lis 102016
 

Dwa obszary aktywności nowego prezydenta eksploatowane są najintensywniej – jego stosunek do kobiet i jego stosunek do Rosji. Z tej drugiej relacji zaś wyciąga się wnioski dotyczące tego, jak Trump będzie postępował z gospodarką. Od wczoraj trwa festiwal wróżb i rzekomych analiz dokonywanych na podstawie tego, co Trump powiedział, czy zrobił w ciągu ostatnich 30 lat. Tymczasem on sam gada z promptera do ludzi, że znów zrobi Amerykę wielką. To jest dokładnie to samo, o czym gadał Obama – Yes we Can. Tak więc gołym okiem widać, że różnica pomiędzy Trumpem a Obamą i jego awatarem – Hilarią, nie polega na stosunku do gospodarki, Rosji, kobiet, czy nawet Ameryki. Polega ona na czymś, czego do końca nie potrafimy nazwać i opisać. Jest tak, ponieważ wszystkie nasze analizy dotyczą powierzchownej warstwy zjawiska, jakim są wybory prezydenckie w USA i cała ta demokracja. Być może jest to stosunek nowego prezydenta do Sorosa, a być może chodzi o coś głębszego. O relację pomiędzy tym Sorosem a koncernami zbrojeniowymi, które sprzedają swoje produkty armii amerykańskiej. Tak sobie tylko gdybam. Ględzenie o tym, że Trump zmieni politykę wobec Rosji i przez to kozacy znów napoją konie w Odrze albo wręcz w Łabie, nie spędza mi snu z powiek, bo dobrze pamiętam, jak „siły postępu”, które dziś wyją wniebogłosy, reagowały na reset Obamy. Dość spokojnie i bez nerwów. „Siły wstecznictwa” reprezentowane u nas przez takich osobników jak Terlikowski i Wszołek zachowywały się zgoła inaczej, obaj tu płakali, że za chwilę wejdą Rosjanie i cytowali wiersz Herberta, w którym są słowa – moja rodzinna ziemia przyjmie cię najeźdźco…Śmiechom i zabawom nie było końca. Dwie kadencje Obamy skończyły się naprężeniem stosunków, wojną w Syrii i kryzysem. Stało się tak ponieważ polityka amerykańska i w ogóle polityka silnych wobec trochę mniej silnych polega na stopniowym osłabianiu przeciwnika, przy minimalizacji kosztów tego procesu. Demokraci zaś przegrali bo na osłabianie Rosji zaczęli wydawać za dużo. Grzecznie więc odsunięto ich od pulpitu i wskazano to miejsce panu Trumpowi, który z tym swoim charakterystycznym uśmiechem zaczął się bawić tkwiącymi w nim guzikami i pokrętłami.

Jeśli idzie o stosunek Trumpa do kobiet i jego rzekomy seksizm to mamy tu sytuację jeszcze ciekawszą niż w przypadku jego rzekomo prorosyjskiego nastawienia. Trump jest człowiekiem mediów i karierze medialnej podporządkował całe swoje życie. Wybrał sobie żonę spośród modelek, każe się jej ubierać lekko, wyzywająco i nie ma nic przeciwko temu, żeby pozowała bez ubrania. No dobrze – nie miał. Teraz pewnie ma, ale myślę, że temat nadaje się do negocjacji. Trump opowiada te swoje seksistowskie kawały, bo dobrze wie na jakie szczyty absurdu wzbiła się w USA polityczna i obyczajowa poprawność i dobrze wie, że pewnych aspektów z życia nie da się wyeliminować. To znaczy nikt nie zmusi amerykańskich kobiet do założenie hidżabów i nikt nie zmusi amerykańskich mężczyzn do tego, by przestali oglądać się za dziewczynami. Tylko idiota może myśleć, że taka sztuka uda się bez restrykcyjnych przepisów religijnych i drakońskich kar. Stąd właśnie tym rzekomym obrońcom czci niewieściej, tym wszystkim durniom, co nigdy w życiu nie zajrzeli żadnej dziewczynie za dekolt, tak blisko do islamu i jego zakazów. Trump i jego ludzie doskonale wiedzieli do kogo adresują ten rzekomo seksistowski przekaz i nie pomylili się. Wszyscy biali faceci, nawet ci co leczą się na prostatę i pewne sprawy mają już dawno za sobą zagłosowali na Trumpa.

Swoją drogą, jakie to dziwne, że jakieś żarty klasyfikowane są jako seksizm, a gromady kolesi poprzebieranych za babki, klepiących się po tyłkach na platformach ciężarówek, w żaden sposób nie mogą być tak opisywane. To nie jest seksizm tylko swoboda obyczajów. Już to raz pisałem, ale jeszcze powtórzę, ci wszyscy, którzy uważają, że homoseksualizm prowadzi do jakiejś wolności mają nierówno pod sufitem, to jest narzędzie służące do degradacji kobiet i do całkowitego ich podporządkowania, nie ich mężom bynajmniej, ale organizacjom, których misja polega na głębokich zmianach obyczajowości człowieka. Tę zaś zmienia się zawsze po to, żeby trochę oszczędzić, albo obniżyć stawki godzinowe najniżej wykwalifikowanych pracowników, w ostateczności ułatwić werbunek młodych mężczyzn na różne bezsensowne wojny. Jeszcze raz więc – geje są narzędziem, ale im się zdaje, że są podmiotem i za te swoje złudzenie drogo kiedyś zapłacą.

