Zacznę od emigrantów. Dziś rano dotarło do mnie po co są ci emigranci i jaka jest ich istotna funkcja. Otóż oni są po to, by ułatwić Brytyjczykom wyjście z Unii. Taka sugestia pojawiła się dziś na jednym z portali i wydaje mi się, że to jest jedyny sens tej akcji. Jeśli miałbym coś jeszcze dodać od siebie, powiedziałbym, że ISIS powstało po to, by zdestabilizować sytuację na dwóch granicach – turecko irackiej, syryjsko tureckiej. Jak się przyjrzymy temu obszarowi zauważymy, że zawiera się tym zbiorze spory kawał terytorium Kurdów. Jeśli więc ten cały ISIS będzie się zachowywał tak, jak do tej pory, może okazać się, że potrzebny jest jakiś czynnik stabilizacyjny, wrośnięty w glebę, zaprawiony w bojach, jakiś żywioł, który swoją przyrodzoną siłą będzie mógł, przy wsparciu zza granicy rzecz jasna i w sojuszu z Izraelem zaprowadzić porządek. To oczywiście oznacza zmianę granic i wywoła falę roszczeń na całym świecie. Sytuacja może stać się więc bardzo poważna. Moim zdaniem jednak, uważniej trzeba przyglądać się temu co dzieje się na Wyspie. Być może to referendum, które oni chcą teraz przeprowadzić będzie tylko nieudaną próbą, która dostarczy im całej masy danych do analizy, a być może wszystko już jest przygotowane. Z powodu zbyt duże ilości emigrantów Brytyjczycy od razu zdecydują się wystąpić z Unii, a wtedy miej nas Panie Boże w swojej opiece. Oznaczać to będzie bowiem tyle, że Wielka Brytania jawnie wstępuje na ścieżkę imperialną, i będzie kroczyć swoim starym szlakiem od sukcesu do sukcesu. Najpierw zacznie inwestować w Rosji, z niewiadomym, dla nikogo skutkiem, potem zaś zacznie rozwalać samą Unię, bo jak będzie miała do dyspozycji rynek rosyjski to unia nie będzie jej do niczego potrzebna. Tym samym zakończy się zbliżenie niemiecko- rosyjskie, które straci całkowicie sens. Być może Brytyjczycy zechcą zrobić obydwie te rzeczy naraz, a wtedy będzie jeszcze gorzej. Europa środkowa, w tym Czechy nie będą już im do niczego potrzebne, bo do destabilizacji sytuacji na kontynencie przydadzą się emigranci, których wielka Brytania, po wyjściu z Unii ochoczo wyrzuci wprost do morza. Europę środkową będzie można znów oddać Rosji, a USA nawet nie pisną ze względu na swój tradycyjny sojusz z Wielką Brytanią oraz złoża położone w strefie podbiegunowej, które zostaną podzielone sprawiedliwie pomiędzy Rosję, USA i Wielką Brytanię. Reszta tych, tak zwanych wielkich graczy pójdzie zwyczajnie do wora. Napchana emigrantami stara Europa zamieni się szybko w kilka emiratów nad którymi zapanować będzie jeszcze łatwiej niż nad demokracjami. Ktoś powie, że to czarnowidztwo. Być może, ale poczekajcie na rozwój wypadków. Na pocieszenie rzec mogę jeszcze, że być może, jeśli będziemy grzeczni i będziemy słuchać wszystkich poleceń, obejdzie się bez wojny światowej i obozów koncentracyjnych. Ale jak wiecie to mocno niepewne, mnóstwo prowokatorów kręci się bowiem po okolicy, a sprzedaż odzieży patriotycznej stale wzrasta.
O tym, że opcja patriotyczna, tak jak ją tutaj rozumiemy ma zwycięstwo w kieszeni, jestem już całkowicie pewien. Oto wczoraj, w sklepie spożywczym u mnie na wsi, pani sprzedawczyni rozmawiała z jedną klientką w wielkiej tajemnicy. Tak, żebym czasem nie usłyszał, bo kto to wie, kogo ja popieram. Rozmawiały miłe panie o tym, jak fantastycznym człowiekiem jest prezydent Duda i jak cudownie czytał tę książkę, Lalkę chyba, a może Ogniem i mieczem….trudno było zapamiętać. Potem klientka ta poleciała do samochodu i w równie wielkiej tajemnicy przyniosła stamtąd Gazetę Warszawską, mówiąc pani sprzedawczyni, że tylko tam jest sama prawda, że rządzą złodzieje i trzeba to wszystko zmienić. Nie pokazała co prawda w tej gazecie palcem tekstu niejakiego Osiejuka, ale ja się spodziewam, że z pewnością go czytała. Dzieje się dzieje……Polskość prawdziwa za chwilę zatriumfuje, a żeby było już tak naprawdę super, każdy szczery patriota będzie mógł dostać, przy zakupie trzech koszulek patriotycznych książkę Krzysztofa Kłopotowskiego zatytułowaną „Żyd, Żydowi polskim antysemitą”. Czy jakoś podobnie….a może to chodziło o książkę Ewy Kurek? Nie ważne. Z mojego puntu widzenia najważniejsze jest, że taki wykształcony mełamed jak Krzysztof Kłopotowski napisał iż Johann von Neumann był polskim Żydem. No kurcze, jak polskim? Toż nawet nazwiska sobie nie zmienił i von zostawił. Znacie jakiegoś polskiego Żyda z von przed nazwiskiem? Ja nie słyszałem. Oczywiście, że to był Węgier, który wyjechał z kraju, bo prześladowali go źli węgierscy antysemici. Ciekawe jakiego byli wyznania, bo von Neumann kończył sławne gimnazjum Fasori, które było kalwińskie i wolnomyślne, tak, że Kłopotowski gdyby tam wszedł przypadkiem to pęd wolnych myśli zerwałby z niego ubranie. Taki był tam cug.
