lip 172016
 

Ktoś wczoraj przypomniał wystąpienie profesora Zybertowicza w Klubie Ronina oraz wątki dotyczące porozumień z Ukrainą, które niektórych, szczególnie starszych ludzi, doprowadzają do skraju negatywnych emocji. Uspokoić się ich łatwo nie da, szczególnie, że nasz sojusznik nie czyni nic w tym kierunku. Ja muszę dziś trochę zmienić naszą, tak tu lubianą optykę i inaczej spojrzeć jednak na sposób prowadzenia narracji historycznych. Rozprawialiśmy tutaj wiele razy o grzechach akademii, o jej zaniechaniach i ograniczeniach oraz wykrzywieniu misji. Musimy nasze spostrzeżenia zweryfikować. Zrobiłem ostatnio rajd po wydawnictwach akademickich i doszedłem do wniosku, że jest tam wielu dobrych, zdolnych i rokujących na przyszłość autorów. Są też plany wydawnicze, które rzecz jasna realizowane są z dotacji, bez cienia myśli o czytelniku. No i są książki, które ktoś powinien czytać, ale nie czyta. Czemu? Ponieważ my się zajmujemy światem przedstawionym przez pośredników nie tych co trzeba. Jeśli zobaczymy jak monstrualny jest dorobek piśmiennictwa polskiego na temat Ukrainy w ostatnim czasie i jak ciekawe oraz zaskakujące są to rzeczy, przyjdzie nam się zastanowić dlaczego my się w zasadzie zajmujemy tym co mówi Zybertowicz czy jego akolici. Ludzie powtarzający gdzieś zasłyszane opinie nie mające minimalnego związku z prawdą. Ja sądzę nawet, że istnieje cała publicystyczna szkoła fałszowania spraw skomplikowanych, cała szkoła upraszczania rzeczy złożonych „żeby czytelnik zrozumiał”. Trudno mi bowiem przyjąć, że wszyscy popularyzatorzy wiedzy o naszym południowo wschodnim sąsiedzie reprezentują tym umysłowości obezwładnionej głupotą. Jest oczywiście sporo osób niechętnych poznawaniu źródeł dotyczących kwestii, na temat których się wypowiadają, ale wydaje mi się, że zła wola przeważa.

Teraz przy okazji wydarzeń w Turcji zacząłem przyglądać się tym wszystkim ekspertom od spraw tureckich i jedno mnie uderzyło. Oni swoje rewelacje i przemyślenia biorą wprost od tureckich dziennikarzy. Ci zaś, jeśli jeszcze nie siedzą, to są po prostu agentami władzy. Jeśli zaś nimi nie są, to opowiadają dyrdymały o zagrożonej demokracji. Podobnie jest z Ukrainą, z tymże w przypadku naszego sąsiada, dominuje pogląd wyrażony kiedyś przez profesora Przemysława Żurawskiego vel Grajewskiego, że pomiędzy Polską i Ukrainą nie ma innych spornych kwestii niż historyczne. To tak, jakby powiedzieć, że Erdogan ogłosi się sułtanem, ale demokracji w Turcji nic się nie stanie.

Kwestie historyczne w relacjach polsko-ukraińskich są wszystkim w zasadzie. I ja, przyznam nie widzę możliwości ich nie tylko pozytywnego, ale jakiegokolwiek rozwiązania. Entuzjazm naszych polityków i ich doradców, a także dobra wola polityków ukraińskich nie mają tu nic do rzeczy, bo i jedni i drudzy są elementami wymiennymi, w dodatku można ich wymienić przy całkowitym zaskoczeniu dla społeczeństwa i nich samych. Co innego z Erdoganem, jego trzeba zastrzelić albo otruć, a na to nikt sobie z oczywistych względów nie pozwoli. Najpierw trzeba by wywołać wojnę domową i dopiero w czasie jej trwania pozbyć się złego, dręczącego kraj prezydenta.