Teraz gospodarka. Tu jest tak samo jak z seksizmem. Można sobie nakładać podatki, ograniczać możliwości pojedynczych ludzi do zrobienia fortun, zakładać syndykaty i wprowadzać regulacje. Trzeba jednak przy tym pamiętać, że wolny handel istniał nawet w Oświęcimiu i nie da się go wyeliminować tak samo, jak nie da się wyeliminować zaglądania dziewczynom za dekolt. To głupoty. Można tylko pompować balon fikcji, ale też niezbyt długo, bo zaraz przyjdzie ktoś taki jak Trump i powie kilka niezobowiązujących słów, które zwrócą na niego uwagę wszystkich. I nic nie pomoże płacz, wrzaski i pretensje.

Na razie znajdujemy się w fazie wstępnej obłędu i pojawiają się nawet takie opinie, jak ta, którą usłyszałem wczoraj – teraz to już będzie rządził Ku-klux-klan….Nie będzie. Nie wiadomo co będzie. Od jutra zacznie się cywilizowanie Trumpa i zaczesywanie jego fantazyjnej grzywki i tak do następnego razu. Jeśli nowy prezydent nie przesadzi z wydatkami na osłabianie przeciwników, ale będzie wysysał z nich siły, przetrwa i wygra kolejne wybory. Jeśli zrobi coś głupiego i zacznie wydawać nie swoje przecież pieniądze na prawo i lewo, szybko o nim zapomnimy. Czy ktoś pamięta takiego prezydenta jak Gerald Ford? No właśnie. Niewielu. Ja pamiętam, bo był to pierwszy prezydent USA, którego istnienie dotarło do mojej świadomości. Pamiętam wybory, po których prezydentem został Carter, a potem te, które wyniosły Reagana. Siedziałem wtedy z matką w kolejce do lekarza, w przychodni, która jest do dziś naprzeciwko dworca w Dęblinie, informacje leciały z radia ustawionego w gabinecie zabiegowym. Oto wybrali prezydenta jednego z najwybitniejszych w historii, człowieka, który odmienił oblicze świata, a pani Krysia co robiła mi zastrzyki nawet nie zwróciła na to uwagi.

Targi książki w Bytomiu odbędą się w przyszłym roku w hali na Skarpie, w pierwszy lub drugi weekend czerwca

Na tym kończę na dziś. Zapraszam na stronę www.coryllus.pl do księgarni Przy Agorze, do sklepu FOTO MAG i do księgarni Tarabuk. Przypominam też, że w sklepie Bereźnicki w Krakowie przy ul. Przybyszewskiego 71 można kupić komiksy Tomka.

Zapraszam też na stronę www.rozetta.pl gdzie znajdują się nagrania z targów bytomskich.

Telefonów dalej nie odbieram

  74 komentarze do “Trump, Trump, misia bela czyli rządy Ku-Klux-Klanu”

  1. Tow. Pienkowska z TVN i Lis nadawali na nowego prezydenta USA mniej wiecej w tych samych tonacjach co kilkadziesiat lat temu inny dziennikarz i rzecznik rzadu na temat prezydenta Reagana, ze to jest mierny podrzedny trzecioplanowy aktor, ktory zupelnie nie zna sie na polityce.
    Za daleko te nowoczesne i postepowe polskie media to nie ujechaly.

  2. U pani Krysi w kantorku są nadal, nie wyszli stamtąd nigdy

  3. Wiesz powiem tak, mnie nie dziwią media komentatorzy, celebryci i inni idoci. Ale fakt, że cała masa zawodowych polityków opisuje ten wybór jako tragedie i koniec świata i Trumpa jako populiste i imbecyla to mnie przeraża, za pół roku Ci idioci będą jeździć i podpisywać z nim umowy, albo jakieś inne takie…

  4. Chyba nie po wyborze, w czasie kampani to może tak.

  5. Kaczyński się nie liczy 🙂

  6. Tak, tak, o Reaganie w PRL powtarzając za ZSRR, mówili że jako aktor grał zawsze trzeciorzędne role. Jak im ten trzeciorzędny aktor zrobił gwiezdne wojny, to zostali z ręką w nocniku. Wstyd im się było przyznać, że przegrali po całości, zaczęli coś bełkotać o rozbrojeniu. A dziś Rosja jest stacją paliw z podwieszonym do tej stacji stu milionowym społeczeństwem. Ot taki paradoksik.

  7. Widze taka analogie… mysmy w Polsce juz mieli taka sytuacje, calkiem podobna do tej, w ktorej Amerykanie byli teraz. Mam na mysli wybor miedzy „merytorycznie przygotowanym” (przez sluzby) Walesa i Stanem Tyminskim „czlowiekiem znikad”. Pamietam tez, ze byla cala masa ludzi, ktorzy szli do urn zaglosowac na Walese jako na „mniejsze zlo”.

