wrz 122024
 

Ta bowiem jest zdumiewająca. Naród nasz oddaje cześć bezskuteczności i pysze. Ta uwodzi go zawsze i każdy kto potrafi ją w Polakach zaszczepić może liczyć na uwielbienie. Połączenie pychy z bezskutecznością manifestuje się w najrozmaitszych formułach, począwszy od ludzi udających husarzy, którzy nie potrafią jeździć konno, a skończywszy na pokazywaniu w mediach czarnego kaleki, który popiera partię opozycyjną i ma przekonać jej wrogów, że nie jest ona rasistowska. Ma też wzbudzić w partii rządzącej wyrzuty sumienia w związku z dopuszczeniem aborcji w przypadku poważnych dysfunkcji dziecka. Podaję ten przykład, albowiem patriotyczne media już zaczęły zapraszać do siebie, na wyprzódki, pana o nazwisku Bawer Aondo-Aaka, który ma być jednym z koronnych argumentów w polemice z Tuskiem.

Wczoraj aresztowano posła Czarneckiego w związku z jakąś aferą Collegium Humanum, która chyba polega na tym, że kompletni idioci kupowali sobie całkiem niepotrzebne dyplomy, którymi potem popisywali się w towarzystwie innych ludzi, równie jak oni bezsilnych, bezwolnych i głupich. Teraz Tusk i jego ludzie będą z tego powodu dręczyć posła Czarneckiego, którego w ogóle mi nie żal. A w mediach społecznościowych przewala się fala oburzenia, albowiem te dyplomy kupowali sobie też peowcy. No, ale to nie peowców będą wsadzać. To chyba jasne. Nigdy nie mogłem zrozumieć dlaczego prezes utrzymuje przy sobie posła Czarneckiego. Co on w nim widzi i jakie ten Czarnecki ma moce? Sam fakt, że urodził się w Londynie, to chyba jednak za mało. Dziś Czarnecki okazał się być kolejnym balastem, bo jeszcze jakieś lewe przejazdy mu wyciągnęli, a my wszyscy będziemy go teraz musieli bronić, albowiem jest „nasz” i „chciał dobrze”. No i nie mamy wyjścia, bo inaczej tamci wygrają. No, ale oni już wygrali, a my nie mamy na to wpływu. Nasi zaś nie potrafią wskazać sensownego sposobu wyjścia z kryzysu. Czekają na wybory w USA, rozdzierają szaty, domagają się datków i wołają aj waj…aha, jeszcze jedno – notorycznie mylą sukces sprzedażowy z sukcesem politycznym. To jest jedna z wielu mega-głupot, które silnie uwodzą Polaków. Wczoraj Cenckiewicz z Rachoniem ogłosili, że ludzie są zainteresowani ich książką, bo chcą poznać kulisy współpracy rządu z Rosją. Ja myślałem, że Polacy już poznali te kulisy przy okazji filmu „Reset” i tak się przerazili, że poszli głosować na tamtych, albo zostali ze strachu w domu. Nie, okazuje się, że teraz dopiero cała prawda wyjdzie na jaw. Przez pierwszą dobę sprzedało się ponoć 8 tysięcy egzemplarzy wydawnictwa pod tytułem „Zgoda”, a efektem musi być, nie może być inaczej, wyborczy sukces PiS w maju. Jak widzimy błędy i wynikające z nich konsekwencje nie mają dla Polaków żadnego znaczenia, ważne jest by powtarzać co jakiś czas te same wyczyny, które prowadzą do emocjonalnych wzmożeń, projekcji i w konsekwencji do klęsk. Tych jednak nikt z poprzedzającymi je działaniami nie łączy, a jak łączy to w taki sposób, by unieważnić jakiekolwiek działania, także te sensowne. No i za każdym razie znajdzie się ktoś, najczęściej jest to grupa ludzi, którzy do działań nonsensownych i bezskutecznych nawołują. Polacy nazywają ich charyzmatycznymi przywódcami. To są agenci lub idioci, którzy próbują – w najlepszym razie – coś sprzedać, i wmawiają Polakom, że wynik tej sprzedaży to sukces w wymiarze politycznym. Polacy zawsze w to uwierzą. Podkreślam – zawsze.