Krzysztof Kłopotowski wyraźnie aspiruje do roli przewodnika stada baranów. To jest widoczne od dawna, ale teraz przeszedł samego siebie. Ja mam dwa analogiczne przykłady takiej postawy, które zakończyło się w podobny, komiczny sposób, choć obydwa te, przepraszam za wyrażenie, końce miały miejsce na cmentarzu. Oto kmieć fałszywy Jan Kasprowicz, piewca ludowości, kartofli, gliny na butach i brudu za paznokciami, a także krzaków dzikiej róży rosnących na skałach, kazał się pochować w stroju rektora Uniwersytetu im. Jana Kazimierza we Lwowie. Wyraził to niecodzienne życzenie, albowiem środowiska akademickie były dla niego ziemią obiecaną, szczytem aspiracji. Inny fałszerz prawd odwiecznych – Jarosław Iwaszkiewicz pochowany został w stroju górniczym, co miało oznaczać, że do końca wierny był ideałom klasy robotniczej. Ja nie wiem jak się czuli na pogrzebie wszyscy przyjaciele Iwaszkiewicza, ale ja na ich miejscu nie wytrzymałbym ze śmiechu. Jeśli potraktujemy rzecz per analogiam wyjdzie nam, że Kłopotowskiego pochowają nie dość, że w kuczki to jeszcze w chałacie, a może nawet w jarmułce. Ja oczywiście życzę panu Krzysztofowi długich lat życia, ale co do tej swojej koncepcji to jednak będę się upierał. Są bowiem jakieś granice obłędu, a namawianie ludzi posiadających własną, nie płytką wcale i nie nową tradycję do tego, by uczyli się od Żydów jest po prostu kuriozalne. Przede wszystkim z tego powodu, że w samych Żydach wzbudzać musi to wesołość, zważywszy na ilość branżowych, religijnych, obyczajowych i osobistych tajemnic nie do wyjawienia jakie towarzyszą im zawsze. Świadomość tego powoduje, że człowiek chce czy nie chce, dla własnego dobra i dla dobra swoich żydowskich znajomych i przyjaciół nie zagłębia się zbyt mocno w ich sprawy. Tak było do zawsze i tak będzie nadal. Jeśli ktoś więc wzywa do tego, by uczyć się od Żydów, to ma ów fakt wymiar osobistego hołdu i nic ponadto nie znaczy. Gdybyśmy chcieli rzecz pociągnąć dalej to słowo „hołd” możemy ze spokojem zamienić na słowo „wazelina” i równanie da nam ten sam wynik. Pytanie czy ma to jakiś głębszy sens i służy czemuś więcej niż uzyskanie jakiegoś grantu i zarobienie dodatkowych groszy? Nie wiem. Przyznam jednak, że w głowie zrodził mi się fantastyczny pomysł, żeby wykupić w wydawnictwie cały nakład książki Kłopotowskiego i sprzedawać ją u siebie. To by było niezłe. Bo moglibyśmy się przekonać, czy dzieło jest wydane za pieniądze z dotacji, czy stanowi produkt rynkowy. Jeśli jest dotowane byłbym panem sytuacji, nie dość, że nałapałbym punktów u Żydów za to, że promuję i sprzedaję tak fantastyczną książkę, to jeszcze Kłopotowski musiałby ją reklamować, a co za tym idzie musiałby reklamować moje wydawnictwo. Bo jak inaczej? Przecież by się nie wypiął na tak ważne dzieło. Dodruku by nie zrobili, bo dotacji nie ma, już przejedzona. Gdyby okazało się, że książka wydana została z nadzieją na zysk zaraz byśmy mieli dodruk, a ja bym wtedy obniżył cenę i też bym zarobił, a może nawet dostałbym jakąś pochwałę od rabina Schudricha, albo kogoś jeszcze ważniejszego. Wot tiechnika! Powiedziałaby ta ważna osoba klepiąc mnie po plecach. Nie mogę tego jednak zrobić, bo moja żona bardzo nie lubi ryzyka i uznała, że nie możemy się aż tak mocno angażować w sprawy Krzysztofa Kłopotowskiego.
Tak czy inaczej polecam wszystkim ze szczerego serca tę książkę, bo stanowi ona bardzo intymną demaskację człowieka, podobnie jak mundur górniczy Iwaszkiewicza i toga Kasprowicza. Ze swojej strony mogę jeszcze dodać, że ja z całą pewnością sprzedawałbym ją owiniętą w koszulkę patriotyczną, efekt byłby piorunujący. I wydawcom oraz pośrednikom, którzy będą ten tytuł dystrybuować radzę to samo.
Zostawiam wam nagranie dyskusji z Bielska Białej
Mam jeszcze ważny komunikat. Ponieważ rozpoczyna się rok szkolny, postanowiliśmy, że album Sanctum Regnum opowiadający historię upadku średniowiecznych Węgier, album w języku angielskim, zaopatrzony w płytę długogrającą z muzyką Tomka Bereźnickiego, będzie do 30 września kosztował 30 zł za egzemplarz plus koszta wysyłki. Tak szkolna promocja.
Zapraszam na stronę www.coryllus.pl do sklepu FOTO MAG przy stacji metra Stokłosy w Warszawie, do księgarni Tarabuk przy Browanej 6 i przypominam, że 18 września będziemy mieli z Toyahem wieczór autorski w Kietrzu, niedaleko Raciborza, początek o 19.00, następnego zaś dnia można nas będzie spotkań na jarmarku franciszkańskim w Opolu, wieczorem zaś w auli uniwersyteckiej będzie nasz kolejny wieczór autorski. Początek chyba o 18, ale pewien nie jestem. Zostawiam Wam jeszcze nagranie z Zielonej Góry i z Bielska Białej.
Aha, rozpoczęliśmy współpracę z zaprzyjaźnionym wydawnictwem turystycznym i od dziś można u nas kupić ich przewodniki. Są naprawdę ciekawe.
„bo kto to wie, kogo ja popieram?”
@Iza z Warszawskiej Gazety napisała nasz @Coryllus 😉
W sklepie nie wiedzą, że ja jestem coryllus
Ale jaja…
Wesołej niedzieli!
Z tymi „uchodźcami” to jest taka lipa sprzedawana w mediach, że aż ciężko tego słuchać.
Pokazywane to jest tak, że oni niby na tych łódeczkach płyną od granic Syrii do tych greckich wysp. A to jest bzdura. Oni przenikają granicę z Turcją suchym lądem, a potem w celach tylko i wyłącznie propagandowych są ładowani na te łupinki i przewożeni na te wyspy.
Pomiędzy Lesbos a stałym lądem (Turcją) jest 12.5 km, a jeszcze śmieszniej jest z wyspą Kos, która leży 5 km od brzegu. To są kpiny, bo obie wyspy są widoczne z brzegu i nie jest to żadna niebezpieczna wyprawa – zwłaszcza, że obecne warunki pogodowe są takie, że na tą Kos to można dziennie zrobić takim większym Zodiakiem kilkanaście rajdów.
