paź 132015
 

Do redaktorów naczelnych i publicystów prawicowych i katolickich periodyków ukazujących się w Polsce: księdza Henryka Zielińskiego, Grzegorza Górnego, Michała i Jacka Karnowskich, Pawła Lisickiego, Tomasza Terlikowskiego, Roberta Tekieli.

Zwracam się do wszystkich wymienionych z prośbą i apelem, o zajęcie stanowiska w sprawie, niedoszłych dzięki Bogu, koncertów, które w ramach corocznego festiwalu Unsound miały się odbyć w dwóch krakowskich kościołach, oraz w kaplicy zespołu zabytkowego kopalni Wieliczka. Wśród wykonawców, którzy mieli wystąpić w tych świątyniach znajdowali się aktywni okultyści i pedofile. Wymienię dwóch: David Tibet i Charles Cohen. Dzięki szybkiej reakcji krakowskich biskupów, koncerty te zostały odwołane i organizatorzy imprezy szukają dziś na nie nowej lokalizacji. Informacje na temat rzeczywistego profilu zainteresowań wykonawców zapraszanych co roku do Krakowa, zostały ujawnione dzięki aktywności Krzysztofa Osiejuka, blogera salonu24. Mogę się mylić, ale mam wrażenie, że to jedyny w ostatnich latach przypadek, w którym kuria krakowska tak stanowczo i zdecydowanie zareagowała na próbę wprowadzenia w przestrzeń sakralną treści jawnie wrogich doktrynie Kościoła Katolickiego. Festiwal Usound organizowany jest w Krakowie od wielu lat i od wielu lat, ci dziwni ludzie koncertują w kościołach. Nie chcę tu czynić wyrzutów żadnej z wymienionych osób, bo ja, jako wydawca nie jestem bez winy, ale przecież można było zainteresować się charakterem tej imprezy, jak również charakterem innych, podobnych festiwali organizowanych w kraju, a wykorzystujących przestrzeń sakralną, w sposób czysto instrumentalny. Pan Robert Tekieli znany jest z tego, że pilnie śledzi wszelkie ślady aktywności okultystów tak w kraju, jak i za granicą. Tym razem jednak zaspał. Grzegorz Górny, przez długi czas prowadził pismo o nazwie „Egzorcysta”, znane z barwnych i dynamicznych okładek. On również nie zauważył, co dzieje się każdego roku w krakowskich kościołach. Paweł Lisicki autor wielu książek o tematyce biblijnej ani razu nie zainteresował się kwestią rynku treści, jaki tworzy się wokół takich imprez, nie podjął się też analizy tych treści. Nie będę tu używał wielkich słów, ale muszę stwierdzić, że ludzie wciskający się do kościołów z muzyką, której przesłanie dalekie jest od istotnych momentów misji Kościoła, są od Panów dużo bardziej przebiegli. I – co najgorsze – mają mniej do stracenia.
List powyższy piszę, jako wydawca i przyjaciel Krzysztofa Osiejuka, który prowadząc przez wiele lat bloga w salonie24, lekceważony przez media, dokonał oto czegoś, na co nie zdobył się żaden z panów – zwrócił uwagę księży biskupów na problem jakim jest muzyka Davida Tibeta wykonywana przed Przenajświętszym Sakramentem. Oni zaś, bez niepotrzebnych wyjaśnień zareagowali do razu. Mam nadzieję, że rozumiecie Panowie co chcę napisać, bo, że ksiądz Henryk Zieliński rozumie, tego jestem pewien. Księża biskupi nie mieli wątpliwości co do szczerości intencji jakie kierowały Krzysztofem Osiejukiem i nie mieli wątpliwości, co do jakości deklaracji składanych od dwóch dni przez Davida Tibeta w mediach całego świata. David Tibet mówi wprost, że jest chrześcijaninem. Księża biskupi to także słyszeli, ale nie zmieniło to ich decyzji. Jak myślicie, dlaczego?
O sprawie odwołania koncertów w krakowskich kościołach piszą media krajowe i zagraniczne. Oburza się Gazeta Wyborcza i New York Times, tylko Wy milczycie, tylko wy uważacie, że sprawa awansu polskiej drużyny do finałów mistrzostw Europy jest ważniejsza niż udaremnienie profanacji dwóch krakowskich kościołów. Co jest przyczyną takiego wyboru i takiej postawy? W końcu chodzi o spektakularną i niełatwą w wymiarze praktycznym decyzję kurii? Dlaczego milczycie?
Organizatorzy festiwalu Unsound uważają, że decyzja kurii jest dla nich krzywdząca, nie chcą jednak pozywać księży biskupów do sądu. Procesem grożą Krzysztofowi Osiejukowi. Mam nadzieję, że kiedy do niego dojdzie, wzniesiecie się ponad ludzkie słabości i animozje i na sali sądowej znajdą się korespondenci zarówno z tygodnika „Idziemy”, jak i z tygodnika „W sieci”. Oby tak się stało. Tak nam dopomóż Bóg.

