paź 142017
 

Michalina wróciła wczoraj ze szkoły lekko skonsternowana. Powiedziała, że pani na historii puściła im film o seksie…Nie powiem, zdziwiliśmy się. Po kilku pytaniach pomocniczych sprawa się wyjaśniła. Pani włączyła im różne śmieszne filmy, żeby pokazać w jaki sposób można opowiadać o historii. Były tam także filmy animowane. Na jednym z nich widać było jakiegoś króla, który wziął za rękę królewnę i zaciągnął ją do zamku. Potem wyszli z tego zamku z dzieckiem. I to był ten seks, który Michalinę wprawił w zakłopotanie. Piszę to dlatego, żebyśmy sobie wszyscy uzmysłowili co wiemy na temat polityki wewnętrznej mocarstw, jaką prowadzą one teraz w Hiszpanii. Otóż wiemy o niej tyle co moja Michalina o seksie i historii.

Ja sam, muszę przyznać nie miałem pojęcia na temat tego jakim sposobem oni chcą tę Katalonię odłączyć od korony. No, ale już teraz wiem. Powiedziało mi to radio. Oni chcą to zrobić w sposób konstytucyjny, to znaczy najpierw socjaliści wygrają wybory, a potem zmieni się konstytucję, żeby Hiszpania stała się federacją. Jeśli do tego dojdzie będzie katastrofa. Nie wiem czy wszyscy zdają sobie z tego sprawę, ale to jest program bliźniaczo podobny do programu starego Fritza wobec Polski. On porównał Polskę do karczocha, który należy zjadać powoli, listek po listku. Mnie, biednemu idiocie wydawało się, że tam zaraz wybuchnie krwawy konflikt, który skompromituje te separatystyczne elity. Nic nie wybuchnie, a jeśli już, to skompromitowany będzie rząd w Madrycie, bo cała propaganda ustawiona jest tak, żeby wszyscy współczuli biednym katalońskim separatystom. Tak samo jak w XVIII wieku propaganda ustawiona była tak, by wszyscy współczuli dysydentom i widzieli jedyną drogę ratunku w tak zwanych reformach wewnętrznych. Nic się w kwestii podziału państw i metod w tym zakresie stosowanych nie zmienia. My tylko zapominamy o tym, że takie operacje są możliwe i że przeprowadza się je na zimno, zaplanowawszy uprzednio. Tak się składa, że z wielkimi trudnościami przygotowujemy właśnie do druku hiszpański numer nawigatora. Spora część tego numeru poświęcona będzie Katalonii właśnie. Z tekstów, które przygotowały dziewczyny z Barcelony wynika, że tak naprawdę większość Katalończyków nie chce oderwania od Korony. No, ale czy większość Polaków chciała, żeby ich kraj został podzielony? Zdrajcy chcieli, by ocalał w całości przyłączony do Rosji, a patrioci marzyli o tym, że ocalą go reformami przeprowadzanymi na chybcika w bezpośrednim zagrożeniu bytu państwa, kiedy obce wojska tupią już nad wszystkimi granicami. To jest narzucona optyka, poza którą tak zwany lud, a nawet jego elity nie wyjrzą nigdy. Kto sprzeciwiałby się, w dojrzałej prawda demokracji i rozwiązaniom konstytucyjnym? No kto…zamordysta jakiś chyba, fanatyk religijny, albo zdrajca narodu. To naród bowiem decyduje, poprzez swoich przedstawicieli, czego chce, a czego nie chce. Jeśli więc naród wybierze socjalistów, a ci zdecydują o zmianie konstytucji i przekształceniu Hiszpanii w federację, to cóż robić? Taka jest wola ludu. Demokracja znów zwycięży. No, a kto dziś w Hiszpanii będzie głosował na prawicę? Ilu będzie takich śmiałków? Myślę, że zdecydowana mniejszość. Podejrzewam też, że budżety promocyjne partii socjalistycznej są już tak pękate, jak kieszenie targowiczan przed ogłoszeniem drugiego rozbioru Polski. Nie może być inaczej. Tak zwana niepodległość Katalonii zostanie uzyskana w białych rękawiczkach, a wszystkie akcje rządu wymierzone w separatystów zostaną wyszydzone lub potępione. Jak się w ogóle wobec takiej sytuacji zachować? Polska w XVIII wieku mogła przynajmniej wskazać winnych. Polacy mogli powiedzieć – to Prusy, Rosja i Austria są winne naszego nieszczęścia. Hiszpanie nie mają tej możliwości, albowiem w świecie, gdzie rządzi demokracja, cała narracja wykraczająca poza opis demokratycznych standardów jest z istoty fałszywa, nie można jej przyjąć, bo ten, kto to czyni stawia się poza dyskursem. Tak jak my tutaj, teraz. Ja jestem głęboko przekonany, że za tym wszystkim stoją interesy Londynu i Francja jest następnym w kolejce klientem do golenia. Im bardziej idiotycznie zachowuje się jej prezydent, tym moja pewność, że coś od Francji zostanie oderwane wzrasta. Ponieważ nie mieszczę się w mainstreamie, mogę pisać i mówić co mi się podoba. Nie muszę się przejmować niczym. A już najmniej tym co powiedzą moi koledzy z redakcji, bo cała redakcja to ja. No więc mówię – gadanie o tym, że to Putin chce podzielić Hiszpanię, żeby osłabić Unię Europejską, jest ściemą lansowaną specjalnie. Myślę tak, ponieważ trzymam się pewnych stałych tendencji w polityce. Jeśli przypomnimy sobie jak to było ze Związkiem Radzieckim i republikańską Hiszpanią przed II wojną światową, a łatwo nam to przyjdzie, bo Ewa Rembikowska napisała o tym tekst w hiszpańskim nawigatorze, uświadomimy sobie, że zainteresowanie Rosjan Hiszpanią ma pewien charakterystyczny rys. To znaczy Hiszpanie muszą dużo płacić za poparcie Rosjan. Tak iluzoryczne zyski, jak osłabienie Unii, gdzieś daleko od granic Rosji, nie interesują Moskwy w sposób istotny. Oni się mogą oczywiście przyłączyć jako współautor takiej operacji, ale inwestować w to nie będą, bo z ich punktu widzenia jest to absurdalne. Osłabienie Hiszpanii interesuje za to Londyn, który właśnie wymiksował się z Unii i przystępuje do robienia swoich autorskich interesów. Te zaś prowadzone będą tak jak zwykle na terytorium Moskwy, bo taka jest tradycja, o czym Polacy nie chcą słyszeć z niewiadomych powodów. Będą także prowadzone na terenie Hiszpanii i jej dawnych kolonii. Tak jak napisałem na początku, nasza wiedza na temat polityki Hiszpanii jest taka, jak wiedza Michaliny na temat seksu i historii – bardzo fragmentaryczna. Parę lat temu jednak przeczytałem gdzieś artykuł na temat coraz ciaśniejszych więzi łączących dawne kolonii z Madrytem. Jeśli był w tym artykule cień chociaż prawdy, to znaczy, że jest już po Hiszpanach. Naruszyli najświętsze, obowiązujące od początku XIX wieku prawa, zanegowali doktrynę Monroe’a i weszli wprost w interesy brytyjskie. Niech się bowiem nikt nie łudzi, że Ameryka Południowa ma jakieś własne interesy. To są wszystko, mam na myśli dawne kolonie hiszpańskie, protektoraty Londynu i Waszyngtonu. I nic tam nie dzieje się bez wiedzy i zgody tych stolic. Chile, jeden z najlepiej prosperujących krajów kontynentu, to wprost brytyjska kolonia. Argentyna miała może jakieś złudzenia jeśli idzie o samostanowienie, ale od dawna już ich nie ma. O Brazylii w ogóle szkoda gadać, trzeba by sprawdzić skąd wyrastają nogi rządzących tym krajem gangsterów. Wszystko zaś co rozciąga się na północ od Peru znajduje się pod zarządem Amerykanów. Jeśli więc Hiszpanie wykonali jakiś ruch w kierunku odzyskania cienia choćby władzy nad dawnymi koloniami, to znaczy, że włożyli rękę do gniazda szerszeni.

W nowym nawigatorze będzie wielki artykuł poświęcony rozparcelowaniu hiszpańskiego imperium kolonialnego przez Londyn i Waszyngton. Była to operacja globalna, którą zasłonięto propagandą wolnościową, dającą lokalnym elitom swobodę dysponowania życiem i mieniem poddanych króla Hiszpanii. Dostały owe elity także duże, nie dające się spłacić do dziś kredyty, na rozwój swoich nędznych kraików. Jak wiemy o żadnym rozwoju nie ma mowy. Istnieje on tylko tam, gdzie surowce wydobywają firmy brytyjskie. W XIX wieku przez kontynent południowoamerykański przetoczyła się seria wojen, w których brali udział żołnierze wystrojeni w tak nieprawdopodobne sorty mundurowe, że do dziś nie można wyjść ze zdumienia. Paragwajczycy latali po zielonej dżungli w czerwonych koszulach i białych portkach, Argentyńczycy stali na pampie w równych błękitno-białych szeregach. Z innymi nie było lepiej. Wszystkie te armie, operetkowe i komiczne służyły temu, by koniunktura na brytyjskie tekstylia nie osłabła ani na moment.

