lis 052016
 

Miałem ten tekst zatytułować – aspiracja jako narzędzie sprzedaży, ale pomyślałem, że jak będzie coś o wariatach to klikalność skoczy. Dawno, dawno temu, idąc Nowym Światem można było zobaczyć szyld z napisem – lecznica profesorsko-ordynatorska. Mnie ten szyld niezmiernie dziwił, bo jako przybysz z prowincji święcie wierzyłem, że Warszawa jest miastem ludzi inteligentnych ale także wielkich cwaniaków. W głowie mi się nie mieściło, że ktoś sprzedaje swoje usługi, lekarz w dodatku, lansując się na sloganie „profesorsko-orynatorska”. Takie rzeczy mogły być praktykowane w Garwolinie – tak sobie myślałem – albo w Rykach, ale nie przy Nowym Świecie. Kiedy trochę dojrzałem dotarło do mnie, że jest właśnie na odwrót. Gdyby w Rykach ktoś wywiesił taki transparent, ludzie zaczęliby go omijać jak śmierdzącą rybę, a on sam byłby przedmiotem niezliczonych drwin. W Warszawie to uchodziło i nikt się nawet nie uśmiechał, a jak kiedyś próbowałem zażartować z tej całej lecznicy rzucono w moją stronę kilka mrocznych spojrzeń i się zamknąłem. W tym samym czasie przy przejściu podziemnym koło rotundy jakiś człeczyna sprzedawał dziwne pudełeczka reklamowane jako „jugosłowiańska maść na grzybicę”. To także nikogo nie dziwiło. Czasy się zmieniły i dziś nikt nie usiłuje lansować się na profesorach i ordynatorach, bo wywołałoby to efekt odwrotny do zamierzonego. Każdy by sprawdzał w internecie co to za ordynatorzy tam przyjmują i ile biorą, a także kogo mają na sumieniu. Dziś wszystko jest inne i przez to właśnie koło szpitala w Grodzisku Mazowieckim wywieszono kiedyś tablicę z napisem „ajurwedyjski masaż olejem sezamowym”. Wkrótce jednak ktoś się połapał i usunął z tablicy słowo „ajurwerdyjski”. W Grodzisku słowo to nie skutkowało, ale w Warszawie na pewno by pozostało na swoim miejscu. W końcu w kamienicy przy Szpitalnej przyjmuje psycholog biżuterii i nic złego się nie dzieje.

Po co ja to wszystko piszę? Wczoraj wieczorem pojawił się w salonie tekst informacyjny dotyczący udziału Magdy Ogórek w programie w Tyle wizji. Moją opinię na temat pani Magdy i tego programu wszyscy znają i nie ma potrzeby jej tu powtarzać. Warto jednak zwrócić uwagę na to co się działo w komentarzach. Tam bowiem pojawili się wszyscy chyba pacjenci z psychiatrycznego oddziału lecznicy profesorsko- odrynatorskiej mieszczącej się dawniej przy Nowym Świecie, a jeden pan napisał nawet, że Magda występowała kiedyś w telewizji z profesorami od historii i trzymała profesorski poziom, tak napisał – poziom profesorski.