Gabriel Maciejewski, red. nacz. kwartalnika „Szkoła nawigatorów”.

  61 komentarzy do “List otwarty”

  1. To co ich charakteryzuje to się chyba nazywa „mimikra”

  2. Od tego się zaczyna,
    Że to organisty wina 😉

  3. Przypominam o apelu prezydenta Dudy o otoczenie blogerów większą ochroną…

  4. Drżę na myśl o tym, co oni uważają za ochronę.

  5. Ciekawe, czy któryś z adresatów odpowie.
    A niechby i tylko prywatnie się zająknął.

  6. Prześlij ten list „do wiadomości”

    bdi@prezydent.pl

    Z słowami „list otwarty ” w tytule, .

    Może być powtórzony mail na ten adres : z dopiskiem : Wojciech Kolarski , jako ten z Krakowa ….. znający miasto i odpowiedzialny za sprawy społeczne i kulturę .

  7. Czy Kolarski to pracownik Wydziału Kultury w Urzędzie Prezydenta Miasta?

  8. Pracownik kancelarii prezydenta RP d/s społecznych i kulturalnych
    Owszem kiedyś w mieście……. Przyjaciel i szef biura poselskiego europosła AD….

  9. nie miałem na myśli faktycznej „ochrony”, ale „znaczenie procesowe” tego apelu

  10. Promocja złem działała przez kilkanaście lat, więc czas na promocję dobrem.
    Proponuję już teraz zamówić wzmocnienia dla stoiska w Krakowie, bo inaczej tłum obali je.

  11. Polonia Christiana o nas napisała (http://www.pch24.pl/-gazeta-wyborcza–oburzona-na-krakowska-kurie–poszlo-o-odwolanie-koncertu-w-kosciele,38725,i.html). Co nie jest chyba bardzo dziwne patrząc na reklamy na blogu Coryllusa.

    Piszę o nas bo też się zaangażowałem z pisaniem do Kurii i proboszczów. I z coraz większym zdziwieniem i radością obserwowałem „kręgi na wodzie”, ktore się rozchodzą po wrzuceniu naszych kamyków. Co w końcu zaowocowało informacją na stronie festiwalu, najpierw o wyprzedanych biletach na wymieniane przez nas wydarzenia a później o konieczności znalezienia nowego miejsca do ich realizacji. Na fali „rewolucyjnego zapału” napisałem też do Frondy (list wklejam na końcu komentarza). Zrobiłem to dla tego, że wydarzenia piątkowe uświadomiły mi trzy rzeczy
    1. walka duchowa jest czymś realnym i toczy się tu i teraz, metodami bardzo podstępnymi „sobrii estote vigilate quia adversarius vester diabolus tamquam leo rugiens circuit quaerens quem devore”;
    2. nie możemy zrzucać wszystkich działań na osoby duchowne, jako świeccy chrześcijanie musimy włączać się w sytuacji zagrożenia;
    3. jest bardzo radosnym doświadczeniem, szybki i pozytywny efekt działania grupy nie znających się osób, które mają podobny punkt widzenia – razem naprawdę wiele może się udać!
    Niestety do dziś list pozostał bez odpowiedzi.