Czy dziś będzie podobnie? Oczywiście, że tak. Jeśli tylko Katalonia się odłączy, w sposób konstytucyjny i legalny, Londyn natychmiast zainstaluje tam swoją produkcję. Jak bowiem twierdzą znawcy, kończy się okres najtańszego robotnika wyrabiającego normę przy krośnie. Zaczyna się czas technologii i robotników nieco droższych, ale za to świadomych swojej wartości. Zupełnie jak w początku XX wieku, kiedy to brat doktora Judyma zaczynał uczyć się obsługi wielkich hutniczych pieców. Produkcja zostanie wycofana z Azji, albowiem w Azji najpewniej wybuchnie wojna, której efektem będzie zapotrzebowanie na kredyty związane z odbudową. Może się też zdarzyć, że demokratyzacja Rosji posunie się w najbliższych 20 latach tak daleko iż kraje federacji same zaczną stanowić o sobie i dostaną jakieś poważniejsze propozycje dotyczące rozwoju i inwestycji lokalnych. Nie można tego wykluczyć.

Nie pytajcie mnie jak w tej sytuacji powinna zachować się Polska, bo ja Wam takiej odpowiedzi nie udzielę. Mogę użyć tu tylko jednego zwrotu – powinna się zachować świadomie. A to oznacza przede wszystkim właściwe rozpoznanie zamiarów Londynu wobec Europy Środkowej. Potem zaś, kiedy zamiary takie już zostaną rozpoznane należy rozważyć ryzyko i zdecydować się na coś. Z nimi czy przeciwko nim. Ja wiem, że rząd już zdecydował, a my mamy tyle do gadania, co Żyd za niemieckiej okupacji, ale trzeba zapytać czy rząd dobrze rozpoznał zamiary sojusznika? Bo jeśli źle, to marny nasz los.

Bardzo dziękuję wszystkim, którzy przez ostatnie miesiące wspierali ten blog dobrym słowem i nie tylko dobrym słowem. Nie będę wymieniał nikogo z imienia, musicie mi to wybaczyć. Składam po prostu ogólne podziękowania wszystkim. Nie mogę zatrzymać tej zbiórki niestety, bo sytuacja jest trudna, a w przyszłym roku będzie jeszcze trudniejsza. Nie mam też specjalnych oporów, wybaczcie mi to, widząc jak dziennikarskie i publicystyczne sławy, ratują się prosząc o wsparcie czytelników. Jeśli więc ktoś uważa, że można i trzeba wesprzeć moją działalność publicystyczną, będę mu nieskończenie wdzięczny.

Bank Polska Kasa Opieki S.A. O. w Grodzisku Mazowieckim, 

ul.Armii Krajowej 16 05-825 Grodzisk Mazowiecki

PL47 1240 6348 1111 0010 5853 0024

PKOPPLPWXXX

Podaję też konto na pay palu:

gabrielmaciejewski@wp.pl

Przypominam też, że pieniądze pochodzące ze sprzedaży wspomnień księdza Wacława Blizińskiego przeznaczamy na remont kościoła i plebanii w Liskowie, gdzie ksiądz prałat dokonał swojego dzieła, a gdzie obecnie pełni posługę nasz dobry znajomy ksiądz Andrzej Klimek.

  120 komentarzy do “Seks i historia czyli drugi rozbiór Hiszpanii”

  1. Nie pytajcie mnie jak w tej sytuacji powinna zachować się Polska, bo ja Wam takiej odpowiedzi nie udzielę. Mogę użyć tu tylko jednego zwrotu – powinna się zachować świadomie.

    właśnie, trzeba działać. jak ktoś ględzi, że „można tylko kiwać pajacem w d*pie” to już przegrał i sam spuszcza się do szamba historii.

    my mamy tyle do gadania

    nigdy nie było, nie ma i nie będzie żadnego „my”. tylko w socjaluchowej propagandzie.

  2. Za Stanami muszą pójść inne kraje które zrobiły wiele złego wobec Polski na razie tego nie widać i nie czuć.Wdzięczność wobec kraju nad Wisłą musi się wyrażać w czynach.A na razie to mamy to co widać czyli manipulacje i życzenia z piekła rodem.Nie udzielam się bom głupi.

  3. Jezeli bedac tutaj ma sie poczucie niewolnictwa, to co gdzieś indziej. Ok, nie jest sie skoszarowanym w budach na plantacjach bawelny i ma sie obszar wolnosci, jezeli tak sie chce tylko przeciez nic juz prawie nie jest swoje, to co sie ma w glowie jednak jest zawsze tylko dla mnie.

  4. Polska (…) powinna się zachować świadomie. A to oznacza przede wszystkim właściwe rozpoznanie zamiarów Londynu wobec Europy Środkowej.

    Właśnie ostatnio min. Macierewicz zacieśnia z UK sojusznicze więzy.

  5. Ja jestem głęboko przekonany, że za tym wszystkim stoją interesy Londynu i Francja jest następnym w kolejce klientem do golenia

    15 lat temu zadałem pewnemu Francuzowi pytanie: które regiony Francji są najatrakcyjniejsze ze względów krajobrazowych? Odpowiedział, że Bretania i Korsyka, ale obydwa nie są francuskie.

    A więc już przed erą Junckera, Macrona i Timmermansa oni mieli tego świadomość.

  6. A może Anglicy dali prztyczka w nos za Gibraltar … Teraz Hiszpanie mają już inne problemy…

  7. podszywasz się pode mnie???

  8. PSL zawnioskował i ustanowiono DZIEŃ WALKI I MĘCZEŃSTWA WSI. POLSKIEJ. Prezydent podpisał.

    Ma być obchodzony 12 lipca, w dzień, kiedy NKWD rozpoczęła obławę augustowską.

  9. A komunikat kancelarii prezydenta głosi że to w rocznicę spalenia Michniowa…

  10. Pamiętam taki mecz, finał Pucharu Francji, Lorient vs Bastia (jeszcze za Chiraca, który zresztą był obecny na tym spotkaniu). W trakcie odegrania „Marsylianki” stadion gwizdał i gwizdał.. Chirac się zbulwersował i opuścił trybunę, wrócił po pewnym czasie, a mecz się rozpoczął z dużym opóźnieniem (na szczęście dla niego Bastia przegrała..).

    Przyznam, że wtedy byłem co nieco zaskoczony tą całą sytuacją.

  11. …Francja jest następnym w kolejce klientem do golenia… moja pewność, że coś od Francji zostanie oderwane wzrasta…

    Katalonia graniczy z Francją, więc to nie jest niemożliwe. Mają eurokraci te swoje regiony! Euroregiony! Szkocja, Bawaria, Alzacja, Lotaryngia – dużo tego.

  12. https://coryllus.pl/do-czego-sluza-reporterzy-i-inni-artysci/#comment-155881

    To koment A-tema o Katalonii. Jako konieczne uzupełnienie dzisiejszej notki.

  13. Prasa donosi że banki i firmy wycofują się z Katalonii,możliwe zatem że brytyjczycy będą mieli wolne miejsce dla ”pomocy i inwestycji”.

  14. Pozostaje wierzyć, że przynajmniej niektórzy mają szerszy obraz i narzędzia, żeby wybrać świadomie. Wydaje się zresztą, że nawet bez szerszego obrazu wybór jest dosyć oczywisty.

  15. Również rocznica spalenia Michniowa. Jedno w 1943, drugie w 1945.

    Przyznaję, że fakt podsunięcia tej ustawy przez  PSL sprawia, iż słowo „WSI” odczytuję dwuznacznie.

  16. Chyba Unia spanikowała, bo zrozumiała o co chodzi Anglikom. Oni chcą wykrajać sobie w Europie kawałki pracujące na ich sukces i dobrobyt. Są jednak kraje które wynegocjowały bardzo korzystne umowy kolonialne, np Islandia, Norwegia. No więc rządzie nieszczęsny – do roboty.

  17. Kilka ciekawych opisów zagrywek, jak buduje się właśnie waśnie, by ukryć prawdziwe cele mocodawców, na przykładzie Ukrainy oczami Grzegorza Chomyszyna:

    https://www.youtube.com/watch?v=zwx_Vi_RgUo

    Do stałych zagrywek należy dodać modę i trendy i mamy sukces.Katalonia jako najbardziej tolerancyjne i przyjazne państwo wszystkim genderom i… czółenka śmigają w rączkach tkaczy…

  18. PSL rozpaczliwie walczy o pozostanie w sejmie. Ofiarowali ludowi ustawę o zaniechaniu zmiany czasu. Samozachwycony pan Kosiniak-Kamysz oświadczył, że mamy zostać przy „lepszym czasie letnim”. Który, jak wiemy, jest niezgodny z boskim porządkiem.

  19. usilnie pracują nad tym, aby w głowach było tylko to, co  wg nadzorców na  plantacji jest niezbędne.

