Na Netflixie pokazują film, którego bohaterem jest Mark Hoffman. To jest żyjący ciągle oszust, który ma znamiona geniuszu. Siedzi w więzieniu, bo zabił dwie osoby za pomocą bomby. Zasłynął jednak najbardziej z tego, że fałszował mormońskie dokumenty, w tym te najważniejsze, które Smith przepisał ze złotych tablic wskazanych mu przez anioła Moroni. Ktoś powie, że to jest żadna sztuka, albowiem Mormoni to oszuści, nie było żadnego anioła Moroni, a Smitha inspirował nie wiadomo kto, jakaś organizacja, która chciała mieć w USA zdyscyplinowane zaplecze. No tak, ale jednak Hoffman, który sam był mormonem, musiał do swoich fałszywek przekonać ten cały episkopat złożony z kutych na cztery nogi cwaniaków. Oni zaś w jego spreparowane dokumenty uwierzyli i dali mu gwarancje. Kłopot polegał na tym, że chciał on zarobić na fałszywych papierach wielkie pieniądze i wyznał, że posiada pewną unikalną kolekcję dokumentów, którą dopiero zamierzał wyprodukować. Kontrahenci się pośpieszyli, chcieli ją obejrzeć a Hoffman jeszcze jej nie wyprodukował. Musiał więc ich usunąć. Oczywiście, łatwiej się robi fałszywki, kiedy cała struktura, dysponująca doktryną i pieniędzmi opiera się na fałszywych założeniach, nie zmienia to jednak niczego w ocenie geniuszu Hoffmana. Zrobił on bowiem jeszcze jedną fantastyczną rzecz, wyprodukował domowym sposobem coś w rodzaju wykrywacza kłamstw i od 14 roku życia ćwiczył na tym, będąc świadomym, jak dalej potoczy się jego życie. Nie przewidział tylko, że będzie odpowiadał za podwójne morderstwo.
Najlepsza w tej historii jest wiara to, że istniały złote tablice i anioł Moroni, której Hoffman, świadom tego, że wszystko dookoła jest dęte, a jego współwyznawcy to w najlepszym razie gromada głupków, nie zmienił ani na jotę.
Po tym wstępie przechodzimy do istoty dzisiejszych rozważań. Oto przypadkiem obejrzałem sobie film czy też spektakl pod tytułem Negocjator. To jest jeszcze lepsze niż historia Hoffmana. Opowiada ów film o ataku terrorystycznym na polską ambasadę w Bernie, którego dokonała organizacja o nazwie Powstańcza Armia Krajowa, a jej dowódca używał pseudonimu Piotr Wysocki. Jak się okazało, a rozumiem, że to prawda, negocjatorem który rozmawiał z terrorystami był nie kto inny, jak ojciec Bocheński, sławny filozof i logik, który mawiał, że poza logiką jest tylko nonsens. Myślałem, że śnię. To jednak była prawda. Bocheńskiego grał taki gruby facet, którego nazwiska nie pamiętam. Historię ataku na ambasadę wszyscy znamy, była jeszcze bardziej dęta niż historia anioła Moroni i złotych tablic odnalezionych w lesie. Twórcy jednak tego filmu uznali, że należy rzecz całą postawić na gruncie logiki i moralności. Pokazać w retrospekcjach życiorys Bocheńskiego i powiedzieć – zobaczcie jak mędrzec razi sobie ze złem i jak je obłaskawia. Patrząc na to dowiedziałem się dokładnie, kim są ludzie produkujący dziś w Polsce tak zwane patriotyczne treści. To jest pułk, albo nawet dwa pułki Marków Hoffmanów. Oni szczerze wierzą, że my wierzymy iż anioł Moroni pokazał Smithowi złote tablice. Ojcem duchowym tych ludzi jest prezes Kurski.
