Miałem odpoczywać, ale przełożyłem to na jutro. Tomek przesłał mi bowiem skan dokumentu, którego wymowa jest absolutnie wstrząsająca. Oto mam przed sobą Testament Polski Walczącej podpisany przez Jerzego Brauna, datowany na 1 lipca 1945 roku. Ja się ograniczę dziś do zacytowania kilku fragmentów tego tekstu, tych, które Tomek podkreślił. Zacznę jednak od wstępu.
Brzmi on tak:
W swych stosunkach z Rosją naród polski nie żąda niczego więcej, jak poszanowania przez nią tych podstawowych zasad demokracji, o których ocalenie i zabezpieczenie walczyły przez 5 i pół lat wszystkie miłujące wolność narody.
Zamykając dziś szczytowy okres walki konspiracyjnej wszystkich stronnictw demokratycznych o te zasady demokracji, Rada Jedności Narodowej chce zostawić po sobie w oparciu o nie program demokracji polskiej jako Testament Polski Walczącej.
Tu się zatrzymam dla policzenia ile razy Jerzy Braun użył słowa demokracja w różnych formach. Jak widzicie na 6 linijek tekstu mamy aż 4 demokracje. To jest, jak na czołowego przedstawiciela najbardziej prawicowej prawicy jaką można było sobie wyśnić w czasie okupacji i tuż po niej ciut za dużo. Dalej nie jest lepiej. Całości nie zacytuję, ale może ktoś ten dokument tu zalinkuje. Ograniczę się do najciekawszych fragmentów. Oto one:
Punkt 9 brzmi tak: Zapewnienie masom pracującym współkierownictwa i kontroli nad całą gospodarką narodową oraz warunków materialnych zabezpieczających byt rodzinie i osobisty rozwój kulturalny
Szczególnie ten rozwój kulturalny jest tu uderzający i zdradza całkowitą bezradność autorów Testamentu. Jak ktoś bowiem nie rozumie co się dookoła niego dzieje i kto pociąga za sznurki wtedy domaga się swobodnego dostępu do dóbr kultury i rozwoju kulturalnego.
Punkt 10: Swoboda walki klasy roboniczej o jej prawa w ramach nieskrępowanego ruchu zawodowego.
Punkt 11: Sprawiedliwe przeprowadzenie reformy rolnej i kontrola narodu nad akcją osiedleńczą na odzyskanych ziemiach zachodnich i w Prusach Wschodnich.
Punkt 12: Oparcie powszechnego, demokratycznego nauczania i wychowania na zasadach moralnych i duchowym dorobku cywilizacji zachodniej i naszego kraju.
Na tym poprzestanę. Jerzy Braun, autor tego Testamentu to stryjeczny dziadek Grzegorza Brauna, autor pieśni zaczynającej się od słów „Płonie ognisko i szumią knieje”. W tekście tym ani razu nie pojawia się słowo Bóg, ani Trójca Święta.
Te wyszczególnione punkty oraz wstęp interesują nas szczególnie, albowiem wskazują jasno w jak beznadziejnym położeniu znajdowali się ci ludzie. Jak bardzo nie radzili sobie ze swoimi poglądami. To już Pużak, stary socjalistyczny gangster był lepszy, bo on przynajmniej powtarzał w śledztwie bez przerwy, że jest rzymskim katolikiem. No i nie miał złudzeń, albowiem znał dobrze zwyczaje i nawyki swoich dawnych ideowych współbraci.
Punkty te niewiele się jak widzimy różnią od różnych kokieteryjnych deklaracji składanych dziś przez PiS. Powtórzmy więc jeszcze raz: kokietria nie jest dobrym sposobem na osiągnięcie sukcesu. Nie jest też dobrym sposobem na poprawienie sobie humoru w godzinie klęski. W zasadzie nie ma tu co komentować. Jutro Zmartwychwstanie. Alleluja!
Przepis na sukces.
Co masz zrobić jutro, zrób dzisiaj; odpoczynek przełóż na jutro 😉
http://www.polskieradio.pl/d90ee339-ec07-46f7-b931-5b23321422f4.file
Czy to Ojciec Juliusza tego bylego prezia TVP
Boson dał link do całości, ale mi się pobrał z końcówką .file, to zmieniłem ten koniec na .pdf i poszło.
Tu nigdzie nie ma obłędu. Jet to dokument wykazujący dbałość o schedę na którą, aktualnie zarządzający za chwilę nie będzie miał wpływu, a z którą to schedą jest emocjonalnie związany. Wskazówki a raczej zawarte tam prośby przedstawione są w sposób nowoczesny, nie odnoszący się do wiary rzymsko – katolickiej, bo co by dało zastosowanie tego odniesienia do katolicyzmu?. Ewentualny nowy zarządca zasad wiary nie traktował poważnie a ze spadkobiercami tego testamentu zaraz się rozprawił i przeniósł na tamten świat do 250 tys młodych mężczyzn i kobiet z tym że dominowali mężczyźni, a tym co zostali przy życiu zatrudnił za 20$ miesięcznie..
