Nie pamiętam już, który z radzieckich mistrzów prozy używał tej formuły, ale doskonale rozumiem, o co w niej chodzi. O to mianowicie, że ludzie, którzy żyli jak Pan Bóg przykazał, nie czyniąc nikomu krzywdy, wskutek obrotu kół historii, stali się nagle groźnymi przestępcami i nawet tego nie zauważyli. Nie zrozumieli nowych czasów po prostu.
Patrzę na wstępne wyniki wyborów w USA, kątem oka zerkam na te swoje książki, na monitor, w którym piszę kolejną książkę i zastanawiam się czy za pół roku, a może nawet wcześniej, nie okaże się, że ja też nie zrozumiałem nowych czasów. A jeśli ja, to większość skupionych wokół tego projektu osób także. Może się okazać, że Polacy, jako zwarta grupa, także tych czasów nie zrozumieli. To co nadchodzi bowiem, spowoduje, że ludzie mówiący tym samym językiem, wychowani w tej samej kulturze, z tą różnicą, że ci ze wschodu mówili na gościa w czerwonym kostiumie, który pojawiał się w końcu grudnia z workiem prezentów na plecach, per św. Mikołaj, a ci z zachodu twierdzili, że to jednak Gwiazdor, są kimś innym niż myśleli. Wszystko dlatego, że obróciły się koła historii, a w nas samych nie było dość determinacji, woli i przyzwoitości, żeby trzymać się razem wbrew wszystkiemu.
Jeśli do destrukcyjnych czynników, dewastujących wspólnotę w kierunkach poziomych, dołożymy inne, te które rozwalają ją z góry na dół, zorientujemy się, że jest naprawdę słabo. Ludzie zaś, którzy lekkomyślnie i nieodpowiedzialnie wzięli na siebie ciężar utrzymania tej wspólnoty nie mają na nią żadnego pomysłu.
Powtórzę to, co pisałem kilka dni temu: rząd nie może okazywać koniunkturalnej słabości, czkając, aż okoliczności zewnętrzne na nowo go określą. To się skończy skreśleniem rządu, a nie jego wyraźniejszym określeniem. Nie można ogłaszać pandemii, zakazywać zgromadzeń, a jednocześnie pozwalać, by tysiączne tłumy blokowały ulice i demonstrowały wbrew tym zakazom. Nie można tolerować agresywnych wariatek w przestrzeni publicznej, domagając się jednocześnie, by zaprzestano organizowania w Warszawie Marszu Niepodległości, albowiem jest to inicjatywa spoza kół politycznych sprawujących władzę. W ten sposób władza okazuje swoją bezradność i podporządkowanie siłom obcym.
Wczoraj prezydent Trzaskowski ogłosił, że Marsz Niepodległości nie może się odbyć, albowiem jest nieprzepisowy. To znaczy jest zorganizowany. Gdyby był spontaniczny, jak strajk kobiet, wtedy wszystko byłoby w porządku. No, ale jeśli by taki był, rozpędziłaby go policja, a wszystkie gazety pisałby o demonstrujących faszystach. To jest coś niepojętego. Nie pamiętam, w którym tomie swoich esejów, Stanisław Mackiewicz opisywał sytuację, kiedy to rząd, a konkretniej koła wojskowe, wyznaczyły specjalnego człowieka do tego, by jeździł po przedsiębiorstwach i zniechęcał właścicieli do umieszczania ogłoszeń i insertów w „Słowie”, piśmie, którego Mackiewicz był naczelnym. Dziś mamy sytuację analogiczną. Broniąc się przed konkurencyjną wersją patriotyzmu, niekoncesjonowaną przez media rządowe, PiS staje ramię w ramię wraz z Trzaskowskim. Ponieważ jednak Pan Bóg nigdy człowieka nie opuszcza, są w tym ambarasie pewne jaśniejsze punkty. Oto wiceprezydent Rabiej, po przejściu covida, wybrał się na wakacje do Grecji, nie informując o tym swojego przełożonego. No i Trzaskowski musiał go zwolnić. W USA wybrali pierwszą transpłciową senator, co zostało ogłoszone z taką mniej więcej pompą, jak zwycięstwo w drugiej wojnie z Brytyjczykami, a u nas postępowy prezydent stolicy wywala z pracy swojego zastępcę geja. I nawet okiem nie mrugnie. Może on też nie rozumie nowych czasów? Nie twierdzę, że za pół roku obudzimy się w takiej rzeczywistości, w której wszyscy tutaj będziemy popierać Trzaskowskiego i zapomnimy już o awarii Czajki, ale kto wie, kto wie….To taki żart oczywiście, ale śmiejemy się z niego półgębkiem.
