Siedzimy sobie na tym festiwalu NNW, czyli Niepokorni, Niezłomni, Wyklęci, a ja z każdą minutą głębiej się zastanawiam, dlaczego przy tak niesamowitej, przemyślanej pod względem artystycznym formule, nie ma tam publiczności. Zanim jednak zajmę się tym problemem, będzie długi bardzo wstęp. Jak pisałem, przedwczoraj podeszła do mnie Anna Popek z telewizji i zaproponowała, bym udzielił wywiadu. Nie miałem pojęcia dla kogo miałby być ten wywiad, ale wczoraj z rana zadzwonił tu Jarek i powiedział, że jego kolega z PAP pytał go o moje zdjęcie. Skąd taki pomysł, że on może mieć moje zdjęcie nie wiem. Okazało się, że ja siedząc w Gdyni, mając wokół siebie samych fotografów, reżyserów, kamerzystów i filmowców mam udzielać wywiadu dla Polskiej Agencji Prasowej, a ta szuka mojego zdjęcia w Grodzisku. Po różnych przygodach udzieliłem w końcu tego wywiadu telefonicznie, gdałem prawie godzinę. O wołach, o herezji, o Czechach, o ziemiaństwie w końcu. Nie wiem kiedy i gdzie się ten wywiad ukaże, bo mam dziś jeszcze autoryzować tekst, ale to wszystko wydaje mi się nieco dziwne. Skąd takie nagłe zainteresowanie moją osobą?
Jeśli zaś idzie o festiwal, to mam wrażenie, że wszystkie symboliczne formuły, w jakie próbuje się wtłoczyć historię są po prostu chybione i zalatują fałszem. Im bardziej symboliczny charakter twórcy próbują nadać swojemu dziełu, tym gorzej to wygląda. Im większa ekspresja zespołów występujących na scenie, tym bardziej widoczne znudzenie, a nieraz i irytacja publiczności pod sceną. Patrzę na to z drugiej strony, z pewnego oddalenia w dodatku i widzę ową zależność dość dokładnie. Myślę, że ludzie mają już dosyć tak wydestylowanych emocji i poszukują innych wrażeń. Nie ma publiczności i to jest problem, a ja sądzę, że on się będzie pogłębiał w najbliższych latach. Każdy bowiem widzi, że z tą wolnością, drzwiami do niej otwartymi i krążącymi nam nad głowami aniołami wolności sprawa jest mocno skomplikowana i nie da się opisać językiem patriotycznej propagandy, choćby ta robiona była w nie wiem jak szlachetnej i szczerej intencji.
Na dziś to tyle, ostatni dzień festiwalu i jazda do domu.
Wystąpisz w Tańcu z Gwiazdami.
A może z tych symboli rodzi się w końcu doktryna?
Nie żartuj
Szkoda, że publiczność nie dopisuje, ale fakt, że PAP się Tobą zainteresował, to świetna rzecz. Uporczywa praca obliczona na odgruzowywanie dawnej polskiej doktryny przynosi coraz obfitsze owoce.
święci wyklęci
Wczoraj w naszej wiosce odbyło się zebranie sołeckie, plakaty z informacją, że zaszczyci nas swoją obecnością Pan Burmistrz wisiały od 2 tygodni. Przyszły 2 osoby ( sołectwo liczy 250 mieszkańców ). Ciekawe jak to interpretować.
Pewnie wywiad autoryzacji nie przejdzie. Napiszą , że Pan leśnik chce woły sprzedawać w Czechach , a w ogóle to jest rewolucjonistą i herezje głosi.
P.S.
