy zrywane w szabat czy nieumycie rąk.

  61. Tak to wyglada i to jest real… i jeszcze wszyscy doskonale wiedza kto na tym zarabia.
    Jestem pewna, ze PAD, PBS, Pan Kaczynski, mysle, ze zdecydowana wiekszosc
    nas czytelnikow skupionych wokol Gospodarza mamy tego i swiadomosc i wiedze.
    W sieci jest bardzo duzo info na ten temat.

    Na blogu Coryllus’a tocza sie codziennie dyskusje w tematach nas dotyczacych –
    chociazby dzisiejszy doskonaly… naprawde doskonaly wpis „geopolityczny”!

    Europa Zachodnia juz nie istnieje!

    Dlatego nie interesuja mnie pierdy ani gory piachu ani Brauna, ani chore dyskusje
    u Ronin’a, ani popier…lone pedalstwo… to absolutna strata czasu! Widze tylko
    kompletnie staczajacych sie ludzi, kompletnie uwiklanych, kompletnie przerazonych
    wizja braku etatu, tym samym pieniedzy na zycie, na najblizsza przyszlosc!
    Widze zwykla oglupiona, merdialna mierzwe ludzka, kompletne zera intelektualne, niemoty
    i nieudacznikow zaprzedanych zlej sprawie, debile oderwane od rzeczywistosci… przerazonych tym, ze nikt nie chce ich sluchac ani z nimi rozmawiac,

    Naprawde doskonaly ten dzisiejszy wpis Gospodarza… genialny!

  62. Oglądałam kawałek „W imię”. Chyra i ten drugi są straszni. „Drugiego” wzięła we Włoszech do roli św.Franciszka 81-letnia reżyserka, będą chyba rzeczywiście oczyszczać Kościół.

    http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/mateusz-kosciukiewicz-zagral-sw-franciszka-w-polsce-oburzenie/fjsvc

  63. u mnie jeszcze gorzej, ja np. kwestionuję „apostolstwo” Saula, dla mnie był on żydowskim agentem, który stwierdziwszy że nie zwalczy, postanowił się „przyłączyć”, i to najlepiej od razu jako „awangarda” (jakże by inaczej, w końcu to żyd, a więc „wyjątkowo uzdolniony”).

    W późniejszych wiekach zaś jego „starsi bracia w wierze” dopilnowali, aby to jego interpretacja stała się dominującą i pilnowali, aby rosnący tak czy siak kościół, był stadem niegroźnych, łatwych do strzyżenia i zarzynania owieczek i baranów.

  64. Tez widzialam – na wlasne oczy – jeszcze bedac dzieckiem u dziadka
    w stodole. Cala rodzina i z sasiadami obserwowalismy ta niezwykla
    walke… cos niesamowitego… jak juz bociek poradzil sobie z tym gadem
    to dziadek orzekl – po konsultacji z sasiadami, ze to chyba byl zaskroniec,
    a nie zmija.

    … ale walka byla piekna… bociek z taka furia rzucal nim o klepisko,
    ze ho, ho!

  65. A co jeśli te wizerunki przedstawiają Pana Jezusa nastolatka?
    A co jeśli Pan Jezus nie nosił brody a czasami nosił?

  66. ..;)

  67. Małgosia Szumowska ma męża i promuje go m.in. w filmach o stosunkach kazirodczych i homoseksualnych. Oboje nie maja zahamowań i doceniła to Liliana Cavani i Polaka(!) ściągnęła go do Włoch do roli św. Franciszka. Co to za towarzystwo niech zaświadczy fakt, że do roli św. Franciszka w poprzednim filmie zatrudniła Mickey’a Rourke, a ten honorarium przeznaczył na IRA.

  68. Oni chyba chcieliby, żeby ktoś się ich postępowaniem oburzał. No ale niestety, nudni są jak flaki w oleju.

  69. Widzę to. 🙂
    Ten styl adresowany jest do tak zwanych zwykłych ludzi, tych, którzy na co dzień pasą się w zagrodzie pani Jaworowicz i wciągają seriale.