Ujmując rzecz prosto, na wieść, że do naszych przyłączyła się Magda Ogórek, tłum się rozkołysał najpierw, a potem eksplodował entuzjazmem. Nie dość bowiem, że pani Magda jest mądra, to jeszcze do tego ładna. Niektórzy mieli co prawda trochę kłopotu ze zrozumieniem, dlaczego sypia z Węglarczykiem – tak postawiono problem – dlaczego ona pozwala się pukać temu Węglarczykowi, ale – jak ujął to ktoś zręczny – widocznie ma oryginalny gust. Śmiechom i zabawom nie było końca, a mnie się od razu przypomniała, opisana przez Mackiewicza, rozmowa Mikołajczyka z Bierutem w Moskwie, w 1944. Mikołajczykowi się zdawało, że Bierut gotów jest zdradzić Stalina dla Polski. Dziś ponoć, nie oglądałem, ale tak piszą, Warzecha aż podskakiwał ze szczęścia, że pozwolono mu prowadzić program razem z panią Magdą. Nie wiem w zasadzie co powiedzieć. Może zacznę od kilku słów na temat książki, która jutro idzie do druku. Będzie to książka o Cristiadzie. Napisana przez naszego pierwszego zagranicznego autora – Javiera Barraycoa. Dziełko jest niewielkie, ale wprost paraliżujące. Pamiętacie tę historię o wizycie Josepha Conrada w Krakowie latem 1914, kiedy to razem z Retingerem napisali sztukę teatralną o antykatolickim przewrocie w fikcyjnym kraju Ameryki Południowej? Na pewno pamiętacie. Sztukę zdeponowano w ambasadzie Szwajcarii bo wybuchła wojna i słuch po niej zaginął. Retinger zaś, zanim na dobre z poddanego austriackiego zamienił się w Polaka, został doradcą prezydenta Callesa, a potem Obregona. W Meksyku rzecz jasna, pomagał im tam zwalczać księży katolickich. No więc rzecz ma się tak – musimy rzucić się do bibliotek i znaleźć koniecznie drugi i trzeci akt tej sztuki, bo pierwszy mamy już za sobą. Za chwilę ogłosimy królowanie Chrystusa, dokładnie tak samo jak to zostało zrobione przed Cristiadą. Marsz niepodległości już się wzbogacił o nowych 7 tysięcy sympatyków, gotowych wyjść na ulicę, a wszystko dzięki prostemu zabiegowi zastosowanemu przez pewnego brytyjskiego polityka, który ogłoszony został „cenzurą” i wzbudził święte oburzenie. Szykują się już rozmowy pomiędzy fejsbukiem a przywódcami środowisk narodowych. To będzie ciekawe i z całą pewnością przypominać będzie rozmowy pomiędzy Marsjanami a ludźmi w filmie „Marsjanie atakują”. Nasi zaś zyskali nowego sojusznika – Magdę Ogórek kandydatkę Milera na prezydenta. Aha, jeden pan napisał, że to był znakomity pomysł, to podsunięcie przez Kaczyńskiego Milerowi pani Magdy, po prostu znakomity.

Wszyscy do tej pory, tak mi się przynajmniej zdawało, zgadzali się, że siły ciemności szykują atak na Kościół Katolicki. Nie dostrzegłem jednak w swojej naiwności, że większość uważa iż te siły, to banda gamoni, których rozegrać można fejsbukiem, oskarżeniami o cenzurę i wystąpieniami ulicznymi. No, ale mamy tę książkę o Cristiadzie. Mówię więc wprost – jesteście w pułapce, z której nie wyjdziecie. I nikt wam nie pomoże, a najmniej Kościół, który dzięki działalności wspanialców takich jak Jacek Międlar nie ma żadnej możliwości ruchu. Środowiska prawicowe – i to z całą pewnością znajduje się w sztuce Retinegra – uaktywnia się w jednym tylko celu – żeby wyłonić naturalnych liderów. Oni się wyłaniają w tak zwanym ogniu walk. Kiedy już ich widać, wszystko zależy od tego jak sprawy się potoczą, jeśli siły są słabe wszyscy razem z liderami idą do dołu. Jeśli jednak zyskują przewagę, organizuje się negocjacje, których gwarantem jest Kościół. Musi być, bo nie ma innego wyjścia. Po zawarciu porozumienia liderów się morduje jednego po drugim, a na ich miejscu stawia się liderów fałszywych. I w ten sposób władza rewolucji zostaje utrwalona na wieki. Ćwiczyliśmy to wiele razy. Dlaczego tego nie widzicie? Dlaczego wszystkim się zdaje, że uleganie prowokacjom do czegoś prowadzi? Dlaczego niektórzy sądzą, że mają dla nich jakąś ofertę? Nie mają. Nie mają nawet języka, którego nie dałoby się ukraść i odwrócić tkwiących w nim znaczeń. Nie mają nic poza bezradnością i pychą. O tym zaś, by pojawił się jakiś generał Gorostieta, który wie jak walczyć, nie może być nawet mowy. Oto ludzie wyrzuceni z gazowni organizują „zjazdy redaktorów wyklętych”. I nawet im przez myśl nie przejdzie, by zdradzić Michnika, oni nadal są wierni rewolucji, bo czują, gdzie jest siła i kto jest bardziej bezwzględny. Stają się bardzo aktywni po opuszczeniu struktur Agory i nie mają do nikogo pretensji o wywalenie z roboty. Jak myślicie dlaczego? Bo plan sił reprezentowanych przez spółkę Agora jest poważny i realizowany serio. Plan zaś „naszych” to dogadać się z tamtymi i przeciągnąć jak najwięcej „tamtych” na „naszą” stronę. Proszę Państwa, to wszystko razem, te szpagaty, zawijasy i hołubce, te uśmiechy, dusery i mrugnięcia okiem, przy jednoczesnej publikacji demaskatorskich treści takich jak „Resortowe dzieci, nosi nazwę psychiatrycznej lecznicy profsorsko-ordynatorskiej. I nie chce być inaczej. Przed nami dwa kolejne akty sztuki napisanej dawno temu przez Józefa Retingera i Josepha Conrada, dwóch mężów stanu szczerze kochających Polskę.