Najbliższy sercu Polaków polityczny format, sposób prezentacji i zachowań ma sznyt łobuzerski. Co prawda Lech Kaczyński wygrał kiedyś wybory tytułując się profesorem i prezentując się w białej koszuli, ale zaraz okazało się, że ta formuła jest do przebicia przez różne wariatki i szaleńców, co zarzucali mu nieudolność i oddalenie się od zwykłego człowieka. Tusk przejął format łobuzerski i jechał na nim długo, aż się zestarzał. Wczoraj pod pomnikiem smoleńskim doszło do wydarzenia, które można uznać za próbę przejęcia tego formatu przez prezesa. Przywalił on mianowicie z piąchy jakiemuś łachudrze i cały twitter zawył z uciechy. To jest o 20 lat za późno kochani. I to jest poważna niekonsekwencja. Jak było widać przez osiem lat rządów PiS, tamci nie mieli zamiaru żartować z tym pomnikiem, a PiS nie miał pomysłu jak ich powstrzymać. Gdyby prezes wtedy podszedł do jednego z nich, samotnie, bez towarzystwa, i kopnął go w jaja, efekt byłby piorunujący. Na to jednak nikt nie wpadł. Dziś to już jest musztarda po obiedzie i manifestacja bezradności przy okazji. Prezes zaś ujawnił swoją prawdziwą naturę – podwórkowego łobuza i terrorysty, którym zawsze był. No, ale kiedy mógł to wykorzystać jako atut wolał udawać polityka gabinetowego, męża stanu i przenikliwego statystę. Dziś kiedy jest bezradny, a prawo mają w rękach tamci, próbuje ich prać po pyskach. I zwróćcie uwagę, że bezradność PiS była taka sama kiedy mieli władzę. Tylko, że wtedy wszelkie gwałtowne gesty robiłby na tamtych odpowiednie wrażenie. I to oni musieliby wrzeszczeć aj, waj, po każdej gwałtowniejsze akcji.

Mam wrażenie, że PiS przygotowuje wyborców do roli ofiary. Codziennie bowiem posłowie tej partii prezentują jakieś wizualizacje, na których widzimy, że Tusk ma w pogardzie konstytucję i zapowiada wprowadzenie bezprawia. No, ale co my mamy z tym zrobić? Tamci mieli opłacone bojówki, ludzi, którym obiecano przywrócenie emerytur, zawodowych funkcjonariuszy. Oni wychodzili na ulicę i skandowali – konstytucja, konstytucja! Mieli także tak zwane ikony, z których ludzie PiS szydzili, całkiem niepotrzebnie. Mieli Owsiaka, Wałęsę i kilka innych osób, które choć głupkowate i śmieszne, robiły dla nich robotę. Kogo ma PiS? Kogo może wystawić na ulicę i kogo może pokazać w telewizji? Nikogo. Nie ma żadnych ludzi, którzy by byli szczerze przekonani do działań partii, a jednocześnie byli poza nią i nie stanowili części pisowskiego układu. Nawet prof. Nowaka przepędzono, bo powiedział coś, co się nie spodobało prezesowi. I teraz ważne pytanie – o zasoby. Jakimi zasobami dysponuje PiS? Bo tamci mają niemieckie fundacje, oddanych działaczy, mafiozów, ogłupiałe tłumy. Nasi zaś liczą na to, że sfrustrowani ludzie oddadzą im swoje zasoby i poświęcą swój czas. W zamian za co? Za to, że po ewentualnie wygranych wyborach, Mateusz Morawiecki znów będzie się dogadywał z UE i znów będzie budował tu demokratyczne państwo prawa, czyli porozumienia z opozycją, która dziś będąc przy władzy wsadza do więzień jego partyjnych kolegów? My zaś usłyszymy to co zawsze – nie macie wyjścia, bo tamci was wykończą. A co jeśli mamy wyjście? A co jeśli ktoś zmontuje tu jakąś nową siłę polityczną? Czy tak trudno zrozumieć, że żeby coś dostać trzeba coś dać? To jest właśnie największy problem. Członkowie PiS bowiem chcą być wszystkim na raz i nie mają zamiaru dzielić się niczym z nikim. Chcą być politykami, gwiazdami telewizji, komentatorami sportowymi, specjalistami od broni wszelakich, pisarzami i aktorami. Jak wspomniany tu poseł Czarnecki. I większość z nich uważa, że spełnia się w tych rolach świetnie. Czekam, aż któryś zacznie – za prof. Nowaka – pisać nową całkiem, wielotomową historię Polski. Taką wiecie, najprawdziwszą na świecie.