  20. a propos Michniowa dla tych, którym nie chce się sięgać do linkowanej wcześniej notki:

     

    W dniu 12 lipca 1943 r. Niemcy zamordowali w Michniowie 102 osoby, w tym 95 mężczyzn w wieku od 16 do 63 lat, 5 dzieci w wieku od 5 do 15 lat  i 2 kobiety (44 i 48 lat). Wszystkie kobiety i dzieci zginęły od kul bądź pchnięć bagnetem. 23 mężczyzn zastrzelono, pozostali zginęli zamknięci w stodołach i spaleni żywcem. Pacyfikacja wsi trwała około 11-12 godzin. Przyczyną pacyfikacji w dniu 12 lipca 1943 r. były donosy konfidentów niemieckich mówiące o współpracy i sprzyjaniu mieszkańców wsi oddziałom partyzanckim.
    Przed południem 12 lipca dotarła na Wykus (góra w pobliżu Wąchocka, na jej zboczach mieściła się baza partyzancka oddziału „Ponurego”) wieść o akcji niemieckiej w Michniowie. Na rozkaz dowództwa grupa partyzantów ruszyła w stronę wsi, która dzieliło od Wykusu  ok.  dwóch godzin marszu. Gdy partyzanci dotarli na miejsce Niemców już nie było, wcześniej opuścili oni wieś W nocy z 12 na 13 lipca  partyzanci przeprowadzili akcję odwetową atakując pociąg niemiecki w odległości około kilometra od Michniowa. Po zatrzymaniu pociągu wojskowego ostrzelano go. W wagonach „nur für Deutsche” strzelano do wszystkich pasażerów, a następnie  pozostawiono napis „ZEMSTA ZA MICHNIÓW”. a partyzanci pod dowództwem por. Jana Piwnika „Ponurego” wycofali się na Wykus. 13 lipca między godz. 10.00 a 11.00 Niemcy ponownie wkroczyli do Michniowa. Mordowali wszystkich bez względu na płeć i wiek. Tylko nielicznym udało się przeżyć. Najmłodszą ofiarą pacyfikacji był dziewięciodniowy Stefan Dąbrowa, spalony żywcem wraz z całą rodziną. Ogólne straty ludności poniesione w czasie lub w związku z pacyfikacją wyniosły 211 zamordowanych. Powojenne badania zweryfikowały liczbę ofiar pośród stałych mieszkańców Michniowa  na 204 osoby jako ilość ofiar pacyfikacji wsi w dniach 12 i 13 lipca 1943 r. (102 mężczyzn, 54 kobiety i 48 dzieci w wieku od 9 dni do 15 lat). Pozostałe 7 osób to osoby, które były w tym dniu aresztowane i straciły życie w obozach koncentracyjnych. Czasowo zostały pozbawione wolności 22 osoby. Z najnowszych badań wynika, że liczba ofiar tej zbrodni może być większa, gdyż losy lokatorów i osób czasowo przebywających we wsi nie są znane.
    Np.  rodziny Materków uratował się (przypadkowo)  jeden, wówczas czternastoletni syn Edward. Matka i jego dwóch braci zostali zadźgani  bagnetami spaleni wraz z  własnym domem.

  21. Przypomniał mi się „Traktat o łuskaniu fasoli”

  22. Tę notkę należałoby przetłumaczyć na hiszpański i wrzucić do sieci, żeby sobie Katalończycy poczytali o tym, jak niedaleko mają do doświadczeń Polaków sprzed rozbiorów. Bo oni z pewnością nie zdają sobie sprawy z takich analogii. W Rzeczpospolitej przedrozbiorowej aktywność „posłów brytyjskich” , nie mówiąc o pruskich i rosyjskich była nadzwyczajna. A przyzwolenie dla zdrady i jurgieltu wśród Polaków – też niezwykłe.

  23. Bawaria nie wchodzi w grę. Niemiecka bezpieka inspiruje regionalizmy gdzie indziej a nie u siebie.

  24. Przynajmniej na podstawie danych, które do nas dotarły

  25. Z Pana dzisiejszego wpisu można wyciągnąć takie wnioski:

    -jeśli cała Ameryka Południowa jest kolonią Brytyjsko-Amerykańską (Banksterka) to aby zarządzać takim gułagiem trzeba na każdym polu zwalczać Kościół bo on przez to że jest przeszkadza w eksploatacji drenowanych obszarów,

    – Podczas jednego z wystąpień z czytelnikami wspomniał Pan,że kościół Brytyjski to kościół aspirujący do uniwersalizmu mający siedzibę w Londynie. Zakładam,że Anglicy jako spoiwo ujawniającego się Imperium kolonialnego ten „kościół” będą promować gdzie głową jest monarcha Brytyjski. Z tego powodu jak i poprzedniego należy się spodziewać zwalczania czarną propagandą Kościoła Rzymskiego. I na propagandzie nie skończy się.

    – Pytanie do obecnie rządzących -jak chcą w takiej sytuacji pogodzić sojusz z Wielką Brytanią z pozycją Kościoła w Polsce i na Świecie. Tu w Polsce Królem Jezus Chrystus w Anglii cezaropapizm.

    Pozdrawiam serdecznie.

  26. Mnie nie tyle dziwi ale zastanawia (co skądinąd potwierdzałoby decyzję o podziale Hiszpanii) brak próby do odwołania się do mediacji królewskiej. Przynajmniej ja o takiej próbie nie czytałem. Król Filip VI to król Aragonii, hrabia Barcelony. Wielu Katalończyków nie będzie rozmawiać z Madrytem, który traktują go jako siedzibę rządu kastylijskiego, ale będzie szanować i respektować osobę króla jako jakkolwiek tytularnego dziedzica Aragonii czy hrabstwa Barcelony.

  27. Pytanie do obecnie rządzących -jak chcą w takiej sytuacji pogodzić sojusz z Wielką Brytanią z pozycją Kościoła w Polsce i na Świecie.

    Pytanie, czy obecnie rządzący czytają tego bloga.

  28. O wiele dobrze pamiętam, zmiany czasu  wprowadzono za Hitlera.

    Nb.p.prezydent wczoraj odmówił ujawnienia  aneksu z weryfikacji WSI. Wbrew swoim własnym zapowiedziom wyborczym.  Powoli się klaruje, skąd komu wyrastają nogi i kto kogo za co trzyma.

  29. Co tu ma do rzeczy niemiecka bezpieka? Wszak mówimy o inspiracjach płynących z Londynu i Waszyngtonu.

  30. Tak, ale ie jesteśmy żandarmem Europy, żeby twierdzić co dla Hiszpanów jest dobre, a co jest złe.Patrzmy na to, co jest dobre dla Polski. Putin nie miesza w Katalonii – pełna zgoda. Putin nie kreuje zdarzeń. Debile w UE kreują je sami, on tylko wyciąga z nich korzyści.
    Z punktu widzenia Polski podział Hiszpanii, a właściwie wchłonięcie Hiszpanii przez UE i wyodrębnienie Katalonii, którą UE, o ile się nie rozpadnie- wchłonie również, jest korzystne.

    Hiszpania się zmniejsza przez co w UE mamy ,jako większy kraj – więcej do powiedzenia.
    Kryzys Kataloński odwraca uwagę od TK, kornika i innych pierdów które wyolbrzymia totalna opozycja. Być może po wycofaniu z Katalonii koncernów postawią na własny albo i amerykański kapitalizm i pogonią socjalistów won. Niestety jeżeli postawią na USA, albo właściwie USA na nich, być może to tam pójdzie kasa na budowanie niezatapialnego lotniskowca.

  31. Witam.

    Kiedy czytam w notce zdanie:

    „Osłabienie Hiszpanii interesuje za to Londyn, który właśnie wymiksował się z Unii i przystępuje do robienia swoich autorskich interesów”. 

    przypomina mi się ostatnia Pańska rozmowa z Józefem O. w telewizji portalu „wpolityce.” W pewnym momencie pan Józef wypowiedział  charakterystyczną opinię o Brexicie, że był po prostu przypadkowy (czy był wypadkiem przy pracy albo jakoś tak). To dla mnie unieważniło to tę rozmowę od razu. Za chwilę zostanie podpisane polsko-brytyjskie porozumienie, przedtem była wizyta pary książęcej, a jeszcze wcześniej pani premier była publicznie na nowym Bondzie, a jeszcze wcześniej odebrała wykształcenie, a Józef O. mówi mi że Brexit był przypadkiem, czy to nie piękne.

    Pozdrawiam

  32. Za komuny dzieciaki szkolne były ganiane do kina na sowieckie i komusze  produkcje, natomiast obecnie premier RP musi zaliczać Bonda, i to w ambasadzie UK.

    Jest jak było.

  33. gra w aneksy miała tylko jedno rozdanie i okazało się, że jedną z ofiar dezinformacji jest Antoni M. – wszyscy się boją co i jakie dezinformacje są w drugiej części, kto ma wiedzę? ci, którzy akcjami dezinformacyjnymi sterowali i pokazówka: Medyczne haki WSI ; w tle pytanie: kim uni som?