    Tym bardziej, że etatowy ekspert tego programu Janusz Szewczak popisał się:
    PIS dysponuje znaczącą grupą wybitnych ekspertów gospodarczych i finansowych, profesjonalnych polityków, których postawy, poglądy i wizje gospodarcze są doskonale znane Polakom, a których profesjonalizm i predyspozycje do objęcia najważniejszych rządowych stanowisk w sferze gospodarczej i finansowej są niekwestionowane, jak choćby: dr Zbigniew Kuźmiuk, prof. Witold Modzelewski, prof. Jerzy Żyżyński, prof. Grażyna Ancyparowicz czy Dawid Jackiewicz i wielu innych.

  70. Po prostu czekoladowy morzeł zgnił!

  71. Nie chcę się czepiać ale spora część mozaik raweńskich to dzieła ariańskiej proweniencji – dzieła zamówione przez pewnego Ostrogota.

  72. Ufam, ze od jutra dla takich wsiarzy jak szumowscy bedzie autentyczne WON
    i „zero dotacji” !

  73. Jest Pan pewien, że Rycerstwo Niepokalanej (te aktualne, nowoczesne, posoborowe) to twór, który ma (poza nazwą) związek z dziełem św. Maksymiliana?

  74. „Obżydliwa głowa Europy ” – kupuję i puszczam w obieg.

  75. Odłączyliśmy się od telewizji jakoś niedawno, co kosztowało trochę nerwów, bo st.specjalista ds. reklamacji o dziwnie znajomym nazwisku Hartman udawał, że nie można zrezygnować z oglądania tych cudów na ekranie. A jednak okazało się, że można. Co za ulga – świat bez telewizji.

  76. Powiem bardzo oględnie. „Nieco” mnie zdziwiła ta lista „profesjonalistów” gotowych do objęcia najważniejszych rządowych stanowisk. Tzn. ja rozumiem, że oni są gotowi. Ale Szewczak zazwyczaj wypowiadał się, jak na człowieka z kręgów finansowych, rozumnie i nawet roztropnie. Co takiego zrobił, że tak upadł?

  77. Ja napomniałem o dziełach świętego Maksymiliana. Nie zgłębiałem problematyki czy Rycerstwo przedwojenne-powojenne, przedsoborowe-posoborowe, itd, mnie te problemy w ogóle nie zajmowały gdy pisałem ta wiadomość. Jeśli w ogóle można i wypada przyjmować takie rozróżnianie. Mnie zajmował Święty i tyle.

  78. Dwa powody. Lepiej się maskował. Być może Morawiecki jr jest spoza koterii, a wtedy głos dają wszyscy zaniepokojeni.

  79. Doprecyzowując abym został dobrze zrozumiany. Nie jestem zwolennikiem przyjmowania takiej ostrej cezury „co przed soborem ok-po soborze stało się do kitu”. Jestem zdania, że wszystko zależy od konkretnego człowieka i tego co on robi. Na podstawie działań konkretnych ludzi nie powinno się pisać i mówić złych rzeczy o czymś, bo to jest wtedy krzywdzące dla dobrych i porządnych ludzi zaangażowanych w to coś. Również pisząc dobre słowa o tym samym zjawisku przed soborem możemy wpaść w kupę bo i wtedy były osoby niegodne w tym zjawisku i znowu mamy problem generalizacji.
    Wszelkim generalizacjom nie!

  80. Wiesz …powiem tak … pokładam nadzieję w Mateuszu … Najwyżej się zawiodę…. Ale …jakoś tak mi wszystko w sumie wychodzi …. W każdym razie charakterem całkiem niepodobny do Kornela ….

    Idę od lapka , bo mnie dziecko goni …Ciągle mam infekcję po tej wyprawie na dół .
    Zajrzę zaś jutro…
    dobranoc:)

  81. No, ale są też wizerunki zamawiane przez cesarzy, one nie są ariańskiej proweniencji.

  82. Względem dzisiejszego dnia przytoczę same tytuły z internetu, które demaskują negatywny pijar.

    Onet:
    Spokojny przebieg marszu, kilkadziesiąt tysięcy uczestników, drobne incydenty. Zdarzały się ksenofobiczne hasła. (16:45)
    Później ta sama informacja figuruje już pod innym tytułem
    „Polska dla Polaków, Polacy dla Polski”. Marsz bez bójek, hasła ksenofobiczne (19:54)

    Wiodący organ prasowy:
    Marsz Niepodległości był spokojny jak nigdy i ksenofobiczny jak zawsze [NASZYM ZDANIEM] (tytułu nie zmieniano)

