Siedzę nad tymi przemądrymi księgami, nad tymi wspomnieniami z lat dawnych, patrzę z wygodnej, odległej perspektywy na te wszystkie decyzje, zwane kluczowymi, które do dziś podnoszą nam ciśnienie i myślę sobie, że….No właśnie, myślę, że w roku 1918 był tylko jeden człowiek, który od razu i bezapelacyjnie nadawał się na króla Polski. Człowiekiem tym był Włodzimierz Tetmajer.
Skąd mi taka myśl się wzięła. Ot, pewien malarz opisał go w sposób tak wdzięczny, tak ciepły i jednocześnie poważny, że od razu pomyślałem, iż mąż Ani Mikołajczyk powinien tym królem zostać. No, ale sprawy potoczyły się inaczej. On sam zaś pewnie o tym nie myślał nawet. Miał 9 dzieci, ożenił się z chłopką, ale do końca życia zachowywał pańskie maniery. Lud go kochał i szanował, w przeciwieństwie do Rydla, który był kabotynem i głupkiem. Włodzimierz Tetmajer zgłosił nawet raz wniosek w parlamencie wiedeńskim, żeby po prostu reaktywowano Królestwo Polskie. Ponoć Witos go podpuścił. Wniosek rzecz jasna nie przeszedł. Tetmajer był także wybitnym artystą, pozostawił po sobie wiele, dorobek wcale pokaźny, nad którym nie trzeba się zastanawiać czy jest wartościowy czy nie. No, ale okoliczności mu nie sprzyjały. Ruch chłopski, w który Tetmajer się zaangażował składał się z łapczywych gangsterów, którzy z Polski i niepodległości rozumieli tyle, że trzeba podzielić ziemię dziedzica. Dla gangsterów Piłsudskiego taki Tetmajer to był jakiś tam pacykarz, który coś w kościołach przemalowywał, ale bomby żadnej w życiu na nikogo nie rzucił. Nie ma więc o czym gadać. Dla endeków, o których pewien poważny autor nie wyraża się inaczej jak tylko „ojcowie ojczyzny”, za każdym razem pisane w cudzysłowie, był za bardzo prowincjonalny i za mało obyty w świecie. Nie to co pan Roman, wchodzący swobodnie na wszystkie salony i referujący dyplomatom zachodnim swoje poglądy najczystszym cockneyem Dla tych wszystkich ludzi Włodzimierz Tetmajer był nikim. To jest moim zdaniem straszne, bo trudno było w tamtym czasie znaleźć człowieka, który lepiej i wyraźniej uosabiałby wszystkie marzenia i projekty polityczne tak socjalistów, jak i całej reszty, czyli tych przefarbowanych socjalistów endeków i ziemian, aha, i ludowców jeszcze. No, może gdyby się zastanowić Tetmajer nie wpisywał się w żaden sposób w wyobraźnię kresowego ziemiaństwa, ale ja sądzę, a mam już za sobą tej lektury całkiem sporo, że po odpowiednim naświetleniu sprawy oni akurat mogliby go poprzeć najsilniej. W końcu jeden z nich wygłosił na uroczystościach grunwaldzkich w roku 1910 tak fantastyczne przemówienie na cześć ludu Krakowa i okolic, że obecnemu i siedzącemu przy tym samym stoliku panu Romanowi, jego słynny uśmiech wykrzywił się w drugą stronę.
Włodzimierz Tetmajer zmarł niestety przedwcześnie, w wieku ledwie 62 lat, jego koledzy ludowcy tak mu uprzyjemnili życie i działalność na rzecz Polski, że serce biedakowi pękło. Króla w Polsce nie było, za to był wódz naczelny i „ojcowie ojczyzny” pisani za każdym razem w cudzysłowie. O tym jak straszliwą pomyłką była wiara w to, że Polska może utrzymać się w granicach innych niż te z roku 1772 niech zaświadczy taki oto fakt, o którym jakoś udaje nam się zapomnieć. Po pozbyciu się, z radością – podkreślmy – z radością, ziem wschodnich, które dla Polski się nie nadawały, bo socjaliści twierdzili, że tam mało Polaków mieszka, a większość to szczera Ruś i Żydzi, Polska zabrała się za formułowanie programu mocarstwowego i kolonialnego. To jest bardzo jaskrawy przykład obłędu politycznego i totalnego niezrozumienia czym jest polityka. A czym jest? Ot choćby taki przykład. Wojna wybuchła w roku 1914 i nawet ludzie tak przenikliwi jak kresowi pamiętnikarze posłujący do Dumy uważali, że winę za jej wybuch ponoszą Niemcy. Tak można by sądzić, bo tuż przed wybuchem wojny, w jednej z amerykańskich gazet wychodzących w Paryżu pokazała się informacja, że