lut 282018
 

Na początek dziękuję wszystkim, którzy przesłali mi wczoraj życzenia. Czy to za pomocą sms-a, czy też maila, albo facebooka. Na szczęście do końca wczorajszego dnia nie wydarzyło się nic nadzwyczajnego. Powiem Wam jednak coś niewesołego. Słabo jakoś ze mną. Gdyby mi ktoś wczoraj z rana próbował wytłumaczyć, że podłączam plus do minusa, a minus do plusa i w ten sposób mogę spalić obydwa samochody, na pewno bym mu nie uwierzył. Przecież sprawdziłem i wyraźnie widziałem ten plus na akumulatorze. Dopiero po południu, jak pan Wojtek przyjechał z warsztatu, żeby mi pomóc, okazało się, że to nie plus, ale minus. No więc przekrzywiłem tylko czapkę, odsłoniłem lewe ucho mimo mrozu, jak to zwykle czynię w chwilach zaambarasowania i milczałem. To jednak nie wszystko. Jest gorzej. Oto dzięki nieocenionemu Georgiusowi mam tu teczkę z napisem Rotszyldowie, a w niej same w zasadzie rewelacje, które muszę zaraz obrobić. Próbowałem już wcześniej i znalazłem tam niesamowity wycinek, w którym była mowa o początkach fortuny starego Rotszylda, tego z Frankfurtu, co miał pięciu synów. Zapamiętałem ten wycinek, wiedziałem gdzie są obrazki, a gdzie tekst i wydawało mi się też, że zapamiętałem tytuł gazety, z której go wziąłem – Goniec Chikagoski. Oznaczyłem go też po swojemu żeby nie zginął. Wczoraj zabrałem się za robotę i chciałem zacząć kolejny rozdział. Od tego wycinka właśnie. I wiecie co…zginął. Nie ma go. Przejrzałem wszystko po dziesięć razy. Wygląda na to, że go wymyśliłem. Na dokładkę jeszcze obejrzałem sobie wcześniej film Piękny umysł. O tym wiecie, gościu, co widział swojego współlokatora, a potem agenta FBI i małą dziewczynkę, ludzi, których w rzeczywistości nie było. No nic…może się znajdzie ten wycinek. Będę spokojniejszy. A plus na akumulatorze poznaje się po tym, że czerwony kabel od niego odchodzi. Piszę to, bo mam nadzieję, że jednak to tylko zmęczenie.

Teraz idźmy w stronę naszego ulubionego starszego sierżanta. Daniels jak wiemy ma na imię sierżant. Po Dęblinie zaś, dawnymi laty krążyła taka anegdota. Oto w kasynie na Twierdzy, był stół bilardowy, a nad nim bywający tam oficerowie, powiesili kartkę z napisem – podoficerowie, kobiety i zwierzęta nie grają. Sentencja ta, mocno niesprawiedliwa wobec dziewczyn, ma jednak swoją głębię i porządkuje świat w wyraźny i nie dający się zakwestionować sposób. Dziewczyny w tym lokalu nie bywały, jak mniemam, psów nikt nie wpuszczał, do rozegrania pozostawali jedynie aspirujący podoficerowie. No to ja się pytam – skoro nie grają, to o czym my gadamy z Danielsem?

Sierżant powiedział, że Oświęcim powinien być wyłączony z terytorium Polski, Polacy nie powinni utrzymywać tego obiektu, a zarządzać nim winna jakaś specjalna straż. To ja mam jeszcze jedno pytanie – czym wobec tak postawionego problemu Grota Narodzenia Pańskiego w Betlejem i Golgota – miejsce męki, też powinny mieć status obszarów eksterytorialnych, zarządzanych przez gwardię papieską i utrzymywanych ze składek wiernych na całym świecie? Ja jestem za. Niech Szwajcarzy z Rzymu obstawiają te miejsca i nie wpuszczają tam na wszelki wypadek żadnych izraelskich żołnierzy, ze szczególnym wskazaniem na podoficerów. Żydzi zwyczajni, cywilni i tak nie przyjdą, to jasne. Podoficerowie zaś, co zostało udowodnione ponad wszelką wątpliwość, nie grają. Nie ma więc o czym z nimi gadać.

Ponieważ w Polsce nie da się niestety nikomu wbić do głowy tej prostej prawdy – że nie grają, wszyscy, z ojcem Rydzykiem na czele usiłują Danielsa lansować. Do tego jeszcze ludzie przeprowadzający z nim wywiad, tacy jak Karnowski, piszą potem, że są pełni podziwu dla Polaków, którzy wśród takich propagandowych nacisków zachowują spokój i nie dają się wciągać w żadne prowokacje. Ja bardzo przepraszam, ale skoro stwierdzamy fakt istnienia prowokacji, to znaczy że nie ma przymusu robienia wywiadów z Danielsem. Bo podoficerowie nie grają. Skoro zaś ktoś się tym zajmuje to robi politykę reaktywną czyli szkodliwą. To znaczy, że uważa wszystkie wrzucane na rynek fejki zaś ważne i potrzebne, o ile mogą zrobić sprzedaż. I tak właśnie za pomocą motywacji ekonomicznych robi się rzeczywistość polityczną dla mas. Jeśli Polacy nie dają się wkręcić w prowokacje, to znaczy, że prowokacje istnieją, są faktem, a jedynym zadaniem polskich mediów jest ich demaskacja. Albowiem podoficerowie, kobiety i zwierzęta nie grają.

Kiedy widzimy o poranku nagłówki gazet i hot spoty na portalach, mamy wrażenie, że za chwilę wybuchnie prawdziwa wojna. Pogoń za sensacją, przemożna chęć uzyskania wyniku sprzedażowego lub klikalności pcha redaktorów i właścicieli mediów w stronę autentycznego zidiocenia, dużo gorszego niż moje, które każe mi źle podłączać kable do akumulatora i kładzie przed moimi oczami nieistniejące wycinki z polskich gazet wydawanych w USA. Nie ma bowiem mowy o sensacji prawdziwej w spreparowanej rzeczywistości. Tę zaś preparuje Daniels o imieniu sierżant. Nie oznacza to jednak, że sensacje nie istnieją. One są i można o nich pisać. Nie czyni się tego jednak z obawy, że naruszenie zasad gry narzuconych przez Danielsa spowoduje katastrofę i nikt nie będzie czytał newsów, wywiadów i reportaży. Kur…a! Jakich zasad!!!!? Jakiej gry!!!!? Ile razy mam powtarzać, że podoficerowie nie grają!!!!? Nie ma żadnej gry, a poczytne, opiniotwórcze tygodniki powinny zajmować się demaskacją prowokatorów, a nie ich lansowaniem. Uczestniczą bowiem w bardzo brzydkim procederze urabiania czytelników, nie dla swojego ani ich dobra. Uczestniczą w procederze urabiania czytelników dla dobra Danielsa i jego dalszej, dynamicznej kariery.

Dziś na WP pojawił się sensacyjny materiał, o liście środowisk Żydowskich z USA do Polaków. Tytuł był taki, że sądziłem iż falcony już nadlatują. Okazało się, że nie, że Żydzi napisali bardzo stonowany list, z którego jasno wynika, że oni mają dokładne, bliskie doskonałości, pojęcie o tym co się działo w Polsce w latach 1939-1945 i ono w zasadzie jest zbieżne z naszym pojęciem. Różnimy się tylko w jednym. My uważamy Żydów kolaborujących z Niemcami za grzeszników i zbrodniarzy, a oni uważają, że nic się nie stało. Różnimy się też oczywiście w ocenie komunizmu i armii czerwonej, ale to jest inny zupełnie temat. I co? Czy ktoś spróbował umówić się na wywiad z jednym z tych facetów co podpisali ten list? Nie. Dlaczego? Bo oni pisząc to robią propagandę dla siebie i chcą mieć pewność, że w sferze deklaracji zrobili wszystko co można. Wiedzą też, że wobec takiego listu należy się zachować stosownie i z godnością coś odpowiedzieć. Do nas jednak przysyłają Danielsa o imieniu sierżant, który zagaduje redaktorów naczelnych i mąci im obraz świata pierdołami o eksterytorialności Oświęcimia. Mam prośbę, czy moglibyśmy już z tym skończyć? Czy ktoś może porozmawiać z jakimś poważnym Żydem? I żeby to nie był Lejb Fogelman. Dziękuję….

