wrz 012024
 

Już raz było o zaklęciach, ale w innym nieco sztafażu. Teraz zajmiemy się nimi poważniej. Czym były zaklęcia i dlaczego były skuteczne? Moment zastanowienia przynosi nam gotową odpowiedź, zaklęcia to donosy osób pokrzywdzonych lub za takowe się uważających, do struktur niejawnych, a posiadających ogromne wpływy. Stąd zostały przeniesione do baśni i podań ludowych. Z tego też powodu Kościół zwalczał zaklęcia, gusła i czary, bo hierarchia miała świadomość, że owe formuły działają tylko w pewnych przypadkach, a ich główną funkcją jest promocja władzy ukrytej. Każdy kto ma już swoje lata pamięta na jakiej zasadzie działała w zakładach pracy Podstawowa Organizacja Partyjna. Ludzie, którzy byli szykanowani, biedni prostaczkowie, molestowane dziewczyny, czy zwyczajni ambicjonerzy z predylekcją do donosicielstwa, mogli się udać do przedstawiciela POP i wyrazić mu swoje żale, on zaś uruchamiał procedurę skuteczności zaklęcia. I czasami ona rzeczywiście była skuteczna, ale nie zawsze. Zdarzało się, że ten co wierzył w moc czarodziejską donosu dostawał po uszach, albowiem ruszył nieopatrznie jakąś strunę, która zabrzęczała niemiło w uszach przedstawiciela partii „na zakładzie”.

Czy dziś działają takie zaklęcia? Oczywiście, że działają. Ludzie stosują je z powodzeniem na twitterze i fejsie, gdzie inni ludzie piszą coś, co zdaniem donosicieli godzi w jakieś wartości. Nie wiem czy ktoś to zauważył, ale zmniejszyła się skala szyderstw z tak zwanego obrażania uczuć religijnych, albowiem formuła ta jest wykorzystywana dziś przez absolutnie wszystkich, którym się zdaje, że za pomocą zaklęć uczynią siebie pięknymi i mądrymi, a do tego przenikliwymi. To proste, wystarczy tyko podpieprzyć Bogu ducha winnego kolegę gdzie należy i po zabawie. Można też rzucać zaklęcia w emocjach, kiedy to wydaje się nam, że ktoś obraża najświętsze dla nas wartości i musi zostać za to ukarany natychmiast. Samemu tego nie można zrobić, ale całe szczęście są organizacje, które umożliwiają nam wymianę poglądów w pewnych zakresach i można się do nich zwrócić o pomoc. Organizacje te, przez samo swoje istnienie, ustanawiają cenzurę, a donosy-zaklęcia pozwalają kierującym nimi osobom poszerzać zakres cenzury. I tak aż do zupełnego zamordyzmu w imię wolności, co przecież ćwiczone było nie raz. Gdzie wobec tego kończy się wolność, a zaczyna patologia? Już w sferze intencji. Jasne jest, że gwałtowny donos na kogoś, napisany w stanie emocjonalnego rozchwiania nie da nikomu poza sprawującemu kontrolę nad informacją żadnych satysfakcji. No, ale stworzy złudzenie sprawczości, które – dla ludzi normalnie nic nie robiących i pierdzących w stołki – jest szalenie istotne dla egzystencji ogólnej. Stąd, jak przypuszczam wziął się donos, złożony wczoraj na mnie do ludzi Elona Muska, a opiewający na łamanie zasad twittera, poprzez nawoływanie do brutalności. Jasne jest, że niczego takiego nie robiłem, ale jakiś wzmożony patriota uznał, że niszczę PiS, zadając głupie pytania funkcyjnym polityków, którzy kryją się za ich nickami i twarzami. Dziwne, że kiedy równie „głupie” pytania zadawałem Tuskowi i reszcie, nikt na mnie donosów nie pisał i żadnych zaklęć nie rzucał. O czym to świadczy? O tym, że mam rację i osoba, która składała donos-zaklęcie doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Chce jednak, ach to chciejstwo, żeby wszystko było dobrze i dzieci grzecznie się bawiły, zamiast przeszkadzać pani. To takiego człowieka uspokaja i daje mu nadzieję, jakże złudną, że po dzwonku, na przerwie, nikt nie zdzieli go tornistrem po łbie i nie zwyzywa od gamoni. Osoba, która wczoraj napisała na mnie donos jest jeszcze, mam całkowitą pewność, przekonana, że działa dydaktycznie, bo nauczyła mnie rozumu. Nie zażądała bowiem całkowitej blokady konta, jak to się zdarzyło poprzednim razem, ale – bardzo pedagogicznie i wychowawczo – tylko czasowego, żebym się wreszcie opamiętał i przemyślał swoje błędy. Jeśli tego nie zrobię, kolejny patriotyczny donos będzie skuteczniejszy.

