Zapomnieliśmy, że cała nasza aktywność publicystyczna odbywała się w cieniu katastrofy smoleńskiej. Wydarzenie to rzuciło się cieniem na całą dekadę i nawet jeśli o nim nie pisaliśmy, było w naszych publikacjach obecne. Pod koniec dekady, czujność nasza trochę osłabła, a ja sam, całkowicie błędnie, sądziłem, że kiedy będzie spokój w naszej części świata dynamika i prosperity firmy będą rosnąć. To nieprawda.
Przyszła wojna i kolejne dekady naszej aktywności odbywać się będą w cieniu tej wojny. Możemy albo sprostać temu wyzwaniu zajmując określone stanowisko, tak jak poprzednim razem, albo zniknąć.
Pozostając cały czas w sferze komunikacji, o czym nigdy nie należy zapominać (nie jesteśmy na wojnie, w polu i nie piszemy reportaży), nie zauważyłem i nie połączyłem ze sobą kwestii tak istotnych jak zmiana władzy w Izraelu i zbrojenia w Rosji. A wiem przecież, że każde zbrojenia muszą mieć czyjąś gwarancję. Nawet jeśli jest ona oszukana. Stało się tak dlatego, albowiem mamy wdrukowane w głowę, że Izrael zawsze będzie popierany przez USA. To nie jest prawda, jak widzimy, a nawet jeśli ktoś będzie się przy tym upierał, przyznać trzeba, że spektrum tego poparcia jest bardzo szerokie. Zaczyna się od bardzo gorącej miłości, a kończy w lodowatych rejonach politycznego przymusu. I wszystkie punkty na tej skali mają osobne znaczenie i osobne konsekwencje. Tego niestety nie widzi w Polsce nikt. Dlaczego? Otóż dlatego, że w Polsce Izrael nie jest bytem rzeczywistym, ale propagandowym. Służy do straszenia dzieci i różnych wymuszeń związanych z oceną II wojny światowej. Jest kijem, którym wali się po kratach, żeby wywołać wściekłość miejscowej ludożerki. Politycy zaś skrajnej prawicy są tymi, którzy wskazują zło, jakim jest Izrael i zagrożenia płynące stamtąd dla Polski. Wygadywanie na Izrael przynosi najwięcej profitów, albowiem wszyscy czują dyskomfort wobec postawy polityków Izraela oskarżających Polskę i Polaków o różne niepiękne rzeczy. Tyle, że – cały czas pozostajemy w sferze komunikacji – nagle opcja izraelska, lub jak mówią turbopatrioci Usraelska została wyłączona. Poseł Braun zamiast grzmieć o zagrożeniach związanych z aktywnością Izraela na arenie międzynarodowej i o powrocie Żydów do Polski, którą zabiorą dla siebie, woli firmować jakieś konsumenckie organizacje z Jeleniej Góry, walczące z rakotwórczymi herbicydami mającymi zdziesiątkować populację Polaków. Cóż takiego się stało? Niby to widzieliśmy, ale nie skojarzyliśmy tego z Rosją. Oto bowiem straszliwy, groźny i nie przebierający w środkach Usrael zamienił się w dobry, miły, sympatyczny i pragnący przychylić nam nieba Rusrael. A wszystko przez to, że ktoś w USA ma dosyć sankcji na Iran i chce otworzyć drogę do kolonizacji Rosji poprzez uwolnienie cen paliw. Droga ta jest jeszcze długa, ale ja myślę, że prosta. Wędrówka zaś nią przyniesie nam same sukcesy. Pomysł ten spowodował, że władza w Rusraelu, zmieniła paradygmat, przynajmniej pozornie i szuka jakieś formuły, która nie spowoduje dramatycznego spadku jej znaczenia w świecie. Tak sądzę. A poznaję to po tym, że komik występujący w różnych pedalskich show, który jest dziś prezydentem sztucznego państwa o nazwie Ukraina spuścił polityka tak znaczącego jak premier Rusraela Bennet po przysłowiowym drucie. No i on musiał pojechać do Niemiec, żeby tam omówić szalenie ważne sprawy. Jestem pewien, że nie najważniejsze. Że najważniejsze sprawy nie są dziś omawiane ani w Niemczech, ani w Rusraelu.
