Jak już zapewne wiecie wspólnota Piotra Waldo z Lyonu, osadzona obecnie w Piemoncie odrzuciła przeprosiny papieża Franciszka. Ciekawe czemu? Przecież ci ludzie nie mają nic wspólnego ze średniowieczną herezją tkaczy, których ogłupiająca i jakże wydajna praca służyła obsłudze rynku Italii i Flandrii w wieku XIV. To są normalni kalwini, którzy sobie tego całego Waldo wzięli za patrona. Nie rozumieją oni ani istoty herezji, ani tego czym jest prośba o wybaczenie. Ich jedynym pragnieniem jest znalezienie się w centrum uwagi mediów i utrzymanie się tam jak najdłużej. Ponieważ żadna wspólnota heretycka nie istnieje bez przyczyny gospodarczej, warto byłoby sprawdzić, jakie branże obsadzają kluczowe osoby z tego dziwnego zgromadzenia i jaki rodzaj zysków zapewniło im odrzucenie prośby papieża. No, ale ja nie mam dziś na to czasu. Rano byłem z dzieckiem u okulisty, do którego się nie dostałem. Nie byliśmy zapisani, bo nie można się tam dodzwonić, a rejestracja bezpośrednia nie wchodzi w grę, bo wolne terminy są dopiero w przyszłym roku, a na przyszły rok rejestrują dopiero w grudniu. No, ale musieliśmy tam pojechać i spróbować się dostać. Przegraliśmy, były 32 osoby w kolejce i pani doktor nam odmówiła, co zdarza się niezwykle rzadko, bo przeważnie przyjmuje takich ancymonów jak my, wielokrotnie to widzieliśmy, jak mieliśmy zaklepane miejsce w kolejce. Wracaliśmy bardzo nowoczesnym pociągiem i akurat odbywało się sprawdzanie biletów. Sprawdzał pan z firmy Renoma i pani konduktorka, prosta kobiecina w zielonym mundurze. I nagle stało się coś dziwnego. Oto pani zdemaskowała młodego Araba, dobrze i dość ekstrawagancko ubranego, który jechał bez biletu. Powiedziała, żeby wykupił bilet, a on, że chce bilet do Brwinowa. Potem jednak pociąg minął Brwinów on zaś nie wysiadł. Konduktorka, wdała się z nim w dyskusję, która była wprost nieprawdopodobna. On jej zaczął z miejsca mówić na ty, a ona jemu na pan, on mówiąc po polsku twierdził, że nie rozumie po polsku i odnosił się do niej z nieprawdopodobnym chamstwem. Nie chciało mu się kupić biletu, albo uznał, że nie musi tego robić, bo jest po prostu fajniejszy od reszty. Być może rzeczywiście jest fajniejszy, ale tego stwierdzić z całą pewnością nie mogłem, bo ta biedna kobiecina wykazała się wobec tego gnojka niesłychaną wprost dobrocią i cierpliwością. Oto w pobliżu stali ci kontrolerzy z Renomy. Mogła ich zawołać, a oni w trzy sekundy zawiadomiliby policję i byłoby po sprawie. Młodzieniec w gustownie podartych dżinsach pojechałby na dołek, a jego tata musiałby wzywać na pomoc gazownię, żeby opisała, jak prześladują w Polsce imigrantów. On z pewnością był imigrantem, bo powiedział głośno, że nie jest Polakiem i nie rozumie co do niego mówią. Powiedział to po polsku, więc sprawa była jasna i cel tej chamówy też. W końcu konduktorce udało się wyprosić go z wagonu w Milanówku. I teraz sobie myślę, jak trzeba mieć zryty beret i jak nieprawdopodobne mniemanie o sobie, żeby pożałować na ten nędzny bilet. Zwłaszcza, że pociągi nie są już brudne i zaplute, są ciche, nowoczesne i szybkie. Jemu było szkoda, choć miał pieniądze i to było widać.