Zaczynamy sprzedaż nowego, specjalnego numeru Szkoły nawigatorów, poświęconego protestantyzmowi. Numer w całości złożył i przygotował do druku nasz kolega Rotmeister. Wykonał wielką pracę. Cześć mu i chwała. Dziś w sklepie znajdzie się także książka eski o architekturze drewnianej.

Michał zaś zmontował moją pierwszą pogadankę nagraną w jego sklepie. Niebawem będzie kolejna. A potem następne. Na ile czas pozwoli oczywiście.

Oto link https://www.youtube.com/watch?v=8xpy8i8nV6U

Przypominam, że na stronie www.basnjakniedzwiedz.pl trwa promocja książek i czasopism. Baśń czeska i amerykańska po 10 zł, Baśń III po 15, tak samo Łowcy księży oraz Straż przednia. Nawigatory także po 10, ale ubywa ich w zastraszającym tempie, więc trzeba się spieszyć. Budowa jachtów po 35, Berecci, Irlandzki majdan i Kroniki klasztoru w Zasławiu po 10. Sanctum regnum po 30 zł. Na tej samej stronie dostępny już jest nowy komiks Tomka Bereźnickiego zatytułowany „Kościuszko. Cena wolności”. W sprzedaży jest już także książka „Czerwiec polski” zwana tu książką o pluskwach

Michał zmontował kolejne nagranie, które niniejszym prezentuję

https://www.youtube.com/watch?v=5cXv6kzVA9A

  128 komentarzy do “Czy sierżant Daniels może z nami grać?”

  1. NIe tylko Grotę Narodzenia -a przede wszystkim Bazylikę Grobu
    „RZ”25.02.2018, godz. 18:53
    „Na znak protestu. Zamknięto Bazylike grobu Pańskiego”

     
    Przedstawicie Kościołów w Jerozolimie zamknęli dziś Bazylikę Grobu Pańskiego na znak bezprecedensowego protestu przeciwko podatkom i planowanej polityce wywłaszczania. Oskarżają Izrael o systematyczny atak na obecność chrześcijan w Ziemi Świętej.”
    Już dzis pomogło -otwarta.

  2. Pomyłka -nie z „RZ” a „Niezależnej”

  3. w archiwum mojej cioci jest coś na kształt legitymacji/wejściówki  uprawniającej przedwojennego  obywatela Nieświeża do spaceru po parku Radziwiłłów, ciocia mówiła że nad wejściem do parku była tabliczka mniej więcej tej treści: zakaz wejścia szeregowcom, kobietom  w chustach i włóczęgom.

  4. Stefan Ossowiecki – polski jasnowidz na pytanie A co z Polską? powiedzial – Będzie i Polska! Ale za jaką cenę… Najpierw będą nią władali komuniści, a później szubrawcy i świnie. Sierzant Daniels nie jest problemem bo w normalnym panstwie nie byloby dla niego miejsca. Problemem sa elity polskie ktore ja nazywam jelitami bo wiedomo co jest w jelitach. Elity te mimo tej wojny zydowsko polskiej dalej zalatwiaja jakies interesy bez informowania spoleczenstwa i nie zostaly zmuszone do ujawnienia o czym dyskutuja Zydami i w jakim trybie. Ponoc narod ma wladze na jaka zasluguje

  5. Do rozmowy z poważnym Żydem trzeba mieć poważnego rozmówcę. A żaden z takich nie zgodzi się rozmawiać w obecności mediów.

  6. A może by tak do rozmów z sierżantem wysłać kaprala? Skoro podoficerowie nie grają, to niech im się wydaje, że mogą pogadać. Jeden taki kapral wysyłał nawet kiedyś list do generała, kandydatem do tych rozmów byłby w sam raz.

  7. Biegun plus w akumulatorach samochodowych jest grubszy .cieńszy minus jest podpięty pod masę.

  8. „My uważamy Żydów kolaborujących z Niemcami za grzeszników i zbrodniarzy, a oni uważają, że nic się nie stało” – a dlaczego tak się dzieje?
    Dr Kurek w swoich wykładach mówi wprost, że po IIWŚw. w Izraelu uchwalono prawo, które broniło żydów szmalcowników, żydów kapo, żydów kolaborujących, uzasadniając je tak: „W sytuacji zagrożenia Żydzi mają prawo a wręcz obowiązek poświęcić część swojej wspólnoty dla ratowania siebie lub drugiej części wspólnoty” – i to jest wykładnia moralności, która kończy brednie o tzw. „judeochrześcijaństwie”

  9. Jak widać sierżanci grają. Najpierw go podlansowano, by w stosownym momencie móc, jako niby autorytet, ale i swój chłop, robić takie wrzutki jak eksterytorialność Auschwitz. Tylko dlaczego Auschwitz, a nie samej Brzezinki ?

    Widać Panu Lauder, po wypowiedziach przedstawicieli byłych polskich więźniów tego obozu, zrobiło się ciepło w wiadomym miejscu. Na dodatek ludzie chcą, by Cywińskiego usunąć. Może tylko grupa oszołomów prawicowych, ale trudno ich nazwać faszystami i , nie daj Jahve, coś ugrają ?

    Z tego widać jak dla nich jest ważny Cywiński.

    Ciekawe czy ta wypowiedź sierżanta oznacza, ze działa na zlecenie p.Laudersa ? Oczywiście jako firma PR 🙂

  10. Na youtube widziałem film z polskiej telewizji pod tytułem Kapo. Większość po wojnie była uniewinniona. Dziś była więźniarka przyjaźni się z byłą kapo, ale one już w obozie miały się ku sobie. W sensie koleżeństwa. A to prawo to była niby ustawa mająca w ogóle dać podstawy do skazywania kolaborantów. Ale jak to w kinie: co innego w tytule, a co innego na ekranie grają.

  11. Danielsa uwiarygadnia PAD i PMM, lansuje o. Rydzyk. I tak oto typ o wyglądzie, który zaufania nie wzbudza, jest tutaj kimś na kształt wicekróla. Jak nie przyznawać racji St. Michalkiewiczowi?

  12. Etyka sytuacyjna…

  13. Takim posunięciom sprzyja nie mający końca konflikt między chrześcijanami w Bazylice Grobu. Oni nie potrafi się nawet porozumieć w tak prostej sprawie, jak zamykanie świątyni na noc. I dlatego bazylikę zamyka codzienne… muzułmanin! O rękoczynach  i innych urągających temu świętemu miejscu wyczynach duchownych chrześcijańskich, „opiekujących” się Grobem Pańskim, nawet nie chcę pisać.

  14. A zatem nie jest wcale poważny. A przynajmniej nie traktuje poważnie narodu któremu przysięgał… Jeszcze raz powtórzę. Nie jest dla mnie problemem twarda rzeczywistość ale robienie z ludzi tępego bydła które się nadaje wyłącznie do ud/boju. A jego pieniądze zabieranie mu pod przymusem na coraz bardziej wymyślny sposób, do obszczywania go propagandą o jakiej dziś napisał gospodarz… Ludzie mają wierzyć w sierżantów Danielsów i ich promotorów udających jednocześnie obrońców czci wszelakiej zwanych Pospieszalski i ska. Która to promocja służy wyłącznie temu żeby naród trzymać do ostatniej chwili w niewiedzy. Ostatniej chwili, którą będzie wzrost odsetek na zaciągnięte długi pod elektryczne samochody i inne copy/piramidy. Nas się tu karmi Amber Gold em a za plecami sprzedaje Oświęcim, finansuje dziwne iwenty, cmentarze i muzea służące wrogiej propagandzie mającej dokumentować nasze rzekome zbrodnie popełnione na Żydach.

    Kolega sobie żartuje tymczasem pora zdać sobie sprawę z faktów które nabierają rozpędu. Jak naród ma wywierać wpływ na władzę skoro jest utrzymywany w zupełnej i celowej niewiedzy? Przekonany o silnych przyjaciołach, bezpieczeństwie i kwitnącej gospodarce zupełnie jak przed wybuchem wojny? Potem oczywiście nastąpi katastrofa której nikt się nie spodziewał, a władzę obejmą w zrujnowanym państwie typy pokroju Zandberga.

