sie 292016
 

Przyglądałem się wczoraj dyskusji pod tekstem pantery, szło o film na temat Luny Brystygier, a w pewnym momencie skręciło do zaułka pod nazwą – Żydzi też potrafią się rozprawić ze swoją przeszłością. Okazało się, że jakiś pan napisał książkę o tym, że po wojnie ci, którzy ocaleli z holocaustu mścili się brzydko na Niemcach. Książka ta ma być dowodem na to, że film o Lunie zrobiony za pieniądze podatnika nie jest wcale groźny i można o nim dyskutować.

Powiem tak, ja po tym co działo się w czasie wojny także mściłbym się brzydko na Niemcach. I pewnie nawet powieka by mi przy tym nie zadrgała. Jakiekolwiek zaś dyskusje wokół tego tematu uważam za bicie piany. Nikt nie kwestionuje zbrodni niemieckich i nikt nie będzie – przynajmniej w Polsce – oceniał postaw ludzi, którzy przeżyli piekło wobec obsługi tegoż piekła. To jest sport, w którym ja przynajmniej nie zamierzam uczestniczyć. Jego konsekwencją bowiem może być jedynie wskazanie palcem i zadanie pytania – a wy Polacy, czy wy rozprawiliście się ze swoimi demonami przeszłości? Jeśli nie, to popatrzcie jak piękne przemiany duchowe przechodziła pani Julia i trzymajcie gęby na kłódkę. Jeśli zaś zaczniemy się rozprawiać z tymi demonami, okaże się, że są tu same demony i żadne przemówienie prezydenta, nawet najpiękniejsze niczego nie zmieni. Pojawi się w telewizorze aktor nazwiskiem Zelt i powie, że powojenna partyzantka to byli bandyci. Inni zaś aktorzy pokiwają ze zrozumieniem głowami. Politycy zaś, jak wiemy zmieniają się co kilka lat, a istotą tych zmian nie jest bynajmniej stosunek do przeszłości.

Pułapka, w której się znajdujemy może być obsługiwana przez każdego gamonia, który przeszedł podstawowy kurs w gazowni. To nie jest trudne, a wzbudzanie dyskusji o tym kto był dobry, a kto zły, zacieranie granic odpowiedzialności i inne takie numery to zestaw narzędzi podstawowych każdego lewicowego propagandysty czynnego w Polsce. Ucieczki nie ma, bo wyjścia są pozastawiane. Jedno zawalone jest styropianowymi symbolami niepodległości darowanej nam w roku 1918 żartem zupełnie przez komunistów z Kremla, a następnie obronionej przez naród w roku 1920. Niepodległości, którą socjaliści zawłaszczyli dla siebie, co jest jawnym nadużyciem. Mamy też drugie wyjście, ale w nim stoi akurat Jacek Bartyzel z Wielomskim i zażarcie dyskutują o polskim monarchizmie, który ma być albo saski, albo połączony z imperializmem rosyjskim. Inny być nie może bo nie ma takiej tradycji. Że też ci co wydawali za maż Jadwigę nie oglądali się na żadne tradycje, dziwne, prawda? My zaś miotamy się w środku i nie wiemy co zrobić i jakich argumentów użyć. Sprawa nie jest prosta, ale jest do niej moim zdaniem pewien klucz. Stulecie XX zostało podzielone przez historyków na kilka okresów wyznaczanych wybuchami wojen i rewolucji. To jest periodyzacja wyraźna i nie dająca się pozornie zakwestionować. No bo jak coś wybucha, to po tym wybuchu okolica nie jest już taka sama. To złudzenie. Okolica może i nie jest, ale my nie gadamy o krajobrazie tylko o strukturach organizacji, o wpływach jakie one wywierają oraz o tym czy wybuch uderza w te organizacje czy nie. Otóż w większości przypadków nie uderza. Jeśli do tego dodamy powiązania organizacji działających lokalnie z innymi, która czynne są na odległych obszarach albo działają globalnie, naszym oczom ukaże się zupełnie inna mapa, na której wybuchy wojen i rewolucji nie będą, przepraszam za wyrażenie, istotniejsze niż pierdnięcia baranów pasących się na zielonej łące.

Najważniejszą organizacją czynną w Polsce i wpływającą na polską historię w XX wieku była PPS. Opisanie jej autentycznych dziejów i ewolucji to wielkie wyzwanie. Zrozumienie czym jest partia polityczna, której pierwszy zjazd odbywa się w ponoć w Paryżu, choć są tacy, co twierdzą, że nie tam, a w Tuluzie, udzieli nam odpowiedzi na postawione wyżej pytania. Odbierze też całkowity sens dyskusji na temat rozterek moralnych ludzi, którzy przeżyli piekło lub to piekło współtworzyli. Okaże się, że to są w ogóle jakieś bujdy dla dzieci.

Żeby wyjść z pułapki trzeba inaczej podzielić wiek XX. Nie 1905-1914, a potem 1918-1939, ale 1892-1907, 1914-1948 itp, itd….Żadne wymyślone przez socjalistów pojęcia nie służą precyzyjnemu opisaniu naszej sytuacji wczoraj i dziś. Służą jedynie temu, byśmy brnęli w pułapki i zastanawiali się czy polski monarchizm nie jest czasem wyjściem.

Teraz konkrety. W socjalistycznym kosmosie trwa nieustanna walka o wpływy, raz jedni są górą raz drudzy. Dekorację i tło do tego stanowi tak zwana prawica, która nie jest żadną prawicą, ale makietą prawicy, samoczynnie się unieważniającą poprzez poparcie dla reformy rolnej. Taka czarcia zapadka z więzienia na Sikawie, jak to ładnie pokazywali w filmie Va banque. Wplątywanie młodych ludzi w walki frakcyjne nazywane wojną o niepodległość, albo prawdziwą Polskę, sprawiedliwą, dla wszystkich itp., itd., było pewnie nie do uniknięcia. Musimy mieć jednak świadomość, że okrucieństwo z jakim taka Luna traktowała tych ludzi, a nie tylko ona, ale także cała reszta obsługi piekła przy Rakowieckiej, wynikało z faktu, że ona ich uważała za zdrajców sprawy socjalistycznej. Po prostu. Sadyzmy, manie seksualne i inne duperele to jest gawęda dobra dla małych dziewczynek. Różański, Fejgin i inni uważali, że ci ludzie muszą umrzeć, bo reprezentowali to samo tylko inaczej.

Tu, we wschodniej Europie, tworzyło się nowe świata zręby, nowa organizacja całych społeczeństw się szykowała, a tam ktoś wyjeżdżał z jakimiś półśrodkami, jakąś ziemią dla chłopów, świadczeniami dla robotników, mszą świętą w niedzielę…do piachu z nim. Pytanie czy socjaliści emigracyjni to rozumieli. Rzecz jasna nie. Im się bowiem zdawało, że są dziedzicami I RP, albowiem wywalczyli niepodległość. Oni niczego nie wywalczyli, niepodległość wywalczył naród. Potem ten naród został oszukany, a potem przyszła Luna i ze spokojem oświadczyła, że to ona przyniosła niepodległość od tego wstrętnego Hitlera, a tamta niepodległość była zła albowiem nie każdy miał to co mu się należało od partii. Oczywiście, zakrzyknijmy teraz, że Luna była okupantem. Możemy tak krzyczeć do u…ej śmierci, a aktor Zelt i inni ludzie pojawiający się w telewizorze i tak będą gadać swoje. Jakim była okupantem, jak hitlerowca złego przegnała?

