Rzadko piszemy tutaj o sprawach bieżących, ale dziś to zmienimy. Nie ma po temu żadnego szczególnego powodu, ot chodzi o to tylko, że ktoś tam gdzieś umarł, a media podają na temat tej śmierci informacje w sposób bardzo charakterystyczny.
Zacznę jednak jak zwykle od dygresji. Oto powieść Juliusza Verne’a zatytułowana „W 80 dni dookoła świata” napisana została w celu udowodnienia światu całemu, że cywilizacja europejska, cywilizacja wieku pary i elektryczności opanowała glob, zwyciężyła i nie straszne jej nic. Ani odległości, ani barbarzyńskie obyczaje, każdy zaś gentleman, który ma pieniądze albo lubi zakłady, może jechać gdzie chce i zwycięsko stawić czoło okolicznościom. Tak było 150 lat temu i my w tym złudzeniu, mimo wojen i kryzysów, trwaliśmy do dziś, a pomagały nam w tym media. Dziś, a raczej wczoraj zaczęła się nowa epoka. Jak to zwykle bywa, epoka nie rozpoczęła się od jakichś wielkich huków, pojawiła się cicho i bezszelestnie, a jej początkiem była śmierć nieznanej nikomu dziewczyny. Nikt się za bardzo nad nią nie lituje, w sieci przeważają głosy, że wariatka zasłużyła na to co się jej przytrafiło. Ja jednak mam na temat tej śmierci inne zdanie.
Zanim przejdę do opisu zdarzenia, który pojawił się w sieci i do komentarzy go dotyczących, sprawdźmy o czym pisały tak zwane wiodące portale, kiedy pojawiła się wiadomość o śmierci tej kobiety. Gazownia wiadomo – o przeniewierstwach Dudy, który prawie poparł faszyzm, a także o tym, że kilku dzielnych Polaków mieszkających w Niemczech złożyło donos na trójkę swoich rodaków, którzy w metrze zachowywali się wyzywająco i brzydko w stosunku do jakiegoś geja. Polacy donoszą na Polaków do niemieckiej policji z powodu jakiegoś geja jadącego metrem? Szanowny Panie Gestapo, że powtórzę stary żarty Stanisława Michalkiewicza, nic się na tym świecie nie zmienia. TVN oczywiście obrabiał tyłek Misiewiczowi. O tym, że w Egipcie zginęła jakaś dziewczyna napisali na WP. Od razu też pojawiły się głosy, że cała ta informacja, oraz otaczające ją komentarze to preparat służący badaniu nastrojów publiczności, celem sprawdzenia ilu jest wśród nas islamofobów. Po co to sprawdzać zapytacie? Jak to po co? Żeby dzielni, mieszkający w Niemczech rodacy mogli napisać na swoich donos do niemieckiej policji i jeszcze raz uszanować Pana Gestapo. Przeczytałem wczoraj informację o śmierci Magdaleny Żuk z Bogatyni i obejrzałem nagranie, które znalazło się w sieci, gdzie widać jak człowiek podający się za jej chłopaka przemawia do smartfonu, na którym widać ją płaczącą i usiłującą coś powiedzieć. Być może się mylę, ale pan ten zachowuje się w czasie 15 minutowego nagrania jak modelowy piździelec i oszust matrymonialny, a więc wyklucza to w mojej ocenie całkowicie opcję manipulacji opinią publiczną. Nie jest powiedziane, że sprawa Magdy Żuk nie zostanie przez media potraktowana tak samo jak sprawa tak zwanej matki Madzi albo sprawa Ewy Tylman. Nie ten jednak aspekt sytuacji nas dziś interesuje. Chodzi o to, że czas Phileasa Fogga minął i dziś człowiek jadący z Polski, gdzie ma przyjaciół i środowisko, na jakieś wakacje do egipskiego kurortu nie może być pewien dnia ani godziny. Nie może być nawet pewien tych przyjaciół, którzy zostają w Polsce. Ktoś powie, tak jak wielu internautów, że jeśli samotna, młoda kobieta wybiera się do muzułmańskiego kraju, to sama jest sobie winna. No, ale Phileas Fogg pojechał do Indii w czasach kiedy palono tam wdowy i jakoś sobie poradził, a do tego znalazł żonę. Dlaczego dziś nie zdarzają się takie historie? Pewnie dlatego, że imperium już nie zależy na zmianie obyczajów na bardziej cywilizowane. Przeciwnie, wszystko wskazuje na to, że Imperium całą swoją mocą zmierza do tego, by obyczaje na świecie zdewastować. To zaś dokonuje się zawsze tak samo – poprzez liczne i mocno nagłaśniane przykłady bestialstwa. Pierwsze trzy trzeba może trochę podrasować, trochę podkręcić i gdzieś tam do w tle umieścić jakiegoś aktora. Potem jednak rzecz już robi się sama, mnóstwo jest bowiem na tym świecie chętnych do tego, by odgrywać rolę śmierdzącej, latającej po wybiegu hieny, której rzuca się jakieś ochłapy. Dlaczego jak obrażam tak szlachetne i piękne w istocie zwierzę? Sami posłuchajcie: https://www.facebook.com/Bogatynia24/videos/vb.937737359674208/1275936912520916/?type=2&theater
Ktoś powie – Gabryś, chłopie, masz prawie pięć dych na karku, wzruszyłeś się losem biednej blondynki, jak to się zdarza panom w twoim wieku, nie przesadzaj. Być może, ale jakoś nie mogę przejść obojętnie obok tego zestawienia – tu donos na Polaków złożony przez Polaków w Niemczech, a tu przemilczanie śmierci nie tak znowu banalnej przecież. Nie mogę też do końca wysłuchać tego nagrania i tego głosu. Prześledziłem komentarze pod tekstem znajdującym się na WP, ale za nim o nich opowiem kolejna dygresja.
Opowiadano mi jakiś czas temu o przygodzie jaką miała córka pewnej telewizyjnej, dziś już nieżyjącej gwiazdy. Nie wiem czy to była prawda, czy zmyślenie, bo coś się w tej historii nie zgadza. Dziewczyna wyjechała na wakacje do kraju arabskiego i zniknęła. Na dobre. Pan, który był jej ojcem, a było to za głębokiej komuny, poruszył, jak to mawiają, niebo i ziemię. Tak jak zwykle czyni ojciec, który chce chronić dziecko. Tak się składało, że miał dobre kontakty w wojsku. Jak pamiętamy organizacja o nazwie Ludowe Wojsko Polskie i jej poszczególne, mocno wyspecjalizowane agendy, była dość poważna i mało kto się tam znał na żartach. Wojsko, ze względu na szczególny zawód i szczególną misję tego pana zbadało sprawę i ku jego rozpaczy odmówiło pomocy, albowiem nic się nie dało zrobić. Panowie oficerowie powiedzieli, że jest im bardzo przykro, ale z miejsca gdzie ona się teraz znajduje nie mogą jej niestety wydobyć, nawet jeśliby rozkaz taki wydał im sam towarzysz generał Wojciech Jaruzelski. Kiedy usłyszałem tę historię zrobiłem się jeszcze bardziej podejrzliwy niż normalnie, bo jestem podejrzliwy z natury. Zacząłem grzebać po sieci i okazało się, że pani ta, już znacznie starsza, przyjechała normalnie na pogrzeb swojego ojca. Być może była już na tyle nieatrakcyjna, że została po prostu wypuszczona za jakąś poręką, a być może cała ta historia jest zmyślona, jak wiele historii z czasów PRL.