Żeby było śmieszniej, to Turcja, z której terenu jest to organizowane, jest w NATO i aspiruje (aspirowała?) do bycia w UE.
Tych „uchodźców” już przybyło 800’000, a podobno na terenie Turcji przebywa kolejne 1.5 miliona. Za każdego z tych ludzi przemytnicy biorą od 1.5 do 5 tysięcy EURO. Z prostego wyliczenia wynika, że Turcja (jako państwo i jego obywatele – przemytnik też obywatel) zainkasowała na tym procederze od 1.2 do 4 miliardów Euro, a w perspektywie mają jeszcze 2.25 do 7.5 miliarda. Nie wiem jaki procent PKB Turcji dają te liczby, ale jest tego tyle, że każdy się może pożywić.
Pozostaje pytanie kto za to płaci, oczywiście poza tymi nielicznymi rzeczywistymi uciekinierami.
No świetnie napisane, chciałam Pana skomplementować i napisać zasugerowana tekstem p.Krzysztofa (lecąc Kłopotowskim), że pisze Pan „jak zawodowy Żyd”, tylko że zdałam sobie w porę sprawę z tego że będzie to nieadekwatne, bo tego określenia użył G.Braun i o ile pamiętam miało to określenie mieć walor „socjologiczny” odnoszący się do warstwy, klasy społecznej, posługującej się emocjonalną techniką dyskursu. No nie o emocje mi chodziło a intelekt.
No więc komplement mój będzie brzmiał tak: napisane inteligentnie.
Co do ubioru w tzw sytuacji granicznej, to proszę dopisać coś o nakryciu głowy żeby Kłopotowskiemu w łepetynę zimno nie było.
Arabska wiosna przyszła tego lata do Europy.
To przez te afrykańskie upały 😉
Napisał Pan, ze bogactwa rosyjskiej Arktyki zostaną podzielone sprawiedliwie pomiędzy Rosję, USA i Wielką Brytanię.” Skąd przekonanie, że Rosja będzie w nich partycypować? Czy Rosja będzie jeszcze potrzebna? Przecież wystarczy, że Putin lub ktoś odpowiadając mu rangą, po prostu sprzeda Rosję Anglosasom. To już było ćwiczone.
Problem istotny widzę w urzeczywistnianiu koniunktur i zaspokojeniu popytu w Chinach. Prawdopodobnie zasoby kontynentalne Rosji im właśnie przypadną. Obecnie w „miękkim podbrzuszu” Rosji mieszka już kilka milionów Chińczyków, którzy zaspokoili te potrzeby, których Moskwa zaspokoić nie była w stanie. Rosja nie ma silnej doktryny więc musi zniknąć.
Nie znam odpowiedzi na wszystkie pytania.
Istotnym celem tej operacji jest likwidacja chrześcijaństwa na kontynencie, przede wszystkim Kościoła rzymsko-katolickiego. Inne cele mają charakter przygodny, doraźny. Cel główny bowiem jest jeden: likwidacja wszelkiego kultu religijnego, a to jest jeden z etapów.
Przyznam jednak, że w głowie zrodził mi się fantastyczny pomysł, żeby wykupić w wydawnictwie cały nakład książki Kłopotowskiego i sprzedawać ją u siebie. To by było niezłe.
Przyjmijmy, że wydawca Kłopotowskiego oddaje panu nakład na 50% i Pan wystawia go. A jutro ten sam wydawca robi dodruk – lub jeszcze lepiej – drugie wydanie poprawione, uzupełnione, zliftowane itd. – i wystawia je za dwa tygodnie taniej niż Pan. I to by było dopiero niezłe 😉
W każdym razie ja bym tak zrobił.
Oczywiście, oni na pewno wystawią to taniej, to ich stara praktyka. I jeszcze wyłożą własne pieniądze na dodruk. Puknij się w głowę.
Nie oni, lecz ci, którzy dali dotację. Jeśli była dotowana.
Oprócz tego to był żart, zapomniałem dodać 😉
Jasne, Żydzi im dadzą drugą dotację, oczywiście, ale ty masz poczucie humoru….
To ci co wydali nie są żydami i musieliby brać od żydów?
Przepraszam, gdzie ja jestem???
Nie wiem gdzie jesteś i w zasadzie mnie to nie ciekawi. Przejrzyj sobie miejsca pracy Kłopotowskiego i sie zastanów, pomyśl też nad nagłą zmianą profilu przez Frondę.
Z uchodźcami wciąż mało wiadomo oficjalnie. W przekazie są informacje o tysiącach w straszeniu o setkach tysięcy czy nawet milionach. A pan prezes Daimlera zapowiedział, że on chętnie będzie zatrudniał (RP.pl napisała). I wygląda to na to jakby tylko czekał z panem Ingo Kramerem (prezes związku pracodawców) by uchodźcy napłynęli z zmienić prawo co do zatrudniania uchodźców.
Przed chwilą znalazłem tę książkę. Fronda – dostanie tyle, ile zażąda. Kłopotowski… nie wiem tylko, dlaczego akurat on dostał takie zlecenie.
jeśli chodzi o rynek prasy to moja mała uwaga, odczucie jest takie, że generalnie powinny wrócić bulwarówki polskie takie jak: Express Wieczorny czy Wieczór Wybrzeża. Super Express jest znośny. ale jest zbyt ideologiczny. Jeśli chodzi o polską politykę to jej cel to zwiększenie areału ziemi kraju, czy to będzie lewica czy prawica to jest drugorzędna sprawa.
Europa i jej obecni mieszkańcy są drodzy w utrzymaniu (mają wysokie wymagania socjalne itd.), a technologie jakie tworzą ledwie nadążają. Ale to jeden z celów.
A może Niemcy chcą poprawić demografię. Wszyscy do nich ciągną. Jak wyselekcjonują tych najlepszych to resztę przekażą do obozów w krajach sparaliżowanych unijną gangsterką. Orban sugeruje ten kierunek.
Niemcy? A co oni mają do gadania w takiej operacji? To nie te wymiar.
Poprawić demografię? Jedyny prawdziwy wysiłek, jakiego w swoim życiu dokonuje Arab, to przyjście na świat, w Niemczech zaś trzeba pracować i jeszcze coś od czasu do czasu wynaleźć i opatentować…
Zatem jest to raczej początek likwidacji dominacji białych na kontynencie z jednoczesnym wyczyszczeniem i uspokojeniem BW.