Jak czytam te wszystkie brednie o tym, że emigranci w Polsce wypełnią lukę po tych, którzy wyjechali do Wielkiej Brytanii, to mam ochotę kopnąć piszących te słowa w sam środek du…py. Emigranci, którzy tu przyjadą, będą tacy jak ten chłoptaś z pociągu, nadęci, roszczeniowi i chamscy. Jedne co ich będzie interesować to pielęgnowanie bród i nowe ciuchy. Nie wezmą się za żadną robotę, no chyba, że wyjątkowo dobrze płatną i nie za bardzo absorbującą. Nie wierzę w to, że będzie ich niewielu i nikt w to nie wierzy. To jest oszustwo i widzimy to już teraz po takich zachowaniach, jak to przeze mnie opisane. Lepiej nie będzie. Nie ma się co łudzić. O tym zaś by takiego gnojka przywołać do porządku też nie będzie mowy, bo znajdzie on zaraz z setkę obrońców na etatach, którzy cały ten imigrancki projekt asekurują. Na dziś to tyle, bo się zdenerwowałem.
Zapraszam na stronę www.coryllus.pl do sklepu FOTO MAG przy stacji metra Stokłosy w Warszawie, do księgarni Tarabuk przy Browanej 6 i przypominam, że 4 września w Piastowie, w tamtejszym domu kultury, odbędzie się mój wieczór autorski, początek o 17.00. Zostawiam Wam jeszcze nagranie z Zielonej Góry i z Bielska Białej.
Moje kilkudziesieciolenie doswiadczenie mowi mi, ze z takimi ciulasami co to maja pretensje do calego swiata i nic po polsku nie rozumieja najlepiej zalatwia esperanto, czyli wpierdol. Dotrze do kazdej mozgownicy.
Coryllus też pragnie nabić sobie oglądalność przez eksponowanie uprzedzeń? Już wiemy, że kibolski elektorat jest bardzo duży patrz: marsz niepodłegłości i ziemkiewiczowskie pomyje sprzedawane w kilkudziesięciu tys. sztuk. Co to w wogóle za zwracanie na ciuchy pasażera. Oj Coryllus, może zyskasz kibolskich czytelników, ale jest też część która na taki haczyk się nie bierze.
Wyrzucam cię z tego bloga, za chamstwo i głupotę.
Pała i wąskie drzwi lub inaczej na kanał i dwie cegłówki po skorupkach – po takiej prośbie trudno będzie zatrzymać i bilecik to w locie wykupi na przejazd autostradą :))
Zwiedzając Niemcy, spaliśmy w pensjonatach zlokalizowanych blisko tzw. „Starego Miasta”. Około 23 i trwało to do 2-3 nad ranem zaczynał się harmider. Lokalni smagli, mieszkańcy (nie używające języka niemieckiego) zaczynali na zabytkowych, wąskich niemieckich uliczkach uprawiać sport , który u nas nazywa się „żużel” tyle że tam jest uprawiany w pojedynkę i po kolei, jeden motor kilkunastu chłopaków, każdy ma do zaliczenia trasę (właśnie przez Stare Miasto). harmider, wrzaski aplauzu i dezaprobaty.
Niemcy udawali że śpią. Zapewne reakcja z niemieckiej strony groziłaby dotkliwym odwetem.
I tak żeśmy sobie rodzinnie rozmawiali, że Niemcy dla nas po II WŚ przewidzieli role pastuchów pasących niemieckie krowy za Uralem. Tymczasem Niemcy sami, na własne życzenie stali się ofiarami nomadycznej ludności.
Tyle o emigrantach, a co do Coryllusowego tekstu to zastanawia ta kultura, w której emigrant nie wiąże konieczności zapłaty z pobieraną usługą. Przecież emigracja to nie yuma.
