sty 142017
 

Zacznę od tego, że nasza zbiórka na komiks o Sacco di Roma minęła półmetek. Mamy już połowę potrzebnej kwoty. Serdecznie dziękuję wszystkim darczyńcom.

Tekst ten w zasadzie poświęcony będzie Robertowi Górskiemu i jego najnowszej produkcji, ale także pewnej ważnej kwestii, charakterystycznej dla postaw pewnego środowiska. Nie wiem czy zauważyliście, ale wczorajszy dzień obfitował w awantury, do południa kłóciłem się na fejsie z niejakim Mazurem, a wieczorem z Łukaszem Michalskim. Poszło generalnie o to, że jestem głupim bucem, który co prawda dobrze się zapowiadał, ale jak zaczął pisać i wydawać te swoje książki to wyszła na jaw cała jego nędza.

Problem tego rodzaju reakcji opisywaliśmy tu wielokrotnie. Mechanizm, który uruchamia w ludziach takie pokłady agresji jest prosty. Im się zdaje, że hierarchie, którym oddają kult nie dość, że są powszechnie ważne, to jeszcze wieczne. W razie czego, w razie gdyby się okazało, że jednak nie, istnieją przeróżne zabezpieczenia środowiskowe, które je ochronią. W czasach kiedy nie było internetu, nie było też problemu. Kłopoty zaczęły się, gdy różne tępe buce, takie jak ja zaczęły dawać głos i nikt tego nie kontrolował, nikt nie zatwierdzał do druku, słowem kiedy każdy zaczął wyrażać własne zdanie, a do tego jeszcze okazywało się, że jest organizacyjnie lepszy niż faceci podpięci pod państwowe i fundacyjne budżety. A nie dość, że lepszy, to jeszcze całkowicie o tamtych niezależny, co skutkuje tym, że może napisać o nich co chce i to opublikować w sieci. I nie ma na to rady. I ja tak wczoraj właśnie zrobiłem, a tym samym naruszyłem najświętsze postanowienia tajnych koleżeńskich gremiów, które ustaliły, że pan Cichocki jest – cytuję – jednym z najciekawszych, współczesnych filozofów. Później było jeszcze gorzej i w końcu doszliśmy do całkowitego negowania moich możliwości, do tego, że jestem leśnikiem, a w końcu też tym bucem. Myślę, że najbardziej bolesne jest to, że ja nie dostrzegam emocjonalnej i intelektualnej dojrzałości w publikacjach Teologii politycznej, a także nie traktuję serio dyskusji, jakie organizuje redakcja. No, ale sami popatrzcie, jak można ich traktować serio. Oto kilka tekstów promujących te dojrzałe i poważne artykuły:

Głosy Polkowskiego mają w swym tle wyraźny społeczny opór przeciwko takiej polityce pamięci, której symbolem stała się u nas „gruba kreska”, postrzegana jako próba zacierania śladów zbrodni oraz ograniczania prawa obywateli do moralnej oceny przeszłości

Znowu rzeczywistość stawia przed nami potrzebę wierności pryncypiom, jakże często kwestionowanym dzisiaj – mówi prof. Krzysztof Koehler w odpowiedzi na pytanie Krzysztofa Masłonia o to czy dylematy bohaterów Conrada nie stają się ponownie dylematami Polaków, jak to miało miejsce w powojenne Polsce, gdy o wartościach conradowskich mówiono w kontekście stosunku do komunizmu i Armii Krajowej. 

Nie będę rozwijał tego tematu, ale mam nadzieję, że wszyscy widzą o co tu chodzi. O promocję dotowanych książek, z istoty niesprzedawalnych i o promocję słabych autorów, którzy podnoszą sobie samoocenę problematyką moralną Conrada. I tak w kółko. Kiedy poskrobiemy w tę politurę okazuje się za każdym razem, że pod spodem jest portret dziadka czekisty, albo dziadka włókniarza, działacza KPP, który walczył o lepsze jutro dla całej ludzkości.

Cały wysiłek tych ludzi i cała ich energia zużywane są na to, by przekonać nas o swojej autentyczności. Stąd właśnie bierze się ta niechęć do polemik prawdziwych i do wymiany myśli na innym niż wskazany w cytowanych fragmentach poziomie.

Naszym zaś zadaniem nie jest wpatrywanie się w tych kacyków jak sroka w gnat, ale określenie, w miarę precyzyjne, jak wyglądają realia i próba zbudowania, w oparciu o nie, czegoś trwalszego niż dotowane pismo. To co rysuje się za tym bełkotem, który wypełnia Teologię Polityczną i jej siostrzycę Krytykę nazywam ukrytym wymiarem. I on, zwróćcie uwagę zawsze jest maskowany tak samo, za pomocą pewnej czytelnej konwencji i zespołu gadżetów, które w opinii tych ściemniaczy doskonale pełnią swoją funkcję. Nie pełnią i już nie spełnią. To jest jasne.

Ten sposób komunikacji, dramatycznie nieszczery w jedynym ważnym sensie, czyli w sensie autentycznej popularności i pozyskiwania sympatii czytelnika, jest właściwy także innym produkcjom. Mamy tego Górskiego i jego serial, który został już na tyle mocno rozpropagowany, że nie ma sensu ukrywać jego istnienia. Serial ten został przychylnie oceniony przez blogerów takich jak elig i dzierzba. I to mnie trochę zdziwiło. Kochani, jak mogliście w ogóle to zauważyć? I jak mogliście przy tym nie spostrzec tego, co ten cały Górski chce rzeczywiście wyszydzić? Pan Górski traktuje swój zawód poważnie, to znaczy, że on się do tych wygłupów przygotowuje, on je ćwiczy i choć nie jest zawodowym aktorem, wie co trzeba robić, żeby wywołać właściwy efekt. To się oczywiście podoba. Ja mam jednak taką uwagę, moim zdaniem ważną, pan Górski dokładnie obejrzał jakie miny robi prezes i jak reaguje na różnych ludzi, on sobie te nagrania z sejmu puszczał nie raz i potem obserwował, jak Kaczyński marszczy brwi, jak składa okulary i jak porusza ustami. Gdybyśmy my mieli takie zadanie przed sobą – wyszydzić Kaczyńskiego, też zachowywalibyśmy się podobnie. Może tylko cofnęlibyśmy się w jednym momencie. Wiadomo, że człowiek robi najbardziej charakterystyczne i rozpoznawalne później grymasy, kiedy jest ciężko wzburzony, albo wzruszony, albo smutny. Górski też to zauważył i w sposób niezwykle przekonujący postanowił naśladować ten grymas prezesa, który widzieliśmy na jego twarzy kiedy wracał z pogrzebu brata. Przyjrzyjcie się początkowi serialu i zerknijcie na to zdjęcie. Nie może być mowy o przypadku, bo Górski to człowiek poważny, który za swoje obowiązki zabiera się serio.

Nie wiem jak Wy, ale ja bym się zawahał, przed takim potraktowaniem prezesa. Tym bardziej, że on ma mnóstwo innych grymasów wartych naśladowania, z których można się nieźle pośmiać. Tamto zdjęcie było pewnym symbolem i myśmy je tu omawiali i kiwali nad nim głowami bardzo długo. No i Górski uznał, że skoro ono jest aż tak symboliczne, to nie ma się co ochrzaniać, trzeba robić tę minę.

To jest jeden pominięty aspekt ukrytej estetyki tego serialu. Są inne. Górski może nie wiedzieć kim jest sekretarka Kaczyńskiego, ale mi się coś niecoś obiło o uszy i nie jest to pani stukająca jednym palcem w klawiaturę. Kurski zaś – prezes TVP – z całą pewnością nie użyłby sformułowania „pejsate budżety” czy też „pejsate pieniądze”, jak to słyszymy w tym filmie. Ta formuła przekonuje nas ostatecznie, że produkcja Górskiego nie ma nic wspólnego z Kaczyńskim, ma za to wiele wspólnego z wyobrażeniem na temat Kaczyńskiego, jakie hołubi w sercu target PO. I teraz najważniejszej – jeśli ktoś pamięta jak Donald Tusk potraktował swego czasu Andrzeja Wajdę, jak publicznie zrobił z niego szmatę, którą następnie wytarł sobie obuwie, jeśli ktoś pamięta inauguracyjne przemówienie Tuska, trzygodzinne ględzenie o wzajemnej miłości podpierane spojrzeniem chorego na Bassedowa oprycha, ten musi dojść do wniosku, że Górski dobrze trafia. Target bowiem PO nie ma pojęcia jak wygląda i jak zachowuje się otoczenie Kaczyńskiego. Dobrze jednak wie jak wyglądało i jak zachowywało się otoczenie Tuska. Wie, ale nie może powiedzieć, a tam powiedzieć, zipnąć nawet nie może, z obawy, że wszyscy tam, jak jeden zamienią się w wielką śmierdzącą kałużę. Stąd te wybuchy śmiechu w miejscach, które Górski zaznacza miną z cmentarza, stąd te cmokania i te kałduny całe w drgawkach. To jest film o nich, oni to dobrze wiedzą, ale nie mogą nic powiedzieć, bo znikną. Takie czary.

Przyznam, że mnie nigdy nie śmieszył ten kabaret co go dawno temu założył Górski, może z tego względu, że ja w czasie kiedy Górski zaczynał, byłem jeszcze blisko środowiska studentów i wiedziałem, jak to wszystko wygląda od drugiej strony. Nie brały mnie te witze, bo miały w sobie tyle samo autentyczności co teksty z Teologii politycznej. Słaba publicystyka, w dodatku mówiona, może tylko nużyć. Jestem także pewien, że intencją tego całego przedsięwzięcia było dokładne zamaskowanie prawdy, a nie jej przedstawienie. I to zostało z Górskim do dziś. Ktoś powie – okay, okay, chciał sobie chłopak zarobić, daj mu spokój. Chciał tylko zarobić, ale poszedł na służbę, czy to jest moja wina? I czy ja nie mogę o tym napisać wprost? Mamy przecież wolność słowa…chyba….

Teraz ogłoszenia

Wieczór autorski Krystiana Brodackiego, autora książki „Sebastian Polonus, mistrz z Abruzzo” odbędzie się w Krakowie w Śródmiejskim Ośrodku Kultury przy ul. Mikołajskiej 2      18 stycznia br. o godz. 18. Serdecznie zapraszam wszystkich mieszkańców Krakowa i okolic

Nasze książki, prócz Tarabuka, księgarni Przy Agorze i sklepu FOTO MAG dostępne będą w księgarni przy ul. Wiejskiej 14 w Warszawie, a także w antykwariacie Tradovium w Krakowie przy ul. Nuszkiewicza 3 lok.3/III. Komiksy zaś są cały czas do kupienia w sklepie przy ul przy ul. Przybyszewskiego 71 , także w Krakowie. Zostawiam Wam także link do elektronicznego indeksu naszych publikacji, który stworzył dla nas Pan Marek Natusiewicz. Prace są już ukończone i w indeksie są wszystkie nazwiska z naszych publikacji. Oto link:

http://www.natusiewicz.pl/coryllus/

W ciągu dnia umieszczę jeszcze w sklepie jedną książkę z rynku. Moim zdaniem ciekawą, specjalistyczną, ale ciekawą….

Wszystkim serdecznie dziękuję za wsparcie naszego projektu komiksowego, który mam nadzieję, zostanie wydany już jesienią przyszłego roku. Będzie to wielki album poświęcony spaleniu Rzymu w roku 1527. Do tej pory udało się nam zebrać ¼ środków potrzebnych na produkcję. To wielkie osiągnięcie, szczególnie, że czas mamy przedświąteczny i ludzie mają ważniejsze wydatki niż mój komiks. Dziękuję wszystkim jeszcze raz za poświęcenie i wsparcie naszej sprawy.

Mam nadzieję, że do marca uda nam się zebrać całość. Oto numer konta

41 1140 2004 0000 3202 7656 6218

i adres pay pala gabrielmaciejewski@wp.pl

Wszystkich tradycyjnie zapraszam na stronę www.coryllus.pl

  245 komentarzy do “Robert Górski czyli estetyka ukrytych wymiarów”

  1. No popraw tę stopkę:)

    Czas już jest poświąteczny, udało się zebrać 1/2 i będzie wydany na jesieni tego roku.

    A naruszenie kolejności dziobania „naukowcom” z uniwersytetów to jest grzech wołający o pomstę do nieba, będą się starali o dopisanie do prześladowanie wdów i sierot i niepłacenie robotnikom.

  2. Dokładnie tak, to jest o nich. Nie wiem, czy to zamierzone, ale ewidentne. Takie oswajanie lęków kodomity.

  3. W internetach piszą, że ten Łukasz jest doradcą Magdaleny Gawin, wiceministra kultury i generalnego konserwatora zabytków, żony Dariusza Gawina, oboje z Teologii Politycznej. Nie wiem, czy nie najgorsze było, co napisałeś o tej kamienicy. Fajna demaskacja z tego wyszła.

