Z kuchnią Hildegardy bym bardzo uważał. Wiem że jest na nią moda ale promuje ona te produkty które są dziś najbardziej zatrute chemią.
Mamy za to polskiego dr. Kwaśniewskiego którego farmacja zniszczyła za dokonania a który stworzył najlepszy sposób żywienia. Warto się nim zainteresować.
Kuchnia Św. Hildegardy wskazuje na mnóstwo niedocenianych ziół i przypraw mających prozdrowotne znaczenie. Świetne przepisy zarówno kulinarne, jak i ziołowe. Promuje starodawna pszenice, czyli orkisz, który chyba jeszcze do tej pory nie jest modyfikowany genetycznie i traktowany Ruandopem. Wskazuje żywienie przy różnych dolegliwościach. Bardzo pożyteczna książka i inna od tych ogólnie dostępnych na rynku.
Okładka książki o Komenskym fatalna. Pewnie znowu projektował ten „specjalista” od wzorów od etykiet na jogurty i przecenianych komiksów. Jak mu tam, Bereźnicki bodajże.
W sprawie nowe książki. Na szkole nawigatorów Rotmaister zamieścił linki do tekstów Mackiewicza opublikowanych po wojnie w gazecie – gdyby te gazetowe artykuły pisarza można było wydać w postaci książkowej np. w serii „Małe książki o wielkich sprawach”, to ja sama kupię 10 egz., książki w tej serii dla rodziny i znajomych. Dotychczasowe wydania z tej serii mają objętość od 80 str „Cristiada, do 148 str „Z kronik …” Ciekawe jakiej objętości byłaby ta książka z artykułami Mackiewicza, ale to przecież nieistotne. .
Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.
Z kuchnią Hildegardy bym bardzo uważał. Wiem że jest na nią moda ale promuje ona te produkty które są dziś najbardziej zatrute chemią.
Mamy za to polskiego dr. Kwaśniewskiego którego farmacja zniszczyła za dokonania a który stworzył najlepszy sposób żywienia. Warto się nim zainteresować.
To niech się pan interesuje, okay…ja chciałem mieć w ofercie książkę kucharską i taką znalazłem.
Kuchnia Św. Hildegardy wskazuje na mnóstwo niedocenianych ziół i przypraw mających prozdrowotne znaczenie. Świetne przepisy zarówno kulinarne, jak i ziołowe. Promuje starodawna pszenice, czyli orkisz, który chyba jeszcze do tej pory nie jest modyfikowany genetycznie i traktowany Ruandopem. Wskazuje żywienie przy różnych dolegliwościach. Bardzo pożyteczna książka i inna od tych ogólnie dostępnych na rynku.
Okładka książki o Komenskym fatalna. Pewnie znowu projektował ten „specjalista” od wzorów od etykiet na jogurty i przecenianych komiksów. Jak mu tam, Bereźnicki bodajże.
W sprawie nowe książki. Na szkole nawigatorów Rotmaister zamieścił linki do tekstów Mackiewicza opublikowanych po wojnie w gazecie – gdyby te gazetowe artykuły pisarza można było wydać w postaci książkowej np. w serii „Małe książki o wielkich sprawach”, to ja sama kupię 10 egz., książki w tej serii dla rodziny i znajomych. Dotychczasowe wydania z tej serii mają objętość od 80 str „Cristiada, do 148 str „Z kronik …” Ciekawe jakiej objętości byłaby ta książka z artykułami Mackiewicza, ale to przecież nieistotne. .
Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.