Mnie w kontekście tych emigrantów, szczególnie muzułmanów zastanawiają zwłaszcza dwie kwestie:
-Oni chcą dostać się do tej anglii czy do germanii, bo nie mają pieniędzy i nie maja za co żyć, a tam dadzą im zasiłek(Już pomijam kwestię totalnie dla mnie niezrozumiałą to jest dostawanie się przez nich do miejsca celu nielegalnymi metodami, czyli pobyt na miejscy już jest nielegalny-a jednak dostają zasiłki, jak to jest możliwe, nie mam pojęcia). Czyli pieniądze według nich się biorą z zasiłku? Czy jednak rozumieją skąd się biorą pieniądze, zwłaszcza te w budżecie państwa i przekazywane na zasiłki, po prostu to tylko im się należy zasiłek a tambylcy mają na ten zasiłek pracować? Czy jak to jest?
-Z takiej Syrii, Iraku, nawet z wielu państw afrykańskich chyba znacznie bliżej niż do germanii jest do Kuwejtu, ZEA, Kataru, nawet Arabii Saudyjskiej, czemu oni(ci imigranci muzułmańscy) nie kierują się tam? Czy ja coś pokręciłem czy w koranie jest o jałmużnie i pomaganiu innym muzułmanom w potrzebie? W takiej Arabii Saudyjskiej to by mogli nawet po drodze odbyć pielgrzymkę do Mekki, nakazaną przynajmniej raz w życiu. Nie mieli by problemów z integracją ze społeczeństwem i innymi pierdołami, jak brakiem słusznej ilości meczetów, w tych bogatych państwach muzułmańskich, a jednak to nie tam się udają „po pomoc”, dlaczego?
pytania i odpowiedzi do wykładu Gabriela (nowość)
https://www.youtube.com/watch?v=TuRS0AZ9aCA
Pociagi KM sa brudne, smierdzące i się spóźniaja mimo że kupiono pare pociągów. Dziwi mnie ze Renoma nie wkroczyła do dzieła, bo to ludzie którzy przeważnie nie grzeszą umysłem a siłą i brutalnością, a każda okazja do konfrontacji jest dla nich czystą przyjemnością
Pan valser ma rację; do nacji orientalnych przemawia jedynie siła fizyczna. Solidny łomot skutkuje respektem na wieki, jak u Turków w stosunku do Polaków. Turcy szanują Polaków, bo dostali od nich baty, Polacy zaś roztropnie pozwolili im opuścić pole walki, co ten szacunek jeszcze powiększa (pod Wiedniem Sobieski mógł ich zadeptać kopytami swojej jazdy, czego w pierwszym momencie nie uszanowali i stąd dogrywka po Parkanami. To na wypadek, gdyby ktoś chciał tu pomędrkować na temat Wiednia; obiektywnie bowiem „potrzeba wiedeńska” była wielkim i karygodnym błędem politycznym Polski).
Ja mam osobiście nadzieję, że ta część społeczeństwa, ludzie prości, zwani czasem kibolami, nie będą się oglądać na żadne gazownie i innych rzeczników „praw człowieka” i zaczną z Arabami robić porządek tak, jak potrafią wobec kibiców drużyny przeciwnika.
Panu Maciejewskiemu natomiast pozwolę sobie coś zaproponować: proszę tymi pociągami ze sobą wozić kawałem wędzonego suszonego boczku wieprzowego i flaszeczkę z wódką. Jeśli ponownie spotka Pan takiego chama Semitę, to proszę go w tym wagonie poczęstować boczkiem i wódeczką. A jeśli odmówi polskiej gościnności, to wówczas proszę wezwać w sukurs pasażerów. W końcu i oni zostaną również obrażeni. A przecież nakarmić i napoić uchodźcę – święty obowiązek.
Mnie się bardzo podoba, jak problem rozwiązują Macedończycy i Serbowie oferując uchodźcom na granicy rowery, by jak najszybciej dojechali do upragnionego eurokołchozu:
https://www.youtube.com/watch?v=JT6YeT2LuD4
Bambusy się zachowują tak:
https://www.youtube.com/watch?v=0lipJLeqJik
U nas jest jeszcze spokojnie bo jest ich mało. Nawet przyjęcie tych 2’000 jest olbrzymim błędem. A mówienie o większej liczbie to koszmar.