Ten zaś po swojej cudownej przemianie przestał być obiektem zainteresowania polityków prawicy. Stał się jedną z opcji, którą może wybrać polityczny realista w typie Brauna. Najbardziej mnie cieszy to, że wszyscy podwórkowi antysemici natychmiast zamilkli. Nie opowiadają już też o tym, że Rosja jest sojusznikiem USA przeciwko Chinom i te oddadzą Rosji Europę Środkową w zamian za blokadę Chin. Ta śpiewka umilkła i nigdy już nie powróci, widzimy bowiem, że armia rosyjska mogłaby, przy sprzyjających okolicznościach, zablokować kibel na dworcu w Kielcach, a nie wojska chińskie szykujące się do ataku. Takie kwestie zrozumie nawet największy polityczny realista, nawet Mentzen je zrozumie.
Cóż więc czynią polityczni realiści, by wywołać wokół siebie szum i tak pożądane zainteresowanie? Nie tańczą już jak swego czasu Berkovitz, nie robią sobie zdjęć w gaciach jak Korwin w rzece Świder. Oni wskazują inne zagrożenia, a tymi są matki z dziećmi, które zabiorą nam 500+ i dostęp do lekarza, a także inne jeszcze bardziej potrzebne rzeczy. Czekamy tylko kiedy „zwykli Polacy” twór analogiczny do „zwykłych Rosjan” zaczną się wyjęzyczać w tej sprawie w sieci, pokazując twarze swoje i swoich dzieci. Bo tweety to za mało, a wiarygodność posła Brauna firmującego tę gawędę spadła niżej wiarygodności Koziołka Matołka.
Kiedy bowiem zmieniają się paradygmaty propagandowe i nie wiadomo co zrobić, ani co powiedzieć, szczególnie jeśli wcześniej zrobiło się karierę jadąc po żydach, a teraz trzeba zamilknąć, bo stali się oni towarzyszami broni i niedoli, należy poszukać innego tła. Tym zaś może być tylko osobista tragedia i jej subiektywne oceny. Te jednak nie mieszczą się już na żadnej skali, nawet na tej, z której w swoich nielekkich relacjach korzystały niedawno jeszcze przecież Stany Zjednoczone i współpracujący z nimi Usrael.
W ten sposób zarysował nam się schemat politycznej iluzji, z której korzysta wiele partii, stojących w opozycji do PiS. Pocieszające jest w tym to, że partie uważane za prawicowe zmuszone zostały do o wiele ciekawszych wygibasów niż lewica i Tuski. Tamci – z lenistwa jak mniemam i przyzwyczajenia do łatwych sukcesów – wołają, że Kaczyński to Putin, zezując jednocześnie na Niemcy, które z tym Putinem robią geszefty mimo wojny. Konfederacja rozprasza swoje siły po polach spryskanych toksycznymi herbicydami, w te pędy gasi płonącą tam stale na zapleczu flagę Usraela i dorysowuje wilcze zęby matkom i dzieciom pokazywanym w telewizorze i internecie. Dla dobra Polski rzecz jasna i dla dobra nas wszystkich. I niech się nikt nie dziwi, że ten brak miłosierdzia kłóci się jawnie z postawą katolika. Każdy bowiem katolik, szczególnie tradycjonalista, jest przede wszystkim realistą politycznym. To zaś zmusza go do częstych zmian kostiumów i masek. Także dla dobra Polski, no i Kościoła. Taka postawa po prostu.
Mamy więc propagandę, która odjeżdża w kierunku Wylatowa, Niebiańskiej Jerozolimy, którą zbuduje na Ukrainie Zełenski razem z Putinem, ponieważ wojna to jedna ustawka. I twarde, proste życie, polegające dziś już tylko na tym, by nie oddać Ukraińcom ani jednej kromki chleba.
Przyznacie, że jak na wielbicieli subtelnych rozwiązań politycznych to trochę rozczarowujące.
I teraz jest już jasne dlaczego nie ma już Bibiego Netanjahu na czele Izraela.
Jeszcze jedno mnie zastanawia czy i kiedy Syria z Asadem odstąpi od Rusraela. W końcu Asad ma przecież sojusz z Iranem. To by stwarzało nowe możliwości, Syria jest położona nad Morzem Śródziemnym, a Iran nad Oceanem Indyjskim.
