Dziś punktowo, bo muszę wozić dzieci po różnych imprezach, a żony nadal nie ma w domu. Tak więc króciutko i po kolei. Ponoć 12 lutego, na Kubie, papież Franciszek ma się spotkać z patriarchą Cyrylem. Spotkanie to jakoś umyka komentatorom, a ma ono wyraźny wymiar symboliczny. Do mnie docierają różne dramatyczne głosy, dotyczące wymiaru lokalnego tego spotkania, ale ja mam dziwną pewność, że nic z niego nie wyniknie. Mam, grzeszną wręcz pewność, że dziś o wiele dla nas ważniejszy niż papież Franciszek jest premier Cameron. Spotkanie Ojca Świętego z patriarchą, ma, w miejscu tak symbolicznym, ma chyba raczej wymiar resortowy, niż uniwersalny. Na to przynajmniej wygląda. Jeśli ktoś się po nim spodziewa nowej próby zunifikowania Kościołów, to chyba niepotrzebnie.
Co innego Cameron i jego deklaracje dotyczące Polski. Dyskutujemy bez przerwy o cenie jaką trzeba będzie zapłacić za sojusz z Imperium i dramatyzujemy przy tym troszkę. Ja mam jednak pewne spostrzeżenia, które mogą napawać nas umiarkowanym optymizmem. Po pierwsze postulaty Camerona nie dotyczą naszej kondycji duchowej, nikt, jak król Jakub w XVII nie domaga się, by cały kościół grecki przeszedł na anglikanizm. Cameron nie chce zrobić z nas poddanych królowej i to jest dobry objaw. Możemy pozostać sobą. Jasne jest, że nie wiemy dokładnie na co on się ugaduje za kulisami z premier Szydło i Jarosławem Kaczyńskim, no, ale możemy się zastanowić kogo, w najnowszej historii, Brytyjczycy popierali bezwzględnie. Otóż tych, którzy dostarczali taniej siły roboczej. Brytyjczycy popierali zjednoczenie Włoch i emigrację Włochów do Ameryki Południowej, gdzie biedni ci ludzie pracowali w kopalniach saletry. Brytyjczycy popierali ruch ukraiński, na tyle, na ile pozwalały im na to ich interesy z Moskwą, (nie ma się tutaj co dąsać, taka jest polityka). Brytyjczycy zmienili całą strukturę ludności w zachodniej Kanadzie po to, by zneutralizować tam wpływy katolików i w ogóle Kościoła, uczynili to poprzez przywożenie z terenów Austro-Węgier i zaboru rosyjskiego ludności ruskiej, wyznania prawosławnego lub grekokatolickiego.
To jest jedna z najważniejszych stałych polityki Imperium i my teraz staliśmy się ważnym elementem tej polityki. Moment kiedy Imperium usiłuje załatwiać wewnętrzne sprawy za pomocą fali emigrantów, którzy niwelują wpływy wcześniejszych emigrantów jest tutaj ważny. Sądzę, że prócz przyjęcia specjalnego statusu w UE, Brytania szykuje się jeszcze do znacznego zredukowania pogłowia i wpływów muzułmanów na Wyspie. Pozostaje tylko rozstrzygnąć, ale nie ja to będę robił na szczęście, bo nie jestem premierem, w jaki sposób, Brytyjczycy zechcą zwiększyć migrację białych, dobrze wychowanych i niekłopotliwych Polaków. Czy czasem nie za pomocą lokalnego konfliktu z silniejszym wrogiem? Ja tego nie wiem, ale sądzę, że to jest najważniejszy punkt w całym tym ambarasie zwanym strategicznym partnerstwem polsko-brytyjskim.
No, ale idźmy daje tropem tej taniej siły roboczej. Jeśli Brytania poszukuje ludzi to znaczy, że szykuje się do przejęcia dominującej pozycji w gospodarce. Ja nie będę się tutaj wypowiadał na ten temat szczegółowo, bo nie wiem co oni chcą zrobić. Jasne jest, że jeśli ściąga się dużą ilość ludzi i zamierza ściągnąć jeszcze więcej to znaczy, że coś się szykuje.
Wielka Brytania, o czym już pisałem, będzie ze wszystkich sił destabilizować sytuację na kontynencie, produkując jednocześnie tyle proeuropejskiej propagandy kulturalnej ile zdoła. Po to, by przekonać wszystkich, że wszystkie absolutnie wartości, jakie biedny emigrant kojarzy z Europą pielęgnowane są na Wyspie.
Co na to Polska? Nic. W obecnej sytuacji Polska może w zasadzie tylko płynąć z prądem i uważać na rafy. Nie trzeba robić głupstw, zważywszy na to, że wszystkie sznurki są w rękach innych, silniejszych graczy. My możemy jedynie demonstracyjnie okazywać swoje przywiązania do tradycji katolickiej, bo to będzie na pewno dobrze widziane, nawet w kraju tak zdeprawowanym jak Wielka Brytania. Czas pokaże jak sprawy się potoczą.
W komentarzu pod wczorajszym tekstem, ktoś szyderczo odniósł się do moim spostrzeżeń, twierdząc, że doktryna Polski opiera się wyłącznie na sojuszu z Matką Bożą. Tymczasem państwowość ukraińska wyrasta wprost z doktryny Dońcowa, kozackiego ducha i woli mocarstw. Zredukowałbym to jednakowoż tylko do woli mocarstw i pułapki jaką dla naszych sąsiadów ze wschodu jest doktryna Dońcowa, z którą nie wiadomo co, poza głębokim jej ukryciem, można zrobić. Nawet jednak wtedy jest ona niebezpieczna dla tych, którzy się nią posługują, bo ani oni, ani Dońcow nie mieli i nie mają pojęcia jaka jest dokładnie wola mocarstw i do czego tym mocarstwom potrzebne będą bojówki narkotyzujące się wymienioną doktryną. Doskonale za to orientuje się w tym wszystkim Matka Boża. Tak więc tego się trzymajmy i czekajmy w spokoju na rozwój wypadków. I – jeszcze raz powtórzę – nie róbmy głupstw.
Muszę lecieć. Przypominam, że od tego jaki będzie wynik sprzedaży książki księdza Mariana Tokarzewskiego zależy czy wydamy kolejne wspomnienia szlachty polskiej, wspomnienia, które – jak powiedział Aleksander Puszkin – są historią narodu.
Zapraszam na stronę www.coryllus.pl, do sklepu FOTO MAG, do księgarni Przy Agorze, do księgarni Tarabuk, do antykwariatu Gryf przy ul. Dąbrowskiego w Warszawie.
Niech się dzieje wola Nieba,
Z nią się zawsze zgadzać trzeba 😉
Nie, ja się nie spodziewam unifikacji. Wręcz przeciwnie, jestem przekonana że stanowisko Rosji ( cerkwi ) nie zmieni się. Bo są jednak za mali żeby opanować KK w taki sposób jak KGB wchłonęło cerkiew.
Natomiast spotkanie obu panów jest bardzo ważne …i przyczyny tego jeszcze wyjdą….
Natomiast NIKT tak na serio, po tej „naszej” stronie nie chce nas pozbawić katolicyzmu. ( TAMTA strona owszem – na serio ). Po „naszej stronie” …chcą nas tylko „upić, zebyśmy byli łatwiejsi”… sorry za skrót myślowy…
Mamy być enklawą… i o tym dużo by napisać, choć już wczoraj każdym zdaniem to sygnalizowałam.
Wygląda ze mamy być tą bezpieczną niszą, jeśli zgodzimy się pograzyć w marzeniach i pilnie pracować.
A trząsć nami będa owszem, zebyśmy emigrowali w miarę cudzych potrzeb.
I tworzenie społeczeństwa multikulturowego u nas ma temu służyć.
W jednolitym – konflikty musiały być prowokowane socjalnie – podwyżki cen mięsa , cukru itp.
A teraz roszczenia socjalne powinny być wygaszane… ale tanim kosztem …itd..
….też muszę lecieć….
.
Aha, owszem możemy skorzystać z tej naszej niszy i NAPRAWDĘ obronić wiarę… nie dać się „rozpuścić” we „frondzie” np…
.
Dostalam wlasnie przed chwila ksiazke ks.M.Tokarzewskiego”Straz przednia”, nie moge sie oprzec checi wyrazenia podziwu dla niezwykle pieknego i ekskluzywnego wydania tej ksiazki i wyrazenia podziekowan dla pana Maciejewskiego! To jest wysmienity sposob na wyjasnianie naszej historycznej przeszlosci i pobudzenie dumy narodowej. Zaraz biore sie do czytania i zachecam innych do zakupu ksiazki, zanim bedzie za pozno!
