gru 292021
Zadzwoniła dziś siostra Jacka Drobnego, jego stan się ustabilizował, nie leży pod respiratorem, ale jest w śpiączce farmakologicznej. Stan jest jednak poważny, tak więc prośba o nieustającą modlitwę.
Przepraszam, że dołączam do tej informacji reklamę, ale nie mogę mnożyć notek puszczanych jednego dnia.
ja w sprawie reklamy – czyli do aktualnej mojej lektury Złe Czasy, gdzie oczywistym było że trudno było po kapitulacji Niemiec w dniu 11 listopada 1918 roku , komukolwiek z Polaków przypuszczać, że jesteśmy dla zachodu państwem sezonowym, jak się okazało potrzebni byliśmy na 20 lat, czyli do wojny która wreszcie przekonała Niemców żeby walczyli ekonomicznie a nie orężem. Aktualnie obserwujemy zmagania naszego rządu z urzędnikami UE… itd…itd
Złe Czasy – to wykazanie że nie mieliśmy szans bez pomocy /typu Plan Marschalla/ stanąć gospodarczo na nogi, sytuacja taka jak stabilizacja gospodarcza, była tylko nam Polakom potrzebna, nikomu poza naszymi granicami nie był potrzebny rozwój naszego kraju.
Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.