maj 252019
O panelu słowo tylko. Skończył się tak, że wylądowałem w szpitalu pod kroplówką. Już jestem na chodzie, ale wystraszyłem się nie na żarty. Jurto napiszę coś więcej. Na razie zostawiam pogadankę.
https://prawygornyrog.pl/tv/2019/05/gabriel-maciejewski-o-ksiazce-pitawal-lodzki/
Życzę szybkiego powrotu do siebie
Panie coryllusie, proszę dbać o swoją powłokę cielesną. Po 50-tce warto nieco zwolnić. Wiem coś o tym, bo lekko Pana wyprzedzam wiekiem. Nie chciałbym stracić dostępu do Pańskich, często ożywczych, przemyśleń i intuicji. Pozdrawiam, życzę zdrowia!
Zdrowia Gabrielu. Już Twoje przeziębienia na targach mnie martwiły, boś przecież chłop jak dąb. A tu taki klops dla Ciebie samego, Rodziny, no i nas. Trzymam kciuki za trwałe wyleczenie.
to Łódzkie Chrześcijańskie Towarzystwo Dobroczynności, jakoś przypomniało mi Ewę Prauss czyli babcię Zofii Romaszewskiej, zajmującej się przed II WŚ dobroczynnością obejmującą dzieci z niezamożnych rodzin robotniczych. (Ewa Prauss jest opisana w „Socjalizmie i śmierci”) –
Ciekawe jak się można dobroczynnością uszlachetnić.
o cholerka!!! zdrowia życzę.
Nie musi Pan pisać przecież tu codziennie. Można co drugi lub co trzeci dzień. Chyba, że pisanie Pana jakoś „rozładowuje”. Trzeba zwolnić – choćby czasowo i wtedy może rzeczy jakoś na nowo się ułożą. Każdy miewa kryzysy – po to aby po nich zmądrzeć i zadbać o siebie. Bo tego nikt za Pana nie zrobi. Zdrowia Panu życzę
Pitaval – Ewolucja zbrodni:
Weidmann
Kunitzer
kupimy, poczytamy, namówimy innych do zakupu i sze będzie kręcić
Gabriel forza!
Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.