Dobry pomysł. Niestety słucha się tego trochę jak bajki na dobranoc. Zupełnie innaczej niż zwykłe pogadanki.
Już to pisałem wcześniej, ale powtórzę. Proponuję tym, którzy wolą słuchać niż czytać, zainstalowanie na smartfonie aplikacji pt: „Audify” (Logo: pionowe białe kreski na niebieskim tle). Działa, ona podobnie jak zwykła przeglądarka. Po prostu zamiast wchodzić w Google Chrome, wchodzi się w Audify. Potem wystarczy tylko w pasku wklepać stronę coryllus.pl. Ona nam się normalnie wyświetla, ale na dole mamy „Play”, który może nam tę stronę odczytać. Oczywiście trzeba ustawić lektora na język polski.
Od roku z powodzeniem słucham w ten sposób Pańskiego bloga. Naprawdę szkoda Pańskiego czasu i zdrowia.
Pozwoliłem sobie na spreparowanie próbki takiego nagrania. To jest 20 sekund z powyższego wpisu. Oczywiście dla celów testowych, tak aby było słychac porównanie.
Myślę także, że jeżeli nad tym popracować, to można wykreować sztuczną inteligencją imitację Pańskiego głosu. Bo czytelnicy mogą się czuć zawiedzeni, że czytam im jakaś pani. Wtedy z automatu mógłby Pan swoje wszystkie wpisy przerabiać na słuchowiska i publikować i te… no… zasięgi poszerzać.
Ja kiedyś włączałem tłumacza na niemiecki, żeby czytając notkę drugi raz lepiej pokapować się, co Autor miał na myśli, ale mając do dyspozycji AI można pokusić się o więcej. Co bardziej smakowite ustępy można przetransformować na 3D albo 4D w dowolnej konfiguracji. AI to przyszłość. Intel wycofał się z inwestycji w półprzewodniki we Wrocławiu i Magdeburgu, ale ja myślę, że ONI całą kasę ładują w AI, żeby wygrać wyścig technologiczny z Chinami.
Dobry pomysł. Niestety słucha się tego trochę jak bajki na dobranoc. Zupełnie innaczej niż zwykłe pogadanki.
Już to pisałem wcześniej, ale powtórzę. Proponuję tym, którzy wolą słuchać niż czytać, zainstalowanie na smartfonie aplikacji pt: „Audify” (Logo: pionowe białe kreski na niebieskim tle). Działa, ona podobnie jak zwykła przeglądarka. Po prostu zamiast wchodzić w Google Chrome, wchodzi się w Audify. Potem wystarczy tylko w pasku wklepać stronę coryllus.pl. Ona nam się normalnie wyświetla, ale na dole mamy „Play”, który może nam tę stronę odczytać. Oczywiście trzeba ustawić lektora na język polski.
Od roku z powodzeniem słucham w ten sposób Pańskiego bloga. Naprawdę szkoda Pańskiego czasu i zdrowia.
Pozwoliłem sobie na spreparowanie próbki takiego nagrania. To jest 20 sekund z powyższego wpisu. Oczywiście dla celów testowych, tak aby było słychac porównanie.
https://youtu.be/hdq5WZ90q5A
Myślę także, że jeżeli nad tym popracować, to można wykreować sztuczną inteligencją imitację Pańskiego głosu. Bo czytelnicy mogą się czuć zawiedzeni, że czytam im jakaś pani. Wtedy z automatu mógłby Pan swoje wszystkie wpisy przerabiać na słuchowiska i publikować i te… no… zasięgi poszerzać.
Pan się dobrze czuje?
Ja kiedyś włączałem tłumacza na niemiecki, żeby czytając notkę drugi raz lepiej pokapować się, co Autor miał na myśli, ale mając do dyspozycji AI można pokusić się o więcej. Co bardziej smakowite ustępy można przetransformować na 3D albo 4D w dowolnej konfiguracji. AI to przyszłość. Intel wycofał się z inwestycji w półprzewodniki we Wrocławiu i Magdeburgu, ale ja myślę, że ONI całą kasę ładują w AI, żeby wygrać wyścig technologiczny z Chinami.
https://youtu.be/FJ3N_2r6R-o?si=uQRKJP6jI3wtxIgB
Chodzi mi o to, żeby można było wybrać sobie z listy awatar lektora, który odczyta notkę.
Na przykład:
https://youtu.be/TLxvKgmpwcE?si=K067yJ9bOlbzJeUh
albo ja bym wybrał taki awatar:
https://youtu.be/ig446isvXlI?si=4DeoUFY9qlUULrFC