mar 112017
 

Jadę dziś do Radia Wnet, żeby tam wygłosić pogadankę pod tytułem „Rewolucja jako laboratorium”. Tak mnie jakiś wzięło po tym filmie o Kurii Skłodowskiej. Zresztą nie tylko po nim. Dziś również bowiem uczestniczymy bowiem w eksperymencie, którego natury nie jesteśmy w stanie poznać ani dokładnie opisać. Znajdujemy się bowiem w próbówce z której oglądamy świat zewnętrzny i on się tak dziwnie wygina, jak to zwykle widoczki przez szkło. Nam zaś się zdaje, że to jest namacalna realność. Dziś od rana czytam, że członkowie tak zwanej Grupy Wyszechradzkiej tłumaczą się dlaczego głosowali na Tuska. Ja tego w ogóle nie słucham, albowiem posiadałem unikalną wiedzę na temat tego czym jest ta cała grupa. To jest niemiecka Mitteleuropa, która na chwilę wyszła z klasy, gdzie zajęcia prowadził surowy Herr Professor i zaczęła gwizdać i tupać na korytarzu. Herr Professor jednak wyjrzał za nimi, uśmiechnął się i powiedział, że pacierz mogą odmawiać w językach narodowych. No i oni grzecznie wrócili na miejsca. Myśmy nie wrócili, albowiem w Mitteleuropie w ogóle nie ma dla nas miejsca. To jest jasne, ale żeby to zrozumieć trzeba prześledzić wypadki na osi czasu od roku 1882 przynajmniej. Jest tam miejsce na Królestwo Polskie zwane czasem Priwislińskim Krajem, ale na ten kształt, który mamy teraz miejsca nie ma. Nasi przyjaciele z Grupy Wyszchradzkiej to wiedzą i dlatego zachowują się w sposób przewidywalny dla grubego Herr Professora. I całkowicie nieprzewidywalny dla nas. Nie chce mi się w tym miejscu nawet pisać o przenikliwości i planach rządu dobrej zmiany oraz o jego sile. Co prawda Jacek mnie pociesza, że gdyby Tusk nie został wybrany, mielibyśmy złudne poczucie mocy i dużych możliwości, które mogłoby nas wpędzić w jakąś poważną pułapkę, a tak wiemy na czym stoimy. No właśnie mam wrażenie, że nie wiemy. Gra się tak, jak przeciwnik pozwala – mawiał Kazimierz Górski – my zaś, nie mając zamiaru strzelać, nie mając w zanadrzu żadnych ekstrawaganckich pomysłów, których skuteczność odebrałaby naszym przeciwnikom nie tylko mowę, ale także możliwość ruchu, przez samo tylko zademonstrowanie ich działania, gramy po swojemu. A wszyscy patrzą i robią dziwne miny. Przypominają mi się czasy kiedy po kolejnych przegranych wyborach Cejrowski z miną wioskowego Katona zaczął wszystkich przekonywać w telewizorze, że te przegrane wybory, to taki plan. Teraz chyba nikt nie będzie tak opowiadał. Mam nadzieję. No, ale może rzeczywiście nic się nie stało i Tusk, jako król Europy nie wyrządzi nam więcej szkód niż to czynił do tej pory.

Obejrzałem dziś fragment nagrania z manifestacji ulicznej kobiet. Było to coś strasznego. Nie ma bowiem bardziej przykrego widoku niż okłamana kobieta. Nawet przejechany przez samochód mały kotek nie robi takiego wrażenia. Wariatki, które dobrowolnie szydzą z samych siebie drąc paszcze na ulicy i wykrzykując hasła niezrozumiałe w zadanych okolicznościach, to jest coś niezwykle zasmucającego. Sami zresztą zobaczycie na końcu. Ja nie mogłem tego obejrzeć do końca. Myślę jednak, że będzie gorzej. Wiem to nawet na pewno. Większość nauczycieli w Polsce to kobiety i wiecie co się teraz okazało? Że w całym Grodzisku jest tylko jedna szkoła, która nie strajkuje – ta, do której uczęszczają nasze dzieci. To jest coś niesamowitego. Wszystkie inne szkoły podjęły strajk. Nie można było tego strajku przeprowadzić kiedy kretynka Kluzik, dziennikarka z Bożej Łaski, kazała nauczycielom przychodzić na dyżury między świętami, ale teraz proszę bardzo…. Mimo, że rok temu jeszcze wszyscy ci strajkujący sami domagali się likwidacji gimnazjów i przywrócenia porządku sprzed reformy. Broniarza, tej łajzy, nie można było przekonać, żeby zrobił jakiś choćby symboliczny gest dla dobra nauczycieli, a teraz będzie się on fotografował z palcami wniesionymi w geście wiktorii. To są niesamowite rzeczy, jeśli weźmiemy pod uwagę, że wszyscy strajkujący nauczyciele mają wyższe wykształcenie, a przeważnie pokończyli kilka fakultetów. Czekam na ten strajk z utęsknieniem, chcę zobaczyć jak ci ludzie idą, jak machają rękami, co mówią i jakie mają oczekiwania. Będzie to bowiem najprawdopodobniej ich ostatnie wystąpienie publiczne, albowiem w świecie, który zaplanował dla nas gruby Herr Professor razem z panem Tuskiem i panem Schetyną nie ma miejsca na tak liczną grupę zawodową, która mówi w języku polskim i w sporej części tego języka naucza. To się nie mieści w planach niemieckiej Mitteleuropy i trzeba to jasno wyłożyć. Dlaczego oni tego nie rozumieją? Bo nie widzą dalej własnego nosa i jedyne co ich interesuje to zachowanie status quo oraz uporczywe stanie po stronie silniejszego. No, a po ostatnich wypadkach wszyscy widzą, kto jest silniejszy. Dlatego dobrze byłoby gdyby władza co jakiś czas demonstrowała stanowczość nie tylko wobec obywateli wycinających drzewa na własnych posesjach. Ja wiem, że się tego nie doczekam, bo w rządzie zaraz zaczną się przepychanki i próby ustawienia się jakoś frontem do zaistniałej sytuacji, jakieś przymiarki do zgody narodowej i temu podobne głupstwa. To się źle skończy. I marna w tym pociecha, że obejmie ów koniec także strajkujące wariatki i nauczycieli słuchających Broniarza.

Na dziś to tyle, jadę do Warszawy.

Ogłoszenia: Michał nie zdąży uruchomić sklepu w tym tygodniu. Zapraszam więc do księgarni przy Agorze w Warszawie, do Tarabuka, a także do antykwariatu Tradovium w Krakowie i do sklepu Gufuś w Bielsku Białej.

Aha, jeszcze ten link https://www.youtube.com/watch?v=Lny0a8wi-Gw&feature=youtu.be

  305 komentarzy do “Laboratorium uliczne”

  1. Bardzo dobry tekst opisujący moim zdaniem niezwykle trafnie rzeczywistość. Skoro Niemiecka bezpieka potrafiła zrobić taki majstersztyk jak rozbicie Jugosławii, to co dopiero mieć w garści takie Czechy, czy Słowację? Wegry akurat podobnie jak Niemcy chciliby tak naprawdę rewizji granic i odzyskać to co stracili po wojnach światowych (im chyba bardziej wypada o tym mówić- dlatego korona św. Stefana bla bla bla itd).  To ich naturalni sojusznicy (dlatego Orban mógł wygrać). Nauczyciele to bardzo mocno ogłupiona grupa, wręcz oduraczona (oni chcą na siłę uchodzić za inteligencję lansowaną, najbardziej zwracają chyba uwagę jakie poglądy „wypada mieć”, tacy to głowny łup GazWyb itp), w latach 90- tych i potem większość z nich należało do komunistycznego ZNP i wcale się nie wstydzili.

  2. No tak, korekta granic na rzecz Węgier oznacza z automatu korektę granic na rzecz Niemiec.

  3. W czwartek uchwalono ustawę metropolitalna dla Śląska.

    Mamamadzi.

    Idę , oczy bolą od teatrzyku!!!!!!

    .

  4. W każdym bądź razie status quo jest kwestionowane i to przez oficjalne stanowisko państwa.

  5. To się nazywa dupokrytka.

    .

    Jadę do miasta…≥≥≥≥≥≥≠

    .

  6. Moja pierwsza praca po studiach to byl nauczyciel historii i wiedzy o spoleczenstwie. Byl to pierwszy i ostatni rok mojej chwalebnej nauczycielskiej kariery. Pryzmat pokoju nauczycielskiego, a zwlaszcza „duzej przerwy”pomogl mi podjac meska decyzje. Mysle, ze po trzech sezonach kazdy facet zacznie prezentowac objawy zniewiescienia, no, moze oprocz wuefistow, ktorzy mieli wlasny kantorek i przychodzili do pokoju nauczycielskiego tylko po dziennik.  Mysle, ze najwiecej rozumu z grona nauczycielskiego i zdrowego rozszadku beda prezentowac nauczyciele przysposobienia zawodowego w jakis przyzakladowkach, ktorych nota bene chyba juz nie ma. Cala wysublimowana reszta pojdzie na czarny marsz i bedzie mowic, ze chce miec prawo „do zabiegu medycznego” i ze to jest taki sam zabieg jak usuniecie polipa. Ja tym wszystkim tak twierdzacym polecam doswiadczenia swiezo upieczonego doktora na SGH, trenera osobistego Mateusza Grzesiaka, ktory zwalczyl swojego polipa rozmawiajac z nim i wydajac mu polecenia, zeby zaniknal. Podobno sila woli mozna zdzialac wszystko. Na moje oko, on tego polipa mial w mozgu, jego terapia okazala sie nieskuteczna i teraz to juz polip mowi za niego. Jeszcze wiekszego polipa to musi miec jego promotor, prof. Mroz z SGH, ktory na ekonomicznym uniwersytecie ma misje, zeby „przeniknac dusze klienta”. Rozwazania o duszy na ekonomicznym kierunku pojawiaja sie naturalnie, kiedy pacjent ma fundamentalne problemy z matematyka i logicznym rachunkiem zdan. Tego rodzaju konfabulacje powstaja naturalnie kiedy pacjent majacy przed soba rownanie z dwoma niewiadomymi nie potrafi wyprowadzic wzoru na delte. Wzbija sie do lotu i zaczyna szybowac i „tworzyc systemy”, a po drodze sa polipy z ktorymi on rozmawia. Patrzy na tych nieszczesnych ludzi z demonstracji trzeba oddzielic mlode kobiety z ewidentnym napieciem przedmiesiaczkowym, gdzie wysoki poziom estrogenu i progesteronu kontroluje sposob emocjonalnej ekspresji. Objawy mijaja po kilku dniach, jak poziom hormonu opadnie. Inne kobiety, ktore tam wystepuja, wygladaja na dlugotrwala menopauze, ktory zwykle laczy sie objawami depresji. Takie kobiety czuja sie niepotrzebe, ich misja dobiegla konca i potrzebuja ekspresji, zeby to jakos zamaskowac. Najlepszym przykladem jest tutaj aktorka Janda – wiek 65 lat, dwa lata do emerytury,wdowa, objawy wieloletniej menopauzy, obciete dotacje w teatrze musza powodowac, ze ona nie czuje sie bezpiecznie. Ma oczywiscie wnuki, ktorymi moglaby sie zajac, w tym rocznego Aronka, no ale demonstracja w zimny dzien wazniejsza. Zupelnie niezrozumiale jest uczestnictwo mlodych mezczyzn w tej demonstracji. Ale krotki „blick” na klatke piersiowa delikwenta nie pozostawia zludzen. 30 pompek dla niego to jest smiertelna dawka. I to wlasciwie wszystko wyjasnia.

    Tutaj link do tego doktora od konwersacji z polipami…

    http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,21481547,sgh-popularny-coach-zostal-doktorem-studenci-wywiesili-klepsydre.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Gazeta_Wyborcza

  7. Sprawa dr Gresika świadczy o tym, że chyba niedaleko polskiej nauce do Bułgarskiej Akademii Nauk, która ostatnio rozmawia z kosmitami:

    https://www.pb.pl/rozmawiaja-z-kosmitami-531835

  8. To że społeczeństwo  posyła dzieci do takich szkół też o społeczeństwie świadczy. Gdyby się upowszechnilo nauczanie domowe, to został by wkrótce (w wersji optimum :)) sam minister ze swoimi nauczycielkami. Niektórzy biorący udział w tych manifach faceci są pewnie zadaniowani  (kolejne pokolenie ubeków musi też się przyzwyczajać że służba nie druzba.

  9. No a celebytki które tam są niezawdzieczaja przecież swojej pozycji talentowi. To ich prawdziwa praca i realne sceny do odegrania

  10. dzień  dobry

    mama uczyła  trochę  dłużej,  ale krótko i też tak oceniała to środowisko.

  11. ZNP nadal ma większość nauczycieli. Firma nie upadła, nadal działa i działać będzie. W końcu to my jesteśmy w priwiślińskim kraju gośćmi na dorobku, a oni są u siebie, na garnuszku firmy.

  12. Jestem nauczycielem dwunasty rok i na żaden marsz się nie wybrałem, ani strajkować w obronie gimnazjów nie zamierzam. Jeśli chodzi o zniewieścienie to obserwując z bliska  niektóre (podkreślam – niektóre!)  koleżanki, które odnalazłyby się bez problemów w żeńskim personelu Auschwitz, oznaki zniewieścienia mijają na rzecz pełnego nawrócenia i pójścia drogą św. Maksymiliana…

  13. Moja żona była tego samego zdania. Dzieciaki są fajne, kucharki i sprzątaczki też. Wszystko byłoby fajne gdyby nie ten pokój nauczycielski.

    Przy okazji- układ dwóch równań z dwoma niewiadomymi. Z jednego równania to się nie da:)

  14. Czy to będzie wyglądało w najbliższych latach tak? :
    1. ustawa metropolitalna
    2. autonomia
    3. RAŚ

    Jest gdzieś planowana mapa obszaru tej metropolii?

  15. wszystko pięknie i fajnie, tylko oddajemy takim ludziom nasze dzieci na kilkanaście lat i to już nie jest śmieszne. W naszej szkole prawie połowa nauczycieli to ewangelicy lub ateiści – kolejny „zbieg okoliczności” nauczyciel płeć męska 2szt ( w tym tylko 1 facet)

  16. Lennicy cesarza rzymskiego narodu niemieckiego mówią jednym głosem.

    Polska nigdy zwierzchności cesarza nie uznawała, wyłączając epizod z r. 1157 w Krzyszkowie, spowodowany prywatą i walką o władzę dzielnicowych książąt, szukających wsparcia na cesarskim dworze.

    Wygląda na to, że nawet nie do XIX wieku, ale do średniowiecza trzeba się cofnąć, żeby zrozumieć współczesne polityczne zależności.

  17. Jak ktoś idzie tą drogą odnajdzie się wszędzie. Pytanie na ile ta droga jest powszechna

  18. Tak na tych manifestacjach te ostro wymalowane dziewczyny ,oraz te mocno starsze panie, które kiedyś za PRL, po instytucjach zbierały składki na PZPR, mają do odegrania scenki rodzajowe. Michalkiewicz ściszając głos zapytuje o ich alfonsów i wymienia nazwiska tychże.

  19. To świadczy o tym kto uczy polskie dzieci

  20. To wszystko jest. Dałam link. Czytaj pan te moje teksty o aneksji Małopolski do Śląska? Dawałam tu od dawna linki.

    Wpisać sobie od nowa …Historia województwa śląskiego oto….Dawałam tu a wszystko y spali…

    .