W ten oględny i mało emocjonalny sposób omówiliśmy jeden aspekt sprawy śmierci Magdaleny Żuk, kolej na inny. Każdy z nas słyszał o mułach wożących narkotyki w żołądku, czy gdzieś przy sobie. Gangi zatrudniają takich ludzi, żeby minimalizować ryzyko wpadki i zwiększyć ilość dystrybuowanego preparatu. Ludzie ci czasem zostają zatrzymani, czasem idą siedzieć, ale jeśli są grzeczni i nie sypią zwykle organizacja się o nich upomina i pośredniczy w przekazywaniu przez rodzinę pieniędzy na wykup jednej z drugą idiotki z ekwadorskiego więzienia. To również wchodzi w grę w przypadku Magdaleny Żuk. Coś się mogło posypać na trasie przerzutu i panowie ochraniający transporty wpadli w nerwowe drżenie. Takie sugestie pojawiają się wśród komentarzy.
Teraz kilka konkretów, a może tylko informacji wyglądających na konkrety. Musicie zrozumieć moje wątpliwości, bo w dzisiejszych czasach media nie pełnią już tej roli co latach 80-tych XIX wieku, kiedy Phileas Fogg przemierzał świat. One służą dziś wyłącznie do tego by dyscyplinować publiczność i kształtować ją jak kulkę kitu, którym w dawnych czasach uszczelniano okna. Wiecie jak zatytułowano news o śmierci tej dziewczyny? Śmierć, coś tam, coś tam….Polacy snują teorie spiskowe. Coś takiego byłoby nie do pomyślenia w czasach Phileasa Fogga. Media brytyjskie nigdy nie dałby takiego tytułu na pierwszej stronie, to jest nie do wyobrażenia. Czytelnik mógłby pomyśleć, że kraj znalazł się pod okupacją, a królowa jest w niewoli. Niemożliwe. No, ale my dziś żyjemy w innych czasach. Można więc cieszyć się z donosów składanych na rodaków w Niemczech i można pisać, że ludzie, którym włosy na głowie postawiło zalinkowane tu nagranie, snują teorie spiskowe.
Komentatorzy piszą, że nieżyjąca już dziś Magda prowadziła studio kosmetyczne i wygrywała jakieś konkursy, a za granicę, do krajów bardzo niebezpiecznych i egzotycznych, takich jak Nigeria na przykład, jeździła sama. Nie wiem czy to prawda, takie newsy latają po sieci. Do Egiptu pojechała sama, bo jej chłopakowi, który przemawia na nagraniu do smartfona, skończyła się ważność paszportu i to się okazało już na lotnisku. Takie rzeczy się zdarzają, wszyscy o tym wiemy, ja znam osobiście dwie osoby, które stanęły w takiej sytuacji, a jedna z tych osób miała właśnie lecieć do Egiptu. Ten chłopak, ten, który przez 15 minut tytułuje przerażoną Magdę myszką, ma na imię Marcus. Szkoda, że nie Marcus Maria….Wielu komentatorów nie wierzy, że on nie wiedział o tym, że ma nieważny paszport i podejrzewają go wprost o to, że sprzedał swoją koleżankę jakiemuś gangowi, a zainkasowawszy pieniądze zrobił to nagranie, żeby mieć jakieś alibi. Jest to tym bardziej prawdopodobne, że w 6 minucie i 30 sekundzie słychać dochodzący z boku szept – nie wypytuj jej tak o wszystko, bo ja to przecież nagrywam.
Okay, nie podniecajmy się za bardzo, może to rzeczywiście jest badanie rynku i zaraz okaże się, kto z nas zachował się niestosownie i na kogo trzeba napisać donos do szanownego pana Gestapo. No, ale chyba nie sfingowali by do czegoś takiego śmierci młodej kobiety? W dodatku śmierci tak makabrycznej. Magda bowiem wyskoczyła przez okno szpitala, do którego zawieźli ją miejscowi mężczyźni, których słychać na nagraniu. Tak to relacjonują w portalu WP. Ponoć była w kilku szpitalach i nawet próbowała wrócić do domu samolotem, ale nie wpuszczono jej na pokład ze względu na zły stan psychiczny. Miała zachowywać się agresywnie. To samo miało miejsce ponoć w czasie przyjmowania jej na oddział.
Ja tutaj jeszcze raz to może podkreślę – mamy śmierć młodej kobiety, niezwykle dramatyczne okoliczności, mnóstwo tropów i mnóstwo świadków, a media, z wyjątkiem jednej bardzo mało wiarygodnej platformy, milczą. Na co czekają?
Wiele osób zwróciło uwagę, że na tym nagraniu, Magda mówi – wożą mnie od hotelu do hotelu – a potem – nie wrócę stąd, oni znają różne sztuczki. To co pada z jej ust stoi w tak dramatycznej sprzeczności z tonem głosu i wymową tego całego Marcusa, że jak powiedziałem, nie mogłem tego znieść. Dziewczyna wykonuje tez dziwne gesty, oplata dłonią nadgarstki, jakby chciała coś pokazać. To wszystko są oczywiście nadinterpretacje wymyślone przez komentujących, którzy snują te, sugerowane przez portal WP, teorie spiskowe.
Tak naprawdę nie wiemy nic, poza tym oczywiście, że lubimy napadać gejów i kochamy się w teoriach spiskowych. Zamiast przyjąć po prostu do wiadomości, że naćpana dziwka rzuciła się z okna i dać sobie spokój, jak to zapewne uczynili już wszyscy dziennikarze ze wszystkich mediów zwanych nie wiadomo dlaczego polskimi.
Patrzę na to i zastanawiam się co w tej sytuacji zrobiłby Phileas Fogg. Chyba kazałby swojemu służącemu pakować kufry, gdyby oczywiście była to osoba bliska jego sercu. Wcześniej zaś naoliwiłby rewolwer. Dziś w epoce smartfonów, samolotów latających na najbardziej odległe zadupia, wypasionych telewizji, dziennikarzy nie stać na nic innego poza tytułem – Polacy snują teorie spiskowe.
Za chwilę zaczną szydzić z Waszczykowskiego, że nie pomógł rodzinie zmarłej, albo wyciągną skądś informację, że kiedyś tam, na plaży sfotografowała się bez stanika. Może chociaż zadzwoniliby do kogoś ze służb, żeby im powiedział co się robi w takich momentach? Mowy nie ma. Pozostaje mieć nadzieję, że jesteśmy wkręcani i chodzi tylko o to, żeby jakiś Smarcus mógł napisać na nas kolejny donos, o to, by przez media polskojęzyczne po raz kolejny przeszedł szmer oburzenia, na niedojrzałość Polaków i ich barbarzyńskie zwyczaje. Wdów co prawda nie palą, ale łatwo dają się zmanipulować i jeśli im tylko pokazać blondynkę, co umarła w Egipcie od razu zaczynają nienawidzić Arabów. Co za banda wstrętnych ksebofobów, islamofobów i tych no…gejofobów…
Mam nadzieję, że to wszystko nieprawda, ale na wszelki wypadek składam wyrazy współczucia rodzinie zmarłej. Niech spoczywa w pokoju.