Czy Hamas ostatnio rozrabia? Jakieś rakiety samoróbki odpala itp., czy może siedzi cicho?
Kłopotowski. Wszystko jest w tej glosie:
Wzorem stosunków polsko-żydowskich niech będzie list naszych biskupów do niemieckich z frazą „przebaczamy i sami prosimy o przebaczenie”. Obie strony mają winy. Niech wybaczą nam Polaków, którzy przyłożyli rękę do Zagłady w czasie okupacji niemieckiej, chociaż Polskie Państwo Podziemne starało się chronić Żydów przed szmalcownikami a wielu Polaków pomagało im z narażeniem życia. Niech nam przebaczą antysemityzm II RP i podobne incydenty w III RP. Ale nie prośmy o przebaczenie Marca ’68. Była to rozgrywka narzuconych narodowi frakcji komunistycznych. Żydokomuna odebrała zapłatę od swych polskich uczniów. My natomiast wybaczmy im udział żydokomuny w niszczeniu elit etnicznie polskich po II wojnie światowej, kolaborację z Sowietami w czasie tej wojny, dywersję ich komunistów wobec II Rzeczpospolitej oraz atak na polską tradycję w III Rzeczpospolitej. Wybaczmy to pamiętając o ogromnym wkładzie Żydów w polskie życie umysłowe.
No i ten znak równości między antysemityzmem a zagładą Polaków. Słowo wstępne Ziemkiewicza, Nowak, Żaryn i Zybertowicz – noty recenzenckie. Nie wiem tylko dlaczego Pan tego nie nazwał demaskacją ostateczną, ale mniejsza o to.
Pana żona ma rację, i ja Panu pozwolę sobie odradzić zakup nakładu; dodrukują i zostanie Pan z hałdą makulatury.
Paranoja tego człowieka jest wręcz rozbrajająca… Gdy emigrant pierdnie to na pewno metanem z importowanych, brytyjskich hamburgerów, tak aby kumulacja tego gazu okryła całą Europę, a Brytole mogli spokojnie nas po ciemku okradać. Corylek – gość któremu w uszach bez przerwy dźwięczy „Rule Britania!” a na siatkówce odbiła mu się flaga Zjednoczonego Królestwa… Tu już może pomóc tylko lobotomia.
Nie jestem przekonany, czy wielka bryt zdąży z inwestycja mi w Rosji. Rosja wraz z Cinami tworzy równoległy, konkurencyjny system finansowy, poza IMF czy WB. Jak im sie uda, nie beda potrzebowali kapitałów z city. Beda mieli zaplecze surowcowe, ludnościowego, terytorialne. Wtedy angolom moze nie uda sie powtórka. No działania Putina wyglądają tak, jakby on na serio dawał opór tym machlojkom. Jeżeli USA nie wywołają wojny Chinom, to moze sie uda nowy podział swiata bez wojennych przesilen. Tak myśle. Nie wiem tylko jak commonwealth zareaguje, jak Brazylia na serio włączy sie w ten układ po stronie Chin i Rosji. Jak ten BRICS wypali, to jest to przeciwwaga praktyczna, a nie teoretyczna do tzw. swiata zachodniego.
Jesteś biedniejszy niż Kłopotowski i bardziej żałosny. Precz mi stąd.
A mi z własnych analiz, tez tak sie układa, ze to Angole mącą na świecie.
To było do bentleya
Stany i Izrael przemeblowuja Bliski Wschod, nielegalni imigranci w Europie i reszta to sa wyprodukowane problemy uboczne.
Jeśli napływ emigrantów jest wymierzony w Niemcy i Francję to dlaczego te kraje nie reagują i dają się wmanewrować w tę grę? Czy nie docenia się tu Francji i Niemiec?
Podobno nie ma już Francji
Obecnosc francuskiego panstwa najlepiej widac obok wjazdu do Eurotunelu w Calais.
Sprawa z tymi uchodźcami jest ciekawa i zastanawiająca.
Zacznijmy może od Eski na salonie. Pisze tak: „fala wcale nie nadchodzi z Syrii, tylko z obozów w Turcji, z Syrii ciut daleko i teren patrolowany przez amerykańskie okręty. To o co biega? A dzisiaj sobie wyczytałam, jak to na rowerach biedni prześladowani emigranci syryjscy (?) wjeżdżają od strony Rosji do Skandynawii, na razie tylko kilku czy kilkunastu”.
Michalkiewicz we wczorajszym tekście pisze tak: „Postępowanie to bowiem polega na żyrowaniu przez Polskę w ciemno wszystkiego, co zrobi rząd w Kijowie, to znaczy – szajka popieranych przez Stany Zjednoczone i Izrael oligarchów i grandziarzy, a w dodatku – żyrowanie za darmo, a nawet gorzej, niż za darmo – bo bez liczenia się ze stratami, jakie pociąga to za sobą dla polskich interesów państwowych. Te błazeństwa są aprobowane przez środowisko skupione wokół żydowskiej gazety dla Polaków ze względu na solidarność plemienną, czy – jak kto woli – rasową oraz przez Związek Ukraińców w Polsce, który umiejętnie wykorzystuje antyrosyjskie uprzedzenia Prawa i Sprawiedliwości. W rezultacie Polska nie tylko nie osiąga żadnego politycznego celu, ale nawet walkowerem oddaje politykę historyczną. Nad stosunkiem Umiłowanych Przywódców do Ukrainy ciąży ahistoryczna i niemądra teza Jerzego Giedroycia, że bez niepodległej Ukrainy nie ma niepodległej Polski. Teza ahistoryczna – bo kiedy o żadnej Ukrainie nikt nawet nie chciał słyszeć, Polska przez co najmniej 250 lat była europejskim mocarstwem. Niemądra – bo ignorująca fundamentalne zasady polityki zagranicznej. Jakie państwo jest silne? Takie, które ma sąsiadów słabszych od siebie. W przeciwnym razie jest słabe. Zatem o ile Polska rzeczywiście jest zainteresowana w istnieniu niepodległej Ukrainy, to przecież nie Ukrainy mocarstwowej, tylko takiej, której istnienie zależy od poparcia polskiego, o które Ukraina musi nieustannie zabiegać”.