    Treść listu poniżej (był pisany, jeszcze przed informacją, że morning glory też zostały odwołane)

    Od dwóch dni na portalu salon24 toczy się bardzo intensywna walka
    przeciwko organizacji w Krakowie kolejnej edycji festiwalu Unsound.
    Wydarzenia o jednoznacznie okultystycznym i satanistycznym wydźwięku. Co
    najbardziej skandaliczne część wydarzeń festiwalowych została
    zaplanowana w kościołach np. kościele św Katarzyny, kościele śś
    Piotra i Pawła.
    W dniu wczorajszym udało się zablokować występ zespołu Current 93 w
    kościele św. Katarzyny. Zespołu, który samą swoją nazwą nawiązuje
    do A, Crowleya.
    Pozostają jeszcze inne wydarzenia o równie niepokojącym wydźwięku.
    Organizatorzy festiwalu reagują bardzo szybko grożąc procesami
    sądowymi, co powoduje, że informacje dotyczące ustaleń blogerów są
    kasowane z i znikają z blogosfery. Czy mogliby Państwo nagłośnić tę
    sprawę na Waszym portalu?

    Pozdrawiam.

  12. Gospodarzu, w kontekście coście odpowiedzieli ws. Tygodnika Powszechnego na S24 to brakuje jeszcze posła Ryszarda Nowaka, który od dawna deklaruje walkę z satanizmem m.in. w muzyce. Niech się też wykaże.

  13. Już za późno, wysłałem to do redakcji. Czekamy na efekt.

  14. Byłego posła, a obecnie jest przewodniczącym Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami i organizuje „Lato bez sekt”.

  15. Nie pierwszy to raz pan Gabriel daje świadectwo empatii i przyjaźni, a przede wszystkim niezależności myślenia, którego efekty nabierają kształtów realnych. Wydaje się, że jest sam, ale neutralne dobro nigdy nie jest samotne. Ludzie na tym blogu rozmawiają. Po to, by wciąż zbliżać się do prawdy, którą tak trudno ogarnąć. Znając cel, wyrzucani – wracają.

  16. coraz jaskrawiej widać, że to jednak tzw. wariant B. Lisiewicze też obstawiają obie flanki. jeden ich (Paweł) , drugi niby nasz(Piotr)

  17. Mogę się założyć….(obym się myliła), że przytulą ich, tych artystycznych boraczków (bo przecież nie „nie”!) – w diecezji warszawskiej….

  18. Mało prawdopodobne. Wokół sprawy zrobił się zbyt duży szum. Tak więc nawet gdyby w diecezji warszawskiej, któryś z „nowoczesnych” biskupów chciał wykazać się niezależnością od Boga, to w sposób jawny nie stanie przecież po stronie wyznawców „księcia ciemności”. Aż takich durniów i samobójców wśród biskupów to raczej nie ma.

  19. KTO jest w „awangardzie” każdego ruchu „kontestatującego” stan rzeczy, było opisane już w Protokołach Mędrców Syjonu. Było w Polsce zapotrzebowanie na prasę „prawicową, patryiotyczną”, to nam taką prasę System zaproponował. Te wszystkie żydo”prawicowe” czasopisma mają kierować całą wrogość Polaków na Rosjan i… robić zamieszanie, hałas, hutzpah, odwracać uwagę, nie pozwalać spokojnie myśleć, pokazywać jacy to katolicy są głupi tej „rozsądnej” lub niezdecydownej (letniej) większości społeczeństwa, mają robić obciach, mają się kojarzyć z bezskuteczną beznadzieją.

    Te „dziczki” Terlikowskie, bracia Wildstein i reszta ekipy dawnej „Rzeczpospolitej”, Kłopotowski ze swoimi 500 tyś żydów bez ściągnięcia których „nic nie osiągniemy”, te uparte programowanie nam że żołnierze polskiego podziemia antykomunistycznego są „wyklęci”, oni wszyscy kręcą sie wokół zajadłej antyrosyjskości.

