Tekst ten będzie oflankowany dwoma blokami ogłoszeń. Zaczynam od pierwszego. Ponieważ mamy bardzo dużą wysyłkę w związku z promocją, wszystkich, którzy zamówili książki proszę o cierpliwość. Tym usilniej proszę, że na pokładzie wybuchło coś w rodzaju buntu i dział wysyłek nie pracuje już tak jak dawniej. Czeka nas pewnie renegocjacja umów. W sklepie na stronie basnjakniedzwiedz.pl znalazł się jakiś systemowy błąd, przez który wysyłka paczek zagranicznych powyżej 11 kilogramów została opatrzona została ceną 9 zł, zamiast 200 zł. Wszyscy, którzy zauważą u siebie coś takiego proszeni są o dopłacenie brakującej kwoty. Ja te książki wysłałem nie patrząc na to, że muszę sam zapłacić za wysyłkę. One już do Was idą. Indywidualnych próśb wysyłał nie będę. Przedłuży się nieco oczekiwanie na książkę o Gietrzwałdzie albowiem wydawca nie dostał, nie wiadomo dlaczego, mojego maila z prośbą o te książki. Widocznie wpadł do spamu, mam na myśli mail. Teraz już jednak wszystko jest w porządku i książki do mnie jadą.
Na tym kończę pierwszy blok ogłoszeń.
Napisałem tu wczoraj o najnowszym pomyśle profesora Zybertowicza czyli o Mabenie, Maszynie Bezpieczeństwa Narracyjnego. Chcę dziś powrócić do tego tematu i zauważyć, że Polska nigdy nie miała zapewnionego bezpieczeństwa narracyjnego, albowiem jej istnienie zawsze wpisane było w globalne plany banków, w taki sposób, by Polacy za dużo na istnieniu swojego państwa nie skorzystali. Stąd właśnie w Polsce pojawił się kult poświęceń, męczeństwa i zaciskania pasa. Mamy to państwo, ono jest jakie jest, ale jeśli trochę się pomęczymy i będziemy mniej jedli, albo wyślemy co drugiego gimnazjalistę na barykadę, żeby tam zginął, to na pewno państwo nasze będzie lepsze. Tak wygląda, na poziomie podstawowego opisu fizycznego, mechanizm napędzający myśli państwowotwórcze Polaków. Cała zaś narracja skierowana na rynek wewnętrzny służy jedynie konserwacji tego mechanizmu. Z tego co zdążyłem się zorientować podobnie jest w filmie „Korona królów”, gdzie mówią, że jest co prawda źle, ale jak się trochę postaramy to będzie lepiej. To samo mówi Zybertowicz, jest co prawda źle, robią nas w konia i chcą nam tu urządzić obóz dla uchodźców a to tego jeszcze jakieś składowisko odpadów, czy coś, ale jak się postaramy to będzie lepiej. Nie będzie, bo nie chodzi o to, by się starać. Im bardziej się staramy tym oni są bardziej na nasze starania wkurzeni, im bardziej ich kokietujemy, naśladując gesty, mowę i styl i większe politowanie wzbudzamy. To jest mam nadzieję jasne dla wszystkich, bo oni – w tym wypadku parlamenty europejski i cały garnitur urzędniczo polityczny Unii – wiedzą coś, czego za żadne skarby nie zdradzą ani Zybertowiczowi, ani nikomu innemu. Być może zresztą Zybertowicz także to wie, ale nie może nam o tym opowiedzieć, bo wmówił samemu sobie, że jest strażnikiem spokojnego snu Polaków i będzie im opowiadał bajki, o tym jak wielka będzie Polska, jeśli tylko za pomocą Mabeny uda mu się przekonać urzędników unijnych, że nie mają racji. To są głupstwa. Oni mają przeprowadzić różne operacje na żywych społecznościach zamieszkujących Europę i zrobią to, bo wzięli za to pieniądze. Żadna obrona za pomocą narracji nic tu nie pomoże. Pomóc za to może znany nam dobrze, twardy, wieśniacki upór i bliskie mistrzostwa świata udawanie głupiego. Tego jednak sposobu profesor nie zastosuje, albowiem jest zbyt kokieteryjnie nastawiony do swoich unijnych kolegów i chciałby jednocześnie, by oni, w ramach swoich ponurych planów, akceptowali w całości jego i jego koncepcje. Wobec unijnej machiny Polska nie może postępować inaczej, jak tylko zgadzając się na kolejne kompromisy maskowane jakąś śpiewogrą. Być może do tego celu służyć będzie ta cała Mabena. To nie jest zresztą już pierwszy udany pomysł profesora, były wcześniej inne – kołczing patriotyczny oraz archipelagi polskości. Wszystkie one zawierały pewien nieciekawy moment, chodziło o to, że każda działalność mniej lub bardziej kojarząca się z racją stanu, od opowiadania bajek w internecie począwszy na planach obronnych skończywszy, powinna znajdować się pod kontrolą. A skoro pod kontrolą, to powinna być de facto sparaliżowana, a jeśli sparaliżowana to znaczy nie powinna istnieć. Taki jest istotny sens pomysłów profesora, który, mając już sześć dych na karku, a może nawet siedem snuje nadal dalekosiężne plany dotyczące sprawdzania ile to prawdziwej polskości znajduje się w każdym aspirującym Polaku. To są rzeczy nie do zaakceptowania. Mają one jednak zwolenników i znajdują wdzięcznych