Ponieważ wczoraj wszystkie portale podawały jako news pierwszorzędny przeprosimy Jonny’ego Danielsa wobec Grzegorza Brauna, a pod każdą taką informacją pojawiały się komentarze roztrząsające kwestię czy Grzegorz Braun jest czy nie jest Żydem, chciałem tu na wstępie o czymś przypomnieć. Otóż wmawianie Braunowi Żyda w brzuch ma długą tradycję, znacznie dłuższą niż jego rzekoma polityczna kariera. Podczas kampanii prezydenckiej, w czasie zapomnianego już nieco wywiadu, Piotr Gursztyn próbował wydusić z Brauna czy on jest czy nie jest Żydem. Grzegorz Braun przerwał wtedy ten wywiad,( może niektórzy pamiętają). Gursztyn zaś uśmiechają się głupio pod nosem, tak jak to tylko on potrafi, pozostał sam w studio.
Jonny Daniels wypuścił wczoraj w kierunku Brauna zatrutą strzałę. To znaczy pewnie tak to sobie wymyślił. Wpadł na pomysł, że zasugeruje publiczności żydowskie pochodzenie Brauna i to go uziemi na dobre. Panie Daniels, ze szczerego serca panu radzę, by podjął pan jakieś poważniejsze studia nad polskim charakterem, albowiem bez tego nic pan tu nie zdziała. Nie pomoże panu ani nachalna kokieteria, ani prowokacje, ani w ogóle nic. Nie o to bowiem chodzi czy ktoś jest czy nie jest czy nie jest Żydem. To są kwestie istotne w USA, może w Izraelu, ale nie tutaj. Jedyne co może po takim spotkać Grzegorza Brauna po takim wystąpieniu Danielsa, to zwiększona aktywność prowokatorów na spotkaniach. Te spotkania i tak mają swoją dynamikę, i tak pojawiają się tam ludzie, których należałoby wyrzucić z miejsca za drzwi, ale teraz może ich być znacznie więcej. Jonny wręczył im legitymację do ręki i powiedział – idźcie i kontrolujcie kto jest, a kto nie jest Żydem. To jest zachowanie mocno niestosowne i pan Daniels powinien za to przeprosić nas wszystkich. Oczywiście tego nie zrobi. I to także jest jasne.
Chciałbym teraz zwrócić uwagę na dość istotną kwestię. Przyglądając się tym sporom wokół domniemanego żydostwa osób popularnych, pokazujących się publicznie, ulegamy złudzeniu, że to walka tytanów. Tymczasem jest inaczej. My mamy ulegać takim złudzeniom, żeby nie patrzeć na rzeczy ważniejsze. – Kto jest, a kto nie jest żydem – najważniejszy problem do rozwiązania dla wszystkich czynnych w kraju prowokatorów próbujących zrobić ludziom wodę z mózgu. To nie jest walka tytanów, to burek z miśkiem szarpią się za kudły na podwórku. Taki jest rzeczywisty wymiar tych zmagań. Nie możemy o tym nigdy zapominać. Stawanie zaś po którejkolwiek ze stron degraduje nas nieodwracalnie. O tym jak się zaś rozdziela szarpiące się psy nie będę nikomu mówił, bo wszyscy to wiedzą. Porządny kij jest do tego potrzebny. Jonny zaś wie o tym wszystkim i dlatego sufluje takie tematy.
O wiele ciekawszy niż żydostwo Brauna jest sugerowany w pierwszych odcinkach „Ucha prezesa” homoseksualizm Antoniego Macierewicza. Oto były już, na szczęście, minister obrony zatrudnił nowego, dwudziestotrzyletniego doradcę. Jasny szlag, ja też miałem 23 lata i nawet własna matka nie chciała mnie wtedy słuchać, nie mówiąc o ówczesnym ministrze obrony. A tu proszę – jeden za drugim przewijają się przez gabinet Macierewicza te szczawie i z każdym kolejnym jest coraz więcej problemów. O co chodzi? Tego nie wie nikt, poza osobami, które ministra Antoniego wykreowały i doprowadziły do tego miejsca, w którym teraz jest. Ja wiem jedno – niedobrze jest kiedy człowiek lata całe przybywa w środowisku osób karmiących się wyłącznie idealizmem i miłością ojczyzny. To jest deprawujące w znacznie gorszym stopniu niż nałogowe picie wódki i granie w karty na pieniądze. Niedobrze jest, kiedy człowiek od wczesnej młodości teoretyzuje na tematy polityczne i ma za sobą różne, głębokie – to prawda – ale też nie do końca wyjaśnione tradycje polityczne. Nie jest ten zestaw jakości dobry, albowiem zaburza postrzeganie rzeczywistości i łatwo jego posiadacza przekonać do tego, iż ma misję do wykonania. Taką, że tylko on i nikt inny może sobie z nią poradzić. To jedna kwestia. Druga jest taka, że nikt nie wie co tam człowiekowi w sercu gra, starsi zaś panowie, w późnych latach dostają różnych szajb. Często nierozpoznanych przez siebie samych. Jeśli szajby te, mające swoje korzenie nie w idealizmie bynajmniej, nie w miłości ojczyzny, ale w tłumionych do młodości emocjach, ujawnią się gwałtownie, nikt nie może nic na to poradzić. Najmniej zaś sam zainteresowany, bo on po prostu nie rozumie w czym jest problem. Toż przecież wszystko jest dobrze, tak jak dawniej. On decyduje, a jego niezawodna myśl i ręka wskazuje najlepszych. Tak było, jest i będzie. No chyba nie….Myślę, że zbliżamy się do niesławnego schyłku wielkiej kariery i oby nie nastąpiło żadne kompromitujące boom, od którego wszystkim słuchaczkom Radia Maryja pospadają moherowe berety. Nie takie bowiem rzeczy już świat widział.