z NY do Kilonii wypłynął statek wiozący na pokładzie 14 milionów dolarów w złocie. Był to statek niemiecki. To znaczy, że Niemcy już wcześniej szykowały się do wojny. No tak, ale wywóz 14 milionów dolarów w złocie z USA na niemieckim statku nie mógł się odbyć bez zgody rządu USA. Pomijam możliwość spreparowania tej informacji przez redakcję, załóżmy, że jest ona autentyczna. To dość jasno wskazuje na sprężyny poruszające mechanizmem wojny. Inna wiadomość, równie ważna. Ludzie wyjeżdżający z Rosji w roku 1914 pociągiem przez Szwecję widzieli wszędzie na stacjach jak linia z Helsingforstu do Christianii długa olbrzymie ilości bel tkanin bawełnianych przygotowane do wysyłki do Niemiec. Skąd w Szwecji tyle bawełny? Z Wielkiej Brytanii, która co prawda nałożyła na Niemcy blokadę, nie pozwalając by ktokolwiek cokolwiek Boszom sprzedał, ale do końca roku 1916 sama sprzedawała im ogromne ilości bawełny zarabiając na tym krocie i chroniąc swój własny rynek tekstyliów. Ja w tej chwili nie pamiętam co się stało w roku 1916, ale obstawiam, że zaprzestanie tego handlu mogło mieć związek z przystąpieniem USA do wojny, albo choć z decyzją o takim przystąpieniu, jeszcze bez wysłania wojska na kontynent. To jest właśnie polityka. I na kanwie tych moich weekendowych intelektualnych przeżyć ułożyła mi się ta koncepcja z królem. Gdyby w Polsce byli prawdziwi politycy w roku 1918, to nie mielibyśmy naczelnego wodza, ani „ojców ojczyzny”, ale króla, którym zostałby Włodzimierz Tetmajer. Królową zaś byłaby jego żona Ania Mikołajczykówna, osoba godna i zasadnicza, matka 9 dzieci. I to byłby gest polityczny, który zadowoliłby i zjednoczył wszystkich. Lud i szlachta zbratani, monarchia i Bóg, do tego sztuka i umiejętności, czegóż więcej chcieć. Pod stołem zaś wszystkie buldogi mogłyby się gryźć i szarpać, ale dla dobra sprawy. Byłby jakiś zwornik i jakaś jakość. No, ale wyszło jak wyszło. Mieliśmy tak zwaną demokrację. Ja oczywiście troszkę żartuję, bo wiem, że nikt z tak zwanych poważnych polityków nie ustąpiłby ze swojej pozycji ani na krok, walka bowiem w Polsce, walka o władzę, była straszliwa, a przy tym kabaretowa. Przez tę walkę pogrążono całkowicie wszystkie szanse na sukces, podkreślam – na sukces nie na żaden rozwój czy coś podobnego. Jedne kretyńskie koncepcje wypierały inne, jeszcze gorsze i tak w koło Macieju. No, a w tym czasie, mimo wojen, mimo wielkich deklaracji, mimo gróźb i wzniosłych haseł produkowano i sprzedawano, produkowano i sprzedawano…..Ludzie się bogacili, lepiej im się wiodło i nie myśleli o tym, by z małego i biednego kraju, który sam się pozbawił mocy, tworzyć mocarstwową potęgę. Jak to zresztą zrobić? Z kim konkurować? Z Brytyjczykami? Toż Niemcy z nimi konkurowali, a Brytyjczycy potrafili wygrać wojnę z niewielkimi stratami i jeszcze przez dwa lata opylić tym swoim wrogom całą bawełnę co leżała w magazynach. To się nazywa polityka.
Na koniec jeszcze uwaga jedna. Dziś nawet nie ma co marzyć, że pojawi się na horyzoncie ktoś tak fantastyczny jak Włodzimierz Tetmajer. Dziś już tylko Peszek Maria i Patryk Vega….no i koszulki patriotyczne z grubej bawełny.
Przypominam wszystkim zainteresowanym zyskami wydawcom, że w dniach 4-5 czerwca odbywać się będą w Bytomskim Centrum Kultury targi książki, dla których okazją jest 1050 rocznica chrztu Polski. Uczestnicy nie płacą za stoisko, zgłaszać zaś swój udział w imprezie mogą pod adresem info@rozetta.pl
Ja zaś zapraszam na stronę www.coryllus.pl, do sklepu FOTO MAG, do księgarni Tarabuk i do księgarni Przy Agorze.
Włodzimierze i Igory na królów Polski się nie kwalifikują 😉
Zdajecie sobie sprawę, że ktoś porwał i podmienił Coryllusa?
Nasz autor, uparcie i opryskliwie bronił się przed uwagami. Za samą sugestię, by pisał z akapitami, bo tak się ludziom łatwiej czyta, wyrzucał i banował.
A od dwóch dni akapituje. Zrekapitulujcie sobie sami.
Czuwaj!