    A powaga takiego rozmówcy nie będzie polegać  na tym że coś dla nas załatwi (poza niskimi ratami do spłacenia) ale że załatwi coś dla siebie. Coś co w powszechnym przekonaniu uczyni go jeszcze bohaterem w oczach tych wszystkich biednych ludzi których sprzedał… Dlatego to wszystko co się dziś wylewa musi być maskowane i gumkowane „przyjaźnią Pana Danielsa”, a potem będzie „próbowaliśmy ale nie daliśmy rady”

    Koledze ten „cyrk” nie przeszkadza?

  15. podoficerowie nie grają tak ogólnie, ale ten sierżant jak najbardziej – tu i teraz z polskimi oficerami; adiutant generała często jest ważniejszy od pułkownika

  16. Jakiej Brzezinki? Czemu nie terenów objętych byłym gettem, a potem każdego kawałka ziemi (tej ziemi) na którym kiedykolwiek stanęła święta noga Żyda?

    Przecież to oczywiste do czego zmierzają ludzie których reprezentuje Pan DżonyDi 🙂

  17. Ba, króla nawet! Co tam sierżantowi po wicekrólu. Odgrażał nawet ostatnio groźnie, że choćby i 40 milionów Polaków podpisało się pod żądaniem ekshumacji w Jedwabnem – tu się zgina u Murzyna.

  18. To on karty rozdaje…

  19. Sprarafrazuję tylko śp. Jerzego Dobrowolskiego:

    Boże, jak serdecznie mam tego dosyć… nie mogę wziąć do ręki gazety, wysłuchać dziennika, obejrzeć kroniki. Jeszcze straszliwie przeżyłem wywiad Karnowszczaków z Danielsem, jeszcze, już leżąc, rozpaczliwie próbowałem rękami chwytać coś w powietrzu, ale chwytałem tylko smród i gówno. Teraz nie chce mi się nawet rzygać. Nie ma nawet we mnie nienawiści, nawet nie śmieszą mnie te przemówienia, odezwy, apele. Te sztandary, wiece i krawaty. Ogarnia mnie tylko bezmierne zdumienie, że są ludzie, nawet nie ludzie pewnie – osobniki, którzy w czymś takim zdolni są uczestniczyć”

  20. I z naszych podatków – via faktura z LOT – sierżant sowicie opłacany. Ja prdl. wczoraj Moskwa, dziś stolica państwa położonego w Palestynie.

  21. Bo Żydów gazowano w Brzezińce, a nie w Oświęcimiu. Auschwitz to był obóz pierwotny, mały, dla Polaków. Dopiero Brzezinkę obstalowano pod inne potrzeby.

    Uważam eksterytorialność za aberrację od rzeczywistości. Dlatego podkreślam, ze nawet co do samego miejsca, jego nazwy, sierżant się myli.

  22. „Oświęcim powinien być wyłączony z terytorium Polski” – dlaczego tylko to? A dawne getta? A kirkuty? A miejsca po zburzonych synagogach? Oświęcim to jest mała furtka, która prowadzi bezpośrednio do „suwerenności wyspowej w wielkich miastach” – copyright G. Braun.

  23. Niemcy kiedyś chcieli eksterytorialnej autostrady …

  24. via Marcin Palade

    Bardzo pluralistyczną Radę Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN powołał właśnie minister @PiotrGlinski. Znaleźli się w niej między innymi: Małgorzata Niezabitowska, Ryszard Schnepf i Adam Daniel Rotfeld

  25. A żydzi 12 listopada 1918 zażądali od Polski około 620 kilku autonomii w całej Polsce, po to samo przyszli do Niemców we wrześniu 1939roku. Dostali zgodę na kilka gett w większych miastach, które za własne pieniądze ogrodzili.

  26. Dobrze że jest Kościół i wiara nasza święta. Inaczej człowiek by oszalał z tej bezradności.

  27. Wszystkiego Dobrego! (spóźnione życzenia urodzinowe) 🙂

  28. Kirkuty już są w pewnym sensie wyłączone. Wystarczy jednak co nieco zapłacić i są z powrotem w Polsce, jako tereny budowlane … ?

  29. No ale o czym ja napisałem 😉 Przecież Auschwitz to tylko precedens ma być… A chodzi rzecz jasna o nazwę. Rozpoznawalną eksterytorialnie już dziś. Chyba nikt nie ma na ten temat wątpliwości po tym co się przytrafiło nie tak dawno skromnej polskiej delegacji której kazano pochować polskie flagi, że tam już nie ma żadnej polskiej władzy, która może milczeniem skwitowała tamto zajście. O którym na wizji opowiadały osoby dzwoniące do Studio Polska w pamiętnym dniu, a w owym studiu inny jakiś Żyd (obrażony rzekomo o to że go tak nazwano, chociaż nikt tego nie zrobił) odstawiał teatr wielce obrażonego, aż ogórkowa za nim wybiegła zapewniając (jak i pozostali zaproszeni goście) o głębokim zrozumieniu i szacunku dla jego zasług jakie podobno dla Polski poczynił.

  30. https://www.youtube.com/watch?v=NYLu7f6AB6k

    A tak w ogole, zeby przestac zajmowac sie medialnymi pierdolami, serdecznie wszystkim polecam wyklady pani Ewy Kurek.

  31. Środowiska żydowskie ułożyły swoją wersję holokaustu i nie pozwolą jej kwestionować. To jest dla nich kwestia zasadnicza. Przemysł holokaustu t j polityka wyłudzania świadczeń to inna kwestia jednak powiązana z tą pierwszą. Prywatyzacja w Polsce to nasza zasadnicza kwestia. Bądźmy czujni co obecny rząd robi. Wszelkie świadczenia dotacje odszkodowania zapłacimy płacąc podatki. W książce Chodakiewicza o Jedwabnem jest ciekawa informacja już w 1946 UB i Żydzi przejmowali mienie bezspadkowe podszywając się pod spadkobierców. Przejęte nieruchomości natychmiast sprzedano. Pytanie jak wielki był to proceder w skali kraju ?

  32. Problem jest w tym, że Żydzi, z polskim paszportem, powinni się czuć przede wszystkim Polakami. A oni swoje. Zresztą na całym świecie czują się na I miejscu Żydami, a dopiero potem obywatelami tego kraju. To jest ta ich przypadłość. Ale większość krajów temu nie ulega. A my od zawsze 🙂

  33. Z lektury książek Pani Kurek i Pana Chodakiewicza wynika że bezpieki III Rzeszy i ZSRR planując zbrodnie rozgrywały przeciwko sobie mniejszości podsycając nienawiść. Kiedyś przygotowywano podbój herezjami potem nacjonalizmami. Jeżeli Polacy i Żydzi oraz Ukraińcy rzucają się sobie do oczu to znaczy co ? Głębszą integrację w Unii Europejskiej ? Finis Poloniae ?

  34. Oni nie chcą zrozumieć, i chyba nigdy nie chcieli, że jak oczekują dobrego zachowania większości wobec mniejszości, to również mniejszości powinny się przyzwoicie zachowywać w stosunku do większości.

  35. Może nie dokładnie w odniesieniu do dzisiejszej notki – ale może niech bracia Karnowscy przy następnej okazji zapytaja sierżanta w sprawie, którą wczoraj przypadkowo sam dla siebie odkryłem.

    Nigdy nad tym się wcześniej nie zastanawiałem i nie sięgałem do źródeł. Jednak z powodu aktualnego zamieszania w stosunkach polsko-żydowskich w końcu zaglądnąłem do wiki aby poczytać o medalu Sprawiedliwy wśród Narodów Świata, którym jak wiemy, są wyróżniane osoby ratujace Żydów w czasie wojny. Tak więc zajrzałem do wiki przeczytałem o tym medalu/wyróżnieniu po polsku i po angielsku – i przeżyłem szok!!! Dlaczego? Proszę porównać:

    Kryteria przyznania wg. angielskiej wiki:

    Only a Jewish party can put a nomination forward;
    Helping a family member or Jew convert to Christianity is not a criterion for recognition;
    Assistance has to be repeated and/or substantial; and
    Assistance has to be given without any financial gain expected in return (although covering normal expenses such as rent or food is acceptable).