Dlaczego ja łączę obydwie te, tak wyraziste postaci naszego życia publicznego, w dodatku tak nie pasującym do nich spoiwem? Czynię to albowiem siedziałem wczoraj w sklepie u Michała i nagrywałem pogadankę. O sprawach, z punktu widzenia wszystkich wymienionych tu osób całkowicie nieważnych. Mówiłem o serii gospodarczej, o Szkole nawigatorów i ani razu nie zająknąłem się na temat tego kto jest, a kto nie jest żydem. Postaram się nagrać tych pogadanek więcej, bo myślę, że są potrzebne. O wiele bardziej niż przeprosimy Danielsa i nowy asystent Macierewicza. Szczególnie ten ostatni wydaje się wprost – jak mawia młodzież – mega niepotrzebny. Musimy wszyscy dorosnąć i zajrzeć głęboko w swoje serca, a wszystko po to, by nie zwariować, nie wpaść w pułapkę i nie wdawać się w głupie dyskusje z nieznanymi nikomu bliżej Żydami. Na tym kończę na dziś, bo muszę się zająć książką. Aha i Michalina się jeszcze rozchorowała na dodatek. A w kuchni gaz się skończył i trzeba przywieźć butlę. Tyle jest spraw poważnych na świecie…Jonny, naprawdę, możesz mi wierzyć. To lecę już i nie zawracam głowy.
Przypominam, że na stronie www.basnjakniedzwiedz.pl trwa promocja książek i czasopism. Baśń czeska i amerykańska po 10 zł, Baśń III po 15, tak samo Łowcy księży oraz Straż przednia. Nawigatory także po 10, ale ubywa ich w zastraszającym tempie, więc trzeba się spieszyć. Budowa jachtów po 35, Berecci, Irlandzki majdan i Kroniki klasztoru w Zasławiu po 10. Sanctum regnum po 30 zł. Na tej samej stronie dostępny już jest nowy komiks Tomka Bereźnickiego zatytułowany „Kościuszko. Cena wolności”. W sprzedaży jest już także książka „Czerwiec polski” zwana tu książką o pluskwach
No bo wicie, rozumicie. Właściwie to dialog to może być jedynie pomiędzy Żydami, a reszta może się jedynie przyglądać, a ich próby komunikacji należy traktować jedynie w wymiarze artystycznym.
a tak w ogóle to „uwolnić Frasyniuka”
Z ostatniej chwili:
Prokuratura z Oleśnicy oficjalnie dementuje plotki, jakoby uwolniła Frasyniuka tylko z tego powodu, że jest on Żydem
Pan Daniels nie zauważył, że Polska ma Króla Żyda i Królową też Żydówkę i to od wieków…
Kupiłam u „Pana Straż Przednią” po 10 zł a nie po 15. Z tej radości cztery egzemplarze na prezenty. Czy będzie kontynuacja tych pamiętników.
Jest to bardzo ważna dla mnie sprawa!
No, butla z gazem to sprawa poważna – jej brak w wielu przypadkach gwarantuje przeżycie (o czym świadczą główne njusy w „kanale” TVN).
Bóg nie jest Żydem.
A ciebie tu najwyraźniej przysłał Daniels
„To nie jest walka tytanów, to burek z miśkiem szarpią się za kudły na podwórku”. Uwielbiam
Drukuje i wysylam Seniorowi.
Pan Daniels nie musi nic zauważać. On tu przybył dla zrobienia zamieszania, bo wbrew opiniom medialnym powszechna świadomość konsoliduje się wokół spraw krajowych w sposób niepożądany dla jego zleceniodawców. Reszta, w tym tubylcza logika, historia i aspiracje, to sprawy znacznie mniejszego znaczenia. Każde zauważenie jego osoby lub wypowiedzi, jest jego sukcesem.
