lut 212022
 

Byłem wczoraj z córką w kinie, na kolejnej ekranizacji powieści Agaty Christie zatytułowanej Śmierć na Nilu. Mniejsza o znane pewnie wszystkim wątki, które się tam znajdują, ważniejsze jest po co nakręcono ten obraz. Zacznę od tego, że reżyserem i głównym aktorem był Kenneth Branagh. To już samo w sobie jest znaczące, a reszta jest moim zdaniem tylko konsekwencją. Otóż film ten zrobiono, po to, by brytyjski establishment mógł przekazać kolorowym ważną wiadomość. Brzmi ona: wybaczamy wam, że jesteście leniwi, brzydcy, że śmierdzii od was na kilometr i nie nadajecie się do niczego. Możecie napić się z nami szampana, ale tylko w czasie seansu. Potem wracacie do zajęć. Czegóż tam nie ma, w tym filmie? Przede wszystkim biali upodabniają się do czarnych, to znaczy manifestują wprost swoje emocje odstawiając w czasie tańca różne, jednoznacznie kojarzące się ze stosunkiem płciowym figury. Bez przerwy mówią o spółkowaniu i uważają, że to nic niestosownego, a rzecz dzieje się przecież w latach dwudziestych na statku płynącym do Abu Simbel, gdzie jest wyłącznie kolorowa obsługa. Czarni za to…gdzie tam czarni…czarne, bo chodzi o dwie wyzwolone kobiety, z których jedna jest śpiewaczką i zapodaje bluesa, udają białe bussineswomen. Cyrk na kółkach normalnie. Intryga jest tak beznadziejna i oparta na tak dętym założeniu, że nie wiadomo gdzie oczy podziać. Na koniec Herkules Poirot zakochuje się w starszej murzynce i goli wąsy na tę okazję. Te wąsy kazała mu zapuścić miłość jego życia, dawno temu, w czasie I wojny. Herkules bowiem został trafiony odłamkiem w twarz i nie wyglądał za dobrze. Potem odłamek trafił też jego wielką miłość i zabił ją na śmierć, a on zgorzkniał i został przez to detektywem. No i nosił te beznadziejne wąsy, które w filmie są symbolem hipokryzji białego człowieka. Potem podczas rozwiązywania zagadki morderstwa na Nilu zakochał się w czarnej śpiewaczce i przestał być hipokrytą.

No, ale o intrydze słów kilka też się Wam należy. Oto dwójka cwaniaków, zakochanych w sobie bez pamięci postanawia pozbawić majątku młodą dziedziczkę olbrzymiej fortuny. W tym celu najpierw demonstrują murzyński seks w czasie tańca, a potem ona poznaje go z nią i się zaczyna. Bogata dziedziczka zakochuje się bez pamięci w gołudupcu i bierze z nim ślub. Wszystko zaś po to, by on i jego niby była narzeczona mogli ją zamordować na pokładzie statku płynącego do Abu Simbel. Po prostu super. Fatalne zauroczenie u podstaw intrygi, której celem jest przejęcie majątku. Ten zaś po śmierci dziewczyny i obydwojga intrygantów-zbrodniarzy, dostaje się w ręce – cóż za niespodzianka – jej matki chrzestnej, zaangażowanej w komunizm milionerki-wariatki, a pewnie i lesbijki. Normalnie jakby Wielomska ten scenariusz pisała.