Czyli przyszły premier Morawiecki mówił u Sowy prawdę, że to wojna najlepiej zmienia ludzka optykę. Może miał na myśli inne sprawy jednak cóż poradzić jeżeli człowiek strzela pomysłami ale to jednak to Pan Bóg dalej je poniesie. I tak pierwszymi ofiarami tej wojny na naszym polskim podwórku stały się dwa, zdawałoby się nieśmiertelne, samograje propagandowe. Pierwszy to „ruscy szachiści” co to potrafią przewidzieć co tylko zechcą i drugi to „wszechmocny Izrael (w innym wariancie „wszechmocni Żydzi”) co to kręcą całym światem (w szczególności „juesejem”) wedle własnego upodobania.
Wątpię, żeby „ruscy szachiści” cokolwiek stracili ze swojej proroczej aury. Zawsze pozostaje racjonalizm czyli produkcja przekonujących wymówek.
Gdyby trafność przewidywań miała przełożenie na zwolenników, Korwina nie byłoby na polskiej scenie od paru dekad.
Ważniejsza jest chyba pewność siebie granicząca z bezczelnością.
Po kilku rozmowach z kolegą konfederatom dałem sobie spokój, jego wiara w zdolności prorocze JKM pozostała niezachowania.
A generał Gierasimow zlikwidowany, szef sztabu generalnego i twórca doktryny wojennej, zakładającej mi.in. wielkie znaczenie walki informacyjnej. Jeśli nie bezpośredni szef, to mentor panów Braunow Oprócz rozterek ideowych pojawią się poważniejsze pytania. Bo jeśli sprawy mają się źle to może i Cypr zatonie, lub zmieni branżę. Niewykluczone, że także polscy biznesmeni związani z Cyprem. I kto da pieniądze?
To Witalija zabili, brata szefa sztabu głównego Walerija Gierasimowa.
Ciekawa analiza i zgadzam się z nią, z jednym wyjątkiem:
„Ta śpiewka umilkła i nigdy już nie powróci, widzimy bowiem, że armia rosyjska mogłaby, przy sprzyjających okolicznościach, zablokować kibel na dworcu w Kielcach, a nie wojska chińskie szykujące się do ataku.”
Już o tym pisałem, ale powtórzę: celem Moskwy jest długotrwała wojna na Ukrainie, bo szybkie pokonanie siła zbrojnych i usunięcie Komika nie daje zakładanych celów. A jednym z nich jest takie wymęczenie populacji poprzez długą, nużącą i krwawą kampanię, po której ludzie z łezką będą wspominać o tym że woda kiedyś była w kranach, prąd w gniazdku, że smartfony do czegoś służyły i że w ogóle to jako tako, ale żyć się dało. Będą po pewnym czasie na tyle psychicznie wyprani, że przyjmą jakąkolwiek namiastkę porządku. Doktryna szoku. Te procesy nie zachodzą w głowach indywidualnych osobników w populacji przez dzień czy dwa. Trzeba ich nieco pokisić – aż dojrzeją do pokoju.
Można to rozbudować (jakich metod Rosjanie użyli (planowo), jakie zabawki teraz rozkładają i jak to będzie wyglądać nękanie) – ale i tak nie wielu przekonam. Dlatego wrócimy do dyskusji na jesieni.
Należy zachować spokój, spojrzeć na sprawy trochę cynicznie, zastanowić się jak będzie wyglądał trzycyfrowy dzień konfliktu skoro wszyscy lokalni „eksperci” od analiz spodziewali się rozwiązania w dwucyfrową liczbę godzin. Na przykład czy ktoś kumaty będzie chciał jeszcze w takim kraju mieszkać w dajmy na to końcu listopada, gdy chłody się zaczną? Czy ktoś jeszcze będzie wtedy o konflikcie pamiętał? Jakie będą wtedy niusy w mediach? Może coś o buntującej się na ceny paliw, gazu i prądu ludności na Zapadzie? Może już latem rolnicy co nieco powiedzą o cenach nawozów? Po ile będzie kontraktowana pszenica?
Trwają rozmowy USA z Iranem .Jeśli się dogadają do Europy popłynie tania dobrej jakości ropa naftowa co unormuje ceny.Jak myślicie kto to blokuje i jest to nie do przyjęcia nie czasami dla Rosji i Izraela.Zobaczymy na tym przykładzie jak silne jest lobby żydowskie.
A. Faktycznie. Co nie znaczy, że polskie służby nie mogłyby się wziąć za ruskie piramidy finansowe w Polsce. Zakręci się kran. Ruscy celebryci staną się zbędni.
