na pewno był w kanonie lektur licealnych przed wojną, rodzina często powoływała się podsumowując jakieś zdarzenia na opisy zaczerpnięte z „Soból i panna” + Rodziewiczówna.
Gratulacje dla sposobu pańskiej wypowiedzi w tej i innych audycjach, słucha się ich z uznaniem dla smaku, kultury i znawstwa, że za każdym razem można poczuć się zaskoczony a czemu ja o tym wcześniej nie słyszałem i tak ten serial trwa od lat. Jeszcze napisał bym parę rzeczy, ale zwrócę tylko jeszcze na jedną, dotknął pan genialnie tematu Bydgoszczy, skoro w okresie międzywojennym umierają tam i p. Weyssenhoff i p. Woyniłlowicz. I jeżeli można to chciałbym zaproponować filmik z przewiezienia doczesnych szczątków tego ostatniego do Mińska https://youtu.be/yPyn20XcBno
fragment przedmowy z „Puszcza” – ” … niezwykły dar obserwacji, wychwytujący każdy gest, słowo i każdy fałsz, demaskujący istotę rzeczy ukrytą za mylącym pozorem, wysoką kulturę literacką, wyrażającą się w doskonałej precyzji i przejrzystości języka, wreszcie świetną, wyrafinowaną ironię, tak znakomicie utajoną, że tym bardziej druzgocąco celną…” no nie cudowne.
Film bardzo ciekawy, natomiast tak mi się skojarzyło, że cała ta podniosła atmosfera pompowana jest przez Białorusinów dlatego, że sobie przy tej postaci nie ubrudzili rąk. Woyniłłowicz wyjechał do centralnej Polski, uratował się od samosądów, czy siejących sprawiedliwość bolszewików, nie obarczył sumienia tych co mu teraz ten piedestał budują. Teraz on jest ich elitą. Gdyby został w Sawiczach to by zginął i nikt by go nie pamiętał. Tak mi się kojarzy ta sytuacja po lekturze: Pożogi, Zasypie wszystko zawieje … i szeregu innych.
Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.
na pewno był w kanonie lektur licealnych przed wojną, rodzina często powoływała się podsumowując jakieś zdarzenia na opisy zaczerpnięte z „Soból i panna” + Rodziewiczówna.
Gratulacje dla sposobu pańskiej wypowiedzi w tej i innych audycjach, słucha się ich z uznaniem dla smaku, kultury i znawstwa, że za każdym razem można poczuć się zaskoczony a czemu ja o tym wcześniej nie słyszałem i tak ten serial trwa od lat. Jeszcze napisał bym parę rzeczy, ale zwrócę tylko jeszcze na jedną, dotknął pan genialnie tematu Bydgoszczy, skoro w okresie międzywojennym umierają tam i p. Weyssenhoff i p. Woyniłlowicz. I jeżeli można to chciałbym zaproponować filmik z przewiezienia doczesnych szczątków tego ostatniego do Mińska https://youtu.be/yPyn20XcBno
filmik „się nie otwiera”
fragment przedmowy z „Puszcza” – ” … niezwykły dar obserwacji, wychwytujący każdy gest, słowo i każdy fałsz, demaskujący istotę rzeczy ukrytą za mylącym pozorem, wysoką kulturę literacką, wyrażającą się w doskonałej precyzji i przejrzystości języka, wreszcie świetną, wyrafinowaną ironię, tak znakomicie utajoną, że tym bardziej druzgocąco celną…” no nie cudowne.
Sie otwiera:-)
Dzieki, Jacek359!
https://m.youtube.com/watch?v=yPyn20XcBno&feature=youtu.be
Swietny filmik. Dzieki jeszcze raz za trop. Chcialoby sie zrozumiec kazde slowo..Moze jakies tlumaczenie udaloby sie zorganizowac?
Film bardzo ciekawy, natomiast tak mi się skojarzyło, że cała ta podniosła atmosfera pompowana jest przez Białorusinów dlatego, że sobie przy tej postaci nie ubrudzili rąk. Woyniłłowicz wyjechał do centralnej Polski, uratował się od samosądów, czy siejących sprawiedliwość bolszewików, nie obarczył sumienia tych co mu teraz ten piedestał budują. Teraz on jest ich elitą. Gdyby został w Sawiczach to by zginął i nikt by go nie pamiętał. Tak mi się kojarzy ta sytuacja po lekturze: Pożogi, Zasypie wszystko zawieje … i szeregu innych.
Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.