    Muszę wyjść  z domu. Będę wieczorem.

    .

  21. Niektórzy mówią, że Wazowie uznawali  zwierzchnictwo Habsburgów…

  22. Tego nie wziąłem pod uwagę. Wiedziałem że wieloryb może znów stać się jamochłonem, ale że polipem … .

    A jednak trzeba by tym młodzieńcom zaaplikować przynajmniej 2o pompek. Może to nie zmieni ich poglądu na polipy i wieloryby, ale może stać się inspiracją do medytacji. Powiedzmy dla niektórych.

    Nie wiem na czym to polega, ale tak to jest naprawdę. Jeśli młody mężczyzna nie pomacha trochę łopatą z tym węglem dla cioci- babci, albo nie porąbię kilku pniaków na opał, to nie poczuje tego sądu egzystencjalnego, „jam jest” i jego konsekwencji, „ergo mogę coś nie coś”.

    Najlepszy jest jednak w miarę regularny sport, skałki, zapasy, szermierka. Sparing też się przyda, nie mówię zaraz o jakimś trzaskaniu się, sparing humanitarny, powiedzmy masaż dynamiczny.

  23. znalazłem, na szczęście żaden z cudownych III wariantów mnie nie obejmuje

  24. powtórzę swój komentarz a propos „wyboru” Herr Tuska  spod poprzedniej notki (tej o wierze Polaków w demokrację).

    Moim zdaniem polska strona rządowa ugrała tyle, ile mogła wygrać. Wiadomo wszak, że Tusk był już wcześniej „namaszczony” przez Berlin na pełnioną dotychczas  funkcję, ale akcja polskiego rządu sprawiła, że nie może być traktowany jako reprezentant interesów Polski, pod co  się podszywał i co stwarzało  schizofreniczną sytuacja, gdyż zajmował stanowisko contra obecny rząd konstytucyjny.

    W konsekwencji antyskuskowej  akcji przeprowadzonej siłami MSZ i p. Premier   p. D. Tusk stał się   obecnie reprezentantem wiadomego lobby’s  w UE, ale nie jest już reprezentantem kraju o nazwie Polska. Zostało to oficjalnie i dobitnie stwierdzone.

    Co oczywiście radykalnie  osłabia pozycję p. D. Tuska, ale  nie pozycję Polski, jak
    z zajadłą determinacją starają się  to wmawiać polskojęzyczne media.

  25. Gdyby tę reformę która ma być wdrażana robiła platforma, to ci którzy są dzisiaj jej przeciwni,pialiby z zachwytu. To (a w większości to kobiety) ludzie dla których użycie słowa pederasta jest obraźliwe a jednocześnie biegną na czarny czy fioletowy marsz, gdzie słowo „aborcja” jest nie tylko słowem ale częstokroć czynem. U mnie w pokoju nauczycielskim na gimnazja narzekali WSZYSCY. Ale w czasach gdy nikt nie mówiło ich likwidacji. Teraz 3/4 jest oczywiście przeciw. Gigantycznie za to zwiększył się poziom altruizmu. Bo gdy za rządów PO ze 40 tysięcy nauczycieli straciło pracę, co  wynikało z ówczesnej polityki oświatowej, gdy likwidowano szkoły ze względu na „niż demograficzny”, to nikt nie narzekał i nikt się za nimi nie ujmował. Teraz pierwszy argument: „bo ci ludzie stracą pracę”. Dramat.

  26. Wygląda na to, że kawał Małopolski chce do Ślaska! O tempora, o mores!

  27. Zgadzam się w pełni  z  uzasadnieniem dla tezy przedstawionej w zalinkowanym tekście

  28. „W czwartek uchwalono ustawę metropolitalna dla Śląska.”

    Czy to będzie oznaczało w końcu, utworzenie województwa częstochowskiego i w dalszym planie województwa koszalińskiego…?

  29. Dzięki Valserowi mądre kobiety mogą od dzisiaj nowy sposób sprawdzania siły i męskości swego absztyfikanta stosować: jeśli nie chcesz mojej zguby, pompek kopę zrób mi luby! ;-)))

  30. Myślę że już od paru lat można w Polsce mówić o kompleksie nauczyciela… Po tym jak ci ludzie (po szkołach/fakultetach) dają się wodzić różnym wyborczym, celebrytom i  teatrzykom piątej klepki, mogą zapomnieć o traktowaniu ich jak elitę – zwłaszcza ci  związkowi. Nie zdawałem sobie sprawy ze skali zjawiska dopóki coryllus nie napisał dziś o tym. Były w telewizji jakieś zajawki ale rzecz jasna z odpowiedniej strony pokazane… Tak jak od kilku dni prezentowana jest „walka dzielnej Pani premier” w temacie tak istotnym dla życia Polaków jak gra w bierki, którą PanPrezesNajpierwPaństwo (desperacko krzyczący z mównicy i walący w nią ręką) ewidentnie pomylił z szachami pochylając się nad „problem” Tuska jako przewodniczącego tego burdelu spod znaku kolejnej rzeszy niemieckiej. Trzęsącymi się ręcyma pokazują więc w telewizorni co unia ma do powiedzenia w kwestii bananów, drabiny, marchewki i ślimaków próbując za wszelką cenę zatrzeć wrażenie po „porażce”. Ośmieszają więc instytucję do której sami nas wprowadzali i z którą wspólnie głosują za sprowadzeniem do Polski CETA.

    Temu całemu „ważnemu wydarzeniu” które sami napompowali, towarzyszy martyrologia uderzonej w twarz reporterki która kręciła donosicielski materiał na temat ściętego „zabytkowego” drzewa na prywatnym terenie, czemu w perspektywie milionowej kary za wycinkę o której wczoraj była mowa prawie wcale się nie dziwię.

    Cyrk dla ubogich duchem. I tylko szkoda tych nauczycieli którzy traktują swoją pracę poważnie ale są zmuszeni pracować z tymi wszystkimi ludźmi

    http://www.eioba.org/files/user15571/a220223/strajk_small.jpg

  31. Tu jest też wersja „na wesoło” nakręcona przez ludzi z Pyta.pl

    https://www.youtube.com/watch?v=LBEeFrKk8qk

    Pod koniec skandując hasła przeciw przemocy prawie pobili kamerzystę i prowadzącego. Orwell by się poważnie zafrasował gdyby zobaczył.

  32. Kto się chce poruszać ma w czym wybierać… Problem w misiach (misieniechce), których efekt jest po prostu żałosny. Strach mocniej dłoń takiemu uścisnąć

  33. Polip to jamochłon 😀

  34. Przecież na uw etykę wykłada profesor Jerzy Urban…

  35. Łukasz- Kołak zgadza się, gdyby zrobić casting na nabór do personelu w Auszwic, to tego materiału w pokojach nauczycielskich jest „po kokardę”. A niezwykle dużo w szkołach specjalnych dzisiaj zwanych integracyjnymi, albo się one minęły z powołaniem, albo trud pracy ich przerósł, albo nie rozumieją co czynią, nawiązuję do występów o usuwaniu dzieci chorych w życiu płodowym (kłopoty z logiką ), albo nie  wiem co?

  36. Znajomej syn jest po geografii. Najmuje się do różnych zajęć, a w czasie okienek międzylekcyjnych jedzie od szkoły do szkoły, uczy i zmyka. Pomimo dużej niedogodności podnosi to co valser, a mianowicie nie uczestniczy w gierkach pokoju nauczycielskiego, chociaż panie próbowały go wciągnąć, ale panie są na tyle przytomne, że na luzaka nie stawiają.

    Dziwi mnie, że tylko Maryla podniosła ten wiekopomny fakt, tradycyjnie okołonocny, uchwalenia ustawy metropolitalnej. Niemcy sukcesywnie, krok po kroku idą w wyznaczonym kierunku, a nasi nawet tego nie zauważają. Można przeczytać bredzenia o koordynacji w dużej skali w zakresie komunikacji miejskiej (która z roku na rok ma coraz mniej klientów), zabudowy przestrzennej itp. pierdoły. To bajeczki dla plebsu. Przypomniałbym o urwaniu się Schetyny do proniemieckiej gminy pod Opolem podczas”sejmowego dyżuru okołoświątecznego”, gdzie mniejszość niemiecka prowadziła/nie prowadziła strajk głodowy i o co w tym strajku szło. Już im nie wystarczają: dwujęzyczne drogowskazy, darmowe nauczanie niemieckiego, chcą nam sprzedawać ciepło z naszej ciepłowni produkowane z naszego węgla, a teraz idzie o konsolidację wobec Centrum.

    Zajrzałem za wczorajszym linkiem do Rzepy, a tam nawiedzona Szczuka gada, że KK to wstecznictwo, obskurantyzm, ale uwaga, na szczęście nie cały, bo są też w KK elementy postępu. Czy szalona Kazia prawidłowo kojarzy fakty. Pewnie pójdzie wsparcie dla tych ponoć postępowych. Ciekawe, że każe odwalić się wszystkim od swojej macicy, a do KK przypikigryla się, choć dla niej to element obcy światopoglądowo.

  37. proszę  państwa

    widzę  w necie,  że uchwalono dwie metropolie, śląska  i warszawska

    co to znaczy?

  38. nie tylko pani Maryla. rozbiory? może panikuję? ktoś  tutaj pisał dawniej,  jak tylko czytałam. nie pamiętam  nickow

  39. moj brat po podwójnych studiach, poprowadzi warsztat po naszym tacie, proszę pana. on by się z panem zgodził

  40. pani jest mądra i dowcipna

  41. @Coryllus

    Mam wrażenie, że ten chłopczyk z dziiewczynką to para, a te wszystkie panie, to ich nauczycielki.

  42. wystarczą na początek warcaby. też ćwiczą

  43. kilka tych relacji krążyło pokazując prymuski (i prymusów) postępowego wychowania

    ale niektóre panie z relacji w Realu wybijają się szczególnie, w zasadzie to już trzeba się zastanawiać, czy to nie są istoty z Emilcina

    np. dialog z panią w czapeczce z brylantami w 8 minucie:

    -jest pani wierząca?

    -można powiedzieć, że jestem poszukująca……kościół nie daje wszystkiego, znając historię to dlaczego kościół, szlachta utrzymywała naród w analfabetyzmie? żeby chłop nie mógł zapisać ile szlachcic kobiet zgwałcił, albo, że powiesił bo szlachcic miał taki kaprys….

    to jest dramat co przez wieki przez kościół się działo

  44. Chyba sprzedaż wiązana.

  45. ale z warunkiem: bez koksu 😉

  46. i do tego sprawa Gdańska

  47. tego nie zrozumiałam

  48. W szkole mojej córki chyba się nic nie szykuje,córa żadnych wieści nie przyniosła.Czyżby to była normalna szkoła???

  49. nie upowszechni się nauczanie domowe, bo potencjalne nauczycielki i nauczyciele chodzą do pracy i pierwszorzędnym problemem dla nich czy znajdzie się miejsce w żłobku lub przedszkolu państwowym dla ich pociechy

    owszem świadczy to o społeczeństwie, ale raczej w kontekście opresyjnych ram w jakich się znajduje, a nie kontekście możliwości wyboru

  50. metropolitalna ustawa warszawska pomysłu PiS miała zdaje się dotyczyć komunikacji. A tak na marginesie ile osób z podmiejskich miejscowości wyskakuje z podmiejskich autobusów i wskakuje do metra budowanego z moich podatków, może oni niech też uczestniczą w finansowaniu, w rozbudowie tej inwestycji – przecież niezmiernie przydatnej dla wszystkich. e

  51. To jest oczywista oczywistość;-)

  52. Prawdziwi politycy od dawna wiedzą czyj jest Tusk (w ich oczach jego pozycja wzrosła, bo Niemcy- bardzo poważne państwo- uznają go za swojego coraz bardziej wyraźnie, co zresztą dodaje im powagi, bo mieć swojego premiera w sąsiednim państwie to przecież niezły wyczyn), a polskojęzyczne media muszą przecież jakoś kreować podstawioną rzeczywistość.

  53. nie ma miejsca na tak liczną grupę zawodową, która mówi w języku polskim i w sporej części tego języka naucza.

    nie, nie nie – ta grupa zawsze jest niezbędna, język się zmieni …

  54. efekt zwykłej propagandy, dla narodu bez niepodległego państwa.

  55. Ale kto by się tam nimi przejmował 🙂

  56. Rozmowy Frau Kanzlerin z Tuskiem na  temat objęcia przez niego stanowiska przewodniczącego rozpoczęły się w 2011 roku, o czym nikt tu w Polsce nie wiedział. Miały one charakter poufny. Streng geheim. Dostał listę warunków, które musi spełnić i chyba je spełnił. Ludzie nie zdają sobie sprawy, że poważnej polityki nie robi się na bieżąco. Na bieżąco to co najwyżej można coś tam skorygować. A Niemcy jak to Niemcy. Są bardzo skrupulatni.  W okresie zaborów pruskich każde drzewko przy drodze i w mieście było policzone i spisane. Nie mówiąc o ludziach do kupienia.  Przypuszczam, że statystykę dotyczącą ziem byłego zaboru prowadzą do tej pory, no i nie na darmo pozakładali w Polsce tyle fundacji i stowarzyszeń  jawnych i zakamuflowanych oraz oczywiście szkół.

  57. To też, ale chyba bardziej szkoda rodziców i ich dzieci

  58. Pewnych rzeczy nasi aktorzy sceny politycznej nie mogą przecież zauważać. Autonomia ma swoje granice. Także w KK, musi być włodarz, który dopilnuje by na Gorze św. Anny, jak są np odpusty nie było polskich elementów, no przecież przeciwko takiej uniwersalności nie wolno wierzgać.

  59. Widocznie te studia (wiedza po nich i umiejętności) nie były nikomu potrzebne a warsztat i owszem.

  60. możliwość jest, póki są dziadkowie np, normalne książki, gdzie można zdobywać wiedzę to (oczywiście przy pewnym wysiłku) na pewno by się dało

  61. Prawdziwa polityka jest najczęściej niejawna. Wiadomo tylko, że państwa o tradycji mocarstwowej (np Niemcy), dążą do dominacji. Tam się liczą konkrety, a nie to co mówią, bądź piszą w mediach. Wiadomo np, że w Polsce nie może być wolnego rynku i musi wzrastać biurokracja, bo to nas osłabia, a uzasadnienie konretnych kroków dla np tzw lemingów itp to sprawa dla wynajętych ludzi, których musimy opłacić z podatków nawet, gdyby na wiele innych rzeczy nie starczyło

  62. tu w ogóle nie chodzi o aspekt wysiłku, ale możliwości powszechności domowego nauczania, do którego potrzebny jest nauczyciel – czy to rodzic czy dziadek czy jeszcze inny członek rodziny (oczywistością są odpowiednia wiedza i posiadanie odpowiednich materiałów)

    biorąc pod uwagę, że większość rodziców pracuje (oboje muszą), co więcej duża część dziadków albo mieszka gdzie indziej, albo jeszcze częściowo pracuje, albo nie nadaje się na nauczyciela

    oczekiwanie zmian systemu edukacji poprzez powszechne nauczanie domowe to mrzonka (tak jak już rzekłam w obecnych ramach systemu w jakim żyjemy)

  63. Mnie rozwaliła pańcia z dzieckiem w wózku która się przyszła domagać łatwego dostępu do środków poronnych. Tłumaczyła że robi to dla tej córki. Może córka się urodziła bo pańcia nie dostała pastylki i teraz jest wk***iona jak żona Jaśkowiaka z Poznania?