Wracajmy jednak do kwestii historycznych polsko-ukraińskich. Są to sprawy wielce dla nas zaskakujące, tym więcej im jawniej publikuje się książki na ich temat. Jak wiecie umieściłem w naszym sklepie potężny tom esejów na temat Ukrainy, z których większość dotyczy Unii Hadziackiej, ale nie tylko. To są rzeczy – w mojej ocenie – ważne, nie chcę pisać, że trzeba je przeczytać obowiązkowo, ale ja to uczynię i będę Was tym karmił co jakiś czas. Wspominaliśmy tu już kiedyś o początku XVIII wieku, który w naszej świadomości historycznej, jeśli idzie o Ukrainę, istnieje o tyle, o ile. Wiemy, że była bitwa pod Połtawą i że był Mazepa. No, ale….to jest moment kiedy ostatecznej redakcji, na czas dłuższy, zanim nie zacznie działać nowoczesny niemiecki uniwersytet, podlega historia Ukrainy jako kraju. To z tego miejsca, od kronik Hrabianki, Wełyczki i Orlika zaczyna się rozmowa o Ukrainie jako niezależnym księstwie, choć Bóg świadkiem, że nie było to księstwo, a o niezależności szkoda w ogóle mówić. Niepodległość Ukrainy, jest przy tym zawsze rozumiana jako niezależność od Rzeczpospolitej. To zaś prowadzi nas do pewnych niewesołych wniosków. Okazuje się bowiem, że cały traktat perejesławski, zawarty przez Chmielnickiego z Moskwą, znany jest jedynie z redakcji rosyjskiej. Była to bowiem umowa tajna, żeby niepotrzebnie nie denerwować niektórych pułkowników. Tych skłaniających się ku Polsce. Autor eseju na ten temat wprost pisze, że Rosjanie wpisali w ten traktat co im się podobało i potem wymachiwali tym przed starszyzną, domagając się realizacji postanowień. Nic takiego nie nastąpiło przy akcie zawarcie Unii Hadziackiej, ale to – o czym warto zawsze pamiętać – nie zmienia spojrzenia na niezależność Ukrainy, w stuleciu XVIII i później, jest to zawsze niezależność od Rzeczpospolitej. Nie mogą się polscy historycy, ukraińskich nie czytam, bo nie znam języka, pozbyć dręczącej maniery, wziętej chyba od Pawła Jasienicy, użalania się nad straconymi szansami. Hadziacz, w którym obiecano kozakom bardzo wiele, był według nich tą straconą szansą. Już kiedyś ustaliliśmy czym była ta umowa i udało się nam to zrobić poprzez analizę czynów i życia Jerzego Niemirycza, jednego z ulubionych bohaterów Pawła Jasienicy. Niemirycz został zabity przez ludzi wrogich umowie hadziackiej, której był architektem. Niemirycz był agentem wszystkich dworów i finansjer świata ówczesnego, który konwertował z arianizmu na prawosławie, po tym jak nie udało mu się wprowadzić Jerzego Rakoczego na tron polski. On i hetman Wyhowski mieli gwarantować wierność księstwa ruskiego – utworzonego w traktacie hadziackim – Rzeczpospolitej polsko litewskiej. To są sprawy już na pierwszy rzut oka niepoważne, ale żeby je zrozumieć trzeba przestudiować tego Niemirycza. Tego zaś nikt nie czyni. Jest o nim jeden artykuł, napisany przez profesora Tazbira w głębokich latach osiemdziesiątych. Poza tym cisza. Wszyscy przyjmują, za Jasienicą, że był to polityczny wizjoner wysokiej próby.

Jak pamiętamy Niemirycz wraz z Węgrami i kozakami Zdanowicza zdobył Brześć w roku 1657, a w kilka dni później zamordowany został św. Andrzej Bobola. Ta kwestia, nie jest poruszana nigdzie i nigdy. Powtarzam – nigdzie i nigdy, albowiem nie mieści się ona sposobie opisywania wypadków historycznych przez naszych dziejopisów. No, ale, wnoszę po lekturze tekstów zawartych w tomie „350 lecie Unii Hadziackiej” i tak jest nieźle. Dowiadujemy się na przykład, że redaktorzy dziejów Ukrainy żyjący w początkach stulecia XVIII wywodzili tradycję państwowości kozackiej od kaganatu chazarskiego. Tu od razu trzeba zapytać o jedną ważną kwestię, mając w pamięci wszystkich polskich propagandystów wysługujących się Habsburgom, kto płacił kozackim dziejopisom za ich niełatwą pracę? Rozumiem bowiem, że poświęcili oni jej spory kawałek życia i wiązało się to z porzuceniem innych zajęć przynoszących dochód. No i jasne jest, że tego rodzaju propagandowe przedsięwzięcia nie obywają się bez budżetu. Najłatwiej oczywiście odpowiedzieć, że Szwedzi, ale to nie wyczerpuje moim zdaniem zagadnienia.