  8. Dziękuję za ten orzeźwiający tekst. Trump jest jeszcze tylko „prezydentem elektem” wybranym przez „lud” i w fazie dni przejściowych.
    Tymczasem mamy dzień drugi szoku „na miarę Hiroszimy” jak barwnie event tego kalibru ocenił analityk znający się na samochodach i zakonnicach. A w elytach panuje jeszcze stan 'zawrotu głowy’. Czytaj „Straszny wstrząs!” ponownie cytuję analityka.
    A „…od jutra zacznie się cywilizowanie Trumpa…” no to już trwa od dłuższego czasu i prezydent elekt jest bardzo pojętnym adeptem 'sztuki tajemnej’ przekazywania znaków korzystając z dwóch dłoni i dziesięciu palców.
    Ostatecznie każda polityka jest polityką personalną (kadrową). Jacy zausznicy taki wiatr zmian wiać będzie.

  9. Szanowny Panie, ja to przeczytaniu biogramu p. Pieńkowskiej w wikipedii, to się zacząłem zastanawiać, jak ona ma stopień (hmm… myślę, że pewnie wyższy niż p. Appelbaum) oraz która służba opłaca jej składki emerytalne 🙂

  10. Gdzie dzisiaj sa Stany? Bedac na wycieczce w fabryce zegarkow Longines dostalem taka informacje… w czasie drugiej wojny swiatowej najwieksza eksportowa sprzedaz zegarkow szla w Stanach Zjednoczonych. Dzisiaj najwieszym rynkiem dla zegarkow Longines sa Chiny.

  11. Po przeglądzie wiadomości ze Stanów, to widać że Kijowski ma szansę zostać tam ekspertem od ulicznych protestów, chyba że zapewne było tak, że to eksperci stamtąd uczyli Kijowskiego jak te manifestacje organizować. Teraz sami muszą się uporać z podobnym zjawiskiem.Kto czym wojuje od tego ginie. He,he,he

  12. ?
    W ameryce od jakiegoś roku są zamieszki murzyni strzelają do policji płoną całe dzielnice, więc na kij im Kijowski?

  13. Bo to nie są politycy ale figuranci korporacji i innych organizacji

  14. Mnie przeraża fakt, że najbardziej zaskoczone zwycięstwem Trumpa jest nasze MSZ, żeby chociaż się z tym nie obnosili, ale Waszczykowski wręcz wszedł na stół i krzyczy: jestem durniem i dobrze mi z tym!

  15. Aby nabrać ichniego klimatu warto oglądać CNN (zwany też ClintonNewsNetwork czy jakoś tak),przednie doznania gwarantowane;-)
    Takiego medialnego deja’vu to doznali w Europie tylko Węgrzy i my.
    Prowadzący ten program wiją się jak węze, aby nie dać po sobie poznać głębokiego rozczarowania wynikami wyborów, a aby być już zupełnie „bezstronnymi” zaczynają omawiać wyborcze plany Trumpa. Dziś rano wałkowali temat Obamacare, jak on dokona likwidacji tego systemu i ten strach w oczach i kręcenie głowami.
    Jak przed wyborami ci prezenterzy byli wyluzowani i tacy och, ach (dokładnie jak nasi z TVN), to teraz są wyraźnie spięci, zadumieni tacy, co to wicie cierpią za milijony. Tak jakby chcieli powiedzieć, że Amerykanie nie dorośli do demokracji (cokolwiek to znaczy).
    Widać było, że Amerykanie chcą zmiany. Na spotkania z Trumpen hale sportowe czy stadiony były pełne, a na wiece z Clinton przybywały nieliczne grupki ludzi. Może w jej przypadku, ponoć jest bardzo chora, nie wytrzymałaby odbycie większego -liczniejszego wiecu? Dlatego robiono montaże wizualne ze spotkania z grupką ludzi i ukazywano je jako masowe (>patrz youtube).

    A co to znaczy demokracja i kto w niej rządzi, widać było na przykładzie głośnej afery z mailami Clinton. Początkowo szef FBI ważył lekce całą sprawę i odmówił wszczęcia śledztwa, ale na parę dni przed datą wyborów rozpoczął jednak procedurę śledczą, i to był ów gwóźdź do trumny Clinton (nie mówiąc o wielu innych skandalach czy tajemniczych zgonach). Pomiędzy pierwszą decyzją szefa FBI a drugą minęło kilka miesięcy, co lub kto się zmieniło? A może to 'niewidzialna ręka demokracji’ dała o sobie znać

    A Trump po wygranej przez całe dwa miesiące będzie maglowany przez różnych speców od wojny, polityki międzynarodowej, służb i innych zawiłościach związanych choćby z mrugającymi lampkami w przenośnym neseserze, pozna tajniki supermocarstwa, gdzie pole manewru jest bardzo ograniczone, krótko mówiąc poznając tę całą wiedzę powinien stać się roztropnym i obliczalnym w polityce międzynarodowej.

  16. Powiedzmy sobie prawdę: Trump nie wybudował żadnego że swoich kasyn czy wieżowców na Manhattanie że swojej kasy. Zawsze korzystał z kredytu i pomocy banków i funduszy inwestycyjnych. Jeśli im zalega to został prezydentem aby długi, w tej czy innej formie, spłacić. Jeśli nie zalega to cieszy się zaufaniem finansjery, która doskonale zna jego sytuację i wspiera go we własnym interesie.