Musimy wreszcie zrozumieć, że to wszystko są kłótnie pomiędzy cappo a consilieri różnych gangów, w całą tę aferę wplątuje się dzieci, a czyni się to za pomocą spryciarzy zwanych dla niepoznaki idealistami. PISF i tak znajdzie sposób, by nakręcić kolejny hagiograficzny film o jakiejś nowej ku..wie, a my będziemy się zastanawiać, czy dość mocno uderzamy się w piersi, czy potrafimy spojrzeć w twarz swojej trudnej przeszłości, tak, jak uczynili to Żydzi, co to brzydko mścili się na Niemcach zaraz po wojnie.

Na stronie www.coryllus.pl jest już dostępny specjalny numer Szkoły Nawigatorów poświęcony narracjom opisującym naród wybrany. Zwracam uwagę na tłumaczenie fragmentu książki Bernarda Bachracha o polityce Żydów w średniowiecznych Włoszech. Oraz na tekst Edwarda, który jest wstępem do tego tłumaczenia.

Na koniec jeszcze zostawiam Wam nagranie z amerykańskiej telewizji, występuje w nim Tomek Bereźnicki i opowiada o komiksach.

http://youtu.be/sPZTIqGKImE
Na tym kończę na dziś. Zapraszam na stronę www.coryllus.pl do księgarni Przy Agorze, do sklepu FOTO MAG i do księgarni Tarabuk. Przypominam też, że w sklepie Bereźnicki w Krakowie przy ul. Przybyszewskiego 71 można kupić komiksy Tomka.

Zapraszam też na stronę www.rozetta.pl gdzie znajdują się nagrania z targów bytomskich.

  80 komentarzy do “Dlaczego nie wygramy z Luną Brystygier”

  1. a to cytat z Roberta Wiltona korespondenta The Tiimes z ksiązki wydanej w 1920 roku „Les Derniers Jours des Romanofs”:
    He reported that the Central Committee of the Bolshevik Party was made up as follows:

    NAME NATIONALITY
    Bronstein (Trotsky) Jew
    Apfelbaum (Zinovief) Jew
    Lourie (Larine) Jew
    Ouritski Jew
    Volodarski Jew
    Rosenfeldt (Kamanef) Jew
    Smidovitch Jew
    Sverdlof (Yankel) Jew
    Nakhamkes (Steklof) Jew
    Ulyanov (Lenin) Russian
    Krylenko Russian
    Lounatcharski Russian
    “The Council of the People’s Commissars comprises the following:

    MINISTRY NAME NATIONALITY
    President Ulyanov (Lenin) Russian
    Foreign Affairs Tchitcherine Russian
    Nationalities Djugashvili (Stalin) Georgian
    Agriculture Protian Armenian
    Economic Council Lourie (Larine) Jew
    Food Schlichter Jew
    Army & Navy Bronstein (Trotsky) Jew
    State Control Lander Jew
    State Lands Kauffman Jew
    Works V. Schmidt Jew
    Social Relief E. Lelina (Knigissen) Jewess
    Public Instruction Lounatcharsky Russian
    Religions Spitzberg Jew
    Interior Apfelbaum (Zinovief) Jew
    Hygiene Anvelt Jew
    Finance Isidore Goukovski Jew
    Press Volodarski Jew
    Elections Ouritski Jew
    Justice I. Steinberg Jew
    Refugees Fenigstein Jew
    Refugees (assist.) Savitch Jew
    Refugees (assist.) Zaslovski Jew

  2. Czytam od lat Wielomskiego ostatnio może mniej i czegoś nie wiem,ale to co o nim przede wszystkim mogę powiedzieć to to,że dla faceta ideałem jest katolicka monarchia,nie jakaś tylko katolicka i to jest podstawa.Połączeń z imperializmem ruskim czy pruskim jakoś nie wychwyciłem.

  3. Element kosmopolityczny może i się mścić, ale raczej będzie patrzył gdzie jest papu. Jeśli sytuacja jest mocno niespokojna i zmienia się jak w kalejdoskopie to i papu zmienia swoje miejsce, więc element kosmopolityczny wykonuje wolty i po wylądowaniu liczy, że będzie dobrze. Aby to dobrze było na dłużej to potrafią się zdrowo zaprzedać i nie ma ceny, bo nie ma sentymentów, ponieważ oni nie stąd.
    Czasami w swoich ocenach się mylą, vide II WŚ, ale zusamen ta filozofia życia pozwala im przetrwać w diasporze, bo trzymają sztamę z silnym.
    Od 1989 roku minęło sporo czasu i pogrzeb w Gdańsku uważany za sukces, a Luna, czy Wolińskie miały i mają się dobrze. Prof. prof. Zoll i Rzepliński nie próbują zachować umiaru, bo nie muszą, a ten drugi pokazuje z uśmieszkiem, że próbuje z byka zaatakować kamerę TV Info.

    PS To swoiste tere fere kuku, że ostatnio zrobili filmy z tymi paniami.

    PSS Ucieczki nie ma, bo wyjścia są pozastawiane. Jedno zawalone jest styropianowymi symbolami… Bardzo mi się podoba to, bo najpierw na nim spali, a teraz…

  4. W tym czasie kiedy tu „szalała” Luna, to z książki Romana Kafela, przywołała bym ten moment, kiedy Ben Gurionowi proponuje się sprowadzenie zwłok Żabotyńskiego do Izraela, no w końcu ta postać zasługuje na to by być pochowanym w ziemi, którą zorganizował dla swoich , a co odpowiada Ben? Ben Gurion odpowiada: nam trzeba żywych i silnych a nie trupów. Wyraz walki o władzę w nowobudowanym kraju.
    W ich gromadzie są jakieś ich frakcyjne wojny i my co jakiś czas otrzymujemy od którejś frakcji „fangę w nos” i nie wiemy za co, ale bronimy się i wtedy po tamtej stronie jest już wspólny „giewałt” wskazujący nas jako absolutnych bandytów, których oni musza zamknąć w więzieniu, zabić, bo jest wojna o władzę i znaczenie w PRL.

  5. Naprawdę? To może poczytaj co Wielomski pisał o Jaruzelskim i obejrzyj jego zdjęcia z generałem.

  6. to jest manifest polityczny i tak zostanie odebrany;- przez wszystkie środowiska;- bo wyważa/anihiluje finansowane narracje o tym i o owym etc;- i może będzie społeczny odzew, nawet w skali mikro/laboratoryjnej

  7. zwroccie uwagę, że te uroczystości za państwowe pieniadze, jak bylo wydawac własne i holubic rodzinne i spoleczne przekazy 'jak ubecja mordowała i grabiła’ to krąg 'bohaterow’ coś maławy; tojak z kultem rtm.Pileckiego – nikt nie wskazuje co bylo przedmiotem bohaterstwa [zamiar, zalożenia, wykonanie] tylko bicie medialnej piany i 'piersi’ na plan i do orderów;; a istota przesłania postaci rtm.Pileckiego to organizowanie oporu w każdych warunkach oraz wskazywanie co jest oporem; dzisiaj także

  8. Katechona już znalazł?

  9. Dzugaszwili – (czyli Stalin) tlumaczone doslownie – Zydasyn, imie Ziutek. Jego syn zabity przez Niemcow w niewoli , nosil imie Jaakow . Taki jest odpowiednik gojowskiego Jakuba u Zydow.