    To są zleceniobiorcy i beneficjenci obcych budżetów. Niczego dobrego niech Pan od nich nie oczekuje.

  20. Pisanie poważnego apelu w obronie katolicyzmu do Frondy w sytuacji, gdy jej naczelnymi (przynajmniej ostatnich dwóch) są ci, którzy są to „pisanie na Berdyczów”. „Dziczka” Terlikowski i Matuszkiewicz, który zmienił profil pisma na kulturalny (za Wiki) mieliby kiwnąć palcem w bucie w obronie kościołów katolickich przed profanacją? Wolne żarty

  21. @TADMAN

    Wiesz , że nie będzie szturmu na stoisko targowe , w takim sensie ….agresywnym ….Na pewno przyjda ci co mogą być w pobliżu i co chca pogadać…..
    Natomiast nie będzie szturmu …. najwyżej jakaś „głupia ” prowokacja … mająca odebrać wiarygodność …..autorowi apelu ….

    A z redaktorami wszelkiej maści jest tak , ze szukają tematów …hm…..przyciągających ludzi ….
    Wiesz , można samemu robić różne obrzydlistwa i mieć z tego perwersyjną uciechę…a można też czytać o tym i się „święcie oburzać ” ….. i czując się świątobliwym …tez mieć uciechę, ze się otarło o zło …..

    I funkcją różnej maści szmatławców jest dostarczenie maluczkim okazji do świętego oburzenia – po DOTKNĘCIU paskudztwa …i tym miłym a bezpiecznym ( ??? !!! ) dreszczyku ..:(

    Coryllus to odsłania ….
    Chyba , ze oni zareaguja , tak jak trzeba , jak się powinno …. Ciekawe , takie pokerowe powiedzenie : SPRAWDZAM .

  22. Wiesz co, ja też jestem antyrosyjski, sądzę więc, że to nie jest żaden wyróżnik istotny. Myślę, że się ograniczasz poza tym. A niepotrzebnie.

  23. TARGI

    Zbliża się cała seria wydarzeń targowych …bo nie tylko Kraków … gdzie dzieje się ta historia …przecież Warszawa z Targami Ksiazki ..i z T. Historycznej książki …..

    Miejsc występowania w przestrzeni publicznej Gospodarza z Toyahem …wiele …i okazji do ośmieszenia , sprowokowania …

  24. To nie będzie chodziło o głupotę i skłonności samobójcze,tylko o pychę.

  25. Teoria gier = a gdyby Lisiewiczów było pięciu?

  26. Jedna jajeczna babka ma swoiste sprawdzam i pyta samorządowców lub polityków o prawo własności i odzyskanie zrabowanych dóbr z mocy powojennego bezprawia ówczesnej władzy i efekt taki sam: czy z lewej, czy z prawej, czy z centrum ów polityk jest to kończy się na machaniu łapkami i propozycji akceptacji status quo.

  27. Zacząłem monitorowanie „naszych” i okazało się, że niektórzy sprawę Krakowa i Unsoundu odfajkowali już w 2012 roku.
    http://niezalezna.pl/30061-ministerstwo-kultury-wspiera-perwersje

  28. Dzien dobry,
    Ja uwazam, ze nalezaloby po wyborach „wyciac” z dotacji caly ten komitet obrony
    przed sektami jeszcze do tego ogolnopolski… a jesli Ryszard Nowak chce nadal
    bronic i walczyc z satanizmem to niech robi to najlepiej za swoje… li tylko swoje
    prywatne pieniadze!
    Zebrzace dziady o dotacje – won!

  29. Dzien dobry,
    Pan Gabriel nie jest sam, ani Pani ani ja nie jestesmy tez same… i tak naprawde to sa nas
    tysiace, a moze nawet miliony ludzi pragnacych prawdy, sprawiedliwosci, ludzi myslacych
    samodzielnie, niezaleznie, pracowitych i bezkompromisowych, wymagajacych od siebie
    i od innych… bo tak trzeba… innej drogi nie ma!