Tak sobie myślę, trochę rozwlekle: Objawienia Fatimskie zaczęły się w 13 maja 1917 roku, 13 czerwca 1917 r już był tłumek ludzi z lokalnej społeczności i przyglądał się Objawieniom, było tych ludzi coraz więcej każdego 13 , aż w październiku Matka Boża obiecała cud. Był tłum ludzi, lał deszcz, październikowe zimno i nagle okazało się że jest słońce, ze nie ma deszczu, nikt nie jest mokry …
Trójka dzieci, uczestników tych Objawień, wspomina o Rosji mniej więcej tak, cytując słowa Pięknej Pani, że nawet Rosja może się nawrócić jeśli zacznie modlić się na różańcu. No a kiedy to się działo, Objawienia miały miejsce na chwilę przed rewolucją bolszewicką. Zaraz potem (jak pisze Jałowiecki w „Na skraju imperium”) w ciągu roku październik 1917/1918 przez terror bolszewicki przestało istnieć 2 mln Rosjan.
Od tamtej pory mija 99 lat a w tym czasie wyrosło kilka pokoleń Rosjan wychowanych w nienawiści do otoczenia np. do Polaków i indoktrynacja trwa vide poglądy p. Dugina.
Tak po ludzku to nie wiem czego można oczekiwać po spotkaniu Papieża i Patriarchy na Kubie. Pozostaje tylko ten Różaniec.
Odnoszę nieodparte wrażenie, że gdyby faktycznie przez wieki polska doktryna opierała się na sojuszu z niebem, mielibyśmy dziś największe imperium na ziemi.
Nie podbojami, nie przekupstwem ani mordem. Siłą samej atrakcyjności kultury. Kultury opartej na tekście możliwym do zawarcia na małym skrawku papieru, czyli Dekalogu.
Wszystkie nieszczęścia jakie nas kiedykolwiek spotykały, i spotykają nadal, wynikają z pogardy dla 10 przykazań. Socjalizm przecież publicznie głosi:
– Kradnij, pożądaj majątku sąsiada. Naślij rząd, aby mu zabrał i dał Tobie.
Przez zupełny nie-przypadek azjatyckie państwa-miasta zbudowały swoją potęgę opierając się na pojedynczej zasadzie: nikt nie ma prawa posyłać rządu, aby ograbił sąsiada. W praktyce oznacza to niskie podatki. Te miasta praktycznie nie mają terytorium. My mamy całkiem ładną parcelę na ziemskim padole, i gdyby wprowadzić tu Dekalog – stalibyśmy się świadkami ogromnego wybuchu gospodarczego i demograficznego. Tym większego, że otacza nas bagno eurosocjału.
Ergo – wprowadźmy w życie sojusz z Matką Boską 🙂
Jeszcze raz.
Jesteśmy MY tutaj. Wierzacy Polacy.
I jest reszta świata mająca zróżnicowane interesy.
Co do „reszty świata”… Rosja zgłasza z kolejnej strony – katolickiej ( hm ) akces do gry.
Przygotowano to już dawno. W widoczny dla nas sposób np poprzez podpisanie umowy między abp Michalikiem a Cyrylem. ( urzędnikiem rosyjskim)
Teraz jest krok w stronę Papieża. To jest licytacja jak przed grą w bidge’a. Jeśli ktoś gra to rozumie. Pokazuje się min siłę koloru i to co się chce ugrać.
Ze strony KK jest stała i niezmienna wola nawrócenia Rosji, więc Franciszek nie może odmówić spotkania. NIE MOŻE. Przez to jest podatny na granie kartą KK przez innych.
MY, tutaj mamy się trzymać swojego.
Nie chcę deprecjonować Fatimy.
Ale..
Mamy od dawna SWOJE proroctwa …i jak zwykle …nie słyszymy ich…
Mamu Wandę Malczewską- konia z rzędem temu kto zajrzał do jej proroctw gdy je tu sygnalizowałam.
Za Jej życia tez czytano OBCĄ Niemkę… !!!!
A te proroctwa Malczewskiej były skierowane DO NAS …DO POLSKI> no ale nam jak zwykle NIE bliższa ciału koszula.
Potem mamy częsć wizji Faustyny … też skierowaną do nas. Do Warszawy konkretnie – że jeśli nie posłuchamy , będzie zniszczona. Nie posłuchaliśmy , bo po co ??? Została zniszczo na.
Teraz mamy jeszcze Celakównę.
Za każdym razem Chrystus stosownie do okoliczności historycznych mówi przez kolejne święte kobiety, co jest warunkiem NASZEGO ( Polski ) ratunku.
I co?
Szukamy cudów i guzów po świecie:(
Ciekawe co zrobi teraz NASZ episkopat – jesienią ???
Pewnie nie wiecie o co chodzi.
Zajrzę wieczorem.
.
Ale że też frondelki wstydu nie mają i kary Bożej za te za artykuły typu „amerykańscy naukowcy udowodnili że krzyż zabija bakterie” (naprawdę coś takiego napisali) się nie boją.
jestem za,ale ze świadomością, że to wykonalne tylko indywidualnie
ale też problem nie tkwi w wysokości podatków, problem tkwi w relacji administracji państwa do otoczenia jako formuły okupacyjnej skrzyżowanej z wyznawaniem kultu bożka Skarb Państwa, ktory to kult jest nośnikiem deprawacji/patologizacji/etc a w końcu sprowadza sie to do zorganizowanego administracyjnie złodziejstwa [kradną swoi dla swoich;- upubliczniane afery to zabawa w odwracanie uwagi i tworzenie mechanizmu igrzysk dla naiwnych];
opisywanie jakoby RP miała jakieś plany/idee/dążenia/etc jest nabieraniem się na iluzje z przeszlości; jedeynm realizowanym celem przez kastę polityczna jest kasa za każdą cenę i w każdy sposób, a do tego tworzy czy też kreuje się scenografie i scenariusze[- to jest produkcja i tak nalezy to postrzegać; produkcja zła w pelnej krasie
Franciszek i Cyryl – napisałem kilka słów pod pani wczorajszym, ostatnim postem.
Jeżeli chodzi o Michalika i Cyryla – no cóż – polecenia oficerów prowadzących trzeba wykonywać w podskokach. Więc Michalik za nas i w naszym imieniu „pojednał się” z Rosją.
W objawieniach fatimskich Przenajświętsza Panienka prosiła min. o poświęcenie Rosji jej Niepokalanemu sercu. Minęło prawie 100 lat i prośba NMP nie została spełniona. Sądzi pani, że lekceważenie próśb NMP przez kolejnych papieży ujdzie nam bezkarnie?
Gdy w 1920 roku naród modlił się do Panny przenajświętszej mieliśmy Cud nad Wisłą. 20 lat później mieliśmy objawienia siekierkowskie, które zostały zlekceważone. Nie jedyne zresztą, jak to pani też napisała. Finał jest nam znany.
Co zrobi NASZ episkopat jesienią? Pewnie do dni judaizmu i islamu dorzuci nam dni czcicieli węża i święto wyznawców boskości makaronu….Dialogowanie jest tak inspirujące dla katolików …
A na poważnie. Nie wiem co zrobi episkopat jesienią. Ale cokolwiek ONI zrobią, my, katolicy, wyjdziemy na tym tylko bardzo źle. Lub jeszcze gorzej.
Partnerstwo strategiczne oferują nam Brytole zawsze wtedy gdy chodzi o skierowanie ataku ich wroga na zastępczy cel – Polskę a nie Koronę. Tak jest od Powstania Listopadowego a na pewno dało by się znaleźć dużo wcześniejsze tropy. Czy wiemy co im naprawdę zagraża? Wątpię.
Z drugiej strony Cameron w przemówieniu do swoich ziomków powiedział niedawno, że gospodarka się rozkręca, bezrobocia praktycznie nie ma, do dalszego wzrostu brakuje rąk do pracy.
z oficerami prowadzącymi to nie jest tak prosto jak się próbuje to okazywać, pojęcie oficer prowadzący jest de facto funktorem, a pod funktorem wielokrotnie kryją się grupy/środowiska/… i to wcale a wcale nie mające cokolwiek wspólnego z hierarchizacją w stopniach wojskowych,
świat to nie jest wg 'wicie rozumicie’ jest dużo b. skomplikowany;
natomiast podatność figurantów wynika przede wszystkim z cech charakteru [patrz: portret psychologiczny] oraz z żądzy do posiadania mienia/władzy/slawy/…
i jak to obserwujem zjawisko, że chamy zdobywają swiat bo nie mają zachamowań, a my patrzymy na to jak zdziwione zwierzęta w rzeźni, że bialy fartuch to nie weterynarz
Obecnie Ks. Natanek wprowadza nowicjat dla świeckich, który opiera się na regule Mariańskiej. Stosując się do tej reguły stajesz się świeckim zakonnikiem.
Przypomnę tylko, że jest nowa fala emigracji, równie ważna co nasza. Rumunii i Bułgarzy zostawiają pracę we Włoszech, Hiszpanii, Grecji i przybywają tu, gdzie wszyscy są traktowani nieporównanie lepiej, zarobki są wyższe i przede wszystkim legalne (pierwsze 10 000 funtów zwolnione z podatku). Ponoć, tak twierdzą koledzy z pracy, w Rumunii zostali tylko emeryci
A w kolejce ustawiają się Chorwaci.