Eska jeszcze wielokrotnie zwraca uwagę, że na terenach obecnej Polski – planowane jest wydzielenie Śląska – jako całość i włączenie go jako euro-regionu do Czech. Mówi o zgodzie Francji, Niemiec i Rosji na podział Ukrainy i wykrojenie czegoś w kształcie z okresy Austro-Węgier czyli Galicji.
Bez dymu – czyli wojny w tym regionie może być to niewykonalne.
Mamy jeszcze swego czasu słynne oświadczenie szefa FBI – który wskazuje i karci dwa państwa: Węgry i Polskę,
Nakładamy na to wiosnę arabską – ktoś to przygotował – jak sądzę amerykanie.
Oczywiście dokładamy to wszystko co pisze coryllus.
Ktoś daje pieniądze, uzbraja Państwo Islamskie. Nikt nie rozprawia się z tymi, kto organizuje ten przemyt. Raczej nie są to sowieci, bo Ci raczej wspierają ciągle Syrię.
Nie ma wątpliwości – wszyscy Ci islamiści chcą do Niemiec, Wielkiej Brytanii, Szwecji. O dziwo mniej do Francji – choć i to państwo się wymienia.
Ktoś coś szykuje na Orbana – nie przypadkowo Oni są kierowani przez Węgry. Nie wykluczam, że bedzie próba obalenia Orbana. Wcześniej pozbyto się miotającego między nogami amerykanów śp. Lecha Kaczyńskiego. Więc będzie próba z Orbanem.
Media francuskie i niemieckie – wyzywają Węgry i państwa Grupy Wyszegradzkiej – niczym Zdrajców UE. Wygląda na zaplanowaną akcję propagandową, która coś przygotowuje.
Niestety gdybyśmy mieli polski wywiad – jak słusznie pisze Michalkiewicz, że mamy stronnictwa, a Ci co mieli przejść na stronę amerykanów już przeszli.
Ja nie wykluczam, że z Galicji ktoś będzie próbował stworzyć nowy Izrael.
Jeszcze jedno istotne – kandydatka na Premiera PiS jest absolwentka szkoły przy departamencie stanu USA.
Kilka miesięcy wcześniej Rosja proponowała Polsce podział Ukrainy i Białorusi. Jeden tylko politolog wówczas zachował racjonalne podejście do tej oferty – prof. Marciniak, ale od tamtej pory na wpolityce czy antyniezaleznej – jak nazywam, już Go nie publikują. Odpowiedział wtedy, aby wystąpić o sprecyzowanie oferty.
W efekcie tego min. nie ma nas w Mińsku i co ważne nie ma Londynu i Waszyngtonu, co oznacza, że w pewną część ciała Berlin może sobie wsadzić te ich ustalenia. To samo republic, republic – czyli durna Francja.
Jeżeli Eska pisze o tym transferze ludów przez Turcję, to niewątpliwie stoją za tym amerykanie. Natomiast przez Rosję – już nie ma wątpliwości Rosja, ale na razie tym kanałem idzie ich mało.
Wielu z nich którzy przybywają zapewne jest agenturą pracująca dla kogo się tylko da. Wielu pewnie z zadaniami terrorystycznymi. Nikt ich nie kontroluje. Nikt z nich nie chce do Polski, Węgier itd. Wszyscy Niemcy, Anglia itp.
Niemcy będą mieli problem gigantyczny. Mają znaczne liczby turków i innych islamistów, którzy się nie asymilują.
Londyn i Waszyngton zrobią wszystko aby nie dopuścić do odbudowy Wielkiej Polski. Londynowi za dużo lat zajęło zniszczenie państwa polskiego.
Co My dziś możemy zrobić: uważnie przyglądać się temu co dzieje się wokoło. Myślę, że Duda już popełnił błąd – nie poleciał do Chin. W filmie Pogranicze w ogniu jest taka scena, gdzie szef wywiadu francuskiego rozmawia w cafe ze swoją prawą ręką – rozmawiają wiedząc, że Londyn za chwile zrobi ich w butelkę – ale mimo to szef wywiadu chce aby Francja była przy tym, jak ich zrobią w bambusa. Po co, po to aby zobaczyć jak to zrobią.
Naszym interesem jest nie wciągnąć Polski w wojnę, jeżeli mamy wejść do wojny to już w takim momencie, że będziemy faktycznymi wygranymi. Naszym interesem jest przygotowywanie spokojne akcji, tak aby jak tylko nadarzy się okazja przesunąć granicę na wschodzie za Podole i Żytomierz i Pińsk i nie tracąc nic na zachodzie.
Coryllus ma rację, że angole nigdy nie zapomnieli o tym, aby odbudować imperium, z którego zepchnęli ich jankesi czyli amerykanie, a było to wynikiem II wojny światowej. Gdzieś czytałem, że Japonia zapragnęła być The Commonwealth. Chcą wrócić do Rosji, do kontroli tych interesów, które tak dobrze kontrolowali za czasów kompanii i Lenina.
Trzeba pamiętać o jednym, USA jest zbudowane nie przez żydów, ale protestantów i to Oni tam rządzą i jak trzeba będzie to przywołają każdego do porządku i spuszczą ich 2 metry pod ziemię.
Amerykanie dążą w Europie do rozerwania sojuszu surowców z technologią. Wiedząc, że głównym przeciwnikiem globalnym są Chiny ze sztywnym kursem waluty.
Prezydent Duda powinien pamiętać o jednym – nie ma stałych sojuszy. Oficjalnie są przyjaciele, ale faktycznie sami wrogowie: bliżsi lub dalsi. Liczą się wyłącznie interesy. Państwa są albo ich nie ma. Państwa (w odróżnieniu od istoty ludzkiej) nie maja honoru. Im sąsiad słabszy, tym lepiej.
Myślę, że specjalny wysłannik powinien polecieć do Budapesztu, Ankary, Moskwy, Pekinu. Zobaczyć co się tam faktycznie święci.
Berlin w najbliższym czasie będzie zajęty milionami imigrantów. Zapewne będzie ich chciał przyjmować, ale będzie chciał aby wszyscy się na nich zrzucali. Londyn coś kombinuje. Być może doszli do wniosku, że tą opartą na KANTYZMIE UE (czyli Luter – herezja wypełniony Kantem) rozwalić i wyjść. Imperium mogą się stać ponownie, ale kosztem jankesów, a tamci im też tak łatwo nie dadzą się zepchnąć.
tera to już się nikt nie uratuje…:) , najważniejsze jest, że nad wszystkim czuwa Jedyny Pan historii więc ja jestem raczej spokojny :). Pozdrawiam wszystkich nawet i bentleya;)
Ps: kiedy nowa szkoła nawigatorów, bo bym coś kupił Panie gospodarzu
A kto jest kasjerem obu państw?