    To co dobija jeszcze bardziej to język jakiego oni zaczęli używać w stosunku do siebie, który coraz bardziej przypomina rozmowy weterynarzy. Handel ludzkimi wołami Anno Domini 2017 🙁

  64. niby to wszystko wiemy, ale każde zetknięcie z tymi „przodującymi wołami” jest rzeczywiście powalające i trudno się otrząsnąć z tego porażenia

    miałam wrażenie, ze ta pani z dzieckiem w wózku to nie wyszła jeszcze z depresji poporodowej, a większość z nich na karku ma jednego wielkiego polipa, który nie chce zniknąć, bo mantra nie ta co trzeba…. smutne to bardzo tym bardziej, że to one pierwsze idą do rzeźni

  65. A tu zobacz jak kiedyś wyglądało laboratorium w 1928r.

    https://twitter.com/DziejeSejmu/status/840472361958699010

    …zapalony kolekcjoner ksiąg w pięknych oprawach…
    …niezmordowany autor wielu wybitnych dzieł,                                                                  między innemi monografji o „Księdzu Hugonie Kołłątaju”
    …pionier oświaty ludowej, porywający mówca…                                                                            …pierwszy sekretarz Romana Dmowskiego…

  66. Takie tam…na proteście:

    „Religion=mass murder”

    „Śmierć wrogom kobiet”

    „Macice wyklęte”

    „Wyrzuć pisowca z łóżka” (?)

    i zagadkowe :”Aborcja jest eco”

    http://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,21457264,glosna-manifa-w-centrum-poznania-zdjecia.html?disableRedirects=true

  67. 🙂 jak widać „bibljofilstwo” to ważny atrybut człowieka władzy, bez względu na czas,

    co z resztą potwierdza prof.Legutko wraz ze swoim ośrodkiem myśli politycznej

  68. szkoda, że się nie doczekaliśmy obrazu „człowiek z książki” w zestawie z żelazami i marmurami 😉

  69. te eco hasła to pańcie z przodującą Peszkową, które twierdzą, że ludzi jest za dużo na świecie i to skrajnie nieekologiczne – nowe istnienia zabierają innym wodę, jedzenie i tlen

  70. Dlatego też chyba warto podjąć jakiś wysiłek (nie wiem, może zbieranie jakichś podpisów, albo co, tak jak to było w akcjach „ratujmy maluchy”, albo tv Trwam na multipleksie), aby to zmienić. Nawet po trochu zmieniać. Nawet pod okiem jednej opiekunki niech dziecko w domu np czyta, a potem zalicza.

  71. Drobne znaki znaczą czasem o wiele więcej niżby ich sprawca chciał. Przyjechali na początku lat 90-tych Rosjanie. Pokazaliśmy im nasze poletka doświadczalne w Lichyni, Dobrej, Zdzieszowicach i na Górze św. Anny. Skoro już tam byliśmy to poszliśmy do sanktuarium z nadzieką, że nasi goście będą mogli posłuchać organów. Podchodząc do wejścia rozmawiamy po rosyjsku. Wlaśnie wyszedł braciszek z nożyczkami. Kolega podchodzi i pyta o organy, a braciszek nie odrywając wzroku od swoich paznokci tnie je nożyczami, a ścinki lecą na kolegę.

  72. Obejrzałem zdjęcia z odpustu z 2011 roku. Jeden symbol polski znalazłem, ale niemieckiego ani jednego. A lubię czytać pamiętniki, czytałem wspomnienia Anny Myszyńskiej, po śląsku. Więcej tam może niedopowiedzeń niż bym chciał, ale to co jest wystarczy aby się dowiedzieć jak tam było „za niemca” i jaki dobrobyt był. Ten Śląsk nie jest taki prosty, wiele „dobrego” zaznali i za Niemca i za Polski, ale gwara śląska jest najstarszą wersją języka polskiego, mimo wszystkich naleciałości. Jak to się im udało zachować przez kilkaset lat to nie wiem.

  73. czarna rozpacz i depresja

  74. Niemcy mają gigantyczną nadwyżkę w handlu zagranicznym  – cała depesza PAP https://stooq.pl/n/?f=1163660&c=1&p=4+22

    To zdanie (z linka powyżej) pokazuje jak zarabiają na euro – po prostu dławią się nimi – gdy inni ledwo wiążą koniec z końcem.

    „W przypadku Niemiec problematyczna jest nadwyżka w obrotach bieżących (w uproszczeniu różnica między wartością eksportu i importu), która w zeszłym roku wyniosła rekordowe 253 mld euro. „Nadwyżka bieżąca jest znaczna, tworzy to zakłócenia gospodarcze i polityczne dla całej strefy euro” – krytykował Moscovici.”

  75. Z początku myślałam, że aborcja ulega biodegradacji lub nie powoduje smogu czy cuś:)

  76. Nie przesadzałbym z tą dużą ilością potencjalnych załogantek Auschwitz. Przynajmniej ja aż tylu nie spotkałem. Większość nauczycielek, które znam to Panie które starają się sumiennie wykonywać swoje obowiązki, jak słusznie zauważa gospodarz tego bloga, są jednak w większości oszukane przez „nowoczesność” i oprócz tego pracują na, co najmniej dwóch etatach – po pracy pędzą do domu, żeby wykonać obowiązki matki i żony. A potem z jednej strony są przedmiotem drwin i kpin medialnych (aktualnie odpuszczono nauczycielom na rzecz sędziów i prokuratorów), co wykorzystują rodzice, a  z drugiej trampoliną do kariery dla różnych podejrzanych Broniarzy…

  77. My w Warszawie, wy na Śląsku – głosujmy razem.-

  78. po trochu, ale nadal to bardzo nieliczne przypadki rodzin, które mają takie możliwości

    i zapewniam Pana, że wielu rodziców wkłada ogromny wysiłek, by chociaż w weekend zrobić coś edukacyjnie poważniejszego z dzieciakiem (jasna sprawa, że tego nie zrobi jak wraca z pracy po 19tej), ale tego nie można nazwać pełną edukacją o jakiej przecież rozmawiamy.

    dlatego myślę, że nie można sugerować, że to społeczeństwo odpowiada za taki stan rzeczy, bo przecież powszechnie można by uczyć dzieci w domu…

    i nie do końca też rozumiem czym Pan mówi w kontekście zbierania podpisów – chodzi Panu o petycje w celu:  „podnieście wynagrodzenia tak by jeden z rodziców mógł zostać w domu” albo „dziadkowie muszą mieszkać z dziećmi i wnukami”?

    nie wiem gdzie Pan mieszka i skąd są obserwacje, ale zastąpienie potworka KEN nie załatwią jakieś podpisy

  79. a tak ten smug to też – bo przecież ten tlen,

    a i beknięcia małych brzdąców też zanieczyszczają ecoświat

    polip na polpie polipa pogania

  80. KK, a w Rudach cystersi – pisała o tym eska.

  81. No ale wszystkie państwa wprowadzając euro zobowiązały się do wymiany własnej waluty w ramach węża walutowego. Ale Niemcy zdewaluowały markę o bodaj 20% , tylko oni i nikt nie protestował. No to mają nadwyżkę. Zresztą ta nadwyżka wynika głównie z nadawania certyfikatów na wyroby chińskie i innych państw. I pod niemiecką marką z niemieckim certyfikatem cena rośnie o kilkaset procent. Panele słoneczne, turbiny wiatrowe- najbardziej uciążliwe dla środowiska w procesie produkcji. Ale to w Chinach, to co tam. Nawet rezonatory laserowe produkowane w Szwajcarii muszą uzyskać TUV  u Niemca aby były sprzedawalne. I za ten certyfikat są” nieco” droższe. A spróbuj uzyskać certyfikat unijny, czyli niemiecki na wyrób z Polski.

  82. Trza było gadać z przeorem :). Najlepiej z pewnym wyprzedzeniem.

  83. Onyxie, my jesteśmy mniej empatyczni niż kobiety i jeśli która chce postępu dla siebie to dlaczego innym ma być lepiej.

  84. Słowiańszczyzna sięgała aż do Łaby, w niektórych miejscach nawet za. Łużyczanie przetrwali dłużej w jeszcze trudniejszych warunkach. Niemczyzna dla moralnych ludzi nie jest wcale aż taka atrakcyjna, a sukcesy miała dzięki podstępom i przemocy (Niemcy potrafią i potrafili być bezwzględni). Na razie, aż takiej ostentacyjności Niemcy się jeszcze wystrzegają. Wystarczy, że polskość jest ograniczana a śląskość (sztuczna nieprawdziwa, wykreowana w opozycji do polskości) promowana (przez zdrajców i użytecznych mniej rozumiejących).

  85. Nic dziwnego nauczycielki pełnią rolę użytecznych akceptatorek systemu (raczej nie przychodzi im do głowy, by mogło być inaczej jeśli nie wpadnie na to np Broniarz)

  86. no właśnie każdy ma różne doświadczenia ze swojego szkolnego podwórka

    przy czym moje przechylają się ku: I etat – zajęcia szkolne, II etat – pilne pogłębianie „nowoczesności”, by przypadkiem nie być w „wioskowym” tyle

    (o etacie domowym nie wspominam, bo takowy mają prawie wszystkie kobiety, nie tylko nauczycielki)

  87. Nie. „Pozwólcie, aby dzieci uczyły się w domu, a potem zdawały egzaminy”. Walka o zmniejszenie podatków (głosowanie np na partie UPRo podobne i pilnowanie urny), aby jeden rodzić mógł pracować, a nie dwóch by utrzymać biurokrację to walka na innym polu. Wiadomo, że Berlin nie pozwoli, ale przynajmniej będzie wiadomo o co chodzi i jak mogłoby być, by było lepiej. Tak myślę.

  88. Artykuł z die Welt może potwierdzać te wnioski. Link wklejam do Onetu, żeby nie było, że to taka radosna propaganda naszystów:

    http://wiadomosci.onet.pl/swiat/die-welt-polska-zemsci-sie-za-porazke-na-szczycie-ue/gvgdb2x

  89. Tak jest. Propagandystom i nieukom mówimy zdecydowane: nie!

  90. a co z tego, że dzieci będą mogły się uczyć w domu? Przecież już teraz legalnie jest dopuszczana domowa edukacja. Pytaniem jest: kto je będzie uczył, jeśli dwoje rodziców w pracy, a dziadkowie daleko?

    O tym cały czas mówię, że to inne pole musi być załatwione w pierwszej kolejności, by umożliwić dyskutowany system

  91. a , nie znam ich powiązań,  ja z Wielkopolski, choć administracyjnie to bardzo namieszane  teraz

  92. zmniejszono o ile pamiętam pieniądze z budżetu  na ten cel. muszę dopytać znajomej

  93. Jeden z moich znajomych  został wyrzucony z pracy ( nauczyciel matematyki) za to, że był wymagający i nie chciał przepuszczać tych co się ewidentnie nie nadają. Oczywiście na dobre stopnie też trzeba było zapracować. Zaniżał statystyki  więc go wywalono. Tyle o państwowej szkole.

  94. warsztat daje utrzymanie, dość dobre. studia uzupełniające pomogły. i nie będzie byle klient uważał, że ma byle kogo przed sobą. ludzie tak mają, co zrobić . lubią pomiatać

  95. ewidentnie nie pogłębiał „nowoczesności”

  96. He he. Nie no Polska się zemści, jak to słyszą oficerowie Bundeswery to chyba spać nie mogą. A co dopiero zwykli Niemcy, jak im Polska zacznie eksportować artykuły gorszej jakości. O politykach to już nie wspomnę, bo jak im Polska zafunduje mniejszą prędkość w rozwoju to dopiero zobaczą, albo jak dotacje obetnie. Najgorzej dla Niemców jak ich zacznie straszyć, że uruchomi swoją rozbudowaną agenturę, to dopiero będą w Niemczech podziały, a jak będą wzrastać. He he. Nie no aż strach pomyśleć co będzie jak Polska się zemści.

  97. tam nas! na końcu nazywają  heretykami, których chcą nawrócić.  kiedyś  tu padło określenie odwracanie pojęć?  czy pomyliłam miejsca

  98. moje przekonania co do wagi tego II etatu zawsze potwierdzały rozmowy z nauczycielami (wcale nie z tymi wywalonymi) i brak odpowiedzi na pytanie dlaczego nie strajkują przeciwko zaniżaniu statystyk…..

  99. Pewnie, że nie wszyscy mają dziadków, nie wszystkich stać na opiekunkę itd., ale myśle, że system edukacji domowej trzeba promować. Chodzi o to, że myślę, iż dobrze by było, aby się upowszechniał, aby w jakimś sensie stawał się coraz bardziej modny. By o tym mówiono, by to „pod strzechy” trafiło 🙂

  100. a i proszę przeczytać mój koment z 14.06, żeby była jasność co do szkoły państwowej

    dyskusja z p.Michu dotyczyła kwestii wyboru, możliwości, tudzież winy samego społeczeństwa w kontekście wysyłania dzieci do państwowych szkół

  101. A w szkole mojego syna była nauczycielka matematyki, bardzo wymagająca. To było jeszcze w czasach gdy gazownia w takich akcjach początkowała. Zorganizowano akcję „pałowanie uczniów”, artykuły w gazowni, w końcu udało im się zwołać zebranie. Większość durnych rodziców dała się w to wrobić, aby ją zwolnić. Ale uczniowie się postawili, i ci z pałami i ci nieco lepsi. Zapowiedzieli że zmienią szkołę jeśli te Panią profesor zwolnią, a tam było sporo geniuszy w klasie matematyczno- informatycznej. No i wygrali, Pani profesor została. Takie wtedy były dzieci, no nakręcaliśmy je troszkę, ale to było dawno temu. Vol w warszawie. A teraz? to nie wiem..

  102. Z pewnością już to tutaj zauważono, jak bardzo pana Tuska „kocham”, zdaje się napisałem o nim kiedyś, jako o antychryscie nawet. Przeciez to, co on pokazal nam przez ostatnie lata jeszcze będąc  w Polsce, to co to było, jak nie szataństwo i działania antypolskie w czystej postaci. I gdy modlilismy sie, by wreszcie zniknął nam z oczu ze swoją gwardią, to mamy go tam, gdzie jest.

    Pani premier zrobiła krok do przodu, by Europie i Swiatu tego czlowieka pokazać w świetle jupiterow. Pokazala, że on nie ma z Polską nic wspólnego. I mam nadzieję, że to nie jej krok ostatni w deptywaniu tego czlowieka w glebę, bo to się da właśnie robić.

    I nie wiem, jakie są procedury w tej kwestii ale pozbawienie Donalda Tuska obywatelstwa polskiego, przyjął bym z wielką ulgą. I to wcale nie powinna być tylko moja fantasmagoria. Gdy tego będziemy chcieli i nawet tego nie osiągnąwszy, po drodze do tego celu, Donald Tusk może i powinien się przewrócić.

    Donald Tusk:

    obywatelstwo – europejskie

    narodowość – europejska

    język – europejski

    miejsce ur. – Europa

    wyznanie – europejskie

    To nie jest Polak.

  103. Nic nie przebije Alicji Tysiąc, która na Manifę zabrała swoją nastoletnią córkę Julkę, tę samą którą nie udało jej się wyskrobać i za nią dostała odszkodowanie.

  104. Mój Ojciec natknął się na książeczkę do nabożeństwa drukowaną gotykiem. Zajrzał i ze zdumieniem stwierdził, że pisane jestjakby po polsku, ale trochę inaczej, czyli po łużycku. To co Łużyczanie przenieśli przez najciemniejszy okres prusactwa i hitleryzmu dokumentnie wykończyła NRD polityką wspierania, popierania, dwujęzycznych napisów, zespołów folklorystycznych itp. Inkubator jest dobry dla broilerów, a życie jest twarde.