Alekto wie , bądźmy dobrej myśli.
https://www.salon24.pl/u/niewolnik/561898,nr-0338-gdybanie-na-spacerniku
Może i dobrze, że nie ma publiczności. Skoro lansują na kolejnego bohatera Kazimierza Leskiego:
https://www.youtube.com/watch?v=7RB5mvqh4vk (trailer filmu jakiejś Marii Bramy)
Reklamę (informację) też mają marną: https://www.youtube.com/channel/UCLsa1HRHydkVL9sqvlJEa1g/feed?activity_view=3
A konferencja prasowa odstrasza: https://www.youtube.com/watch?v=60NEmMXfg_Q
„patriotycznej propagandy, choćby ta robiona była w nie wiem jak szlachetnej i szczerej intencj”
jest robiona w podłej i nieszczerej intencji utrzymywania Polaków w zniewoleniu. Ludzie mają dość olejnik? dać im chujską-gejke, żeby robiła to samo. mają dość afer? dać im pińcet na dziecko, jednocześnie odbierając dzieci jak w Białogardzie
OT Michalkiewicz czytał pamietniki Korwin Milewskiego i tutaj go cytuje w 1,26 :
https://m.youtube.com/watch?v=1EAbIEnELbU
Dobrze że Milewski powolutku zaczyna sie przebijać w przestrzeni publicznej.
dzisiaj ostatecznie skończyłem czytać stm-a. po tym, jak w tekście o rodzinie z Białogardu dał wstęp o niczym dłuższy niż część główna felietonu, oraz po kolejnych, w których więcej ględzi niż pisze, mam go dość.
To jest malo istotne czy pan go czyta, ważne jest czyta go wiele osob po prawej i lewej stronie. I nikt z nich nigdy nie slyszal o Milewskim, to że w ogóle pojawia sie w debacie to już jest wyłom i nie zapomnijmy że to wszystko dzięki Klinice Języka.
Akurat ten fragment z tego co pamiętam był na blogu przywołany przez Coryllusa. Obstawiam, że pan Michalkiewicz po prostu tutaj bywa. Podobne odczucie miałem gdy tuż po tym jak omawiano tu relacje Lejba Fogelmana i Jarosława Kaczyńskiego Michalkiewicz opowiadał o honorowych korespondentach (używa zwrotu Honorable Correspondant) co mieli mu donieść o bardzo ciekawych znajomych Kaczyńskiego.
Taka teoria, że w Krakowie zaczyna się Unsound i tepiej związać wywiadem i autoryzacją. 🙂
Przy okazji podziękowania tym co trzymają rękę napulsie. 🙂
„Skąd takie nagłe zainteresowanie moją osobą?”
Brak świeżej krwi w propagandzie?
„Każdy bowiem widzi, że z tą wolnością, drzwiami do niej otwartymi i krążącymi nam nad głowami aniołami wolności sprawa jest mocno skomplikowana i nie da się opisać językiem patriotycznej propagandy, choćby ta robiona była w nie wiem jak szlachetnej i szczerej intencji.”
Może to i dobrze. Raczej na pewno. Polacy schodzą na ziemię. W sumie, mimo wszystko, z ziemi bliżej do nieba. Bliżej niż z fałszywego raju.
Czy pani marianna jeszcze czyta tego bloga? Ma list ode mnie na poczcie wewnętrznej na Szkole nawigatorów.
coryllus ma o stmi-u takie samo zdanie jak ja. więcej, porównywał jego ględzenie do bełkotu pijaka.
„Skąd takie nagłe zainteresowanie moją osobą?”
Albo to pan Jan przygotowuje grunt pod swoją telewizję internetową. Wolno przecież.
No właśnie. Topowi propagańdziści i gadacze są już zmęczeni. Słyszę czasem po północy jakby cichy jęk dobywający się z jutuba, z tekstów, z międzywierszy: Świeżej krwi! Świeżej krwi!
Były kiedyś *akademie z okazji*, czyli Korea płn sztuki / sztuka Korei płn, czyli takie pokłosie bez szturów
cudne!!!!
Może jestem naiwny, ale cieszy mnie to zainteresowanie, wywiad itd. Trzymam kciuki!
No właśnie, bo przecież my jestesmy publicznosc i jesteśmy zainteresowani debatami publicznymi, a Coryllus jakby nie istnial, czy wręcz go nie ma. Mogą mieć do niego różne zastrzeżenia i niech sobie mają ale Coryllus żyje i kwitnie i nie ma, że go nie ma. A my z nim i jego książkami, które wydaje, ku chwale Ojczyzny 🙂
Czyta, czyta. Był tylko problem z komputerem. Odpowiedź już wysłałam.