Ten kaganat chazarski jest o tyle ważny, że pominięta została w układzie dziejowym Ruś Kijowska. Początek XVIII wieku, pisze się historia kozackiej Ukrainy, ale z pominięciem Rusi Kijowskiej! Wiele się od tamtych czasów zmieniło, bo dziś Ukraina odwołuje się do tej tradycji – do tradycji chrześcijańskiej i bizantyjskiej.

Te kwestie, zwane przez Przemysława Żurawskiego vel Grajewskiego historycznymi są szalenie ważne, bo takie ich ujęcie jakie nam proponuje ów badacz, jest nie do zaakceptowania. Mówi on bowiem – porzućcie marzenia o dociekaniu prawdy, wszystko jest polityką, albowiem polityka doraźna jest naszym punktem podparcia i na niej budujemy przyszłość. Otóż naszym tutaj nie jest. Być może jest jakimś punktem dla wymienionego tu badacza, ale dla nas nie. Nie zawahałem się nazwać Jana Kochanowskiego szpiegiem Albrechta Hohenzollerna i nie zawaham się pisać o Ukrainie tak, jak mi się będzie podobało. A czynię tak ponieważ perspektywa polityczna nie jest żadną perspektywą. Czym zaś są sojusze strategiczne, pokazał nam wszystkim wczoraj prezydent Erdogan. Żurawski vel Grajewski proponuje nam kolejną redakcję historii i przyjęcie tej nowej wersji na wiarę. Ja zaś nie mam do tego przekonania. Nie mam, bo są tak zwane poszlaki, które umacniają mnie w moich, lansowanych tu od dłuższego czasu intuicjach.

Oto Przemysław Żurawski vel Grajewski ma brata Radosława Pawła Żurawskiego vel Grajewskiego. Obydwaj bracia są historykami, a kiedy spojrzymy na ich dorobek, doznajemy dziwnego wrażenia, zwanego czasem na naszym blogu demaskacją. Oto obydwaj zajmują się dwoma właściwie kwestiami – Ukrainą i polityką Londynu wobec Europy Środkowej i Wschodniej. Tę ostatnią postrzegają jako element doraźnego jakiegoś, świeckiego i politycznego zbawienia. Czy to nie dziwne? Moim zdaniem tylko trochę.

Dlaczego ja się dziś uparłem, żeby zajmować się obydwoma braćmi? Otóż nie mamy i nie będziemy mieć żadnych istotnych i demaskujących intencje opracowań dotyczących polityki mocarstw w naszym rejonie świata w XVII, XVIII i XIX wieku, wyjąwszy pewne od dawna znane momenty, takie jak epoka rozbiorów. No, ale mamy badaczy z pasją, którzy nie mogą się w tej swojej pasji zatrzymać. Oto młodszy Żurawski napisał fascynującą książkę, dotyczy ona polityki Londynu wobec Powstania Listopadowego, czyli tego o czym swego czasu opowiadał Grzegorz Braun. Nosi ta publikacja tytuł – Pojedynek za kulisami wielkiej dyplomacji. Księżna Dorothea Lieven wobec Polski i Polaków – i opowiada w entuzjastycznych słowach o tym czego sobie Londyn życzył i co obiecywał sobie po Polsce i Polakach w sławnym roku 1831.

Na razie jadę do kościoła, ale jak wrócę to umieszczę ją w naszym sklepie.

Na dziś to tyle. Od poniedziałku komiksy Tomka będą dostępne w sklepie motoryzacyjnym przy ul. Przybyszewskiego 71 w Krakowie, jest tam specjalne stoisko z nimi i można sobie zakupić co kto chce bez kosztów przesyłki. Promocja tam nie obowiązuje, tak więc obniżek nie ma. Ja zaś zapraszam na stronę www.coryllus, do sklepu FOTO MAG, do księgarni Przy Agorze i do księgarni Tarabuk. Aha, w dniach 30 lipca- 1 sierpnia będę ze swoimi książkami na plenerze czytelniczym w Gdyni. Tam wiecie, nad samym morzem, na tym betonie będziemy stali.