Były minister, a dziś skarbnik PiS pan Kowalczyk powiedział wczoraj, że zebrali w kilka dni 6 milionów, co wskazuje, że zwykli ludzie są zbulwersowani polityką Tuska. Kapujecie – zwykli ludzie! Bo Kowalczyk i jego koledzy są całkiem niezwykli. I co oni teraz zrobią z tymi 6 milionami? Może wynajmą jakiegoś żydowskiego adwokata z Brooklynu, żeby ich bronił? Tak by było najlepiej, ale pewnie przepieprzą to na robienie dokumentalnych filmów o Tusku. I poproszą o więcej.

Do soboty czekam na zgłoszenia na konferencje.

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/udzial-w-x-konferencji-latajacego-uniwersytetu-leszczynowego/

  14 komentarzy do “O głupocie Polaków”

  1. Przypadek HGW uniewinnia RHC!

    Rodzina Hanny Gronkiewicz-Waltz w lutym 2007 r. zarobiła parę milionów złotych na sprzedaży prywatnej spółce pożydowskiej kamienicy przy ul. Noakowskiego 16 w Warszawie, wyłudzonej po wojnie przez oszusta a prawem kaduka przejętej przez rodzinę męża Hanny Gronkiewicz-Waltz. Cały proceder został opisany wielokrotnie np. tutaj:https://www.wprost.pl/tylko-u-nas/117847/Jak-rodzina-Hanny-Gronkiewicz-Waltz-sprzedawala-pozydowska-kamienice-w-centrum-Warszawy.html(link is external)

    Po ujawnieniu afery przez Komisję Weryfikacyjną, oddali wyłudzone miliony i nie przypominam sobie aby HGW została aresztowana i umieszczona w areszcie wydobywczym.
    Oddanie skończyło sprawę. W USA gdzie prawo precedensowe jest tworzone na podstawie wyroków sądowych, ten przypadek byłby podstawą do natychmiastowego uniewinnienia byłego posła Czarneckiego ciąganego po aresztach przez Bodnara za tzw. kilometrówki.
    A w Polsce Tuska to można tylko Tuwima zacytować:
    „niech prawo zawsze prawo znaczy a sprawiedliwość – sprawiedliwość ” 😉

  2. Gospodarzu, jeśli będę miał okazję, to ze szczerego serca postawię tobie butelkę mojej nalewki. (Może mi się uda pana upić?)

    A PiS, z Kaczyńskim, to zwyczajni pizdusie. Żarli, żarli i ze zdziwieniem oraz rozwolnienie idą na szczaw, nic a nic nie kumając.

  3. Doktor Bawer Aondo-Akaa w ciemnych okularach wygląda trochę, jak nieślubne dziecko Janusza Korwin-Mikkego. Niepełnosprawny monarchista z Krakowa ma podobne poczucie  humoru, jak JKM, dlatego film biograficzny na YT nazywa się „Bawer – moja walka”.

    W ogóle uważam, że tożsamość obywateli powinno się określać na podstawie rodzaju ich poczucia humoru (a nie np. pochodzenia).

  4. ” Połączenie pychy z bezskutecznością manifestuje się w najrozmaitszych formułach, począwszy od ludzi udających husarzy, którzy nie potrafią jeździć konno…”

     

    Znajomy mawiał, że kochamy się w jaselstwie

  5. „Aborcja” to słowo zręcznie maskujące dzieciobójstwo.

    Historie sensacyjne w rodzaju współpracy poprzedniego reżimu Tuska z Rosją są rozpraszane przez niezliczone  fejki, zaburzające  obraz jak ochronne flary oślepiające czujniki rakiet przeciwlotniczych. Ludzie są zdezorientowani i nie przyswajają. I ogólnie mają dosyć.

  6. Uważam, że w Unii Europejskiej nie ma miejsca dla dwóch państw takich, jak Francja i Niemcy i ta wspólnota wkrótce się rozpadnie, bo nie ma już węgla ani stali, a Francja nie będzie chciała być rządzona przez Niemcy.