Chiny czyli Uniwersytet Pekiński rzuca wyzwanie Harvardowi w aspekcie społecznym, politycznym i gospodarczym. Commonwealth złączony unią personalną ze Zjednoczonym Królestwem Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej – sojusznik Harvardu. http://www.polska-azja.pl/2010/10/05/chinskie-uczelnie-wyzsze-mierza-wysoko/
W XXI wieku mamy właśnie Chiny. Chiny dziś posiadają rakiety, które są dolecieć w każdy zakątek globu. Posiadają jak jedyne państwo na świecie umiejętność zestrzelenia wszystkich amerykańskich satelitów – czyli posiadają narzędzia polityczne, a w aspekcie gospodarczym najwyższe technologie. Wojna o pieniądz – Song Hongbinga jest podstawową książką na naukach politycznych w Chinach. Pozwoliła wyśmiać wykładowców Harvardu – studentom Chin. Swego czasu ze dymieniem patrzyłem na jednym z wykładów przez profesora z Uniewersytetu Pekińskiego, jak doktor podał Mu szklankę z wodą do picia. Szklanka była jedna. Więc profesor (jak ten zajmujący wyższe miejsce w hierarchii) napił się pierwszy, ale wypił tylko połowę i oddał doktorowi i ten wypił do samego końca). Wówczas tego nie rozumiałem. To jest własnie ten Marks wypełniony Konfucjuszem, oznaczający równość. Obaj wypili tyle samo, ale pierwszy pił ten, który jest wyżej w hierarchii społecznej.
W XIX wieku nie było Chin. USA dopiero po II wojnie czyli wojnie ideologicznej w której wygrywa marksizm (ZSRR) i konsekwencją tego są zmiany w aspekcie politycznym (dyktatura partii), gospodarczym (odejście od własności) i społecznej (państwo określa miejsce, role i znaczenie jednostki w społeczeństwie i eliminacja kościoła) – czyli dlatego kto się z tym nie zgadzał szedł 2 metry pod ziemię lub na długoletnie więzienie. To pokazuje, że nasi przywódcy wówczas nie wiedzieli gdzie żyją, nie rozumowali tego wychodząc z definicji systemów politycznych.
Drugim wygranym republikanizm wypełniony indywidualizmem (czyli USA), które dzięki lotniskowcom przejmuje interesy Imperium Brytyjskiego.
Chiny jak widać wyciągnęły doskonale lekcję z historii w tym historii jedynek bytu na świecie, który był kilka wieków Imperium opartego na godności – to o czym mówiła Premier Beata Szydło w wystąpieniu w PE. Republiki (państwa prawa) wypełnionego personalizmem – czyli I RP.
Czyli w aspekcie politycznym (rządy prawa – republikanizm nie rządy prawne – mamy wówczas jak jest od rewolucji francuskiej), w aspekcie gospodarczym (własność indywidualna – nie dzierżawa jak w Anglii i własność króla) i społecznym (wolność i godność w wydaniu św. Augustyna i św. Tomasza z Akwinu).
Herezja ograbia nas z tego wszystkiego.
Cameron wie, że PAD powiedział o spółkach polsko-chińskich, które się zajmą dystrybucją przy Jedwabnym Szlaku i co to oznacza dla Londyny i jego sojusznika Waszyngtonu. Dlatego Premier Imperium przyjeżdża do Warszawy do prostego Prezesa PiS. W kwestii zasiłków i innych pierdół Premier Imperium był nie przyjechał, to Prezes by musiał gnać do niego.
USA swoją potęgę zbudowało na kontroli handlu (ma lotniskowce, które wszędzie dopłyną, zrobią blokadę itp. ), emisji pieniądza w tym spekulacje walutowe, przemysł zbrojeniowy, lotniczy, motoryzacyjny i szeroko rozumiany energetyczny w tym chemiczny).
Jeżeli Chiny planują, że będzie do Łodzi szło 5-6 pociągów dziennie – to jest potężny biznes i o tym biznesie rozmawiał Cameron. Brytyjczycy uchwalili zakaz uchwalanie budżetu z deficytem.
Przecież te pociągi nie będą szły puste, czy wyładowane krowami czy śliwkami czy jabłkami. Będą musiały być wyładowane dobrami konsumpcyjnymi na rynek Chin i Azji. To oznacza, że w Polsce będzie musiał powstać przemysł, nowe technologie itd.
Jak będzie UE to nigdy tu nic poważnego nie powstanie – patrz doktryna niemiecka. Tylko eksploatacja i wysysanie rąk do pracy. Dlatego też Beata Szydło powiedziała słusznie, że interesuje Polskę – UE równych narodów i szans.
Jeżeli Brytyjczycy zamierzają wywalić muzułmanów i buddystów, to znaczy, że chcą ich okraść z jakieś własności (nieruchomości) i jak mówi mój wyśmienity nauczyciel – szykują się do roli obrońców chrześcijaństwa w Europie Zachodniej. A to zapewne oznacza rozpad państw i zmiany własnościowe. Zmiany w zasiłkach maja doprowadzić i wyrzucenie buddystów i muzułmanów do osiedlania się całych rodzin np. z Polski (ręce do pracy) i spadku cen na rynku nieruchomości.
Oczywiście, że Anglosasi i Niemcy będą chcieli zablokować Jedwabny Szlak np. poprzez destabilizację Białorusi. Mamy próbę obalenia rządu Premier Beaty Szydło i szukanie haka konstytucyjnego, którego celem było by usunięcie PAD-a z urzędu – jako „dyktatorów” przez obrońców demokracji (od PO przez PSL, Lewicę Palikotową i Nowoczesną) tzw. KOD.
Najlepiej jak by przesiedlili niczym swego czasu do Kanady – Ukraińskich nacjonalistów i tych wszystkich, którzy tam chcą pojechać do ciężkiej pracy. Wszak są grekokatolikami.
A tych muzułmany wywalą, tam skąd przyszli.
To że Tusk (Niemcy) zgodził się na cięcie zasiłków np. jak rodzina będzie mieszkała w Polsce to dostanie 50% mniej – pokazuje, że zawsze reprezentuje interesy doktryny niemieckiej. Ale zapewne będzie VETO http://www.parlamentarny.pl/wydarzenia/beata-szydlo-bedzie-rozmawiac-w-budapeszcie-o-wspolnym-stanowisku-grupy-wyszehradzkiej-w-sprawie-postulatow-wielkiej-brytanii,5201.html
Trzeba wrócić do republikanizmu wypełnionego personalizmem i budować Królestwo Boże tu na ziemi. To jest nasza doktryna od setek lat.
Musimy budować armię i przemysł zbrojeniowy, nowe technologie. Trzeba będzie bronić tego Nowego Jedwabnego Szlaku. Mimo, że Chiny zapewniły gwarancje bronienia szlaku. Będzie potrzebny nowy wywiad, kontrwywiad, polityka informacyjna. Z ludźmi starej władzy i myśleniem po rewolucji francuskiej tego się nie zbuduje. Dziś nie mamy XIX wieku i są Chiny.
Sojusz polsko-brytyjski z 25 sierpnia, zawarty dzien przed planowanym atakiem Niemiec na Polske, wymusil na Niemcach byskawiczne zabiegi dyplomatyczne potwierdzajace calkowita izolacje Polski.
W. Brytania odwrocila wektor niemieckich apetytow militarnych na wschod, kosztem Polski.
Tu nalezaloby wspomniec, ze Wladyslaw Studnicki wydal w czerwcu 39 roku ksiazke w ktorej pisal, ze Polska po niewywiazaniu sie Francji i Wielkiej Brytanii z umow sojuszniczych bedzie walczyla w zblizajacej sie II wojnie swiatowej w osamotnieniu. Malo tego, napisal iz Wielka Brytania wciagnie do sojuszu Sowiety za cene naszych ziem wschodnich.
Ksiazka byla bardzo niewygodna dla rzadu i dlatego jej caly naklad zostal zarekwirowany.
Bedzie teraz jakis Studnicki i osmieli sie wydac cos na temat naszej najblizszej przyszlosci?
Gabriel dał dziś tytuł: doktryna polska ( i inne)
Spotkanie Franciszka i Cyryla to realizacja innych doktryn. I nie – nie ma na celu nawrócenia Rosji…i nic mnie to zresztą nie obchodzi.
Napisałam wyżej w komentarzu, że przyczyną tego spotkania jest ze strony Rosji …hmmm… jak w brydżu … licytujemy , pokazujemy atuty…Rosja zgłosiła wejście do gry na tym polu też. NIE po to by się nawrócić.
TO NIE MA NIC DO RZECZY . To polityka a nie wiara. Nie należy mylić płaszczyzn.