Ci którzy dyskutują o pochodzeniu etnicznym pana Brauna i sugerują takie czy inne pochodzenie, zakładają że publiczność pana Brauna jest rasistowska. I tu popełniają zasadniczy błąd.
w punkt. jesli przepraszac to Zyda. a wy Polaczki mozecie se tylko popatrzyc.
i Polaczki to robia: od der Onet po DoRzeczy cala Polska patrzy na Zydow.
dlatego Coryllusowi nie pozwala sie wyplynac bo wierszyk ma pozostac w mocy: biedni Polacy patrza na JD. Bron Boze, zeby ich wzrok skierowal sie na inny cel. wten sposob na zawsze oni pozostana celem. z naciskiem na „biedni”.
Tego z pewnością się GB nie spodziewał, żeby od żydów nadawał mu żyd patentowany?
tu nie chodzi o ludzi, którzy w jakiś-tam sposób Brauna znają. Tu chodzi o to, żeby każdy inny słysząc pierwszy raz o Braunie – od razu kojarzył sobie „żyd”
uwolnić Isaurę 🙂
to jest wypowiedź premiera dla
polskiego radia
Reksia z Azorkiem – ujadanie
To ten premier nie jest taki głupi.
U pani minister „co klaszcze”, konkurs wygrywa mąż tej co się z nią koleguje. No i fajnie.
nie mówił personalnie o sierżancie
to szczegół.
premier wskazał
zasadę działania
Ten przypadek Danielsa można podsumować żydowskim powiedzeniem, że największym nieszczęściem dla świata jest głupi Żyd.
Braun wszystko robi, żeby uwierzyć, że jest ruskim agentem, bo spełnia przesłanki podane przez Macierewicza, tj. jest: antyżydowski, antyamerykański i antyukraiński, a nie jest antyrosyjski, nie mylić z antybolszewizmem i antykomunizmem.
To co istotne to to co dzieje sie od lat wewnatrz aparatu panstwowego i zwiazane jest z zydowskimi urojeniami. A z pewnoscia dzieje sie sporo a zwykly obywatel nic o tym nie wie. A wiec aby nie doszlo do ujawnienia tych dzialan i odwrocic uwage od rzeczy istotnych i wpychanie ludzi w zajmowanie sie rzeczami nie istotnymi . Stad te “przeprosiny” Jonny’ego Danielsa.
Danielsa fetują i Morawiecki i Rydzyk. Cel wykonany. Reszta jest bezsensowna próba ratowania umierających złudzeń. Facet znikąd ma donośny głos w debacie publicznej. Dramat. Szkoda Wolski.
Te „rewelacje” wyglądają na jakieś odwracanie uwagi od tematów istotnych. A takim jest m.in info ministra Sasina, że „ustawę o reprywatyzacji rząd uznaje za zbyt drogą” i odkłada do zamrażalnika. Jak zwykle: żadnych dyskusji, żadnych wyjaśnień.
W Polsce tak naprawdę prywatne życie polityka bardzo mało interesuje ludzi, włącznie z jego pochodzeniem. Dopiero kiedy „sobie nagrabi” w oczach obywateli RP, zaczynają zwracać uwagę a to na prawdziwość tytułu hrabiowskiego, a to na zajęcia tatki albo dziadka w MBP. I na wszystko. Włącznie z metodami konsumowania bezy i „tronkowością”. I wtedy nie ma litości. Pan Daniels tego nie wyczuwa. Chyba był szkolony mocno na skróty albo jego przełożeni mają jakieś niedokładne broszurki o Polakach:)))
ON tej królowej i tego krola serdecznie nienawidzi.Krew Jego na nas i na syny nasze.
A czy twoim zdaniem Jezus z Nazaretu, Mesjasz, Chrystus, ten ukrzyżowany za Piłata pontyjskiego, o którym jest w ewangeliach, był Żydem?
dokładnie i od 2 tysięcy lat nikt, nigdy tego nie odwołał a w ramach ekumenizmu za to mamy bajki o starszych braciach. Przy okazji Łagiewniki wydały nowennę do Bożego Miłosierdzia w nowej wersji, w której nie modlimy się już o nawrócenie dla heretyków jak dyktował Jezus Św. Faustynie tylko modlimy się o „za braci odłączonych” a jak mówi o. Augustyn Pelanowski: „jak bracia to nie odłączeni – a jak odłączeni to nie bracia!”
Z reprywatyzacją ciągle jest „niedobry termin” – niedługo minie 30 lat, jak „już można”, tylko „nie teraz”. Dojdziemy za jakiś czas do lat 50 – nowe pokolenie polityków (bo stare przecież kiedyś odejdzie) powie to nie my, to oni zepsuli – a tak w ogóle, to co, może chcecie, byśmy oddawali to co zabrali zaborcy? Jak daleko mamy się cofnąć? Może do czasów bitwy pod Grunwaldem, albo Cedynią?