Nie wiadomo co rzec w takiej chwili, albowiem odkryliśmy ten moment kiedy donosy zamieniają się baśniowe zaklęcia. Dzieje się to w chwili, kiedy człowiek zaczyna wierzyć iż organizacja, przez samą swoją istotę, cenzurująca treści może stać na straży wolności słowa. Kiedy przyjemne ciepełko w brzuchu, które towarzyszy każdemu po złożeniu donosu, zamienia się w jaśniejące światło przekonania, że oto dokonaliśmy dobrego uczynku – wypowiedzieliśmy zaklęcie, które uczyni wiele dobra. Mogę rzec tyle, że szaleństwo twittera przynosi mi jednak jakieś korzyści i w tym sensie donosiciel ma rację. Ja się powstrzymam przed wypowiadaniem pewnych kwestii, bo widzę, że żartów nie ma. A zależy mi na pozyskiwaniu nowych czytelników. Nie mam także zamiaru odbudowywać konta, bo wiem, jakie to jest trudne w tamtejszych warunkach.

Jak wiecie zwalczam entuzjastów, a głupkowatych entuzjastów i manipulantów zwalczam szczególnie intensywnie. I pamiętam, jak dziś swój wieczorek w Legionowie na samym początku rządów PiS, które zaczęły się od kretyńskich obietnic zbudowania polskiego Hollywood. Powiedziałem wtedy, że nic takiego nie powstanie i nie zostanie zrealizowany żaden film, który zrobi furorę na świecie. Do tego, by takie przedsięwzięcie było przeprowadzone potrzeba pieniędzy, woli i zdolnych ludzi. PiS zaś wtedy nie miał nawet pieniędzy. Dziś ma pieniądze i szykuje się, bez woli i zdolnych ludzi, do wyborów prezydenckich, które są – na szczęście – dopiero w maju. Wiele jeszcze można zmienić, by osiągnąć sukces, wielu błędów da się uniknąć, ale postawa patriotycznych donosicieli i postawa polityków pozbawionych woli wskazuje, że najprawdopodobniej nie zmieni się nic. Dlaczego? Bo intencje są fałszywe. A nawet jeśli nie są do końca fałszywe, to na pewno są niedoprecyzowane. Walka o demokratyczne standardy w Polsce, to szyderstwo wobec faktu, że o standardach decydują cenzorzy z UE. Próba przypodobania się im, nazywana nie wiadomo dlaczego, próbą narzucenia swoich zasad, jest komiczna. To już te donosy do twittera są poważniejsze.

Pozostańmy przy porównaniach filmowych. Jak to zwykle bywa w szaleństwie twittetra, ludzie czynni tam stale uważają, że jak się wspomni jakiś film czy aktora w rocznicę powstania, urodzin czy śmierci, to podnosi się ogólny poziom edukacji. To jest coś absolutnie dręczącego i jest to także jeden z elementów ogólnej nieskuteczności w działaniu. Być może przez aktywność takich ludzi, prezes Kaczyński woli wszystkim sterować ręcznie, bo po co ma się męczyć z debilami.