Skoro nie da się Pana przemilczeć można polansować. Pytanie zasadnicze brzmi: jako autora czy raczej wydawcę? Od odpowiedzi na to pytanie może wiele zależeć. Wiele albo bardzo wiele. Dużo też zależy od tego jak sam będzie się Pan pozycjonował. W każdym razie kiedy szatan chciał namówić kobietę do zjedzenia jabłka z rajskiego drzewa to musiał posłużyć się wężem. Wąż namówił kobietę, kobieta namówiła mężczyznę i dalej samo już jakoś poszło. Dzieciństwo kiedyś przemija, młodość również, pierwsza miłość nie zawsze i ideały również czasem zostają na stałe. Jedyny pewnik to jabłko z drzewa rajskiego. Raz zjedzone nie powróci już w czystej formie. Zainteresowanie pańską osobą może być dla Pana kłopotem ale jest także pewną szansą. Dla nas tu przychodzących również. Trzymam kciuki.
Ludzie konfrontują te festiwale”wolnościowo-patryiotyczne”z rzeczywistością ich otaczającą i cosik im nie sztmuje,
Na pewno wszyscy pamiętają, ale mimo to przypomnę.
Jutro, jak zawsze w pierwszą niedzielę miesiąca, o 12.15 w Parafii Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej w Brzezinach zostanie odprawiona msza święta w intencji Gabriela, jego najbliższej rodziny oraz za wszystkich Was kochani komentatorzy.
Lubię jabłka, ale wolę kartofle
Pieeekny wynik…
… jestem naprawde pod wrazeniem !!!
Szwagier mi opowiadal – jak ze 3 lata temu w naszej wsi, nalezacej do gminy Baranow… tej co to w niej ma byc budowany ten ogromny port lotniczy i komunikacyjny w Baranowie czy tam w Stanislawowie… co to juz wczoraj Sakiewicz pierdzial na swoim oblakanym portalu, ze jakis „wicemonister” infrastruktury juz sie wypowiedzial, ze ta zlodziejska inwestycja realizowana… bodaj przez 10 lat !!!… NIE BEDZIE SZKODLIWA dla mieszkancow gminy !!!… – odbylo sie zebranie w naszej OSP nt. budowy rowow melioracyjnych z wojtem Kolkiem, ktory jest juz wojtem 3 albo 4 kadencje… gdzie w gminie baranowskiej lacznie ze sprzataczkami zatrudniona jest WYLACZNIE jego rodzina… mieszkancy mowia, ze to caly „klan” Kolka, a w ostatnich wyborach samorzadowych z calej gminy baranowskiej Kolek byl JEDYNYM kandydatem na wojta !!!… na zebranie owe przyszlo chyba 7 mieszkancow na 2.000 mieszkancow… moze dzis nawet cos kolo 3.000.
Na tym zebraniu byl szwagier ale jak tylko „bezkonkurencyjny” wojt Kolek zaczal bredzic – to szwagier powiedzial mu pare slow na „do widzenia” i wyszedl. Taka jest degrengolada w tej naszej gminie… sitwa, jeszcze raz sitwa i sitwa pogania… po prostu – PATOLOGIA nadzwyczajna !!!
Wiec… nie dziwi mnie, ze TYLKO albo AZ 2 mieszkancow przyszlo na zebranie !!! Wedlug mnie tacy wojtowie albo burmistrze na spotkaniach z ktorymi panuje tak ZABOJCZA frekwencja – powinni leciec z urzedu na zbity pysk !!!
Dziękujemy, a jako doznanie skuteczności w piątek wygraliśmy batalię karną którą system zafundował jednej z naszych krzywdzonych ale niepokonanych
Ja bym powiedziala, ze nie tyle ta banda oglupiaczy jest zmeczona… co zwyczajnie ma SZLABAN na pewne tematy… po prostu… tym sprzedawczykom nie wolno poruszac pewnych tematow…
… no i chyba sprawa zasadnicza ta banda propagandystow po prostu jest niedouczona i zwyczajnie NIE MA WIEDZY !!! To chow wsobny… ogromny grajdol i same kompleksy !!!… cholota i zbieranina bez doswiadczenia i bez dorobku !!!