Niewątpliwie dla „systemu panującego” jest to korzystne. Na początku lat 90-tych utrzymywano społeczeństwo w strachu poprzez przyzwolenie na dziłalność rodzimych bandziorków. Teraz się to usiłuje realizować poprzez sprowadzenie bandziorków z zewnątrz.
Czyzby pierwsze oznaki rezonansu poznawczego?? …..
U nas w irsku jest teraz nagonka na to ze brak socjalnych mieszkan i ze landlordy to burzuje i renty podnosza za mieszkania. Normalnie leci ten belkot codziennie z radia juz od kilku tygodni. Nawet wyciagaja jakas babe z trojgiem dzieci ze ja landlord wykopal z mieszkania i nie moze znalezc drugiego na poziomie bo ma tylko ….. 786 euro na miesiac rent alowance a mieszkania w Dublinie to cho cho drogie…. i tak dalej.
Z drugiej strony prezydent wychodzi na mownice i dumnie opowiada jak to irish navy dzielnie ratuje imigrantow i jak to irsko sprowadza to nowych bambi, arabow i innych do irska( dumny ze limity to nie dla nich wezmie ile wlezie).
Skutkuje to tym ze wjezdza sie do Kilkenny czy Waterfordu ( nie mowie o Dublinie bo w poniedzialek bylem i az mnie zagotowalo na ten syf) i widzi sie bambi, arabow i innych jak sobie chodza z zakupami a kolo nich dzieciaki w liczbie od pieciu w gore…..
Wracajac do tej placzacej baby to szkoda mi jej sie zrobilo bo chyba manna im sie skonczyla…. pierwsze bambi, arab a potem irish jak dla nich starczy.
Mala dodatkowa klu … w 2014 roku nastapil spadek urodzen irlandzkich dzieci o 23% w porownaniu z 2008 rokiem.
PS. stoiem sobie w Dublinie przy river w poniedzialek w sloncu i widze idzie nasz z brzuszkiem z kobieta tez z brzuszkiem pod reka z dwojgiem malych kolo nich. Na koszulce ma napisane: kto nie ma brzucha ten slabo r…
Pozdrawiam
Araby są bardzo roszczeniowi ale jak się im twardo postawi warunki i widzą, że nie ma przebacz to biorą się do roboty i pracują jak Polacy. Trzeba tylko uderzyć pięścią w stół i postawić do pionu. Przerabiałem to z jednym Irakijczykiem. Poniał
Na moim roku studiował syn kacyka z Afryki. Jak się okazało to miał się dobrze, bo studia w demoludach były tanie, dostawał kieszonkowe od ojca, jakieś pieniądze z PRL-u i od jakiejś organizacji wspierającej studentów afrykańskich. Siedział na wykładach zawsze w pierwszej ławce i drzemał, a wykłady przez kalkę pisały mu nasze dziewczyny.
Dawał sobie świetnie radę również i na egzaminach, aż kiedyś podszedł do egzaminu z chemii fizycznej i wyłożył się na pytaniach. Zaczął jojczyć, że ma kłopoty z odpowiedzią w języku polskim, a wtedy egzaminujący zapytał w jakim języku chciałby zdawać, na co skwapliwie odpowiedział, że w angielskim. Wykładowca przeszedł na angielski, ale okazało się, że w tym języku również studentowi nie za bardzo idzie. Tu padło kolejne pytanie o język i nasz student myśląc że ma farta wybrał francuski.
Naciął się jednak biedak, bo egzaminator przeszedł na francuski. Wtedy było dowodnie widać, że student jest nieprzygotowany i wyleciał za drzwi z dwóją w indeksie. Zaczął coś marudzić o rasizmie egzaminatora, którego to ponoć był ofiarą. Tylko do czasu, bo drugi student przygotowujący się do odpowiedzi po wyjściu z egzaminu opisał tę zabawną sytuację i argument o rasizmie upadł.