  4. Akurat kolega podesłał mi to „Ucho prezesa” 2 dni temu. Jak to napisał w ramach pluralizmu wobec ostatnich filmików żartujących z opozycji (tych z przerobionym Hitlerem). W nowym „serialu” Górskiego zwróciłem uwagę na inscenizację i jakość nagrania. Za tym musi stać całkiem spory budżet i dość poważne podejście. Choć z drugiej strony pamiętam co najmniej 2 skecze z czasów PO, kiedy KMN wyszydził bez litości rządy Tuska i ich telewizję.

  5. Mam pytanie, czy ta kamienica była zniszczona?Dla mnie osobiście secesja była bardzo oszukana i podszyta piekłem.Tylko tu, u Gospodarza, pojawiał się x.Tadeusz Guz jako myśliciel prawy.Ta teologia polityczna… prowincjonalna aspira, żenująca i porażająca, jestem z pięknej prowincji i czasami to widzę, może to aspiranci a może inspektorzy.

  6. Szydzenie z rządu Tuska miało oswoić wyborców po z bylejakością tego rządu.

  7. Mnie kiedyś śmieszyły kabarety, ale wyrosłem z tego. A na to najnowsze dziecko Górskiego nie chce mi się nawet patrzeć. Po co mam oglądać Neonówkę bis.

  8. Nie, kamienica nie była zniszczona

  9. Na chwilę zboczę z tematu, ale mam pytanko do Gospodarza. Ostatnio na targach przeglądałem książkę – dzienniki z podróży pewnego Niemca za czasów Jana Trzeciego. Założyłem, że to pozycja z Pańskiej Księgarni, ale jej nie widzę. Można prosić o dokładne namiary?

  10. Nie chodzi o to co nas śmieszy, ale jaka jest linia partyjna i z tym trzeba być na bieżąco.

  11. Ja tego już nie ma, ale powinno być w Wilanowie

  12. Miało być „nie mam”

  13. Znaczy się pisało się o filozofie  Baumanie  – a teraz będzie się pisać o filozofie Cichockim ?

    A tak na marginesie to w Grodzisku mazowieckim, Cichockich sprzed I WŚ całe mnóstwo. Wielopokoleniowa rodzina, od czasów kiedy Lilpop rozparcelował swoje nieruchomości na działki budowlane.

     

    A w nawiązaniu do Roberta Górskiego, kto czym wojuje od tego ginie. Chcą zabić śmiechem Kaczyńskiego, i aż się zdziwią jak sami są śmieszni, plastikowa opozycja. Ze strachu przed usunięciem z list wyborczych ganiają od ściany do ściany, na szczęście od czasu do czasu mogą skoczyć do Petrugalii czy w Alpy i podleczyć zszarpane nerwy.

    W tle całej tej narracji i kabaretowej i gazetowej, sejmowej chyba idzie walka o zamiecenia afery  „Plichty”  pod dywan.  No bo afera ta rozrosła się. Z obszaru „złoto” powiększyła się o  „stan prokuratury” . Porażające, oni to widzą i przekierowują.

    A Robert Górski będzie potraktowany  jak kiedyś „poczytny ” Żukrowski czy Andrejew, którzy znaleźli stertę swoich książek pod swoimi drzwiami.

  14. A czy ten Gawin, maz od Magdy Gawin… wiceminister  etc… to nie „przypadkiem”  WYKLADOWCA-PASOZYT  w pasozytniczej fundacji „instytut wolnosci, szkola liderow”  Igora i Bogny Janke, wlascicieli „fb24″… przeksztalconym po noworocznych „dobrych zmianach”… na kolejne zerowisko-przechowalnie dla resortowej merdialni z gazwyb’u… i innych „samych swoich” presstytutek???

  15. Żukrowski — w ogródku. Kawałek od siatki był do tych drzwi. Furtka zamknięta, nie za wysoka, więc po podziale przyniesionych plecaków na 'łapalne’ paczki, dobrze fruwało górą. Staraliśmy się dorzucić, wirującym lotem, ale większość lądowała w ogródku. Podobał mi się wałeczek makulatury wzdłuż ogrodzenia, po wewnętrznej stronie.

    Skąd taki?

    Sami się zastanawialiśmy. Najwidoczniej stateczne Czytelniczki i starsi panowie, zamiast dorzucać do drzwi, jak jaka dzika młodzież, zwyczajnie przekładali dłoń z wyjętymi z siatki „Kamiennymi…” czy inną żukrowszczyzną, i upuszczali to delikatnie po jego stronie płotu. Stąd te sterty książek tuż za ogrodzeniem.

  16. Tez juz wyroslam… i skonczylo sie to gdzies mniej-wiecej na Dancu.

  17. Jak donosi nieoceniona GazWyb w lutym Ma odwiedzić Polskę kanclerz Merkel i chce się też spotkać z prezesem Kaczyńskim. Nie wyszedł ostatnim rzutem na taśmę „zamach” w sejmie to trzeba się dogadać i zrobić reset z Polakami. Ciekaeie z ręką w nocniku będą wyglądali lemingi i kabareciarze jak wszystkie media niemieckie zaczną chwalić ponurego kaczora . Zostanie tylko zgrzytanie zębami.

  18. Tak to on i jeden z tych, których życiorys zaczyna się od ukończenia studiów. Należy do NRR przy Prezydencie i Collegium Invisibile założonego przez „filantropa”.

  19. @ „…jednym z najciekawszych, współczesnych filozofów…”

    W moim prywatnym sekretarzyku, „filozofowie” są włożeni do jednej szufladki z satanistami.
    Przepraszam – skłamałem – ja ich nie rozróżniam, mam tylko szufladkę „sataniści”.

    Od czasu tego posegregowania, zgadzają się też wszystkie opinie „ekspertów”, jak ta wyżej cytowana… tylko zmieniam funkcję osobnika na tę prawidłową z nazwy „szufladki”.

    ps.
    jak będę miał czas przeczytać całość (dałem radę tylko 3 akapity) to może coś w nocy dopiszę.

    ps.2
    Wczorajszy tekst otwiera wszystkie ukryte zamki w naszej historii.
    Wszystkie.

    Dzięki

  20. Nie tylko afery „Ambergold”… takich afer i aferek to jeszcze dziesiatki czekaja… a tu NI  MA  chetnego  i  odwaznego… zeby to szambo ruszyc…

    … zaraz beda witac zolnierzy amerykanskich na polskiej ziemi… i duuuzo „piknikow militarnych”  CARITAS  POLOWA  w Polsce sie odbedzie… i grupy „pariotyczno-rekonstrukcyjne”… wraz z klubami gapol’a… i tym ostatnim „wzmozonym” Borkowskim za publike beda robic… a Ssssakiewicz  z Kurwipublika, z „Naszym Dziennikiem” tez o tym glupich polaczkow poinformuja w „narodowych merdiach”… ustami rzecznika Misiaka… a moze Fratczaka… a moze wojewody mazowieckiego… a moze nawet sam bp Slawoj sloweczko rzeknie do „barankow i owieczek bozych”…

    … kto wie, Pani Nebrasko jakie TEATRUM sa sitwa nam zaprezentuje… dla naszego dobra, oczywiscie…

    … taka teraz „mundrosc etapu”… dzisiaj… kiedys przyjmowali wojska radzieckie… teraz amerykanskie !!!

  21. Nooo… podroze przezywaja swoj renesans… mocno sie nasila… bo jakos tak wczoraj we francuskim telewizorze… w tym rezyserowanym „chaosie i zamecie” padlo jak… BOMBA info, ze we Francji za okolo 10 lat… moze nawet wczesniej… „przewidywane” sa duze TRUDNOSCI w wyplacie… zobowiazan rentowo-emerytalno-zasilkowych !!!

  22. Dziekuje Zadziorny Mietku… tak cos mi sie kolatalo w glowie, ale potrzebowalam sie upewnic… jeszcze raz dzieki.

  23. ciekawe, ile Merkel będzie chciała policzyć sobie za ten reset? znów jakieś dotacje na fabrykę silników a la Mercedes?

  24. Wczoraj napisałam, że rabin się samozaorał, wraz z dorobkiem Kabaretu Moralnego Niepokoju. Jakiś tam jednak mieli, mimo grubych /niesmacznych, dla prawdziwej gawiedzi te pointy były/często point swoich skeczy. Największym grzechem kabareciarzy jest to, że nie śmieszą. Pomaganie sobie śmiechem z offu niczego tu nie zmienia.

    Hmm… Górski to zdolny kabareciarz, z olbrzymią vis comicą. Sądzę więc, że wiedzę na te tematy /o sztuce kabaretowej/ ma. Skąd więc taka plaża???

    Dobry kabareciarz wie, że kabaret polityczny w zasadzie skończył się wraz z tzw. „upadkiem komuny”, gdy ze skeczy śmiał się cały naród. Teraz połowa publiczności się śmieje, a połowa siedzi wqrzona. Dobry kabaret raczej wchodzi w obyczajówkę, że tak rzeknę. Bo wtedy śmiejemy się sami z siebie.

    Głupi niedźwiedziu… gdybyś w mateczniku siedział…………… – to do Górskiego.

  25. Z Ambergoldem i „organami” jest tak, że oni jeszcze wierzą, że PiS za moment zniknie – a ci bardziej pragmatyczni – że trzeba przemęczyć się do końca kadencji.

    Stąd też adekwatne do potrzeb, ale nieadekwatne do możliwości zachowania takiego Petru – który wyskakuje z pomysłami rozwiązania Sejmu. Taką próbą zakończenia gehenny wymiaru sprawiedliwości było usiłowanie nieuchwalenia budżetu i sprowokowanie sekwencji zdarzeń zakończonej upadkiem rządu.

    Nie ma znaczenia, czy jest to możliwe. Przełom nastąpi, gdy wymiar sprawiedliwości przyjmie za pewnik, że PiS zostanie przynajmniej do końca kadencji.

    Jeżeli ktoś lubi kabarety – to polecam transmisję z komisji d/s Ambera Golda.

    Są dłużyzny – ale jest sporo „momentów” – postacie są autentyczne, nie fikcyjne, grają sami naturszczycy, a nie zawodowi aktorzy – nikt nikogo nie naśladuje, sceny odgrywane są w prawdziwych wnętrzach – i budżet spektaklu też spory.

  26. Nadpremier junior bedzie wiedzial co z tym fantem zrobic… tak zakasal rekawy do roboty, ze az wszystkie „ratingi” im  wzrooosly… i w ogole to takie „zad” ma OSIAGI, ze tylko… pochlastac sie szarym mydlem!.. o czym donosza zaklamane WSZYSTKIE  MERDIA  w  Polsce !

  27. Fakt, że wchodzą na poziom ocen osobistych w miejsce debaty o meritum udowadnia, iż nie mają nic istotnego do powiedzenia.

    Trzeba być człowiekiem wyjątkowo małostkowym – by w debacie o istocie herezji, mechanizmach rewolucji i buntów oraz sprawstwie kierowniczym i polecającym demontażu I RP troszczyć się o ego tego, czy innego autora.

    To jest poziom „ruhli” z S24.

    O ile pamiętam Bauman i Kołakowski to filozofowie. W tym kontekście samo miano filozofa można uznać za obelżywe.

  28. Otoz to…

    … ale skad ten „nowoczesny ciemnogrod” ma wiedziec, ze kabaret polityczny skonczyl sie wraz z upadkiem projektu „upadek komuny”…

    … we Francji smieja sie sami z siebie… czyli wlasnie… kabaret obyczajowy !

  29. Skończyło się na Dancu, później to już taka nędza i sztuczny śmiech. Przekierowano nas na Niemcy i taki właśnie niemiecki styl kabaretowy jest wciskany. Chamstwo i głupota,  to ma obniżyć poziom inteligencji  widzów. No i do tych kabaretów kierują swoje najbardziej debilne jednostki rodzinne, które potrafią tylko robić głupie miny, przybierać pozy pacjenta ze szpitala wariatów i kręcić skraj żółtego swetra na palcu.

    Jeśli chodzi o mnie to wystarczy,  że na tych pasożytów przeznaczane są pieniądze z moich podatków, nie zamierzam poświęcać swojego czasu na oglądanie. Ale śledzę recenzje.

  30. Przepraszam za off-topic, ale mnie telepnęło – mechanizm warszawskiej jumy in statu nascendi

    http://3obieg.pl/oskarzam-2

  31. W Berlinie otrzymali  „propozycje nie do odrzucenia” z Waszyngtonu, aby przestali bruździć w najważniejszym kraju na wschodniej flance NATO. I z dnia na dzień tzw. opozycja, co prawda nadwiślańska, ale na berlińskim żołdzie, podkuliła pod siebie ogon. czyli otrzymała  analogiczną  propozycję z Berlina.