Wczoraj była jakaś rocznica związana z serialem „Pogranicze w ogniu”. Oczywiście towarzyszyły temu cmokania i zachwyty. Nikt się nie zastanowił jak to było możliwe, że na początku lat dziewięćdziesiątych, w stanie upadku państwa, ogólnego złodziejstwa, mafii, band rabujących ludzi w biały dzień, znalazł się budżet na 24 odcinkowy serial kostiumowy z ekipą liczącą pewnie z tysiąc osób? Takie pytania w ogóle nie postaną w głowie entuzjastów popularyzatorów. Przypomnę, że „Stawka większa niż życie” to ledwie 17 odcinków, a „Czterej pancerni i pies” to tylko 21 odcinków. PiS, jak i wielu ludzi w Polsce nie zauważył, że to sławne polskie Hollywood powstało, a jego inicjacją był właśnie ten serial. Tam zaczął karierę Władysław Pasikowski i tam zaczęli – na poważnie – grać Lubaszenko i Pazura, ludzie, którzy położyli się upiornym cieniem clowna na całej polskiej kinematografii. Przywłaszczyli ją sobie po prostu. Czy ten serial jest słaby? Nie wiem, nie oglądałem go, bo mnie nudził. Ponieważ jednak jest „patriotyczny” wielu idiotów wierzy w szczere intencje twórców i wykonawców tego gniota. I tak ze wszystkim, emocje uwiarygadniające cenzurę blokują każdą uczciwą intencję. Ta bowiem musi najpierw zaprzeczyć prawdzie tych emocji i tej całej prawdzie ekranu, która służy do tego, by sformatować komunikację na dekady. Czy PiS coś z tego zrozumiał? Nie. Bo ludziom w PiS wydaje się, że Pazura to słaby aktor, a stary Lubaszenko świetny, dlatego go tak często za komuny pokazywali. Pazura jest słaby bo się wygłupia, a tak przecież nie wolno. Ojczyzna przez to cierpi i wyborcy PiS dostają niejasny przekaz, a przez to mogą nie zagłosować jak trzeba. No i wiecie, z tym polskim Hollywoodem to tylko ambaras, już lepiej nic nie robić, a pieniądze przeznaczyć na sylwestra marzeń.

Życzę wszystkim miłych projekcji, marzeń, przeżyć związanych z oglądaniem starych seriali o bohaterskich Polakach walczących z Niemcami, a także wielu emocji wyborczych, towarzyszących zrzutce na subwencję dla PiS.

Ponieważ jest niedziela, a ja chcę odpocząć, postanowiłem przedłużyć naszą jubileuszową promocję do jutra. W końcu jutro dopiero zaczyna się rok szkolny.

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/karol-estreicher-spowiedz-zycia-mojego/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/zlodziej-sztuki-prawdziwa-opowiesc-o-pozadaniu-piekna-i-niebezpiecznej-obsesji/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/wojny-izraelsko-arabskie-artykuly-i-wywiady/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/wojna-o-saletre-miedzy-boliwia-i-peru-a-chile/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/przebicie-ze-starowki/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/oboz-polityczny-krola-michala-korybuta-wisniowieckiego/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/lustracja-1790/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/historia-wloch-w-piesniach-i-piosenkach/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/dowodcy-chanatu-krymskiego-tuhaj-bej/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/bieszczadzkie-lwy-1914-1915-tom-ii/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/armia-chanatu-krymskiego/

 

A teraz promocja, która trwa do niedzieli

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/sanctum-regnum/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/bitwa-o-warszawe-1944-major-zbigniew-sujkowski/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/jan-kapistran-biografia/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/ojciec-dreadnoughta-admiral-john-fisher-1841-1920/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/zabojczyni-leon-cahun/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/szkola-nawigatorow-nr-34-numer-o-zlocie/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/zaginiony-krol-anglii/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/szkola-nawigatorow-nr-35-o-cukrze-i-weglowodanach-w-ujeciu-medycznym-i-historycznym/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/przygody-kapitana-magona-leon-cahun/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/szkola-nawigatorow-nr-36-poswiecony-morzu-i-zwiazkom-rzeczpospolitej-obojga-narodow-z-morzem/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/sprawa-macocha-w-swietle-prasy-1909-1916/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/polskie-kresy-w-niebezpieczenstwie-pod-wozem-i-na-wozie/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/miedzy-proznia-a-metafizyka-czyli-histerie-starozytnych-grekow-gabriel-maciejewski/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/o-polskich-tradycjach-w-wychowaniu-stanislaw-szczepanowski/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/pamietniki-sybiraka-edward-czapski/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/smierc-bale-i-skandale/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/prawda-i-pamiec/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/smierc-bale-i-skandale-cz-4/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/smierc-bale-i-skandale-cz-5/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/okraina-krolestwa-polskiego-krach-koncepcji-miedzymorza/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/leon-cahun-niebieski-sztandar-powiesc-o-przygodach-chrzescijanina-muzulmanina-i-poganina-w-czasach-wypraw-krzyzowych/