  105. Bo im tego żaden ałtorytet nie podpowiedział. Zresztą tak naprawdę, gdyby ktoś chciał naprawić edukację, to zacząłby od wprowadzenia dyscypliny (wtedy nawet edukacja domowa byłaby nie konieczna, bo w szkole byłoby normalnie) i normalnego oceniania (m.in. bez głupot typu- niewychowany matoł ale się musi integrować). Trzy uzasadnione uwagi w dzienniku i wypad ze szkoły (albo poprawczak- ale autentyczny nie wylęgarnia patologii- albo inna szkoła dalej od miejsca zamieszkania). Bez tego, czy to będzie gimnazjum, czy 8 klasa nic się tak naprawdę nie zmieni.

  106. o i to jest bardzo optymistyczne 🙂

    mam nadzieję, że te dzieciaki trzymają formę do tej pory 🙂

  107. Wiadomo, że Berlin nie pozwoli

    Berlin ne pozwoly, bo u nich nauczanie domowe jest zakazane i grozi natychmiastowym odebraniem dzieci przez Jugendamt. A co będzie jak ludzie stamtąd będą brać z Polaków przykład? Przecież tak nie może być zaś impuls cywilizacyjny ma iść z Niemiec do Polski a nie na odwrót.

  108. a jakie znaczenie dla europy, tym bardziej dla świata ma wiadomość, że Tusk działa przeciw Polsce? Przecież to dla naszych wrogów i ich sojuszników niekoniecznie musi być zła wiadomość

  109. W czasach NRD były już media, to bardzo ułatwia wynaradawianie. Mogłoby to być powstrzymane gdyby tam docierały atrakcyjne media polskojęzyczne, wtedy ktoś kto zna np łużycki (warto by go też chyba ustandaryzować, bez podziału- w sumie dialektalnego- na górny i dolny), mógłby korzystać z tej atrakcyjności i jakoś poczuć się członkiem pewnej braterskiej wspólnoty,

  110. rodzice często patrzą na podręczniki  swoich dzieci ze strachem. nic tam nie wygląda jak za ich czasów. ..to jak mają się masowo odwazyc na nauczanie domowe? potem dzieciaki i tak muszą zdać materiał przed komisją chyba? szkoła ma być taka jak napisał  mnichu.

  111. a ile jest u nas miejsc gdzie jest taka wspólnota? poza goralami

  112. Oczywiście, bo dzieci niemieckie trzeba wychowywać na zdyscyplinowanych niemieckich patriotów, a polskie na europejskich patriotów (patrzących z podziwem na „mądrych i cywilizowanych” ludzi Zachodu. Dzieci polskie w Niemczech mają mówić po niemiecku, a dzieci niemieckie w Polsce też mają mówić po niemiecku. A urzednicy po obu stroanch Odry mają tego pilnować.

  113. to zakłada że oni są zdolni do samodzielności decyzji, z kilku kontaktów myślę że nie za bardzo

  114. Jak się dławią, to muszą zacząć kolonizację nie ma wyjścia….

  115. tu w ogóle nie chodzi o aspekt wysiłku, ale możliwości powszechności domowego nauczania

    Pragnę zauważyć, że o ile nie mamy powszechnego domowego nauczania o tyle mamy go na pewno w branży informatycznej. To że Polska jest w czołówce branży informatycznej na świecie nie zawdzięcza obecnemu systemu edukacyjnemu ale jest on POMIMO tego systemu, który najlepiej robi kiedy nie przeszkadza. Widzę to po tym jak się ludzie uczą (nawet metodą prób i błędów), od najmłodszych lat, jak sam się wielu rzeczy uczyłem po 30stce. Nie ma bariery wejścia, materiały edukacyjne (głównie po angielsku) są dostępne, kursy również. Kwestią pracy i sukcesu na tym rynku są kompetencje nie zaś – że tak się wyrażę zrobienie „łaski” starszemu, mądrzejszemu, z większymi papierami i większymi możliwościami utrącenia delikwenta. Ważne są tylko chęci i czas poświęcony na pracę i edukację.

    Ten rynek edukacyjny funkcjonuje OBOK tego etatystycznego stąd etatyści nie chcą aby „dzieci wyciekały z systemu” a genderowcy chcą wrzucić z ten systemu więcej „dziewuch”, bo nie może być tak, że jakaś dobrze płatna branża obywa się bez „dziewuch”, a przecież – to jedno ze złotych przykazań tego środowiska – „kobiety są lepiej wykształcone od mężczyzn” i mają tzw. mniękkie kompetencje 🙂 Tyle tylko że nie są w stanie wytłumaczyć, dlaczego dziewuchy się nie garną do IT i do nauk ścisłych. Może oprócz predyspozycji „dziewuchy” potrzebują uznania w postaci oficjalnych etatystycznych certyfikatów, dyplomów i pogłaskania po głowie przez panią nauczycielkę?

  116. Aha, czyli rasizm, ksenofobia i nacjonalizm są bardzo złe, ale tylko w odniesieniu do naszego mniej wartościowego ludu? 🙂 Nacjonalizm niemiecki czy właściwie patriotyzm jest już dobry? 🙂

  117. Jak się dławią, to muszą zacząć kolonizację nie ma wyjścia….

    Przyszło mi niedawno do głowy, że jak Niemcy będą odsyłać tych imigrantów do krajów pochodzenia (Azja, Afryka) to część z tych bardziej kumatych może zostać „ambasadorami” gospodarki i interesów niemieckich. Z jakąś tam znajomością języka i kontaktów. To może być taka kolonizacja 2.0 ot. np. wypychając Francuzów z dawnych kolonii w północnej Afryce, wszak do Niemiec przybyli „uciekinierzy” z Tunezji, Maroka, Libii, Egiptu.

  118. śmieję się czytając pana. ..tak jest naprawdę, studiowałam kilka razy, uczyłam się czego chciałam,  koleżanki chcą mi imponowac swoimi dyplomami a przed konkretną rozmową uciekają. nie czują się pewne mimo dyplomów. cierpią na poczucie nizszosci choć mam słabsze papiery. zamiast pogadać robią wiochę

  119. Oczywiście kraj odsyłający zadba też, by doszli do jak największego znaczenia.

  120. w pełni się z Panem zgadzam, że etatystyczny system (na szczęście!) nie „pożarł” całkowicie możliwości samokształcenia dzieciaków o konkretnych predyspozycjach informatycznych czy chociażby muzycznych, gdzie mogą/muszą – żeby mieć wyniki – same ślęczeć i uczyć się. I bardzo się z tego cieszę, że jeszcze się daje się obejść ten kenowski system w pewnym zakresie.

    Ta nieszczęsna dyskusja rozpoczęła się w zasadzie od stwierdzenia Michu:

    To że społeczeństwo  posyła dzieci do takich szkół też o społeczeństwie świadczy. Gdyby się upowszechnilo nauczanie domowe, to został by wkrótce (w wersji optimum :)) sam minister ze swoimi nauczycielkami. 

    z czym polemizowałam, z prozaicznego powodu – rodzice nawet jeśli bardzo chcieliby mają ograniczone możliwości zapewnienia pełnej edukacji w domu. A i moda na na taką edukację nic nie da jeśli nauczyciela nie będzie w domu.

  121. Czyli nauczka dla nas w sprawie euro ( ta dewaluacja). No ale eksport do Niemiec mamy największy – w obrotach. Niezależnie od certyfikatów. Swoją drogą  – ciekawa ta nadwyżka, którą widzi komisarz UE, mówi się o niej głośno, Niemcy to „olewają”. Przy takiej nadwyżce – to  można i parę milionów imigrantów wyżywić, a nie wpychać ich nam – biedakom.

    Tym bardziej szanuję B. Szydło

  122. To ma być wiadomość przede wszystkim dla Polaków, to jest przecież oczywiste.

    Polacy niestety jeszcze żyją w pewnym grajdole i to zarówno w kraju, czy za granicą. Odcięto ich skutecznie od Europy i Świata. I dalej, jeżeli coś tam w Świecie powiedzą, to dla nich jest ważne, ważniejsze, niż powie to krajan i dalej wszelka polska(?) propaganda lewa, czy prawa uprawia to poletko w ten sposób.

    Kiedyś też tak miałem, a teraz to wiem, bo kontaktuję się przecież z Polakami i w kraju i tutaj też, chociaż nie tak, jak bym chciał, bo Polak Polakowi wilkiem, dopiero potem rodakiem i oczywiście nie jest to reguła.

    Nie musi być tego grajdoła już i nie musi Polak Polakowi być wilkiem. I to nic nie kosztuje, by tak właśnie już nie było. I w tym dostrzegam wielkość tego, czego dokonała Pani Premier. Polacy muszą zacząć wstawać z tych kolan. To też nic nie kosztuje. I ja to też wiem, bo już nie raz musiałem się bić na tej Wyspie za Polskość zarówno z tubylcami i innymi murzynami, jak i stawać oko w oko z Rosjaninem, który wprost mi mówił, że mnie zabije (to się zdarzyło w zakładzie, gdzie pracowałem), a w tle byli inni i gdzie przez pierwsze dni po tym zdarzeniu, byłem już pogodzony ze swym losem, by w końcu okazało się, że ten Rosjanin coś jednak zrozumiał.

  123. A, dziękuję, że Cię to poruszyło.

    Widzisz, ile razy piszę o problemie pogranicza??/ I co?? I pstro???

    .

    To jeszcze raz.

    .

    Za Piasta to była Polska a konkretnie częsc to Małopolska, część Śląsk.

    W dobie rozbicia dzielnicowego sprzedwano, darowano itd…i się rejon zrobił pograniczny…i przeciąganie liny…

    Biskup Oleśnicki, podpuszczony przez złego Długosza wziął i kupił i jeszcze ten paskudny Długosz namówił do żeby toto nazwać ponownie Księstwem Siewierskim…biskub się trochu wstydał…trochu bojał…..ale jego następcy, biskupi krakowscy już nie….

    .

    Jak się leci po liście nazwisk, to ci biskupi różniści bywali, co do terenu Polski….Ale liczyć każdy jeden umiał…. Innowierców i żydów nie wpuszczali na teren Księstwa….A ziemię utrzymali przy Polsce…choć jako  quasi niezależne państewko…

    Jak był Sejm czteroletni, to oni tak się czuli Polakami ….czy też czuli wspólny interes…lepiej tak rzec….że w większości byli za włączeniem do Polski …Choć byli i przeciwni temu….coś czuli…!!…

    .

    No pięknie. Potem się zaczęły rozbiory…wyrywano sobie tę ziemię z rąk…..A Niemcy zwani Prusakami nie odpuszczali.

    CDN wykładu kiedyś……………..

    .

  124. a dżenderowej równości dla dziewczyn w IT szkoda nawet komentować, bo to grozi spolipowaceniem 🙂

    kiedyś to ładnie pokazał Herald Eie, który z prawdziwą klasą załatwił chorobę równości i predyspozycji

    https://www.youtube.com/watch?v=5oGL7njQwrg

  125. Tylko trzeba pamiętać, że na Zachodzie od dawna działa agentura, która skutecznie rozbija jedność Polaków (najpierw socjalistyczna prlowska, potem przejeta przez tamtejsze bezpieki) a to jest zawsze trudne, aby to rozpoznać a zwlaszcza skutecznie zneutralizować. Np w Anglii chodzi o to, aby Polacy zaczęli się anglicyzować. Napady itp mają głównie nie to na celu, by wyjechała stamtąd tania, łagodna, wartościowa rasowo siła robocza, ale aby np bała się przyznać do polskości (jej częścią jest katolicyzm), aby język polski na ulicy był niebezpieczny, aby w końcu dzieci i wnuki tamtejszych Polaków (nie koniecznie już jako tania siła robocza) czuły się już Anglikami. O to idzie walka.

  126. A bo ja, Tadziu, mam alergię na ten obszar…..i w uchu mi dzwoni….

    .

    Oficjalnie jesteśmy w Brukseli PRZECIW Niemcom….a pod tym hałasem, w obśmianym i niepoważnym od Świąt sejmie – cyrku….proszę….jesteśmy zgodnie ZA…

    .

    To już rzymski senator Walensa nauczał, jak być za a nawet przeciw:))….!!!…

    .

  127. zwr45acam po raz kolejny uwagę, że spora część tychy rozmówców to podstawione bezrobotne aktorki, które dostały smieciowe zlecenie  z 'zadanymi”  kwestiami do wygłoszenia do kamery.

     

    To chodzi o wysłanie stosownego komunikatru w eter, że przecież sa „tacy ludzie”, którzy tak właśnie mysla.

     

    To jest szarlataneria i dyskutowanie o tym nie bardzo ma sens. rzecz jasna, jakąś część słabo wyedukowanych starych panien, które los pokarał tym, że są zmuszone cudze dzieci uczyć, dołącza się do podobnych haseł. Zresztą dołącza się do jakichkolwiek haseł, jeśli tylko nadarza się  okazja wykrzyczeć swoje egzystencjalne niespełnienia.

  128. a czemuz to komedjantka Peszek oraz  jej ideowe akolitki nie anihilują się, aby ulżyć pozostałym w znoszeniu  tych tak ciężkich i opresyjnych  warunków w otaczającym środowisku życiowym?

  129. .a jednak lepiej się  o tym rozmawia, jak widać, niż o czymś poważnym. zawsze tak jest. to się sprawdza

  130. no też, obok wielu innych osób, zadaję sobie to pytanie… 🙂

  131. z przykrością muszę stwierdzić, że pewne istoty (nie tylko stare panny, ani nie tylko kobiety) wyrażają takie opinie bez zapłaty w innych niż marsz okolicznościach (czasem zupełnie prywatnych)

  132. w tę edukację domową to znów Platon się wtrąca. Nowa ustawa przewiduje, iż „wniosek o edukację domową swojego dziecka wraz z opinią publicznej poradni psychologiczno-pedagogicznej rodzic będzie składał do dyrektora przedszkola/szkoły usytuowanej na terenie województwa, w którym zamieszkuje dziecko.” Czyli nadzorca musi być a rodzic musi nieco pochodzić za tym. A co jeśli poradnia powie, nielzia?

  133. > W konsekwencji antyskuskowej  akcji przeprowadzonej siłami MSZ
    > i p. Premier   p. D. Tusk stał się   obecnie reprezentantem wiadomego
    > lobby’s  w UE, ale nie jest już reprezentantem kraju o nazwie Polska.

    Zgadza się. Ponadto Merkel została zmuszona do wystąpienia z otwartą przyłbicą i pokazania wprost, kto w tej całej Unii rządzi. Wiadomo rzecz jasna, że to od dawna nie jest dla nikogo żadną tajemnicą, ale jednak sytuacja, gdy stawia się ją pod ścianą na pewno zezłościła ją i to mocno.

  134. Nooo…

    …  zebym nie byla tu gdzie jestem od… juz 12 lat… niczym sie nie ineresowala… i nie widziala tego co widze od wielu lat… to moze bym i uwierzyla w te…  dete „opinie.wp”…  i  bujdy  na resorach tego calego  „pszetsiebjorcy  z  farszafy” !!!