    Ja bym się zbytnio nie cieszył, gdyż może to oznaczać, że Waszyngton ma poważne plany na „wschodzie Europy” , i to zapewne z Polakami w roli głównej.

     

    PS

    „Ciamajdan” zdemaskował  całkowicie status s24,  właściciele  którego z godną podziwu synchronizacją czasowa  'wysadzili” w powietrze to forum dyskusyjne, przecież nadal w swojej najlepszej części propisowskie. Ale orientując się  na sukces „ciamajdanu” nie mogli pozostawić tego instrumentu do negliżowania opozycji.

  32. Zanim został namaszczony na autorytet, już odbrazowilismy tego teologa polityki. Nie zdarzył porządnie dopiąć paska, a tu ciach portki w dół.  I dupa blada. Nawet szabes goje mogą się trochę wkurzyc, bo inwestycja i upokorzenia na darmo.

  33. Aktualnie tylko jeden popularny kabaret trzyma poziom – Hrabi z Joanną Kołaczkowską, może jeszcze Daniec, reszta jest żenująca a nie śmieszna.

  34. No i jeszcze faceci przebrani za baby – mohery i koniecznie za księdza. Tu już nawet o nędzy nie idzie mówić…

    A poziom kabaretów to jest właśnie miernik stanu inteligencji /jako warstwy, stanu/ w Polsce. Tej tzw. twórczej inteligencji.

  35. Hrabi to spuścizna Potem, kabaretu z założenia niepolitycznego.

  36. To już widać na salach sądowych część aparatu przyjęła założenie że mają swoje 5 min. I to ich jedyną szansą drugiej nie będzie

  37. Efekt będzie odwrotny do zamierzonego bo to falstart gdyby ta akcja była u schyłku rządów pisu to miałaby efekt odbijające ale teraz to wzruszenie ramion u widowni

  38. poziom aspiracji inteligencji „pracującej” (na etacie) wyznaczają Olbrychski, Stuhr (stary i młody), Janda i ten „teatrolog” z Wrocławia. A i stosny z Poznania, etc.  też by się bez trudu znalazł.

    Kabarety zas są dedykowane widowni o percepcji „kabaretopolo”.

    Czyli jakichś 80-90 procent populacji objętej reformami edukacyjnymi „czeciej erpe”.

  39. Przyglądam się ostatnio pewnym posunięciom Ziobry. Odnoszę wrażenie, że ta władza próbuje oczyścić najpierw sądownictwo – TK, sądy, prokuraturę. Dlatego idzie to tak wolno. Nie pozwala sobie na rozpoczęcie wojny na wielu frontach bo nic nie osiągnie. Wymienione wcześniej organy uwalą wszystkie sprawy. Tym też sobie tłumaczę dopuszczanie miernot do  różnych /mało znaczących/ funkcji, ośrodków…. Tym bardziej, jeżeli to niewiele kosztuje to po co poszerzać sobie grono wrogów.

  40. No jak Pan potwierdza… to juz wiem gdzie jestem…

    … bo tak po prawdzie to mnie sie myla te 2 zlodzieje… jeden pasozyt „dotowany”… drugi ministerialny Jaroslaw Gowin…

    … to rzeczywiscie JEDNA  SITWA  ZLODZIEJSKA… polaczona wspolnymi „projektami”, „inicjatywami”, „badaniami” z dotacji budzetowych… do tego Kazimierz „micha” Ujazdowski… Kukiz… senior i junior z Wroclawia… €-posel Czarnecki… Kurwipublika…

    … czyli „nasi” NADZORCY !!!

    Gowin,  Gawin… wszystko jedno… obydwaj ZLODZIEJE  panstwowych dotacji czyli naszych pieniedzy!

  41. Jeżeli każdy leśnik znałby tak historię Polski, kulturoznawstwo czy sztukę i propagandę – to taki Macierewicz nigdy nie byłby nawet posłem, a Premier nigdy nie odważyła by się witać z honorami obcych wojsk na ziemi Polskiej, której zadaniem jest obrona interesów USA.

    Jak każdy intelektualista włożyłby choć 20% wysiłku z tego co robi tu na blogu i w książkach coryllus (dla mas są to sprawy szokujące, które nie mieszczą się im w głowach, a zrywające maski tym tzw. elitom o które w przypadku Polski są zdobyczami rewolucji w ramach PRL-u ubranymi w szaty KEN w  oderwanie się od tych zdobyczy KEN – powołana po odcięciu Polski od morza i Konstytucji 3 Maja i zdobyczy sanacji) w postaci kształtowania serwilistycznych postaw w społeczeństwie, które widzimy w postaci edukacji publicznej (aby wypełnić umysły śmieciami, a wiedzą ważną i istotną dla ciała i duszy), to o jak poważnych tematach byśmy rozmawiali w przekazie telewizorni. W Sejmie 3/4 obecnych elit politycznych – nie miało by szans na zaistnienie.

    Pani Gabrielu – Oni panu zazdroszczą, że pan może być wolnym podmiotem, a Oni z własnego wyboru – sami stają się ciałami, głoszącymi swoje idiotyzmy dla innych ciał – przedmiotów, które czymś trzeba wypełnić. I tymi śmieciami wypełniają także Polaków na Kresach. Ciekaw jestem czy taka pani minister edukacji czy taki Ośrodek Rozwoju Polskiej Edukacji za Granicą – słyszała coś o takim Edmundzie Woyniłlowiczu czy ks. Tkarzewskim czy innymi pochowanymi głęboko – jeszcze głębiej niż Listy ze Śląska (które wydano już chyba po raz pierwszy w 1992 we Wrocławiu) bohaterach Normalnej Polski, prawdziwych Patriotów – przez duże P .

  42. miało być: s

    stosowny z Poznania, etc.

  43. Zeby to tylko pieniadze z naszych podatkow szly… to by naprawde bylo „pol biedy”… za te glupote zaplaca bugu-ducha winne przyszle pokolenia… chyba nawet wnuki nie splaca tego „wystruganego” dlugu…

    … nadzieja, ze mlodziez, mlodzi ludzie zaczna sie budzic… i zadawac najprostsze, elementarne pytania dotyczace najblizszej egzystencji… bo o plananach i marzeniach to nie ma mowy!

  44. >czy dylematy bohaterów Conrada nie stają się ponownie dylematami Polaków…

    Elity nudzą się jak cholera i wtedy wchodzi

    Conrad Moralnego Niepokoju

  45. Kapitalne, dziękuję i pozdrawiam 🙂

  46. Odcinek pierwszy Ucha puszczono na YT 8 stycznia, a trzeci 11 stycznia, czyli miało to stworzyć pole do naigrywania się z przegranego PiSu. Czwarty odcinek i już objawy zadyszki, bo anonsują go dopiero na 15 stycznia. Widać, że bezmózgów jest sporo, bo pierwszy odcinek ma ponad 3 mln odtworzeń.

    Pieczyńska*- Pohanke doniosła, że być może rosyjskie służby mają taśmy z nagranymi harcami prezydenta elekta z prostytutkami w moskiewskim hotelu. Tę informację spreparował dawny pracownik MI6 Christopher Steele, czyli City zadziera z Białym Domem. Na konferencji było gorąco. Ten upierdliwy dziennikarz z CNN dostał ostrzeżenie, ze może dochrapać się zakazu wstępu na konferencje Trumpa.
    Lewica za Oceanem też wyje.

    https://www.youtube.com/watch?v=B8uxA1fuUNA;t=1m20s

    * – czy ona z tych nawiedzonych Pieczyńskich?

  47. Atemie,  chyba nie dochodzą do ciebie moje maile. Po wielu próbach i błędach, jestem już na blogspocie.

    Zapraszam wszystkich – http://mmmagazynier.blogspot.com

    Nie pamiętam tego wyrazu twarzy Kaczyńskiego, ale z grymas Górskiego, nawet bardzo przerysowany, karykaturalnie naśladującego skupienie Prezesa, przywodzą mi na myśl jego twarz z debat sejmowych, przeważnie kamienną, ale czasem pojawia się to ściągnięcie brwi i przymrużone oczy.

    Targetowanie elektoratu PO, ciekawe, teraz to się nazywa targetowanie. Wcześniejsza wersja Autora bardziej mi się podoba, kokieteria. Czy to nie jest specyfika stolicy? Że „nasi” propagandziści muszą tańczyć z salami przed stołecznymi mafiami. O kurcze rymnęło mi się. Górski nie nasz ale Kurski go wpuścił, żeby poprawić sobie klikalność. Profesjonalizm w podpinkę szarpany. Przeniesienie stolicy nic nie pomoże, bo mafie są już w metropoliach. Tam najwięcej „padliny”. Pewnie dlatego że jestem prowincjuszem zaściankowym nie mogę pojąć tego tarzania się w „padlinie”. Zamienić się w „padlinę”, stać się atrakcyjniejszym dla ścierwojadów. Niech mi to ktoś wytłumaczy, bo ja nie mam czasu na tę medytację.

    Muszę przemedytować śnieg w Żaganiu, dzielnych pancerniaków i być może koncesję dla jakichś być może koszernych jankesów na wydobywanie 350 ton złota z Gór Kaczawskich. Dziwnie, albo i nie dziwnie, mi się to kojarzy z Quincy Adamsem na Śląsku. Złoto dla zuchwałych acz dyskretnych. Ile jest km z Żagania do Złotego Stoku? Nie doceniamy, oj nie doceniamy amerykańskiej polityki zagranicznej. Jak przejmują ją Republikanie, dziwnie ona zaczyna się odróżniać od dyplomacji Cartera, Clintona i Obamy. I ten dziwny Henryk Kissinger.

  48. Z „Polakami w roli glownej” to nie tylko Waszyngton ma powazne plany… Paryz rowniez ma plany… tej nedznej, wyrezyserowanej ustawki z 16 grudnia nie da sie juz wykorzystac np. w Paryzu… prosze nie zapominac, ze we Francji czy to Sarko… czy to Hollande… czy wreszcie Marine… to tak naprawde… JEDNO  I  TO  SAMO… socjalizm, masoneria… i do tego sodoma i gomora…

    … Francja po prostu sie „zwija” i wali… elyty rzadzace Francja to poziom „rycha swetru”… i pozostaje praktycznie dopuscic… Marine…

    … i tak zmienic… zeby sie nic nie zmienilo… a to dzisiaj nie jest takie proste… nam Polakom, Polsce pozostaje tylko… POLEXIT… reset… i nieodwolalnie wdrozenie jak najszybsze programu CELA+ dla wszelkiego zlodziejstwa i cwaniakow !!!

  49. Normal
    0

    21

    false
    false
    false

    PL
    X-NONE
    X-NONE

    MicrosoftInternetExplorer4

    /* Style Definitions */
    table.MsoNormalTable
    {mso-style-name:Standardowy;
    mso-tstyle-rowband-size:0;
    mso-tstyle-colband-size:0;
    mso-style-noshow:yes;
    mso-style-priority:99;
    mso-style-qformat:yes;
    mso-style-parent:””;
    mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
    mso-para-margin:0cm;
    mso-para-margin-bottom:.0001pt;
    mso-pagination:widow-orphan;
    font-size:11.0pt;
    font-family:”Calibri”,”sans-serif”;
    mso-ascii-font-family:Calibri;
    mso-ascii-theme-font:minor-latin;
    mso-fareast-font-family:”Times New Roman”;
    mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
    mso-hansi-font-family:Calibri;
    mso-hansi-theme-font:minor-latin;
    mso-bidi-font-family:”Times New Roman”;
    mso-bidi-theme-font:minor-bidi;}

    Piszecie o mediach w Polsce, zatem podaje pewne informacje. Ja nie wiem, czemu się w Polsce o tym nie pisze. Rodionov i Pozhitkov nabyli pakiet wiekszościowy w firmie do której należy TVN.

    Wg Kommersant,Ivan Rodionov i Igor Pozhitkov nabyli 80%akcji Scripps Networks Interactive-właścicielaTVN.
    Zob.
    http://www.broadbandtvnews.com/2016/06/20/scripps-sells-up-in-russia/

    http://nick.salon24.pl/740782,interesy-wlasciciela-tvn-w-rosji

    Igor Pozhitkov, świetnie wykształcony w Londynie. Gruba ryba w zarządzaniu mediami w Rosji. Zob.
    https://www.linkedin.com/in/iptop

    Ivan Rodionov to były funkcjonariusz Rostelecomu, świetnie wykształcony. Został szefem (Chefredakteur), Russia Today (Deutschland, Berlin). Mówi bardzo dobrze po niemiecku. Oto wywiad z nim:
    http://www.tagesspiegel.de/medien/chefredakteur-ivan-rodionov-im-interview-rt-deutsch-wir-sind-gefaehrlich/11534566.html

  50. Oczywiscie, ze narod polski jest podzielony…

    … jest podzielony na zwolennikow dalszego zlodziejstwa… i dozgonnych wrogow wszelkiego ludzkiego kur***wa i wszelkiej politycznej prestytucji !!!