 

Na koniec nagrania z Bytomia

 

Tadeusz Płużański i Robert Maurer z Polonia Christiana

 

https://www.youtube.com/watch?v=Y-WK4D0-7E4

 

https://www.youtube.com/watch?v=QEBZl_tYlw0

 

I cała reszta

 

https://www.youtube.com/watch?v=Vkm3LM5jiQI

 

 

Wywiad z Toyahem

https://www.youtube.com/watch?v=QsI32_YCtI0

 

I cała reszta

 

https://www.youtube.com/watch?v=17FNP_5Eabo

 

https://www.youtube.com/edit?o=U&video_id=YMuHJXO8nsk

Jola Gancarz i Tomek Bereźnicki

 

 

I wywiad z Grzegorzem Braunem

 

https://www.youtube.com/watch?v=-Y1HtmxP6CY

Oto Leszek Żebrowski

 

https://www.youtube.com/watch?v=dzfrfWakaNQ

 

I cała reszta

 

Grzegorz Braun

https://www.youtube.com/watch?v=9pGHsAG8iwc

I poprzednicy

Dziś jeszcze raz zamieszczę tu linki do wszystkich opublikowanych nagrań z Bytomia, a także do swoich dwóch pogadanek z Wrocławia.

 

Zapraszam na stronę www.coryllus.pl, do sklepu FOTO MAG, do księgarni Przy Agorze i do księgarni Tarabuk

I jeszcze nagrania

https://www.youtube.com/watch?v=pnH4_CNnFHQ

 

https://www.youtube.com/watch?v=bz4wLIvJ5C8

 

 

Oto przed Państwem wykład który w czasie targów książki w Bytomiu wygłosił przeor klasztoru cystersów w Wąchocku Ojciec Wincenty Wiesław Polek. Dotyczy on kasaty zakonu cystersów na ziemiach Królestwa Polskiego, w początkach XIX wieku oraz dewastacji przemysłu stalowego zarządzanego przez ojców cystersów, co dokonało się rękami naszych narodowych bohaterów – Stanisława Staszica i Stanisława Kostki Potockiego. Miłego odbioru. Pod drugim linkiem są pytania z sali.

 

https://www.youtube.com/watch?v=UAUQxSEPJ_k&feature=em-upload_owner

 

Mam nadzieję, że wykład ten ukaże się w kolejnym, dodatkowym numerze Szkoły Nawigatorów. Niebawem przed nami pierwszy taki numer, dostępny poza prenumeratą, poświęcony Żydom i gospodarce. Kolejny zaś dotyczył będzie obecności Kościoła w przemyśle i finansach i tam znajdzie się, jak mniemam powyższy wykład.

 

Zapraszam na stronę www.coryllus.pl. gdzie można już kupić kolejny, polski numer Szkoły nawigatorów

 

Prócz tego zachęcam do obejrzenia wywiadów z laureatami nagród oraz transmisji z wręczenia bytomskich rozetek.

 

https://www.youtube.com/watch?v=eQspcgDeRJI https://www.youtube.com/watch?v=fmP_w6hZvQ4
Wystąpienie Leszka Żebrowskiego w Bytomiu. Nie ma co gadać, trzeba oglądać.

 

 

I pytania publiczności

 

  57 komentarzy do “Strategiczny sojusz z Ukrainą z tureckim kobiercem w tle”

  1. Większa będzie radość w niebie z jednego grzesznika. który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia 😉

  2. Czy wszyscy znają grę ” pomidor ” Na Ukrainie na kazde pytanie jest jedna odpowiedź ” korupcja ” W PL mamy ” patriotyzm ” a druga strona ” demokracja ” Może to nie gra a hipnoza ?

  3. Jest taki fajny artykuł na angielskiej wiki, lista ukraińskich rządzących:
    https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Ukrainian_rulers

    Z zaznaczeniem, że to lista władców których władza pochodziła od ludu, a nie jakiś tam mianowanych przez inne byty dobrze, że wymienione z nazwy 🙂

  4. OT: w przedmiocie kanałów sprzedaży: „Producent energetyka Super Ruchacz promuje nowy napój: Żołnierze Wyklęci!”
    Kurtyna!