  30. Najpierw uogólnienie, a jeśli ktoś chce szczegółów to cytat, a nawet link. W kontaktach z KK w sprawie „wynajmu” można zauważyć jedną charakterystyczną rzecz – nie ma mowy o szczerości, a idzie o ośmieszenie, wykorzystanie i to jak najbardziej świadome. Uczestnicy, jak i miejsce oraz czas imprezy jest ukrywany („powód” podaje organizatorka w poniższym cytacie), by uniemożliwić szybkie przejrzenie „celu” takiej imprezy i ograniczyć czas na skuteczne przeciwdziałanie.
    Modelowe zachowanie organizatorów pokazu mody ślubnej w kościele św. Augustyna w Warszawie:
    1. Wyczekiwanie na wyjazd proboszcza
    2. Prowadzenie rozmów z zastępującym go księdzem
    3. Ukrywanie faktycznego celu imprezy, uczestników i tzw. wydźwięku
    4. Osoby zaproszone na pokaz wiedziały tylko, że szczegóły zostaną podane tuż przed imprezą za pomocą SMSów.

    Dla tych co się łudzą
    http://wawalove.pl/Pokaz-mody-w-kosciele-czyli-jak-Zien-zakpil-sobie-z-ksiezy-g11793/foto_62660#foto

    A teraz wspominany cytat.
    Festiwal od początku był owiany tajemnicą.
    – Koncepcją tegorocznej edycji Unsoundu 2015, pod hasłem Surprise, czyli Niespodzianka, jest zabawą z jego formułą, oczekiwaniami publiczności i ogólnie utartymi przekonaniami, jakie związane są z udziałem w wydarzeniach kulturalnych. Żyjemy w momencie, w którym codziennie jesteśmy bombardowani – zwłaszcza śledząc, co dzieje się w muzyce współczesnej i elektronicznej – setkami nowych nazwisk artystów, wytwórni i festiwali. Tworzą się przez to określone schematy i oczekiwania wśród odbiorców – kto, gdzie i jak powinien się pojawić na danym wydarzeniu. Chcieliśmy więc na przekór zaprosić artystów zupełnie niespodziewanych w danych kontekstach i miejscach, bądź zupełnie ukryć ich tożsamość – tłumaczy zamysł tegorocznej edycji Małgorzata Płysa, dyrektor festiwalu Unsound.

    Surgeon i inni

    Zaczęło się w maju od „zamalowanego” oświadczenia organizatorów. Poza terminem festiwalu, datą pojawienia się biletów oraz zapowiedzią, że tegoroczna edycja będzie eksperymentem, w informacji prasowej nie znaleźliśmy nic.

    Nie zmniejszyło to jednak zainteresowania wydarzeniem. 10 czerwca ruszyła sprzedaż biletów, która nie trwała długo – kilkaset karnetów i pojedyncze bilety wyprzedały się w 10 minut. By podsycić ciekawość publiczności, od czerwca organizatorzy publikowali na swojej stronie i fanpejdżu na Facebooku rozmazane zdjęcia festiwalowych gości. Zgadywankom miłośników Unsoundu nie było końca.

    Nazwiska połowy artystów oraz nazwy miejsc, gdzie odbędą się koncerty, organizatorzy ujawnili w poniedziałek (17 sierpnia).