I co z tego politycznie wyniknie – zobaczymy. Bo nie mieszkam w głowie Franciszka – nie mógł odmówić tego spotkania – jako Papież, nie mógł. A co sobie myśli – nie wiem. Tu rozgrywającym jest Rosja w osobie swojego urzędnika – Cyryla.
Teraz ZMIENIAM obszar.
Polska.
Zamiast gonić za cudzym interesem, skupmy się na naszej doktrynie, na naszych atutach.
Chrystus jasno trzy razy wyraził zadania pod adresem POLSKI ( nie Rosji Chin …czy księżyca – Polski ! ).
Jeśli nie słyszy się CZEGO żąda ustami Wandy Malczewskiej, Faustyny Kowalskiej, Rozalii Celakówny……
….no to się ma w nosie słowa Chrystusa skierowane do Polski i Polaków.
Wolna wola, nawet TAKA jej emanacja, to też sposób korzystania z wielkiego Bozego daru – wolności.
Bez znajomości objawień tych 3 pań nie ma o czym mówić.
Amen
.
Pan czytał może tekst dzisiejszy Gabriela? Czy tak się Pan wpisał???
Ja jestem ciekawa, czy tu komentatorzy czytają ? Bo mnie się zdaje, ze tylko piszą:((
.
Natanek jest SUSPENDOWANY.
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
.
Widzisz może, ze usiłuję coś od pewnego czasu napisać:)) Nie rozumieją. Teraz Studnicki mógłby pisać i pisać… i publikować…..do skichanej … Nikt by mu nic nie zarekwirował :(( Po co.
Odbiorcy śpią i nie rozeznają…..
.
„Straż przednia” kończy się napisem „Koniec tomu pierwszego”. Czy jest Tom II i czy Gospodarz zamierza go wydać?
A komentatorki 😉
A tu doktryna „polskich” legytimistów … ach wzruszające :
https://www.youtube.com/watch?v=PKNm4xzbItw
To Bartyzelowe plemie
Henryś,
Gabriel bardzo precyzyjnie odpowiedział dzisiejszym tekstem na temat sumy pewnej moich tu wpisów. I chyba tylko Gospodarz rozumie o czym w istocie rozmawiamy.
Ja podjęłam dzisiejszymi swoimi wpisami wątek w punkcie dla mnie prywatnie interesującym. Nie ma obowiązku komentować całego urozmaiconego zawsze spectrum coryllusowych rozważań. Ale wypada któryś z wątków podjąc w swoim komentarzu.
Moje obszerne wpisy pojawiają się gdy Gospodarz jest nieobecny. A sporo osób traktuje to miejsce jak swój prywatny – równoległy blog.
To sprawa Gospodarza, czy się na to godzi, czy nie.
Mnie zwyczajnie zaciekawiło czy ludzi tu też czytają. Mogę być tym zainteresowana, jak sądzę.
😛
.
errata:
=czy ludzie tu też czytają=
choć pytanie =czy ludzi tu też czytają= równie ciekawe
.:P
Ja tak. Chyba widac z wpisu. Ktory fragment jest niezrozimialy dla pani.
A ja myślę, że naprawdę zabija 🙂
Ale pod co najmniej jednym warunkiem – kiedy jest srebrny, albo złoty.
Bo srebro jak wiadomo, ma właściwości bakteriostatyczne.
Złotem nie raz leczyłem sobie jęczmień na powiekach – konkretnie obrączką.
PS. Więc może i okrąg zabija bakterie:)
PS2. Może kształt krzyża ma i inne niespodziewane właściwości, ale chyba za wcześnie w nauce na rozważanie, czy kształty/formy z jakichś przyczyn mogą wpływać na fizyczną rzeczywistość.
Nie, nic mi nie trzeba tłumaczyć. Pański wpis jest klarowny.
Moje zastanowienie, czy czytał pan tekst Gabriela wynikało z wymowy tej chińskiej układanki.
Gabriel napisał – moim zdaniem fundamentalną uwagę – że możemy płynać z prądem.
Ja się temu przeciwstawiłam, ale nie na płaszczyźnie gospodarczej tylko duchowej. Czyli te słowa Chrystusa do Polski itd…
Pański wpis jest postulatywny w innym obszarze – moim zdaniem marzycielskim.
Proszę się o to nie obrazać. Kazdemu wolno marzyć. I ja marzę.
Jeśli pan czytał coryllusa i powstał ten konkretny komentarz to OK. Przyjmuję.
Chiny jako takie bardzo ciekawe, choć Mistrz Pługa zawsze zwraca nam uwagę, ze nasza wiedza o nich jest „zewnętrzna”… Rozumiem co ma na myśli. I zgadzam się z nim.
Dlatego uwazam ze pan marzy pisząc. Marzy o nas – również.
Doprecyzowałam sobie sytuację.
.
doktryna Dońcowa
=====================
Na przykład to:
Polaków należy wymordować a nie wypędzać, bo wypędzeni będą powracać i …
——————————————————————————————————————————————-
Mam pytanie do Gospodarza, czy rzeczona ludobójcza „doktryna” jest gdzieś dostępna w formie drukowanej, jeżeli byłaby do kupienia chociaż po ukraińsku to można by ją przetłumaczyć i wydać tak jak wydany został Mein Kampf, wtedy czarno na białym ukrainofile zobaczyliby co jest, i co powinno się czynić.
Pozdrawiam
Krzysztof
PS
W latach siedemdziesiątych mój przyjaciel poznał takiego zdolnego alkoholika, który za 500 złotych tłumaczył książki na polski z kilku znanych języków obcych, w ten sposób facet zmagał się ze swoim alkoholizmem, przeczytałem w jego tłumaczeniu „Nowy wspaniały świat”, kiedy po kilkunastu latach kupiłem sobie w księgarni tę książkę przełożoną na polski, to mogę powiedzieć, że facet miał talent i jego przekład był wtedy dosyć przyzwoity.
Pozdrawiam
Krzysztof
To już bogobojni Matka i Ojciec do formacji nie wystarczą?
Oczywiście wiara to nieustające wątpliwości i gdyby ich nie było nie byłoby też wiary.
Być może, że ten wpis powstał w obszarze jak Pani ujęła marzycielskim. Ale proszę zwrócić uwagę jak nieprawdopodobnego przyspieszenia nabrała historia. Myślę, że już niedługo będziemy świadkami zdarzeń o jakich nam się nie śniło jeszcze kilkanaście lat temu. A to niebywałe przyspieszenie legislacyjne w Polsce, budowa struktur obrony terytorialnej to przecież wyraźne przygotowywanie kraju do nowej sytuacji.
6 lutego 2016 o 11:08 Pan Artur Pranga
==============================
Święte słowa!!!
************************************************************************
” … nikt nie ma prawa posyłać rządu, aby ograbił sąsiada … ”
================================================
Dlaczego ja nie słyszę tych słów na kazaniach i w homiliach?
Pozdrawiam
Krzysztof
Potwierdzam:) Kapitalnie wydane. W poniedziałek zamawiam drugą na prezent
Oj, roześmiałam się…:)))
Wie pan, tu od wczoraj trwa intensywna dość dyskusja wokół pewnej KONKRETNEJ kwestii.
Wśród kilku coryllusowych wątków ja piszę o jednym: to żądanie Chrystusa skierowane do Polaków – warunek naszego przetrwania. Bo jest zagniewany.
Akurat tym Polkom – Sługom Bożym – dokładnie powiedział, wielokrotnie – co należy wykonać.
Ojciec i matka jeśli nie czytali to nie powtórzą.
NIE ma obowiązku uznawania prywatnych Objawień. Są takie które KK zaleca, ale nie ma przymusu.
Tyle że gdy szalenie emocjonujemy się Fatimą, gdzie mowa o Rosji, a nic nikogo nie obchodzi co jest skierowane do Polski …………………….to delikatnie mówiąc dziwne.
Ja nie piszę – celowo – co jest stałego w tych do Polaków skierowanych słowach Chrystusa.
Faustyna jest podobno ?????????????? popularna . Nawet jeśli pozostałe panie nie az tak.
Powiem, że nasz Gospodarz wie oczywiście o czym piszę :))))
Byłam ciekawa czy jeszcze ktoś się na tyle interesuje, by wiedzieć.
.
Coryllus też.
Jest realistyczna i juz w realizacji. Chiny nie odpuszcza. A My Polscy musimy wrocic do tego republikanizmu wypelnionego personalizmem. Chiny postanowily zbudoeac przeciweage dla Lonfynu Berlina i Paryza. Postawily w oparciu o historie na Warszawe i Budapeszt czyli to co zniszczono pod Mohaczem. UE i Londyn i USA maja dla nas role Ksiestwa Warszawskiego. USA nie wygrala6 od 1945 zadnej wojny – ta z terroryzmem tez jest wymierzona w Chiny. USA nic nam nie daje. Coryllus robi kawal roboty ale dzis sie myli z nawiazaniem do znaczenia Londynu w tej grze ale do tego dojdzie. Londyn to cwaniacy z mysleniem i dzialaniem na 10-tki lat w przeciwienstwie do naszych politykow. Tak jak Moskwa – zawsze klamnie i jak ma kwity np na Smolensk to nimi gra z jankesami.