Targi książki w Bytomiu odbędą się w przyszłym roku w hali na Skarpie, w pierwszy lub drugi weekend czerwca

Na tym kończę na dziś. Zapraszam na stronę www.coryllus.pl do księgarni Przy Agorze, do sklepu FOTO MAG i do księgarni Tarabuk. Przypominam też, że w sklepie Bereźnicki w Krakowie przy ul. Przybyszewskiego 71 można kupić komiksy Tomka.

Zapraszam też na stronę www.rozetta.pl gdzie znajdują się nagrania z targów bytomskich.

Telefonów dalej nie odbieram

  58 komentarzy do “Psychiatryczna lecznica profesorsko-ordynatorska”

  1. ale ta książka o Cristiadzie. to be czy cacy?

  2. Poza tym, pozwolę sobie jeszcze na rozśmieszenie czytelników.
    Lis z nieskrywaną zawiścią wyraził się o występie Ogórek w „tyle” jak o nobilitacji, twierdząc zazdrośnie, że w końcu coś jej „skapło”

  3. Otototo.
    Choćby nie wiem w jak mądre miny i tytuły się ubierali dorabiajac niestworzone historie na temat tego co rzeczywiście ma miejsce (w czym z własnej woli i w podskokach biorą udział), to nie da się z kwasu ze słoika którego sami sobie naważyli w Magdalence zrobić nic poza ogórkową. Nie osłodzi tej kwaśnej prawdy nawet słodka buzia, Pani Magdy 🙂 nomen omen ogórkowej.
    To była tylko kwestia czasu kiedy wreszcie zakąszą mrugając przy tym do kogo trzeba. Niech więc sobie wsadzą ten kit o „walce z komuną” frajerom których to kręci wyłącznie na poziomie filmu Wołyń i innym profesorom/doktorom którzy uwierzyli we własną propagandę zwaną „polityką historyczną”.
    Doktorze lecz się sam

  4. Dalej udaje że jemu nigdy o kasę nie chodziło ale o „misję” której niezniszczalną forpocztę swojego czasu stanowił przekonany że konwencja jego programu broniła się sama bo „jak będzie nudno to te barany wezmą pilota i przełączą”. Misję którą obecnie realizuje ktoś inny i dlatego przestał w nią wierzyć.
    Ot co znaczy spaść ze stołka 🙂 Biedak sam nie wie czego chce

  5. no nie, akurat skończyłam horror I WŚ na Podolu, opisany przez Pawełczyńską a Coryllus przestrzega że idzie kolejny akt, że nowy horror „w drzwiach” . Horror świetnie opisany, wzmacnia lekturę Tokarzewskiego „straż przednia”. Pawełczyńska opisuje jak horror rabunku niszczy ziemiańskie rodziny, a ksiądz odnosi się do horroru rabunku niszczącego społeczność miasta.

    Schemat działania jak pisze Coryllus nie jest zaskakujący.
    Z faktów historycznych, moje niewprawne oko wyprowadza takie akty sztuki: otumanienie, rabunek, pauperyzacja, usuwanie przywódców.
    Czyli takie „odkręcanie podłogi państwa” (zaczerpnięte z Coryllusa) – TRWA

    Nie uzurpuję sobie prawa wyczerpania problemu, zapewne zrobicie to lepiej, .