    Kryteria przyznania wg. polskiej wiki:

    Uratowany musi być Żydem, a osoba, która ocaliła mu życie, nie może być narodowości żydowskiej.
    Z uratowaniem życia nie może się wiązać zysk materialny dla wybawcy (zwrot kosztów, na przykład za jedzenie lub mieszkanie, jest akceptowalny).
    Pospieszenie na ratunek musiało wiązać się z jakimś ryzykiem dla życia lub wolności wybawcy.

    Ciekawe, że w polskiej wiki nie ma podanego drugiego kryterium z angielskiej wiki???Wychodzi więc na to, że gdyby ktoś cudem wyratował Edytę Stein z Auschwitz-Birkenau, to o wyróżnieniu medalem nie ma mowy! Gdyby jednak wyratował Żyda muzułmanina, buddystę, komunistę, ateistę, itd itp (byle nie chrześcijanina), to nie byłoby problemu z rozpartrzeniem takiej sprawy. Poszedłem dalej tym tropem i w niemieckiej oraz rosyjskiej wiki też zauważyłem uwagi dotyczące negatywnych stron (z punktu widzenia żydowskiego) konwersji na chrześcijaństwo. Naprawdę nie wiem jak to skomentować…

  36. No cóż. Hasła o wolności bez ograniczeń to hasła o wprowadzeniu bałaganu. W końcu wszyscy się wolnością znudzą, będą mieli dość bałaganu i „nad demokracjo” finis. Demokracjo zresztą też. Do listy mniejszości dorzućmy KOD i Obywateli RP. Wszyscy są na listach płac czy tacy naiwni ? Żeby Kijowskiemu uwiarygodnić dopływ gotówki, gdy się z fakturami nie udało, pani Pawłowicz zorganizowała zbiórkę na biednego Mateuszka. Różne OPP i przede wszystkim NGO finansowane zza granicy. Rewolucja trwa

  37. W angielskiej wersji nie ma nic o narażaniu życia. Ciekawe, że tak wielu jest „sprawiedliwych” z Holandii.

  38. Wczoraj sierżant wystąpił z Wildsteinem w „Warto rozmawiać”, które nagle zostało puszczone o godzinie 20.30 (cóż za awans, najlepszy czas antenowy). Tam pan Johnny powiedział jeszcze jedną ciekawą rzecz, że mianowicie on nie widzi antysemityzmu na ulicach, wśród prawdziwych ludzi, ale że problem występuje w mediach społecznościowych (czyli po prostu w internecie). Czyli znowu internet zły, bo nie mamy na niego wystarczającego wpływu. I to jest kolejne obnażenie prawdziwych intencji, gorszych nawet niż sama prowokacja albo po prostu jej uzupełnienie.

    Ja  przyznam, że za każdym razem nie mogę pojąć, jak ktoś o kim w Polsce jeszcze niedawno nie słyszał nikt, nagle w ciągu 1-2 miesięcy staje się jednym z najbardziej popularnych nazwisk w świecie polityki i środowisk opiniotwórczych. Przecież to od razu widać że to jakaś ściema. Że ktoś znowu robi z nas durniów. I jak w takiej sytuacji ocenić wywiad w prawicowej gazecie, występy w publicznej telewizji pro-rządowej, a co jeszcze bardziej bolesne w Radiu Maryja (czyżby ojciec Rydzyk stracił swoją polityczną intuicję?). Naprawdę przykro patrzeć, jak nasz kraj i naród jest ciągle traktowany jak ostatnie głupki albo małe dzieci, a ludzie którzy powinni nas przed tym bronić (i dostają za to od nas pieniądze i stanowiska) biją jeszcze brawo.

  39. „jak ktoś o kim w Polsce jeszcze niedawno nie słyszał nikt, nagle w ciągu 1-2 miesięcy staje się jednym z najbardziej popularnych nazwisk” – paczpan jaki przebojowy jest i ja bym zrozumiał gdyby to był jakiś generał, pułkownik ale nas obrabiają zwykłym sierżantem, dla którego wszystkie drzwi w państwie są otwarte!

  40. Historię majątku pożydowskiego w Polsce kapitalnie ilustruje jedna z nieruchomości w Warszawie. Jest nią tzw. Błękitny Wieżowiec. Kto mieszkał w Warszawie od dawna pamięta straszące przez wiele lat gmaszysko, aż tu nagle (dziwny zbieg okoliczności z wizytą W. Jaruzelskiego u Davida Rockefellera w 1985 roku) jego budowa zaczyna nabierać tempa. Zaczyna się od… przekazania, chyba na czas wybudowania, miastu (podobny mechanizm do rabunku Art-B gdzie z pieniędzy polskiego podatnika sfinansowano „Most”) . Finałem jest powstanie wieżowca:

    https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Błękitny_Wieżowiec_w_Warszawie

    A teraz konia z rzędem temu kto ustali kim jest obecny właściciel tego wieżowca:

    http://www.fprop.com/about-us/group-structure/

    Może nadal jest nim miasto Warszawa z wieloletnia umową dzierżawy?

    Muzeum w Oświęcimiu już dawno jest obiektem eksterytorialnym tylko nikt tego nie powie publicznie. Nie liczy się bowiem nominał ale możliwości zarządcze, a te są „we właściwych rękach.”

  41. powtórzę: adiutant generała często jest ważniejszy od pułkownika

  42. Pan Pospieszalski strasznie sie temu tlustemu sierzantowi podlizywal.

  43. Jasiek za każdej zmiany na fali – bo warto.

  44. Kolega albo Kol. pink panther napiszą coś więcej o operacji MOST – hucpie założycielskiej.

  45. I TO jest dokładnie moment, w którym polskie władze i ambasada w Izraelu powinna podnieść dokładnie taki sam głośny protest jak oni ostatnio u nas. Tam chcą opodatkować kościoły katolickie, żeby je potem przejąć za „długi”. Nie mówiąc już o ograniczeniu dostępu do tych kościołów dla katolików czy ogólnie chrześcijan.

    Tylko, że na ten temat w naszych mediach i władzach panuje dyskretna cisza. Żeby czasem żydom nie przeszkadzać.

  46. Płynie na fali, w tym „nasi” są dobrzy.

  47. Mi niespecjalnie. Pewne rzeczy dzieją się jednakowoż i u nas naprawdę. I to dosyć ważne rzeczy. Ale o takich media nigdzie na świecie nie informują zbytnio.

    Cyrk jest potrzebny, bo jakieś 80% nie chce wiedzieć. Nie, bo nie.

    Nieco przeszkadza mi jedynie, że większość tych pozostałych, którzy wiedzieć jednak chcieliby jest nadmiernie przywiązana do swoich projekcji. Najczęściej w postaci jakiegoś kultu cargo.

  48. Z tym akumulatorem to klasyczne: „plusy dodatnie, plusy ujemne”.
    Boży porządek świata, relatywizmu nie akceptuje. W przeciwieństwie do lewicowego medium:
    [YT] Młody papież | The young pope [2016]

    „Lenny Belardo, który przyjął imię Piusa XII jest pierwszym amerykańskim papieżem w historii Kościoła. Wszystko wskazuje na to, że wybór tego młodego, ujmującego biskupa na Ojca Świętego jest efektem skutecznej strategii medialnej, jaką przyjęło Kolegium Kardynalskie. Ale pozory mogą mylić. A tym bardziej w miejscu i pomiędzy ludźmi, dla których wielka tajemnica wiary jest życiowym drogowskazem. Tym miejscem jest Watykan, a ci ludzie to hierarchowie Kościoła. A Pius XIII wydaje się być pośród nich najbardziej tajemniczy i pełen sprzeczności. Przebiegły i jednocześnie naiwny, ironiczny i pedantyczny, tradycyjny i nowatorski, wątpiący i pewny siebie, melancholijny i bezwzględny Pius XIII doświadcza człowieczej samotności, by odnaleźć Boga, którego mógłby dać ludziom. I sobie samemu.”