  10. Nie widzę związku.Z tego co rozumie to Wielomski za największe zło uważa liberalna demokrację,a że jest realistą to wybiera mniejsze zło(jak niektórzy wolą PiS od PO czy odwrotnie)i woli choćby nawet słabego i ruskiego dyktatora od woli Ludu. Zrozumiały jest tok myslenia że lepszy minister Wilczek od Morawieckiego,który właśnie „uszczelnia system”.

  11. :-)Jest ich kilku…każdy kto powstrzymuje styropianowych chłopaków z Solidarności no i oczywiście moralną degrengolade.Donek nawet się załapał.

  12. Wszystko ładnie, tylko że syn Stalina miał na imię Яков (Jakow) a nie Jaakow i jest to rosyjska forma Jakuba. A Dzuga po gruzińsku nie oznacza Zyda.

  13. No właśnie, takie głupoty wpuszczają i potem się ludziska ekscytują

  14. Muszę się uderzyć w pierś. Chciałem zmienić cenę nowego nawigatora na wyższą, ale zapomniałem o tym powiedzieć Tomkowi i cena na okładce została taka sama. Dziś to zauważyłem. Bardzo wszystkich przepraszam. Nowy nawigator musi kosztować 25 zł za egzemplarz, tak jak poprzednie. Wszyscy którzy kupili go w cenie 30 zł, dostaną oczywiście zwrot 5 złotych. Proszę tylko do mnie napisać w tej sprawie.

  15. A ekskluzywny pociag Intercity ” Socjalizm” caly czas w drodze i pasazerow w nim nie ubywa ….

  16. Czyli co? Te obchody pochówku Inki i Zagończyka to tylko tło?

    Jak wczoraj patrzyłem na relacje telewizyjną to mi żal było Inki i Zagończyka. Tak myślałem: za szybko, zbyt pośpiesznie ich chowacie. Ten pośpiech wynikał jakby z tego, że szybko chcemy stworzyć „państwowych” bohaterów. A Oni się do tego nie nadają. Jeśli zaś zostaną „państwowymi” bohaterami to my nic z tego nie zrozumiemy. Pośpieszne odfajkowanie „patriotyzmu”. Na dodatek w TVP Info jakiś szczeniak redaktor kwartalnika o AK poucza starych chłopów o patriotyzmie. Wszędzie go było pełno nawet w Wiadomościach TVP.

  17. Drogi Coryllusie zadaję sobie pytanie dlaczego powstaje film o konwersji Brystygierowej? Dlaczego ta zbrodniarka postanawia na stare lata uczyć się formułek łacińskich choć jako dziecko spędzała szabat w synagodze, miała bar micwę, czulent na obiad w szabat, macę i rytualne potrawy w Paschę czy inne potrawy związane ze świętami żydowskimi. Takie smaki i radości z prezentów świątecznych i pieśni zostają na całe życie. A tu zmiana świąt,liturgii, kuchni świątecznej czy języka modlitwy (przy zewnętrznych przymiotach pozostając). Czy nikt z jej „kolegów z pracy” nie wrócił do korzeni, do synagogi? Czy o tym nie można by nakręcić filmu?
    Po 1000 kroć masz rację Coryllusie, to wszystko jest jeszcze jednym strzałem w nas wymierzonym!

  18. ta grupa miała być gwoździem do trumny Polski rozumianej jako państwa dla Polaków chrześcijan, a Opatrzność postawiła na straży prymasa, potem papieża i tak już przez 70 lat nie dajemy się zamknąć w tym meblu. Pomaga im Gazeta Wymiotna i dużo innych ośrodków sypiących kasę na finansowanie tego gwoździa i …. niech Opatrzność o nas pamięta, bo wróg jest przewrotny i trudny skoro 70 lat nie popuszcza (jeśli nie dłużej).

  19. Przepraszam ale kto to jest Brystygier? Kogo to obchodzi? Na pewno nie przeciętnego zjadacza chleba. Już wygraliśmy z tą Luną. Od wczoraj. Państwo polskie odzyskało kawał godności i nic i nikt nam tego nie odbierze. I to jest słuszny kierunek. Bo lepiej tak, niż istnieć jak karzeł. Najpierw Duch a później cała reszta.

  20. Co do książki, chyba chodzi o „Oko za oko” Johna Sacka o Salomonie Morelu.

    Co do filmu, to oczywiści chodzi o to, by pokazać „Patrzcie Polacy, mu umiemy rozliczyć się ze swoją przeszłością, nakręciliśmy „Idę”, teraz robimy film o krwawej Lunie, a wy co – z powodu jednego „Pokłosia” tak się oburzacie”. I wychodzi na to, że faktycznie Polacy nie umieją lub nie chcą rozliczyć się ze swoją „trudną” przeszłością.

  21. Apropos „uroczystości” (zwłaszcza wczorajszych).
    Naszła mnie myśl jak bym się czuł na miejscu tych pomordowanych, gdybym musiał patrzeć z góry jak moją ofiarę z życia dla WOLNEJ Polski (a nie dla jakiegoś aparatu państwa czy sitwy politycznej przyssanej przez podatki do kieszeni narodu) przypinają sobie do klapy jawni socjaliści, kultywatorzy zarazy z którą oni walczyli na śmierć i życie. Niedobrze się robi kiedy na to patrzę. Bezczelność i buta z jaką „nasza” waaadza wyciera sobie tymi bohaterami gębę (pełną gładkich frazesów).
    Ci dzielni ludzie już dawno w niebie i żaden pogrzeb z „oprawą” urządzony przez socjalistów (ani żaden film typu „Roj” czy „Wołyń” nasycony okrucieństwem dla wywołania wiadomego efektu) nie doda im większej chwały niż ta którą sami sobie wywalczyli. Żaden (nie)rząd nie jest też w stanie odrobić tego co odrobili ku ich pamięci ludzie tacy jak Żebrowski, Chodakiewicz, Płużański i inni.
    Wieczna hańba na to ponad ćwierćwiecze „wolnej” i „solidarnej” demokracji, której końca nie widać.

  22. Tak… Wszyscy „prawdziwi Polacy” od wczoraj wiedzą że Ci dzielni ludzie którzy z bronią w ręku walczyli z czerwoną zarazą zgineli tak naprawdę za 500+ „plan Morawieckiego” (łącznie z nowelą bankowego funduszu gwarancyjnego) i ewentualnie „miesięcznice”. Bo to PAŃSTWO (o tak taaak! Państwo a nie żaden naród) jak stwierdził PAD odzyskało godność.
    Że pojadę kabaretem. „A Ty co zrobiłeś dla Polski?!… Zrobiłem pyszną sałatkę wielowarzywną… Trochę skosztowałem ale resztę zostawiłem dla narodu”…ehhh

  23. Ben Gurion wolał też krowy od swoich pobratymcow, a jeśli już to niebieskookich silnych żydowskich chłopów potrzebnych do walki i pracy w kibutzach niż sniadych profesorów, którzy nie jarzyli, o co w tym wszystkim chodzi

  24. Wtręt – no właśnie, tyle lat minęło i już trzecie pokolenie im wymiera i nie odpuszczają to jest właśnie Brystygier. Robią filmy nieprawdziwe od początku do końca ale – wybielające Brystygierową.
    Ida, Zaćma i jeszcze chyba o rtm Pileckim, była taka scena za pięknym biurkiem siedziała Brystygier dystyngowana, taktowna i obierała sobie piękne duże jabłko, takim małym nożykiem do owoców – no tak nie wygląda kat. Ci którzy do tak sfilmowanej postaci mają pretensje – sami są źli, czyli to my właśnie..

