Gawęda o czerwcu i nowe produkty w sklepie

  2 komentarze do “Gawęda o czerwcu i nowe produkty w sklepie”

1. 

   ww

   2 stycznia 2019 o 17:08

   Tak, pluskwiak czerwiec to poważna sprawa. Książka o czerwcu meksykańskim – tym, który wyparł polskiego w wiekach XVI-XVII, ma podtytuł „imperium, szpiegostwo i pogoń za barwą pożądania” (Amy Butler Greenfield, A Perfect Red – Empire, Espionage, and the Quest for the Color of Desire). Podobno też angielskie kolonie w Ameryce zbuntowały się nie tylko z powodu podwyższenia podatku na herbatę ale i ceł na import czerwca meksykańskiego („The Revolutionary War in which American colonists fought against these “Redcoats” was brought on not only by British taxes on tea, but also by heavy taxes on cochineal, which could easily have been imported directly from Mexico by the Colonies.”)
2. 

   georgius

   3 stycznia 2019 o 01:23

   Bizancjum i purpura

   W tekście poprzedniej edycji bloga zacytowałem Teodorę (500-548) żonę Justyniana I Wielkiego (483-565), która w roku 525 przywdziała cesarską purpurę. Podczas powstania w Konstantynopolu w roku 532 wezwała cesarza, by nie uciekał i wygłosiła słynne zdanie: „tronem władcy jest też grobowiec” (wersja z 25-tomowej historii świata z 1902) lub też „purpura cesarska jest najwspanialszym całunem” (wersja z wikipedii).

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.