Pewnie znowu wyjdzie,że czytam i nie rozumie,ale cóż prosty chłopak jestem…nie wątpię w Coryllusowy nos rozpoznawania nacji,ale z opisu to ten Arab pasuje jak ulał na polskiego Cygana…nie mogło tak być? U nas we Wrocławiu tacy jegomoscie przyłapani w tramwaju na braku biletów udawali nic nie rozumiejacych… Włochów.
w ekonomii przy analizie efektywności dóbr publicznych rozważana jest kategoria „efektu gapowicza”.
„Gapowicz” to podmiot, który korzysta z dóbr lub usług w stopniu przewyższającym jego udział w kosztach wytworzenia dobra czy usługi.
Widać smagli emigranci mocno do serca wzięli sobie to „korzystanie” z dóbr publicznych wytwarzanych przez społeczność w której „rezydują”. Darmowe przejazdy (gapowicz) szczególnie jest im bliskie.
Nie to nie był polski cygan, bo ci nie chadzają z gustownie postrzępionych dżnsach. Ty jak zwykle nie widząc orzekasz co widzieli inni.
Krew się gotuje jak się czyta tę historyjkę z Arabem. Właśnie ta ich bezkarność. W Niemczech podobno sędziowie boją się wydawać wyroki surowe tym draniom, żeby nie być obsmarowanym w prasie. Właśnie o to chodzi. A myślę, że propagandowo (w dobrym tego słowa znaczeniu) takie historie mogą lepiej dotrzeć do Polaków niż drastyczne przykłady z zagranicy.
Kiedyś natknąłem się na wypowiedź jednego z muzułmanów, że pieniądze należą do Allaha! W ten sposób wytłumaczył sobie to, że jest na zasiłku w państwie zachodnim. Pieniądze nie należą do ich właścicieli tylko do Allaha. W ten sam sposób muzułmanin może myśleć, że nie musi płacić za bilet. Dla niego to nie jest kradzież. I nie musi się tego wstydzić. Ponieważ on czuje się lepszy od nas.
Proszę bardzo 1:10 https://www.youtube.com/watch?v=I6SX9H4luRY „To są pieniądze Allaha a nie ich”. Analogicznie „To są pociągi Allaha a nie wasze” 🙂
Gabriel , pytamy czemu waldensi nie przyjęli przeprosin ???
bo Franciszek wcześniej powiedział w Turynie , ze Piemont był na przełomie XIX i XX pełen masonów , antykleryjałów …. i satanistów ….
nie mamy chyba nigdy porządnie przekazywanych słów Franciszka …
sprobuję przepisać link
http://www.radiopomost.com/ze-swiata/4291-zagadki-franciszka-pdslona-w-piemoncie
tam gada radio … i przed chwilą mowił Braun …ale zgasiłam , bo nie mam czasu
Moi mili to co pisze autor bloga to opis jedynie wierzchołka góry lodowej. „Zainteresowanych” odsyłam na drogę prowadzącą do terminalu promowego w Calais. Nie są to żadni emigranci a najeźdźcy. Dosłownie. Dajmy jednak na tąż chwilę spokój analizie zachowań owych „imigrantów”. Czy zwróciliście Państwo uwagę iż całkiem niedawno coś około trzech tygodni temu Premier Wielkiej Brytfanny (chyba on jeśli nie proszę mnie poprawić) zająknął się iż Wielka Brytfanna jest gotowa wysłać swe Czerwone Kaftany by zrobić z tym spokój ? Dlaczego o tym piszę. Czy nie to Jego zdanie jest jakimś przyczynkiem do zastanowienia się czy Imperium na Wyspach rzeczywiście wciąż funkcjonuje?
Aha, czyli to nie byli waldensi a sataniści…nie ma się więc co z nimi patyczkować. Trzeba do nich skierować ten strumień uchodźców.