Może ja mam niewielki iloraz inteligencji – ale co można było napisać w tamtych czasach, w tamtych bolszewickich warunkach, mając za przeciwnika osoby „grające nieczysto”.
Po prostu twórcy testamentu przyjęli założenie że piszą do dżentelmenów, i przekonywali do dbałości o schedę (społeczeństwo i jego potrzeby). Tymczasem ci przejmujący zarządzanie to nie byli dżentelmeni, tylko rabusie, żeby nie powiedzieć, ze bandyterka.
My dzisiaj żyjemy w zupełnie innych czasach niż sobie wyobrażali autorzy testamentu. Dzisiaj, a zaczęło się do transformacji zupełnie zdewaluowało się podmiotowe traktowanie ludzi pracy. Staliśmy się wyrobnikami, niewolnikami, globalnych korporacji, a kultura służy ogłupianiu.
Zdewaluowała się sama demokracja, obnażyła się jako procedura „51% od 20% obecnych” a nawet jeszcze gorzej bo okazała się brutalną walką o władzę wzmacnianą przez instytucje powołane do pilnowania demokracji vide PKW, sądownictwo, czy część społeczeństwa odgonioną od koryta w postaci sz-KOD-ników itp.
Zmieniła się demokracja , stanowi narzędzie walki vide KOD.
Gabriel,
dałeś fantastyczny przykład, ilustrację zdania które tu ostatnimi czasy kilka razy pisałam…
Socjalistami są ci którzy uwazają, ze nimi nie są. Będą się kłócić, obrażać, zapierać czterema kończynami że nie są….
Dość mam rozmów takich za sobą, żeby liczyć na cokolwiek jeszcze.
.
Stryj. Juliusz od TVP jest bratem Kazimierza. Obaj są synami Juliusza, brata tego Jerzego od testamentu. Grzegorz jest synem Kazimierza. Mam nadzieję ze jasno, klarowno i nic nie pomieszałem
Na zakończenie kursu wykładów Historii Polski Nowożytnej profesor nam przyniósł, całemu rocznikowi, ładnie wydany w formie książki formatu a5 przez ipn, tenże Testament. Jakeśmy to zaczęli czytać od razu w sali, takeśmy się wzburzyli, zaczęli za głowy łapać i nie wiedzieliśmy co powiedzieć normalnie. Powiedzieliśmy tylko między sobą, że to istny skandal i bandyctwo jawne całkowicie. Niestety nie pamiętam czy profesorowi zwierzyliśmy się z naszych przemyśleń.
Podmiotowe traktowanie ludzi?
Teraz są „zasoby ludzie”, „zarządzanie zasobami ludzkimi” i tak dalej. Człowiek jest tylko zasobem, takim samym jak deski czy pręty.
Wróć, mój błąd taki okropny. Nie Historii Polski Nowożytnej tylko Historia Najnowsza Polski. Ajaj, jak zwykle coś musiałem poknocić.
No właśnie im brudniejsze zagrania przeciwnika tym mniej powodów do kokieterii. A tu mamy samą kokietrię
A może to nie kokieteria tylko całkowicie szczere myśli.Nie wiem co gorsze?
Za chwile wroce do tematu, lecz na poczatku chcialbym sie odniesc do jednego z naglowkow gazety ktora nas nie lubi, a napisane tam jest oczywiscie podszyte roznymi skojarzeniami i aluzjami za prasa niemiecka ze Jaroslaw Kaczynski dazy do wladzy absolutnej, I mamy teraz tego Rzeplinskiego ktorey jest niemilosienie upakarzany przez swych mocodawcow, widac jak ten facet sie rusza tam nie ma zycia, kazac mu odgrywac ta okropna role, obrzydliwa dla kazdego pozadnego czlowieka.( najbardziej wspolczuje Walesie odgrywac role takiej kreatury musi byc dla organizmu torturami) , on jeden potrafi paralizowac panstwo i wystawiac je na niebezpieczne ataki z zewnatrz, to czlowiek Ciemnosci I zlych mocy, on nam nie zyczy dobrze. konkluzja jest prosta Jaroslaw Kaczynski musi dostac wladze absolutna na 4 lata w przeciwnym razie co chwile ktos bedzie wyskakiwal i blokowal moc sprawcza i niech sie te glupki wyborcy platformy nie boja nic im nie zrobia , bo to glupki ale nasze a lepiej miec swojego niz cudzego, Jaroslaw Kaczynski ma robote do zrobienia, stworzyc armie ktorej nie posiadamy od chyba 1989 roku, albo wyedukowac Administracje aby byla sprawna albo postawic ja do pionu dla nas to nie istotne jak, ona ma dzialac jak ktos nie chce niech zmieni prace( zalozymy sie ze nikt nie odejdzie poza durniami ktorzy beda chodzic do gazet itd za juro), zaprowadzic porzadek na ulicy aby ludzie czuli sie bezpiecznie( komornicy tez w to wchodza I inne mendy ktore sie dzialaja pod plaszczem)ulatwic zycie pracodawca I pracobiorca niech w koncu ktos zalatwi sprawe tych emerytur nie mozna ciagle zmieniac systemu emerytalnego ludzie nic nie wiedza kiedy , ile, dosc!!!!!!!!!!, przestac kreowac politykow na gwiazdy telewizji to miarzdzy ludzkie glowy a politykom razy dwa bo zaczyna im sie cos wydawac a to schozenie durni, nie wiem jeszcze pewnie duzo, duzo wiecej…. takie jest moje zdanie inaczej zawsze wyjdzie jakis Rzeplinski Pan( pisze oczywiscie o tzw wladzy absolutnej w systemie demokratycznym czyli tak naprawde wladzy nie wielkiej bo nie wyobrazam sobie aby ktory kolwiek z poslow I rzadu probowal wplywac na wyroki w ludzkich sprawach bo to bylby koniec, ale jesli chodzi o prawo ustrojowe o konstytucje pelna wladza
Na ile znam współczesnych ludzi, to im to wszystko właśnie bez słowa o Bogu, o wierze katolickiej, bardzo pasuje.