„Nie to co pan Roman, wchodzący swobodnie na wszystkie salony i referujący dyplomatom zachodnim swoje poglądy najczystszym cockneyem”
A no właśnie. Przypomniał mi to Pan i tak znowu zacząłem się zastanawiać. Jak to jest, że jest wojna, front i tak dalej a tu sobie taki człowiek jeździ po europie swobodnie. Rozumiem, że pięćdziesięciolatek do wysłania na front się nie nadaje, więc niech sobie tam umierają dwudziestolatkowie, stateczny polityk nie może się zniżać do takiego poziomu. Ale jak to jest, że taki ktoś znikąd po prostu, reprezentujący nikogo dosłownie, niemający żadnej siły za sobą, był w ogóle wpuszczany do domów tych polityków francuskich i angielskich? Jak by zwykły przechodzień z ulic Londynu chciał wejść na Downing Street 10 to by został bez słowa wykopany i jeszcze kijami obity coby tego nie zapomniał, a i tak taki człowiek byłby w lepszej sytuacji niż Roman bo zakładam, że nie wchodził by tam żebrać o pieniądze czyli miałby parę funtów w portfelu. Kurcze, skąd miał Roman pieniądze na te wszystkie bilety kolejowe i statkowe? Już nie mówiąc o takich niby oczywistościach, a jednak nie do końca, jak na skarpetki na zmianę i miskę pełną zupy?
A on nie dość, że miał te skarpetki, zupę, bilety to był wpuszczany na te salony i rozmawiał tam, tworzył politykę, jako pseudo rząd. Stworzony oczywiście przez niego samego z jakiś nie wiadomo kogo, z nim samym na czele oczywiście. Podobno uznawany przez „aliantów”. Którzy to kompletnie się nie przejmowali tym, że on nikim nie rządzi, a w tej całej Polsce to nie ma nic do gadania.
Niewytłumaczalne.
Oficjalnym powodem (pretekstem?) do przystąpienia USA do wojny z Niemcami było zatopienie „Lusitanii” – zginęło ok. 130 Amerykanów. Storpedowany statek zatonął 07.05.1915 roku. Niemcy upierali się, że U-20 wystrzelił tylko jedną torpedę. Po trafieniu „Lusitania” płynęła dalej a po jakimś czasie nastąpił na niej drugi wybuch (amunicja? sproszkowane aluminium? – bo statek z blisko 2000 pasażerów wiózł ok. 150 ton amunicji i 46 ton wspomnianego proszku aluminiowego). Winston Churchill stwierdził, że zniszczenie „Lusitanii” to dar niebios – dwa lata później – 03.02. 2017 – zerwanie stosunków dyplomatycznych z NIemcami) i 06.04.1917 USA przystąpiły do wojny przeciwko „barbarzyńskim Hunom”.
Dzisiaj pierwszy dzień wiosny a nie pierwszy kwiecień 😉
Czy nie mowi sie pierwszy kwietnia?
Jak by ktoś miał się czuć urażony, to od razu się tłumaczę. Przerysowałem i uprościłem sytuację celowo w moim komentarzu.
To ich staly wariant gry.
O planowanym ataku na Pearl Harbour tez wczesniej wiedzieli, a WTC sami zmontowali.
O maly wlos jednak dostaliby mocno po pecinach, gdy w czasie wojny w Bosni Serbowie wyslali do Nowego Jorku czlowieka z walizka, w ktorej byla mala bomba nuklearna. Czlowiek ten dotarl na miejsce, ale akcja sie nie powiodla.
Dlatego powtarzam: lepiej, zeby sie ciebie bano, niz toba pomiatano.
ONI nie chcą króla.
Poeta pisał : z bogiem albo i mimo boga…. pycha ludzi.
A królowanie to SAKRAMENT> najrzadziej udzielany ze wszystkich – namaszczenie olejami w katedrze.
Wyspiański „:pokazał” w Weselu Tetmajera i jego zonę…. Warto sobie przypomnieć jak ich przedstawił….Co myślał Wyspiański?
.
Króluj Nam Chryste
.
To zależy od tego co się chce powiedzieć.
Bez Korony nic nie znaczymy. To nie symbol. To coś więcej. Instytucja. Lepsza niż Konstytucja. Ale prócz Króla trzeba nam też Hetmana. Jak Zamojski.
No właśnie, a tylu było bogatych i wpływowych panów w Polszcze i co? Nic nie mieli do gdawania, jeden obdarty rewolucjonista i jeden syn robotnika ustawili się na pozycjach liderów.
Można krytykować przedwojennych polityków bo i jest za co. Ale jedna rzecz, ci co stworzyli II RP rozumieli, że grać trzeba na kliku fortepianach. W przeciwieństwie do obecnych.
Porównując ich do dzisiejszych, to tak jak walonki do oficerek.
Z tą bawełną to żaden wyczyn.
Wystarczy poczytać o Banku Rozrachunków Międzynarodowych w czasie II WŚ, jakim złotem Niemcy regulowali zobowiązania wobec anglo-Sasów. To nie wiem czy to taki sukces.