Ten napad na ambasadę zorganizowany został przez Kiszczaka, a facet, który go prowadził był zaangażowany w aferę Żelazo i to wynika z logiki wywodu, jaki tam jest przedstawiony. Nie mogło być inaczej. Ludziom, którzy to wyprodukowali chodziło jednak o coś innego, myślę, że głównie o to, by pokazać jak świetnie Redbad Klynstra gra Jerzego Urbana. Zamiast logiki mamy bełkot w wykonaniu aktora udającego Bocheńskiego. Można się oczywiście zastanawiać, jak to się stało, że rektor uniwersytetu we Fryburgu zgodził się negocjować z terrorystami, co do których – jako wybitny logik – musiał mieć ciężkie podejrzenia. No, ale takich wątków w filmie nie ma. I to jest zdumiewające. Są za to inne wątki, które zwalają z nóg. Oto mamy retrospekcję w której Bocheński rozmawia z Andersem pod Monte Cassino i tam rozważają różne polityczno-logiczne pułapki. Jak to – mówi Bocheński – jest – jeśli wszyscy ludzie są śmiertelni, a Sokrates jest człowiekiem, to także jest on śmiertelny. No i Anders się z nim zgadza. A Kurski, jak sądzę musiał chyba bić brawo w tym momencie, jak oglądał film, bo on też zrozumiał, że Sokrates musi umrzeć. Bocheński jednak ciągnie dalej – no a Polska, panie generale – pyta ironicznie i dramatycznie jednocześnie – No, a Polska? Jest przecież w obozie zwycięzców, a jednak wojnę przegra! Anders nic na to nie odpowiada, a ja widzę oczami duszy, jak prezes Kurski bije się dłońmi po kolanach i z radością oraz niedowierzaniem powtarza w obecności żony i dzieci – świetne, no po prostu świetne!
Ojciec Bocheński już nie żyje i nie ma się co nad nim znęcać, jeśli zaś idzie o jego próbę opisania sytuacji Polski w roku 1944, to próbował on zmierzyć się z aniołem Moroni, to znaczy opisać nonsens i nielogiczną pułapkę, zastawioną na takich jak on. Pułapkę, której mechanizmu nie rozumiał, albowiem pycha podpowiadała mu, że zna już wszystkie zmienne układu, może więc wyciągać wnioski. Tymczasem nie znał ponad połowy tych danych i nie mógł logicznie orzekać o niczym. Jeśli dał się rzeczywiście wciągnąć w te negocjacje w ambasadzie, w roku 1982, to znaczy, że nie ma sensu zawracać sobie nim głowy.
Pułapka nadal działa. Jeśli nie wierzycie, proszę bardzo, oto dowód.
https://wpolityce.pl/polityka/567680-dlaczego-sumlinski-korzysta-z-zaplecza-leszka-bubla
Najsławniejszy już autor Karnowskich, noszący to samo co ja nazwisko, zastanawia się, dlaczego Sumliński podpiera się doradcami Leszka Bubla? Szczególnie niejakim Szenicerem, który był wcześniej dozorcą żydowskiego cmentarza przy Okopowej, a teraz zamienił się w zajadłego antysemitę. Nie wiem doprawdy, co powiedzieć panu Jakubowi. Może tyle, że lepiej by zrobił zajmując się historią mormonów, niż historią Polski. Po co w ogóle zastanawiać się nad Sumlińskim? Od lat wiadomo kto to jest, ale nie, ludziom się wydaje, że on miał i ma szczere intencje, tylko błądzi. No i oni, dzięki logice, za którą przecież jest już tylko nonsens, zawrócą go na właściwą drogę i znów będzie pięknie i można będzie poważnie dyskutować.
Anioł Moroni objawił się już też Jankowi Pospieszalskiemu i Witoldowi Gadowskiemu, albowiem wystąpili oni na imprezie firmowanej przez Olszańskiego. Uczynili to, albowiem nie chcą byśmy żyli w niewoli, którą szykuje dla nas rząd.
https://twitter.com/PawelKuki/status/1441699470601768960?s=19
Czekam kiedy poseł Braun wyjawi nam, co jemu powiedział anioł Moroni i jakie to fragmenty zaginionych złotych tablic przekazał mu potajemnie człowiek, który ma dostęp do najtajniejszych dokumentów, oczywiście w stu procentach autentycznych.
Idą ciężkie czasy powiem Wam, albowiem ludzie, którzy wchodzą dziś w życie nie przyswajają już żadnych komunikatów poza najbardziej spłaszczonymi, ich uwagę zaś na dłużej zatrzymać może tylko anioł Moroni. Durnie domagający się dialogu pójdą mieszkać na pawlaczu. Nikt z nikim rozmawiał nie będzie albowiem nadchodzi czas demonstracji siły, jedynej dającej się natychmiast zweryfikować jakości, która natychmiast też zamienia się w obowiązującą prawdę.