    Cały tekst: http://krakow.wyborcza.pl/krakow/1,44425,18585411,unsound-2015-bilety-na-ten-festiwal-sprzedano-w-10-minut.html#ixzz3oSHsx2PK

  31. Zamiast rozdzialu Kosciola od panstwa postuluje rozdzial lewactwa od panstwa i wszystko bedzie normalnie.

  32. Dzien dobry,
    Mysle, ze do prowokacji nie beda sie uciekac… Oburzac sie beda z cala pewnoscia… coby
    nie mowic to Gospodarzowi rosnie target – jak to sie teraz mowi… i bedzie rosl im wiecej
    spraw jeszcze… sie rypnie.
    … a co do Krakowa to marzy mi sie, ze wielu duchownych mogloby sie pofatygowac
    do naszego Gospodarza i kupic cos do czytania, bo naprawde warto.
    … albo zeby zwyczajnie podziekowac za czujnosc, za niesamowita wiedze, takze na tematy muzyczne i za uswiadomienie tego calego „zjawiska artysycznego”… tak zwyczajnie
    powiedziec: Bog zaplac.

  33. A „towarzycho” z kościołów przeniosło się do muzeów: Historycznego Miasta Krakowa i Inżynierii Miejskiej. Toyah narobił szumu: Lewactwo całej Europy wyje teraz z nienawiści do Polski, która wg jednego tłumoka „neguje Holokaust”: http://www.stereogum.com/1836683/unsound-festival-concerts-canceled-due-to-accusations-of-satanism/news/
    Dobrze by było gdyby zagraniczne, prawicowe portale zainteresowały się dokonaniami polskich blogerów. No wtedy to nawet Fronda musiałaby coś napisać:) Idziemy na wojnę

  34. Nie wiem czy grywałeś w pokera?
    Sprawdzam – mówi się, gdy w zasadzie wiadomo, że mamy rację:))
    Chyba ze się jest początkującym :)) A Gospodarz – nie jest …..

  35. Nie sądzę zeby można było tego oczekiwać:)))) ale … nigdy nic nie wiadomo…..

  36. Wysłuchałem próbkę tej muzyki .Nie mają nic swojego . Eksploatują Pink floyd i pewnie innych.

  37. ułan :)) fajnie :))

  38. no jakże …. U2 ….albo zakupy w 4U

  39. Przeczytajcie nowy tekst @ASKA na salon24 … też o tym , ale inny aspekt …
    Ułan tez się czegoś dowie :)))

    Idę od lapka , bo mi nogi za chwilę odmówią posłuszeństwa :((

  40. Juan jest bardziej poprawnie 🙂 i moze sugerować skłonności do państwa środka.

  41. Nie ma o co kruszyć kopii. Czas pokaże, czy są aż tak samobójczo pyszni…

  42. Podsumowując, to suczesyny traktują Polskę jak zboki Tajlandię, furda autochtoni, bo ważne tylko moje. Idąc dalej tym tropem to tutejszych pomagierów należy uważać za alfonsów i bajzelmamy.

  43. Neguje holocaust? David Tibet grał przez lata całe w zespole Death June, który propagował treści jawnie faszystowskie, 9 ich płyt ma zakaz sprzedaży w Niemczech. A ci go chcieli puścić nie dość, że w kościele to jeszcze w synagodze.

  44. Myślę jednak, że jest coś na rzeczy z tą anty rosyjskością. Im silniej Putin broni kraju i wyrzuca nielojalnych Żydów, tym silniejsze na niego ataki.

  45. Wydawco! Czy dobrze zamknąłeś ten list, tak żeby treści nie wypadały?

    Ta akcja marketingowa ma cię-was uchronić od bankructwa.

    Bóg, Szatan i Chaos Toyahuja to zgrane już karty. Wygranej nie będzie.

    Pada kasa pustosłowia.

  46. Prawdą można uwieść naiwnych a tylko oszustwem posiąść kanalie.

  47. To znaczy, że Żydzi też mogą dać im popalić?

  48. Ty nalezysz do naiwnych czy do kanalii?

  49. Valserek! Masz wątpliwości z braku doświadczenia, czy co? Przestałem być naiwny, ale nikt mnie nie posiadł, bo nie jestem nikomu potrzebny.