  5. Nieudany zamach w Turcji i jego narracja w mediach patronowanych przez CIA jest klasycznym przykładem manipulacji. Gdy oficjalny rządz Turcji wskazał Gullena jako prowodyra (agent CIA, organizator terroryzmu od zamierzchłych czasów), propaganda odwraca kota ogone…mianujac Erdogana – sułtanem, następcą Hitlera oraz temu podobne….a co najśmieszniejsze ze zorganizował zamach sam na siebie…:))

  6. Tak jeszcze dla wtrącenia z literatury (Rzewuski „Pamiątki Soplicy”) , dodam, że w kozackim koszu, koszowy musiał być analfabetą. Po śmierci koszowego, wymiatano jego dom/izbę do kosza i tymi śmieciami z kosza, obsypywano nowowybranego koszowego (analfabetę), wypowiadając słowa mniej więcej tej treści że tak jak te śmieci do ciebie przylegają, tak ty koszowy masz być blisko nas i dbać o nasze sprawy. No mniej więcej tak. Jeśli potrzeba to po powrocie z Kościoła znajdę cytat i dopiszę.
    Każdy kosz miał sekretarza, ten umiał pisać i czytać i to on prowadził korespondencję.
    Powyższe – czyli analfabetyzm jako czynnik wyróżniający hierarchicznie – obowiązywał . Stąd myślę że może nawet całe to perejasłąwskie dzieło mogło zawierać w swej treści rzeczy Rosji przydatne a skierowane przeciwko kozakom, a tekst jaki kozakom (analfabetom) przeczytano – to już inna sprawa.

  7. Jak to nieudany? Połowę świeckich sędziów spłyneło do Canale Grande 😉

  8. Czyli pisarz dla kozaków był najważniejszy ale to se ne vrati 😉

  9. No dobrze. Już nie przeczytam takich grubych ksiąg, ale jeszcxze czytam Coryllusa.

    ps.
    Przy okazji dowiedziałam się, że młodzi Amerykanie mają w kl. VI lekturę fatasy… Igrzyska Śmierci.
    U nas też u gimbazy to szalenie popularne…. jak również film. Pary młodych dzieciaków ze wszystkich Dystryktów są co roku posyłane na Kapitol aby walczyć na śmierć ze sobą… Ot taka lektura ..póki co szkolna tylko w usiech…Ale Harry już u nas jest Lekturą… to może i te igrzyska , zamiast Qvo Vadis??

    .

  10. Swieckich? to znaczy takich co wyzanją zasady kabalizmu i są spatkobiercami Sabbatei Zvi? Proszę dowiedzieć się troche na temat histori Turcji a szczególnie ruchu takzwanych „Młodych Turków”, jakiego pochodznia i jakich sojuszów się trzymali…podpowiem iż ich wielkim sojusznikiem był Trocki..:) Wieć jeżeli ma Pan na mysli świeckość spod znaku Trockiego to tak oczywiście…Swieccy sędziowe ida w odstawkę…

  11. Myśli Pani PRL’em z całym szacunkiem 🙂 , w USA nie ma „lektur obowiązkowych” to, że w jakiejś szkole dla murzynów czyta się beleco to inna sprawa

  12. Pisarz to inaczej pierwszy sekretarz

  13. Czyli Polski w tej historii nie ma. Chazarowie są, a nas nie ma…

  14. Turcy w puczach wojskowych mają dłuższe doświadczenie niż Anglicy w rewolucjach. W wyniku tego powstanie Pierwszy Turecki Kalifat Islamski 😉

  15. Przeczytałam na wiki:))) Proszę o szacunek dla wiki:))))))))))

    Nie, w zasadzie chodzi o to, że harry jest lekturą… igrzyska będa… bo wszystko małpujemy….
    Tam nigdzie nie ma Boga. Nie pomaga rodzina, bo albo niedobra, albo jak w Igrzyskach sami te dzieciaki jednak oddają… pod strachem ..Liczyć można tylko na grupę ruwiesnicza… no bo NIE MA BOGA..