Kto szybko daje, dwa razy daje – ale nasi cynicy domowego chowu – mają inne motto – po co oddawać, jak można nie oddawać?
Sporządzi się raport odzyskania mienia – wyjdzie z niego, że tylko nieliczna grupa frajerów nie załatwiła sobie zwrotu – albo nie chciała, bo mogła, tylko się nie starała – zbierze się rada programowa, czy jak tam się zwą – i ustalą, że dla wąskiej grupki frustratów nikt nie będzie robił specjalnej ustawy, by zdrowy trzon miał cokolwiek „oddawać” czy dokładać na potomków obszarników czy kamieniczników.
Tak na marginesie ci rzekomo nie rozumiejący i przedkładający „sprawiedliwość społeczną” nad prawo – w swoich sprawach są bardzo zapobiegliwi i świetnie zorientowani.
Młodych asystentów ma prawie każdy poseł – wystarczy wizyta w jakimś biurze, by się o tym przekonać ilu ich jest – więc czepianie się Macierewicza to jest wynik ogólnego porozumienia – że jego można, a nawet trzeba – a innych nie. Znam np. takiego, co jeszcze dobrze matury nie zdał, a już terminował u Biedronia. Nota bene – to ta młodzież odpowiada za śledzenie „internetów” – więc pozdrawiam i życzę miłego dnia.
Skąd Antek wziął tę definicję „ruskiego agenta”? Akurat Żydzi, a zwłaszcza Izrael mają bardzo dobre relacje z Rosją. Ameryka też prędzej czy później zresetuje się z Rosją i zrobi nam kolejną Jałtę. Banderowcy za głównego wroga uważają Polskę a nie Rosję.
Gospodarz ma chyba rację: pewna kariera zbliża się do niesławnego końca. Bo co może czekać kogoś, kto uważa innych za ciemny lud i tak ich traktuje?
Będą oddawać na podstawie wyroków – tak, jak to się dzieje od `89. A ile milionów wyłudzono, Bóg wie.
tak tu nielubiany Zychowicz wydał w „Rebis” cykl wywiadów pt. „Żydzi” gdzie w rozmowie z Peterem Schaeferem „Jezus w Talmudzie” podaje, jak to rabini opisali w Talmudzie, że po śmierci Jezus trafił do piekła w jednym szeregu z 2 najwiekszymi wrogami Żydów: cesarzem Tytusem i Balaamem, wraz z opisem mąk piekielnych. Jezus ma siedzieć po wsze czasy we wrzących ekskrementach. I taki los czeka też wszystkich którzy pójdą za nim. (str.182).
Tamże ciekawa opinia Finkelsteina (tego od „Przedsiebiorstwa HOlocaust” na temat wycieczek zydowskich do Auschwitz.
Rzeczywiście, chyba tak wygląda ta cała „polityka reprywatyzacyjna III RP”. Można zrobić „śledztwo w sprawie reprywatyzacji kamienic”, które oczywiście „trzeba było oddać” ale np. nikt w Warszawie palcem nie ruszy w sprawie zwrotu eleganckich przedwojennych willi w dobrych dzielnicach, które zasiedlili tacy „wielcy Polacy” jak generał Jaruzelski. O innych autorytetach moralnych nie wspomnę. W latach 40-tych całe grupy „nowej władzy’ się obdzieliły domkami albo dostały przydziały w świeżo odbudowanych kamieniach na Starym Mieście. Np. stary Safjan. Kolejne żony też musiały gdzieś mieszkać:)))
Co do Macierewicza, to generalnie w biurach poselskich widać sporo studentów lub absolwentów prosto z uczelni – bo są tani i nie mają żadnych wymagań. A często są to dzieci jakichś znajomych lub dalekich członków rodziny. Nie wiem, dlaczego asystenci Macierewicza mieliby być jakimś szczególnym kuriozum. Biorąc pod uwagę ile niekompetentnych kochanek obecnych polityków wszystkich opcji dostaje wysokopłatne posady w spółkach skarbu państwa, to aż śmiech pusty bierze. PS. Taki Biedroń „może” a Macierewicz – nie?
Też pozdrawiam.