O! to jest odpowiedź.
Czy Szanowny Gospodarz mogloby podac opis tych mechanizmow, ktore powoduja uleglosc Rosji wobec Anglii? Jak to sie dzieje, ze car szykujac sie do ofensywy przeciw Niemcom, uslyszawszy sugestie „a moze Wasza Imperatorska Wysokosc by abdykowal”, zstepuje z tronu? Jak to sie dzieje, ze zerwanego ze smyczy Stalina jest w stanie przywolac do porzadku?
Pytam, bo mam niedosyt – sa tezy a brak jest dowodow czy tylko poszlak. Moga tez byc sugestie co do tych mechanizmow. Panskie tezy o roli W. Brytanii sa, intelektualnie, wielce frapujace, moze by jeszcze tych pare kropek nad i?
Może lepiej zapyta pan Fredericka Forsytha? On miał dostęp do papierów, a ja tylko siedzę w domu, przeglądam książki i internet. Można też zapytać Wiktora Suworowa, to ponoć agent wywiadu, z pewnością odpowie. Gdybym mógł postawić te kropki nad i, to byłbym albo martwy albo bardzo bogaty i nie musiałbym prowadzić codziennie bloga.
Czy ma Pan piekarnik z Funkcją szabasową?
Zapomniał Pan dodać: i miałbym piekarnik z Funkcją szabasową.
Naszym interesem jest nie wciągnąć Polski w wojnę, jeżeli mamy wejść do wojny to już w takim momencie, że będziemy faktycznymi wygranymi. Naszym interesem jest przygotowywanie spokojne akcji, tak aby jak tylko nadarzy się okazja przesunąć granicę na wschodzie za Podole i Żytomierz i Pińsk i nie tracąc nic na zachodzie.
Czy mógłby mi Pan napisać, po czym można mieć takie wizje i gdzie to się kupuje?
Oczywiście najpierw musiałby Pan zostać tym prozelitą… 🙂
1. To Pan narobil apetytu a nie Suworow czy Forsyth.
2. Gdybym byl bogaty, to kupilbym te kropki nad i, o ile bylby Pan je w stanie wygenerowac. Jaka jest cena?
3. Zarzucil by Pan bloga? Porzucil czytelnikow zafascynowanych Panska tworczoscia? Chlopy by popadly w alkoholizm a baby by wyly po utracie idola.
Pozdrawiam zyczac umiarkowanego (dla dobra czytelnikow) dobrobytu!
Witam Panie Gabrielu,
Mysle, ze Pana zona ma duzo racji. Akurat w tym przypadku ryzyko nie jest wskazane.
Sluchaczki RM sa paniami dosc dobrze zorientowanymi, wystarczajaco inteligentnymi do tego
niezaleznymi i samodzielnie myslacymi aby kupowac taki fajans wzmiankowanego, perfidnego polakozercy jakim jest Klopotowski.
Nie mam zamiaru ani nasladowac Zydow ani tym bardziej uczyc sie czegokolwiek zwlaszcza od nich!
C’est impossible!!!
Tak wiec tym razem, z calym powazaniem, z gory uprzedzam Panie Gabrielu, ze nie kupie
od Pana zwlaszcza tej ksiazki… sorry, ale nie mam kasy na pierdy zydowskie Frondy.
Nie wiem. Kto?
Andrzeju,
Rzeczywiscie sprawa uchodzcow „wojennych”, a przy okazji wszelkiej innej masci emigrantow
do Europy – istny exodus – jest nawet arcyciekawa i arcyzastanawiajaca!
I Pan, i Eska, i pan Michalkiewicz, i pan Gabriel… wszyscy macie po trosze racji. Co z tego wyjdzie…
to tylko Pan Bog raczy wiedziec! À le skoro mamy rozum, jakas wiedze, potrafimy myslec, laczyc
pewne fakty i zdarzenia, dedukowac… to jasne jest jak Slonce na niebie, ze dobrze nie bedzie!
Przynajmniej dla mnie jest to znowu kolejna akcja w wykonaniu obecnie rzadzacej mafii i ich
funkcjonariuszy merdialnych, akcja dziejaca sie na naszych oczach, wbrew naszej woli,
na sile i z premedytacja… co z tego wyjdzie – zobaczymy.
Akcja jest doskonale przygotowana, manipulacja i oszukiwanie widzow w merdiach nieprawdopodobne!
Francja rzeczywiscie juz nie istnieje i nie maja nic do gadania! Oni tylko w oslupieniu ogladaja
te wiadomosci… i ciesza sie, ze ta holota nie pcha sie do nich tylko chce do Niemiec i Austrii.
Jest nieprawda, ze totalnie krytykowany jest Orban czy inne kraje Europy wschodniej jak Polska
czy nawet Czechy nie wspominajac o Slowacji czy Bulgarii! Wrecz przeciwnie, oficjalne przekazy
sa bardzo wstrzemiezliwe… to tylko wsciekla garstka funkcjonariuszy merdialnych plecie glupoty
i pluje na prawo i lewo co im slina na jezyk przyniesie! Nasi niewolnicy merdialni to bezmyslnie podchwytuja, kreuja klamstwa Zdecydowana wiekszosc Frankow jest
kompletnie zdezorientowana i nie ma zielonego pojecia o tym co sie dzieje… i szczerze mowiac
maja to wszystko w doopie… jeszcze!
To, ze uchodzcy jeszcze nie pchaja sie do nich swiadczy tylko o tym, ze uchodzcy „wojenni”
sa bardzo dobrze poinformowani, ze Francja to juz dno… a poza tym we Francji jest juz
przesyt od kolorowych i lada dzien moze dojsc do… wielkiej rewoly!
Po obejrzeniu wczorajszych relacji z wypowiedzi ich „wielkiego trio: Sarko, Juppe i Fillon’a”…
to Frankom przyjdzie po prostu tylko… usiasc i plakac albo zaniesc leb do Sekwany.