słuchaczy. Wynika to wprost z faktu, że przez całe dziesiątki lat Polacy traktowali możliwość normalnej komunikacji, to znaczy możliwość swobodnej rozmowy o wszystkim jako przywilej. Ktoś powie, że wszędzie tak jest, że na ulicy gada się o jakichś nieważnych sprawach, a tematy istotne porusza się dopiero w zamkniętych pomieszczeniach przy cygarze. To jest nieprawda, bo w tradycji rodzimej, o czym profesor Zybertowicz chyba zapomniał, sprawy publiczne omawiano zawsze publicznie, nie lękając się tego, że ktoś coś podsłucha, albowiem dookoła byli sami swoi. Sytuacja zmieniła się nawet nie pod zaborami, ale za komuny. To wtedy powstał zwyczaj informowania na ucho szwagra o tym, jak to tam naprawdę jest wśród tych partyjniaków, księży, czy jak to tam jest na zachodzie. Udział w kolportowaniu informacji pokątnych stał się przywilejem i wyróżnikiem osób wybranych. I wiele czasu trzeba było zanim ludzie zrozumieli, że to także jest propaganda, tyle że dystrybuowana innymi metodami. Ci, którzy w niej nie brali udziału mogli sobie pogawędzić o sprawach, na które było pozwolenie oficjalne, a także powspominać dawne czasy, tak jak je tam zapamiętali, a że tych co pamiętali dobrze było z każdym rokiem coraz mniej, władza miała coraz więcej dobrych sposobów na dokonywanie zmian w przeszłości. Tylko jedno pozostało niezmienne – opisany tu na początku mechanizm – już za chwileczkę, już za momencik, wszystko będzie dobrze, tylko jeszcze trochę poświęcenia. Jeśli zaś idzie o propagandę szeptaną i pokątną, udział w niej pozostał dla wielu ludzi wartością także dziś. Każdy kto bywa na uroczystościach rodzinnych dobrze o tym wie, dobrze o tym wie także ten, kto pracował w korporacjach. Teraz zaś w związku z Mabeną, udział w takich przedsięwzięciach zostanie zadekretowany i zyska państwową ochronę, jako oficjalny sposób na poprawienie wizerunku Polski oraz poprawienie komunikacji z unijnym aparatem przemocy. A w dodatku będzie całkowicie jawny, co z miejsca pozbawi go nawet pozorów skuteczności. To jest moim zdaniem, co najmniej dziwne. Mogę się oczywiście mylić, może się okazać, że plan profesora jest sto razy bardziej genialny niż archipelagi polskości i kołczing patriotyczny, ale o tym przekonamy się wkrótce.
Teraz kolejna porcja ogłoszeń. Specjalny numer nawigatora – żydowski – jest jeszcze u Michała w FOTO MAGU. Jest tam także numer 11 czyli polski.
Ja zaś mam do rozwiązania taki problem. Sprzedam auto, jeep grand cherokee z roku 2000, diesel, z uszkodzonym wstecznym biegiem. Do przodu jedzie. Oczekuję propozycji. Także cenowych. Bo nie wiem ile to może kosztować.
Dziś w ciągu dnia na stronie pojawi się nowy numer SN – bolszewicki.
Kwartalnik bolszewicki już dostępny
Na mabenie skorzystają jedynie Ci którzy zostaną zaproszeni do budżetu przeznaczonego na ten cel. Żadną mabeną nic nie osiągniemy, to jak wymyślanie genialnego systemu do wygrania w totolotka albo w 3 karty – to są projekty z góry skazane na porażkę, naszą niestety też. Sukces będzie jedynie w Wiadomościach i na TVPinfo.
Wczoraj w ostatnich komentarzach kilku chamów zaatakowało Paris, ponieważ nikt nie stanął w obronie kobiety, ja to zrobię:
odczepcie się od paris chamy.
Przepraszam, ale mam masę spraw na głowie
I tego się trzeba trzymać! Dziękuję, super tekst.
„m jej istnienie zawsze wpisane było w globalne plany banków, w taki sposób, by Polacy za dużo na istnieniu swojego państwa nie skorzystali.”
przed rozbiorami też? Skoro wtedy nie tylko szlachcie, ale i chłopom dobrze się żyło, to korzystali.
to nie było do pana, piszę to, by nie było sytuacji że ktoś obraża inteligentną kobietę a nikt nie ruszy się w sprzeciwie
wczoraj było o drastycznych obniżkach, czego dotyczą?
pozdrawiam
Najlepiej doczytać tekst wczorajszy do końca a potem zajrzeć na stronę http://www.basnjakniedzwiedz.pl
„Stąd właśnie w Polsce pojawił się kult poświęceń, męczeństwa i zaciskania pasa. Mamy to państwo, ono jest jakie jest, ale jeśli trochę się pomęczymy i będziemy mniej jedli,”
parę felietonów temu polecałem „Argonautów Dalekiej Północy”. Treść wygląda tak jak powyższe pańskie zdania: dobrowolni zesłańcy pracują przy wydobyciu złota na Czukotce, panuje wśród nich kult bycia niewolnikiem. Pod koniec okazuje się że jeden z wierchuszki ma krewnego, który ma w UK fabrykę tekstyliów.
nic dodat’, nic ująt’.
ponieważ cenię twój punkt widzenia, a dzisiaj kontynuujesz wczorajszy atak na doradcę prezia, mam kilka uwag. zaatakowałeś kilkukrotnie jakiegoś podrzędnego postkomucha. Myślę, że to jest nie ta liga.