Ja tam nie ulegam „modnym trendom” w zakresie modlitwy. Tak mnie ksiądz wikary wyuczył do Komunii św. „przed Vaticanum II” i tak zostanie:))) Co to za epidemia opanowała „święte gremia”??? Nie martwią się zanikiem powołań kapłańskich i zakonnych tylko strugają nowalijki modlitewne. W świetle faktów historycznych, kiedy się spokojnie czyta, to nie ma żadnych „braci odłączonych” albo i „starszych” tylko – wojna przeciwko Kościołowi Katolickiemu od 2000 lat czyli od powstania. Czasami mam takie wrażenie, oczywiście mylne, że wyższe kręgi hierarchiczne tak jakby nie miały się już zupełnie czym zająć, to z nudów jeżdżą na te „spotkania ekumeniczne”, bo odmówienie Różańca św. w gronie pobożnych staruszek polskich – uwłaczałoby ich godności. Jak to wszystko zawieszone jest w próżni widać, kiedy czasem odezwie się głośno jeden czy drugi roztropny ksiądz czy zakonnik. I balonik przekłuty a powietrze wychodzi. Wracamy do korzeni.
Mnie to ogarnia spore rozczarowanie jak na to wszystko patrzę, bo co widać? Człowiek znikąd Jony Daniels ma bez problemowy dostęp do najważniejszych ludzi w państwie na czele z prezesem Kaczyńskim i premierem Morawieckim czyli coś o czym przeciętny Polak może sobie pomarzyć. Zofia Romaszewska, doradca Prezydenta mówi że ustawa o IPN jest idiotyczna czyli zapomniała że sama mu ją doradzila i wtedy było wszystko dobrze? W jakim świetle ja to stawia? Wygląda na to że ci wszyscy politycy, doradcy są niesamodzielni i ktoś po prostu wydaje im polecenia a oni grzecznie wykonują rozkazy. Ja naprawdę wierzyłem w Andrzeja Dude, Beatę Szydlo i PiS a teraz mamy Jonego Danielsa, Zofie Romaszewska i Mateusza Morawieckiego który po raz pierwszy pojawił się na taśmach z Sowy i Przyjaciół. Ciekawe czy ludzie którzy liczyli na wolną Polskę w 89 nie doznali takiego rozczarowania jakiego ja doznaje teraz.
Sądy powołują się na dekrety PKWNu przy ODMOWIE zwrotu mienia. Ziemianie to przerabiali. Już nie mówię o vadium koniecznym i innych geodetach. Koszta potworne, a w efekcie sąd rzuca na stół te dekrety. I szlus.
W zasadzie wystarczyłby uroczyście odwołać dekrety zbrodniczego PKWNu, zwolnić dawnych właścicieli z opłat sądowych i szybkim wyrokiem zwrócić mienie. Koniec, kropka.
Uważam, że ta łajdacka ustawa „reprywatyzacyjna” jest tak związana z roszczeniami żydowskimi, że muszą rządziciele zachachmęcić zamrozić/, by Polacy niczego nie odzyskali od złodziejskiego państwa, a zagrabiony zasób po kilku latach dostanie się w ręce roszczeniowców żydowskich.
Ponoć wielka tajemnicą jest to, że całkiem spora naszych hierarchów i teologów robiła swoje doktoraty na uczelniach protestanckich, a tematy ich prac były czysto luterskie
Jakie”spore rozszczarowanie”… po prostu rzygać się chce i tyle.
Tzw. doktryna prawna III RP czyli „porozumień w Magdalence” to jest szpagat idealny. Z jednej strony nic tylko „ciągłość II RP”, „świętowanie Marszałka” , „Legionów” etc. a jak przychodzi do konkretów czyli do majątku i kasy – to dekrety PKWN „wiecznie żywe”. Czyli to taka PRL z lekkim liftingiem i botoksem. W ostateczności mogą zawsze zagrozić, że „jak nie będzie dekretów PKWN, to Niemcy zajmą Ziemie Zachodnie”. Ustawa reprywatyzacyjna jest zablokowana nie dlatego, że „za drogo kosztuje”, tylko dlatego, że koła rządzące dostały konkretne polecenia do wykonania od swoich przełożonych – więc je wykonują. Nie jest to polski Suweren, któremu się tylko wydaje, że dla takich panów jak Sasin, Morawiecki i inni – to Naród Polski – jest Suwerenem.
Gdyby było inaczej, to 50 tysięcy lokatorów mieszkań komunalnych w Warszawie – ZANIM zostało wyproszonych, wygonionych i wyeksmitowanych z kamienic – miałoby uznane decyzje (lub nie), na podstawie których otrzymali mieszkania komunalne w PRL. Wśród takich osób byli nie tylko komunistyczni aparatczycy czy sprzątaczki z MBP ale też – kombatanci, renciści, jacyś inwalidzi wojenni i ludzie ubodzy, których na mieszkania prywatne w warszawskim systemie spekulacyjnym – nie stać. W mieście dyszącym biurokracją nie było komu zadbać o interes cukrzyka rencisty, któremu baba wyrzuciła wszystkie rzeczy na śmietnik a jego samego – też. A ile było takich przypadków.