  135. Potwierdzam dwie nauczycielki w rodzinie uczestnicza w marszach Kodu wiec o reszcie ich pogladow i rozumku szkoda czasu na gadanie

  136. biorąc pod uwagę co nam platońscy politycy serwują w sumie to nie jest to zaskoczeniem…..większość rodziców mają już „załatwionych” przez dociśnięcie ich tak, że nie mają szansy/pieniędzy na domowe nauczanie, to teraz jeszcze załatwią te wyjątki, które mogły to robić

  137. http://eduharmonia.pl/nasza-oferta/edukacja-domowa/

    proszę  państwa,  rozmawiacie o edukacji domowej, jak o niezagodpidsrowanym obszarze.

    proszę  W Poznaniu.  Montesorri. to bardzo źle o ile wiem.  .są też studia  podyplomowe kształcące  nauczycieli  mających pomagać  rodzicom w edukacji domowej.  wszystko pod kontrolą

  138. przepraszam za błędy,  już muszę  iść

  139. Marylko, Czytelnicy: popatrzcie, co nam Błaszczak „domofon” zasuwa:

    …mówi pan minister Mariusz Błaszczak: „Jeśli chodzi o Śląsk, ten próg nie jest problemem, bo 'obszar metropolitalny’ zamieszkuje ponad 2 miliony mieszkańców

    Ślicznie. Porządzą dobrozmianowcy jeszcze 2 kadencje, będzie 1,5 miliona, z tego 15% Ukraińcy. Za to posadki i synekurki dla metropolistów się zdwudziestokrotnią. Co najmniej. Zacznie się od Sosnowca, jak każde przewalcowanie w regionie śląsko – dąbrowskim. Wyjazdy Polaków, przyjazdy niewielu (w stosunku do tych, którzy ową metropolię opuszczą na zawsze) z Kresów, niekoniecznie Polaków.

    Oby bytomski model pomógł zatrzymać Mitteleuropę, planowo czyszczoną z „nadmiaru Polaków” już czterdzieści lat. Od 1976 roku, kiedy to moi ówcześni sąsiedzi poznikali w dwa lata, bo wtedy szeroko otworzono wyjazdy do Reichu. Posiadacze papierów zniknęli. To nie żart, gdy wyjeżdża 5% mieszkańców miasta. Kto myślał, że na 5% się skończy, że to koniec możliwości miękkiej depopulacji, uprawianej przez wszystkie kolejne ekipy rządowe, dyrygujące odrobugiem, ten nie zna możliwości cybernetyków społecznych. Zależnie od regionu, wyprowadzono już z Górnego Śląska z Zagłębiem, od 25% do 65% mieszkańców. Biorę sobie Rocznik Statystyczny i czytam – każdy to może sprawdzić, że depopulacja od lat 70-tych, kiedy się rozpoczęła, trwa nadal i nie kończy się z pisem, lecz przespiesza.

    Obecnie niektóre górnośląskie miasta to już tylko starzyki i umrzyki – 50% stanu z roku 1975 na stałe wyjechało, a kto wie, ilu nie jest zapisanych, z tych, którzy na chwilę jadą, za robotą, na zlecenie, które miało trwać dwa miesiące, ale „się przedłużyło”. Nie ma ludzi, choć są w statystyce, jako obecni na papierze.

    Te „dwa miliony” Błaszczaka może już dziś być figurą wziętą z sufitu. A co dopiero, jak dobrozmianowcy sobie porządzą, tak z dwie kadencje. Śląsk stanie się spalarnią dla niemieckich śmieci, z powysadzanymi szybami, rzadko zaludnioną spalarnią, gdzie będą najmować do robót rozbiórkowych i do stawiania płotów. Jako „innowacyjna dziełalność”, rzecz jasna. Ostatni kilometr, z rozładunku wagonów na rampie do pieca, śmieci pojadą nowoczesnym, elektrycznym samochodem: samorozładowczym, skomputeryzowanym, sterowanym GPS-em.

  140. Wczoraj zakończyłam dzień wklejając link do piosenki z filmu o misiu Coralgolu. Tym razem nie był to kolejny atak zdziecinnienia, ale podsumowanie dnia. Bo treść piosenki jest wymowna. I wnioski zwierzątek i zapał do działania,  są nawet antycypowane ćwiczenia bojowe WOT min. Macierewicza.

    Wpadłam w ten nastrój po obejrzeniu w gruncie rzeczy, żałosnego skamlenia w wiadomościach TVP1, wielokrotnego wysłuchania mema: „my mamy zasady”, który aż się prosił o odpowiedź „a my mamy pieniądze”. No i jeszcze na koniec występy przed pałacem.

    A dzisiaj dowiaduje się o nocnym przegłosowaniu ustawy metropolitalnej.

  141. A co jest dętego w tej akurat opinii?

  142. …skąd u Wenedów i pozostałych bałwochwalców słowiańskich określenie Niemców, którzy nie dość, że nie znali cywilizowanego języka, to jeszcze mieli dwie lewe ręce. Skąd  oni się wzięli?

    “Ze strony zachodniej Wendy dali się poznać uprawą roli i przemysłem. Śty Bonifacy niemiecki w Moguncyi apostół, ściągał (745) bałwochwalców Słowian-Wendów nad Ren dla uprawy ziemi. Wendy uczyli Niemców gospodarstwa domowego, uprawy roli, bartnictwa, chodowania trzód, zaprowadzili w Turingji lepszy ród koni i chów stadnin; uczyli Niemców złotnictwa, odlewów, tkactwa i jinnych robót: z jakiemi w ów czas Niemcy wcale oswojeni nie byli […]
    (Teodor Waga, “Historya…”; 1767, Wstęp s. 70.)

  143. bije Biłograj w kapeli ależ

  144. za to zdziecinniala publiczność  konsumuje  głupstwa.

    jadę  dość daleko,  na chrzciny. mam nadzieje że przy okazji porozmawiam sobie.

    ..arrivederci

  145. Towarzysze krakowscy, zaangażowani 'miłośnicy książek w pięknych oprawach’ – sam powiedz, czy coś się zmieniło, przez te ostatnie 90 czy 100 lat…?

  146. Może późno się wtrącam do dyskusji ale to Amerykanie zlikwidowali Jugosławię i to z bardzo konkretnego powodu – trzech miliardów dolarów USA, na które naciągnął ich Tito. Sprzedał im za tą kwotę nieistniejący program kosmiczny i nie działające rakiety. Potem tylko kluczył i nie chciał zwrócić tych pieniędzy. Jak umarł okazało się, że nie ma z czego zwrócić i Amerykanie zaczęli wprowadzać demokrację i samostanowienie republik związkowych.

  147. nieprawda, kosmici, ci sami zreszta…

  148. Polska Neutralna!        da sie czy nie?

  149. czy Montesorri wyrasta z ducha Amona Komenskiego?

  150. Tak działa  efekt rezonansowy polegający na powielaniu przez lemingiotów opinii, które  oni usłyszą w mediach. I  właśnie w takimm celu podnajmowani są profesjonalni  „wodzireje” do tego rodzaju ulicznych happeningów.

  151. Zgoda, tyle że jest tam jeszcze jeden szczegół. 8-latka, gdy ją zaczyna dziecko już zdolne do pójścia do szkoły, a więc 8-latek, lub 7-latek, jest za długa. Są w takiej 8-klasowej podstawówce tacy, którzy już się w 7-mej klasie rwą do samodzielnego życia, w tym rodzinnego (że tak to ładnie nazwę), a w 8-mej, mając te 15 czy 16 lat muszą być poza szkołą, bo oni już mogą żyć całkoowicie samodzielnie.

    To samo się tyczy 4-klasowego liceum. W 4 klasie są już sami dorośli, może paru zapóźnionych, ale ogólnie to są szybko dorastający do dorosłości ludzie, którzy są odpowiedzialni za siebie i za innych, którzy dlatego powinni pracować na siebie i rodzinę, albo być na studiach, i to już co najmniej od roku, a nie robić jakieś koszmaresowate „repetytoria przedmaturalne”, brr.

     

    Podsumuję: byłbym za reformą pisowską, gdyby ona przewidywała system 7+4, z pójściem do szkoły w wieku 7 lub 8 lat. Od szóstej klasy – do ósmej – szkoła i uczeń decydują o pójściu ucznia na swoje, do wojska/fabryki/przyuczenia u majstra, lub przeniesienia do zawodówki/technikum/liceum. Ponadpodstawowe szkoły również nie mogą być zablokowane, ale powinny być płynne, tzn. liceum czteroletnie, ale z otwartą drogą na studia/do zawodu po trzech latach. Konsekwentnie, zawodówka daje wstęp do technikum, tam niekoniecznie do pierwszej, ale np. do drugiej klasy.

    Zwykły tok to byłby zatem (podstawowa+średnia+kierunkowująca) 7+4+2, z przejściem do zawodu otwartym już w trakcie tego standardowego toku. Dwa ostatnie lata dają dzisiejszego 'bakałarza’ czy 'licencjat’, ale nie wszystkim! Jedna trzecia najlepszych dostaje stopień, reszta kończy szkołę policealną ze świadectwem zwyczajnie, bez stopnia i bez wstępu na studia.

    Studia pięcioletnie, najwcześniej od 16 r.ż., najpóźniej od 8+7+4+2 czyli od 21 r.ż.

    Żadnych wyjątków, żadnych kursów gotowania na gazie, żadnego skakania z kierunku na kierunek. Kto chce się legitymować maturą, ten zdaje ją co pięć lat w całym tego egzaminu znaczeniu i wymiarze – wyłowi to cffaniaczkuff, którzy sobie raz gdzieś „jakoś załatwili” świadectwo dojrzałości. Ci wpadną jak śliwka w kompot przy kolejnych sprawdzianach. Nie ma terminu zdawania matury: kto chce, ten staje do egzaminu mając lat 15, albo 55. Jeśli zda, odblokowywane są dla takiego warunkowo, na 5 lat, stanowiska w armii, administracji państwowej, w zawodach limitowanych dla ogólnie wykształconych.

     

    Szkoła musi uznawać rozwój osobniczy, inaczej będzie to szkoła burdelizująca życie. Nie wiem, czy rozumiesz: Twoje postulaty dot.np. zachowania mogą być sensownie implementowane tylko w szkole porządkującej życie, dopasowanej prawidłowo do ucznia i jego rozwoju. Jeśli to jeszcze nie wyszło (chyba wyszło) to powiem że, podobnie jak Valser, jestem z wykształcenia nauczycielem, choć pracy w zawodzie tym uniknąłem; i bardzo dobrze, bo dzięki tej decyzji jestem zadowolony z życia zawodowego. Dwa czy trzy takty o szkole wiem i rozumiem ucznia, co wyszło powyżej 🙂  Uważam, że wymagać od innych, tak jak to Ty postulujesz, można i należy tylko wtedy, jeśli wymagania są spełnialne, kryteria jasne, a system nauczania ukierunkowany na łatwe spełnienie stawianych wymogów.

    Mówiąc wprost: wpierw instalujemy szkołę, która pomaga uczniom i porządkuje ich życie, a dopiero potem wymagamy porządku. W sumie, wymagania wysunięte przez Ciebie, są więcej, niż sensowne. Taka szkoła, jaką postulujesz, nie będzie odstraszać nauczycieli, a uczniów będzie przyciągać. Dodaj do tego moje propozycje długości nauki, uwzględniające rozwój dzieci + młodzieży + dorosłych.

  152. Do Twojego wpisu na papug.pl wrzuciłem poniższy link ale mój komentarz nie wszedł, bo moderator albo ocenzurował albo dziś ma wychodne.

    Kamienny most i inne uroki czeskiej Pragi

  153. Jestem zdania, ze J. Kaczyński rozegrał to jak „ruski szachista”. Praktycznie w ostatniej chwili strona polska przedstawiła oficjalnego kandydata ( J.Saryusza-Wolskiego), nie dając szans (czasu)  na kontrakcję, która mogłaby zneutralizować tę inicjatywę.

    Nie dano czasu zwłaszcza na to, aby „trzymający władzę” w PE zdążyli znaleźć i uzgodnić jakąś kandydaturę trzeciej opcji (ani Tusk, ani Saryusz-Wolski). I tym samym, Tusk już nie ma szans powrócić tutaj na „białym koniu”, bo został formalnie ostygmatyzowany jako folksdojcz.

    I o to chodziło.

  154.  

    Sile zniszczy wytrwalosc

  155. Dokladnie!

    USTAWKA merdialna o „sukcesie”  PBS jest tak niespotykana HUCPA i  MANIPULACJA  sakiewicza, kurwizji i reszty polskojezycznych merdiow, ze przecietnemu Polce i Polakowi nie ma nawet za wiele co wyjasniac!

    „Dobra zmiana” dala juz ewidentny popis swoich zenujacych zachowan… raz  glosujac za CETA’a… dwa €-poslowie PiS w tym tygodniu udaremnili swoimi glosami przeprowadzenie  debaty w PE o zgodnosci CETA z prawem unijnym… wreszcie wczoraj biorac udzial w MISTYFIKACJI  nad rzekomym glosowaniem ZA  TUSKIEM… gdzie zadnego glosowania  DE  FACTO  nie bylo !!!

    W miedzyczasie „pod oslona nocy” sejm „polski”  przepchnal w czwartek bardzo zla ustawe meropolitalna dla Polski… a w piatek pan Kaczynski „modlil sie”  za ofiary w kolejnej miesiecznicy… z asystujaca mu poslanka Anita Czerwinska od sakiewicza… i bredzil cos „ze jakies lotry beda ukarane”… a jeszcze pozniej przywital kwiatami, PBS, ktora szczesliwie powrocila z tej haniebnej, brukselskiej USTAWKI… i  „wystruganej” dekoracji!

  156. Na papugu dałem w komentarzu aż 3 linki i zaraz moje pisanie automatyczny moduł moderujący posłał w kosmos.
    W Księgarni komentarz z linkiem/linkami idzie do moderacji.

  157. To jest myśl, która natychmiast sama się narzuca: czemu one same się nie anihilują wraz ze swoimi bliskimi? A nie, PARTNERAMI, naturalnie. Bliski, nie mówiąc już o bliźnim – to pojęcia z terytorium tego okropnego o opresyjnego KK.

  158. Pani ma jakiś osobisty uraz do red. Sakiewicza.

    Ale to Pani prywatny kłopot, zatem nie powinna   Pani zamieniać  tego forum w magiel, w którym odreagowuje Pani swoje urazy.

  159. Wkleiłam Ci wczoraj, w odpowiedzi, koniki, ale z zupełnie innej bajki. Jako zabawkę 🙂

  160. Cale zycie ruch oporu. Zycie jak zycie ale co to q**a za zycie

    gdy caly czas bomby spadaja i za kazdym razem jakies inne..

  161. Chłopak jest oczytany. Do wariacji doprowadzało go, ze m u s i robić coś, do czego nie ma przekonania. Pani z polskiego to zauważyła i na konsultacjach pochwaliła syna, a potem powiedziała, że takie a nie inne jego podejście stawia pod znakiem zapytania przejście matury. Na pocieszenie dodała, że gdyby zdawał maturę w starym stylu to nie byłoby kłopotu, a teraz to muszą (nie nauczyć – moja ocena) a przygotować do zdania matury testowej, gdzie muszą być słowa kluczowe, nie więcej słów niż itp rygory, które dosłownie automatyzują ocenę. Zdał maturę, skończył studia i to tylko licencjat, bo stwierdził, że te kretyńskie studia mu nic nie dają i dyplom licencjacki i portfolio mu wystarczą. Jak dotąd widać, że miał rację.

  162. Voila,

    Kolejna „wystrugana”  USTAWKA  i…  zarzadzanie chosem… przez jawnych zdrajcow, targowice… i hipokrytow  !!!

