lis 112021
 

Zbliża się moment kiedy ludzie, którzy w nieszczerych intencjach eskalują swoje komunikaty, będą musieli dokonać wyborów bardzo drastycznych, takich, których się nie spodziewają dziś wcale. Ja chętnie na to popatrzę. Zanim przejdę do dalszych rozważań opowiem raz jeszcze starą bardzo anegdotę, którą w swoim Alfabecie wspomnień umieścił Antoni Słonimski. Oto on sam i chyba jeszcze dwóch panów, w tym Witkiewicz, znaleźli się w teatrze na jakiejś sztuce, która – jak to opisał później autor – miała urok wyrzuconego na śmietnik, starego nocnika. Lekkie to, błyszczy się, ale wysiedzieć na tym nie sposób. No i gdzieś w połowie zaczęli robić sobie z tego tak zwaną bekę, całkowicie uniemożliwiając grę aktorom. Ktoś w końcu nie wytrzymał, wstał i powiedział – panowie swoim zachowaniem zmuszają nas do obrony tej ramoty. I Słonimski przyznał mu rację. Dziś, tyle, że w o wiele poważniejszych okolicznościach mamy do czynienia z tym samym zachowaniem. Różnica jest taka, że żartownisie z pierwszych rzędów są pewni, iż przemawiają do dużo mniej wyrobionej publiczności i nikt się nie zorientuje, jaki jest ich cel. Otóż są tu jeszcze ludzie, którzy rozumieją takie zagrywki i mogą o nich mówić otwarcie. Wystąpienie posła Brauna, które tak podekscytowało wielu, uznane zostało za wynik szlachetnego oburzenia na poczynania reżimu, który chce dokonać zbrodni na Polakach. Przypadkiem tylko zupełnie, została chwilę potem wydana książka pod tytułem, który hasłowo został wymieniony w sejmie – Będziesz wisiał. Książka ta dostępna była w cenie 49, 90, ale już ją obniżono o 10 zł, co czyni opisywaną sytuację wręcz analogiczną do tej, którą przytoczył w swojej anegdocie Antoni Słonimski. https://capitalbook.com.pl/pl/p/Bedziesz-WISIAL-Grzegorz-Braun/4693

Proszę Państwa, zanim przejdę do dalszych rozważań, chcę jasno powiedzieć raz jeszcze – nie można eskalować narracji, bo wydarzenia przyspieszają i nie wiadomo gdzie znajdą się ci, którzy opisują książkę Brauna słowami widocznymi w linku. Pomijam już ich fatalną formę gramatyczną. Po raz kolejny widać też do czego prowadzą takie praktyki. Do psucia rynku i obniżania cen. Ja wiem, że nikomu tego nie wytłumaczę, bo pragnienie otrzymania tu i teraz siedmiuset złotych jest dla większości autorów i wydawców nie do zwalczenia. Po to jednak są pokusy, by je pokonywać i czekać na nagrodę, która przyjdzie później.

W programie, w którym wystąpili Kulasek i Mroczek, pokazał się też poseł Dziambor. Poseł Dziambor wygłosił kwestie bardzo znamienne, które jednak nie pasują już do tego, co dzieje się za oknami dziś. Powiedział, że w sprawie kryzysu na granicy Konfederacja popierać będzie rząd, ale w innych kwestiach będzie z nim walczyć. Obawiam się, że może nie być okazji do tego, albowiem przyjdą takie okoliczności, że trzeba będzie się opowiedzieć za rządem, albo za wrogiem. I co wtedy zrobi tak dynamiczna partia, jak Konfederacja? Podzieli się na frakcje, zejdzie do podziemia? Podkreślę raz jeszcze – kto dziś eskaluje narrację ten jest w najlepszym razie człowiekiem silnie nierozgarniętym. Podkreślanie zaś swojej szlachetności i prawości, poprzez sprzedaż przecenionych druków, promowanych z mównicy sejmowej, wydanych na papierze toaletowym i oprawionych w pudełko po butach, jest li tylko wyrazem pogardy dla czytelnika. I niczego nie zmieniają tu deklaracje zawarte w treści, całkowicie już nie adekwatne do sytuacji.

Prześladowany przez fejsbuk poseł Mikke lansuje się na tymże fejsbuku z treścią następującą – rząd stracił szansę pomocy Łukaszence i przez to Łukaszenka się mści, a za dwa lata wejdą na Białoruś armie rosyjskie i dopiero wtedy zobaczymy. Poseł Mikke obnaża się w tym momencie, albowiem wskazuje ta wypowiedź na to iż wierzy on w polityczną komunikację podprogową. To znaczy w to, że Łukaszenka chciał coś powiedzieć Polakom i przy okazji Trumpowi w tajemnicy przed Putiem, używając jedynie mowy ciała. Pozwolę sobie nie oceniać tego rodzaju wizji. Mackiewicz w którejś ze swoich książek pisze, że kiedy Mikołajczyk był w Moskwie, spotkał się tam z Bierutem, który szczerze i otwarcie wyznał mu, że wrócił właśnie z Warszawy i w mieście nie ma żadnego powstania. Tak więc plotki, które rozpowszechnia Mikołajczyk i jego otoczenie są całkowicie bezpodstawne. Komunikaty posła Mikke mają ten sam charakter. Mają one także sporą część wspólną z komunikatami emitowanymi przez ludzi stale wspierających środowisko Gazety Wyborczej i z tego środowiska się wywodzących. Podobnie jak komunikaty posła Brauna. Ten ostatni zdaje się coś już pojął i przestał eskalować swoje wypowiedzi, albowiem stały się one identyczne w wymowie z wypowiedziami Jacka Żakowskiego. Takimi jak ta:

https://twitter.com/R_A_Ziemkiewicz/status/1458343021364264964?t=EOunP4tgt8cnlqQvRdTUQQ&s=19

