cze 122018
 

Gabriel Maciejewski i Rafał Czerniak o książce: Okraina Królestwa Polskiego – część 2 rozmowy

 

  8 komentarzy do “Druga część pogadanki o książce Okraina Królestwa Polskiego. Krach koncepcji Międzymorza”

  1. Czy Władysław IV zdawał sobie sprawę jakim budżetem na wojny dysponuje

    Turcja?. Sadzę, że wiedział. To był budżet co najmniej kilka razy większy,

    a może i kilkanaście od budżetu Rzeczpospolitej…

  2. Ciarki po plecach , na zmianę zimno i gorąco, dostanę apopleksji … co za audycja

  3. Co prawda żupy Władysławowi IV spalono, ale ponoć

    i tak już nie miał z nich dochodów.

    Podskarbi koronny Jan Mikołaj Daniłowicz twierdził, że sól tę rozdano

    w pierwszym roku panowania na kwotę 600 000 zł.

    Bieżąca sprzedaż pokrywała jedynie koszty.

  4. Ciekawe. A Wrzesowicz je wydzierżawił z dobrego serca, żeby ulżyć Koronie…

  5. Aha, jeszcze jedno – nierentowne kopalnie węgla też zostały zamknięte, a niektóre wręcz zalane wodą. Panu się zdaje, że tam nie ma węgla? I że one nie mogą znów stać się rentowne?

  6. Z listu Ojca do autora książki:

    „Trzeba ci wiedzieć, iż nasz ród jest stary i pierwsze o nim wiadomości sięgają początków XVII wieku, kiedy to w miastach hanzeatyckich i czeskich szerzyli wpływ umysłowy myśliciele religijni badacze ksiąg i pergaminów oddający się spekulacjom logicznym w celu ustalenia właściwości Istoty Nadprzyrodzonej i budowy Wszechświata. Jednym z owych był uczony kabalista , Szai Dirkan z Bremy , który zapoczątkował naszą tradycję rodzinną. Jego najmłodszy syn osiedlił się w miasteczku w Czechach, od którego przybrał nazwisko i  wkrótce zasłynął w krajach Europy Środkowej z cudownego uzdrawiania chorych. Zapraszano go na zamki magnackie  i do królewskich namiotów, nazwisko jego (twoje nazwisko) było otoczone szacunkiem (…) w roku 1640 figuruje już ono na dworze w Warszawie, przodek Twój bowiem został lekarzem Władysława IV Wazy , o czym wspominają kroniki i dokumenty kancelarii królewskiej. ” s. 157 Kazimierz Brandys „Mała Księga” Czytelnik Warszawa 1975

  7. Całą noc nie spałam, tylko dręczyła mnie myśl, gdzie ja czytałam o lekarzu Władysława IV, no i około 3 godz. nad ranem pomyślałam sobie że to chyba było w serii  głowy wawelskie, sięgnęłam i zaczęłam trochę czytać trochę kartkować, no i znalazłam ten list.

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.