Więc oni się tak samo „martwią” o interes ziemian i właścicieli jakichś nieruchomości jak o interes kombatantów z AK czy inwalidów wojennych. To jest żerowisko a ta cała komisja ds. reprywatyzacji okazała się jedynie teatrzykiem dla naiwnych Polaków.
Wcale mnie to nie dziwi. Sama na własne uszy słyszałam jak na „międzynarodowej konferencji” katolickiej oczywiście , o „polskich przekształceniach” nie padło ani jedno słowo o Prymasie Wyszyńskim i Jego koncepcji współżycia KK z komunistami tylko – nie zmyślam- „głębokie przemyślenia Kołakowskiego”. „Podwładni” położyli uszy po sobie „bo niechby się sprzeciwili” a „cywile” jak ja, po tym, jak już ich krew zalała, to sobie obiecali, że będą omijać „konferencje z udziałem hierarchii” – szerokim łukiem:)))
czemu szpagat?
Gomułka w młodości cenił Piłsudskiego
cenił też endecję
potem się zradykalizował
poszedł do komunistów
ale odchylenie mu zostało 🙂
To było wiosną 1990. Zapytałem pewnego gościa, z którym od kilku miesięcy wówczas pracowałem w polskiej placówce The Heritage Foundation (to ta fundacja, która robi wybory republikanom), co tydzień chodzącego na spotkania do ambasady USA, dlaczego rząd nie oddaje nieruchomości zrabowanych przez komunistów po 1944 r. Powiedział, że ten temat był poruszany, ale zdaniem Amerykanów taka restytucja to większe szaleństwo niż przelanie Jeziora Genewskiego łyżką do butelki (interesujące porównanie). Powiedział też, że nomenklatura partyjna oddała władzę za przekazanie jej całej gospodarki, ale przedsiębiorstwa, które są poważną konkurencją dla firm z EWG trzeba zlikwidować albo sprzedać. Amerykanie wiedzą, do czego jesteśmy zdolni i nie chcą kłopotów. Nie ma mowy o konkurowaniu z Niemcami, bo to skończy wojną w Europie.
Zdrowe rozumowanie.
Pantero, obawiam się, że sięgasz zbyt płytko. Nasi przyjaciele miejsc bardzo gorących obejmują wzrokiem dwa tysiące lat. Czemu więc my nie mamy rozszerzyć swojej perspektywy? Skoro do dziś płacimy karę za hołd pruski, to powinien być dla nas jeden z punktów odniesienia, nie magdalenkowa siuchta. To na płaszczyźnie krajowej. A skoro na płaszczyźnie światowej odprawiają się takie hece, to czemu w tym względzie i my nie mamy wrócić do perspektywy co najmniej dwóch tysięcy lat?
Dokładnie, a jeszcze nie tak dawno – Boże przebacz – wydawało mi się naiwnemu, że Matka Boża w La Salette albo Akitta to przesadzała, że biskupi bedą przeciw biskupom, kardynałowie przeciw kardynałom a hierarchię ogarnie powszechna apostazja
Co oznacza, że żadne racjonalne porozumienie nie istnieje, tylko obowiązuje stan pacyfikacji.
Kapitalne…
… mnie tez sie to spodobalo… no i jeszcze zeby tych dwoch kundli rozdzielic to „trzeba wziazc dobrego kija” !!!
I owszem…
… sierzancina to przyjechala WYLACZNIE po to aby SIAC FERMENT w narodzie !!!
À le ten ferment sieja… propaguja… bija piane… narodowe merdia, wszystkie zjednoczone presstytutki, rozne dete aLtorytety i wszelacy deci faHoFct od spraw zbednych i nikomu niepotrzebnych… a takze „nasza waadza” !!! Sami ze soba dyskutuja na chore i urojone tematy w ich pustych lbach !!!
Tak jest… kazde zauwazenie „bytnosci” tego bezczelnego sierzanciny jest GRZANE do granic absurdu przez ZONdowyH i merdialnyH DARMOZJADOW i PASOZYTOW !!!
Nie wiedziałam, że „Gomułka cenił Piłsudskiego”. Jeśli nawet, to w Moskwie był kształcony w Kominternie przez towarzysza Kasmana w latach 30-tych, czyli był „internacjonalistą”. Z Piłsudskim łączy go chyba głównie niechętny stosunek do KK. Obaj byli „gospodarzami” czyli trzymali krótko podwładne siły tzw.rządzące a ich dorobek został zmieciony z powierzchni ziemi. Czyli się zgadzamy:)))
Wyjaśnienia tego Pańskiego gościa to tylko lep na Polaków, posmarowany miodem na nasze uszy i okraszony rodzynkami o nazwie „do czego jesteśmy zdolni”. A co do tego przelania łyżką, bez żadnych warunków wstępnych (bo chyba ich nie podał – zadowolony z porównania) , to jaki problem przelać. Dajemy pompę z łopatką wirnika jako łyżką i niech się Szwajcarzy martwią, czym ponownie te jezioro zapełnić.