    Zawsze tak bylo… i tak bedzie… takie podzialy sa w kazdym narodzie gdzie nie obowiazuje relatywizm, belkot i poprawnosc polityczna.

  51. A tak w ogóle to jak oni mają Cię lubić skoro nie jesteś artystą. Nie pijesz z nimi do rana, na dziwki też nie łazisz, nic tylko pisać i pisać. Jak Sienkiewicz jakiś. Jeszcze ślub kościelny, a powinien być po trzecim rozwodzie. Gdyby nie to, to nawet to o czym piszesz by znieśli, bo to taka ekstrawagancja, a i tak nic z tego by nie zrozumieli. Zaraz mi się Semka przypomina, moralizator, mało go ta moralność nie rozsadzi.

  52. Ale die welt się tym martwi???

    :(.

  53. I slusznie… uczciwi, wrazliwi maja teraz swoje 5 minut… na SAMOOCZYSZCZENIE.

  54. Mylisz zupełnie bajki, oni są wszyscy tak święci i pobożni, że nawet mój proboszcz mógłby się od nich uczyć…

  55. Ja nie bardzo rozumiem ten argument – bardzo dobrze wykształcony? Trzeba by było raczej napisać kogo on słucha i czyje polecenia wykonuje

  56. Ja tez sie przygladam pewnym posunieciom Ziobro… i nie tylko ostatnim.

    Pamietam pana Ziobro… jak byl €-poslem… jak wspieral rozne kluzik-rostkoskie, jakubiak… etc…

    … i pamietam jeszcze jak latal do tusknetworkvision… pieluszki zmieniac… i pania Kotecka… tez pamietam.

    Z tego co jeszcze pamietam… to chyba Prezes dal mu druga szanse… czy tak jakos w podobie.

  57. Obejrzałem sobie tego Górskiego. Może ta moja interpretacja jest błędna, ale moim zdaniem po trosze zgadza się z diagnozą Coryllusa dotyczącą Prezesa Kaczyńskiego (taka rozbudowana metafora o kierowaniu lokomotywą w którymś z niedawnych tekstów).

    Wydaje mię się,  że Górski mówi przede wszystkim to, że oprócz Kaczyńskiego i jego pomysłu na Polskę, w jego otoczeniu nie ma nikogo i nic. Nie ma idei, nie ma kompetentnych osób, a zarządzanie tym cyrkiem jest beznadziejnie proste, nieśmieszne i beznadziejnie beznadziejne (w znaczeniu braku nadziei na jakąkolwiek jakość).

  58. Biedny proboszcz…

  59. Paris ma program, a czy prezydent i PBS mają taki prosty program i trafiający do każdego wyborcy, a pętakom napędzającyc tęgiego stracha?

  60. Tam jest: świetnie wykształceni. Jak w Twojej pogadance ostatniej: wyrafinowane gusty dżentelmenów…Czy cóś?

    .

  61. Ciekawe… o ile im „slupki popularnosci” skocza… i ile jeszcze „pozytywnych ratingow” zbiora od amerykansko-koszernych bankow…

    … Co za  ZLODZIEJSKO-BANKSTERSKA  OSTAFKA !!!

    Ha… ha… ha…

     

    GORA  stoi !!!

  62. Witam.

    To „Ucho Prezesa” to jest poważny projekt. Nigdzie w sieci nie można znaleźć info na temat tego kto to finansuje. Jedynie wypowiedź Górskiego dla natemat.pl:

    „W realizację „Ucha prezesa” zaangażowaliście swoje pieniądze. Nikt nie chciał finansować projektu?Przyznajmy szczerze, że nowa produkcja jest polityczna. Stawia to ewentualnych sponsorów na baczność. Oczywiście rozglądaliśmy się po rynku. Po emisji trailera nasza produkcja spotyka się ze sporym zainteresowaniem. Ja jednak chciałem mieć jak największy wpływ na to, co robimy. Zobaczymy co będzie dalej”.

    http://natemat.pl/198503,kabareciarz-robert-gorski-w-roli-prezesa-tego-prezesa-zbieznosc-pozostalych-postaci-nie-jest-przypadkowa

    Z linku publikatora wynika, że promują to przez youtuba z rozszerzeniem .be a więc paluchy prowadzą do Niderlandów.

    Charakterystyczna jest scenografia z LAMPAMI stylizowanymi na lata 70-80, moim zdaniem bardzo profesjonalnie zrobiona. Oby nie była to słynna „padgatowka” przemysłu pogardy. Fuzję musimy mieć wyczyszczoną, sprawdzoną, przestrzelaną, załadowaną ostrą amunicją i gotową do strzału. Z nimi nie ma żartów.

    Jak ktoś znajdzie sponsora „Ucha Prezesa” bardzo proszę o info.

    Dzięki za notkę i pozdrawiam

  63. Nie wiem kto to sponsoruje, ale cały czas mam przed oczami scenę, gdy Górski podaje rękę Tuskowi. Moim zdaniem Górski stracił wtedy wiarygodność.

    Kto pamięta kiedy Górski dostał reklamę w telewizji?

  64. Ja tam nie wierze… i nigdy nie uwierze…  w ich „zatroskanie”… wiec czy to die welt czy inne niemieckie goowno, to tak po prawdzie nie ma dla mnie zadnego znaczenia… niech oni sie lepiej zajma i martwia o siebie, bo ja sie o nich nie martwie i nie mam nawet takiego zamiaru.

  65. Ja skończyłam na kabarecie Potem.Fajni byli,polityki nie widziałam,a umieli rozbawić.

  66. Ziobro zagrał bardzo sprytnie kierując do TK  wniosek w sprawie  niezgodnego z procedurą mianowania 3 sędziów TK w 2010 r.

    To jest rodzaj  testu wymuszającego  stanowisko TK w tej kwestii.

    Jakiekolwiek rozstrzygnięcie(stanowisko TK) grać będzie na korzyść PiS i jego polityki odnośnie  TK.

     

    Odpowiedź SN, że

  67. No właśnie Joanna Kołaczkowska ze śp.Potem 🙂 Nowego wcielenia już nie oglądałam.

  68. Dlatego to wkleiłam.

    Paryżanko miła, chyba rozumiemy co jest grane..Po szkole Coryllusa.

    :).

  69. Ale hegemon musi bardzo uważnie monitorować, co robi, a zwłaszcza co wasal zamierza zrobić .

  70. >i Arystoteles

    a teraz tak:  https://parezja.pl/niemiecki-dziennik-tym-razem-chwali-pis-jaroslawa-kaczynskiego/

  71. Projekt udaje produkcję blogersko-jutuberską (żadna telewizja nie chciała tego rzekomo puścić, bo się bała) – to jak a Kukizem, którego media flekowały rzekomo za jego niepokorną płytę, a informacja o tym szła całą dobę na głównej stronie Onetu jako wyróżniona.

    Po wpisaniu w Google „ucho prezesa” widać skalę medialnego wsparcia.

    Przecież wywiad w gazecie czy portalu to wsparcie reklamowe.

    Bez przepływu gotówki, bez umów – zawsze sucho, zawsze pewnie.

     

    Nagradzać można własnie reklamami.

  72. Ale mi się nie otwiera. Chyba i tak to widziałam gdzie indziej…Że chwali….

    .

  73. Wreszcie obejrzałam. Nie lubię Górskiego… To tutaj ma rozmach. Pewnie tak…Na wszelki wypadek. Jak by było potrzeba to już będzie.

    .

  74. Choc to nie do mnie…  wie pan, ja tam nie mam zamiaru szukac sponsora tego fajansu, a z „aktora” roberta gorskiego… zwyklej MENDY  bede drwic i gardzic nim jako zwykla ludzka PLATNA  SZMATA…

    … i tak generalnie to tego  DYSPOZYCYJNIAKA  POpapranego… juz  NIE  MA !!!

  75. Pracowałem z Robertem Górskim, kiedy nie był jeszcze kabareciarzem i miałem o nim opinię niezwykle bystrego i przytomnego faceta, na pewno nie ryzykanta. Nie wierzę, że postawił by na szali własne pieniądze i ciężko wypracowany dorobek, w zamian za taką, niby niezależną produkcję. Tam są poważne pieniądze, nie mam co do tego wątpliwości.

  76. Pewnie, ze rozumiemy… i baaardzo duzo widzimy… to jest dopust bozy i za to nalezy dobremu Bogu dziekowac…

    … swiat to bankrut… a KRUL  JEST  NAGI.

  77. Jasne, własne pieniądze stawiam tylko ja…

  78. No musi… a my musimy byc przebiegli… i swoje wiedziec… tym bardziej, ze zdrajcow, sprzedawczykow  w naszej Ojczyznie  DOSTATEK,

  79. Nie zwracam szczególnej uwagi na „kabarety III RP”, bowiem ich poetyka została od samego początku zdefiniowana jasno: Polacy to są głupie, wulgarne świnie a już szczególnie katolicy i księża. Dziewczyny są sprzedajne, żony upierdliwe a wszyscy razem – to zera.  Przez 26 lat żaden kabareciarz, w tym Kabaret Moralnego Niepokoju nie zrobił żadnego „śmiesznego skeczu’ o pastorze protestanckim czy o popie prawosławnym.  Taki „znak czasu”. Czasem pojedyncze numerki były dość zabawne. Natomiast Kabaret Moralnego Niepokoju już samą nazwą zastanawia. Ludzie wyciągnięci z Uniwersytetu Warszawskiego i ogólnie kulturalni. Chyba mieli zagospodarować „inteligencję pracującą miast i wsi”. Jakiekolwiek nadzieje na to, że oni pełnią inną rolę niż wyżej opisana „rola kabaretów na odcinku polskim” zniknęły w 2010 r. Rok znamienny. Mało śmieszny. W tym roku obchody Święta 11 Listopada – władze TVP zleciły  panu Górskiemu i jego kabaretowi rzecz z bardzo dużym budżetem:  „program kulturalny na okoliczność odzyskania niepodległości”. No i od 2010 r. co rok Kabaret Moralnego Niepokoju walił w publicznej telewizji szyderę antypolską, robiąc niejednokrotnie z największych postaci historycznych i wydarzeń – tzw. skecze dla jednostki wojskowej: łopatologicznie, wrednie i prostacko. Robert Górski od tego czasu był noszony na rękach i jak mi się wydaje, „brał pulę” na rynku kabaretowym, dobierając sobie czasem mniej szczęśliwych kolegów i koleżanki. W segmencie rozrywki niepolitycznej uczestniczył ( a może to jeszcze leci) w niszowej stacji telewizyjnej w satyrycznym programie w konwencji improwizacji na temat amerykańskich seriali w rodzaju Dallas czy podobnych. Tam gwiazdą była śp. Maria Czubaszek. Więc nie powinno dziwić, że kiedy okazało się, że Kabaret Moralnego Niepokoju dowiedział się, że został odspawany od telewizji publicznej, to pan Górski „miał motywację” aby wizerunek Prezesa przedstawić „bardzo mocniej” niż przedstawiał przez całe lata „satyryczny obraz Tuska”. Że niby taki niezależny kabareciarz z niego był.
    Polska się nie zawaliła po odspawaniu co agresywniejszych kabaretów od telewizji publicznej ale z okazji planowanego „zamachu stanu” – Kabaret Moralnego Niepokoju  chyba miał przejść do podziemia i zaistnieć w internecie jako „znak niezgody na dyktaturę”. Wyszły z tego wymuszone miny Prezesa. Jest to ciekawe, bo z Prezesa można się nawet czasem nieźle pośmiać a on sam też lubi się pośmiać. Ale ta kreacja pana Górskiego jakoś śmieszna nie jest i nie przyciąga specjalnie uwagi widzów poza „wyznawcami KOD”.

  80. To nie tak, Ty postawiłeś własne pieniądze, bo taki masz model biznesowy. Górski ma inny, robi coś dla kogoś i za to dostaje kasę. To się w tej chwili na pewno nie zmieniło, bo z takiej zależności nie wychodzi się ot tak. To zwyczajnie niemożliwe.

  81. Nooo… zeby tylko nie zechcieli Go nagrodzic… jakims „pokojowym noblem” !

  82. jak będzie taka potrzeba ”chwili” ???

  83. Ehhh, właśnie…

    .

  84. musiał/musi przełknąć niejedno, więc co tam taki nobel

  85. I ten Górski w ,, pakiecie,,. Zawsze któryś chwyt ,, chwyci,,.

    Wklejałam tu Last Train tu London. Z tymi chwytami na gitarę…Tam były nuty. Jakby ktoś nie słyszał. Było widać zestaw chwytów. Nie wiem gdzie ten link.

    .

  86. Tak. Poza tytułem jako takim, sama ,, grafika,, zapisu nutowego:).

    .