  34. chyba tylko jedna monarchia może być w eu tj. brytyjska;- reszta może jako eksponaty bez znaczenia i bez poważania

  35. Autor trafnie dostrzega w sprawach katalońskich odbudowę imperium brytyjskiego, inna sprawa, że Autorowi wszystko kojarzy się z … Londynem:))
    Imperia przechodzą pewne cykle, nawet ”imperium od 300 lat w defensywie”, jak o Polsce mawiają podobno czasem chińscy stratedzy.
    Bo co innego Polska robi obecnie, jak nie zaczyna wszystkiego od początku, tzn. od Strategii Andegaweńskiej? Realizacja Strategii Andegaweńskiej polega na zbudowaniu filara polityczno handlowego na osi północ – południe (Bałtyk – Adriatyk), w oparciu o sojusz z Węgrami. Taka konstrukcja daje siłę i zasoby do prowadzenia późniejszej Strategii Jagiellońskiej (Bałtyk – Morze Czarne).
    To samo jest z Brytanią, która za czsów Piastów, pardon, za czasów Plantagenetów, budowała swoje pierwsze imperium mające kontrolować handel na Morzu Śródziemnym. Kluczowe dla tego imperium było Hrabstwo Tuluzy(…).
    Katalonia, to jest część Oksytanii. Drugą częścią Oksytanii jest właśnie Hrabstwo Tuluzy. Czy Autor pamięta, że Ryszard Lwie Serce prawie nie znał angielskiego, za to biegle władał oksytańskim i nawet układał w tym języku poezje?
    Przygotowania do utworzenia brytyjskiego terytorium nad morzem Śródziemnym są zaawansowane. W zeszłym roku już nawet wydzielono z terytorium Francji Hrabstwo Tuluzy jako region administracyjny:
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Oksytania_(region)
    A co jeszcze dołączy do tego organizmu? Cypr tym razem chyba nie, ale popatrzmy na flagi regionów:
    Katalonia:
    https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/5/5c/Estelada_blava%2C_symmetric.svg/1280px-Estelada_blava%2C_symmetric.svg.png
    Baleary:
    https://st.depositphotos.com/1004675/3486/i/950/depositphotos_34863763-stock-photo-balearic-islands-flag.jpg
    Sycylia ma co prawda trochę inną oficjalną flagę z tych samych barw:
    http://www.flagi-i-hymny.pl/sklep-flagowy/images/product_images/image_100000314_1.png
    Flaga ta powstała w wyniku buntu przeciw Andegawenom Francuskim, którzy byli w sojuszu z papieżem:
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Nieszpory_sycylijskie
    Dzisiejsi nacjonaliści jednak mają flagę chyba właściwszą?
    https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/b/bd/Sicilianindependentism.svg/800px-Sicilianindependentism.svg.png

    Co ciekawe, Plantageneci też byli także Andegawenami, ale z bocznej linii.
    Wygląda więc na to, że i Polska i Anglia realizują obecnie swoje Strategie Andegaweńskie prowadzące w stronę Morza Śródziemnego:))

  36. Takie próby już są podejmowane. Widziałem to na pewnej konferencji humanistycznej. Angole mają tylko jeden problem. Nie mają żadnej doktryny na miarę św. Tomasza z Akwinu i św. JPII. Aj-wej, jak ich to boli!

  37. Odniosłem się w powyższy sposób do tego zdania „Zakładam,że Anglicy jako spoiwo ujawniającego się Imperium kolonialnego ten „kościół” będą promować gdzie głową jest monarcha Brytyjski.”

  38. Czas jakiś temu Sauelios zalinkował na SN relację z obchodów przyjaźni angielsko-hiszpańskiej w Aragonii.

    Druga sprawa, że król Filip VI jest „gwarantem demokracji”, przynajmniej tak się deklarował Jan Karol I ojciec, albo tak to jest ustawione w konstytucji. Przypuszczam że Filip nie ma wyboru. To mu odbiera realną władzę i autorytet.

  39. Historyczna Oksytania obejmuje jeszcze inne regiony, np Prowansję, flaga oczywista:
    https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/c/cc/Provence_flag.svg/1125px-Provence_flag.svg.png
    Ale i Monako(…).
    Co ciekawe, w laickiej do bólu Francji w herbie Tuluzy (i Oksytanii w ogóle) jest krzyż katarski, który jest w różnych herbach także po drugiej stronie Pirenejów:
    Herb i flaga Tuluzy:
    https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/b/b6/Blason_de_Toulouse.png/800px-Blason_de_Toulouse.png
    https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/7/7f/Flag_of_Midi-Pyr%C3%A9n%C3%A9es.svg/600px-Flag_of_Midi-Pyr%C3%A9n%C3%A9es.svg.png

  40. W konstytucji: http://libr.sejm.gov.pl/tek01/txt/konst/hiszpania.html

    mają zapisane, że Król jest szefem państwa, symbolem jedności, sprawuje arbitraż i moderuje normalne funkcjonowanie państwa. Ładnie napisane. Jeśli zatem Jan Karol deklarował się jako gwarant demokracji to w teorii potwierdzał zapis konstytucyjny, śmiem twierdzić, a w praktyce kładł uszy po sobie.

    Król wybiera premiera z partii zwycięskiej w wyborach, ale raczej tylko w teorii, w praktyce to musi być szef zwycięskiej partii albo taki którego nie uchodzi nie mianować, inaczej, jak mi się zdaje, będzie rozróba i akcja „po co nam monarchia”. Zatem konstytucja ta ma chyba niewiele wspólnego z praktyką.

  41. Seks i historia
    Arcyksiężne Maria Antonia i Margaretha – córki infantki hiszpańskiej Blanca de Borbón y Borbón-Parma (1868–1949) i austriackiego arcyksięcia Leopolda Salvator (1863-1931) zbiedniały po Wielkiej Wojnie tak strasznie, że szukały mężów przez ogłoszenie gazetowe. Najchętniej widziałyby młodych, bogatych i przystojnych Anglików lub Amerykanów pod warunkiem, żeby nie byli to nowobogaccy.
    Maria Antonia (1899-1977) nie znalazła takiego modela, więc w 1924 roku w Barcelone wzięła ślub z Hiszpanem Ramon Orlandis y Villalonga, którego ojciec utracił tytuł, bo nie był w stanie zapłacić podatku od szlachectwa.
    Margaretha (1894-1986) długo czekała na kandydata, ale w 1937 roku poślubiła bogatego włoskiego dyplomatę Francesco Maria Taliani, Marchese di Marchio.

  42. czy ci na Wiejskiej są w stanie przeczytać taki tekst ze zrozumieniem? rozbieżność intelektualna jest niewyobrażalna;- te 'palikoty’ są z innego świata

  43. tak po prawdzie to konstytucje pełnią role iluzji; skuteczne stosowanie norm literalnie zapisanych w konstytucji to rzadkość – mnie się to udało w kasacji; SN rozprawił się z sądownictwem w Krakowie dyskontując artykuły Konstytucji i nic poza nimi. To nawet nie pasuje do owego 'król/Temida jest nagi/a’ to pospolici w większości oszuści z niezawisłości czyniący narzędzie przestępstw pospolitych [fałszerstwa, kradzieże] dokonywanych na salach sądowych [w wyroki ustalane są poza salami sądowymi;- dasz i masz]

  44. Takie sprawy nie decydują się na Wiejskiej.

    A co do ogólnej konstelacji i szans powodzenia, to dla Strategii Andegaweńskiej i budowy mocarstwowości jest akceptacja cesarska, druga taka od tysiąca lat.

    Trump przybył do relikwii powstańczych jak Otton III do relikwii św. Wojciecha. Nikt tak Polski nie wywyższył w całej historii jak ci dwaj cesarze. I propozycje są podobne.

  45. To znaczy ktoś daje im względną gwarancję bezpiecznych przekrętów. Władza jest święta albo tajna.

  46. Myślę, że to jest (zbyt) duże uproszczenie. I raczej mylące…

  47. Dziękuję. Nagłe zaczopowanie bełkoczocago Junckera nie oznacza zatrzymania planów rozbicia Hiszpanii. Jak pisze Coryllus, ktoś się wyrwał w Brukseli już zwycięstwo świętować, a że to było bez planu, zbyt wcześnie, to dostał w nos. Teraz się liże i pewnie nic nie rozumie.

     

    Odnośnie integralności Hiszpanii mam jak najgorsze przeczucia. Pozostaje na razie niewiadome, kiedy wdrożą kolejny etap. Katalonię, jak przypuszczam, w ciągu dziesięciolecia czy dwóch, oderwą. Widocznie mają chrapkę na graniczące z nią departamenty Francji, które też się mają, razem z Katalonią, „same oderwać”, a nie są jeszcze całkiem gotowe. Teraz jeszcze dwa zdania o znaczeniu tej krainy.

     

    Wiemy wszyscy o rzemiośle: było tak tysiące lat, a wnet nastał przemysł. Jak to, kiedy to, gdzie to miało swój początek? Nie na Śląsku i nie w Manchesterze, nie w Sheffield, lecz w Toledo, w Kastylii. Toledańska stal dała początek przemysłowi, który szybko przeniósł, przeprowadził się do Katalonii. Przemysł zaś to są wynalazki, innowacje, organizacja pracy, zaopatrzenie zakładów i pracowników, infrastruktura drogowa, porty itd. Masowa praca na gwizdek fabryki, czy dzwon bijący zmiany przy piecach hutniczych rozpoczęła się tam. Katalonia to kolebka innowacyjnego przemysłu; nie tylko europejskiego, ale światowego, tego angielskiego rzecz jasna też. I to właśnie chcą na dobre Hiszpanom zabrać. 