  163. Oj tam, dziewczyny nie potrafią pisać kodu, a to jest tylko fragment rynku IT. Ale daj im dobry program do projektowania, no choćby Solidworks, albo do obróbki grafiki czy dźwięku to takie cuda potrafią zrobić że aż miło popatrzeć. A z drugiej strony, dobrzy informatycy zatrudnieni w „prestiżowych” firmach robią jak konie robocze w klapkach na oczach. Odtąd dotąd, i nic więcej. Nie wszyscy, ale jednak. A elektronicy, tacy prawdziwi, to już wymierają.

  164. Nie ma już dobrych fachowców nigdzie, ani tu, ani na Zachodzie, ani w USA. No trochę przesadziłem.
    Kupiłem Ojcu komplet narzędzi B&D, wiertarka + przystawki. Nie można było używać piły tarczowej bo śruba mocująca nie pasowała. Poszedł do najbliższego mechanika, tamten obejrzał, pokiwał głową i powiedział sakramentalne – „nie da się”. Znalazł starego fachowca, ten obejrzał i powiedział, że gniazdo wiertarki ma gwint calowy, a dali śrubę metryczną, że wytoczy mu śrubę calową, ale może byc kłopot z pasowaniem, więc jedną zrobi z mniejszym, a drugą z większym pasowaniem,

    Ktoś tu lub na S24 dawał informację, że od momentu kiedy zaczęli o wszystkim decydować księgowi to nawet w Boeingu świetna kadra z lat 50, 60-tych odeszła na emerytury lub została odsunięta od decyzji i pojawił się nowy gatunek działający w oparciu o procedury, które chronią dupę i tym na dole, i tym na górze.

  165. @coryllus

    Czekałem od wczoraj na takie podsumowanie tego tematu. Lata świetlne od iluzyjnej papki, którą się karmi społeczeństwa. Szkoda, że ciągle tak wiele osób nie chce tego zrozumieć, że „prawda” jest „gdzie indziej”.

  166. Genialny dopisek do świetnego artykułu. I te 30 pompek. Takim nawet rękę niezbyt przyjemnie podać, bo uczucie jest cóż… lekkie i śliskie.

  167. Kodziarze dobrzy są do 30 lat, a potem przechodzą do zarządzania, bo inaczej od kodowania spuchnie im wszystko: dupa, brzuch i łeb.

  168. Zwracam sie ot tak

    Prosze Pani, gdy tylko bede w Australii,

    z usilowaniem przegonie wszystkie, wszelkie, sporne wiatry.

    Tomek Wilmowski

  169. Mam syna kodziarza. Stary jest, osiemdziesiąty ósmy rocznik.  Tylko go nie zdenerwuj za bardzo gdy go spotkasz, poproszę żeby za mocno nie przywalił:)

  170. Jedna z moich kolezanek, nauczycielka w gimnazjum z solidnym stazem tez dostala „chinskie ostrzezenie” od swojej dyrektorki… kilka ladnych lat temu… zeby nie zanizala statystyki szkolnej i dawala promocje… nawet najwiekszemu cymbalowi…

    … szczesliwie jeszcze pracuje.

  171. No ale faktycznie zarządza grupą, aż mu współczuję jacy oni teraz są głupi

  172. Musi to profesor Legutko poinformowal ten caly „diwelt”… albo ten drugi „wyksztalcuny”…no ten caly… Krasnodebski !

  173. Albo: przerzuć węgiel mój ty luby!

  174. To jest paskudna ,, firma,,… Była na salon24 kiedyś omawiana u Gabriela….

    .

  175. google earth mais pour univers

    http://en.spaceengine.org/

  176. Ci protestujący studenci są już unieważnieni. Mają przed sobą regularnego oszusta, który wie to o czym oni boją się nawet pomyśleć – nie ma czegoś takiego jak wartość intelektualna. To kwestia środowiskowej umowy. Oni zaś podejmują atak uzbrojeni w kryteria obiektywne, które pan Grzesiak ma w du…ie, albowiem za godzinę pogadanki na temat polipa kasuje pewnie z pięć kawałków. I tyle. To są ludzie, którzy nie zrozumieli nowych czasów. Grzesiak zaś zostanie wkrótce rektorem prywatnej uczelni, a studenci będą walić do niego drzwiami i oknami. Im bardziej będzie ich kantował, tym więcej pieniędzy będą mu płacić. I tak do momentu, w którym jakieś izraelskie konsorcjum nie zechce przejąć jego biznesu. Wtedy oskarżą go o pedofilię i pan Grzesiak dyskretnie odsunie się na bok. Może zacznie podróżować i pisać książki, albo wspomnienia. Leczył nie będzie bo na to – nie uczestniczenie w terapiach niekonwencjonalnych – opiewać będzie jego umowa z Izraelczykami.

  177. No bo nie jest nauczycielem. Ja jestem. Samo wypełnienie pitu dla przeciętnego nauczyciela to poprostu rozstrój nerwowy. A jak jeszcze miałbym warsztat prowadzić, to już musiałbym być nonstop na prochach. Nauczyciele to przeważnie bardzo wrażliwi mężczyźni. I subtelni.

    Poważnie, szacun dla pani brata.

  178. Panowie o informatykach? :))

    .

  179. Carramba!

  180. Dziś to są cytaty niepoprawne politycznie 🙂

  181. A mnie wyrzucili najpierw całkiem a potem puścili tylko jedno słowo….A nad zdaniem dumali z 15 godzin…..

    .

  182. To była robota niemiecka, jasne że bez pozwolenia USA nie mogli by tego zrobić, ale w takiej kolonii jak Czarnogóra, marka była jeszcze zanim było euro.

  183. Można jeszcze wziąść po uwagę mozliwość, dość trudną, zbudowania alternatywnego systemu edukacji (nawet jako elementu jakby państwa podziemnego). Rodzice wynajmowali by nauczycieli i wyglądało by to podobnie jak nauka religii w salkach (za komuny). Dyscyplina byłaby na pewno, bo jakby ktoś przeszkadzał, to nie byłoby problemu by go wyrzucić, aż do chwili, gdy go nauczą w domu kultury. Gdyby była normalna zdyscyplinowana szkoła alternatywna można by nauczyć dużo więcej (nauczyciel sam mógłby decydować też np o długości lekcji, rodzice posyłać do szkoły kiedy by chcieli). W końcu w panstwowych szkołach integrowali by się jedynie dzieci patologii z tymi, których rodzice mieliby najbardziej wyprane mózgi, wraz z nauczycielami, których nikt nigdy prywatnie by nie wynajął, oczywiście pod okiem nowoczesnego ministerstwa. Po jakimś czasie najbardziej zatwardziali etatyści zrozumieli by, że utrzymywanie szkół państwowych to nie ma sensu (podobnie jak za komuny w końcu największym politrukom i innym ormowcom coraz trudniej było przekonywać, że robotnik w  ZSRR ma lepiej niż w USA. Myślę, że gdyby naród polski zmobilizował się w walce z wrogiem (podobnie jak często jego przodkowie) to by go było na to stać.

  184. Nie pamietam tego wierszyka… ale jest  kapitalny !

    Dla mnie od tez nie jest Polakiem… a szczegolnie  od tego swojego powiedzenia „ze polskosc to nienormalnosc”… czy cos w tym stylu!

    Ten  SZMACIARZ  dla mnie nie istnieje !!!

    Rzeczywiscie Krzysiu… jest tylko jeden PLUS  tej merdialnej hucpy i ustawki w Brukseli… i to Jej przyznac trzeba, ze…

    … w swietle jupiterow, tym wszystkim ZLOBOM… tej calej MAFII biurwokratow… tym  oblesnym, starym dziadom i degeneratom… roznym junkerom, timmermansom,  guyom… hollandom…  reszcie tej calej pozostalej menazerii unijnej…  i samej Makreli –  WPROST  powiedziala KTO-ZACZ  ten caly Tusk !!!

    To jeden malenki… pozytywny promyczek… z tej wieeelce  „skaplikowanej” i ogrooomnie trudnej… napietej – jak baranie jaja –  „sytuacji kryzysowej” w jakiej znalazla sie „Elropa”… wlasnie dzieki SOBIE… dzieki wlasnym zalganym, zdemoralizowanym i zlodziejskim elitom !!!

  185. Dla tych, którzy służą jedynie Mamonie, określenie folkdojcz nie musi być pejoratywne, zwłaszcza w czasach, gdy Niemcy dominują i mogą swoje sługi nieźle ustawić (kosztem innych)

  186. Oczywiście to nie jest łatwe i dlatego znajdą się też uzasadnione głosy typu- tak nie można ble ble- po co to ble ble- na co komu jakiś ruch oporu jak można se spokojnie siedzieć ble ble- lepiej zająć się czymś innym itd; zwłaszcza, że dla jakiejkolwiek władzy paratotalitarnej jakikolwiek tego typu wyłom byłby bardzo niebezpieczny, bo np także inne ministerstwa (choćby zdrowia) mogłyby zostać z samymi urzędnikami, a jakby odrodziła się w narodzie prawdziwa solidarność i nikt nie donosił na gestapo bo rolnik zabił świnię bez pozwolenia (musiałby też zadziałać jakiś element ostarcyzmu, albo autentycznego wymiaru sprawiedliwości) itp, mogłoby to być dla opresyjnej władzy dość trudne.

  187. … a to był tylko cytat z podręcznika szkolnego, a jakie cymesy były w poważniejszych dysertacjach lub dokumentach administracji z okresów wcześniejszych, o tym możemy sobie tylko wyobrazić.

    Z drugiej zaś strony, można by rzec, że to dzięki mrówczej pracy bibljofilów „narodowości prawniczej” na terenie Polski w XIX w., możemy dziś czytać sobie zdigitalizowane polskie księgi w czytelni …Biblioteki Kongresu. Gdyby nie oni, to pewnikiem zaginęłyby w zawierusze wojennej i powstaniowej. Co za ironia losu….

  188. Dzięki za przypomnienie. Właśnie sobie przeszukuję sieć i w ramach dyskusji o polityce polskiej w kwestii niemieckiej i Mitteleuropy –  znajduję ciekawy komentarz do „polskiej polityki na Śląsku”. Oto w miejscowości Oleśnica Mała koło Oławy na Dolnym Śląsku jest sobie kościół św. Wawrzyńca, w którym na  ścianie przybita jest w widocznym miejscu tablica poświęcona pamięci jednego z byłych właścicieli miejscowego kompleksu budynków nazywanego „pałacem” (obecnie państwowa placówka naukowo badawcza-jeszcze polska).  Na tej tablicy jest w dwóch językach następujący tekst:”..Ku pamięci grafa Petera Yorck von Wartenburg urodzony 13.II.1904 r. w Oleśnicy Małej stracony 8.8.1944 w Berlinie .Dał świadectwo przed nazistowskim Trybunałem Ludowym mówiąc o „totalitarnych uroszczeniach państwa wobec swych obywateli nie respektującego religijnych i etycznych powinności wobec Boga”.  Dowcip polega na tym, że przodek hrabiego Petera generał    Feldmarszałek Ludwig   Yorck von Wartenburg w 1814 r. otrzymał od nielota pruskiego króla Prus Fryderyka Wilhelma Hohenzollerna zaciekłego protestanta – w posiadanie gigantyczny kompleks klasztorny w Oleśnicy Małej – skonfiskowany Zakonowi Joannitów (Kawalerowie Maltańscy) – czyli „po sąsiedzku” z kościołem św. Wawrzyńca. Żeby było jeszcze śmieszniej, inni członekowie  rodziny Yorck von Wartenburg jest wymieniany w książce Stephana Malinowskiego „Vom Koenig zum Fuehrer: Sozialer …” str. 580 następująco: kuzyn Wolfgang graf Yorck von Wartenburg był „Abteilungleiter im Stab NSDAP Abteilung Breslau” od września 1931 r.”  , podobnie jak członkiem NSDAP był starszy brat Petera graf Paul Yorck von Wartenburg – od 1932.  Kuzyn Wolfgang zginął na froncie we Francji w 1944 a kuzyn Paul po wojnie się zdenazyfikował i został konsulem Bundesrepubliki we Francji. Podobno w klasztorze w Oleśnicy Małej były spotkania niemiecko radzieckie w sprawie biblioteki rodzinnej Wartenburgów, której część (800 tomów) znajdowała się w ZSRR.
    No a Hohenzollern skasował w 1810 r. ponadto klasztory katolickie położone m.in na Górze św. Anny i w Gliwicach. Jak pisze docent wiki: „kasaty klasztorów przyczyniły się do zaniku polskości na Dolnym Śląsku”.  A my rabusiom i heretykom pozwalamy we własnych kościołach „wiekopomne tablice” instalować.  Od rzemyczka do koziczka.  Takich „drobiazgów” mają pilnować różne Tuski, Dutkiewicze i inni patrioci.

  189. Nooo… tez mi szczeka opadla…

    … jak przeczytalam Blaszczaka… jak ze „znawstwem” wyjasnia na czym ta ustawa ma polegac… i jak go sobie przypomne jak przyjechal kiedys z Sakiewiczem i Gargasowa do Paryza, do domu kombatanta polskiego  na „wystepy artystyczne” i co on wtedy bredzil i belkotal… i porownam z tym dzisiejszym „znawstwem” te ustawe wyjasnia…

    … to go Rozalio… poznac nie moge… jaka zmiana !!!…  wyrobil sie minister „plastus”  jak g****  w betoniarce !!!

  190. tak, niektórzy nie mają piersi zapadniętych i potrafią się posługiwać wiertarką i komputerem. I przywalić gdy ktoś zagraża, no a dziecku to zabić.  I i na koniu jeżdżą. I dzieckiem się opiekować, naprawdę dobrze, i starą babcią. I to jest moje dziecko, jedno z kilku. A z pozostałych też jestem dumny. Mam to co chciałem mieć, mogę spokojnie umrzeć:)

  191. już tu nic dodać nic ująć

  192. Klamstwo, manipulacja… „wrozenie z fusow”… wydawanie „opinii” na podstawie CZEGOS co w rzeczywistosci nie mialo miejsca…

    … dlatego prosze Pana uzylam slowa „dete” do tej falszywej opinii.

  193. Jest takie powiedzenie (ze strony dakowskiego.pl. dr Jaśkowskiego), że historię piszą zwycięzcy i dlatego od 200 lat nie znamy własnej historii. Ogólnie mówiąc np teoria autochtonistyczna pochodzenia Słowian mimo, iż bardzo prawdopodobna, jest odrzucana, bo allochtonizm nobilituje dwa wielkie narody Niemcy (bo Germanie byli na ziemiach polskich pierwsi) i Rosjan (bo Słowianie wyszli z naszych stron znaczy się „my ci prawdziwsi”). Kiedy w XIX w. naukowcy rosyjscy uzasadnili również dość ciekawą tezę, że Scytowie mogli być Słowianami, nauka niemiecka (a za nią cały Zachód, bo jeśli chodzi o nasz teren, to zawsze autorytetem dla zachodu byli Niemcy w tych sprawach) odrzuclili, to choć genetyka to potwierdza, tego typu spraw jest więcej. Na dziś stwierdzenie jak naprawdę było jest bardzo trudne, ale polityka historyczna państw poważnych wie jakie hipotezy należy wspierać i puszczać w świat ( czasem te hipotezy mogą słuzyć, jako preteksty- (ale nie prawdziwe powody) do róznych akcji), i co podawać tzw lemingom do wierzenia, aby wzbudzić podziw dla rasy panów np.