  6. Ja chciałem przedstawić poniewczasie film odnośnie „siły polski rodzin”
    a dokładniej o rodzinach piwowarskich w Belgii kraju niezrujnowanym:

    https://youtu.be/pXaxidjbTrY

  7. Parasolnikow – na podstawie zamieszczonego przez Ciebie filmu, wskaż w Europie tereny opryczniny.

  8. Narodowcy to w większości dzieci(mają po 20 lat) z rodzin wyrzuconych na margines w ’89, nie ciągłości ideowej, ani majątku. Nie mogło być inaczej, kto niby miałby ich przeprowadzić przez pole minowe? Bo i tak spróbują przejść. Jest nadzieja w tym, że lewica podupadła intelektualnie, ale nadal jest niebezpieczna. No i Pani Ogórek w stopniu starszego aspiranta, ona ma dojścia do europejskiego salonu, taka ładniejsza twarz konserwatyzmu(?), a redaktor Lisicki nie tylko będzie antysemitą, ale ostatnio anty-islamistą został. To nie jest też tak, że znów lekcji nie odrobiliśmy, nie tylko ja czytam tego bloga.

  9. Kto dzis robi za Rettingera i Conrada? Tusk i Smarzowski?

  10. Ja akurat mam tak, że nic z „narodowców” nie będzie wiedziałem od pierwszego dnia. To co piszesz mnie dotyczy o tyle, że jestem trochę starszy więc jak miałem 20 lat to nic takiego nie było ale zbliżyłem się do korwinistów.
    I uwaga uwaga nie wstąpiłem do nich nie bojowałem z każdym kto nie był korwinistą, nie nazywałem się „jedydynym prawdziwym patriotą”.
    Tylko zadawałem się z nimi trochę czasu, żeby poznać o co chodzi i wtedy mogłem stwierdzić czemu są bandą no … Więc proszę nie pisz mi takich głodnych kawałków, że to biedne dzieci i nikt się nimi nie interesuje itp. bo myślenie nie boli. I Gabriel piszę fajne ciekawe rzeczy, świetne rzeczy publikuje, ale to nie jest nowe objawienie, to nie jest tak, że bez Coryllusa to nie ma prawdy, jest tylko trochę się trzeba wysilić. A tu po prostu jest uzupełnienie.

  11. Jakoś pewnie koło tego

  12. Dobrze to ująłeś, można sobie spokojnie radzić beze mnie. Ja nawet do tego zachęcam.

  13. Vejito: myślę, że ktoś ich celowo zagospodarował….

  14. Przyjmij to w najlepszym tego słowa znaczeniu 🙂 , właśnie czytam 3cią Baśń i doszedłem do Polskiego nawigatora 🙂 więc dobrze, że jesteś

  15. biedne dzieci sobie poradzą(to było zresztą tylko obiektywne wskazanie podłoża społecznego – bardzo młodzi i poza systemem klientelistycznym 3RP)

    a Korwiniści to zupełnie inna, cybernetyczna, bajka – wypływająca wprost z PRL,
    a u narodowców Moczar, Poręba i Olszański jakoś się nie przebili,
    więc to zjawiska niesprowadzalne. Giertych chwilowo miał wpływ, ale tylko na część.

    Reprezentując podejście „na pewno nic z tego nie będzie” to nie jest Pan w klubie elitarnej mniejszości. To dziecinność i brak materialnych podstaw działalności zniszczyły RN.