    A skojarzyło mi się bo Coryllus wyzej o tej pisanej Ukraińcom historii…. ta chazaria…
    A tu Ruż KIjowska ….i wczoraj kotoś wrzucił link do niemeckiego artkułu … u Cerkwi prawosławnej …
    Widział pan te filmiki ?????????????

    Warto czasem sprawdzić jakie linki tu się pojawiają… No i jeszcze samodzielnie dodać dwa do dwóch ….
    Tak ….

    .

  16. RUŚ Kijowska…. bolą mnie oczy … robię literówki.

    .

  17. taki sam jak według propagandy postepowej kato-prawicowy ruch faszystowski w Polsce…

  18. A ! jeszcze np wyborcza pisała kilka dni temu , jak to – przyjaciel …..(argentyński rabin polskiego pochodzenia :)))) …obecnego papieża mówi ze w zasadzie nie ma boga ..że ze oni się przyjaźnie zgadzają..w tej kwestii…. Ot , takie igrzyska…

    jakoś : gazeta , rabin , nie ma boga …tak to wyguglałam ….

  19. Ciekawe też, jest to że nie są to władcy mianowani przez Litwę, Polskę, Węgry, Austrię, Rosję, Czechosłowację, Rumunię żeby nie było wątpliwości, że przez inne siły Ci „Ludowi” władcy mogli być mianowani 🙂

  20. Tam jest sugestia, we wczesnych latach – ten Ingmar i Helga – przez kogo oni mogli być mianowani.

  21. Trzeba sprawdzać źródła bo pośrednicy, lobbyści tego KtóryNiePomijaŻadnej Okazji, często podmieniają i manipulują faktami 😉

  22. „Świeże groby zawsze wzruszą niezależnie gdzie kopane,
    gdy porosną wyjdzie na jaw, kto szczuł i co było grane” 😉

  23. W sprawie, że rabin i papież się zgadzają??? Nie … tam w artykule napisano więcej…. Takie tam filozofie ….Znane, ale ludzie czytają tytuły ….
    Oni obaj – czyli rabin i kardynał prowadzili jakiś program w argentyńskiej tivi…. no ale zawartości to ja nie sprawdzę….

    a z tym co dzieciaki czytaja….
    Pamiętasz ?? ze 2 lata temu syn naszego Gospodarza miał się na olimpiadę szkolna??/ czy coś tego rodzaju … zapoznać z KORALINĄ…..
    Olimpiady dla ambitnych ….
    Igrzyska … czy harry też sa dla ambitnych i trendy … wiem , kto to wkoło mnie czytał… i z jakim przekonaniem… mamy z córkami …. itd… Narzekała jedna, ze musiała !! kupić , bo w bibliotece była kolejka na pół roku…. Nie myśl sobie. Pani chodzi do koscioła ..no aleee….

    itd.

    .

  24. Bóg niedługo przyjdzie i powie: A kuku!

  25. pisać, to nie
    ale pieczątkę potrafią przybic

    tak było w filmie radzieckim (dawno, dawno temu)

    o czytaniu nie mówili (chyba nie)

  26. Z wielką ciekawoscia będę czekać na to co Gabrielowi wyniknie z badań nad Ukrainą
    Nie za wiele wiem , a na Gospodarza można liczyć … Że rozgryzie temat…

    .

  27. Harry, wampiry, wiedźmy i takie różne bzdety, to podstawa w amerykańskim szkolnictwie podstawowym
    no i to wszystko z Hollywood, batmany i inne , oraz czarni menadzerowie
    Cyrk!

  28. Taki tanie prowokacje.. Chodakowski na targach opowiada o sekcie co nakazywała grzeszyć jak najwięcej to się przyspieszy Jego przyjście.. wprawdzie zagniewanego…… Ale zawsze…

    .

  29. A! Jednak podstawa???

    .

  30. na dawnym wschodzie polski mówiło sie:
    Turek Turka w dupke szturka

  31. Jak jesteśmy przy Ukrainie to warto odbrązowić zabór austryjacki,bo niektórzy się nim emocjonują

  32. Coś mnie podkusilo zajrzeć na SG salonu …a tam u rosemanna rozważają czy MY nie zastaliśmy Ameryce Turcjii…..razem ! z Ukrainą….
    Ręce opadają…oraz podejrzenia …czy oni mają wszystkich w domu??!!