I to są ci szczerzy ( w własnym mniemaniu ) przeciwnicy socjalizmu.
Z racji święta też się posłużę kokieteryjnym eufemizmem: to durnie.
.
Na demokracje nalezy patrzec jako instrument realizacj doktryny imperium USA. Jest to strategiczny towar eksportowy Harvardu.
JKM ma po dzien dzisiejszy dziedziczenie urzedow np. Izba Lordow. Nikt nie kszyczy ze to nie demokrtyczne. Natomiast w Polsce TK za konstytucja III mowi ze zdanie suwerena jest miej istotne niz zdanie nominowanych z mocy reprezentantow suwerena – patrz komitet wyborczy i uzyskujacy mandat z tego komitetu posel.
A ta agentura i ci gwaranci utrzymania wieloletniego porzadku krzycza ze jest lamana demokracja i zachwiana rownowaga podzialu wladzy. To ja sie pytam, czy posel rezygnuje z mandatu, jak staje sie czlonkiem Gabinetu – wladzy wykonawczej? Dotychczas wszystkim pasowalo.
Czy sedzia jak zlamie prawo ponosi odpowiedzialnosc np. karna? Nie trzeba Go zlapac na goracym uczynku. Posla mozna wsadzic. Czy sedziego mozna pozwac z powodztwa cywilnego np. za to ze wpakowal kogos bezpodstawnie za pake? Nie. Prokurtora tez nie.
Podzial wladzy to zwykla utopia.
I do wszystkich wyborcow z platformy jak pisza zle w waszej gazecie o nas, panstwie, o polsce szeroko pojetej( pisze o przedrokach z zagranicy) to to oznacza ze u nas jest coraz lepiej i na odwrot i z ta refleksja kochani wyborcy platformy zostawiam Was w te swieta odwazcie sie myslec niezaleznie to boli tylko na poczatku
do WJD
Blog Gospodarza jest jedną z kilku rzeczy które czytam w sieci. To co Pan pisał w swoich cennych komentarzach uważam za bardzo ciekawe i ważne – szkoda że Pan zniknął. Na szczęście skopiowałam sobie Pana wpisy i przechowuję jako materiały formacyjne.
Przeszedłszy nieco formacji w Kościele katolickim (ale jak wszyscy w drodze – ,,niech baczy ten, który stoi..”) nigdy wcześniej nie słyszałam o konstytucyjnym absolutystycznym władaniu Praw Naturalnych ludzi niewinnych do Życia, Wolności i Własności. O prawach czy prawie naturalnym coś było, ale konkretnie jakie to Prawa, ich związek z Dekalogiem, władzą itp. – już nie. To co Pan pisze o ,,Ich Wysokościach” jest dla mnie nie tylko nowe i odkrywcze, ale wręcz zachwycające, jak gdyby brakujący fragment układanki. Zrozumiałam istotę Intronizacji Jezusa Chrystusa na Króla Polski! Choć intuicyjnie czułam jej wagę i potrzebę, to jednak brakowało jakby ogniwa intelektualnego wyjaśniającego dlaczego i po co. Pan mi je dał przedstawiając logiczne argumenty, co odbieram jako posłanie z Nieba i za co serdecznie dziękuję – w dowód wdzięczności będę polecać Pana w modlitwie.
Wiedza ta jest dla mnie wielką radością. Ojczyna nasza od dawna leży mi na sercu – modlę się za nią ile mogę, też na różańcu, teraz dołączyłam intencję o intronizację. W ogóle w mej duchowości bardzo ważna jest maryjność, w zasadzie różaniec to mój drugi oddech :). Od jakiegoś czasu odmawiam nieustannie Nowennę Pompejańską (tzn. jedną kończę a na drugi dzień zaczynam następną), ale w intencjach rodzinnych. Wysłuchaliśmy też z Mężem zalecanych przez Pana wykładów ks. Piotra Glasa egzorcysty i ks. prałata Kneblowskiego.