Nasze książki dostępne będą w Słupsku, w sklepie Hydro-Gaz przy ul. Słowackiego 46, wejście od ul. Jaracza
Na papug.pl wisi mój kolejny tekst.
http://papug.pl/cudowne-nawrocenia-celebrytow/
Zapraszam do księgarni Przy Agorze, do księgarni Tarabuk w Warszawie, do sklepu FOTO MAG, do antykwariatu Tradovium w Krakowie i do sklepu Gufuś w Bielsku Białej.
Przypominam, że mamy już nowy numer Szkoły nawigatorów, przypominam także o naszym indeksie zawierającym biogramy osób występujących w moich książkach
no tak w filmie „Małą Moskwa” jest scena w której „wymusza się” na przesłuchiwanym skok z okna. Może ta dziewczyna …. (no spiskowa teoria, pokazana w scenie filmu)
Ponoć wykluczono już zabójstwo. Tak podały lokalne media. Powiało optymizmem….skąd się ci durnie biorą, a najważniejsze czym się ich karmi…
Ja nie wierze absolutnie w nic, lubuję się w teoriach spiskowych i dopóki nie mam więcej danych, zakładam, że to reklama jeansów z dziurami na kolanach. Bo to jest taka żenada, że koniec. I prawdę mówiąc jest to takie słabe, że ja nie mogłem przebrnąć do 2giej minuty tego nagrania.
A media, media zajęły się wrzucaniem zdjęć „słodkich kotków” i innego internetowego barachła. A jak zdały sobie sprawę, że przeciętna 12nastolatka na fejsbuczku, ma więcej polubień „zdjęć kotków” to zaczęły coraz bardziej zachowywać się jak 12stolatka. Nie wiem czy słyszeliście o „niebieskim wielorybie” czy coś takiego, ta miejska legenda i do Czech dotarła, a kto wie czy nie dalej.
Obejrzyj to nagranie. To nie jest reklama dżinsów
Śmierć Polaka za granicą ma tradycyjnie niską rangę w mediach, coś jak włamanie do osiedlowej żabki. Znacznie wyżej stoi zabójstwo zagranicznego turysty w Polsce, a najwyżej przestępstwa z udziałem Polaków dokonane „na zachodzie”. Chodzi o pokazanie że Polak z nizin za granicą, albo daje się zabić bo jest głupi, albo robi chlew.
Mam w sobie głęboki sprzeciw wobec tak podawanych informacji. A po odsłuchaniu tego nagrania mam ochotę wypatroszyć tego Smarcusa i zasolić. Teraz znów jacyś idioci piszą, że zrobią wszystko, żeby poznać prawdę….
Smarcus jest na poziomie pierwszego randkowania z dziewczyna. Te wszystkie aniolki, myszki, zabki, ktorymi przezywa ta dziewczyne o tym swiadcza. Ona tez jakas niekumata, ze nie potrafi przez 14 minut powiedziec o co chodzi. Smarkus chce miec dowod na telefonie, zeby zrobic jakies oficjalne zgloszenie.
Najwazniejsza jest koncowka, gdzie pojawia sie lokalny biznesen, ktory dlugo jest w branzy bo nawet polskiego sie nauczyl i nie zna sie na zartach. W tle jest biznes. Nie wiadomo jaki, ale w takich miejscach jak egipskie kurorty handluje sie wlasciwie wszystkim. Ekipa sie zna miedzy soba i mowia do siebie po imieniu. Klotnia w rodzinie zatem.
Podpisuję się obiema rękami pod dwoma pierwszymi zdaniami. Czy to jest słabe, to się okaże w praniu… Bo nie wiemy, jaki był/jest oczekiwany skutek tej ustawki. Ustawki z filmowaniem rozmowy, choć i tego z drugiej strony nie można być do końca pewnym. Bo po pierwsze, skąd ten dupek o głosie i sposobie akcentowania młodego Szyca wiedział, że trzeba akurat tę rozmowę z „ukochaną” nagrywać? I dlaczego ciągle trzyma telefon przed sobą, jakby chciał, żeby cały świat widział z kim rozmawia? Żeby „kamerzysta” nie musiał sprzętu przestawiać? No i chyba miał wcześniej jakąś zapowiedź rozmowy, skoro się tak do niej przygotował technicznie?
A po drugie: skąd ta Magda dzwoni? Przecież nie przez skypa, bo stoi na ulicy, słychać jakieś głosy w tle, więc ktoś ją chyba filmuje na żywo, żeby głos wzmocnić obrazem (głosu to niemal nie słychać, a i ten obraz puszczany przez niemal 14 minut jest jednak dość monotonny). Po trzecie: dlaczego dziewczyna nie rozmawia z własnego telefonu, co (obłudnie?) poleca jej ten nieźle mówiący po polsku typ arabski w ostatniej minucie nagrania?
Swoją drogą, gdyby nie dzisiejsza notka Coryllusa, to tę pojawiającą się od kilku dni na wp, gdzie mam pocztę, wiadomość traktowałabym nadal (przelatując wzrokiem tytuły) właśnie jak taką mamęMadzi albo EwęTylman.
Myślę, że Smarcus naoglądał się filmów i próbował za pomocą tej pani i jej wdzięków wykolegować z zarobku egipskich bizmesmenów. Wnosić więc należy, że niebawem znajdą Smarcusa gdzieś w stawie całkiem bez kończyn. Te bizmesnen na końcu to podobno rezydent biura podróży, ale jakoś nie chce mi się wierzyć.
Magda dzwoni z telefonu arabskiego biznesnema
A niemiaszki oddały już p. Urbanowi jego ciężarówkę i zapłacili za zniszczony przez nich towar (minęło prawie pięć miesięcy) ?
Nie sądzę….to homofob był pewnie i nie należy mu się ciężarówka
On mial wazny paszport, tylko jego waznosc wygasala w terminie ponizej 6 miesiecy od daty wyjazdu. Na to nikt nie zwraca uwagi i jest jak najbardziej prawdopodobne.
Nagranie rozmowy fonia i obraz to jest banalnie proste, chyba ze ktos ma 50 lat.
Jak na razie sprawa utknęła na tym, że mogą oddać tylko jest problem z jakimiś rozbieżnościami w przepisach i „ciężko” pracują nad rozwiązaniem problemu.