Przepraszam za literowki – telefon
Tutaj cos jest na ten temat.
http://www.ank.gov.pl/wolyn/ideologia.htm
Jak cie kliknie da zdjecie dokumentu po lewej stronie to mozna przejzec jego oryginal.
Poważna sprawa, dlatego powtarzam jeszcze raz mój wpis pod wpisem szanownego pana
Tomasza Wasiłowskiego z dnia 3 lutego 2016 o 18:27 w wątku: „Nasze media”.
Proszę o wyrozumiałość, ale rzecz jest niebagatelna – usilnie też zachęca mnie do wysiłku „walki z systemem” tutejszy użytkownik , niejaki pan Qwerty – i myślę, że dobrze byłoby, aby jak największa liczba szanownych forumowiczów zapoznała się logiką tej wypowiedzi.
Oto ona:
Brawo Panie Tomaszu szlachetny!
Ale broń argumentacyjną daję Panu w moich wpisach powyżej!!
Bo jest jedna rzecz, otóż należy zrobić naprawę od samej głowy. Ryba psuje się od głowy. Trzeba przywrócić w ojczyźnie naszej Polsce Prawa Praw nad prawami wymyślanymi przez urzędników i demokratycznie głosowanymi.
Istotą rzeczy jest po prostu konstytucyjne Władanie w Polsce w Absolutystyczny sposób Praw Naturalnych które przysługują tylko i wyłącznie w całej pełni tylko ludziom niewinnym. Przy czym tę niewinność określają prawa stanowione poddane Prawom Naturalnym
/gdyż człowiek z natury ma narośl grzechu pierworodnego, co powoduje, że nie jest niewinny w oczach Boga, czyli musi dostąpić łaski. „Łaska Uświęcająca jest do zbawienia koniecznie potrzebna! ” Ale to niuans teologiczny, którego można się np. dowiedzieć z Sumy Teologicznej Św. Tomasza z Akwinu, z Katechizmu kościoła, itp./.
Prawa stanowione w urzędach powinny być natychmiast zdelegalizowane, jeśli są sprzeczne z Prawami Naturalnymi jako Prawami Praw /Prawami Bożymi/.
Mamy tylko Trzy Prawa Naturalne: Prawo do Życia, Prawo do Własności i Prawo do Wolności.
Wszelkie inne prawa z tych Trzech wynikają lub im zaprzeczają.
Prawa Naturalne są starsze od wszelkich religii i filozofii, dał je Bóg ludziom w momencie stworzenia!
W głębszym rozumieniu Prawa Naturalne /ludzi niewinnych/ stanowią jedność w sobie.
Kto narusza choćby jedno z Praw Naturalnych, ten narusza je wszystkie naraz. Czyli narusza Boże Prawa na ziemi.
Intuicyjnie / niestety już nie definicyjnie/ polski lud rozumie to znakomicie, gdy powiadają ludzie: „oni nam nie dają żyć…”.
Bo niekoniecznie trzeba zabijać od razu, by nie dać żyć. Oni nam nie dają żyć po troszeczku, odbierając nam po troszeczku, systematycznie, z coraz nowymi zmieniającymi się – w zależności od talmudycznej mądrości etapu – w urzędach głosowanymi przepisami, setki tysiące przepisów rocznie, demokratycznie, odbierają i odbierają nasze Prawa Naturalne ludzi niewinnych!
Boże Prawa na ziemi wobec ludzi niewinnych są święte, a ich naruszanie jest zbrodnią.
Piszę to wszystko do Szanownego Pana, bo stary jestem i jedno wiem: musimy naprawić Polskę od samej góry: od konstytucji.
Intronizacja Jezusa Chrystusa na Króla Polski to nie ma być wpisanie kolejnego dnia do kalendarza.
To ma być ustanowienie na powrót całkiem świeckich /świeckich!/ Praw Naturalnych ludzi niewinnych jako Ich Wysokości Władających Polską w sposób Absolutystyczny!
To oznacza oczywiście – żeby była jasność – zastąpienie republiki polskiej Monarchią. To oznacza zakaz wieczny głosowania, czy choćby debatowania nad Prawami Naturalnymi ludzi niewinnych.
I to oznacza raz na zawsze rozpoczęcie Władania Praw Naturalnych w Polsce. Ich Wysokości Prawa Naturalne od tego momentu mają Władać prawami wymyślanymi w urzędach.
Wszelkie prawa stanowione w urzędach i parlamentach mają być podporządkowane Prawom Naturalnym!!
To dlatego talmudyści blokują Intronizację! Głupio robią, bo sami sobie przy tym kompletnie psują interesy, ale gdy Pan Bóg chce kogoś ukarać, to mu rozum odbiera!
Naprawa naszej Ojczyzny Polski musi być dokonana od góry, bo fragmentaryczne rozdrabnianie się w drobiazgach nie ma sensu, bo nie damy sobie rady z milionami poszczególnych przypadków naruszania Praw Naturalnych ludzi niewinnych.
Trzeba je Wszystkie Trzy ustanowić na królewskim tronie, trzeba nam monarchii Praw Naturalnych, monarchii Praw Bożych.
To się będzie opłacało – tak po ludzku – wszystkim ludziom, wierzącym i niewierzącym.
Tylko w taki sposób można pokonać mafię władającą Polską.
Uprzejmie Pana pozdrawiam i po staropolsku przypijam Waszmości ćwierćkwaterką przedniego miodu!
PS
W myśl Praw Naturalnych ludzi niewinnych nie wolno obarczać niczym nadto podatków niezbędnie koniecznych do utrzymania państwa działającego w logice zasady pomocniczości.
Państwo zajmuje się tylko i wyłącznie /tzn. powinno tak być/ sprawami niedostępnymi wspólnotom na niższych szczeblach wspólnotowych: obroną zewnętrzną i wewnętrzną oraz tanim licząc wszystko systemem prawnym /sądy/. Ponadto dla całkowitej sprawności administracyjnej niezbędna ilość administracji na pewno nie jest obecnie większa niż tysiąc urzędników na pierwsze dziesięć milionów ludności, a na następne każde dziesięć milionów po stu urzędników i to nawet z jakimś dodatkowym współczynnikiem zmniejszającym, bo są komputery! Podatki to mają być w logice Praw Naturalnych tylko i wyłącznie wyliczone zawczasu niezbędnie konieczne wydatki celowe! Zbieranie kasy „na zapas” do budżetu to kradzież. Tę kradzież złodzieje nazywają podatkami czym naruszają nasze Prawa Naturalne. Otóż zatem podatki mają być wyliczone zawczasu i wyłącznie celowe: armia, policja, sądy, tysiąc urzędników z hakiem, sprzęt komputerowy i basta!
Jeszcze ewentualnie mam mój autorski pomysł w sprawie podatkowej: na niniejszym świetnym blogu, w czołowych partiach politycznych, w wielu organizacjach, itd., są ludzie uważający, że podatek dochodowy jest najlepszy i powinien być ileś wysoki. W tej sytuacji – aby takim ludziom nie łamać sumienia – zaradził bym co następuje: każdy zgłasza swoją wysokość „uważanego” podatku dochodowego. Ile zapowie tyle on sam i zapłaci, z tym, że ponieważ podatki będą wyliczane zawczasu, to ile ów miłośnik podatków dochodowych zapowie tyle państwo przy pomocy resortów siłowych potem mu odbierze bezlitośnie. Kto jest orędownikiem jak pan Miller z SLD 75 procent, tyle zapłaci. Kto woli jak zwolennicy i członkowie PiS, PO, SLD czy Nowoczesnej „tylko” 30 do 50 procent, tyle zapłaci. Kto zgłosi 100 procent, zapłaci sto procent. A kto jest za zniesieniem podatków dochodowych, ten ich nie zapłaci w ogóle!
Generalnie zaś jak idzie o podatki: wyliczone będą niezbędne wydatki państwa na głowę człowieka i trzeba zapłacić. Kto nie ma nie zapłaci, to będzie brane pod uwagę, ale w tym modelu aż takich biednych ludzi będą jednostki tak rzadkie jak prawdopodobieństwo trafienia w totka.. Generalnie podatki spadną może stokrotnie, może tysiąckrotnie a z kolei zarobki zaczną zwykłym ludziom astronomicznie rosnąć /ale tylko i wyłącznie jeśli uprzednio zapanują na danym obszarze Prawa Naturalne ludzi niewinnych!/.
Zrozumiałe jest, że podatki muszą rosnąć, bo armia kosztuje coraz więcej. Ale wyliczane z logiką Praw Naturalnych podatki będą dla ludzi ciężarem niezwykle lekkim! O żadnym biedowaniu nie będzie mowy! Nawet gdyby kto chciał celowo biedować, będzie mu bardzo trudno to uczynić.