    Interia:
    Marsz Niepodległości 2015 na ulicach Warszawy, Flagi, płonące race…

    Wirtualna Polska (jedyny z dużych portali mogący nazywać się polskim, bo robiony jest za takie pieniądze):
    Cała prawda o Marszu Niepodległości – tak to wygladało w tym roku (w tytule i rozwinięcie tematu)
    Marsz Niepodległości w Warszawie – patriotycznie i spokojnie

  83. Epimeteusz udaje głupka, jak widzę. I aż się prosi, żeby go stąd wyrzucić. Epimeteusz dobrze wie co chciałem zakomunikować porównując Brauna do Zandberga. Jeśli zaś nie wie, to tym bardziej nie zasługuje na możliwość komentowania w tym miejscu.

  84. Jarosław Kuźniar własnie zrobił na Tweeter`ze coming-out, swoim przerobionym zdjęciem, na której twarz ma wymalowaną w 6 barw ruchu LGBTQVWXYZ (lewica, geje, brytyjczycy, tolerancjoniści, qurwy i złodzieje), ze świńskim ryjem zamiast nosa, z pejsami i w jarmułce.

    Oczywiście jutro jakiś żydowski szmatławiec przedstawi to w podobnym tonie jak „blogerkę modową” Witkowskiego w różowym kapeluszu z runami SS – jako „dowód” na popularność nazizmu w Polsce.

    http://wpolityce.pl/media/271437-kuzniar-na-teczowo-i-ze-swinskim-ryjem-zenujaca-prowokacja-wobec-uczestnikow-marszu-niepodleglosci

  85. Kompletny debil… wali na dekiel rowno.

    Pacjent do Tworek sie kwalifikuje… w kaftan i do separatki, tyle.

  86. Tylko spokoj nas uratuje! Teraz dzieja sie sprawy ciut wazniejsze… 😉

    Zgadzam się co do diagnozy. Słyszałem go, jak z estrady próbował mówić po angielsku.
    Prowadzący mu kazał. 🙂

  87. Nawiążę do prawdy i piękna na niwie muzycznej, w kontekście Katalonii: kataloński, a więc hiszpański kompozytor Ricard Lamote de Grignon y Ribas, syn Yoana, również kompozytora, w Polsce zbyt mało znany, podpadł u siebie znanym czynnikom, obrzucony goownem wszelakiem, jest autorem m.in. Triptico de la Piel de Toro-(bycza skóra, corrida etc). Ten poemat symfoniczny(dostępny na you tube), będący jednocześnie koncertem fortepianowym zawiera tak przepotężny ładunek miłości do ojczyzny (nie tylko regionu), że ośmielam się polecić go czytelnikom tego bloga w tak szczególnym dniu, mając nadzieję, że nie zostanę posądzony o trolling (chciałbym w przyszłości służyć muzycznymi odniesieniami do wszelkich tematów- w tym jestem mocny, a nuż kogoś dodatkowo zainspiruję- a wszak nie lekceważymy „misyjności” kultury- w tym muzyki)

  88. 🙂
    🙁 ostatnie zwrotki to piąte przez dziesiąte.

  89. To miłe. Ale gdy dzieło świętego zostaje przejęte i przekierowane…

  90. Dla mnie Katalonia jest sercem Hiszpanii, a Hiszpania jest zbyt fajna/kochana, żeby wyrywać jej serce. Byłem w tym roku w Barcelonie na urlopie- byłem w niezrównanej Hiszpanii, a nie w Katalonii samej w sobie. Kropka! I nie ma to tamto