  17. Czyzby dziewczynki i chlopcy z CNN uwierzyli we wlasna propogande i preparowane przez siebie sondaze?

  18. a ja pamiętam jak umarł Andropow

  19. Przepraszam, rzecz nieco z boku jeżeli chodzi o Trumpa, ale za to wiążąca się z Sorosem. Moim zdaniem bardzo ciekawa informacja:
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Collegium_Invisibile

  20. Szczytem ambicji p. Waszczykowskiego jest zostać Zbigniewem Broniarkiem IV RP.

  21. Tez zadnego krzyku nie slysze… a ze jest zaskoczony – to nie dziwota! W koncu
    wygrana Trump’a przy takim terrorze merdialnym moze byc dla wielu zaskoczeniem,
    a nawet szokiem… coz wychodzi na to, ze te wscieklizne merdialna trzeba przetrzymac
    bo „siwy dym” jest straszny… trzeba zaczekac zeby piana opadla…

    Juz na 2-3 miesiace przed elekcja prezydencka byly wzglednie liczne reportaze
    i przekazy, ze Trump w rzeczywistosci ma duze poparcie wsrod Amerykanow… bylo
    wiele przekazow, ze merdia lokalne sa stronnicze… ze manipuluja, spekuluja
    i zaklamuja fakty… ze wielu ludzi aktorow, celebrytow… jak chociazby taki „nolnejm”
    jak Kardashian tez „dal sie” wykorzystac…

    … czyli merdia kreowaly i nadal kreuja te FIKCJE… i zwykly KANT !

    Dzis okazuje sie, ze wiekszosc sondazy, detych analiz byla zwyczajnie zmanipulowana
    i zfalszowana… a pieniedzy w budzecie nie ma… jakies zlodziejskie presstytuki, analitycy,
    profesjonalisci – zwyczajnie okradli miliony Amerykanow…

    … mnie to wychodzi na to… wedle tego Jaki amok merdialny zapanowal… zeby sie nie okazalo, ze ta cala Ameryka to podobnie jak Polska… kraj „teoretyczny”.

    Widze tylko krzyk… panike… wrecz amok polityczno-bankstersko-merdialny…
    i nic wiecej!

  22. Myślę, że jutro media zaczną przekonywać, że „Trump nie zrealizował obietnic wyborczych” 🙂

  23. Pelna zgoda!

    We francuskim telewizorze magluja tylko o Trump’ie! Marine LP jest tylko „happy”… pierwsza
    pospieszyla z gratulacjami… Hollande wprost przeciwnie „very angry”… dzis od rana straszna
    nagonka Bayrou na Sarko…

    … presstytutki nawet nie kryja swojej „dezaprobaty” dla wyboru Amerykanow!

    Tak… takie „deja’vu” to tylko Wegrzy i my przecwiczylismy… teraz kolej na Ameryke!

  24. Dzieki za to cenne info… zawsze nie jest za pozno aby wiedziec ilu pasozytow zywi sie
    kosztem zwyklego obywatela…

    … do tego to zerowisko utworzyli juz sobie w 1995 roku!

    Baaardzo ciekawe… to cale dete kolegium dla krwiopijcow… nawet pan Legutko sie
    tam odnalazl… ladne kwiatki !

  25. Jak śpiewał Rosiewicz-”a jak się da,to trzeba wziąć mały chińczyk na wychowanie”

  26. Paris

    …no to może teraz pora na telesfora we Francji i może w Austrii, ale tam przepraszam, wciąż szukają lepszych kopert do głosowania korespondencyjnego….

  27. As dead aspekty to glosowania na Trump’s pierwszy to Stan media. Media zamienily sie w jefno Willie rzgowisko tworzace rzecxewistosc, wustarczy ptzejzec naglowki z ostatnie Roku drugs sprawa to wyboru ci of dawn words ze jElita politycxne mana och of dawn w odbycie wiadz. Bylawiec to dla touch. Nazwanych przez Hilary odrazsjacy sszansa pokazania srodkowego place. W politycxne nie zamienily sie world wustarczy ptzejzec sie tym co krocza w swicie Trump’s

  28. Poza tym wszystko w porządku?

  29. Wybaczcie bledzy poszedlem z komorki a ta zaczynanie mnie poprawiac

  30. Ten Legutko też mnie trochę zdziwił….
    Jak widać, dla prawicowego profa nie ma przeciwwskazań…

  31. Czytając treść z linku o Collegium_Invisibile bardzo warto jest wejść w przypisach w ,,sprawozdania” za kolejne lata.
    Bardzo interesujące.
    Proszę zwrócić również uwagę na ,,Oficer Orderu Imperium Brytyjskiego” Zbigniewa Pełczyńskiego, posługującego się tytułem profesora, który w 1988 w imieniu George’a Sorosa założył w Polsce Fundację im. Stefana Batorego. Jest również wiceprezesem Instytutu Studiów Polsko-Żydowskich.

    Czyli, tzw. ,,zdolna V kolumna”;
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Zbigniew_Pe%C5%82czy%C5%84ski
    Ilu jeszcze takich ,,zdolnych NKWD-zistów?

  32. Sławomir Sierakowski
    Absolwent CI, redaktor naczelny pisma „Krytyka Polityczna”
    http://web.archive.org/web/20080415150812/http://www.studencka.pl/artykuly.php?AID=1265

    Panie marekm, gratuluję. Nie wiem czy przez przypadek, trafił Pan na ,,coś” co przypomina ,,kuźnie reptilianów”.Jak mówił Pan Michalkiewicz, na coś, co wmawia się nam, że nie istnieje, a co okazuje się być tak naprawdę ,,wyższą formą zakonspirowania”.