Polskę możemy postawić na nogi w parę tygodni! To jest rzecz banalna do zrobienia. Musicie tylko w to uwierzyć.
Co więcej ponieważ państwo nie ma szukać ludziom roboty – nie jest od tego – to i z tego wynika zakaz mnożenia urzędników!
Ale powiadam, zostaliśmy zaatakowani przez obcą nam cywilizację – cywilizację bizantyńską w wersji niemieckiej forsowanej za pomocą UE – i to dlatego tak rozbudowują administrację /szukają ludziom roboty/.
Niestety Polska jest opanowana od wierchuszki przez wrogich nam talmudystów /pochodne talmudu i ich zwolenników w różnych „mądrościach etapu” : komunizm, trockizm, marksizm klasyczny, marksizm kulturowy, socjalizm, demokracja, liberalizm, leninizm, naturalizm, modernizm, postmodernizm, etatyzm, filozofia Hegla et cetera..et cetera. /
A zasada pomocniczości wyklucza to, aby państwo zajmowało się szukaniem ludziom roboty, karmieniem w stołówkach, zasiłkami itp. To są zadania poczynając od pojedynczych ludzi i dopiero gdy ci nie dają rady, to coraz szerszych kręgów na dole drabinek wspólnotowych. Nigdy nie powinny takie drobnostki dojść do poziomu państwa, to absurd i zbrodnia naruszania praw Bożych: Praw Naturalnych.
To, że dochodzą do poziomu władzy państwowej wynika z tego faktu, że w Polsce jest forsowany cywilizacyjny system cywilizacji bizantyńskiej, która charakteryzuje się budowaniem potężnych struktur administracyjnych wchodzących w kompetencje niższych wspólnot, co jest naruszeniem zasady pomocniczości. Otóż Unia Europejska jest narzędziem forsowania Polsce niemieckiej wersji cywilizacji bizantyńskiej. Tymczasem w Polsce forsuje ten bizantyński system cywilizacyjny stalmudyzowana kompletnie wierchuszka /we wszelkich organizacjach w Polsce/ , zaś polski zwykły lud dominująco, acz tylko intuicyjnie odczuwa pragnienie życia w obszarze monarchicznej cywilizacji łacińskiej. To jest nasza gigantyczna polska szansa. Bo właśnie w monarchicznej cywilizacji łacińskiej możemy sobie urządzić raj na ziemi w takim stopniu, w jakim to jest możliwe zarówno w dziedzinie duchowej jak i materialnej i w jakim dał nam to Pan Bóg.
To nieprawda.
Nie wszystko co mówi, jest precyzyjne logicznie. Ale jest zdrowe emocjonalnie. Jest znacznie lepszym historykiem aniżeli teologiem. Lecz nie jest apostatą! Wręcz przeciwnie.
Poproszę o przestanie pisania szyframi, a napisanie tutaj jaka ma być doktryna Polski według powyższych prywatnych objawień.
Matka Boża w Objawieniu z Fatmy uważa inaczej i prosi nas o krucjaty różańcowe, np. o nawrócenie Rosji.
Tak samo możemy być znacznie liczniejszym rycerstwem w sprawie Intronizacji Jezusa Chrystusa na Króla Polski. A to – jeśli zwyciężymy – postawi Polskę na nogi w parę tygodni.
Bo to będzie przywrócenie monarchii ze wszystkimi następstawmi prawnymi /Absolutna Władza Ich Wysokości Praw Naturalnych /ludzi niewinnych/ nad prawami wymyślanymi w urzędach w Polsce: czyli monarchia/.
Formalnie i prawnie w Polsce już mamy Monarchię od roku Pańskiego 1656 dnia pierwszego kwietnia, Monarchię Królowej korony polskiej i narodu polskiego.
Ale jeszcze nam należy to prawnie wprowadzić w czyn. Prawa naturalne do obowiązującej konstytucji.
PS
Dopiero dziś odpowiedziałem na Waszmości wpis podemną w wątku z 3 lutego. Byłem silnie niezdrów dlatego nie mogłem wcześniej odpisać Szanownemu Panu i innym forumowiczom, za co proszę o łaskawe wybaczenie.
Wszyscy tutaj zapewne znają, a wielu także szanuje, felietony S. Michalkiewicza, ale trochę krytycyzmu wobec niektórych jego tez warto sobie zaaplikować.
Niezależnie od tego czy mielibyśmy ten „sojusz” z Brytania, czy nie, to i tak Niemcy by nas najechali. „Sojusz” miał negatywne dla nas skutki w aspekcie technicznym (niemożność ogłoszenia wcześniej mobilizacji [wiele jednostek w czasie Kampanii było tylko częściowo skompletowanych], strategia wojny obronnej licząca na pomoc, której i tak nigdy miał nie być). Jednakże po umowie rozbiorowej Niemcy-Rosja pauza geopolityczna i tak dla nas wtedy dobiegła końca.
Szanowna Pani, pozwolę sobie uzupełnić.
Bo to, nie każdy ma dar słuchania bogobojnych niewiast. Ale wielu za to mniej czy bardziej chętnie posłucha samego Jezusa Pana, gdy się dowiedza, co był powiedział.
W związku z tym, co gorąco polecam: Modlitwa Pańska /Oratio Dominica/, zaczyna się od „Pater Noster…” czyli „Ojcze nasz…”.
Trzeba ją powtarzać nieustannie, aż do zrozumienia jej treści. Jezus Pan w najgenialniejszy sposób zawarł był w niej swój Testament, który my tu w Polsce możemy z największa łatwością zrealizować /a za nami ludzie na Węgrzech i na obszarach byłego Wielkiego Księstwa Litewskiego, bo inne ludy już są pospute przepotwornie/.
W Modlitwie tej Testament jest ten sam, co u wymienionych przez Szanowną Paną bogobojnych świętych niewiast. Co wiecej teksty tych bogobojnych świętych niewiast zostały po II Soborze Watykańskim zmienione nie raz i nie wiemy już dokładnie jak brzmią w oryginale.
A Oratio Dominica jest niezmienne.
No i tam, w jej pierwszej części /Oratio Dominia/ jest w wielkim nieco zaszyfrowanym skrócie wszystko to co trzeba nam uczynić, tylko aby to zrozumieć logicznie, trzeba intelektualnego wysiłku połaczonego z slnym pragnieniem gorących serc.
Bo Apostołowie zapytali Go: „co nam należy czynić /jaki plan realizować, o co się modlić/”.
Na to otrzymali Modlitwę Pańską.
Tego życzy sobie Jezus Pan.
…doktryna Polski opiera się wyłącznie na sojuszu z Matką Bożą.
Ciekaw jestem kto jest jej autorem i jak skuteczna jest ta doktryna? Z historii Polski od Jagiellonow wynika, ze raczej malo skuteczna, co bynajmniej nie przeczy szczegolnej opiece roztaczanej nad Polakami przez Niebo. Chcialoby sie rzec w tym miejscu – bo glupiemu wybacza sie wiecej.
A zeby nikt mi nie zarzucil z powodu tych slow niestosownosci, przywolam przyklad innego, nieodleglego narodu, ktory tez upodobal sobie podobnie wygodne wytlymaczanie doktrynalne swoich wad. Mowa o Czarnogorcach. Doktryne te wyraza ten oto tzw. vic:
Šta je Isus rekao Crnogorcima pre nego sto je bio razpet na Krst?
– Ne radite nista dok se nevratim.
Nawet sądy i policja mogą w dużym stopniu być domeną lokalną.
Funkcja sądownicza nie wynika z państwa, ale z organizacji rodowo-plemiennej. Właściwym organem sądowniczym jest społeczność lokalna. Zabił właściciela kantory (parę lat temu w Myślenicach), to się zbiera ława przysięgłych (z miasta, powiaty) i sądzi człowieka. Orzeczenie o winie powinno być zbiorowe. Natomiast sprawstwo słowne (będące wyrzeczeniem wyroku) jest przynależne sądowi. Ta rozdzielność funkcji do dziś zachowała się w wielu systemach prawa.
Mieszanie do tego państwa jest zbędne. Państwo nie powinno zajmować się sądami – to nie jest to funkcja państwa.
Państwo ma stworzyć armię, aby żadni inni organizujący się w państwa nas nie najechali i nie obrabowali, kobiet nie wzięli do haremów, czy na warsztaty tkackie.
Funkcje policyjne też nie są państwowe. To są funkcje lokalnych aparatów przemocy i sprowadzają się do stosowania przemocy w obronie. Państwo stosuje przemoc w napaści.
WJD – dziś w Radiu Maryja, mówiono o obserwowanej w UE wzmacnianej propagandzie genderyzmu. Ojciec prowadzący audycje i X Bortkiewicz – cywilizacja bizantyńska – nie odpuszcza działa wbrew logice, wbrew prawu naturalnemu – nie odpuszcza..