Mamy perspektywę wieczności, ale notka jest na konkretny temat. Jak można nie myśleć dzisiaj o „magdalenkowych układach”, skoro to jest powtórka z układów „rodzinnych wuja Zygmunta Starego z siostrzeńcem Hohenzollernem ponad głowami polskich katolików”. tak wtedy jak i teraz zostały zniszczone szansę na rozwój i wielkośc katolickiego państwa i narodu.
Jak to mówią: jest ciężko. Czas koniecznej modlitwy „na dole” o rozum na górze.
Czyli juz po herbacie !!!
I na to wszystko „strugaja” srakiewicze Danielsa i nowego doraTce Macierewicza… zeby zerowisko smolenskie moglo sie dalej krecic… i zeby wszystkim pasozytom merdialnym zylo sie dobrze… bo najwazniejsze to PROMOCJE Polski w sFiecie trzeba robic… i kolejne dziesiatki – ba – nawet setki milionow zlotych z kasy panstwowej wyrywac, a zlodziejstwo dalej po wolnosci chodzi i na stolcach siedzi… i dalej dziadzi !!!
I na to wszystko… na ten caly CYRK i BURDEL srakiewicze zjednoczone bija piane z Danielsem !!!… ale on jest zwykly cienias, do tego naslany… i narod polski go nie kupi… nie ma takiej opcji !!!
cenił wcześniej
zgłosił się do wojska polskiego w 20′ chyba
potem mu to pamiętano.
u siebie w Krośnie czy Jaśle
był w PPS ale i blisko narodowców
dopiero los robotnika popchnął go do komunistów.
Gomułka wierzył, że to serio
No tak…
… i te „nocne glosowania” w waznych sprawach to pewnie tez w rENcaH tych mlodyH asystentUF !!! Przeciez jak sie poslucha tych poslow-oslow to po prostu – mierzwa… i odlot… toto tylko NIC NIE MOZE… i NIC NIE WIE !!!
Tak…
… ta cala komisja z tym POpapranym Jakim to po prostu HUCPA nad HUCPY !!!
100/100. Cóż tu dodać. Jesteśmy w łapskach „patriotów”. Prawdę mówiąc, nie przypuszczałam, że oni tak bez poczucia obciachu zdejmą przed narodem gacie i wypną na onego sempiternę. Muszą mieć żelazne gwarancje…
Ksiądz prymas Stefan kardynał Wyszyński to nie jest to, co „się nosi” tak wśród hierarchii, jak i pośród księży. Wiem o tym z całą pewnością.
Nigdy nie istniało. To było coś na kształt sztafety; Moskwa musiała odpuścić, ponieważ nie mogła już dłużej rywalizować technologicznie z Zachodem. Sowiecki system zarządzania okazał się zupełnie niewydolny, niezdolny do sprostania wyzwaniom, jakie w zakresie zarządzania postawiły nowe technologie w dziedzinie elektroniki i tworzonych na jej podstawie rozwiązań militarnych. To wymagałoby głębokich zmian w umysłowości, blokowanej tymczasem przez komunistyczne dogmaty. Człowiek radziecki mógł jeszcze polecieć w kosmos, jeśli jednak nawet gdzieś na początku lat 90. wyprodukowałby notebooka, to musiałby z nim jeździć na taczkach. Problem dosadnie ilustrował krążący w latach 80. w środowiskach politechnicznych slogan: Radzieckie mikroprocesory są największe na świecie! I to była ponura, zatrważająca prawda. Nie tylko podkradanie technologii i zakupy objętych embargo układów elektronicznych, czy nawet „podrzucanie” sowieckim szpiegom do wykorzystania, jak w przypadku TU154, gotowych dokumentacji, nie miało dalszego sensu. Demontaż systemu zainicjowano więc z zewnątrz, podobnie jak jego montaż w 1917. Dalsze utrzymywanie tej opriczniny w takim kształcie nie miało już sensu.
Co przez to rozumiesz ? Ja uważam, że komisja to bardzo przydatne narzędzie, ale całkowicie źle wykorzystane. Może dlatego, że za wiele jest już faktów dokonanych – rękojmia ksiąg wieczystych, nowi nabywcy itd.
Całe zło nie w powołaniu Komisji, czy nawet w miejskich urzędnikach (nie chodzi tylko o udowodnioną i nie udowodnioną korupcję) opóźniających i utrudniających załatwianie spraw prawowitym spadkobiercom, ale o cały mechanizm. Trochę to tak jak z tym przelewanie jeziora Genewskiego łyżką do butelki. Faktycznie tak to było i jest realizowane.