Sytuacja, która, mam nadzieje, nieco się uspokoi po 11 listopada, kiedy sezon na demonstracje i wygłupy skończy się definitywnie, prowokuje różne gremia i pojedynczych ludzi do aktywności o niesłychanym zupełnie charakterze. Oto wczoraj dostałem taki link.
https://stanowiskohistoriasztuki.wordpress.com/2020/11/02/stanowisko/
Pracownicy instytucji naukowych, głównie historycy i historycy sztuki, a także ludzie określający siebie, jako badacze kultury wizualnej, odczuwają przymus zajęcia stanowiska wobec sposobu relacjonowania ulicznych wypadków przez media. Nie bardzo wiadomo co to znaczy, bo nawet gdyby TVP, nie komentowała zajść ulicznych ani jednym słowem, nawet gdyby telewizor przestał wydawać dźwięki, wszystko i tak byłoby dla wszystkich oczywiste. No, ale dla badaczy kultury wizualnej nie jest. Oni bowiem twierdzą, że jak na ulicy ktoś używa brzydkiego wyrazu „kurwa”, a do tego jest kobietą, to wyraz ten znaczy co innego niż znaczy. Użyty jest bowiem w świętym gniewie. Czekam, kiedy inna grupa badaczy zajmie stanowisko w sprawie świętego gniewu i dokładnie określi, który jego rodzaj na taki przymiotnik zasługuje, a który nie. Na razie mamy tych badaczy kultury wizualnej. Analogicznie – jeśli „kurwa” jest słuszna, to formuła „wypierdalać”, jest automatycznie naukowa. Jak w starym, koszarowym dowcipie: obywatelu kapralu, melduję, że chciałbym zadać pytanie.
– Pytajcie Paciorek…
– Nie rozumiem wyrazu „automatycznie”, obywatelu kapralu
– Jak to?
– Zwyczajnie, nie rozumiem…
– Posłuchajcie Paciorek, przecież to proste, jak wasza matka jest kurwa, to wy jesteście automatycznie skurwysyn.
I proszę mnie tu nie oskarżać o to, że nie potrafię się zachować, albo, że łamię jakieś obyczajowe normy. Jak powiedziała bowiem nowa transpłciowa senator w USA – mamy to! I my też to mamy. W słusznym gniewie, możemy nazwać kogo chcemy dowolnym epitetem, a podpisali się pod tym sławni na całą Polskę badacz kultury wizualnej, których nazwiska widoczne są pod zalinkowanym „stanowiskiem”.
Najciekawsze w tym wszystkim jest, w mojej ocenie to, że miałem okazję swego czasu używać różnych wyrazów w obecności niektórych, podpisanych pod tym oświadczeniem osób. Były to wyrazy na k i ch, na j i inne…I wyobraźcie sobie, że osoby te, zamiast zrozumieć mój gniew i wzburzenie, sugerowały coś innego, mianowicie to iż zachowuję się nietaktownie. Jak oceniać taką postawę? Myślę, że jest to uporczywa próba zrozumienia nowych czasów, połączona z całkowitym i absolutnym nierozumieniem niczego. Nie znajduję bardziej precyzyjnej definicji, ale może Wam uda się ją sformułować.
Melduję, że nie rozumiem słowa transpłciowa.
Czy takie użycie będzie poprawnie?