    .

  33. Ta lista władców, która wrzucił wyżej, w punkcie 3 parasolnikiw …to jest coś niesamowitego.
    Samostoima Ukraina. Od zawsze.

    .

  34. niestety

    Ale! Muszą się uczyć wyliczać nazwiska wszystkich prezydentów i nazw stanów ile ich tam było i jest
    to nie jest dziwne lub nowe skoro w zin (tak ten sam od piórkiem i wiorkiem)
    na egzaminie z historii arch polskiej męczył studentów pytaniami z *poczetu królów polskich*

  35. Co to znaczy muszą? Jest jakaś specustawa?

  36. 🙂 dobre, strach tam zaglądać…

  37. A, dzięki .. nie chodzę prawie nigdzie po necie .
    Tam jest ciekawy ostatni komentarz…. Wcześniej wkurzają się , że Gabriel goni z bloga różnych ludzi ( czyżby kogoś z nich ??) . Ale ten ostatni zwraca uwagę na wszystkie odkrycia naszego Gospodarza…

    Czyli ktoś rozumie..

    Swoją drogą ciekawe te narzekania na to że każdego dnia jest w tekście niby kilka różnych wątków… Nie znają takiego ? Czyżby sami uczeni uniwerdyteccy tam pisali?…tacy co to od kreski do kreski i śni kroku dalej??

    Jak można dojść do jakichś ciekawych i odkrywczych wniosków jeśli się nie patrzy szeroko? Gdy się zgarnie duża szuflą to wśród śmieci są i bursztyny…

    .

  38. Oczywiście miało być ,,czy my nie zastąpimy…,,
    Tablet pisze swoje i jak się nie sprawdzi, wychodzi bez sensu..

    .

  39. Przypuszczam że to rodzaj dekoracji. Wśród zbieraniu stworzyć poczucie narodu… No ale teraz dekoracja stoi żeby się ludność nie zorientowała że im podmieniaja rzeczywistość

    .

  40. Ech! Pomarzyć dobra rzecz.

  41. Taka jeszcze mi sprawa się tu wpasowuje. Jest wywiad z Plużańskiem. On mówi że Pilecki czytał sam i polecił żonie czytać dzieciom O naśladowaniu Chrystusa.

    On mógł się tak zachowywać, tak wybierać … Bo miał tę właściwą perspektywę.

    Te dzieciaki w książkach o których pisałam wyżej, są same , z grupą koleżeńską… Mogą czytelnika poruszyć zapewne… młodego… Ale tam nie ma Boga, który wspiera.

    Taki świat mają dzieci widzieć. Tragiczny.

    A na tych wczorajszych filmikach z ukraińskiej cerkwi… Ludzie maszerują ulicami , za popami i ikonami i śpiewają cały czas jedna frazę..jeszcze grupie podaje ja zapiewajło. Oni nie znają pieśni może, w większości… Ale chcą iść … Ciekawe te filmiki.

    .

  42. Do gajówki i ja zaczęłam zaglądać, od czasu kiedy umarł pan Włodek Kuliński, prowadzący stronę Wirtualna Polonia. (W piątek był jego pogrzeb). Zauważyłam, że część sierot po Panu Włodku zaczęło tam komentować. Trochę nie moje klimaty, ale jak się chce poznać inny punkt widzenia, to z braku laku niech będzie Marucha.

    A farfocle staram się odcedzać.

  43. Gajowy chyba ma jakiś list żelazny i z tego powodu tę „krynicę” można traktować jako punkt wyjścia do własnych poszukiwań. Sporo lat temu ten portalik faktycznie można było polecać.

  44. Trochę uprościłam .. chodzi w ich pretensjach o to, że Gabriel dużo skojarzeń wrzuca wkoło proponowanego tematu… Ale to pozwala nam isc w wpisach w różne strony. Zawsze coś z tego wynika… I z trzymania się głównego tematu …i z tych innych okruchów… Jak nie dla Gospodarza to dla niektórych czytelników.

    Ja się tu nie duszę… Jest swoboda. Gdzie indziej tak nie ma… Chyba że na gawedxiarskich z natury swej blogach… Ale tu jest pewna praca …. Dzięki brakowi dyscypliny i Gospodarz coś dla siebie znajdzie, i my.