  87. Najlepszy komentarz… brakuje tylko sprzątaczki która wejdzie z konkretną robotą

  88. To o wykształceniu to kawałek biografii, formującej tych ludzi. A kogo słuchają, mozna wywnioskować z ich obecnych funkcji.

  89. Napisalam w pore… juz „oblakana” Sakiewicza podaje, ze „nie ma mocnych na PiS” 35% poparcia stoi w miejscu juz z rok jak zaczarowane… ale im  ROSNIE !!!

  90. Nie znam tego kabaretu… ale moze gdzies ich w zalinkowaniach widzialam… i nie wiem po prostu, ze tak sie nazywaja… ale, niewykluczone, ze moge ich znac.

  91. Ja bym odradzala przywiązywanie wagi do nazwiska Cichocki, szczególnie z początku XX wieku.  Tzn. można, ale prawdopodobnie tylko po to, by się dowiedzieć,  który z Cichockich najbardziej podpasowal na protoplastę.

  92. Mechanizm, który uruchamia w ludziach takie pokłady agresji jest prosty. Im się zdaje, że hierarchie, którym oddają kult nie dość, że są powszechnie ważne, to jeszcze wieczne.

    Rzeczywiście to się rzuca w oczy. Najlepsze w tym jest to, że oni w momencie jak dostają piany na pysku i plują jadem nie orientują się, że to plucie ich jeszcze bardziej demaskuje. Na przykładzie tego gościa co pojawił się wczoraj na fejsie było to bardzo widoczne – komentarz za komentarzem coraz bardziej zakopany w mule.

    Jestem także pewien, że intencją tego całego przedsięwzięcia było dokładne zamaskowanie prawdy, a nie jej przedstawienie. I to zostało z Górskim do dziś.

    Dawno temu zobaczyłem troche ich skeczy i to zdanie najlepiej określa tą ich(i jego) twórczość. Wszyscy z polonistyki(tak samo jak np. Szczuka, to chyba była niezła wylęgarnia „talentów”) i załapali się na kawałek tortu, wygląda na to że szybko poczuli gdzie frukta leżą i jak trzeba się zachować żeby je dostać. Chociaż to chyba Górski wyciągnął tą całą reszte za uszy.

  93. „I ja tak wczoraj właśnie zrobiłem, a tym samym naruszyłem najświętsze postanowienia tajnych koleżeńskich gremiów, które ustaliły, że pan Cichocki jest – cytuję – jednym z najciekawszych, współczesnych filozofów. ”

    Bo im caly czas imponuje dr albo prof przed nazwiskiem. Albo tez fakt ze jakis gosc skonczyl „Jagiellonke” i wysmazyl prace doktorska z filozofii.

    Wystarczy popatrzec kto w „Teologii Politycznej” publikuje. Agnieszka Kolakowska – corka wiadomo kogo, Pawel Kowal – bezrobotny polityk (bo na europosla sie nie zalapal w kolejnych wyborach), czepiajacy sie wszystkiego, nawet gotowania zupy dla Ukraincow w jakichs programach, czy chocby pani Jadwiga Staniszkis ktorej nie skapnela zadna posada z rak Kaczynskego wiec zaczela pomstowac na PiS.

    Takie fundacje, czasopisma i organizacje maja w Polsce tylko jeden jedyny efekt: zapewnienie posady czy etatu sobie i swoim krewnym czy znajomym.

    A  potem mozna jeszcze siasc  razem przy lampce wina w przyciemnionym pomieszczeniu z przycupnietym gdzies z brzegu Filipem Stanilko (chociaz teraz to on jest chyba zbyt zajety, dziala jako podsekretarz stanu czy tez sekretarz podstanu gdzies w jakims ministerstwie) i poudawac elite.

    Widzialem dokladnie taki filmik na YouTube, slowo daje. Oni to sami nakrecili. Tytul byl zdaje sie „Mlode polskie elity”, czy cos w tym stylu.

  94. P.S.

    Dzisiaj zakończył pan tekst podobnie jak pan Krzysztof, aż zerknąłem, czy na pewno jestem na coryllus.pl, a nie na toyah.pl 🙂

  95. tzn. że w podobnym stylu.

  96. „Prezent” jak w piosence… chyba sp. Jarocka o tym spiewala…

    … ja ci slonce ty mi deszcz,  ty mi kwiaty ja ci snieg,  dzien za dniem w prezentach zagubimy sie… la… la… la….

    … tak jakos to chyba szlo.

  97. Ale był za to taki jeden kabareciarz co się bardzo dobrze zapowiadał . Jacek Ziobro pojawił się jak meteor . Niestety dla niego przyszło mu do głowy zrobić skecz – parodię Stanisława Tyma i jego gwiazda zgasła tak szybko jak się pojawiła . Sprzedawał chyba potem jakieś buble na Polsacie

  98. Może dasz jakiś link do tego nagrania…

  99. Ile jest tych pieniędzy, nie mnie oceniać 🙂 Duża część projektu jest „za darmo” – bo wysłanie maili do zaprzyjaźnionych redakcji czy wykonanie telefonów dyscyplinująco-wyjaśniających niewiele kosztuje.

    Pierwszy odcinek umieszczono na YouTube 8 stycznia, a recenzje wraz z trailerem były w dniach 2-3 stycznia (także wsparcie na FB i TT przez tuzy polskiego dziennikarstwa).

    Linki do przykładowych recenzji na portalach tematycznych:

    Link 1

    Link 2

    Artykuł na portalu Newsweeka był 3 stycznia.

    Tu nie ma żadnej prowizorki, jest realizowany na zimno harmonogram.

    Filmik rozlazł się, jak sądzę za pośrednictwem FB, podjęty przez fanatyków i sympatyków „kod”. Im pasują te antypisowskie smaczki i robienie z prezesa i jego ludzi durniów – w aurze godziwej rozrywki. Przecież sam Górski mówi, że to nie grzech oglądać jego serial, bo to jest bez jadu.

  100. Taka uwaga na marginesie odnosnie satyry w Polsce. Widzialem kiedys krotki fragment wystepu pana ktory sie nazywa Marcin Daniec.

    O poziomie jego satyry i humoru litosciwie zmilcze. Ale przyszlo mi namysl ze on bardziej chyba by sie nadawal na pracownika domu pogrzebowego.

    Ma takie smutne oczy.

  101. Nie zwracam szczególnej uwagi na „kabarety III RP”, bowiem ich poetyka została od samego początku zdefiniowana jasno: Polacy to są głupie, wulgarne świnie a już szczególnie katolicy i księża.

    ————–

    Wzorzec Polaka-katola choć nie obnoszącego się bardzo z tym swoim katolstwem wyznaczył serial z Kiepskimi i nawet jeśli na pocz. bywał taki sobie teraz jest żenujący i ciągnięty wyłącznie z powodów socjalnych występujących w nim aktorów. Kabarety mniej lub bardziej się do tego wzorca odwołują – samce to kompletne przygłupy robiące jakieś dziwne miny i rechoczące z nie wiadomo czego, zaś samice to kretynki z przerysowanym makijażem i ubiorem.
    niż przedstawiał przez całe lata „satyryczny obraz Tuska” […] Jest to ciekawe, bo z Prezesa można się nawet czasem nieźle pośmiać a on sam też lubi się pośmiać. Ale ta kreacja pana Górskiego jakoś śmieszna nie jest i nie przyciąga specjalnie uwagi widzów poza „wyznawcami KOD”.
    ————–
    To moim zdaniem zupełnie odwrotnie od Tuska, który był i jest na swoim punkcie potwornie przewrażliwiony. Górski parodiując Tuska chciał tę „minę” ułaskawić, rozbroić i zakopać, bo – jak uważam – Tusk jest mroczną postacią, która miała i ma wiele ciemnych rzeczy do ukrycia.

    Obejrzałem Górskiego i wytrzymałem 1,5 minuty. To serial dla tych, którzy nie mogli  zablokować samochodu prezesa pod Wawelem aby się drzeć „będziesz siedział” i „szykuj się na Tworki”. KODziarze i ci betonowi i ci lajtowi oglądając ww. serial chcą odkryć tajemnice Kaczyńskiego, dotrzeć do sedna tego kim jest, co nim kieruje, jak i czym go zneutralizować tak żeby on zniknął i razem z nim cały ten PiS. I tak jak w „Samych Swoich” – jak tak się na niego napatrzą to go jeszcze bardziej nienawidzą. 🙂 Widocznie wypowiadane po raz 78546 zaklęcie „precz z kurduplem” lub 84596 telefon do Szkiełka Kontaktowego że Kaczyński jest „małym człowieczkiem” nie ma konta w banku, nie ma żony i „co ten pis robi z ludźmi” nie działa. Nawet zaklęcie – niedawny tel. do TVNu – że Jarkacz nigdy nie był w wojsku, nie potrafi pływać, grać w piłkę ani nigdy nie grał w kosza – też nie działa. Ciekawe skąd ludzie takie rzeczy wiedzą? 🙂

  102. Jeśli chodzi o taśmy z harcami, to zawsze będzie problem z ich autentycznością. Kto ma to potwierdzić? Sami nagrywający? Raczej będzie stopniowanie napięcia, mamy, mamy ale jeszcze nie pokazujemy,by potencjalnie wpłynąć na jakieś decyzje.

    Ciekawe jak będą wyglądały próby uprzedniej neutralizacji możliwych zagrożeń ze strony taśm.

  103. Tylko co to za dorobek? Troche skeczów, potem łaszenie się do rządu PO i na koniec reklama w Orange.

  104. Oj… w tym „polswiatku merdialnym” czy „lyterackym” to chyba tylko Pan… a jesli nie tylko to jest Pan w scislej, zaszczytnej  czolowce tych Polakow, ktory codziennie udowadnia, ze da sie zyc bez dotacji, fundacji i tym podobnych „wynalazkow”… i „innowacyjnych ulatwien”… udowadnia Pan codziennie, ze nie ma potrzeby zaciagania „start-up’ow” do ktorych zacheca wybitnie zaklamany nadpremier Morawiecki… absolutnie zalezny STYPENDYSTA  berlinskich „luniwersytetuf”… nie dosc, ze sie Pan obywa bez tych zlodziejskich i banksterskich sztuczek to jeszcze sie Pan rozwija i zdobywa rzesze czytelnikow i zwolennikow w Ojczyznie i za granica…

    … i udowadnia Pan jeszcze, ze nie ma potrzeby utrzymywac z grosza publicznego TYLU biurwokratow i az taaakiej biurwokracji… ze zbyteczna jest cala ta NOWOCZESNOSC,  CYFRYZACJA i caly ten bankrutujacy „postemp”… z piekla rodem !!!

  105. Górski parodiując Tuska chciał tę „minę” ułaskawić, rozbroić i zakopać

    Sprawdziłem. Rzeczywiście, jak parodiował Tuska to wyglądało to jakby najpierw to było konsultowane z „wyższą instancją”, czy aby nie urazi „ukochanej władzy”.

  106. Nie ma się czemu przyglądać. Roztrzęsiony pozer z parciem na szkło…

    A prawo w Polsce jak kulało tak kuleje… Ani MS ani ekipa „dobrej zmiany” nie musi z nikim zadzierać. Niech tylko otworzą archiwa i zmieniają prawo na najprostsze z możliwych żeby żaden sędzia, prokurator czy skarbówka nie mógł sobie dowolnie interpretować…

    Ale oni wolą markować „rozliczanie z komuną”, i nakładać kolejne pętle na szyi zwykłych obywateli, wspierając lichwiarzy, oszustów i stwarzając im kolejne żerowiska w postaci „programów rządowych”.

    Uwierzę w te ich chęci jak chociaż skreślą bankowy tytuł egzekucyjny i dziedziczenie długu. Ale do kogo ta mowa skoro sami ustanowili rekord zadłużenia a jedyne o co się martwią to jak tu jeszcze głębiej sięgnąć do kieszeni podatników… by móc dalej zaciągać kredyty u owych lichwiarzy.

  107. Nie moge niestety sie doszukac tego filmiku na You Tube, to bylo chyba z rok temu czy dwa.

    Ale znalazlem inne kuriozum: nasiadowke w rownie doborowym towarzystwie z Teologii Politycznej:

    prof. Marek Cichocki (o przepraszam, zgubilem literke A.), dr. Dariusz Karlowicz, prof Koehler i prof. Wawrzyniec Rymkiewicz.

    Jest to premiera, jak glosi tytul, numeru Teologii Politycznej zatytulowana „My Rzymianie.”

    Prosze posluchac chwile tego belkotu.

    Ten w srodku, w bialej koszuli spokojnie nadawalby sie do „Rejsu”. Bez zadnej charakteryzacji. Marek Piwowski powinien chyba

    pomyslec nad remake. „Rejs II”.

    https://www.youtube.com/watch?v=wv1Npw0niiU

  108. Potem… Hrabi… a potem długo długo nic

  109. Ten z prawej strony to Wawrzyniec Rymkiewicz, syn Jaroslawa Marka Rymkiewicza. On tam w pewnym momencie zaczyna nadawac o wielbicielach rewolucji francuskiej.