  91. ,,Dlaczego lewica nienawidzi gejów”.
    Kilka artykułów wcześniej ,,obrzygani” zacni forumowicze Kraków na wszelaki sposób. Były nieliczne osoby, które broniły niesymetrycznie dobrego imienia Krakowa. Cześć im i chwała. Jak myślicie, dlaczego z kretesem przegrała wybory ,,Zj..bana Lewica” w Krakowie…?!!! Bo wystawiła na kandydata.. kogo…ZJ..bana, … Kazimierę Szczukę!!! nr 1 na liście!. Tak, Nr 1 na liście! Deliberowaliście, że w Krakowie poza chamem Hartmanem i komuchem Majchrowskim żyją tylko temu podobni? Nie. Zapewniam Was. Co ma statystyczny Polak do POwiedzenia gdziekolwiek w kraju, w jakimkolwiek mieście dużym czy małym, kiedy do II WŚ. rządzi żydokomuna!!! i jej POtomkowie POustawiani na strategicznych funkcjach. Toż to jak pokoleniowa sfora, Powącha i już wie czy ,,swój czy obcy”, – nie koszerny!. Patrzcie na życiorysy tych ,,wybranych” obcych i ,,naszych”. To jest tu nasza ROLA!!!!! a nie pier..dolenie o brodzie G. Brauna! Część piszących zgłupiała do reszty, albo zatraciła instynkt zamiast ściśle odnieść się do tematu podnoszonego przez gospodarza wypisujecie bzdury!!! Wg. zasady: ,,ponieważ kompletnie nie mam o tym pojęcia i coś mądrego do powiedzenia, tym bardziej zabieram głos”. Wesprzyjcie gospodarza w sposób KONSTRUKTYWNY, a nie na zasadzie gęgania. ,,tropcie” głupotę i wyłuszczajcie zawiłe meandy inrtyg nepotyzmu i ,,przypadków bez przypadków” naszej otaczającej nas rzeczywistości. Czyż czytając przez tak długi czas pewnej określonej myśli, strategi gospodarza nie nauczyliście niczego??!! Szlag mnie trafia, kiedy czytam komentarze na poziomie jałowej głupoty. To jest takie trudne dla niektórych ,,gęgaczy’ wpisujących się tu codziennie zrobić coś pożytecznego?! poszperajcie w internecie i dopiszcie puentę ściśle do artykułu i tematu poruszanego przez gospodarza, a nie lejcie przysłowiowej wody. Obecne komenty to w większości wielka porażka.
    A tymczasem:
    Kandydatka NR 1 !!! z listy Zj…nej Lewicy w Krakowie!! — Kazimiera Szczuka
    ,,zadanie domowe”; https://pl.wikipedia.org/wiki/Kazimiera_Szczuka
    ojciec, Stanisław Szczuka (1928–2011) był adwokatem i działaczem opozycji w PRL[12]. Matka, Janina z domu Winawer, pochodząca z zasymilowanej od wielu pokoleń rodziny żydowskiej, została lekarką[1]. Kazimiera Szczuka jest wnuczką adwokata Władysława Winawera i praprawnuczką szachisty Szymona Winawera.( czytaj!!! wszystkich życiorysy!!! zrób to jeden z drugim leniuchu !!!)

    No rzesz!!! NIC wam to nie mówi??!!!
    Jak do Was dotrzeć?!
    Tu nie ma przypadku czy pozostawienia rachunek prawdopodobieństwa. To jest twarda, ostra ,,gra” o Nas. Kiedy zrozumiecie, że ,,Folwark zwierzęcy” to nie pusta proza??!!

  92. Oni juz od zmyslow odchodza… jak to Pan Bog pieknie dziala.

    Tak jest Tadmanie… teraz tylko zelazna konsekwencja i spokoj nas
    uratuje. Trzeba ten skowyt i jazgot przetrzymac… Pan Bog wie co robi!

    I robic swoje – tylko i wylacznie!

    Dzien swieta niepodleglosci ma sie ku koncowi… w Polsce pieknie
    to wygladalo, naprawde radosnie, piekne patriotyczne przemowienia, nawet pogoda dopisala jak na te pore roku, duzo mlodziezy… serce rosnie!

    … a we Francji nedza i zenada… na 11 lat mojego pobytu tutaj nie widzialam
    jeszcze… nie spodziewalam sie takiego dziadostwa! Po prostu szok…
    nie bylo ludzi, rzad w „okrojonym” skladzie… do towarzystwa
    ten pajac hollande doprosil sobie drugiego jeszcze lepszego pajaca
    sarko… w trakcie skladania wiazanki pod Lukiem Tryumfalnym
    za publike robily… dzieci!
    Zenua nieprawdopodobna… obydwoje z przyjacielem jestesmy w szoku – co za nedza… naprawde nie moglismy uwierzyc w to co zobaczylismy…
    oni juz nawet nie potrafia tej sciemy zamaskowac – po prostu dno!