Dlaczego ja łączę tę dętą historię z opcją zamknięcia portalu Szkoła nawigatorów? Nie wiecie, albowiem nie jesteście Herkulesem Poirot, choć wielu z Was wydaje się, że jest inaczej. Otóż i jedno i drugie łączy paraliżująca wręcz nieautentyczność postaci. To nie wszystko jednak. Dochodzi do tego jeszcze nieumiejętność budowania dramaturgii, z czego – przyznać trzeba –  Kenneth jakoś wybrnął. No i skróty myślowe, które w przypadku SN, przybrały już formę kuriozalną. Oto bowiem okazuje się, że po tylu latach pisania, doskonalenia warsztatu, ciężkiej jakby nie było pracy, najistotniejsze jest przerzucanie się linkami do występów jakichś ruskich agentów, którzy twierdzą, że USA chcą wywołać wojnę na Ukrainie i wciągnąć w nią Bogu Ducha winną Rosję. Jakie to szczęście, że wcześniej zakończyli wojnę w Afganistanie, bo dwóch naraz mogliby nie pociągnąć. No, ale kto ich tam wie. Wiecie co myślę – a niech w cholerę wywołają tę wojnę. Niech tam wejdą skopią dupę Putinowi i wprowadzą Ukrainę do NATO. Niech przesuną granice sojuszu na wschód i wykopią z Mińska tłuste dupsko Łukaszenki. Łał, to dopiero będzie historia. Nie mogę się doczekać. Tylko co wtedy zrobi połowa komentatorów z naszego portalu, szczególnie zaś ci, którzy deklarują na samym początku przywiązanie do wartości kulturalnych, trendów i stylów, a także wykazują głębokie zdolności analityczne w zakresie wskazywania rzeczywistych zagrożeń? Sam nie wiem. Może znajdzie się dla nich miejsce w salonie24?Wszak jego dawny właściciel pan Janke, razem z Jackiem Bartosiakiem, zastanawiali się ostatnio, nadając z Waszyngtonu, czy NATO się rozpadnie w wyniku ukraińskiego kryzysu. To niesamowite. Skłania mnie to do przypuszczeń, że połowa tych niezależnych ekspertów, a może nawet więcej, troszczących się tak o bezpieczeństwo Moskwy i wskazujących na jej krystaliczną uczciwość, w godzinie próby stanie na baczność, wyjmie pasiaste chorągiewki i zaśpiewa, każdy w swoim języku, pieśń pod tytułem Gwiaździsty sztandar. Nawet Monika J. tak zrobi. I tylko Wielomski z Wielomską zostaną jak ten…pardon…na weselu. No i może jeszcze tutejsi mistrzowie analiz.

Najbardziej zaś czekam na to, aż zmaterializuje się ulubiona bajka wszystkich freaków. To znaczy na impiczment pana Józia, którego dokona pani Kamala, wprowadzając w USA rządy islamistycznych lesbijek i gejów assasynów, którzy ruszą ławą na Europę. I nie będzie miał nas kto obronić. Bo Putin i jego Parkinson będą już przed trybunałem w Hadze za swingowane ludobójstwo banderowców. Ach! Byłbym zapomniał – banderowcy! Otóż z niejakim zaskoczeniem odnotowałem, że dziś z rana banderowcy, którym nie można w żaden sposób zapomnieć Wołynia, zamienili się w godne współczucia i litości istoty, całkowicie zmanipulowane przez Biały Dom. Ktoś nawet zalinkował wypowiedź banderowskiego ministra obrony, który – zupełnie jak Parkinson Putina – mówi, że inwazji na razie nie będzie. To od razu wyciszyło wszystkie lęki o Przemyśl i Roztocze, które miało być oderwane od Polski. Nie wiem w zasadzie dlaczego, bo moim zdaniem dopiero teraz należałoby się zacząć niepokoić. Skoro ukraiński minister obrony i Putin mówią jednym głosem? No, ale to nie spędza snu z powiek naszym pastuszkom, albowiem oni wiedzą, że kiedy towarzysze radzieccy zabierają się przygotowywania planów, nie ma mowy o drobiazgach. Nie o żaden Przemyśl czy Roztocze chodzi. W grę może wchodzić tylko zajęcie całości.

Szkoda, że państwo nie możecie wyjść z siebie i zobaczyć swojej własnej hipokryzji. To naprawdę ciekawy widok. No, ale nie każdy ma takie możliwości jak ja.

Czy ja aby nie przesadzam i nie boję się co też może się stać, kiedy obrażę wszystkich i wszyscy sobie stąd pójdą? Ani trochę. Mam zamiar zamknąć SN, albowiem nie mogę tolerować działalności propagandowej w miejscu, które zbudowałem z takim wysiłkiem. Poradzę sobie sam, mam w końcu blog osobisty i dwa kanały wideo. Poza tym czas wyjść z sieci i stanąć na twardym gruncie dystrybucyjnych realiów.