Mnie się wydawało, że widziałem newsa w tv, że zniszczoną ciężarówkę odtransportowano do Polski. Ale tak mi się może tylko wydaje
Dokładnie. Mylą nas te myszki i kotki a facet ewidentnie wczuł się w rolę negocjatora policyjnego, tylko na poziomie powiatowym. Pojawia się trzecia osoba, niejaki Maciek z brodą, raczej ktoś ważny kto ma załatwić sprawę. Biznesmen/rezydent po imieniu z Smarkusem…
Nie wierzę w samorodki. To ciekawe, bo wczoraj zacząłem szperać o narkomanii w PRLu, o tym całym polskim kompocie. Ja cały czas nie wierzę, że to było samorodne, że jakiś geniusz z Gdańska opracował chałupniczą metodę pozyskiwania heroiny. Odnalazłem też na blogu jakiegoś chemika opis metody – hoho panie to nie takie proste a błąd popełnić bardzo łatwo. Wreszcie dotarłem do artykułu z 1983r i tam między wierszami można wyczytać, że kompot próbowano sprzedawać w „przyjaznej nam Austrii”.
Polakom prawo do samodzielnego badania wraków nie przysługuje, niezależnie gdzie zostały „zwraczone”. Mogła by się obowiązująca narracja posypać.
Jasne, geniusz z Gdańska wymyślił kompot i sam zrobił dystrybucję
CO ma przykryć sprawa Magdaleny Żuk?
Austria – Wiedeń – Baranina – Kulczyk
Czyli to nagranie ma być jakąś nam bliżej nieznaną propozycją nie do odrzucenia. Po niej już tylko głowa konia… Tu, niestety tej Magdy.
Ale Marcus nie wygląda na wstrząśniętego ani wystraszonego. Może nie do niego jest to wszystko adresowane? On tylko pośredniczy w przekazywaniu komunikatu.
Śmierć na żywo, istny Bogosian
Okropne.
Tekst do Najlepszych kawałków Coryllusa, najciekawszy z <blogosfery>, jaki w tym roku przeczytałem
Oddali kilka tygodni temu.
Sądzę, ze tylko 'muł wożący narkotyki w żołądku’ i 'modelowy piździelec’ może składać rodzinie kondolencje 'na wszelki wypadek’. Ewentualnie 'brudny cham’. Ewentualnie ktoś kto wyobraził sobie, że na miejscu 'modelowego piździelca’ nie byłby w stanie niczego bardziej sensownego wydukać. Wszystkie cytaty pochodzą od tego samego autora.
A mało to tematów do przykrycia?
https://parezja.pl/cudzoziemiec-wart-wiecej-niz-polak-3-razy-wieksze-pieniadze-dla-uczelni-obcokrajowca/
Pięknie, pięknie.
Najpewniej.
Więcej nie wrzucam, bo polski net aż się ugina od podobnych postów.
Zmarła prosi o Ave Maria i tylko (?) tyle możemy.
Miło się gadało Patyrk…
Zapominamy o jeszcze jednym fakcie, że owa nieszczęsna Magda i jak mniemam pozostali wywodzą się ze Zgorzelca czyli okolic mocno spenetrowanych przez mafie w domyśle służby…
Podejrzana to jest właśnie sprawa Ewy Tylman… Pół roku poszukiwań za grube miliony akurat tej dziewczyny kiedy wiadomo, że w Polsce bez śladu znikają tysiące i ciężko to zgłosić policji, która ma to kompletnie gdzieś. Udało się nawet zorganizować specjalistyczną ekipę z Niemiec, ciekawe ile to kosztowało.
Tutaj wiemy bardzo niewiele, i faktycznie co ciekawe żadnego oficjalnego komunikatu naszych władz.
Gdzieś przeczytałem, że rodzina zażyczyła sobie sekcji zwłok na miejscu w Egipcie. Sprawa musi być gruba w takim razie i dziwne, że w ogóle wyciekła do mediów.
I ten chłopak z CBA czy ABW…Tak, tak, a sprawa tej dziewczyny znad morza i tajemniczego mężczyzny z ręcznikiem? Rutkowski chyba na majówce, bo jeszcze nie zagęgał reklamiarsko.
Tak, chłopak z ABW. Mimo, że sprawa wałkowana w mediach na tysiąc sposobów ten temat akurat „dziennikarze” zgodnie pomijają. 🙂
Nie wiem czy mi się wydaje, czy pracowałeś kiedyś Coryllusie w kronice kryminalnej? To sam wiesz, jak odnosi się nasza dzielna policja do takich spraw i ile sił wkłada w poszukiwania. A już w poszukiwania naszej własności to ho ho, pracują 24/24.
Podczas poszukiwań tej Ewy Tylman odkryto w Warcie kilka różnych innych zwłok kompletnych i w kawałkach. Kibicujący poszukiwaniu EwyT. nie kryli „rozczarowania”, że to nie Ewa ale jakieś mało znaczące „Grażyny” albo „Janusze”. Przypomina mi to trochę sprawę tego Kajetana Poznańskiego, który zjadł tłumaczkę włoskiego z Radomia gdzie potem ani nią ani jej rodziną nikt się nie interesował. No cóż… była z Radomia, tak że ten…
W tę sprawę jest już wmieszany detektyw Kris Rutkowski?
A jest jakieś oficjalne stanowisko polskiej policji albo prokuratury? z Miesiąc temu była w necie informacja o dziewczynie co poszukiwała Polaka Wojtka na fb , którego niby poznała na wczasach i wszyscy się ekscytowali.
Ja bym na miejscu tego Marcusa zadzwonił na policję i do rodziny tej dziewczyny.
Chyba to jest jednak fejk , albo akcja reklamowa.
Już jest!
http://www.se.pl/wiadomosci/polska/smierc-magdaleny-z-sprawe-bedzie-wyjasnial-detektyw-rutkowski_988518.html
Gdyby to był jakiś fejk to prosto z Krainy Grzybów. Straszny jest ten filmik na wielu poziomach. Gość gada na zimno jak alfons, któremu dali pannę do telefonu żeby ją ogarnął nieco bo ona fika i chce się pożegnać ze światem przed terminem a nie tak się umawiali . Nie dałem rady do końca. No i to filmowanie 2x przez osoby trzecie tu i tam. Tam to wiadomo a tu gość sobie szykował alibi no bo co innego? Znam przypadek z Niemiec gdzie bydlak znęcał się nad dziewczyną i matka zebrawszy ekipę kiziorów pojechała porozmawiać. Załatwili sprawę w 24h ale to było blisko i nie gang a jeden niedoszły żonkoś. Tutaj jest coś strasznego. Mediów już nie ma. Jesteśmy tylko my versus propaganda.
Za to jest instytut wolności. Myślę, że mediów nigdy nie było, a Brytyjczycy załatwiali takie sprawy normalnie za pomocą kanonierek.
Kajetan P.? Syn prokuratorki? Od początku twierdziłem, że zostanie uznany za niepoczytalnego, no i właśnie…@toyah zajmująco opisał całą sprawę.
„Mediów już nie ma”
No właśnie, bardzo medialna sprawa, w takim przypadku powinno być studio na żywo, eksperci, „już łączymy się z naszym człowiekiem w szpitalu w Egipcie”, wywiady z innymi uczestnikami wycieczki…
Tymczasem na tvpinfo 5 minut opisu dziury w ziemi we Wrocławiu….Wywiady z ekspertami są, a jakże! 😉
No i news z Londynu, że książę Filip nie będzie już piastował funkcji publicznych. Gdzie Gadowski, człowiek od najniebezpieczniejszych misji?