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/gabriel-ronay-anglik-tatarskiego-chana-tlumaczenie-gabriel-maciejewski-jr/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/wielki-zywoplot-indyjski/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/i-co-kiedys-bylo-fajniej/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/ryksa-slaska-cesarzowa-hiszpanii/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/walka-urzetu-z-indygo/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/katastrofa-kaliska-1914/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/plan-marshalla-w-gospodarce-dwoch-kontynentow/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/o-ujscie-wisly-wielka-wojna-pruska-adam-szelagowski/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/wzrost-panstwa-polskiego-w-xv-i-xvi-wieku-adam-szelagowski/

  13 komentarzy do “O zaklęciach raz jeszcze”

  1. Donos na X składa jakiś x, który chce wyrzucić Ciebie z portalu.
    Nie musi to być PiSowski patriota. Jedyne pewne, że ma gumowe ucho 😉

  2. No, ale trzeba wskazać konkretne nadużycie, a wczoraj nic takiego nie było, poza komentarzami dotyczącymi PiS

  3. Henry ma dużo racji.To tak miało wyglądać.Wystarczająco nadepnął pan w swojej ocenie tym miernotom pisarskiego wzmożenia,aby stworzyć teraz taki obrazek…Zawsze te miernoty mają piekielny spryt aby upichcić dwie pieczenie na jednym ogniu… za pomocą gumowego ucha…I ile w tym złośliwej radochy… To walka z wiatrakami i zemsta z krwawej operetki…

  4. @BTWSelena
    Internet to jest największy gabinet krzywych luster. Niczego do końca nie można być pewnym.
    Dużo słońca i zdrowia życzę 😉

  5. Ma Pan rację, najpierw trzeba ustalić, kto to, bo wyjdzie jak z tym hiszpańskim dziennikarzem…

  6. Za bardzo sie pan odslania , jest pan widoczny jako  autor . Ja wale z grubej rury , raz tylko zablokowali mnie za rasizm co bylo nieprawda . Sam donosze na lewakow i  razemkow i mam kilka trafien . Prosze podac nick tego co na pana doniosl moze uda sie go trafic .

    Pozdrawiam !

  7. To racja Henry…nie tylko krzywe lustro,gdzie pisze się co ślina na jęzor przyniesie,oraz jaką narrację jaką chcą „przyswoić”różne władne agenty…Miałam różne linki z dawnych lat prowadzące do nazwisk i okoliczności różnych wzmożonych aferek jak np afera „Żelazo” .To powolutku znika i linki już nie istnieją,a nawet przepraszają za remanent… Abolicja jednym słowem ,bo kreatorzy jeszcze żyją i dobrze się mają…

    Dzięki za życzenia,słońca unikam,chociaż cieszy mnie każdy poranek gdy się budzę w słońcu i to dzięki ludzi dobrej woli…Kiepsko tylko idzie mi jedzenie i picie,ale z tym można jakoś walczyć…Też duuużo słoneczka życzę…

  8. Ale skąd ja mam wiedzieć kto to?

  9. Za ktory  wpis dostal pan ostrzezenie ?

    Prosze sprawdzic maila , przewaznie robi to osoba ktorej wpis pan komentowal

     

  10. Może warto ponownie przemyśleć i ewentualnie zrewidować swoje deklaracje polityczne? Piszę – deklaracje, bo wewnętrzne przekonania mogą być inne lub zgoła niespójne, a to źle wpływa na zdrowie. Jest w Polsce tyle pięknych partyj i frakcji, że każdy znajdzie coś dla siebie.

  11. Na przykład w Niemczech każdy Niemiec deklaruje się jako anty-nazista, a dzisiaj, 1 września, 33% oddało głos na AfD.

    Czy Polaków byłoby stać na podobny gest?

  12. O Matko Jedyna Sławusiu Salvadorze… jesteś rzeczywiście jak ten @żołnierz wolności. Proponujesz nóżka w prawo,nóżka w lewo-to na czym biedaku staniesz ?….

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.