    Nie wiem czy on sam jest jej wielbicielem. Ale nie zdziwilbym sie gdyby byl.

  110. Dla mnie Tusk miał (w sumie nadal ma) mnóstwo deficytów psychicznych i wiele nierozbrojonych mrocznych spraw. Takie drobne zachowania jak ten opisywany parę lat temu, ze wytarł sobie buty w zrzuconą na podłogę marynarkę kogoś na spotkaniu Rady Ministrów (!), kto akurat wyszedł z pokoju mówią wiele o nim. Także fakt ujawniony po latach przez byłego szefa Faktu Jankowskiego, ze podczas debaty we 3 – red. Faktu, Tusk i Lecha Kaczyńskiego Tusk nie mogąc zdobyć przewagi na argumenty w pewnym momencie oblał kawą Lecha i udawał, że to niechcący. Dlatego ten „kabaret” Górskiego parodiojącego Tuska miał za zadanie jakoś tę jego mendowatość rozbroić i utrzymać w ryzach, ot tak żeby od czasu do czasu wbić szpilkę, ale tak żeby nie bolało.

  111. Też tak to oceniam w tej chwili.

  112. o to chodzi że sprzataczka nie ma czasu siedzieć… ani się podpierać

  113. Klub Krzywego Koła,  Trzeci Punkt Widzenia, płynna porzeczywistość itp.

    Jak się bardzo nadmą, ci „najciekawsi współcześni filozofowie”, to potrafią wymyślić takie określenia,  że ze zdziwienia trudno usta zamknąć.

    Teologia Polityczna, to  dopiero bucowate określenie.

    Dla mnie,  a jak sądzę dla autora, i większości komentatorów tego bloga, Teologia Polityczna doskonale się mieści w Dziesięciu Przykazaniach.

    To co oni tam bredzą, jest herezja i kupa g… Gdyby nie mocodawcy już dawno jedliby kit z okien. Chociaż może nie od razu, pociągneliby całkiem długo na starych zapasach. Ale ciagle podszywają się pod katolicyzm.

    Bo to ględzenie ma ukryć,  że ich Biblią tak naprawdę jest Atlas Zbuntowany, a reszta to pieprzenie kota przy pomocy młota.

    https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Ayn_Rand

  114. „Nas… bohaterów… prądem?!”

  115. Z kabaretem to jest glebsza sprawa niz rozrywka. Kabaret to dziecko rewolucji  i przodowali w tym Francuzi. Wystarczy przesledzic historie powstania burleski, pokojarzyc nazwiska z tego srodowiska, inspiracje i sponsorow tej „sztuki” i bedziemy w epicentrum kontynuatorow oswieconych encyklopedystow. Za ta wesoloscia jest kpina, szyderstwo,  perfidne nasladownictwo, zle ukryta pogarda, nienawisc i wszechogarniajaca nicosc, ktora to nedzne kopiowanie i nieudolne nasladowanie wymusza. Sieganie  po kabaret  Gorskiego odbieram jako akt desperacji, ktory pojawia sie w momencie totalnej klapy Kijowskiego i Petru. To ma budowac emocje i determinowac polityczne wybory.  Oni w pogardzie maja rowniez odbiorcow. Pomyslec ze to bedzie na nas dzialac z zamierzonym skutkiem to jest przeciez naiwnosc granicaca z glupota.

  116. Przeliczając na kasę i pozycję w kręgach – znaczny.

  117. Tak obok dzisiejszego tematu – trzeba to jednak chyba odnotować. Parę dni temu jeden z komentujacych tu wspominał o „zarobmy.se”.

    No i proszę – jest odzew:

    https://zarobmy.se/wpis/w-kraju-jaja-niewyjete/

  118. myślę, że i jej na tę okoliczność dano jakiś upust …

  119. Przecież jego stary sam w jednym z wywiadów mówił że czuje się trochę rewolucjonistą i to jakobińskim

  120. To nie zadziała na nikogo prócz KODomitów… Przeciętny obywatel ogląda to z ciekawości i nawet jeśli się z tego śmieje, to dobrze wie kto mu płaci 500+ A że Polacy lubią się śmiać z byle czego bez większej refleksji to sukces „Kiepskich” najlepiej o tym świadczy. Spróbujcie komuś kto to ogląda powiedzieć że ten czy tamten kabaret albo serial „komediowy” narusza albo kala jakieś dobro narodowe czy dumę… zobaczycie jak zareaguje.

  121. A to bardzo ciekawe, bo ja myślałem, że to jakiś produkt, który ma przynajmniej kilka miesięcy. A to się okazuje, że kolega już mi podesłał po 2-3 dniach od premiery. No to to jest akcja i to nieprzypadkowa. Komuś zależy na szybkiej i masowej dystrybucji. I też idzie to przez pop, który to mechanizm też w dzisiejszej notce opisuje Toyah.

  122. Tą śmierdzącą kasą i „pozycją w kręgach” to ja się moge co najwyżej za przeproszeniem podetrzeć, szczególnie tymi „kręgami”.

    Jeśli takiego przelicznika używać to dojdziemy do tego, że Wałęsa też ma dorobek. W zależności od tego jakie „kręgi” wstawimy do równania.

  123. Widzę, że nie jestem odosobnionym w opinii o kabaretach i ich udziale w tej całej grze. . Dla mnie taką cezurą był Kabareton w Opolu z 2010 roku. Oczywiście organizatorzy nie przepuścili okazji aby nie odnieść się do aktualnych spraw. I to w jaki wyrafinowany sposób:

    Patrz np. od 1:13:09 – 1:19:03

    https://www.youtube.com/watch?v=Zk2Rtmm1Neo

    Można by rzec, że jeszcze nie zasklepiła się ziemia na grobach zgładzonych 10 kwietnia, a te kreatury wykonywały jakiś diaboliczny taniec wokół tych wszystkich pomordowanych. Coś przerażającego. Ale z drugiej strony mamy świadectwo dla potomnych, kto kim był.

    A co do Górskiego i całego KMN, nie moje częstotliwości są sprawni kabaretowo. Pamiętam jak parę lat temu (gdy ktoś Tuskowi wajchę przestawił), znajomy z pewną ekscytacją w głosie, polecił mi właśnie oglądanie KMN bo na całego dowala PO i samemu Tuskowi. Niedługo potem Tusk „zawitał” w tym kabarecie i wspólne zdjęcie. Tym jednym prostym zagraniem Tusk unieważnił wszystko to, co na jego temat wyrabiał Górski i spółka. Zresztą Tusk próbował tej samej sztuczki wobec odważnej Marysi Sokołowskiej, jednak tym razem z marnym skutkiem.

    Nie ma już tych prawdziwych kabaretów 😉 , gdzieś od 2000 kabarety coraz bardziej się upolityczniają i przybierają formę gumowej pały na przeciwników politycznych, ale także wartości, które nas łączą. Brylują w tym młode wilczki w tej branży jak choćby niesławna wrocławska Neo-nówka. I chyba już nie będzie lepiej i dlatego jak mawia klasyk Jurek O.- „mamy w dupę” z tymi kabaretami.

     

    ps. dla rozluźnienia nastroju polecam skecz  „Panie parlamencie” Marcina Dańca

    https://www.youtube.com/watch?v=woPGvPR4n3M

  124. Ta cala holota z tym calym Stanilko to ze „strefy wolnego slowa”… od lat te polmozgi lansowane byly przez Sakiewicza… i w BIELSAT u coroni zasluzonego sp. tatusia Romaszewskiej-Guzy… to jego ZAPLECZE…

    … ta holota z TP to zwolennicy i „wykonawcy merdialni” ukrainskiego majdanu czy „rewolucji pomaranczowej”… tak sie zwaly te „budzetowe projekty”… teraz Sakiewicz dla niepoznaki „struga” kolejne zerowisko klub gapol’a „opozycjonisty” Borkowskiego… i jeszcze oglosil nabor na swojej „oblakanej” do… mlodziezowego klubu gapola !!!

    Ta zlodziejska merdialna banda juz od rozumu odchodzi… skad tu wyrwac kase !!!

    I ciagle pewnie… Victoria Nuland sie denerwuje… stad takie TEATRUM… i roznorodnosc… „krul czekolady” caly w nerwach … kraj mu sie wali… a „nasza” banda chce pomagac braciom Ukraincom…

    … Sakiewicz na „oblakanej” juz UPRZEDZA… Blaszczak przyznaje „otwarcie”, ze sytuacja z emigrantami jest trudna… a Bruksela… ta banda z junkerem, timmermansem „naciska” na „dobra zmiane” z relokacja… no i oni biedne misie  nie wiedza co majam zrobic…

    … no kto to slyszal, zeby sie tak zwyczajnie postawic… Orban tez juz powiedzial na „oblakanej”, ze beda 2 wazne batalie w Brukseli…

    … Tak wiec MERDIALNE TEATRUM… z grubsza jest rozpisane na caly rok… i Ssssakiewicz „robote bedzie mial”…

    … „Redaktor”

  125. robote chyba bedzie mial… a narod moze jechac na zmywak albo w „Erasmus” sie wymienic… ale jeszcze tego na „oblakanej” nie napisal.

  126. https://youtu.be/Tg_YwepazTM

    Za oknami świtą, widać że rozkwita….A wy jacyś tacy. Przecież to jest grzech…. Tralala…

    Zmęczony bohater.

    .

    Dedykuję też Gabrielowi…Jako ilustracje do dzisiejszego tekstu….

    …. Teologia Polityczna….

    Tiiiaaaa

    .

  127. On to raczej ma „parcie” na przyszla… ewentualna prezydenture… tylko dostal „ministerialna nominacje”… to pierwsze co zrobil to ulokowal Pati na „panstwowym etacie”…

    … ja tak mam Panie Odysie, ze tym roznym KRETOM… i  ROZLAMOWCOM  z PiS’u… bacznie sie przygladam!

  128. Wymienione przez Ciebie maupy i maupiaki mają status gwiazd. Owszem, brzydko się zestarzały. Ruina, po prostu.

    Ludożerka o percepcji „kabaretopolo” jest dobrym określeniem targetu. Co nie zwalnia artystów kabaretowych od trzymania jakiegoś poziomu, qrde! Boć przecież ci artyści kabaretowi to inteligencja jednakowoż. A może już nie? Może to też ludożerka o percepcji kabaretopolo? O lizusostwie już nie wspominając.

  129. Cześć, Magazynieru! Nie jesteś jedynym, który myśli o złożach w kontekście jankeskich żołnierzy.

  130. On chyba raczej to ma parcie na przyszla… ewentualna prezydenture… taki jest „bez zarzutu”… a pierwsza decyzja jaka wykonal po otrzymaniu ministerialnej teki to ulokowal… swoja Pati… po MBA… w panstwowej firmie i na panstwowym etacie… w nadziei chyba, ze w razie co to Pati trzeba bedzie… wolami wyciagac od koryta!

    A poza tym, Panie Odysie to lubie… miec oko… na roznych  KRETOW… czy  ROZLAMOWCOW !!!

  131. Amerykany przyjechały, i od razu można się uśmiechać z radości. Co tam kabarety.

    https://youtu.be/BlTFe1csp2w 2:02

  132. No ale Górski właśnie postawił na szali swój ciężko wypracowany dorobek. Może o tym nie wie… Żadne poważne pieniądze nie przywrócą mu sympatii publiczności, to znaczy tych 50% publiczności.

  133. Obiektywnie, w branży, jest dorobek. Nasza ocena nie ma tu wiele do rzeczy. My tu nie jesteśmy targetem.

  134. To fajnie! Ale 3 krotność naszej rezerwy w Londynie, powiedzmy rezerwy NBP, powinna kilku ludziom w tym rządzie spędzać sen z powiek.

    Z Żagania jest w końcu znacznie bliżej do Kaczawskich niż do ruskiej granicy.

    Nadto książki o złocie na śląsku:

    http://maciejak.pl/?page_id=11

    Jak się popatrzeć na tytułu tego faceta, to dwa ostatnie zdają się pełnić funkcje odstraszające; wilkołaki i śląska Fudżijama. Całkiem jak 80 abramsów w Żaganiu.

  135. Nie ma takiej możliwości, żeby nie wiedział, to naprawdę bystry gość. Ja właśnie jestem po oglądaniu dwóch dostępnych odcinków. Mieszane odczucia, odniosłem wrażenie, że autor próbuje się wykpic tanim kosztem ze zobowiązań. Całość umiarkowanie zabawna i nie będzie żarło to w nieskończoność bez poszerzenia formuły. Chronologicznie opóźnione o co najmniej pół roku, to dużo, kabarety z Tuskiem były o wiele bardziej aktualne.