No właśnie w tym problem, że nawet informacje o mieście rodzinnym tej Magdy są ze sobą sprzeczne, co budzi jednak poważne podejrzenia. Tu na stronie TVP3 (http://wroclaw.tvp.pl/30220914/tajemnicza-smierc-w-egipcie) podają, że pochodziła z Bogatyni. A w jednym z komentarzy (Anity Jaworskiej) na stronie Bogatynia24, gdzie ukazało się to dziwaczne nagranie „Markusa”, ktoś wprost pyta, skąd w końcu ta Magda była: z Bogatyni, Zgorzelca, czy Wrocławia? W odpowiedzi pada, że pochodziła z Bogatyni, w Zgorzelcu chodziła do szkoły, a od jakiegoś czasu mieszkała we Wrocławiu, gdzie miała pracować w salonie kosmetycznym Madeline Studio: https://www.facebook.com/Bogatynia24/?fref=nf
Trochę to wygląda na mylenie tropów, ale trzeba sprawdzić to Madeline Studio.
Idziemy tym samym tropem, ale zepsułam Waści zabawę, bo już wkleiłam linki i każdy sam sobie może poczytać albo posłuchać;-).
Boże, widzisz a nie grzmisz.
Swoją droga to i smutne i przerażające, że tak to można schematycznie, z góry i bez jakiejś nadziei na elementarną, k***a, sprawiedliwość w wolnej Polsce, wolnym świecie, opisać…Będzie uznany za niepoczytalnego…seryjny samobójca…tej sprawy się nie wyjaśni.
Naczelnym zadaniem polskiej policji jest ochrona państwa przed samowolą obywateli.
Kompania maskująca dzielnie wykonuje swoje zadania…Z ciekawostek (?) zauważonych dodam, że owo biuro podróży wciska w umowy klauzule braku odpowiedzialności za koszty sprowadzenia do kraju macierzystego zwłok osoby dotkniętej na umyśle.
Taniec śmierci XXI w.
No to już pozamiatane….
Pan rezydent się dobrze spisał
Nazwa „Instytut Wolności” kojarzy mi się już tylko i wyłącznie z jakimś oddziałem Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Gdzieś tam w piwnicy jest specjalna sala dla koneserów gdzie wolność i swoboda jest w opcji full HD. No i oczywiście kawa gratis.
Tak, mediów nigdy nie było a jedyny wolny głos pochodzi z Internetu od „zwykłych Kowalskich”. Ludzi którzy żyją naprawdę i nie są zamieszani w etaty tudzież granty. Ale i to podlega natychmiastowej obróbce.
Co do interpretacji gestów przez szpeców-komentatorów to jest to poziom Gazowni, która czytała z ust spory wojskowych przed wylotem do Smoleńska. Na pocieszenie dodam, że jak sobie poczytałem i oglądałem to co idzie z USA to tam poziom czytania gestów jest dla Gazowni niedostępny. Nie doskoczą.
A jednak sprawa jest dziwna. Tu jest link do fejsbukowego profilu tego Madeline Studio, gdzie miała pracować Magda Żuk: https://www.facebook.com/Madeleinestudiowroclaw/
Jak widać żadnej wzmianki o tragicznej śmierci koleżanki/szefowej… Choć minęły już 4 dni i cała Polska o tym gada.
A po telefonicznym pytaniu (a co?) o p. Magdę Żuk kobiecy głos natychmiast odpowiada: „my nie jesteśmy upoważnieni do udzielania żadnych informacji”.
Nr telefonu jest na stronie. Oraz informacja, że „otwarte teraz”, więc każdy może sam spróbować. W końcu to studio kosmetyczne, więc można mieć swoją ulubioną kosmetyczkę. Nie mówiąc o sprawie, którą żyje cała Polska, a dziennikarzy nie brak na tym świecie…
A nie Denique w sieci Maćka z brodą? To wszystko można wyguglać. Co ciekawe z „mojego państwa” raport o tych podmiotach już został wyczyszczony…
Jeśli to wszystko prawda to w pełni zgadzam się z gospodarzem – tu chodzi o jakąś kontrabandę bo trzeba być nie lada umocowanym, aby smartfonem szantażować. No a jeśli tak to pan Rutkowski, wybitny arabista, raczej wygeneruje tylko koszty rodzinie. Po prostu pojedzie do lokalnego szefa policji i zapyta ile będzie kosztowało załatwienie kozła ofiarnego, bo chyba nie zacznie tropić kogoś, kto organizuje samobójstwa w szpitalu.
Nie gadaj, jest informacja, że ona umarła, tam niżej
Hmm…Ten zakład funkcjonuje od 2009 r., MAGDALENA ŻUK MADELEINE STUDIO
http://wroclaw.firma.net.pl/magdalena-zuk-madeleine-studio.html
Ciekawy zakres działania z PKD.
Na razie ludzie giną tam, jeszcze 10 milionów „uchodźców” i nie będzie można spokojnie wyjść na ulicę tutaj. Rutkowski zaś z Gadowskim, będą w telewizji na wyścigi łapać niebezpiecznych przestępców z faszystowskiego ONR
Tak, bardzo ciekawy. Otworzyli dziewczynie zakład i zrobili ją szefową przedsiębiorstwa wielobranżowego. Potem wysłali do Egiptu, bo musiał być na miejscu ktoś legalnie reprezentujący firmę. Czy się ta firma zajmowała? To najpewniej ustali Rutkowski
To ta sama zmarła Magdalena Żuk?
Sorry, faktycznie. po tych kolorowych pazurach i roznegliżowanych panienkach pod palmami. Do głowy by mi nie przyszło tak daleko schodzić, zwłaszcza, że po drodze jest grafik szkoleń, wrzucony z datą 25 kwietnia, a śmierć Magdy nastąpiła wg oficjalnych informacji 30 kwietnia. Nie mam konta na fb, ale wydawało mi się, że nowsze wiadomości są u góry, a starsze u dołu.
No, ale przy okazji, schodząc niżej, można trafić do konta takiego pana na fb. Ponoć mieszka w Sidney: https://www.facebook.com/tamer.akkiz?hc_ref=PAGES_TIMELINE
Dokładnie taki jest plan, tak to ma właśnie wyglądać.
Niezależnie od tego co sprawia, ze młoda kobieta jeździ do krajów arabskich sama, to jeśli chodzi o turystów z Polski do Egiptu to teraz mamy -10% na pewno. Ja nie chcę się rozpędzać, ale któryś z unijnych oficjeli wobec nieustającej fali nachodźców z Afryki, powiedział coś w stylu „że, kraje te mają się zająć problemem, bo UE ma narzędzia aby takie działania wymusić”. Przy okazji turystyka na tym kierunku składa się jak scyzoryk od obalenia m.in. Mubaraka (szerzej od Wiosny arabskiej) a była i jest fundamentem ładu społecznego i wewnętrznej równowagi gwałtownie zaludniającymi się krajami Afryki Północnej. Obecnie kontrola graniczna od strony państw Afryki północnej nie działa, a od strony UE ktoś pilnuje, żeby nie działała.