Polskie służby do dzisiaj nie udowodniły G.Braunowi że jest ruskim szpionem choć sam na siebie doniósł. A Pan chce by się zajęły piramidami a może i przy okazji wałami obecnej ekipy .Pan taki mądry i oczytany może Pan wie dlaczego nasza niezwyciężona armia nie ma na wyposażeniu nawet podstawowego wyposażenia na poziomie plutonu do walki z czołgiem czy celem powietrznym. Kasa płynie i płynie po pisowskiej krainie a gdzie efekty.
Niestety, to nie ten, zginął Witalij G. A ten od doktryny to Warerij. Czytajmy ze zrozumieniem.
„Ciemno wszędzie
Głucho wszędzieCo to będzieCo to będzie”
Obowiązkiem chrześcijanina jest pocieszać. Dobrze będzie.
Zaraz się okaże, że nie odstąpi a się przyłączy
To już przeszłość
To wynika z fascynacji ponadzmysłowych
Moim zdaniem myli się pan całkowicie
Zobaczymy
kresy24.pl/zbiegly-do-moskwy-janukowycz-apeluje-do-zelenskiego-tak-po-ojcowsku-i-prezydencku/
Chrześcijańskie pocieszenie nie może być czczą obietnicą, dlatego podaję ten link. Apelują o pokój, to znak, że coś bardzo, ale to bardzo nie idzie.
Tylko skrytobójcy apelują o pokój
Albo bankruci. Albo jedno i drugie.
I powstanie Wielki Rusrael.
Swoją drogą, ciekawe jak zachowają się ci, co to pisali książki o Świętej Rusi przeciw Chazarii (Tatiana Graczowa).
Udadzą, że nic się nie stało
Nie taki oczytany. Nawet imiona ruskich generałów mi się mylą . Myślałem, że to taki prezent, na dzień kobiet. A poważnie. Kasa płynie i przewały były chyba zawsze. Ale w czasie wojny trzeba posprzątać. Może zrobią to inni lub pokażą jak to się robi. Niewykluczone.
Nie wiem czy za kilka miesięcy zrobi jakieś wrażenie na kimkolwiek zatrzymanie domniemanego szpiona Rasyji jak nastąpi implozja polskiej gospodarki opartej do tej pory na kredycie,wysokim zadłużeniu i redystrybucji pieniądza.PISda każdemu po pińcet może tysiąc pińcet a takim szlachetnym osobą może dwa pińcset.
Jako skrucz sxlachetny mam odwieczne pytanie kto zapłaci za sprzątanie ,kto zapłaci za bycie szlachetnym.Czy PIS ma niewyczerpane żródlo pieniędzy .Czy szlachetne jest bycie szlachetnym na czyjś rachunek.Takie tam pytania polskiego nochacza ,zawistnika .
Już za kadencji Obamy Izrael miał być odstawiony na bok, ze względu na Iran i nowy układ oraz dlatego, że chyba Obama miał prawo być nieco antysemitą a przynajmniej postawić bardziej na proletariat biedny i ciemnoskóry, latynoski. Dawał zasiłki i ubezpieczenia komu i za co popadnie. Później przyszedł Trump i powrócił Usrael ze stolicą w Jerozolimie
No właśnie Panie Gabrielu widać, że schematy jednowymiarowe w myśleniu politycznym, skostniałe, oparte na 2-3 książkach, to ślepa pułapka. Tutaj może się dziać więcej i inaczej niż nam się zdaje. To co będzie hegemonia Chin i NJSZ do końca świata???? taki żarcik, bo już to funkcjonuje w języku polskim jako przysłowie Bartosiaka.
E tam. Ruska mafia to Mordor. To pralnia, to karuzel, to dziennikarz „rozpuszczony w kwasie”. Nie umiemy ugryźć korporacji, to przynajmniej pogonimy psa burka. Do budy, do kołchozu. A frak trzeba oddać w szatni. Umieli grozić bronią, to niech sami idą w kamasze. Jeśli to nie jest w zasięgu ręki to co? Teraz, póki wojna.
Też tak uważam. Dodam, że tak jak na wojnie na Donbasie, chodzi o wyrzucenie tubylców. Zbyt bogaty teren, aby się z nimi dzielić. Tak powiedział na początku tamtego konfliktu Rosjanin i miał rację. Wyjechało z tamtąd 3 miliony. Powtórka
Poczekajmy już paru ożyło.
atak unu i jego kolegów na SN?
Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.