Wedlug mnie Francja dzis to podobnie jak Polska, po prostu – h…, d… i kamieni kupa, a zaraz
to samo bedzie u Makreli…
Obserwujmy to co sie dzieje… i nie dajmy sie wrobic w zadne przyjecie uchodzcow „wojennych”!
To naprawde nie nasz problem!!!
Pozdrawiam,
Właściciel końcowy Deutsche Banku.
Właściciel końcowy Banque de France.
Jeden i ten sam właściciel.
10/10
Zdecydowana wiekszosc Frankow jest kompletnie zdezorientowana…
I bardzo dobrze dobrze, proszę Pani, bardzo dobrze. Większość Niemców tez niczego nie rozumie. I to też jest bardzo dobrze.
A Anglicy? Czy oni też są JUŻ zdezorientowani?
…,,narodowości bankowej”.
Chyba ma Pan rację, że UK będzie wracać do gry i stąd ta cała zadyma z imigrantami. Takie działania nie biorą się z sufitu, są planowane wiele lat wcześniej. Nie wygląda to dobrze, ciekawe co na to nasze „stare” i „nowe” elyty? Czy już są w to wciągnięci i bardzo ważne, czy wystawiły rachunek za udział? Bo nie wierzę by byli nieświadomi tego co może nas czekać. Jeśli nie mają żadnej karty przetargowej w rękawie, to znowu nikt nas nie dopuści do stolika przy którym rozegra się to rozdanie, a my tylko dostarczymy mięsa armatniego jak bywało w przeszłości. Jak spojrzeć na to wszystko z perspektywy czasu to widać duże analogie do 1939 roku, gdy słaba wówczas militarnie Anglia rozegrała Niemcy, głównie naszym kosztem.
czyli?
O tak, Eternalstudencie. Malo tego, francuskim lemingom tez wystarczy ciepla woda w kranie…
nie zauwazylam zeby byli zainteresowani skad sie ona bierze… ma tylko byc… bo jak nie
to zaraz pojda… protestowac!
A propos… podkreslam, ze nie jestem rasistka… ale jakich Francuzow, Niemcow czy Anglikow
ma Pan na mysli: bialych czy kolorowych? To dla mnie podstawa, bo jesli tych pierwszych…
to ich zdanie i tak sie nie liczy! Sa juz w zdecydowanej mniejszosci!
Łatwo powiedzieć – nie dajmy się wrobić. Kto nas będzie słuchał? Orban i premier Czech sprzeciwili się. Ale nas pewnie wmanewrują.
Niesamowite jest to, że imigranci już przed tym ostatnim exodusem byli już poważnym problemem. A teraz jeszcze politycy robią coś takiego i wpuszczają nowe tysiące imigrantów.
A od kiedy to kolorowy jest Anglikiem, Francuzem, Niemcem?
Paszport? Obywatelstwo? To się kupuje lub dostaje w ramach umowy, układu…
Pytałem wyłącznie o białych.
Dlatego powtórzę jeszcze za GB, nie dajmy się wciągnąć w żadną awanturę, no chyba, że nie będzie innego wyjścia, ale zapłata i to sowita musi zostać uiszczona z góry!
Trzeba o tym pisać i mówić, inaczej zostaniemy jak zwykle z ręką w przysłowiowym nocniku. Biorąc pod uwagę nasze położenie, gdzie krzyżują się ważne szlaki handlowe, nasze zasoby naturalne, nasz umiarkowany klimat i wiele innych atutów, jesteśmy ważnym elementem polityki globalnej w tym regionie świata. To nasza „kareta” w tej pokerowej rozgrywce, a gra jest całą talią, więc cztery asy nie zdarzają się często!
Januszu,
To jest celowa robota, perfidna i z premedytacja. USA i ta cala UE to najwieksze pustaki… po prostu
bankruci. To wszystko sie wali! Ta kreatywna ksiegowosc, te wirualne zapisy ksiegowe, wreszcie
z naszego podworka ta „zielona wyspa”, te nieprawdopodobnie wysokie apanaze, wynagrodzenia
dla tej calej swoloczy doradcow, strategow, analitykow i innych baranow z dyplomami!
No nie wiem jakim debilem i zerem intelektualnym trzeba bylo byc albo teraz nadal rznac glupa, sprowadzac uchodzcow „wojennych” z Turcji!!!!
Przedluzanie agonii tego chorego tworu nie mialo i nie ma nadal zadnej przyszlosci… czy rzadzacy
mafiozi wspolnie z merdialnymi mafiozami ciagle wierza, ze ludzie lykaja te ich brednie?
Dla naszych rzadzacych mafiozow Trybunal Stanu i dozywocie, a obecne merdia
rozpirzyc w drobny mak… i zaczac od nowa
Nie wiem jak jest w Anglii albo w Niemczech, ale we Francji biali Francuzi sa juz w mniejszosci!
Nawet z 5 czy 6 lat temu Sarko bedac w podrozy dyplomatycznej na wyspie Mayotte… przyznal
wszystkim Mayottczykom obywatelstwo francuskie niejako z „automatu”, z racji ze byli kolonia
francuska! Pamietam, jak biali Francuzi z ktorymi sie spotykalam byli na niego wsciekli… bo
oznaczalo to przyjecie wiekszosci tej wspolnoty wlasnie na miche socialu!
Duza czesc Francuzow z tej bialej mniejszosci jest juz na emeryturach… wiec im jest „rybka”,
Francuzi w srednim wieku zaczynaja byc tym przerazeni, a mlodzi Francuzi to juz maja
tak wyprane i wyprasowane mozgi, ze jakby zyl Hitler to powiedzialby, ze z nimi…
to do pieca!
Taka jest prawda, a nie te bzdury z merdiow o jakiejs tolerancji, asymilacji czy adaptacji!
Smuteczek…
Nie ma żadnego mitycznego rynku rosyjskiego. W. Bryt wyjdzie z Unii, ale do imperializmu to ona powróci po totalnej katastrofie UE do końca zachowując pozory. A co do reszty, to oczywiście nic nie wiemy i nic wiedzieć nie będziemy, dopóki się to nie stanie. Ale jak już staramy się tu, nieco po amatorsku, odskrobać farbę, by dojrzeć, co pod nią, to też dorzucę swoje 3 grosze. Emigranci, to oczywiście narzędzie destabilizacji, pytanie tylko przez kogo ta cała akcja jest finansowana:
1 grosz. USA – to swego rodzaju kara za współpracę z Chinami, zagrożona Europa zwróci się o pomoc do nielubianego, ale dobrze znanego wujka.