Po co spierać się z tabloidami. Można było ogólnie napisać, że etatyści próbują zamydlić ludziom oczy rzekomym staraniem o dobro Polski. Generalnie ja też mam ten problem, – jak mnie coś wkurzy to też mam ochotę zaraz odpisać.
Ale potem się uspokajam i zaczynam analizować, czy taka odp w gniewie na pewno będzie pracą merytoryczną…
A potem daję sobie spokój.
Jak już pisać to tylko na wyżynach swoich możliwości, pisać chłodno i intelektualnie, unikać pyskówek,
Podawać jak najwięcej argumentów i dowodów.
A kto słucha i czyta Zybertowicza? Do kogo on kieruje te swoje wymysły..? Do tzw. twardego elektoratu pisowskiego ? A może do tych ,którzy pobierają 500+? Osobiscie uważam,że on jest spalony.. I większego wpływu na rzeczywistość nie ma, jak również pomysłów.. Ta jego aktywność jest po to aby jedynie pokazac, że coś tam na tym etacie w kancelarìi prezydenta działa.. Ta niby jego aktywność jedynie potwierdza fakt,że nadal Prezydent i jego świta są tylko i wyłącznie wydmuszkami.. To są puste wydrążone dynie na etatach ,a brutalnie pisząc pasożyty… Zybertowicza nikt nie słucha, może garstka osób związana z klubem Ronina.. Dla mnie on jest reprezentantem tzw skwasniałego sosu
zawsze gdy pis mówi o obronie europy czy obronie Polski, chodzi o obronę socjalizmu. i polin
blad.
zadnych dowodow i zadnych argumentow.
chlopi o faktach nie rozmawiaja.
To niech Pan pisze, unika i podaje.
Usiłowania nakierowane na stworzenie jakiejś maszyny skończą się klęską, która zostanie zwieńczona kolejną klęską, tym razem związaną z uczczeniem roku 1918, kiedy to Polska miała odzyskać niepodległość. A zamiast niepodległości Polacy dostali drugąerpe, która pod różnymi wcieleniami trwa do dziś. Mabena ma więc służyć do podtrzymania martwej w istocie narracji o tym, jakoby druga/czeciaerpe była niepodległą Polską. Serial Korona królów dobitnie o tym świadczy, bo ludzie usiłujący utrzymywać narrację wiedzą, że lud niczego innego już nie kupi jak przedrozbiorowe królestwo katolickie, tylko że owi utrzymywacze narracji muszą narrację przekręcać do góry nogami, bo w innym przypadku musieliby postawić pytania o oddanie majątków ziemianom i klasztorom, o oddanie duchownym katolickim edukacji, a wreszcie o koronację następcy Stanisława Augusta. Ale nawet jeśli boją się stawiać te pytania wprost, to i tak już przyznali, że ponieśli porażkę na całej linii.
Tawdot – o co chodzi?
do spolki z jedna pania profesor co to „zabrania Polakom nawet w myslach nienawidzic PO”.
pewne rzeczy mozna bylo jeszcze przelknac przed 2015 r. czlowiek mogl sie jeszcze ludzic, ze to jakas strategia, ze plota bzdury na zasadzie kameleona.
no ale po „zdobyciu wladzy” zamienili sie we Franciszka Papieza: napierdalanka idzie tylko na wierny elektorat a wielkim tego swiata rozwijamy dywaniki – jak nie spedy ekologiczne z aborcjonistami w roli glownej to MaBENY czy inne AMeby.
szkoda na nich sliny.
:)))
„kult poświęceń, męczeństwa i zaciskania pasa” wniosek z tego taki, że pisowczyków zainstalowano tu po to, by bronić socjalizmu przed Polakami.
Trzeba modlić się za nich, by porzucili swoje niedorzeczności.
ale chrzanią:
http://jagiellonski24.pl/2016/12/22/polska-powiatem-narodow/
tekst, który zaczyna się od „Jacek Bartosiak ma rację” już jest niepoważny 😀
panie Gabrielu, na ile ważne dla pana są komentarze pod tekstem? u Michalczewskiego nie ma takiej możliwości.