Na koniec jeszcze proroctwo. Raczej życzliwe. Wiecie co będzie kiedy wojna nie wybuchnie, bo Amerykanie ustąpią? Do każdego kawałka wyprodukowanej tu, nie eksploatowanej wcześniej nigdzie i przez nikogo treści, zlecą się jak muchy do gówna, specjaliści od Prousta i średniowiecznej muzyki hiszpańskiej, którzy dadzą popis takiej wirtuozerii, że Marcin Patrzałek przy tym wysiądzie. Wy zaś będziecie mieli tysiączne powody do frajdy i ekscytacji. Zupełnie tak samo, jak miłośnicy prozy Agaty Christie podczas oglądania nowej ekranizacji Śmierci na Nilu.

  45 komentarzy do “Śmierć na Nilu albo czy trzeba będzie zamknąć portal Szkoła nawigatorów?”

  1. To już nie Chińczycy nas uratują tylko Putin? Pogubiłam się.

  2. Najgorsze, że papież zdradził. Teraz cała nadzieja tylko w Putinie. Chińczycy są za daleko

  3. A najbardziej uwiera wielu własne państwo i własny rząd.

  4. Dzień dobry. Ależ Panie Gabrielu, proszę spojrzeć na to od innej strony; daje Pan tym biedakom (mi w tej liczbie 😉 możliwość wyjęzyczenia się, której zapewne nigdzie już nie uzyskaliby, wylanoby ich na zbitą twarz. „Miłujcie nieprzyjacioły wasze” – o tym było wczoraj w kościele i – jak zwykle zresztą – w sam czas przychodzi Słowo… Nieprzyjaciółmi oni zapewne nie są, nie świadomie w każdym razie. Ale też jest to dla mnie przyczynek do konstatacji natury ogólniejszej. Otóż bliźni nasi są w istocie irytujący. Im jestem starszy tym trudniej mi to znosić, neurony próchnieją, ot i wszystko, a i zęby się dość starły od zaciskania. Nie mogę jednak nie zauważać, że oni są ofiarami tego systemu przede wszystkim. Ja – jako Pański czytelnik od jakiegoś czasu – nieźle się już wymyłem z bzdur rozmaitych wbijanych Polakom do głowy, na pewno jeszcze nie całkowicie, ale też całe życie się uczymy. Proszę wybaczyć górnolotne stwierdzenia – ale to część Pana misji… A jej nie wolno wszak porzucić. A i ze względów utylitarnych – twardy grunt twardym gruntem, oczywiście życzę realizacji planów, ale myślę, że internet to przestrzeń, w której zwycięża Pan bezapelacyjnie. Szkoda byłoby z tego rezygnować.

  5. Co do papieża jest nadzieja. Podobno ktoś komuś gdzieś powiedział, ale to jest owiane tajemnicą,  (nie przeszkadza to jednak głosić na antenie całemu światu), powiedział, że ustąpi…

  6. Bo nie rozumiejo polskiego interesu narodowego

  7. Dopóki w grę wchodzi słowo, zwyciężam, z obrazem jest trochę gorzej

  8. Staruszce miejsca w autobusie, którym dojeżdża do pracy

  9. Pan Gospodarz sam sieje wiatr publikujac cyklicznie swoje analizy, a w powyzszym artykule atakuje wlasnych czytelnikow-wychowankow.

  10. Naprawdę? Smieciu to mój wychowanek?

  11. Przez stację w Modrzejkach płynie 90 procent towarów z Chin do Europy Zachodniej przewożone koleją.Ukraìńcy blokują przejazdy polskiej firmy LHS PKP realizującej przewozy na kolejowym jedwabnym szlaku dlaczego to robią na czyje zlecenie.Z roku na rok zacieśnia się współpraca  gospodarczą między Niemcami a Rosją.A co na to USA to im pasuje ? Że powstaje euroazjatycki sojusz gospodarczy z pominięciem wielkich oceanów.Każdy średnio rozgarnięty wyjdzie z założeniu że USA i Angole coś z tym muszą zrobić czyli rozwalić ten układ,przerwać ten układ .Ewentualna wojna zniszczy Rosję ekonomicznie,Niemców przywoła do porządku w szeregu a Chinom odetnie drogę lądową do Europy.Wygranym jest USA a czy na tym wygra cokolwiek Polska? Niewiem.