W woli ścisłości, polityka to brudna gra i to od starożytności. Czysty darwinizm. Można to przełożyć krótko, np, KOD-owcy dopóki nie łamią prawa niech chodzą 24 godziny na dobę. Jak tylko złamią prawo walić pałami i lać zimną wodą, aż pogubią protezy i zelówki.
„tylko jeden człowiek, który od razu i bezapelacyjnie nadawał się na króla Polski. Człowiekiem tym był Włodzimierz Tetmajer” – traktuję w kategorii prowokującego żartu.
„O tym jak straszliwą pomyłką była wiara w to, że Polska może utrzymać się w granicach innych niż te z roku 1772”
Przypomnę, że raczej mało poważany przez gospodarza śp. Józef Kossecki doszedł do takich samych wniosków nie na zasadzie intuicji, ale twardych obliczeń.
Stwierdził, że Polska nie przetrwa, jeśli nie będzie osiągnie obszaru i granic właśnie takich.
Ot ciekawa zbieżność.
kto kogo trafił to rzecz drugorzędna
I i II WŚ to wysadzania potęg kolonialnych z siodła przez USA głownie Anglii i Francji
W tym celu powstał FED
Dwa akapity wiosny nie czynią.
No i wcięć nie ma.
Ad rem – wniosek o Tetmajerze – rewolucyjny, tj. rewelacyjny.
„sie ustawili”
Naprawdę potrafili grać na kilku fortepianach? Na jakich na przykład?
Ale ja do tego nie doszedłem w drodze intuicji tylko w drodze lektury pewnych wspomnień. Kossecki zaś zapewne czytał te same wspomnienia, ale przecież nie mógł tego powiedzieć swoim kumplom ubekom z tytułami profesorskimi. Dorobił więc do tego co jasne i oczywiste najpierw teorię, potem cyfry, żeby sie ludziska mieli czym podniecać. To wszystko. Musisz się wyleczyć z Kosseckiego jeśli chcesz nadal tu zaglądać.
III RP – dryf bez celu? – Magdalena Ziętek-Wielomska https://www.youtube.com/watch?v=EO5iL-HNoEc Właśnie, warto zwrócić uwagę, że Polacy w większości rozumieją „Prawa człowieka” w kategoriach etyki, natomiast większość krajów zachodnich w kategoriach ideologii liberalno-masońskiej. Stąd liczne nieporozumienia. Nie wiem czy trwa to od PRL-u, czy może już już od czasów Wiosny Ludów? Polakom udało się stworzyć chyba jedyną w swoim rodzaju (nie wiem czy czegoś podobnego nie było na Węgrzech) syntezę mesjanizmu narodowego odwołującego się do religii katolickiej z nacjonalizmem i ruchami narodowowyzwoleńczymi – na zachodzie te ruchy miały zwykle charakter laicki, antyklerykalny, a przynajmniej antykatolicki.
Brak prawdziwego dowodcy nie oznacza, ze jednostka dryfuje, lecz ze jest sterowana zdalnie.
Udało się????????!
… i wowczas na mostku mozna podstawic byle ciote.
Rola etyki w działaniach na arenie międzynarodowej w polityce i w biznesie. Realpolitik contra podejście łacińskie.
Temat nie jest nowy, do tych kwestii, co prawda na poziomie taktyczno-operacyjnym, odniósł się 25 stycznia 1929 r. w swym referacie „Oddział II a armia” płk Tadeusz Schaetzl ówczesny szef Dwójki w kontekście wojny informacyjnej prowadzonej przez nasz wywiad w burzliwych czasach międzywojennych.
„Obok osobistego poziomu moralnego wchodzi w grę poziom moralny metod pracy. Bardzo łatwo wiąże się z pracami informacyjnymi cały kompleks pojęć tego typu co: prowokacja, denuncjacja, wymuszenie itp., środki, jako środki używane w pracy. Jest to też jedna z owych legend, które otaczają służbę informacyjną […]. Chcę jednak stwierdzić, że metody tego typu, tego poziomu, nie są konieczne do osiągnięcia pozytywnych rezultatów. Nieużywanie ich niewątpliwie utrudnia walkę, zwłaszcza z przeciwnikiem, który tych środków używa. Kiedy buduje się na poszanowaniu prawa i wyklucza pewne metody postępowania, jest się z góry w gorszym położeniu niż bezwzględny przeciwniki […]. Mogę stwierdzić, że morale naszej służby informacyjnej nie tylko pod względem prymitywnej uczciwości, ale i metod obowiązujących stoi na wysokim poziomie. Stoi ona nieporównywanie wyżej od wszystkich znanych nam służb w innych państwach […]. Stwierdzając ten stan rzeczy nie chcę przez to powiedzieć, iż Oddział II jest ośrodkiem kultywującym bezwzględne wartości etyczne. Na taki luksus nie może pozwolić sobie żaden czynnik walki”
1.
co do tekstyliow to czytalem ze oni tutaj w XiVw sprzedawali sukno na polske I pewnie zakonowi tez , mija 500- 600 lat a oni dalej tu sprzedaja, niezli co?