Nie zamierzam w tym brać udziału, ale ciekaw jestem kto też opiekuje się tym cmentarzem przy Okopowej, jak Szenicer poszedł w antysemity?
Oczywiście prowadzę dalej swoją zbiórkę na cel, którego żadna z wymienionych w tym tekście osób nie może zrozumieć. Wszak przed nimi teraz dni największej chwały, być może nawet sukcesu politycznego. Kto by się tam przejmował jakimiś głupstwami.
https://patronite.pl/Coryllus?podglad-autora
Na koniec jak zwykle reklama książek
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/kredyt-i-wojna-tom-i-2/
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/kredyt-i-wojna-tom-ii/
No i zasygnalizowana wczoraj wrześniowa promocja
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/basn-jak-niedzwiedz-socjalizm-i-smierc-tom-i/
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/basn-jak-niedzwiedz-socjalizm-i-smierc-tom-ii/
może teraz na cmentarzu strażnikuje ktoś z Muzeum Polin, tak obiegiem po rodzince , kandydatów jest trochę,
w ostatnio wyświetlonym w tv filmie o Jedwabnem, pokazywano dokumenty podpisywane przez członków organizacji żydowskich mieszkających w Polsce a dotyczące różnych protestów Żydów /aktualnie chodzi o mienie/ , tak że tego … lista spora… jest skąd brać kandydatów do zarządzania obiektem cmentarnym
Do tekstu dodałbym tylko Niedzielskiego i oczywiście Emerytowanego Ojca Narodu
Mówiłem Panu, żeby Pan się przeszedł do synagogi Nożyków, to by Pan wszystko wiedział.
Cierpliwie czekam, na informację, że anioł Moroni, który objawił się tow. Braunowi to etatowy pracownik pewnej agencji.
Dookoła krążą logiczne komunikaty szczelnie wypełniające przestrzeń, wzajemnie sprzeczne, przeciwstawne. prowokacyjne, niestety tylko czasami spójne i rozsądne.
Gdy Agnieszka Holland wygłasza mowę w Gdyni na festiwalu zorganizowanym również za moje pieniądze, publiczność klaszcze z zachwytu i w pełni podziela jej logikę. Logikę odwróconą, oszukańczą, prawdziwą powierzchownie, z zaszyfrowanymi kodami wysadzającymi nasz świat we wciąż trwającym ataku mutantów.
To jest przypadek spektakularny, pod płaszczykiem kultury, w świetle jupiterów i na czołówkach portali. Także w papierowym internecie 🙂
Na co dzień jesteśmy w sieci absurdów logicznych, skrótów myślowych, które cechują większość rozmów. Ludzie próbują sobie to wszystko poukładać, utwardzają się na pozycjach, przepychają, krzyczą, jakby nie wyświetlał się na czerwono komunikat – ostrożnie, brak danych …
No, ale nie można do tego przykładać narzędzi logicznych, bo wychodzą nonsensy
Już niedługo
Synagoga Nożyków jest przereklamowana
Oczywiście
Pilnuje go pewnie brat Szenicera
Pierwszym i najważniejszym czynnikiem państwowotwórczym są plany ataku na sąsiadów.
W 1945 roku wygrała Polska PKWN-owska, a w 1989 roku Polska NATO-wska.
Zdrajca Piotr Wysocki to jest zdrajca Ryszard Kukliński.
Ryszard Kukliński obalił komunizm w Polsce.
Ostatnim czynnym oficerem Polski PKWN-owskiej był Lech Wałęsa jako prezydent Polski.
Pierwszym oficerem NATO-wskim w III RP był Leszek Miller.
W 1984 roku rozstrzygnęła się nasza przyszłość. Ksiądz Popiełuszko musiał zginąć, bo nawoływał do pokoju, a Polsce PKWN-owskiej zależało na prowokacji i konfrontacji z Zachodem.
Strategicznie Solidarność odegrała taką samą rolę, jak ugrupowania antysowieckich talibów w Afganistanie, a Jan Paweł II był ważnym europejskim punktem kontaktowym w latach 1980-tych.
Przegrana II RP była w obozie państw koalicji zachodniej, wygrany PRL w obozie koalicji wschodniej.
W 1989 roku przeszliśmy do obozu zachodniego i złożyliśmy przysięgę na wierność USA (w późniejszych latach) za cenę fizycznego przetrwania narodu.