To jest właśnie istota rzeczy- co jest, tak naprawdę, państwowotwórcze, a co nie jest. Tu warto wrócić do wykładu stalagmita o tajnikach starożytnej polityki, gdzie dowodzi o państwowotwórczej roli Nilu i nawadniania pól przy powstaniu Egiptu. Albo terytorium Polski a zasięg występowania czerwia, czy też nazwy miesięcy, a konotacje gospodarcze (nie ideowe). O powstaniu pisma też jest ciekawe- nie dla poezji i szczytnych idei, ale dla handlu, interesów.
Ta banda idiotów, przepraszam ale inaczej się jej określić nie da, myśli, że to patriotyzm jest państwowotwórczy, że to on jest kręgosłupem państwa. Nic na to nie wskazywało i nie wskazuje, emigracja kilku milionów Polaków na zachód też nie.
to ja się powtórzę: zawsze, gdy pisowczyki mówią „patriotyzm”, mają na myśli socjalizm.
racja, ale terytorium Polski już za pierwszych Piastów obejmowało dwie rzeki przebiegające przez cały kraj i uchodzące do morza -mało który kraj ma tak dobre warunki – i Bug. Nimi spławiano wytwory przemysłu, a nie tylko czerwia: obrobione żelazo, potaż, terpentyna, olej drzewny węgiel smoła.
U Michalczewskiego na pejsbooku są komentarze tylko takie bardziej proste w formie – „No zaje…ście kurna he he” na przykład, coby właściciel zrozumiał. A może chodziło o Michalkiewicza?
Kilku? Jeden – o pseudonimie SERCE WĘŻA.
W ich retoryce.. A właściwie Zybertowicza w tym przypadku.. Nie ma mowy o własności, przedsiębiorczości itp. itd. Ogólnie sprawę ujmując.. Retoryka jest typowo socjalistyczna.. Nie wychylać się, nie mieć własnego zdania itp. .. Akademicka paplapaplanina.. Rodem z peerelu.. Nic nowego, kolejna mistyfikacja a treść podobna.. Dla mnie on się już skończył razem z Dudą i cała jego świtą.. PiSowi już się skończyły pomysły na zaczarowywanie rzeczywistości.. Na co liczą? A na elektorat 500+ i bandę biurokratow wraz z rodzinkami.. Nie ma mowy aby do urn ruszyła rzesza ludzi ,która nie głosowała..Czyli ponad 50% uprawnionych.. Także nie mam pojęcia do kogo ten psotkimuszy akademik kieruje te swoje brednie..
@Coryllus
Ad pierwszy blok ogłoszeń. Ktoś tu przeszkadza w pracy, więc od dzisiaj w tej intencji odmawiam „Pod Twoją obronę”.
nie znam się na kobietach więc zapytam – a czym ją obrażono?
wychodzi na to, że największe zainteresowanie brednie Zybertowicza wśród nas… 🙂
może chodziło o „Tigera” Michalczewskiego?
Na to wychodzi.. Ale .. Warto ukazywać tego radzaju indywiduum.. Wytykać paluchem …
kilka refleksji odnośnie do dzisiejszego tekstu i odpowiedź na wczorajszy komentarz, że „nie rozumiem o czym gadacie”.
Waadza socjalistyczna też zauważyła, że ludzie chcą odzyskać komunikację publiczną, i w czujności rewolucyjnej wystrzeliła dwa zatrute pociski: „szum informacyjny” i „infozgiełk” (szczególnie w odniesieniu do blogosfery). zdupertowicz używa tych dwóch bredni przy każdej okazji. Tak Ględzi przy tym, że „powodują chaos”. Jest odwrotnie, antyszczepionkowcy i inni walczący o wolność potrafią porozumieć się z ludźmi, w przeciwieństwie do tub propagandowych władzi. zdupertowicz parę razy walił, że władzuchna by wolała, żeby „spowolnić postęp technologiczny” tzn. zabrać ludziom blogi żeby był tylko srakiewicz.
znów mi odpisałeś, nie wiedząc, że to ja.
internet wymknął się spod kontroli i nie będzie kontrolowany, ponieważ technologia na to nie pozwala. Musieliby wymordować wszystkich informatyków, albo ich kupić, a na to nikogo nie stać.Profesor Zybertowicz bajdurzy jak każdy kto zna informatykę z książek, albo od (pożal się Boże) FAHOFCÓW-KOŃSÓLTANTUF. Zawsze znajdzie się kraik który da azyl
to zostanie najechany i zniszczony.
taaaa kajakami i patykami bo nic elektronicznego żywcem nie dopłynie ani nie doleci
Prędzej będzie ograniczane karaniem odbiorców
i pośmiać się też zdrowo – choć to śmiech przez łzy
Ty już chyba sam nie wiesz, który jesteś
Trochę Pana ponosi. Apelowałbym o lekkie pohamowanie w snuciu wniosków, które inni czytają i komentują na dość poważnym blogu.