Jako już efekt zrozumienia wagi Intronizacji Chrystusa na Króla Polski podjęłam Nowennę 9 pierwszych piątków miesiąca przed listopadową Intronizacją przez Episkopat (pisał o tym ,,Nasz Dziennik”, pewnie więcej osób się zaangażowało). Poszłam sobie na mszę św. do Jezuitów na 15:30 (Kraków pod tym względem to prawdziwe zagłębie duchowe, najdłuższa przerwa w ciągu dnia kiedy nie ma mszy św. to ok. 2 godz.; o 12:30 św. Marek, 13:00 podobno św. Anna, 14:30 M.B. od Wykupu Niewolników – chwała Panu za to!). A coś około 17-tej zdarzył się ten wypadek z Panem Prezydentem, kiedy cudem – moim zdaniem – uszedł z życiem. Może to już owoc tej Nowenny wielu ludzi? Bo jeśli idzie o te władze z Prezydentem na czele to jest szansa, że przeprowadzą Intronizację jeśli o niej usłyszą i zrozumieją. W każdym razie wszystkim gorąco polecam modlitwę w tej intencji. Sprawa jest ważka a Pan Bóg wszechmocny.
Bardzo serdecznie pozdrawiam z Bogiem
Punkty 10-13 są do przyjęcia. Nie widzę nic złego w uporządkowanym zasiedlaniu Ziem Odzyskanych….
Proszę pamiętać, że Braun pisał to do komunistów. Użył więc ich swoistego języka 🙂
Jego dalsze losy aż nadto pokazały, że jest członkiem KK
W przeciwieństwie do naszych opozycyjnych duszeniek…
Pamięta pan, że nawet swoje pociechy chrzcili,,, by teraz ładować w Kościół aż miło!
Zresztą byłabym ostrozna w ocenianiu ludzi, bo może się tak stać, że na straży niezawisłości narodu pozostaną panom ludzie KORu…Wszak oni nigdy, przenigdy nie szli na ugody z władzą 🙂
(patrz Macierewicz i reszta czy naczelny historyk kraju pan Cenckiewicz)
Może bezpośrednio nie dotyczy dzisiejszego tekstu, ale zważywszy na Święto Wielkiejnocy oraz na tematy pojawiające się na blogu, „Kościół w pigułce” w filmiku Ks. Romana Kneblewskiego. https://www.youtube.com/watch?v=HKB1jb5mRkw
raczej nie TVN, RMF itd sa nie do ruszenia niech pani zwroci uwage ile czasu uplynelo od momentu przejecia wladzy przez Putina do jego czystek, a to skale nieporownywalne wiec jesli PIS zaczelo by wariowac to jest 5 minut i go nie ma pamieta pani afere z ta kobieta z samoobrony jeden blad i pa pa
Sformułowania z tego co znalazłem w linku Bosona nie pozostawiają dla mnie wątpliwości. Socjalizm.
Dwa większe fragmenty – czym jest demokracja:
„1. Demokracja to pozostawiona najszerszym warstwom narodu swoboda wyboru
ustroju społeczno-politycznego oraz światopoglądu, z którego on wypływa.
2. Demokracja to wolność określona trafnie w Karcie Atlantyckiej jako wolność
od strachu i od głodu, wolność osobista, wolność słowa i przekonań.
3. Demokracja to równe prawa dla wszystkich grup politycznych, czy to zachowawczych,
czy radykalno-postępowych, o ile nie nadużywają one swobody
zrzeszenia się dla szerzenia anarchii czy też narzucania innym swych poglą-
dów siłą.
4. Demokracja to rządy większości wyłonione w drodze swobodnych wyborów,
odbywających się przez pięcioprzymiotnikowe powszechne głosowanie.
5. Demokracja to rząd prawa, czyli praworządność obowiązująca zarówno
rządzących, jak rządzonych, a zabezpieczająca tak wolność obywatelską, jak
autorytet władzy.
6. Demokracja to sprawiedliwość oparta na zbiorowym poczuciu słuszności,
przyznającym każdej jednostce, warstwie pracującej i narodowi prawo do
warunków życia zapewniających im nie tylko materialną egzystencję, ale
i wszechstronny rozwój ich możliwości twórczych.
7. Demokracja to system zbiorowego bezpieczeństwa, w którym wszystkie
państwa wyrzekają się użycia siły i zobowiązują się podporządkować decyzjom
międzynarodowych organów, wypływających z obiektywnych norm prawa
międzynarodowego.
17
8. Demokracja to uznanie i zabezpieczenie równych praw mniejszych i większych
narodów, aby ukrócić raz na zawsze dążenie mocarstw do hegemonii nad
innymi narodami i do podziału świata na strefy wpływów. W swych stosunkach
z Rosją naród polski nie żąda niczego więcej, jak poszanowania przez
nią tych podstawowych zasad demokracji, o których ocalenie i zabezpieczenie
walczyły przez 5 i pół lat wszelkie miłujące wolność narody”
i najciekawsze postulaty:
” 2.d) zniesienie systemu politycznego, znajdującego wyraz w istnieniu tak zw[anego]
Min[isterstwa] Bezpieczeństwa.