Wojna domowa między PRL i II/III RP trwa do dziś, ale generalnie jesteśmy w NATO.
Stare Kiejkuty to nasza zbrodnia i symbol przymierza z USA.
Nawiązując do słów ojca Bocheńskiego, powinniśmy odróżniać państwowe byty polityczne i ustroje oraz obozy od losu i przeznaczenia narodu.
Pacyfikacje Polaków w latach 1970 i stan wojenny wynikały z konieczności zapewnienia możliwości realizacji planu ataku atomowego na Zachód Europy, co było najważniejszą racją stanu i sensem istnienia PRL.
CIA finansowało wszystkie inicjatywy, ruchy społeczne i osoby, które mogły osłabić potencjał Układu Warszawskiego.
Obecnie wszyscy jesteśmy talibami albo mudżahedinami ludowymi, którzy po abdykacji USA są zdani na pomoc Chin, natomiast resentymenty prowadzą tylko do niszczącej wojny polsko – polskiej.
Usilne starania dotyczące sprowadzenia do Polski dywizji amerykańskich oraz ewentualne umieszczenie Polski w scenariuszu ataku Zachodu na Rosję jest jedyną racją istnienia państwa polskiego.
O ile nie ma nas w takim planie, to istnienie polskiego państwa nie ma sensu.
To jest paradygmat oświeceniowy ukształtowany ostatecznie w XVIII wieku.
Zgodnie z tym paradygmatem Polska jest obiektem planów rozbiorowych albo tworem o znaczeniu np. Albanii albo Mołdawii.
Aby wyjść politycznie poza ten paradygmat, należałoby cofnąć się do idei tworzących polskie państwo sprzed XVIII w., dlatego intuicja Grzegorza Brauna, Hogi, Bartosiaka, Ewy Kurek, Michalkiewicza, Olszańskiego, Gadowskiego, Sumlińskiego, Pitonia, Roli, Karonia etc. jest dobra, tylko brak dobrej strategii, a Szenicer jest ok i jest dla nas lepszy, niż samozwańczy rabin NATO-wski na obszar Polski Schudrich.
Unia Europejska w aktualnym kształcie po Maastricht, Lizbonie i Nicei została OFICJALNIE proklamowana jako twór polityczny wrogi USA, Chinom i Rosji.
To jest pierwsza i najważniejsza racja istnienia UE.
To jest oczywiście absurdalne, ale co na to poradzimy?
Nawet ojciec Bocheński rozumował w kategoriach absurdu, że bez wroga polityka nie ma sensu.
Moroni wręcza przy świadkach okulary VR
Brat Szenicera wyjechał był w 1968 do Izraela.
Brat Szenicera wyjechał był w 1968 do Izraela.
Samozwańczy, NATO-wski rabin na obszar Polski Michael Schudrich wie, że jeśli Polakom nie uda się na swoim terenie zainstalować chociaż kilku oddziałów armii amerykańskiej oraz zdefiniować Polski w planach strategicznych USA jako bezwzględnego wroga Rosji i potrzebnego sojusznika, to zwijamy Polskę, ostatni gasi światło i do widzenia.
Schudrich mógł więc szantażować Lecha Kaczyńskiego, że jeżeli dopuści do ekshumacji, to żołnierzyki nie przyjadą.
Zwróćcie uwagę, że Polska poddaje się szantażowi, a rabin nie wywiązał się z obietnic, bo Jankesi się nie kwapią, żeby zagościć na trwałe w Polsce i zgodzili się na NS II. Drugi raz szantaż okazał się skuteczny w sprawie stacji TVN.
Jedyna nadzieja w Jacku Kurskim, że będzie w stanie podtrzymać nastroje antyrosyjskie i antyniemieckie, a jak go nie stanie – jak Rasputina – to Polska upadnie.
Za łżepedią o Hoffmanie „W wieku nastoletnim porzucił religię, ale ukrywał ten fakt przed rodziną i pojechał na obowiązkowy dla wyznawców wyjazd misyjny do Wielkiej Brytanii.” czyżby tymi którzy inspirowali Smitha ” jakaś organizacja, która chciała mieć w USA zdyscyplinowane zaplecze” był jakiś protoplasta drugowojennego Wydziału F ?