Podobno Radzio Pazura ze swoja… chyba juz 3 zono…
… wybiera sie z rozancem… moze nawet „przewielebny” Terlikowski sie podlaczy… do wspolnej modlitwy… a moze nawet sam Sakiewicz.
A Pani z której wsi jest pod Baranowem?
Z Bozej Woli.
Nikt nikomu modlić się nie zabrania.
już parę razy wspominała Pani o tych sprawach:
http://www.gdansk.pl/wiadomosci/Miasta-lekiem-na-narodowy-populizm-Interesujaca-debata-z-udzialem-prezydenta-Gdanska,a,89609
USA do II wojny były krajem rolniczym, ale eurosadyści chcą żeby miasta były więzieniami dla ludzi. Ale się wygadali:
http://www.fronda.pl/a/zniwa-smierci-nad-polske-nadciaga-prawdziwy-kataklizm,100271.html
Cóż ja mogę powiedzieć? Niech Bogu będą dzięki za Waszą wygraną. Właśnie o to modlimy się tu w Brzezinach, w każdą pierwszą niedzielę miesiąca, by skrzywdzonym sam Pan Jezus oddawał sprawiedliwość. Cieszę się, naprawdę.
Właśnie zmieniono kryterium ,,kłamstwa” braku autoryzacji lub zmanipulowania wywiadu. Dotychczas było to przestępstwem, a obecnie złagodzono do.. przewinienia. Można teraz medialnie wykończyć każdego, bo kara będzie.. symboliczna.
Np. wypuszczają zmyślony cytat z przeklinającego Kaczyńskiego, a następnie dodają: ,,Tak to mogło wyglądać”. Co krzyczał wściekły Kaczyński? – pyta w nagłówku WP.pl i od razu odpowiada: ,,Mocne słowa”. Po kliknięciu w artykuł widzimy wypowiedź jakiegoś nieznanego bliżej polityka PiS, który wkłada w usta Kaczyńskiego ostrą wypowiedź („i macie, k..wa, wyegzekwować od niego zmianę decyzji!”), a następnie dodaje: „Tak to mogło wyglądać”. Ota jak to prezentują się obecnie publikacje na wp.pl
Apropo Krakówka, bolszewia akademicka po 30 latach;
http://www.polishclub.org/2017/09/30/bolszewia-akademicka-30-latach/
coś mi to przypomina i (nie)dziwnie podsuwa skojarzenia.
Super! Chwała Panu!
Chyba raczej nie uda się tego oddzielić. Jeśli autor jest wydawcą, to nie da się zamieść pod dywan jednej z ról. W końcu poszukujący dobrej książki zorientuje się w podwójnej jakości oferty.
Ja to, Panie Henku…
… caly czas licze, ze do 2050 roku to nikt nie bedzie wspominal o tym „lunijnym syfie”… a nawet predzej. Nawet nie bede sie odnosic do belkotu tego kryminalisty z Gdanska czy tej „frondowej” nedzy… szkoda slow…
… przepraszam.
To chyba dobrze? Oby jak najwiecej ludzi sie wlaczylo.
Tutaj mapa z kosciolami wzdluz granic i zgloszonymi uczestnikami (mozna powiekszyc i widziec szczegoly):
http://www.rozaniecdogranic.pl/mapa
Oby…
… mam nadzieje, ze duzo ludzi ciagle sie modli za Ojczyzne… i ze tym razem tez tak bedzie… niemniej jednak propagowanie tej modlitwy przez… ewentualnie Pazure czy Terlikowskiego, Sakiewicza – dajmy na to – to dla mnie ZA DUZO… ale to jest moje „prywatne uczulenie” na publiczne osoby „modlitewnie wzmozone”.
W sumie… nie mam nic przeciwko roznym formom modlitwy, sama czesto sie modle w roznych sprawach i intencjach, wiem, ze modlitwa pomaga w zyciu… dlatego, kazdy niech modli sie jak chce, kiedy chce i jak potrafi.
Wydestylowane emocje, symbolizm i …
To jest potworna rzecz. W maju jak Bóg pozwoli przyjdzie na świat moje drugie dziecko, którego nie zamierzam szczepić. Ciekawe czy przeczytacie wtedy o rodzinie z Grodziska….
