kw. 202018
 

Muszę dziś rano załatwić parę spraw, więc najpierw książka a potem notka

 

Wojny Czyngis Chana – gawęda o książce

  4 komentarze do “Wojny Czyngis Chana – pogadanka o książce”

  1. „Narodziny weneckiego imperium kolonialnego” czy można wydać w Klinice języka, ostatnie wydanie 1985

  2. Mongolskie wojska dobrze zorganizowane , a po nich plasuje się  kozactwo o charakterze bandyterki, Jedna cecha wspólna bezwzględność. Pozostałe wszystko różne.

  3. Właśnie słucham, doskonałe.

  4. Tamerlan jest wart podobnej analizy.

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.