2.co do wladzy
ogladam sobie serial rzym I oni ciagle za republike, dla republiki, ja dla siebie? no nie dla republiki czlowiek zaczyna sie smiac z tego warto od czasu do czasu zobaczyc cos takiego aby pozbyc sie jakichkolwiek zludzen i projekcji
3. wiecie ze angole w 2050 beda najliczniejszym panstwem w uni wedlug ich obliczen ale to tez jest chyba ich cel 77 milionow, niemcy 70m moze dlatego angela sciagnela tych emigrantow?
Będzie komu umierać…
z tego co wiem to Dmowski umiał wytłumaczyć dlaczego Polska powinna istnieć Anglikom i Francuzom i w tym ich interes
Paderewski miał wejścia do Wilsona i amerykanie na to przystali
Piłsudski „współpracował” z Wiedniem i Berlinem a i Japońcami
Nie wnikam w koordynacje i inne aspekty
jeszcze o pracy i korzysci wynikajacej z pracy i pomyslowosci
wiecie ze w angli bankructwo mozna oglosic w ciagu chyba praktycznie 2 godzin , to kosztuje teraz chyba 500funtow ( paszport 2000) jedziesz skladasz podanie i za 2 godziny nie ma dlugow , czemu o tym pisze ano dlatego ze jesli ja mam prowadzic biznes czyli place podatki, zatrudniam ludzi( pomagam im i ich rodzina) to ja nie moge z tylu glowy ciagle miec komornika, I wlasnej rodziny wygnanej z domu, poprostu sie nie boje
tak nie bedzie na emerytury nigdzie wiem, smutne to
Historia się lubi powtarzać
,,,jeśli chodziło wysadzenie Anglii i Francji z jakiegoś siodła, to czemu zniszczyli Warszawę, Stalingrad, Tokyo, Nagasaki, Hiroszimę itd…
….i jeszcze ten napis: „Enola Gay” , który po hebrajsku można czytać jako „Ya G Alone” …
oczywiscie tu chodzi bardziej o fizyczne bankructwo, a jak ktos bierze kredyt studencki to zaczyna go splacac dopiero jak osiagnie roczny dochod chyba 24 000 o ile sie nie myle ale te okolice, a jak nie placisz rachunkow za dom podatek, woda ,gaz….to pierwsza propozycja na raty, a druga ic wreszcie i oglos te bankructwo i nie zawracaj nam glowy
Zdaje sie, ze kilka lat temu ogladalem film fabularny o tej akcji (tytulu nie pamietam). Niewiele brakowalo.
masz fb?
nie
a słuchasz Kontestacja?
za czasow prlu, michnik i inni demokraci, wedrujac po swiecie, mieli tak samo lub podobnie
jak ww roman… + wszyscy ich lubili
Mati, ja czasem slucham. Ale Hugo juz mnie denerwuje.
Naprawee uwazam, ze tu u Coryllusa jest.o.wiele wiecej, glebiej i na wyzszym poziomie.
masz fb?
poniekąd w temacie
https://www.facebook.com/513849145416570/photos/a.513866395414845.1073741828.513849145416570/754255711375911/?type=3&theater
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/v/t1.0-9/12105845_754255711375911_9080318467026511553_n.jpg?oh=b560770eeb1a54c8c73d4a3ac6d68bff&oe=574F85F0
i z komentarzy „Biuro Polityczne zastanawia się, którą kurię biskupią zamknąć w ramach represji przeciwko Kościołowi. Siwak zaproponował, żeby zamknąć Curię Skłodowską.”
kwota wolna od podatku jesli sie nie myle od przyszlego roku 11.700 jesli sie myle to o pare setek w anglii
mam nadzieje ze ten blog jest tez obstawiony przez studentow z PIS bo wswpominali cos o 8000
Dlaczego Włodzimierz Tetmajer nie został królem Polski?
Świetny tekst. Bardzo Panu gratuluję i z Panem się zgadzam. Pewnie St. Wyspiański miałby inne zdanie, ale dzisiaj możemy żałować, że się tak nie stało. Myślę, że Król jest wśród nas i w swoim czasie Pan Bóg nam go wskaże. Pozdrawiam serdecznie – Mirosław Antoni Glazik (M.A.G.) – nauczyciel i pisarz
PS Przy okazji: Małgosia i Ja serdecznie zapraszamy do lektury mojego nowego bloga pt. Gawęda jak nasze psy i koty – Małgorzata Izabela Glazik i Mirosław Antoni Glazik (M.A.G.)
jak patrze na te dyskusje PIS PO to tak jakbym widzial jakies dwie grupy studentow ktorzy na siebie krzycza , a ta nowoczesna to najlepsi maturzysci szczegolnie jest tam pare Pan ktore wyrywaja sie z podniesiona reka do odpowiedzi….Studenciki po marketingu i zarzadzaniu
Mam, ale rzadko używam. Za dużo hejtu się wylewa.