  33. :))))))))))))))))))

  34. Teraz kolej na Francję i Marine ?

  35. We Francji juz sie zaczelo… jest nieprawdopodobny KOCIOL!

    To co wygaduja… zwlaszcza Hollande to naprawde odlot totalny…
    oni naprawde musza wierzyc w te swoje merdialne kreacje.
    Dla Polski i w ogole dla spolecznosci normalnie myslacych pozostaje
    tylko… robic swoje. Oni sa naprawde chorzy z urojenia.

    To jest tak tak zabrac malemu dziecku jego ulubiona zabawke…

  36. @nebraska: A Ty na pewno się nie pomyliłeś? Moim zdaniem Kijowski uczył się od tych którzy teraz organizują te protesty w Stanach…. z resztą zobaczymy jak to się jeszcze rozwinie. Towarzysz Soros pewnie rzuci jakieś grosze, jeśli zobaczy w tym jakiś cel. A może już rzucił.

  37. Dzisiaj podali wyniki jakiegos sondazu… Marine miala 30% poparcia… potem
    Hollande 19%… a potem reszta glownie starych dziadow… Sarko 8%.

    Te wyniki ulegna jeszcze wielokrotnym zmianom… ale nie widze „godnego”
    przeciwnika dla niej. Hollande toczy przeciw Marine straszna piane… Macron
    jest bardziej ugodowy, ale ma male poparcie.

    Marine ma bardzo „rewolucyjny” program… taki prawicowy. I dla Sarko
    i dla Hollande to zabojstwo!

  38. Odkad zostal €-poslem nie trawie go… cicha woda brzegi rwie!

    Coz pan profesor podlaczy sie pod kazdy kranik z kasiorka… trzeba bardzo
    mocno przygladac sie tym „naszym pszetstaficielom”…

    … mam nadzieje, ze juz po skonczonej €-kadencji pan „profesur” zajmie sie
    juz tylko… wnukami!

  39. Pan Pelczynski to taki filantrop, ze ho, ho!

    Dzis pewnie pomaga Aaaadamowi sttuuudia dla Polakow otwierac
    na „oksforcie”!

  40. Ciekawe… czy Aaaantoni syn Aaaadama tez wyedukowany
    na takich niewidzialnych kompletach?

    Owszem, to wyzsza forma zakonspirowania… ale przede wszystkim
    forma zerowania!

  41. Mnie starcie Clinton – Trump przypomina starcie na mniejszą skalę, a mianowicie Komorowski – Duda. Tam i tu ogólny, ponoć faworyt w pewnym momencie dostaje cięgi od tych, którzy powinni ich nasadzać na stanowisko prezydenckie. Czy polska elekcja była kupioną u Amerykanów licencją?

  42. Właśnie zdałem sobie sprawę, jak trudno jest zrozumieć, jak było przed erą radia, tv i internetu (?)

  43. kwestia ceny, jak widać.

  44. Są problemy z bankomatami i z Facebookiem. Może przygotowania do grubszej akcji przed 11 listopada.

  45. misia bela..
    a na dole (nie panadole)
    https://www.youtube.com/watch?v=T0UbcLMTgYM

    potem polecam linie K

  46. A pamiętasz jak Beria na zjeździe się zapomniał i wyszedł bez obstawy na korytarz i matros Małoczkin z obrzyna go dziabnął?

  47. Takie szczegóły wypada tylko w kuchni i na ucho. Oj, zabolało toto. Taki event a w holywood czy polinłud albo innym mosłudzie nie skręcono nic w temacie dla pokoleń z 'cyfrową demencją’.

  48. Musiał się pojawić bo jest we właściwych rękach: „…about 45 minutes…” zawsze jest tak 'coś około’, 'prawie’. Lepienie golemów trwa od zarania dziejów a takich z politycznym przesłaniem chyba od 1717 roku.

  49. W niemieckich blogach też się drapią po głowie, co teraz z tym prezydentem elektem?
    I wrzucili poniższy vid:
    https://www.youtube.com/watch?v=U2G9MR1n7Es

  50. prof. Wilkin jako tutor, lewak Sierakowski jako student zajmował się problemami efektywności i sprawiedliwości:
    efektywność to: oszczędne tworzenie stosownie do środków
    sprawiedliwość: taki podział dóbr aby poczucie niesprawiedliwości zostało zlikwidowane.
    He, he, he .
    Sierakowski to gotowy materiał na premiera lewackiego rządu.

  51. A ja pamietam jak jak „pierdyknal w kalendarz” Brezniew. To nie byl przypadek, ze pamietam
    to „wydarzenie” do dzis… to byl sobotni wieczor i wlasnie z 4 kolezankami wybieralysmy sie
    do dyskoteki… do znanych i popularnych wtedy Hybryd.

    Bylysmy bardzo zawiedzione i przekonane, ze zabawy nie bedzie… jednak zdecydowalysmy
    zaryzykowac… dlugo klub pozostawal zamkniety… po jakims polgodzinnym opoznieniu
    zdecydowano sie otworzyc klub i zabawa sie odbyla… tlok byl niesamowity… strzelalo duzo
    korkow od szampana… a zabawa byla super!