wrzucam odp:
https://www.youtube.com/watch?v=0S88e2G8fg4&feature=youtu.be
film jest niedostępny
Potwiedzam…ile to razy udawałem głupiego bo innego wyjścia nie było…
Panie Grabrielu, osobiście nie szukam teraz samochodu, ale spróbuję pomóc w ustaleniu ceny. Ten rocznik w aktualnych ofertach jest do kupienia od 12 do 20 tys, w zależności od stanu i przebiegu. Zakładam że silnik 3.1 TD. Pozostają 2 pytania. Jaki jest stan ogólny i ile kosztuje naprawa lub wymiana skrzyni biegów (może trochę kosztować, szczególnie jeśli to automat – można znaleźć w pobliżu warsztat gdzie takie robią i dać to sprawdzenia). I wg mnie bardziej się opłaca zwykle naprawić samemu i sprzedać sprawne auto niż uszkodzone, bo więcej się traci na cenie. No chyba, że naprawa jest nieopłacalna w stosunku do wartości albo Pan chce się po prostu pozbyć byle szybko i za każdą cenę. Mam nadzieję, że trochę pomogłem.
https://www.youtube.com/watch?v=0S88e2G8fg4&feature=youtu.be
czytałeś @ o ruskim nawigacie?
Naprawa skrzyni wyceniona została na 3 tysiące
Dzisiaj Msza św. w stałej intencji. Miejsce: kościół w Olaine (koło Rygi), godz. 17:00 (czasu polskiego). Jeśli ktoś byłby blisko, to zapraszam.
No, ale to jest bardzo trafny wniosek. PiS jest partią marksistowską przecież, bo socjaldemokraturową i spadkobierczynią PPS. Neomarksistowski Eurokołchoz jest jej wymarzonym i ukochanym matecznikiem. W 2017 r. do Polski najwięcej turystów przybyło z Izraela. Oficjalne obchody 100-lecia odzyskania niepodległości będą połączone z obchodami 70 rocznicy powstania Izraela i wspólne świętowanie zostało oficjalnie potwierdzone.
Cyt.: „Chciałbym, żeby święto 100-lecia odzyskania niepodległości było świętem wspólnym, naszym, nas wszystkich razem, wszystkich tych, dla których Polska jest drogą, Polska niepodległa, Rzeczpospolita, którą ja nazywam i zawsze chciałbym nazywać Rzeczpospolitą Przyjaciół, w której razem mieszkamy i razem możemy się nią cieszyć”.
https://gloria.tv/article/V2BhiCjsYcWm1Wwxmog4Th37E
Czego Ci jeszcze potrzeba? Wierzysz w DZ i popierasz ją, w porządku, tylko licz się z jej konsekwencjami.
Po co naprawiać wsteczny? Lepiej dodać zachęcające hasło reklamowe:
„nie oglądaj się za siebie, bo ci z przodu ktoś p….”
dziękuję za poparcie. Jakiej „europy” i „Polski” broni pis?
europa i Polska zbudowały się na własności, wolności, dostępie do broni i innych zakazanych przez pis własnościach. szermują „chrześcijaństwem”, ale Kościół był posiadaczem. co wspólnego z wartościami zachodu (wyznawanymi też przez pogańskich Bałtów czy Finów) ma socjalizm, muzeum pasożydów czy ich roszczenia?
gad’owski wypowiedział wojnę coryllusowi:
http://gadowskiwitold.pl/publicystyka/nadchodzi-najwi%C4%99ksza-wojna
pisowce nie zakażą aborcji bo na tym zarabiają:
https://www.youtube.com/watch?v=haaOUHLikII&feature=youtu.be
ICD-10 –> F44.81 ?
nie wiem o co chodzi.
https://www.youtube.com/watch?v=gDeYYcHRjuk&feature=youtu.be
Chcesz wylecieć? Nie będę tu tolerował takich wrzutek
No to w zależności od stanu ogólnego (i trochę też przebiegu) może Pan naprawić i wystawić za 14-17 tys lub próbować sprzedać jako uszkodzony. Tylko, że jak napisałem wcześniej, ludzie albo nie chcą kupować uszkodzonych albo robią to tacy, którzy chcą zarobić, czyli w efekcie dołują cenę zakupu.
No dobrze, ale po pierwsze chodzi o formę i generalizowanie / używanie absolutów. Ja nie reaguję dobrze na ujadania ekstremistów, bo one zwykle nie prowadzą do niczego dobrego.
W samym myśleniu może być sporo racji, ale po pierwsze trzeba ustalić definicje (np. Europa to wcale nie musi być UE, a PiS to niekoniecznie / nie tylko panowie jak Zybertowicz, Gliński czy Tarczyński). Natomiast Polski chyba zawsze trzeba/warto bronić, nawet jak nam się obecnie nie podoba. Po drugie cała sprawa jest dużo bardziej złożona i jakoś Gospodarz to zawsze uwzględnia w swoich wpisach. Chciałbym, żebyśmy ten sam poziom zachowali w komentarzach. I znowu kłania się to co tu już padło nie raz, żeby myśleć ale niekoniecznie krzyczeć. Najlepiej robić.
Wobec powyższego chyba nie muszę odpowiadać na ostatnie zdanie 🙂 Lubię Cię i szanuję Twoje wypowiedzi, zwykle myślimy bardzo podobnie, więc chyba jasne jest dla nas obu, że nie mamy teraz na scenie politycznej lepszej alternatywy i to nie ma nic wspólnego z tym, co kto lubi i w co wierzy.