Transpłciowa za granicę sobie jedzie, zamiast Rafała wspomóc w biedzie ☺
Dzień dobry. Tak zwane „wyrazy” są „wyrazami” tak długo tylko, póki nie wejdą do użytku codziennego i nie spowodują znieczulenia słuchających. Tak mi się zdaje sądząc po długotrwałej ewolucji języka polskiego. Epatowanie wulgaryzmami pozostanie chyba na zawsze, a to znaczy, że wulgaryzmy będą musiały być tworzone na nowo. I z tym jest kłopot, bo mam wrażenie, że tworzenie czegokolwiek raczej odchodzi w przeszłość. Z powodu okoliczności, o których Pan pisał tu wielokrotnie, nic nie zachęca ludzi mających potencjał do tworzenia. Ciekawe zatem kto wymyśli następczynię „kurwy” kiedy ta stanie się kobietą…
Uchodźcy
Moim zdaniem to jest niepoprawne, albowiem on nie jest transpłciowa
Teraz mówi się: pracownica seksualna.
no tak, to twórcy jeden w drugiego 😉
Pozwole sobie odpowiedziec na pytanie zawarte w tytule.
Fantastyczny Jaroslaw Jakimowicz z TVP jest dobrym czlowiekiem, obdarzonym intuicja, a piekna doktor Ogorek motywuje go do cwiczen intelektualnych, jednak mowiac o tym, ze po katolikach przyjdzie islam nie wyraza calej prawdy.
Ludzie dziela sie na tych, ktorzy umieja sluchac i ogladac telewizje, umieja czytac, umieja czytac i rozumieja tekst, umieja czytac, rozumieja tekst i potrafia go ocenic. Pan Jaroslaw umie czytac, ale nie rozumie. Otoz napisane jest, ze konflikt miedzy chrzescijanstwem i muzulmanami ma doprowadzic do zniszczenia obu religii i wylonienia sie nowej.
A bedzie to ostatecznie braminizm, a nie islam.
Prawa czlowieka, prawa kobiet i mniejszosci ostatecznie doprowadza do ustanowienia praw zwierzat (swiete krowy). My bedziemy pariasami, a zydzi braminami.
Dowod: przekonacie sie predzej, niz sadzicie o tym, ze seks swiatynny z nastolatkami nie stoi w sprzecznosci z prawami kobiet.
Dowod: sprawa Epsteina.
Teorie rownosci prowadza do teorii kastowej. W kastach nie ma znaczenia plec, rasa, wyznanie, wiek itp., jak rowniez nie ma znaczenia moralnosc i prowadzenie sie kobiety, ktora jest pariasem, chyba, ze chcialaby w przyszlym zyciu „wskoczyc“ do wyzszej kasty – wowczas, jezeli jest pracownica seksualna, to powinna wykonywac swoj zawod najlepiej jak umie (karma). Dlatego nieladnie jest mowic o kobietach k…a Lepiej mowic: parias.
Kobieta jest murzynem swiata i to sie nie zmieni nigdy, protesty nic nie pomoga.
III Rzesza Niemiecka o malo co wprowadzilaby system kastowy, gdyby nie przegrana wojna.
Dlaczego na calym swiecie eliminuje sie ludzi wierzacych?
Definicja wiary: wiara to jest (to) cos, co pozwala odroznic tekst prawdziwy od falszywego, nieprawdziwego, dlatego ludzi wierzacych jest bardzo malo, bo nie tylko trzeba umiec sluchac lub czytac, rozumiec tekst, ale tez potrafic odroznic prawde od falszywego przekazu.
Hichot historii
no i się stała…
Choć uważam, że gada Pan bełkot, najpewniej świadomy, to np. definicja wiary, którą Pan zaprezentował jest bardzo ładna.
Definicja postawy, przyjęta przez Gospodarza, jest wg mnie dobra lub nawet bardzo dobra. Zachęcony jednak przez Niego spróbuję napisać swoją definicję tejże postawy, jest ona wołaniem:
„błagamy, powiedzcie, komu służyć? powiedzcie, kto jest panem!”