Bo nie słucha Pan właściwych kazań. Niech Pan zaprzestanie słuchać jadu zwolenników talomudu /np. „kapłanów” protestantów podających się za katolików, a będących pseudokatolikami/ i zacznie słuchać tych tradycyjnych pracowników katolickiego kościoła Jezusa Pana.
Wiele kazań na You Tuba obejrzy Pan i posłucha u czcigodnego księdza prałata Romana Kneblewskiego z Bydgoszczy. Jest tych kazań wiele na You Tube i sukcesywnie dochodzą kolejne.
Przykładowo wpisać do przeglądarki „You Tube” i dodać słowa kluczowe któregoś z nagrań.
Podaję jedno z nich:
„Czego boi się diabeł ujawnia ks. Prałat Roman Kneblewski cz.1/3”
Proszę to wpisać do przeglądarki na You Tube i będzie możliwość posłuchania prawdziwego księdza wygłaszającego prawdziwe kazanie.
Obok zaś pojawią się okna z licznymi znakomitymi kazaniami tegoż prawdziwego kapłana katolickiego.
Uprzejmie pozdrawiam
PS
Jest tylko jedno niebezpieczeństwo, u mnie to silnie występuje. Jak włączę, trudno wyłaczyć i zapominam o Bożym Świecie. Trzeba się jakoś kontrolować. U mnie najbliższa rodzina szczęśliwie mnie kontroluje i przerywa – do następnego razu – przyjemność słuchania tego kapłana, gdy „zbyt wiele godzin” trwa słuchanie.
W ogromnym stopniu się zgadzam z Szanownym Panem. Państwo powinno stworzyć sąd najwyższy, i jeden tylko, bo teraz jest ich niepotrzebnie kilka, co czyni okropny a kosztowny zamęt, tylko – jak to każdorazowo w obszarach cywilizacji bizantyńskiej – żeby „dać ludziom robotę”!
Ale jeden sąd najwyższy powinien być utrzymywany przez „państwo” w rozumieniu systemu kontroli podatków zaplanowanych wyłącznie celowo i z góry, zaś sędziowie rzecz jasna wybierani w powszechnych jawnych wyborach – odpowiednio na każdym szczeblu wspólnotowym – i poddani Bezwzględnemu Władztwu Praw Naturalnych. Zastanawiam się, czy prawo wyboru powinni mieć nieposesjonaci… Chyba nie. Konstytucja 3-go Maja odebrała głos szlachcie gołocie.
Sądy oczywiście lokalne, tak jak Pan napisał. To domena struktur mniejszego kalibru niż „państwo”..
Mówiąc „państwo” mam na myśli sposób zbierania podatków celowych, ten centralny, to w zasadzie cele: ochrona zewnętrzna ale i wewnętrzna, system prawny, minimalna zupełnie ilość urzędników i koniec. Rosnące wprawdzie koszty, ale będą nieodczuwalne dla populacji i wtedy zaczniemy w Polsce żyć i rozwijać się.
Ktoś „jeden” musi być ponad resortami siłowymi, bo inaczej będą wojny policyjnych armii lokalnych. Struktura monarchiczna zakłada zawsze hierarchię.
Uprzejmie dziękuję za tę Pańską Uwagę, jest dla mnie niezwykle cenna, umożliwi mi zwiększenie precyzji wypowiedzi.
Uprzejmie pozdrawiam
„jak skuteczna jest ta doktryna?”
Bez niej Polski by już dawno nie było, co ja mówię, Europy by nie było!!
A nawet jeszcze od kilkuset lat nie zdążyliśmy jej wcielić w życie do obowiązujacej konstytucji, a co gorsza, nawet jest z tym gorzej niż kiedyś było.
A tutaj ma Szanowny Pan o jej skuteczności /tutaj relacja na ten temat jest najpiękniejsza według mnie, ale są i inne relacje/:
Islam i Różaniec
cz. I
Cień półksiężyca nad Europą:
http://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/562
Obrączka ślubna to miłość małżonki. Na pewno nie zaszkodzi na zdrowie…
„Odziaływanie kształtów” to większy temat, nie na ten wątek. Ale można zrobić doświadczenie tego typu, że jeśli ma Pan szklankę zanieczyszczonej wody, to wysyłane doń dobre myśli i modlitwy zmieniają jej struktury krystaliczne. Tworzą się piękne formy widoczne w dużych powiększeniach na fotografiach. Doświadczenie jest powtarzalne. Można zrobić odwrotne doświadczenie, wysyłać „złe myśli” i struktury zostają zniszczone i robi się nieprzyjemny chaos. Są na ten temat liczne informacje w sieci, w Japonii robiono to na uniwersytetach. Temat dość poważny…
W tradycji chrześcijańskiej przed posiłkiem powinno się robić błogosławieństwo /czyli „uszczęliwianie”/ pokarmów i napojów. Modlitwy te są dostępne w sieci. Rzecz może obecnie poza Wielkanocą zapomniana, ale dawniej praktykowana powszechnie i wiele razy dziennie. Warto do tego powrócic, choćby po to, aby…nie chorować.
Przykład takich modlitw /podaję w wersji katolickiej tradycyjnej/:
http://www.piusx.org.pl/modlitewnik/mensae
Papiezem nie jest Franciszek, lecz Benedykt XVI.
A Chrystusem Jezusem nie?
I znowu BINGO !!! REWELACJA !!!
… i jak to obserwujem zjawisko, ze chamy zdobywaja swiat bo nie maja zahamowan,
a my patrzymy na to jak zdziwione zwierzeta w rzezni, ze bialy fartuch to nie
weterynarz !!!
DOSKONALE !!! Tak to wlasnie wyglada… ten caly syf z UE, z emigrantami,
z Ukraina… i ze „szlakiem chinskim”… pewnie tez !!!
BOMBA !!!
Wiemy, wiemy. Do intronizacji bedzie episkopat podchodzil tej jesieni jak pies do jeza.
Owszem, kiedys czytalam, sluchalam… ale juz mi „przeszlo”. Czasami zdarza mi sie
poczytac go na „stronie Dakowskiego”.
… ale od kilku juz lat moim „rozeznaniem i orientacja polityczna, historyczna”
bezapelacyjnie… „rzadzi” Pan Gabriel i „zaprzyjaznione blogi”… do tego dochodza
liczne obserwacje zyciowe i rozmowy z ludzmi, ktore sa bardzo cenne.
Oczywiście tak!!
A pamietajcie o drugiej stronie medalu; kto i dlaczego (sic) wydal polecenie demontazu sporej czesci samolotow bojowych rzekomo w celu przeprowadzenia remontow? Polscy piloci pukali sie w glowe, ale rozkaz to rozkaz.
W dniu napasci Niemiec na Polske nw granicy w Zaleszczykach stalo kilkadziesiat nowo wyprodukowanych samolotow PZL 37 „Los” dla Rumunii. Kto podjal decyzje o tak karygodnym umniejszeniu polskich sil powietrznych, skoro juz od marca ’39 bylo jasne, ze wojna jest kwestia niedlugiego czasu?
Takich pytan jest wiecej…
i bardzo dobrze, niech sie ustawiaja, to sie odbije Vukovar i moze cos jeszcze 😉
Ale nawet o. Rydzyk twierdzi, ze z pradem plyna tylko smieci, katolik zas powinien pod prad – do zrodla. So what?
Pani Maryla chce powiedziec, ze konieczna jest intronizacja Pana Jezusa na krola Polski.
I o jest sluszne, sprawiedliwe i zrozumiale.
Niestety hierarchia KK i rzad sa od tego dalecy.
W takiej sytuacji pozostaje tylko plynac z pradem – jak smieci. Tak twierdzi p. Maciejewski…
czyżby przez ,,zdolnego NKWD-zistę” abp. Nycza?!!!
czy tego dysPOzycyjnego figuranta metroPOlitę kardynała?!!
Diabeł sutanną zamiata..
Kard. Wyszyński w grobie się przewraca..
Nie uchwycil Pan mojej ironii, ale tes nie odpowiedzial na druga czesc mojego pytania (o autora tej doktryny). Przepraszam. Z jednej strony jest jasne, oczywiste, ze bez Boga ni do progra. Z drugiej – wiekszosc ludzi w rzeczywistosci , w glebi serca nie wierzy ani w Boga, a juz tym bardziej Bogu. Stad te wszystkie nieszczescia, nie tylko Polakow zreszta.
Deklaratywne wyznawanie wiary, jak tez wynikajacej z niej doktryny politycznej, to kategoria grobu pobielanego. Powodem jest powszechna apostazja. Rowniez Polakow.
Tak, sp. ks. prymas w grobie sie przewraca!
Pozno, skreslam pare zdan pani Marylko… bo dala mi pani dzisiaj niezla zagwozdke… musialam
zdziebko sobie poprzypominac roche spraw. Notka Pana Gabriela choc w pospiechu przygotowana to doskonala jak zawsze.