Jeśli ktoś powołuje się na wartości konserwatywne, wiarę i prawość i odpowiedzialność, nie może zachowywać się w taki sposób, jak to pokazał poseł Braun, promując potem swoją książkę. Zamienia się bowiem w Żakowskiego, który nie zauważył nawet iż fakt, że on sam żyje przeczy obłąkańczym treściom zawartym w jego felietonie. Zbrodniarz Kaczyński mordując wszystkich wokół, zapomniał jednakowoż o swoim najbardziej zaciętym przeciwniku – Jacku Żakowskim i pozostawił go przy życiu. Jeśli to możliwe, prosiłby profesora Święcickiego o postawienie diagnozy temu panu.

Białoruska telewizja puszcza zaś takie oto kawałki, które nie są już komunikatami podprogowymi: https://twitter.com/TadeuszGiczan/status/1458561798748131330?s=20 Jedyna reakcja jaka przychodzi mi na myśl, kiedy widzę takie występy, to nadstawienie drugiego policzka.

Na koniec refleksja natury profetycznej. Wieczorne wydania programów informacyjnych, podały wczoraj, że wszystkie międzynarodowe grupy nacisku, których celem jest zniszczenie naszej ojczyzny, takie jak NATO, ONZ, różne struktury UE, wyraziły solidarność z Polską. Pojawiły się też newsy o zwożeniu broni z Afganistanu na Białoruś i o patrolach przestrzeni powietrznej przez rosyjskie samoloty. Obstawiam, że tuż po zakończeniu marszu niepodległości, w pierwszym szeregu walczących z emigrancką nawałą stanie jz samego rana Donald Tusk. Za nim pójdą inni, a TVN i gazownia pisać będą, że rząd zrejterował, poniósł wizerunkową porażkę, nie podjął właściwych decyzji, zbudował za słaby płot i ociąga się z budową muru. Przez te zaniechania właśnie oni teraz muszą podejmować najbardziej drastyczne i niepopularne decyzje. Dla dobra Polski rzecz jasna.

  18 komentarzy do “Braun zmusza nas swoją postawą do obrony Niedzielskiego, a Kaczyński nie potrafi jednak zabić Żakowskiego”

  1.  

    Wydawało się że pozostawiona w Afganistanie broń będzie wykorzystana lokalnie, a tu masz ci los, broń przerzucona zostanie na Białoruś, do działań przeciwko …. sojusznikowi producenta tej broni

    sytuacja jak kłębek kolczastego drutu

  2. To jest działanie zespołowe – niemiecko rosyjskie

  3. „Białoruska telewizja puszcza zaś takie oto kawałki” – Są wściekli, bo wiedzą, że nic nie mogą. 

  4. stara miłość nie rdzewieje

  5. Na tym białoruskim klipie gostek mówi wprost co ich boli – sojusz bałtycko-czarnomorski.

  6. Ale o co chodzi? Białoruś uwolniona od Łukaszenki stanie się częścią tego sojuszu.

  7. byłam na nielegalnym Marszu Niepodległości, i tak mi się skojarzyło z piosenką Pietrzaka

    nielegalne kwiaty

    zakazany krzyż

    co noc wyrastają

    z betonowych płyt …

    TAK. Powraca sytuacja nielegalności,  kiedyś kwiaty dziś Marsz …

  8. Nie jest tak źle, lewacy płaczą, że było tak strasznie spokojnie, planu nie wykonali…

  9. zapewne Ratusz może wstrzymać kasę stąd płacz

  10. Z amerykańskich mediów, specjalnego przeznaczenie,  dowiedziałam się, że na Marszu były antysemickie hasła. A pan Trzaskowski to wielki liberał i chciał  zakazać, ale ten rząd wbrew wyrokom sądów itd., itp. … u nas płaczą, ale tam sobie poradzili…

  11. Jakaś pani z ONZ odniosła się do kryzysu na granicy bez wskazania winnych. Z tej strony poparcie słabe.

    Ze strony UE i NATO – już lepiej, ale te telefony Merkel do Putina …. typowe obchodzenie i pomniejszanie nas jako podmiotu, sprowadzenie do roli stójkowego patrolu szamocącego się z awanturującym się klientem.

    Retoryka Łukaszenki – napadliście na Irak to teraz ponoście konsekwencje – wyborna, doskonała w swej przewrotności. Jak wiele głosów ze wschodu. I jak wiele głosów cynicznej lub zaślepionej opozycji.

    Jak żona Brauna znosi ta broda???

  12. Jednak RB ONZ potępiła Białoruś używając pojęcia wojny hybrydowej. Pojęcia kontestowanego przez naszą światłą opozycję.

  13. już sam tytuł mi się podoba

    pozdrowienia

  14. bardzo dobry artykuł, trzeba polecać do przeczytania,

    najlepsze jest hasło krajów tworzących fortece kompetencyjne i ich hasło /mniej więcej tej treści/

    -jeśli masz kompetencje których potrzebujemy to przyjedź do nas-

     

    chyba coś takiego robią też Angielczykowie, chociaż autor nie wymienia ich w swoim artykule

  15. Dziękuję. Bardzo sobie cenię Pani opinie.

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.