  16. Dzięki Bogu Najwyższemu, nie jestem w żadnym elitarnym klubie.

  17. jeśli tak, to dobra nasza, bo to 2 ligi niżej

  18. Słowo wyjaśnienia co do tej Alfy. System komunistyczny działał jak działał. Co jakiś czas wprowadzano zielone światło dla Rzemiosła itp bzdety. Jedną z form przeniesionych z czasów kapitalizmu była Spółdzielczość. Przykrywka udająca państwowe dla prywatnych gescheftów. Np. Spółdzielnia „Woreczek”. Otóż jedną z takich spółdzielni była owa profesorsko-ordynatorska „Alfa”. Specjalnie zapisanow nazwie tą „ekskluzywność” by panowie i panie doktorowie mogli pobierać wynagrodzenie w majestacie prawa. Wyższe wynagrodzenie. Dopuszczając do powstania prywatnej, de facto służby zdrowia, żerującej na chorej części komunistycznego społeczeństwa, władza kupowała sobie „elitę”. Dawała też możliwość uzyskania pokrycia na i tak wysokie dochody lekarskie. Na dodatek spółdzielnie lekarskie zaczęły się w Warszawie mnożyć i powstała między nimi konkurencja. Stąd konkretna spółdzielnia, z bardzo dobrą lokalizacją, postanowiła zareklamować swoje usługi i wyróżnić spośród dziesiątek spółdzielni w książce telefonicznej i ogłoszeniach. Stąd „Alfa”. Państwo doktorowie i przede wszystkim ich szefowie spijający śmietankę pamiętali przedwojenne czasy oraz fakt, że i lekarz wymagał reklamy. Ot i cała tajemnica nazwy.
    Co w najmniejszym stopniu nie narusza wywodu Coryllusa, a może wręcz go wzmacnia.

  19. życie spoleczne musi być organizowane/tworzone na użytek trwania realnej wladzy, wszystkie te ruchy/inicjatywy slużą do wylawiania potencjalnych liderow [też do przejęcia w celu zapenienia pelnej obsady ról i scenografii, a o dialogi troszczą się mentorzy i komentatorzy] czyli konkurencji, a jak wiadomo konkurencje nalezy likwidować, wszystkie te ruchy społ-polit w RP nie potrafia wyartykulować żadnego realnego i wykonywalnego programu, bo nie jest to ich celem; to taki amatorki teart w lecznicy doc-prof ale w Tworkach, bo to co nas otacza to tworki właśnie, tylko za 'lekarstwa’ trzeba płacić walutą nietworkową

  20. Hehehe 🙂
    Wybacz Coryllusie 🙂

    https://www.youtube.com/watch?v=vul9Oi6p8tk

  21. jest faktem istnienie podziwu tych 'naszych’ do tych innych m.in. za bezceremonialność w kłamstwie oraz bezwględność, po prostu ci 'nasi’ są frajerami i tyle, dopiero jak ida do piachu to bywaja momenty otrzeźwienia; a owa elitarnośc bierze się z samonazywanie – to tutaj jest elita i niech tak zostanie i poczekamy na konfrontację z innymi elytami, czekamy? te wszystkie wołania o konsewatyźmie etc to taki rechot z zaczytywujących się frajerów;- jest to skutek braku znajomości pojęć podstawowych oraz przesłąń będących ich egzemplifikacją; to jednio towarzycho co to gra dla kasy a frajerzy bilety kupują na przymus [jak w brydżu]; te ogorki/pomidorki/komentatorzy/… coż oni mogą wskazać jako podstawe oceny ich skuteczności w realizacji czegokolwiek? po prostu NIC, i tyle po tej RP zostanie NIC, nawet nie pustka

  22. ”do naszych przyłączyła się Magda Ogórek, tłum się rozkołysał najpierw, a potem eksplodował entuzjazmem” – przed oczami przemknęły obrazy Niewolnika

  23. No właśnie….świeć Panie nad jego duszą…

  24. Właśnie w TVP info w redaktor Górecki zdaje się powiedział w ten sposób zaczynając omawiać wizytę papieża w Szwecji:
    … w 500 lat po spaleniu Lutra na stosie…

  25. Nieeeeee….to niemożliwe…..

  26. Pieknie te plastikowa kukle… do szpiku czerwona lewaczke, ex-presstytutke tvn’u, wroga katolicyzmu i duchowienstwa… w czasie sprzed „elekcji prezydenckiej 2015” przedstawila dzis
    w swoim komentarzu Pink Panther na s24… i to jest DOSYC jak na jej szmatlawa kariere…
    a dzis w rownie szmatlawej Kurwizji pod „swiatlym i chwiejnym” zarzadem kreta PiS’owskiego
    Jacka Kurskiego!

    Racje ma wyjatkowo Lisienko, ze ta „choragiewka”… tak d*pe lizala… tak lazila… ze az w koncu wylazila, az w koncu i jej cos skapnelo… czyli jest przy korycie, w „rodzinie” hipokrytow, plugawcow i falszywcow z Sssssakiewiczowego nadania… ktora bedzie tylko dalej „cukrzyc”
    PiS… Panu Kaczynskiemu szczegolnie… pewnie PAD’owi i PBS rowniez!

