Zacznę od końca. Kolejna konferencja LUL – Latającego Uniwersytetu Leszczynowego – odbędzie się w pałacu Turzno pod Toruniem. O tutaj
https://www.palac-romantyczny.com/
Kontakt z panią menedżer jest lepszy niż w Kliczkowie, mamy do dyspozycji sporą ilość pokoi, ale nie pamiętam dokładnie ile. Rezerwujemy je na hasło „klinika języka”. Wiem, że spora część już jest zarezerwowana. Konferencja odbędzie się 19 października, póki co na pewno wezmą w niej udział – Radosław Sikora, autor książki o husarii, Dariusz Adamczyk, autor książki o arabskim srebrze w X i XI wieku krążącym po Europie Środkowej, a także Grzegorz Kucharczyk, który jeszcze nie zgłosił tematu, ale pewnie niebawem to zrobi. Wystąpi także Paweł Grochowski, autor książki „Christian biskup Prus”, którą sprzedawaliśmy w naszym sklepie. Wczoraj postanowiłem, a dziś się co do tego ostatecznie upewniłem, że ja też powinienem wygłosić wykład. Będzie to wykład o Sacco di Roma. Do 19 października bowiem na pewno będziemy mieli komiks. Kto będzie kolejnym wykładowcą tego nie wiem. Być może specjalista od starożytnej jazdy, a być może specjalista od średniowiecznych miast. To się jeszcze okaże. Dziś namawiałem Tomka Bereźnickiego, żeby przyjechał na tę konfernecję i razem ze mną opowiadał o Sacco di Roma. Zobaczymy czy znajdzie czas.
Teraz promocja. Ze względu na okoliczności, których opisywał nie będę zmuszony jestem zrobić promocję na oba tomy Baśni socjalistycznej. Do końca wakacji będą one dostępne w cenie 35 zł za tom.
A teraz już pierwszy wywiad z Kliczkowa – rozmowa z profesorem Krzysztofem Ostaszewskim
Słuchałem. Bardzo fajna rozmowa!
Profesor Ostaszewski byl w swietnej formie podczas konferencji. W wywiadzie pada stwierdzenie, ze ubezpieczenia spoleczne per saldo sa niekorzystne dla spoleczenstwa i powstaje pytanie o to, czy osoby pracujace w tej branzy nie odczuwaja dyskomfortu moralnego, ale pod koniec wywiadu sa podane rowniez wyjasnienia i przyklady przemawiajace na korzysc istnienia tradycji ubezpieczen. Anglicy chyba mysla jednak inaczej i bardziej operuja liczbami, a my wolimy idee, a pieniedzmi i arytmetyka mniej sie przejmujemy, co w przelomowych momentach historii jest z kolei nasza przewaga.
OT: dziś ogłoszenie wyroku w sprawie oskarżonego Kajetana P[oznańskiego].
tak na marginesie emerytur i inwestycyjnych możliwości Polaków, tydzień temu zmarła sąsiadka w wieku 102 lat, czyli 42 lata pobierała emeryturę nawet jeśli niewielką, to niemożliwym było od 1917 roku (rok jej urodzenia) podjąć przez rodziców dziecka decyzji finansowych dających jej możliwość skromnego utrzymania przez 42 lata emerytalnego życia.
Oczywiście ryzyko jest fajne, kto ryzykuje ten w anclu nie siedzi, ale … kiedy przychodzi termin płacenia czynszu , wykupu leków i utrzymania się za 15 zł/day to stypendysta ZUS marzy tylko o tym, aby w tym urzędzie było stabilnie i żeby nie było jakichkolwiek perturbacji w kraju, bo zwyczajnie chce skromnie ale bez żebrania żyć.
Moja babcia miała złe pochodzenie społeczne i z tego względu PRL uważał że nie miał wobec niej zobowiązań, emerytury/zapomogi nie otrzymywała, była utrzymywana przez rodzinę córki, to nie wiecie co to był za heroizm aby w latach 50- tych z dwóch pensji nauczycielskich utrzymać 4 osoby. Doświadczenie braku świadczenia społecznego mam za sobą i byłabym bardzo ostrożna z ryzykiem w tym zakresie. Granica się przesunęła, babci majątek został gdzie został i państwo sojuszu robotniczo – chłopskiego wymyśliło kryterium skazujące część obywateli na wegetację – bo mieli złe pochodzenie.
Pan profesor pracuje i żyje w stabilnych warunkach finansowych, być może ma możliwość dorobienia się jakiejś własności. Na ziemiach polskich posiadanie własności raczej nie daje gwarancji jakichś życiowych inwestycji, ba przyjdzie walec i wyrówna. .
OT II: Nie będzie dziś wyroku w sprawie Kajetana P. – poinformowali dziennikarzy pracownicy Sądu Okręgowego w Warszawie. Zostaną za to wznowione czynności procesowe.
Mój dopisek: pewnie mamusia załatwiła opinię o pełnej niepoczytalności.
hs
U mnie w rodzinie było kilka kobiet, które emerytury po wojnie nie miały i były utrzymywane przez swoje dzieci. Moja mama zawsze mówiła, że jej rodziców nie było stać na wiele rzeczy, bo jej ojciec musiał przede wszystkim płacić na swoją matkę. Inna ciotka, żona przedwojennego senatora RP, miała tylko jedną córkę i ją wspomagał finansowo bezdzietny siostrzeniec.
Dzień dobry,
oczywiście mam świadomość, że macie już Państwo stronę internetową. Pomimo tego chciałbym zapytać, czy na dzisiejszym etapie rozwoju biznesu nie są Państwo zainteresowani zaprojektowaniem całkiem nowej strony www lub sklepu internetowego?
Strony internetowe starzeją się niezwykle szybko i to zarówno w sensie technologicznym jak i estetycznym. Możliwości Internetu rosną bardziej niż jakiejkolwiek branży – a nowa strona, czy też nowy sklep, to całkiem nowy potencjał.
Jeśli tak, to proszę o krótką odpowiedź. Skontaktuję się i zaprezentuję szczegóły produktu. Podanie numeru telefonu komórkowego w mailu – zdecydowanie ułatwi przekazanie niezbędnych informacji.
Nasza propozycja jest niezwykle atrakcyjna cenowo. Potrafimy dostosować się do możliwości i potrzeb małych i średnich przedsiębiorstw. Tworzone (od 20 lat) przez nas strony i sklepy internetowe są nowoczesne, komfortowe w użyciu, proste w obsłudze, bezpieczne i bezawaryjne.
Serdecznie zapraszam do kontaktu.
Kamil Rolczyk
tel.: 792-483-331
https://www-firmy.pl
Dziękuję nie jesteśmy zaintersowani
Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.