Kiedy włączam TV bardzo uważam żeby nie wejść na „wiadomości z kraju i ze świata”. Sport i ewentualnie jakieś filmy. My mamy coraz więcej w głowach a oni coraz bardziej spłaszczają przekaz…
Straszne. W Egipcie ambasadorem jest niejaki Michał Murchociński mianowany w styczniu 2014 r. przez ministra Radosława Sikorskiego. Firma Rainbow Tours jakoby zatrudnia miejscowego watażkę w charakterze swojego „przedstawiciela”, co wzbudziłoby śmiech perlisty, gdyby nie tragedia.
„Narzeczony” powtarza spokojnym głosem jak do wariatki przez całe 11 minut „co TOBIE zrobili”, chociaż teoretycznie nie powinien nic wiedzieć i zapytać: „co się stało” i „kto jest z tobą” , „daj do telefonu tych ludzi”, „dlaczego nie rozmawiasz ze swojego telefonu”. I jeszcze parę innych. To trwało całe 11 minut i było odrażające i straszne.
Widzimy schludną bardzo ładną blondynkę, nieobyczajnie, jak na tamtejsze stosunki – wydekoltowaną i w rozpaczy. Wszyscy się znają, ona wie, że nie może mówić. Nie ma polskiego przedstawiciela Rainbow Tours, chociaż każde szanujące się biuro podróży w sytuacji, gdy turystkami są dzieci i kobiety – w ilościach przemysłowych i daleko od cywilizacji (Marsa Alam jest najdalej na południe położonym „kurortem”, do granicy z Sudanem bliżej niż do Kairu a wokół pustynia) – zatrudniłoby Polaka: mężczyznę mówiącego płynnie po angielsku i arabsku. No a co na to minister Waszczykowski? Obywatelka RP zginęła śmiercią gwałtowną w kurorcie pełnym Polaków, a wokół niej byli sami , powiedzmy, Egipcjanie i Egipcjanki a jej ostatni telefon – nie był „z jej telefonu” tylko była nagrywana przez osoby trzecie, które nie chciały pokazać się na wizji.
Tzw. polscy dziennikarze już dawno zostali tak wytresowani, żeby nie odczuwać najmniejszego zainteresowania losem Polaków. Nie poczuwają się do „wspólnoty ze Zgorzelcem”. Jeszcze nigdy nie słyszałam, aby przedstawiciel tzw. dyplomacji polskiej -pomógł Polakowi w opałach. „Nie mają funduszy”.
Poniżej historyczny moment mianowania ambasadora RP w Egipcie Sudanie i Erytrei przez ministra Radosława Sikorskiego w styczniu 2014 r.
PS. W uzupełnieniu dodam, że firmą Rainbow Tours SA z siedzibą w Łodzi ul. Piotrkowska 70 kieruje zarząd w składzie: pan Grzegorz Baszczyński -prezes, pan Tomasz Piotr Czapla-członek zarządu i pan Remigiusz Cezary Talarek – członek zarządu. Oni powinni wiedzieć, jak ich firma zatrudniła w pięknym Marsa Alam tego „turystycznego profesjonalistę” wyglądającego jak rzezimieszek i jak wygląda regulamin firmy określający wymagania co do kwalifikacji i obowiązków pracownika firmy opiekującego się bezcennymi polskimi klientami Rainbow Tours SA. Na razie jedna klientka zakończyła „wypoczynek” szybciej niż planowała i w okolicznościach, które tę firmę stawiają w dziwnym świetle. I może niech ten „regulamin” i „zakres czynności” przeczyta pan prokurator. O ambasadora już nawet nie spytam.
http://msz.gov.pl/pl/aktualnosci/wiadomosci/nominacja_ambasadora_w_egipcie__sudanie_i_erytrei
http://www.krs-online.com.pl/rainbow-tours-biuro-podrozy-sp-z-o-o-krs-164610.html
Nie znam się na fejsbuku i nie wiem, co znaczy „obserwowane”, ale z profilu tego starego australijskiego Turka, co ma jakieś związki z Madeline Studio we Wrocławiu, można przejść do „obserwowania” (https://www.facebook.com/tamer.akkiz/following?collection_token=100001676895461%3A103382489711013%3A33) pewnej pięknej i młodej Francuzki, trochę podobnej do Magdy Żuk, tylko znacznie młodszej: https://www.facebook.com/lea.pierne?fref=pb
Ale pewnie wietrzę sensację, a to tylko normalna praktyka na fb.
Jaki to wielki dziennikarz nawoływał kiedyś na salonie24 żeby się uczyć od Żydów? Może zaczęlibyśmy się uczyć od dbania o naszych obywateli, Polaków.
Jeździłem kiedyś dużo po świecie i mogę powiedzieć, że o naszych placówkach dyplomatycznych wiem jedno. Na pewno nie są od pomocy polskim obywatelom. Od czego są? Chyba tylko i wyłącznie jako kolejna pula dobrze płatnych posadek dla znajomych…
Obecny adres tej firmy jest na ul. Romana Dmowskiego 7 we Wrocławiu a to jest wg mapy i street view – kompleks handlowy koło stacji benzynowej Statoil przy przelotowej trasie, gdzie można wynająć dziuplę i nawet nie przychodzić. Ale zakładam, że ktoś tam przychodzi do pracy ale nie musi tam być zainstalowany stacjonarny telefon.
Drugi podany w rejestrze adres jako „dodatkowe miejsce prowadzenia działalności” to :66-131 Nowy Świat w okolicach drogi 53 niedaleko stacji paliwowej Eco -Trans-Plus i przy sporym kompleksie leśnym między Sulechowem a Cigacicami. Wieś Nowy Świat liczy sobie aż 102 mieszkańców czyli „istnieje teoretycznie”. Z tym, że jest zaliczona do Kostrzyńsko Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Więc to „wydobycie żwiru” i „rozbiórki domów” pasuje. Zero podatków. Z tym, że strefa jest dopiero od 2015 r.
Bez dzwiwień, szef MSZ dał rodzinie Schnepfów jeszcze rok karencji, od objęcia urzędu. Waszczykowski i ambasador Ryszard to znajomi. Skoro tak, to bez zmian.
Na to wygląda. Prócz żwiru, piasku i gliny w województwie lubuskim występuje jeszcze jedna ciekawa kopalina – węgiel brunatny
Turecki bizmesnen. Może prócz okularów interesował go także węgiel brunatny zalegający pod miasteczkiem Brody w województwie Lubuskim?
Wyrzuć telewizor, będziesz miał jeszcze więcej w głowie
Koncesja na wydobywanie kopalin ze złóż. Tak. http://geoportal.pgi.gov.pl/css/powiaty/dokumenty/koncesja.pdf
Żwir, piasek jest łatwozbywalnym kruszywem. Z kunsztem fryzjerskim średnio to mi się klei, ale nie takie cuda widział Tenkraj.