  25. Wszystko bym powiedział o Jaruzelskim, ale nie to, by był słaby. Możesz oczywiście nadal wierzyć Wielomskiemu i czytać jego pisma, ale zrezygnuj z przekonywania mnie do jego racji, okay…

  26. Możesz się zamknąć? tak tylko pytam, z grzeczności, bo mogę to zrobić za ciebie…

  27. Ja tylko uważam że dość już tego obdzierania Polaków (narodu) tak z pieniędzy jak z bohaterów przez tzw. „państwo”. Jeśli jest to bełkot to oczywiście będę na ten temat bełkotał ile wlezie.

  28. Leszek Żebrowski w rozmowie z Aleksandrem Jabłonowskim

    Skrót (całość ma ponad 2 godziny)
    https://www.youtube.com/watch?v=wEwKiUz44aY

  29. Co do imienia , to na jedno wychodzi; czy Jaakow , czy tez Jakow. Anglicy pisza np. Jaakov. W kazdym z tych przypadkow , to jest odpowiednik Jakuba. Co do pochodzenia i nazwiska Stalina , krotkie wyjasnienie. Kilkanascie lat temu wdalem sie w rozmowe z przypadkowo spotkanym facetem. Mial bardzo silny ros. akcent, ale z wygladu mozna go bylo ocenic jako poludniowca. Na moje zapytanie stwierdzil ze jest Gruzinem. W trakcie pogawedki okazalo sie, ze jest komunista. To sklonilo mnie do kolejnego pytania – czy jest dumny z takiego ziomka – jak Stalin. Potwierdzil, ale z ta korekta ze Stalin byl gruzinskim Zydem. Bylem sam tym zaskoczony, ale przyjalem to w dobrej wierze. Troche z innej beczki. Mam dwoch znajomych Armenczykow, i w ktorejs z rozmow poruszylismy temat dziecinstwa. Jeden z nich wspomnial jak to jego babcia straszyla go – gdy cos przeskrobal – ze przyjdzie Dziuga, wrzuci go do wora, i zabierze z soba. Skojarzylem to z wypowiedzia wczesniej wspomnianego Gruzina, i spytalem go czy Dziuga oznacza Zyda – co zostalo potwierdzone. Tenze Armenczyk stwierdzil rowniez, ze oba jezyki – a wiec armenski jak i gruzinski sa b. slabo spokrewnione. Stad moje stwierdzenie odnosnie pochodzenia Stalina. Ps.1 Jezeli Dzuga nie oznacza Zyda, coz wiec ? Ps.2 Przepraszam, ze absolutnie nie na temat.

  30. II tom Baśni znowu w sprzedaży

  31. Filmy tego typu jak wspominana „Zaćma” czy „Ida” opierają się na bardzo popularnym i w sumie lubianym przez Polaków scenariuszu EKSPIACJI (odkupienie).

    Znamy szereg popularnych postaci literackich, które dokonały ekspiacji, choćby z „Trylogii” Sienkiewicza czy z filmu „Misja” Joffe. Zawsze dzieje się tak w kontekście nauki i wrażliwości Kościoła Katolickiego. Idealnym dla przekazu propagandowego jest umieszczenie w takim scenariuszu możliwie największej rozpiętości charakterów na skali: dobro- zło. A później to już jest samograj. No i w filmie Bugajskiego takich skrajności znajdzie się wiele (UB, terror, komunistka, Żydówka,Laski- ośrodek dla niewidomych, nawrócenie do Boga). Nikt przecież ne może odmówić prawa do nawrócenia się,wyznania grzechów i prośby o przebaczenie. My to w Polsce rozumiemy najbardziej, prawda?

    Z tego względu my Polacy będziemy co rusz „smagani” tego typu filmami, bo to jest klucz-wytrych do naszej wrażliwości. A zleceniodawcy takich przedsięwzięć, wiedzą o tym bardzo dobrze. Jest to gra na naszych emocjach. Zresztą lista kandydatów na takich filmowych „cierpiętników” jest długa. Ot choćby taki czerwony, a raczej krwawy James Bond z nad Wisły- Józef Światło, polski Żyd co to zdołał uciec do Berlina przed polskimi siepaczami z UB (ups!).

    ps. nie mam innych możliwości odniesienia się do cudu głośnych nawróceń, szczególnie bardzo złych ludzi, jak choćby poprzez ślady w postaci ich grobów.
    Grób katoliczki Luny Brystygierowej krąży ostatnio w sieci, można obejrzeć. Tak jak zresztą godne obejrzenia są w tym kontekście zdjęcia z pogrzebu Kiszczaka na cmentarzu prawosławnym… .

  32. sadze ze oni maja z nami ogromny problem, bo jako istoty ludzkie zamieszkujace nasz teren zachowywalismy sie zawsze nadzwyczaj szlachetnie i trzeba bylo znalezc takie beznajdziejne Jedwabne gdzie polski chlop pod niemiecka lufa wypelniony lekiem ze za moment I on zostanie wepchany do kolejnej stodoly wykonuje ich polecenia, sa beznadziejni, zero, machery od tokarki skrawaniem widac to po ich kulturze osobistej i moralnosci jaka wyznaja moralnosci socjalistycznej kto jak kto ale istoty urodzone w kraju zwanym Polska moga nosic glowy wysoko i bydz dumne ze swej przeszlosci……..z panstwa mniej

  33. Za co brawo? Naród ma istnieć bez państwa? Oczywiście może, ale to jest kiepski stan w którym nie może on artykułować i egzekwować swoich interesów (przykład chrzest Polski). Ja wiem, że niepodległość 1918 była prezentem, wojna 1920 cudem, Piłsudski socjalistą agentem, PRL sowiecką kolonią, III RP socjalizmem inaczej a obecny rząd PiS jest niestety dziedzictwem tego wszystkiego. I co? Z tego powodu mam tylko jęczeć? Są też pozytywy i nie jest nim bynajmniej 500+ ani kolejny plan pięcioletni (czyt. Morawieckiego) ale jest nim na pewno wczorajszy dzień. To tyle, już się zamykam.

  34. Co by wskazywało ,że organizacja tego Szeolu jest trochę inna . I nie jest to aż tak beznadziejne .

  35. nie chwyciłes pelnego kontekstu i …

  36. Nasza waaadza… nasz Sejm i Senat… nie potrzebuje takich jak rtm Pilecki… nie potrzebuje Woynillowiczow… potrzebuje tylko mlodych, naiwnych frajerow coby skorzystali… z ich „projektu innowacyjnego”… start-up’ow Juniora Morawieckiego… albo
    z ich nowoutworzonych fundacji mlodziezowych z wykladami pana wicepremiera
    i innych… nowozmianowych cwaniaczkow… a potem to… robta co chceta!