2 grosz. Rosję – w sytuacji dość rozpaczliwej zrobi wszystko. Będzie próbowała grać rolę protektora wartości, wszystkie inne problemy pójdą w kąt razem z sankcjami.
3 grosz. Izrael – zagrożony opuszczeniem skaluje swoje problemy na skalę globalną.
Co w tym wszystkim robią europejskie elity zarządzające emocjami i strachem swoich obywateli? To najmniej zrozumiałe (pomijam tu oczywiście przypadki kompletnego debilizmu, jakie się zdarzają wśród przedstawicieli władz całkiem sporych krajów europejskich), bo sytuacja wygląda, jakby wymykała się spod kontroli.
Turcja jest jednym z najważniejszych elementów w grze – w sposób niemal jawny popiera wszystkie strony gorącego konfliktu – i islamistów, i Kurdów, jednych i drugich, w razie konieczności, przepuszczając przez swoje terytorium, no i teraz przerzucając tych wszystkich ulicznych bojówkarzy udających uchodźców.
Dobrej nocy wszystkim życzę.
A, zapomniałbym o czwartej opcji – Pan Bóg. Prawda, że nierychliwy, ale to co się tu (w Europie) dzieje, to już jednak gruba przesada. No i doczekaliśmy się swoich Hunów. Czwarta możliwość nie wyklucza poprzednich trzech.
Drogi Coryllusie, a ja właśnie w telewizorze obejrzałem program, w którym omówiono losy najstarszego egzemplarza Pisma Świętego tzw Kodeksu Synajskiego. Odnalazł go w klasztorze św. Katarzyny na Synaju Niemiec Tischendorf w połowie XIXw. Aby go wyciągnąć od mnichów uzyskał protekcję u samego cara Rosji (klasztor jest prawosławny). Oryginał wylądował w Petersburgu skąd, przez Stalina został sprzedany do …….. British Museum za 100 000 funciaków. Najstarszy rękopis 4 Ewangelii jest oczywiście w British Museum.
To tak do sztambucha tym co się dziwią, że Anglia z Rosją razem? Niemożliwe!
Muszę oczywiście dodać, że mnisi twierdzą, że jedynie wypożyczyli egzemplarz Prawosławnemu Imperatorowi i teraz to to jest zwykła juma.
Rac’u, pana analiza jest rowniez moim zdaniem bardzo celna… Nie ma zadnych elit europejskich!
Ta banda zwyklych kundli, w ktorej sklad wchodzi nasz „pierwszy kundel” Donald po prostu tonie!
A chyba wie pan, ze tonacy to i brzytwy sie chwyta. Idzie wielkie straszonko zwlaszcza w Europie…
glos dala tez kundlica Radkowa, wie pan… ta z Chobielina, jutro o 11.00 „maz stanu” Hollande
tez zwolal konferencje prasowa… tez bedzie straszonko.
Sytuacja naprawde wyrywa im sie spod kontroli… bo ludzie nie lykaja tego kitu, Orban sie stawia,
Pepiczki tez, Peronowa tez…
Sytuacja naprawde wyrywa im sie spod kontroli… dlatego wszelkimi sposobami daza do olbrzymiej
destabilizacji… bo w metnej wodzie najlepiej sie lowi ryby…
Pozyjemy, zobaczymy… ja stawiam na 4 opcje,
Pozdrawiam i dobranoc,
„Idą barbarzyńcy, idą barbarzyńcy ich smród zatruje miasta całej Europy
Idą barbarzyńcy, idą barbarzyńcy rozgrabią Rzym ich łapska i stratują stopy.
Lecz wielu twierdzi, że to tylko plotka pod ich rządami można żyć. To też są ludzie.
A ich prostota zdrowa konopna i lniana ożywi Rzym tonący w lenistwie i nudzie…” https://www.youtube.com/watch?v=dBCotI282uE
Januszu,
Piosenka bardzo na czasie… no niestety, ale nie da sie z nimi wspolnie zyc… muzulmanin
i chrzescijanin razem? C’est impossible!
Zbyt duze roznice mentalne i religijne! Nawet nie ma sie czym mowic ani sie ludzic!
Strata czasu. Raz Europie sie udalo, bo znalazl sie Sobieski, ale czy tym razem tez?
A historia lubi sie powtarzac…
Dobranoc i dobrego tygodnia zycze,
Upadek Rzymu.
Gdy rozum śpi, rodzą się upiory.
Na salonie 24 jeden z blogerów (Pietrasiewicz) przytacza treść art. 77 i 78 z Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Wynika z treści, że polityka emigracyjna UE jest poza naszą.
kontrolą.
(wyguglać salon 24: Ludzie, Czytajcie teksty umów!)
Gdyby „Chrześcijanie” nie zostali zamienieni w bezmózgie zombie, to koegzystencja nie była by tak niewyobrażalna. Przy zachowaniu odpowiednich proporcji zdarzały się przypadki takie jak w I RP – Tatarzy – Lipkowie żyjący w zgodzie z Polakami – Chrześcijanami. Obecnie zachód nie ma nic do zaoferowania imigrantom prócz żerowania na własnym gnijącym truchle, więc i oni nie będą nic innego robić. Przecież nie będą asymilować się do parad równości i posługując się skrótem myślowym – pełnej, bezkrytycznej akceptacji herezji o której mówi Coryllus.
Czyli – obecnie rzeczywiście koegzystencja jest nieprawdopodobna, ale nie tyle z zasady co z okoliczności.
Jak Pan chce urzeczywistnić to „nie dajmy się wciągnąć”? Jest tu jakiś rząd, czyli aparat wykonawczy, jest jakiś obergubernator którego nazywacie sobie prezydentem. Ci ludzi wykonają każde polecenie, bo po tu zostali postawieni i o nic Was pytać nie będą.
W sprawie wojny referendum nie urządzą i każdej innej POWAŻNEJ sprawie również. Zrobią co zechcą na co im pozwolą albo co im każą.
To tylko ostrzeżenie, a nie recepta. Zwykli ludzie muszą być świadomi zagrożeń i nie popierali złych dla nich rozwiązań, szczególnie gdy zaczyna ktoś grać na patriotycznych strunach i mówi, że to dla naszego dobra ta wojna.
Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.