Ci z nas, którzy pochodzą z najpiękniejszej miejscowości na świecie (oryginał jest w Austrii a kopia w Chinach) mają gdzieś żydowskie fantazje, które prowadzą donikąd.
Człowiek nie może zasiedlić interioru bez dostępu do soli. Naszą kolebką jest celtycka osada Halstatt z kopalnią soli, a filie z kopalniami soli lub słonymi źródłami znajdują się na Kujawach, w okolicach Krakowa i na Rzeszowszczyźnie.
Pierwsze państwo bez własnych źródeł soli powstaje wokół Góry Ślęży.
Celtowie uczą nas lepić garnki i obrabiać metale. W Górach Iłowych szukają złota.
Góry Iłowe to są Góry Sowie.
Dzisiaj potomkowie Celtów, czyli górnicy z KGHM budują pierwszą na świecie zeroemisyjną kopalnię oraz planują wybudowanie małych elektrowni atomowych na licencji amerykańskiej.
Jeżeli ten projekt cywilizacyjny się powiedzie, to na Śląsku będziemy mogli obyć się bez żydów i bez Polski, ale z pomocą Chin. Bez Prus i ich filozofii oświeceniowej, ale z południowymi Niemcami i filozofią z Fryburga Bryzgowijskiego, gdzie studiował ksiądz profesor Guz i z Fryburga w Szwajcarii – Freiburg im Üechtland (stolica kantonu Bern im Üechtland była grodem celtyckim), gdzie rektorem był ojciec Bocheński.
Logika zwycięży i filozofia celtycka (prawica) czy hagada (lewica)?
https://m.youtube.com/watch?v=B0LHOunu86Q
https://m.youtube.com/watch?v=B0LHOunu86Q
A prezydenta Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Królestwa Polskiego in spe to juz prawie, prawie macie?
Pan to chyba za Stańczyka będzie robił czy już robi?
Zobaczymy, może będzie kobieta.
Szczuplejsza:
https://images.app.goo.gl/4z6UW4tsP2t37YaZ7
albo przy kości:
https://images.app.goo.gl/YoCuXZ5hz44BEe7ZA
Do praktyk druidów też wrócicie? https://www.polishnews.com/barbarzynskie-praktyki-druidow
Musi być jakaś rozrywka.
Tradycyjne igraszki nie wystarczą? Mam na myśli te zatwierdzone w kolejnych referendach.
„[…]ciekaw jestem kto też opiekuje się tym cmentarzem przy Okopowej, jak Szenicer poszedł w antysemity?”
Na ten temat, kilka lat temu, było sporo magla na YT i może jest jeszcze? Przerzucali się wtedy zdefraudowaniem szmalcu otrzymanego z zagranicznych ośrodków żydowskich na utrzymanie kierkutów itp.
„Schudrich mógł więc szantażować Lecha Kaczyńskiego, że jeżeli dopuści do ekshumacji, to żołnierzyki nie przyjadą.” Powtarza Pan te wypierdziane w loży hagady sprzedane przez Glińskiego Kurkowej? Co za nonsens…
Nonsens?…
Wyrok śmierci na Kuklińskiego zamieniony na 25 lat więzienia uchylono dopiero w 1995 roku. Śledztwo w sprawie Jedwabnego toczyło się w latach 2000-2001. Wtedy Schudrich był ustosunkowanym Amerykaninem, bo Polakiem stał się w 2005 roku. Sytuacja wcale nie była tak jednoznaczna, jak dzisiaj. Polska nie była w UE. Była w NATO od roku. Może to był blef, ale skuteczny.
traktowano nas jak pannę bez posagu , stan na dzisiaj jest taki że z posagu obrobili a my jak w przysłowiu ani Janka ani wianka i
Zapewne, bo nie słyszałem, by jakiekolwiek mocarstwo poważnie warunkowało swoje zaanagażowanie militarne od żydów spalonych w jakiejś stodole czy innego, tego rodzaju artefaktu. I tylko kompletny idiota może się na takie bluffy nabrać.
Nonsens.
Bo podobno Polska jest kobietą… I nawet nie wiecie, kim faktycznie była Bona Sforza. I ja nie wiem.
Rozerwijcie się zatem Państwo i „doedukujcie”. Tu kilka znanych wariatek z jandą na czele, a ściśle – na zadzie i dyszlem w kroku:
https://www.youtube.com/watch?v=_i5EdxzRmZE
i
Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.