  37. Prawie o tym samym pomyslalam… gdy w pewnym momencie kamera
    pokazala… bardzo „patriotycznych”… Ssssakiewicza… i wiceministra kultury
    i dziedzictwa narodowego Jarusia Selina….

    … i to fatalne skojarzenie… co Oni tam w Gorze mysla o tej… cynicznej farsie!!!
    Co mysla jak widza tych wszystkich hipokrytow i zaprzancow… tak wieczna
    hanba na te ponad 27 lat…”wolnej” i „solidarnej” demokracji… ktorej konca
    nie widac !!

    Wieczna hanba !

  38. Profesor Szwagrzyk włożył lata pracy i determinację aby znaleźć ciała zamordowany.
    Patrzyłam na jego twarz tam, w gdańskiej katedrze…

    .

  39. To byla bardzo przykra uroczystosc… plakalam jak myslalam, ze ten pogrzeb… to 70 lat
    po czasie… a niech tam… plakalam jak myslalam co zrobili oni wszyscy… nasi i nie nasi przez
    ostatnie 27 lat… co robia… co pokazuja… co mowia teraz… „nasi” politycy, poslowie, „nasze”
    merdia zaprzedane… Ssssakiewicz, Karnowscy, Kurwizja…

    … mocno sie spiesza aby „patriotyzm” odfajkowac… ale tak po lebkach to nie da rady!

  40. Wlasnie, ze obchodzi… to jest bardzo wazna sprawa kim byl Brystygier i kim byla ta kurwa Luna…
    i obchodzi to bardzo wlasnie przecietnego zjadacza chleba! Z takiej Ssssakiewiczowej, Selinowej
    hucpy zadnego ducha nie bedzie!

    Pardon… ale to pan belkocze.

  41. A dlaczego nie???

    Pardon… a w doopie z takim panstwem zlodziei, hipokrytow
    i oszustow…

    … zeby sie cieszyc takim dniem jak wczoraj… raz na 27 lat???

    Chyba pan sobie zartuje!

  42. Jeszcze aktualna jest wersja o ojcostwie Nikołaja
    Przewalskiego (tego od konia Przewalskiego).
    Podobieństwo , na podstawie zdjęć w wieku dojrzałym,
    jest uderzające.

  43. Ten „projekt” juz jest kompletnie uniewazniony… bravo dla Pana Zebrowskiego, ktory swoja
    wiedza o tamym czasie po prostu… powala na kolana… i tyle…

    … mam nadzieje, ze polska mlodziez… sama z siebie i m.in. od Niego bedzie sie uczyc
    prawdziwej historii Polski… np. z internetu… i nie pozwoli sobie robic wody z mozgu.

  44. … a ich ciala byly przykryte… 50 cm ziemi… i na tym polozone plyty chodnikowe… zeby
    nie mozna bylo odnalezc cial !

    Dla mnie to szok… 70 lat po wojnie!

  45. Gdy byłam dzieckiem mieliśmy w szkole taką lekturę, Antygona.
    Źle się to czyta dziecku…ale poza tym….nie mogłam się dogadać z nauczycielką.
    Oczywistością było że ciało brata należy pogrzebać.
    Ona chciała przerabiać lekturę i odpytać mnie i innych z odrobienia lekcji….
    My, dzieci ,,od nas,, rozumieliśmy oczywistość….Nie byłam jedyną.
    Wreszcie udało się pogadać , czy władca miał prawo etc…. Ale tu coś jej też nie pasowało w naszym prostym myśleniu…. Teraz myślę…to była głęboka komuna.
    Nasze gadanie było może dla niej niebezpieczne?
    Kto ją wie?

    .

  46. To było dla mnie niezwykle budujące i wzruszające, widok twarzy prof. Szwagrzyka i ryngraf na piersi.
    I w tym nie czuło się ani odrobiny pozy lub fałszu. Jestem mu bardzo wdzięczna za wszystko.

  47. Komentarz muzyczny z czym musimy się borykać

    https://youtu.be/A6CJjKGBL9s
    https://youtu.be/TkiWIpiQjbQ

  48. A to co znowu? Człowiek, do cna wierzący w to co robi, w rozmowie z pajacem?
    Będę coś robił to puszczę sobie, bo zaskoczyło mnie to uwiatygodnianie tej persony przez pana Leszka.

  49. Co do monarchii wraz z dworem i szlachtą wylądowała już na śmietniku historii, ładnie pokazał to Bolesław Prus w Lalce i to już nie wróci. Do legitymizacji władzy wystarczą wpływy poparte kapitałem, gdzie dzisiaj pochodzenie rodowe liczy się głównie u zwierząt 🙂
    Co do ostatnich kilku wieków, eksploatacją ciemnego ludu zajmują się wszelkiej maści oligarchie (tzw. kapitał międzynarodowy) poparte mafiami politycznymi. Mafie te zaś są co jakiś czas wymieniane, aby za bardzo się nie wzmocniły, aż do następnego resetu wojennego. Ot i cała tajemnica 🙂

  50. Mnie tez sie zle czytalo te lekture, ale bardzo podobala mi sie Antygona
    w sztuce teatralnej… baaardzo… byla chyba kiedys dawno temu z teatrze tv.

    Ja tez pamietam z Technikum… a byly to juz lata 80-te, ze pewne tematy
    glownie II WS i potem komunistyczne powojnie… i pani polonistka i historyczka
    po prostu… wyciszaly. Bylo w klasie kilka osob, ktore czasami robily „wrzuty”
    takich „drazliwych” tematow… roznie sie to konczylo. Czasami „wizyta”
    w gabinecie dyrekorki… czasami wezwaniem rodzicow „na rozmowe”…
    a byl tez w klasie kolega, taki Adam, ze notorycznie nie „zgadzal sie” z wersja
    historyczki… tak go zalatwila, ze nie otrzymal promocji do nastepnej klasy…
    nie spokornial Adam… ciagle zadawal „niewygodne” pytania… skonczylo sie
    tym, ze w 3 klasie… podczas wakacji wyrzucili go z Technikum… pamietam, ze
    bylismy tym wszystkim bardzo oburzeni… osobiscie bylo mi przykro bo
    Adam dal sie lubic.

    Potem spotkalam go po paru latach w „Stodole”, w dyskotece… nie pamietam,
    ale cos studiowal… i pewnie studia skonczyl, bo rzeczywiscie byl… bystry
    i troche wiecej wiedzial niz my przecietnie w klasie.

  51. Byl „moim” kandydatem na prezesa IPN’u… zostal viceprezesem. Nie bylo w Nim
    ani pozy ani falszu… przezywal ten pogrzeb, byl wzruszony… i chyba szczesliwy.