  194. Ta tablica to niemiecki majstersztyk. Nie ma tam mowy o państwie niemieckim, a jak dziś młodzi wykształceni ludzie Zachodu wiedzą, że skoro działał przeciw nazistom to mogła to być  jakaś forma państwa polskiego, współpracująca ewewntualnie z jakimiś niemieckimi degeneratami przeciw porządnym Niemcom, skrzywdzonych przez Trybunały Polski Ludowej 🙂

  195. To prawda.

    Ale chodziło o „wyklarowanie”  pozycjonowania się  Herr Tuska w sposób jednoznaczny dla wszystkich obserwatorów sceny politycznej, zwłaszcza w Europie. Nie będzie już mógł prezentować swoich opinii jako mających  polską instytucjonalną pieczęć państwową. I to właśnie ostało przeprowadzone.

    Wściekłość Berlina nie  jest bynajmniej udawana.

  196. Przy dużej opresyjności władzy solidarność społeczeństwa cudownie powraca. Po prostu realia życia to wymuszają, a nie wzniosłe idee. Nam cielęcinę w stanie wojennym przynosił milicjant.

  197. w to wszystko jest umoczony promotor, prof. Mroz z SGH. Ciekawe u kogo ten magik pial doktorat? Chociaz… oni to wszystko maja w doopie. Dostaja siedem kola od lba ktory pisze doktorat, a prof. Mroz ma w tej chwili chyba 12 doktoratow. Ida na mase. A tematy takie, ze UOOO!!! Ruszamy z posad bryle swiata. To juz nie jest upadek, to jest okultyzm.

  198. No wiem, ale jednak nie szkoda mi tych studentów. Tu są potrzebne środki radykalne a nie pieprzenie, że doktorat nie ma wartości intelektualnej. Dla piewców gender nic o czym tu gadamy nie ma wartości intelektualnej i co z tego?

  199. To „coś” czyli wybranie Tuska miało miejsce i to nawet w rzeczywistości. Facet dał swój wywód oparty na jak najbardziej logicznych przesłankach. Fałszu tu żadnego nie widzę bo gość wydaje opinię nie czekając na jakieś rzeczowe dowody. Ja mimo że mieszkam od kilkudziesięciu lat tutaj nie miałbym 100% pewności, że ta opinia jest fałszywa.

  200. E tam zawsze będzie można powiedzieć, że w Polsce rządzą faszyści, a herr Tusk to prawdziwy demokrata (zatroskany losem swego kraju), co potwierdzają wszyscy spece europejscy, prawdziwi politycy i tak wiedzą co jest grane, a jakiś wieśniak np w Prtugalii, czy przeciętny mieszczanin z Włoch, nie będą sprawdzać i analizować jak jest naprawdę. W końcu ma się w Europie profesjonalne media, którym można zaufać 😉

  201. Świetnie, że Pan zauważył. Rzeczywiście to jest majstersztyk od strony prawno-historycznej. Trybunał Ludowy w Berlinie – nie jest „państwowy” tylko „nazistowski”, co jest kłamstwem ciężkim, bowiem partia NSDAP – nie posiadała organów prokuratorskich i sądowniczych tylko – państwo niemieckie. I tak można w nieskończoność.

    W Niemczech jeszcze nie wypada, aby postać medialna, jaką jest Angela Merkel , spotykała się publicznie z „głową domu Hohenzollern” czyli ur. 1976 Friedrichem Georgiem von Preussen (używającym zakazanej nazwy „Preussen” jako nazwy własnej- nazwiska ale już „Bundespresident” uczestniczył w kolacji na 700 osób wydanej przez nie-wiadomo-kogo z okazji 300-lecia urodzin Fryderyka „Wielkiego” króla Prus. Przemawiał „prinz Friedrich Eugen von Preussen”.  A na youtoubie są setki a może tysiące filmików a) o „naszej utraconej Heimat Ostpreussen”, b) o „zbrodniach Aliantów na Niemcach” po wojnie. O pierwsze miejsce aktualnie biją się Czesi z Polakami a Armia Czerwona i „gwałty” są na dalekim 3 miejscu. Do miejsc medalowych dobija się „bomber” Harris.

  202. No gdyby byłby to okultyzm tzn, że wspierać ich mogą moce nadprzyrodzone. W takich sytuacjach nic tylko trwanie w łasce uświęcającej i na modlitwie, inaczej przegrana nadejdzie i może być bolesna.

  203. No i ten…. Zychowicz…Czy jakoś tak. Tłumaczy że lepiej było iść z Niemcami.

    Dla każdego coś miłego….

    .

  204. Z punktu widzenia Niemiec to jest zrozumiałe. II wojna światowa trwa nadal, a propaganda nie jest bez znaczenia w każdej wojnie. Kto jak kto, ale Niemcy mają naprawdę bogatą tradycję, jeśli chodzi o politykę historyczną, oraz budowaniem morale narodu co jest z nią nierozerwalnie związane.

  205. Super po prostu. Ja też temat będę ciągnąć, tylko mi oczy muszą dojść do siebie..

    .

  206. Ja myślę, że każdy uzasadniony pogląd trzeba brać pod uwagę. Można i z Niemcami, ale zależy przeciwko komu i na jakich zasadach.

  207. Okultyzm to jest pociskanie kitu, czyli zwiazkow przyczynowo-skutkowych, ktore nigdzie w przyrodzie nie zachodza. Nie ma tu zadnych mocy nadprzyrodzonych, tylko zwykle oszustwo. Byla kiedys taka akcja ze starym mistrzem kung fu, ktory na publicznym form dal czelendz Brusowi Li, zeby ten go wytracil z siedzacej pozycji. Wiekszosc klientow probowala mistrza przepchnac, a ten sie pewnym trikiem zapieral i byl nie do ruszenia. Brus sie nie ochrzanial i odpalil siedzacemu mitrzowi buta w ryj i mistrz sie wykopyrtnal. Byla niezla konsternacja, no a wierni okultysci rzucili sie na Brusa, ze to nie fair starego czlowieka po ryju kopac. Ja se mysle, ze to jedyna sluszna droga z takimi miszczami.

  208. Dlatego podoba mi się co piszesz;))

    .

  209. Chca cos zrobic, ale sie boja. Beda fikac to ich uwala po cichu na egzaminach i tak sie skonczy piesn o Rolandzie. Jakby to mnie osobiscie dotyczylo, tzn. gdybym swoj czas inwestowal na tych studiach, to bym z nimi pojechal po calosci jak z dzikimi swiniami. Jakby kazdy z nas tylko swoich odcinkow pilnowal, to oni wszyscy sa poskladani w trzy miesiace.

  210. Sama niemiecka nazwa Gdyni, nawiązuje do polityki historycznej związanej z allochtonizmem Słowian. To też majstersztyk, tak nazwać port wybudowany od podstaw przez Polaków. Z kaszubskiej wioski bez żadnych niemieckich tradycji.

  211. Prawda????Są ostrożni a ja jestem widocznie groźna!!:))))))

    .

  212. Dasz nagranie z dzisiaj?

  213. Ty bedziesz ustaal zasady, a oni cie w tym czysie poskladaja, spakuja i wystrzela w niebyt. Szkoda czasu na takie pierdoly. Kogo obchodzi co jakas niemiecka herezja ubrana w „wysoka kulture” ma nam do powiedzenia? Bo mnie wcale.

  214. He he, no taki okultyzm to jakieś jaja i faktycznie pociskanie kitu. Bez obaw z takim okultyzmem. he he taki może być 🙂

  215. Poczekaj! Chcę Cię poznać….To raczej nie jako ducha, tylko za życia:))))

     

    .

  216. Jak się nieco pogrzebie wokół tego demokraty, to wyskakuje np. Tante, co była personalną u Forstera w gdańskim NSDAP. A i inne, jeszcze ciekawsze rzeczy wyskakują.

  217. !!!!!Się dołączam do petycji:)

    .

  218. Bateria tableta pada.

    Dobranoc:).

    .

  219. Tu chodzi o myślenie polityczne. Jeśli rzeczywiście jedna ze stron jest tak silna, że można ją wystrzelić w niebyt bez większych strat własnych, to jasne. Niemieckiej herezji ani żadnej innej bym nie lekceważył, jeszcze czasami wbrew pozorom sympatia bądź antypatia pewnych grup społecznych ma znaczenie (nie na darmo eskimosi „narodowości prawniczej” potrafią się przy tym uwijać i nie szczędzić na to kasy.

  220. Buuu…. Szkoda, bo fajowe.

  221. Skad Panu to przyszlo do glowy?!   Jaki osobisty uraz czy prywatny klopot… do publicznej osoby??!!

    Czy zamieniam to forum w magiel  czy nie… to akurat nie Pan powinien mi o tym mowic… czy zwracac uwage, Panie  Orda !!!

  222. Ja sie w te bzdury nie da wciagnac. To jest wytrata energii i pozostawanie w reakcji do tego co ci wrzuca przeciwnik. To jest droga do dlugotwalego nieefektywnego boju, ktory konczy sie kleska.

  223. Wzmacniała przekaz Steinbach Erica, co to urodziła się w służbówce w Rumii, gdy Vater tam odbywał służbę w wojsku okupacyjnym. Miała baba tupet, ale ten tupet był wzmacniany przez państwo niemieckie. Zdaje się, że wszystko jeszcze przed nami…

  224. Bo szkoła w ogóle nie służy do uczenia czegokolwiek, tylko do socjalizacji młodego człowieka. Nauczyć musi się gdzie indziej.

  225. A dyć to naziści byli plus wojsko na tych okrętach. W dodatku mogli sobie takie tablice przybić w portach docelowych, bo jednak ktoś się uratował i został dostarczony do niemieckich portów. Z Gdynią łączy tych nazistów to, że port w Gdyni był zdolny przyjąć statki o  tak głębokim zanurzeniu. Gdańsk nie mógł. Oczywiście takie tablice to jest gwałt na elementarnym poczuciu dobra i zła. Niemcy korumpują polityków a księża idą po najmniejszej linii oporu.
    Tak mi się przypomniał film dokumentalny o KL Dachau – francuski zresztą. Dziennikarka francuska jest oprowadzana przez niemiecką przewodniczkę (nie ma tam wiele do oglądania) i pokazuje kaplicę. Mówi, że wśród więźniów byli niemieccy biskupi i księża i w tej kaplicy mogli odprawiać nabożeństwa. Potem krótka przerwa na zastanowienie i mówi, że w obozie byli też polscy księża, ale nie mieli prawa odprawiać Mszy św. w TEJ kaplicy i „wogle”. Potem kolejna przerwa na przemyślenie i informacja, że „polskich księży zginęło tutaj 1600”.  Czyli , jak to mówią, Kościoły niemieckie : katolicki i protestanckie – pokazały się „od najlepszej strony”. A ci tutaj nie rozumieją, że jeśli wykonują takie gesty, to są brani za „głupków wsiowych” i nic więcej.
    Dzięki za linki. Dobrze, że się ktoś ogarnął i narobił trochę szumu.

  226. „Wysoka kultura” m.in, poza mordowaniem, szczyła do szuflad w jadalnym w pałacu w Guzowie. I wycinała z oparć krzeseł kurdyban z wytłoczonym herbem Sobańskich. Byli to sami panowie oficerowie Wehrmachtu.

  227. No właśnie! Niech ten Wierzący nigdzie się nie wybiera, do jasnej ciasnej!

  228. No… i to by bylo na tyle.

  229. Można też wrzucać przeciwnikowi. Wojny toczą się na różnych frontach, dotyczą róznych aspektów, pewnie, że nie każdy odcinek jest dla każdego. Np kapral ma lać wroga i nie oglądać się na nic, generał ma obmyślać strategię, historyk (też częściowo kapelan) budować morale, polityk budować sojusze itd itp, słusznie np bardzo dobry żołnierz leje wroga i niezużywa energii na coś innego.

  230. Wiesz, dodatkowo Gdynia należy do Diecezji Pelplińskiej, a tam Niemcy zrobili polskim kapłanom prawdziwy holokaust. „Wsiowy głupek” – wedle tej tablicy w kościele gdyńskim – to uprzejme określenie w tym wypadku…

  231. Pewnie, że przed nami, Niemcy to państwo poważne. Miała tupet, ale nawet w Polsce tego tupetu nie nagłaśniano, ot poprostu ma jakieś tam poglądy. A co dopiero na świecie- jeden z wielu równoprawnych poglądów.

  232. Dziekowac Bogu…  ale juz  od dawna nie licze  ani na Tomka ani na jego pobyt w Australii.

  233. Na kei w Gdyni działy się dantejskie sceny /może Sigma przyjdzie i przypomni/, bowiem Gdańsk juz uciekał w panice, a Gustlof był przeznaczony przede wszystkim dla niemieckich funków. No a ciotka Tuska i ktoś tam jeszcze uratowali się z topieli…

  234. Niemcy wiedzą kogo korumpować, i urzędnicy i księża są pod władzą postawieni. Ale widać przy okazji jak polityka historyczna jest dla nich ważna. nic tylko się od nich uczyć.

  235. „Z punktu widzenia Niemiec to jest zrozumiałe. II wojna światowa trwa nadal….”

    Fakt, bodajże w październiku 2010 roku zakończyła się  I Wojna Światowa, bowiem wówczas Niemcy spłaciły Francji i Anglii ostatnie kwoty reparacji wojennych za Wielką Wojnę.

  236. O ile pamiętam – a pamiętam – to nagłaśniano Steinbachową w Polsce. Dzięki Bogu. Nawet Powiernictwo Pruskie jako „autochtonka” ze służbówki w Rumii chciała założyć, czy założyła. Może to Powiernictwo teraz prowadzi życie ukryte, a zostanie wyciągnięte w stosownym czasie.

  237. Gdynia należała do diecezji chełmińskiej do 1992 r, teraz należy do gdańskiej. To prawda, Niemcy zabili ok. 50% kapłanów diecezji (teraz jest proces beatyfikacyjny sługi Bożego ks. Henryka Szumana i towarzyszy, w toruńskiej już są beatyfikowani np ks. Wincenty Frelichowski. Mówi się, że procentowo zginęło w diecezji więcej kapłanów niż w Rzymie za Nerona.

  238. Tak to prawda chyba 3.10.2010, ale nie jestem pewny daty dziennej. Chociaż to można nazwać skutkami wojny. Polska w 1945 r. znalazła się w gorszej sytuacji niż Niemcy bo oni tylko w 1/4 znaleźli się pod sowiecką okupacją.

  239. Kazimiera Szczuka:”Mamy więc ludzi, którzy jakoś wiążą koniec z końcem, ale nie mają rezerw ani oszczędności. Ani bogatego wujka za granicą.Ci ludzie raczej nie będą chcieli stać się rodziną wielodzietną, mieć ciągle na głowie babć do opieki, szukać większego mieszkania i tak dalej. I do nich nie trzeba docierać z progresywną narracją kulturową, oni już ją znają i cenią.”

    Michał Sutowski :”A nie przestraszą się gendera?”

    Kazimiera Szczuka: „Wszyscy się już połapali że gender to ściema. Już o nim nie słychać.”

    Chyba będą zmieniać coś w matrixie. Nie powiem, zdziwiłam się.

  240. I cisza jak makiem zasiał. A można opracować stronę po polsku i po angielsku w wiki. Nawet po niemiecku można. Ale KTO ma to zrobić.

  241. Nagłaśniano jako osobę, ale pomijano tupet. O to chodzi. Jej poglądy przedstawiano, jako uprawnione, jedne z wielu które można mieć.