  52. Zeby Pan wiedzial jak wstrzasniety wyborem Trump’a jest Hollande i jego kolaboranci…
    to jest naprawde porazajace… nawet dzis podczas obchodow swieta „Armistrice”
    udzielajac ekskluzywnego wywiadu dla TeleFrance2 nie omieszkal odniesc sie do tego
    faktu…

    … on jest po prostu zdruzgotany tym wyborem… plotl bez sensu i o wojnie w Syrii…
    i o Brexit… co z tym zrobic… i o „jednosci” UE… w zwiazku z powyzszym czeka
    na telefon od Trumpa… co z tym fantem zrobic?

    Tak sie odslonila ta cala „wielka polityka” i te cale nedzne, dete, elity… zwyczajnie…
    DNO i 2 METRY MULU !

  53. Nie, nie przypadek.
    Znajomy mi opowiedział o poszukiwaniu „tutorów” na UG.
    Gdzieś po zakamarkach pamięci tłukła mi się historia z Balcerowiczem o „tutorowaniu” – tak sprzed 20 lat.
    Pogrzebałem i trafiłem „perełkę” – nie ukrywam lekko się zdziwiłem niektórymi nazwiskami i formułą edukacyjną. A przede wszystkim zaplątaniem się w tę szopkę tylu uczelni. I zadziwiająca pozycja UW.
    Ma wiele wspólnego z „wtajemniczeniami w toalecie na drugim piętrze w Eton” – tak chyba pisał Gospodarz pewnie około roku temu.

  54. O tak!

    To jest ta sama „siec” wtajemniczen… w kiblu na drugim pietrze…
    pisal o tym albo Gospodarz albo Pan Osiejuk… dotyczylo to chyba
    Cammeron’a… chyba juz po Brexit’cie.

    Tak czy owak, Panie Marku… tez gratuluje tej „perelki”… i odkrycie
    „naszego Eton”!

    To po prostu zgroza… zeby te pasozyty zerowaly na Polsce
    i opluwaly Polakow juz ponad 22 lata !

  55. Dziękuję pani Paris.
    Pogrzebałem jeszcze trochę i znalazłem dalsze informacje. Otóż część studentów CI to stypendyści Krajowego Funduszu na rzecz Dziec (KFnrD)i – organizacji „wyłapującej” zdolną młodzież w dowolnej dyscyplinie. Czyli mamy uprawdopodobnioną preselekcję „wybijających się” dzieciaków a „wybrani” mają możliwość studiowania dalej (pisze o tym „ciotka wiki”). A tą ciekawostką jest to, że honorowy patronat nad KFnrD sprawuje „Małżonka Prezydenta RP Agata Korhauser Duda”.

  56. Jako były stypendysta Krajowego Funduszu na rzecz Dzieci, mogę powiedzieć, że relacje między Collegium Invisible a Funduszem są bardziej subtelne, bo CI jest de facto tylko dla humanistów. Więc całkiem spora część „dzieci Funduszu” o specjalizacji scisłej funkcjonuje sobie na niezależnie od intencji ojców założycieli.

    Według mnie dużo ciekawsze są powiązania CI z Kolegium Europejskim w Natolinie. Które powstało jako drugi filar (po belgijskim), taki kontynentalny odpowiedni na Oxbridge, bardziej wzorowany na Grandes Ecoles.

    Co ciekawe absolwentem Kolegium Europejskiego jest Nick Clegg, niezbyt odnoszący sukcesy były wicepremier Zjednoczonego Królestwa z partii liberalnej.

  57. Wyciszą się i za kilka dni świat merdialny będzie taki jak gdyby nic się nie wydarzyło ale do tego momentu należy spoglądać na ten spektakl 'miernot’ u władzy a ich nieprofesjonalne pajacowanie uznać za pyszny deser dla ucha i oka.

    Poniżej napisała Pani: „Dzisiaj podali wyniki jakiegos sondazu… Marine miala 30% poparcia… potem Hollande 19%… a potem reszta glownie starych dziadow… Sarko 8%.”

    Dla mnie to takie trzy piękne liczby do przynudzania o nich. No Sarko jest tylko statystą i ożywia tę menażerię, za młody aby być zwolnionym ze startowania w narzucanych mu obowiązkach. Jak on to fizycznie zniesie, ciągle na dopingu… Urodzony 28. stycznia 1955, właściwa data aby brać udział w wyścigu szczurów o władzę.

    W teozoficznym skrócie to niezły Szczęsny ten mały Mikołaj, 28.01. = 2 a 1955 = 2; Abrakadabra to jak 22 liter w alfabecie hebrajskim i ten jeden dziadek z Salonik … krótko mówiąc, urodzony w czepku 'inaczej’… Dziadek to betka, każdy drugi albo trzeci w wyścigu szczurów może mieć takiego protoplastę ale ten kod w metryce. Godne pozazdroszczenia bo pomazany z dniem narodzenia…

    No, właściwie chciałem wspomnieć, że słudzy systemu odchodza do sfery wyciszenia z rokiem ukończenia 69-ciu lat, jak to się w „słodkiej Francji” w lutym tego roku Laurent Fabiusowi (urodzony 20. sierpnia 1946) przytrafiło. Może wyciszać napięcie lat minionych od 8-go marca 2016 jako prezydent Rady Konstytucyjej. Miałem niezły ubaw, gdy spoglądałem na liczby.