  50. Dzien dobry,
    Tutaj we Francji „prawdziwa prawica” nie wspominajac juz o „katolickiej” nie tylko teoretycznie,
    ale praktycznie nie istnieje! Nawet Front Jednosci Narodowej firmowany przez Marine
    Le Pen jest tzw. „prawica”… ale tylko z nazwy, bardziej jest to partia narodowa
    tj. profrancuska.
    … zadne prawicowe portale – nawet lewicowe – nie wyja, ani nie wyrywaja sobie kudlow
    z glowy na wiesc, ze festiwal jest „fini”. Oni – en generale – jeszcze nic nie wiedza!
    A tak po prawdzie, to maja wieksze zmartwienia niz zajmowanie sie jakims syfem
    w Polsce… zdecydowanie wola nie draznic wqur…nych juz na maxa Frankow
    i emigrantow jakimis gownianymi festiwalami!

    … jesli portable albo radio czy TV francuskie „zawyje z oburzenia” to tylko na wyrazny
    „cynk kapusia” z gowna wyborczego czyli na sygnal Aaaadama Miiichnikaaaa!
    … i bedzie to tylko i wylacznie wscieklosc, ze kasa poszla sie je… i za to bedziemy
    odsadzani przez tych dewiantow i kryminalisow od czci i wiary… ale nic to!
    Nawigacja jest doskonala – odwolac wszystkie koncerty w polskich kosciolach,
    odwolac wszystkie projekty firmowane przez tych samozwanczych tlumokow mata
    i niunke plyse i natychmiast cofnac wszystkie dotacje na to badziewie, do tego
    wszystkich sposnorow od wypelniania stosownych „aplikacji o dotacje”
    … wziazc za dupe” i zarzadac zwrotu poniesionych juz nakladow… i to natychmiast!

    To napewno na przyszlosc troche powstrzyma w zapedach naszych „wlodarzy”
    w uszczesliwianiu nas na sile i wbrew naszej woli… a jak juz bardzo chca sie
    odchamiac to tylko za swoje, a nie za nasze pieniadze z budzetu.
    Precz z lapami od budzetowych pieniedzy, pieniedzy Polakow… precz!

  51. Dzien dobry,
    Bo to sa muly pasiaste – Panie Gabrielu – pospolite prymitywy i do tego zuchwale
    i bezczelne qr… Zlodzieje naszych polskich pieniedzy… i tyle!
    Teraz widac jak na dloni… kto zacz. Tak bylo od samego poczatku…
    … no a po demaskacji festivalu, po wczorajszym Pana liscie otwartym – tylko
    potwierdzaja, ze sa wyjatkowymi zerami!
    … to juz sie nie tylko rypie… to sie wali jak lawina! Dla adresatow Panskiego listu
    mam tylko nieustajacy BOJKOT… i oczywiscie bezwzglednie: zero dotacji!
    Pozdrawiam,

  52. Dzien dobry,
    Przeczyalam… no, niezla i prawdziwa. To prawda, ten skowyt to o te akustyke
    w starych kosciolach i oczywiscie o sacrum – dwa w jednym. Tu we Francji pozostalo
    troche kosciolow… na prowincje to taki syf jak Unsound nie przyjedzie, a do Paryza
    ich nie wpuszcza… nawet nie ma sily! Moga tylko marzyc i wyc z rozpaczy
    do ksiezyca, te suczesyny!
    … a 3 lata temu zdarzylo mi sie byc w Abbaye St. Pierre de Solesmes w dolinie
    Sarthe, tak ze 150 km od Rennes wlasnie na mszy ze spiewem gregorianskim,
    cos niesamowitego. Spiew, akustyka… fenomenalne… ciarki po plecach…
    potrzeba bylo czasu aby ochlonac z uniesienia i wrazenia. Spiewalo… tylko
    24 ojcow benedyktynow, a mialam wrazenie, ze spiewa… co najmniej 240!
    Po prostu wspaniale!
    Dlatego jest ten skowyt i ta wscieklosc tych popaprancow… tylko i wylacznie!

  53. Masz racje. Nie jestes potrzebny. Mozesz spokojnie maszerowac na smietnik.

  54. Buk zapłać łobuzie. Tacy entuzjaści jak ty każdej władzy się przydadzą.

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.