  12. – nie przesadzajmy, w tej kategorii, której Pan startuje nic więcej nie potrzeba. No, może możnaby pomyśleć o jakichś uzupełniających obrazach do Pańskich filmików, młodzież teraz się tym bawi masowo, z czego wnioskuję, że technicznie nie jest to jakieś bardzo trudne. Ale sam Pan zdecyduje, czy iść w tą stronę. Ja, a sądzę że nie jestem jedyny, dużą wagę przywiązuję do fizjonomii mówiącego i w moich oczach robi Pan bardzo wiarygodne wrażenie. Oczywiście nad wszystkim można pracować, retoryka to sztuka i sam wiem po sobie, że jak się podejdzie do tego poważnie – efekt końcowy się poprawia. I tak jest Pan lepszy od np. naszego księdza, którego – bardzo mądre zresztą – kazania muszę żonie po mszy streszczać, bo ona sama, biedna, rozszyfrować tego nie może :-). Cóż, Uebung macht den Meister, jak mawiali starożytni Rosjanie…

  13. W każdym razie upiększał się nie będę

  14. Port w Pireusie można zablokować.Zrobi to jak będzie taka potrzeba USNavy.A jak zablokować pociągi jadące z Chin przez Rosję .Na długich trasach przez stepy i równiny kolej wygrywa.Czy Ameryka zadowoli się kontrolą ekonomiczną tylko obu Ameryk  czy Latynosi kochają Jankesów czy ta kuratela trwająca conajmniej 100 lat im się podoba.Dlaczego taka Argentyna która była bogatsza od USA prze 1 wojną światową ktoś tak zaorał że już nigdy się nie pozbierali wieczny kryzys mają.Jak i w tej Słowiańskiej części Europy (nie wliczam Rosji) jak jest przez chwilę dobrze to się psuje jak nie wojna to kryzys i tak wkoło Macieju a na zachodzie spasiony autystyk Niemiec albo cyniczny Angol .O co tu chodzi kto to tak poukładał.

  15. Na razie nic się nie psuje. O co panu chodzi?

  16. Ja jak przestałem oglądać telewizornię to i kryzys się skończył. Podatki u nas wciąż są niższe niż na zachodzie, wiem coś o tym bo mieszkałem. Poza tym zawsze na tym świecie będziemy ostatecznie stratni, bo „rdza i mól” nie śpią. Więcej Biblii, mniej telewizorni, i wszystko zacznie być widać w dobrych i jasnych kolorach. Z Bogiem.

  17. HA,HA.Polska rośnie w siłę a Polakom żyje się coraz dostatniej.Jak napisałem prawie rok temu że ceny energii wzrosną ofuknął mnie Pan że wypisuję bzdury i mące .Ale co tam .

  18. Takie dziecięce podejście. Jak zamknę oczka i zatkam uszka to będę niewidoczny.

  19. Dziecięce podejście to raczej niepotrzebne podniecanie się rzeczami urojonymi na ekranie telewizorka, na które i tak nie mamy wpływu. Można się martwić, że np. za 40 miliardów lat wybuchnie słońce i pochłonie ziemię, albo że w Japonii było tsunami i uszkodziło im reaktor. Ceny energii u nas nie są wyższe niż w innych krajach które są w zasięgu naszej ręki, podobnie podatki – wiem bo mieszkałem. Doradzam zrobić coś konkretnego zamiast dorosłego przerażania się tym wszystkim i wyjechać z Polski i pomieszkać dłużej niż 10 lat poza granicami kraju, podróże kształcą.