     

    Dodam, że Katalonia jest pokryta siecią szklarni, produkujących dowolną żywność 24/7/365. Tutaj powstały stoiska, sprzedające wyłącznie katalońskie warzywa i owoce. I teraz zonk: od roku nie ma już w sprzedaży ani ćwierć roślinki z Katalonii. Jakby ktoś te setki km² szklarni zamknął – do przyszłego korzystania

    Test wypadł korzystnie, szklarnie są gotowe, po czym je wszystkie na raz wyłączono, bo nie wierzę w to, że przekierowano by z nagła ich produkcję na inny rynek. Zatrzymanie intensywnej produkcji rolnej w Katalonii to operacja o wymiarach kontynentalnych. A jednaj ją przeprowadzono. Tę widzę i mogę pokazać ją, a ile jest tam zmian, których stąd nie widać?

     

    Czekamy na hiszpański numer Szkoły Nawigatorów, zapowiedziany dzisiaj przez C. Będzie w nim – jeszcze hiszpańska – Katalonia. Jak długo?

  48. Kto gwarancje dał , gwarancje może w każdej chwili zabrać- jak Anglicy  Prusom (Niemcom).  Ważne jest aby przez czas dany jako bezpieczny zbudować kapitał, rezerwy  i podmiotowość społeczeństwa czyli np. dać wszystkim prawo do posiadania broni.

  49. Z Londynu można uczestniczyć w handlu śródziemnomorskim, ale trudno go konkretnie kontrolować bez posiadania w rejonie kluczowych terytoriów.

    Z problemem Oksytanii, która jest na terytoriach dwóch państw i to sporego kalibru (kolonialnego) kojarzy się problem Kurdystanu, który również jest w ramach innych kluczowych państw ale po drugiej stronie Morza Środziemnego, a które mają sporo do powiedzenia w swoim regionie:))

    Historycznie tak to już było, że trzeba było mieć dwa zaczepienia z obu stron.
    Ryszard Lwie Serce posiadając Oksytanię, podczas III wyprawy krzyżowej opanował Cypr i Akkę, czyli zespół portowo przeładunkowy po drugiej stronie.

  50. Szlachectwo w Hiszpanii można było sobie załatwić w urzędzie pod jednym warunkiem: trzeba było udowodnić że w dotychczasowym życiu kandydat nigdy nie pracował. Całkiem bogatego człowieka odrzucono, bo ktoś doniósł, że widział jak ów sam wstawiał sobie drzwi do domu. Żebym to pamiętał gdzie o tym czytałem, autor Hiszpan w każdym razie. Było jeszcze gorzej – zrujnowani szlachcice posyłali swoje córki i żony na ulicę, bo nie mogli pracować, by nie okryć się hańbą i stracić szlachectwo.

  51. Piękne dzięki, za dobre serce.

  52. Uproszczenie, ale nie mylące tylko wskazujące kierunek. Gdybym ja mógł powiedzieć na ten temat coś więcej, to znaczy że byłbym na linii frontu i … wtedy musiałbym siedzieć cicho. Też uproszczenie, approximation. Ja mogę tylko po omacku metodą uproszczeń aproksymacji.

  53. Ja nic nie wiem na temat tego rzekomego wysyłania na ulicę kobiet przez hiszpańskich szlachciców , powiedzmy, wysadzonych z siodła. Ale na pierwszy rzut oka takie historię są antyszlachecką i antykatolicką , czyli komunistyczną propagandą.
    To jakiś malowniczy dodatek do propagandy o hiszpańskiej inkwizycji.

    A jak wiadomo, nobody expects the spanish inquisition :)))
    https://www.youtube.com/watch?v=FytQkOosE9s&lc=z12vwveoqsntj4xkkkfrez5rxkiwgfo01

  54. Jak Strategia Andegaweńska? Władza w Warszawie może co najwyżej swobodnie podwyższać mandaty kierowcom i czegoś tam zakazywać rdzennej ludności, przykręcać śrubę lokalsom, mówiąc w uproszczeniu. To jedyna działka w której władza ma prawo się wyszaleć,  z czego korzysta ponad miarę.

  55. Pisze pan, że „takie sprawy nie decydują się na Wiejskiej”. A mnie pan zarzucasz uproszczenia. Nie czuję się bynajmniej urażony, bo jak napisałem ja po omacku. Ale widzę tu jakąś niekonsekwencję. Zresztą nie musi być pan konsekwentny. Możemy sobie pozwolić na niekonsekwencję. W sprawach przekrętów sądowniczych, moja podejrzliwość to uproszczenie. W sprawach na Wiejskiej nie jest uproszczenie. Nie żartuję, tak może faktycznie być.

  56. „Hiszpanie nie mają tej możliwości, albowiem w świecie, gdzie rządzi demokracja, cała narracja wykraczająca poza opis demokratycznych standardów jest z istoty fałszywa, nie można jej przyjąć, bo ten, kto to czyni stawia się poza dyskursem” . A jakby to przetłumaczyć na polski?

  57. Michalina wróciła wczoraj ze szkoły lekko skonsternowana. Powiedziała, że pani na historii puściła im film o seksie…Nie powiem, zdziwiliśmy się. Po kilku pytaniach pomocniczych sprawa się wyjaśniła. Pani włączyła im różne śmieszne filmy, żeby pokazać w jaki sposób można opowiadać o historii. Były tam także filmy animowane. Na jednym z nich widać było jakiegoś króla, który wziął za rękę królewnę i zaciągnął ją do zamku. Potem wyszli z tego zamku z dzieckiem. I to był ten seks, który Michalinę wprawił w zakłopotanie. 

    To bardzo dobra szkoła.  Okazuje się,  że czasami za bardzo histeryzujemy, albo inaczej, stanowczosc rodziców odnosi pozytywny skutek i byle kto się po szkole nie pęta.

    ***

    Pewien tata, przechodząc wieczorem przed przedpokój, usłyszał przez drzwi rozmowę synów. Młodszy chłopiec pyta starszego: – A syna to się robi na boku, czy na brzuchu? – Zbulwersowany tato gwałtownie otworzył drzwi i zobaczył swoje dzieci, klęczace grzecznie przy łóżku, do wieczornego pacierza, a siedmioletni syn, uczy czteroletniego, jak prawidłowo się przeżegnać.

  58. Nie znam twoich poprzednich wpisów i powiedziałem tylko to, co ”widać słychać i czuć” w tym ostatnim kawałku.

    Aaale widzę, że twój stosunek do obecnego rządu jest podobny jak do hiszpańskiej szlachty?:)))
    Można powiedzieć ”antysystemowy”. Antysystemowoś to też rodzaj komunizmu, raczej trockistowskiego.

    Wydaje mi się, że nie obracasz się w sferze rzeczywistości, faktów, i takich tam nudnych elementów nie pasujących do sensacyjnych historyjek.

    Więc podam ci tylko jeden fakt. Poprzedni rząd wydawał w ostatnich latach na cele społeczne około 19-20 mld. Obecny rząd w budżecie na 2018 zaplanował w tej samej dziedzinie … 75 mld. A więc zmieł się kierunek cash flow.

    Mam nadzieję, że na tym skończymy, bo dżentelmeni nie rozmawiają o pieniądzach, a o faktach nie dyskutują:)))

  59. To było do chlora

  60. Marrani szykują powrót?

  61. w” kwestii andegaweńskiej” władze polskie działają w ramach udzielonej im prokury.

    Nie znamy jej zakresu (stopnia swobody), ale wygląd, ze bynajmniej nie jest wcale taki mały.

  62. Rzeczywiście, takie sprawy o globalnej geostrategii, o wspieraniu państw i regionów przez mocarstwa, nie decydują się na Wiejskiej.

    A co do tego uproszczenia, to chodziło mi o to efektowne powiedzenie, że władza może być albo święta albo tajna. Jest jeszcze całe spektrum pomiędzy tymi biegunami, a poza tym władza święta też bywa tajna. A poza tym każdy człowiek jest grzeszny, a poza tym są różne stadia procesu historycznego, a poza tym to jest zwykle nierealne przeciwstawienie. Powiedziałbym , że o zabarwieniu paranoicznym. Rodzaj paranoi politycznej kompletnie nie nadającej się do praktycznej polityki.

  63. Nie odróżniałbym tak drastycznie władzy poprzedniej od obecnej. Zmiany są ilościowe.

  64. To ogłoszenie to szydera z kilkoma piętrami przesłań.

    A liczby mówia same za siebie: wrzesień 3, 1922.

    Zapis 93 to trzykrotne błogosławieństwo lewej reki czyli klątwa bractwa od nowenny wrześniowej.

    W dalsze detale nie ma co wnikać ta pierwsza odsłona mówi wystarczająco dużo.

  65. Nie obraź się, ale moim zdaniem nie rozumiesz o czym piszesz.

    Muszę może nie zacząć od początku, ale znacznie się cofnąć.