Na takie rady jest za późno i za wcześnie. Przynajmniej w tym przypadku. Stan w MSZ i „korpusie dyplomatycznym” jest sympatycznie „zakonserwowany” i muszą tylko dbać o to, aby urządzać pokazy filmów takich jak „Pokłosie” albo „spotkanie autorskie ze Szczepanem Twardochem”.
Ja znam takiego dyplomatę, co by pomógł, ale jak raz go sparaliżowało i już nie pracuje w branży. Myślę, że gdyby był konsulem w Egipcie, ten biznesmem rezydent już by wrzucał do sieci nagrania z przeprosinami dla całego narodu. No, ale sprawy ułożyły się inaczej.
Najgorsze, że to nie są przypadki Nikodema Dyzmy. To się w głowie nie mieści, ale praktycznie za każdym razem gdy pada nazwisko kogoś ze świecznika, takie jak Schnepf to okazuje się, że to dziecko bandyty i zbrodniarza. I najczęściej wystarczy 2 minuty poguglować. Ojciec brał udział w obławie augustowskiej…. Dowodził oddziałem!
http://geoportal.pgi.gov.pl/css/powiaty/dokumenty/koncesja.pdf
To nie jest wcale ot, tak, do uzyskania.
Rozbójnicza eksploatacja Ziem Zachodnich, ciąg dalszy.
Ja nigdy nikogo nie obserwuję, ale mnie paru gostków obserwuje. A ten pan z Australii to ewidentnie jakiś koneser. Jak ktoś obserwuje takie dziewczyny nie może nie być koneserem
Pacholęta kończyły rok szkolny w szkole, khm, lauderowskiej. Ile było gęgu niepokornych, że Schnepf musi odejść, a Schnepf sobie jeszcze potrwał. Jeśłi tak to wygląda na szczycie, to jak szeregowi klerkowie z ambasad mają wykazywać troskę o obywatelka polskiego. Zaciąg geremkowski nadaje ton, a, że giną Polacy, przy powściagliwej reakcji dyplomatycznej, to potwierdzenie słów księcia Saliny z powieści Giuseppe Tomasi di Lampedusa „Lampart” – „trzeba wiele zmienić, by wszystko zostało po staremu”.
Dyplomatyka i łowy…
Mną wstrząsnęło od razu, wczoraj.
I od razu mi się to nie kleiło. Może rzeczywiście prowokacja antyislamska, ale raczej szedłbym w stronę podejrzeń Gabriela – ładna dziewczyna, sprzedana na miejscu. Może ze strachu wyskoczyła, bo bała się tej kroplówki z nie-wiadomo-czym.
Ale że nie wróciła chora do Polski – to mnie najbardziej rozwala. Do diabła, z Egiptu jest do nas 2-3h samolotem. Była tak poważnie chora, że lot samolotem by jej zaszkodził? I to chyba jest najważniejszy argument, żeby być super podejrzliwym.
@parasolnikov – tak, za mało wiadomo na jakieś zdecydowane opinie.
Ta magdalena żuk z mafeleine studio nie ma nic wspólnego ze zmarlą.
Takie tam dyplomatyczne puzzle.
https://www.tygodnikprzeglad.pl/notes-dyplomatyczny-231/
Pewnie to przypadek, ale swego czasu dyrektorem bogatyńskiej Kopalni Węgla Brunatnego, był Stanisław Żuk. Teraz jest vi-ce prezesem PGE Górnictwo i Energetyka.
Jak nie, jak zdjęcie jest na stronie….
Jesteście lepsi niż Rutkowski….
to jest taki banał ,że może wstyd go powtarzać. ale powtórzę. nie ma teorii spiskowych jest tylko praktyka.
A tak wygląda przesłuchanie przed komisją. Są po prostu kandydaci, których za kompetencje chwalą dosłownie wszyscy.
http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/biuletyn.xsp?documentId=B477EAC898A95973C1257C28004F7B57
Gdyby ludzie na świecie wiedzieli, że RP „prawie wypowie wojnę Egiptowi” za taki numer z „popełnieniem samobójstwa w kurorcie obywatelki RP”, to nie byłoby takich dziwnych nagrań i „wyskakiwań z okna”. Ale ludzie na świecie wiedzą, że ani tzw. polscy dyplomaci, ani polskie media – o polskiego obywatela nie będą kruszyć kopii. Więc mamy wolną amerykankę.
PS. Ciekawe, ile razy pani Żuk była w Egipcie i generalnie dokąd jeździła na wakacje. Pozostaje też kwestia, jakie było źródło jej dochodów, skoro jednym z miejsc prowadzenia biznesu było kilka domków w lesie liściastym koło drogi na Cigacice. A drugim „kompleks biznesowy” przy trasie przelotowej przez Wrocław.
A dziennikarze z WP szydzą teraz z komentatorów, którzy nie mają empatii i piszą złe komentarze o zmarłej. Nawet się tym ku…om z redakcji nie chce wyjść, żeby zrobić materiał.
A z kim ma coś wspólnego? Tak sobie tutaj przerzucamy informacje. Oczywiście osób o imieniu i nazwisku „Magdalena Żuk” może być w Polsce kilka lub kilkadziesiąt, ale ile jest takich, które mają lat 27 i pochodzą ze Zgorzelca a może z Bogatyni.
Jeśli to co napisał wyżej Darek jest prawdą, to znaczy jeśli pan Żuk, jest jej rodziną to sytuacja się klaruje. Będą inwestycje górnicze w lubuskiem i panowie otworzyli firmę na Magdę. Dali jej stanowisko kierownicze w studiu kosmetycznym i sporo forsy, a także możliwość podróżowania po świecie. No, a ona wtedy zaczęła poznawać interesujących młodych ludzi, na przykład Marcusa. I ci ludzie wkręcili ją w coś, czego ona, ubezpieczona na wszystkie strony, bardzo nie chciała. To nie była biedna gąska z prowincji, jak sugerują….
> One służą dziś wyłącznie do tego by dyscyplinować publiczność i kształtować
> ją jak kulkę kitu, którym w dawnych czasach uszczelniano okna.
Dyscyplinować strachem. W kółko się czymś gawiedź straszy. A to smogiem, a to prymitywnymi Polakami, którzy nie potrafią się zachować u wyżej cywilizowanych sąsiadów. Dlatego ograniczam media do minimum. Te „nasze” również.
Ja jednak Egipt to z zapisków Ossendowskiego poznam.
Wracajac do samego poczatku sprawy: w zadnym wypadku nie jest prawdopodobna wersja, ze Magda jak gdyby nigdy nic podejmuje decyzje ze leci sama do niebezpiecznego kraju, gdyz albowiem chlopak ma niewazny paszport ( a wycieczka rzekomo wykupiona dla niego w ramach niespodzianki..)
To nie jest żaden „kompleks biznesowy”! To jest kilka mieszkalnych budynków, dwa hotele niewysokiej klasy i kilka punktów usługowych. Tam nawet nie bardzo jest gdzie zaparkować. Blisko centrum, ale bardzo słaba miejscówka.