Ilu mieliśmy magnatów na przełomie XIX i XX ? Kim oni byli. W sensie wiary, lokowanych u zaborców ambicji itp.
Czemu nie siła kapitału ziemskiego a Ziuk?
Skąd i co wiedzieli, że odpuścili?
.
matimikolow
W cytacie toczki: […] w toczkę: […] jak u Kosseckiego.
Ta z pań najlepsza: https://www.youtube.com/watch?v=e7SN3aTPhzI
wyślij zaproszenie Mateusz Nalepka mam orła na profilowym
eric berne ma dosc ciekawe ksiazki o analizie tranzakcyjnej ja nie wiem czy one sa przetlumaczone, bo jak ktos tu kiedys napisal te c……. e , siedza w kiblach przy zgaszonych swiatlach czytaja to a potem popisuja sie wiedza, wiem ze cos jest ale jak zaczynam szukac wiele ksiazek okazuje sie ze prawie nic nie jest przetlumaczone,
Z braku czasu czytam już wyłącznie doniesienia ekonomiczno gospodarcze i kościelne. W zawęzeniu do Polski + niewielkie poszerzenie o watykańskie.
Wygląda na to, ze jesteśmy już od dłuzszego czasu po „teheranie” . Mam nadzieję, ze tez i ” po lenino” – którego rolę pełni Donbas. Choć inna strona chciała by poprawki i ma nadzieję na jakieś „swoje lenino” u nas….
Wydaje się tez, że obserwowane działania waznych osób w Polsce, są „panieńskie” , że tak powiem … czyli droczenie się : tak…nie…. Z powodu potrzeby stwarzania pozorów dla tzw mas.
Wygląda na to , ze JK samodzielnie steruje sprawami … i jak na razie panuje nad nimi.
Wie, że jest w zasadzie 'po wszystkim ” i chce nas uchronić przed kolejnym wykrwawieniem się.
Podobnie Orban… kazdy stosownie do swoich, krajowych warunków….
Dlatego to co pisałam ostatnio … czyli dla nas „tutejszych ” coryllusowych … program poprzez ksiażki i ocalenie pamięci ” na lepsze czasy’….. Bo bez pamięci nic nie zostanie ” na zaczyn „.
.
Króluje, króluje tyle, że jak sam powiedział, a my mamy to sobie zapamiętać, Królestwo Jego jest nie z tego świata!
Dmowski spotykał się z takimi samymi „gołodupcami” jak on sam. Wystarczy wspomnieć Lloyd’a Georga, któremu jak pisze Jałowiecki, „imponowali wielcy panowie” a nie Dmowski o wyglądzie mieszczanina. Tak więc Dmowski jak najbardziej miał wstęp na Downing Street 10. Dzisiaj zresztą jest podobnie. Pink panther piszę o prowieniencji Shultza i innych tuzów europejskich.
Szukałem jej ulicy, jak w komentarzu wyżej; spotkałem starszą kobietę i pytam jak dojść na tę ulicę, a ona odparła, że właśnie idzie na kurie.
A co się,wiecie ,będzie…
Ta partia z ta pania i jej kolezankami powinna byc ZDELEGALIZOWANA… i to jak
najszybciej. Trudno uwierzyc, ze takie cielunstwo chodzi po Sejmie i jeszcze
na to koltunstwo placimy.
Ta partia, Petru i te panie to po prostu jeden wielki OBCIACH!
Czy wszystko pani Marylko jes dogadane… tego nie wiem… ale wedlug mnie nie wszystko.
Mysle, ze PBS probuje „ducha w nas nie gasic” przez stwarzanie pozorow… ale dobrze
nie jest… sobotni odtrabiony sukces w Brukseli i „porozumienie w sprawie imigrantow” zaskutkowalo tym, ze… nadal sa transportowani „uchodzcy” do Grecji… i nadal beda.
Na UE nalezy postawic „krzyzyk”… we Francji sytuacja staje sie rowniez napieta, gospodarka
siada… wszedzie pusto… w sklepach, na dworcach, w malych restauracjach… wszyscy mocno narzekaja, duza nerwowosc wsrod politykow – co to bedzie jak bedzie Brexit, a potem Polexit
i resztaexit… tzw. wielcy gracze „strosza sie w piorka”, bo graja o ich byc albo nie byc.
Trzeba z determinacja robic swoje i poprawiac nasze panstwo… umacniac granice
we wlasnym zakresie, nie poddawac sie… bo we Francji jest tez naprawde bardzo zle,
a bedzie jeszcze gorzej ! Musimy pilnowac naszych spraw… i zakrecic kurek z pieniedzmi
budzetowymi dla nierobow, darmozjadow i wszelkiej masci oglupiaczy merdialnych… i modlic sie.
pierścień Joanny:
http://www.telegraph.co.uk/news/worldnews/europe/france/12200145/Come-and-get-it-French-refuse-to-hand-Joan-of-Arcs-ring-back-to-Britain.html
Moralny obowiązek obrony. Świetny temat i na czasie. I ( o dziwo) w RM 🙂
Polecam: https://www.youtube.com/watch?v=9ld6F5jWZb4
Napisałam co innego. Bardzo dosłownie.