    Może ktoś wykoncypował, gdzie trzeba umieścić konkurencję dla placu św. Piotra?
    Na każdym placu budowy, najpierw stawia się baraki.
    … a ziemię uświęca się krwią.
    – – –
    Władza ponownie realizuję „strategię medialną” wobec „niewinnych”:
    [YT – ART B Made in Poland: Anatomia afery, 2018]
    ………………………………………

  49. Nie zwariowałem! Georgius odnalazł wycinek!

  50. Pewnie z nami grać nie może, ale może se nami cwanie pogrywać. Częściowo ta słabość władzy wynika z „murzyńskości”. Często się zdarza, że niskiej rangi sekretarz unijny czy amerykański stawia na baczność cały rząd. Polski polityk wysokiej rangi rzuca się tłumaczyć przed jakimś drobniakiem z ambasady – nic nowego. Tyle, że to zjawisko się potęguje, bo już wystarcza sierżant.

  51. Proszę się ogarnąć. Po pierwsze adiutant generała jest oficerem. Sierżant może wydawać żołnierzom gacie co najwyżej. Po drugie adiutant jest adiutantem konkretnego generała, który ma nazwisko oraz formalną i nieformalną moc sprawczą. Co to ma do Danielsa???

  52. No właśnie. I nie ma sensu szukać sensu w tym że to powinna być Brzezinka a nie Auschwitz… Nie o to bowiem chodzi w tym kolejnym pomyśle na obronę pamięci pomordowanych. Każdy pretekst jest dobry, a my nie powinniśmy nawet dyskutować z nimi na ten temat… Co jest również w ich interesie, bo Żydzi nie zbudują na tej chucpie niczego prócz nienawiści i braku powszechnego zaufania… Inni mogą się cieszyć że Polska jest bita, ale mylą się jeśli sądzą że na Polsce się skończy.

  53. Genialne odkrycie. Nie wymagające komentarza… Może stąd to przekonanie Żydów że ich za mało uratowaliśmy skoro chrześcijanie się nie liczą.

  54. To ten hicior, gdzie papieża gra „Jude Law”?

  55. Żeby to jeszcze oficer był… Ale sierżant? 🙂

    Toż nawet Borewicz miał na imię porucznik

  56. Jakiego konkretnie? Może nie byliby przywiązani gdyby im prawdę powiedzieć… Na kłamstwach i manipulacji nikt jeszcze niczego dobrego /trwałego nie zbudował… No może poza piekłem

  57. NIE „Brzezinka ” i nie Oświęcim”

    „BIRKENAU” AUSCHWITZ”

  58. adiutant generała to chorąży.

    To ma tyle do Danielsa, że nie rozumiesz co jest grane – nie prowadzę infolinii

  59. Tu jest pies pogrzebany. Czy lepiej stosować niemieckie nazewnictwo ? Ja w sumie myślę, że ze względu na PR tak być powinno. Nie, że lepiej wypromowane nazwy, ale nie kojarzące się z Polską.  Ale wtedy właśnie zaczynają się te apele o „umiędzynarodowienie” tych symboli. Dlatego specjalnie napisałem Brzezinka by poznać reakcje.

    Bardzo dziękuję za pierwszą :).

  60. Węgrzy i Rosjanie zabronili ustawą finansowania ngo z zagranicy

  61. od rana nie daje mi spokoju taka myśli:

    Trochę OT ale  nie daje mi to spokoju …

    … a co jakby chciała grać kobieta oficer a na ten przypadek jakby przyszła w towarzystwie Prezydenta, który jest Zwierzchnikiem Sił Zbrojnych. Np. taka pani podpułkownik z towarzystwem:

    http://www.wojsko-polskie.pl/f/articles/gmi/2016/5/4_lJWNUdR.jpg?player=photo_popup

    To mogłaby zagrać w tym klubie czy nie mogłaby???

    AL

    P.S. A co do pana sierżanta, to nie wiem, czy słyszeli o zarządzaniu macierzowym?? Już w Armii Czerwonej wiedzieli, że nie ważne co powiedział dowódca, tylko to co zarządził oficer polityczny.

    U nas też przecież niby rządzą PAD i PMM, ale każdy wie, że tak naprawdę władzę sprawuje JK.

    Pan Daniels w jednej (oficjalnej) hierarchii ma stopień sierżanta, a w innej (legendowej) jest być może adiutantem Netanjahu, a w jeszcze innej (faktycznej) jest być może wyższym oficerem operacyjnym Mosadu na Europę Środkowo-Wschodnią.

  62. kiedys opisał tę historię Bratkowski -gdy jeszcze udawal „naszego”

    Wiele razy zaczynali budować przestawali, i znowu (np. po 1968r).

    I znów stop.

    A sprawa była dziecinnie prosta -w tym miejscu byla przed wojna chyba synagoga lub inne „święte miejsce” I wreszcie po 89r ustalili- nie wiem czyją wlasnośc, ale NA PEWNO byla tam pierwsza po 89r synagoga na piętrze do ktorego dojeżdżała specjalna winda . I pewnie Bnai Birth

  63. Przecież to faszyści :). Ruch jak najbardziej zdrowy. Tylko chodzi o to, żeby nam wmówić, że Unia to nie zagranica …

  64. Wg mej wiedzy nie jest tak jak w filmie, Edyta byla gotowa przejść na katolicyzm, chodziła na naki przygotowawcze (a była asystentką nie byle kogo bo Husserla!) ale ochrzciła sie dopiero po śmierci matki (byla najmlodsza ukochaną córką)

  65. Nie mam pewności czy to sierżant. W tym fachu stopień można dopasować do zadania.

  66. Jesteśmy tak traktowania jak sobie na to pozwalamy i nic więcej…proste jak budowa cepa.

  67. no i pan Grzegorz Braun!

  68. To sa przeciez historycznie stwierdzone fakty. Wszystkie biografie Edyty Stein podaja date jej chrztu – 1 stycznia 1922 roku. Po tym wyjechala jako swiecka osoba uczyc w dominikanskiej szkole zenskiej, do Karmelu wstapila w 1933 roku. Matka jej, Augusta, zmarla w 1936 roku.

  69. Nie zminia to faktu, ze opis sytuacji wskazuje na przemeczenie.

    Niech sie Pan urwie na tydzien nad morze. Tydzien bez druku, pisania itd…

    nad morzem teraz spokoj, nawet mewy zniknely…

  70. Nie wiem ale według tego:

    [Filmweb] Obsada serialu The Young Pope [2016]

    tak.

    Chodziło mi o temat oraz ten nachalny dualizm, który jest widoczny w coraz większej liczbie serwowanych Nam papek. | taki ale owaki, nijaki ale siaki | Od takie „narzędzie do zadawania pierwszego cięcia”, a następnie wpuszczenia relatywizacji.

    Sianie niepewności może zaowocować słabością. Tylko siać trzeba umiejętnie i selektywnie.

    I zgodnie z dzisiejszym tekstem: nie pozwalać na weryfikacje nieprawdziwych treści. Wtedy nikt z niepewnych nawet nie pokusi się o sprawdzenie zasad gry. Przykład: konstytucyjność wyborów w Polsce. Wszyscy w obawie przed koniecznymi zmianami i wynikającą z tego niepewnością, po prostu zamkną oczy i udadzą, że problemu niema.

    Ostatecznie budowa nowego placu św. Piotra, Golgoty, Koloseum, Mekki, … pójdzie łatwiej.

    Krew już przelana zmniejsza ilość roboty przy uświęcaniu nowego miejsca.

    A krew ma swoją konkretną cenę. Cenę zależną od pochodzenia.

    Inne przykłady:

    – dualizm + mur berliński

    [YT] Counterpart [2017/2018]

    – „służby, mafie, loże” a obrona młodej demokracji + złoto Sorokinów

    [YT] Babylon Berlin [2017]

     

    Wszyscy walczą o idee i emocje, a narzędziami do prowadzenia tej walki są tylko dwa surowce: ołów i złoto. Jednak surowców nikt tam nie akcentuje, bo jeszcze odbiorca zrozumiałby o co toczy się gra w której: ” podoficerowie, kobiety i zwierzęta nie grają”.

    ………………………………………

  71. Człowiek nie kupi kłamstwa czy herezji wprost, dlatego trzeba mu je ładnie opakować, nie ma znaczenia czym: relatywizmem, mniejszym złem, emocjami, filmem, itp ks Pawlukiewicz mówił zawsze tak: „zwierze pies, koń się nie oszuka, ale człowiek tak, potrafi się sam oszukać, i to im inteligentniejszy tym kłamstwo jest większe i bardziej wyrafinowane”

  72. A może wystarczy podlać chciwością?!

    Właściwie, to w karcie dań jest aż 7 pozycji :] No, może -1, która nie dostarcza krótkotrwałej przyjemności.