    Teraz to juz bedzie taka sprzedaz GAZZZPOL’a… taki SUKCES PiS… ze boje sie, ze… skali
    moze zabraknac… i zeby PiS przypadkiem nie zglupial od tego „sukcesu” !

    I powyzsze przede wszyskim nalezy miec na uwadze… zanim „wpadnie sie w zachwyt”
    nad ta sztuczna i „wystrugana z kartofla” kukla i lewaczka!

    Tak.

    To byla kwestia czasu jak sie „zlaczy” ta rodzinka presstytutek resortowych aby zakaszac
    i mrugac do kogo trzeba… wreszcie mogli sie spotkac jak wczoraj… w takim „prestizowym” miejscu jak Galeria Porczynskich !!! – wedle opisu – wypelnionej po brzegi… Sssssssakiewiczowymi…
    aby zenic swoj kit o „walce z komuna”… a na sali byli ZACNI GOSCIE… redaktur Kania, towarzysz Targalski, kolega Moniki RAZ, przekupka Lichocka z lawy sejmowej… partyzant Sakiewicz… no, wszystkich nie pomne.

    Az sie wierzyc nie chce, ze ta banda sni… snem wariata w tym swoim grajdole!

  27. Chyba ma Pan racje… na „oko” stwierdzam, ze polowa protestujacych pod siedziba fb…
    to rzeczywiscie jeszcze dzieci!

  28. Tak…

    … to bylo to… wladza kupowala sobie „elite”. Pamietam te tytulowa lecznice, bo kilka razy
    robilam tam morfologie i inne badania… to byl „hajlajf” wtedy… z czasem sie „skiepscili”.

    Niemniej jednak to byl znak „transformacji ustrojowej”… zlodziejskie i mile zlego poczatki.

  29. Nie wszyscy komentatorzy „piali” z radosci i zachwytu dla tej kukly. Bylo kilka glosow przytomnych
    i… z dobra pamiecia nt. tej niemoty milerowej.

  30. Qwerty, nasze Tworki wobec tych w „juesej”… to pikus! Tam dopiero sie dzieeeeje !!! We francuskiej tv praktycznie zaczyna „krolowac” tylko temat zblizajacych sie wyborow w USA… tam
    jest jazda, ze… SZOK… ciosy ponizej pasa padaja… az francuskie merdia niewiele co komentuja,
    bo sa… zniesmaczone !!!

    Czujesz blues’a??? Francuskie zlewaczone i zdegenerowane merdia sa… zniesmaczone !!!

    Mnie po prostu… rence i cycki opadaja jak to slysze… i jak widze to… „imperialne, swiatowe
    mocarstwo” !!!… tego „chegemona”!!!… i jak to panstwo jest filarem NATO, jak ono bedzie
    nas bronic w tych Debkach… na wschodniej flance… i do tego za nasze pieniadze… no i jak
    Pan Macierewicz „wspaniale” o to dba – w naszym interesie oczywiscie, bo sami przeciez
    nie jestesmy w stanie sie obronic… i trzeba dac zarobic tym zlodziejom zza Wielkiej Wody – to
    po prostu ZGROZA!

    … to po prostu rzygac sie tylko chce! Naprawde jak zyje jeszcze takiej hucpy nie widzialam…
    to naprawde jest kabaret… to co tam jest i co sie tam dzieje !

    Tam sa TWORKI… i trzeba naprawde uwazac, bo… zaczna Marsjanie atakowac!

  31. Pani dr Ogórek przypomina mi Coppelię – twór mrocznego Corneliusa z opowiadania E.T.A. Hoffmana (m.in. urzędnika w pruskiej (!) Warszawie po 1-szym rozbiorze…

  32. To podziwiajcie:

    http://www.tvp.info/27356468/05112016-1828

    OK. 2.40

    Przy okazji podziękowania i wyrazy uznania dla Gospodarza, za całokształt działalności.

  33. Przypomnę co powiedział Urban o Ogórkowej/Ogórkównie?

    Pytanie:
    – Czy poprze pan Magdalenę Ogórek, kandydatke na prezydenta?
    – Nie.
    – Dlaczego?
    – Bo jest głupia.