    Unia Europejska powstała po to, aby nie było wojny. Czyli Niemcy mają realizować swoje cele wojenne metodami pokojowymi.

    Więc przez 8 lat poprzedniej władzy miał miejsce rabunek z Polski kilkuset miliardów. Modzelewski mówi o 500 miliardach. PwC obliczyło samą lukę VATowską na 262 mld.

    Rozumiem, że nie znasz się na pieniądzach, ale zapewniam cię, że takich pieniędzy nie da się schować do kieszeni, ani nawet do walizki. Takimi pieniędzmi może zarządzać tylko RSHA we współpracy z OKW. Nie można inaczej. A miejscowe WSIaki ze swymi pacynkami mają tylko napiwki za stanie na świecy, wstawianie ”lub czasopisma” itd.

    To myśmy płacili Rzeszy reparacje wojenne. Albo dawaliśmy kontygenty z Generalnej Guberni.

    To znaczy, że straty Polski za ostatnie ćwierćwiecze są porównywalne ze stratami z ostatniej wojny. Utrata około 3 milionów młodych ludzi ( deportowani na roboty) też oznacza stratę kliku bilionów.

    Straty są porownywalne z wojennymi, tylko rozłożone na dłuższy okres i w łagodnej formie. Np. nie zabija się ludzi na ulicach, tylko stwarza takie warunki, żeby sami wyjeżdżali i zasilali obce budżety.

    Na tym właśnie polega realizacja niemieckich (nie tylko) celów wojny metodami pokojowymi.
    A teraz idziemy w przeciwnym kierunku.

    Obecny rząd te procesy odwraca, za rok zamknie całkiem lukę VAT (50 mld rok w rok), w ciągu kilku lat uniemożliwi inne kanały rabunku. Jeżeli to jest dla ciebie ”zmiana ilościowa”, to nie ma sensu, żebym tracił czas na rzucanie grochem o ścianę, i nie rokuję ci wielkiej kariery w rozumieniu polityki, swojego Kraju, i w ogóle rzeczywistości.

  66. Trump przybył do relikwii powstańczych jak Otton III do relikwii św. Wojciecha. Nikt tak Polski nie wywyższył w całej historii jak ci dwaj cesarze. I propozycje są podobne.

    Wolne żarty 😉 Trump zachwalał szejść razy barykadę na Jerusalem Avenue. Czyli relikwią jest święta liczba 6 i one-world capital Jerusalem.
    A tą aleja warszawską w tamtym kierunku poprowadzą, nas zdezorientowanych chudopałków z Polin, niczym naiwną dziatwę na wyprawę krzyżową. Będziem wprawdzie usmarkane i umorusane ale ruszym wierni w dziejów wiatr wpatrzeni na wertepy dziejów.
    Trzykrotne HURRA dla Heliosa z Hameryki!

  67. Może idziemy w dobrym kierunku, ale w tempie niewidocznym gołym okiem. Rząd chciał jakieś drobniaki  podatkowe ściągnąć z zagranicznych sieci handlowych i sam się przestraszył swojej bezczelności. A co z likwidacją żerowiska dla zagranicznych banków?

  68. Zdumiewające są dwie miary. Pierwsza, doszliśmy do podobnych wniosków, nie czytając 'siebie’. Wskoczyłem wieczorem do C., choć nie planowałem, zobaczyłem jedyny kom 'odnoszący się do’, a że Pani Kossobor odkłonić się należy, nie zaraz ale już, bezwzględnie, zatem piszę nie za długie ukłony, wysyłam i dopiero wtedy widzę, że ten i ów gratulują tutaj — Tobie. Słusznie czynią.

    Stop, do rzeczy.

    Całość moich wniosków wypływa z rozmów ze współczesnymi Katalończykami, Hiszpanami i tak dalej. Podwójne więc dzięki za perspektywę historyczną. Gdy ta pokrywa się z dynamiką współczesności, z żywiołami narodów, to mamy eksplozję in statu fieri.

  69. Muszę Cię trochę wspomóc. GFawkes może nie wie, ale jestem niekoniecznie bezkrytycznym wyznawcą obecnych rządzicieli. Potrzeba z ich strony więcej odwagi do zajęcia się sprawami podstaw narodowego bytu, abym cokolwiek radosnego na ich temat napisał.

    To, co jest, to o wiele za mało.

  70. W twoim komentarzu słyszę echo kluczowego mema propagandowego Łubianki, który polega na tym, że nie możemy być w sojuszu z Ameryką, realizować jakichś wspólnych interesów, bo tam są Żydzi. To jest taka gra antysemityzmem, którą imperium moskiewskie stosuje jeszcze od czasów Łubianki. Operowanie na pewnych, lichych zresztą emocjach, żeby broń Boże nie brać pod uwagę faktów.

    Skoro nie możemy współpracować z tymi Żydami, to oczywiście zostaje nam matuszka Rosja. Gratuluje.

    A liczba 6 wcale nie jest święta, w każdym razie nie ma się co porównywać z siódemką:))))
    Zastanawiałeś, się, czemu Trump nie użył siódemki, czy to tylko takie niedopatrzenie Łubianki?:)))))
    https://www.youtube.com/watch?v=kJDephpcCZA

  71. Tekst przemówienia napisał mu John Lenczowski,a jemu do tej szóstki to baaaardzo daleko.Nie przesadzaj.

  72. No nie wiem, czy za mało, czy nie za mało, nie jestem ekspertem, żeby to ocenić.
    Myślę, że gospodarkę i zależną od niej politykę nie można zmieniać szybko. Ale za 20 lat powinny być jakieś poważne zmiany, chyba?:))

    Widzisz, łatwo jest formuować oczekiwania, zwłaszcza jak się nie ma pojęcia o czym się mówi.
    Np. jesteśmy tak zależni gospodarczo od Rzeszy, że Angela może w każdej chwili po prostu nacisnąć pstryczek-elektryczek i zgasić u nas światło. Weź to pod uwagę please.

  73. Sądzę, że wystarczy przywrócić cywilizowane prawo komornicze, by lichwiarze spieprzyli na Madagaskar. Czyli tak jak kiedyś w Polsce, i tak jak dziś na świecie, czy w Grecji: nie można zająć emerytury, nie można na zabrać jedynego mieszkania jakim się dysponuje, wolno zabrać tylko to na co są papiery wskazujące na konkretnego właściciela (samochód, budynki firmy, drugie mieszkanie, działka budowlana pusta). Jasne że ludziom bez takich majątków, czy emerytom bank grosza nie pożyczy. I bardzo dobrze.

  74. Raczej Chodakiewicz.

    Problem polega na tym, że jest zapewne wielu chętnych utalentowanych pisarzy przemówień z wszelkich zakątków Bożego świata, a jednak tylko niektórzy mogą pochwalić się swoim kunsztwem, kiedy imperium uzna to za konieczne dla realizacji swoich strategicznych interesów.

  75. Nie sądze by w tym wszystkim była krzta prawdy. Popuściłeś wodzy fantazjimi tyle. Ponadto konstrukcja stworzona w tym artykule zakłada, że PSOE chcą odłączenia Katalonii od Hiszpanii, a nie chcą. Pedro Sanchez stoi dzis ramię w ramię z Rajoyem przeciw Puigdemontowi. Z tą propagandą o biednych Kataloñczykach to też nie do końca prawda, przynajmniej w Hiszpanii takiej propagandy nie ma a jest wręcz odwrotnie.

  76. Ależ zajęli się! W sensie że zajęli się mieniem zrabowanym przez państwo własnym obywatelom. Zajęli się już na sicher – a poszkodowanym państwowym rabunkiem dadzą 20%  /wartości majątku/jakichś papierów, z niewiadomym czasem wypłaty. Na tę kupę papieru będą musieli zrzucić się wszyscy podatnicy. A REALNA WŁASNOŚĆ  będzie już tylko państwowa. Oczywiście – do zhandlowania. Bo taki jest sens ustawy Jakiego, ustawy „reprywatyzacyjnej”. Z całym szacunkiem dla min. Jakiego – nie mam słów na to łajdactwo patriotyczne.

  77. Co w takim razie powinni zrobić??

    I jak państwo, czyli obywatele (przez podatki), powinni zrekompensować utratę majątku spadkobiercom dawnych właścicieli, Pani zdaniem?

    Krótko mówiąc, ile powinienem zapłacić, żeby nie było łajdactwa, z odsetkami of course.

  78. Oddać w naturze tam, gdzie można lub w mieniu zastępczym. Gdy ktoś nie będzie zainteresowany /mieniem zastępczym/ – wówczas oddać w papierach. I nie obciążać całego społeczeństwa rekompensatami. Ta ustawa jest ponownym rabunkiem, jest potwierdzeniem dekretów PKWNu i dekretu Bieruta /ten tyczy Warszawy/. Państwo nie odda realnej własności.

    Jeżeli Pańskiej rodzinie niczego nie zrabowano – może nich Pan nie robi sobie tu smętnych żartów, of course.

  79. Stare argumenty przeciw sprawiedliwości z GazWybu – zawsze żywe.

    „Dlaczego ludzie z podatków maja oddawać obszarnikom”

    Daj spokój… albo nie manipuluj.