     

    ………………………………………

  73. Nie wiem w jakim wojsku adiutantem generała jest chorąży bez szkoły oficerskiej. Daniels jako czyjś emisariusz nie jest osobą publiczną. Natomiast jako osoba publiczna w stopniu sierżanta jest celowá zniewagą, prowokacją. Przykro mi że tego nie rozumiesz. Ranga emisariusza świadczy o szacunku. Tak ten świat wygląda. Jeśli misja jest poufna to emisariusz nie obnosi się że swoim stopniem. Partnerem dla polskiego premiera czy prezydenta nie jest sierżant chyba źe chodzi o demonstrację braku szacunku. Odbyłem słuźbę wojskową, robiłem w dyplomacji wiem o czym mówię. Ochroniarze BOR są w stopniu oficera.

  74. Nie wiem jak Pan, ale ja nie pozwalam się tak traktować przez sąsiadów i znajomych. Więc nie jak „my” sobie pozwalamy, tylko ludzie ze środowisk, o których napisałem. A my to najwyżej pozwalamy na to, żeby te środowiska ciągle tak wyglądały.

  75. chyba tak.

    W ogole dziwna sprawa z „faktami”

     
    Wczoraj sprawdzałam zyciorys Bronisława Linkego. Na polskiej wiki -”z drugą żona i jej rodziną w 39r uciekl do Lwowa, potem wywieziony w głab Rosji gdzie musiał cięzko pracować (cytuję z pamięci)
     
    Na angielskiej -o Lwowie ani slowa tylko że wyjechal z zoną z Anna Marią z Zajdenmannów na wschód, za Astrachań. Ot ! Wziąl i pojechal
     
    W innym źródle -po prostu „pracował przy wyrębie tajgi, wieczorami tworząc rysunki dla żony.”
     
    tak -malarz rysownik postanowil trochę popracować przy wyrębie.
     
    Sytuacja rodziny poprawiła się, gdy Bronisława zatrudniła partia komunistyczna.
     
    Jak widać, nie mial z tym żadnych problemów skoro nie mial i z tym, że kuzynem jego żony był oslawiony Jakub Berman. A przed wojną słynął z swego hasła „Lepiej mieć twardy stolec niż za ojczyznę polec” (i z prac pornograficzno- masochistycznych)
     
    Ale czy angielski czytelnik zrozumie cos z tego?

  76.  
    I jeszcze o świętości „miejscniedo ruszenia” i „eksterytorialnych”.
     
    Był sobie przed wojną kirkut w Hamburgu. Hitlerowcy rozwalili go i postawili tam „coś” co zostalo skutecznie zbombardowane przez aliantów. Po wojnie ruiny uprzątnięto, gminie żydowskiej sowicie zapłacono, ale plac pusty pozostał i był własnością miasta. Do II. połowy lat 80.
     
    Wtedy miasto sprzedalo placyk firmie pod budowę hipermarketu (teraz sobie myślę, czy przypadkiem nie była to firma z kapitałem żydowskim?)
     
    Zezwolenia wydane i właśnie miala zacząć się budowa, gdy Żydzi z USA podnieśli straszny rejwach że nie godzi się, że miejsce święte itp. Spór trwał długo wreszcie naczelny rabin Niemiec wydał werdykt że godzi się i budowa ruszyła.

  77. Hmm… doradzam ostrożność i porównanie ze źródłami tego co mówi pani Kurek, gdzie tylko możliwe. Przeczytałam dzienniki z getta Adama Czerniakowa i niestety nic się nie zgadza z tym na co rzekomo powołuje się pani Kurek.

    Nierzetelność zauważa też Rotmaister:

    http://rotmeister.szkolanawigatorow.pl/kleski-godu-w-dawnej-polsce

    Ja bym nie chciała walczyć z wrogiem za pomocą kłamstw, szczególnie tych łatwo sprawdzalnych, i w ogóle żadnych

  78. „Nie wiem w jakim wojsku adiutantem generała jest chorąży bez szkoły oficerskiej” – wyjątkowo udzielę informacji: w Siłach Zbrojnych RP; sprawdź sobie kto jest adiutantem Szefa Sztabu Generalnego, Dowódcy Generalnego… itd.

    Właśnie w tym problem, że partnerem polskiego premiera jest sierżant

    Bez odbioru

  79. Daniels nie jest żadnym emisariuszem. Najwyżej kaowcem.

  80. A to już różnie. Nie chcę tu piekła rozpętywać.

  81. drogi gospodarzu, zjawisko znikania ważnych rzeczy istnieje naprawdę. Pamiętam, bardzo dokładnie, jak czytałem, że Lechowi Kaczyńskiemu w czasie wizyty w Izraelu „oferowano broń, jaką można zaoferować tylko najbliższym sojusznikom”. Pamiętam tę frazę bardzo, bardzo dokładnie, i tylko na 90% że było to w żydoubeckim tygodniku Potylika. Później kiedy potrzebowałem ten artykuł jako argumentu, że PiS to polskojęzyczni i syjoniści, „prawa strona” silnika dwusowowego przeorganizowanego w demokrację obozu pracy o nazwie Polin, nigdzie nie mogłem go nijak odnaleźć.

    Oprócz anioła stróża, jest jeszcze własna podświadomość która każe coś schować tak, aby samemu tego już nie znaleźć. Jak to mówią – diabeł ogonem przykrył.

  82. Drogi gospodarzu, gdyby nie odnalazł się ten artykuł prasowy na temat Rotschilda to polecam książki Michaela Jonesa z serii „Jałowy Pieniądz” podtytuł „Historia kapitalizmu jako konfliktu między pracą a lichwą”. Tam w pierwszym tomie jest wszystko wspaniale opisane. Jak czegoś brakuje to polecam Song Hongbinga i będzie komplet.

    http://www.wydawnictwowektory.pl/index.php?id_category=5&controller=category

    Wiem, że nie wypada reklamować konkurencji ale to wydawnictwo jest warte. Powinniście się sprzymierzyć. :-).

  83. Cóż sierżant to ma raczej taka samą funkcję jak siostry Godlewskie. To takie dużo dymu. Z dzisiejszych newsów wynika, że i pani Stokrotka może się pobrudzić.  A Pani Jaruzelska potrzebuje ustawy dla frankowiczów jak najszybciej.

    Chodzi o zabytkową kamienicę w centrum Warszawy. Mieszkali tu generałowie służący Józefowi Piłsudskiemu (+68 l.), ale też i b. I sekretarz KC PZPR Wiesław Gomułka (+77 l.). W 1954 r. kamienica stała się własnością Skarbu Państwa. Jak ujawnili dziennikarze programu TVP „Alarm”, obecnie mieszkają tam m.in. dziennikarka Monika Olejnik i córka gen. Wojciecha Jaruzelskiego (+91 l.).

    – Losy 150-metrowego apartamentu należącego od listopada 2015 roku do Moniki Olejnik są niezwykle interesujące. Mieszkanie należało wcześniej do mecenas Aliny D., matki Jakuba R., byłego wicedyrektora Biura Gospodarki Nieruchomościami w ratuszu. Znana prawniczka nabyła go w 1984 r. od rodziny komunistycznego generała Władysława Ciastonia (94 l.). Mecenas Alina D. broniła Ciastonia w procesie o zabójstwo księdza Jerzego Popiełuszki (+37 l.). Dziś Alina D. oraz jej syn przebywają w areszcie – ujawniają twórcy programu „Alarm”.

     

    Z kolei Monika Jaruzelska miała nabyć blisko 160-metrowy apartament od syna PRL-owskiego gen. Leszka Krzemienia (+92 l.). W tej samej kamienicy po odejściu z ratusza kancelarię prawną miał wspomniany już Jakub R., a także kupiec roszczeń Maciej M. Obaj w związku z reprywatyzacją są aresztowani.