I tak historycy sztuki zdeprecjonowali Lindę, Lubaszenkę i innych… Co teraz o tych bluzgach powiedzą historycy „sztuki filmowej”?
Potrzebny jest spontaniczny marsz poparcia dla Marszu Niepodległości.
Termin i godzina rozpoczęcia ustali się spontanicznie z momentem rozpoczęcia marszu. Tekturę najlepiej zamówić u organizatora spontanicznego marszu kobiet.
„Escortka”
A ja myślę, że jest to prosta implementacja staropolskiej zasady; co wolno wojewodzie,…
Wobec prawa teoretycznie wszyscy są równi, ale w tak zwanym odczuciu społecznym niektórzy są równiejsi, bo też ten nasz polski egalitaryzm był wprowadzany na chybcika i po łebkach, opierał się głównie na równości żołądków, co do zasady zatem przyjął się niecałkowicie. W konsekwencji każdy widzi siebie jako wojewodę…
Mnie zadziwia minimalizm grupy Lempart & Co, żądającej szybkiego ustąpienia polskiego rządu. A co z Trumpem? Nie mogą go przy okazji usunąć? Jak szaleć to szaleć na całego!
no na yt jedna taki filmik , rozczochrana blondynka lat ok 50, w czarnej zdefasonowanej maseczce, stojąc przed trybunałem konstytucyjnym, wrzeszczy: prostytutko .
nie zauważyła, że jest filmowana i wydawało jej się, że wrzeszczy bezkarnie, kobita z wystarczająco odsłoniętą twarzą , aby móc jej udowodnić że to jej fizis, że obrażała słownie/werbalnie ważną osobę.
czy ta kobita będzie bezkarna …
– to jest właśnie najważniejsze pytanie do obecnych władz; to jak to jest z tą równością wobec prawa?
A nowy rok hydrologiczny znów rozpoczął się bez echa w prasie telewizji i radiu. W internetach też cisza jak makiem zasiał. Z okazji nowego roku hydrologicznego 2021 wszystkiego najmokrzejszego. Żeby wody wszystkim wystarczyło.
no cóż, jak mawiają moje dzieci; codziennie gdzieś jest Sylwestra…
Ogolnopolski Strajk Kobiet ma wpisana w programie rowniez zmiane klimatu na kuli ziemskiej.
Ludzkosc zwiedzie falszywy mesjasz – Maitreia z Indii, ale wczesniej bedzie kryzys.
Oni dzialaja globalnie, wiec program OSK mnie nie zaskoczyl.
Kiedyś może nie będzie słowa morderca tylko „nie jest pro-life”. Ma poglądy nie pro-life-owe i nic się przecież nie stało to tylko poglądy inne.
Trudno o bardziej trafną diagnozę tego czasu… Właśnie osobiście mierzę się z takim zjawiskiem. Oto jakieś bliskie dotąd osoby uważają mnie za element wysoce niebezpieczny, wręcz demoralizujący, bo bronię chrześcijańskich wartości, nie życzą sobie bym w obecności ich dzieci takie poglądy głosiła. Nie mam słów, nie wiem w jakim świecie żyję…
I jeszcze śpiewać umieją, co prawda w swoim języku, ale zawsze…
Fantastyczny i piękna…kiedyś było piękna i bestia…czasy się zmieniają
To rechot
Tak, to jest próba zdefiniowania suwerena
HGW
Albo dwa spontaniczne marsze
Żeby pan nie wykrakał
Kto to jest nowy rok hydrologiczny?
Ciekawa koncepcja
Na zwyczajnym, takim przewidywalnym moim zdaniem
To samo pomyślałem
Proszę nie dać się zastraszyć. Przemyśleć tylko sposób rozmowy. Jak jest ważne.
(9) Wtedy będą was uciskać i zabijać, i z powodu mojego imienia będą was nienawidzić wszystkie narody. (10) Wtedy wielu się załamie i jedni drugich będą wydawać i nienawidzić.
Ja juz dawno sie odizolowalem na wszelki wypadek, bo nie mam zludzen.
Zycze wiecej optymizmu, pozdrawiam!