Bóg zapłać! Postaram się być blisko w modlitwie.
pis to ekstremiści.
Części do amerykańskich samochodów. Znajomy twierdzi, że często nówki tańsze są niż te ze szrota, bo Amerykanie poszli w unifikację części.
http://data.com.pl/oferta?gclid=EAIaIQobChMIwufI0aS-2AIV8hbTCh1YLwu9EAAYASAAEgLmkfD_BwE
Gadowskiego tekst z gatunków prozy poetyckiej.. Romantyzm.. A nam potrzebne są konkrety.. Prawda to konkrety.. Każda ideologia zostanie zneutralizowana jeżeli wiemy kto ją opłaca.. Skąd się biorą pieniądze na owe dyrdymały.. Gadowski nie wiem czy świadomie ,czy nieświadomie komplikuje całą sprawę.. A ten ton romantyczny mnie denerwuje.. Na taką retorykę mogą się nabierać egzaltowane pannny…Tu potrzebne są konkrety, a Gadowski ,który nazywa się dziennikarzem śledczym, raczej ich unika i udaje poetę.. Dla mnie to jest przysłowiowa wata..
Jaką wojnę? Przepisuje ze starych notatek Coryllusa, np. tej (przy okazji polecam odświeżenie lub zapoznanie się):
https://www.salon24.pl/u/coryllus/359075,dwa-fronty-wojny-semantycznej
Przecież połowa z prawicowych publicystów jak nie więcej czyta ten blog z wypiekami na twarzy i z zawiścią w sercu czasem powtarza. Szkoda tylko, że zwykle niewiele rozumiejąc.
wspomniany felieton Gadowskiego zawiera dużo prawdy. Gad-w-ski, podobnie jak G Aborcze trafnie opisuje chorą rzeczywistość (przecież G Aborcze czy Potylika pisząc że w Polsce jest syf nie kłamie), ale starannie unika słowa żyd. Słowo jako broń to przecież specjalizacja tej nacji.
A z czym masz problem, aby na potwierdzenie insynuacji tawdota zacytować treść owego ataku
Ale tu nie chodzi tylko o słowo żyd.. Gadowski generuje ogòlniki i zabarwia je stylistyką sentymantalno-romantyczna.. Dla mnie on nie jest dziennikarzem śledczym.. Jego publicystyka to mydło powidło.. Bełtanie.. On nie zmierza do celu … Cat to jest attach, czy awesome działanie… Cuba raczej to drugie..
Ja też w całości Pana poglądy popieram…bez złudzeń”.myśl,nie mów,rób swoje bądż uparty jak prosty wieśniak i udawaj głupka”,to nam zostało,no i wzajemne wspieranie się ale z tym jest ,niestety ,problem.
A co to jest pis?
Czeka nas pewnie renegocjacja umów. W sklepie na stronie basnjakniedzwiedz.pl znalazł się jakiś systemowy błąd, przez który wysyłka paczek zagranicznych powyżej 11 kilogramów została opatrzona została ceną 9 zł, zamiast 200 zł.
Drogawo za tę granicę, pewnie do Niemiec…
A co do Jeepa, to po cholerę jeździć do tyłu? Znałem kiedyś gościa, który był o wiele bardziej znany niż Pan i ja razem wzięci i który pojęcia nia miał, że ma a aucie wsteczny bieg. Było to w roku 1968, a auto miał z ministerialnego przydziału, gdyż był znanym autorem, również za granicą. Tak więc pruć do przodu i nie przejmować się nic a nic.
Gadowskiego tekst z gatunków prozy poetyckiej.. Romantyzm..
Gadowski i proza poetycka? Nie każde dywagacje nad pustą musztardówką można określić w ten sposób.
Kazio domyśla się chyba, że w roku 1968 można było spotkać mniej samochodów na drogach bitych, nie mówiąc o polnych.
bo co się zsobaczyło, nie da się odsobaczyć
Gadowski to błazen, który nawet nie zna znaczenia słów, które wykorzystuje, albo używa je w sposób, który być może wydaje mu się „poetycki”, a jest wyłącznie żałosny i w dodatku nawet z interpunkcją jest na duży bakier:
„Śmierć była czymś naturalnym i powszechnie doznawanym. Ludzie powoli uczyli się żyć, a – w pewnym momencie – i odchodzić. Ludzie szanowali swoich nauczycieli bowiem, to od nich właśnie czerpali najbardziej praktyczne, najpotrzebniejsze umiejętności.
„Pierwsza epoka wyszydzenia starości nastąpiła w momencie, gdy rozpętało się kino”
Gadowski też się „rozpętał” gdyż najwidoczniej nie doznał jeszcze śmierci. Gdyby mi się chciało przeczytać więcej tych ostatnich wypocin, pewnie znalazłbym więcej takich kwiatków.
Kazio nie musi się niczego domyślać w tej kwestii, bo ów pan wiózł krewną Kazia do porodu tym swoim autem i wtedy dowiedział się, że ma wsteczny bieg. I nie była to polna droga, tylko główne ulice W-wy.