    Myślę, że on to wie lepiej niż my. W tym przypadku, mu wierzę.

    A my mamy się zachwycić mizerią z odrzutu. Doktorem od herezji.
    Wolne żarty.

  34. Po pierwsze: ile procent ludzi, którzy to usłyszeli od red. Góreckiego o 500 rocznicy spalenia Lutra na stosie, wie że to głupota? Może pięć. Z tego cześć pomyśli że się przeslyszala, a część, dobrodusznie, że redaktor się pomylił.
    A pozostali wiedzący, ponad te pięć procent, ucieszyło się, że nareszcie zacznie się porządna jazda z KK.

    Skoro świetnie funkcjonuje dogmat o polskich obozach śmierci, to co szkodzi wprowadzić jeszcze bardziej funkcjonalny, o spaleniu Marcina Lutra na stosie. I podjąć próbę jego kanonizacji jako męczennika Papiestwa.

    Po drugie: redaktor z gościem rozmawiali jak „brat” z „siostrą”.
    Po trzecie: forma programu jest dla aspirujacego laika atrakcyjna.

  35. bez jaj, chyba nie będą pośmiertnie palić Lutra, już lepiej wypić litra…tak myślę

  36. Skoro podobno mogliśmy kilkadziesiąt lat temu spalić pośmiertnie sześć milionów Żydów, z tego 1600 w Jedwabnem, to co to jest jednego Lutra spalić i to po 500 latach.
    To jak … litra wypić. Na sześciu.

  37. Paris przed oglądaniem wiadomości, zapobiegawczo włóż zbroję, najlepiej jakiś push up, żeby ci to nie szkodzilo na urodę.

  38. Magdalena Ogórek w życiowej roli.
    https://youtu.be/wxvIvWlYce4

  39. ” A tu po prostu jest uzupełnienie.”

    To jest to uzupełnienie pomiędzy klepkami, z których zbudowano kadłub, aby nie nabierał wody.

  40. Wrzucę tu jeszcze tego ogoreczka. Klarenbachowi prawie wszystko przy niej miękło. Ot tajemnica.
    https://youtu.be/xnZAvk85z4M 12 min

    I do jutra, jak Bóg pozwoli.

  41. E…
    Za SM tylko tyt. felietonu „Ogórkowa Millera”

  42. No, mowie Pani… to co wczoraj w nocy zobaczylam w telewizorze… ten sped
    tych c*elebrytow lacznie z niedawno „okradziona” w Paryzu… zbolala Kardashian z mezem, Beyonce z mezem, de Niro, Rihanna czy Mike Tyson’em… ich przejecie sytuacja… plomienne mowy zapewniajace poparcie… i ona Hilarzyca… na prochach, podobnie jak „Bul” w ubieglym roku…

    … to naprawde przechodzi ludzkie pojecie!

    Dobrze, ze Bill’a nie pokazywali… bo przykro patrzec na tych opetanych,
    starych ramoli… zenada nieprawdopodobna!

  43. Hmm
    redaktor – czysty strumień ?

  44. Fajnie, M.Ogórek przygląda się, bo widzi tam dużo wektorów.. .

  45. To są tensory i Macierze.
    !

  46. Ten redaktor to ciepłe kluchy i flaki z olejem. Jak jeszcze jakiś czas temu pracował dla podrzędnej telewizji i wykazywał się obiektywizmem miał zadatki na dobrego prezentera. Dziś już nie musi się starać a w zasadzie musi jeśli chce „godnie” Lisa zastąpić. Z tej rywalizacji na niskim poziomie mądrości etapu(cwaniactwa) tylko Ziemiec zdaje się wyłamywać. Reszta pilnuje michy

  47. Czuje się jak u siebie bo nawet sld nie miało tyle odwagi żeby realizować sosocjalizm z takim rozmachem w praktyce jak to robi „prawica” z PiSu.

  48. Polityczna Barbie…

  49. Pani Rozalia nieco pobladzila. Proponuje mala korekte, trzymajac fason `cabalibus`: „To jak … W sześciu litra wypić.” W zapisie liczbowym 61 koresponduje z 16 z owej slawetnej chlopskiej stodoly.
    Ci kumaci z firmy OKO tez praktykuja i chca na ten przyklad jednorazowo 61 PoLiN-uf a jest ich raptem wymienionych z imienia i nazwiska 16 czlowieka.