  93. Hmm,,,
    Cała wiara katolicka to generalizacja…
    Tylko dobro i pokuta daje szanse na zbawienie…

  94. W którejś radzieckiej produkcji filmowej czasy caratu przedstawiono bez propagandowej zjadliwości-młodzi adepci szkoły oficerskiej za drobne przewinienia musieli dłuższą chwilę stać na jednej nodze- jak bocian- taka karo/ nagroda, bo nie jest to bardzo przyjemne, ale w rezultacie daje niesamowitą koordynację ruchową. Wartoby do takich ” kar” wrócić w naszych podstawówkach, a mielibyśmy młode pokolenie jak dzwon! Coś jak styl żurawia z Karate kid123456

  95. A dlaczego prawica nienawidzi gojów?

  96. Od czasu ,,zlikwidowania” sygnału analogowego Tv w Krakowie, pozbyłem się Tel-aviv-zorów w domu i świetnie funkcjonuję. To jest najlepsza ,,odtrutka” na wszystko. początek trudny i dziwny, ale jaka pozytywna przemiana:) To trochę jak rzucanie palenia:) Efekt piorunująco POZYTYWNY! Niebywała sprawa.

  97. Ciekawe, co na to Anna Kamieńska +’86? mr Singer?

  98. Brawo Szwajcarzy! W krajowym referendum będą decydować, czy pozbawić banki komercyjne możliwości kreowania pieniądza!
    W Szwajcarii udało się zebrać 100 tys. podpisów pod wnioskiem o przeprowadzenie ogólnokrajowego referendum w sprawie odebrania bankom komercyjnym prawa do emisji pieniądza traktowanego jako zapis księgowy. Gdyby Helweci zakazali bankom działającym na terytorium ich kraju stosowania mechanizmu kreacji pieniądza, to światowy system finansowy w krótkim czasie czeka gigantyczna rewolucja nieporównywalna z niczym innym, której efektem będzie utrata przez bankierów kontroli nad redystrybucją bogactwa!

  99. Tel-aviv-zor. Dobre. Kupuję.

  100. Ale kicha, co to w ogóle za generalizacje na podstawie wyglądu twarzy czy jest broda czy jej nie ma.
    Jezus miał brodę, ja mam brodę i proszę mi nie wciskać, że jakiś tam wczesny wizerunek.
    Coryllus będzie teraz lobbował Jezusa bez brody, bo sam jest ogolony jak rzymski obywatel czy legionista.
    Mel Gibson nie ma brody i jakoś nie lobbuje Jezusa bez brody.

    Skąd ta jakaś zadra, gdyby nie Braun to o Coryllusie wiedziałbym tyle co nic.
    Wszystko wydaje się wymykać spod kontroli i to bardziej niż Rzym nawet po wielkim Konstantynie.
    Barbarzyńcy zapukają do dzwi a Wy zaskoczeni przerwiecie golenie i otworzycie drzwi.

  101. Nie rozumiem niektorych rzeczy u Brauna…. nie wiem, czemu wszedl do polityki… czemu zaczal robic dziwne filmy… jakos nie moge mu przypisac zlych intencji… z kims sie zadal? Ktos go zwodzi? O co common i czemu to sluzy?

  102. Niedługo będziesz mógł napisać, że gdyby nie ja nic nie wiedziałbyś o Braunie.

  103. Nadal nic nie wiem. Czytam, patrze i nie wiem. Wydaje mi sie, ze jest tam w tle jakas nowoekranowa ubecja.. u michalkiewicza akurat to bardziej sie wyczuwa. Braun caly czas jechal autentykiem, tylko ostatnio zaczelo gdzies to w dziwne chaszcze skrecac. Patrze. Z okularow lekko oblazi roz 🙂

  104. dotyczy tytułu: p. „słownik” wyrazów bliskoznacznych.

  105. Panie Cenzor .Z jakiej sekty Pan jesteś ?Bo że nie z KK to pewne…

  106. Dowiedziałem się co ma do powiedzenia pan Maciejewski dzięki świetnie zrobionemu zachwalaniu „Baśni” przez pana Brauna (bez dwuznaczności czy biciu do własnej bramki).
    Załóżmy, że broda pana Brauna nie jest wyrazem jakiegoś chaosu jaki ostatnio ma pan Braun, ani nie jest odreagowaniem po przegranych wyborach z wizualnym otwarciem nowego działania, ani nie jest wolnym działaniem wolnego człowieka, który sobie może i nosić i nie nosić brody, tylko jest propagandą mającą wspomóc działania polityczne pana Brauna. Ale wtedy gdzie jest to zło od pana Brauna szkodzącego Kościołowi prawdziwemu czy wolności działania Polaków?