  20. Poza tym kultura wypowiedzi u Pana mocno kuleje, czuć tu trolla.

  21. „Dziecięce podejście to raczej niepotrzebne podniecanie się rzeczami urojonymi na ekranie telewizorka”   Urojone czyli nie rzeczywiste jak inflacja bardzo wysokie zadłużenie ,zadłużenie elektrowni które są państwowe i jadą na deficycie.Groźba nie otrzymania dawki kasy z UE od której uzależniona jest nasza gospodarka a zwłaszcza finanse samorządów i firm związanych z nimi. OK. „Ceny energii u nas nie są wyższe niż w innych krajach które są w zasięgu naszej ręki”.fajnie tylko co nas to powinno obchodzić.Polska posiada węgiel który jest najtańszym na dzień dzisiejszy źródłem energii o najwyższej sprawności nowoczesne bloki to wydajność rzędu 60 procent atomowe to zaledwie 40 procent. Najtańszy prąd jest z węgla brunatnego ,kolejny to węgiel kamienny. Co pan z tą zagranicą cieszę się że pan wrócił i pracuje u siebie w kraju tylko co mnie obchodzą podatki w innych krajach i ich szajby typu zielona energia która wcale nie jest zielona ale za to bardzo droga. Co rozumiemy pod pojęciem podatki ,prócz podatków płacimy składki. Temat rzeka .No i na koniec co pan taki delikatny że forma moich wypowiedzi się nie podoba i wyzwa mnie od trolli. Nikogo nie obrażam i nie korzystam z telewizorka jak mam zły humor to oglądam wiadomości w tvp1 i zaraz jest weselej. Telewizorek nie jest źródłem mojej wiedzy.

  22. Niemcy topią gospodarkę całej UE, ale to wina polskiego rządu. Obłęd.

  23. Telewizorek to tylko przenośnia, telewizorek to też kanały na youtube czy fatalistyczne blogi.

    Obowiązują zasady kultury, słowa takie jak „Pan” pisze się ze względu na szacunek do rozmówcy rozpoczynając wielką literą.

    Polecam Księgę Koheleta jak bardzo dobry wstęp do dobrej i rozwijającej lektury która doprowadzi Pana do prawdziwego dobra w życiu, takiego którego nie zniszczy inflacja czy też agresywni politycznie sąsiedzi.

  24. Ale Polski rząd podpisał i zobowiązał się co do zielonego ładu i pochodnych typu ustawa wodna,ustawa śmieciową którą mamy z 8 lat .Morawiecki zobowiązał się do likwidacji pojazdów napędzanych silnikiem spalinowym do 2035 COP26 W Glasgow.Nie zrobiły tego nawet Niemcy.A co mamy gest.

  25. Przez stację w Modrzejkach płynie 90 procent towarów z Chin do Europy Zachodniej przewożone koleją.

    Ale trzeba tę informację uzupełnić o istotny fakt: w całości ruchu towarów Chiny-Europa transport kolejowy to obecnie ok. 4%. Reszta to transport morski.

  26. Wierszyk o cmentarzyskach przeoranych pod buraki pochodzi z rubryki czytelników tygodnika Kraj, 23 listopada 1884

    A o Mamaju to: Zosia Żytkiewiczówna. Powiastka ukraińska, przez Tadeusza Padalicę (w serii Biblioteka Warszawska 1855)

  27. Niech pan to najpierw skoryguje o wzrost cen na rynkach światowych. Oraz o inflację w innych krajach. Ponadto jedna tona węgla to obecnie koszt 55 euro + 90 euro za emisję. Mumia zwiększyła trzykrotnie opłaty: z 30 do 90 euro. To obecnie 62% ceny surowca. Ostatecznie w Polsce przekłada się to na 23% dodatkowych kosztów za energię elektryczną.

    Główne kryterium jednak jest takie: za PełO 2,3 mln młodych uciekło z Polski. Za złowrogiego JK ok 320 tys. wróciło. Jak pan nie daje rady to wylot!

  28. Już dawno zauważyłem, ze pana brednie opierają się na kłamstwach wciskanych tu na chama. Wydajność elektrowni węglowych (całościowa) jest stosunkowo niska, nie żadne tam 60% tylko 37% średnio. Najbardziej zaawansowane technologicznie węglowe elektrownie w Japonii osiągają 41,6% (m.in. Yokohama uruchomiona w 2009 r.). Chiny maja średnią 38,6%., dla Mumii Europejskiej jest to 38%. W przypadku starszych uranowych technologii jest to średnio 37%, ale obecnie budowane generacji IV osiągają 45%. Ponadto znane obecnie zasoby energii zgromadzone w uranie są 1000 razy większe od węglowych. Inaczej mówiąc: nie ma innej drogi jak elektrownie jądrowe. I dlatego buduje się ich na świecie coraz więcej.