  52. Sprawa z Luna jest prosta jak budowa cepa. Ze zboczonej, sadystycznej bolszewickiej zydo-bandytki nie da sie zadnymi sztuczkami filmowymi zrobic wzorca moralnego, ani dorobic historii „duchowej przemiany”. To sa bujdy i dete, naciagane historie wieksze niz „gwiezdne wojny” i „Batman” do kupy. Patrioci niby przy wladzy, a dalej stara bolszewicka ekipa dzieli kase na propagande.
    Stara zydobandyterka bez zadnych moralnych hamulcow wymieszana z lumpenproletariatem, spolecznym marginesem, zulia pospolita, ktora w prostym zadekretowanym rabunku i pospolitej bandyterce znalazla sposob na zycie i narzucila warunki innym. To nie przejdzie, tak samo jak nawrocenie Jaruzela na lozu smierci. Jesli on se rzeczywiscie wyspowiadal, a Luna sie ochrzcila i zaczela wierzyc do kosciola i sie modlic, to co na to ich towarzysze z bandy? Jak oni patrza na to, ze ich kolesie dobrowolnie przyjmuja to co zwalczali negujac cale swoje popieprzone zycie? Logiki w tym nie ma, a Luna i film o niej to po prostu smiec za duze pieniadze.

  53. Ja nie bede tracic 2 godzin aby ogladac tego zenujacego pajaca. Mam nadzieje, ze
    to taki „incydent”… bo rzeczywiscie szkoda, aby Pan Zebrowski… „uwiarygadnial”
    tego „cielebryte”… z kucykiem !!

  54. Wróg nie odpuszcza od co najmniej tysiąca lat a może i kilkaset więcej. O ile, jeżeli chodzi o Prymasa Tysiąclecia i jego Opatrznościową rolę można się zgodzić, to z tym papieżem (zapewne Jaśkiem der Zweite bo „katolicy-polacy” tylko jednego potrafią wymienić) NAPRAWDĘ bym się skupił i pomyślał. Ogarnijcie się Państwo z tymi bzdetami o zbawczej roli TEGO papieża. Przecież to jeden z najbardziej „OBRZYDLIWYCH” destruktorów!!!! katolicyzmu w mającej prawie dwa tysiące lat jego historii.

  55. Witaj Valserku,

    Wlasnie tak… pieknie to skomentowales… naprawde nic dodac nic ujac! Ja tez tak uwazam…
    i jestem pewna, ze wiekszosc Polakow tak wlasnie uwaza!

    Ten film nie przejdzie… nie uwierze, zeby rodzice czy nauczyciele pod przymusem brali dzieci
    i mlodziez do kina na tego gniota… ten filmowy smiec powinien byc komisyjnie zmielony !!!
    A za prowokacyjnie i bezczelnie przewalone budzetowe pieniadze… nasze pieniadze… pieniadze
    polskich podatnikow… powinien ktos powaznie beknac.

    Tu nie ma zadnego wytlumaczenia na taka defraudacje panstwowych pieniedzy… to nie jest
    tylko film Bugajskiego… to jeszcze skandaliczny film o rtm Pileckim… to film Smolensk… i inne!

    Czas najwyzszy zaorac cale to ministerstwo kultury i dziedzictwa narodowego oraz ten caly
    patologiczny PISF… czas najwyzszy zaorac cala te zydobandyterke bez zadnych moralnych
    hamulcow wymieszana z lumpenproletariatem, spolecznym marginesem… zulia pospolita,
    ktora w zadekretowanym rabunku i pospolitej bandyterce znalazla sposob na zycie i narzucila
    i nadal narzuca warunki innym!

    Doskonaly koment… wlasnie tak… zydobandyterka !!!

  56. chetnie bym ogladnal jakis niskobudzetowy film o tym jak powstawala PPR, jak sie Molojce z Nowotka strzelali. To daloby sie zrobic za pare zlotych. Pare grup rekonstrukcyjnych, zule jako glowni bohaterowie wynajeci za winko i plenum PPR gotowe.

  57. Panie Marku… staram sie ogarniac… ja nie mowie o zbawczej roli TEGO papieza, bo
    dzisiaj wyszlo bardzo wiele spraw na „swiatlo dzienne” i ciagle wychodzi, ale
    ja mialam dla Niego szacunek… mam i bede miec…

    … i bez takich Jasiek der Zweite, svp.

  58. Oooo… tu trzeba, zeby wszystkie swinie nachochlowaly sie z budzetu naszym kosztem,
    a Ty chcialbys jakis film niskobudzetowy… jeszcze do tego o tym jak powstawala PPR
    i jak Molojce strzelali sie z Nowotka…

    … za duzo wymagasz… tak sie nie da !

  59. Nie wiem czy budżet był mały, ale w teatrze tvp było coś takiego „mord założycielski”. Zapamiętałem tow.wiesława jak chowa mini kolta/cośtam w skarpetkę. Swoją drogą – tkactwo – niezłe były te skarpety.

  60. i do tego zboczona Luna. Piekny kabarecik. Z zula, bandyty, zlodzieja nie da rady zrobic bohatera. Luna blogoslawiona nie zostanie. To przypadek dla analiz jej ziomali psychoanalitykow. Sprawa mocno potelepana. To jest patologia i tylko wtych kategoriach mozna to oceniac.

  61. Pani Paris.
    Rok 1986 Asyż – jakie „dzisiaj”? – fotka w otoczeniu schizmatyków, heretyków i zwyczajnych wyznawców demonów – co wyjaśniać więcej?
    http://m.ocdn.eu/_m/c44665b04779ac6288274fab75f7437b,51,1.jpg
    Jaki szacunek? Dla kogo?
    Dla „pana ciemności” Lucyfera?

  62. Był wzruszony słowami Prezydenta Andrzeja Dudy.

  63. Szlachta i monarchia? Coś tu nie styka! Szlachta polska to republikanie. Jagiellonowie (skądinąd wybrani) to ostania dynastia polska, po nich król polski to wybierany prezydent. Republikanizm nie wywodzi się z Rewolucji Francuskiej, lecz z rzymskiej przedcesarskiej kultury łacińskiej, która przechodziła przez łaciński Uniwersytet Krakowski, a jeszcze wcześniej np. przez mitologię cystersa św. Wincentego Kadłubka.

  64. Byc moze… tez bym sie chyba wzruszyla na Jego miejscu… kazdy
    z nas lubi byc troszke chwalony… i za dobra prace takie pochwaly
    i uznanie jest jak najbardziej uzasadnione i wskazane… chociazby na
    dalsza zachete i dla… courage, a Jemu sie to podziekowanie
    absolutnie nalezalo.