Jeszcze jedno….. soy camionero…… „bywam więc” a czasami to i coś zauważę … znamienny obraz utkwił mi przed oczami po ostatniej „wycieczce” do Wielkiej Brytfanny… biała kobieta (tzw. anioł- regulujący ruchem na przejściu dla pieszych) zatrzymująca ruch by po pasach mogła przejść zakwefiona kobieta prowadząca kilkoro dzieci i pchająca przed sobą wózek z maleństwem…. i tak jadąc przez wiele miast i miasteczek powtarzający się właśnie ten sam (dosłownie) obrazek ….. Panie chroń Królową ….. tylko czy warto Ją chronić …
A co ma wspólnego Ziemkiewicz i kibole ? Kibole nie czytają tego bloga. Dla 90 % tych patriotów jest zbyt wyrafinowany. A rafinacja to skomplikowany proces 😉
A tak poza tym to kibole jak jeżdżą na mecze to nie kupują biletów często sa nawaleni i demolują pociągi. Gdyby jakaś konduktorka próbowała z nimi rozmawiać to zostałaby na 100 % zwyzywana. Chyba ze coś się zmieniło w ich zachowaniach ostatnio ? Chamstwo nie ma rasy. Ale oczywiście nie potrzeba nam w Polsce Arabów lub Ukrainców.
mysle, ze to nie jest wazne kto byl,lecz co z tego wynika.
Powiedzmy wprost: przy zderzeniu kultur wygrywa ta nizsza.
Czynnikiem decydujacym w tym starciu jest rozwoj demograficzny przedstawicieli danych kultur.
Ten artykuł zalinkowany jest streszczeniem z prof Grzegorza Kucharczyka na PCH24 z lipca tego roku …. Papież bardzo ostro mówił …..
stąd jak klikam , pisze ze strona nieczynna … a jednocześnie jak tam wchodzę niezaleznie to działac ..
to takie radio Arizona … chyba internetowe amerykańskie ?
Na pewno czytelnicy ,,Wysokich Obcasów,,nie przetrawią tego tekstu.Ale …Czy nam na nich zależy ?Ten twój pseudonim to niby ma wywołać w nas Polakach poczucie winy ?U mnie nie wywołał.
Katolicy krwawo prześladowali kalwinów w średniowieczu gdyż ci przeciwstawiali ewangeliczne ubóstwo zepsuciu moralnego kleru, za to właśnie byli mordowani na rozkaz papieży, Jęśli nie mam racji proszę mi ją udowodnić a nie pisać, że się nie znam.
wie pani , ale to trudno tu w ramach komentarza przepisać ksiazki coryllusa ,….
raczej nikt się tego nie podejmie , jak sądzę…..
zawsze można samemu sięgnąć po nie ….ale rozumiem , ze to nie ten przypadek ??:)))))))))
Orzekam? Jak zwykle? Chyba z kimś mnie mylisz, więc przypomne, ja jestem ten co czyta, a nie rozumie…i nic nie orzekam również w tym swoim wpisie, zapytałem, tam na końcu jest ? Co do spodni Cyganów, nie wiem jak u Ciebie, ale Cyganie wrocławscy chadzają w gustowanie postrzepionych dzinsach i to najczęściej od Armaniego albo Diora.
Pelna zygoda.
Dupa Jasiu karuzela, nie zna się pani i plecie pani bzdury. Kalwini to była angielska i cesarska agentura, zainstalowana na starych heretyckich ziemiach francuskiego południa. W sierpniu 1572 roku podczas zaaranżowanego przez Londyn ślubu Małgorzaty de Valois i Henryka Burbona Anglicy rękami hugenotów chcieli wymordować rodzinę królewską. Gwizjusze byli jednak szybsi. Poźniej propaganda prostestancka, głównie niemiecka nazwała te wypadki rzezią w noc św. Bartłomieja. To brednie, na drugim brzegu Sekwany czekała na sygnał zblatowana przez Angoli gwardia szkocka króla Francji, pod wodzą Gabriela Montgomery, mordercy króla Henryka II. Na szczęście sytuację opanowano.
Nie ta pani chce potwierdzenia na piśmie, że papież jest pedofilem i złodziejem, tylko to ją usatysfakcjonuje.
Kalwini w średniowieczu? Czy Pani się dobrze czuje?