4. Zaprzestanie dewastacji gospodarczej kraju przez władze okupacyjne.
5. Dopuszczenie wszystkich polskich stronnictw demokratycznych do udziału
w wyborach pięcioprzymiotnikowych.
8. Uspołecznienie własności wielkokapitalistycznej i zorganizowanie sprawiedliwego
podziału dochodu społecznego.
9. Zapewnienie masom pracujących współkierownictwa i kontroli nad całą
gospodarką narodową oraz warunków materialnych zabezpieczających byt
rodzinie i osobisty rozwój kulturalny.
10. Swoboda walki dla klasy robotniczej o jej prawa w ramach nieskrępowanego
ruchu zawodowego.
8. Demokracja to uznanie i zabezpieczenie równych praw mniejszych
narodów, aby ukrócić raz na zawsze dążenie mocarstw do hegemonii nad
innymi narodami i do podziału świata na strefy wpływów.
Zamykając dziś szczytny okres walki konspiracyjnej polskich stronnictw demokratycznych
o te zasady demokracji, Rada Jedności Narodowej chce (…)
11. Sprawiedliwe przeprowadzenie reformy rolnej (…)
12. Oparcie powszechnego, demokratycznego nauczania i wychowania na zasadach
moralnych i duchowych dorobku cywilizacji zachodniej i naszego kraju”
I dla mnie współgra to niezrozumienie, jak powinno być, z niezrozumieniem ujawniającym się moim zdaniem w wielu punktach żądań z MKS (słynna tablica z 21 postulatami). Cytuję niektóre:
„Wypłacić wszystkim pracownikom biorącym udział w strajku wynagrodzenie za okres strajku jak za urlop wypoczynkowy z funduszu CRZZ.
Podnieść wynagrodzenie zasadnicze każdego pracownika o 2000 zł na miesiąc jako rekompensatę dotychczasowego wzrostu cen.
Zagwarantować automatyczny wzrost płac równolegle do wzrostu cen i spadku wartości pieniądza.
Realizować pełne zaopatrzenie rynku wewnętrznego w artykuły żywnościowe, a eksportować tylko i wyłącznie nadwyżki.
Wprowadzić na mięso i przetwory kartki – bony żywnościowe (do czasu opanowania sytuacji na rynku).
Znieść ceny komercyjne i sprzedaż za dewizy w tzw. eksporcie wewnętrznym.
Wprowadzić zasady doboru kadry kierowniczej na zasadach kwalifikacji, a nie przynależności partyjnej, oraz znieść przywileje MO, SB i aparatu partyjnego poprzez: zrównanie zasiłków rodzinnych, zlikwidowanie specjalnej sprzedaży itp.
Obniżyć wiek emerytalny dla kobiet do 50 lat, a dla mężczyzn do lat 55 lub [zaliczyć] przepracowanie w PRL 30 lat dla kobiet i 35 lat dla mężczyzn bez względu na wiek.
Zrównać renty i emerytury starego portfela do poziomu aktualnie wypłacanych.
Poprawić warunki pracy służby zdrowia, co zapewni pełną opiekę medyczną osobom pracującym.
Zapewnić odpowiednią liczbę miejsc w żłobkach i przedszkolach dla dzieci kobiet pracujących.
Wprowadzić urlop macierzyński płatny przez okres trzech lat na wychowanie dziecka.
Skrócić czas oczekiwania na mieszkanie.
Podnieść diety z 40 zł do 100 zł i dodatek za rozłąkę.
Wprowadzić wszystkie soboty wolne od pracy. Pracownikom w ruchu ciągłym i systemie 4-brygadowym brak wolnych sobót zrekompensować zwiększonym wymiarem urlopu wypoczynkowego lub innymi płatnymi dniami wolnymi od pracy.”
nie należy mitologizować korporacji, bowiem to nie one co miesiąc analizują Twój PIT, Twoje nabywanie praw majątkowych – notarialnie, etc- to nie korporacje wydają wyroki w imieniu RP, i to nie korporacje piszą akty oskarżenia, etc
rola korporacji jako umownych żydów odpoiwiudzialnych za wszelkie zło jest kierowaniem uwagi na fikcyjne problemy i klasyczną dezinformacją
Masz rację , nie ma na co liczyć należy samemu okresłać kierunki działania i czynić to na co nam pozwalają nasze talenty i pracowistość; a coryllusowi udało się 'wywołać’ swoistą wspólnotę;- i jest to sukces, ponieważ wielu inicjatywom tego nie udaje się osiągnąć
Jaroslaw administracji nie postawi ani do pionu ani do poziomu, za kilka miesięcy administracja pokaże na co ją stać;- i zobzycie jak nam kieszenie obrobią
i pointa: ma być raj i to od jutra; a kto nie wierzy, że ustawa o raju jest najwyższą formą demokracji tego precz i do resocjalizacji.. 3 lata minimum
I tak to należy odbiera, łatwo można sprawdzić..
Właściwe rozumowanie. Powolutku, aż do skutku, oczywiście są sytuacje gdzie trzeba reagować natychmiast.