    Niniejszym dziekuje Gospodarzowi za rozszerzanie mojego horyzontu.

  50. Mój Ojciec przeszedł sporo i z tej racji miał wyczulony nos.
    W młodości odbierałem to jako zbytnią podejrzliwość, ale z biegiem lat okazało się, że wiele z jego przzewidywań sie sprawdziło. Trochę mimowolnie przejąłem jego szkołę oglądu świata.
    U Gospodarza znalazłem ten sam sposób kojarzenia faktów, więc dużego zaskoczenia nie było.
    Ale jednak zdarzyło sie niedawno spore zaskoczenie przy lekturze tego bloga; wydawało się bardzo oczywistym stwierdzenie, że droga prowadząca do każdej wojny i przygotowania do jej przebycia trwają kilka, kilkanaście lat i że jest taki moment w historii, który tę drogę otwiera, ale my tego najczęściej nie zauważamy, a otwarcie tej drogi prowadzi nieuchronnie do zbrojnego konfliktu.

  51. Ponieważ nie widzimy struktury, która popiera Magdę, musimy liczyć się z tym, że ma ona przewagę – przez sam fakt, że jej nie widzimy, a Magda nie jest przecież sama, w to przecież nie uwierzymy.

  52. Magda jest ujmująca, jak niegdysiejsza '”zupa’ Kuronia. Jakiś sztab już ją lansuje i nie przestaje testować przestrzeni wyborczej, w której ją umieścić. Zaraz się okaże, że Magda będzie miała poglądy ONR – no bo w przestrzeni politycznej … „jest dużo wektorów” … znaczy się (chyba) miejsc do zagospodarowania.
    Tak to widzę: skrzyżowanie Lady Diany z siostrą Teresą z Kalkuty – taki projekt polityczny. Znaczy się takie wektory ktoś jej przygotowuje.
    Nie wykluczam, ze część wyborców da się nabrać na jej „anielskość” i nie zauważy stojącego za jej plecami: Nałęcza, Millera, Naumana, czy inszego Wunder… licha.

  53. Babcia Donalda Trumpa była Polką.

    Babcia Donalda Trumpa, Elżbieta Jankowska brała udział w obronie Lwowa (1918-1919) gdzie została dwukrotnie ranna.Po zakończeniu konfliktu wyemigrowała do Ameryki. poślubił a tam Fredricha Trumpa, z którym na Alasce budowała sieć restauracji. Donald Trump w 2015 roku na jednej z konferencji prasowych dotyczących udziału w wyborach prezydenckich wspomniał: ,,kiedyś obiecałem babci, że odzyskam Lwów Polakom i słowa zamierzam dotrzymać”.

  54. Widzialam kilka dosyc ciekawych reportazy o Trump’ie i jego rodzinie… powiedzialabym, ze jest
    delikatnie mowiac i obojetnie, ze jest osoba bardzo w sumie dwuznaczna, a wiec kontrowersyjna.
    Nie slyszalam tego info, ze jego babcia byla Polka… natomiast 3 dni temu na jakims wiecu… przed
    Floryda slyszalam, jak powiedzial…

    … ze jak wygra wybory to zrobi jak najszybciej 2 rzeczy. Pierwsza, ze wsadzi Hilarzyce do wiezienia,
    a druga, ze przywroci krzyze do urzedow publicznych… wiec zobaczymy… czas pokaze.

  55. W marcu powiedział Newt Gingrich
    „He didn’t belong to the secret society” https://www.youtube.com/watch?v=dO-NA73FsW8
    38 sekund, które warto zainwestować.

    A tutaj 1:24 minuta i sekundy
    https://twitter.com/SouthLoneStar/status/771055302045237249/video/1
    Soros opowiada w sierpniu, ze sprawa wyborów już jest ustawiona.
    Lud wybierze Trumpa a wybrani elektorzy, odpowiednio wcześniej przygotowani, pierwszą kobietę…
    Więc co w tych „Tworkach” made in juessej dziać się będzie jeszcze zobaczymy.

  56. dzisiaj z innego źródła dostałem info, że D. Trump ma niemiecko-szkockie pochodzenie.
    ..więc zobaczymy… czas pokaże.

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.