lip 102018
 

Gabriel Maciejewski o książce: Dzieje górnictwa i hutnictwa na Górnym Śląsku do roku 1806.

  2 komentarze do “Dzieje górnictwa i hutnictwa na Górnym Śląsku. Pogadanka”

  1. Wysłuchałem prelekcji, i zastanawiam się kto był odbiorcą tego surowca, tych półproduktów. Ciekawe jak obliczano zasoby kopaliny, czy robiono to w ciemno czy były wykonywane wiercenia lub szybiki badawcze.  Technologia eksploatacji jest kluczowa dla zysku i jest zazwyczaj pilnowana i przypadkowym osobom nie udostępniana. Zastanawiam się jak wpłynęło  na rozwój górnictwa i przemysłu na Śląsku przejęcie zagłębia Staropolskiego z rąk Cystersów a potem po powstaniu styczniowym jego likwidacja. Ruiny wielkiego pieca               w Samsonowie, hutę w Starachowicach i wielki piec można zwiedzać, ciekawa ekspozycja. I Krzemionki Opatowskie – kopalnia krzemienia.

  2. Dzięki za ten  „Staropolski” kierunek zwiedzania. Niedawno zwiedzaliśmy kopalnie śrebra w Tarnowskich górach, nie stać nas było na zwiedzanie kopalni w Peru, no to wybraliśmy krajowe. Kopalnie pod auspicjami UNESCO, sobota – niedziela tłum zwiedzających, opowieść o pracy górniczej bardzo smutna, najwydajniejsi przy wydobyciu byli 15 letni chłopcy, oczywiście nie dożywali tzw starości. Takie to wszystko było i ciekawe i refleksyjne.  „Czarnego pstrąga” polecam do zwiedzania,

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.