Wczoraj w wiadomosciach TV Trwam dowiedzialam sie o tym spotkaniu Franciszka…
na Kubie… i az mnie zdziwko chapnelo. Dzisiejszych pani komentarzy jakos nie moglam
rozgryzc… sama pytalam siebie, o co pani w nich chodzi, co chce powiedziec przez nie???
No i poznym wieczorem mnie… „oswiecilo”, stad odpowiadam pozno.
Mysle, ze to spotkanie… jest kolejna „dekoracja” dobrze „rezyserowana” i „prowadzona”.
Dla mnie nie bedzie ono mialo wiekszego znaczenia i mam nadzieje, ze dla wiekszosci
Polakow tez.
Przypomnialam sobie wlasnie bardzo „konsyliacyjnego” bp Michalika… wzywajacego
w liscie pasterskim do… pojednania i wybaczenia !!! To byl 2012 rok, z tego co pamietam
to bylo nawet „lekkie oburzenie” niektorych hierarchow koscielnych… przypominam sobie,
ze nawet ks. Isakowicz-Zalewski tez nie byl tym „pojednawczym gestem”… powiedzmy zachwycony !!!
Potem rok pozniej nagle „rewolucja pomaranczowa” wybychla… Majdan w Kijowie
i te „wstrzasajace” i „mrozace krew w zylach” relacje „reportera wojennego” Dawidka
syna Bronislawa z… konserwatywnej Frondy… i z calej „strefy wolnego slowa” – Gapol’a,
niezaleznej.pl od rozumu… potem przyznanie kolaborantowi Sakiewiczowi „w dowod uznania”
za caloksztalt nagrody „polityczny nobel”… ale o tym „zaszczycie” to w merdialnej strefie
bylo bardzo… cieniutko i cichutko… no i teraz – kruca bomba – spotkanie Franciszka
z patryarcha moskiewskim „na szczycie” i do tego na Kubie !!!
No tylko idiota moze tej „dyplomacji” nie pojac… ale jak pani mowi poczekajmy… wszystkiego
dowiemy sie w swoim czasie. Trzeba to obserwowac i sluchac, co beda mowili hierarchowie
w RM i TV Trwam… co powie mlody rzecznik Episkopatu.
A propos, objawien fatimskich… to rzeczywiscie sa one bardzo wazne, ale my rzeczywiscie
tez mielismy kobiety Polki, ktore mialy objawienia… sw. Faustyna, Celakowna, Malczewska
i warto byloby z nimi sie lepiej zapoznac.
Napisałem w uproszczeniu – Pan uściślił i doprecyzował. Taki system da się zbudować – ale ma on jednego wielkiego przeciwnika („ten_który_nie_przepuszcza_nigdy_żadnej_okazji”).
Pani Marylko, nie wszyscy spia i bardzo duzo ludzi rozeznaje…i beda
rozeznawac coraz bardziej… bieda jeszcze nie jednemu otworzy oczy
i nauczy rozumu… a jesli nie, no to bedzie po nim… innego wyjscia nie ma!
Pan Gabriel jak zwykle ma absolutna racje!
WB bedzie ze wszystkich sil destabilizowac sytuacje na kontynencie.
Bedzie produkowac proeuropejska propagande… nawet ta zdeprawowana
WB bedzie bronic wartosci chrzescijanskich !!! Polska nic na to nie moze
poradzic, Polska moze plynac z pradem… i bardzo uwazac na rafy !!!
W obecnej sytuacji nie trzeba robic glupstw, to naprawde duzy komfort!
Mozemy tez na kazdym kroku i wszedzie demonstracyjnie okazywac
przywiazanie do wartosci i tradycji chrzescijanskich !!!… bo to bedzie
bardzo dobrze widziane !!!
Czas pokaze jak sprawy sie potocza… i tylko Matka Boska ma w tym
wszystkim orientacje i tego naprawde sie trzymajmy !!!
Czas idzie bardzo nieciekawy… a, przynajmniej wszystkie znaki na Ziemi
na to wskazuja. O wizytach ministra Macierewicza i PBS w Paryzu
z Hollande’m zadne media we Francji… nawet slowkiem nie piknely.
Wczoraj na francuskim ARTE ogladnelam tylko migawke z Paryza, ze
„obie strony czekaja na stanowisko w sprawie Brexit”, a z kolei ze
spotkania z Cameron’em byl przekaz, ze „obie strony czekaja na lepsze
traktowanie panstw narodowych”… czyli nie ma ZADNYCH ustepstw
i zadnych WSPOLNYCH uzgodnien… po prostu IMPAS !!!
Z reportazy, ktore byly nadane bardzo pozno i studyjnych dyskusji
jednoznacznie wynikalo przekonanie, ze Wielka Brytania z UE
NAPEWNO wyjdzie… a jesli wyjdzie WB, to dalej wychodzi grupa
wyszehradzka i republiki nadbaltyckie !!!
Ludzie bioracy udzial w licznych sondach w WB nie kryli swojej
wscieklosci i agresji przeciwko UE.
Poza tym od kilku dni jest we Francji bardzo grozny strak powaznie
wqr…nych rolnikow, pala opony na drogach, autostradach, wysypuja
warzywa, owoce… policja nie spieszy sie z interwencja, z rzadu
nie ma chetnego do rozmow z wscieklymi rolnikami.
Dzisiaj po 13 na TF2 byl bardzo dlugi reportaz o „zajsciach” z emigrantami
w Calais i okolicy… to sa juz dantejskie sceny… nie ma policji, nie ma
strazy. Praktycznie cale miasto i okolice pozostawione jest samo sobie.
Wszelkie ogrodzenia sa codziennie przez te dzicz dewastowane,
podchodza juz do ogrodzen budynkow, a mieszkancy sie grupuja
z bejsbolami, lopatami i bronia palna i probuja sie ratowac… ale jednoczesnie
mowia, ze emigranci czuja sie absolutnie bezkarni, coraz bardziej bezczelni
i agresywni… jest duzo kradziezy w prywatnych domach… w bialy dzien!
To kwestia czasu jak zaczna tam spadac glowy… do tego to zmierza!
Koszmar i tragedia w jednym !
Dzis pozostaje zapomniec o wszystkich marzeniach, a plany odlozyc
na pozniej… pozostaje tylko czekac w spokoju na rozwoj wypadkow,
i nie robic zadnych glupstw… no i oczywiscie nie ludzic sie, ze w maju
podczas konferencji NATO zapadna jakies… bajeczne rozwiazania !!!
… pozostaje do rozwiazania TYLKO problem emigrantow i pociagniecie
do odpowiedzialnosci… tego „wystruganego” kryzysu !!!
Pani Marylo! Nasz biskup Jędraszewski od kilku lat zarządza w parafiach diecezji zbiorowe i ciągłe (24 godziny na dobę) modlitwy za Ojczyznę, za zwycięstwo PiS i wiele innych. Tak się dzieje odkąd został ordynariuszem łódzkim. Głęboko wierzę w skuteczność takich działań jednak, jako facetowi, brakuje mi w naszej sytuacji politycznej armat i czołgów. Wie Pani jak w tym dowcipie o facecie, który siedząc na dachu chałupy gorąco prosił o pomoc Pana Boga. Więc kiedy podpływali do niego strażacy nie zabrał się z nimi. Kiedy o dach uderzyło puste czółno tez nie skorzystał. No a kiedy utonął i stanął przed Bogiem miał pretensje, że go nie ocalił. W odpowiedzi usłyszał: jak to wysłałem ci strażaków a potem czółno.
Szanowny Panie, Panu i innym zwolennikom intronizacji Jezusa Chrystusa na króla Polski daję pod rozwagę takie Jego słowa: „Królestwo moje jest nie z tego świata”. Moim, prywatnym i niefachowym, zdaniem Wasze pomysły to herezja.
A najlepsze było to, interpretacje dokumentów VATICANUM II powstawały w kawiarni rzymskiej na zatybrzu.
Adieu Arturze!
No nie, znaczy mamy usiąść na doopie i czekać aż przyjdzie do nas Królestwo Niebieskie?
Józef Beck jak to mają w zwyczaju zupaki zamiast pokoju wybrał wojnę, odrzucając ofertę Hitlera – Ribbentropa, to jest powtarzająca się sytuacja kiedy los wielu zależy od jednej osoby lub kilku person, którym się wydaje, że wiedzą najlepiej czego chcą poddani.
Ural granicą polsko-chińską; imperium gdy powstanie to tylko znaszej krwi
problem skuteczności wymaga odniesienia tj. w jakiej skali: lokalnej/indywidualnej czy globalnej;- w obydwu przypadkach wyniki wskazują, że jest to doktryna skuteczna;
czekiwanie, że wynikiem takiego sojuszu jest pensja/ważność/sława/potęga/… jest nieporozumieniem
zmiany tzw. od gory wprowadza się żmudną pracą dołów i to na wielu frontach konfrontacji
niestety, jest w tym trochę racji
Raczej duuuuużo dobra czynić aby nas do niego zaprosili. Przecież to oczywiste i przy okazji nie mnoży się bytów ponad konieczność.
Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.