    Pan Maciejewski, jeśli chodzi o czystą treść mówi i pisze bardzo ciekawie. Ale jeśli chodzi o audiowizualną siłę przekazu to pan Braun jest w czołówce. Załóżmy, że popularność pana Brauna będzie wrastała mniej niż popularność pana Maciejewskiego. Ale wtedy, czy nie jest stratą- brak oddziaływania bardzo ciekawych treści od pana Maciejewskiego na wielu ludzi poprzez zwrócenie uwagi na te treści i osobę pana Maciejewskiego przez pana Brauna do czasu, aż będzie popularniejszy?

  107. Przeczytałem Pański wpis z niejakim zdumieniem a piszę w swoim imieniu. Zrozpaczony napisał Pan o tym, że kilka artykułów temu wszyscy atakowali Kraków i jego mieszkańców a tylko kilka osób próbowało bronić godności grodu Kraka i jego mieszkańców. Na Boga, panie Obserwatorze!. Czy to ja, mieszkaniec Sopotu, wybieram Państwu (Krakusom) Majchrowskiego czwarty raz z rzędu na prezydenta? Czy to ja wybieram J. Senyszyn do PE? Czy to ja wybieram Zollów, Widackich, Hartmanów do Sejmu i Senatu? Czy to ja stawiam kapliczki pracownikom UJ i innych akademii i mówię z nabożeństwem o ludziach wpisujących jakieś skróty przed nazwiskiem? Może odrobina więcej dystansu i pracy nad tym, abyście nie musieli się wstydzić „swoich reprezentantów”? Straciliście swoje elity w ramach rabacji i dano wam później „hrabiów galicyjskich”. Ale przecież każdy świadomy Polak wie, że my mieliśmy tylko szlachtę a hrabiowie, baronowie i inni „tytularni” to import z Austrii i Niemiec, Francji itd. To wy ekscytujecie się „intelektualistami”, „artystami” i wynosicie ich na piedestały a potem zdziwienie gdy „ideał sięgnął bruku”, bo mimo skrótów przed nazwiskiem to „jakiś taki nie taki”. Oczywiście nie wszyscy z Krakowa lub okolic to „oszołomieni 30 lat temu wyziewami z Nowej Huty” i „tak im już zostało”. Ale ponieważ to w Krakowie jest Wawel i Skałka i to w tych miejscach za zgodą dysponentów pochowani są ludzie, którzy NIE MAJĄ prawa tam spoczywać, przy dosyć nikłych sprzeciwach mieszkańców, to trudno nie odnieść wrażenia, że sytuacja raczej przypomina te opisywane przez Panią Marylkę Sztajer. Nieliczni godziwi stłamszeni przez „system” (abstrahując od detali co to jest za system, bo mniej więcej wiemy) i nadęta nierozumna masa, która ma prawo głosu. Ale chyba lepiej zdiagnozować nawet paskudną prawdę niż karmić się mitami. A po trafnej diagnozie działać, by mity stały się prawdą.

  108. Prosze nie martwic sie o popularnosc tresci przekazywanych przez
    Pana Maciejewskiego. Pan Maciejewski posiada nadzwyczajna sile i moc,
    nadzwyczajny skarb i dar!

    Pan Maciejewski z goracym sercem i czystym sumieniem pieknie „donosi”
    na nasza nieprawdopodobnie zafalszowana historie i terazniejszosc.
    Pan Maciejewski w swojej tworczosci kieruje sie prawda i… tylko prawda!
    … a tylko prawda nas wyzwoli!

    Poza tym tresci przekazywane przez Pana Maciejewskiego byly, sa i beda
    ponadczasowe i drogie sercu kazdego Polaka, ktory kocha na rowni Pana Boga
    i Ojczyzne w kazdym zakatku swiata!

    … i w tej szczytnej misji nie jest potrzebny Panu Maciejewskiemu Pan Braun!
    I nie ma znaczenia czy jest z broda czy bez!
    Prywatna dygresja – z broda wyglada tragicznie… jeden obraz nedzy i rozpaczy.

  109. >>… i w tej szczytnej misji nie jest potrzebny Panu Maciejewskiemu Pan Braun!