.
Tak mówią. Słuchałam tego kilka dni temu w radio.
Ale była tez wczesniej, proszę poszukać, audycja o Obronie Terytorialnej i rózne takie tam… zeby nie dać broni do ręki… To teraz zalinkowane nagranie jest chyba dyskusja oględna z poprzednią audycja… Razem dopiero tworza 'komplet”…
Broni nie dadza… To ma wygladać inaczej…
cóż
Pamiętam w radio audycję gdzie KM opowiadał , ze podziemie ostatnie produkowało jakis karabin … zeby utrzymać ducha w działaczach i zeby samodzielnie nie mieli głupich pomysłów….
.
Krysia ma problemy z dotacjami na teaty.
http://gwiazdy.wp.pl/galeria/5974252517946497/krystyna-janda-jej-teatry-sa-powaznie-zagrozone.html
A kiedy jest pierwszy kwiecien?
Zajrzałem, a z boku coś mi migało – to aukcja w Barnebys, a tam to.
http://propstore.auctionserver.net/view-auctions/catalog/id/29/lot/6342/CINOVATION-Cinovation-Skull-and-Cross-Displays
Stara, cudowna Anglia.
Amerykanie zrobili film osnuty na tym wydarzeniu, o ktorym wczesniej, jak w przypadku niemal wszystkich serbskich akcji, media milczaly. Takich spraw jest wiecej i nikt nie ma zludzen, ze za Kosmet i bombardowania jankesi zaplaca. Zaplaca przede wszystkim ci, ktorzy ich nad Serbie wyslali. Przed laty rozwazalismy, jak by sytuacja wygladala na kontynencie, gdyby np. Serbia graniczyla z Polska (to nie tylko teoretycznie jest mozliwe). problem bylby tylko z madziarami, slowakow by sie wzielo pod but, bo to ludek bez tozsamosci. Taka rogatka kontynentalna i mozna niezle zyc od Baltyku do Adriatyku. Podlaczylo bysie pod uklad Chorwatow i Slowencow na zachodzie, Macedonczykow na poludnia… strach pomysec. Tylko z Serbami mozna probowac urzeczywistniac tak niesamowite plany, bo Serbowie nawet gdy nie mieli panstwa, to zawsze mieli doktryne i maja. I pod tym wzgledem nie roznia sie wiele od zydow.
no jak to nikt?
Łamiesz mi serce…
Oczywiscie, ze nie dadza. Nie po to likwidowali panstwo, by teraz dac narodowi bron. To byloby nielogiczne.
Bron kazdy musi zdobyc sam. Powszechne,aczkowiek „nielegalne” posiadanie broni zmusi rezim do respektu. Jesli beda fikac (przepraszam za kolokwializm) i probowac jakichs szykan za „nielegalne” posiadanie beoni, to takich ambitnych czy to policjantow, czy prokuratorow tzreba bedzie dla przykladu postawic do pionu, zeby odechcialo sie im.
Albo ta wladza zacznie sluzyc narodowi, i to wbrew swoim mocodawcom z zagranicy, albo…
tak, w metrze dziś widziałam. żebrze o 1% w ramach fundacji.
a ta bartyzel to nie córka tego monarchisty? którego syn, zresztą, robi w kulturze liberalnej, chodzi w KODzie i pozuje z dziewczyną i psem jako pełną rodziną…
straszna ironia losu.
p.s. znałam taką rodzinę kiedyś, wielodzietni, katolicy, żarliwi, ale intelektualni, otwarci znaczy się. teraz okazało się, że wszystkie 6 dzieci w KODzie, jedno ma nieślubne dziecko, inny rozwód i przypadek homoseksualizmu też jest, aaa oraz pies zamiast dziecka jako dopełnienie rodzinnego szczęścia. ironia losu albo manowce katolicyzmu otwartego właśnie.
A jaka wesoła….
Dużo Panu płaca za prowokacje? tak tylko pytam, z ciekawości?
Szczesliwie jestem odporna na potrzebę posiadania czegokolwiek nielegalnie.
Dobranoc.
.
No, dobrze.
.
.
.:)
.
Tak z lekka probuje to jakos pokojarzyc… to pani pisanie i to moje,
i z tego wszystkiego tez mi wychodzi na to, zeby zbierac ksiazki Gospodarza
na zas.
No wreszcie… „szczescie” przestalo sie do pani Krysi usmiechac!
Co za fantasyczna wiadomosc z samego poniedzialku… mala rzecz, a cieszy!
Merci Triis,
Oczywiście, że broni nie dadzą. Zresztą minister Macierewicz dał jasną odpowiedź na pytanie
– czy odbędzie się referendum w tej sprawie?