  29. Bardzo ciekawe informacje pan podaje, my tu o tych sprawach niewiele wiemy, skomplikowanych konstrukcji nie rozumiemy. Co pan sądzi o przyszłości Indonezji? To najludniejszy kraj islamski, czy uda mu się zdominować w przyszłości Chiny? A potem Brazylię?

  30. Już dawno zauważyłem, ze pana brednie opierają się na kłamstwach wciskanych tu na chama. Wydajność elektrowni węglowych (całościowa) jest stosunkowo niska, nie żadne tam 60% tylko 37% średnio. Najbardziej zaawansowane technologicznie węglowe elektrownie w Japonii osiągają 41,6% (m.in. Yokohama uruchomiona w 2009 r.) A to dziwne Japończycy 100 lat za murzynami Najlepsza sprawność kotła w Polsce Brutto wynosi 49,70 w elektrowni Jaworzno 3 .Kolejna jest Opole zdaje się jest tam kocioł nadkrytyczny .Obecnie większość kotłów opalanych węglem w Polsce jest starego typu ze sprawnością tak jak pan napisał 37 procent brutto. Niemcy już w latach 80 tych stosowali u siebie nowoczesne kotły ze sprawnością na poziomie tych japońskich o których pan pisze 42 procent.Są to tzw elektrownie na parametry podkrytyczne i ich najwyższa sprawność to .38-42 procent.Ale postęp idzie do przodu pierwsza generacja bloków nadkrytycznych ma sprawność rzędu 42-46 procent zależy to od miejsca położenia związanego z możliwością chłodzeniem i wynikająca stąd osiągalna próżnia w kondensatorze turbiny parowej. W Europie np.Duńska  Elektrownia Avedore 2 wykazuje sprawność 48 procent a firma Siemens ta która buduje turbiny i bloki twierdzi że jest w stanie podnieść jej sprawność jeszcze o 2 procent przy dzisiejszym dostępie do materiałów które wytrzymały by takie ciśnienie i temperaturę pary przy tej sprawności do 620 stopni C. Dlatego dalsze podwyższanie sprawności jest nie uzasadnione ekonomicznie wyższy koszt materiałów ,częstsze remonty ,wymiany itd.Kocioł ma pracować 200.000 godzin. Ale to co napisałem to już starocie postęp w produkcji materiałowej idzie do przodu obecnie trwały prace nie wiem czy trwają dalej i mają wejść układy ultra nadkrytyczne o sprawności powyżej 50 procent  gdzie temperatura pary osiągnie 760 stopni C. Ale to nie koniec by zwiększyć jeszcze sprawność pracowało się nad techniką suszenia węgla piszę w czasie przeszłym bo co jest teraz nie dowiesz się.Prace takie trwały w Niemczech i testowano je w elektrowni Niederaussem gdzie podwyższono sprawność o kolejne 5 procent.Mamy już 55 procent.A robiono te suszenie z węglem brunatnym który ma 60 procent zawartości wody i nizszą kaloryczność niż kamienny.Tak że przepraszam pomyliłem się o 5 procent. Co elektrowni atomowej skąd Polska będzie brała paliwo uranowe?.Czy Polska będzie miała zakłady wzbogacania uranu czy będzie kupować już gotowe od kogo i za ile.Co bedziemy robić z odpadami z elektrowni atomowej utylizacja gdzie jaką techniką ile to będzie kosztować czyją własności będą elektrownie atomowe w Polsce koncernów amerykańskich,Francuskich pan to wie,własność skarbu państwa.No i proszę mi powiedzieć ile będzie kosztować taka elektrownia czyli jej budowa a następnie jej eksploatacja czy czasami nie przekroczy wartości energii wyprodukowanej przez ten obiekt w okresie najbliższych 30 latach. Co z remontami poszczególnych elementów w takiej elektrowni jakie to będą koszty kto to będzie robił Polskie firmy zagraniczne firmy pan takie rzeczy wie czy wierzy na słowo honoru panu Kaczyńskiemu i Morawieckiemu którzy też pewnie tego nie wiedzą. Węgiel mamy i to dużo wiemy jak go wydobywać i wykorzystać .Obecna cena energii wyprodukowanej z węgla nie ma nic wspólnego z ekonomią jest sztucznie zawyżana i to w kosmos ze względów ideologicznych a Polakom wciska się dyrdymały o atomie bujdy na resorach żadna nie powstanie w najbliższej przyszłości. mało tego jak autystyk za Odry przestawi się wajcha we łbach i pokochają znowu węgiel to będą budować elektrownie węglowe ze sprawnością 90 procentową po to zdolny naród.A my jak te papugi Europy albo barany be,be.