    Pani Paris nawet jeśli pan Maciejewski byłby samowystarczalny to większa jest moc nawet w słabym współdziałaniu ludzi dobrej woli którzy rozumieją podstawowe sprawy. A że takich ludzi jest mało, to każdy lider dobrej woli powinien stwarzać warunki do współpracy, wspierania czy minimum nie przeszkadzania sobie wzajemnie.

    Dlatego trochę martwię się negatywnymi odniesieniami pana Maciejewskiego do pana Brauna bez określenia na czym polega jego złe działanie lub z dużym prawdopodobieństwem złe działanie. Dlatego się pytam.

  110. Muszę przyznać, że byłem wczoraj trochę poirytowany, ale nie zrozpaczony.
    Moja irytacja wynikała z czytania komentów pod artykułem gospodarza, która odnosiła się do ,,rozmywania” głównego tematu, a za to skierowanie całej dysputy na boczne tory, czyli ,,dzielenia na czworo” włosa z brody Brauna”. Jakie były intencje co niektórych piszących tutaj? żeby temat sprowadzać na tzw. manowce? Ja mam na ten właśnie temat takie zdanie. Czy nie zauważył Pan również tego wczorajszego absurdu?

    Apropo wymienionych przez Pana ,,dysPOnentów” ulokowanych w Krakowie. Ma Pan pewnie i rację. Tu w Krakowie i pewnie też Sopocie rządzi ,,ustawka”, którą należy demaskować. Retorycznie mógłbym się spytać dlaczego rządzi Adamowicz w Trójmieście niejaki P.Adamowicz. Myślę, że śmiało mógłby podać rękę Majchrowskiemu. Obaj siebie warci. Dlaczego wybierają Majchrowskiego? nie wiem. Może dlatego, że w szranki nie wystawia się poważnych kandydatów. Jest zbyt duży ,,interes” do zrobienia, żeby ktoś inny miał to popsuć. Co kuria złączy niech podatnik nie waży się rozłączać. Możemy wyliczać w nieskończoność to całe ,,dostojne i szacowne grono”. Tych pluskwiaków w Krakowie jest cała masa. Wymienił Pan kilku przedstawicieli tego gatunku: Hartman, Schenyszyn, Zollów, Widackich, To miasto z wielu przyczyn przyciąga tą asymilującą się, chitynową patologię.
    Odniosłem się do tego, że bezczelnie próbowano przez listę z Krakowa przepchnąć nie byle jakiego pluskwiaka, bo Kazimierę Sukę, czy Szczukę, z domu Winawer i dalej… (mój wpis wyżej) Patologię Krakowską próbowano wzmocnić gender do kwadratu. I tu krakowscy wyborcy zachowali się wzorowo. Nie głosowali na ,,wypłocha” pochodzącego z asymilacji, kogo i czego?? Wpuszczenie tego czegoś po plecach mieszkańców to czysta inżynieria GMO.
    ,,Badajmy” i opisujmy te ,,współczesne” nazwiska. To bardzo dużo daje informacji z kim mamy do czynienia i jakie mogą być lub kryć się intencje.
    Nie ma potrzeby rozwijanie dalej tego tematu. Myślę, że Pan już rozumie na co chciałem zwrócić uwagę.
    I dziękuję za pewne nie tylko uwagi, ale też i kondensację treści, której jakże często tu nam po prostu brakuje.

  111. Panie Brzoza, Pan Maciejewski nie jest samowystarczalny, tak samo
    jak kazdy z nas i Pan i ja tez nie jestesmy samowystarczalni i wobec
    tego musimy krygowac swoje zapedy. No niestety w zyciu tak jest,
    ze nic na sile…
    Pan Braun otrzymal od Pana Maciejewskiego – z tego co wiem to az
    3 propozycje, ale je odrzucil.
    Prywatnie spekuluje sobie dlaczego, ale to jest malo wazne,
    w kazdym badz razie uwazam, ze Pan Braun podjal jedna z gorszych
    decyzji… poza tym ja jestem osoba bardzo tradycyjna, konserwatywna,
    z duzym dystansem do nowoczesnosci i np. audiobuki z glosem
    Pana Brauna moga dla mnie nie istniec.