    Dobry jest dziś komentarz Kaczyńskiego o tym, że koty nie piją mleka. Nie mógł lepiej się do tego odnieść.

  136. I jeszcze, za nic nie daję wiary w tu, że żadna telewizja nie chciała tego kupić, czy że się niby bali. To kampania promocyjna, nic poza tym.

  137. Może zwyczajnie zamierza się wycofać i opłaciło mu się to zlecenie.

  138. To tak „podwojnie” zeby sie nam dobrze przypomnialy zamierzchle czasy… a potem dobrze  kojarzylo.

  139. Absolutnie fantastyczne!!! Pan Conrad wygląda jak tajemniczy chiński mędrzec. Ale oczywiście ta „panorama znudzenia” po prostu wymiata. Mieli kiedyś ludzie poczucie humoru:)))

  140. Nie znam pana Jacka Ziobro kabareciarza, ale jeśli ośmielił się zamachnąć na Tyma, to jego marny los był pewny. Jakiś wróg go podpuścił musowo.

  141. No więc KMN był właśnie na poziomie skeczy dla jednostki wojskowej, to prawda. Skecze dla gawiedzi, a śmieszni byli tylko Górski i – trochę – Cieślak. Możliwość występowania w telewizorze była dla wszystkich kabaretów III RP najskuteczniejszą sugestią programową. Ciekawa ta korelacja „Ucha prezesa” /Ty, Tadman/ z zamachem stanu. Bardzo ciekawa!

    Ja na kabarety zwracam uwagę, bo to taki rodzaj papierka lakmusowego stanu faktycznego państwa w wielu aspektach.

    „Polska się nie zawaliła po odspawaniu co agresywniejszych kabaretów od telewizji publicznej ale z okazji planowanego „zamachu stanu” – Kabaret Moralnego Niepokoju  chyba miał przejść do podziemia i zaistnieć w internecie jako „znak niezgody na dyktaturę”. Wyszły z tego wymuszone miny Prezesa. Jest to ciekawe, bo z Prezesa można się nawet czasem nieźle pośmiać a on sam też lubi się pośmiać. Ale ta kreacja pana Górskiego jakoś śmieszna nie jest i nie przyciąga specjalnie uwagi widzów poza „wyznawcami KOD”.”

    – to bardzo trafne uwagi. No i szczególnie ta, że Kaczor POTRAFI ŚMIAĆ SIĘ SAM Z SIEBIE i to do/stonowanego np. ławą sejmową/ rozpuku. Więc ja, qrczę , nie rozumiem, jak doświadczony kabareciarz Górski nie zajarzył, że ta właśnie cecha prezesa na wejściu kasuje Górskiemu szyderę? Prezes jest tak bardzo „zwykły”, że rzeczywiście  – tylko te miny Górskiemu pozostały. Nędza i wstyd.

     

    Więc jednak pozostaje ten najistotniejszy i już poruszany wątek: kto to g. finansuje.

  142. Doktorem filozofii on ci jest.

  143. We wczesnej epoce ten kabaret miał jakieś „wzloty”, gdy koncentrował się na „kondycji ludzkiej” a całość spinała pani Pakosińska i jej niewątpliwe walory. Po prostu szokująco piękna Gruzinka i do tego wesoła babeczka. Ale kiedy odeszła Pakosińska a zapewne zaczęły się też kwasy o kasę, to wszystko siadło i teraz oglądamy końcówkę. Pan Górski od dawna „jest na swoim” i jak tutaj piszą inni,  ma dostęp do sporych budżetów. Ale tzw. byłe koła rządzące i ich „stańczykowie” wyraźnie wtedy bawią się pysznie, kiedy mają poczucie przewagi – siłowej. Teraz , skoro trzeba być w opozycji (dobrze zaopatrzonej finansowo i medialnie), jakoś nie starcza poczucia humoru i wszystko sprowadza się do tego, że „prezes nie był w wojsku’. To dziwny zarzut, skoro 80% chłopaków w PRL – usiłowało się od wojska wymigać. W tamtych czasach wymiganie się od wojska w pewnych kręgach było powodem do chwały. Widać, że nienawiść zaślepia. A zaślepienie zawsze prowadzi do upadku.
    No i widzimy, jak po 11 stycznia nagle nawet Deutsche Welle czy inny Die Zeit zmienia krok marszowy na kontredansowy:))) Chyba pan Robert w tym podziemnym kabarecie odniesie sukces finansowy ale czy rozbawi , to mam poważne wątpliwości, sądząc po tzw. próbkach towaru.

  144. Im starszy kabareciarz tym gorszy. Nie ma tu żadnych wyjątków. Nie sposób być strasznie śmiesznym już nawet koło pięćdziesiątki.

  145. & Pink Panther

    Moja znajoma, reżyser filmowy i „zacięta ” Polka /co jest rzadkością w tym zawodzie i światku/ ma wśród bliskich krewnych młodego absolwenta szkoły aktorskiej. Kilka lat temu , wraz ze swoimi kolegami, założyli kabaret. Ostry, dobry, zapowiadający się – pamiętam, jak mi o nim opowiadała. W tym roku pytałam ją o ten kabaret; machnęła ręką, jest bardzo rozczarowana, chłopcy chałturzą zgodnie z opisanymi przez Pantherę „wytycznymi”, a młody nie chce ze swoją ciotką gadać /pewnie mu głupio, bo ciotka jest siekiera co do rzetelności artystycznej i merytorycznej/. Zarabiają jakieś pieniądze i tyle.

  146. Tych nie znam,  dosyć młodzi,  nawet śmieszni. Parodiuja jednego altoryteta i drugiego,  który chyba spadł z pozycji autorytetu.

    https://youtu.be/uZd6vnCNE-w 3 min

  147. Straszne jest to nagranie….oni nawet w kolejce do komory gazowej nie oprzytomnieją…

  148. „Z linku publikatora wynika, że promują to przez youtuba z rozszerzeniem .be a więc paluchy prowadzą do Niderlandów.”

    Jesteśmy w poważnym gronie, zatem zanim napisze się jakieś przypuszczenie wystarczy sprawdzić. W przeciwnym razie można to traktować jako prowokację w celu ośmieszenia bloga.  Rozszerzenie .be, to nie Belgia tylko skracanie linków jakie stosuje youtu.be.

    http://www.chip.pl/news/internet-i-sieci/witryny-internetowe/2009/12/youtu-be-czyli-moda-na-skrocone-adresy-url

  149. Ze niby co tam było śmieszne w tym kabarecie, że aktor się  jąka ?

    Subtelne poczucie humoru.

    A sponsorzy Górskiego, wyplują go  pew, tak jak w „Ziemi obiecanej” maszyna wypluła resztki po pewnym panu, co był taki ważny, że nawet miał tygrysa w klatce.

  150. :)))!!!

    No… ale… nie wiem… 🙁

  151. Zupełnie nie znam, ale technikę mają dobrą. Dzięki za linka.

  152. To z początku lat 90. Wtedy młody chłopak po wygraniu studenckiej Paki wziął udział w takim konkursie kabaretowym w ,którym jednym z jurorów był Tym. Co mnie najbardziej bawiło to nie małpowanie Ziobry a wyraz twarzy i oczy aktora . A ponoć żeby być fajnym to trzeba również umieć śmiać się z samego siebie.

  153. Mumio??  Świetnie się zapowiadał. Inna liga. Mój ulubiony skecz to „Kawa”. Ale były też inne.

    https://www.youtube.com/watch?v=q9ij5ynCJdk

  154. „Ale 3 krotność naszej rezerwy w Londynie, powiedzmy rezerwy NBP, powinna kilku ludziom w tym rządzie spędzać sen z powiek.”

    Buuu……. To nam tu, pięknoduchom jadowitym, spędza to sen z powiek. Na „ludzi w tym rządzie” raczej trudno liczyć. Chciałabym się mylić.

    Aha, jeszcze przesmyk suwalski ze złożami.

  155. Tenże Bogusław na polowaniu w lesie ”złapał kapcia”w swej terenówce .Zaczął zmieniać koło ,a że nie bardzo mu to szło zrobił się kabaret,podsumowany przez kolegów: Boguś,co ty k…. wiesz o zmienianiu koła.

  156. To może śmieszniejszy byłby jakiś kabaret o kocie prezesa?

    https://youtu.be/CBdCjF2DpOk  2:58

  157. Znakomita odpowiedź Kaczora. Bym jeszcze dodała, że „mój kot pali cygara i używa „Wyborczą”” i w następnym odcinku Górski wyszedłby na idiotę.

  158. Jedna dywizja US będzie w Orzyszu,do Suwałk niedaleczko…

  159. Że opłaciło się, to jasne, przecież to rabin. Ale w wycofanie się z branży – nie wierzę zanadto. Chyba że usłyszy w sklepie osiedlowym: sp…rzaj, dziadu. I to nie tylko od 500+ów.

  160. Zapomniała Pani o TWWP; te wszystkie powojenne „krzywe koła” miały na celu zagospodarowanie idiotów-niedobitków, ale też były „kuźniami” kadr.

    Co do Górskiego, to może on teraz wszedł w bloki startowe  „Szansy na sukces”? Po tym jutubowym „wygnaniu” zostanie rzecznikiem prasowym następnej ekipy? A może nawet premierem. Po prostu, któregoś dnia zacznie gadać tak rasowo, poważnie, politycznie i odpowiedzialnie, że ciemnemu ludowi otworzą się oczy i przyjmą go jak zbawcę, tylko jakoś tak wcześniej nie rozpoznanego. I nawet kilka lat sobie Górski „porządzi”. Tusk zaczynał ze znacznie niższego pułapu, śpiewając u Manna:

    https://www.youtube.com/watch?v=k7g3YKurDxw

    Zatem wszystko przed Górskim

  161. Nasz ulubiony Przesmyk Suwalski. Ehhh… A na czele Pentagonu general Wściekły  Pies.

    https://youtu.be/qrHvCPt3B8Q 1:58 Zanim wybuchnie salwa, salwa śmiechu. Mistrz.

  162. Problem w tym, że nie ma branży. Jest bagienko i wielu pilnujących, żeby nie wpuścić świeżej wody.

    Ja biore pod uwage, że KMN nie był najgorszy. Kiedy są takie twory jak koń polski, czy neo-nówka, to można powiedzieć wręcz się wyróżniają.

    Pantera napisała:”…całość spinała pani Pakosińska i jej niewątpliwe walory. Po prostu szokująco piękna Gruzinka i do tego wesoła babeczka.”

    Tylko, to nie dlatego KMN osiągnął sukces bo Górski był geniuszem, a Pakosińska była najpiękniejsza.

    To niestety jest w wielu dziedzinach. Mianowani zamiast najlepszych.

  163. Przecież Rachoń czy ktoś taki, zrobił w telewizji sondę czy badanie popularności polityków w zestawieniu z kotem prezesa. Kot wygrał jakoś 98% w stosunku do Schetyny. Reszta polityków dostała zero % .

    Wszyscy się na Rachonia oburzyli choć mówił że to żart.

    .

  164. Sluszna uwaga… dziekuje,

  165. Ochrona ekip wydobywczych przed zdesperowaną, wywłaszczaną trybach kolejnych specustaw, ludnością tubylczą jest jednym z możliwych zadań.

  166. Bo to jest kolejne budowanie dekoracji coś udających.

    Żeby nikt nie zauważył podmiany.

    Takie niby to samo , na odwrót…..Ale to tylko przykrywka.

    Nie ma się co ekscytować, to są zmyłki.

    .

  167. Jak ładnie zaczynał/zarzynał, jak pobożnie. No i chłopa diabli wzięli,  na nasze utrapienie. Wzięli diabli, puścić nie chcą i tak hulają ciągle razem.

  168. Nie wszyscy,  ja się nie oburzylam Rachonia nie lubię,  ale lubię koty. Odpowiadam z góry,  nie mam kota w domu.

  169. Gorski juz jest wypluty… tylko o tym jeszcze nie wie.  Zawsze wiedzialam, ze ten WSIARZ ma „pozwolenie” na robienie sobie „beki” z Tuska… jak po psie !!!

    Dans la vie rien gratuit… c’est la vie… i ten „Judasz” dobrze o tym wiedzial i wie… moze dobrze sie sprzedal, tym SZUJOM… swoim  SPONSOROM !

  170. Ale to jest oczywiste, to jest krótka ławka, ale także u „naszych”. Wczoraj ten gość na fejsie dostał furii, kiedy Gabriel szydził z Teologii Politycznej, nie z jakichś merytorycznych względów, tylko z bezradności, bo sam należy do grupy osób, które są dyscyplinowane poprzez udzielanie, bądź nie, dostępu do publicznej kasy. A na Gabriela takiej smyczy nie ma. To są wszystko ciasne, zamknięte kręgi. Niewiele trzeba, by znalazły sie na poboczu.

