Nie dla siebie rzecz jasna, ale dla ojca Władysławy, któremu udało się wydostać ze strefy okupowanej i przyjechać wreszcie do Polski. Aleksander jest z nami od wczoraj, nie bardzo jeszcze wie, o co chodzi. Dziś jednak przeprowadziliśmy wszystkich do nowego mieszkania, na które zbieramy ciągle pieniądze. Pół roku mamy już zapłacone, ale w ciągu miesiąca musimy nazbierać na drugie pół. Tak się umówiliśmy z właścicielem, który sam jest w kłopocie, bo zbiera na operację barku. Tak, jak to pisałem wcześniej, chodzi o to, by Aleksandra i jego dwie córki osadzić w tutejszej rzeczywistości i usamodzielnić. Jest to potrzebne do tego, by mogli, prócz normalnego życia, także opiekować się chorą mamą. Ona jest teraz w szpitalu na Banacha, gdzie przechodzi kolejne badania, czekamy czy zakwalifikują ją do przeszczepu płuc, czy zostanie przeniesiona z powrotem do Siedlec, a potem do zakwalifikowana do Zakładu Opiekuńczo Leczniczego. Dlatego trzeba jak najszybciej znaleźć Aleksandrowi pracę. Brudnej roboty jest dookoła mnóstwo, choćby u mnie, i on ją będzie wykonywał, dopóki nie znajdziemy czegoś zgodnego z jego kwalifikacjami. Ojciec Władzi jest z wykształcenia ślusarzem, ale tak naprawdę jest elektronikiem i elektrykiem. Nie ma na to papierów, ale potrafi wszystko w tym zakresie zrobić. Takimi rzeczami zajmował się w swoim macierzystym zakładzie pracy, nad Morzem Azowskim.
Jeśli więc ktoś poszukuje pracownika, także dorywczo, niekoniecznie na stałe, chętnie z kimś takim porozmawiam. Na razie ja wcieliłem się w rolę menedżera Aleksandra i wszelkie negocjacje prowadzone będą ze mną. Wychodzimy od stawki 25 zł za godzinę. Facet ma na utrzymaniu dwie córki i chorą żonę. Żartów nie ma. Przyjmuję tylko poważne oferty z Warszawy i okolic. Aleksander nie ma na razie samochodu. Musi sobie na niego zarobić. Dam mu rower, ale pewnie będzie poruszał się pociągiem.
Tych, którzy mogą i chcą pomóc w uregulowaniu niemałego czynszu za lokal, w którym teraz mieszkają, podaję dane
Link do zrzutki jest tutaj:
Jeśli ktoś chce pomóc, ale nie podoba mu się zrzutka, niech wpłaci pieniądze na konto Władysławy z dopiskiem, że to na wynajem mieszkania. Proszę nic nie wpłacać na moje konto, na które zbieraliśmy fundusze poprzednio.
Władysława Rakowska
98 1020 1055 0000 9902 0529 0566
Bardzo dziękuję wszystkim, którzy już zdecydowali się pomóc
Ile ma lat Pan Aleksander i czy ma doświadczenie w pracy ze stalą nierdzewną?
Ma 46 lat, nie wiem czy ma takie doświadczenie, zapytam
SEP 1 kV niech najpierw zrobi
Co to jest?
Kurs dajacy w Polsce formalne uprawnienia do pracy z urzadzeniami i instalacjami elektr niskiego napiecia, 1000Volt. Ma kilka zakresow prac-konserwqcja/instalacja, kontrola/pomiary, projektowanie. SEP od Stowarzyszenie Elektrykow Polskich.
Jeżeli ma papier ukończenia takiej szkoły „elektronicznej* to na świadectwie ma napisane że ma uprawnienia na 1kv. Takie świadectwo już chyba u nas jest respektowane.
Ewentualnie szybki kurs montera urządzenie elektrycznych do takiej KV. bodajże 3 tygodnie. Zakład pracy nie powinien mieć z tym trudności.
Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.