Komisja w tej formie działa jako narzędzie zatrzymania zwrotów. Wręcz stała się argumentem za tym, że zwroty są be. W przypadkach, w których rzeczywiście się źle dzieje zasłania się faktami dokonanymi. Udowadniając swoją nie moc
Ja przez to rozumiem…
… ze jest to wylacznie TEATR skorumpowanej i skompromitowanej bandy dla ciemnego luda w telewizorze !!! Podobnie zreszta jak kiedys teatrem byla slaFna komisja rywina/michnika… albo jeszcze ta komisja AmberGold. Nic z tego nie bedzie… oprocz grzania emocji – czyli ZERU dla merdialni !!!… a przynajmniej ta obecna banda nie ma sposobu – co z tym fantem zrobic… sami sa zbyt uwiklani.
Wystarczy, ze ta zlodziejka HGW dalej na uZENdzie i dalej dziadzi… ze ustawy PONAD GLOWAMI POLAKOW sa „negocjowane” poza granicami naszej Ojczyzny – w Izraelu albo w USA… zwyczajnie to jest patologia… bezholowie… i anarchia… znaczy totalna DEGRENGOLADA !!!
I o czym tu w ogole rozmawiac… i z kim ???…
… i na to wszystko „zjednoczony” srakiewicz lansUje, strOga i pApuje naslanego „spod garazu” Danielsa !!!
Jedyny promyczek nadziei to to, ze rozpoczal sie Wielki Post… ze Gospodarz Bloga publikuje nadzwyczajnej wagi ksiazki, calkowicie SCHOWANE i NIEDOSTEPNE dla Polakow… ze nagrywa swoje rewelacyjne POGADANKI z Panem Michalem… no i ogolnie, ze coraz blizej wiosna !!!… to jest – dla mnie – wielka radosc !!!
Im się wydaje, że mają „żelazne gwarancje” jak ta ekipa sprzed 1939 r. Tamci mogli się chociaż ewakuować szosą na Zaleszczyki a ci to nie wiem:))) Może Poroszenko ich zabunkruje w Dniepropietrowsku w tym „pałacu kultury i nauki syjonistycznej”:))) I poczęstuje czekoladkami produkowanymi w Rosji.
Prymas Stefan kardynał Wyszyński „sam się wybroni” czyli pamięć o nim. Bo to jest Fundament.
Pobożny wicepremier Gowin już się publicznie określił, że „można go zaliczyć do najbardziej pro-izraelskich polityków w Europie”. Czy jakoś tak. W normalnym państwie taka gadka (przyznanie się do woli lobbyingu na rzecz określonego państwa) – to byłby dobry powód do natychmiastowej dymisji. Tutaj oznacza długie i spokojne żerowanie i przeżuwanie na państwowych posadach – wraz z dużą rodziną i przyjaciółmi.
A niby czemu? Powiedział, jak jest.
Z punktu widzenia nas jako całości nie jest zupełnie istotne, czy ktoś jest żydem, czy nie, bo bardziej jest istotna jego użyteczność. Wyróżnianie to bardzo fałszywa perspektywa służąca dzieleniu tu mieszkających na trybalistyczne grupy wzajemnie się nieakceptujące.
W sumie … jak się zastanowić … to można to tak podsumować :).
Marian Kowalski o żydowskim pochodzeniu Brauna.
https://youtu.be/xfAQ0WfGDxw?t=6m4s
Haha. Sam nikomu w rozporek nie zagląda, ale że Daniels jest światowcem to coś tam powinien wiedzieć w tej sprawie?
Oni widać z tym pastorem są jakimiś amerykańskimi agentami. Kościół jako organizacja międzynarodowa rzeczywiście nie domaga, ale to nie usprawiedliwia ich do takiego luterańskiego działania. Z resztą dobrze widać, że oboje dobrali się ze względu na to, że skończyła im się cierpliwość!
Oczywiscie, ze sie okreslil…
… bez zadnego filozofowania – on jest ZDRAJCA… i nie tylko on !!!
I tu nie ma sie co czaic – jego i reszte tej nedznej choloty ZONdowej bedacej na obcych uslugach tak trzeba okreslac… bo to sa ZDRAJCY i TARGOWICA !!!… ja im generalnie nie wierze… jak psom.
Tylko tak pozostaje te hucpe ZONdowa odgrywana na naszych oczach podsumowac…
… nie ma co prowadzic jakichs skomplikowanych pseudo naukowych wywodow bo przeciez codziennie widac i slychac co ta MIERZWA wygaduje…
… prawdziwe zycie dalekie jest od tej sciemy w telewizorze… i niech tak zostanie… a my robmy swoje… i miejmy te ich scieme gleboko w d**ie !!!
Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.