Cóż tylko socjalizm ,a skąd brać pieniądze tego nie deklarują.
ale jakoś prawo idzie w parrze z potrzebami korporacji. Zbieg okoliczności? No nie wiem.
Też się przychylam do tej myśli.
Tzn. ani samo państwo w aktualnej postaci nie jest jedynym złem, jak chciałby Korwin i małoletni libertarianie (@matimikolow – radio Kontestacja się kłania),
ani korporacje, jak chcieliby komuniści.
Raczej dziś sprytnie wielkie korporacje podłączyły się do „monopolu na stanowienie prawa i używanie legalne przemocy na danym terytorium” (jedna z definicji państwa), i używają także dla siebie tych mocy.
Urzędnicy oczywiście sobie, a mali krętacze jak przysłowiowy Nowak czy budujący autostrady – też swoje uszczkną.
I kiedyś myślałem, że to wyłącznie problem systemu, prawa.
Ale nie. Prawo wynika z zasad i wartości, tacy ludzie, i takie prawo. I takie jego egzekwowanie.
Więc z braku wartości – kaskadą w dół – jest jak jest.
Załączam Panu link do dyskusji dwóch profesorów ateistów (Zybertowicz, Bugaj) o wartościach chrześcijańskich. Nudny jak cholera, ale pokazuje jak na patelni (według pańskiej nomenklatury – demaskuje wprost) ich intencje. Ja nie potrafię tego zgrabnie spuentować.
http://wpolityce.pl/polityka/286564-jak-profesor-z-profesorem-zybertowicz-do-bugaja-szanujac-nasza-suwerennosc-unia-moze-zdecydowanie-wiecej-wideo
W takim tonie była utrzymana cała „publicystyka” okresu okupacyjnego i ma ona mocne korzenie jeszcze z przed wojny. Z resztą wystarczy poczytać prymasa Wyszyńskiego. Mnie denerwują oskarżenia a la Bartyzel-Myszka Miki wszystkich tamtych ludzi o socjalizm przez demokratyzm pomnożony razy lud pracujący itd. Przede wszystkim nie można tego wyciągać z kontekstu historycznego, przecież wtenczas nawet widmo najgorszej „nowoczesnej” demokracji było i tak lepsze od demokracji w stylu ludowym. To nie była kokieteria, to było niestety chwytanie się brzytwy. No i my jesteśmy mądrzy, bo wiemy co było dalej a kto choć trochę przeczuwał czy wyobrażał jak będzie, to jak nasz tu ulubiony Jałowiecki, spitolił gdzie pieprz rośnie.
Bugaj niedługo zacznie promować Unię Islamską.
Eksporter demokracji – Obama – nie przyjmie mojego prezydenta?
No to 10 mln Polaków mieszkających w USA (dane moje – entuzjastyczne) nie zagłosuje na kandydata tej opcji, która kiedyś wypromowała Obamę. Gdyby Obama miał myślące Obie półkule mózgowe to by partii i sobie w stopę nie strzelał.
Ale jak widać ma Obama kłopot z synchronizacją Obu półkul.
Wcale nie rozpaczam, ze nasz PAD nie spotka sie z tym… „noblista” od 7 bolesci.
Mam nadzieje, ze spotkanie na szczycie nuklearnym bedzie znaczaca okazja
do zaprezentowania naszego, polskiego punktu widzenia na bardzo wazne w tej chwili sprawy
m.in. emigrantow wojennych czy ekonomicznych, ktore sa juz ogromnym problemem nie tylko
dla Europy… to juz prawdziwa kula u nogi.
Licze, ze PAD bedzie mial mocne i prawdziwe wystapienie.
Brak spotkania z prezydentem „noblista”… w dodatku za 6 miesiecy konczacym swoja fatalna
kadencje… naprawde nic sie nie stanie… przyjdzie spotkac sie z nowym prezydentem… i tyle.
… widocznie za Wielka Woda uwazaja, ze PAD „postawil sie” w Markowej, no to z „zemsty”
oglaszaja, ze ich „noblista” nie spotka sie z naszym PAD’em… i gitara… nie ma czego zalowac.
Jeśli Pan pozwoli pytanie do tekstu o Tetmajerze na króla Polski zamieszczę w tym miejscu: czy był w ogóle jakiś projekt by Tetmajer został królem Polski, czy on sam o tym myślał? Czy to tylko Pana pomysł na zasadzie, że gdyby było możliwe reaktywowanie monarchii to dobrze by było gdyby królem zostal Tetmajer
Patryk – co do Tetmajera to myślę że tytuł miał być marketingowy i… był. Ale to Coryllus się wypowie.
A co do Obamy jako eksportera demokracji to tak sobie pomyślałam, ze jak tata Obama popatrzył na swoje dwie córki (mają wypuszczone powłoki brzuszne, sukienki prześwitujące, widać majtki jak namiot, buty absolutnie nie dobrane do sukienek) elegancja z campingu, to się nie dziwię że się Obama rozeźlił kiedy porównał swoje nieudane latorośle z Kinga Dudą i się odegrał na Andrzeju Dudzie..