    Te wszelkie liczby w merdialni to zazwyczaj ustawka pod gust i fason tych co sterują i piastują. Aby szybko mogli się orientować odnośnie 'mądrości etapu’.

    Np. Ten cały Brexit zniesmaczył mnie, bo po jaką cholerę „lud” akurat w liczbie procentowej 51,9 był za wystąpieniem z EU??? No i zrozumiałem, co razu pewnego wyczytałem w sieci, ponoć Pitagoras powiedział coś w sensie, że G-d jest liczbą, więc przyjąłem pokornie, że taka widać była wola boża. Wic w tym, że 51,9 = 6,9 a 69 to ho-ho-ho to już nie przelewki, gdy się pogniewa to zmienia szyk i pierwsza jest dziewiątka…

    Nie zamierzałem a jednak przynudziłem …

  58. Juz wspominalam… lubie bardzo to Panskie przynudzanie… te liczby…
    ten alfabet hebrajski… ten caly skrot teozoficzny – to dla mnie BOMBA!

    A tak serio… to rzeczywiscie za kilka dni to sie wyciszy… i ta merdialna
    sfora sie uspokoi. Rzeczywiscie patrze na ten „spektakl”
    z obrzydzeniem… ale jednoczesnie milo widziec i slyszec jak wyja.

  59. Chyba znalazłeś główny powód dlaczego politycy demokratyczni nigdy nie dotrzymują obietnic przedwyborczych.
    Ci doświadczeni oczywiście kłamią, bo wiedzą, że tak na prawdę mogą jedynie pokiwać groźnie palcem w bucie. Tyle ile lichwiarze zapewnią im linii kredytowej decydują o państwie, które jedzie na zeszyt z kadencji na kadencję coraz bardziej.
    Ci którzy nie byli jeszcze w polityce póki co łudzą się.

  60. To info jest mi akurat znane. Chyba na poczatku tego roku
    Pani Prezydentowa objela swoim patronatem ten fundusz… zupelnie
    nie rozumiem po co i na co!

    Nie wiem kto byl tak „nadgorliwy” ze narail Prezydentowej ten
    zalosny patronat… przeciez fundusz dzialal znacznie wczesniej bez
    patronatu. To zwykle prostactwo sluzace jedynie… „skuteczniejszemu”
    zerowaniu… czyli drenowaniu polskiego budzetu!

    Nie tak dawno pisal o tym „patronacie” nasz Valser… jak to Jemu
    poslanka Ziemi Slaskiej… wciskala patronat Prezydenta RP
    nad Bytomskimi Targami Ksiazki!

  61. Żydki tak czy siak się ustawią. Ja tego narodu nie rozumiem, chyba nikt nigdy nie zrozumie. Upiorność islamu przy żydowskiej kalkulacji wygląda jak pluszowa maskotka.
    Słuchałem tego rabina Żyda jak to na pogrzebie Mohammeda Ali jątrzył na temat białej supremacji słodząc muzułmanom i czarnym itd. itp. a tutaj niby anty-systemowy prezydent a rodzinę też judaizuje. Najstarsza córka przeszła na judaizm to jest bardzo wymowne.
    Dzisiaj nie jesteś modny jak nosisz garnitur, musisz na zdjęciu stać też koło jakiegoś Żyda.
    A propos ta Arabka co to doradzała Clintonowej też jest z Żydem – jakimś seksoholikiem, który to spowodował ten skandal z mailami Clintonowej.

    Nie wiem czy Obama takie rzeczy wygadywał, ale Trump mówi rzeczywiście to co ludzie chcą usłyszeć (*w danym roku wyborczym), i jest tak zawsze przed wyborami, żeby z tego ludu w końcu zeszło to niebezpiecznie sprężone powietrze.
    http://niedziela.pl/artykul/25627/Donald-Trump-do-katolikow

    W/g mnie socjalizm wymyśliły Żydki, aby zniszczyć bogatą konkurencję, następnie wprowadzić demokracje i je umiejętnie uzależniać od kredytowej kroplówki.
    Ja podziwiam ten naród, ale widzę, że ich dążenie do zwycięstwa niestety nie idzie w parze ze zwycięstwem ludzkości a raczej jej całkowitą zapaścią a widać to po tym jak Żydzi szybciej niż ktokolwiek inny lewaczeją i wnioskując z powyższego filmiku są domyślnie Democrats.
    A również widać jak wszystkie lewackie agendy zostały zmobilizowany przeciw Trumpowi.
    Jedna z nich właśnie wysłała mi maila:
    „Przyjaciele i Przyjaciółki!

    Niemożliwe stało się możliwe. Prezydentem USA został Donald Trump.

    Co gorsza, świat jest pełen takich Trumpów. Oni zagrażają naszym demokracjom.

    Dlatego trzeba zbudować globalny ruch, by ich powstrzymać. To najpilniejsza rzecz do zrobienia. Ponad 2 miliony z nas podpisało poniższy list otwarty do Trumpa, a mówiły o nim największe media. Dziś ten list stał się manifestem na najbliższe 4 lata. Wydrukujemy go na pierwszych stronach gazet, a potem wyświetlimy na Trump Tower w Nowym Jorku. Pomóż nam wzmocnić ten przekaz”

    Państwo w państwie. Ciekawe czy w czasach antycznej greckiej demokracji w Atenach też pojawiło się więcej Żydów, którzy zamiast hellenizować się zaczęli bawić się w syjonizm, co objawiło się tą demokratyczną głupotą.