Krótkie i treściwe NIE pozbawia nas złudzeń…
Argumenty użyte w tej audycji były niepodważalne i trudne do przełknięcia dla współczesnych radosnych-katolików
Bo ci zdaje się, że muszą w pierwszej kolejności
– doceniać gitarę i spiew, czasami z radosnymi tańcami wokół Ołtarza
… a tutaj jacyś faceci mówią o powinnościach chrześcijanina i związaną w tym temacie bronią
Skandal 🙂
Mnie kiedy streszczałam tę audycję jakaś pańcia zapytała wprost
– kręci cię zabijanie?!
Matko…..
Daj Boże mieć dobrą broń…i nigdy jej nie użyć.
Następna z plemienia Tirli-tirli odtańczyła taniec wojenny.
Małgorzata Terlikowska o Adrianie Zandbergu, 21 marca 2016
Barbarzyńcą jest Adrian Zandberg, którego język przypomina ten gorliwych funkcjonariuszy III Rzeszy. „Upośledzone płody” tak jak „podludzie” nie mogą zaśmiecać dobrej rasy. Trzeba więc się ich pozbyć. Ot, taki holocaust w lateksowych rękawiczkach.
Między zerowym a drugim,oczywiście.
Nie pytalem gdzie, lecz kiedy.
To Władysław hr Zamoyski wprowadzał Pana Romana na salony paryskie i londyńskie. Dmowski wbrew legendzie sam długo by stukał i pukał do tych wszystkich salonów. Wiem co mówię, mieszkałem trochę w Kuźnicach.
Wykonywanie prawa naturalnego nazywa Pani prowokacja. Co raz lepiej, to znaczy – coraz gorzej.
Nikt za nic mi tu nie placi. Pisze to co chce.
Pani zas nie wie, co to prowokacja.
Czy to na przyklad uznalaby Pani za prowokacje:
https://www.youtube.com/watch?v=GVjP6xl8rbU
a moze o byla prowokacja:
https://www.youtube.com/watch?v=00CgMc-O380
???
Ludzie tacy, jak Pani, na slowo bron, reaguja patologicznie, nienormaleni, jak niewolnik, ktoremu sie z nogi urwaly kajdany i czym predzej je zaklada, by nie poczytano mu tego za probe ucieczki.
Ludzie tacy jak Pani maja mentalitet raba, niewolnika.
Bron w domu jest tak samo niezbedna, jak woda w kranie czy ubranie w szafie. jakie zaczadzenie umysly trzeba przejsc, by urzymywac cos przeciwnego? Jak zmacerowane trzeba miec serce i chora dusze, po prostu chora dusze, by sie temu sprzeciwiac?
Pani zarzucila mi prowokacje, a sama dokonala psychologicznego sabotazu. Wstydzic sie Pani powinna wypisywac takie brednie.
Nie uzyc przeciw blizniemu, o ile blizni nie chce twojej zguby. Wowczas sam sobie winien.
w sprawie broni i tematow okolopodobnych nie ma sensu dyskutowac bez przyswojenia sobie tej lektury…
moim zdaniem to podstawowa lektura obowiazkowa.
http://www.empik.com/patriotyzm-mestwo-prawosc-zolnierska-bochenski-jozef-m,prod38760166,ksiazka-p
To chyba nieporozumienie,..”Kto NIELEGALNIE posiada broń …etc”
Nie wiem czy jest ta sama pozycja?
Bo jedną posiadam i faktycznie, od niej czas zacząć
Żeby móc odróznić męstwo od bohaterstwa
Co w naszym szczególnie narodzie jest często mylone
http://archiwum.allegro.pl/oferta/bochenski-jozef-de-virtute-militari-i3780657480.html
Wiesz co, chyba cię wyrzucę za te prowokacje. Jak jesteś taki chojrak to powiedz jak się nazywasz, co? Przedstaw się po prostu, bo ja tu występuje z imieniem i nazwiskiem, a ty przychodzisz i zza parawaniku cwaniakujesz. Jeśli do południa nie zobaczę tu twojego nazwiska wylatujesz.
Albo nie, ja cię już wyrzucę.
Wywaliłem go….
🙂
W Polsce osoba fizyczna prowadząca jednoosobowo działalność gospodarczą nie ma prawa do zgłoszenia upadłości konsumenckiej.
Taki drobiazg. Nie wiem jak w GB, ale u nas, jest prawdopodobnie tak, że po zbankrutowanym długi przechodzą na jego spadkobierców.
I tutaj mam wiadomość z drugiej ręki, a nie mam czasu na sprawdzenie czy to jest rzeczywiście tak jest, że spadkobiercy nie mogą się zrzec przyjęcia tego „spadku”. Jeśli upadły nie ma dzieci, to powinien poczekać 10 lat na spłodzenie potomka, aby nie obarczać go na starcie swym długiem, bo dopiero po tym okresie roszczenia się przedawniają.
Może ktoś z Was wie, jak te sprawy się mają i potwierdzi lub sprostuje tą informację.
Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.