Oho i jakaś pani Morawiecka od lat jest przy panu Żuku.
http://www.gkpge.pl/biuro-prasowe/komunikaty-prasowe/korporacyjne/debata-o-zlozach-wegla-gubin
http://www.zawidow.info/index.php/pl/component/content/article/23-honorowi-obywatele-miasta/625-stanislaw-zuk-ur-1954-honorowy-obywatel-miasta-od-21-marca-2013-r
Chętnie się dowiem, na jakich warunkach firma Rainbow Tours zatrudniła tego „rezydenta”. Bo firma wydała oświadczenie, że jej klientka „popełniła samobójstwo” a śledztwo się jeszcze nawet nie zaczęło.
To ta
http://energetyka.wnp.pl/nowe-zagrozenia-dla-elektrowni-weglowych,231783_1_0_0.html
Jaką Polskę budujemy, taką mieć będziemy.
OT Jasnowidz Jackowski już miał wizję?
I rzecznik i śledczy i prorok.
2014 rok:
Teoretycznie mogła być „na utrzymaniu rodziców” albo pracować na czarno a zarejestrowanie w urzędzie miasta jakiejś firmy podniosło jej status towarzyski jako „biznes woman”. Ale dochody mieć musiała, skoro „zrobiła niespodziankę chłopakowi” i „kupiła mu wycieczkę” a on biedak do ostatniej sekundy nie wiedział, że paszport może nie być ważny. A nie mogła mu powiedzieć, że „jadą jutro” bo się biedak musiałby chociaż spakować w letnie sorty.
Teraz już pewnie dotyczy
Rezydenci biur podróży to w 100% przedstawiciele służb specjalnych. Od czasów PRL nic się nie zmieniło w tej branży.
Czyich służb przedstawicielem jest ten śniady jegomość?
za portalem wyborcza.pl:
„Marcus, który sam nie mógł jechać do Egiptu, wysłał tam swojego kolegę. Gdy ten dotarł na miejsce, dziewczyna już nie żyła. W niedzielę, gdy próbowano podać jej kroplówkę wyskoczyła z okna szpitalnej sali. Wśród obrażeń, jakich się nabawiła był krwiak klatki piersiowej, który nieoperowany rozlał się. I najprawdopodobniej to właśnie było przyczyną śmierci”
Czy to chodzi o tego pana Zuka, zwiazanego z poprzednim rzadem PO?
trzeci od gory
https://www.pgegiek.pl/index.php/o-firmie/zarzad/
http://www.powiatzgorzelecki.info/pl/a/259/polityczna-zemsta-na-partyjnym-oponencie-.html
Czy Magda miala brata Radoslawa?
W wynikach google jest absolwent akademii ekonomicznej we Wroclawiu
Z profilu właścicielki „Madeleine” na LinkedIn wynika, że w 2004 roku rozpoczęła studia – zmarła miała wtedy 14 lat! To jednak dwie, różne osoby.
https://www.linkedin.com/in/magdalena-%C5%BCuk-b41b5399
Jesli Magda to corka Pana Stanislawa, to przekaz od Smarcusa mogl byc adresowany wylacznie do niego.
Ponadnarodowych! Innych już nie ma. Nawet niektórzy z tych służb o tym nie wiedzą,
, że służą całkiem innemu panu.
Stanisław Żuk ma 2 synów, i córkę która w 2013 roku miała 15 lat…
http://www.czlowiekroku.zinfo.pl/stanislaw.zuk
Chciałbym zobaczyć nagranie z kamer lotniskowych, jaki był jej stan. Skąd sie dowiedział o „jej stanie”. I kto jej konkretnie nie wpuścił. Ja chyba też z ciepłymi krajami zatrzymam się najwyżej na Chorwacji.
Bardzo mi się podoba to sformułowanie „dewastacja emocji” czy „dewastacja obyczajów”. Ostatnio miałem takie wrażenie, mniejsza o szczegóły, że śmianie się z czegoś też ma swoje granice za którym zaczyna się dewastacja wrażliwości. Takie subiektywne odczucie. Niby jest wesoło ale jakiś niesmak zostaje.
W samych Brodach może nie, bo tam jest 711 mieszkańców do wysiedlenia, ale już w innych miejscowościach powiatu zielonogórskiego, pewnie tak. Np. w takim Laskowie, gdzie jest 8 (słownie: ośmiu) mieszkańców, albo w Boryniu (13 mieszkańców). W końcu firma p. Magdy ma w swojej działalności prace rozbiórkowe oraz budowę wszelkiej infrastruktury, oprócz tego górnictwa różnych kopalin. A ta druga siedziba firmy, Nowy Świat 3, to jest miejscowość w specjalnej strefie ekonomicznej: https://pl.wikipedia.org/wiki/Nowy_%C5%9Awiat_(powiat_zielonog%C3%B3rski)
Polecam lekturę danych statystycznych (klikalny link w przypisie) o liczbie mieszkańców w poszczególnych miejscowościach powiatu. Kto chce, niech to nałoży na mapę złóż.
Z grubsza wygląda tak, że ona coś niecoś wiedziała ale na miejscu ją wtajemniczyli w nowe atrakcje związane z jej pracą i wpadła w panikę. Może została zakładniczką? A skoro Marcus się zbytnio nie kwapił z renegocjacją umowy to „dla spokojności” wypadła przez okno? Miałem Cię spytać czemu w tych nowych serialach typu Taboo czy Deadwood wszystko jest pokazywane tak ultra brutalnie i po kostki w błocie. A tu samo życie 🙁
Taboo to bodaj XIX w., Deadwood też, nihil novi sub sole.
Lubię przed snem oglądać kryminałki. traf, wczoraj po 21.00 w tv BBC leciał serial „Milczący świadek”.Grupa trzech patologóTaki w przeprowadzając sekcje uczestniczy w dochodzeniach. Wczorajsze odcinki były o gangu pakistańczyków wykorzystujących i zmuszających swoje dziewczyny do uprawiania nierządu . Nafaszerowane narkotykami i zmuszane przez zastraszenie nastolatki poddają się temu procederowi. Oczywiście są nagrywane telefonami do dalszego szantażu. Kiedy słuchałam i oglądałam ten cały spektakl miałam w pamięci ten film z nieszczęsną Magdaleną Żak. Identyczne zachowanie. Kiedy już były uwolnione, strach przed oprawcami nie pozwalał im o tym móweić. Część z nich „uciekła” w samobójstwo.
Zrozpaczona rodzina również wydała oświadczenie, w którym m in. czytamy:
Wszyscy jesteśmy pogrążeni w żałobie, gdyż strata jaką ponieśliśmy jest niewyobrażalna oraz na zawsze odmieniła nasze życia. Dlatego też prosimy o uszanowanie tego szczególnie ciężkiego dla rodziny czasu.
Czyli to nie ta Magdalena Żuk. Ale przy okazji okazało się, że można prowadzić zakład kosmetyczny i jednocześnie zajmować górnictwem… Wystarczy tylko ustosunkowana rodzina 😉