  84. I ostatni na dziś temat. Akurat „kręcze” się wokół start upów i takich różnych R&D. Oczywiście to jest prymitywne przepalanie pieniędzy podatnika.
    Ale nie to mnie zaskoczyło i zdziwiło w tym temacie.
    Chodzi o to, że przy okazji tego, że bracia starsi biorąc z tych różnych funduszy ile mogą to dziwne ale do tych startupów zatrudnia się specjalistów z  magrebu, różnych takich ahmendów i muhhamedów, na frankofońskich paszportach. W Warszawie liczba pracujących muzułmanów rośnie wręcz geometrycznie. Dziś dałem ogłoszenie o pracę na stanowisko księgowego, zgłosiło się kilka ukrainek i kilku ahmedów.

    Czy ktoś to jeszcze wszystko kontroluje?

  85. przecież Karnowski to właśnie kapral

  86. „Sierżant powiedział, że Oświęcim powinien być wyłączony z terytorium Polski,…”

    Rozumiem, że to skrót myslowy i określenie odnosi się do terenu  obozu-muzeum.

    Sierżantowi idzie o wyłączenie formalno-administracyjne, bo przecież faktyczne zrealizowano już od dawna.

  87. A w narodowym czytaniu „na rok niepodległości” – „Przedwiośnie” naszego Stefka Burczymuchy.

    Tu nic się nie zmieni…

  88. No, trochę mnie zaskoczyło, że aż taka kontynuacja.

  89. bardziej pasowałoby „Rozdziobią nas kruki, wrony”…

  90. E, lepiej żeby Prezydent recytował „Dzieje grzechu” z małżonką. Dialogi różne.

  91. Balabym  sie tak zdecydowanych stwierdzen, ze „nic sie nie zgadza” w tym co mowi dr Kurek. Jesli chodzi o dzienniki Czerniakowa, to ona wielokrotnie powoluje sie na nie jako na zrodlo wiarygodne, wiec nie wiem skad Pani wrazenie..

    Nie jestem historykiem, a pani Kurek jednak zajmuje sie zrodlami od lat (zreszta w sprawie roznorodnosci i sprzecznych opinii z roznych zrodel tez zabiera glos) Nie mam mozliwosci zweryfikowania wszystkich na jakie ona sie powoluje.  Czytalam tylko jedna jej ksiazke o dzieciach zydowskich uratowanych w klasztorach. Czy tam tez sa „klamstwa”?

    Nie wiem, na ktora opinie pani Kurek powolywal sie Rotmeister (notke napisal raczej o kleskach urodzaju i wynikajacym z nich glodzie).  Nie jestem w stanie teraz tego fragmentu odnalezc (w kilku wywiadach o powtarzala) ale o ile dobrze pamietam dr Kurek mowila o ubostwie (a nie klesce glodu) w kontekscie „czego nie powinnsmy sie nigdy uczyc sie od Zydow” czyli ich  fiskalizmu, ktory dopowadzil cala rzesze biedniejszych Zydow do do skrajnej nedzy; i robila porownanie do polityki wladz polskich

    Teraz czytam te (znalazlam w pdf)

    https://www.rodaknet.com/ksiazka_Poza_granica_solidarnosci_ewa_kurek.pdf

  92. No, i nie wolno ich dopuścić do stołu bilardowego.

    Ale śmieszniejszy byłby były już prezydent.

    „Nie chcem ale muszem”.

  93. Odnalazl sie 🙂 Na SN Gospodarz zakomunikowal.

  94. i tak skończy się na śpiewaniu hitów ze „Skrzypka na dachu”

  95. Tylko jak oni przelkna czytanie tych „strasznych antysemickich” kawalkow z „Przedwiosnia? Moze dyplomatycznie wygumkuja te fragmenty?

     

  96. Ale to już było, dawno temu

    U Gabriela jest mocno wyżej:)

  97. no właśnie ciekawe:)

  98. A jakie wstępy wygłosili, że tyle ważnych pytań Stefek zadaje etc.. Tak uderzająca kontynuacja i wpychanie socjalizmu w brzuch.

  99. Wiesz, co trzeba im pokazać… Nie będę się tu wyrażać, ale chodzi mi o „a takieeeego!!!”

  100. „Wczytanie się w źródła żydowskie obala ten mit. Wystarczy wnikliwie poczytać „Dzienniki” Czerniakowa. Jeśli się je czyta, to od pierwszych stron (Czerniakow był przewodniczącym warszawskiego Judenratu i szefem Żydowskiej Gminy w Warszawie od 1941 r.) otwartym tekstem (bodajże 19 maja 1941 r.) pisze: „Dziś z rąk Niemców odebrałem nominację na burmistrza autonomii żydowskiej w Warszawie”. To był właśnie ten moment, który przede mną jako historykowi postawił pytanie: czemu przewodniczący warszawskiego Judenratu mówi o autonomii żydowskiej? Podjęta przez Żydów próba w 1939 roku zbudowania na polskich ziemiach autonomii żydowskiej jest zbrodnią przeciwko narodowi polskiemu”

    W świetle dziennika Czerniakowa nic takiego nie da się powiedzieć. Tylko ktoś o bardzo złej woli może tak interpretować podane tam fakty. Te dzienniki są dostępne w sieci więc można przeczytać. Słowo „autonomia” (chyba) nie pada ani razu.

    Proszę przeczytać, są bardzo ciekawe.

    http://dzienniknarodowy.pl/dr-kurek-czasie-niemcy-zabijali-polakow-zydzi-starali-sie-u-nich-o-autonomie-zbrodnia-przeciwko-narodowi-polskiemu-wideo/

  101. Dla jasności, chodzi mi tylko o to, że niewątpliwie miło mi się czyta to co pani EK pisze, ale mam wątpliwości czy ten miód nie jest zatruty.

  102. Dzis świętowaliśmy  w Wielkopolsce 250-lecie Konfederacji Barskiej.

    C.d.n.

    „Bóg naszych ojców i dziś jest nad nami

    więc nie dopuści upaść żadnej klęsce.

    Wszak póki On był z naszymi ojcami,  Byli zwycięzce!

    Więc nie wpadniemy w żadną wilczą jamę

    Nie uklękniemy przed mocarzy władzą

    wiedząc że nawet grobowce nas same – Bogu oddadzą

    Bóg jest ucieczką i obroną naszą!

    Póki On z nami całe piekła pękną!

    Ani ogniste smoki nie ustraszą  – Ani ulękną”

  103. sierżant to on jest oficjalnie, znaczy taki nick ma w wersji dla mediów.

  104. Oczywiście, że wygumkują. Mają wprawę.

  105. http://boson.szkolanawigatorow.pl/polityka-historyczna-dudy-iii#36217

    Tam Boson zamieścił cytaty z Dudy/Burka co do sensu czytania „Przedwiośnia”. /Nie mogę wkleić tutaj – nie daje się skopiować z tekstu Bosona./

  106. To straszne. Może jednak spróbuj jeszcze raz.

  107. O, to, to! Na dachach limuzyn w otwartych walizkach leży 65, a być może nawet 200 mld dolarów, zaś chór pod dyrekcją J. Danielsa radośnie śpiewa: „Jestem już bogaty, da-da-da-da-da-da-da-da…”. Wkład w polską kulturę, więc być może Min. Gliński również sypnie groszem.

  108. >podoficerowie, kobiety i zwierzęta [w bilard] nie grają…

    Natomiast do bakarata nie wolno dopuszczać podoficerów i oficerów, a przede wszystkim Księcia Walii.

    Więcej o królewskim skandalu bakaratowym 1891 w Tranby Croft można przeczytać u Korwin-Milewskiego.

  109. Może Tobie się uda… Poza tym sądzę, że drwisz. A jeżeli tak, to rozumiem, że „Przedwiośnie” Cię „ubogaci” … Ja tam wolę Małyńskiego.

  110. Mnie najbardziej ubogacają notki Bosona. I dlatego tak ubolewam, że Ci się nie udało przekleić tu fragmentu jednej z nich. A swoją drogą, czytałaś tekst księdza Krakowiaka o Kościele pod zaborem, czy Ci się nie chciało?

  111. Pan Daniels nie gra pełną talią…

  112. Jaki? Daj linkę. Chcenie tu nie ma nic do rzeczy – nie wszędzie się trafia. Poza tym zajmuję się 24 h. na dobę pewną młodocianą damą, która już zeżarła dwa numery SN. Oraz pożyczony „Świat wiedzy”. Tak że wiesz…

  113. A, już wiem. Przeczytam więc jutro, bowiem teraz muszę galopować ze wspomnianą damą na konieczny, fizjologiczny spacer. Na taki mróz!!!