  242. Dla tych, którzy służą jedynie Mamonie, określenie folkdojcz nie musi być pejoratywne, zwłaszcza w czasach, gdy Niemcy dominują i mogą swoje sługi nieźle ustawić (kosztem innych)

    Dzisiaj oglądałam Wiadomości TVP1. W ciągu 30 minut pokazano:

    – wczorajsze protesty i agresję przed pałacem prezydenckim.  Oda do młodości zagłuszala skutecznie hymn polski.

    – uradowanych wyborem Tuska w Gdańsku,  Poznaniu i Warszawie i innych miastach. (Ujęcia z bliska).

    – człowieka, któremu przywalono kijem i kazano wy….lać z restauracji w której świętowali zwycięstwo Tuska.

    – a na koniec wójta Nadarzyna, który śmiał się bezczelnie dziennikarzowi w oczy,  kiedy ten przedstawiał mu sprawy kwalifikujace się do zarzutów prokuratorskich.

    I jeszcze trzecie miejsce w Oslo naszych skoczków,  przedstawione jako niepowodzenie i podkreślenie, że Niemcy wygrali o pół punktu. Czyli jakbyście się nie spinali nic wam się nie uda.

    Abonament telewizyjny jest przecież ściągany na propagandę.  No i przecież to była propaganda niemiecka i apoteoza siły folsdojczow. „My jesteśmy mocni, a wy możecie nam skoczyć”.

    Wysysanie energii,  zdrowia i ducha etnicznego narodu polskiego,  to jest zadanie TVP i jeszcze duraczenie i dokarmianie pasożytów.

  243. Męczy się Pani ( i nas)  tym Sakiewiczem. I jaka  to z niego znowu  publiczna osoba, że poświęca mu Pani aż  tak dużo uwagi.  Wszak jest całkiem sporo  publicznych osób o podobnych „parametrach”.

    Tak więc założyłem, że skoro  Pani „pije” tak często do  redaktora S., to jest po temu  ważny powód. Założyłem, że być może przyczyna tego  jest natury osobistej bądź prywatnej. Ale skoro takowa  nie ima miejsca , no to dlaczego akurat red. S.?

  244. Tak, tak, tam były zmiany organizacyjne, racja. Co nie zmienia faktów i wniosków.

  245. Nie, nie. Była awantura tęga wokół Eriki.

  246. Nie rozumiemy się.

    Chodziło  o formalne zanegowanie pozycji Tuska, jako (w dorozumieniu) osoby instytucjonalnie umocowanej i  mogącej powoływać się na  udzielony mu  mandat przez  Państwo Polskie.

  247. Nieźle, Kazia zapędziła gendera do budy, ciekawe co na to wykładowczynie tego kierunku…

  248. No cóż na tym froncie przegrywamy. Chyba pozostaje nam zejść do podziemia i czkać na sprzyjającą koniunkturę miedzynarodową 🙂

  249. U nas w szkole pan od muzyki pewnego dnia powiedział: „są nowe wytyczne”, po czym rozdał tekst pieśni „Legiony” i pieśni o pieknej Rasiji nie zaśpiewaliśmy już nigdy. Tak po prostu…

  250. trzeba oddzielic mlode kobiety z ewidentnym napieciem przedmiesiaczkowym, gdzie wysoki poziom estrogenu i progesteronu kontroluje sposob emocjonalnej ekspresji. Objawy mijaja po kilku dniach, jak poziom hormonu opadnie. Inne kobiety, ktore tam wystepuja, wygladaja na dlugotrwala menopauze, ktory zwykle laczy sie objawami depresji. 

    Skoro Valser zanalizowal bez znieczulenia kobiety z protestu, to ja też sobie pozwolę i polecę ze skrzydełkami.

    https://m.youtube.com/watch?v=whGsWQonb98#  4:53 Klaudia Klara

  251. Zadnego wybrania Tuska… zgodnie z prawem unijnym  GLOSOWANIEM   ZA  nie bylo… polskim kandydatem byl  (nie z mojej bajki)   SARYUSZ  !   Zamiast przewidzianego prawem unijnym  „glosowania za”  bylo  jakies nieprzewidziane lub przewidziane zachachmecenie  i PBS  wyglowila MOWE  przeciw Tuskowi.

    Glosowania „za” Tuskiem  nie bylo… bo Tusk nie byl kandydatem polskiego rzadu… byl nim Saryusz !!!… glosowania „za”  Saryuszem  tez  NIE  BYLO !!!… i slusznie, ze PBS nie podpisala koncowych konkluzji z tej hucpy brukselskiej !

    Teraz jest toczenie tzw.  „piany merdialnej”  i urabianie narracji… czyli pranie mozgow… czyli… kazdy wuj na swoj stroj !

    Dla mnie konkluzja jest taka, ze do zadnego woboru przewodniczacego PE nie doszlo… nadal ten zdychajacy i bankrutujacy „projekt UE” nie ma nowego przewodniczacego… jak rowniez nie ma zgody na to aby ten TRUP mial 2 „szybkosci rozwoju”… o czym dzis wyje francuski internet… od popoludnia… i chwali PBS za to jak wyszydzila francuskiego prezydenta i nie ulegla jego szantazowi… cytujac… ze Ona – PBS – nie bedzie rozmawiac z lewicowym przedstawicielem panstwa, konczacym swoja kadencje z 4% poparciem w spoleczenstwie…

    … o wyborze nowego przewodniczacego PE nie ma zadnych prasowych wzmianek!

    Niech nasza mowa bedzie „tak-tak i nie-nie”… wszystko co nadto od zlego pochodzi !

  252. … o wyborze nowego przewodniczacego PE nie ma zadnych prasowych wzmianek!

    Serio?!

  253. Po wielu eksperymentach w moim laboratorium, mieszając w odpowiednich proporcjach fraternité i liberté udało mi się uzyskać woń ulicznego egalité. Ponieważ nie ma jeszcze przeglądarek zapachowych, to oddaję ten sukces za pomocą barw. To są te drobinki, które mnie otaczają. Szybko zatkałem kolby korkiem, bo zapach był nie do wytrzymania.

  254. W tym przypadku naprawdę potrzebna jest refomulacja.

  255. Ale ja już swoje zrobiłem:)  Dzieci mam wspaniałe, Gabrielowi gdy miał ciężko też pomagałem ze wszystkich sił jakie wtedy miałem, a Krzysztofowi kiedyś też. No i Kamiuszkowi. Trudno pomagać gdy się prawie nic nie ma. Ale jakoś łatwiej? Chyba łatwiej gdy się nic nie ma. A kontakt jakiś to ma Gabriel.

  256. À le co Pana boli, ze sie mecze z Sakiewiczem… mnie nie boli, a Pana boli ???

    Prosze nic nie zakladac, bo mnie nie interesuja Panskie zalozenia.

    Dobranoc Panu,

  257. Najpierw pomyślałem, że to jest literówka. Trudno nadążyć 🙂

  258. Zero!  Nul!

    Nie moze byc mowy o Tusku, bo … fizycznego i faktycznego glosowania nie bylo… PBS nie podpisala protokolu z koncowymi konkluzjami z przedwczorajszego posiedzenia premierow rzadu panstw UE.

    Poza tym we Francji jest USTAWKA  z Marine LP, ktora odmowila skladania zeznan/wyjasnien przed francuskim sadem… wlasnie w ubiegly czwartek – co bylo stosownie „pompowane” przez francuskie merdia –  na wniosek KE… lobuza Juncker’a     i reszty szajki starych degeneratow komisyjnych.  Marine caly czas chroni immunitet europejski… stare lobuzy z KE – oczywiscie w majestacie prawa, jako KE – nie mialy prawa wystapic do francuskiego wymiaru sprawiedliwosci aby przesluchal MLP… najpierw musialoby sie odbyc w PE glosowanie o pozbawienie jej immunitetu… KE probowala w ekspresowym tempie pozbawic ja tego prawa, ale nie udalo im sie zorganizowac wiekszosci przeciw MLP…

    … zagrywka starych prykow z KE i cale to „bezprawie” szarganie MLP w trakcie trwania kampanii wyborczej  we Francji i piatkowa hucpa w PE z „glosowaniem” za Tuskiem to USTAWKA merdialna!… sadze, ze tez „wyrezyserowana”.

    Sytuacja jest rozwojowa bo juz za parenascie dni beda w Rzymie te zloby i hipokryci „swietowac” jednosc tego bankruta i trupa  UE  z okazji podpisania 60 lat temu traktatow rzymskich… wiec zobaczymy co „wystruga” ta banda technokratow!

    W sumie – SKANDAL  +  HUCPA  +  SCIEMA  MERDIALNA !!!

    Mowi sie tylko o tym wyszydzeniu przez  premier polskiego rzadu BS „szantazu Hollande’a” i o tym, ze Polska  NIGDY nie wyrazi zgody na rozwoj UE  2 predkosci.

  259. Kopara opadła. ))

    Góra stoi.

  260. Noo…

    … takie szopy sie teraz odwala… rozne tajne przez poufne machloje… juz sie nie daje tego ukryc… po prostu „gra na wielu fortepianach” aby cale narody skolowac… az dziw, ze ich jeszcze w tym wszystkim  Putin nie zaatakowal!

    GORA  stoi !!!

    Dobranoc Marku,

  261. NASA tez zwolniła całą kadrę i stanęli w miejscu z lotami. Korzystają z usług ruskich.Oficjalnie podano, że  zagineła cała dokumentacja budowy statków kosmicznych serii  Apollo. Rozwój hutnictwa też tak pomknał do przodu że nie wiedza jak zbudowano osłony chroniące astronautów od promieniowania kosmicznego. Czarna magia.

  262. Paris powinnaś to opatentować 🙂 Każdy polityk i dziennikarz powinien dostać obowiązkowo taki budzik który z samego rana uprzejmie informuje delikwenta………. „Jesteś obleśnym, starym dziadem i degeneratem”

  263. Orda udaje eskimosa co to duuużo lodu …… i teraz jest pożytecznym i …… / wersja optymistyczna 🙂 /

  264. Nie ma i nie będzie. The Quardian  /https://www.theguardian.com/ to ładnie wyjasnił. Kandytatem może być tylko osoba która pełniła wcześniej funkcję premiera w własnym kraju .
    Także figuranci wypełnili polecenia .

  265. Wiem ze zrodlo marne ale tu poruszony temat demokraty NSDAP ,Londynu ,Bolszewikow itp  http://www.fronda.pl/blogi/miroslaw-mrozewski/donald-honorowy-pulkownik-kgb-ojciec-chrzestny-premiera-iii-rp,34061.html

  266. No dobrze, dajemy spokój ojcu chrzestnemu, ale ruszmy trochę samego Tuska. Może nie ruszmy, a pokażmy go w akcji.

    Nie tylko dla znających Pidgin English wersja skrócona złośliwie
    https://www.youtube.com/watch?v=mANJmsz6RP0

    Wersja kompletna- ogladać od 1 minuty 10 sekundy
    http://video.consilium.europa.eu/en/webcast/a4e77083-dbd0-4233-ae58-272a6a5f74b1m1s10

  267. Czyzby  „kreatorzy” z Gardiana usprawiedliwiali  HUCPE  BRUKSELSKA ???

  268. Naprawdę??? No jaja… Skoczogonki atakują, żadnej litości nie czują!

  269. „nie ma miejsca na tak liczną grupę zawodową, która mówi w języku polskim i w sporej części tego języka naucza.

    nie, nie nie – ta grupa zawsze jest niezbędna, język się zmieni …”

    Nie, nie , nie, język się nie zmieni. Zmieni się treść…

  270. Uważam że rzeczywistość jest lepsza od fikcji. Na tym blogu ciągle są ujawniani jacyś ludzie z papieru 🙂 Na Legutko się nie skończy

  271. Ciekawy materiał o „zasadach” na jakich będzie funkcjonować WOT

    „Amerykańskie plany, polskie wykonanie – Wojska Obrony Terytorialnej 2017” (AdArma)

    Platonizacja w pełnej krasie

  272. Może się już zorientowały, że gender to koniec ich kariery, koniec wyższego szkolnictwa sfinansowany przez korpo. Nie mam z nimi bezpośredniego kontaktu i na razie tylko gdybam. Pewnie niektóre będą się oburzać. Inne zechcą podbić cenę zakończenia projektu uniwersytetu na dotacjach korpo.

  273. W sumie to i tak nędzne pieniądze. 12 razy 7.

    Tematy UOOO, czyli Uniwerstyte Opolski Oko za Oko.

  274. …a Armia Czerwona i „gwałty” są na dalekim 3 miejscu.

    z wzajemnością, bo Putin nie raz publicznie bredził że Niemcy są pierwszymi ofiarami nazizmu

  275. Taki bystry a nie wpadł na pomysł że najlepiej by było gdybyśmy wtedy na biegun północny się przenieśli… Uwielbiam te dywagacje ekspertów od alternatywnej przeszłości

  276. i U umlaut 🙂

  277. Ja tu nie widzę żadnej platonizacji. Coś mi się widzi, że WOT to juma (jeśli chodzi o okres gotowości 2020 i 2023) i szykowanie mięsa armatniego. I ten jeden, dwa samochody na kompanię. To jak będzie transportowana broń ciężka (moździerze plutonu wsparcia) i amunicja ? I  co z rannymi ? Zostawić na pastwę wroga? I czemu WOT są osobna formacja ? Czemu nie tworzyć ich jako części Wojsk Lądowych ? I stąd mamy wyszkolona obsługę dla moździerzy – żołnierzy zawodowych i kontraktowych. I ten Hezbollach – toż tu samo nasuwa się nazwa „nielegalni bojownicy” (po angielsku unlawful combatants , po niemiecku Polnischen Banditen – proszę poczytać Konwencje Genewskie co tam stoi o partyzantach)

    Dla mnie lekka piechota jak ma walczyć samodzielnie to tylko jako pluton i do działań opóźniająco-osłonowych – szybki atak i odskok, powstrzymanie (raczej spowolnienie) wroga do czasu podjęcia akcji przez komponent ciężki WP. Ewentualnie buszowanie na zapleczu wroga (ataki na konwoje zaopatrzeniowe) ale do tego potrzebuje ukrytych magazynów z bronią, amunicją, żywnością.

  278. A po co mam czytać jakąś konwencję o partyzantach? Czy to ja odpowiadam za tworzenie WOT w takim kształcie?

    Platonizacja to analogia do utopi jeśli Pan nie zrozumiał 🙂

  279. W radiu wypowiadali się przedstawiciele rodziców, uczących w domach swoje dzieci. Minister Zalewska wprowadziła rejonizację egzaminów, którym te dzieci podlegały w celu zaliczenia kolejnego etapu kształcenia. Z wypowiedzi tych rodziców wynikało, że ten, niby drobny, wymóg zupełnie zniweczy dalsze możliwości kontynuowania kształcenia.

  280. No signal.

    że tak powiem. Dobrej. wróć. Dobranoc. Hej !

  281. Postawię kropkę. Byłem tam, w już rozmontowanej Jugosławii w 1997 obserwatorem wyborów ” z ramienia OBWE”. Płacone mieliśmy w dojczmarkach. A na końcu tego „święta demokracji” Amerykanie unieważnili wynik – bo im się nie podobał. A setka polskich obserwatorów dostała po 300 USD ekstra. Żeby nie zadawali głupich pytań.

  282. Fajnie!

    To zupelnie tak jak z „glosowaniem” zjednoczonych „pszywutcuf” panstw europejskich ZA Tuskiem !

    Nic sie nie zmienilo w tym  „swiecie demokracji”.

  283. Eksport to kręcą niemieckie firmy z polską tanią siłą roboczą….

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.