  65. Od 15 sierpnia blog coryllusowy ( wraz z postami rodzącymi się na jego bazie), aż gęsty od ważnych treści. Tak jak pełna znaczeń jest polska polityka tego lata. Przydałby się Ktoś z wiejadłem, kto by oddzielił plewy od ziarna, bo chwilami to blogowe nawigowanie jakby chciało prowadzić Polskę na skały. Nie chodzi mi tu o moje racje, ale o prawdę. W nawigacji nawy państwowej na korzyść wroga działają, mówiąc skrótowo, zarówno agenci wpływu jak i głupcy. Żeby nie obrazić ani jednych ani drugich wypada za każdym razem pytać: agent czy głupiec? Nie zawsze trzeba traktować coś do cna personalnie. Czasem perełki występują obok bełkotu czyli pieprzenia bez sensu. Na przykład szarganie autorytetu Jana Pawła II to mącenie ludziom w głowie. Wejście Jana Pawła II w dialog z religiami, gdy przywódcy religijni chcieli dialogować i spotkać się to wielki osiągnięcie Polskiego Kościoła. Myśleć, że Asyż to jakieś niebezpieczeństwo mogą tylko zagubieni i nie wiedzący w co wierzą. Droga do wzmocnienia katolicyzmu wiedzie przez uczciwą naukę i wiedzę o religiach. Kto nie widzi tego, nie dorósł do poziomu odczytania myśli Jana Pawła II, którą on nie jeden raz wykładał łopatologicznie. Ci co upatrują zbawienia w jakiejś, skądinąd pięknej, trydenckiej formie liturgii są zagubieni, bo to oznacza, że nie rozumieją głębi liturgii, która ostała się po soborze watykańskim II, a która miała być zrozumiała dla ludu, czyli prostych wykształciuchów. Ksiądz Markowski (brat Grzegorza) opowiadał, że dla dzieci przygotował kiedyś cykl katechez: „Co robimy podczas Mszy św.” Po kilku spotkaniach pojawiły się tłumy dorosłych, którzy z pasją odkrywali co też robią w kościele. Zasługi np. dla zrozumienia judaizmu mają dominikanie ale i ksiądz Chrostowski, chrześcijańskie granie spod znaku „Ruah”. To, że jacyś dominikanie pobłądzili jak o. Puciłowski, prowincjał o. Zięba, umiłowany w Chrystusie o. Tadeusz Bartoś i inni, ale są za to o. Ja Góra, ks. Tokarzewski, kanonik Machaj, Łojciec Święty JP II i inni. Sęk w tym, że uderzenie lewactwa i żydokomuny by i tak nastąpiło a powodu Chrystusa, jakich wygibasów by nie wykonali JP II czy ksiądz Chrostowski, czy muzycy chrześcijańscy. Te lewackie tępaki opluły przyjaźnie wyciągnięta dłoń. Mówił o tym Tekieli wspominając narady Michnika i Giedrojcia we Francji, jeszcze przed 1989 rokiem, mające na celu uderzenie w Kościół. Ot, Adaś Michnik jest winien rachunek sumienia i przeprosiny za swą mowę nienawiści. Że co… że nie przeprosi za brata… albo, że JP II powinien bardziej obrazić się na Tygodnik Powszechny, GW i marksistowsko ukąszony polski lud święty, widząc jak katolików robią w balona. Ksiądz Chrostowski się naburmuszył i czy to pomogło sprawie? A zwycięstwo JP II zza grobu polega na tym , że podczas ostatnich dni młodzieży Franciszek przecierał oczy i widział, że Duda z żoną Agatą i Macierewiczem to nie są jacyś krwiożerczy faszyści jak ten przybysz z krainy tanga mógł być nastawiany, a polska młodzież nie składa się z szowinistów i ksenofobów. Nie można być jednak zbyt dobrodusznie naiwnym i dać się zabić w samolocie, albo dać się okłamać i bez powodu odstąpić od ekshumacji w Jedwabnym, bo będą takie kwiatki jak dziś na tym blogu ktoś napisał, że Polacy zmuszeni przez Niemców mordowali Żydów. Kilku Polaków… tere fere… widłami i grabiami zapędziło 1500 osób do stodoły !!! Kąkolewski ustalił, że Polacy nawet mając za co (eksterminacja przez zsyłki) nie chcieli się mścić na Żydach i starali się chować przed Niemcami nakazującymi stawienie się na rynku z wozami. Z dobroci? Nie koniecznie… może raczej z obawy czym może skończyć się ta niemiecka zabawa. Gdzie strzelają tam tłum ucieka, zostają jak w Kielcach, aktywiści zorientowani, że trzeba zabić Żydów ortodoksyjnych, a zostawić Żydów komunistów z drugiej klatki, by w kronice filmowej zostali obwinieni andersowcy i „panowie z Londynu”, bliżej nie znani sowieckiemu sądowi z liczby i nazwiska.
    Coryllus ukazał ostatnio świetnie, to marksistowsko socjalistyczne ukąszenie Polaków: środowiska Piłsudskiego, szlachty, inteligencji, duchowieństwa… ale to nie powód, by negować udział socjalistów, jak Pużak a nawet masonów jak gen. Karaszewicz Tokarzewski w ruchu oporu. Nie można czynić zarzutów Prezydentowi Dudzie, że coś zawłaszcza, bo wygłosił świetne przemówienie, w kościele mariackim w Gdańsku, tym bardziej, że to przecież prezydent, jak wielu mówiło, niezbyt z PIS u. Ta mowa dowodzi, że nadal jest niezwykle inteligentny i jakoś broni się przed tą dziwaczną Radą Prezydencką co do której prawie wszyscy zawyliśmy, gdy się dowiedzieliśmy o jej składzie. Albo PAD pozycjonuje ją inaczej, jak mówili optymiści.

  66. Suka Bystygier zasłużyła jedynie na szubienicę. Na żaden film. Ścierwa kreują kolejnego swojego „bohatera” .
    Wiedza o skurwysyństwie Żydów przez 2000 lat ( począwszy od ukrzyżowania Chrystusa) powinna należeć do ABC wykształcenia. Zaraz po przeczytaniu Szkoły Nawigatorów warto sięgnąć po Sołżenicyna ” Dwieście lat razem”.

  67. Ciekawa poetyka w wykonaniu tych wypierdków poprzedniego systemu, a mianowicie oprawca działający w ramach aktualnego wtedy prawa (ukłon w stronę Korwina) jest OK, bąknie coś pod nosem, albo napiszą, że bąknął i jest znowu OK, jego dzieci nie muszą się wstydzić i mają ułatwiony start, a o. Kolbe będą wyciągać Rycerza Niepokalanej, choć go nie czytali i łaskawie przemilczą jego przymioty, które wyniosły go na ołtarze.
    Dobrze pisze valser, że to trzymanie sztamy jest charakterystyczne dla zbójeckich band, gdzie swój zawsze jest swój i będzie zawsze chroniony, a dyspozycyjne szajki dziennikarzy lub tu filmowców będą nam proponowały relatywizm w ocenie bandytów. Rzetelnej oceny naszych bohaterów nie doczekamy się, a nawet przypną im niejedną łatkę wyssaną z brudnego palucha u lewej nogi.

  68. Panie Marku, w ’86 roku bylam bardzo mloda dziewczyna i mialam
    zdecydowanie inny osad niz dzisiaj… przede wszystkim nie mialam
    tej wiedzy co dzisiaj… nie potrafie w Niego „uderzyc kamieniem” tak zdecydowanie jak Pan… i nie jestem… i nie bede zwolenniczka roznych
    ekumenizmow, dialogow chrzescijanskich czy niechrzescijanskich…
    i innych wymyslow!

    Mam ciagle szacunek dla Niego… i bede miec do konca… moze
    zbladzil… moze cos innego… nie wiem! On juz na boskim Sadzie.

    Panie Marku, ma Pan prawo do swojego osadu i zdania… ale…
    „pan ciemnosci” Lucyfer… to naprawde przegiecie i wielkie naduzycie
    z Pana strony !!!

  69. Bardzo… bardzo podoba mnie sie Pana komentarz. Dla mnie TEN blog zawsze byl… gesty
    od waznych tresci… nie tylko od 16.08.16, ale od kiedy zaczelam go czytac. Przez TEN blog
    patrze na Polske… na Francje… na swiat… wreszcie na otaczajaca mnie rzeczywistosc…
    i to jest dla mnie cos pieknego!