Tej oskomy na widok prezydenckiej córki to można było dostać spoglądając na Clintonówną piękna była jak teraz Kopaczówna – takie dwa „babo chłopy”. Chociaż jak mówił filozof nie ma brzydkich kobiet tylko wódki czasem brak.
Obama – nie wiadomo gdzie urodzony, ojciec brzydkich córek, abnegat polityczny myśli że dopuszcza Polskiego Prezydenta do łask? Niech myśli, niech mu się wydaje, kopniak mu w siedzenie od Polonii.
malo tego, w kongresie ma byc przyjety KOD, I mamy tutaj piekny obrazek tego wszystkiego, glowny Gang z waszyngtonu napomina na prosbe Gangu Berlinskiego( mianowany przez gang waszyngtonski do wladania prowicja europejska i to jest fakt i nie mozna go obejs gadaniem) lekko buntujacego sie nad ogromnym haraczem jaki musi odpalac za przynaleznosc do klubow I za tzw. ochrone, ksiecia marchi wschodniej ( zwrocmy uwage ze wszystko odbywa sie zgodnie ze zwyczajem jedzie schetyna do merkel wiec jak mozna zaprzeczyc ze to nie prawda jesli w berlinie do stolu zasiada szef opozycji i rozmawia z angela teraz ona juz chwyta za telefon i karte na stole( schetyna….???????), Gang waszygtonski nie chce miec zadnych rozruchow na prowincji i napomina miejscowego ksiecia aby nie szalal i usiadl na ….
KOD – to jest majstersztyk kreacji stworzono cos czego nie ma w realu, ale jest w swiadomosci, wiec jesli jest wswiadomosci to mozna zalozyc ze jest w realu i bedzie tak dluga az sie tego nie rozkoduje
to KOD ktory my musimy rozkodowac
Statystyczny Niemiec w ciągu roku spędza w pracy 1388 godzin. Jego kolega z Polski – aż 1918! A do tego zarabia 4 x mniej!
wpis z dnia 5/01/2016
Zgodnie z najnowszym rankingiem OECD – statystyczny Polak w ciągu roku poświęca na pracę aż 1918 godzin, co daje nam 5. miejsce na świecie wśród państw zrzeszonych w OECD i 2. miejsce w UE. Dla porównania – przeciętny Niemiec spędza w pracy w ciągu roku jedynie 1388 godzin, a mimo to otrzymuje 4-krotnie wyższe wynagrodzenie od przeciętnego Polaka (mimo, iż często pracują w oddziałach tego samego przedsiębiorcy). Oto jak wygląda nowoczesny postkolonializm stosowany w praktyce.
r e k l a m y
charakterystyka kraju zacofanego, czy eksploatowanego?
W najnowszym rankingu OECD mierzącym liczbę godzin spędzonych w pracy w ciągu roku zajęliśmy 5. miejsce na świecie (wśród państw należących do OECD) oraz 2. miejsce wśród państw zrzeszonych w strukturach UE. Statystyczny Polak spędza w pracy 1918 godzin w ciągu roku. Średnia ta jest o 148 godzin wyższa od średniej wyliczonej dla wszystkich państw należących do OECD (1770 godzin na rok) i aż o 244 godziny wyższa od od średniej wyliczonej dla państw należących do UE (1674 godzin na rok).
Najmniej godzin na pracę w ciągu roku muszą poświęcać Holendrzy (1380 godzin), Niemcy (1388 godzin), Norwegowie (1408 godzin) i Duńczycy (1411 godzin). Co ciekawe – przeciętne płace w tych państwach są 3, 4-krotnie wyższe od przeciętnej płacy w Polsce. Statystyczny Polak, aby związać koniec z końcem, musi zatem pracować w skali roku o pół tysiąca godzin dłużej niż statystyczny mieszkaniec wspomnianych powyżej państw (to tak, jakby tydzień pracy w skali roku był dla Polaków o jeden dzień dłuższy).
Pisałem już o tym, ale nie zaszkodzi powtórzyć: 27 lat „transformacji” wykształciło w Polsce pokolenie ciężko pracujących niewolników, którzy za to, że przeciętnie spędzają w pracy o 1/4 więcej czasu niż ludzie na Zachodzie, dostają na konto – jako wynagrodzenie – 4-krotnie mniej pieniędzy.
przeklejone to nagorze przez pomylke
http://prasa.wiara.pl/doc/2913261.fascynacja-zlem-o-minionkach-slow-kilka
Sami zobaczcie jak cywilizacja zachodnia tworzy nowe fundamenty.
A jak pan sobie radzi z poznawaniem nowych dziewczyn? Tak tylko pytam, przez delikatność…
Dzisiejszy KOD (absolutny wirtual) to emerytowani pezetperowcy – esbesy, niegdyś walczący całą zimną wojnę z systemem amerykańskim teraz sa przez tenże amerykański system bronieni.
Bronieni przed polskim społeczeństwem które starym pezetperowcom – esbekom powiedziało won na emeryturę i jak najdalej od rządów. Polacy mówią: pezetperowcom – esbekom dziękujemy.