Tutaj chodzi tez o dodatkowo o polaczenie sil i modlitwe w tym samym czasie, poczucie wielkiej wspolnoty.
W kazdym z objawien, pod kazda szerokoscia geograficzna Maryja prosi o to samo: o rozaniec.
Tez mysle, ze ta wielka akcja modlitewna nie potrzebuje ambasadorow, ale kto wie? moze ludziom ze srodowisk medialnych tego potrzeba. Moze czesc z nich po raz pierwszy odkryje rozaniec? Tylko sie cieszyc.
Dobrej nocy!
To jakieś bajki. 50 lat temu w Szczecinie żyło 300 tysięcy, a dziś 380 tysięcy. W ostatnich latach są kilkutysięczne spadki, ale i tak zaparkować jest coraz trudniej.
Wszystko ladnie, pieknie…
… ale jak czytam, ze teraz Zelnik… kapus Zelnik… chce bronic tej modlitwy, to moze byc o to poczucie wspolnoty dosc trudno. Ta „medialnosc” tej akcji modlitewnej, coraz liczniejsi „ambasadorowie”… to zaczyna zakrawac na jakas hucpe.
Wzajemnie, dobrej nocy,
Bo to dla wielu jest teatrem a nie modlitwą; a gdzie czyny wsparte modlitwami?
To muszą być działania z urzędu
Króluj nam Chryste! Bóg zapłać!
nie szczep, szczepionka „prvenar II” ( w windzie ma miejsce wymiana informacji więc nawet nie wiem jak się to pisze) załatwiła dziecko sąsiadów. Niegroźnie ale „cofka” rozwojowa jest zauważalna.
A co do fałszywości postaci, które się mimo plam na życiorysie pchają się do różańca – to przecież „Duch Święty dmie kędy chce” – i niech dmie.
Przejrzałam zapisy zgłoszeń z mapy, no to granica wschodnia od zachodniej różni się ilością zapisanych pielgrzymów po stronie wschodniej po 1000 pielgrzymów po stronie zachodniej po ok. 100 pielgrzymów.
„… Nie ma publiczności i to jest problem…”
Publiczność jest, tyle, że swoją obecność udaje tak samo, jak performerzy na scenie udają swoje zaangażowanie w swoją aktorską grę. Czy to na polskiej scenie potylicznej (przepraszam, jestem dysklektykiem), czy to medialnej, czy to publicystycznej. Ja przecież, wg danych regularnie czerpanych z mojej przeglądarki przez wielkich tego świata, codziennie wchodzę na strony żydoubeckich Mediów, tygodnik Potylika, G Aborcze, TVNiemcy24, ale też i te „prawicowe” typu wPotylicę.pl czy NIE-zależna.pl i spędzam tam ileś czasu. Jest jednak różnica między „czytać” a „monitorować” „narrację” „publicystów” typu TW Passent, czy obserwować, jak Szostkiewicz ma już po różne 3-4 artykuły na 1 stronie, dzięki czemu portal Potyliki zaczyna przypominać Krytykę Potyliczną (ten sam artykuł w 3 różnych miejscach, 6 artykułów na krzyż, cała strona pełna linków). G Aborcze zaczyna publikować „blogerów” i chować swoje „gwiazdy”. Tymczasem, pod „kontrowersyjnym” artykułem na witrynie z 500 tyś indywidualnych użytkowników dziennie, wisi aż 3-4 komentarze, oczywiście wszystkie poprawne potylicznie. „Autorytety” typu ten „profesor” UB, Władysław „bydło” Bydłoszewski, raczył był zdechnąć jeszcze na końcówkę kadencji Bredzisława Rojera. „Gwiazdy” typu Olejnik czy Lis już tylko straszą ludzi swoimi facjatami. Ci co się mieli ustawić, się ustawili, a ci co mieli ten „sukces” firmować swoimi facjatami, już się zużyli.
System potrzebuje świeżej krwi, przede wszystkim kogoś wiarygodnego, aby uwiarygodnić przede wszystkim siebie i odzyskać kontrolę, tj. władzę.