    Jednak pomimo Pana bardzo ciekawych spostrzezen, uwag czy wnioskow uwazam, ze mozna
    i nalezy czynic Panu Prezydentowi Najjasniejszej Rzeczpospolitej AD zarzuty czy uwagi… nawet
    pomimo wspanialego przemowienia w gdanskiej bazylice… „tym bardziej, ze to przeciez prezydent
    jak wielu mowilo, niezbyt z PiS’u”… nie za bardzo jarze… przepraszam, a niby skad jak nie
    z PiS’u? Dla mnie On caly czas jest z PiS’u… chyba, ze sie myle… albo malo wiem… ale
    nie trzeba znac wszystkich „detali” zeby prawidlowe wnioski wyciagnac… czesto wystarczy
    to co sie wie… reszty dopelnia dosc wnikliwe obserwowanie rzeczywistosci… takie… poznawanie
    po owocach.

    Mowi Pan, ze Jego mowa pogrzebowa w bazylice dowodzi, ze nadal jest niezwykle inteligentny
    i jakos broni sie przed ta dziwaczna Rada Prezydencka co do ktorej prawie wszyscy zawylismy,
    gdy dowiedzielismy sie o jej skladzie.

    Otoz… ja nie tylko zawylam jak przeczytalam sklad tej calej RP… mnie sie po prostu plakac
    chcialo… westchnelam tylko nad soba, nad moja rodzina do Pana Boga…

    … Ja wcale nie pomyslalam, ze „moj” PAD jest jakos niezwykle inteligentny… ja tu na blogu
    „spotkalam” ludzi wcale nie mniej inteligentniejszych od PAD’a… moze nawet znacznie Go
    swoja inteligencja… wiedza… doswiadczeniem… przewyzszajacych! To, ze sie jakos broni
    przed ta rada „geniuszy etelektualnych” broni – to chwala Mu za to!

    Daj Boze aby „pozycjonowal” te rade gamoni i leni patentowanych w swojej wiekszosci… inaczej,
    bo za jej radami… bedzie po Nim… i po Polsce!

    A tak juz zupelnie na koniec… to w domu rodzinnym zawsze mi mowiono… nie chwal dnia
    przed zachodem Slonca… PAD jest dopiero rok czasu z malym hakiem Prezydentem Polski…
    nie widze absolutnie zadnego powodu aby poraz kolejny wpadac w zachwyt nad Jego swietnymi
    przemowieniami… generalnie musze przyznac, ze Jego przemowienia sa naprawde niezle…
    ale w duzej mierze sa to tylko SLOWA… zdecydowanie brakuje mi dzialania… rok czasu
    prezydentury… naprawde nic szczegolnego sie nie wydarzylo… kompletnie nic… sytuacja
    Polski ani Polakow nie zmienila sie… na lepsze… trzeba wielkiego wysilku i samozaparcia
    aby w Polsce… cos dygnelo!

    Pan PAD ma caly czas szanse aby sie wykazac przed narodem… nie moze jednak oczekiwac
    dzis, ze narod „bedzie pial z zachwytu”… jak Ssssakiewicz… z „cudownie rozmnozonymi” przyleglosciami… zestrojony w koszulki patriotyczne… „kulturalnie” wzmozony… i ze ciagle
    beda Mu… rosly „slupki” poparcia…

    … narod swoje robi i pilnie obserwuje poczynania i PAD, i PBS i „dobrej zmiany”… i tyle.

  70. Pewnie, ze na szubienice… jestem pewna, ze dzis… smazy sie w piekle!

    Jak spoleczenstwo moze znac historie, jak jest ona tak potwornie zaklamana juz od zarania
    dziejow… pozostaje rzeczywiscie tylko nadzieja i wiara, ze narod polski… mlodziez szczegolnie
    wezmie do reki Szkole Nawigatorow… i sama sie doksztalci…

    … bo panstwu polskiemu to zbyt… opornie idzie!

  71. Tak wlasnie bedzie… na 200%!

    Zero relatywizmu… trzeba od tej choloty odciac sie zdecydowanie… zero dialogu… zero fraternizowania sie…

    … juz raz skolowala czerwona cholota polski narod… i uchowali sie zbrodniarze od lustracji
    i dekomunizacji… teraz taka sama sytuacja nie moze sie powtorzyc.

  72. Bez komentarza. Ta mowa sama się broni;

    https://www.youtube.com/watch?v=vvaO2qfZIWQ

  73. Pani Paris.
    Krótko i na temat.
    Św. Augustyn stwierdził jednoznacznie: „Wszyscy bogowie pogan to demony.” Jeżeli w trakcie wizyty w Indiach JP II pozwala Hindusce namalować sobie „tilakę” – „trzecie oko” (proszę zadać sobie pytanie, czy Pani ktokolwiek pozwolił by podejść do JP II i trzasnąć mu kropę na czole po zamachu w dniu 13.05.1981) , jeżeli na tej fotce mamy buddystów i wyznawców kultów czcicieli węży, to o jakich kultach my tu rozmawiamy?
    http://info.wiara.pl/doc/186797.Asyz-1986/12
    Jeżeli JP II uwiarygadnia swoją obecnością i wspólnymi „modlitwami” wyznawców kultów demonicznych (lista w drugim akapicie) to czyż nie jest to praca w służbie „pana ciemności – Lucyfera”?
    Jeżeli chce Pani wielbić jakiegoś papieża (a katolikom raczej nie przystoi wiara w ludzi mając wiedzę i będąc zobowiązanym do wiary w Boga!) to proszę choćby wybrać sobie – z listy ponad 260 – kogoś NAPRAWDĘ GODNEGO np. Pius V, Pius IX, Pius X (też Polak o nazwisku Krawiec), Leon XIII (tylko z ostatnich 200 lat pomijając Piusa V).
    Są papieże tysiące razy bardziej godni szacunku niż JP II….

  74. Panie Marku,
    A kim byl sw. Augustyn wobec sw. Jana Pawla II? Dla mnie takim
    samym swietym i takim samym czlowiekiem… ani lepszym ani gorszym. Jan Pawel jest mi blizszy bo Go znalam… jestem pokoleniem
    Jana Pawla… juz zesmy kiedys troche rozmawiali na ten temat.

    Raz sie z nimi spotkal w Asyzu… z tymi szamanami… jakie tam
    wspolne modlitwy, oni tam byli wspolnie i kazdy z nich modlil sie
    do „swojego” Boga… i z cala pewnoscia Jan Pawel II modlil sie
    do Pana Boga w Trojcy Swietej Jedynego!

    Nie modlil sie do zadnych… wezy czy innych demonow…

    … Panie Marku, no niech sie Pan nade mna zlituje i nie wmawia
    mi glupot! Ja tez raz bylam na mszy ekumenicznej… nie wiedzialam
    co to jest, nie zdawalam sobie sprawy co to jest za fajans ta cala
    msza ekumeniczna. Byli na niej protestanci, baptysci i paru mormonow… towarzystwo spiewalo, kiwalo sie, klaskalo!

    I co… tez Pan powie, ze sie z nimi wspolnie modlilam… albo
    czcilam obce kulty? No, bez przesady… Panie Marku.

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.