wrz 132012
 

Tak się złożyło, że na stronie Artura Nicponia, gdzie do wczoraj umieszczałem swoje teksty widnieje obok nich a także obok moich komentarzy wizerunek tegoż Artura Nicponia ze strzelbą, opartego o maskę terenowego samochodu. Czytelnikom, którzy nie od razu zrozumieją co się stało i dlaczego Artur Nicpoń firmuje moje komentarze w tej nonszalanckiej pozie, wyjaśniam co następuje: wczoraj zrezygnowałem ze współpracy z portalem www.nicek.info. Zrobiłem to ponieważ nie potrafiłem sobie poradzić ze zorganizowanym i agresywnym trolingiem, określanym przez samego właściciela i gospodarza portalu jak i przez jego znajomych, jako życzliwość wobec mojej osoby. Kiedy tylko padła z moich ust deklaracja dotycząca wspomnianej rezygnacji natychmiast pojawił się na portalu www.nicek.info wpis samego gospodarza, który opisał moją osobę oraz relacje z innymi użytkownikami tego portalu w sposób haniebny i chamski. Następnie zaś wylogował mnie na stałe z tegoż portalu i temu właśnie czytelnicy zawdzięczają ten dziwny obrazek przy moich komentarzach. Coryllus zamienił się w Nicponia.

Niestety nie ponoszę odpowiedzialności za przyrodzone dysfunkcje poznawcze osób pisujących na tym portalu nie mogę więc tłumaczyć tu czytelnikom ani ich ani swojego działania oraz istotnego sensu toczonych tam polemik. Jak ktoś jest ciekawy niech przeczyta i sam ocenia. Jesteśmy dorośli. Chciałem tylko, poprzez ten wpis, bo innej możliwości już nie widzę, prosić by gospodarz portalu www.nicek.info usunął zeń reklamę mojej księgarni. Tak będzie lepiej, a i kolega wyrus będzie spokojniejszy. Pozdrawiam wszystkich czytelników i zapraszam do siebie, czyli na stronę www.coryllus.pl gdzie od dziś ukazywać się będą całkiem inne teksty niż na blogach w salonie i niezalezna.pl

Coryllus

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.