W Niemczech, gdzie mieszkam, zauważyłem OGROMNĄ zmianę w narracji radia: zamiast pedagogiki wstydu i terroru tolerancji, w ciągu ostatnich 2 miesięcy nagle pojawiło się sporo audycji, w których „redaktor” jest „autentycznie” „przejęty” zmartwieniami młodych ludzi, ich obawami. Słyszę to już po raz któryś, a tego wcześniej nigdy nie było.
Mechanizm sprawowania realnej władzy jakim są Media i ich komunikaty skompromitował się oderwaniem od rzeczywistości dla znacznej grupy ludzi. To „sprzęgło” między silnikiem a „masą” się spaliło i silnik utracił częściowo kontrolę nad masą.
W Polsce nastąpiło to chyba najmocniej w koniunkcji zadowolonych mord PO w TV, żądań 66,6 mld $ od żydów i kampanii „polskie obozy koncentracyjne”.
W Niemczech, jak zauważyli, że „nazistowska” AfD ma już 14 % poparcia.
System na gwałt potrzebuje odzyskać wiarygodność i w tym celu dopuści nawet tych, których kiedyś systemowo zamilczał. Później się ich wytnie i w to miejsce wstawi świeże, młode twarze nowch Olejnik.
herezja zawsze szła od zachodu – żeby przypomnieć tylko Jana Amosa Komenskiego i Leszno
I o to chodzi. Super.
Panie Boże zapłać!
A moim zdaniem formuły historyczne i związana z nimi symbolika są narzędziem koniecznym. Nie można stosować innego środka przekazu w stosunku do, przepraszam za wyrażenie, mas społecznych, których wiedza o jakimś, o jakimkolwiek okresie w historii, jest fragmentaryczna i powierzchowna. Taka wiedza nie wystarcza do wyrobienia sobie ugruntowanego i opartego na dokładnych analizach, zdania.
Jak powiadam, symbolika jest konieczna, ale powinna i wręcz musi być konstruowana w ten sposób, żeby zainteresować stale zmieniających się odbiorców w stale zmieniających się czasach.
Nie chodzi mi bynajmniej o ciągłe zmiany interpretacji historii, mam na myśli sytuację pomiędzy producentem towaru a jego odbiorcami – nikt dzisiaj nie kupi konserwy rybnej, do której otworzenia potrzeba otwieracza, każdy wybierze, każdy ZAINTERESUJE SIĘ puszką, która posiada specjalny wihaister .
To prawda; choc w takich Slubicach np jest zapisanych ponad 3 tys. osob. Ale to wynika z bardzo malego zageszczenia kociolow zgloszonych na tym odcinku. Pomiedzy Pienskiem a Kostrzynem nad Odra (kawal zachodniej granicy) zgloszonych jes tylko 5 kosciolow (kosciolow tam nie ma?) widac duze luki na mapie, podczas gdy cala pozostala granica jest nimi mocno zageszczona. Liczba zgloszonych wciaz rosnie.
Zapewne…
… nawet niewykluczone, ze z „poparciem” KEP… albo… bp Gadeckiego nawet… taki ekumenizm „nowoczesny” i „naszystowski” !!!
Dziekuje bardzo za takie „akcje modlitewne”… ale beze mnie.
To „modlitwa” Sakiewiczowo-Romaszewska…
… nawet nie mam watpliwosci… sponsorzy tez sa !!!
Celna analiza…
… zwlaszcza to przedostatnie i ostatnie zdanie !!!… swietne !!! Tak sobie zapewne ten „cfany system” wyobraza to UWIARYGODNIENIE… a potem te „fstafki” nowych olejnikow, lisow i reszty tej „systemowej choloty” !!!
To zalezy…
… ja np. chetnie kupie puszke bez wihaistra… zdarza sie, ze te z wihaistrem wrecz omijam.
Czyli nie jest Pan przedstawicielem „szerokich mas”, tylko jednostką rozumiejącą procesy historyczne, które to rozumienie zdobywa właśnie na podstawie pogłębionych analiz. Symbolika Panu nie potrzebna. No, chyba że z tą puszką to dla jaj tylko, wtedy moja ocena bierze w łeb. 🙂
Tak…
… zdecydowanie nie jestem przedstawiciel-KA tzw. „szerokich mas”. 😉
Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.