    KOSSOBOR Ci odpowiedziała – zobacz, ile ziemi ma Fundusz Ziemi czy jak to się nazywa.

  80. Rozumiem.

    Tylko wydaje mi się, że nie proponuje Pani niczego innego, jak stworzyć drugi dekret Bieruta, który obrabuje większość na rzecz mniejszości. Nie ma takiej własności, która jest niczyja – tak myśleli komuniści.

    Myślę, że błąd Pani rozumowania polega na tym, że uznaje Pani ciągłość władzy pomiędzy, ogólnie rzecz biorąc, PRL-em, a RP.

    Nie jest Pani całkiem bez racji, ale za Bieruta to jednak była ewidentna okupacja sowiecka wynikła w rezultacie wojny. O dzisiejszej władzy tak powiedzieć nie można.

    Mi się wydaje, że słusznym jest potraktowanie tej własności jak ”mienia zabużańskiego” i wypłacenie rekompensat, a po uzyskaniu kiedyś reparacji wojennych od obu okupantów, możliwe byłoby zwrócenie reszty.

    Więc w zasadzie rząd robi słusznie. Dlaczego ja (i znaczna większość ludzi) miałbym płacić za zbrodnie komunistyczne?

    A poza tym dziwi mnie to Pani przywiązanie do własności i ziemiaństwa przy jednoczesnym pisaniu na portalu zwanym w pewnych kręgach ”nocnik24.ru z uchem w środku”. Ten portal ewidentnie zajeżdża wojskówką prorosyjską i prosowiecką, czyli środowiskiem ewidentnie post alowskim i post gieelowskim, czyli zbliżonym do tego dekretu Bieruta, o którego skutkach mowa.:))

    Tzn. przywiązanie do ziemiaństwa itd mnie nie dziwi, tylko to drugie mnie dziwi.

  81. A tobie się wydaje, że zapłacą tylko komuniści?

    Zniszczenia Warszawy to ze 60 mld $. Kto ma za to zapłacić? Albo jednym oddajemy a innym nie?
    A cały Kra? A Kresy?
    Kto ma zapłacić kilka bilionów?

    Masz trudności z prostą matematyką chyba, więc nie wyjeżdżaj tu z gazownią.
    Dlaczego płacić za domy ocalałe, a nie płacić za zburzone???

    Fundusz ziemi:))))
    Chcesz powiedzieć, że Kossobor będzie rolnikiem?
    Zapamiętaj sobie, nie ma bezpańskiej ziemii, ani żadne bezpańskiej własności. Mówisz tylko innymi słowami, że ludzie mają zapłacić za zbronie okupantów.

  82. Tak na oko obliczyłem, że aby zrekompensować materialne straty wojenne poniesione od Niemca, to wypada ponad 100 tysięcy na głowę, na każdego czlowieka mieszkającego w Polsce, powiedzmy, że pół miliona na rodzinę. A gdzie straty od Ruska?

    No bo chyba trzeba oddać wszystkim dawnym właścicielom, a nie tylko wybranym. Jeżeli ktoś umarł bezpotomnie, to trzeba oddać państwu. Jak wszystkim to wszystkim.

  83. Wszyscy wiemy, jakiej proweniencji jest Neon24.pl. I jakiej proweniencji jest większość portali. Na Ekranie/Neonie pisała spora gromada porządnych ludzi. Część odeszła. Część została. I tyle. Mnie akurat nie chciało się odejść, bo opanowałam na Ekranie trudną dla mnie sztukę publikowania notek wraz z ilustracjami. Poza tym – każdy może być z WSI, nawet na „porządnych” portalach. To wychodzi z czasem…

    Własność to dla mnie sprawa podstawowa. To własnością obywateli liczy się rzeczywistą siłę państwa. I rzeczywistą chęcią obrony tego państwa przez obywateli. To wręcz „biologiczne ” prawa.

    O ziemiaństwie to raczej nie będę tu z Panem dyskutowała – nie widzę sensu.

  84. Niech Pan da spokój z tymi wyliczankami. Słyszę to od 1989 roku. I proszę wbić sobie do głowy, że o ile Polska dostałaby jakiekolwiek odszkodowania /???/, to żaden z obywateli ich nie zobaczy, ani nawet nie powącha. Wszystko dla państwa, wszystko przez państwo etc.. Wiem, co urzędnicy polscy potrafili robić z jakimiś indywidualnymi odszkodowaniami, które Niemcy tu przekazywali w latach 90-tych. To był ich paśnik, po prostu.

    Mnie, szczerze pisząc, mdli od dyskusji na temat reprywatyzacji. Zawsze przy takich okazjach natychmiast pojawiały się osoby takie, jak Pan. To norma polska. Polecam Panu zapoznanie się z moimi artykułami na Ekaranie/teraz Neonie pt.: „Dlaczego w Polsce nie ma reprywatyzacji. UKRYTA PRAWDA.” – 3 części.

    I tyle, skoro z Pana taki śledczy.

  85. Panie Guy a ja sie dziwie, ze ma Pan czelnosc przychodzic na blog Pana Gabryjela,po tym jak u Pana Wojciecha Bialka na blogu ordynarnie wyrazal sie  o Panu G.Maciejewskim.Tam zostal Pan z banowany ZA trolling.

  86. Ja to wszystko rozumiem, tylko pokazuję, że sprawa jest problematyczna.

    Szkoda, że nie zamierza Pani dyskutować ze mną o ziemiaństwie, przyjmuję to z przykrością of course.
    A co do obrony państwa z ziemiaństwem i końmi w tle, to powiem tylko, że mój dziadek walczył w 8 Pułku Ułanów, jeszcze przed bitwą pod Szczekocinami, aż do Rawy Ruskiej.

    Dobranoc

  87. O wypraszam sobie, tylko nie za trolling! :)))
    Zauważyła Pani, że wiele osób nie raz domagało się mojego powrotu?

    Co do Coryllusa, to myślę, że on się za inteligentne epitety nie obraża, podobnie np. jak Staś kataryniarz. Muszę Pani wyznać, że przed blogiem Białka, byłem na blogu Coryllusa i też zostałem zbanowany. Wróciłem pod tym samym nickiem.

    Mogę powiedzieć otwarcie, że Coryllus w wielu sprawach ma rację, poza Piłsudskim, którego znaczenia absolutnie nie rozumie.

    W każdym razie na Pani miejscu bardziej bym się jednak wstydził donoszenia, zamiast odnoszenia. Mianowicie, odnoszenia się do argumentów.:)))

    Mam nadzieję że spodobał się Pani mój żart. Dobranoc.

  88. P.S.

    Wyleciałem z blogu Białka oczywiście za Piłsudskiego, i zwalczanie postkomunizmu. Chłopak jest … oryginalnym analitykiem rynków, za takiego uchodzi, jest najlepszym cyklistą.
    Ale moim zdaniem on jest gawędziarzem.
    Pierwsza jego fundamentalna zasada głosi: NIE ROZUMIEM RYNKU, nie wiem co się dzieję. Dlatego szukam pewnych charakterystycznych incydentów cenowych obecnie i x okresów temu , i wyciągam z tego średnią. Czyli tłumaczę to czego nie rozumię teraz przez to, czego nie rozumiem w przeszłości:))), licząc, że rynek zachowa się zgodnie z tą średnią. Jesteś w marcu 2004, czy w lutym 2012 itd. Oczywiście zwykle tak się nie zachowuje, bo ”nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki”
    Np. w miejscu oznaczonym strzałką ukazał się artykuł głoszący, że ”najwyższy czas” na zwałę.
    http://fxpro.ctrader.com/c/WQxrn
    Tzn gieldy miały spaść poważnie. Łatwo zgadnąć, że tak się nie stało. Białek jest antywskaźnikiem. Może Pani grać na niego kontrariańsko, ale ostrożnie, bo czasami ma rację. Wkońcu są tylko dwie możliwości: w górę i w dół:)))
    Niestety, pieniądze można zarobić (albo stracić) tylko tu i teraz, nie x lat temu.
    Liczę na to, że jemu też Pani doniesie, że uważam go za interesującego gawędziarza, którego gawędy przykrywają niewiedzę co do rynku.

  89. Cokolwiek ta Unia Łacińska zdziałała, ale niestety 5 lat temu padła.

    https://en.wikipedia.org/wiki/Latin_Union

    Gospodarz pisze o tym Londynie jakby to była siedziba samego Szatana. W Londynie był ostatnio Cejrowski i podobnie negatywnie wypowiedział się o tym mieście.

    Mimo wszystko nie wiem jak on ten swój katolicyzm i sentyment światem łacińskim godzi z tym sentymentem do świata anglo-saskiego, który jest emanacją protestanckiej ideologii i praktyki. Nawet mówiąc o Meksyku wykazał, że gdzie ten kraj styka się z USA tzn na północy tam jest problem karteli i bezprawia, ale na południu jest spokojnie.

    Z drugiej strony w swoich programach zawsze tak ciepło wypowiada się o brytyjskiej królowej i technologii jaką Anglicy zanieśli do Indii, technologii, która do dzisiaj działa.