W mojej branży obserwacje i pomiary nie pokrywają sie z rokiem kalendarzowym. Lecz są przesunięte o dwa miesiące, 1 listopada zaczyna się kolejny cykl pomiarów i obserwacji wód podziemnych powoerzchniowych itd.
Генри, а вы слышали о Гродзкой.
Polecam na dobry humor:
https://www.youtube.com/watch?v=NABPAbNf-BY
Koło historii obracało się ju z nie raz. Coś mi się wydaje, że teraz to nie będzie taki zwyczajny, następny obrót, ale wypadnięcie z piasty.
Zapnijmy pasy. Mamy okazję obejrzeć niepowtarzalny spektakl. Inni mogą nam pozazdrościć.
Nie przebija „Santa Muerte” Brodki 🙂
Tak, kobieta z brodką.
Tadziu, na translator też cię nie stać ☺
Dziękuję serdecznie, zwykle mam nadmiar optymizmu nawet nieadekwatny do realu, ale czasem rzeczywistość przygniata podwójnie 🙂
Widać, że żart bawi tylko mnie, więc krótka bajeczka. Był u nas profesor z ZSRR i zwiedzał mój ówczesny instytut. Pooglądał sobie nasz sprzęt (chromatografy, spektrometry AAS, zautomatyzowane biofermrntory, różnego rodzaju analizatory) i na koniec zapytał – „A pribor Orsata wy znajetie?
równość wobec prawa na Białorusi, policjant oberwał szklaną butelką w głowę , były obrażenia, delikwent który zranił policjanta dostał wyrok – 4 lata kolonii karnej
w Polsce za obrażanie słowne, wysokiej rangi urzędnika/urzędniczki … jakoś brak reakcji, nie wiemy, zapewne rozejdzie się po kościach
O kurwach i barwach
Od kilkudziesięciu lat posługuję się optycznym rozpoznawaniem obrazów tekstowych (OCR – optical character recognition) i zawsze mnie kusiło, by zebrać te interpretacje sztucznej inteligencji, którym nie brakuje na wulgarności, a która może powodować problemy. Przejrzałem dziś w literaturze historię polskich krajowych kurew (nie uwzględniłem dziennikarzy) i okazuje się, że mamy na nie kilkadziesiąt określeń, w zależności od tego za ile i gdzie się puszczały, a kilkaset lat temu to nie było przekleństwo. Nawet dziś to słowo może wyrażać podziw. Dołączam więc do dzisiejszej ilustracji niewinną wpadkę sztucznej inteligencji.
Barwa na kurierze
Poszło coś nie tak i maszyna musiała, tak jak ludzie.
My nie zapinamy pasów.
Z tymi urzędnikami jest problem. Bo to źli ludzie są …
Trzeba by chyba jednak zapytać tych mędrców od historii sztuki – co się podpisali pod zalinkowanym oświadczeniem – czy ich zdaniem „glosy” Lindy czy Lubaszenki można już uznać klasykę i wzory do programowego upowszechnienia, a najczęściej przez nich wypowiadane słowo kurwa jako obowiązującą kategorię interpunkcji oddechowej – zamiast tradycyjnego przecinka, średnika, pauzy…
„Oto wiceprezydent Rabiej, po przejściu covida, wybrał się na wakacje do Grecji, nie informując o tym swojego przełożonego. No i Trzaskowski musiał go zwolnić.” nie łudziłbym się. Kwestia zmian kadrowych z załapaniem się na odprawy, miękkiego lądowania oraz polityki drzwi obrotowych… no ale wizerunkowo ustawili to tak, że Trzaskowski usłyszał dobre słowo nawet od swoich przeciwników…
Panem jest Jezus Chrystus i Ty sam. Turan upadnie. Howgh
no przestraszyłeś mnie, tyle urzędników wylansowano via KSAP, no i piszesz że to samo zło ,
nie no ale jakaś reakcja prowadząca do pohamowania złości objawianej w manifestacjach – powinna być, choćby takie 5 tysi na dom dziecka i to dzieci niepełnosprawnych.
Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.