  31. Napisałem że chodzi o kolej. Skąd te dane że aż 96 procent towarów z Chin do Europy płynie statkami?.A wie pan ile płynie statek z Chin do Europy 4 do 7 tygodni. A koleją 11-14 dni. Jest różnica co nie i jaka oszczędność bo taniej.

  32. No wicie rozumicie ja niewiam ale prezio pewnie wie proszę dzwonić do naczalnika bydzie jak un powie.

  33. „Niech pan to najpierw skoryguje o wzrost cen na rynkach światowych. Oraz o inflację w innych krajach. Ponadto jedna tona węgla to obecnie koszt 55 euro + 90 euro za emisję”

    No faktycznie nic z tym nie zrobimy normalna lipa tak rynki i to światowe nie przeskoczymy tego .

    „Jak pan nie daje rady to wylot!”
    No nie,nie daję rady. Bracie pomóż gdzie tu jechać co tu robić no weź dorać coś a nie takie na zimno to wylot.

     

  34. Co pan zażywasz .Co to za zioła czy nalewki. Ja też chcę bez kitu.

    dawno się tak nie uśmiałem dziękuje panu.

  35. Przez przypadek oglądałem ostatnio fragment starego Poirota w telewizji. Rzecz działa się na wykopaliskach gdzieś na pustyni. Pojawił się polski wątek – jednym z protagonistów była nawiedzona zakonnica, manipulująca jakąś niezrównoważoną Amerykanką, nad którą mama znęcała się w dzieciństwie. Mówiła jej, że przymus jest czymś dobrym, a Hiszpanie doskonale zrozumieli, w jaki sposób należało ewangelizować Indian. Ta zakonnica była Polką, siostra Agnieszka. Nie wiem, skąd się tam wzięła, ale okazało się, że współpracowała z szajką Arabów porywających bezbronne, białe kobiety na prostytuki. Kiedy Poirot ją zdemaskował, napluła mu w twarz, zaczeła coś tam przeklinać, ukradła samochód i uciekła na pustynię. Potem zabrakło jej benzyny i umarła z pragnienia i gorąca, ma się rozumieć słusznie i sprawiedliwie. Największym zaś chrześcijaninem okazał się Piorot. Te historie Agaty Christie zawsze wydawały mi się infantylne i głupawe. Po obejrzeniu tego odcinka mam wrażenie, że trochę lepiej rozumiem skąd taka popularność. 

  36. Biblia, polecam. Dla Pana szczególnie Księgę Koheleta.

  37. A wie pan gdzie jest granica celna? I co z tego wynika?

  38. Ukraińcy oddali koleje trzy lata temu Niemcom…to DW nas blokuje.proste ???

  39. Polacy płacą za towary z Chin Polskim urzędom celno skarbowym.A gdzie faktycznie idzie pieniądz powinien iść na nasze konto.

  40. Tego nie wiem.Faktem jest że na granicy Ukraińcy złośliwie nie puszczają pociągów naszej Polskiej firmy co generuje koszty,tracimy klientów,zamówienia itd.No ale oficjalnie Ukraina to nasz przyjaciel.Można się nabawić schizofrenii.

  41. Dziękuję .Przeczytam.

  42. Własne ? Co ma Pani na myśli?

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.