  90. Tekst przemówienia napisał mu John Lenczowski,a jemu do tej szóstki to baaaardzo daleko.Nie przesadzaj.

    Napisał zapewne, taka jest legenda, a czasem nie korygował czy dopisał to i owo Kushner, właściciel posiadłości 666 Fifth Avenue ?

  91. Chlorze, to kosmita. Jedyne rozsądne zdanie, to to o antysemityzmie.

  92. Sam więc Pan widzi … Z tego co wiem, instytucja króla wśród sporej części społeczeństwa ma dużą siłę symboliczną. Do Peru z Barcelony będą lecieć przez Paryż, aby ich noga nie postała w Madrycie ale z królem się spotkają … Nie próbują takiego sposobu – królewski arbitraż poparty apelem biskupów o zgodę w państwie … To właśnie mnie zastanawia …

  93. „Obecny rząd te procesy odwraca, ..”

    A ja myślę, że ta ta rura, którą płynie VAT stała się tak dziurawa, jak sito. Jednym słowem dobrali się do niej nieupoważnieni ludzie, stąd te uszczelnianie , no i ta różnica: Modzelewski mówi o około 500 mld, a rząd o 262 mld zł. Więc tak do końca rząd tych procesów nie odwraca.  A gdzie procesy sądowe?  Teraz Wałęsa mógłby się popisać i puścić aferzystów z skarpetkami.

  94. Aha i jeszcze jeden szczegół (zapomniałem o nim wczoraj napisać), który jednak nie zmienia istoty notki Coryllusa. Według mnie nie poszło o Amerykę Południową. Ostatnimi czasy Hiszpania próbowała postawić sprawę Gibraltaru w agendzie międzynarodowej. Hiszpańska straż przybrzeżna robiła różne wstręty okrętom brytyjskiej marynarki wojennej. Raz o mało z tego powodu doszłoby do poważnej kolizji z brytyjskim atomowym okrętem podwodnym. To teraz mają. W grudniu niektóre regiony Andaluzji w połączeniu z regionami z północnego Maroka mają ogłosić symboliczny akt niepodległości. Popatrzcie na mapę, zobaczcie gdzie jest Gibraltar… Sapienti sat!

  95. którą to posiadłość zakupił za 3 x 600 mln $ ?

    https://www.youtube.com/watch?v=39hRGHr0X_k

    Ten Jerry Kushner wygląda jak jakiś Wachowski przy Wałęsie.

  96. Człowieku, ty jesteś chyba nieprzytomny i piszesz w tym stanie. Nie da się rozmawiać z kompletnym ignorantem. VAT to jest 262. A przy tym są inne mechanizmy. Np. takie:

    http://wgospodarce.pl/informacje/40617-wydrenowali-polske-na-ponad-pol-biliona-zlotych

  97. w tle jest te 65 mld USD żądanych od Polski w ramach odszkodowań holokaustowych przez zaoceniczne organizacje etruskie.

    Może więc udałoby się, żeby Niemcy cos dofinansowali pod pretekstem odszkodowań.

    Tak czy siak, oczywiście, jednopaszportowym obywatelom Polski   zupełnie nic do tego (bo przecież nie powąchają  złamanego dolara)

  98. Naturalnie. I o to powąchanie mi właśnie idzie. Na świętego Nigdy.

  99. Dokladnie…

    … swietnie te „reforme reprywatyzacyjna” Pani opisala… dlatego mam  ZERO  szacunku dla „monistra” Jakiego  !!!

    A  HGW  nie bedzie mial kto  SPRAWIEDLIWIE  osadzic i wpier****c  do mamra… gdzie jest jej miejsce  –  za  CALOKSZTALT  !!!

    Czerwone syny kradna od  100 co najmniej lat… traktat ryski = zlodziejstwo… po wojnie Bierut =  zlodziejstwo…  powstanie „solidarnosci, transformacja = zlodziejstwo… i teraz  ZNOWU  „reforma Jakiego” =  ZLODZIEJSTWO  !!!

    A takiego wala  !!!   Zlodziejstwo  WON  !!!

  100. Bardzo nerwowo się Pani wypowiada i … dosadnymi słowy, co napawa mnie smutkiem.

    A kiedyś tak nie było….

  101. Zupelnie niepotrzebnie, Panie Guy…

    … pamietam nasze… nocne komentarze… co wiecej – dla mnie mile i ciekawe komentarze…  nie zapomnialam ani ich ani Pana.  Rzeczywiscie wypowiadam sie czesto nerwowo… emocjonalnie… i czesto dosadnie – walcze z ta moja nerwowoscia-emocjonalnoscia… no i z tego co Pan pisze to kiepsko mi to wychodzi… tak juz mam i musze z tym jakos zyc… w moim przypadku – punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.

    Jesli chodzi o moja ocene Pilsudskiego… to pomimo jakichs tam szczatkowych „przekazow rodzinnych” – znacznie sie ona zmienila… a do „przekazu rodzinnego” tez nabralam sceptycyzmu.  Niewatpliwie stalo sie to pod wplywem  kapitalnych wpisow Gospodarza… a takze wielu cennych komentarzy Czytelnikow i Komentatorow tu na blogu czy teraz na portalu SN…

    … poza tym jestem  TA  SAMA  mila… i szczera  Paris.

  102. Miło mi znowu Panią spotkać, Paris:))

    A co do Piłsudskiego, to ja też nieco zmieniłem zdanie, ale odwrotnie niż Pani.
    I jestem pewien, że Coryllus też by zmienił, gdyby uświadomił sobie kluczowe fakty ukryte przez historyczne narracje.

  103. Droga Paris, to oni nam właśnie pokazują wałłła jak ichnia Polska cała. Zabrali nam całą własność, a reszcie /tej, której nie zabrali nagle i przemocą/ zabierają systematycznie w podatkach i vatach różnistych. I jeszcze mają obrońców /pośród tej reszty, która czerpie złodziejską satysfakcję, że innym zabrano/. Durnie, po prostu, bez świadomości konsekwencji.

  104. Tak…

    … rzeczywiscie ciezko w ten brak swiadomosci uwierzyc…

    … ale ta „reszta niedowiarkow” dojdzie tez do „naszej” swiadomosci… to  kwestia czasu… a byc moze nawet JUZ  doszla… tylko udaje i zaklamuje rzeczywistosc… ludzac sie i ludzac innych, ze  JAKOS im sie uda…

    Nie bedzie zadnego  JAKOS  ani nic im sie  NIE  UDA…  prawda zawsze  na wierzch wyplynie… i zwyciezy  !!!

  105. Niech mi Pani łaskawie powie w końcu, co ja Pani zabrałem, co Pani takiego ukradłem?

    Wystarczy podać account number, wszystko zwrócę, tylko nie mogę sobie przypomnieć okoliczności… jakoś tak chyba ”bez wiedzy i zgody”:))

  106. W twoim komentarzu słyszę echo kluczowego mema propagandowego Łubianki … Operowanie na pewnych, lichych zresztą emocjach, żeby broń Boże nie brać pod uwagę faktów.

    Echo niesie, szczególnie echo historii a siedziba służb na Łubiance zasłyneła z echa memu o kalibrze 7,62. Subtelności made in Łubianka w temacie 'małego narodu’ jakoś umknęły mojej uwadze. Proszę o fakty, dziękuję z góry za trud grzebania w sieci i dzielenia się faktami odsłaniającymi maskami skrytą historię.

    Skoro nie możemy współpracować z tymi Żydami, to oczywiście zostaje nam matuszka Rosja. Gratuluje.

    Tymi Żydami to znaczy jakimi? Ja piszę o stałych liczbach wrzucanych do kotła z zupą zdarzeń.  Jacyś maniacy ciągle się tymi samymi memami liczbowymi podpierają i w kotle mieszają.

    A liczba 6 wcale nie jest święta, w każdym razie nie ma się co porównywać z siódemką:))))
    Zastanawiałeś, się, czemu Trump nie użył siódemki, czy to tylko takie niedopatrzenie Łubianki?:)))))

    Trump aka Helios jest w znaku liczby siedem. Ale do ścisłego grona zaufanych zalicza kumatego zięcia, któremu zawierza co niesie przekaz liczb, gdzie szejść waży więcej aniżeli siedem. Więc ponawiam zapytanie o Łubianki mem bo to zapewne moje niedopatrzenie 😉
    Ta skrzecząca sroka na stolcu w banku to maska dla mas spreparowana w okultystycznych paryskich pasażach.

  107. Ładne, masz zadatki do generowania nastroju, możesz się przydać :)))

    Pamiętaj, że Moskwa przebiera nogami, żeby się przejechać na patencie Trzeciego Izraela, skoro nie może na patencie Trzeciego Rzymu.

    Banki są wszędzie takie same, nigdzie nie dostaje się kredytu za darmo, wszędzie tylko liczby i liczby w zupie wojny informacyjnej.

  108. „..Produkcja zostanie wycofana z Azji..”

    Toz to fantastyka na miare Ziemkiewicza. W Ameryce Pld to mozna szyc TShirty chociaz nawet z bawelna tam nie za bogato. Cala produkcja przemyslowa w Chinach nie ma szans wrocic nawet do Europy nie mowiac o indianach z Ameryki pld.

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.