    Kiedy to się stanie i Niemcy zajmą się Francją tak jak Rosja zajmuje się Ukrainą, wówczas okaże się, że wszystkie problemy, które były przypisywane obcym państwom, są stwarzane przez miejscowych, polskich „naszych skurwysynów” i lokalne partie polityczne. Nie będzie „obcej ręki”, na która będzie można zwalić winę za fakt, że jest tak, jak jest w Polsce.

  7. Takim fejkiem jest skrupulatnie rozreklamowany pogląd, że Zjednoczona Prawica jest agendą Kremla, na czele z aktorem charakterystycznym Macierewiczem.

    W przeciwieństwie do rozpowszechnianych kiedyś  przez SB materiałów o Kuroniu i spółce, ukazujących ich stalinowskie oblicze, co było przecież świętą prawdą, materiały o prawicy są absurdalne i nielogiczne, ale ludzie trochę w nie uwierzyli. A niestety nie przyjęli do wiadomości kim był Kuroń i towarzysze.

    Na drodze do zrozumienia stoi Ludzki Mózg, dzisiaj doszedłem do wniosku, że jest on celowo rozregulowany, żeby na świecie było weselej, a na pewno, ciekawiej 🙂

  8. Jest partia ruska, pruska i austriacka. Doktor Bawer Aondo-Akaa jest Austryjakiem, jak Stuhr, Makłowicz, Zinn, Trela, Estreicher.

  9. Kaczyńscy nie wychowywali się na podwórku. Byli odprowadzani po szkole do domu i ich kontakt z ziomalami był ograniczony. Stąd ich wyczuwalne odrealnienie, ale też przynależność do ugrzecznionego świata. Chrząknięcie „spieprzaj dziadu” nie pomogło.

    Niestety, gra w piłkę czy praca na wysokości, lepiej predestynowały do politycznego cwaniactwa niż żoliborskie czy filmowe salony. Nie bardzo wierzyłem w powrót gauleitera, niestety udało mu się przy szczerym aplauzie. On ma swoich wielbicieli, którzy uważają go za osobę racjonalną i szczerą 🙂 Przed chwilą rozmawiałem z jego zwolennikiem, uważa, że zmiany wokół CPK są jak najbardziej uzasadnione, a spławność Odry, olana przez bandę Tuska, to archaiczny mit. Jest po prostu dobźe i czekają na dorżnięcie watahy ….

  10. Kaczyński może jeszcze dożyć czasu, że przechodzień w Warszawie będzie mógł zostać trafionym przez ruskiego drona. Wygląda na to, że Niemcy liczą na taki rozwój zdarzeń i prawdę mówiąc dla nich jest to jedyna szansa, ale nie wiemy, co jest zawarte w scenariuszu. Blinken dopina sprawy na ostatni guzik, przeprowadza ostatnie kontrole, klepie chłopaków po ramieniu dodając otuchy.

  11. Duda wygląda fatalnie w zielonym kolorze. Powinien wybrać dres marynarki wojennej, zresztą Tusk też, ale Tuskowi dodatkowo byłoby do twarzy w hełmie z siatką poprzetykaną gałązkami.

    https://www.youtube.com/live/72LYajFpfys?si=8QJvVekEKKniCfwU

  12. Tusk najlepiej wyglądałby w pikielhaubie.

  13. Czarnecki urodził się w Londynie zupełnym przypadkiem – jego matka była tam na stypendium.

    A Kaczyńscy bawili się na podwórku z Małgosią Gersdorf.

  14. „aferą Collegium Humanum, która chyba polega na tym, że kompletni idioci kupowali sobie całkiem niepotrzebne dyplomy, którymi potem popisywali się w towarzystwie innych ludzi, równie jak oni bezsilnych, bezwolnych i głupich. ” – to akurat byli cwani idioci. Kompletni idioci kupują sobie niepotrzebne dyplomy wprawdzie nieco taniej i na raty, ale marnują soboty i niedziele przez 3 lata w wyższych szkołach biznesu. I jeszcze stresują się przed egzaminami, choć wiadomo, że nie zarzyna się kury znoszącej złote jaja… 

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.