    Ja kiedyś nawet natrafiłem na żydowską stronę na której jest cała lista osiągnięć Żydów, ile to oni mają noblistów, ile wynalazków, ile istnień ludzkich Żydków odkrycia uratowały liczone już w miliardach istnień ludzkich. Więc co tam jeśli jacyś żydowscy finansowi grandziarze wywołają wojenkę w której zginie 50mln ludzi? albo finansowo wesprze się Planned Parenthood i wyskrobie kilkadziesiąt milionów płodów? I tak będą na plusie i wszyscy powinni być im wdzięczni.
    Nieustanne przepraszanie za Holocaust to jest tego tylko rezultatem. Jak to można podnosić rękę na swoich zbawicieli?
    Nic nie może być bardziej napuszone niż Żyd.

    Ich ideologia jest najbardziej skuteczna, chrześcijaństwo, islam, buddyzm to jest tylko tło.
    Żadnej z wyżej wymienionych religii nie udało się przełamać ich oporu wobec chociażby chrześcijańskiemu uniwersalizmowi.
    To już zaczyna być śmieszne, że w krajach demokratycznych trudno o rdzennych przywódców, Żydki z każdej strony, a przynajmniej żony Żydówki.
    W UK dwóch Żydków przewodziło dwóm głównym partiom politycznym przez lata, a amerykańskim finansom już od X lat.
    Możliwe, że nawet ruch jezuicki nie miałby takich osiągnięć gdyby nie spora liczba Marranos zwerbowanych do ich szeregów.
    Od x czasów włączając w to polskich ziemian goje nie znaleźli alternatywy dla żydowskich handlarzy a zarazem ich księgowych, dlatego przeminęli z wiatrem.

    Ktokolwiek przełączył Żydów w tryb diaspory był i jest największym żydowskim mężem stanu, a pewnie chodził po ziemi jeszcze za czasów Jezusa.
    Goje załadowali się do łodzi z Jezusem o oni sprzedali owce i na dobre załadowali się do fenickiego statku handlowego. Jaki jest wynik Żydzi konta Katolicy? bo wynik Muzułmanie kontra Katolicy mnie nie interesuje.

  62. Byc moze, ze KFnrD ufundowane w ’81 roku jest „placowka” najsubtelniej dzialajaca… bowiem CI czy KE to wybitnie skrojone
    zerowiska dla wszelkiej masci krwiopijcow i pasozytow budzetowych
    dotacji i innych grantow!

    Nick Clegg… oczywiscie to nie ta skala porownawcza… ale absolwent
    CI Slawku Sierakowski tez dorabia jako „wrozka”… inny „absolwent”
    Radus Sikorski… tez jest tylko mezem swojej zony za Wielka Woda…
    nie tylko dyplom sie liczy w zyciu…

    … trzeba miec jeszcze to cos… talent, uczciwosc i pracowitosc…
    to wtedy SUKCES jest!

  63. Cos mnie tchnelo i sprawdzilam swoja skrzynke meil’owa… tez orzymalam
    podobne g*wno z Avazu… i juz go skasowalam i wyrzucilam do kosza!

    Widac jaka to banda lewacka i sorosowa!

    A niech sie bujaja!

  64. Też mnie się tak wydaje.
    To jest dokładnie podobny scenariusz gdzie wybieramy mniejsze zło.
    Clinton czy Trump i tak zmuszeni są czapkować Żydom.
    Z tego co pokazują to jedyną różnicą było to, że Clintonowa odchylała się w stronę islamu, co i tak było pod okiem Mossadu.
    To czekanie szefa FBI z tym dochodzeniem dogłębnie uzmysławia, że demokracja to nic innego jak „dobry wybór” i zapasowa gotowa alternatywa wyborcza.

  65. Tak ciekawe. W interesujących czasach takich jak obecne, gdy szum informacyjny jak jakieś złowieszcze tsunami umysły w zamieszaniu trzyma to dobrze czasami powrócić do tego co się „braciom starszym w wierze” po roku 1666 przytrafiło. Aby nie przeżywać tego co już raz było: 'The Confusion of Confusions’. Ponownie żyjemy w czasach oczekiwania… o ile faktycznie jest rok 5776 to…,no pożyjemy zobaczymy…
    http://www.concentric-literature.url.tw/issues/Who%20Speaks%20for%20the%20Human%20Today/5.pdf

  66. Ten filmik uzmysławia nam też do czego może prowadzić żydowskie napuszenie.
    Lewackie „demokratyczne” Żydy tak były zażarte i zaślepione promowaniem Clintonowej, że aż z tego wszystkiego zapomnieli, że kto by nie został wybrany to oni i tak wygrają.
    A ten Żyd o bardzo żydowskim imieniu i nazwisku próbuje im to uzmysłowić, wręcz uspokaja ich!
    Ciekawe kto sponsoruje tą rozgłośnię, podejrzewam Żyda Adelsona, który republikańskich reprezentantów ma w kieszeni.
    Śmieszy mnie to niemiłosiernie, bo znowu dotarło do mnie jak oni są na prawdę z gruntu źli, w świecie ludzi zagospodarowali kąt najbardziej podły.
    Oni na prawdę znowu zapędzą się za daleko.

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.