Dokladnie tak…
… pomoze nam tylko twarde, wiesniackie obstawanie przy swoim !!! Mnie sie nawet nie sni poswiecanie sie… a juz w ZADNYM WYPADKU dla tzw. „panstwa”… palcem na wodzie pisanego !!!
I owszem, tekst super… ale wszystkie ostatnie teksty Gospodarza na przelomie starego i nowego roku to HIMALAJE… intelektu i dyplomacji !!!
Bravo… bravo… i jeszcze raz bravo dla Gospodarza i Komentatorow… na blogu i na portalu SN… to autentycznie MAJSTERSZTYK !!!
chyba że
To mile z Pana strony…
… ale dajmy spokoj temu… przyzwyczailam sie juz do zaczepek i w zdecydowanej wiekszosci nie robia one na mnie wrazenia.
I WOLY, Panie Tawdot… WOLY…
… a o handlu nimi Gospodarz wydal w ub.r. wspaniala ksiazke !!!
Od „chaosu” to jest Kryska Lagarde…
… ktora zaszyta w MF w 7 Paryzu siedzi i KNUJE przeciwko narodom Europy i reszty swiata… a zdupertowicz to ewentualnie nedzny ETATYSTA i sprzedawczyk polskiego narodu !!!
dlatego tak żywe były kontakty Polski Piastów z Węgrami i Pieczyngami – co najmniej od pocz. panowania Mieszka I
Serio poczułaś się obrażona?
przyłączam się do frontu obrony niewiast: odgrzmoć się od Pani!
Kolejny kretyn… wymabenowany…
… ze stajni srakiewicza !!!
przecież on tam pomstuje na wolność słowa i blogosferę.
To ja jeszcze dopowiem odnośnie do „chłopskiego udawania głupa”.
Polskie państwa na śląsku, jak Pszczyna czy państwo Żywieckie, istniały od wymarcia tamtejszych Piastów aż do komuny. Nie dlatego, że były rządzone przez udających głupa chłopów. Rządziła nimi świadoma elita polityczna, nie dająca się nabierać na „ratowanie ojropy” i inne bzdety. Zbijali majątek handlując z całym światem, a także rozwijając gospodarkę najprostszymi produktami, jak drewno – tak samo robiono w szwajcarii w „kantonach leśnych”. A więc żeby przetrwać, nie trzeba „rżnąć głupa” ani „chłopstwa”, lecz elity z huńsko-rycerskimi tradycjami. Szerzej: Historia ustroju śląska 1202 -1740 – Kazimierz Orzechowski
Mam nadzieję, że rozumiesz za co wylatujesz?
A skad…
… przeciez juz Cie troche „znam”… z bloga, oczywiscie.
Oooo, jak milo…
… ale nie trollujmy wpisu Gospodarzowi, bo On i tak ma wystarczajaco na glowie.
ad vocem:
https://wpolityce.pl/polityka/374955-prof-zybertowicz-polacy-coraz-bardziej-rozumieja-ze-konflikty-zarowno-miedzy-formacjami-jak-i-w-ramach-formacji-sa-pewna-naturalna-rzecza
Ja wiem, ze nie tylko on pomstuje…
… wiem, ze ta cala deta strefa srakiewicza chcialaby byc jak Coryllus, ale coz… NIGDY nie beda… NIE MA TAKIEJ OPCJI !!!… i nie bedzie !!!
No bo trzeba się pięknie różnić by robić to samo.
Polacy coraz lepiej widza, coraz wiecej wiedza i coraz bardziej rozumieja…
te scieme jaka jest odgrywana w tym CYRKU MERDIALNYM… powiedzialabym wprost, ze o WIELE WIECEJ niz to sie profesorkowi zdaje i o czym bredzi w tym wywiadzie.
W glowie mi sie nie miesci, zeby „polska presstytucja”… albo doraTcy strugali narracje… tworzaca tlo do jakichs haniebnych negocjacji unijnych z knurami-degeneratami z jakiejs, z doopy wzietej KE… albo jakis negocjacji ze Sloncem Francji… slupem i bankrutem Mikronem, ktory w aferze „papers” byl nie tak dawno, oskarzany o defraudacje 6.000.000€ !!!… ktorego Policja nie radzi sobie z hordami „emigrantow” – SPADEK po KOLONIALIZMIE, ktore m.in. konsul francuski jeszcze 2 lata temu „eksportowal” z Turcji, a do dzisiaj sprowadzaja do Europy liczne asocjacje, fundacje i inne sracje ich przyjaciela SOROS’a… i wiele innych !!!
Czyzby ten nedzny profesorek zapomnial o tych ekscesach ???
Bezczelny, oblesny typ !!! To zenada, ze toto… bez charakteru i kregoslupa moralnego doradza PAD’owi !!!… ze tez PAD takie indywiduum trzyma jeszcze przy korycie !!!