  171. Z cala pewnoscia szanowna Kossobor sie nie myli… nawet nie ma takiej opcji zeby sie mylila… a na „ludzi w tym rzadzie” zdecydowanie lepiej nie liczyc…

    … zwlaszcza po dzisiejszej hucpie w Zaganiu… coraz uwazniej patrzec na „lepkie lapy”!

  172. I o to chodzi. Także Górski nie położył nic na szali, on tylko robi to co robił wcześniej, tylko już na chama.

  173. socjalizm 🙂 „Hej młody junaku”

    …I z brzegiem zepnie drugi brzeg,Na którym twój ojciec legł.La, la, la, la….

    https://www.youtube.com/watch?v=i0VSXQrAL98

  174. Raz popatrzeć wystarczy… Deklaracje i słowa puste jaki ich plan pięcioletni

  175. Te złoża nie mogą być eksploatowane. Międzynarodowy nr.1 nie dał zgody.

  176. Jedna dywizja US będzie w Orzyszu

    No to teraz muszą się nauczyć to jakoś wymawiać -> Orzysz, Żagań, Skwierzyna, Choszczno, Łask, Ciechanów 🙂 do tego okoliczne miejsca -> Kętrzyn, Szczytno, Giżycko, Żary, Świętoszów, Świebodzin, Sieradz… Np. jak taki amerykański sołdat wyjaśni swoim ziomalom gdyby chcieli go odwiedzić „na Orzysz to jeździe przez Łomżę, Pisz trasą na Giżycko”? 🙂

  177. Daleko. Blisko z Orzysza to jest do Ełku lub miejscowości o nazwie Mońki.

  178. Kabaret z czasów kiedy miałem naście lat wyglądał tak

    https://youtu.be/k_uVo3FCCp8

  179. Bardzo niesmaczny bo z niego wynika że prezes dostał jakieś promile

  180. Użyłem wyrażenia „inteligencja pracująca (na etacie)”.
    To taka szydera.

    Nie ma od dawna  inteligencji jako warstwy w znaczeniu, jakie przypisywano pewnej kategorii ludzi w Imperium Rosyjskim i ziemiach będących pod zaborem tego Imperium.

    Nieomal  całość ww. populacja tej warstwy w Polsce  została wybita przez okupantów, zaś  ci jej przedstawiciele, którym udało się po wojnie przeżyć w wygnaniu na obczyźnie w tzw. „wolnym świecie”, dawno już pomarli.

    Homo sovieticus wytworzył mutację znaną jako wykształceńcy (sołżecyninowska obrazowanszczina) .

    No, ale  wykształceniec  (wykształciuch) nie  posiada przesadnie dużo wspólnych cech  z inteligentem.

  181. Nie mam tv więc wiem z netu.

    Prezes i mój mąż mają wiele wspólnego, nie tylko sympatię do zwierząt:).

     

    .

  182. Jak jest „Maul halten!” po jankesku?

  183. kilka razy próbowałem zatrzymać się nad tym, ale zawsze puszczało 🙂

  184. Nie, kot był sam. Nawet jego kota wolą od reszty:(.

    .

  185. Tiiaaa … Gdzieś wyżej są czterej pancerni od Rozalii:).

    .

  186. http://gosc.pl/doc/3587581.Znikanie-monstrum

     

    A tu zaciszna rezydencja w Puszczy Białowieskiej.

    Historia dzieje się na uboczu. Potem jest show mający ja ,, sprzedać,, tłumom.

    .

  187. a czasem się zdziwimy.

    Był taki film/dokument o gen. Kuropiesce, który wspominał jak to żona leśniczego zwróciła się do prez. Bieruta: „jak pan ładnie mówi po polsku

  188. chyba nie dywizja

  189. Oby tylko nie „Front … jakiś tam”

  190. i zapadło milczenie. cyt. z filmu

  191. ping.

    ?

  192. Teraz Niemcy będą wysadzać antyrosyjskie sankcje…

  193. Osiemset chłopa…to co,brygada? Pułk?Nie znam się…

  194. Trump zapodał że zniesie ruskim sankcje jak pomogą tego…terroryzma zwalczać.Obama sie rzutem na taśmę wyrwał z tymi zaczinszczikami.

  195. Pewne kręgi zainwestowały gigantyczne pieniądze w konflikt i żaden tam prezydent niechby i USA temu projektowi nie stanie na drodze. Jak będzie fikał to zostanie piątym w kolejności i szlus. IPIL ma się tak do USA, jak Hamas do Izraela więc Trump może co najwyżej ograniczyć wsparcie. Po startach Turcji widać, że CIA ściąga pomału rękawiczki. Naprawdę ciekawe jest to gdzie pojedzie pan prezydent Trump w pierwszą podróż zagraniczną doTel-Awiwu czy do Jerozolimy, oczywiście jeśli nim zostanie.

  196. wykluczyć tego niepodobna

  197. A czemu ojejku? Z politycznego punktu widzenia mógłby być to prawdziwe zrządzenie losu dla amerykańskiej utrakonserwy. Mike Pency by sobie porządził

  198. Pytanie z piaskownicy:

    która litera z tego tutaj fonta/trzcionki(!) ma tę samą szerokość (monospace)

  199. Nie na moją węłnę. Brr

  200. brr brr brry

  201. Polecam kabaret Hrabi. Jedyny obecnie w miarę przyzwoity kabaret.

  202. Paris, bez miotacza sie nie obejdzie. Wbij to. Faki slac mozna tylko slac i juz.

  203. Do wszystkich, którzy zajrzeli do Conrada Moralnego Niepokoju.

    Obraz znudzenia elit sprzed 100+ lat nie ma sobie równego, a teksty Coryllusa w jakiś tajemniczy sposób wywołują ten obraz. Moja zasługa żadna, ale dziękuję za zauważenie i polecam się na przyszłość, gdyż zawsze wybieram ilustracje, które dają świadectwo, że „wszystko już było”. Czasem kusi, by wrzucić coś urokliwego lub śmiesznego, ale na ogół czekam na okazję w związku z notką. Erotyki, która od zawsze rządziła światem, nie wrzucę, dopóki Coryllus nie zda sobie sprawy, gdzie jest prawdziwy rynek.

  204. Rynek czego, bo chyba nie treści?

  205. Teologia Polityczna, to  dopiero bucowate określenie.”

    Jest chyba ciągle pod wrażeniem lektury, którą przyswoił polskiemu czytelnikowi, po prostu podebrał tytuł.

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Carl_Schmitt#Przek.C5.82ady_dzie.C5.82_na_j.C4.99zyk_polski

  206. „35%…  im  ROSNIE !!!” Bo okazuje się, że jedynie PiS czuje jak podejść Polaków a ta zgraja z „Ciamajdana” to kupa politycznych ciap z przewagą kupy. Więc i Berlin kombinuje.  Taka die Welt napisała: „Dreieindhalb Wochen lang…” trzy i pół tygodnia trwała blokada w Sejmie a mnie z kalendarzem w ręku wyszło, że jednak dłużej prawie cztery. Ale, że prasa  kłamie (Lüügenpresse) to wiadomo w blogosferze niemieckiej najpóźniej od ukraińskiego Majdanu. Kryzys zaufania nadal trwa.
    Wychodzę jednak z założenia, że owe 'trzyipół’ jak i 35% to baza wyjściowa do ułożenia się między Wielkim Wschodem i rytem szkockim. Bo piątka w kwadracie magicznym to baza wyjściowa a trzy piątki w piętnastce to już poważna sprawa.
    W jedny z wpisów pisze Pani  „czy to die welt czy inne niemieckie goowno” zamiast „goowno” proponuje pisać „niemiecka pejsoowka”. Mam znajomych w Berlinie, którzy tłumaczyli mi „nie wszystko jest niemieckie, gdzie stoi/napisane jest niemieckie” (Nicht alles ist deutsch, wo deutsch drauf steht). Die Welt, to prasa licencjonowana przez zachodnich alijantów i wymaga od swoich redaktorów podpisania lojalki, gdzie m.in. mowa o Izraelu i wymaganym pozytywnym do niego nastawieniu w słowie pisanym. Oraz „niech oni sie lepiej zajma i martwia o siebie” oj martwią sie, martwią…
    https://www.welt.de/politik/ausland/article161156388/Die-schweren-Fehler-der-polnischen-Opposition.html

  207. Rynek, jak powiadasz erotyki, będzie się teraz otwierał w świecie muzułmańskim. U nam bowiem swoboda jest już tak wielka, że nie ma właściwie horyzontów, a więc i koniunktury są żadne. Poza tym wszystko jest za darmo.

  208. Sadaze….  wolne zarty..

  209. Sama już nazwa – teologia polityczna jest pułapką językową tego samego rodzaju co druga świeżość czy eksport wewnętrzny. A jak trochę właśnie pogrzebać to wpada człowiek na nazistowskiego profesora Schmitta  – czyli wyrobnicy z G***W*** znajdą już nie faszyzm ale wprost polski neo narodowy socjalizm?

  210. Mozna sie zajac przez chwile so-called – dochod bezwarunkowy, ktory ogarnia telewizorniki ostatnio. Jakze pomysl jest destrukcyjny powiesci mozna pisac. By wybic z baniek podobne programy warto poswiecic pare slow. Na wlasnej skorze sie przekonalem jak to dziala, choc bardziej adekwatnym stwierdzeniem byc powinno, jak to nie dziala, i pytanie pozostaje: dlaczego?    (tak na marginesie)

  211. Ja tam uwazalam i ciagle uwazam… i uwazac bede… ze obejdzie sie bez mioacza. A pan jesli uwaza inaczej to niech sam pan wezmie miotacz… i wymiecie.

  212. Obrazek „znudzenia elit” jest genialny… zreszta wszystkie Pana „obrazki” mnie sie podobaja… chociaz zdarza sie, ze nie wszystkie… „jarze”… ale, to zwalam wylacznie na karb mojej niewiedzy…

    … tak, wszystkie te Pana „obrazki” swiadcza wylacznie o tym, ze „wszystko juz bylo”… tylko nas nie bylo.

    Merci… to naprawde przednia nauka… i jesli mozna… to prosze o wiecej.

  213. Bardzo mi sie podoba Panska propozycja… i z przyjemnoscia ja przyjmuje. Nie znalam „originu”  Die Welt… teraz ich „zaniepokojenie” ewentualnie pochwaly znacznie lepiej rozumiem… i dziekuje, ze ta cenna wiedze, ktora zechcial Pan sie ze mna podzielic. Wychodzi zatem na to, ze to taka „makulatura” niemieckojezyczna jak GW polskojezyczna… ale nie polska.

    A co do kombinowania… to Paryz tez kombinuje… i to wcale nie gorzej od Berlina… francuska „pejsoowka”  Le Monde… tez sie rozpisuje… moze jeszcze nie tak DW, ale wszystko jeszcze przed nimi…

    … redaktorzy „lojalisci”… „przyjaciele” z  GW + DW + LM…  caly czas „trzymaja reke na pulsie”… i knuja… knuja… i knuja.

  214. Rozumiem że ten kot to takie światło odbite prezesa 🙂

  215. „Erotyki, która od zawsze rządziła światem, nie wrzucę, dopóki Coryllus nie zda sobie sprawy, gdzie jest prawdziwy rynek”

    No jak to… Przy okazji siekierki dla Jurka zwrócił na to uwagę 🙂

  216. Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że on i Merkelowa mieli znacznie wcześniej tych samych szefów.

  217. Ten link http://3obieg.pl/oskarzam-2 powinien być kopiowany wszędzie. Ma Pani rację. Opisane sprawy to kamień węgielny obecnego systemu w Warszawie i Krakowie. Pewnie w paru innych miastach.

  218. Odnośnie liczby procentowej 35 to było to źle zasygnalizowane odniesienie do tekstu Paryżanki. I ja przychylam się do słuszności stwiedzenia „Nie ufam żadnej statystyce, której sam nie sfałszowałem”, które to się niesłusznie przypisuje Churchillowi. 

  219. „Teologia Polityczna” Carla Schmitta ukazała się w 1922 więc należy spojrzeć na kontekst tamtych lat,  „..w Teologii politycznej (1922) pojawi się jako znany teoremat, że wszystkie pojęcia współczesnej doktryny państwowej są zsekularyzowanymi pojęciami teologicznymi. Również nowożytna postać dyktatury ma kościelno-teologiczny wzorzec – to papieska plentitudo potestatis, tak jak była ona używana od czasów Innocentego III, stanowi „typiczną antycypację” nowożytnej dyktatury…” za
    http://www.tomaszgabis.pl/2008/07/01/carl-schmitt-surfujac-pod-prad-%E2%80%9Enowe-panstwo%E2%80%9D-2007-nr-3/

     
    Z tym grzebaniem i znajdowaniem „nazistowskiego profesora” to skutek gorliwości czy innej przypadłości?

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.