    .

  45. Sam jesteś dla mnie źródełko wiedzy o necie:))

    .

  46. Dokladnie tak… dla kazdego cos milego… cos pozytecznego.
    Gospodarz tez napewno cos tam czasami dla siebie wylowi…
    nigdy bowiem nie jest tak, ze wszystko sie wie… choc przed
    Gospodarzem chyle czolo… i zazdroszcze wiedzy, talentu,
    blyskotliwosci… choc – tak po prawdzie – bardziej podziwiam niz zazdroszcze…

    … zdecydowanie staram sie ludziom ani zazdroscic ani byc zawistna…
    tak mi zawsze tlumaczyla… i babcia i mama… dziecko nie zazdrosc,
    bo zazdrosc cie zniszczy… i to jest prawda… znam osoby zazdrosne,
    zawistne, zlosliwe… to jest cos strasznego.

    Nie zazdroszcze Gospodarzowi… bo niby czego zazdroscic… tej
    harowy, tego, ze pracuje swiatek-piatek na okraglo, ze prawie
    na nic nie ma czasu, ze nawet bedac nad morzem codziennie
    robil wpisy na blogu…

    … nie, zdecydowanie nie zazdroszcze… ale szczerze podziwiam
    i szanuje za wysilek, pracowitosc… no i talent… to sie nie da ukryc!

    A taka nedza jak Zybertowicz… coz pani Kossobor napisala, ze
    nie pamieta go ze sudiow UMK… a studiowali w tym samym czasie !

    To sie nie miesci w glowie, po prostu… co to za karykatura jest
    ten… opozniony, nienadazajacy kalmuk Zybertowicz!

  47. Tak w nawiązaniu do Ukrainy to Gogol nazywał kozactwo „rozpustnym wybrykiem natury rosyjskiej”. Wedle Gogola Polacy są winni tego, że biorą pod ochronę żydowskich arendarzy …polscy panowie to gnębiciele jedynej słusznej świętej wiary prawosławnej. A dla Słowackiego ” Kozak zrodzon w Ukrainie , wesołością , męstwem słynie.” A między Ukrainą a Turcja element wiążący to hajdamacy rozbójnicy (po turecku), wielokrotnie płynęły na wybrzeża Turcji zaporoskie czajki i dońskie strugi w celu rabunku. (z Jan Kochańczyk „Grzechy Kozaków”).

  48. W Niemczech w wielu gimnazjach humanistycznych tlumaczy sie Harrego z Laciny na niemiecki lub odwrotnie

  49. Cytat z onet.pl
    Literacka nagroda „Bruecke Berlin” dla Szczepana Twardocha
    Jury wyróżniło „zapierającą dech w piersiach bezpośredniość” śląskiej powieści Twardocha „Drach” oraz „brawurowe” tłumaczenie Kuehla uwzględniające różne poziomy językowe utworu.

    Twardoch i Kuehl podzielą się po połowie nagrodą w wysokości 20 tys. euro. Uroczyste wręczenie nagrody odbędzie się 28 września w Deutsches Theater w Berlinie.

  50. Może nieco off topic. Braci Żurawskich vel Grajewskich, to ja pamiętam z wywiadu jakiego udzielili tygodnikowi „Razem”. Wywiad ilustrowany był m.in. zdjęciami ich dowodów, że na pewno mają te dwa nazwiska przedzielone „vel” w nich wpisane. Wywiad był chyba na okoliczność zwycięstwa w jakiejś olimpiadzie historycznej (? – nie jestem pewien). Normalnie, już w wieku ok. 18 lat komuniści wiedzieli, że to geniusze i że trzeba ich promować. Coś jak tego Miszczaka (?) w „Na przełaju”.

  51. Ukraina współczesna odrzuciła tożsamość opartą na cerkwi greko-katolickiej i ruskiej (kresowej) szlachty. Buduje na fundamentalizmie etnicznym (dziedzictwo UPA i OUN), którego egzemplifikacją jest eliminacja ludności polskiej, a symbolem tego jest ludobójstwo wołyńskie i buława chmielnickiego przekazywana jako symbol prezydentowi Ukrainy.

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.