Jezu, co za bełkot…
Powiem szczerze, że z podobnym, jak Pana, zdaniem (lub jeszcze bardziej radykalnymi opiniami) stykam się w sieci bardzo często. I czasem tak sobie marzę żeby dać Państwu kawałek Polski do zaprowadzenia Waszych pomysłów i przyjmować grube zakłady po jakim czasie wszystko przewalicie? Czytam Coryllusa, i kibicuję mu, bo tak jak on nie wierzę, że istnieje coś takiego jak wolny rynek (a Coryllus wydaje co rusz na ten temat kolejną książkę). Międzynarodowa potęga (finansowa = polityczna) Żydów jest nie do zakwestionowania podobnie jak mocarstwowość USA. Zasilanie (mądre) socjalem najbiedniejszych czy najsłabszych członków społeczeństwa nakręca koniunkturę = zasila prywatne firmy w zyski i państwo podatki i nie jest żadną praktyką socjalistyczną. Socjalizm to grabież i tyle. Zaś polityka to umiejętność wykorzystywania możliwości a nie doktrynalne, ideologiczne fochy!
Korona królów to jawna szydera z katolicyzmu
Poczekam aż będzie wersja z napisami, bo nie rozumiem dialogów w polskich filmach.
Tym gorzej dla nas, skoro idą na to środki publiczne. Niemniej w narracji nastąpiła taka zmiana, jakiej nie da się zaklajstrować.
dobra rada, chłopski upór i tzw. rżnięcie głupa
Po pierwsze nie wzywaj imienia Pana Boga nadaremno. Po drugie jeśli myślisz Pan, że moje słowa brzmią nierealnie, to weź pod uwagę cel panów i pań talmudystów: zbudować Trzecią Świątynię Jerozolimską i oddawać w niej cześć diabłu wcielonemu. Urzeczywistnieniu tego celu służą wszystkie rewolucje socjalistyczne, łącznie z zatopieniem Kościoła katolickiego.
Maszyna – projekt i pierwsze doświadczenia
nie wstydź się i napisz coś z sensem
kolejny wychowanek Sorbony ?
A dla mnie intelektualistą który kocha Polskę i wykorzystując swoją wiedzę zawodową stara się Jej pomóc.
Polska w 1918 miałażby zostać monarchią w granicach sprzed I rozbioru ?
patriotyzm ma swój udział w dążeniu do stworzenia własnego państwa. Tylko w polskim państwie naród polski może się rozwijać, również jako jednostki. Polak w zaborze austriackim, w Wielkiej Brytanii, na Białorusi zawsze będzie obywatelem drugiej kategorii , nawet jeśli poziom życia będzie miał wyższy niż w Polsce. Dlatego państwo jest potrzebne.
Monarchią katolicką z granicami przedrozbiorowymi, poszerzonymi na zachodzie. Sto lat przerabiania alternatyw chyba wystarczy, by zorientować się, że alternatywy wobec programu głównego i jedynego – monarchii katolickiej – nie mają sensu.
Polski zawsze trzeba/warto bronić. I tylko przy tym zostańmy.
„HIMALAJE bravo bravo” wazelina potaniała ?
tu sprzedawczyk tu bravo bravo a tam „zaatakowana kobieta” – szkoda śliny
Tak za merytoryczna wypowiedź. Tu zostają tylko ci co bluzgają i piszczą bravo bravo
” i tylko przy tym zostańmy ”
panu już dziękujemy – i przy tym zostańmy
Woły i czerwiec. Banki i przepływ pieniądza. Kto kogo finansował i dlaczego? O tym powinno się uczyć dzieci w Polskich szkołach, zamiast o Komunie Paryskiej i wątpliwych bohaterach. Zresztą, kto chce zrozumieć, zrozumie.
Reszta nie ma znaczenia.
nareszcie coś mądrego – poza jednym „socjalizm to grabież” ale to temat na dysertację
Nie bierze Pan uwagę: 1) aspiracji narodów na wschodzie, a nie są oni ani głupsi ani mniej liczni od Polaków 2) Potęgi i zorganizowania Prusaków którzy w 1870 ostatecznie podbili Niemców a w latach 1037 – 1943 resztę Europy – poza Rosją i GB 3) laicyzacji Europy od roku 1789. To jest myślenie ana – chroniczne. Chociaż miłe 🙂
panu również
Upraszam o wyciągnięcie drzazgi nim zacznie ropieć ciało.
Właśnie tak, niedawno skończyłem czytać Wspomnienia Hipolita Milewskiego i dokładnie jest tam napisane że tak powinno być, nawet Francuzi z którymi rozmawiał Milewski byli pozytywnie do tego nastawieni więc szansa na to była ale że mieliśmy takich ludzi przy władzy jak Dmowski/Piłsudski to skończyło się tak jak skończyło. Co do monarchii to nie wiem więc nie skomentuje.
Od dłuższego czasu mam podobne skojarzenie że tzw nasi czytają Coryllusa ale nie tylko szkołe nawigatorow zapewne tez żeby nie rzucać słów na wiatr to na przykład w najnowszym komentarzu Gadowskiego przedstawia on historie Witolda Zglenickiego polskiego inżyniera którego znakomicie opisała Pink Panther już dawno temu.
Panski idol zdupertowicz w zyciu takiej wazeliny nie doczeka !!!
I to moze byc calkiem trafne stwierdzenie. Karanie odbiorcow nieodpowiednich tresci!