Pezetperowcy – esbecy są reprezentowani w USA przez Alimenciarza , czyli (filuta na utrzymaniu żony) i Alimenciarz staje się figurą (wydmuszką) reprezentującą kogo? starych pezetperowców – esbeków na tamtym kontynencie.
To jest pytanie, jakie były ustalenia w ambasadzie USA w Warszawie w 1989 roku i liczenie przez ambasadora USA na zapałkach jak ma wyglądać demokracja w Polsce – a jak ma ta demokracja nie wyglądać?
Czekamy na rozwój wydarzeń, na definicję demokracji wg ambasady USA , to coś takiego chyba już gdzieś kiedyś było, to się kiedyś nazywało „dyplomacja kanonierek” ?
Nooo Jacku, ale z tym KOD’em… do tego „majstersztykiem kreacji” to pojechales… zwyczajnie
przeszarzowales!
Dla mnie ten caly KOD to wyjatkowa hucpa i warcholstwo… i licze mocno, ze tego warchola
kijowskiego czy schetyne zaraz po Swietach, a najdalej… po przewodniej niedzieli minister Ziobro
wezmie osro za d.pe… i taki bedzie final tej targowicy, bo co za duzo to i swinia nie moze!
Musiał bym pobadać z jakiego względu kopalnie srebra zostały
zarzucone.Czy wyczerpanie złóż albo inne projekty polityczne.
Tarnowskie Góry stoją otworem a ryją tam wszyscy.Coś chyba jest.
dla mnie ani jeden ani drugi nie jest warcholem, przeciwnikow trzeba doceniac wtedy mamy trzezwa ocene sytuacji, obaj to jakies figury polityczne na stole gier zwanej Polska, obaj o roznych kalibrach , maja do odegrania swoje role ktos tam w tle pisze dla nich role
I my się mamy dziś nad tym rozpłakać ze zrozumieniem? I powiedzieć, że tak, cała nasza koncepcja wolnej Polski opiera się o te brednie i inaczej nie będzie. To mi chcesz powiedzieć?
” … To ja sie pytam, czy posel rezygnuje z mandatu, jak staje sie czlonkiem Gabinetu – wladzy wykonawczej? … ”
====================================================================
Dodam tylko podobne pytanie – dlaczego akurat Rząd – władza wykonawcza – ma inicjatywę legislacyjną, taki sam demokratyczny absurd pochodzący prosto od „idealisty” Monteskiusza?
Pozdrawiam
Krzysztof
Nie płakać, ale zrozumieć, mój człowiek – przedwojenny nauczyciel, wtedy czynny w III RP wróg komunizmu w wydaniu Aleksandra Wata, po wojnie mógł tylko pięknie zginąć jak Lalek, lub dać się zabić jak Witold Pilecki, ale roztropny człowiek – postanowił i tak zrobił – zamieszkał z kozą, i wystarczyło – UB uznało go za wariata i dało mu spokój, onże po cichu wiele dzieci skutecznie nauczył języka niemieckiego, aby poznali wroga w tym naturalnie jego język.
Pozdrawiam
Napisz coś o jakości naszej pracy, jakość nadrabiamy godzinami?
Czy wiecie jaka idzie kasa na ten kod i to z wielu stron, sprawdźcie ile wynosi ich dniówka?
Okreslenie „warchol” dla tych dwoch tlumokow jest super… delikatne.
Oni nie sa zadnymi przeciwnikami. Rzeczywiscie przeciwnika przestrzegajacego
„regul gry” sie docenia, a bywa nawet, ze szanuje.
Obydwaj kijowski i schetyna wybrali „gre” przeciw Polakom i Polsce najgorsza
z mozliwych!
To po prostu targowiczanie i zdrajcy !!! Licze, ze PAD i PBS majacy mandat
od obywateli zdobyty w demokratycznych wyborach, i nadal cieszacy sie
wielkim poparciem – podejma zdecydowane kroki aby ukrocic to bezholowie… kiedys za takie „siupy” byla… kula w leb!
Ja zwracałem uwagę aby się nie emocjonować tylko pomyśleć przez chwilę. No i nie wiedziałem, że ktoś ma tu ambicje „tworzenia koncepcji wolnej Polski”. Myślałem, że jestem na ambitnym blogu o historii, społeczeństwie, literaturze i takich tam…
Szanowny Coryllusie!
Cytat w miejsce komentarza:
„demokracja to władztwo intrygantów, wybieranych przez głupców, i cała wasza alegoryczność przejawia się w ściganiu niemożliwości – pragniecie, aby kółka zegara decydować miały o jego nadrzędnym biegu!
Stanisław Lem (z książki Opowieści o pilocie Pirxie)
Coś w tym jest.
Kicham na ten cały zgiełk. Przez dwa dni zwolniłem; patrzyłem wokół siebie, zastanawiając się nad sensem tego, co się wokół mnie dzieje. Doszedłem do smutnych wniosków. Statystyczny obywatel, to ślepy i głuchy dureń. I do tego egoista. Cała nadzieja w tych starszych paniach ciągnących za ręką wnuczka do kościoła. Wielkanoc. Czas cudów.
Pozdrowienia!
Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.