Kebabów nie kupować!
jesz kebaba osiedlasz Araba
Siostra będąc w Paryżu z całą rodzinką jechała metrem. Nagle jakiejś ciapatej parce zebrało się na „zaawansowane” amory. Patrzyły na to dzieci mojej siostry. Szwagier nie wytrzymał i zaczął się ich głośno rugać, a że był ubrany w czarną skórę to ciapaje się go przestraszyły i wysiadły na następnej stacji bo prawdopodobnie myślały, że jest z ruskiej mafii 😀 Więc chyba jest na nich jakiś sposób.
a co z mordami na waldensach w średniowieczu i z prowadzonymi przeciwko nim krucjatami Alpach?
a w ameryce murzynów bija
W klubie Ronina, Józef Orzeł w dniu 24 sierpnia br mówi że zna człowieka który jest od Józka Orła mądrzejszy i tym człowiekiem jest Coryllus .
Także zachwala książkę Coryllusa „Kredyt i wojna”.
Miło nam.
Aniu, to juz jest chyba element systemu. Przyciaganie gapowiczow.
Przeciez kolej jest dotowana.
To oznacza ze wiekszosc to gapowicze, ale czesciowi. A tu omawiany to gapowicz totalny w swietle Twojej definicji.
to nie jest merytoryczna odpowiedź na moje pytanie, skoro państwo negują całą uznaną naukę historyczną to proszę to jakoś uzasadnić
jesz gyrosa powiększasz zyski niemieckich banków
przeczytałem dwie, historie amerykańskie i kredyt i wojnę, stoją na mojej półce
Witam Aniu,
Tez sie ciesze, ze to powiedzial… i czekam na zaproszenie p. Gabriela do KR’a ze strony pana Orla.
Mysle, ze byloby to bardzo wskazane, oczekiwane… wrecz pozadane!
Milego wieczoru,
Dlatego że jałmużna kapnie raz do roku ,a z takiej Arabii Saudyjskiej po roku wypad nieważne skąd pochodzisz.Nie masz kontraktu, jak np. europejczycy czy amerykanie pracujący na rzecz władz AS. Nieważne czyś katolik, niewierzący,czy z majtkami na łbie walisz w posadzkę.A Saudyjczykiem zostać nie można. Tylko rodząc się jako taki.Można? Można.
Serbia, w podzięce za uznanie przez eurokołchoz Kosowa,tonącej EU poda szklankę wody. I trudno się dziwić.
Ty przy river tak standing bardzo often? Bo ponglish Ci flying całkiem fluentnie.
Bardzo proszę odpowiedzieć na pytanie, lub coś opowiedzieć o tych średniowiecznych kalwinach.
Chyba pan zapomnial ze pochodzi z kraju gdzie od dziesiatek lat miliony ludzi wedruje po swiecie szukajac luk wprzepisach i wykorzystujac maksymalnie rozne socjale i zapomogi. Ten tekst w rasistowski ,bezradny belkot.
Marlena11 -proszę poczytać pamiętniki o emigracji polskiej po świecie a zorientuje się Pani, że Polacy nie wyjeżdżali na żebry, ale w poszukiwaniu pracy, a jeszcze była emigracja „zafundowana” przez korporacje a realizowana przez pośredników (oferta schifkarty, której koszt trzeba było odpracować już po przybyciu na miejsce docelowe emigracji), Dużo tej treści jest nawet w internecie np. Czarnyszewicz, książki Danuty Mostwin, pamiętniki księży i innych naszych ziomków. Polecam.
Wg W.C. Millsa (socjolog „Białe kołnierzyki” ) warunki rynkowe USA dawały duże możliwości ludziom przedsiębiorczym, a Polacy należeli do takich.
Po przeczytaniu poleconej lektury odejdzie Pani od sformułowań typu – bełkot.
Jak rozumiem liczba po imieniu oznacza wiek?
Byłbym ostrożny na Pani miejscu z zarzucaniem innym bełkotu, zwłaszcza po popisach lingwistycznych zawartych w Pani ostatnim zdaniu….
Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.