    Bref… Pan Maciejewski ma olbrzymia moc razenia… dlatego
    przez tyle lat jest tak konsekwentnie zamilczany, ale jak Pan
    doskonale wie, prawdy nie da sie zamilczec.
    Ona zawsze jak oliwa na wierzch wyplywa – to jest tylko kwestia
    czasu.

    Wspoldzialanie ludzi natomiast nie zawsze jest mozliwe…
    jedni chca plynac pod prad, drudzy z pradem… jedni sa prawdziwi
    drudzy falszywi… tylko dobra wola i checi szczere to dzis za malo
    aby cos zmienic… do tego potrzebny jest wlasny przyklad, niezwykly hart ducha, konsekwencja, pracowitosc i WLASNE PIENIADZE!

    Aby osiagnac sukces trzeba zaprzec sie samego siebie, trzeba
    zaryzykowac tym co sie ma najceniejszego… tak jak robi
    to m.in. Pan Maciejewski.

    Pan Maciejewski wypelnia bardzo dobrze swoja role „lidera”,
    nam pozostaje tylko brac z Niego przyklad, nasladowac
    na tyle na ile nas stac, na ile mozemy,… i wymagac od rzadzacych tego samego!

    Dla mnie jest to proste jak… konstrukcja cepa.

    Nie widze zadnych negatywnych odniesien Pana Maciejewskiego
    do Pana Brauna, widze tylko, ze czasami stwierdza, ze Pan Braun mocno sie „rozjechal i pogubil”… ale jako jego dawny wspolpracownik
    ma do tego pelne prawo… poza tym rzecz najwazniejsza
    Pan Braun z przykroscia trzeba to przyznac, ale wybral droge
    kariery „z pradem” do tego wybral „zerowanie na dotacjach”,
    czyli „zerowanie” na naszych pieniadzach, pieniadzach polskiego
    podatnika, pieniadzach z budzetu!!!

    … i to jest rzecz najohydniejsza i karygodna! I tyle w temacie
    Pana Brauna i jego „nowego srodowiska” z ktorym sie zwiazal!

    Szybka i wielka kasa… a co nagle to po diable! I tyle.

  112. Tylko krótko nt Szczuki. Myślę, że Miller wystawiając Szczukę w Krakowie miał 99% pewności, że spełni pokładane w nim nadzieje zewnętrznych sponsorów na „upupienie” koalicji ZLEW-u w tych wyborach. A w następnych na lewym skrzydle pierwsze skrzypce zagrają trockiści z Razem, czy jak się tam nazwą.
    Na tym blogu często mamy do czynienia z niezwykłą kondensacją myśli i problemów. Broda Brauna nie jest warta dyskusji ale z drugiej strony, choć małe oderwanie się od tego co ważne…

  113. Pani Paris, czy mogłaby Pani przybliżyć mi o jakie nowe środowisko Pana Brauna chodzi? Czy nowe – w sensie od wyborów prezydenckich – Solidarni 2010? Czy jakieś z ostatnich dni/tygodni? Niestety ze względu na natłok obowiązków trochę ostatnio wypadłem z obiegu i nie jestem w stanie wszystkiego śledzić…

  114. W odniesieniu do Pana wypowiedzi #31. – jakie „dziwne” filmy ma Pan na myśli?
    A do tej – ostatnio czyli, które wypowiedzi?
    Przepraszam, że o gotowce proszę, ale jak pisałem wyżej, w natłoku obowiązków ciężko śledzić wszystko, a tak jak będę miał konkret to i łatwiej w tej odrobinie wolnego czasu jaka zostaje sięgnąć do tego i w jakiś sposób się odnieść.
    Pozdrawiam.

  115. Pan Grzegorz Braun „ulegl” czarowi strefy wolnego slowa. Oczywiscie to
    jest strefa „pseudo wolnego” slowa zwiazana z „bojownikiem-partyzantem”
    sakiewiczem, oczywiscie z niezwykle tfurcza i niezalezna „od rozumu”
    tv republika z jej rowniez niezwykle opiniotfurczymi dziennikarzami
    na czele z „rambo Balkanow” czy „trotylem” herbu zielona pietruszka,
    gojska-hejke z „latajacym” rachoniem… wszyscy pod auspicjami
    pana solorz-zaka!

    W sieci jest duzo info nt. tych merdialnych pajacow z jednej piaskownicy.
    Mysle, ze poradzi Pan sobie.

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.