  114. Diabeł jest też bardzo cierpliwy i konsekwentny… Kiedyś gorąco dyskutowałem różne tematy pisząc komentarze pod artykułami na Wirtualnej Polsce… Jakież było moje zdziwienie, kiedy po jakimś czasie milczenia zacząłem dostawać na maila regularne powiadomienia o usunięciu komentarza, a nawet całych dyskusji… Niektóre zostały zauważone jako „nieregulaminowe” dosłownie po kilku latach 🙂 Tu zaznaczam że nigdy nie wyzywałem ludzi ani nie używałem wulgaryzmów… Koniec końców nazbierało się tego coś koło kilkudziesięciu, wiele lat po tym jak przestałem tam komentować…

    Mam nadzieję że gospodarz (i inni) swoje najlepsze wpisy archiwizuje… No i że kiedyś wróci do wydania kolejnej książeczki z tymi świetnymi felietonami… A może jedną grubszą wyda 🙂 To oczywiście nie żadna sugestia a takie życzenie (sobie)

  115. Singer w powieściach o Warszawie końca XIX wieku też przedstawia socjetę  oficerów, jako uzależnionych karciarzy, romansujących z mężatkami ze sfery. Pewnie to takie były mody  na kontynencie i wyspie

  116. Zastanawiam się czy o braku trucizny nie świadczy fakt, że za przywołanie w swojej książce cytatu z zeznań Siły Nowickiego (książka o Zaporczykach z lat 90 – tych), gdzie on sam się przyznaje, że od 1945 roku współpracuje z UB, i następnie wytoczeniem przez córki mecenasa procesu. przeciwko autorce i obciążeniem autorki wysokim odszkodowaniem na rzecz córek mecenasa za naruszenie jego dobrego imienia,  (autorka była wtedy wdową z trójką dzieci a w swojej książce literalnie cytowała zeznania mecenasa) – świadczy raczej o tym , że kasta trzyma się mocno a nie że autorka miodem zatrutym nas częstuje.

  117. Czytałam o tym procesie i jest on dla mnie niejasny, więc się nie wypowiem. Mój postulat jest prosty: tam gdzie EK powołuje się na źródła, źródła te przeczytać i wyrobić sobie opinię (tak byśmy zrobili, gdyby szkalowała Polaków, dlaczego nie zrobić tego gdy się chętnie z nią zgadzamy?). Podałam prosty przykład, Rotmaister podał. Nie można budować autorytetów na gruncie: był prześladowany przez system, więc na pewno wszystko co mówi jest najprawdziwszą prawdą. Oby nie okazało się jak z Sumlińskim niestety

  118. Mowi Pani jezykiem artykulu z GW, ktory stawia dokladnie te same zarzuty pani Kurek.

    http://wyborcza.pl/1,76842,3558299.html

    Slowo autonomia moze w Dziennikach nie pada, ale historykowi wolno wysnuc taki wniosek z zapiskow Czeniakowa. Getto mialo swoja, bardzo rozbudowana odrebna administracje, rade, itd. Czerniakow mowi, ze otrzymal od Niemcow nominacje na burmistrza Gminy.

    Czytam te Dzienniki Czerniakowa. Jestem wstrzasnieta, bo nie zdawalam sobie do konca sprawy jak rzecz naprawde wygladala. Nie moge pojac skad wiara Czerniakowa w jakakolwiek mozliwosc owocnej wspolpracy z Niemcami. On zachowywal sie jak pierwszy naiwny (albo tak nam sie to tlumaczy, wyjasniajac „tragizm jego polozenia”), albo udawal. Udzielal Niemcom wszystkich mozliwych informacji, wykonywal ich zarzadzenia, wysylal ludzi do obozow pracy, decydowal czasami w sprawie zycia i smierci.

    Poza ostatnim rozkazem (popelnia samobojstwo, nie podpisuje sie pod nim) dzieki czemu funkcjonuje jako czlowiek-legenda, co nie wyslal dzieci na smierc.

    Ta wypowiedz Ewy Kurek warta odnotowania:

    W „Dziennikach” opisuje wyłącznie swoje kontakty z Niemcami, po ich wejściu do Warszawy, „jeden raz pojawia się prezydent Starzyński jak Czerniakow odbiera nominację na przewodniczącego gminy, a potem nawet nie odnotował aresztowania Starzyńskiego. Jak się czyta te „Dzienniki” to ma się wrażenie, że rzecz dzieje się między Żydami i Niemcami w jakiejś Warszawie na Marsie, ale nie w mieście, które jest stolicą Polski. Przechodzi tylko do relacji niemiecko-żydowskich i Polaków ma głęboko w nosie, i sprawy polskie, i polską wojnę (…). Jeśli historycy żydowscy mówią, że Czerniakow konspirował przed Niemcami, to [postawmy] pytanie: na przykład – dlaczego otwartym tekstem napisał, że Niemcy zażądali od niego spisu ochrzczonych Żydów tzw. mechesów? I on tę listę kazał gminie żydowskiej przygotować, i podał listę wszystkich Żydów-chrześcijan. To jest zbrodnia, proszę Państwa, nieprawdopodobna. (…) Czerniakow i gmina żydowska podsunęła Niemcom całą listę wychrzczonych Żydów. (…) Czasem bywało tak, że rodzina była od trzeciego pokolenia chrześcijanami i z donosu gminy żydowskiej i Czerniakowa przychodziło do domu Gestapo, dawało dziesięć minut na spakowanie i zabierało do getta. (…) Nie było w Polsce kościoła, proboszcza, który jakiemukolwiek Niemcowi udostępnił księgi parafialne (…) Proboszcz prędzej spalił te księgi niż pokazał Niemcom. (…) Często ci ludzie nie wiedzieli, że ich dziadkowie byli Żydami, bo od drugiego, trzeciego pokolenia już funkcjonowali jako katolicy i stracili życie, bo to był dla nich wyrok śmierci. Dotykamy tematów, o których mówią nam żydowskie źródła.” Jak wspomniała dr Ewa Kurek badania swoje celowo opiera na źródłach żydowskich, by nie być posądzoną o stronniczość.

    Cale Dzienniki sa pelne takich informacji. Dla czlowieka wychowanego na polskich wspomnieniach wojennych to prawdziwy szok.

  119. Rotmeister nie podal dokladnie przykladu, jak poda to wtedy bedzie mozna sie klocic. W zadnej z wypowiedzi Ewy Kurek nie slyszalam, a wysluchalam ich bardzo wiele, zeby mowila o „klesce glodu”.

    Kobieta pracuje od bardzo wielu lat, opiera sie na zrodlach, pamietnikach (glownie zydowskich, zeby nikt nie posadzal jej o stronniczosc), a tutaj jakas beznadziejna klotnia o slowka. Szkoda gadac.

  120. Bardzo mnie cieszy, że pani czyta te dzienniki, bo właśnie mi o to chodzi (żeby czytać, a potem można dyskutować). Przykro mi natomiast, że wyzywa mnie pani od gazowni. I nie wydaje mi się, że jest to kłótnia o słówka, bo ktoś kto czytał jedynie opracowania, to nie wie że „autonomia” to wniosek historyków.

  121. I jeszcze jedno:

    W Dziennikach jak najbardziej jest wspomnienie o autonomii (pani Ewa Kurek cytuje fragment w swojej pracy „Poza granica solidarnosci”, polecam strony 117-124 pdf https://www.rodaknet.com/ksiazka_Poza_granica_solidarnosci_ewa_kurek.pdf

    Tak to wyglada w zapiskach Czerniakowa:

    „20.IX.1940

    Rano w Gminie zawiadomiono, że wzywa mnie Leist. Na konferencji L[eist] przedstawił mnie jakiemuś wyższemu urzędnikowi z dystryktu. Zażądał, aby robotnicy z Batalionu nie szli przez aleje i plac. Potem urzędnik zaproponował, abym zorganizował 3000 porządkowych. L[eist]oświadczył, że cała policja polska ma 3000, a więc wystarczy dla nas 1000. Dodał, że mamy otrzymać „Selbständige Autonomie ” (…)”

  122. No i jeszcze pytanie z sali i odpowiedz na ten temat, przez ok.6 min

    https://youtu.be/_O9eee_SSpY?t=3626

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.